Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 507/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2015-11-04

Sygn. akt I ACa 507/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.)

Sędziowie:

SSA Mirosława Gołuńska

SSA Artur Kowalewski

Protokolant:

st. sekr.sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa B. L.

przeciwko D. T.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.

z dnia 30 marca 2015 r., sygn.. akt I C 410/14

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA M.Gołuńska SSA E.Skotarczak SSA A.Kowalewski

I ACa 507/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 marca 2015r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim zasądził od pozwanego D. T. na rzecz powoda B. L. 105 886,83 złotych ustawowymi odsetkami od 28 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty (pkt I) oraz zasądził od pozwanego D. T. na rzecz powoda B. L. 8.912 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Podstawą powyższego rozstrzygnięcia były okoliczności, zgodnie z którymi powód B. L. wniósł o zasądzenie od pozwanego D. T. 105.886,83 zł z ustawowymi odsetkami od 28 grudnia 2013r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że 8 marca 2013 r. strony zawarły umowę na dostawę drobiu rzeźnego gęsiego w sezonie 2013 – typ hodowli „karmiona owsem”. Powód dostarczył pozwanemu żywiec gęsi w trzech partiach 22 lipca 2013 r., 24 lipca 2013 r. i 14 października 2013 r. wszystkie gęsi z dostaw w lipcu zostały zaliczone do I klasy, zaś w październiku tylko 354 sztuki do klasy II, reszta do I. Pozwany wystawił faktury odrębnie dla każdej z dostarczonych przez powoda partii gęsi. Treść faktur w istotny sposób odbiegała o klasyfikacji gęsi dokonanej w dniach ich odstawienia oraz postanowień § 5 umowy z 8 marca 2013 r. Powyższy zapis w § 5 umowy został wprowadzony na wniosek powoda, który od niego uzależniał zawarcie umowy. W ocenie powoda jeżeli średnia waga dostarczonych gęsi będzie przekraczać 6 kg, to gęsi nie będą podlegały jakiejkolwiek klasyfikacji jakościowej. Pozwany zapłacił do tej pory 457 896,24 zł, brakująca kwota wynosi 105 886,83 zł.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. 5 lutego 2014 r. w sprawie I Nc 7/14 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Pozwany D. T. zaskarżył nakaz zapłaty w całości i wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że powód podpisując umowę wiedział, że celem pozwanego jest uzyskanie gęsi spełniającej wymagania normy PN 70R-78556. Tym samym w jego ocenie nieracjonalna byłaby rezygnacja z klasyfikacji jakościowej. Powód obecnie chcąc udowodnić wysoką jakość dostarczonych gęsi, ma świadomość, że klasyfikacja jakościowa miała znaczenie. Pozwany przyznał, że powód dostarczył mu: w dniu 22 lipca 2013 r. 4 948 sztuki, w dniu 24 lipca 2013 r. – 894 sztuki, w dniu 14 października 2013 r. – 4 426 sztuki i że waga całego zdanego przez powoda żywca wynosiła lekko ponad 6 kg. Pozwany podkreślił, że zgodnie z dokumentami przyjęcia dokonano klasyfikacji jakościowej, wskazując że w partii z 22 lipca 2013r. 10 % gęsi posiadało odgnioty na łapach, 4 % posiadało krwiste wybroczyny na skrzydłach, zaś 8 % wystający mostek. W partii z 24 lipca 2013 r. 8 % gęsi posiadało wystający mostek, 9 % odgnioty na łapach zaś 2 % obicia skrzydeł. W partii z 14 października 2013r. 8% tuszek zaliczono do klasy II ze względu na niepełne wytuczenie piersi tzw. wystające mostki; ponadto stwierdzono że 100% gęsi miało zabrudzone pierze. Przy pierwszych dwóch dostawcach powód nie kwestionował klasyfikacji jakościowej.

W oparciu o zgromadzony materiał procesowy w sprawie, Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny: w dniu 8 marca 2013 r. B. L. (producent) zawarł z D. T. umowę na dostawę drobiu rzeźnego gęsiego w sezonie 2013 – typ hodowli „karmiona owsem”.

W dniu 17 lipca 2013 r. gospodarstwo B. L. przeszło pozytywnie kontrolę Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych w Z.. Kontrole miały miejsce 19 lipca 2013 r. i 11 października 2013 r. W dniu 11 października 2013 r. miała miejsca kontrola żywca gęsi przez lekarza weterynarii W. P.. W dniu 13 października 2013 r. kontroli żywca gęsi dokonał lekarz weterynarii K. M.. W dniu 9 lipca 2013 r. i 24 września 2013 r. powód dostarczył próbki do (...) sp. z o.o. w T. – w toku przeprowadzonego badania nie wykryto obecności pałeczek Salmonella.

W dniu 22 lipca 2013 r. powód dostarczył pozwanemu 4.948 sztuki gęsi o średniej wadze 6,28 kg. Wszystkie gęsi zaliczono do klasy I. Na dowodzie przyjęcia i rozliczenia wpisano klasyfikację jakościową: 10 % gęsi posiadało odgnioty na łapach, 4% krwiste wybroczyny na skrzydłach, 8 % wystające mostki. Obie strony dokument podpisały, bez uwag. Za powyższą dostawę pozwany w dniu 30 lipca 2013 r. wystawił fakturę VAT RR o nr (...) na kwotę 230 732,93 zł, wskazując że 13.048 kg zaliczono do klasy 1-A (8,15 zł za 1 kg), 13.455 kg zaliczono do klasy 1-B (6,55 zł za 1 kg), 1.864 kg do klasy 1-C (5,55 zł za 1 kg), 2.672 kg do klasy 1-D (4,05 zł za 1 kg). Pozwany skorygował fakturę VAT RR i wskazał, że powodowi należy się kwota 253.647,78 zł, podając że 24.200 kg zaliczono do klasy I (8,10 zł za 1 kg), zaś 6.839 kg do klasy II (6 zł za 1 kg).

W dniu 24 lipca 2013 r. powód dostarczył pozwanemu 894 sztuki gęsi, o średniej wadze 6,42 kg. Wszystkie zaliczono do I klasy. Na dokumencie przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego wpisano klasyfikację jakościową: 8 % gęsi posiadało wystające mostki, 9 % odgnioty na łapach, 2 % obicia skrzydeł. Obie strony podpisały dokument bez uwag. Za powyższą dostawę, pozwany wystawił fakturę VAT RR z 30 lipca 2013 r. o nr (...) na kwotę 44.194,64 zł, wskazując, że 3.214 kg zaliczono do klasy 1-A, 1.435 kg do klasy 1-B, 861 kg do klasy 1-C, 230 kg do klasy 1-D. Stawki za 1 kg w danej klasie były takie same jak w fakturze za dostawę z 22 lipca 2013 r. Pozwany skorygował powyższą fakturę VAT RR przyznając powodowi 47.294,86 zł i wskazując, że 4.648 kg zaliczono do I klasy, 1 092 kg do II klasy.

W dniu 14 października 2013 r. powód dostarczył pozwanemu 4.426 sztuki gęsi o średniej wadze 6,86 kg, 4.072 gęsi zaliczono do I klasy, 354 gęsi zaliczono do II klasy. Na dokumencie przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego wpisano klasyfikację jakościową: 8% tuszek zaliczono w klasie II ze względu na niepełne wytuczenie piersi tzw. wystające mostki, 100 % gęsi miało zabrudzone pierze. Powód odmówił podpisania dokumentu wskazując, że umowa nie obejmuje klasyfikacji. Za powyższą dostawę pozwany wystawił fakturę VAT RR z 18 października 2013 r. o nr (...) na kwotę 195.052,44 zł, w której wszystkie gęsi zaliczył do II klasy (stawka za 1 kg - 6 zł).

Sąd ustalił także, że D. T. dostarczył B. L. 4.356 sztuk piskląt gęsich za kwotę 37.635,84 zł, która to kwota miałaby być skompensowana z należnościami producenta.

Pozwany pismem z 9 grudnia 2013 r. poinformował powoda o dopłacie w wysokości 25.991,07 zł i odmówił wypłaty większej kwoty, powołując się na wykładnie zapisów umowy.

W umowie z 8 marca 2013 r. strony postanowiły, że powód zakupi od pozwanego pisklęta gęsie i odchowa je, natomiast pozwany zakupi od powoda młody drób rzeźny – gęś tuczoną owsem.

Zgodnie z § 5 umowy strony ustaliły, że gęś eksportowa w klasie I to gęś o minimalnym okresie życia 112 dni o wadze od 5 kg i odpowiadająca normie PN 70 R- (...), a w szczególności posiadająca pełne czyste i dojrzałe upierzenie, nie wystające mostki, nieuszkodzoną skórę, brak odgniotków także na łapach, pełne umięśnienie piersi, grzebień mostka niezaznaczony, pełne wytuczenie, wyraźną warstwę tłuszczu na całej powierzchni. Strony ustaliły, że gęsi o wadze niższej niż 5 kg będą zaliczone do klasy II, gęsi o wadze poniżej 4 kg do III klasy, zaś gęsi o średniej wadze 6 kg i wyższej nie podlegają klasyfikacji. Dla gęsi lżejszych niż 6 kg (średnia), także nie obowiązują klasyfikacja wagowa pod warunkiem, że 90 % sztuk gęsi posiada wagę wyższą niż 5 kg.

Na podstawie umowy z 8 marca 2013r., Sąd stwierdził że pozwany miał zakupić 9 500 sztuk gęsi +/- 5 %, przy czym 5.700 sztuk w 30/31 tygodniu kalendarzowym 2013 roku, 3 800 sztuk w 42/43 tygodniu kalendarzowym 2013 r. Za dostarczony drób rzeźny powód miał otrzymać zapłatę w terminie 35 dni od dnia zdania żywca, nie wcześniej jednak jak po otrzymaniu przez pozwanego podpisanej kopii faktury VAT RR od powoda. Strony ustalił cenę 1 kg żywca w sezonie 2013 w klasie I eksportowej 8,10 zł, w klasie II 6 zł, w klasie III 1 zł. Strony wskazały, że ostateczną ceną będzie cena kontraktacyjna firmy (...) udokumentowana przez obie strony umowy +0,05 zł/kg dopłaty do ceny żywca. Rozliczenie za pierwsze zdanie nastąpi ok. 15 października 2013 r., za drugie 15 listopada 2013 r.

W 2013 r. powód dostarczył pozwanemu 67.161 kg żywca gęsiego w I klasie, co przy cenie 8,10 zł za 1 kg daje kwotę 544.004,10 zł netto (582.084,27 zł brutto). W związku z cenami w firmie (...) i zapisem w § 7 umowy powód stwierdził, że cena za 1 kg żywca dostarczonego w dniach 22 i 24 lipca 2013 r. powinna wynosić 8,55 zł netto – wzrost ceny o 16.550,55 zł netto tj. o 17.709,08 zł brutto, zaś za partię gęsie dostarczoną 14 października 2013 r. cena za 1 kg wynosi 8,15 zł netto, co oznacza wzrost ceny o 1.519,10 zł netto, czyli 1.625,44 zł brutto. Ostatecznie według powoda powinien on otrzymać 601.481,91 zł brutto, którą to kwotę należy pomniejszyć o 37.635,84 zł z tytułu nieuiszczonej ceny zakupu piskląt oraz wypłaconą powodowi kwotę 457.896,24 zł. Tym samym pozwany winien zapłacić na rzecz powoda kwotę 105.886,83 zł brutto.

Cena żywca gęsiego w firmie (...) wynosiła: od początku sezonu do 30 września 2013 r. 8,50 zł netto, od 1 października 2013 r. do końca sezonu 8,10 zł netto.

Przy dostawie 14 października 2013 r. popsuł się jeden z dwóch samochodów pozwanego i po gęsi przyjeżdżał jeden samochód. W międzyczasie nie był myty, był brudny. Gęsi u powoda były czyste, miały suchą ściółkę.

Pismami z 6 i 13 sierpnia 2013 r. powód zwrócił się do pozwanego o korektę faktur VAT. Pismem z 18 grudnia 2013 r. wezwał pozwanego do zapłaty 105 886,83 zł brutto plus odsetki do dnia 27 grudnia 2013 r.

Na podstawie powyższego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo okazało się częściowo uzasadnione. Mając na względzie okoliczności niniejszej sprawy, a więc że powód zobowiązał się przeprowadzić chów gęsi w określonym czasie i terminie; pozwany zobowiązał się odebrać żywiec i zapłacić cenę oraz fakt, że żywiec gęsi jest produktem rolnym, Sąd pierwszej instancji ustalił, że strony niniejszego postępowania umowę kontraktacji (por. art. 613 § 1 k.c.).

Sąd wskazał, że pomiędzy stronami nie było sporu co do terminów dostaw oraz ilości dostarczonego żywca gęsi., jak również nie była sporna waga gęsi. Bowiem spór dotyczył interpretacji umowy i tego, czy gęsi podlegały klasyfikacji wagowej oraz jakościowej, czy tylko wagowej.

Na podstawie analizy umowy z 8 marca 2013r., Sąd pierwszej instancji stwierdził, że jest ona nieczytelna. Zgodnie z jej treścią, strony ustaliły definicję gęsi eksportowej w klasie I (§ 5 ust. 1 umowy), odwołując się przy tym do normy PN 70 R- (...) i wskazując szczególne cechy, jakimi gęsi powinny się cechować. Strony w definicji zaznaczyły, że gęś eksportowa w klasie I winna mieć minimalny okres życia 112 dni i wagę powyżej 5 kg. Dalej strony ustaliły, że gęsi o wadze poniżej 5 kg będą zaliczone do klasy II, gęsi o wadze poniżej 4 kg do klasy III.

Sąd podniósł, że strony w powołanej umowie umieściły zapis, zgodnie z którym gęsi o średniej wadze 6 kg i wyżej nie podlegają klasyfikacji. Powód twierdził, że rezygnacja z klasyfikacji odnosiła się do klasyfikacji jakościowej, zaś pozwany wskazywał, że chodzi o rezygnację z klasyfikacji wagowej. Sąd Okręgowy dał wiarę twierdzeniom powoda, który wskazywał, że rezygnacja z klasyfikacji jakościowej pod warunkiem osiągnięcia przez gęś wagi powyżej 6 kg była warunkiem zawarcia umowy. Powód wskazał przy tym na umowę z 15 marca 2013 r., która również dotyczyła kontraktacji gęsi przez pozwanego i w § 5 wskazano, że gęsi o średniej wadze wwozowej 6 kg i wyższej nie podlegają klasyfikacji wagowej. Sąd zauważył, że również na podstawie umowy z 29 marca 2012 r. można stwierdzić, że zamiarem stron było usunięcie słowa „wagowej” z § 5 umowy.

Sąd ustalił, że zgodnie z twierdzeniami powoda treść umowy z 15 marca 2013r. jednoznacznie wskazuje na okoliczność, że strony zrezygnowały z klasyfikacji jakościowej a w dalszym ciągu obowiązuje klasyfikacja wagowa. Sąd Okręgowy stwierdził, że powód nie chciał zawrzeć umowy, która umożliwiałby pozwanemu przeprowadzenie klasyfikacji jakościowej wobec gęsi, które ważą 6 kg i więcej. W konsekwencji we wzorcu umowy wymazano słowo „wagowej”, pozostawiając samo słowo klasyfikacja. Zdaniem orzekającego sądu zgodnym zamiarem stron była rezygnacja z klasyfikacji jakościowej wobec gęsi o wadze 6 kg i większej.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że interpretacja pozwanego, że strony zrezygnowały jedynie z klasyfikacji wagowej jest nielogiczna. Wskazał przy tym, że aby tak nastąpiła rezygnacja z klasyfikacji wagowej należałoby w pierwszej kolejności zważyć gęsi. Tym samym, przy interpretacji pozwanego, dokonanie klasyfikacji wagowej (stwierdzenie, że gęsi mają 6 kg i więcej) było warunkiem rezygnacji z klasyfikacji wagowej, która przecież dopiero co się odbyła. W ocenie Sądu logicznym jest stwierdzenie, że przeprowadzenie klasyfikacji wagowej i ustalenie że gęś ma 6 kg i więcej umożliwiało zrezygnowanie z innej klasyfikacji, niż wagowej, a więc jakościowej.

Ponadto Sąd Okręgowy zaznaczył, że z dowodów przyjęcia i rozliczenia wynika, że pozwany dokonując rozliczenia dostawy od powoda zaliczał gęsi do klasy I, a jedynie w październiku 2013 r. 354 gęsi do klasy II. Tym samym według Sądu sam pozwany w dokumentach tych przyznał, że otrzymał od powoda gęsi w klasie I. Fakt, że na dokumentach tych zaznaczał wyniki klasyfikacji jakościowej świadczy tylko o tym, że pomimo wskazanych na tych dokumentach braków, gęsi zaliczał do klasy I. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że po przeprowadzonej klasyfikacji jakościowej i wskazaniu istniejących wad u dostarczonych gęsi, pozwany nie dokonał odmiennej klasyfikacji gęsi i nie wskazał np. 22 lipca 2013 r. że 22 % gęsi winno być w klasie II z uwagi na odgnioty na łapach, krwiste wybroczyny na skrzydłach, wystające mostki – pomimo powyższych uwag, gęsi zostały zakwalifikowane do I klasy. Z takim stanowiskiem zgodził się powód, stąd jego podpis na dokumentach rozliczenia dostawy z lipca 2013 r.

Sąd wskazał również na to, że dopiero po dostawach w 22 i 24 lipca 2013 r. w dniu 30 lipca 2013 r. pozwany wystawił faktury VAT RR, w których odmiennie niż w dokumentach dostawy zakwalifikował gęsi posługując się niezgodną z umową klasyfikacją ( Klasa 1-A, 1-B, 1-C, 1-D). Ostatecznie pozwany skorygował powyższą klasyfikację, zaliczając z dostawy z 22 lipca 2013 r. 6.839 kg gęsiny, a z dostawy z 24 lipca 2013 r. 1.092 kg do klasy II. Powód otrzymując faktury od pozwanego, po raz pierwszy zauważył, że pozwany dokonał odmiennej klasyfikacji dostarczonych gęsi i nie zgodził się z takim postępowaniem pozwanego, zaznaczając na fakturach, że nie akceptuje wskazanych tam kwot.

W ocenie Sądu zachowanie powoda wskazywało na to, że realizuje swój zamiar powstały przy podpisaniu umowy i zgodną wolę stron. Przy dostawie bowiem powód był zadowolony z wagi dostarczonych gęsi, które ważą powyżej 6 kg i pozwany pomimo uwag zaklasyfikował je do klasy I. Dopiero otrzymując fakturę VAT RR powód zauważył, że pozwany inaczej zaklasyfikował gęsi i z tym nie się nie zgodził. W konsekwencji za zrozumiałe uznał Sąd zachowanie powoda podczas październikowej dostawy, w czasie której 354 sztuki gęsi zaklasyfikowano do II klasy, resztę do klasy I, i z tego względu powód zaznaczył na dokumencie przyjęcia i rozliczenia, że umowa nie przewiduje klasyfikacji jakościowej, co jest też odpowiedzią na uwagi zawarte w dokumentacje rozliczenia dostawy. Sąd podniósł również, że pracownik pozwanego – M. E. – wskazała, że informacja o 100 % zabrudzeniu pierza nie wpływa na klasę, gdyż jeżeli tak by było, to gęsi zaliczone byłyby do II klasy, a nie I, tak jak w dokumencie.

Sąd wskazał na zeznania świadków: K. W., E. B. oraz E. L. którzy wskazali, że pozwany stosował już takie wzorce umowne i w przypadku dobrego, zaufanego hodowcy poprzestawał wyłącznie na klasyfikacji wagowej, pomijając klasyfikację jakościową.

W konsekwencji zdaniem Sądu Okręgowego nie miał znaczenia fakt, czy gęsi przy dostawie z 14 października 2013r. całościowo zabrudziły się u powoda na fermie, czy też podczas transportu. Przeprowadzona klasyfikacja wagowa zwalniała bowiem z konieczności przeprowadzania klasyfikacji jakościowej.

Na marginesie Sąd podkreślił, że świadkowie Z. K., E. L., w tym lekarz weterynarii K. M., prezes Zrzeszenia (...) K. W. wskazywali, że gęsi u powoda miały bardzo dobre warunki, ściółkę czystą, suchą, stąd nie mogły się pobrudzić na fermie powoda. Jednocześnie z zeznań świadków Z. K., E. L. wynikało, że jeden samochód pozwanego popsuł się, co zmusiło pozwanego do obsłużenia dostawy tylko jednym samochodem. Żona pozwanego oraz Z. K. wskazywali, że samochód przyjechał nieumyty, brudny, co jest według Sądu równoznaczne z tym że do zabrudzenia doszło podczas transportu, co obciążać winno pozwanego, nie zaś powoda. Sąd wskazał, że świadek M. E. nie była świadkiem załadunku, a jedynie wypowiadała się jak winien wyglądać prawidłowo realizowany transport. Z kolei zeznania M. S. według Sądu pierwszej instancji były sprzeczne z wyżej przytoczonymi zeznaniami świadków oraz powoda, i tym samym Sąd nie dał im wiary w zakresie w jakim wskazywał, że transport w październiku 2013r. odbywał się czystym samochodem a zabrudzenia pierza musiały powstać na fermie, co stoi w sprzeczności z zeznaniami wskazanych wyżej świadków i powoda oraz faktem, że powód przechodził liczne kontrole, w tym również ze strony pozwanego i żadna z tych kontroli nie wykazała nieprawidłowości.

Reasumując Sąd wskazał, że powód dostarczył pozwanemu 67.161 kg żywca gęsiego, co przy wstępnej cenie określonej w umowie – 8,10 zł netto – winno spowodować zapłatę 544.004,10 zł netto (582.084,27 zł brutto). Ostateczną cenę strony uzależniły od cen kontraktacyjnych firmy (...) +0,05 zł/kg dopłaty do ceny żywca. Powód wykazał za pomocą faktur VAT firmy (...), jakie ceny ta firma stosowała przy kontraktacji. Ceny te wynosiły: od początku sezonu do 30 września 2013 r. 8,50 zł netto, od 1 października 2013r. do końca sezonu 8,10 zł netto. W konsekwencji Sąd stwierdził, że za dostawę gęsi w lipcu 2013 r. cena powinna wynosić 8,55 zł netto za 1 kg, za dostawę w październiku 2013 r. - 8,15 zł netto za 1 kg. W porównaniu do ceny wstępnej, pozwany winien jeszcze dopłacić kwotę 16.550,55 zł netto z dostawę lipcową (17.709,08 zł brutto), a za październikową dostawę: 1.519,10 zł netto, czyli 1.625,44 zł brutto. Ostatecznie Sąd Okręgowy ustalił, że łącznie powodowi przysługuje wynagrodzenie w kwocie 601.418,91 zł brutto (582 084,27 zł + 17 709,14 zł + 1 625,50 zł). Pomiędzy stronami nie było sporu, że od wskazanej kwoty należało odjąć kwotę 37.635,84 zł z tytułu nieuiszczonej ceny za pisklęta, która zgodnie z wolą stron miała być skompensowana z należnością za dostawę gęsi. Ponadto pozwany do tej pory wypłacił na rzecz powoda kwotę 457.896,24 zł. Ostatecznie pozwany winien więc zapłacić 105 886,83 zł (601 418,91 zł – 37 635,84 zł – 457 896,24 zł).

Rozliczenie za pierwsze zdanie winno nastąpić +/- 15 październik 2013 r., za drugie +/- 15 listopad 2013 r. We wskazanych terminach pozwany nie zapłacił na rzecz powoda brakującej kwoty. Powód wezwał pozwanego do zapłaty dochodzonej pozwem kwoty do 27 grudnia 2013 r. Pozwany we wskazanym terminie świadczenia nie spełnił, tym samym według Sądu pozwany od 28 grudnia 2013 r. pozostawał w opóźnieniu, co zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. uzasadniało żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie od powyższego terminu.

Sąd okręgowy o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało zaskarżone przez pozwanego w całości, któremu zarzucił naruszenie przepisów postępowania, w szczególności:

1.  sprzeczność ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym;

2.  przekroczenie zasady swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów;

3.  braku wszechstronnego rozpoznania zebranego materiału dowodowego;

mające wpływ na wynik sprawy i skutkujących przyjęciem, że umowa zawarta pomiędzy stronami w dniu 8 marca 2013 roku wyłączała klasyfikację jakościową oraz że pozwany dokonał nieprawidłowej klasyfikacji gęsi, gdyż jakość zdanych przez powoda gęsi była prawidłowa, w szczególności gęsi nie posiadały zabrudzonego pierza.

W związku z powyższymi zarzutami, strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia w całości poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym zastępstwa procesowego, w postępowaniu apelacyjnym; ewentualnie pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W uzasadnieniu przedłożonej apelacji powód rozwinął argumentację w zakresie zasadności podniesionych zarzutów i konieczności zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku przez niego wskazanym.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym postępowaniu według norm przepisanych lub według przedłożonego zestawienia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne zasadnicze ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji w niniejszej sprawie, jako że są one prawidłowe, kompleksowe i znajdują pełne odzwierciedlenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie. Sąd drugiej instancji akceptuje także rozważania prawne zaprezentowane w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Tym samym dalsza argumentacja Sądu Odwoławczego, funkcjonalnie odnosząca się do zarzutów apelacji, koncentruje się na tych aspektach, które eksponowano w apelacji. Natomiast obszerność i szczegółowość tych wszystkich motywów, których apelacja nie zwalcza oraz tych, które uznaje za własne Sąd Apelacyjny czyni zbędnym ich powtórzenie w toku dalszej argumentacji.

Aby odnieść się do zarzutów sformułowanych w apelacji wskazane jest w pierwszej kolejności poczynienie uwag natury ogólnej.

Zgodnie z art. 65 § 1. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, natomiast zgodnie § 2. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Zatem wszelkie oświadczenia woli należy tłumaczyć stosownie do okoliczności, w których zostały złożone, i tym samym nie istnieje żaden uniwersalny schemat interpretacyjny dla ustalenia znaczenia poszczególnych elementów oświadczenia. W toku dokonywania wykładni pod uwagę powinny być brane również zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, które pozostają w związku z kontekstem, w jakim dochodzi do złożenia oświadczenia woli. Kontekst danego oświadczenia jest wyznaczany m.in. przez elementy dotyczące miejsca dokonania czynności, osoby (np. jej wykształcenia, wieku), rodzaju i celu samej czynności itp. Przy ocenie oświadczenia woli w kontekście ustalonych zwyczajów należy odnieść się także do istniejących okoliczności, a więc powinien być brany pod uwagę taki zwyczaj, który zważywszy w szczególności na czas, osobę, profesję, miejsce, charakter obrotu (powszechny czy handlowy), a także tradycję nie może być pominięty przy ustalaniu znaczenia treści oświadczenia woli.

Powyższe dyrektywny interpretacyjne odnoszą się także do sytuacji dokonywania wykładni umów. Bowiem paragraf 2 art. 65 k.c. uzupełnia kryteria interpretacyjne stosowane do wszystkich oświadczeń woli przez dodanie - w odniesieniu do umów – dwóch dodatkowych elementów oceny, tj. celu umowy i zgodnego zamiaru stron. Kryterium zgodnego zamiaru stron oznacza odwołanie się do rzeczywistych uzgodnionych intencji stron co do skutków prawnych, które mają nastąpić w związku z zawarciem umowy. Natomiast kryterium celu umowy należy rozumieć w ten sposób, że badaniu podlega zindywidualizowany cel, dotyczący konkretnej umowy uwarunkowanej określonymi interesami stron, a nie cel przynależny do pewnej ogólniejszej kategorii umów czy klasy czynności prawnych.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2015 r. (sygn. akt V CSK 446/14, Legalis) wskazał, że przy wykładni oświadczenia woli - poza kontekstem językowym - należy brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny (art. 65 § 1 k.c.). Obejmuje on w szczególności przebieg negocjacji nad treścią umową, która będzie łączyła strony. Ponadto niezależnie od powyższego, Sąd Najwyższy podkreślił że z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy jej celem, który niekoniecznie musi być celem uzgodnionym przez strony, a wystarczy że istnieje cel zamierzony przez jedną stronę, który jest wiadomy drugiej. Ponadto ustalenie zamiaru stron, poza badaniem samej treści umowy może zostać dokonane także na podstawie innych dowodów, np. działań podejmowanych przez strony w celu wykonania umowy oraz przyjętej praktyki w umowach danego typu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 18.7.1980 r., sygn. akt I CR 236/80, OSN 1981, Nr 5, poz. 80).

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić że apelacja strony pozwanej w głównej mierze dotyczy zarzutów nieprawidłowego rozpoznania przez Sąd Okręgowy zebranego materiału procesowego a w konsekwencji dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z tymże materiałem. Pozwany formułując zarzuty przede wszystkim brał pod uwagę treść umowy pomijając co do zasady inne okoliczności takie jak działanie stron mające na celu wykonanie tejże umowy.

W treści apelacji pozwany zarzucił Sądowi pierwszej instancji niewłaściwą interpretację wykreślenia w umowie z 2013r. słowa „wagowej”. W ocenie skarżącego Sąd nie powinien dokonać jedynie „wyrywkowej” interpretacji § 5 ust. 1 łączącej strony umowy, ale odczytać powyższy przepis jako całość. Podniósł, że nie podleganie klasyfikacji nie oznacza automatycznie przynależność gęsi o średniej wadze powyżej 6 kg do klasy I, ponieważ nie wynika to z literalnego zapisu umowy. W tym zakresie należy przyznać rację stronie pozwanej, że z treści samej umowy nie wynika powyższa interpretacja. Jednak na względzie należy mieć treści art. 65 § 2 k.c. zgodnie z którym badając umowę łączącą strony, należy badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, niż opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Należy wskazać, że zgodnie z dokonaną przez stronę pozwaną szczegółową interpretacją § 5 umowy z 8 marca 2013r., wykreślenie ze zdania czwartego § 5 ust. 1 słowa „wagowej” nie zmieniało w żadnym zakresie przedmiotowej umowy, z uwagi na treść zdania następnego w badanym paragrafie. Pozwany nie tylko nie zaprzeczył, że dokonano powyższej zmiany, ale nie wskazał jaki był możliwy inny cel dokonanej zmiany, z uwagi na niepodzielenie twierdzenia powoda w tym zakresie. Wymaga podkreślenia fakt, że gdyby strony dokonując zmiany w treści umowy miały na myśli wyłączenie tylko klasyfikacji wagowej to pozostawiono by zapis o niepodleganiu klasyfikacji wagowej gęsi ważących średnio 6 kg i więcej – a więc nie zostałaby wprowadzona żadna zmiana we wzorcu umownym stosowanym przez pozwanego. Ponadto strona skarżąca w treści apelacji sama przyznała, że dokonana zmiana w umowie w stosunku do poprzednich umów łączących strony postępowania, wynikała z żądania postawionego przez powoda, a pozwany miał świadomość jaki rezultat chciał osiągnąć powód przez dokonanie wykreślenia słowa „wagowej”. Podkreślić należy, że już w treści poprzedniej umowy zawartej na rok 2012r. została dokonana zmiana przez ręczne wykreślenie słowa „wagowej” (k. 92). Fakt, że w umowie z 2013r. zmiana została dokonana komputerowo wskazuje na to, że przedmiotowa zmiana miała charakter celowy – powód chciał żeby dostarczane przez niego gęsi, o ile osiągną średnią wagę co najmniej 6 kg były automatycznie zaliczane do klasy I bez względu na pozostałe czynniki. Jednakże z literalnego brzmienia § 5 ust. 1 zd. 4. wynika, że gęsi ważące średnio 6 kg i więcej nie powinny podlegać klasyfikacji.

W związku z powyższym, słusznie Sąd Okręgowy zaznaczył, że umowa zawarta przez strony w dniu 8 marca 2013r. nie jest jasna i czytelna. W konsekwencji zasadnie Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę przy interpretacji tejże umowy zgodny zamiar stron, który pośrednio został ujawniony w treści dokumentów jakimi są dowód przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego. Dokonując oceny dokumentów przyjęcia i rozliczenia gęsi w odniesieniu do treści wystawionych faktur, Sąd Odwoławczy nie podzielił argumentacji strony pozwanej. Nie ulega wątpliwości, że na dowodach przyjęć i rozliczeń drobiu żywego z 22 lipca, 24 lipca i 14 października 2013r. strona skarżąca dokonała oceny gęsi dostarczonych przez powoda pod względem jakościowym. Jednakże w oparciu o powołane dokumenty można stwierdzić że wskazane uwagi nie zostały wzięte pod uwagę przy zakwalifikowaniu dostarczonych gęsi jako gęsi I klasy przy dostawach z lipca 2013r. Okoliczność dokonania oceny dostarczonego towaru pod kątem spełnienia norm jakościowych nie jest równoznaczne z tym, że dokonana została klasyfikacja jakościowa. Gdyby bowiem dokonano klasyfikacji jakościowej, to pozwany w dowodach przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego z lipca 2013r. (nr 2746 i 2749) nie zaliczyłby wszystkich gęsi do I klasy, ale z uwagi na stwierdzone odgnioty na łapach, krwiste wybroczyny czy wystające mostki, część dostarczonych gęsi zakwalifikowałby do klas niższych jak to miało miejsce w dniu 14 października 2013r.

Okoliczność, że w § 5 ust. 1 zdanie piąte nie zostało wykreślone słowo „także” wynika z niedbalstwa stron w sposobie formułowania umów w związku z bazowaniem na wzorcu umownym stosowanym przez pozwanego, nie zaś fakt że w istocie w zdaniu czwartym strony miały na myśli wyłączenie klasyfikacji wagowej.

Odnosząc się do zarzutu strony pozwanej dotyczącego błędnego stosowania sformułowań użytych w przedmiotowej umowie, należy stwierdzić że Sąd Okręgowy w sposób nieprawidłowy posługiwał się pojęciami, jednakże powyższa okoliczność nie uniemożliwiała prześledzenia toku rozumowania dokonanego przez Sąd. Na podstawie analizy pisemnego uzasadnienia można stwierdzić, że sformułowania odnośnie wagi, średniej wagi były używane jako pojęcie synonimiczne. Ponadto zasadnie pozwany podniósł w kontekście niniejszej sprawy, że konieczne było rozróżnienie pojęć ważenia i klasyfikacji wagowej. Słusznie bowiem skarżący wskazał, że ważenie stanowi czynność faktyczną, która daje informację o wadze poszczególnych gęsi (sztuk), a dokonanie klasyfikacji wagowej jest czynnością konwencjonalną polegającą na przyporządkowaniu poszczególnych sztuk, bądź partii gęsi do odpowiedniej klasy. Ponadto analogicznie należy dokonać rozróżnienia czynności oceny dostarczanych partii gęsi pod względem wytuczenia, krwistych wybroczyn i odgniotów od czynności zakwalifikowania poszczególnych gęsi do danej klasy z uwagi na ich jakość.

Tym samym należy podkreślić niekonsekwencje ze strony pozwanego, a mianowicie że pomimo stwierdzenia na podstawie dowodów przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego z 22 i 24 lipca i 14 października w 2013r., że w dostarczonych partiach u 8% gęsi występowały wystające mostki czyli dokonano ich oceny pod względem jakości, tylko w przypadku dostawy z 14 października część gęsi z uwagi na powyższy defekt zostało zakwalifikowanych do klasy II, a więc przeprowadzona została klasyfikacja jakościowa. Wskazane w powołanych dokumentach adnotacje odnośnie jakości dostarczonych gęsi w dniach 22 i 24 lipca 2013r. zostały wzięte pod uwagę dopiero przy ponownej ich klasyfikacji przy wystawianiu faktur.

Ponadto w tym miejscu należy podkreślić że z samej treści umowy z 8 marca 2013r. (§ 5 ust. 2 zd. 2) wynika wprost, że podstawą rozliczenia jest dowód przyjęcia gęsi wypełniony przez (...) (k. 14) a w §7 wskazano jakie jest wynagrodzenie za 1 kg żywca w poszczególnych klasach. W konsekwencji pozwany dokonując innego zakwalifikowania dostarczonych gęsi, także przy korekcie wystawionych faktur (k. 185 - 187) już po sporządzeniu dowodów przyjęcia i rozliczenia gęsi, działał w sprzeczności do zapisów umowy łączącej strony. Powód nie miał możliwości wnoszenia zastrzeżeń. Na okoliczność związania ustaleniami wpisanymi w dokumencie przyjęcia i rozliczenia wskazała również świadek M. E., pracownik pozwanego.

Mając na względzie powyższe, według Sądu Odwoławczego pozwany pośrednio swoim działaniem, w szczególności dowodami przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego w dniach 22 i 24 lipca 2013r., przyznał rację powodowi odnośnie dokonanej interpretacji umowy łączącej strony a więc, że między stronami została wyłączona klasyfikacja jakościowa, a gęsi są badane tylko pod kątem wagowym i na tej podstawie są klasyfikowane do poszczególnych klas. Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Okręgowy wprost wskazał, że według niego zgodnym zamiarem stron była rezygnacja z klasyfikacji jakościowej wobec gęsi o średniej wadze 6 kg i większej (k. 208). W żadnej części pisemnego uzasadnienia Sąd pierwszej instancji nie wskazał, że między stronami nie obowiązywała żadna klasyfikacja. Tym samym polemika pozwanego w zakresie braku w ogóle obowiązywania klasyfikacji okazała się bezzasadna w całości.

Ustosunkowując się do zarzutów strony pozwanej dotyczących zeznań świadków przesłuchiwanych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, a polegających na ich błędnej interpretacji jak również pominięciu części zebranego materiału dowodowego należy stwierdzić że były one niezasadne.

Odnośnie zeznań M. E., to na ich podstawie jest możliwe ustalenie, że u powoda była dokonywana tylko klasyfikacja jakościowa, jednakże to stwierdzenie stoi w sprzeczności do dowodów przyjęcia i rozliczenia z lipca 2013r., w których pomimo wskazania uwag co do jakości, nie zmieniło to tego że gęsi dostarczone przez powoda zostały rozliczone według pierwszej klasy. Ponadto w toku zeznań, świadek M. E. wskazała, że rozliczenie za dostawy z lipca 2013r. powinny zostać dokonane według cen za I klasę, ponieważ zgodnie z dowodem przyjęcia i rozliczenia gęsi dostarczone przez powoda miały średnią wagę powyżej 6 kg (k. 176).

W zakresie zeznań świadków K. W., E. B. i E. L. pozwany zarzucił, że Sąd naruszył zasadę rzetelności dokonując łącznej oceny zeznań powyższych świadków. Podniósł, że Sąd pierwszej instancji pominął okoliczność, że świadkowie wskazali wprost na stosowanie klasyfikacji. Według Sądu Apelacyjnego wypowiedzi świadków przytoczone w apelacji wskazują na to, w jaki sposób co do zasady wyglądało przyjęcie i rozliczenie przywiezionego żywego drobiu, a nie w jaki sposób było to dokonywane w stosunkach między stronami niniejszego postępowania. Wymaga podkreślenia, że treść zeznań świadków należy interpretować w kontekście całości wypowiedzi, nie zaś brać pod uwagę jedynie ich część. Tym samym fakt, że świadek E. B. wskazała na istnienie zapisu o wyłączeniu klasyfikacji wagowej w umowach stosowanych przez pozwanego, a pozostawieniu klasyfikacji jakościowej nie jest równoznaczne z tym, że tak było w sytuacji powoda. W dalszej części zeznań bowiem świadek stwierdziła, że każdy hodowca podpisywał umowę indywidualnie i były różne ustalenia w zależności od tego, czy pozwany chciał z danym hodowcą współpracować. Wskazała także, że jeżeli pozwany uznawał kontrahenta za dobrego hodowcę to zawierał z nimi umowy bez klasyfikacji (k. 160).

Natomiast wskazanie przez pozwanego na to, że świadek K. W. zeznała, że w trakcie uboju dokonywana jest klasyfikacja jakościowa, poza faktem że taka klasyfikacja jest dokonywana u pozwanego nie dowodzi niczego innego. Powołany świadek w toku zeznań wskazała również na to, że powód dążył do tego żeby dostarczane przez niego gęsi nie podlegały klasyfikacji jakościowej w 2013r., a ponadto że nie była zrozumiała dla świadka faktura za dostawę z 14 października 2013r. mając na względzie treść umowy z 8 marca 2013r.

Przechodząc do zarzutów odnośnie braku rozważenia przez Sąd Okręgowy w całości materiału dowodowego, należy wskazać że argument skarżącego, że działaniem nieracjonalnym z jego strony byłoby nabywanie gęsi, które miałyby średnią wagę co najmniej 6 kg bez względu na ich jakość, stoi w sprzeczności do materiału procesowego zgromadzonego w sprawie. Zgodnie bowiem z umową podpisaną z K. W. (k. 153) w sytuacji gdy średnia waga gęsi wynosiłaby co najmniej 5,7 kg to wówczas producentowi zagwarantowany został odbiór bez klasyfikacji. W konsekwencji należy stwierdzić, że zapis o braku dokonania klasyfikacji przez pozwanego w sytuacji gdy dostarczone gęsi osiągnęły odpowiednią średnią wagę był wprowadzany do umów łączących pozwanego z producentami. Ponadto zgodnie z dowodem przyjęcia i rozliczenia drobiu żywego nr 2397 z 25 lipca 2011r., gęsi dostarczone przez świadka K. W. zostały zaklasyfikowane do I klasy, pomimo stwierdzenia niewykształconego pierza u 7% gęsi (k. 156) i zgodnie z tym dokumentem została wystawiona faktura (k. 157-158).

Ponadto jak już zostało to wyżej wskazane, fakt dokonywania oceny dostarczanego żywca drobiu nie przesądzał o tym, że dokonywana była klasyfikacja jakościowa. Gdyby w istocie tak było, to w innym sposób zostałyby zaklasyfikowane gęsi dostarczone przez powoda w 2013r. mając na względzie uwagi dotyczące ich jakości. Klasyfikacja gęsi dokonywana była w oparciu o klasyfikację wagową, a w związku z tym że średnia waga tuczonych przez powoda gęsi wynosiła ponad 6 kg tym samym gęsi dostarczone przez powoda w lipcu zostały uznane za gęsi I klasy.

Okoliczność zabrudzenia pierza gęsi w trakcie dostawy z dnia 14 października 2013r. nie miało wpływu na klasyfikowanie gęsi do poszczególnych klas. Sąd na marginesie wskazał, że do zabrudzenia, zgodnie z zeznaniami wskazanych świadków nie mogło dojść na farmie, lecz w samochodzie którym je transportowano do pozwanego. Natomiast pozwany szeroko się odniósł do powyższej kwestii w treści apelacji, twierdząc że Sąd Okręgowy niezasadnie nie dał wiary zeznaniom świadków zawnioskowanych przez pozwanego tj. M. E. i M. S., których zeznania według pozwanego były zgodne z treścią dokumentów tj. dowodem przyjęcia i rozliczenia jak również książka mycia samochodów podpisaną przez lekarza weterynarii. W pierwszej kolejności należy wskazać, że ostatni z dokumentów na który wskazał pozwany nie został załączony do akt niniejszej sprawy, a ponadto poddany badaniu na rozprawie w dniu 29 stycznia 2015r. budził wątpliwości co do wpisu z 14 października 2013r. (k. 176). Ponadto zgodnie z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w trakcie kontroli przeprowadzonej w dniu 11 października 2013r. lekarz weterynarii W. P. stwierdził, że gęsi u powoda miały upierzenie czyste bez ubytków, a ponadto przebywały na wyścielonym czystymi trocinami terenie (k. 20). Natomiast 13 października 2013r. lekarz weterynarii K. M. dokonał przeglądu stada gęsi znajdujących się u powoda i stwierdził, że okrywa piór u zwierząt była bardzo czysta, a gęsi przebywały na suchej ściółce z trocin (k. 21).

Ponadto świadek M. E. była przy rozładunku transportu gęsi z 14 października 2013r., ale w treści zeznań wskazała że przyczyny zabrudzenia mogą być różne, oraz że samochody zawsze są myte po dostarczeniu żywca drobiu. Jednakże twierdzenia odnośnie umycia samochodu w dniu 14 października 2013r. opierała na fakcie stosownej adnotacji w książce mycia samochodu i stosowanych procedur, a nie na okoliczności że widziała proces odkażania samochodu. Natomiast świadek M. S. wskazał, że stwierdzone zabrudzenie u gęsi powoda nie mogło powstać w trakcie transportu, co stoi w sprzeczności do zaświadczeń wystawionych przez lekarzy weterynarii. Należy stwierdzić, że jest mało prawdopodobnym żeby w ciągu jednego dnia od dnia ostatniej kontroli stado 4,5 tysiąca gęsi w 100% ubrudziło swoje pierze w sposób inny niż powierzchowny. Mając na względzie także treść zeznań Z. K., E. L., K. M. i K. W., zeznania M. E. i M. S. nie mogły zostać uznane za wiarygodne w zakresie ubrudzenia pierza gęsi.

Zarzut bowiem błędnych ustaleń faktycznych może zostać uznany za trafny jedynie wówczas, gdy skarżący wykaże, że poczynione przez sąd ustalenia nie znajdują oparcia w całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, bądź że ocena poszczególnych dowodów pozostaje w sprzeczności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego czy wskazaniami wiedzy. Podniesione w tym zakresie argumenty winny wskazywać na brak związku między przyjętymi wnioskami a zebranym materiałem dowodowym. Jeżeli jednak ze zgromadzonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski, które są poprawne z punktu widzenia logiki i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać. Sąd I instancji ma ustawowo zagwarantowaną swobodę w ferowaniu wyroku, rolą zaś sądu odwoławczego jest jedynie kontrola, czy granice swobodnej oceny dowodów nie zostały przekroczone.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie przekroczył przedstawionych wyżej granic swobodnej oceny, w uzasadnieniu wyroku przedstawił jakim dowodom dał wiarę, a jakim wiarygodności odmówił i z jakich przyczyn, a jego argumentacji w świetle reguł logiki i doświadczenia nie można uznać za nieprawidłową. W konsekwencji należy stwierdzić, że zarzuty pozwanego odnośnie oceny zeznań świadków jak również oceny materiału procesowego przez Sąd Okręgowy miały charakter polemiczny z uzasadnieniem zaskarżonego wyroku w tym zakresie i nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku wskazanym przez pozwanego w apelacji.

Mając na względzie powyższe, apelacja wywiedziona przez pozwanego okazała się w całości nieuzasadniona i na podstawie art. 385 k.p.c. została oddalona, o czym orzeczono w punkcie I sentencji.

W konsekwencji powód wygrał postępowanie przed Sądem Apelacyjnym i z uwagi na brak podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c., o kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym zostały ustalone na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461) o czym orzeczono w punkcie II sentencji.

SSA M. Gołuńska SSA E. Skotarczak SSA A. Kowalewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Eugeniusz Skotarczak,  Mirosława Gołuńska ,  Artur Kowalewski
Data wytworzenia informacji: