I ACa 61/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-05-21

Sygnatura akt I ACa 61/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2024 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Sędzia Leon Miroszewski (przewodniczący)

Sędzia Artur Kowalewski

Sędzia Tomasz Sobieraj

Protokolant: sekretarz sądowy Mariusz Zając

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2024 w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. C.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą

w D.

o ustalenie, ewentualnie o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 26 października 2022 roku, sygnatura akt I C 385/22

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 8.100,00 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach .

Artur Kowalewski Leon Miroszewski Tomasz Sobieraj

Sygnatura akt I ACa 61/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 października 2022 roku, sygnatura akt I C 385/21, Sąd Okręgowy w Koszalinie w punkcie 1. oddalił powództwo I. C. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w D.: 1) o ustalenie stosunku prawnego wynikającego z umowy deweloperskiej dotyczącej lokalu mieszkalnego zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...) tj. ustalenia istnienia umowy deweloperskiej i zobowiązania pozwanej do sprzedaży lokalu mieszkalnego o powierzchni 81,82 m2, oznaczonego symbolem (...), położonego na 6 kondygnacji, w D., przy ul. (...), dla którego prowadzona jest księga wieczysta przez Sąd Rejonowy w Koszalinie numer (...) - ustalenie bezskuteczności lub nieważności odstąpienia od umowy złożonego przez (...) sp. z o.o. datowane na dzień 18 grudnia 2020r. i na dzień 4 grudnia 2020 r., 2) ustalenie, iż przedstawiony w dniu 9.11.2020r. - do odbioru przez powódkę lokal nr (...), dla którego Sąd Rejonowy w Koszalinie prowadzi księgę wieczystą numer (...) posiadał wady istotne w rozumieniu umowy deweloperskiej — pkt 12.3 zdanie drugie - dotyczącej lokalu mieszkalnego zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...), tj. wadę montażową stolarki okiennej, nie w pełni skuteczną wentylację oraz brak dylatacji płytek podłogowych, 3) ustalenie zobowiązania pozwanej do rozliczenia w ramach ceny wynikającej z umowy deweloperskiej dotyczącej lokalu mieszkalnego zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...) - nakładów poniesionych przez powódkę na wykończenie lokalu po dniu 25.1.2019r. na lokal nr (...), dla którego Sąd Rejonowy w Koszalinie prowadzi księgę wieczystą numer (...) w łącznej kwocie 173.661,44 zł, 4) ustalenie skuteczności oświadczenia powódki z dnia 12.10.2020r. o potrąceniu (doręczone pozwanej w dniu 22.10.2020r.) wzajemnych roszczeń co do kwoty 127.805,04 zł + 40.856,40 zł + 5.000,00 zł — łącznie co do kwoty 173.661,44 zł i ustalenie, iż co do kwoty 173.661,44 zł wygasł obowiązek zapłaty ceny przez powódkę wynikającej z umowy deweloperskiej dotyczącej lokalu mieszkalnego zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...), (przy czym powództwo zostało zmodyfikowane poprzez roszczenie ewentualne, w którym powódka domagała się zobowiązania pozwanej do złożenia oświadczenia woli o sprzedaży na jej rzecz prawa własności lokalu mieszkalnego - na podstawie umowy zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...) , o powierzchni 81,82 m2, oznaczonego symbolem (...), położonego na 6 kondygnacji, w D., przy ul. (...), dla którego prowadzona jest księga wieczysta przez Sąd Rejonowy w Koszalinie numer (...) wraz z udziałem w częściach wspólnych nieruchomości 156/10000, dla której Sąd Rejonowy w Koszalinie prowadzi księgę wieczystą (...) - za cenę 1.916.277,60 zł, tj. o treści: (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sprzedaje na rzecz I. C. prawo własności lokalu mieszkalnego - na podstawie umowy zawartej w dniu 3.4.2017r. przed notariuszem R. O. (1) rep. A nr (...), zmienionej aktem notarialnym z dnia 30 maja 2017r. rep. A nr (...) , o powierzchni 81,82 m2, oznaczonego symbolem (...), położonego na 6 kondygnacji, w D., przy ul. (...), dla którego prowadzona jest księga wieczysta przez Sąd Rejonowy w Koszalinie numer (...) wraz z udziałem w częściach wspólnych nieruchomości 156/10000, dla której Sąd Rejonowy w Koszalinie prowadzi księgę wieczystą (...) - za cenę 1.916.277,60 zł. W punkcie 2. wyroku Sąd ten zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 10.834 złotych tytułem kosztów procesu.

Sąd Okręgowy stwierdził, że w dniu 3 kwietnia 2017 r. strony zawarły umowę deweloperską dotyczącą lokalu mieszkalnego, Rep. A nr (...), która następnie została zmieniona w dniu 30 maja 2017 r., Rep. A nr (...). Na jej podstawie pozwana zobowiązała się m.in. do wybudowania w D. budynku mieszkalno-usługowego, w tym lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...) o projektowanej powierzchni użytkowej wynoszącej 80,82 m ( 2) oraz do zawarcia z powódką umowy przenoszącej dotyczącej sprzedaży odrębnej własności lokalu na rzecz powódki, wraz z prawami powiązanymi, za cenę w wysokości 1.916.277,60 zł brutto (punkt 10.1 Umowy), a powódka zobowiązała się nabyć lokal za tę cenę (punkt 6.1 Umowy). Zgodnie z Umową, ostatnia część ceny miała być przez powódkę zapłacona do 31 maja 2018 r. (punkt 11.3.2 Umowy).

Okoliczność tą Sąd Okręgowy wskazał jako bezsporną. Za bezsporne uznał też, że powódka wpłaciła na poczet ceny kwotę w łącznej wysokości 1.510.000,00 zł. Dodał, że pomimo wezwań do odbioru lokalu, kierowanych przez pozwaną na podstawie punktu 12 umowy, powódka uchylała się od wykonania tego obowiązku i zapłaty pozostałej części ceny w wysokości 406.277,60 zł, powołując się na rzekome wady istotne lokalu. W korespondencji pomiędzy stronami powódka wysuwała względem pozwanej szereg roszczeń, w tym roszczenie o obniżenie ceny.

Sąd Okręgowy stwierdził, że po pierwszej rozprawie, na której przesłuchał świadka, a następnie po wnikliwym przeanalizowaniu stanowisk stron i przedłożonych dokumentów uznał, za stroną pozwaną, że dalsze prowadzenie postępowania dowodowego jest niecelowe, gdyż bez względu na jego wyniki nie będzie miało ono wpływu na treść rozstrzygnięcia w sprawie.

Dalej wskazał Sąd Okręgowy, że żądanie główne powódki zostało wywiedzione z art. 189 k.p.c. Sąd Okręgowy podzielił pogląd pozwanej, że żądanie pozwu zostało sformułowane w sposób oczywiście nieprawidłowy, jako że żądania zawarte w punktach 2-4 są objęte żądaniem z pkt 1 petitum, tj. żądaniem ustalenia istnienia umowy. Ustalenie, których powódka domagała się w tych żądaniach musiały być poczynione w celu rozstrzygnięcia w przedmiocie skuteczności odstąpienia przez pozwanego dewelopera od umowy deweloperskiej i - co za tym idzie - w celu rozstrzygnięcia, czy umowa ta w dalszym ciągu wiąże strony.

Wszystkie cztery żądania ustalenia sprowadzały się zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, do ustalenia treści łączącej, zdaniem powódki, strony umowy i jej warunków istniejących na dzień wniesienia pozwu, z uwzględnieniem zdarzeń, które nastąpiły już po podpisaniu umowy. Zwrócił uwagę Sąd I instancji, że sama pozwana stwierdziła w uzasadnieniu pozwu, iż „wszystkie cztery roszczenia można opisać w jednym punkcie - bowiem w całości wiążą się ze sobą, jednakże dla uzyskania czytelności przyszłego rozstrzygnięcia Sądu sformułowane zostały w czterech osobnych punktach” (k. 39 akt).

Dalej Sąd Okręgowy zajął się badaniem interesu prawnego powódki w rozumieniu art. 189 k.p.c. Wskazał na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1970 r., II CR 190/70, w którym stwierdzono, że nie ma interesu prawnego strona, która może się domagać świadczenia, a ustalenie jest tylko przesłanką do uwzględnienia roszczenia oświadczenie. Dalej Sąd Okręgowy wskazał na wyrok z dnia 5 września 2012 r., IV CSK 589/11, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że art. 189 k.p.c. nie znajduje zastosowania wtedy, gdy ochrony swoich praw można dochodzić w drodze powództwa o świadczenie albo o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa.

W kontekście powyższego Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie powód wystąpił z takim dalej idącym roszczeniem – o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli, które to żądanie wywiódł właśnie z umowy, której ustalenia istnienia dochodził w żądaniu głównym. Roszczenie oparte na art. 64 k.c. powódka sformułowała jako ewentualne. Ponadto wskazał ten Sąd, że bezspornym w niniejszej sprawie było, że przed wniesieniem pozwu w niniejszej sprawie powódka wniosła przeciwko pozwanej do tutejszego sądu pozew o zapłatę kwoty 148 800,00 zł tytułem odszkodowania za utracone korzyści. Jako podstawę prawną tego roszczenia powódka wskazała art. 471 k.c. oraz punkt 13.4 umowy, której ustalenia istnienia dochodzi w niniejszej sprawie. Postępowanie w tej sprawie toczy się pod sygn. akt I C 71/20. Powódka skorzystała więc z możliwości wystąpienia z dalej idącym roszczeniem o zapłatę względem pozwanej, na podstawie tego samego stosunku prawnego. Jak przyznała sama powódka w piśmie procesowym z dnia 8 października 2021 r., w sprawie I C 71/20 zostanie oczywiście rozstrzygnięta kwestia skuteczności lub bezskuteczności odstąpienia od umowy (por. k. 737 v.). Co więcej, rozstrzygnięcie tej kwestii będzie przesłanką uwzględnienia lub nie powództwa o odszkodowanie wywodzonego z umowy oraz o zapłatę kar umownych.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma w tym zakresie znaczenia twierdzenie powódki, że powództwo w sprawie I C 71/20 zostało wytoczone zanim pozwana odstąpiła od umowy, skoro sama powódka przyznała, że podstawa faktyczna powództwa w tamtej sprawie została już zaktualizowana o tą właśnie czynność prawną pozwanej. Dodatkowo uznał Sąd Okręgowy za niedopuszczalne, choćby z uwagi na możliwość wydawania rozbieżnych orzeczeń, poddawanie ocenie tych samych zdarzeń prawnych w kolejnych sprawach.

Z więc z powyższych względów Sąd Okręgowy stwierdził, że powództwo o ustalenia istnienia stosunku prawnego podlegało oddaleniu.

Niezależnie od powyższego, fakty bezsporne między stronami oraz przedłożone do akt dokumenty dały Sądowi Okręgowemu podstawę do uznania, że roszczenie o ustalenie istnienia umowy jest niezasadne również z przyczyn merytorycznych a konkretnie z powodu skutecznego odstąpienia od umowy przez pozwaną. Wskazał w tym zakresie na pkt 17.1 zawartej przez strony umowy deweloperskiej z dnia 3 kwietnia 2017 r., dotyczącej lokalu mieszkalnego, który jest odzwierciedleniem art. 29 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (Dz.U. 2021.1445 t.j.; dalej też: Ustawa) obowiązującej do dnia 30 czerwca 2022 r., że pozwana, jako deweloper, mogła odstąpić od umowy w następujących przypadkach:

- 17.1.1. jeżeli Kupujący nie dokona którejkolwiek z płatności w kwocie lub terminie wskazanych w punkcie 11, pomimo pisemnego wezwania do zapłaty wyznaczającego termin płatności wynoszący 30 (trzydzieści) dni od dostarczenia wezwania do zapłaty, chyba że brak płatności ze strony Kupującego zostanie spowodowany działaniem siły wyższej;

- 17.1.2. jeżeli Kupujący nie stawi się w wyznaczonym terminie Odbioru lub nie podpisze Umowy Przenoszącej w wyznaczonym terminie pomimo dwóch pisemnych wezwań dostarczonych mu w odstępie co najmniej 60 (sześćdziesięciu) dni, chyba że powyższe zostało spowodowane działaniem siły wyższej.

Harmonogram płatności zawierał pkt. 11.3. Umowy. Zgodnie z pkt. 11.3.2., ostatnia część ceny – w kwocie 807.586,20 zł miała być płatna do dnia 31 maja 2018 r..

11.6 Umowy stanowił: „Kupujący będzie zobowiązany do zapłaty całej ceny przed zawarciem umowy przenoszącej. Nieterminowa wpłata kwoty określonej w punkcie 11.3.1 na poczet Ceny lub płatność w nieodpowiedniej wysokości będzie stanowić dla Dewelopera podstawę do wstrzymania wydania Przedmiotu Umowy do czasu zapłaty tej kwoty w pełnej wysokości i nie będzie to stanowić nienależytego wykonania Umowy przez Dewelopera".

Zgodnie z punktem 13.2 Umowy: „Po: (i) urządzeniu księgi wieczystej dla Lokalu Mieszkalnego i lokalu niemieszkalnego, (ii) dokonaniu płatności całej Ceny i (iii) podpisaniu Protokołu Odbioru, Strony zobowiązują się zawrzeć Umowę Przenoszącą w terminie 30 dni od spełnienia ostatniego z ww. warunków, jednak nie później niż do dnia 30 czerwca 2018 roku”.

Jako bezspornie między stronami Sąd Okręgowy wskazał, że z ceny uzgodnionej w umowie powódka nie zapłaciła kwoty 406.278 zł. W piśmie z dnia 24 października 2019 r. pozwana zwróciła się do powódki o niezwłoczne uregulowanie ceny tj. kwoty 406.278 zł (k. 348). Pismem z dnia 29 września 2020 r. zatytułowanym „Ponowne wezwanie do wykonania Umowy („Wezwanie”)” pozwana, powołując się na pkt. 17.1.1 Umowy wezwała powódkę do zapłaty pozostałej części ceny tj. kwoty 406.277,60 zł – w terminie 30 dni od dostarczenia wezwania. W piśmie zastrzeżono, że w przypadku niezastosowania przez powódkę do wezwania, Deweloper odstąpi od umowy zgodnie z jej pkt. 17 i art. 29 ustawy (k. 646, 645). Pismo to zostało doręczone powódce w dniu 2 października 2020 r. (vide pismo pełnomocnika powódki z 12 października 2020 r., k. 466). Pismem z dnia 12 października 2020 r. powódka dokonała potrącenia swojej wierzytelności – której istnieniu i zasadności pozwana zaprzeczyła, o zapłatę kwoty 173.661,44 zł z wierzytelnością pozwanej w kwocie 406.277,60 zł o zapłatę ceny (k. 466-468 akt). Pismem z dnia 4 grudnia 2020 r. pozwana złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy m.in. na podstawie pkt. 17.1.1 umowy oraz art. 29 ust. 4 powołanej wyżej ustawy, motywując to brakiem zapłaty przez powódkę części ceny w terminie określonym w pkt. 11 uimowy, ani też w terminie 30 dni od otrzymania pisemnego wezwania do zapłaty skierowanego przez pozwaną do powódki (k. 494-496). Dopiero ponad rok później – w dniu 28 grudnia 2021 r., już w toku niniejszego postępowania a więc po zapoznaniu się z zarzutami strony pozwanej, pełnomocnik powódki dokonał wpłaty na rachunek powierniczy Dewelopera kwoty 232 616,16 zł tytułem „za I. C. - akt notarialny R. O. z dnia 3.4.2017 r. Rep. A (...) i z dnia 30.5.2017 Rep. A (...) - cena sprzedaży” (k. 865 akt). Przelew ten został dokonany bez zastrzeżenia zwrotu.

Przytoczył Sąd Okręgowy dodatkowo wskazanie pozwanej, że powódka potwierdziła, że była zobowiązana do świadczenia pieniężnego na rzecz pozwanej w sprawie I C 71/20 powołując się na art. 490 § 1 k.c. i wskazując, że wstrzymuje się ze spełnieniem tego świadczenia. Wreszcie, pozwana w odpowiedzi na pozew przytoczyła wypowiedzi zawarte w uzasadnieniu pozwu potwierdzające brak zapłaty ceny przez powódkę (por. k. 554, 555).

W świetle powyższego za bezsporne między stronami Sąd Okręgowy przyjął, że w dacie składania przez pozwaną oświadczenia o odstąpieniu od umowy nieuiszczona była przynajmniej część ceny w kwocie 232.616,16 zł. Zaistniała zatem podstawa odstąpienia od umowy, w postaci braku zapłaty całości ceny przez powódkę. Za oczywiste Sąd ten uznał, że dokonana w dniu 28 grudnia 2021 r. wpłata nie ma wpływu na ocenę skuteczności odstąpienia przez pozwaną od umowy, którą oceniać należy wyłącznie na moment złożenia oświadczenia, nie zaś na podstawie okoliczności, które zaistniały po tym czasie. Mając to na względzie, pozwana, jak podała, złożyła już w banku prowadzącym rachunek powierniczy dyspozycję zwrotu nienależnie przelanych środków tytułem zwrotu nienależnego świadczenia a następnie, wobec bezskuteczności tej czynności, złożyła wniosek o złożenie tej kwoty do depozytu sądowego.

Nie zgodził się Sąd Okręgowy z twierdzeniem powódki, że Umowa zawiera sprzeczności odnośnie terminu zapłaty ostatniej części ceny dotyczących pkt. 11.3.2 umowy, który określił konkretną datę płatności i pkt. 11.6 umowy, który stanowił, że kupujący będzie zobowiązany do zapłaty całej ceny przed zawarciem umowy przenoszącej. W ocenie Sądu Okręgowego to ostatnie postanowienie nie wyznaczało terminu zapłaty ceny – jest on ściśle określony w pkt. 11.3.2 umowy. Zdaniem tego Sądu zapis pkt. 11.6 należy interpretować w ten sposób, że zapłata całej ceny ma nastąpić nie później niż przed zawarciem umowy przenoszącej. Zatem gdyby z jakichś przyczyn strony były gotowe do zawarcia umowy przenoszącej już przed terminem wskazanym w pkt. 11.3.2 umowy, warunkiem zawarcia umowy przenoszącej byłaby zapłata pełnej ceny. Podzielił też Sąd Okręgowy zapatrywanie pozwanej, że punkt 11.6 umowy potwierdza jedynie inne jej postanowienia, a mianowicie punkt 12.4, zgodnie z którym do wydania lokalu kupującemu poprzez przekazanie kluczy dochodzi wraz z jego odbiorem oraz punkt 13.2, który wskazuje, że warunkiem zawarcia umowy przenoszącej jest m.in. zapłata pełnej ceny oraz odbiór lokalu.

Następnie Sąd Okręgowy przytoczył, że powódka wskazywała w sprawie, że była zapewniana przez pozwaną, że będzie mogła zapłacić pozostałą część ceny już po rozliczeniu wykonanych przez nią prac po udostępnieniu jej lokalu i po przedstawieniu jej do odbioru końcowego lokalu bez wad, które to zdarzenia nie nastąpiły, a pozwana stanowczo zaprzeczyła, by do takich uzgodnień miało dojść. Zaprzeczyła też, by ustalenia stron odnośnie wzajemnych rozliczeń dotyczących wykonanych przez strony prac dodatkowych: przez powódkę – prac wykończeniowych i przez pozwaną – prac zamiennych, miały jakikolwiek wpływ na treść Umowy Deweloperskiej. Podała przy tym, że strony nie sformalizowały zasad tych rozliczeń choćby przez zawarcie umowy pisemnej, co miało być uczynione zgodnie z zapisami protokołu udostępnienia powódce lokalu, która to okoliczność jest bezsporna między stronami. W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności wskazane w tym miejscu, na które powoływała się powódka, abstrahując od ich prawdziwości, nie miały istotnego znaczenia dla oceny skuteczności odstąpienia pozwanej od umowy. Bezspornym bowiem było, że umowa nie została skutecznie zmieniona przez strony, jako że zgodnie z pkt. 20.1 umowy, o ile nie przewiduje ona inaczej, wszelkie zmiany do niej wymagają formy aktu notarialnego pod rygorem nieważności. Umowa nie przewiduje innej formy dla jej zmiany, również odnośnie terminów płatności ceny, niż akt notarialny. Bezspornie, strony nie zawarły zmiany umowy w wymaganej formie w tym zakresie. Wszelkie więc ewentualne odmienne ustalenia odnośnie terminów płatności dokonane, jak wskazywała powódka, w formie ustnej są, w świetle umowy, nieważne.

Zdaniem Sądu Okręgowego kategoryczne i jednoznaczne określenie terminów płatności ceny w umowie stron nie dawało powódce uprawnienia do powstrzymywania się z jej zapłatą nawet wówczas, gdyby wydawany lokal miał wady, których istnieniu, zwłaszcza wad istotnych, pozwana zaprzeczała lub w sytuacji, gdyby również pozwana opóźniała się ze spełnieniem swojego świadczenia. Zwrócił uwagę ten Sąd, że zawarta między stronami umowa wskazywała (w pkt. 16) szereg okoliczności, które uprawniały kupującego do odstąpienia od Umowy, w tym również z uwagi na opóźnienie w zawarciu umowy przenoszącej własność. Odnośnie zaś ewentualnych wad lokalu, Umowa w pkt. 14 potwierdzała odpowiedzialność Dewelopera za wszelkie wady fizyczne i prawne na zasadach rękojmi ustawowej a nadto pozwana udzieliła powódce 9-letniej gwarancji z tytułu wad wskazanych elementów. Niezależnie od powyższego, zgodził się Sąd Okręgowy z pozwaną, że ewentualne zgłoszenie, w związku z powoływaniem się na wady, roszczenia o obniżenie ceny, a zatem roszczenia z rękojmi, nie jest z istoty rzeczy możliwe przed odbiorem lokalu. Bezspornie zaś, do takiego odbioru nie doszło, gdyż powódka odmawiała jego dokonania powołując się właśnie na rzekome wady istotne.

Przywołał dalej Sąd Okręgowy twierdzenia powódki, że pozwana wymuszała zapłatę pełnej ceny, pomimo świadomości, zdaniem powódki, niewykonania obowiązków umownych co, w jej ocenie, wprost wskazuje na naruszenie zasad współżycia społecznego tj. „uczciwości gospodarczej, rzetelności, poszanowania praw konsumenta, uszanowania zasady ekwiwalentności roszczeń, lojalności stron umowy”. Dodała, że podjęte działanie w postaci oświadczenia o odstąpieniu od umowy jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem nadanego w Umowie uprawnienia (por. k. 45, 46). Odpierając ten zarzut, pozwana przedstawiła szereg okoliczności i faktów, które wynikają również z dokumentów przedłożonych przez strony, mających potwierdzać w szczególności, że pozwana nigdy nie uchylała się od zapewnienia powódce zbadania stanu technicznego lokalu – bezspornie powódka posiadała lokal na wyłączność przez prawie cały rok 2019, czy dokonania rozliczenia wykonanych przez powódkę prac z uwzględnieniem wykonanych przez siebie prac zamiennych – pozwana przekazywała powódce propozycje rozliczeń, które nie były przez nią akceptowane (zob. k. 562-565 akt). Złożyła też propozycję dokonania wspólnej inwentaryzacji z udziałem niezależnego eksperta i przedstawiła szczegółową propozycję rozliczenia na którą powódka, wbrew zapewnieniom, nie odpowiedziała (por. korespondencja mailowa, wycena, protokół inwentaryzacji, k. 685-696). Argumentacja pozwanej doprowadziła ją do konkluzji, że to powódka de facto wykazała brak woli uczciwego i rzetelnego rozliczenia się z pozwaną, zaś jedynym celem powódki było wymuszenie na pozwanej obniżenia ceny.

W ocenie tego Sądu najistotniejsze znaczenie dla oceny, czy skorzystanie przez pozwaną z uprawnienia odstąpienia od Umowy jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ma sama jej treść. Nie sposób uznać, by Umowa była w jakimś zakresie niekorzystna dla powódki. Należy przypomnieć, że umowa zawarta przez strony została oparta na zapisach ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego. Nie można więc uznać, że pozwana, odstępując od Umowy, postąpiła sprzecznie z zasadami współżycia społecznego przez skorzystanie z uprawnień przewidzianych w przepisach ustawy, która chroni nabywcę lokalu mieszkalnego. Analiza treści Umowy pozwoliła Sądowi Okręgowemu na konkluzję, że przyznawała ona co najmniej symetryczne uprawnienia powódce w razie nienależytego wywiązywania się z jej zapisów przez pozwaną. Pkt. 16 Umowy przewidywał aż osiem przypadków w których to powódka miała prawo odstąpić od Umowy. Ponadto, w dwóch przypadkach – pkt. 13.4 i pkt. 16.2.2, powódka miała prawo domagania się od pozwanej kar umownych i dochodzenia odszkodowania przewyższającego wartość tych kar. Jak już podano, strony nie ograniczyły uprawnienia powódki z tytułu z rękojmi za wady a w pkt. 14.3 pozwana udzieliła powódce nawet 9-letniej gwarancji, w tym m.in. na okna, których jakość, czy też ich prawidłowy montaż była przez powódkę kwestionowana. Za istotne uznał ten Sąd, że bezspornie pozwana kilkakrotnie zwracała powódce uwagę, że ta nie zapłaciła w terminie pełnej ceny. Przez długi czas pozwana powstrzymywała się ze złożeniem oświadczenia o odstąpieniu od Umowy próbując rozwiązać kwestię rozliczeń, czy ewentualnych wad w sposób koncyliacyjny. Dopiero wobec braku konsensusu, pozwana skierowała do powódki pismo w formie przewidzianej w pkt. 17.1.1 Umowy w którym zakreśliła rygor odstąpienia od Umowy pomimo, iż ten zapis Umowy nie wymagał artykułowania zamiaru odstąpienia od Umowy. W ocenie Sądu Okręgowego pozwana zachowywała się lojalnie wobec powódki, nie miała zamiaru zaskoczyć jej złożeniem oświadczenia o odstąpieniu od Umowy. Zgodził się też z pozwaną, że nie może być mowy w okolicznościach sprawy o jakimkolwiek wymuszaniu zapłaty ceny przez pozwaną, co zarzucała powódka, skoro zarówno wysokość ceny jak i warunki jej płatności wynikają wprost z Umowy Deweloperskiej. Końcowo w tym zakresie wskazał, że powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne oparcie powództwa jedynie na naruszeniu zasad współżycia społecznego – art. 5 k.c. może być jedynie środkiem obrony a nie źródłem roszczeń.

Zdaniem Sądu Okręgowego bez znaczenia dla oceny skuteczności odstąpienia od Umowy jest kwestia wysokości kwoty pozostałej do zapłaty tytułem ceny. W tym zakresie Sąd ten w pełni podzielił poglądy doktryny, których przykłady przedstawiła strona pozwana w odpowiedzi na pozew (por. k. 555).

Mając powyższe na uwadze, skoro pozwana skutecznie odstąpiła od zawartej przez strony Umowy, powództwo o ustalenie istnienia tej umowy a także ustalenie innych zdarzeń wywodzonych z Umowy lub z nią ściśle związanych podlegało oddaleniu.

Pozwana zarzuciła w sprawie, że skutecznie odstąpiła również na drugiej niezależnej podstawie tj. wskazanej w pkt. 17.1.2 Umowy i również w tym zakresie przedstawiła szczegółową argumentację (por. k. 556-562 akt), jednakże w tym przypadku powódka wskazywała, że była uprawniona do odmowy dokonania odbioru na podstawie pkt. 12.3 Umowy, z uwagi na to, że lokal posiadał wady istotne. Wprawdzie pozwana stanowczo sprzeciwiała się temu stanowisku, jednakże na ustalenie faktu istotności ewentualnych wad lokalu powódka złożyła stosowne wnioski dowodowe, w tym dowód z opinii biegłego. Sąd nie był uprawniony przesądzać odnośnie charakteru ewentualnych wad lokalu jedynie na podstawie dokumentów złożonych do akt. Z uwagi jednak na to, że pozwana dokonała skutecznego odstąpienia od Umowy na podstawie pkt. 17.1.1 Umowy, co szczegółowo umotywowano wyżej, Sąd uznał prowadzenie dalszego postępowania dowodowego za niecelowe uznając, tak jak podano już na wstępie rozważań, że jego wyniki nie miałyby wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Z przyczyn częściowo już opisanych w uzasadnieniu – skutkujących uznaniem skuteczności odstąpienia przez pozwaną od Umowy, oddaleniu podlegało również zdaniem Sądu Okręgowego roszczenie ewentualne – o zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie sprzedaży powódce prawa do lokalu będącego przedmiotem Umowy Deweloperskiej. Skoro nastąpiło skuteczne odstąpienie przez pozwaną od Umowy, to Umowa ta przestała istnieć i nie może być źródłem obowiązku pozwanej do złożenia oświadczenia woli. Niezależnie od powyższego, w sprawie nie zaistniały przewidziane w Umowie warunki uprawniające powódkę do żądania zawarcia umowy przenoszącej własność lokalu. Były one określone w pkt. 13.2 Umowy zgodnie z którym, umowa przenosząca własność lokalu mogła być zawarta dopiero po urządzeniu księgi wieczystej dla lokalu, dokonaniu płatności całej ceny i podpisaniu protokołu odbioru. Bezspornie, dwa z tych warunków nie zostały spełnione – powódka nie dokonała płatności całej ceny oraz nie podpisała protokołu odbioru.

Z uwagi na oparcie rozstrzygnięcia w sprawie na wskazanych w uzasadnieniu faktach bezspornych między stronami oraz dowodach z dokumentów i innych dowodach znajdujących się w aktach sprawy Sąd Okręgowy uznał, że nie ma potrzeby wyodrębniania w uzasadnieniu ustaleń faktycznych i rozważań i że wystarczające będzie powołanie się na fakty przy okazji rozważania poszczególnych istotnych w sprawie kwestii. Sąd ten nie znalazł podstaw do kwestionowania wiarygodności dowodów, zwłaszcza dokumentów, które znalazły się w aktach sprawy, w szczególności Umowy oraz pism, których przekazanie stronie powodowej doprowadziło do odstąpienia od Umowy przez pozwaną. Na posiedzeniu w dniu 30 marca 2022 r., po przesłuchaniu świadka W. S., Sąd wyznaczył nowy termin rozprawy na dzień 26 i 27 października 2022 r. celem przesłuchania pozostałych świadków i powódki. Jak jednak już wskazano, po gruntownym przeanalizowaniu sprawy Sąd uznał prowadzenie tych dowodów za niecelowe i cofnął obowiązek stawiennictwa wezwanych osób. W ocenie Sądu, nieobecność powódki na rozprawie w dniu 26 października 2022 r. spowodowana przeszkodami medycznymi nie stała na przeszkodzie przeprowadzeniu rozprawy w tym dniu, zwłaszcza, że powódka była reprezentowana przez swojego profesjonalnego pełnomocnika. Zamknięcie rozprawy było możliwe już na pierwszym posiedzeniu – w dniu 30 marca 2022 r., na które powódka, mimo braku przeszkód, nie stawiła się, jednakże wówczas Sąd nie był jeszcze na to gotowy. Zarządzeniami z 4 i 6 października 2022 r. Przewodniczący a postanowieniem z dnia 26 października 2022 r. Sąd, zwrócili stronie powodowej pismo przygotowawcze, jako złożone z naruszeniem art. 205 3 § 2 k.p.c.. Nawet jednak, gdyby uznać wniesienie pisma za skuteczne to i tak argumenty w nim zawarte, stanowiące w istocie powielenie wcześniejszej argumentacji powódki a także zawarte w piśmie kolejne wnioski dowodowe nie miałyby wpływu na treść rozstrzygnięcia w sprawie. Jako że, jak wskazano, za wystarczające do rozstrzygnięcia uznano fakty bezsporne między stronami oraz dowody przedłożone przez strony do akt, Sąd pominął pozostałe dowody zgłoszone przez strony, zwłaszcza z zeznań świadków, opinii biegłego i przesłuchania stron, jako nieistotne w sprawie i których prowadzenie nie byłoby celowe mając na względzie ekonomikę postępowania, skoro zgromadzony już, na dzień rozprawy w dniu 26 października 2022 r., materiał dowodowy był wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy. Wyjątkiem było przesłuchanie świadka W. S. na rozprawie w dniu 30 marca 2022 r., jednakże wówczas jeszcze Sąd nie miał pewności co do celowości ograniczenia postępowania dowodowego. Z uwagi na przeprowadzoną wyżej analizę prawną roszczeń zgłoszonych w sprawie, samej Umowy oraz pism skutkujących odstąpieniem przez pozwaną od Umowy, zeznania świadka W. S. ostatecznie nie miały istotnego znaczenia w sprawie.

Mając wszystkie powyższe okoliczności na uwadze, powództwo (obejmujące roszczenia główne i ewentualne) podlegało oddaleniu w całości, o czym orzeczono w pkt. 1 sentencji.

W punkcie 2. sentencji wyroku Sąd Okręgowy orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. oraz art. 108 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty procesu poniesione przez pozwaną składało się wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 10.800 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2018 r. poz. 265) oraz koszt dwóch opłat od pełnomocnictwa (34 zł).

Powódka wniosła apelację od wskazanego wyroku zaskarżając go w całości. Zarzuciła błędy i braki w ustaleniach faktycznych, co do czasu wezwania pozwanej do powódki o zapłatę zgodnie z harmonogramem, przekazania lokalu z wadami, nierozliczenia nakładów koniecznych, opieszałości pozwanej, nieskuteczności odstąpienia przez nią od umowy. Nadto zarzuciła naruszenie art. 189 k.p.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 299 k.p.c.; art. 58 § 2 k.c. i art. 5 k.c.; art. 354 § 1 i 355 § 1 i 2 k.c., art. 490 § 1 k.c., a także art. 327 1 §1 pkt 1 i 2 k.c. oraz art. 31 ust. 2 ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego.

Przede wszystkim powódka zarzuciła nieważność postępowania z uwagi na pozbawienie pozwanej i wniosła w związku z tym zarzutem o uchylenie zaskarżonego wyroku, zniesienie rozprawy z dnia 26.10.2022 roku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, bądź zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie kosztów za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

W niniejszej sprawie do rozstrzygnięcia pozostają dwie zasadnicze kwestie materialnoprawne. Pierwsza, czy powódka miała interes prawny w dochodzeniu powództwa o ustalenie, w rozumieniu art. 189 k.p.c. Druga, czy umowa deweloperska stron z dnia 3 kwietnia 2017 roku, w formie aktu notarialnego Rep. A nr (...), która następnie została zmieniona w dniu 30 maja 2017 roku, Rep. A nr (...), wiąże strony. Mając na uwadze wskazany, jako pierwszy, zarzut nieważności postępowania, niezbędne było, jeszcze przed zajęciem się wskazanymi wyżej kwestiami, odnieść się do problemu ważności niniejszego postępowania, co podlega i tak badaniu z urzędu (art. 378 § 1 k.p.c.), natomiast powinność ta ulega wzmocnienia wobec konkretnego zarzutu skarżącego.

Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonując własnych ustaleń faktycznych, a w tym celu w razie potrzeby prowadząc lub ponawiając dowody albo też poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Innymi słowy, Sąd odwoławczy może - bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów ponownie dokonać oceny prawnej w sprawie, a jeżeli dostrzeże naruszenia prawa materialnego, powinien je naprawić, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia. Jest jasne, że nienaprawienie tych błędów byłoby równoznaczne ze świadomym ich powieleniem w postępowaniu rozpoznawczym na wyższym szczeblu instancji, czego - zważywszy na istotę wymiaru sprawiedliwości i cele postępowania odwoławczego - nie można zaaprobować.

Jednocześnie należy zauważyć, że gdy sąd odwoławczy orzeka, jak w niniejszej sprawie, na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych już wcześniej ustaleń i ich motywów. Wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne. Także jeżeli sąd drugiej instancji podziela ocenę prawną, jakiej dokonał sąd pierwszej instancji, i uznaje ją za wyczerpującą, wystarczy stwierdzenie, że podziela argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji (np. wyroki Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 roku, I CSK 147/05; z 16 lutego 2006 roku, IV CK 380/05; z 8 października 1998 roku, II CKN 923/97).

Trzeba też zaznaczyć, że z obowiązku ustanowionego przez art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały one przez Sąd drugiej instancji rozważone (np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 marca 2010 roku, V CSK 269/09; z dnia 26 kwietnia 2012 roku, III CSK 300/11). Jest to szczególnie istotne w niniejszej sprawie, gdzie zarzuty apelacyjne zostały znacząco rozbudowane.

Odnosząc się do kwestii ważności postępowania pierwszoinstancyjnego nie można stwierdzić, że zachodzi jakakolwiek przesłanka nieważności, spośród wymienionych w art. 379 k.p.c. Co do zarzutu skarżącej, że została ona pozbawiona możności obrony swych praw, połączone to zostało z pominięciem dowodu z przesłuchania powódki na rozprawie w dniu 26 października 2022 roku.

Nawiązując do tego zarzutu przede wszystkim należy zauważyć, że decyzja Sądu I instancji o pominięciu konkretnych dowodów zwykle nie prowadzi do pozbawienia strony możności obrony jej praw. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy przyjął i wziął pod uwagę dowody pisemne, licznie przedstawione przez strony, przeprowadził też dowód z zeznań świadka, wobec tego stwierdzenie przez ten Sąd, że kontynuowanie postępowania dowodowego jest w realiach rozpoznawanej sprawy zbyteczne, jest całkowicie dopuszczalne, a o ile okazałoby się błędne, to jednak nie prowadziłoby do uznania, że doszło do nieważności postępowania, lecz do uchybień procesowych, które mogłyby bądź to prowadzić do decyzji w postępowaniu odwoławczym o uzupełnieniu materiału dowodowego, bądź – gdyby okazało się, że zaniechania dowodowe doprowadziły do nierozpoznania istotny sprawy – do uchylenia wyroku, jednak nie na podstawie art. 386 § 2 k.p.c., lecz na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.

Zwraca nadto uwagę, że omawiany zarzut skarżącej sprowadza się do wskazania, że powódka, wobec zaniechania jej przesłuchania, nie mogła przedstawić swoich racji, które przemawiały za jej postępowaniem, które doprowadziło pozwanego do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Odnosząc się do tego należy stwierdzić, że dowód z przesłuchania strony nie służy wyrażaniu przez stronę jej stanowiska procesowego, lecz wykazaniu faktów, które strona ta przedstawiła w swoich wystąpieniach procesowych. W apelacji wskazano w punktach wyliczenie tych przytoczeń, których powódka miałaby dokonać podczas jej przesłuchania. Konfrontując to z treścią pozwu trzeba zauważyć, po pierwsze, że zakres okoliczności w tych punktach jest szerszy niż zakres wniosku dowodowego dotyczącego przesłuchania powódki, po drugie, szereg okoliczności, które powódka chciałaby swym zeznaniem potwierdzić, wynika z dokumentów zebranych w sprawie, a wiec nie wymaga innych dowodów, po trzecie, niektóre z tez dowodowych wskazanych przez skarżącego, o ile byłyby podstawy do przyjęcia, że stanowią one okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, wymagałyby dowodu z opinii biegłego, bądź instytutu naukowo-badawczego, a nie sięgnięcia po jakiekolwiek dowody osobowe.

Jak widać, pominięcie dowodu z przesłuchania powódki nie stanowiło pozbawienia jej możności obrony swych praw. Nie stanowił takiego pozbawienia także brak odroczenia rozprawy w celu zapewnienia powódce obecności, tylko po to, by przytoczyła ustnie swoje stanowisko, w sytuacji, gdy była reprezentowana przez radcę prawnego, który był obecny na rozprawie, mogąc uzupełnić stanowisko procesowe powódki, nadto nie było przeszkód, by wyrażać to stanowisko wcześniej, bez potrzeby osobistego udziału powódki w rozprawie.

Pozostając jeszcze przy wyliczeniu okoliczności, które zdaniem skarżącej, uzasadniały potrzebę przesłuchania powódki, należy wskazać, że okoliczności wskazane w wzmiankowanym wyliczeniu musiałyby zakładać, że odstąpienie od umowy dokonane przez pozwaną było nieważne lub nieskuteczne, natomiast w pozwie właściwie nie podniesiono rzeczywistego, z wskazaniem konkretnych postanowień pomiędzy stronami, zarzutu niezgodności tego oświadczenia z umową (uzasadnienie pozwu w punktach odnosi się do istotnych według powódki zagadnień prawnomaterialnych i procesowych, natomiast żaden z tych punktów nie wskazuje na zagadnienie ważności lub skuteczności odstąpienia od umowy złożonego przez pozwanego). Wyartykułowany został zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego przez pozwaną, polegający na żądaniu zapłaty kwoty wskazanej w umowie deweloperskiej, jako świadczenia, do którego powódka się zobowiązała, dokonanego zdaniem powódki z rażącym nadużyciem prawa. Sformułowanie to wskazuje, że powódka przyjmuje zgodność z prawem złożonego jej następnie oświadczenia o odstąpieniu od umowy (będącego następstwem braku zapłaty przez nią pełnej ceny), natomiast twierdzi, że skorzystanie przez pozwaną z tego uprawnienia stanowi nadużycie prawa.

Istotą normy art. 5 k.c. jest stwierdzenie, że wykonujący swoje prawo jest do tego uprawniony w świetle umowy lub ustawy, jednak w danych okolicznościach jego dopuszczalne prawem działanie nie daje się pogodzić z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Trzeba także zaznaczyć, że stwierdzenie, iż wystąpiła okoliczność nadużycia prawa, nie może być źródłem prawa podmiotowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.10.2017, II CSK 7/17), ani nie może być podstawą dochodzenia nieważności czynności prawnej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.10.2002, V CK 370/02).

Odnosząc się z kolei do kwestii interesu prawnego w dochodzeniu przez powódkę roszczeń na podstawie art. 189 k.p.c. Sąd odwoławczy nie podziela przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że powódka nie miała w sprawie interesu prawnego w rozumieniu powołanego przepisu, co do zwłaszcza roszczenia wyrażonego w punkcie pierwszym żądań pozwu. Skarżąca ma rację, że kwestia oceny istnienia umowy deweloperskiej z dnia 3 kwietnia 2017 roku jest objęta interesem prawnym powódki w rozumieniu tego przepisu, podobnie zresztą jak żądanie ewentualne (co do tego żądania Sąd Okręgowy taki interes słusznie dostrzegł), które jednak w istocie jest żądaniem pochodnym od żądania stwierdzenia, że umowa deweloperska obowiązuje, nie zaś roszczeniem ewentualnym, skoro warunkiem takiego żądania jest właśnie ustalenie zgodne z żądaniem w punkcie pierwszym żądań pozwu.

Wprawdzie za dominujący w orzecznictwie należy uznać pogląd, że interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 6 października 2017 roku, V CSK 52/17, z 9 stycznia 2019 roku, I CSK 711/17), jednak należy podzielić wyrażane w orzecznictwie stanowisko, zgodnie z którym samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak taki wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, należy przyjąć, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieważności stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje takiego ustalenia nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda. W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia.

Tak jest w niniejszej sprawie, bowiem sytuacja prawna stron zakłada możliwość świadczeń, których dochodzenie będzie możliwe, czy to w aspekcie uprawnienia, czy tylko wymagalności, dopiero po ustaleniu, czy umowa pomiędzy stronami nadal obowiązuje. Oczywiście z rozstrzygnięciem co do tego mogą wiązać się inne oceny, zwłaszcza zależne, przy przyjęciu, że odstąpienie od umowy przez pozwaną było skuteczne, od określenia chwili, z którą łączyć należy skutki zniweczenia umowy, co jednak nie było przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu, w szczególności czy skutek ten oznacza przyjęcie, że umowa powinna być traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta, czy też skutek zniweczenia umowy odnoszony winien być do chwili odstąpienia.

Niezależnie od powyższego zakwestionowania stanowiska Sądu Okręgowego nie sposób podważyć istoty rozstrzygnięcia tego Sądu. Słusznie też Sąd ten uznał, że żądania wskazane jako kolejne punkty powództwa głównego są pozbawione oparcia o normę art. 189 k.p.c. W punkcie drugim powódka domagała się ustalenia faktów, a nie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, w punkcie trzecim roszczenie dotyczy świadczenia, które zdaniem powódki powinno być jej przyznane od pozwanego, podobnie zresztą jak w punkcie czwartym, choć tutaj trzeba dodać, że ustalenie, którego w tym punkcie powódka się domaga, i tak nie mogłoby zmienić faktu, że powódka nie uiściła w wymaganej wysokości zapłaty ustalonej zgodnie z umową deweloperską z dnia 3 kwietnia 2017 roku. Tym samym roszczenia te nie mogły być uwzględnione, jako dochodzone na podstawie art. 189 k.p.c.

W powyższym kontekście bezprzedmiotowe są zarzuty niedokonania ustaleń co do okoliczności faktycznych wskazanych w apelacji (nota bene Sąd Okręgowy jednak co do większości z tych okoliczności się wypowiedział, zaś w apelacji ograniczono się do własnej wersji istnienia faktów wskazanych przez skarżącą). Nie miały te ustalenia znaczenia dla oceny w zakresie dopuszczalnego powództwa z punktu pierwszego żądań pozwu, bowiem nawet dokonanie ich zgodnie z twierdzeniami powódki, nie mogły prowadzić do przyjęcia bezskuteczności odstąpienia od umowy dokonanego przez pozwanego, to zaś było niezbędne dla uwzględnienia tego powództwa.

W szczególności dla ustalenia co do istnienia umowy z dnia 3 kwietnia 2017 roku nie miało znaczenia, czy pozwany zwrócił na rzecz powódki kwotę uiszczoną zgodnie z tą umową, czy opóźniał się z budową lokalu, którego ta umowa dotyczyła, czy lokal ten miał wady, czy daty terminów odbioru zostały prawidłowo ustalone, nadto jaka była sytuacja majątkowa pozwanego.

Słusznie także w związku z powyższym Sąd Okręgowy pominął pozostałe wnioskowane dowody ze źródeł osobowych oraz dowód z opinii biegłego. Było to zgodne z normą art. 227 k.p.c.

Była już mowa o niedopuszczalności kwestionowania oświadczenia woli przez powoda powołującego się przy tym kwestionowaniu na normę art. 5 k.c., toteż należy stwierdzić bezzasadność zarzutów naruszenia art. 58 § 2 i art. 5 k.c., jak też art. 354 i 355 k.c.

W sprawie zarzutu naruszenia art. 490 k.c. należy wskazać, że norma ta pozwala na wstrzymanie świadczenia wzajemnego, gdy spełnienie świadczenia wzajemnego przez drugą stronę jest wątpliwe z uwagi na jej stan majątkowy. Tymczasem, niezależnie od tego, czy świadczenie pozwanego, do którego powódka odwołała się chcąc uzasadnić prawo do wstrzymania się z zapłatą ostatniej raty ceny zgodnie z umową, było świadczeniem wzajemnym w stosunku do obowiązującego powódkę, skarżąca wskazała na okoliczności, które nie odnoszą się do stanu majątkowego pozwanej, lecz do zaszłości dotyczących wykonywania samej umowy deweloperskiej, co jednak nie świadczy o wątpliwości co do spełnienia świadczenia wzajemnego, lecz co najwyżej co do ewentualności jego wadliwości, to zaś nie uzasadnia wstrzymania się ze świadczeniem wzajemnym zgodnie z powołaną normą.

Całkowicie bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 31 ust. 2 ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Wskazuje ten przepis na następstwo odstąpienia od umowy i to leżące po stronie nabywcy, poprzez wskazanie jego obowiązku, a nie na skuteczność, czy ważność, samego oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

Jak już była mowa, co do tej skuteczności skarżąca nie wskazała istotnych merytorycznych zarzutów, a przy tym właściwie przyznała, że było ono zgodnie z prawem, natomiast jej zdaniem było jego nadużyciem, co jednak nie może powodować zniweczenia oświadczenia woli na podstawie powództwa adresata tego oświadczenia. Tym samym nie można było uznać, że istnieje w dalszym ciągu stosunek prawny wynikający z umowy deweloperskiej z dnia 3 kwietnia 2017 roku. W konsekwencji nie można było także uwzględnić roszczenia o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia woli żądanego przez powódkę w zakresie roszczenia wskazanego jako ewentualne.

Mając na uwadze powyższe należało oddalić apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego uwzględnia zasadę odpowiedzialności stron za wynik sprawy. Koszty pozwanego sprowadzają się do wynagrodzenia zastępującego pozwanego przez adwokata, ustalonego na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. Orzeczenie o odsetkach od tych kosztów znajduje podstawę w treści art. 98 § 1 1 k.p.c.

Artur Kowalewski Leon Miroszewski Tomasz Sobieraj

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Leon Miroszewski (przewodniczący),  Artur Kowalewski ,  Tomasz Sobieraj
Data wytworzenia informacji: