Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 36/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-07-28

Sygnatura akt I ACa 36/22

I ACz 11/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2022 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Sędzia Leon Miroszewski (przewodniczący)

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Emilia Misztal

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2022 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. J. i M. J.

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 28 października 2021 roku, sygnatura akt I C 1571/20 oraz na skutek zażalenia powodów na postanowienie o kosztach zawarte w punktach II. wyżej wymienionego wyroku

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. tylko o tyle, że datę początkową odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej w tym punkcie kwoty określa na dzień 27 listopada 2020 roku i oddala powództwo w zakresie odsetek w pozostałej części;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 4.050,00 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia, do dnia zapłaty;

IV.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II. w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 5.908,50 (pięć tysięcy dziewięćset osiem 50/100) złotych tytułem kosztów procesu;

V.  oddala zażalenie w pozostałej części;

VI.  zasądza od powodów, solidarnie, na rzecz pozwanego kwotę 1.800,00 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty.

Leon Miroszewski

Sygnatura akt I ACa 36/22

I ACz 11/22

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym dnia 4 listopada 2020 roku (k. 3-33, koperta k. 81) powodowie D. J. i M. J. reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 218 587,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że jako konsumenci zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu denominowanego kursem franka szwajcarskiego, w której znalazły się niedozwolone postanowienia umowne.

W odpowiedzi na pozew (k. 87-111) pozwany reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika wniósł o:

1.  zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 kpc do czasu rozstrzygnięcia postępowania przed Sądem Okręgowym w Szczecinie (II Ca 455/20) w przedmiocie apelacji od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 3 stycznia 2020 roku (I C 217/18 upr.),

2.  oddalenie powództwa w całości,

3.  zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (34 zł) oraz odsetek przewidzianych art. 98 § 1[1] kpc.

Na rozprawie w dniu 28 października 2021 roku (k. 284) pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie odsetek od dnia 26 listopada 2020 roku (dnia doręczenia odpisu pozwu stronie pozwanej, k. 86).

Wyrokiem z dnia 28 października 2021 roku, sygnatura akt I C 1571/20 (k. 286) Sąd Okręgowy w Szczecinie I Wydział Cywilny:

I.  zasądził od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwotę 218 587,37 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 listopada 2020 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądził od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zapadło w następującym stanie faktycznym.

Powodowie D. J. i M. J. są małżeństwem. W 2006 r. podjęli decyzję o zakupie domu. W celu sfinansowania tej inwestycji zamierzali zaciągnąć kredyt na kwotę 400.000 zł. Poszukiwali najkorzystniejszej oferty kredytu na okres 30 lat. W związku z powyższym udali się do różnych instytucji bankowych, w tym m.in. do poprzednika prawnego pozwanego. Powód w momencie zawarcia umowy był asesorem komorniczym, zaś powódka audytorem wewnętrznym w Straży Granicznej. Powodowie nie zaciągali w przeszłości żadnych kredytów.

W banku, którego następcą prawnym jest pozwany, obowiązywała praktyka, zgodnie z którą pracownicy banku w pierwszej kolejności oferowali kredyt z walucie polskiego złotego, zaś po jej odrzuceniu przez klienta, przedstawiano ofertę kredytową w walucie obcej. Walutę kredytu wybierał klient. Kredyt denominowany do CHF wymagał większej zdolności kredytowej niż kredyt w PLN. Na etapie prezentacji oferty kredytowej pracownik banku wskazywał oprocentowanie kredytu w PLN, wymiar raty oraz wolumen kredytu. Odbywało się to przy użyciu kalkulatora w Excel. W przypadku kredytów w walucie polskiego złotego pracownik wyjaśniał ryzyko zmiennej stopy procentowej. W przypadku kredytu w walucie obcej dodatkowo prezentowano wartości kursów kupna i sprzedaży waluty oraz wolumen kredytu w walucie, jak też przedstawiano klientowi ryzyko zmiennej wartości waluty ze wskazaniem, jak ono wpłynie na wolumen kredytu w przeliczeniu na PLN. Klienci byli zapoznawani z wzorcem umowy, ogólnymi warunkami umowy na etapie podpisywania umowy. Projekt umowy był przygotowany w jednostce banku odpowiedzialnej za tę czynność, a klient miał możliwość jej otrzymania przed podpisaniem. Tabela kursowa banku była dostępna w oddziałach oraz na stronie internetowej banku.

W banku tym obowiązywała Instrukcja udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...), która przewidywała, że w przypadku klienta zainteresowanego kredytem denominowanym w walucie obcej, doradca kredytowy lub inna osoba działająca w imieniu banku:

-

w pierwszej kolejności oferuje kredyt udzielony w złotych, informując jednocześnie o ryzyku związanym z zaciąganiem kredytu denominowanego,

-

prezentuje symulację wzrostu kosztów obsługi kredytu (wysokości rat kapitałowo-odsetkowych), w zależności od wzrostu kursu waluty w jakiej kredyt jest denominowany, tj. przy aktualnym poziomie kursu, bez zmian stopy procentowej; przy założeniu, że stopy procentowe dla kredytu denominowanego są nie mniejsze niż dla kredytu złotowego, a kapitał kredytu denominowanego jest większy o 20%; przy wzroście kursu waluty w stopniu, odpowiadającym różnicy pomiędzy maksymalnym i minimalnym kursem waluty w ciągu ostatnich 12 miesięcy, bez zmiany poziomu stóp procentowych,

-

upewnia się, czy klient jest świadomy ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty i w razie potrzeby wyjaśnia klientowi niejasne kwestie,

-

prezentuje ofertę kredytu denominowanego oraz przedkłada klientowi do wypełnienia oświadczenie o akceptacji ryzyka kursowego, którego wzór stanowi załącznik nr 2 do wniosku o kredyt. Oświadczenie to stanowi pisemne odrzucenie przez klienta oferty kredytu złotowego oraz jego pisemne potwierdzenie, iż został poinformowany przez bank o ponoszeniu ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty, jest świadomy tego ryzyka i to ryzyko akceptuje.

Funkcjonował także „Informator Fundacji (...)” wydany w kwietniu 2006 roku, w którym opisano ryzyko stopy procentowej oraz zmiany waluty, objaśniono istotę spreadu, a także zaprezentowane symulację porównujące kredyty złotowe i denominowane, które na tle kredytów złotowych były przedstawiane jako produkty korzystniejsze.

Pracownik banku przedstawił różne oferty kredytu. Poinformował powodów o braku ich zdolności kredytowej w walucie polskiego złotego. Oferta kredytu denominowanego we frankach szwajcarskich została przedstawiona jako najbardziej korzystna, najtańsza, z najniższą miesięczną ratą. Zaprezentowano walutę CHF jako stabilną walutę, gdzie jej wahania kursu wskazywano na poziomie kilku, kilkunastu groszy. Powodom przedstawiono symulację spłaty kredytu przez okres 30 lat, jednak bez uwzględnienia wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Kredytobiorcom nie wytłumaczono, że bank będzie stosował własne tabele kursowe. Nie było możliwości negocjowania postanowień umowy. Powódka była obecna jedynie na spotkaniu dotyczącym podpisania umowy, a na pozostałych spotkaniach stawiał się powód. Powodowie działali w zaufaniu do banku.

W dniu 20 listopada 2006 r. powodowie złożyli w (...) Bank S.A wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 492.000 zł, denominowanego do waluty CHF na okres 360 miesięcy. Jednocześnie złożyli oświadczenia, że zostali poinformowani przez (...) Bank (...) S.A. o ryzyku wynikającym ze stosowania przy spłacie kredytu zmiennej stopy procentowej i to ryzyko akceptują oraz, że są świadomi, że ewentualny wzrost stopy procentowej spowoduje wzrost raty kapitałowo-odsetkowej, a także iż zostali poinformowani o ryzyku wynikającym ze zmiany kursu waluty w przypadku zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, oraz że przyjmują to do wiadomości i akceptują to ryzyko. Załącznikiem nr 3 do „Wniosku o kredyt mieszkaniowy (...) były symulacje wysokości rat kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany poziomu rynkowej stopy procentowej oraz niekorzystnej zmiany kursy walutowego. Jednym z założeń symulacji w przypadku podwyższenia kursu walutowego o 0.20 gr. było zaprezentowanie w rozmowie z klientem, że taki wzrost kursu podnosi koszt łącznych odsetek z 41.162,91 zł przy kursie CHF: 2,5 zł do 44.436,41 zł przy kursie CHF: 2,70 zł, a różnica kosztów odsetkowych dla całego kredytu przy zmianie kursu o 8% miała łącznie wynieść 3.273,50 zł.

W dniu 19 stycznia 2007 r. powodowie zawarli z wymienionym Bankiem umowę o kredyt mieszkaniowy (...) nr (...). Umowa ta składała się z dwóch części: szczególnej (dalej: CSU) i ogólnej (dalej: COU). Na mocy umowy na warunkach w niej określonych Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji powodów kredyt denominowany udzielony w złotych w równowartości 171.791,79 CHF z przeznaczeniem na:

1.  finansowanie kosztów nabycia działki budowlanej z rozpoczętą budową domu jednorodzinnego oraz finansowanie części kosztów inwestycji polegającej na dokończeniu budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego w S. przy ulicy (...), działka nr (...), stanowiącego własność kredytobiorcy, dla którego urządzona jest przez Sąd Rejonowy w Szczecinie księga wieczysta KW nr (...),

2.  inne cele – dowolny cel (§ 1ust. 1 i 2 CSU).

Okres kredytowania ustalono od 19 stycznia 2007 r. do 30 grudnia 2036 r. (§ 1 ust. 4 CSU). Oprocentowanie kredytu wynosiło 3.51917 %. Marża banku w dniu udzielenia kredytu wynosiła 1,25 % (§ 1 ust. 8 i 9 CSU). Zabezpieczeniem spłaty kredytu były:

1.  hipoteka kaucyjna do kwoty 600.300 zł na nieruchomości położonej przy ul. (...) w S., dla której prowadzona jest księga wieczysta, dla której Sąd Rejonowy w Szczecinie prowadzi księgę wieczystą nr (...),

2.  cesja na rzecz banku z praw z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, potwierdzona przez ubezpieczyciela,

3.  weksel własny in blanco z klauzulą bez protestu wraz z deklaracją wekslową,

4.  ubezpieczenie kredytu od ryzyk związanych z niskim wkładem własnym w (...) S.A.,

5.  inne zabezpieczenie docelowe: poręczenie cywilne przez T. J. (1) i T. J. (2),

6.  dodatkowe ubezpieczenie na życie w ramach grupowego ubezpieczenia w (...) S.A M. J. (§ 3 CSU).

Zgodnie z § 4 ust. 3 i 4 CSU sposób wypłaty kredyty stanowiły transze; formę wypłaty kredytu - przelew na wskazane rachunki. Zgodnie z § 5 CSU kredytobiorcy zobowiązani byli do spłaty kredytu z zgodnie z harmonogramem spłat do dnia 30 grudnia 2036 r., w 350 równych ratach kapitałowo-odsetkowych w drodze potrącania z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego kredytobiorcy do 30 każdego miesiąca. Pierwsza spłata odsetek nastąpić miała w dniu 30.02.2007 r., natomiast kapitału w dniu 30.11.2007 r. W Części Ogólnej umowy wskazano, że kredyt mieszkaniowy (...) jest udzielany w złotych (§ 1 ust. 1). Kolejno w § 1 ust. 2 COU postanowiono, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych, zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków. Zgodnie z § 1 ust. 3 pkt 1 i 2 COU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej:

1)  zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych;

2)  ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca z uwzględnieniem § 11 ust. 2-4 oraz § 18 ust. 6.

Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej powiększonej o marże banku. Dla celów ustalenia stopy bazowej bank miał posługiwać się stawką LIBOR 6M (§ 2 ust. 1 i 2 pkt 3 COU). Całkowity koszt kredytu mógł ulec zmianie m. in. w przypadku zmiany kursów walut (§ 5 ust. 2 pkt 7 COU). W § 7 ust. 1 COU ustalono, że wysokość pobieranych od kredytobiorcy prowizji i opłat ustalana jest na podstawie Tabeli opłat i prowizji. W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, prowizje pobierane są w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej (ust. 6). Do przeliczenia kwot prowizji z waluty obcej na złote, stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów, obowiązującej w Banku w dniu zapłaty prowizji (ust. 7). § 11 COU przewidywał, że w przypadku kredytu przeznaczonego na zakup nieruchomości na rynku pierwotnym, denominowanego w walucie obcej, łączna kwota przyznanych środków, o której mowa w § 1 ust. 1 CSU, wypłacana jest w złotych zgodnie z terminarzem wpłaty określonym przez inwestora w przedwstępnej umowie. W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków. W przypadku kredytów denominowanych wypłacanych jednorazowo, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnic kursowych, okaże się na dzień uruchomienia kredytu kwotą: przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 CSU, bank uruchomi środki z wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz dokona pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej zaś niewystarczającą do realizacji celu, określonego w § 1 ust. 2 CSU, kredytobiorca zobowiązany jest do zbilansowania inwestycji poprzez uzupełnienie środków własnych przed wypłaceniem środków przez bank.

Zgodnie zaś z § 13 ust. 7 COU w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, harmonogram spłat kredytu wyrażony jest w walucie, w której kredyt jest denominowany; spłata następuje w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej; do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli Kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty. Zgodnie z § 17 ust. 1 pkt 1 COU kredytobiorca mógł ubiegać się w ciągu całego okresu kredytowania o zmianę waluty kredytu. Okres wypowiedzenia umowy przez bank wynosił 30 dni (§ 21 ust. 2 COU).

Powodowie przed podpisaniem umowy przeczytali ją. W ramach stosunku łączącego strony, obowiązywały również zasady regulowane w Ogólnych Warunkach Udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...).

W dniu zawarcia przedmiotowej umowy (19 stycznia 2007 r.) (...) Bank (...) S.A. oraz powodowie zawarli aneks nr (...) do przedmiotowej umowy kredytu, na mocy którego m. in. zmieniono marżę banku na 2% p.a.

Środki z kredytu zostały wypłacone powodom w następujących transzach:

-

w dniu 19 marca 2007 r. w kwocie 121.934,66 CHF, co stanowiło równowartość 287.400 zł, po kursie 2,357,

-

w dniu 22 marca 2007 r. w kwocie 48.015,01 CHF, co stanowiło równowartość 112.600 zł, po kursie 2,3451.

W dniu 4 września 2007 r. (...) Bank (...) S.A. oraz powodowie zawarli aneks nr (...) do przedmiotowej umowy kredytu, na mocy którego m. in. zmieniono oprocentowanie kredytu na 4,86833%. W dniu 25 czerwca 2010 r. (...) Bank (...) S.A. oraz powodowie zawarli aneks nr (...) do przedmiotowej umowy kredytu, na mocy którego obniżono wysokość rocznej stopy procentowej dla zadłużenia przeterminowanego.

Powodowie przez cały okres trwania przedmiotowej umowy spłacali raty kredytu w walucie polskiego złotego. Nie mieli wiedzy, jaka będzie wysokość przyszłych rat. Całkowita spłata kredytu nastąpiła dnia 13 sierpnia 2012 r. Powodowie w okresie od dnia 19 stycznia 2007 r. do dnia całkowitej spłaty kredytu, spłacili na rzecz pozwanego kwotę 621.532,38 zł.

Pismem z dnia 19 czerwca 2017 r. powodowie wnieśli do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa Wydziału I Cywilnego zawezwanie do próby ugodowej w celu uzgodnienia zasad i sposobu zwrotu powodom kwoty 621.532,38 zł tytułem zwrotu świadczeń poczynionych w wykonaniu nieważnej umowy z dnia 19 stycznia 2007 r. nr (...)o kredyt mieszkaniowy (...). W tym samym dniu powodowie skierowali pozew do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie, w którym po jego zmodyfikowaniu pismem z dnia 10 września 2019 r., wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 2.945,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazali, że w dniu 19 stycznia 2007 r. zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt mieszkaniowy w kwocie 400.000 zł, która została wypłacona w dwóch transzach, w złotych polskich jako równowartość franków szwajcarskich. Podali, że kredyt został spłacony w całości. Podnieśli, że klauzule denominacyjne zawarte w ww. umowie stanowiły bezwzględnie nieważne postanowienia umowne, co powoduje nieważność całej umowy kredytowej. Powodowie wzięli kredyt o wartości 400.000 zł i taką też kwotę, powiększoną o odsetki, powinni byli zwrócić pozwanemu. W ocenie powodów, dokonana później zmiana wysokości udostępnionego kapitału jest nieważna z uwagi na abuzywność klauzul denominacyjnych i brak zgodności z art. 3581 § 2 k.p.c. z przepisem 69 ust. 1 ustawy Prawo Bankowe, który nie przewidywał waloryzacji. W takiej sytuacji pozwany powinien zwrócić powodom wszystko to, co otrzymał od nich w wykonaniu umowy, tj. kwotę 621.532,38 zł wraz z ewentualnymi odsetkami za opóźnienie. Powodowie ograniczyli powództwo do kwoty 2.945,01 zł, pozostawiając sobie możliwość dochodzenia różnicy w przyszłości. Kwota ta stanowi ratę kredytu z dnia 30 lipca 2008 r. oraz z dnia 5 sierpnia 2011 r. Wskazali nadto, że w umowie brak było ustalenia sposobu obliczenia kosztów waloryzacyjnych, gdyż odsyłała ona w tym zakresie do Tabeli kursów walut obcych, co powodowało dowolne ustalenie tych kryteriów przez bank i stanowiło źródło jego korzyści. Powodowie podnieśli także, iż postanowienia umowy kredytu w zakresie klauzul denominacyjnych są sprzeczne z naturą stosunku prawnego oraz zasadami współżycia społecznego.

Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2020 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie I Wydział Cywilny, sygn. akt I C 217/18:

I.  zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. solidarnie na rzecz D. J. i M. J. kwotę 2.945,01 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego po uprawomocnieniu się wyroku do dnia zapłaty,

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie dotyczącym żądania odsetkowego,

III.  zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. solidarnie na rzecz D. J. i M. J. kwotę 1.147 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy wskazał, że umowa z dnia 19 stycznia 2007 r. nr (...) jest nieważna; umowa spełnia obie przesłanki z art. 385[1] kc, pozwalające uznać postanowienia umowne w tym zakresie za niedozwolone – nie były uzgodnione z powodami indywidualnie oraz kształtują obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, czym rażąco naruszają ich interesy. Nadto, klauzule waloryzacyjne zawarte w umowie są bezskuteczne wobec konsumenta, tzn. nie wiążą go i bezskuteczność ta następuje między stronami z mocy prawa i od momentu zawarcia samej umowy.

Ww. wyrok został zaskarżony apelacją pozwanego. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie II Wydziału Cywilnego Odwoławczego z dnia 23 marca 2021 r. oddalono apelację. Postanowieniem tego Sądu z dnia 30 kwietnia 2021 r. uzupełniono ww. wyrok w ten sposób, że zasądzono od pozwanego na rzecz powodów kwotę 225 zł tytułem kosztów postępowania zażaleniowego.

Pismem z dnia 3 listopada 2020 r. powodowie przedstawili do wzajemnego potrącenia:

-

roszczenie banku o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia w kwocie odpowiadającej wartości rzeczywiście udostępnionego powodom kapitału w kwocie 400.000 zł,

-

roszczenie powodów o zwrot uiszczonych spłat rat odsetkowych i kapitałowych złotówkowych w okresie od 30 marca 2007 r. do 13 sierpnia 2012 r. według zaświadczenia banku w łącznej kwocie 621.532,38 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentów zawartych w aktach niniejszej sprawy, a także pisemnych zeznaniach J. P. i B. M. oraz przesłuchania powoda.

Sąd Okręgowy odnotował, że żadna ze stron nie kwestionowała dowodów z dokumentów co do ich treści. Strony co najwyżej wywodziły z nich odmienne skutki prawne. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się okoliczności, które podważałby wiarygodność dowodów z dokumentów. W ocenie Sądu Okręgowego nie budzą one żadnych zastrzeżeń. Choć Sąd Okręgowy ocenił te dowody jako wiarygodne, to jednak w różnym zakresie przyczyniły się one do dokonanych ustaleń, charakteryzował je różny stopień przydatności, a ponadto dokumenty nie zawsze wykazywały twierdzenia podnoszone przez strony.

Sąd ten uznał za mało przydatne zeznania świadków J. P. i B. M., bowiem świadkowie ci nie znali okoliczności związanych z przedmiotową sprawą, a jedynie w sposób ogólny przedstawili procedurę udzielania kredytu w pozwanym banku, która jedynie mogła, lecz nie musiała znaleźć zastosowania w przypadku zawierania umowy przez powodów.

Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom powoda M. J. w całości, bowiem w sposób szczegółowy, wyczerpujący i spójny przedstawił okoliczności zawarcia umowy z pozwanym bankiem. Wspomniana szczegółowość utwierdziła Sąd Okręgowy w przekonaniu co do wiarygodności przedstawionych w przebiegu przesłuchania informacji. Bank zaś nie przedstawił jakichkolwiek dowodów przeciwnych świadczących o tym, aby zeznania powoda należało uznać za niewiarygodne.

Wobec dokonanych ustaleń Sąd Okręgowy nie stwierdził podstaw do przeprowadzania dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i ekonomii. Przeprowadzenie tego dowodu byłoby zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem ocena ważności umowy kredytu lub abuzywności jej postanowień to ocena prawna leżąca wyłącznie w gestii sądu. Z tych względów na podstawie art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął ten dowód jako nieistotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Wskazał na rozstrzygnięcie innego sporu pomiędzy stronami, prawomocnym wyrokiem dotyczącym przesądzenia tego, iż łącząca pierwotnie strony umowa kredytu została uznana za nieważną. Za zasadne Sąd Okręgowy uznał argumenty powodów, zgodnie z którymi o nieważności umowy łączącej strony przesądza zawarcie w niej postanowień odwołujących się do mechanizmu waloryzacji wypłaconej kwoty kredytu i rat kredytu walutą obcą. Postanowienia te zawarte zostały w § 1 ust. 1 CSU, § 1 ust. 2 COU, § 1 ust. 3 pkt 2 COU, § 7 ust. 6 COU, § 7 ust. 7 COU, § 11 ust. 1-4 COU, § 13 ust. 7 COU. Sąd Okręgowy uznał powyższe postanowienia umowy tworzące mechanizm waloryzacji za abuzywne w rozumieniu przepisu art. 385[1] § 1 k.c.

Sąd Okręgowy za bezsporne uznał, że powodowie zawarli umowę jako konsumenci. Zawarta przez strony umowa miała na celu sfinansowanie kosztów nabycia działki budowlanej z rozpoczętą budową domu jednorodzinnego oraz sfinansowanie części kosztów inwestycji polegającej na dokończeniu budowy domu jednorodzinnego zlokalizowanego w S. przy ulicy (...), działka nr (...), stanowiącego własność kredytobiorcy oraz inny, dowolny cel. Okoliczności te wynikają z treści samej umowy (§ 1 ust. 2 CSU). Nie były zresztą podważane przez stronę pozwaną.

Dalej Sąd Okręgowy podniósł, że kwestionowane klauzule umowne nie podlegały jakiejkolwiek negocjacji, tylko zostały narzucone przez stronę pozwaną z zastrzeżeniem, iż brak zgody na zaproponowane postanowienia spowoduje, że do zawarcia umowy w ogóle nie dojdzie. Umowa kredytowa przygotowana została przez pracowników pozwanego banku. Pozwany ograniczył się jedynie to gołosłownego twierdzenia, iż treść umowy mogła być indywidualnie uzgodniona przez strony; nie przedstawił jednak na tę okoliczność żadnego dowodu. Nie ulega wątpliwości, że negocjacji podlegały kwota kredytu bądź okres jego spłaty, jednak z pewnością powodowie nie mieli wypływu na treść postanowień dotyczących przeliczenia kwoty kredytu jak również przeliczania rat kapitałowo-odsetkowych. Z zeznań stron wynika jednoznacznie, że powodowie nie mieli możliwości negocjacji postanowień dotyczących ustalania wysokości kursów walut obowiązujących w pozwanym banku.

W ocenie Sądu Okręgowego kwestionowane postanowienia umowy dotyczące przeliczania kursów walut na podstawie tabeli kursowych były sprzeczne z dobrymi obyczajami. Na podstawie tych postanowień pozwany bank uzyskał prawo do samodzielnego ustalenia kursu walut, który wypływał na wysokość zarówno wypłaconego kredytu, jak i poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych. Jednocześnie kredytobiorcy nie mieli wiedzy, w jaki sposób kurs ten został ustalony, co powodowało, że nie mieli świadomości, jaka jest pozostała do spłacenia kwota kredytu oraz jaka będzie wysokość raty kapitałowo-odsetkowej. Nie byli zatem w stanie przewidzieć wysokości swojego zobowiązania, ani zweryfikować, czy wysokość ta została przez Bank została prawidłowo obliczona. Umowa, ani związane z nią dokumenty, nie wskazują w jaki sposób Bank ustalał wysokość kursu franka szwajcarskiego, a tym samym wysokość zobowiązania powodów. Powodowie nie uzyskali w tym zakresie informacji również przy zawieraniu umowy.

Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że powodom nie wyjaśniono, jakie skutki dla wysokości ich zobowiązania wystąpią w sytuacji, gdy dojdzie do znacznej zmiany kursu franka szwajcarskiego. Pozwany bank nawet w swoich wywodach nie przywołał starań względem konsumentów, które spełniałyby wymogi wynikające z orzecznictwa TSUE, a tym bardziej nie wykazał się w tym zakresie inicjatywą dowodową. Powodowie zeznali, że nie zostały im przedstawione żadne prognozy wartości waluty na przyszłość, ani informatory o ryzyku walutowym, poza symulacjami spłaty kredytu przez okres 30 lat (jednak bez uwzględnienia wzrostu kursu franka szwajcarskiego), natomiast świadkowie J. P. i B. M. (wnioskowani przez pozwanego) nie posiadali żadnej wiedzy na temat niniejszej sprawy i konkretnej umowy. Zdawkowo określona przez tych świadków ogólna praktyka stosowana przez doradców kredytowych mogła, lecz nie musiała, znaleźć odzwierciedlenia w warunkach zawarcia kwestionowanej umowy. Postępowanie dowodowe przekonało Sąd Okręgowy, że bank wręcz zapewniał konsumentów, że kredyt denominowany do waluty obcej jest produktem bezpiecznym, zaś waluta CHF stabilna, z wahaniami kursu na poziomie kilku, kilkunastu groszy.

Zdaniem Sądu Okręgowego postanowienia kwestionowanej umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały, prostym językiem. Pozwany w sposób niezrozumiały określił metody przeliczania kwoty wypłaconego kredytu, jak również przeliczania kwot rat kapitałowo-odsetkowych. Na podstawie treści samych postanowień nie sposób było ustalić, w jaki sposób pozwany wyliczał wysokość zadłużenia powodów oraz kwoty udzielonego kredytu w złotych. W postanowieniach tych jest mowa jedynie, że bank do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty (§ 13 ust. 7 pkt 3 COU). Poza tym w zakresie zasad spłaty kredytu umowa odsyła jedynie do każdorazowo doręczanego powodom zawiadomienia o wysokości rat, bez wskazania szczegółowego mechanizmu ustalania tej wysokości (§ 5 ust. 1 CSU). Tak sformułowane postanowienia umowy są nie tylko nieprecyzyjne i niezrozumiałe (nie wiadomo, w jaki sposób bank wyliczał kurs, o którym mowa w tych postanowieniach), ale przede wszystkim dają pozwanemu swobodne prawo decydowania o zmianie wysokości kursu w dowolnym czasie, w dowolny sposób i o dowolną wartość. Tym samym powodowie nie byli w stanie określić ekonomicznych skutków zaciągniętego zobowiązania. Ponadto kwestia ta nie została im w klarowny sposób wyjaśniona na żadnym etapie zawierania umowy. W ten sposób została naruszana równowaga stron stosunku umownego, bowiem bank samodzielnie mógł wyliczać wysokość zadłużenia powodów w oparciu o uprzednio ustalone kursy walut.

Sąd Okręgowy zakwestionował zatem postanowienia umowy kredytu dotyczące ustalenia kursu wymiany waluty franka szwajcarskiego na podstawie tabeli kursów obowiązujących w pozwanym banku. Postanowienia te miały wpływ na wysokość zarówno świadczenia pozwanego banku na rzecz powodów, jak i na wysokość poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczanych przez powodów na rzecz pozwanego banku. Bez tych postanowień strony umowy nie mogłyby spełnić swych świadczeń głównych z niej wynikających, bowiem nie znałyby wysokości tych świadczeń. Postanowienia te odnoszą się do podstawowych świadczeń stron, w ten sposób, że determinują wysokość kapitału wypłaconego powodom jak i wysokość świadczeń powodów. Zatem należało uznać, iż postanowienia te są przedmiotowo istotne dla umowy zawartej przez strony.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, iż ziściły się wszystkie przesłanki uznania kwestionowanych postanowień umownych za abuzywne.

Ustalając skutki uznania postanowień umownych za abuzywne Sąd Okręgowy nie dostrzegł możliwości utrzymania w mocy zawartej między stronami umowy kredytu po wyeliminowaniu z jej treści abuzywnych postanowień dotyczących przeliczenia waluty po określonym w tabeli banku kursie, przy jednoczesnym braku określenia relacji tego kursu w stosunku do rynku walutowego. W ocenie Sądu Okręgowego po wyeliminowaniu z umowy klauzul waloryzacyjnych brak jest możliwości ustalenia głównych świadczeń stron. Brak przelicznika walutowego powoduje brak możliwości ustalenia wysokości zobowiązania powodów na rzecz kredytodawcy. Raty, które mieli uiszczać powodowie w zamian za udzielone im przez bank środki pieniężne miałyby być bowiem przeliczane z zastosowaniem niedozwolonych, czyli podlegających wyeliminowaniu z umowy postanowień. Dlatego też umowa łącząca strony powinna być uznana za nieważną. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że to konsument w istocie decyduje, które rozwiązanie jest dla niego najkorzystniejsze. Mając na uwadze przyjęte w niniejszej sprawie stanowisko powodów Sąd Okręgowy uznał, iż zawarta między stronami umowa z dnia 19 stycznia 2007 r. powinna być uznana za nieważną.

Wyjaśnił ten Sąd. że sankcja w postaci bezwzględnej nieważności umowy powoduje, że umowę traktuje się tak, jakby nigdy nie była zawarta. Konsekwencją unieważnienia umowy jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń stron. Co do zasady, kredytobiorca powinien więc zwrócić bankowi otrzymaną od niego kwotę kapitału, a zatem bez odsetek i kosztów dodatkowych, zaś bank powinien zwrócić kredytobiorcy wszelkie wpłacone przez niego raty kredytowe. Mając na uwadze żądanie powodów, mimo akceptacji zasady dwóch kondykcji, Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 218.587,37 zł, która stanowi różnicę między kwotą spłaty 621.532,38 zł a kwotą udzielonego kapitału 400.000 zł, pomniejszoną o kwotę 2.945,01 zł, zasądzoną wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 3 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy nie przychylił się do argumentacji pozwanego, zgodnie z którą ewentualny obowiązek zwrotu świadczenia wygasł z powodu zużycia korzyści. Wskazał, że z art. 409 k.c. wynika, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa wtedy tylko, gdy wzbogacony zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, tzn. nie uzyskał ani korzyści zastępczej, ani zaoszczędzenia wydatku. Wzbogacenie trwa natomiast nadal np. w sytuacji, w której ten, kto uzyskał bez podstawy prawnej pieniądze kosztem innej osoby, zużył je na spłacenie własnego długu. Pozwany nie wykazał, że środki wpłacone przez powodów zużył bezproduktywnie, tj. że nie uzyskał za nie żadnej korzyści. Wyklucza to możliwość powołania się na regulację z art. 409 k.c. w celu zwolnienia od odpowiedzialności.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zachodzą również przesłanki określone w art. 411 pkt 1 k.c. Świadomość (tutaj nieważności umowy kredytu) jest cechą indywidualną konkretnego konsumenta, odmiennie ocenianą dla każdej sprawy. Pozwany, wyprowadzając twierdzenie o istnieniu świadomości powodów co do braku podstawy prawnej realizowanego na rzecz banku świadczenia przez cały okres kredytowania, powinien (przy poszanowaniu zasady z art. 6 k.c.) taką okoliczność udowodnić. W tym zakresie nie naprowadził jednak żadnych dowodów. Rozpatrując tę kwestię przez pryzmat dowodów złożonych przez powodów zwrócił uwagę Sąd I instancji, że dopiero pismem z dnia 19 czerwca 2017 r. powodowie zawezwali pozwany bank do próby ugodowej w celu uzgodnienia zasad i sposobu zwrotu kwoty 621.532,38 zł wskazując, że umowa o kredyt denominowany kursem franka szwajcarskiego zawiera postanowienia niedozwolone, skutkujące jej nieważnością, a zatem w tym piśmie wyrazili świadomość nieważności przedmiotowej umowy. Nadto, w tym samym dniu powodowie skierowali pozew do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie, w którym, po jego zmodyfikowaniu pismem z dnia 10 września 2019 r., wnieśli o zasądzenie od pozwanego kwoty 2.945,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu, podnosząc, że klauzule denominacyjne zawarte w przedmiotowej umowie kredytowej stanowiły bezwzględnie nieważne postanowienia umowne, co powoduje nieważność całej umowy. Z powyższego można wyprowadzić logiczny wniosek, że skoro 19 czerwca 2017 r. powodowie, mając świadomość nieważności umowy kredytu, złożyli zawezwanie do próby ugodowej, to również w okresie wcześniejszym wystosowaliby takie zawezwanie, gdyby posiadali wiedzę w przedmiocie nieważności umowy o kredyt denominowany we franku szwajcarskim. W tym stanie rzeczy nie zaktualizowała się przesłanka z art. 411 pkt 1 k.c.

Nie przekonała też Sądu Okręgowego ogólna teza, że konsument spłacający kredyt udzielony mu na podstawie umowy dotkniętej nieważnością, czyni zadość zasadom współżycia społecznego w rozumieniu art. 411 pkt 2 k.c. Przepis ten jest w orzecznictwie interpretowany wąsko i stosowany w praktyce w odniesieniu do świadczeń quasi-alimentacyjnych czy związanych ze stosunkiem pracy. Nie można zatem twierdzić, że zwrot nienależnego świadczenia nie zasługuje na ochronę prawną. Co więcej pozwany poprzestał na gołosłownych wywodach odnośnie nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c.), co uniemożliwiało rzeczowe odniesienie się do nich.

Za chybiony Sąd Okręgowy uznał zarzut przedawnienia roszczeń powodów. Pogląd pozwanego o dwuletnim terminie przedawnienia, określonym w art. 731 k.c., podobnie jak twierdzenie, że miesięczne raty kredytu stanowiły świadczenia okresowe, które zgodnie z art. 118 k.c. przedawniają się w terminie trzech lat Sąd Okręgowy uznał za nietrafne. Wskazał, że roszczenia powodów nie wynikały ani z umowy rachunku bankowego, ani z umowy kredytu, lecz ich podstawą jest podniesiony przez nich zarzut stosowania przez pozwanego niedozwolonych klauzul przeliczeniowych i związane z tym roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń uiszczanych w wykonaniu nieważnej umowy. Nie ma znaczenia, że świadczenia te były przez powodów dokonywane ratalnie, ponieważ roszczenie o ich zwrot ma charakter świadczenia jednorazowego. Tym samym zastosowanie w tej sprawie będzie mieć ogólna regulacja zawarta w przepisie art. 118 k.c. Wskazał dale Sąd Okręgowy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego zwrócono już uwagę, iż ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem, co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Idąc za tym wskazał, że dopiero pismem z dnia 19 czerwca 2017 r. powodowie zawezwali pozwany bank do próby ugodowej w celu uzgodnienia zasad i sposobu zwrotu kwoty 621.532,38 zł., a więc dopiero wówczas klarownie wyrazili świadomość nieważności umowy. Z powyższego wprost wynika data podjęcia świadomej, wyraźnej i swobodnej decyzji co do powołania się na całkowitą nieważność umowy i oczywisty brak przedawnienia roszczeń strony powodowej. Na marginesie Sąd Okręgowy odnotował, że przyjęcie odmiennego poglądu skutkowałoby ustaleniem także negatywnych konsekwencji w stosunku do banku, który nie mógłby skutecznie żądać zwrotu kwoty zaciągniętego przez konsumenta kredytu w przypadku stwierdzenia nieważności umowy. W takim przypadku roszczenia banku byłyby przedawnione (3-letni okres przedawnienia roszczeń banku jako przedsiębiorcy).

Odnosząc się natomiast do podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego Sąd Okręgowy zauważył, że skorzystanie z zarzutu nieważności umowy, czy bezskuteczności jej postanowień, nie może podlegać ocenie w świetle art. 5 k.c. Za orzecznictwem Sądu Najwyższego przyjął, że powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które kierując się względami bezpieczeństwa obrotu prawnego przewidują sankcję bezwzględnej nieważności czynności sprzecznych z prawem, a nie przewidując żadnych od tego wyjątków samodzielnie i wyczerpująco przesądzają o prawach stron. Nieważność czynności prawnej nie ma nic wspólnego z nadużywaniem prawa przy jego wykonywaniu, a jest jedynie konsekwencją sprzeczności z ustawą dokonanej czynności. Powołanie na nieważność w procesie cywilnym, czy to w formie zarzutu, czy w pozwie o jej ustalenie są jedynie aktami o charakterze proceduralnym. Sankcja nieważności czynności prawnej następuje już z mocy prawa i dlatego nie przewiduje się jakiegoś materialnego „uprawnienia do powoływania się na nieważność czynności prawnej.

Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw do uwzględnienia podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Stwierdził, że pełnomocnik pozwanego zgłaszając zarzut zatrzymania uczynił to warunkowo, na wypadek uznania przedmiotowej umowy za nieważną, co wynikało z faktu, że pozwany konsekwentnie w toku procesu twierdził, że umowa zawarta z powodami jest ważna, dlatego kredytobiorcom, jak i bankowi nie przysługuje roszczenie o zwrot spełnionych świadczeń. W tym kontekście wskazał Sąd I instancji, że niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawnokształtującym. Zastrzeżenie warunku powoduje w przypadku takiej czynności jej nieważność z uwagi na sprzeczność z prawem, co wynika z art. 89 k.c. umożliwiającego zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania ma zaś charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala na dokonywanie jej warunkowo.

Nadto Sąd Okręgowy wskazał że prawo zatrzymania jako instytucja prawa materialnego, wymagała dla swej skuteczności złożenia oświadczenia woli na gruncie tego prawa, czego pozwany nie uczynił, a nie zastąpi tego oświadczenie skierowane do pełnomocnika procesowego powodów, bowiem pełnomocnictwo to nie umocowuje z mocy ustawy do odbioru oświadczeń materialnoprawnych

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że żądanie zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności zasądzonej kwoty znajdowało podstawę w art. 481 k.c. Na zasadzie tego przepisu Sąd Okręgowy orzekł, że powodom należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 218.587,37 zł, liczone od dnia doręczenia pozwu, tj. 26 listopada 2020 r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w pkt II na podstawie art. 98 k.p.c., mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817 zł, na którą złożyła się: kwota 1.000 zł opłaty od pozwu, kwota 10.800 zł zasądzona tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku o opłatach za czynności adwokackie) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Powodowie wnieśli zażalenie na postanowienie zawarte w pkt II wyroku, zarzucając mu naruszenie art. 369 k.p.c. w zw. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w związku z § 2 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, tj. w kwocie obejmującej zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego (w kwocie dla jednego powoda), opłaty od pozwu i opłaty od pełnomocnictwa gdy prawidłowym było przyznanie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w kwocie po 10.800 złotych na rzecz każdego z powodów. W konsekwencji, powodowie wnieśli o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 1.017 złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych i opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa oraz na rzecz każdego z powodów kwoty po 10.800 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych dla każdego z powodów.

Pozwany bank wniósł apelację od wyroku Sądu Okręgowego, zaskarżając go w całości i zarzucając:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy (zarzutu materialnoprawnego - art. 5 kc oraz zarzutu, że powodowie nie mogą powoływać się na abuzywność postanowień umownych, skoro kredyt został w pełni spłacony - zobowiązanie wygasło);

2.  poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, a mianowicie:

a)  ustalenie następujących faktów niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy:

-

„Poinformował powodów o braku zdolności kredytowej w walucie polskiego złotego. Oferta kredytu denominowanego we frankach szwajcarskich została przedstawiona jako najbardziej korzystna, najtańsza, z najniższą miesięczną ratą. Zaprezentowano walutę CHF jako stabilną walutę, gdzie jej wahania kursu wskazywano na poziomie kilku, kilkunastu groszy. Powodom przedstawiono symulację spłaty kredytu przez okres 30 lat, jednak bez uwzględnienia wzrostu kursu franka szwajcarskiego. Kredytobiorcom nie wytłumaczono, że bank będzie stosował własne tabele kursowe. Nie było możliwości negocjowania postanowień umowy”

-

„Nie mieli wiedzy, jaka będzie wysokość przyszłych rat”

-

„Pismem z dnia 3 listopada 2020 r. powodowie przedstawili do wzajemnego potrącenia: -roszczenie banku o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia w kwocie odpowiadającej wartości rzeczywiście udostępnionego powodom kapitału w kwocie 400.000 zł, roszczenie powodów o zwrot uiszczonych spłat rat odsetkowych i kapitałowych złotówkowych w okresie od 30 marca 2007 r. do 13 sierpnia 2012 r. według zaświadczenia banku w łącznej kwocie 621.532,38 zł”

b)  nieustalenie następujących faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy:

-

powodowie rozeznawali się na rynku kredytowym, a na podstawie doniesień medialnych i opinii publicznej wiedzieli, ze kredyty związane z CH F są popularne, a także „wiedzieli”, że jest „boom” na takie kredyty i „że są super”;

-

powódka posiadała wykształcenie wyższe ekonomiczne;

-

powodowie mogli na podstawie zawartej umowy spłacać kredyt od początku w walucie kredytu tj. w CHF, bez zastosowania Tabeli kursów;

-

wybór kredytu denominowanego do CHF wiązał się dla powodów z niższym oprocentowaniem LIBOR zamiast WIBOR, a spłata w walucie PLN została wybrana przez powodów jako wygodniejsza;

-

bank stosował kursy rynkowe, a metodologia ustalania kursu była tożsama z metodologią stosowaną przez NBP oraz pozostałe fakty objęte wnioskiem o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego - punkt 6 odpowiedzi na pozew),

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy:

a)  art. 365 § 1 w zw. z art. 366 k.p.c. poprzez jego nieprawidłową wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie - przyjęcie, że wcześniejsze rozstrzygnięcie sporu o zapłatę jest wiążące co do oceny prawnej o nieważności umowy, a w konsekwencji uznanie, że w sprawie zachodzi związanie wcześniejszym orzeczeniem;

b)  art. 327[1] § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i sporządzenie uzasadnienia w sposób nieprawidłowy, wewnętrznie sprzeczny;

c)  art. 228 § 2 w zw. z art. 230 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie w ramach podstawy faktycznej procesu istotnych faktów, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz na które powoływał się pozwany, a którym powód nie zaprzeczył;

d)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i przeprowadzenie dowolnej oceny materiału dowodowego, w sposób wybiórczy, niezgodny z zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego;

e)  art. 231 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i niepoczynienie ustaleń faktycznych w oparciu o domniemania faktyczne;

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pozwana nie sprostała ciężarowi dowodu;

b)  art. 385[1] oraz art. 385[2] k.c. poprzez częściowo niewłaściwą wykładnię oraz w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie przejawiające się w uznaniu, że powodowie zawarli umowę, której postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami, naruszają rażąco interes konsumentów, uznanie, że postanowienia umowy nie są jednoznaczne, a ponadto nieuwzględnienie przy ocenie abuzywności (wedle art. 385[2] k.c.) całokształtu okoliczności zawarcia umowy, oferowanych produktów, w tym możliwości zawarcia umów ramowych pozwalających na negocjację kursu (jako umów pakietowych);

c)  art. 385[1] § 2 w zw. z art. 58 § 3 w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr. bank. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że umowa była nieważna

d)  art. 411 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że nie zachodzą przesłanki negatywne zwrotu świadczenia;

e)  art. 5 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i nieprawidłowe zastosowanie - przyjęcie, że nie znajduje zastosowania do roszczenia o zapłatę, opartego na nieważności umowy, i nieuwzględnienie tego zarzutu (nieodniesienie się do niego);

f)  art. 89 w zw. art. 496 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie, przyjmując, że złożone oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania miało charakter warunkowy i jest nieważne;

g)  art. 6 w zw. z art. 60 w zw. z art. 61 w zw. z art. 65 w zw. z art. 95 w zw. z art. 496 w zw. z art. 481 w zw. z art. 455 k.c. poprzez niezastosowanie lub niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w niniejszej sprawie oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania zawarte w odpowiedzi na pozew nie było skuteczne tj. zostało złożone pełnomocnikowi procesowemu powodów, który nie może przyjmować oświadczeń materialnoprawnych, mimo że z treści pełnomocnictw udzielonych przez powodów jednoznacznie wynika umocowanie do czynności materialnoprawnych wobec pozwanego (stwierdzenie, że pozwany nie udowodnił złożenia oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania).

Wobec powyższych zarzutów pozwany wniósł o:

1.  uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania; ewentualnie, zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego;

2.  zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego;

3.  rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu Okręgowego wydanego na rozprawie 19 października 2021 r. w zakresie oddalenia wniosku dowodowego pozwanej (punkt 6 odpowiedzi na pozew) na podstawie art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c, które to postanowienie miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie na ustalenia faktyczne (zastrzeżenie do protokołu w tym zakresie zostało zgłoszone w trybie art. 162 k.p.c. na tym samym terminie rozprawy);

4.  przeprowadzenie rozprawy.

W odpowiedzi na zażalenie powodów (k. 353-353v) pozwany wniósł o jego oddalenie i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwanego (k. 356-358v) powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

Zgodnie z art. 15zzs1 ust. 1 pkt 4 ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 2095 z późn. zm.) w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów k.p.c. w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeśli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy. Niniejsza sprawa rozpoznana została w składzie jednoosobowym, bowiem nie spełniała przesłanek wynikających z cytowanego przepisu.

Poprzedzając dalsze rozważania, należy zaznaczyć, że postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § l k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (zob. (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Powyższe wyraża istotę obowiązującego w postępowaniu cywilnym modelu apelacji pełnej (cum beneficio novorum). W modelu tym sąd odwoławczy nie rozpoznaje tylko apelacji, lecz ponownie merytorycznie całą sprawę w granicach zaskarżenia. Rola sądu drugiej instancji nie ogranicza się zatem do kontroli zaskarżonego orzeczenia w świetle podniesionych przez skarżącego zarzutów. Postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd apelacyjny jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej (vide wyrok SA w Katowicach z 24.01.2020 r., III AUa 1920/18; wyrok SN z 9.08.2019 r., II CSK 342/18; wyrok SN z 10.05.2018 r., II PK 73/17; wyrok SN z 1.03.2018 r., III UK 35/17; wyrok SA w Szczecinie z 11.05.2017 r., I ACa 52/17; wyrok SA w Białymstoku z 24.02.2017 r., I ACa 1020/15 czy wyrok SN z 6.10.2016 r., III UK 270/15).

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny pomimo braku odpowiedniego zarzutu apelacyjnego, choć w granicach zaskarżenia, zastosował właściwe prawo materialne w postaci art. 481 § 1 oraz 455 k.c. i w pkt I. niniejszego wyroku zmienił pkt I. zaskarżonego wyroku w ten sposób, że datę początkową odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej w tym punkcie kwoty określił na dzień 27 listopada 2020 roku, oddalając powództwo w zakresie odsetek w pozostałej części. Sąd Okręgowy przyjął, że odsetki przysługują stronie powodowej od dnia 26 listopada 2020 roku, jednakże w tej dacie nastąpiło dopiero doręczenie stronie pozwanej odpisu pozwu, co oznacza, że mogła ona popaść w opóźnienie dopiero z dniem następnym.

Sprawy tzw. kredytów frankowych były już przedmiotem wielokrotnych rozstrzygnięć i można można mówić o ugruntowanej linii orzeczniczej. Rozważane zatem były wielokrotnie tezy wniesionej przez pozwanego apelacji. Skarżący nie przedstawił żadnych nowych i przekonujących argumentów, które uzasadniałyby odejście od utrwalonych poglądów w zakresie abuzywności kwestionowanych przez powodów klauzul spreadowych i wpływu tej okoliczności na ważność całej umowy kredytowej. Zasadniczych konkluzji wyprowadzonych przez skarżącego z licznie cytowanych przez niego orzeczeń (wskutek ich nieaktualności, błędnej interpretacji czy też po prostu nietrafności wyrażonych w nich poglądów) tutejszy Sąd nie podziela.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów apelacji należy zacząć od tego, że z przewidzianego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność odrębnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji. Wystarczy, jeśli sąd drugiej instancji odniesie się do zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia (vide postanowienie SN z 11.02.2021 r., I CSK 709/20; wyrok SN z 4.09.2014 r., II CSK 478/13; wyrok SN z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, OSNC 2012/12/144, M.Pr.Bank. 2013/4/36-48, M.Prawn. 2013/13/706-715; wyrok SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09; wyrok SN z 24.07.2009 r., I PK 38/09). Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (zob. postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19). Sąd rozpoznający sprawę jest obowiązany zamieścić w swoim uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy. Nie ma obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska co do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla tego rozstrzygnięcia (zob. wyroki SA w Szczecinie z 19.01.2021 r., I ACa 505/19; z 14.03.2019 r., I ACa 795/18; z 4.07.2018 r., I ACa 638/17i z 30.05.2018 r., I AGa 115/18, a także wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98, OSNP 1999/23/758). Powyższe ma szczególne znaczenie w sprawach kredytów frankowych, gdzie objętość uzasadnienia apelacji nierzadko wykracza poza rzeczywistą potrzebę wyznaczoną dbałością o interes skarżącego. W takiej sytuacji sąd odwoławczy nie ma obowiązku dostosowywania długości uzasadnienia wyroku do objętości wywiedzionej apelacji.

Najdalej idącym zarzutem, zwykle po jego uwzględnieniu skutkującym uchyleniem zaskarżonego wyroku, jest zarzut nierozpoznania istoty sprawy. Inkryminowanie tego przez skarżącego okazało się bezzasadne. Do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. dochodzi, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd ten zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje okoliczność unicestwiająca roszczenie, rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej niż zgłoszona w pozwie albo nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych lub prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (por. postanowienie SN z 24.02.2022 r., III CZ 19/22; postanowienie SN z 30.06.2021 r., I CZ 36/21; postanowienie SN z 26.02.2020 r., V CZ 6/20; wyrok SN z 10.09.2019 r., II PK 55/18; postanowienie SN z 4.12.2018 r., I PZ 36/18). Nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy niewzięcie pod rozwagę wszystkich dowodów czy okoliczności podnoszonych przez strony, ani niedostateczne rozważenie przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego, mających zastosowanie w sprawie. Z uwagi na daleko idące skutki przyjęcia, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy, pojęcia tego nie należy interpretować rozszerzająco. Pamiętać trzeba, że zgodnie z art. 327 1 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. W obliczu mnogości zarzutów podnoszonych przez stroną pozwaną nie sposób przychylić się do tezy, że niewyczerpujące ustosunkowanie się do któregokolwiek z nich przesądza o nierozpoznaniu istoty sprawy.

W świetle powyższego, o nierozpoznaniu istoty niniejszej sprawy przez Sąd Okręgowy mowy być nie może. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 308 in fine) Sąd Okręgowy, odwołując się do wyroku SN z 15.09.2016 r., I CSK 615/15, wskazał, że w jego ocenie podniesienie zarzutu nieważności umowy nie może podlegać ocenie w świetle art. 5 k.c. W tym stanie rzeczy nie było konieczne dodatkowe wyczerpujące wyjaśnienie przyczyn, dla których nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego roszczenie pieniężne wywiedzione przez powodów z faktu nieważności umowy – choćby dlatego, że zastosowanie art. 5 k.c. do tego roszczenia obróciłoby wniwecz skutki ustalenia nieważności umowy, bezpodstawnie pozbawiając powodów należnej im ochrony prawnej. Poza tym, de lege lata obowiązuje domniemanie, że korzystający z prawa podmiotowego postępuje zgodnie z zasadami współżycia społecznego (zob. wyroki SA w Krakowie z 16.12.2021 r., I ACa 259/20; SA w Poznaniu z 29.01.2020 r., I ACa 255/19; SA w Szczecinie z 27.11.2019 r., I ACa 405/19 oraz SN z 7.12.1965 r., III CR 278/65, OSNC 1966/7-8/130). Uzasadnienie przyczyn przyjęcia, że nie doszło do skutecznego obalenia tego domniemania, nie wymaga pogłębionych rozważań prawnych. Jako całkowicie bezzasadny należy ocenić także podniesiony m. in. na s. 2-3 pisma z dnia 7 maja 2021 roku (k. 220v-221) zarzut, zgodnie z którym powołanie się przez konsumenta na niedozwolony charakter postanowień umownych możliwe jest wyłącznie przed wykonaniem umowy w całości. Taki pogląd nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach.

Zarzut nr 2 został przez skarżącego zakwalifikowany jako błąd w ustaleniach faktycznych. Na gruncie procedury cywilnej nieprawidłowe ustalenie stanu faktycznego nie jest błędem samym w sobie, lecz zawsze stanowi wynik naruszenia przez sąd konkretnego przepisu normującego postępowanie dowodowe, najczęściej dyrektyw oceny materiału dowodowego zawartych w art. 233 § 1 k.p.c. (tak wyroki SA w Poznaniu z 4.04.2019 r., I ACa 473/18 i w Warszawie z 25.10.2018 r., V ACa 494/17), co łączy omawiany zarzut z zarzutem 3 lit. d. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Na tym właśnie polega gwarantowanie sądowi prawa do swobodnej oceny dowodów. Ocena ta może być podważona jedynie wówczas, gdy nabierze znamion dowolności. Aby skutecznie zakwestionować ocenę dowodów – a co za tym idzie, ustalenia faktyczne – sądu I instancji apelujący nie może poprzestać na przedstawieniu własnej (konkurencyjnej w stosunku do przyjętej w zaskarżonym wyroku) wersji stanu faktycznego. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena ta musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Skarżący może jedynie wskazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (zob. np. wyrok SA w Poznaniu z 16.03.2022 r., I ACa 825/20; wyrok SA w Lublinie z 5.10.2021 r., I AGa 58/21; wyrok SA w Krakowie z 8.04.2021 roku, I ACa 347/20,; wyrok SA w Lublinie z 10.02.2021 roku, III AUa 594/20; wyrok SA w Poznaniu z 29.12.2020 roku, I ACa 582/19; wyrok SA w Gdańsku z 16.09.2020 roku, V ACa 240/20; wyrok SA w Warszawie z 23.06.2020 roku, V ACa 690/19; wyrok SA w Gdańsku z 28.10.2019 roku, I ACa 216/19; wyrok SA w Katowicach z 25.04.2019 r., I ACa 863/18).

Nadto ingerencja sądu odwoławczego w ustalenia poczynione na podstawie dowodów osobowych jest jeszcze bardziej ograniczona. Ewentualna zmiana takich ustaleń może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo, w razie jednoznacznej wymowy dowodów osobowych oraz oczywistej błędności oceny tegoż materiału. W postępowaniu apelacyjnym dochodzi do wyłomu w realizacji zasady bezpośredniości, a przecież istotne znaczenie w postępowaniu dowodowym ma zetknięcie się sądu z osobowym źródłem dowodu z punktu widzenia prawidłowej i rzetelnej oceny wartości uzyskanego od niego zeznania. Bezpośredni kontakt składu orzekającego ze świadkiem, czy stroną, częstokroć ma zasadnicze znaczenie dla kwestii wiarygodności dowodów, a w następstwie i dla poczynienia takich, a nie innych ustaleń faktycznych (por. wyrok SA w Szczecinie z 22.11.2021 r., I ACa 404/21; wyrok SA w Szczecinie z 24.06.2021 r., I ACa 35/21; wyrok SA w Szczecinie z 28.10.2020 r., I ACa 153/20; wyrok SA w Krakowie z 18.12.2019 r., I ACa 970/18; wyrok SA w Katowicach z 28.01.2014 r., V ACa 655/13; wyrok SN z 13.11.2003 r., IV CK 183/02 oraz uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów SN z 23.03.1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999/7-8/124).

Sąd Okręgowy dał w całości wiarę zeznaniom powoda, przesłuchanego na rozprawie w dniu 19 października 2021 roku (k. 262-264), zaś skarżący oceny tej podważyć nie zdołał. Sam fakt, że powód pewnych okoliczności nie pamiętał, nie jest (zważywszy na upływ prawie 15 lat pomiędzy zawarciem spornej umowy a złożeniem zeznań) niczym zaskakującym. Zeznań powoda nie dyskwalifikuje też okoliczność, że jest on bezpośrednio zainteresowany rozstrzygnięciem w sprawie. Nie wolno aprioryczne negować znaczenia dowodowego zeznań strony w przewidywaniu jej subiektywnego nastawienia (tak, wyrok SA w Łodzi z 23.04.2013 r., III AUa 1272/12). Gdyby dowód z przesłuchania stron nie mógł nigdy stanowić wiarygodnego źródła dowodowego, racjonalny ustawodawca nie dopuściłby możliwości jego przeprowadzenia. Nie jest też przekonującą argumentacja ze s. 12 apelacji (k. 327v), zgodnie z którą powód miał wskutek tzw. nastawienia percepcyjnego nieprawidłowo zrozumieć treść komunikatów otrzymanych od pracowników banku przed zawarciem umowy.

Jednocześnie zasadnie Sąd Okręgowy uznał za mało przydatne w sprawie pisemne zeznania świadków J. P. (k. 232-234) i B. M. (k. 246-247). Żaden z nich w ogóle nie pamiętał powodów i okoliczności zawarcia umowy będącej przedmiotem sporu w niniejszej sprawie – co nie jest niczym dziwnym biorąc pod uwagę upływ czasu i fakt, że świadkowie wielokrotnie działali po stronie Banku w podobnych umowach (J. P. w oświadczeniu na k. 231 wskazał, że jego nazwisko widnieje na 75% umów w (...) Bank (...) S.A. Oddział w S.).

Nie bezpodstawnie skarżący zwrócił uwagę, że uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego jest obarczone pewną sprzecznością. Sąd ten ustalił jednocześnie, że zaciągnięcie kredytu denominowanego do CHF wymagało w pozwanym banku większej zdolności kredytowej niż kredyt w PLN, oraz że powodowie (którzy ostatecznie zaciągnęli kredyt denominowany) nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotowego. Sprzeczność ta nie jest jednak równoznaczna z nieprawidłowością zaskarżonego rozstrzygnięcia, ponieważ nie dotyczy okoliczności mającej istotne znaczenie w sprawie.

Dalsze zarzucane przez pozwanego rozbieżności mają charakter pozorny. Zostały one spowodowane są tym, że Sąd Okręgowy najpierw (na podstawie m.in. zeznań świadków J. P. i B. M.) opisał ogólnie co do zasady procedurę udzielania kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej w banku będącym poprzednikiem prawnym pozwanego, a dopiero później (na podstawie zeznań powoda) w jakich okolicznościach została zawarta umowa zakwestionowana przez powodów w niniejszej sprawie. Tylko ta sytuacja ma dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie.

Nie można było podzielić zarzutu naruszenia art. 231 k.p.c. poprzez nieprzyjęcie w drodze domniemania faktycznego, że skoro obowiązywała Instrukcja udzielania przez (...) Bank (...) S.A Kredytu Mieszkaniowego (...) (k. 115-117v), to była ona w przypadku powodów przestrzegana. Domniemanie faktyczne wchodzi w rachubę tylko w braku bezpośrednich środków dowodowych, albo gdy istnieją znaczne utrudnienia wykazania faktu, którego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania (zob. wyroki SA w Gdańsku z 15.06.2020 r., V ACa 581/18; SA w Gdańsku z 18.02.2020 r., V ACa 624/19; SA w Warszawie z 4.09.2019 r., V ACa 540/18; SA w Białymstoku z 29.04.2019 r., I ACa 334/18 oraz Sądu Najwyższego z 2.12.2010 r., I CSK 11/10; z 27.07.2010 r., II CSK 119/10; z 5.12.2007 r., II PK 103/07; z 19.02.2002 r., IV CKN 718/00 czy z 12.04.2001 r., II CKN 410/00). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy dysponował bezpośrednim dowodem w postaci zeznań powoda, które pozwoliły na ustalenie przebiegu procesu kredytowania, bez konieczności uciekania się do domniemań faktycznych.

Niezasadnie też skarżący zakwestionował ustalenie, że powodowie nie mieli wiedzy, jaka będzie wysokość przyszłych rat. Powodów interesowała przede wszystkim wysokość rat w złotych, ponieważ to w tej walucie dokonywali spłat. W tym kontekście wysokość rat w CHF nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Podobnie, irrelewantne jest, czy powodowie dokonali skutecznego potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością pozwanego banku. Powodowie dochodzili wszak jedynie różnicy pomiędzy sumą dokonanych przez nich spłat (621 532,38 zł), a kwotą udzielonego kapitału (400 000 zł), pomniejszonej dodatkowo o kwotę 2 945,01 zł, zasądzoną wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 3 stycznia 2020 roku, sygn. akt I C 217/18. Bez względu zatem na to, czy potrącenie było skuteczne, zgłoszone roszczenie zasługiwało w całości na uwzględnienie. Z punktu widzenia niniejszej sprawy całkowicie irrelewantny jest też fakt, czy powodowie mieli pewne rozeznanie o realiach rynku kredytowego, czy zgodnie z doniesieniami medialnymi oraz informacjami udzielanym konsumentom kredyty waloryzowane kursem CHF były popularne i atrakcyjne oraz to, z jakich przyczyn powodowie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu denominowanego do CHF.

Nie ma również żadnego znaczenia wykształcenie powódki. Dla kwalifikacji strony umowy jako konsumenta decydujące jest jedynie to, czy czynność prawna jest związana bezpośrednio z prowadzoną działalnością profesjonalną (gospodarczą lub zawodową). Jeśli taki związek nie zachodzi, to strona umowy z przedsiębiorcą korzysta ze szczególnej ochrony prawnej przewidzianej w szeroko rozumianym prawie konsumenckim, znajdującym umocowanie ustrojowe w art. 76 Konstytucji RP. Obowiązkiem sądu jest dokonywanie oceny zobiektywizowanej odwołującej się do wzorca konsumenta jako osoby rozważnej, poinformowanej, o przeciętnej wiedzy i doświadczeniu życiowym. Dla oceny abuzywności wzorca nie mają zatem znaczenia prawnego osobiste przymioty osoby zawierającej umowę, takie jak np. wiedza ekonomiczna powódki (zob. wyrok SA w Szczecinie z 19.11.2020 r., I ACa 265/20, a także P. Nazaruk [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. J. Ciszewski, Warszawa 2019, teza 5 do art. 22[1]). Także na gruncie art. 2 lit. b Dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich pojęcie konsumenta ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu posiadanej wiedzy (tak pkt 21 uzasadnienia wyroku TSUE z 3.09.2015 r., C-110/14, H.O. Costea v. SC Volksbank România SA, ZOTSiS 2015/9/I-538, gdzie stwierdzono, że za konsumenta można uznać adwokata zawierającego umowę kredytu z bankiem, w której to umowie nie zostało określone przeznaczenie kredytu, jeżeli umowa ta nie jest związana z działalnością zawodową tego adwokata).

Błędnym jest argument pozwanego, że powodowie na podstawie zawartej umowy od początku mogli spłacać kredyt bezpośrednio we frankach szwajcarskich, unikając tym samym konieczności stosowania bankowej tabeli kursów. Zgodnie z § 13 ust. 7 pkt 2 COU (k. 42) spłata [kredytu] następuje w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Postanowienie to ma charakter jednoznaczny oraz stanowczy. Nie można dojść do odmiennego wniosku, odwołując się do Ogólnych warunków udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) (k. 122 i n.). W razie sprzeczności treści umowy z OWU strony są związane umową (art. 385 § 1 w zw. z art. 384 § 1 k.c.).

Wreszcie, żadnego znaczenia nie ma, czy Bank wykonując sporną umowę stosował rynkowy kurs franka szwajcarskiego (por. też zarzut 3 lit. c). Liczy się jedynie to, że pozwany mógł skorzystać z zastrzeżonego dlań dyskryminacyjnego uprawnienia do dowolnego kształtowania tabeli kursów, a nie czy faktycznie to uczynił. W świetle art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając pozostające w związku z umową postanowienie będące przedmiotem oceny. W prawnym znaczeniu nie może w ogóle dojść do wykonania nieważnej umowy (quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere; por. wyrok SA w Katowicach z 8.04.2022 r., I ACa 896/20; wyrok SA w Warszawie z 12.01.2022 r., V ACa 608/2; wyrok SA w Gdańsku z 28.09.2021 r., V ACa 396/21; wyrok SA w Katowicach z 10.11.2020 r., I ACa 165/19; wyrok SA w Warszawie z 23.10.2019 r., V ACa 567/18 oraz wyrok SA w Warszawie z 12.02.2020 r., V ACa 297/19).

Notabene, powyższe przesądza o słuszności pominięcia przez Sąd Okręgowy dowodu z opinii biegłego (s. 264). Skarżący spełnił co prawda warunki formalne niezbędne dla uruchomienia kontroli instancyjnej w tym zakresie: na rozprawie zwrócił Sądowi Okręgowemu uwagę na naruszenie w jego ocenie przepisów postępowania, w trybie art. 162 § 1 k.p.c. wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu, a w apelacji zawarł wniosek o którym mowa w art. 380 k.p.c. (k. 323). Nie zmienia to faktu, że Sąd Okręgowy prawidłowo uznał przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego za zbędne. Okoliczności, które pozwany zamierzał tym dowodem wykazać (por. pkt 6 odpowiedzi na pozew, k. 88), w większości dotyczyły właśnie zagadnienia rynkowości stosowanych przez pozwanego, a zatem nie miały znaczenia dla treści rozstrzygnięcia. Określenie cech kredytów denominowanych oraz wskazanie, co je odróżnia od kredytów złotowych, stanowi po pierwsze oceną prawną, zastrzeżoną do wyłącznej właściwości sądu orzekającego (zob. postanowienie SN z 4.06.2019 r., II PK 134/18), a po drugie jest obarczone błędem logicznym, ponieważ kredyty indeksowane i denominowane kursem waluty obcej zachowują charakter kredytów złotowych, co odróżnia je od kredytów walutowych (por. wyroki Sądu Najwyższego z 30.09.2020 r., I CSK 556/18 oraz z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Z kolei wyliczenie kosztów jakie strona powodowa musiałaby ponieść, gdyby chciała pozyskać finansowanie na takich samych warunkach jak w spornej umowie, mogłoby mieć znaczenie dla oceny roszczenia banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Nie było ono jednak przedmiotem oceny w niniejszej sprawie.

Stosownie do art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Wyznaczając granice związania, o których mowa w przytoczonym przepisie należy mieć na względzie, że wyrok jest rozstrzygnięciem o konkretnym przedmiocie procesu. Słusznie zwrócono uwagę w uzasadnieniu apelacji (s. 9, k. 326) że z mocy wiążącej wyroku o świadczenie co do zasady korzysta jedynie rozstrzygnięcie. Nie rozciąga się ona na kwestie pozostające poza sentencją, w tym ustalenia i oceny dotyczące stosunku prawnego stanowiącego podstawę żądania. Takie wąskie ujęcie zakresu mocy wiążącej prawomocnego wyroku przeważa w nowszym piśmiennictwie i zdecydowanie dominuje w orzecznictwie. Stanowisko to można ująć syntetycznie w tezie, że wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę. Ograniczanie kompetencji jurysdykcyjnej sądu stanowi większe zagrożenie dla powagi wymiaru sprawiedliwości niż niepożądana, lecz dopuszczalna, rozbieżność ocen pomiędzy sądami (tak wyroki Sądu Najwyższego z 11.02.2021 r., II USKP 20/21; z 11.12.2018 r., II PK 237/17; z 15.01.2015 r., IV CSK 181/14; z 28.06.2013 r., I UK 29/13; z 12.05.2006 r., V CSK 59/06 oraz z 13.01.2000 r., II CKN 655/98). W szczególnych przypadkach (zwłaszcza przy orzeczeniach oddalających powództwo lub wniosek w postępowaniu nieprocesowym, gdy z sentencji nie wynika przedmiotowy zakres rozstrzygnięcia), doniosłe dla ustalenia granic mocy wiążącej (w granicach, w jakich stanowią konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia i są konieczne dla wyjaśnienia jego zakresu, tj. zakresu, w jakim indywidualizują jego sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu) mogą być motywy rozstrzygnięcia (vide postanowienie SN z 17.12.2020 r., III CSK 146/18; wyrok SN z 25.11.2020 r., V CSK 25/19; wyrok SN z 18.05.2016 r., V CSK 603/15). Z taką sytuacją nie mamy wszakże do czynienia w przedmiotowej sprawie.

Wykładnia umowy, w związku z którą dochodzone było świadczenie w innym postępowaniu, nie jest objęta mocą wiążącą w sprawie o inną część tego roszczenia (por. uchwałę SN z 8.11.2019 r., III CZP 27/19, OSNC 2020/6/48, Prok.i Pr.-wkł. 2020/4-5/50). Jednocześnie oceny poszczególnych kwestii (i ostatecznie także wyniki kolejnych spraw) powinny być zasadniczo takie same, jeśli strony w prowadzonych osobno postępowaniach strony wykazują się tą samą starannością i aktywnością. A contrario, jeśli strony naprowadzają w kolejnych postępowaniach nowe dowody lub podnoszą inne zarzuty, oceny tych samych kwestii oraz wyniki postępowań mogą się różnić. W kontekście art. 178 ust. 1 Konstytucji oraz zasady bezpośredniości i swobodnej oceny dowodów nie sposób odmówić sądowi uprawnienia do innej, niż dokonana w poprzednim postępowaniu, oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów, mogącej prowadzić do innych ustaleń o faktach, a w konsekwencji także innej oceny kwestii, która waży na wyniku postępowania, jeśli tylko sąd ten przytoczy za tym poważne argumenty.

W świetle powyższego zasadny jest pogląd zawarty w zarzucie 3 lit. a. Sąd Okręgowy wiązała jedynie sentencja wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie w sprawie I C 217/18, a nie jego przesłanki, w tym nieważność umowy. Podzielenie wskazanego zarzutu nie skutkowało jednak koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia. Powództwo należało uznać za zasadne w świetle dowodów przeprowadzonych w niniejszym postepowaniu. Sąd Okręgowy nie ograniczył się powołania się na związanie przesłankami rozstrzygnięcia w sprawie I C 217/18, lecz przeprowadził własną, zasługującą na podzielenie, argumentację prawną, która słusznie doprowadziła go do wniosku o nieważności spornej umowy, a w konsekwencji o zasadności roszczenia powodów.

W realiach niniejszej sprawy całkowicie bezpodstawny był natomiast zarzut 3 lit. b, dotyczący naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. Naruszenie tego przepisu (a przed dniem 7 listopada 2019 roku jego odpowiednika w postaci art. 328 § 2 k.p.c.) może być podstawą skutecznej apelacji tylko w wyjątkowych okolicznościach, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku ma tak daleko idące braki, że czynią one dokonanie kontroli instancyjnej niemożliwym (por. wyrok SA w Warszawie z 12.05.2021 r., III AUa 659/18; wyrok SA w Warszawie z 17.02.2021 r., VII AGa 362/20; wyrok SA w Warszawie z 28.12.2020 r., VII AGa 675/20; wyrok SA w Gdańsku z 4.11.2020 r., V ACa 300/20; wyrok SA w Białymstoku z 26.03.2019 r., III APa 3/19; wyrok SA w Lublinie z 29.01.2019 r., I ACa 114/18). Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie ma miejsca. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia funkcję przypisaną mu przez ustawę, umożliwiając odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji, które znalazło wyraz w sentencji zapadłego orzeczenia. Brak jest przyczyn, dla których przeprowadzenie kontroli instancyjnej miałoby być niemożliwe, czy choćby istotnie utrudnione.

Zarzut naruszenia art. 6 k.c. mógłby uzyskać skuteczność, gdyby sąd wadliwie zidentyfikował stronę, która powinna wykazać określone okoliczności i w konsekwencji obciążył ją w nieuzasadniony sposób skutkami ich niewykazania. O wadliwej wykładni art. 6 k.c. nie może być mowy w oparciu o argumenty sprowadzające się do negowania przyjęcia, że strona obciążona ciężarem dowodowym wykazała fakty, z których wywodzi skutki prawne, bądź ich nie wykazała (por. postanowienie SN z 1.06.2021 r., I CSK 559/20; wyrok SA w Krakowie z 12.03.2021 r., I ACa 850/19; wyrok SA w Szczecinie z 29.11.2019 r., I ACa 432/19; wyrok SA w Warszawie z 7.11.2019 r., I ACa 391/18; wyrok SA w Łodzi z 16.09.2019 r., I ACa 331/19; wyrok SA we Wrocławiu z 17.04.2019 r., I ACa 100/19).

Z kolei art. 232 k.p.c. składania się z dwóch norm, z których pierwsza, wskazana przez skarżącego, jako naruszona, adresowana jest do stron, a nie do sądu. Przewidziana w art. 232 zdanie drugie k.p.c. możliwość dopuszczenia dowodu przez sąd z urzędu staje się obowiązkiem jedynie wyjątkowo, w szczególnie uzasadnionych okolicznościach (zob. postanowienie SN z 16.10.2020 r., IV CSK 114/20; postanowienie SN z 15.05.2020 r., III CSK 252/19; wyrok SN z 9.03.2016 r., II CSK 248/15; wyrok SN z 13.01.2016 r., II CSK 131/15; uchwała SN(7) z 19.05.2000 r., III CZP 4/00, OSNC 2000/11/195). W niniejszej sprawie (gdzie pozwany – przedsiębiorca w sporze z konsumentami od początku procesu reprezentowany był przez zawodowego pełnomocnika) takie szczególne okoliczności nie zachodzą.

W uzasadnieniu omawianego zarzutu pozwany kontynuował polemikę z ustaleniami faktycznymi Sądu Okręgowego (co wskazuje, że w rzeczywistości zarzut dotyczył naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.), argumentując, że zdołał wykazać indywidualne uzgodnienie postanowień spornej umowy. Argumentacja ta nie była trafna. Z zeznań powoda (którym, jak już wyjaśniono, Sąd Okręgowy zasadnie przyznał prymat) jednoznacznie wynika, że żadne negocjacje nie miały miejsca (k. 263). Brak możliwości negocjowania warunków umów kredytowych przez konsumentów jest zresztą faktem notoryjnym (art. 228 § 1 k.p.c.). Są to typowe umowy adhezyjne, gdzie wybór kredytobiorcy ogranicza się do zaakceptowania warunków odgórnie narzuconych przez bank bądź rezygnacji z zawarcia umowy. W tym kontekście nie ma znaczenia, czy powodowie mieli możliwość wyboru innego rodzaju kredytu (klasycznego kredytu złotowego, czy też denominowanego do innej waluty niż CHF). Nie jest indywidualnym uzgodnieniem warunków umowy wybór konsumenta spośród kilku umów oferowanych przez bank. O takim uzgodnieniu można by mówić dopiero wówczas, gdyby postanowienia wybranej przez konsumenta umowy zostały przez niego indywidualnie wynegocjowane – co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Podsumowując zarzuty o charakterze proceduralnym, stwierdzić trzeba że skarżący nie zdołał podważyć zasadniczych ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego. Zarzuty skierowane przeciwko podstawie faktycznej zaskarżonego rozstrzygnięcia były bądź to bezpodstawne, bądź też dotyczyły okoliczności niemających znaczenia dla wyniku sprawy. Istotne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd Apelacyjny ustalenia te, zgodnie z art. 387 § 2[1] pkt 1 k.p.c., czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ich ponownego przytaczania.

Przechodząc do analizy zawartych w apelacji zarzutów obrazy prawa materialnego zacząć trzeba od kwestionowania wykładni i stosowania art. 385 ( 1) § 1 k.c. Należy podzielić stanowisko, że postanowienia § 1 ust. 2, § 7 ust. 7, § 11 ust. 3 oraz § 13 ust. 7 pkt 3 COU w zakresie, w jakim odwołują się do kursu walut jednostronnie ustalonego przez pozwany bank, mają charakter niedozwolony (abuzywny) w rozumieniu powołanej normy. Sporna umowa nie reguluje dokładnych zasad tworzenia przez pozwanego tabel kursów. Niczego nie wyjaśnia też definicja z § 1 pkt 31 Ogólnych warunków udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego Nordea-Habitat (k. 123v). Pozwany tym samym zastrzegł sobie prawo do niczym nieograniczonego wpływania na wysokość zobowiązania powodów poprzez odgórne określanie wiążącego na gruncie umowy kursu CHF/PLN, co godzi w fundamentalną zasadę prawa cywilnego jaką jest równość stron. Abuzywnością objęty jest cały mechanizm waloryzacyjny, odwołujący się do kursu walut odgórnie ustalonego przez kredytujący bank. Klauzula ryzyka walutowego (walutowa) oraz klauzula kursowa (spreadowa) są ze sobą ściśle powiązane i jako takie stanowią nierozerwalną całość. Wystarczy, że jedna tych klauzul uznana zostanie za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną (por. wyroki SA w Warszawie z 1.06.2022 r., V ACa 942/21 i z 25.05.2022 r., V ACa 839/21 oraz SA w Gdańsku z 4.02.2022 r., V ACa 340/21, z 30.11.2021 r., V ACa 398/21 i z 9.06.2021 r., V ACa 127/21).

W powyższym kontekście nie ma znaczenia, że kwota zobowiązania powodów, wyrażona we frankach szwajcarskich, była stała. W niniejszej sprawie mamy do czynienia z umową kredytu denominowanego, a nie walutowego. Kredyt denominowany (podobnie jak kredyt indeksowany; oba te rodzaje umów określa się łącznie mianem waloryzowanych kursem waluty obcej) zachowuje charakter kredytu złotowego. Przy kredytach waloryzowanych spełnienie świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) następuje wyłącznie w walucie krajowej. Formułując wzorzec umowy pozwany sam zresztą wskazał w § 1 ust. 1 CSU (k. 34), że kredyt denominowany udzielony jest w złotych. Zamieszkujący i pracujący w Polsce powodowie udali się do polskiego banku, by zaciągnąć kredyt na zakup nieruchomości położonej również w Polsce. W tym kontekście jest oczywistym, że na gruncie spornej umowy podstawową walutą był polski złoty. Operacja finansowa polegająca na przeliczeniu wysokości zobowiązania powodów na walutę obcą odbywała się sztucznie, na papierze, bez żadnego powiązania z rzeczywistym kontekstem gospodarczym. Sformułowanie umowy w taki sposób, że w pierwszym jej merytorycznym postanowieniu pozwany kredytujący zamieścił kwotę kredytu we frankach szwajcarskich, wobec całej pozostałej treści umowy jest tylko niezasługującym na ochronę kamuflażem rzeczywistych intencji banku (por. wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64).

Zgodzić trzeba się też z Sądem Okręgowym, że postanowienia umowy dotyczące waloryzacji i mechanizmu przeliczeń określają główne (podstawowe) świadczenia kredytobiorców. Nie oznacza to jednak niedopuszczalności badania abuzywnego charakteru klauzuli denominacyjnej, ponieważ nie została ona określona w sposób jednoznaczny. Kwestionowana umowa nie precyzuje zasad ustalania kursów walut, z wykorzystaniem którego bank obliczył wysokość kredytu do wypłaty (§ 1 ust. 2 COU) i przeliczał spłacane przez powodów raty (§ 13 ust. 7 pkt 3 COU). Powodowie zostali tym samym de facto obciążeni możliwością zastosowanie ukrytej prowizji o niesprecyzowanej i zależnej jedynie od woli banku wysokości. Skoro wysokość ta nie była możliwa do ustalenia na podstawie analizy treści umowy, to o jednoznaczności kwestionowanych postanowień mowy być nie może. Niczego w tym kontekście nie zmienia obowiązek publikowania tabel kursów (art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego), bowiem powodowie nie dysponowali środkiem prawnym umożliwiającym im podważenie jednostronnej decyzji banku. Co prawda trudno się nie zgodzić z argumentem ze s. 14 apelacji (k. 328v), że żaden podmiot, nawet Narodowy Bank Polski nie jest w stanie przewidzieć przyszłych kursów walut i podać ich z wyprzedzeniem, to jednak nie zwalniało pozwanego od obowiązku skonstruowania i zawarcia w umowie przejrzystego i uczciwego algorytmu, który ograniczałby swobodę banku w ustalaniu kursów walut.

Pozwany, jak już wcześniej wskazano, nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, że kwestionowane postanowienia umowne zostały z powodami uzgodnione indywidualnie. Wobec tego badana w niniejszej sprawie klauzula denominacyjna, wobec ziszczenia się wszystkich przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c., ma charakter niedozwolony. Abuzywnością dotknięte są wszystkie postanowienia odwołujące się do ustalanej przez bank tabeli kursów walut. Tego stanu rzeczy nie zmieniło wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984). Regulacje przywołanej ustawy odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie mogą natomiast stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie (tak wyrok SA w Katowicach z 28.01.2022 r., I ACa 23/21; wyrok SA w Gdańsku z 9.06.2021 r., V ACa 127/21; wyrok SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

Dla oceny abuzywności postanowienia istotne znaczenie ma nie tylko jego treść, ale także okoliczności zawarcia umowy oraz (wymagana przez art. 385 § 2 zdanie pierwsze k.c. i art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich) transparentność postanowienia (zob. wyrok wyroku z 30.06.2020 r., III CSK 343/17, OSNC 2021/2/13; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 20.06.2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Ocena transparentności postanowienia nie może być zawężona do jego zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym i powinna uwzględniać całokształt istotnych okoliczności faktycznych, w tym także dotyczących procesu negocjacji, informacji udzielonych przed zawarciem umowy, reklamy i innych form zachęty (por. motyw 16 preambuły dyrektywy 93/13; pkt 70-71 i 74 wyroku TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, Á. K., Hajnalka K. R. v. OTP Jelzálogbank Zrt, ZOTSiS 2014/4/I-282; pkt 73 i 75 wyroku TSUE z 26.02.2015 r., C-143/13, B. M., Ioana O. M. v. SC Volksbank România SA, ZOTSiS 2015/2/I-127; pkt 40-41 wyroku TSUE z 23.04.2015 r., C-96/14, Jean-Claude V. H. v. CNP Assurances SA, ZOTSiS 2015/4/I-262). Recypując powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy trzeba dojść do wniosku, że Bank zobowiązany był przed zawarciem umowy przedstawić powodom jasną i zrozumiałą informację o możliwych negatywnych konsekwencjach zaciągnięcia kredytu denominowanego do waluty obcej. W szczególności powinien był wyjaśnić powodom nieograniczony charakter ryzyka walutowego, a następnie zegzemplifikować (posługując się np. symulacjami wysokości raty) skutki wzrostu kursu franka dla wysokości ich zobowiązania.

Z zeznań powoda wynika, że doradca przedstawił franka szwajcarskiego jako stabilną walutę, której kurs waha się o kilka-kilkanaście groszy. Pracownik banku wskazał że nie ma ryzyka, że nie może się nic stać, a kredyt waloryzowany kursem CHF jest opłacalny, oraz że zaciąganie takich kredytów jest trendem. Powodowi przedstawiono jedynie symulację obrazującą jak będzie wyglądała spłata kredytu przez 30 lat, ale nie uwzględniała ona wzrostu kursu franka. Oświadczenie stanowiące załącznik nr 2 do wniosku kredytowego (k. 142) Sąd Apelacyjny ocenia jako lakoniczne, niepełne (ryzyka walutowego sensu stricto dotyczy wyłącznie pkt 1 tego oświadczenia) i z tego względu niewystarczające dla należytej realizacji obowiązku informacyjnego. Poprzestanie na odebraniu pisemnego oświadczenia o tym, że kredytobiorca jest świadomy ryzyka kursowego, nie spełnia kryterium rzetelności ze strony przedsiębiorcy – tym bardziej, gdy to oświadczenie nie precyzuje zakresu udzielonych informacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 24.06.2021 r., I ACa 35/21). Dokument prywatny (art. 245 k.p.c.), jakim jest podpisane przez powodów oświadczenie, w odróżnieniu od dokumentu urzędowego (art. 244 § 1 k.p.c.) nie zawiera domniemania prawdziwości zawartych w nim treści. Powodowie otrzymali od banku gotowy projekt oświadczenia i zostali postawieni przed wyborem pomiędzy podpisaniem go w kształcie przygotowanym przez bank a rezygnacją z zaciągnięcia kredytu. W tym stanie rzeczy walor dowodowy owego oświadczenia ulega istotnemu obniżeniu. Co się zaś tyczy Informatora Fundacji (...), to – abstrahując od oceny, czy ów dokument przesądziłby o uznaniu, że pozwany wywiązał się wobec powodów z obowiązku informacyjnego - pozwany nie przedstawił dowodów, że powodowie otrzymali owa broszurę. Egzemplarz znajdujący się na k. 127-139 nie jest opatrzony podpisem ani adnotacją żadnego z powodów.

Pozwany bank nie tylko zatem nie pouczył powodów o realnym i nieograniczonym charakterze obciążającego ich ryzyka walutowego, ale dodatkowo aktywnie zmierzał do zafałszowania obrazu tego ryzyka, wywołując u kredytobiorców fałszywe przeświadczenie, że CHF jest walutą stabilną, a wahania kursu są nieznaczne. W tym stanie rzeczy jako abuzywne należy ocenić także postanowienie zawarte w § 1 ust. 3 COU. Co do zasady obciążenie konsumenta-kredytobiorcy ryzykiem walutowym nie jest niedopuszczalne, ale pod warunkiem jego należytego poinformowania, czego w realiach niniejszej sprawy z winy pozwanego banku ewidentnie zabrakło. Trudno wszak przyjąć, by pozwany, jako podmiot profesjonalny i wyspecjalizowany, prowadzący szeroko zakrojoną działalność w sektorze bankowości, obiektywnie nie był w stanie rzetelnie pouczyć powodów o konsekwencjach ryzyka walutowego. W świetle powyższego, bezpodstawny okazał się zarzut 4 lit. b, zmierzający do wykazania zgodności kwestionowanych postanowień umowy z prawem.

W przypadku stwierdzenia abuzywności postanowień umownych, strony co do zasady są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 ( 1) § 2 k.c.). Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że art. 385 ( 1) k.c. i następne stanowią rezultat implementacji do polskiego systemu prawnego regulacji powoływanej już dyrektywy Rady 93/13/EWG. Należy go zatem interpretować w sposób zgodny z treścią i celami tej dyrektywy, jak również brać pod uwagę bogaty dorobek orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (tak B. Gliniecki [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, Warszawa 2022, teza 1 do art. 385 ( 1) k.c.). W świetle art. 6 ust. 1 przywołanej Dyrektywy obowiązywanie umowy w pozostałej części jest uzależnione od tego, czy po wyłączeniu nieuczciwych warunków będzie to możliwe. Przepis ten nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 1 sentencji wyroku z dnia 3.10.2019 r., C-260/18, K. i J. Dziubak v. Raiffeisen Bank International AG, Dz.U.UE.C.2019/413/11 oraz pkt 85 uzasadnienia wyroku z 29.04.2021 r., C-19/20, I.W. i R.W. v. Bank BPH S.A., Dz.U.UE.C.2021/278/15).

Sąd krajowy nie może zmieniać treści nieuczciwych warunków, ponieważ uniemożliwiałoby to osiągnięcie skutku zniechęcającego przedsiębiorców do przewidywania podobnych warunków w treściach umów. Przedsiębiorcy niczym by nie ryzykowali, gdyby w razie unieważniania nieuczciwych warunków umowa była przez sąd uzupełniana (pkt 54 uzasadnienia wyroku TSUE z 26.03.2019 r. w połączonych sprawach C-70/17, Abanca Corporación Bancaria SA v. A. G. S. Santos i C-179/17, Bankia SA v. A. A. L. Mendoza i V.Y. Rodríguez Ramírez, Dz.U.UE.C.2019/187/6; wyrok SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; wyrok SA w Katowicach z 24.11.2020 r., I ACa 49/19). Nie można też przyjąć, że strony pozostają związane pozostałą częścią umowy, jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21oraz z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). Taką wypaczającą istotę zawartej umowy deformacją byłoby przekształcenie jej, wbrew woli kredytobiorców i w rażącym oderwaniu od kontekstu gospodarczego, w kredyt walutowy, a zatem w węzeł obligacyjny zupełnie innego rodzaju. Takie rozstrzygnięcie w żaden sposób nie sanowałoby zresztą braku polegającego na niepouczeniu powodów o istotnych kwestiach przed zawarciem umowy o ryzyku walutowym.

Nie jest możliwe również uzupełnienie niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c. W razie uznania klauzuli waloryzacyjnej (indeksacyjnej, denominacyjnej) za niedozwoloną, sąd powinien rozważyć dwie możliwości rozstrzygnięcia: [1] stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, oraz [2] przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia (zob. wyroki SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18 i z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64). Możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. pkt 54 wyroku TSUE z 14.03.2019 r., C-118/17, Dunai v. Erste Bank Hungary ZRT, a także pkt 74 wyroku z 7.08.2018 r., C-96/16, Santander SA v. Dembie oraz Bonet i Cortés v. Banco de Sabadell SA., ZOTSiSPI 2018, nr 8, poz. I-643 czy pkt 61 wyroku z 20.09.2018 r., C-51/17, OTP Bank Nyrt. i OTP Faktoring Követeléskezelő ZRT v. Ilyés i KISS., ZOTSiS 2018, nr 9, poz. I-750).

W określonych okolicznościach konsument-kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on utrzymanie w mocy całej umowy. Wzywając konsumenta do zajęcia stanowiska sąd powinien poinformować go o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej oraz podobnie, o skutkach uznania za nieważną klauzuli niedozwolonej, z utrzymaniem w mocy pozostałej treści tej umowy, a konsument winien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze (por.m.in. wyrok TSUE z 21.02.2013 r., C 472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csabie Csipailowi, pkt 31, 35, uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20.06.2018 r., III CZP 27/17, OSNC 2019, Nr 1, poz. 2 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 14.07.2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79).

Nie w każdej sprawie pouczenie kredytobiorców o skutkach stwierdzenia nieważności umowy będzie jednak konieczne. Udzielenie kredytobiorcom odpowiednich informacji o abuzywnym charakterze postanowień umownych i skutkach ich wyeliminowania nie musi pochodzić od sądu orzekającego w danej sprawie. Dla ustalenia, czy oświadczenie konsumentów zostało podjęte w pełni świadome istotne jest jedynie to, czy osoby te posiadają pełną wiedzą o skutkach uznania postanowień umowy za niedozwolone, nie zaś źródło pochodzenia tej wiedzy (por. wyroki SA w Szczecinie: z 24.02.2022 r., I ACa 911/21; z 23.02.2022 r., I ACa 630/21; z 28.01.2022 r., I ACa 871/21; z 29.12.2021 r., I ACa 652/21; z 24.06.2021 r., I ACa 35/21). Powodowie, od początku reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, artykułowali dążenie do ustalenia nieważności kwestionowanej przez nich umowy. W tym stanie rzeczy, wbrew zarzutowi 4 lit. c, należało przyjąć, że umowa zawarta miedzy stronami jest nieważna w całości ze skutkiem ex tunc.

Stronie, która w wykonaniu dotkniętej nieważnością umowy spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (tak uchwały Sądu Najwyższego z 16.02.2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40, Prok.i Pr.-wkł. 2021/11/39 oraz z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, Prok.i Pr.-wkł. 2022/2/46). Powodowie mają zatem względem pozwanego roszczenie o zwrot zapłaconych rat kredytu, niezależne od roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału kredytu.

Uwzględnieniu powyższego żądania, wbrew zarzutom 4 lit. d i e, nie stały na przeszkodzie żadne z przepisów wyłączających możliwość dochodzenia zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia). Z art. 411 pkt 1 k.c. in fine wprost wynika, że zwrotu świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej czynności prawnej można żądać niezależnie od tego, czy spełniający świadczenie wiedział o braku zobowiązania. Nie ma też wątpliwości, że spłacanie przez powodów rat kredytu nie czyniło zadość zasadom współżycia społecznego (art. 411 pkt 2 k.c.). Zgodnie z tzw. zasadą czystych rąk na naruszenie zasad współżycia społecznego nie może się zresztą powoływać osoba, która sama je narusza (zob. wyrok SA w Krakowie z 17.02.2020 r., I ACa 670/19; postanowienie SN z 26.05.2020 r., I PK 145/19; wyrok SN z 11.05.2016 r., I PK 134/15 czy wyrok SA w Szczecinie z 10.06.2015 r., I ACa 148/15). Pozwany bank tymczasem rażąco nadużył pozycji dominującej, najpierw nienależycie pouczając powodów o ryzyku walutowym, a następnie narzucając im zawierający postanowienia abuzywne wzorzec umowy. Pozwany nie może się też powołać na art. 409 k.c. Po pierwsze, wygaśnięcie obowiązku zwrotu bezpodstawnie uzyskanego świadczenia powoduje tylko jego zużycie w sposób bezproduktywny, konsumpcyjny (tak wyrok SA w Gdańsku z 10.07.2019 r., V ACa 537/18; zob. też wyrok SA w Krakowie z 24.10.2017 r., I ACa 464/17 oraz wyrok SA w Białymstoku z 27.01.2017 r., I ACa 742/16). Pozwany kwoty uzyskane od powodów niewątpliwie zużył zaś w sposób produktywny, pokrywając koszty prowadzenia przynoszącej mu zysk działalności gospodarczej. Po drugie, uzyskując świadczenia na podstawie nieważnej umowy, do której sam wprowadził klauzule niedozwolone, pozwany niewątpliwie powinien był liczyć się z koniecznością ich zwrotu.

Uznając zasadność roszczeń powodów nie było podstaw do uwzględnienia podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania świadczenia. Zarzut ten należało oceniać przy uwzględnieniu treści art. 496 k.c. stosowanego się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej (art. 497 k.c.). Prawo zatrzymania zostało pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia (tak wyroki SA w Katowicach z 15.06.2022 r., I ACa 712/21 i z 26.05.2022 r., I ACa 134/21 oraz SA w Poznaniu z 13.01.2020 r., I ACa 1205/18). „Skorzystanie z prawa zatrzymania nie powoduje wygaśnięcia obowiązku zwrotu świadczenia, lecz stwarza możliwość wstrzymania się z wykonaniem tej powinności” (tak M. Gutowski [red.], Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 3, Warszawa 2022, teza 1 do art. 496).

Skorzystanie z prawa zatrzymania wymaga najpierw złożenia oświadczenia materialnoprawnego, a dopiero następnie podniesienia odpowiedniego zarzutu procesowego. W niniejszej sprawie nie wypełniono pierwszego z warunków. Można co prawda przyjąć że pełnomocnik pozwanego (pomimo braku wyraźnego upoważnienia, k. 112) był umocowany do złożenia oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymaniu, a samo podniesienie takiego zarzutu na s. 46 odpowiedzi na pozew (k. 109v) jest jednoznaczne ze złożeniem oświadczenia materialnoprawnego, jednakże takiej oceny nie można przyjąć w zakresie relację między mocodawcą a pełnomocnikiem procesowym w sytuacji, gdy to mocodawca (tu: powodowie) ma być odbiorcą takiego oświadczenia. Skoro oświadczenie może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 § 1 kc), to zawarte w odpowiedzi na pozew oświadczenie, doręczone jedynie nieumocowanemu do jego przyjęcia pełnomocnikowi powoda, nie może być ocenione jako skuteczne (tak powołany już wyżej wyrok SN z 23.02.2017 r., V CSK 305/16, a także wyrok SA w Gdańsku z 21.08.2020 r., I AGa 29/20 i wyrok SN z 7.03.2013 r., II CSK 476/12).

Słusznie co prawda pozwany zarzucił Sądowi Okręgowemu (zarzut 4 lit. g), że pełnomocnictwo procesowe udzielone przez powodów (k. 349) obejmowało umocowania do składania i przyjmowania oświadczeń materialnoprawnych, jednak zostało ono udzielone długo po wniesieniu zawierającej zarzut zatrzymania odpowiedzi na pozew (w dniu 7 lutego 2022 roku) i obejmuje zatwierdzenie jedynie dotychczasowych czynności procesowych pełnomocników. Odbiór oświadczenia materialnoprawnego nie jest czynnością procesową. W konsekwencji zawarte w odpowiedzi na pozew oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostało doręczone osobie nieuprawnionej.

Niezależnie od powyższego w realiach niniejszej sprawy skorzystanie z prawa zatrzymania jest niezgodne z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem (art. 5 kc). Powodowie dochodzili jedynie nadwyżki sumy dokonanych przez nich spłat (621 532,38 zł) ponad kwotę kapitału udzielonego kredytu (400 000 zł), pomniejszonej dodatkowo o kwotę 2 945,01 zł, zasądzoną wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 3 stycznia 2020 roku, sygn. akt I C 217/18. Cały kapitał kredytu został zatem zwrócony pozwanemu i powodowie nie roszczą świadczenia pozwanego w tej części. W tym stanie rzeczy uwzględnienie zarzutu zatrzymania równałoby się niczym nieuprawnionemu uprzywilejowaniu strony pozwanej, której interes nie jest w żaden sposób zagrożony. Nie ma żadnego świadczenia wzajemnego, zabezpieczenia którego bank mógłby się domagać, skoro dysponuje on już zwróconym przez powodów kapitałem kredytu.

W świetle powyższego, apelacja pozwanego została (z marginalnym wyjątkiem dotyczącym kwestii wymagalności roszczenia, co skutkowało orzeczeniem reformatoryjnym jak w pkt I. wyroku) w przeważającej części oddalona jako bezzasadna, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zdanie drugie kpc. Ponieważ powodowie ulegli co do bardzo nieznacznej części swego żądania (odsetek ustawowych za opóźnienie za 1 dzień), należało nałożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powodom kosztów tego postępowania. Obejmują one wynagrodzenie zastępującego powodów adwokata, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. Należało uwzględnić nakład pracy pełnomocnika polegający na przedstawieniu wspólnego stanowiska powodów, toteż zasądzono od pozwanego na rzecz powodów kwoty, których suma składa się na wynagrodzenie odpowiadające wysokości wynikającej z powołanych przepisów (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 roku, III CZP 29/15, OSNC 2016, nr 6, poz. 69). Podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach od kosztów stanowił art. 98 § 1 1 k.p.c.

Przechodząc do oceny wywiedzionego przez powodów zażalenia na zawarte w pkt II. wyroku Sądu Okręgowego postanowienie o kosztach procesu, należy przyznać rację skarżącemu, że zasądzenie tych kosztów na rzecz powodów solidarnie nie znajduje podstawy prawnej. Co prawda Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że orzeczenie o kosztach powinno respektować zasadę odpowiedzialności stron za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c.), jednakże posłużył się odwołaniem do solidarności powodów, jako wygrywających sprawę, choć o takiej solidarności osób po stronie wygrywającej w przepisach o rozliczeniu kosztów procesu nie ma mowy. Koszty należą się każdemu współuczestnikowi (zob. powołana wyżej uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 roku, III CZP 29/15). Gdy jednak koszty procesu obejmują wynagrodzenie jednego pełnomocnika tych współuczestników, to sąd powinien je obniżyć, jeżeli przemawia za tym nakład pracy, podjęte przez niego czynności i charakter sprawy. Nakład pracy pełnomocnika powodów nie przekraczał zakresu czynności, których dokonywałby on wskutek reprezentacji jednej osoby, a nie dwóch. Z kolei problematyka kredytów frankowych, choć prima facie dość skomplikowana, doczekała się wielu rozstrzygnięć wskazujących na ukształtowanie się dominującej linii orzeczniczej, w szczególności w orzecznictwie tutejszego Sądu..

Z powyższych względów wywiedzione przez powodów zażalenie skutkowało jedynie tym, że zasądzoną przez Sąd Okręgowy tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 11 817 zł Sąd Apelacyjny podzielił na rzecz każdego z powodów, zasądzając kwoty po 5 908,50 zł (pkt IV wyroku). W pozostałym zakresie zażalenie jako bezzasadne należało oddalić zgodnie z art. 385 w zw. z art. 397 § 3 k.p.c.

Powyższe determinowało orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego. Co prawda znajduje zastosowanie art. 100 k.p.c. (z odesłań na podstawie art. 397 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.), jednak w tej części, która nakazuje obciążyć kosztami przeciwnika strony, która uległa w niewielkim zakresie. Powodowie jako przegrywający w istotnej części postępowanie zażaleniowe powinni zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty tego postępowania. Na koszty te złożyło się 1 800 zł wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (50% z 3 600 zł). Taką też kwotę w pkt VI wyroku Sąd Apelacyjny zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 roku, I CZ 105/12). Podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach stanowił art. 98 § 1 1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Leon Miroszewski (przewodniczący)
Data wytworzenia informacji: