I ACa 74/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-10-16
Sygn. akt I ACa 74/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 października 2024 roku
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Tomasz Sobieraj |
po rozpoznaniu w dniu 16 października 2024 roku w Szczecinie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa A. M.
przeciwko D. S. (1), M. Z.
o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne
na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 28 października 2022 roku sygn. akt I C 370/20
I. zmienia zaskarżony wyrok:
a/ w punkcie pierwszym w ten sposób, że uznaje za bezskuteczną w stosunku do powódki A. M. umowę darowizny zawartą przed notariuszem H. W. w dniu 13 kwietnia 2015 roku, pomiędzy B. W. (1), a D. S. (1) (Repertorium A numer (...)), na mocy której B. W. (1) darował D. S. (1) należące do niego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim prowadzi księgę wieczystą numer (...) - w celu zaspokojenia wierzytelności przysługujących powódce wobec dłużnika B. W. (1) wynikających:
- z prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 marca 2020 roku w sprawie o sygnaturze akt X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 28 października 2021 roku, w sprawie o sygnaturze z akt V Ca 355/20 w zakresie kwoty 57522,80 zł [pięćdziesięciu siedmiu tysięcy pięciuset dwudziestu dwóch złotych osiemdziesięciu groszy];
- prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku w sprawie o sygnaturze akt I C 1369/16 w zakresie kwoty 117500 zł [stu siedemnastu tysięcy pięciuset złotych] wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dna 16 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty;
i oddala powództwo w pozostałym zakresie objętym punktem pierwszym zaskarżonego wyroku;
b/ w punkcie czwartym w ten sposób, że zasądza od każdej z pozwanych D. S. (1) i M. Z. na rzecz powódki A. M. kwoty po 11058,50 zł [jedenaście tysięcy pięćdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt groszy] tytułem kosztów procesu;
II. oddala obie apelacje w pozostałej części;
III. zasądza od zasądza od każdej z pozwanych D. S. (1) i M. Z. na rzecz powódki A. M. kwoty po 4050 [cztery tysiące pięćdziesiąt] złotych tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach procesu.
SSA Tomasz Sobieraj
Sygn. akt. I ACa 74/23
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 18 lutego 2020 roku:
- w punkcie pierwszym uznał za bezskuteczną w stosunku do powódki A. M. umowę darowizny zawartą przed notariuszem H. W. w dniu 13.04.2015 roku, pomiędzy B. W. (1), a D. S. (1) (Repertorium A numer (...)), na mocy której B. W. (1) darował D. S. (1) należące do niego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą numer (...) - w celu zaspokojenia wierzytelności przysługujących powódce wobec dłużnika B. W. (1) wynikających z postanowienia Sądu Rejonowego w G. z dnia 19.03.2020 roku w sprawie X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w G. z dnia 28.10.2021 roku, w sprawie V Ca 355/20 oraz wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 12.07.2022 roku w sprawie I C 1369/16
- w punkcie drugim uznał za bezskuteczną w stosunku do powódki A. M. umowę przeniesienia udziału we własności nieruchomości w zamian za przejęcie długu – zawartą przed notariuszem H. W. w dniu 22.08.2017 roku pomiędzy B. W. (1), a M. Z. (Repertorium A numer (...)), na mocy której B. W. (1) przeniósł na M. Z. udział wynoszący ½ części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą numer (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej - w celu zaspokojenia wierzytelności przysługujących powódce wobec dłużnika B. W. (1) wynikających z postanowienia Sądu Rejonowego w G. z dnia 19.03.2020 roku w sprawie X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w G. z dnia 28.10.2021 roku, w sprawie V Ca 355/20 oraz wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 12.07.2022 roku w sprawie I C 1369/16;
- w punkcie trzecim uznał za bezskuteczną w stosunku do powódki A. M. umowę sprzedaży – zawartą przed notariuszem H. W. w dniu 17.12.2019 roku pomiędzy B. W. (1), a D. S. (1) (Repertorium A numer (...)), na mocy której D. S. (1) nabyła od B. W. (1) udział wynoszący 2/3 części przysługującego jemu udziału w prawie własności, to jest udział wynoszący 2/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą numer (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej - w celu zaspokojenia wierzytelności przysługujących powódce wobec dłużnika B. W. (1) wynikających z postanowienia Sądu Rejonowego w G. z dnia 19.03.2020 roku w sprawie X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w G. z dnia 28.10.2021 roku, w sprawie V Ca 355/20 oraz wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 12.07.2022 roku w sprawie I C 1369/16;
- w punkcie czwartym zasądził od pozwanych D. S. (1) oraz M. Z. solidarnie na rzecz powódki kwotę 22117 złotych tytułem kosztów procesu;
- w punkcie czwartym nakazał pobrać od pozwanej M. Z. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w G. kwotę 500 złotych tytułem części brakującej opłaty od pozwu.
Sąd Okręgowy powyższe rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:
A. M. i B. W. (1) zawarli związek małżeński w dniu 6 marca 1982 roku w G. Z dniem 10 sierpnia 2006 roku małżonkowie podpisali umowę majątkową małżeńską ustanawiając rozdzielność majątkową.
W dniu 29 września 2006 roku B. W. (1) zawarł umowę kredytu hipotecznego nr (...)- (...) na kwotę 179443,00 złotych celem zakupu nieruchomości położonej przy u. (...) w G. W dniu 19 czerwca 2007 roku B. W. (1) nabył prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w G. za kwotę 183.027,00 złotych.
Wyrokiem z dnia 13 marca 2014 roku (prawomocnym z dniem 27 listopada 2014 roku) w sprawie I C 2521/13 Sąd Okręgowy w G. rozwiązał przez rozwód związek małżeński B. W. (1) i A. W. (obecnie M.) z winy B. W. (1). W pkt II Sąd zasądził od B. W. (1) na rzecz A. M. alimenty w kwocie po 1200 złotych miesięcznie. Nadto w pkt III wyrok Sądu ustalił sposób korzystania ze wspólnego mieszkania stron położonego w G. przy ul. (...) w ten sposób, że przyznano do wyłączonego korzystania A. M. sypialnie znajdującą się po prawej stronie od wejścia do mieszkania, a B. W. (1) sypialnie znajdującą się po lewej stronie od wejścia, a pozostałe pomieszczenia – salon z kuchnia, łazienką i korytarz pozostawiono do ich wspólnego korzystania. Z uwagi na brak płatności alimentów orzeczonych w wyroku rozwodowym, w oparciu o powyższy tytuł wykonawczy powódka A. M. w 2015 roku, wszczęła przeciwko dłużnikowi postępowanie egzekucyjne o świadczenie alimentacyjne (sygn. akt: Kmp 5/15).
Pomimo wspólnego zamieszkiwania, jeszcze w trakcie małżeństwa mieszkanie przy ul. (...) w G. pozostawało wyłączną własnością B. W. (1). Oprócz tego w skład osobistego majątku dłużnika wchodziło m.in również mieszkanie położone przy ul. (...) w G., które nabył w dniu 19 grudnia 2014 roku.
W dniu 13 kwietnia 2015 roku przed notariuszem H. W., B. W. (1) zawarł z D. S. (1) umowę darowizny (Repertorium A nr (...)), na mocy której darował należące do niego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), wchodzącego w skład zasobów mieszkaniowych Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G., dla którego Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...).
Dnia 22 sierpnia 2017 roku przed notariuszem H. W., B. W. (1) zawarł z M. Z. umowę przeniesienia udziału we własności nieruchomości w zamian za przejęcie długu (Repertorium A numer (...)), na mocy której B. W. (1) przeniósł na M. Z. udział wynoszący 1/2 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej. Jednocześnie w umowie M. Z. przejęła w całości zobowiązania B. W. (1) wynikające z umowy kredytu numer (...)- (...) z dnia 29.09.2006 roku, zawartej z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K. i zobowiązała się do spłaty za B. W. (1) kwoty 101805,84 złotych. Wierzyciel dłużnika nie wyraził zgody na przejęcie długu przez M. Z..
W dniu 10 sierpnia 2017 roku w kancelarii notarialnej – notariusz B. A. (Repertorium A nr (...)), B. W. (1) działający w imieniu D. S. (1) sprzedał spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu położonego przy ul. (...) w G. na rzecz K. i T. P.. Nabywcy mieszkania działali w dobrej wierze i nie łączyły ich bliskie stosunki ze sprzedającą bądź jej pełnomocnikiem.
Dnia 17 grudnia 2019 roku przed notariuszem H. W. (Repertorium A nr (...), B. W. (1) zawarł z D. S. (1) umowę sprzedaży udziału wynoszącego 2/3 części z przysługującego jemu udziału w prawie własności nieruchomości, to jest udział wynoszący 2/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej. Zgodnie z zawartą umową cena za sprzedaż udziału miała wynieść kwotę 130000 złotych. B. W. (1) nigdy nie zapłacił na rzecz D. S. (1) umówionej ceny sprzedaży.
B. W. (1) jest bratem D. S. (1), która od ponad 40 lat zna M. Z.. Dłużnik co najmniej od 2010 roku był w zażyłych relacjach z M. Z.. B. W. (1) i M. Z. jeszcze w trakcie trwania związku małżeńskiego powódki i dłużnika wyjeżdżali razem na wycieczki, chodzili do kawiarni, trzymali się za ręce, całowali, przytulali. Jak wynika z uzasadnienia wyroku w sprawie rozwodowej jego emocjonalna i intymna relacja z pozwaną była jedną z głównych przyczyn orzeczenia winy B. W. (1) w wyroku rozwodowym z powódką.
B. W. (1) posiada udział wynoszący 1/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej. Nieruchomość ta obciążona jest hipotekami na rzecz banku, w tym: hipoteka umowną zwykłą na kwotę 179443,00 złotych, hipoteką umowną kaucyjną na kwotę 96900 złotych, hipoteką przymusową na kwotę 122917,00 złotych, a także hipoteką przymusową na rzecz A. M. na kwotę 122917,00 złotych. Nadto dłużnik posiada też udział wynoszący 1/5 części w prawie własności nieruchomości rolnej, niezabudowanej położonej w miejscowości G., gmina S., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka numer (...), powierzchni 0,5752 ha, dla której Sąd Rejonowy w Mławie prowadzi księgę wieczystą numer (...).
B. W. (1) nie posiada innego majątku, do którego można skierować egzekucję. Od 2014 roku nie ma żadnych dochodów pochodzących z pracy. Do 2013 roku pracował za granicą, a później przez rok pracował w Polsce, gdzie zarabiał 1600 złotych. Posiadał zobowiązania wobec swojej siostry D. S. (1) kwocie 25000 złotych. Nadto posiada kilkumiesięczne zaległości alimentacyjne wobec byłej żony. B. W. (1) od 2014 roku do 2017 roku mieszkał na ulicy (...), od tego czasu mieszka u przyjaciela. Na co dzień żywi się u D. S. (1). Jego dochody to 1000 złotych miesięczne z wynajmu mieszkania na ul. (...) – które od kwietnia 2022 roku przekazuje w całości M. Z., oraz 200 złotych z ośrodka pomocy rodzinie.
W momencie darowizny z dnia 13 kwietnia 2015 roku D. S. (1) wiedziała, że B. W. (1) posiada zobowiązania wobec swojej byłej żony. W tamtym okresie pozwana zamieszkiwała wraz z córką i wnuczką w swoim mieszkaniu. Mieszka tam do dzisiaj. Wcześniej nie otrzymywała żadnych darowizn od brata. Nigdy nie zamieszkała w darowanym mieszkaniu. Nie było jej ono do niczego potrzebne. Darowiznę przyjęła, bo brat tak postanowił. To on zajmował się sprzedażą tego mieszkania. Znalazł nabywcę i ustalił cenę. Wziął pieniądze od nabywców i zatrzymał je dla siebie. Nie było żadnej umowy co do tych pieniędzy. Sprzedaż udziału w mieszkaniu przy ul. (...) to również była wyłączna decyzja B. W. (1). Miało chodzić o zwrot kwoty 25000 złotych, którą pozwana pożyczyła bratu. Ta część mieszkania była dużo więcej warta niż ta część spłaty. Cena sprzedaży wpisana w akcie notarialnym była fikcyjna. D. S. (1) nigdy nie zapłaciła bratu tej kwoty. Pozwana nie ponosi żadnych kosztów utrzymania tej nieruchomości, ani nie uzyskuje żadnych dochodów związanych z jej najmem.
W dniu nabycia udziału w mieszkaniu przy ul. (...) w G., M. Z. miała świadomość, że między A. M. a B. W. (1) toczyły się poszczególne postępowania sądowe. Wiedziała, że dłużnik posiada zobowiązania alimentacyjne wobec swojej byłej żony, które dochodzone są w trybie egzekucji. Wiedziała, że nieruchomość była obciążona hipoteką na rzecz powódki.
Powódka A. M. posiada wobec byłego męża B. W. (1) wierzytelność z tytułu sprzedaży mieszkania przy ul. (...) i ul. (...). Sprzedaż mieszkania przy ul. (...) nastąpiła w 2009 roku za kwotę 96000 złotych. Z tego 42500 złotych przypadło na jej udział w mieszkaniu przy ul. (...). Po sprzedaży mieszkania przy ul. (...) B. W. (1) nie zwrócił jej kwoty 64000 złotych tytułem spłaty należnego udziału. Wszystkie pieniądze z tego tytułu przelano na konto B. W. (1). Nadto były mąż nie dokonał na jej rzecz żadnej spłaty z tytułu podziału majątku. Orzeczone w wyroku rozwodowym zobowiązania alimentacyjne również nie były realizowane na bieżąco, a od kwietnia 2022 roku w jakiejkolwiek części. B. W. (1) składał powództwo o wygaśniecie alimentów, ale zostało ono prawomocnie oddalone. Podczas trwania postępowania sądowego ukrywał swoje dochody. W 2013 pracował za granicą, a jego dochody wynosiły co najmniej kilka tysięcy złotych. Wynajmował mieszkanie w B.. Jego sytuacja finansowa była o wiele lepsza niż jego sióstroku Po wszczęciu egzekucji komorniczej alimentów darował swojej siostrze mieszkanie przy ul. (...) w G.
Powódka informowała D. S. (1) o możliwości wytoczenia powództwa ze skargi pauliańskej. M. Z. nabywając udział w mieszkaniu przy ul (...) wiedziała o tym, że powódka wciąż tam mieszka. Po przejęciu udziału wystąpiła o eksmisję A. M. z zajmowanego lokalu.
W dniu 14 listopada 2016 roku powódka wniosła do Sądu Okręgowego w G. przeciwko B. W. (1) pozew o zapłatę kwoty 117500 złotych tytułem rozliczenia sprzedaży nieruchomości położonych przy ul (...) i przy ulicy (...) w G. Wyrokiem z dnia 12 lipca 2022 roku w sprawie I C 1369/16 Sąd Okręgowy w G. zasądził od pozwanego B. W. (1) na rzecz powódki A. M. kwotę 117500 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty, a także kwotę 5917 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok ten jest nieprawomocny.
Postanowieniem z dnia 13 lipca 2017 roku w sprawie X Ns 560/16 o podział majątku wspólnego, Sąd Rejonowy w G. ustalił udziały w majątku wspólnym uczestników B. W. (1) i A. M. w wysokości po 50 %. Postanowieniem z dnia 30.01.20218 roku w sprawie V Ca 579/17 Sąd Okręgowy w G. zmienił postanowienie Sądu Rejonowego, w ten sposób, że ustalił udziały w majątku wspólnym stron w proporcji 20 % w stosunku do B. W. (1) oraz w 80 % do A. M..
Postanowieniem z dnia 19 marca 2020 roku w sprawie X Ns 560/16 w pkt III Sąd Rejonowy w G. zasądził od wnioskodawcy B. W. (1) na rzecz A. M. kwotę 42883,60 złotych płatną w terminie 90 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia z odsetkami ustawowymi w razie uchybienia terminowi płatności. Postanowieniem z dnia 28 października 2021 roku Sąd Okręgowy w G. w sprawie V Ca 355/20, zmienił w części postanowienie Sądu Rejonowego, w tym w pkt III zasądził od B. W. (1) na rzecz A. M. kwotę 57765,20 złotych.
Sąd Okręgowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego uznał powództwo za zasadne.
Zdaniem Sądu Okręgowego zawarcie umów z udziałem B. W. (1) i pozwanych D. S. (1) oraz M. Z. nastąpiło z pokrzywdzeniem wierzyciela A. M..
Sąd wskazał, że przesłankami skorzystania z ochrony, jaką daje skarga pauliańska są: dokonanie przez dłużnika czynności prawnej z osobą trzecią, istnienie interesu wierzyciela w postaci wierzytelności, dokonanie przez dłużnika czynności z pokrzywdzeniem wierzycieli, a jednocześnie takiej, z której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową,
działanie osoby trzeciej w złej wierze.
Następnie zauważył, że w sprawach z zakresu skargi pauliańskiej nie ma znaczenia rodzaj czynności prawnej (jednostronna, dwustronna). Powinna być to jednak czynność, która prowadzi do przysporzenia po stronie kontrahenta dłużnika (osoby trzeciej), a zatem z punktu widzenia samego dłużnika jest czynnością zobowiązującą, rozporządzającą lub zwalniającą. Objęte nią są zatem takie czynności, na podstawie których osoba nabywa prawo podmiotowe lub zostaje zwolniona z obowiązku. Jak wynika z akt sprawy dłużnik dokonał czynności prawnych z D. S. (1) (umowa darowizny oraz umowa sprzedaży udziału w nieruchomości) i M. Z. (umowa przeniesienia udziału w zamian za zwolnienie z długu), co przesądza o spełnieniu pierwszej z przesłanek skuteczności skargi pauliańskiej w niniejszej sprawie.
Odnosząc się do przesłanki istnienia interesu wierzyciela w postaci wierzytelności wskazał, że nie miał wątpliwości, że wierzycielka A. M. posiadała interes w postaci wierzytelności podlegających ochronie. Przesłanką skargi pauliańskiej jest istnienie wierzytelności – zarówno w chwili dokonania czynności krzywdzącej, jak i w chwili wytoczenia powództwa. Odwołując się kolejno do orzecznictwa Sądu Najwyższego, wskazał że warunkiem dochodzenia ochrony na podstawie art. 527 § 1 k.c. jest wykazanie posiadania wierzytelności w stosunku do dłużnika, który dokonał kwestionowanej skargą pauliańską czynności prawnej. Dodatkowo konieczne jest, by chroniona wierzytelność istniała również w momencie wyrokowania (art. 316 § 1 k.p.c.). Nie ma podstaw do wymagania, by wierzytelność była stwierdzona tytułem wykonawczym, względnie innym stosownym dokumentem. Wierzytelność ta powinna być realna i skonkretyzowana, niemniej może być niewymagalna, a według niektórych poglądów – nawet niedookreślona ściśle kwotowo; w tej ostatniej sytuacji powód powinien jedynie wskazać jej maksymalną wysokość.
Następnie wskazał, że powódka jako wierzytelności podlegające ochronie przedstawiła dwie: z tytułu rozliczenia udziału w majątku wspólnym – która to była przedmiotem postępowania o podział majątku prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Gorzowie w sprawie X Ns 560/16 (zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w sprawie V Ca 355/21), a także odszkodowawczą w kwocie 117500 złotych, będącą przedmiotem sprawy przed Sądem Okręgowym w Gorzowie Wlkp. pod sygn. I C 1369/16.
W ocenie Sądu Okręgowego należało uznać, że obie wierzytelności istniały już w momencie dokonywania pierwszej z zaskarżonych czynności prawnych tj. umowy darowizny dokonanej na rzecz D. S. (1) w dniu 13 kwietnia 2015 roku. Przede wszystkim w sprawie bezspornym było, że A. M. i B. W. (1) z dniem 10 sierpnia 2006 roku podpisali umowę majątkową małżeńską ustanawiając rozdzielność majątkową. Z kolei wyrokiem z dnia 13 marca 2014 roku (prawomocnym z dniem 27 listopada 2014 roku) w sprawie I C 2521/13 Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. rozwiązał przez rozwód związek małżeński B. W. (1) i A. W.. Powyższe oznacza, że najpóźniej w momencie uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego, istniała już wierzytelność powódki z tytułu rozliczenia z udziałów w majątku wspólnym (nawet jeśli ostateczna wysokość tej wierzytelności - na skutek późniejszego orzeczenia sądowego uległa zmianie), albowiem z mocy samego prawa z chwilą ustania wspólności majątkowej małżeńskiej powstaje majątek, w tym określone udziały osób współuprawnionych w tymże majątku wspólnym. Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie ulega także wątpliwości, że już w trakcie dokonania pierwszej z zaskarżonych czynności prawnych (13 kwietnia 2015 roku), istniała także wierzytelność odszkodowawcza powódki, która wynikała z czynności dłużnika związanych ze sprzedaży należących do A. M. praw do nieruchomości położonych w G. przy ul (...) - których sprzedaż nastąpiła odpowiednio w 2009 roku oraz 2012 roku.
Sąd Okręgowy wskazał, że w nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia pozwanych jakoby wierzytelności te nie istniały, bądź nie miały podstaw prawnych, zwłaszcza, że zarówno stan faktyczny niniejszej sprawy (w szczególności zeznania powódki k. 581-584) jak dowody zgromadzone aktach spraw X Ns 560/16 oraz I C 1369/16 i wydane w tych sprawach orzeczenia przesądzają o ich podstawach faktycznych i prawnych.
Następnie przeszedł do oceny istnienia przesłanki stanu pokrzywdzenia wierzyciela.
Zdaniem Sądu Okręgowego zgromadzone w sprawie dowody, a w szczególności same zeznania dłużnika B. W. (1) jednoznacznie wskazują, że na skutek czynności prawnych dokonanych z pozwanymi, dłużnik świadomie i z pełną premedytacją wyzbył się swojego majątku, a jego sytuacja finansowa uległa dalszemu pogorszeniu. Jak wynika bowiem z zeznań B. W. (1) (k. 549-552) przed darowaniem nieruchomości położonej przy ul. (...) w G., posiadał zobowiązania wobec D. S. (1) na kwotę 25000 złotych. Nadto dłużnik twierdził również, że pożyczał pieniądze w kwotach po kilkadziesiąt tysięcy złotych od swoich dwóch pozostałych sióstr K. D. i B. J. – czego Sąd Okręgowy wobec braku dowodów nie mógł uznać za udowodnione. Nie ulega zaś wątpliwości, że zawarcie umowy darowizny nie polepszyło jego sytuacji finansowej. Również umowa przeniesienia długu w zamian za sprzedaż udziałów nie przysporzyła mu żadnych korzyści finansowych. Przy czym w tym miejscu wskazać należy, że wobec braku zgody wierzyciela tj. Banku (...) S.A.– o której mowa w art. 519 § 2 k.c. . – umowa ta było dotknięta wadą prawną (art. 521 § 2 k.c.), co w rezultacie powodowało, że faktycznie miała ona postać umowy sprzedaży na raty – przejęcie udziału w zamian za cykliczne spłacanie określonej kwoty. Nie zmienia to zaś faktu, że jeśli nawet realnie było ona wykonywana, to co najwyżej utrzymała swoisty status quo w jego finansach, choć jak wynika z oświadczeń majątkowych B. W. (1) wyceniał mieszkanie na 300000 złotych, podczas gdy w ramach rzeczonej umowy zbył na rzecz M. Z. ½ udziału w mieszkaniu w zamian spłatę zobowiązań kredytowych wynoszących 101805,84 złotych (i to w wieloletnich ratach).
Z kolei co do sprzedaży 2/6 udziałów w nieruchomości na ul. (...) na rzecz D. S. (1) to w ocenie sądu pierwszej instancji miała ona charakter czysto pozorny, albowiem w swoich zeznaniach pozwana wskazała (k. 552-555), że kwota sprzedaży wpisana w akcie notarialnym była fikcyjna. D. S. (1) nigdy nie zapłaciła bratu tej kwoty. Pozwana nie ponosiła żadnych kosztów utrzymania tej nieruchomości, ani nie uzyskiwała żadnych dochodów związanych z jej najmem.
B. W. (1) podał, że jego obecna sytuacja majątkowa nie uległa żadnej poprawie, a wręcz jest coraz gorsza. Dłużnik wskazał, że od 2017 roku mieszka u przyjaciela. Na co dzień żywi się u swojej siostry D. S. (1). Jego jedyne dochody to 1000 złotych miesięczne z wynajmu mieszkania na ul. (...) - które jednak od kwietnia 2022 roku przekazuje bezpośrednio M. Z. (choć ta jest tylko współwłaścicielką), oraz 200 złotych z ośrodka pomocy rodzinie. Często pożycza pieniądze, aby starczyło mu na bieżące wydatki. Nie spłaca zaległości alimentacyjnych na rzecz byłej żony.
Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że powyższe okoliczności, w sposób oczywisty wykazują, że czynności podejmowane przez dłużnika miały na celu wyłącznie pokrzywdzenie wierzyciela - jego byłej żony – powódki A. M.. Wynika to jednoznacznie zarówno z dowodów zgromadzonych w sprawie jak i innych postępowań sądowych, w których dłużnik konsekwentnie występuje przeciwko byłej żonie. Zdaniem Sądu B. W. (1) miał nie tylko zamiar ewentualny, ale wręcz zamiar kierunkowy, dokonywania takich czynności. Dłużnik już po zakończeniu postępowania rozwodowego przekazał powódce, że podejmie wszelkie możliwe kroki, aby nie oddawać jej jakichkolwiek pieniędzy. Wiedział o zobowiązań wynikających z podziału majątku wspólnego, jak i rozliczeń ze sprzedaży mieszkań. Już w trakcie postępowania egzekucyjnego w sprawie alimentacyjnej (Kmp 5/15) zaczął planować i podejmować czynności mające na celu utrudnienie egzekucji z jego majątku. W efekcie sytuacja finansowa dłużnika uległa dalszemu pogorszeniu.
W ocenie Sądu Okręgowego zawarcie przez B. W. (1) oraz pozwanych D. S. (1) i M. Z. przedmiotowych umów nie pozostawia wątpliwości co do intencji dłużnika, który mając świadomość własnej sytuacji finansowej, podjął decyzję o „uratowaniu” majątku w sposób możliwie najprostszy – darując, bądź sprzedając go osobom najbliższym (siostrze oraz wieloletniej partnerce). Działanie polegające na wyzbyciu się najistotniejszych składników majątku w skomplikowanej sytuacji finansowej dłużnika, nie może być interpretowane inaczej niż jako premedytowane działanie z pokrzywdzeniem wierzyciela.
Dalej wskazał, że w niniejszej sprawie na skutek działalności dłużnika pozwane niewątpliwie uzyskały stosowne korzyści majątkowe kosztem powódki. Pozwana D. S. (1) w drodze darowizny odbyła na własność spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...). Nabyła również udział wynoszący 2/3 części z przysługującego jemu udziału w prawie własności, to jest udział wynoszący 2/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), za kwotę 130.000,00 złotych, której jak przyznała nigdy nie zapłaciła, a faktycznie dłużnik miał ją zwolnić z zapłaty długu w wysokości 25000 złotych. Pozwana M. Z. w zamian za przejęcie długu w wysokości 101805,84 złotych, a de facto spłatę zobowiązania w wieloletnich ratach, nabyła ½ udziału w mieszkaniu przy ul. (...) w G. Umowa ta nie doprowadziła do zwolnienia dłużnika z długu, a jedynie do nabycia udziału w lokalu mieszkalnym po bardzo preferencyjnych cenie i warunkach. Wystarczającym dla uznania, że dana osoba uzyskała korzyść majątkową jest sama ekwiwalentność świadczeń obejmująca przypadki, gdy osoba trzecia nie poniosła ubytku majątkowego w ramach określonej czynności prawnej, a tak z całą pewnością nie było w tym przypadku.
Odnosząc się do ostatniej z przesłanek skargi pauliańskiej wskazał, że opiera się ona na ocenie świadomości po stronie osoby trzeciej, czy działała w złej wierze.
Zdaniem Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości, że obie pozwane były (są również obecnie) osobami bliskimi dla B. W. (1) w rozumieniu powyższych przepisów. D. S. (1) jest siostrą dłużnika, z którą wedle ich zeznań miał styczność niemal codziennie, miała wiedzę na temat jego sytuacji życiowej i finansowej. Czynności prawnych zawartych w orzeczeniu nie dokonywała z własnej inicjatywy, a wyłącznie z woli brata. Relacja ta była tak bliska, że potwierdziła nawet, że zapłaciła cenę, choć jak zeznała nigdy tego nie zrobiła.
Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego, za osobą bliską w stosunku do dłużnika należało uznać także pozwaną M. Z.. Choć dłużnik i pozwana konsekwentnie zaprzeczają twierdzeniu powódki o pozostawaniu w konkubinacie. Nie jest to jednak cecha niezbędna do przyjęcia stosunku bliskości, poza sporem jest, że przyjaźnią się z dłużnikiem. W uzasadnieniu wyroku rozwodowego, uznającego winę B. W. (1), sąd orzekający wskazał relację dłużnika z M. Z. jako zawinioną przyczynę rozpadu pożycia małżeńskiego.
Sąd Okręgowy zauważył nadto, że od czasu procesu rozwodowego M. Z. uczestniczy w większości postępowań toczących się z udziałem powódki i dłużnika, czy to w charakterze świadka, czy strony (sprawa o eksmisję), co także wskazuję na zaufanie jakim obdarzył ją dłużnik i ich ścisłe relację. Wreszcie jak wskazywano powyżej przez pojęcie osoby bliskiej należy rozumieć również przyjaciół. Stąd nawet przyjmując, że dłużnika i pozwaną nie łączą relację stricte partnerskie (konkubenckie), to z całą pewnością od wielu lat pozostają oni przyjaciółmi – co oboje potwierdzają, a tym samym w dalszym ciągu istnieją uzasadnione podstawy do uznania ich za osoby bliskie.
Sąd Okręgowy wskazał, że zaskarżenie czynności dokonanej wobec osób bliskich, powoduje odwrócenie ciężaru dowodu, wierzyciel w tym wypadku obowiązany jest tylko do wykazania stosunku bliskości, a rzeczą osoby trzeciej jest wykazanie w drodze przeciwdowodu, że nie miał wiedzy o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. W ocenie Sądu Okręgowego pozwane nie sprostały temu obowiązkowi. Co więcej ze zgromadzonych w sprawie dowodów wynika bowiem, że miały one wiedzę o zobowiązań dłużnika względem powódki. Każda z pozwanych co najmniej od sprawy rozwodowej, aktywnie uczestniczyła w życiu B. W. (1), w tym w prowadzonych między nim, a powódką postępowaniach sądowych.
Pozwana D. S. (1) w swoich zeznaniach nie potrafiła wskazać, z jakich przyczyn dłużnik darował jej mieszkanie (które następnie sam w jej imieniu sprzedał). Podawała tylko, że wszystkie czynności załatwiał brat, zaś za wyjątkiem przesunięć podmiotowych, wykonywane z jej udziałem czynności nie miały dla niej żadnego znaczeniu – pozwana nigdy nie mieszkała w darowanym mieszkaniu przy ul. (...), nie pobierała jakichkolwiek korzyści w związku nabyciem udziałów w mieszkaniu przy ul. (...) – za które wprawdzie jak przyznała nigdy naprawdę nie zapłaciła. Trudno uznać, że D. S. (1) godziła się na te wszystkie fikcyjne czynności, które realnie nie przynosiły jej żadnych korzyści, nie mając świadomości ich celu. Warto również podkreślić, że pismem z dnia 04 sierpnia 2017 roku (k.192) powódka wyraźnie i w sposób zrozumiały poinformowała pozwaną o istniejących wierzytelności i zamiarze skorzystania z instytucji skargi pauliańskiej, a mimo tego już po otrzymaniu tego pisma, pozwana zawarła z dłużnikiem umowę sprzedaży udziałów. W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy nie dał wiary twierdzeniom pozwanej, jakby nie miała ona wiedzy o działaniach dłużnika i jego celu jakim było wyzbycie się swojego majątku, celem uniemożliwienia zaspokojenia powódki.
Podobnie w zakresie pozwanej M. Z. Sąd Okręgowy nie dał wiary, że nie miała świadomości działań dłużnika, których celem było pokrzywdzenie dłużnika – powódki. Pozwana w swoich zeznaniach (k.702 v) wprost wskazała, że miała wiedzę na temat sprawy o podział majątku dłużnika i powódki. Podała także, że zawierając z dłużnikiem umowę przeniesienia własności udziałów w zamian za zwolnienie z długów wiedziała, że nieruchomość jest obciążana hipoteką na rzecz powódki (01:31:18 k.704). W ocenie Sądu Okręgowego w momencie dokonywania zaskarżonej czynności pozwana miała wiedzę na temat charakteru działań dłużnika i jego zamiarów. Pozwana nie tylko nie przeciwstawiła żadnych dowodów na tę okoliczność, a wręcz przyznała tą okoliczność.
Sąd Okręgowy uznał, że zostały spełnione wszystkie przesłanki konieczne do uznania, że wskazywane w pozwie czynności zostały podjęte z pokrzywdzeniem wierzyciela. Strona powodowa w sprawie wykazała istnienie czynności prawnych oraz interesu w wytoczeniu powództwa (istnienie wierzytelności). Dokonane przez dłużnika czynności miały na celu pokrzywdzenie powódki, a w ich wyniku osoby trzecie (pozwane) uzyskały określone korzyści majątkowe. Za wykazaną uznał Sąd Okręgowy także złą wiarę pozwanych tj. ich wiedzę na temat świadomego działania dłużnika w celu pokrzywdzenia wierzyciela. Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego strona pozwana nie potrafiła obalić domniemania wynikającego z art. 527 § 3 k.c. stanowiącego o czynnościach prawnych dokonywanych z pokrzywdzeniem wierzyciela z osobami pozostającymi w bliskich stosunkach. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że powództwo w jest zasadne i na podstawie art. 527 § 1 K.c. orzekł o bezskuteczności wskazanych w pkt I – III wyroku czynności prawnych względem powódki.
Na marginesie Sąd Okręgowy wskazał, że bez znaczenia w sprawie pozostaję, że nieruchomość położona przy ul. (...) w G. w dniu 10 sierpnia 2017 roku została przez pozwaną D. S. (1) (za pośrednictwem B. W. (1)) zbyta na rzecz osób „czwartych” tj. K. i T. P. (k.189-191). Jak bowiem wynika z postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2021 roku w sprawie IV CSK 450/20 wyzbycie się uzyskanej korzyści na rzecz osoby czwartej w okolicznościach, które nie uzasadniają skierowania do niej roszczenia pauliańskiego (art. 531 § 2 KC), nie podważa możliwości zaskarżenia czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z osobą trzecią, lecz ma ten skutek, iż wierzyciel może mieć roszczenie w stosunku do osoby trzeciej z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne przedłożone dokumenty, w tym akty notarialne, wydruki z ksiąg wieczystych, dokumenty związane z egzekucją komorniczą czy postępowaniami sądowi prowadzonymi z udziałem powódki i dłużnika, w szczególności akt postępowania o podział majątku X Ns 560/16 i akt sprawy cywilnej I C 1369/16 albowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, również Sąd Okręgowy nie dostrzegł okoliczności uzasadniających zakwestionowanie ich z urzędu. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom powódki, które uznał za rzetelne, logiczne i odpowiadające okolicznościom faktycznym ustalonym w sprawie oraz dokumentami zgromadzonym w innych postępowaniach sądowych. Z kolei zeznaniom świadka B. W. (1) oraz pozwanych D. S. (1) i M. Z. Sąd Okręgowy dał wiarę jedynie w części, w jakiej korespondowały one ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Zeznania te w przeważającej części miały na celu przede wszystkim osiągnięcie pożądanego wyniku procesu, dlatego też Sąd Okręgowy z dużą ostrożnością podszedł do ich treści.
O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c., mając na względzie wynik procesu. Powódka wygrała proces w całości. Sąd zasądził od pozwanych solidarnie na jej rzecz kwotę 22117 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na koszty procesu złożyła się opłata od pozwu w kwocie 500 złotych oraz kwota 21617 złotych (§ 2 pkt 7 rozporządzenia z dnia 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie Dz. U z 2015 roku, poz. 1800 ze zm. tj. 10.800 złotych x 2 + 17 złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa. W ocenie Sądu Okręgowego stan zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika, a także charakter rozstrzygnięcia (solidarność) uzasadniał przyznanie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej. Sąd Okręgowy uznał, że wniosek o przyznanie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości jest adekwatny do ogółu czynności podjętych w sprawie, a co za tym idzie orzekł jak w pkt IV wyroku.
Powódka uiściła opłatę od pozwu w niepełnej wysokości, Sąd Okręgowy, stosując odpowiednio przepis art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz mając na uwadze, że pozwana D. S. (1) była zwolniona od kosztów Sądowych w całości, zaś pozwana M. Z. do kwoty 500 złotych, nakazał pobrać od pozwanej M. Z. kwotę 500 złotych tytułem brakującej opłaty od pozwu, o czym orzeczono w pkt V wyroku.
Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie pozwane.
Pozwana D. S. (1) w swojej apelacji zaskarżyła wyrok w części tj. co do punktów I, III i IV.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
I. naruszenie prawa materialnego, tj.
1. art. 527 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, sprowadzające się do uznania zaskarżonych czynności prawnych za bezskuteczne w stosunku do powódki w sytuacji braku wskazania w pozwie, jakich wierzytelności żąda ochrony w oparciu o skargę pauliańską, a przede wszystkim w sytuacji braku sprecyzowania przez powódkę żądanego zakresu bezskuteczności zaskarżonej czynności prawnej, podczas gdy stanowi to wymóg konstrukcyjny pozwu, w konsekwencji czego sentencja wyroku wydanego na podstawie w/w normy zawsze musi określać wierzytelność, której ochronie ma służyć - w tym kwotowo, co nie znajduje odzwierciedlenia w zaskarżonym wyroku;
2. art. 527 § 1 k.c. poprzez jego błędną subsumcję, sprowadzającą się do uznania, że powódka na dzień zdziałania obu zaskarżonych czynności prawnych (13 kwietnia 2015 roku i 17 grudnia 2019 roku) dysponowała wierzytelnością podlegającą ochronie skargą pauliańską w postaci wierzytelności z tytułu rozliczenia udziałów w majątku wspólnym powódki i dłużnika, podczas gdy do chwili uprawomocnienia się postanowienia działowego (28 października 2021 roku) wierzytelność taka nie istniała, gdyż sąd w orzeczeniu działowym nie tylko ustala skład i wartość majątku wspólnego, ale także decyduje o sposobie dokonania działu, a w konsekwencji, czy spłata zostanie zasądzona, w jakiej wysokości i na rzecz którego z byłych małżonków;
II. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:
1. art. 233 § 1 w związku z art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie, sprowadzające się do błędnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów w zakresie ustalenia związku między dokonywanymi przez dłużnika czynnościami prawnymi a stanem jego niewypłacalności, podczas gdy na dzień 13 kwietnia 2015 roku pozostawał on współwłaścicielem z udziałem 1/2 nieruchomości o nr KW (...) oraz właścicielem nieruchomości o nr (...) (na dzień 17 grudnia 2019 roku odpowiednio - z udziałem 1/5 i 1/6), których wartość przewyższała znacznie wysokość istniejącej na w/w daty wierzytelności, a która to wartość na w/w daty winna zostać ustalona przez osobę posiadającą wiadomości specjalne w dziedzinie wyceny nieruchomości, przy czym ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powódce;
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie, sprowadzające się do błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny dowodów w zakresie ustalenia pokrzywdzenia wierzyciela wskutek umowy sprzedaży z dnia 17 grudnia 2019 roku, w sytuacji gdy nieruchomość o nr KW (...), będąca przedmiotem w/w umowy była obciążona hipoteką na łączną kwotę 276343 złotych, korzystającą z pierwszeństwa zaspokojenia względem wierzytelności powódki, a ponadto sama powódka od dnia 22 lutego 2017 roku posiadała zabezpieczenie zaspokojenia swojej wierzytelności w postaci ustanowionej hipoteki przymusową do kwoty 122917 złotych na całej w/w nieruchomości, przy czym sprzedaż przez dłużnika nieruchomości obciążonej hipotecznie nie wiąże się z pokrzywdzeniem wierzycieli osobistych wtedy, gdy wysokość tej hipoteki jest taka, że w sposób niewątpliwy wierzyciele ci nie mogliby uzyskać zaspokojenia z tej rzeczy, a dodatkowo gdy wierzytelność jest zabezpieczona rzeczowo, zbycie przedmiotu obciążonego zabezpieczeniem nie pociąga pokrzywdzenia wierzyciela;
3. § 15 ust. 3 rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie poprzez jego niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego wg podwójnej stawki, podczas gdy rozstrzygnięcie takie nie znajduje uzasadnienia w nakładzie pracy pełnomocnika, jego wkładzie w wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla sprawy czy w rodzaju i zawiłości sprawy - szczególnie w sytuacji, gdy stawka minimalna w przedmiotowej sprawie sama w sobie jest wysoka, a sytuacja materialna pozwanej przedstawia się jako trudna.
Na podstawie powyższych zarzutów pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku:
1) w jego pkt I poprzez oddalenie powództwa;
2) w jego pkt III poprzez oddalenie powództwa;
3) w jego pkt IV poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej D. S. (1) zwrotu kosztów procesu przed sądem I instancji.
Nadto pozwana wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed sądem II instancji.
W piśmie z dnia 14 kwietnia 2023 roku strona pozwana uzupełniając zarzuty zawarte w apelacji dodatkowo zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:
- naruszenie obowiązku przestrzegania praw człowieka poprzez odmowę przyznania dla pozwanych profesjonalnego obrońcę, to jest adwokata lub radcę prawnego pomimo składania przez pozwanych wniosków o przyznanie adwokata z urzędu;
- naruszenie prawa do rzetelnego procesu sądowego poprzez umniejszenie składanych przez pozwane zeznań;
- naruszenia powyższego prawa wobec B. W. (1), który również w tej sprawie wystąpił za zgodą sądu w charakterze świadka i pomimo złożenia w tej sprawie istotnych faktów dowodowych, ujawniających pozorne i bezpodstawne działania powódki A. M., to sąd w sposób subiektywny pominął te dowody;
- naruszenie prawa do rzetelnego procesu sądowego poprzez notoryczne uchylanie przez sędziego Roberta Mokrzeckiego wszystkich pytań kierowanych do powódki A. M. przez stronę pozwaną, które to pytania były znaczącą podstawą do wyjaśnienia i ujawniania pozornych działań powódki A. M. oraz składanej przez powódkę nieprawdy w tym procesie;
- naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego pozwanych w związku ze składaniem przez powódkę nieprawdy na szkodę pozwanych oraz bezpodstawne nieoficjalne działania prowadzone przez Ł. I. w instytucjach sądowych już od 2013 roku na szkodę B. W. (1) i wprowadzanie w błąd te instytucje sądowe przez Ł. I. i A. M.;
- naruszenie prawa do ochrony własności wobec pozwanych, którzy jako prawni współwłaściciele nieruchomości mieszkalnej przy ul. (...) zostały bezpodstawnie pozbawione prawa do własności i do ochrony tej własności.
Pozwana M. Z. w swojej apelacji zaskarżyła wyrok w części tj. co do punktów II, IV i V.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
I. naruszenie prawa materialnego, tj.
1. art. 527 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, sprowadzające się do uznania zaskarżonej czynności prawnej za bezskuteczną w stosunku do powódki w sytuacji braku wskazania w pozwie jakich wierzytelności żąda ochrony w oparciu o skargę pauliańską, a przede wszystkim w sytuacji braku sprecyzowania przez powódkę żądanego zakresu bezskuteczności zaskarżonej czynności prawnej, podczas gdy stanowi to wymóg konstrukcyjny pozwu, w konsekwencji czego sentencja wyroku wydanego na podstawie w/w normy zawsze musi określać wierzytelność, której ochronie ma służyć - w tym kwotowo, co nie znajduje odzwierciedlenia w zaskarżonym wyroku;
2. art. 527 § 1 k.c. poprzez jego błędną subsumcję, sprowadzającą się do uznania, że powódka na dzień zdziałania zaskarżonej czynności prawnej (22 sierpnia 2017 roku) dysponowała wierzytelnością podlegającą ochronie skargą pauliańską w postaci wierzytelności z tytułu rozliczenia udziałów w majątku wspólnym powódki i dłużnika, podczas gdy do chwili uprawomocnienia się postanowienia działowego (28 października 2021 roku) wierzytelność taka nie istniała, gdyż sąd w orzeczeniu działowym nie tylko ustala skład i wartość majątku wspólnego, ale także decyduje o sposobie dokonania działu, a w konsekwencji, czy spłata zostanie zasądzona, w jakiej wysokości i na rzecz którego z byłych małżonków;
II. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:
1. art. 233 § 1 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie, sprowadzające się do błędnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów w zakresie ustalenia związku między dokonywanymi przez dłużnika czynnościami prawnymi a stanem jego niewypłacalności, podczas gdy na dzień 22 sierpnia 2017 roku pozostawał on współwłaścicielem z udziałem 1/2 nieruchomości o nr KW (...) oraz współwłaścicielem nieruchomości o nr KW (...) z udziałem 1/2, których wartość przewyższała znacznie wysokość istniejącej na w/w daty wierzytelności, a która to wartość na w/w daty winna zostać ustalona przez osobę posiadającą wiadomości specjalne w dziedzinie wyceny nieruchomości, przy czym ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powódce;
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie, sprowadzające się do błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny dowodów w zakresie ustalenia pokrzywdzenia wierzyciela wskutek umowy z dnia 22 sierpnia 2017 roku przeniesienia udziału we własności nieruchomości w zamian za przejęcie długu, w sytuacji gdy nieruchomość o nr KW (...), będąca przedmiotem w/w umowy była obciążona hipoteką na łączną kwotę 276343 złotych, korzystającą z pierwszeństwa zaspokojenia względem wierzytelności powódki, a ponadto sama powódka od dnia 22 lutego 2017 roku posiadała zabezpieczenie zaspokojenia swojej wierzytelności w postaci ustanowionej hipoteki przymusową do kwoty 122.917 złotych na całej w/w nieruchomości, przy czym zbycie przez dłużnika nieruchomości obciążonej hipotecznie nie wiąże się z pokrzywdzeniem wierzycieli osobistych wtedy, gdy wysokość tej hipoteki jest taka, że w sposób niewątpliwy wierzyciele ci nie mogliby uzyskać zaspokojenia z tej rzeczy, a dodatkowo gdy wierzytelność jest zabezpieczona rzeczowo, zbycie przedmiotu obciążonego zabezpieczeniem nie pociąga pokrzywdzenia wierzyciela;
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie, sprowadzające się do błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny dowodów w zakresie ustalenia pokrzywdzenia wierzyciela wskutek umowy z dnia 22 sierpnia 2017 roku przeniesienia udziału we własności nieruchomości w zamian za przejęcie długu, w sytuacji gdy nieruchomość o nr KW (...) była obciążona hipoteką na rzecz Banku (...) S.A. w K. na łączną kwotę 276.343 złotych, a dłużnik uzyskał ekwiwalent w postaci przejęcia przez pozwaną na siebie odpowiedzialności za to, że wskazany bank nie będzie żądał od niego spełnienia świadczenia wynikającego z zawartej przez niego umowy kredytu;
4. § 15 ust. 3 rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie poprzez jego niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego wg podwójnej stawki, podczas gdy rozstrzygnięcie takie nie znajduje uzasadnienia w nakładzie pracy pełnomocnika, jego wkładzie w wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla sprawy czy w rodzaju i zawiłości sprawy - szczególnie w sytuacji, gdy stawka minimalna w przedmiotowej sprawie sama w sobie jest wysoka, a sytuacja materialna pozwanej przedstawia się jako trudna.
Na podstawie powyższych zarzutów pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku:
1) w jego pkt II poprzez oddalenie powództwa;
2) w jego pkt IV poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej M. Z. zwrotu kosztów procesu przed sądem I instancji
3) w jego pkt V poprzez jego uchylenie.
Nadto wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej M. Z. zwrotu kosztów procesu, za postępowanie przed sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, a także podstawie art. 374 k.c. - o przeprowadzenie rozprawy w celu rozpoznania apelacji.
W odpowiedzi na apelację pozwanej D. S. (1) powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego.
W odpowiedzi na apelację pozwanej M. Z. powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo, co następuje:
Wyrokiem z dnia 22 sierpnia 2024 roku Sąd Apelacyjny w Szczecinie oddalił apelację pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku, sygn. akt I C 1369/16.
Dowody: odpis wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 sierpnia 2024 roku, sygn. akt I ACa 68/23 – k. 855 akt.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje pozwanych okazały się w przeważającej części bezzasadne.
Na wstępie wskazać należy, że sąd pierwszej instancji w granicach wniosków stron przeprowadził wszystkie dowody niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy, a następnie poddał je ocenie, mieszczącej się w ramach wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. i w oparciu o tak zgromadzony i oceniony materiał dowodowy poczynił w badanej sprawie trafne ustalenia faktyczne, które sąd odwoławczy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne. Potrzeba uzupełnienia postępowania dowodowego wynikała wyłączenie z zaistnienia po wydaniu zaskarżonego wyroku nowej okoliczności związanej z wydaniem wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 sierpnia 2024 roku, sygn. akt I ACa 68/23 oddającej apelację dłużnika od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku w sprawie o sygnaturze akt I C 1369/16 potwierdzającego istnienie jednej z wierzytelności objętej skargą pauliańską w niniejszej sprawie.
Przed szczegółową analizą zarzutów apelacji zaznaczyć trzeba, że obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji, określony w art. 378 § 1 k.p.c., obejmuje zakaz wykraczania poza wyznaczone w tym przepisie granice oraz nakaz rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania [vide mająca moc zasady prawnej uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. akt III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55], która jednak w badanej sprawie nie zaistniała.
W tym kontekście za chybione uznać należy zarzuty „naruszenie obowiązku przestrzegania praw człowieka poprzez odmowę przyznania dla pozwanych profesjonalnego obrońcę, to jest adwokata lub radcę prawnego pomimo składania przez pozwanych wniosków o przyznanie adwokata z urzędu” i „naruszenie prawa do rzetelnego procesu sądowego”. Powyższe zarzuty należy oceniać w kontekście nieważności postępowania z uwagi na pozbawienia pozwanego prawa do obrony w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. Zaznaczyć trzeba, że pozbawienie strony możności obrony swych praw ma miejsce wówczas, gdy w następstwie naruszenia przez sąd przepisów postępowania strona, wbrew swojej woli, została faktycznie pozbawiona możności działania w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji. Nie zachodzi nieważność postępowania, jeżeli strona podjęła czynności w postępowaniu, a doznała jedynie utrudnień w obronie swoich praw [vide między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2016 roku, III CSK 27/16, nie publ. oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 roku, IV CSK 468/08, nie publ. i cytowane tam orzeczenia].
Analiza akta sprawy wskazuje, że postanowieniami z dnia 26 października 2021roku referendarz sądowy Sądu Okręgowego w Koszalinie oddalił wnioski pozwanych o ustanowienie dla nich pełnomocnika z urzędu. Następnie postanowieniem z dnia 6 grudnia 2021 roku referendarz sądowy Sądu Okręgowego w Koszalinie oddalił ponowny wniosek pozwanej M. Z. o ustanowienie dla niej pełnomocnika z urzędu. Powyższe postanowienia stały się prawomocne, gdyż pozwane nie wywiodły skutecznie skarg na postanowienie referendarza. Zaznaczyć trzeba, że powyższe orzeczenia nie podlegają kontroli instancyjnej w ramach rozpoznanej przez Sąd Apelacyjny apelacji [vide uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2013 roku w sprawie III CZP 62/13 (OSNC z 2014 roku Nr 6, poz. 59)]
Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że odmowa ustanowienia pełnomocnika z urzędu wyjątkowo może spowodować nieważność postępowania. Ma to miejsce wówczas, gdy strona nie jest w stanie podjąć racjonalnej obrony swych praw [vide między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1997 roku, II UKN 404/97, nie publ., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1998 roku, II UKN 102/98, OSNP 1999, Nr 12, poz. 408, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2006 roku, II CSK 51/06, nie publ., i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2010 roku, IV CSK 318/09, nie publ.]. W badanej sprawie taka sytuacja jednak nie zachodzi. Po pierwsze, pozwani podjęli faktyczną obronę w ramach niniejszego postępowania, formułując zarzuty wskazujące na bezzasadność powództwa. Po drugie, pozwani nie są osobami nieporadnymi. Analiza pism pozwanych wskazuje, że potrafią przedstawić swoje stanowisko procesowe i je uargumentować. Po trzecie, pozwani w toku postępowania przed sądem drugiej instancji mieli ustanowionego pełnomocnika z wyboru w osobie adwokata. Tym samym korzystali z pomocy profesjonalnego pełnomocnika.
Z powyższych przyczyn sąd odwoławczy uznał, że nie doszło do naruszenia żadnych przepisów postępowania, które skutkowałyby pozbawieniem pozwanych możności obrony swych praw, skutkując nieważnością postępowania. Dotyczy to także zarzutów dotyczących pozbawienie prawa do rzetelnego procesu sądowego. Okoliczność, że sąd pierwszej instancji uznał za niewiarygodne dowody z przesłuchania pozwanych i zeznań świadka B. W. (1) mieści w ramach przysługującego sądowi prawa do oceny materiału dowodowego i nie można z tego tytułu uznać, że naruszono prawo strony do sądu. Także uchylania pytań nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy stanowi uprawnienie przewodniczącego składu orzekającego i w badanej sprawie brak podstaw do wnioskowania, że poprzez uchylania tego rodzaju pytań doszło do pozbawienia strony prawa do obrony.
W tym stanie sąd odwoławczy nie stwierdził, aby zaistniały jakikolwiek okoliczności prowadzące do nieważności postępowania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie doszło także do naruszeń wyartykułowanych w apelacji przepisów postępowania mających wpływ na wynik niniejszego procesu.
W badanej sprawie pozwane zarzucały naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. [także w powiązaniu z art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 6 k.c.] Sąd odwoławczy nie stwierdził, aby w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji doszło do naruszenia wskazanych powyżej przepisów proceduralnych, mających wpływ na wynik postępowania.
Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273].
Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku [I ACa 180/08, LEX nr 468598], jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy [analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08].
W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do istotnego procesowo naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski co do okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W szczególności sąd pierwszej instancji oparł się na całokształcie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym także na dowodach z dokumentów wskazanych w zarzutach apelacyjnych.
Odnosząc się do podniesionych przez obie pozwane zarzutów naruszenia art. 233 § 1 w związku z art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. wskazać należy, że w istocie zmierzały one do zanegowania stanowiska sądu pierwszej instancji co do ustalania przesłanki pokrzywdzenia wierzyciela, opierając się na błędnym założeniu co do momentu oceny zaistnienia powyższej przesłanki.
W tym aspekcie podkreślania wymaga, że zgodnie z przyjętym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, pokrzywdzenie wierzyciela należy oceniać nie według chwili dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, lecz według chwili jej zaskarżenia, oraz że wiążąca się z pokrzywdzeniem niewypłacalność dłużnika musi istnieć zarówno w chwili wystąpienia ze skargą pauliańską, jak i w chwili orzekania przez sąd o zawartym w niej żądaniu uznania czynności prawnej za bezskuteczną [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 roku, V CKN 280/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2003 roku, II CKN 299/01].
W niniejszej sprawie zatem dla oceny pokrzywdzenia powódki miarodajny jest stan majątku dłużnika w chwili wytoczenia powództwa, tj. w dniu 10 kwietnia 2020 roku, oraz w chwili wydania zaskarżonego wyroku. Skarżąca D. S. (1) powołała się natomiast na stan, jaki istniał w dniu 13 kwietnia 2015 roku, zaś M. Z. na stan istniejący na dzień 22 sierpnia 2017 roku. Mając jednakże na względzie wyżej przedstawione utrwalone w orzecznictwie stanowisko dotyczące właściwej chwili dla oceny niewypłacalności dłużnika przedstawione przez skarżące zarzuty jawią się jako bezprzedmiotowe.
Przede wszystkim należy zaznaczyć, że pokrzywdzenie wierzycieli powstaje na skutek takiego stanu faktycznego majątku dłużnika, który powoduje niemożność, utrudnienie lub odwleczenie zaspokojenia wierzyciela [vide m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2001 roku, IV CKN 525/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2004 roku, II CK 367/03].
Z prawidłowych ustaleń sądu pierwszej instancji wynika zaś, że w wyniku czynności dokonanych przez dłużnika z pozwanymi jedynymi składnikami majątku B. W. (1) pozostały: udział wynoszący 1/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...) wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej oraz udział wynoszący 1/5 części w prawie własności nieruchomości rolnej, niezabudowanej położonej w miejscowości G., gmina S., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka numer (...), powierzchni 0,5752 ha, dla której Sąd Rejonowy w Mławie prowadzi księgę wieczystą numer (...). Jakkolwiek nie została ustalona w sposób miarodajny wartość powyższych prawa majątkowych, to jednak całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że nie są one wystarczające na pokrycie długów B. W. (1). W przypadku tego ostatniego prawa wskazać trzeba, że w ramach postępowania o podział majątku wspólnego wartość całej nieruchomości została ustalona na kwotę 175600 złotych, czyli wartość udziału w 1/5 części odpowiadał kwocie 35120 złotych. W przypadku udziału w prawie własności lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) podkreślić należy, że strony zawierając umowę z dnia 17 grudnia 2019 roku określiły wartość udziału wynoszącego 2/6 części w prawie własności tej nieruchomości lokalowej na kwotę 130000 złotych, co w przypadku udziału w 1/6 części daje kwotę 65000 złotych. Jeżeli weźmie się pod uwagę, że udział wynoszący 1/6 części w prawie własności stanowiącego odrębną nieruchomość lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) – tak jak całe to prawo - obciążone jest hipoteką ustanowioną na rzecz banku z tytułu udzielonego B. W. (1) kredytu, wydaje się oczywiste, że realna wartość tego składnika majątku jest jeszcze niższa. Dodatkowo doświadczenie zawodowe wskazuje, że przeprowadzenie skuteczne egzekucji z udziału w nieruchomości lokalowej jest znacznie trudniejsze niż w przypadku egzekucji z całej nieruchomości. Biorąc pod uwagę, że objęte skargą pauliańską wierzytelności powódki [wraz z odsetkami i kosztami procesu] wynoszą obecnie ponad 290000 złotych, wydaje się oczywiste, że na skutek czynności dokonanych przez dłużnika z pozwanymi jego majątek na dzień orzekania nie pozwala na skuteczne zaspokojenie się roszczeń wierzycieli.
Chybiony jest także zarzut zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oparty na twierdzeniu, że sąd pierwszej instancji ustalając pokrzywdzenie powódki nie wziął pod uwagę, że lokal mieszkalny położony w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w G. prowadzi księgę wieczystą nr (...) był obciążony hipotekami. Zwrócić należy uwagę na istniejącą w tym zakresie sprzeczność w twierdzeniach strony pozwanej. Z jednej strony podnosi ona, że hipoteka obciążająca opisaną wyżej nieruchomość powoduje, że zawarcie umowy sprzedaży z dnia 17 grudnia 2019 roku nie prowadzi do pokrzywdzenia powódki, gdyż nie mogłaby ona uzyskać zaspokojenia z przedmiotu obciążonego hipoteką, zaś z drugiej strony zarzuca [jak to wskazano wyżej], że sąd pierwszej instancji nie uwzględnił, że w majątku dłużnika pozostał udział w prawie własności przedmiotowego lokalu, z którego powódka może prowadzić egzekucję.
Na wstępie wskazać trzeba, że jak trafnie podsumowano w doktrynie [vide: P. Machnikowski (red.), Zobowiązania. Część ogólna. Tom II. Komentarz , Warszawa 2024, Legalis, komentarz do art. 527 KC, teza VI.A] - w orzecznictwie wskazuje się, że przesłanka pokrzywdzenia wierzyciela nie jest spełniona, gdy do zaspokojenia wierzyciela występującego ze skargą pauliańską nie doszłoby nawet wtedy, gdyby przedmiot czynności dokonanej przez dłużnika pozostawał nadal w jego majątku, z powodu istniejących na tym przedmiocie obciążeń, np. hipoteki lub zastawu [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2007 roku, IV CSK 598/16, Lex nr 2352152]. Należy jednak mieć na uwadze, że suma hipoteki określa jedynie najwyższą granicę, do której zabezpieczone hipotecznie wierzytelności korzystają z pierwszeństwa zaspokojenia z obciążonego przedmiotu, dlatego nie można zaniechać zbadania zabezpieczonych hipoteką wierzytelności, bo możliwy jest stan nadzabezpieczenia i wierzytelność, której ochrony domaga się skarżący, mogłaby zostać zaspokojona z obciążonego hipoteką przedmiotu [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2021 roku, II CSKP 124/21, OSNC 2022 Nr 3, poz. 39]. W orzecznictwie wskazuje się przy tym, ze powinno się zarazem przyjmować, że jeżeli możliwe byłoby zaspokojenie wierzytelności – po uznaniu czynności dłużnika za bezskuteczną – jedynie w części z przedmiotu tej czynności, to jest to wystarczające, aby można było taką czynność zaskarżyć na podstawie przepisów o skardze pauliańskiej [vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2019 roku, II CSK 274/18, Lex nr 2647594]. Nadto jak wynika z treści art. 527 § 2 k.c. wierzyciel pauliański powinien udowodnić jedynie związek między zaskarżoną czynnością dłużnika a stanem jego niewypłacalności (verba legis: "jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny") i tylko w tym zakresie obciąża go ciężar dowodu omawianej obiektywnej przesłanki skargi pauliańskiej (art. 6 k.c.). Oznacza to, że na osobie trzeciej spoczywa ciężar dowodu wystąpienia innej, realnej przyczyny nieefektywności egzekucji wierzyciela pauliańskiego i wpływu tej przyczyny na tę nieefektywność (np. częściowo, całkowita). Powinien on zatem wykazać, np. fakt istnienia określonego obciążenia hipotecznego eliminującego skuteczność egzekucji wierzyciela i utrzymywanie się określonego pułapu zadłużenia dłużnika wobec wierzyciela hipotecznego w chwili wytoczenia powództwa o uznanie czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną oraz w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 2 k.p.c.) [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2009 roku, sygn. akt II CSK 221/09].
W badanej sprawie nie można byłoby poprzestać wyłącznie na stwierdzeniu samego faktu istnienia hipotek przymusowych, a badać należy również istnienie i wysokość wierzytelności, które są przez nie zabezpieczane. Ciężar dowodu w tej mierze obciążał stronę pozwaną, która nie wykazała, aby w chwili wytoczenia powództwa o uznanie czynności prawnej dłużnika za bezskuteczną względem wierzyciela oraz w chwili zamknięcia rozprawy utrzymywał się na tyle wysoki pułap obciążenia względem wierzycieli hipotecznych, że realną byłaby dla pozwanej całkowita nieefektywność egzekucji z nieruchomości objętej zaskarżoną czynnością.
W rozpoznawanej sprawie strona pozwana nie naprowadziła na tę okoliczność żadnego dowodu, a ze zgromadzonego materiału dowodowego można wyprowadzić wręcz wnioski przeciwne. Mianowicie z pisma B. W. (1) z dnia 27 września 2016 roku (k. 220) wraz z wydrukiem potwierdzenia wysokości pozostałego do spłaty kapitału kredytu hipotecznego na dzień 26 września 2016 roku wynika, że nieruchomość przy ul (...) obciążona jest kredytem hipotecznym w kwocie 111712,24 złotych. Nadto z oświadczenia ujętego w § 2 pkt 3 umowy z dnia 22 sierpnia 2017 roku wynika, że według uzyskanej informacji z Banku do spłaty zadłużenia pozostała jeszcze kwota 101805,54 złotych (k. 183). Biorąc pod uwagę, że w tej samej umowie wartość udziału w ½ części została ustalona na kwotę 102000 złotych, a tym samym wartość całego lokalu na kwotę 204000 złotych, wydaje się oczywiste, że wartość nieruchomości była wyższa niż wysokość obciążenia hipotecznego na rzecz banku. Tym samym nawet według stanu z dnia zawarcia umowy z dnia 22 sierpnia 2017 roku istnienie hipoteki obciążającej nieruchomości nie pozbawiłoby powódki możliwości zaspokojenia swoich wierzytelności przynajmniej częściowo z przedmiotowej nieruchomości. Biorąc pod uwagę, że z upływem czasu wysokość długu w stosunku do wierzyciela hipotecznego ulegała pomniejszeniu na skutek spłat dokonywanych przez pozwaną M. Z., zaś wartość nieruchomości ulegała zwiększeniu, szanse powódki na zaspokojenie swoich wierzytelności z tej nieruchomości jeszcze by na dzień obecny wzrosły.
W konsekwencji należało uznać, że istniejące obciążenie hipoteczne nie znosiło stanu pokrzywdzenia wierzyciela dokonaniem kwestionowanych czynności prawnych.
W kontekście istnienia stanu pokrzywdzenia powódki nie można uznać za decydujący także fakt ustanowienia na jej rzecz hipotek przymusowych na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny położony w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. prowadzi księgę wieczystą nr (...). Podkreślenia wymaga, że ustanowienie tej hipoteki nastąpiło w drodze zabezpieczenia powództwa i jako takie ma charakter tymczasowy, albowiem co do zasady zabezpieczenie roszczeń pieniężnych upada w terminie przewidzianym w art. 754 ( 1) k.c., chyba, że uprawniony wniósł o podjęcie czynności egzekucyjnych, co wymaga posiadania tytułu wykonawczego. Ponadto zauważyć trzeba, że hipoteki przymusowe przysługujące powódce zabezpieczały tylko jedną z wierzytelności, z tytułu której dochodziła ochrony w drodze skargi pauliańskiej. Z powyższych przyczyn istnienie przedmiotowych hipotek nie wpływało na konieczność uzyskania przez powódkę wyroku uznającego sporne czynności prawne za dokonane z pokrzywdzeniem powódki.
Chybiony okazał się również zarzut, że umowa z dnia 22 sierpnia 2017 roku nie doprowadziła do pokrzywdzenia wierzycieli, skoro dłużnik w jej następstwie został zwolniony z długu, co stanowiło świadczenie ekwiwalentne. W istocie w doktrynie i judykaturze przyjmuje się zgodnie, że nie każda będąca przedmiotem skargi pauliańskiej czynność prawna powodująca zmniejszenie majątku dłużnika może być uznana za krzywdzącą wierzycieli. Nie będzie ona miała takiego charakteru, jeżeli dłużnik w zamian za swoje świadczenie uzyskał ekwiwalent, który znajduje się w jego majątku lub został wykorzystany do zaspokojenia wierzycieli [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1999 roku, I CKN 287/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2008 roku, V CSK 471/07; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2010 roku, III CSK 273/09]. W badanej sprawie sąd pierwszej instancji zasadnie jednak wskazał, że umowa z dnia 22 sierpnia 2017 roku nie doprowadziła do uzyskania przez dłużnika świadczenia ekwiwalentnego. Po pierwsze, nie zostało wykazane, że wartość długu przejętego przez nabywcę udziału w prawie własności lokalu odpowiadała rynkowej wartości powyższego prawa majątkowego. Po drugie, z uwagi na brak zgody wierzyciela na przejęcie z długu, nie doszło do skutecznego zwolnienia dłużnika z długu, lecz w istocie do przejęcia udziału w nieruchomości w zamian za cykliczne spłacanie przez pozwaną określonej kwoty na rzecz osoby trzeciej, przy czym – co rzecz istotna – ta kwota spłacana jest niemal w całości z pożytków uzyskiwanych z wynajmu przedmiotowego lokalu. Zbycie lokalu nastąpiło więc na warunkach preferencyjnych w stosunku do obowiązujących na rynku nieruchomości.
Na uwzględnienie nie zasługują także podniesione zarzuty naruszenia art. 527 § 1 k.c.
Strona skarżąca formułując ten zarzut podniosła, że nie doszło do sprecyzowania przez w pozwie zakresu bezskuteczności zaskarżonej czynności prawnej, albowiem powódka nie wskazała wierzytelności, z tytułu których domaga się ochrony. Na wstępie wskazać trzeba, że tak sformułowany zarzut nie wiąże się w istocie z naruszeniem prawa materialnego, lecz prawa procesowego, to jest art. 187 § 1 k.p.c. nakładającego wymóg dokładnego określenia żądania.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych wskazuje się, że uwzględniając powództwo na podstawie art. 527 k.c., sąd powinien określić wierzytelność zarówno pod względem podmiotowym, jak i przedmiotowym [vide np. wyrok Sądu Najwyższego z 13 lutego 1970 roku, III CRN 546/69; uchwałę Sądu Najwyższego z 11 października 1995 roku, III CZP 139/95]. Oczywistym pozostaje, że określenie to winno mieścić się w granicach żądania zgłoszonego przez powoda. Fikcja prawna, którą na potrzeby ochrony wierzytelności ustanawia wyrok uwzględniający powództwo, jest skuteczna tylko w stosunku do konkretnej wierzytelności wskazanej przez wierzyciela. W przeciwnym razie mógłby on prowadzić egzekucję z mienia będącego własnością osoby trzeciej dla realizacji różnych wierzytelności, nie tylko tej chronionej z mocy art. 527 k.c. i nast., objętej wydanym wyrokiem [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 15 lutego 2013 roku, I CSK 323/12]. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2003 roku, III CKN 355/01, „Precyzacja wierzytelności (obejmująca przynajmniej jej istnienie, tytuł prawny wierzytelności i wysokość) należy do wierzyciela, bowiem wierzyciel wyznacza w skardze z art. 527 k.c. przedmiot ochrony pauliańskiej". Wyznaczenie przedmiotu ochrony winno się wyrażać dokładnie w treści roszczenia poddanego pod osąd. Ponieważ treść pozwu powinna odpowiadać treści oczekiwanego przez powoda rozstrzygnięcia, a art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. (jak już wskazywano w niniejszymi uzasadnieniu) nakazuje dokładne określenie żądania. Wierzyciel w pozwie ze skargi pauliańskiej, oprócz oznaczenia czynności, o której ubezskutecznienie wnosi, powinien wskazać tytuł i wysokość wierzytelności, której ochrony się domaga [vide też J. Naczyńska, Komentarz do art. 531 Kodeksu cywilnego, Wolters Kluwer Polska 2018]. Strona nie powinna oczekiwać od sądu, że wykreuje w orzeczeniu prawdopodobnie oczekiwany przez powoda opis wierzytelności, na przykład na podstawie uzasadnienia pozwu.
W badanej sprawie nie można jednak zgodzić się z twierdzeniami skarżących, iż pozwie nie zostały wskazane wierzytelności, które miałby stanowić przedmiot ochrony w drodze skargi pauliańskiej. Powódka bowiem wyraźnie wskazała, że domaga się ochrony dwojakiego rodzaju wierzytelności, to jest wierzytelności dotyczącej rozliczenia z tytułu udziału w majątku wspólnym, co do stwierdzenia której toczyło się postępowanie w sprawie o podział majątku oraz wierzytelności odszkodowawczej, co do stwierdzenia której toczyło się odrębne postępowanie o zapłatę. Strona powodowa oznaczyła w pozwie obie wierzytelności zarówno co do kwoty, jak i co do podstaw faktycznych. Następnie w piśmie procesowym z dnia 21 lipca 2022 roku powódka dodatkowo sprecyzowała powyższe wierzytelności poprzez odwołanie się do treści orzeczeń zasądzających świadczenia pieniężne na jej rzecz, przy czym doszło w ten sposób jednocześnie do częściowej zmiany powództwa poprzez rozszerzenie wierzytelności objętej ochroną na dalsze kwoty nieobjęte pierwotnym żądaniem pozwu.
Wbrew zarzutom skarżących także sentencja zaskarżonego wyroku zawiera określenie wierzytelności, których ochronie ma on służyć poprzez odwołanie się w tym zakresie do orzeczeń, z których wynikają podlegające ochronie wierzytelności powódki wobec dłużnika B. W. (1). Jest to zarówno postanowienie Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 marca 2020 roku w sprawie X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 28 października 2021 roku, w sprawie V Ca 355/20, jak i wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku w sprawie I C 1369/16. Taki sposób określenia wierzytelności uznać należy za prawidłowy, skoro wyraźnie wskazuje na zakres egzekucji, jaką wierzyciel będzie miał prawo prowadzić w stosunku do przedmiotu zaskarżonych czynności jako tożsamej z wysokością całości świadczeń zasądzonych na rzecz powódki we wskazanych wyżej orzeczeniach.
Sąd Apelacyjny dostrzegł, że skarżące uzasadniając zarzut naruszenia art. 527 k.c. dodatkowo podniosły, że w chwili dokonywania objętych skargą pauliańską czynności prawnych, nie istniała wierzytelność powódki z tytułu rozliczenia udziału w majątku wspólnym, gdyż postanowienie w sprawie o podział majątku uprawomocniło się 28 października 2021 roku. To stanowisko uznać należy za chybione.
Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, w wyniku zawarcia przez powódkę z dłużnikiem w dniu 10 sierpnia 2006 roku umowy majątkowej małżeńskiej została ustanowiona w ich małżeństwie rozdzielność majątkowa, a dodatkowo w dniu 27 listopada 2014 roku uprawomocnił się wyrok rozwiązujący małżeństwo powódki z B. W. (1). Z chwilą zaś ustania wspólności majątkowej małżeńskiej po stronie powódki powstało roszczenie o podział majątku wspólnego, którego elementem jest żądanie spłaty udziału w tym majątku. Zatem w chwili dokonywania zaskarżonych czynności powódka była wierzycielem dłużnika z tytułu rozliczenia udziału w majątku wspólnym.
Niezależnie od tego wskazać trzeba, że chybione jest stanowisko skarżących, że wierzytelność musi istnieć w dacie dokonywania przez dłużnika zaskarżonej czynności. Z art. 530 k.c. wynika bowiem, że ochrony na podstawie odpowiednio stosowanych przepisów o skardze pauliańskiej mogą domagać się także przyszli wierzyciele. W takim przypadku chroniona wierzytelność powinna powstać najpóźniej w chwili wniesienia skargi pauliańskiej albo co najmniej istnieć w chwili wyrokowania. Gdyby więc nawet przyjąć, że wierzytelność powódki z tytułu rozliczenia udziału w majątku wspólnym powstała z momentem uprawomocnienia się postanowienia o podziale majątku wspólnego, to istniała już w dacie wyrokowania i podlegała ochronie na podstawie art. 530 k.c. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zaś wątpliwości, że dłużnik dokonując zaskarżonych czynności nie tylko działał ze świadomością pokrzywdzenia powódki jako wierzycielki, lecz miał taki zamiar, o czym pozwane doskonale wiedziały i świadomie z nim w realizacji tego zamiaru współdziałały.
Sąd odwoławczy uznał jednak, że doszło do częściowego naruszenia art. 534 k.c. poprzez jego niezastosowanie.
W myśl art. 534 k.c. uznania czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną nie można żądać po upływie lat pięciu od daty tej czynności. Termin z art. 534 k.c. nie jest terminem „przedawnienia”. Jest to termin zawity (prekluzyjny), którego upływ oznacza wygaśnięcia uprawnienia do dochodzenia bezskuteczności. Sąd orzekający bada jego zachowanie z urzędu, nie zaś na zarzut strony pozwanej.
W tym miejscu zauważyć należy, że powódka w pozwie wniosła o uznanie za bezskuteczną czynności prawnych opisanych w pozwie z tytułu dwojakiego rodzaju wierzytelności: po pierwsze, wierzytelności odszkodowawczej o zapłatę kwoty 117500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty stanowiącej przedmiot procesu w sprawie o sygn. akt I C 1369/16; po drugie wierzytelności z tytułu braku rozliczenia się przez dłużnika z powódką z należnego udziału w majątku wspólnym w łącznej wysokości 57522,80 złotych w zakresie wynikającym z postanowienia z dnia 19 marca 2020 roku w sprawie o sygnaturze akt X Ns 560/16. Na datę wniesienia pozwu, czyli na dzień 10 kwietnia 202o roku nie upłynął termin pięcioletni liczony od żadnej z zaskarżonej czynności.
Sąd Apelacyjny dostrzegł jednak, że powódka w piśmie z dnia 21 lipca 2022 roku dokonał częściowej zmiany powództwa wnosząc o uznanie za bezskuteczne w stosunku do powódki A. M. wyszczególnione w punktach 1-3 petitum pozwu czynności prawne — umowy,
1/ w celu zaspokojenia wierzytelności powódki wobec B. W. (1) w kwocie 57765,20 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 5 listopada 2021 roku, która to wierzytelność wynika z postanowienia Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 9 marca 2020 roku sygn. akt X NS 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 28 października 2021 roku sygn. akt V Ca 355/20
2/ w celu zaspokojenia wierzytelności powódki wynikającej z wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku, którym zasądzono od B. W. (1) na rzecz A. M. kwotę 117.500 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 5.917 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5417 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od uprawomocnienia się przedmiotowego wyroku do dnia zapłaty.
Tym samym doszło do rozszerzenia powództwa w zakresie pierwszej z wierzytelności w zakresie należności głównej przekraczającej kwotę 57522,80 złotych i w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 57765,20 złotych od dnia 5 listopada 2021 roku. Doszło także do rozszerzenia powództwa w zakresie drugiej wierzytelności co do kosztów procesu w kwocie 5917 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od uprawomocnienia się przedmiotowego wyroku do dnia zapłaty. Oznacza to, że powództwo w zakresie tak określonych wierzytelności zostało wniesione dopiero w dniu 22 lipca 2022 roku, a więc po upływie pięciu lat od daty zawarcia umowy darowizny z dnia 13 kwietnia 2015 roku.
Z tego względu w odniesieniu do tej czynności prawnej z uwagi na upływ terminu o którym mowa w art. 534 k.c. nie mogła zostać uwzględniona skarga pauliańska o ochronę wierzytelności wynikającej z prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 marca 2020 roku w sprawie o sygnaturze akt X Ns 560/16 zmienionego postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 28 października 2021 roku – w części dotyczącej należności głównej przekraczającej kwotę 57522,80 złotych oraz w zakresie odsetek od dnia 5 listopada 2021 roku. Z analogicznych przyczyn nie mogła zostać uwzględniona skarga paulińska o ochronę wierzytelności wynikającej z prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 lipca 2022 roku w sprawie o sygnaturze akt I C 1369/16 w zakresie kosztów procesu.
Z powyższych przyczyn należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie pierwszym odpowiednio zmienić zaskarżony wyrok co do istoty sprawy.
W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu sąd odwoławczy co do zasady nie podzielił zarzutu naruszenia § 15 ust. 3 rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie poprzez jego niewłaściwe zastosowanie
Stosownie do tego przepisu w sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani wartości przedmiotu sprawy, jeśli uzasadnia to niezbędny nakład pracy adwokata, w szczególności poświęcony czas na przygotowanie się do prowadzenia sprawy, liczba stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, w tym czynności podjęte w celu polubownego rozwiązania sporu, również przed wniesieniem pozwu, wartość przedmiotu sprawy, wkład pracy adwokata w przyczynienie się do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak również do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia istotnych zagadnień prawnych budzących wątpliwości w orzecznictwie i doktrynie, rodzaj i zawiłość sprawy, w szczególności tryb i czas prowadzenia sprawy, obszerność zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lub biegłych sądowych, dowodu z zeznań świadków, dowodu z dokumentów, o znacznym stopniu skomplikowania i obszerności. W ocenie Sądu Apelacyjnego sąd pierwszej instancji trafnie wskazał, że w badanej sprawie zaistniały tego rodzaju okoliczności wynikające ze znacznego skomplikowania stanu faktycznego w badanej sprawie [wynikającej z faktu zaskarżenia aż trzech czynności prawnych zawartych z dwoma różnymi pozwanymi], długością postępowania, wielością rozpraw, co implikowało ponadprzeciętny nakład prac pełnomocnika powódki. W ocenie sądu odwoławczego brak było jednak podstaw do nałożenia na pozwane obowiązku uiszczenia tak ustalonych kosztów procesu w sposób solidarny, albowiem pomiędzy pozwanymi nie zachodziło współuczestnictwo powodujące ich solidarną odpowiedzialność w rozumieniu art. 105 § 2 k.p.c. Z tego względu należało na podstawie art. 105 § 1 k.p.c. przyjąć, że pozwane powinny zwrócić koszty procesu na rzecz powódki w częściach równych, czyli w kwotach po 11058,50 złotych.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżone orzeczenie w sposób opisany w punkcie pierwszym sentencji, natomiast w pozostałym zakresie apelację oddalił w oparciu o przepis art. 385 k.p.c., o czym rozstrzygnięto w punkcie drugim.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło w oparciu o art. 100 in fine k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Z uwagi na to, że pozwane niemal w całości przegrały zainicjowane przez siebie postępowanie apelacyjne powinny zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania apelacyjnego obejmujące koszty zastępstwa procesowego w wysokości 8100 złotych, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, przy czym powyższe koszty należało zasądzić od pozwanych na rzecz powódki w częściach równych, to jest po 4050 złotych.
Z powyższych przyczyn orzeczono jak w punkcie trzecim sentencji.
SSA Tomasz Sobieraj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Tomasz Sobieraj
Data wytworzenia informacji: