Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 321/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-07-28

Sygn. akt I ACa 321/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski

Sędziowie:

SSA Mirosława Gołuńska (spr.)

SSO del. Tomasz Sobieraj

Protokolant:

st.sekr.sądowy Wioletta Simińska

po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa B. S.

przeciwko J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 3 listopada 2015 roku, sygn. akt VIII GC 321/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Mirosława Gołuńska SSA Artur Kowalewski SSO del.Tomasz Sobieraj

Sygn. akt I A Ca 321/16

UZASADNIENIE

Powód B. S. w pozwie z 17 lipca 2013 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego J. K. 78.900 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu . Powód wnosił nadto o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że pozwany sprzedał mu w dniu 17 grudnia 2010 r. , za kwotę 103.000 zł., samochód osobowy marki V. (...), rok produkcji 2007, nr VIN (...). Pod koniec 2012 roku powód dowiedział się, że nabyty pojazd pochodzi z kradzieży dokonanej na terenie Francji. Z postanowienia Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach z dnia 26 czerwca 2013 r. dowiedział się natomiast, że samochód ma być zwrócony firmie (...) z siedzibą w P.. Sprzedany samochód był dotknięty wadą prawną. W tej sytuacji powód pismem z dnia 11.12.2012 r. wezwał pozwanego do zapłaty 90.000 zł. Pozwany nie odpowiedział na to wezwanie. Powód obecną wartość pojazdu określił na kwotę 78.900 zł.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa twierdząc ,że nie był sprzedawcą wskazanego pojazdu. Podał, że jego numer - NIP oraz REGON są inne niż numery sprzedawcy pojazdu wskazane na fakturze VAT załączonej przez powoda do pozwu.

Pismem procesowym z dnia 24 lutego 2014 r. powód zmienił żądanie w ten sposób, że wniósł o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanej B. K. i zasądzenie solidarnie od pozwanych J. K. i B. K. kwoty 78.900 zł, z odsetkami ustawowymi w stosunku do pozwanego od dnia 17.07.2013 r., a od pozwanej od wniesienia tego pisma , a nadto o zasądzenie solidarnie od pozwanych kosztów procesu. Powód podał, że wskazana w fakturze firma osoby fizycznej wprowadziła go w błąd, gdyż zawierała nazwisko pozwanego. Oboje pozwani uczestniczyli w sprzedaży pojazdu. Skoro pozwany zajmował się sprowadzeniem pojazdu z zagranicy, załatwieniem wszelkich formalności oraz jego rejestracją, to działał w ramach prowadzonej przez niego działalności - komisu samochodowego. Pozwany zresztą na żadnym etapie realizacji umowy nie poinformował go , że jako sprzedawca pojazdu zostanie wskazanie on lecz jego żona .

Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie ,na podstawie art. 194 § 1 k.p.c., wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanej B. K..

Wyrokiem zaocznym częściowym z dnia 22 października 2014 r . Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanej B. K. na rzecz powoda kwotę 78.900 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lutego 2014 r. oraz kwotę 7.562 zł tytułem kosztów procesu oraz nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. Powyższy wyrok uprawomocnił się z dniem 16.09.2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 3 listopada 2015 r. powództwo oddalił w stosunku do pozwanego natomiast .

Orzeczenie takiej treści zostało oparte na następujących ustaleniach :

J. K. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) od 1 stycznia 2007 r., pod numerami : NIP (...) i REGON (...). Głównym przedmiotem działalności pozwanego jest sprzedaż hurtowa i detaliczna samochodów osobowych i furgonetek. Działalność gospodarczą pozwany prowadzi pod adresami : ul. (...), (...)-(...) M. (adres głównego miejsca wykonywania działalności gospodarczej) oraz przy ul. (...) w P.. B. K. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) od 2 stycznia 1992 r., pod numerami : NIP (...) i REGON (...). Głównym przedmiotem działalności pozwanej jest sprzedaż hurtowa i detaliczna samochodów osobowych i furgonetek. Działalność gospodarczą pozwana prowadzi pod adresami: ul. (...), (...)-(...) M. (adres głównego miejsca wykonywania działalności gospodarczej) oraz przy ul. (...) w P..

B. S. poszukiwał samochodu , który mógłby wykorzystywać w prowadzonej działalności gospodarczej, z uwagi na problemy z dotychczas używanym. Znał J. K. i dlatego zwrócił się do niego z prośbą o pomoc w sprowadzeniu konkretnej marki auta. Po bezskutecznej próbie znalezienia takiego pojazdu pozwany zaproponował powodowi zakup ,w atrakcyjnej cenie , samochodu osobowego marki V. (...). Pozwany zadeklarował , że zajmie się formalnościami związanymi z uzyskaniem przez powoda kredytu na zakup samochodu oraz dopełni wszystkich formalności, łącznie z zarejestrowaniem pojazdu.

W dniu 17 grudnia 2010 r. powód zakupił od B. K. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) samochód osobowy marki V. (...), rok produkcji 2007, nr VIN (...) za kwotę 103.000 zł. Powodowi wydano pojazd z jednym kluczykiem, pozwany po monitach obiecał, że zapasowy kluczyk do pojazdu zostanie przesłany. W drugiej połowie 2012 roku okazało się, że zakupiony przez powoda pojazd pochodzi z kradzieży. W toku czynności podejmowanych przez Komendę Miejską Policji w S. w dniu 22 listopada 2012 r. B. S. przesłuchano w charakterze świadka. Z opinii sporządzonej w dniu 28 grudnia 2012 r., na zlecenie Komendy Powiatowej Policji w P., wydanej na podstawie badań mechanoskopijnych numer identyfikacyjny VIN nadwozia samochodu V. (...), nr rej. (...), o treści (...) , wynika brak widocznych śladów przerabiania i cechy wykonania fabrycznego; podobnie również nr silnika (...) nie nosił widocznych śladów przerabiania i miał cechy wykonania fabrycznego. Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2013 roku Prokurator Prokuratury Rejonowej w Pyrzycach postanowił dowody rzeczowe w postaci samochodu marki V. (...) o nr VIN (...) i nr rej. (...) oraz kluczyka z pilotem, oddane na przechowanie B. S. , zwrócić po uprawomocnieniu się orzeczenia uprawnionemu podmiotowi , tj. właścicielowi (...)z siedzibą w P.. W piśmie z dnia 11 grudnia 2012 r. działający w imieniu B. S. jego pełnomocnik złożył J. K. oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży samochodu marki V. (...) wnosząc jednocześnie o zapłatę na rzecz powoda kwoty 90.000 zł , w terminie siedmiu dni od otrzymania pisma. Pismo powyższe , wysłane listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, zostało zwrócone jako nie podjęte w terminie przez adresata. Przedmiotowy samochód osobowy marki V. (...) rok produkcji 2007, nr VIN (...), o numerze rej. (...), według systemu (...) na dzień 16.07.2013 r. miał wartość rynkową w wysokości 78.600 zł.

Po tak poczynionych ustaleniach faktycznych , po dokonaniu ich kwalifikacji prawnej, Sąd Okręgowy uznał ,że pozew skierowany przeciwko pozwanemu pozbawiony jest zasadności.

Sąd zaznaczył w pierwszej kolejności ,że oceny roszczeń powoda w stosunku do pozwanego dokonywał na podstawie przepisów z daty zawarcia umowy kupna pojazdu, a więc w brzmieniu sprzed wprowadzenia zmian ustawą z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U.2014.827). Zgodnie z art. 51 cyt. ustawy - obowiązującej od 25 grudnia 2014 r. - do umów zawartych przed tym dniem zastosowanie mają przepisy dotychczasowe.

Sąd wskazał dalej , że powód dochodził od pozwanego zapłaty na podstawie przepisów o rękojmi po odstąpieniu od umowy sprzedaży z uwagi na wadę przedmiotu sprzedaży. Pozwany J. K. odmówił zapłaty żądanej kwoty twierdząc, że nie on był sprzedawcą samochodu , który okazał się być obarczony wadą prawną , a to oznacza ,że nie posiada w sprawie legitymacji procesowej . W reakcji na powyższe powód ,reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika ,wniósł o wezwanie B. K. jako właścicielki firmy (...), tj. firmy, która okazała się być faktycznym sprzedawcą samochodu do udziału w sprawie w charakterze pozwanej ,która została faktycznie wezwana do udziału w sprawie jako współpozwana .Ostatecznie w stosunku do B. K. zapadł wyrok zaoczny uwzględniający roszczenie powoda w całości , które to orzeczenie jest już prawomocne. Dalej Sąd przypomniał ,że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepisowi temu odpowiada treść art. 232 k.p.c., według którego strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Przenosząc powyższe do sprawy stwierdził ,że to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia istnienia po jego stronie zasadności dochodzonego roszczenia, a wobec podniesienia przez pozwanego zarzutu braku legitymacji procesowej biernej, wykazania, że ten jest jednak legitymowany do bycia stroną tego procesu. Z uwagi na charakter zarzut pozwanego Sąd zajął się jego zbadaniem w pierwszej kolejności . Wskazał ,że legitymacja procesowa to uprawnienie do poszukiwania ochrony prawnej w konkretnej sprawie, przy czym rozróżnia się legitymację procesową czynną i bierną. Pierwsza z nich dotyczy strony powodowej i oznacza uprawnienie do wszczęcia i prowadzenia procesu, druga dotyczy strony pozwanej i uzasadnia występowanie w procesie w charakterze pozwanego. Legitymacja procesowa to zatem uprawnienie konkretnego podmiotu (legitymacja czynna) do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu oznaczonemu podmiotowi (legitymacja bierna) wypływające z prawa materialnego.

Przechodząc do przepisów materialnych mających w sprawie zastosowanie Sąd wskazał , że rękojmia za wady prawne rzeczy sprzedanej przy umowie sprzedaży, nie będącej sprzedażą konsumencką, znajduje swoją regulację w przepisach kodeksu cywilnego. Stosownie do treści art. 556 § 2 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne). Z analizy tego przepisu wynika, że odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady prawne ponosi względem kupującego sprzedawca, czyli strona umowy, która przeniosła na kupującego własność rzeczy.

Sąd wskazał dalej ,że w sprawie poza sporem było, że pojazd dotknięty był wadą prawną. Sporne było natomiast to, czy pozwany J. K. jest odpowiedzialny wobec powoda z tytułu rękojmi za tę wadę prawną. Podkreślił , że z niekwestionowanego przez żadną ze stron dowodu z dokumentu prywatnego w postaci faktury VAT o nr (...) wynika, iż samochód osobowy marki V. (...) powód zakupił od pozwanej B. K., która prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...). Powyższe wynika z porównania numerów NIP i REGON sprzedawcy wskazanych w ww. fakturze z numerami NIP i REGON pozwanego J. K. i pozwanej B. K. ujawnionymi w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Z niezakwestionowanych przez strony zeznań świadka - żony powoda E. S. - wynikało, że to pozwany J. K. był tą osobą, która rozmawiała z powodem na temat sprowadzenia samochodu i to on zajmował się wszystkimi formalnościami oraz rejestracją samochodu, a rozmowy były prowadzone na terenie komisu pozwanej B. K.. Uwzględniając to Sąd stwierdził ,że w tej sytuacji ustalenie kto jest sprzedawcą samochodu powodowi nie było skomplikowane,wystarczyło porównać nazwy firm, pod którymi każde z małżonków K. prowadzi działalność gospodarczą oraz poprzez porównanie ujawnionych w CEIDG ich numerów NIP i REGON z numerami NIP i REGON z wystawionej faktury nr (...). Sąd uznał , że to ,iż powód nie sprawdził kto prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...), przy samym tylko fakcie, że wszystkie rozmowy były prowadzone z J. K., nie jest wystarczające dla przyjęcia , że tylko on był sprzedawcą. Pozwany J. K. prowadzi co prawda działalność gospodarczą pod tym samym adresem co B. K., ale w ocenie Sądu pozwany pełnił rolę pośrednika, który załatwiał wszystkie formalności związane ze sprowadzeniem i nabyciem przez powoda pojazdu, a finalnie sprzedaż nastąpiła ze strony (...), która to firma jest zarejestrowana i należy do pozwanej B. K. i w stosunku do której zapadł wyrok zaoczny zasądzający kwotę z pozwu. Skoro pozwany nie był sprzedawcą zakupionego przez powoda pojazdu, to nie było podstaw by kierować przeciwko niemu roszczenie oparte na rękojmi z umowy sprzedaży.

Uwzględniając powyższe Sąd powództwo wobec pozwanego J. K. oddalił jako pozbawione zasadności .

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył powód zaskarżając orzeczenie w całości.

Sądowi pierwszej instancji zarzucił :

błędne przyjęcie, że pozwany nie jest odpowiedzialny za szkodę wobec powoda, skoro dostarczył jemu i brał udział w sprzedaży samochodu osobowego marki V. (...) pochodzącego z kradzieży na terenie Francji, chociaż przekazana faktura faktycznie posiadała dane innej firmy prowadzonej przez jego małżonkę, jednakże niezawierającej wbrew wymogom art. 43 4 kc imienia osoby fizycznej.

W konsekwencji tak skonstruowanego zarzutu powód wnosił o zmianę wyroku przez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 78 900 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 18 sierpnia 2014 r. oraz poniesionych przez niego kosztów postępowania. Powód nadto wnosił o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zarzutu apelacyjnego powód przytoczył następujące uzasadnienie : 17 grudnia 2010 powód na mocy umowy sprzedaży nabył od firmy (...) samochód osobowy marki V. (...) otrzymując fakturę VAT numer (...). Pod koniec 2012 roku dowiedział się, że samochód ten pochodzi z kradzieży , postanowieniem Prokuratury został zobowiązany do jego wydania firmie (...) z siedzibą w P. co wykonał w dniu 18 sierpnia 2014 . Dalej powód podał ,że nie ulega wątpliwości, że pozwany był świadom, iż samochód mógł pochodzić z kradzieży, stąd też dostarczył mu fakturę, która wbrew przepisowi art. 43 ( 4) k.c. nie zawierała imienia osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą. O jego złej woli świadczy również fakt, że w odpowiedzi na pozew ograniczył się do stwierdzenia, iż faktura nie została wystawiona przez jego firmę, która w jego przypadku akurat zawiera imię i nazwisko. Nie wyraził więc woli wyjaśnienia sprawy dotyczącej sprowadzenia kradzionego samochodu. W toku postępowania karnego powód w dniu 22 listopada 2012 wskazał, iż pozwany jest jego kolegą i złożył u niego zamówienie w sierpniu 2010 na samochód terenowy, zaś dostarczając pojazd jednocześnie załatwił mu kredyt. Powód był przekonany, że skoro sprowadzeniem samochodu z zagranicy, jak i wszelkimi formalnościami związanymi z jego rejestracją w Polsce oraz kredytem w wysokości 84.000 zł zajmował się właśnie J. K., stąd też czynił to w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej — komisu samochodowego. Samochód ostatecznie został sprzedany powodowi w grudniu 2010, przy czym otrzymał wówczas przygotowane już wcześniej m.in. następujące dokumenty: dowód rejestracyjny, fakturę VAT, ubezpieczenie OC i AC.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie ( ewentualnie o odrzucenie jeżeli nie została w terminie opłacona). Pozwany jednocześnie domagał się zasądzenia od powoda kosztów postępowania apelacyjnego. Odnosząc się do zarzutu z apelacji powoda pozwany podkreślił ,że sam powód przyznał ,że na fakturze jako sprzedawcy były nie jego dane lecz dane innej firmy . W jego ocenie brak imienia w fakturze wystawionej przez sprzedawcę nie oznacza ,że sprzedającym jest inny podmiot .Zaznaczył ,że przecież powód pozwał rzeczywistego sprzedawcę , nie było też tożsamości nazwy firmy odnalezionej przez powoda w ewidencji , z której wydruk do pozwu załączył , z nazwą widniejącą na fakturze, podobnie jak różne były numery NIP i REGON firmy pozwanego K. z numerami widniejącymi na fakturze. W ocenie pozwanego dołączone do apelacji pokwitowanie wydania samochodu nie ma znaczenia dla ustalenia odpowiedzialności pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył ,co następuje :

apelacja powoda jest bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu .

W obecnie obowiązującym systemie apelacji sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę jedynie nieważność postępowania (zob.uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, której nadano moc zasady prawnej). Co do stosowania prawa materialnego sąd drugiej instancji nie jest oczywiście związany zakresem zarzutów apelacyjnych; ich rola w tym zakresie sprowadza się bowiem tylko do uwypuklenia istotnych, zdaniem strony skarżącej , problemów prawnych, dla przekonania sądu odwoławczego co do ich oceny oraz "ułatwienia" kontroli instancyjnej. Sąd drugiej instancji nie może jednak poprzestać na ustosunkowaniu się do zarzutów skarżącego, lecz musi - niezależnie od ich treści - dokonać ponownych własnych ustaleń, a następnie poddać je ocenie pod kątem prawa materialnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2015 r. III CSK 203/14, LEX nr 1678964).

Apelująca powód nieważności nie zarzucał , Sąd odwoławczy z urzędu też jej się w niniejszej sprawie nie dopatrzył. Sąd drugiej instancji w sytuacji gdy nie uzupełnia postępowania dowodowego ani, po rozważeniu zarzutów apelacyjnych, nie znajduje podstaw do zakwestionowania oceny dowodów i ustaleń faktycznych orzeczenia pierwszoinstancyjnego , może te ustalenia przyjąć za podstawę faktyczną swojego orzeczenia. Przyjmuje się wręcz , że gdy sąd odwoławczy uznaje ustalenia faktyczne i oceny prawne sądu pierwszej instancji za trafne, wywiązanie się z przewidzianego w art. 328 § 2 k.p.c. obowiązku wskazania w uzasadnieniu orzeczenia podstaw rozstrzygnięcia może nastąpić przez oświadczenie o akceptacji ustaleń faktycznych, a nawet ocen prawnych sądu pierwszej instancji ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2015 r. ,V CSK 270/14,LEX nr 1682218). Uwzględniając powyższe Sąd Apelacyjny stwierdza ,że podziela w całości ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji , przyjmuje je za własne i uznaje za podstawą swojego rozstrzygnięcia . Sąd odwoławczy podziela też ocenę prawną Sądu Okręgowego. Art. 382 k.p.c. stanowi ,że sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Skarżący nie zgłosił w apelacji żadnych dowodów, a Sąd odwoławczy z urzędu postępowania dowodowego nie prowadził . W tej sytuacji Sąd Apelacyjny opierał się wyłącznie na materiale dowodowym zgromadzonym przed sądem pierwszej instancji . Zasadność zarzutów dotyczących ustalenia stanu faktycznego sprawy będącego podstawą wydanego rozstrzygnięcia mogła w postępowaniu apelacyjnym zostać potwierdzona lub też nie wyłącznie poprzez prześledzenie toku rozumowania sądu pierwszej instancji i ustalenie czy rozumowanie to było logiczne, a ocena dowodów prawidłowa , mając przy tym na uwadze zarzuty zawarte w rozpoznawanej apelacji.

Apelacja powoda zarówno co do wyartykułowanych zarzutów oraz ich uzasadnienia nie jest rozbudowana. Co do zasady zarzuty apelacji winny być przedstawione w sposób na tyle konkretny i szczegółowy, aby sąd drugiej instancji mógł przeprowadzić postępowanie w odpowiednim kierunku. Nie wystarczy sformułowanie zarzutu w sposób ogólnikowy, tj. bez wskazania istoty wytykanego błędu ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2007 r. ,II CZ 11/07 ,LEX nr 979614). W orzecznictwie i piśmiennictwie zwraca się uwagę na procesowy oraz materialnoprawny aspekt ciężaru dowodu; pierwszy dotyczy powinności stron procesu cywilnego w zakresie przedstawiania dowodów potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy (art. 3 i art. 232 k.p.c.), drugi - negatywnych skutków wynikających z nieudowodnienia przez stronę faktów, z których wywodzi ona skutki prawne (art. 6 k.c.). W judykaturze podkreśla się przy tym, że o tym co strona powinna udowodnić w konkretnym procesie decydują przede wszystkim: przedmiot sporu, prawo materialne regulujące określone stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 71/09, OSP 2014, Nr 3, poz. 32). Zgodnie z art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W myśl tej reguły, powód powinien udowodnić fakty stanowiące podstawę dochodzonego roszczenia, pozwany zaś - fakty uzasadniające zarzuty przeciwko roszczeniu powoda, w tym fakty tamujące lub niweczące to roszczenie.

Przenosząc powyższe do sprawy Sąd Apelacyjny stwierdza ,że skoro powód w pozwie podał ,że zawarł z pozwanym umowę sprzedaży samochodu , a z uwagi na wadę prawną auta od umowy odstąpił (art. 560 k.c.) , i domagał się zwrotu ceny aczkolwiek w wysokości odpowiadającej wartości przedmiotu sprzedaży - samochodu - w dacie składania pozwu, to powinien wykazać przede wszystkim fakt zawarcia umowy zważywszy w szczególności na fakt ,iż pozwany stanowczo zaprzeczył by był w ogóle stroną umowy sprzedaży .Powód wniósł wówczas o dopozwanie pozwanej . Jej odpowiedzialność odszkodowawczą powód opierał na zasadach ogólnych ,tj. na przepisie art. 471 k.c. Wnosząc o dopozwanie pozwanej powód podał ,że dochodzi zapłaty od obojga pozwanych , bo oboje uczestniczyli w sprzedaży samochodu .Powód w tym piśmie procesowym , podobnie jak obecnie w apelacji podał jedynie , że był przekonany ,iż sprzedawcą samochodu był pozwany. Swoje przekonanie opierał zaś na tym ,że to pozwany był jego znajomym i deklarował sprowadzenie auta a następnie zajęcie się wszystkimi dalszymi formalnościami, a do tego nigdy mu nie powiedział o tym ,iż nie jest sprzedawcą . Pozwana w sprzeciwie od wyroku zaocznego ,ostatecznie odrzuconym , nie zaprzeczyła ,że była strona umowy sprzedaży z 17 grudnia 2010 r. ,jako sprzedawca. W notatce urzędowej z dnia 22 grudnia 2012 r. odnotowano ,że B. S. mówił o tym ,iż przy rejestracji auta pomagała B. K.. Postępowanie przed Sądem pierwszej instancji składało się z dwóch rozpraw, a samo postępowanie dowodowe nie było rozbudowane , z dowodów osobowych dopuszczono jedynie dowód z przesłuchania w charakterze świadka E. S. , żony powoda. Ostatecznie nie doszło do przesłuchania samych stron , powód z tego dowodu zrezygnował. Sąd przeprowadził w sprawie dowód z określonych dokumentów – urzędowych i prywatnych , w tym m.in. z faktury VAT z 17 grudnia 2010 r. Dowody przeprowadzone w sprawie Sąd Okręgowy następnie ocenił i na tej podstawie ustalił stan faktyczny sprawy będący podstawą wyrokowania.

Co do zasady dokumenty prywatne korzystają z domniemania autentyczności oraz że osoba, która podpisała dokument, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Domniemania te mogą zostać obalone ( art. 253), w przedmiotowej sprawie powód nie podjął żadnych działań w tym kierunku . Z dokumentem prywatnym nie łączyć się wprawdzie domniemanie zgodności z prawdą oświadczenia w nim zawartego jednak ocena dokumentu prywatnego jako dowodu przebiega na zasadach określonych w art. 233 k.p.c. Sąd pierwszej instancji przyjął ,że potwierdzeniem zawarcia i treści umowy kupna - sprzedaży auta z 17 grudnia 2010 r. była załączona do pozwu przez powoda , na k. 8 akt , faktura . Z jej treści wynika kto był kupującym - co nie budziło w sprawie sporu , i kto był sprzedawcą. Powyższy dokument prywatny została przez Sąd oceniony , a ocena ta nie została przez powoda zanegowana w apelacji. Sąd pierwszej instancji określił rolę pozwanego w transakcji i tej oceny w apelacji też nie zakwestionowano . Niesporne jest nadto , że w sprawie istnieje już prawomocny wyrok przeciwko pozwanej jako sprzedawcy z umowy sprzedaży samochody z 17 grudnia 2010 r. Powód przed Sądem pierwszej instancji dochodził od pozwanego zapłaty na podstawie przepisów o rękojmi za wady prawne. Oceny dowodów i w konsekwencji ustaleń faktycznych powód w apelacji nie zarzucał . W apelacji natomiast powód ogólnie wskazywał na odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego twierdząc ,że odpowiada on za szkodę bo dostarczył samochód, zajmował się pewnymi formalnościami ,nie poinformował powoda , że sprzedawcą auta jest jego żona oraz był świadom ,że samochód może pochodzić z kradzieży . Jednocześnie przed Sądem Okręgowym sam powód za sprzedawcę uznał B. K. ,w apelacji przyznał ,że w fakturze jako sprzedawca figurowała właśnie pozwana – był podany jej NIP oraz REGON aczkolwiek w firmie sprzedawcy ( osoby fizycznej ) nie było imienia pozwanej. W apelacji , w jedynym sformułowanym zarzucie , powód twierdził , że Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął , inaczej błędnie ustalił ,że pozwany choć dostarczył i brał udział w sprzedaży właśnie powodowi samochodu pochodzącego z kradzieży nie odpowiada za szkodę powoda. Przed Sądem drugiej instancji , już w toku rozprawy apelacyjnej , pełnomocnik powoda zarzucił pozwanemu ,iż ten dopuścił się czynu niedozwolonego .Wskazywał ,że powodowi odebrano samochód .Ten ostatni fakt nie był kwestionowany przez pozwanego , który jednak podkreślał ,że dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest to fakt istotny.

Powód nie określił przy tym na czym polegał udział pozwanego w sprzedaży samochodu . Nie wskazał żadnych dowodów na potwierdzenie zarzutów ,że pozwany był świadom ,że samochód mógł pochodzić z kradzieży i nie powiązał tego z odpowiedzialnością kontraktową pozwanego. Powtórzyć trzeba ,że w toku rozprawy apelacyjnej pełnomocnik procesowy apelującego powoda zarzucał zasadniczo pozwanemu ,że ten dopuścił się wobec jego mandanta czynu niedozwolonego.

Z art. 187 § 1 pkt 1 i pkt 2 k.p.c. wynika ,że obligatoryjnymi elementami pozwu są: dokładnie określone żądanie ( petitum) oraz podstawa faktyczna żądania ( causa petendi). Sprecyzowanie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie powinno zawierać wskazanie tych istotnych okoliczności faktycznych, które pozostają w związku z roszczeniem, opisują genezę sporu i pozwalają przez to sądowi na ich weryfikację i zastosowanie procesu subsumcji do hipotezy określonej normy prawnej . W uzasadnieniu żądania pozwu nie jest konieczne wskazanie podstawy prawnej, a wskazana - nie jest dla sądu wiążąca. Wybór i zastosowanie właściwej - adekwatnej do roszczenia powoda i wskazanej przez niego podstawy faktycznej - normy prawa materialnego, stanowiącego prawną podstawę rozstrzygnięcia należy wyłącznie do sądu (iura novit curia). Nie oznacza to jednak, że wskazanie przez powoda, zwłaszcza zastępowanego przez fachowego pełnomocnika procesowego, podstawy prawnej żądania, pozostaje bez znaczenia dla przebiegu postępowania, ponieważ w niektórych sytuacjach determinuje nie tylko zakres faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 1999 r., I CKN 252/98, OSNC1999 r., nr 9, poz. 152), ale wyznacza także linię obrony pozwanego. Ma to znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy na podstawie tych samych faktów powód może konstruować roszczenia oparte na różnych podstawach prawnych - np. roszczenia ex delicto i ex contractu lub roszczenia kondykcyjne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r.,II CSK 556/15,LEX nr 2041115).

Jeśli jednak powód określa podstawę prawną roszczenia, a przytoczone okoliczności faktyczne nie wychodzą poza jej hipotezę, to musi liczyć się z tym, że jego żądanie zostanie poddane ocenie pod kątem zasadności wyłącznie w świetle hipotezy tej właśnie normy prawnej. W pozwie nie jest bowiem wystarczające wskazanie, że powód domaga się np. zasądzenia określonej kwoty, ale sprecyzowanie, z jakiego tytułu kwota ta się należy. Ograniczenie się w takim przypadku do twierdzenia, że strony łączyła konkretna umowa, bądź do powołania jako podstawy prawnej np. art. 471 k.c. uniemożliwią sądowi zasądzenie tej kwoty zgodnie z przepisami o bezpodstawnym wzbogaceniu czy czynach niedozwolonych. Z tego względu za dopuszczalne należy uznać powołanie w pozwie ewentualnych (skumulowanych) podstaw faktycznych (nawet pozornie sprzecznych) obligujących sąd do zbadania zasadności roszczenia w aspekcie wszystkich tych podstaw. Nie można bowiem wymagać od powoda, aby uzasadniając swoje roszczenie procesowe, już na wstępie procesu mógł przewidzieć wynik postępowania dowodowego. Brak również normy prawnej zakazującej poddania pod ocenę sądowi żądania opartego na różnych podstawach faktycznych.

Zmiana przedmiotowa powództwa jest czynnością procesową powoda, która może polegać na przekształceniu obu elementów powództwa (żądanie i podstawa faktyczna) bądź jednego z nich. Może ona przybrać postać zmiany ilościowej, polegającej na rozszerzeniu albo ograniczeniu pierwotnego żądania, bądź jakościowej - prowadzącej do zmiany żądania lub przekształcenia podstawy faktycznej powództwa, określanej jako wymiana przytoczeń. Zmianą powództwa nie są czynności procesowe mające charakter rektyfikacji, a mianowicie takie jak sprostowanie lub uzupełnienie podstawy faktycznej powództwa. Zmiana ilościowa, polegająca na rozszerzeniu zakresu przedmiotu procesu, może dotyczyć równocześnie zmiany żądania i podstawy faktycznej powództwa albo też rozszerzenia tylko żądania (powiększenie wartości dochodzonej należności). Zmiany jakościowe powództwa są czynnościami procesowymi polegającymi na wprowadzeniu do procesu nowego jakościowo żądania bądź nowej jakościowo podstawy. Wprowadzenie do procesu nowego jakościowo żądania może iść w kierunku zmiany rodzaju ochrony prawnej przy zachowaniu tego samego przedmiotu żądania (np. zmiana powództwa o ustalenie prawa własności rzeczy na powództwo o wydanie tej rzeczy) bądź w kierunku zmiany przedmiotu żądania (np. żądanie odszkodowania zamiast windykacji). Zmianą powództwa jest także powołanie jego innej podstawy prawnej z jednoczesnym uzupełnieniem bądź wymianą okoliczności faktycznych.

W postępowaniu apelacyjnym sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę - w granicach apelacji, jednak punktem wyjścia są dla niego skonkretyzowane już wcześniej żądania oraz twierdzenia obronne stron. Strony w postępowaniu apelacyjnym mogą podejmować akty dyspozycyjne takie jak cofnięcie lub ograniczenie powództwa, a także uznanie pozwu i zawarcie ugód, w takich sytuacjach dochodzi bowiem do ograniczenia zakresu kognicji sądu drugiej instancji w stosunku do tego, co było przedmiotem postępowania przed sądem pierwszej instancji, stąd też uwzględnienie wymienionych czynności nie koliduje z charakterem postępowania apelacyjnego. Inaczej wygląda kwestia rozszerzania żądania pozwu czy też występowanie z nowymi roszczeniami. Art. 383 zd. 1 k.c. stanowi bowiem jako zasadę, że w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani występować z nowymi roszczeniami. Jest to możliwe wyjątkowo, mianowicie jedynie w razie zmiany okoliczności można żądać zamiast pierwotnego przedmiotu sporu jego wartości lub innego przedmiotu (niejako zmiana surogacyjna, gdyż strona powodowa - w związku ze zmianą okoliczności - nie żąda czegoś, co nie było objęte przedmiotem sporu w pierwszej instancji, ale żąda wartości pierwotnego przedmiotu sporu lub innego nawet przedmiotu, przy niezmienionej podstawie faktycznej), a nadto w sprawach o świadczenie powtarzające się można nadto rozszerzyć żądanie pozwu o świadczenia za dalsze okresy (alimenty, renta, czynsz) - art. 383 zd. drugie k.c. Ustawodawca w ten sposób wyznaczył stosunkowo wąski zakres dopuszczalności zmiany powództwa.

W rozpoznawanej sprawie nie nastąpiła żadna z opisanych wyżej cytowaną normą dwóch sytuacji. Zmiana okoliczności w rozumieniu art. 383 musi dotyczyć przedmiotu sporu, nastąpić po wydaniu wyroku przez sąd pierwszej instancji i prowadzić do stanu, według którego powód utracił interes prawny w dochodzeniu żądania pierwotnego i ma taki interes w dochodzeniu żądania zmienionego. W każdym razie w świetle art. 383 k.p.c. za niedopuszczalną uznać należy dokonaną dopiero w postępowaniu apelacyjnym zmianę żądania pozwu, polegającą na wyeksponowaniu nowego uzasadnienia zgłoszonego żądania wynikającego z powołania się na przesłanki innego przepisu prawa materialnego, wskazanego jako nowa podstawa materialnoprawna dochodzonego roszczenia. Innymi słowy przytoczenie w postępowaniu apelacyjnym innych przepisów prawa materialnego aniżeli dotychczas wskazywanych jako materialnoprawna podstawa żądania, a więc wskazujących na inny stan faktyczny niż ten, na którym oparto żądanie pozwu, stanowi - niedopuszczalną w postępowaniu apelacyjnym zmianę powództwa ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2009 r., V CSK 282/08,LEX nr 619665).

Podsumowując : poczynione wyżej rozważania natury teoretycznej ,w tym w szczególności dotyczące obowiązkowych elementów pozwu oraz niedopuszczalności co do zasady modyfikacji ilościowych roszczeń w postępowaniu apelacyjnym , prowadzą do wniosku, że przedmiotem rozpoznania w postępowaniu odwoławczym w niniejszej sprawie mogło być tylko i wyłącznie roszczenie powoda zgłoszone i rozpoznawane uprzednio przed Sądem Okręgowym, a było to mianowicie roszczenie o zwrot przedmiotu świadczenia przez powoda ( w części ) , w związku z zawartą umową kupna-sprzedaży z dnia 17 grudnia 2010 r., w oparciu o uprawnienia z rękojmi za wady prawne rzeczy sprzedanej .Powód jednoznacznie w pozwie podał ,że roszczenie wynika z faktu ,że odstąpił od umowy kupna sprzedaży zawartej z pozwanym , z uwagi na wadą prawną przedmiotu sprzedaży . W piśmie procesowym z 24 lutego 2014 r. wnosząc o dopozwanie pozwanej wskazał ,że wobec niej roszczenie odszkodowawcze opiera na przepisach ogólnych , tj. art. 471 k.c. Zarzucając Sądowi Okręgowemu w składanych pismach procesowych opieszałość podnosił ,że z uwagi na upływ czasu utracił w stosunku do pozwanej jako sprzedawcy uprawnienia z rękojmi , stąd dochodził od niej odszkodowania na podstawie art. 471 k.c.

W apelacji powód uzasadniając jedyny zarzut apelacyjny zasadniczo ograniczył się do argumentacji przywołanej już w piśmie procesowym z 24 lutego 201 4 r. Dodatkowo podał ,że z uwagi na wadę prawną rzeczy , tj. samochodu będącego przedmiotem sprzedaży, był zmuszony wydać go osobie trzeciej, tj. jego obecnemu właścicielowi . W ten sposób powód odwołał się do art. 575 k.c. czyli przepisu regulującego uprawnienia stron w razie wady prawnej rzeczy będącej przedmiotem umowy sprzedaży. Jednocześnie , co należy powtórzyć ,powód nie zakwestionował ustaleń Sądu Okręgowego ,że jego kontrahentem w zawartej w grudniu 2010 r. umowie kupna - sprzedaży była pozwana , a nie pozwany. W konsekwencji tymi ustaleniami Sąd odwoławczy był związany. W tym również ustaleniami Sądu pierwszej instancji , w apelacji w żaden sposób niekwestionowanymi , co do roli jaka pełnił pozwany przy zawieraniu przez powoda umowy kupna samochodu . Natomiast z samego faktu , co w istocie zasadnie zauważył pozwany w odpowiedzi na apelację, że w fakturze VAT będącej potwierdzeniem zawarcia umowy sprzedaży w określeniu firmy sprzedawcy , będącego osobą fizyczną , zabrakło imienia sprzedawcy nie wynika ,że sprzedawcą był pozwany. W każdym jednak razie powód nie mógł w postępowaniu apelacyjnym zmienić swojego roszczenia w stosunku do pozwanego na roszczenie o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną powodowi przez pozwanego czynem niedozwolonym , a tego - co już jednoznacznie wynikało ze stanowisko pełnomocnika procesowego zaprezentowanego w postępowaniu apelacyjnym , w toku rozprawy odwoławczej - dochodził apelujący.

Już tylko dla wyczerpania argumentacji Sąd odwoławczy przypomina ,że przedsiębiorca działa pod firmą (art. 43 ( 2) . § 1 k.c.). Firma nie może wprowadzać w błąd, w szczególności co do osoby przedsiębiorcy, przedmiotu działalności przedsiębiorcy, miejsca działalności, źródeł zaopatrzenia (art. 43 ( 3) § 2 k.c. ). Osoba fizyczna będąca przedsiębiorcą obowiązana jest prowadzić działalność gospodarczą pod firmą. Według przepisu art. 43 ( 4) k.c. firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko. Są to niewątpliwie obligatoryjny elementy takiej firmy . Nie wyklucza to włączenia do firmy pseudonimu lub określeń wskazujących na przedmiot działalności przedsiębiorcy, miejsca jej prowadzenia oraz innych określeń dowolnie obranych. Dodatki, które mogą zostać dołączone do imienia i nazwiska, mają służyć lepszej identyfikacji przedsiębiorcy posługującego się firmą. Wbrew literalnemu brzmieniu przepisu art. 43 ( 4) k.c. nie mogą być to dodatki obrane całkowicie swobodnie. Nie jest dopuszczalne, co wyżej już wskazano, posługiwanie się dodatkami, które mogą wprowadzić w błąd .Cytowany przepis wskazuje jednoznacznie , że firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko, a nie sam dodatek .Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r.o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U.2015.584 j.t.) w art. 23. 1. stanowi ,że tworzy się Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej, zwaną dalej "CEIDG". Zadaniem CEIDG jest ewidencjonowanie przedsiębiorców będących osobami fizycznymi ( ust. 3 .1) ). Art. 25. 1 określa co podlega wpisowi do CEIDG , i tak wpisuje się m.in. : firma przedsiębiorcy oraz jego numer PESEL, o ile taki posiada; numer identyfikacyjny REGON przedsiębiorcy, o ile taki posiada; numer identyfikacji podatkowej (NIP) oraz informacje o jego unieważnieniu lub uchyleniu; data rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej. Uwzględniając powyższe regulacje zasadne jest dodanie ,że powód nie twierdził , nie mówiąc o tym ,że nie wykazał by , firma pozwanej wprowadziła go w błąd. Niewątpliwie pozwana jako przedsiębiorca będący osobą fizyczną powinna zawsze w stosunkach z kontrahentami podawać swoje imię i nazwisko jako konieczne elementy firmy, odmienna praktyka jest nieprawidłowa i niedopuszczalna. Powód z faktu podawania przez pozwaną niepełnej firmy nie wyciągał jednak ostatecznie żadnych konsekwencji prawnych. Nadto przedmiotem oceny Sądu Apelacyjnego nie jest postępowanie pozwanej lecz pozwanego. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał ,że Sąd Okręgowy oceniając roszczenie powoda w stosunku do pozwanego zasadnie uznał, że nie posiada on w niniejszej sprawie legitymacji biernej. Tak jak to już zauważył Sąd pierwszej instancji legitymacja procesowa jest to szczególne uprawnienie do prowadzenia konkretnego procesu . Może ona wypływać z posiadania prawa podmiotowego bądź z przepisu ustawy. Legitymacja procesowa wskazuje kwalifikację materialną podmiotów prowadzących spór, w tym znaczeniu, że powód powinien być uprawniony (z mocy norm materialnoprawnych) do występowania z żądaniem udzielenia mu ochrony prawnej w stosunku do pozwanego, a ten (także z mocy norm materialnoprawnych) zobowiązany do określonego zachowania się ; dotyczy ona możliwości określenia, czy w procesie występują w charakterze stron te podmioty, które są jednocześnie podmiotami stosunku prawnego będącego przedmiotem procesu. Tak więc w każdym procesie sąd musi rozstrzygnąć z urzędu , czy strony procesowe są jednocześnie stronami spornego stosunku prawnego. Stwierdzenie braku tej zgodności jest stwierdzeniem braku legitymacji procesowej po stronie powoda lub pozwanego . Sąd, stwierdziwszy brak legitymacji procesowej (zarówno czynnej, jak i biernej), zamyka rozprawę i wydaje wyrok oddalający powództwo. Tak też postąpił Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie, a jego ocena była właściwa. Dodać trzeba ,że apelujący powód nie kwestionował również oceny prawnej Sądu Okręgowego skutkującej ostatecznie uznaniem braku jego legitymacji biernej jako podmiotu, który nie był stroną umowy kupna - sprzedaży auta .

W konsekwencji tak poczynionych ustaleń Sąd Apelacyjny ocenił zarzuty z apelacji powoda za pozbawione zasadności , powyższe skutkowało oddaleniem apelacji wniesionej w niniejszej sprawie na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł mając na uwadze jego wynik ,w oparciu o art. 98 §1 i § 3 w zw. z art. 108 §2 k.p.c. , z uwzględnieniem regulacji z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U.2013.461 j.t. ) - §6 i §13 ust. 1 pkt 2 .Na koszty pozwanego w postępowaniu apelacyjnym składało się wynagrodzenie jego profesjonalnego pełnomocnika procesowego w osobie adwokata w kwocie 2 700 zł.

SSA Mirosława Gołuńska SSA Artur Kowalewski SSO del.Tomasz Sobieraj

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Kowalewski,  Tomasz Sobieraj
Data wytworzenia informacji: