III AUa 682/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-11-28

Sygn. akt III AUa 682/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Karolina Ernest

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2016 r. w Szczecinie

sprawy W. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przywrócenie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 17 czerwca 2015 r. sygn. akt VI U 184/12

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

SSA Barbara Białecka SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek

III A Ua 682/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 marca 2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił W. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że orzeczeniem komisji lekarskiej w Z. z dnia 26 lutego 2010 r. uznano, że ubezpieczony jest zdolny do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji W. P. podniósł, że decyzja organu rentowego jest niezgodna ze stanem faktycznym, albowiem występujące u niego schorzenia uniemożliwiają mu wykonywanie pracy zarobkowej. Ubezpieczony wskazał, że posiada orzeczenie o zaliczeniu go do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a orzeczenie komisji lekarskiej ZUS w Z. jest sprzeczne z tym orzeczeniem (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w G., w którym zalecono wykonywanie jedynie pracy lekkiej. Nadto ubezpieczony wskazał, że odmawiając mu prawa do renty organ rentowy uniemożliwia mu leczenie pogłębiającej się niepełnosprawności.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując argumentację przedstawioną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 23 marca 2011 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, sygn. akt VI U 491/10, zmienił zaskarżoną decyzję i przywrócił ubezpieczonemu W. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 stycznia 2010 r. na dwa lata. Na skutek apelacji organu rentowego od przedmiotowego wyroku, Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z dnia 27 października 2011 r., sygn. akt III AUa 265/11, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wyroku sąd odwoławczy wskazał, że kluczowe dla rozstrzygnięcia sprawy jest ustalenie kwalifikacji ubezpieczonego między innymi poprzez odwołanie się do rzeczywiście wykonywanej pracy; pozyskanie pełnej dokumentacji medycznej z przebiegu leczenia ubezpieczonego; ustalenie w oparciu o obowiązujące przepisy, jakie badania musiał przejść ubezpieczony i jakie spełniał wymogi zdrowotne by uzyskać szczególne kwalifikacje do prowadzenia krajowej działalności transportowej i zwrócenia się o dokumentację z badań lekarskich zebranych w ramach postępowań prowadzonych o uzyskanie przez ubezpieczonego szczególnych kwalifikacji zawodowych, dodatkowe przesłuchanie ubezpieczonego na okoliczności zakresu i rodzaju rzeczywiście prowadzonej działalności gospodarczej.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 17 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przywrócił ubezpieczonemu W. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 stycznia 2010 r. do uprawomocnienia się wyroku, a następnie rentę szkoleniową na okres 6 miesięcy.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W. P. urodził się w dniu (...) Ma wykształcenie zawodowe mechanik - kierowca. Od ukończenia nauki w szkole wykonuje zawód kierowcy. Od 1991 r. ubezpieczony prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych. Do 10 kwietnia 2012 r. prowadził ją jednoosobowo. Około 90% czasu zajmowała mu praca związana z kierowaniem samochodu ciężarowego, a pozostały czas zajmowały mu czynności związane z administrowaniem działalnością gospodarczą. W 2003 r. uzyskał licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy. Posiada uprawnienia do obsługi dźwigu (żurawia) o tonażu do 6 ton. Od października 2011 r. nie posiada aktualnych badań psychotechnicznych i lekarskich. Zatrudniał pracownika przez 4 miesiące w 2008 r., 3 miesiące w 2011 r. Od 13 kwietnia 2012 r. zatrudnia jednego pracownika. Posiada 2 pojazdy ciężarowe. Od dnia 11 stycznia 2010 r. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Decyzją z dnia 18 kwietnia 2003 r. organ rentowy przyznał W. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Ostatnio świadczenie przysługiwało mu do dnia 31 grudnia 2009 r. zgodnie z decyzją organu rentowego z dnia 11 sierpnia 2008 r. Decyzja ta została wydana w wykonaniu wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 czerwca 2008 r. w sprawie o sygn. akt VI U 1816/06.

W dniu 15 grudnia 2009 r. ubezpieczony złożył wniosek o przyznanie mu świadczenia na dalszy okres. Orzeczeniem z dnia 26 lutego 2010 r. komisja lekarska ZUS w Z. uznała ubezpieczonego za zdolnego do pracy.

U ubezpieczonego rozpoznano przebyte usuniecie trzonu kręgu C6 ze stabilizacją C5-C7 płytką O. (2002 r.) aktualnie bez cech patologii i podrażnienia centralnego układu nerwowego, wykluczające myelopatię szyjną; przebyte (23 czerwca 2011 r.) uszkodzenie przyczepu dolnego mięśnia czworogłowego uda prawego, leczone operacyjnie z dobrym efektem klinicznym; stan po leczeniu operacyjnym kamicy prawej i lewej nerki – bez powikłań odległych, torbiel izolowane nerki prawej; zespół metaboliczny: otyłość olbrzymia (BMI=40,68 kg/m.kw.), cukrzyca t.2, źle wyrównana, bez typowych powikłań, hyperlipidemia mieszana, nadciśnienie tętnicze w II okresie WHO, przepuklinę pępkową.

Schorzenia ortopedyczne oraz internistyczne czynią ubezpieczonego trwale niezdolnym do pracy jako kierowca od 1 stycznia 2010 r.

Możliwe jest przekwalifikowanie wnioskodawcy do wykonywania innej pracy niż kierowca.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 102 ust. 1 i art. 107 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2015 r., poz. 748; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa), Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zastosował się do zaleceń Sądu Apelacyjnego w Szczecinie i zgromadził niezbędną dokumentację medyczną oraz dokumentację dotyczącą posiadania przez ubezpieczonego stosowych kwalifikacji, uprawnień i związanych z tymi uprawnieniami badań. Przesłuchał również ubezpieczonego w wyznaczonym przez Sąd zakresie.

Przy czym, sąd meriti zaznaczył, że w sprawie istotnym było ustalenie, czy u ubezpieczonego po 31 grudnia 2009 r. nadal istnieje niezdolność do pracy. Sąd ten miał na uwadze, że poziom kwalifikacji ubezpieczonego należało ocenić z racji zdobytego wykształcenia oraz rzeczywiście wykonywanej pracy. Kwalifikacje te należało określić jako kierowca zawodowy. Ubezpieczony posiada bowiem prawo jazdy kategorii C i D. Posiada stosowne licencje konieczne do wykonywania transportu drogowego. Ubezpieczony zatrudnia pracownika na stałe od 2012 roku, jednakże nie jest to podstawa do ustalenia, że posiada kwalifikacje do zarządzania firmą transportową. Wnioskodawca posiada bowiem 2 pojazdy, z których pierwszy obsługuje kierowca, a drugi sam wnioskodawca. Czynności zarządcze i rozliczeniowe zajmują niewielki wymiar czasu pracy, a firma prowadzona przez wnioskodawcę jest niewielka.

Dalej Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych ortopedy, neurologa, diabetologa, internisty i medycyny pracy, a więc biegłych o specjalizacjach odpowiadających schorzeniom zgłaszanym przez ubezpieczonego. Biegli zapoznali się ze zgromadzonymi w sprawie dokumentami oraz z zeznaniami ubezpieczonego. Opinie biegłych W., B., R. i G. wydane zostały na podstawie częściowej dokumentacji medycznej. Biegli ci wypowiadali się wyłącznie o okresie do 2012 r. wskazując na brak u ubezpieczonego przeciwwskazań do pracy jako osoba zarządzająca i niezdolność do pracy jako kierowcy (poza diabetologiem). Sąd meriti opinie powyższe uznał za wiarygodne.

Sąd pierwszej instancji miał również na uwadze, że pozostali biegli, którym udostępniono dalszą dokumentację medyczną, w zgodnych ocenach wskazywali na niezdolność wnioskodawcy do wykonywania pracy jako kierowca w transporcie drogowym. Podkreślali natomiast zdolność do wykonywania pracy jako osoby zarządzającej działalnością transportową. Wobec określenia kwalifikacji ubezpieczonego jako kierowcy, a nie osoby zarządzającej, sąd ten uznał, że opinie biegłych w zakresie rozpoznanych schorzeń i oceny ich wpływu na wykonywanie poszczególnych czynności są prawidłowe, natomiast nieprawidłowe są konkluzje. W szczególności biegła medycyny pracy A. J. wskazała na brak rokowań co do odzyskania zdolności do pracy jako kierowca. Sąd dał wiarę opinii tej biegłej, albowiem w sposób jasny przedstawiła powody swoich twierdzeń. Wskazała na schorzenia występujące u ubezpieczonego oraz oceniła ich wpływ na zdolność do pracy. Biegła oparła się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego oraz w aktach sprawy, na wywiadzie uzyskanym od ubezpieczonego oraz na bezpośrednim jego badaniu. Opinię sporządzono zgodnie ze zleceniem Sądu, jest logiczna, spójna i jasna. Stanowisko zaś biegłej zostało w ocenie Sądu w sposób racjonalny uzasadnione. W ocenie tego sądu, wnioski końcowe opinii stanowiły integralną część z innymi poszczególnymi jej elementami. Analiza tych elementów wskazuje, zdaniem Sądu, na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż te, które wydała biegła. Sąd nie miał tym samym powodów by odmówić opinii przymiotu wiarygodności. Przewodniczący wniósł zastrzeżenia do opinii, jednakże nie wniosły one wątpliwości podważających jej miarodajność.

Następnie Sąd Okręgowy uznał, że opinia biegłej A. J. była opinią decydującą w sprawie. Pomimo braku jakichkolwiek zastrzeżeń (poza konkluzją) do opinii biegłych A. K., B. E. M. i J. S. sąd wskazał, że w kwestiach określenia niezdolności do pracy w kontekście zdobytych kwalifikacji formalnych (wykształcenia) oraz kwalifikacji rzeczywistych (doświadczenie zawodowe), charakterystyki stanowisk pracy i zasadności dopuszczenia do wykonywania poszczególnych prac decydująca jest opinia biegłego medycyny pracy, który posiada największą wiedzę w tym zakresie. Z tych też względów sąd oparł swoje rozstrzygnięcie na opinii biegłej A. J..

Dalej sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że o zdolności do pracy nie przesądza zatrudnianie pracownika czy wykonywanie pracy pomimo medycznych przeciwwskazań do jej wykonywania. Istotne jest bowiem jedynie, czy istnieją przeciwwskazania do wykonywania pracy.

Mając na uwadze, że ubezpieczony ma dopiero 54 lata, a więc pozostało mu 13 lat aktywności zawodowej, brak jest rokowań co do odzyskania zdolności do pracy jako kierowca, sąd meriti uznał, iż celowym jest przekwalifikowanie ubezpieczonego. Przy czym, sąd miał na uwadze, że biegła A. J. wskazała w sposób pośredni na możliwość wykonywania prac lekkich czy umysłowych. Na możliwość wykonywania takich prac wskazują również orzeczenia o niepełnosprawności, w których wskazano na możliwość wykonywania pracy na otwartym rynku pracy i pracy lekkiej.

Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na opiniach biegłych w zakresie wyżej wskazanym oraz na dokumentach zgromadzonych w aktach organu rentowego, jak i w aktach sprawy, których wiarygodności strony nie kwestionowały. Dokumenty te nie budziły również wątpliwości sądu, wobec czego zostały uznane za wiarygodne w całości. Sąd meriti oddalił pozostałe wnioski dowodowe stron, uznając że sprawa jest dostatecznie wyjaśniona (art. 217 § 3 k.p.c.). Jednocześnie sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że ustawodawca nie posługuje się pojęciami "stara" i "nowa" ustawa o badaniach kierowców. Oceny zdolności do pracy należy dokonywać bowiem na podstawie obowiązujących przepisów. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 7 stycznia 2004 r. w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami (Dz. U. z 2013 r., poz. 133) nie przewiduje co do zasady sztywnych kryteriów oceny zdolności do pracy kierowcy (§ 4 pkt. 1, 2, 5). Przy ustalaniu ograniczeń w kierowaniu pojazdem wynikających ze stanu zdrowia kandydata na kierowcę i kierowcy należy brać pod uwagę stopień zaawansowania objawów chorobowych i ich dynamikę, z uwzględnieniem możliwości postępu choroby, jak i cofania się jej objawów. Biegła A. J. (podobnie jak za okres wcześniejszy R. G.) posiada konieczne kwalifikacje i doświadczenie do dokonywania powyższej oceny. Z kolei, wnioski ubezpieczonego "o zbadanie czy biegli mają związki z ZUS" pozostają bez znaczenia dla sprawy, skoro nie składał wniosku o wyłączenie biegłych.

Mając to na uwadze sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 stycznia 2010 r. do uprawomocnienia się wyroku, a następnie rentę szkoleniowa na 6 miesięcy (art. 60 ust. 1 ustawy).

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że ubezpieczony jest osobą niezdolną do pracy, a w konsekwencji przysługuje mu prawo do renty.

Wskazując na powyższy zarzut apelujący wniósł o:

- zmianę wyroku i oddalenie odwołania,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że w przedmiotowej sprawie wbrew stanowisku przedstawionym w wyroku sądu pierwszej instancji, brak było podstaw do uznania ubezpieczonego jako niezdolnego do pracy w charakterze kierowcy zawodowego, której to pracy i tak nie wykonuje od 2011 r. Organ podkreślił, że ubezpieczony nie mógł wykonywać pracy w charakterze kierowcy zawodowego, ponieważ nie posiadał stosownych badań psychologicznych dopuszczających go do pracy w tym charakterze. Zatem, w ocenie skarżącego niezdolność do pracy należy odnieść do pracy, którą ubezpieczony wykonuje od 2011 r., a nie do pracy w charakterze kierowcy zawodowego.

W odpowiedzi na apelację W. P. wniósł o jej odrzucenie i utrzymanie wyroku Sądu Okręgowego.

Ubezpieczony wskazał, że mając na uwadze już dwukrotne rozpatrywanie sprawy przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim i dwukrotne wydanie wyroku przyznającego mu prawo do renty, jak również niezwykłą przewlekłość postępowania (które trwa prawie sześć lat) wniósł o odrzucenie apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, utrzymanie wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim i nakazanie ZUS jak najszybszego wypłacenia zaległych świadczeń rentowych oraz przyznanej renty szkoleniowej.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się zasadna.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zarzutów apelacyjnych, doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że wyrok Sądu Okręgowego nie odpowiada prawu.

Sąd Apelacyjny jest sądem merytorycznym. Dlatego sąd ten może dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60), może również zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji, i to zarówno po, jak i bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999/7–8/124). Musi bowiem samodzielnie dokonać jurydycznej oceny żądania i skonfrontować ją z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami; rozpoznaje więc sprawę w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji, tyle że z uwzględnieniem szerszego materiału, zebranego w postępowaniu przed sądami obu instancji (art. 382 k.p.c.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r., I CSK 497/13, LEX nr 1521311, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1574/00, LEX nr 78327). Sąd odwoławczy zobowiązany jest poczynić własne, samodzielne ustalenia faktyczne, które mogą być nawet odmienne od tych, które uprzednio przyjęto przez sąd orzekający w pierwszej instancji.

W niniejszej sprawie jakkolwiek sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe i ustalił stan faktyczny, który sąd odwoławczy przyjmuje za własny, to jednak dowolnie przyjął, że ubezpieczony jest nadal osobą częściowo niezdolną do pracy od 1 stycznia 2010 r. W sprawie należało zbadać czy decyzja z dnia 10 marca 2010 r. wydana została prawidłowo pod względem faktycznym i prawnym. Przedmiotem rozpoznania było zatem to, czy po zakończeniu pobierania świadczenia rentowego w dniu 31 grudnia 2009 r. ubezpieczony był nadal osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej, czy stan jego zdrowia po tym dniu nie pozwalał mu na wykonywanie pracy zawodowego kierowcy, czy też innej pracy w ramach posiadanych kwalifikacji.

W sprawie nie budzi wątpliwości, że z powodu ograniczonej ruchomości kręgosłupa szyjnego, mogących występować dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego z nawrotem objawów korzeniowych określonych w dokumentacji, ubezpieczony miał przeciwwskazania do pracy kierowcy zawodowego. Jednak W. P. prowadził własną działalność gospodarczą, zatrudniając innego kierowcę. Umknęło więc Sądowi Okręgowemu, że ubezpieczony zachował zdolność do wykonywania pracy związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej. Oznacza to, że mimo utraty zdolności do wykonywania pracy kierowcy zawodowego ubezpieczony w ramach posiadanych kwalifikacji może nadal wykonywać dotychczasową pracę.

Wskazać należy, że biegli ortopeda, neurolog i kardiolog w sporządzonej opinii wskazali, iż wnioskodawca po 31 grudnia 2009 r. jest zdolny do pracy w wyuczonym zawodzie, wykonywanym w okresie zatrudnienia. Biegli wyjaśnili, że stan narządu ruchu pozwala na kontynuowanie dotychczasowej pracy w wyuczonym zawodzie, wykonywanym w okresie zatrudnienia. Stan narządu ruchu pozwala na kontynuowanie dotychczasowej pracy zarobkowej, uległa poprawie ruchomość kręgosłupa, brak jest ograniczenia ruchomości stawu barkowego lewego, nie stwierdza się obecności neurologicznych objawów ubytkowych i rozciągowych, które wcześniej stanowiły podstawę kwalifikacji długotrwałej niezdolności do pracy. W ocenie biegłych u ubezpieczonego zaznaczyła się istotna poprawa stanu zdrowia. Biegła medycyny pracy natomiast w opinii z dnia 27 grudnia 2012 r. wyjaśniła, że wnioskodawca nie utracił zdolności do pracy jako właściciel przedsiębiorstwa. Nie jest jednak zdolny do kierowania pojazdami, gdyż pracę tę uniemożliwia mu schorzenie kręgosłupa i podawane zawroty głowy, także otyłość olbrzymia jest czynnikiem niesprzyjającym pracy kierowcy w transporcie drogowym. Zespół biegłych oraz biegły medycyny pracy w opinii uzupełniającej z dnia 8 sierpnia 2013 r. zgodnie stwierdzili, że ubezpieczony nie jest zdolny do pracy jako kierowca kat. C i D, może jednak prowadzić działalność gospodarczą, a rozpoznane schorzenia nie ograniczają sprawności organizmu w stopniu uniemożliwiającym pracę.

W kolejnej opinii z dnia 26 czerwca 2014 r. zespół biegłych orzekł, że stwierdzone zmiany chorobowe w aktualnym stopniu klinicznego zaawansowania nie dają podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. W ocenie biegłych zmiany chorobowe układu ruchu uległy poprawie. Ubezpieczony nie jest osoba niezdolną do pracy w wyuczonym zawodzie, wykorzystywanym w prowadzonej działalności gospodarczej. W opinii uzupełniającej z dnia 11 grudnia 2014 r. biegła medycyny pracy potwierdziła, że wnioskodawca jest niezdolny do pracy jako kierowca zawodowy, jednakże biegła nie widziała konieczności przekwalifikowania wnioskodawcy prowadzącego działalność gospodarczą – osoby zarządzającej firmą.

Mając na uwadze zarzuty podniesione w apelacji przez organ rentowy oraz rozbieżności w sporządzonych opiniach, Sąd Apelacyjny postanowił uzupełnić postępowanie dowodowe poprzez przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłej medycyny pracy A. J. na okoliczność możliwości przekwalifikowania ubezpieczonego po dniu 31 grudnia 2009 r. Na podstawie uzupełniającej ustnej opinii biegłej sąd odwoławczy dodatkowo ustalił, że W. P. od lat pracował jako kierowca zawodowy, jednakże w ostatnich latach prowadził własną działalność gospodarczą i zatrudniał innych pracowników. W związku z tym ubezpieczony mógł prowadzić działalność gospodarczą, zatrudniać pracowników, a jednocześnie poszerzać zakres prowadzonej działalności bez potrzeby przekwalifikowania się. Ubezpieczony mógł przykładowo, jak wskazała biegła, wykonywać usługi transportowe na zlecenia innych firm, wykorzystując zatrudnianych pracowników do przewozu rzeczy. Poszerzenie prowadzonej działalności nie wymagało przy tym przekwalifikowania się, ukończenia specjalistycznych kursów.

Sąd Apelacyjny ustalił na podstawie powyższego, że wnioskodawca w dacie wydania zaskarżonej decyzji mógł prowadzić w dalszym ciągu działalność gospodarczą. Do kwietnia 2010 r. ubezpieczony nie zatrudniał na stałe pracownika. Nadto w 2003 r. ubezpieczony uzyskał licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy. Renta z tytułu niezdolności do pracy została ubezpieczonemu przyznana decyzją z dnia 18 kwietnia 2003 r., a po tej dacie ubezpieczony w dalszym ciągu również sam wykonywał obowiązki kierowcy. Sąd odwoławczy ustalił także, że gdyby W. P. również w 2010 r. zatrudniał pracownika, to pozostawał osobą zdolną do pracy. Osobiście nie powinien wykonywać pracy kierowcy transportu drogowego, jednakże był zdolny do pracy jako przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą - prowadzenia firmy transportowej. Również gdyby ubezpieczony nie prowadził działalności gospodarczej, to w dalszym ciągu istniałaby możliwość jego przekwalifikowania do wielu różnych zawodów, np. fotografa, kucharza, ślusarza. Ubezpieczony nie powinien jednak wykonywać pracy, w której wymagane jest wielogodzinne siedzenie za kierownicą.

Sąd pierwszej instancji – jak wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku – wychodząc poza literalne brzmienie wniosków opinii biegłych przeprowadził dowolną ich interpretację, skupiając się wyłącznie na wykonywanej przez W. P. pracy kierowcy zawodowego. Natomiast okoliczność, że ubezpieczony nie może wykonywać tego zawodu nie powodowała niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej skoro ubezpieczony w ramach posiadanych kwalifikacji mógł nadal prowadzić własną działalność gospodarczą i zatrudniać kierowców. Ubezpieczony miał możliwość rozszerzenia prowadzonej działalności gospodarczej.

W tym miejscu przypomnieć trzeba, że definicję niezdolności do pracy na potrzeby orzekania o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy zawiera przepis art. 12 ustawy emerytalno-rentowej, który stanowi, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1), przy czym częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). Natomiast art. 13 ust. 1 tej ustawy wskazuje, że przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Jak więc wynika z powyższego, oceny niezdolności ubezpieczonych do pracy dla celów rentowych dokonuje się przy uwzględnieniu nie tylko posiadanych kwalifikacji formalnych, ale również możliwości wykonywania wszystkich dotychczasowych form zarobkowania. Z utrwalonego już stanowiska judykatury wynika, że pojęcie kwalifikacji zawodowych nie jest ograniczone tylko do zawodu uzyskanego w szkole zawodowej, ani też do dotychczasowego miejsca wykonywania pracy. Na co również słusznie zwrócił uwagę sąd pierwszej instancji. Jednak kwalifikacje zawodowe należy rozumieć szerzej, jako wynikające nie tylko z formalnego wykształcenia, lecz również z doświadczenia i praktyki zawodowej, które bez potrzeby przekwalifikowania zawodowego pozwalają podjąć pracę w innych warunkach i na innym stanowisku niż dotychczas (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2011 r., I UK 158/11, LEX nr 1129320; a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 marca 2013 r., III AUa 126/13, LEX nr 1289787).

Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, obowiązkiem sądu pierwszej instancji było ustalenie, czy stwierdzone u ubezpieczonego naruszenie sprawności organizmu po dniu 31 grudnia 2009 r. skutkowało jego niezdolnością do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w kontekście całokształtu dotychczasowego zatrudnienia i posiadanych kwalifikacji. Tymczasem rozważania Sądu Okręgowego koncentrują się na przeciwwskazaniu do pracy kierowcy zawodowego, pomijając całkowicie możliwość wykonywania innych prac, w tym przede wszystkim pracę osoby prowadzącej działalność gospodarczą, a więc pracę, do wykonywania której W. P. posiada kwalifikacje. Okoliczność ta wskazuje, że sąd pierwszej instancji mimo ustalenia w sposób prawidłowy stanu faktycznego w sposób nieuprawiony nie uwzględnił go w całości przy rozstrzyganiu tej sprawy, a to w ocenie Sąd Apelacyjnego, dyskwalifikuje rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego.

Sąd odwoławczy uznał, że dopiero skonfrontowanie faktycznego stanu zdrowia ubezpieczonego (zmiany chorobowe układu ruchu w wyniku zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych kręgosłupa, bez neurologicznych objawów ubytkowych i rozciągowych, zaników mięśniowych, ograniczenia zakresu ruchów biernych i czynność, objawów ciasnoty kanały kręgowego na poziomie C5-C7), posiadanych kwalifikacji i charakteru pracy dotychczas wykonywanej, z jego przeciwwskazaniem do wykonywania zatrudnienia, pozwalało dokonać prawidłowej oceny zdolności W. P. do pracy zgodnie z art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej. Pamiętać bowiem należy, że niezdolną do pracy nie jest osoba, w organizmie której występują jakiekolwiek jednostki chorobowe, ale osoba u której nastąpiła utrata zdolności do wykonywania pracy. Jednocześnie, co prawidłowo dostrzegał, choć błędnie interpretował sąd pierwszej instancji, o niezdolności do pracy można mówić wyłącznie w sytuacji utraty zdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji (art. 12 ust. 2 ustawy emerytalno-rentowej). Przy czym, przy ocenie stopnia niezdolności do pracy uwzględnia się, między innymi, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej).

Jednocześnie Sąd Apelacyjny uznał, że opinie biegłych sądowych sporządzone w niniejszej sprawie – ortopedy, neurologa, kardiologa i specjalisty medycyny pracy, przy uwzględnieniu ich opinii uzupełniających, zasługują w pełni na wiarygodność, ponieważ zostały sporządzone przez specjalistów ze wskazanych dziedzin medycyny, po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego, po zapoznaniu się przez biegłych z całą dokumentacją zawartą w aktach sprawy. Natomiast sformułowane wnioski przez biegłych – jednakowe i kategoryczne – są logicznym następstwem przeprowadzonych badań oraz dokonanego rozpoznania lekarskiego. Uzasadniając swoją opinię na piśmie biegli w sposób czytelny i logiczny przedstawili przebieg schorzeń i ich wpływ na zdolność ubezpieczonego do pracy. Opinie, jako całość, są spójne i w sposób czytelny przedstawiają sporne zagadnienie oraz dokonują oceny zdrowia badanego w kontekście wykonywanych przez niego prac i posiadanych kwalifikacji. W ocenie Sądu Apelacyjnego omawiane opinie są wiarygodnym dowodem, korespondującym z dokumentacją medyczną i pracowniczą zgromadzoną w sprawie oraz uwzględniającym wszystkie posiadane przez ubezpieczonego kwalifikacje. Zatem, opinie te stały się w całości podstawą rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd Apelacyjny.

Ubezpieczony w jednoznacznych, przekonywujących oraz właściwie umotywowanych opiniach wszystkich biegłych sądowych powołanych w sprawie do oceny tej okoliczności, został uznany za zdolnego do wykonywania pracy, która nie wiąże się z pracą kierowcy zawodowego.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegli zasadnie argumentowali, że W. P., który niewątpliwie cierpi na schorzenia układu ruchu mogące wskazywać na niezdolność do pracy, jest zdolny do pracy, z wyłączeniem pracy kierowcy zawodowego. Ubezpieczony, w ramach posiadanych kwalifikacji, jest zatem zdolny do prowadzenia działalności gospodarczej, a w ramach przekwalifikowania mógłby wykonywać inne prace, przykładowo fotografa, kucharza, ślusarza. Z tego względu uznać należało, że choć W. P. ma przeciwwskazania do pracy kierowcy zawodowego, w ramach posiadanych kwalifikacji może wykonywać inne prace. Ubezpieczony powszechny wiek emerytalny osiągnie dopiero za kilkanaście lat, posiada wykształcenie zawodowe mechanika – kierowcy. Od ukończenia nauki co prawda wykonywał pracę kierowcy, jednak od 1991 r. prowadzi on własną działalność gospodarczą. Nadto z jednoznacznych ustaleń wynika, że ubezpieczony zachował zdolność do przekwalifikowania zawodowego, a to wyklucza możliwość stwierdzenia niezdolności do pracy w rozumieniu powołanych wyżej przepisów ustawy emerytalno-rentowej.

Podkreślić bowiem trzeba, że w świetle utrwalonego stanowiska w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego możliwość przekwalifikowania zawodowego oraz pozytywne rokowanie co do odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu oznaczają, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w rozumieniu ustawy emerytalno-rentowej i nie spełnia się przesłanka do uzyskania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 26 września 2008 r., II UK 383/07, OSNP 2010/3-4/48; 7 grudnia 2010 r., I UK 206/10, LEX nr 785648; 3 lipa 2012 r., II UK 321/11, LEX nr 1265565; 21 kwietnia 2015 r., I UK 308/14, LEX nr 1746868 czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 8 lipca 2015 r., III A Ua 872/14, LEX nr 1765967). W tym ostatnim orzeczeniu Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że ustalając niezdolność do pracy oprócz elementu biologicznego, czyli naruszenia sprawności organizmu, należy brać pod uwagę również element ekonomiczny (zawodowy). Brak możliwości wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie bez przekwalifikowania lub przy pozytywnym rokowaniu co do możliwości przekwalifikowania zawodowego. Inaczej mówiąc, niezdolność do wykonywania pracy dotychczasowej jest warunkiem koniecznym ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym. Ustalenie stopnia niezdolności do pracy wymaga z jednej strony oceny stopnia naruszenia sprawności organizmu i możliwości jej przywrócenia w drodze leczenia lub rehabilitacji, z drugiej zaś oceny możliwości wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej. Ocena każdego ze wskazanych elementów wymaga wiadomości specjalnych, stąd też zasadniczym dowodem w sprawach o przyznanie prawa do renty jest dowód z opinii biegłego lekarza lub zespołu, zwłaszcza jeśli jako sporządzona przez biegłych lekarzy o odpowiedniej dla schorzeń wnioskodawcy wiedzy medycznej i należycie uzasadniona, pozwala na całościową i jednoznaczną ocenę stanu jego zdrowia.

Zatem, ustalenie zmian w organizmie powodujących przeciwwskazania zdrowotne do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku nie będzie przesądzać o niezdolności do pracy, także częściowej, gdy zachowana została zdolność do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 12 marca 2007 r., I UK 299/06, OSNP 2008/7-8/112; 19 grudnia 2001 r., II UKN 684/00, OSNAP 2002/6/5, wkładka; 16 sierpnia 2005 r., I UK 362/04, OSNP 2006/11-12/193). Nadto jako utrwalone stanowisko w orzecznictwie należy przytoczyć wyrok z dnia 30 listopada 2000 r., II UKN 99/00 (OSNAP 2002/14/340), w którym Sąd Najwyższy uznał, że brak możliwości wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy bez przekwalifikowania lub przy pozytywnym rokowaniu co do możliwości przekwalifikowania zawodowego.

Odnosząc powyższe rozważania do przedmiotowej sprawy podkreślić trzeba, że ustalenie stopnia i zaawansowania chorób oraz ocena ich wpływu na stan czynnościowy organizmu wymaga wiadomości specjalnych, dlatego okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytą ocenę zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Specyfika tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie ma wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Przy czym, pierwszorzędne znaczenie nadaje, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, LEX nr 77046).

Dlatego też opierając się na opiniach biegłych wydanych w niniejszej sprawie, przy szczególnym uwzględnieniu opinii biegłej medycyny pracy A. J. z jej uzupełnieniem w postępowaniu apelacyjnym sąd odwoławczy ustalił, że W. P. nie był osobą niezdolną do pracy po dniu 31 grudnia 2009 r., bowiem pomimo ustalonych schorzeń, zachował zdolność do prowadzenia działalności gospodarczej, wykonywania czynności związanych z organizacją transportu, a nadto jego stan zdrowia pozwala na przekwalifikowanie zawodowe np. w zawodach podanych przez biegłą specjalistę medycyny pracy.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko wyrażone w apelacji organu rentowego, że wyrok sądu pierwszej instancji oparty został na błędnej ocenie posiadanych przez ubezpieczonego kwalifikacji zawodowych, które czyniły go osobą zdolną do pracy po dniu 31 grudnia 2009 r. mimo stwierdzonych schorzeń, a w konsekwencji rozstrzygnięcie to naruszało art. 57 ust. 1 pkt. 1 w związku z art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej. W. P. ma przeciwwskazanie do pracy kierowcy zawodowego, ale jest zdolny do innych wymienionych wyżej prac i to w ramach posiadanych kwalifikacji, a zatem prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy po dniu 31 grudnia 2009 r. mu nie przysługuje. Wniosku tego nie zmienia okoliczność, że we wcześniejszym okresie ubezpieczony uzyskał prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy przyznaną decyzją z dnia 18 kwietnia 2003 r. do 31 grudnia 2009 r. Jak wyżej bowiem wskazano w niniejszej sprawie sąd badał stan zdrowia ubezpieczonego po dniu 31 grudnia 2009 r. i na dzień wydania zaskarżonej decyzji czyli 10 marca 2010 r. Nadto biegli jednoznacznie wskazali na poprawę stanu zdrowia ubezpieczonego, która czyniła ubezpieczonego zdolnym do pracy z ogólnego stanu zdrowia na ogólnym rynku pracy.

Uwzględniając powyższe, uznając apelację organu rentowego za uzasadnioną Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł co do istoty sprawy i zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił odwołanie (art. 477 14 § 2 k.p.c.).

SSA Barbara Białecka SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Urszula Iwanowska,  Barbara Białecka ,  Romana Mrotek
Data wytworzenia informacji: