Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 204/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-11-16

Sygn. akt I ACa 204/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Artur Kowalewski /spr./

Sędziowie: SSA Dorota Gamrat - Kubeczak

SSA Krzysztof Górski

Protokolant: st. sekr. sąd. Emilia Misztal

po rozpoznaniu w dniu 18 października 2022r., na rozprawie, w Szczecinie

sprawy z powództwa Gminy P.

przeciwko Zakładom Produkcyjno-Usługowym (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 31 października 2018 r., sygn. akt I C 1973/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i III w ten sposób, że:

1.  oddala powództwo w całości;

2.  zasądza od powódki Gminy P. na rzecz pozwanej Zakładów Produkcyjno-Usługowych (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. kwotę 9.639,16 (dziewięć tysięcy sześćset trzydzieści dziewięć 16/100) zł tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od powódki Gminy P. na rzecz pozwanej Zakładów Produkcyjno-Usługowych (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. kwotę 5.805,18 (pięć tysięcy osiemset pięć 18/100) zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  nakazuje pobrać od powódki Gminy P. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 9.202,82 (dziewięć tysięcy dwieście dwa 82/100) zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym.

K. Górski Artur Kowalewski D. G amrat- Kubeczak

Sygn. akt I ACa 204/19

UZASADNIENIE

Powód Gmina P. wniósł o zasądzenie od pozwanego Zakład Produkcyjno-Usługowy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwoty 81.400,84 zł z ustawowymi odsetkami, liczonymi od kwoty 45.020,46 zł od dnia 2 maja 2013 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 36.380,38 zł od dnia 21 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z 31 października 2018 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, w punkcie I. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 81.400,84 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 marca 2014 r. do dnia zapłaty; w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałej części; w punkcie III. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.671 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; w punkcie IV. postanowił zwrócić pozwanemu kwotę 588,21 zł tytułem różnicy między uiszczoną zaliczką, a kosztem opinii biegłego.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 8 lutego 2011 r., po przeprowadzeniu postępowania w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych, strony zawarły umowę nr (...) na remont stacji uzdatniania wody w P.. Zakres robót zawarto w projekcie budowlanym, Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia wraz z załącznikami i ofercie przetargowej, które stanowiły załącznik do umowy. Wykonawca (pozwany) zobowiązał się do wykonania umowy zgodnie z: a) zgłoszeniem budowlanym, b) prawem budowlanym, obowiązującymi normami, aprobatami i przepisami technicznymi, zasadami sztuki budowlanej; c) postanowieniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia oraz treścią oferty przetargowej. Termin zakończenia robót ustalono na dzień 15 czerwca 2011 r. Za wykonane prace strony ustaliły wynagrodzenie w kwocie 893.307,66 zł brutto (726.266,39 zł netto).

Wykonawca udzielił gwarancji należytego wykonania robót na okres 36 miesięcy od dokonanego bez zastrzeżeń końcowego odbioru robót oraz rękojmi za wady robót na okres przekraczający gwarancję o 6 miesięcy. Dla zachowania gwarancji konieczny był m. in. cokwartalny przegląd serwisowy, płatny, dokonywany przez pozwanego. Zgodnie z notatką z 10 maja 2011 r. nadzór inwestorski i inwestor wyrazili zgodę na zmianę sposobu napowietrzania wody surowej. Pozwany wykonał napowietrzanie za pomocą aeratora dynamicznego oraz sprężarki w miejsce napowietrzenia inżektorowego. Zakupiono sprężarkę. Pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za prawidłowy dobór zamiennego systemu napowietrzania wody surowej.

W dniu 20 października 2011 r. zgłoszono roboty do odbioru. W dniu 25 października 2011 r. inwestor powołał komisję odbiorową i wyznaczył termin rozpoczęcia procedury odbiorowej na 28 października 2011 r. Z uwagi na niedostarczenie do 22 listopada 2011 r. pozytywnego wyniku badania wody, nadzór inwestorski stwierdził konieczność kolejnego przesunięcia terminu zakończenia procedury odbiorowej. Termin uzupełnienia dokumentów wyznaczono na 1 grudnia 2011 r.

Od 3 października 2011 r. do 6 listopada 2011 r. pozwany przeprowadził prace rozruchowe Stacji Uzdatniania Wody w P.. W dniu 30 listopada 2011 r. sporządzono protokół odbioru końcowego, gdzie komisja stwierdziła, że roboty realizowane w ramach kontraktu zostały wykonane prawidłowo i ocenia jakość ich wykonania jako dobrą. Komisja stwierdziła zgodność wykonania robót z dokumentacją techniczną.

Tego samego dnia (30 listopada 2011 r.) sporządzono notatkę służbową – załącznik do protokołu, gdzie komisja stwierdziła elementy do uzupełnienia, m. in. wykonawca zobowiązał się do doprowadzenia do prawidłowej jakości wody, co potwierdzi wynikami badań wody w zakresie minimum zawartości manganu oraz pełnej bakteriologii, do przedstawienia propozycji techniczno-cenowej wykonania awaryjnego obejścia zbiorników retencyjnych, usunięcia przecieków (2 szt.), poprawienia malatury zbiorników i konstrukcji, zabezpieczenia antykorozyjnego, wykonania określonych oznaczeń, wykonania i wyregulowania zabezpieczenia pomp przed suchobiegiem, dorobienia programu czasowego płukania filtrów.

Termin usunięcia usterek ustalono na 15 grudnia 2011 r. Przeprowadzone w dniach 2 - 3.12.2011 r. badanie jakości wody nie wykazało przekroczeń w zakresie liczby bakterii grupy coli oraz liczby escherichia coli.

W dniu 14 lutego 2012 r. Zakład Usług (...) w P. wezwał pozwanego do podjęcia działań w celu usunięcia usterek i doprowadzenia do poprawy jakości wody. Stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej ilości manganu, amonowego jonu i mętności, nieszczelności rurociągu tłocznego za zestawem pompowym, wadliwe odpowietrzenie aeratora, nieprawidłową pracę chloratorów, usterki w układzie elektrycznym, brak osłony na doprowadzeniu zasilania do szafy sterowniczej, niedziałającą w trybie automatycznym pompę głębinową nr 2.

W dniu 14 maja 2012 r. Zakład Usług (...) w P. zwrócił się do pozwanego o przeprowadzenie przeglądu gwarancyjnego z uwagi na pięciokrotne przekroczenie dopuszczalnej normy manganu, przekroczenie najwyższych dopuszczalnych wartości amonowego jonu i mętność, nieszczelność rurociągu tłocznego za zestawem pompowym, wadliwe odpowietrzenie aeratora, nieprawidłową pracę chloratorów (nie podaje roztworu, nieszczelność przewodów), usterki w układzie elektrycznym (brak zabezpieczenia różnicowoprądowego zaplecza socjalnego oraz gniazd na głównej hali), brak osłony na doprowadzeniu zasilania do szafy sterowniczej, niedziałającą w trybie automatycznym pompę głębinową nr 2. Ponadto w piśmie z 21 maja 2012 r. zgłosił awarię automatyki, tj.: zamknięcie wszystkich przepustnic na odmanganiaczach, brak reakcji przepustnic pomimo zresetowania całego układu sterowania, a także nieprawidłowa praca zestawu pompowego (skoki ciśnienia w zakresie 0,17 MPa do 0,5 MPa).

W piśmie z 29 maja 2012 r. pozwany wskazał na obowiązki powoda jako użytkownika SUW oraz zaproponował zawarcie umowy na obsługę serwisową.

W dniu 3 lipca 2012 r. Zakład Usług (...) w P. zgłosił awarię systemu automatycznego sterowania na SUW w P., zaś 24 lipca 2012 r. wadliwą pracę przepustnic – 5F2, 1F1, 6F1 na SUW w P..

W piśmie z 13 sierpnia 2012 r. pozwany stwierdził, że dokonano naprawy uszkodzonego elementu instalacji PVC, zaś powód nadal nie przestrzega warunków gwarancji.

W dniu 3 września 2012 r. Zakład Usług (...) w P. zwrócił się do pozwanego o natychmiastowe przeprowadzenie przeglądu serwisowego, gdyż naprawa potwierdzona notatką z dnia 8 sierpnia 2012 r. nie poprawiła parametrów uzdatnianej wody.

W dniu 10 września 2012 r. Zakład Usług (...) zlecił wykonanie kwartalnego kompleksowego przeglądu serwisowego systemu uzdatniania wody na obiekcie SUW w P.. Zgodnie w protokołem przeglądu gwarancyjnego nr 1 stwierdzono, że stacja nie pracuje prawidłowo, nie osiąga wymaganych parametrów fizykochemicznych wody, pompa głębinowa w studni nr 1 jest uszkodzona z nieustalonych przyczyn, wykonawca wyłączył z eksploatacji po dwa filtry na każdym stopniu filtracji, filtry z powodu źle działającego systemu automatycznego płukania mają zaklejone złoża filtracyjne, które wymagają doprowadzenia do stanu umożliwiającego prawidłową filtrację, wydajność sprężarki powietrza jest zbyt niska. Sprężarkę miał dostarczyć użytkownik na własny koszt, zaś zamontować i ustawić parametry wykonawca. Ponadto wykonawca nie zlikwidował wycieku na kształtce przy wodomierzu, stwierdzono skorodowanie pompy i konieczność usunięcia ogniska korozji i zakonserwowania, stwierdzono konieczność usunięcia dużych ognisk korozji na zbiornikach filtracyjnych oraz przy śrubach mocujących właz centralny, ubytki przy obróbce kratek ściekowych, uszkodzenia w układzie płytek posadzkowych i niedomalowaną konstrukcję stalową.

Wykonawca zobowiązał się usunąć stwierdzone usterki w terminach do dnia 31 października 2012 r. i 31 stycznia 2013 r.

W dniu 3 października 2012 r. Zakład Usług (...) w P. przesłał do pozwanego informację, iż w trakcie przeglądu serwisowego, dokonanego 26 września 2012 r. stwierdzono że: wadliwie pracują przepustnice nr 1 i 2 - filtr nr 2, zainstalowana sprężarka pracuje nieprzerwanie, co grozi jej uszkodzeniem, zaś wyniki przeprowadzonego badana wody w dniu 1 października 2012 r. nie spełniają parametrów w zakresie amoniaku, manganu i żelaza.

W dniu 9 listopada 2012 r. sporządzono notatkę służbową wskazującą na prace wykonane przez pozwanego w związku z protokołem przeglądu gwarancyjnego nr 1 z 12 października 2012 r.

W piśmie z 21 listopada 2012 r. Zakład Usług (...) ponownie wezwał pozwanego do natychmiastowego usunięcia nieprawidłowości w pracy SUW w P., gdyż sprawozdanie z badań z 15 listopada 2012 r. próbki wody wskazuje, że parametry manganu i amonowego jonu w dalszym ciągu przekraczają dopuszczalne normy.

W dniu 22 listopada 2012 r. Zakład Usług (...) w P. zawiadomił pozwanego, że po przeprowadzeniu przeglądu serwisowego przepustnic pneumatycznych zamontowanych na filtrach w SUW w P. stwierdzono wadliwe działanie przepustnic nr 1 i 2 - filtr nr Fe 1, Fe 2, Fe 3, Fe 4, Mn 5, Mn 6, Mn 7, Mn 8.

W piśmie z 7 grudnia 2012 r. Zakład Usług (...) w P. poinformował, że 6 grudnia 2012 r. dokonał rewizji filtrów Fe na I stopniu filtracji i stwierdzono nieprawidłowe ułożenie złóż oraz kolmatację złóż filtracyjnych o czym świadczą szczeliny po obwodzie filtra oraz wezwał pozwanego o pilną interwencję w celu doprowadzenia do prawidłowej pracy złóż filtracyjnych.

W piśmie z dnia 6 grudnia 2012 r. powód wezwał pozwanego do doprowadzenia wody do wyników spełniających normy w terminie do 12 grudnia 2012 r. pod rygorem zlecenia usunięcia wad wykonanej stacji uzdatniania wody (SUW) na koszt pozwanego innemu podmiotowi. Powód zaznaczył że mieszkańcy gminy skarżą się na niewłaściwą jakość wody, co ich zdaniem wpływa na pogorszenie zdrowia, powoduje zabrudzenie pranej odzieży i zapowiadają obciążenie gminy z tego tytułu.

W piśmie z 12 grudnia 2012 r. pozwany wskazał, że brak w dokumentacji projektowej podstawowych parametrów technologicznych wody surowej z poszczególnych ujęć daje podstawę by wątpić w poprawność przyjętych w SUW w P. rozwiązań zastosowanej technologii. Konieczne jest przeprowadzenie badań wody surowej. Pozwany zastrzegł, że jeśli okaże się, że przyczyną braku efektu nie jest złe wykonanie instalacji a inne technologiczne uwarunkowania, np. zmiana jakości wody surowej, błędne założenia projektowe, to wystąpi do inwestora (gminy) o zwrot poniesionych dodatkowo kosztów. W odpowiedzi na to pismo Wójt Gminy P. zwrócił się do pozwanego o przybycie 27 grudnia 2012 r. o godz. 11:00 do Urzędu Gminy na spotkanie z udziałem projektanta, inspektorów nadzoru i użytkownika stacji.

W dniu 20 grudnia 2012 r. woda nie spełniała wymogów w zakresie zawartości amonowego jonu, żelaza, manganu.

Mimo prośby pozwanego powód nie zmienił terminu spotkania, które odbyło się 27 grudnia 2012 r. bez udziału pozwanego. Powód dokonał analiz wody surowej z trzech odwiertów i stwierdzono, że woda nie odbiega od jakości wody surowej podanej w dokumentacji technicznej. Wobec tego na dzień 20 stycznia 2013 r. wyznaczono ostateczny termin doprowadzenia wody uzdatnionej do wyników spełniających normy.

W piśmie z 4 stycznia 2013 r. pozwany zobowiązał się do podjęcia czynności wypłukania złóż filtracyjnych kwasem cytrynowym. Wskazał, że stan faktyczny wskazuje jednoznacznie, że cykl płukania złóż filtracyjnych, zgodny z założeniami projektowymi, jest nie do końca skuteczny i należałoby rozważyć konieczność zmiany poprzez interwencję w oprogramowanie SUW. Podtrzymał też stanowisko, że jeżeli przyczyną problemów jest inne technologiczne uwarunkowanie, np. zmiana jakości wody surowej lub piaskowanie studni, to pozwany wystąpi do powoda jako inwestora o zwrot poniesionych dodatkowo kosztów.

W dniu 18 stycznia 2013 r. sporządzono notatkę służbową wskazującą wykonane przez pozwanego czynności.

W piśmie z 20 lutego 2013 r. pozwany wskazał, że powód bezpodstawnie nakłada na niego kolejne obowiązki, zaś istniejący stan rzeczy nie jest wynikiem złego wykonania ani zaniedbań ze strony pozwanego. Ze stanowiskiem tym nie zgodził się powód, który poinformował, że stacja nadal nie uzyskuje efektu dotyczącego wymagań wody uzdatnionej oraz mając na uwadze konieczność jak najszybszego doprowadzenia stacji do prawidłowej pracy zlecił prace zastępcze podmiotowi trzeciemu na koszt pozwanego. Pozwany nie zgodził się na obciążenie go kosztami prac zastępczych oraz zwrócił się o bieżącą, kompletną korespondencję prowadzoną w sprawie wykonawstwa zastępczego. Powód poinformował, że prace wykona firma „(...) J. M.”. Pozwany zwrócił się o informację, w jakim zakresie złoża mają być badane i sprawdzane oraz czy inwestor przewiduje powołanie nadzoru nad wykonywaniem prac, który będzie gwarantował niezależność i bezstronność oceny i diagnozy zaistniałego stanu rzeczy. Wskazał też, że po przeprowadzeniu prac w dniu 18 stycznia 2013 r. użytkownik stwierdził, że złoża są dobrze wypłukane. Powód poinformował pozwanego, że prace rozpoczną się 14 marca 2013 r., zaś niezależną osobą uczestniczącą w pracach będzie J. Ł. ( P.H.U. (...)).

W piśmie z 27 marca 2013 r. powód poinformował, że kolejny etap prac rozpocznie się 28 marca 2013 r. Prace wykona „(...) J. M.” przy obecności projektanta K. O. i J. Ł. P.H.U. (...). Pozwany nie odebrał korespondencji.

Na zlecenie Gminy J. M. i K. O. sporządzili opracowanie dotyczące ustalenia stanu istniejącego w SUW w P. oraz propozycji usunięcia nieprawidłowości. Stwierdzili m. in. spękaną powierzchnię złoża filtracyjnego, szczeliny w strefach przyściennych, obecność ziarn warstwy aktywnej na powierzchni złoża, częściowo lub całkowicie niedrożne drenaże filtrów oraz liczne nieprawidłowości w zakresie sterowania stacją. W związku z niewłaściwym doborem algorytmów pracy stacji i niewłaściwego doboru ilości powietrza w procesie uzdatniania wody doszło do sedymentacji i kolmatacji złóż a tym samym utraty właściwości filtracyjnych. Wskazali też warunki konieczne do właściwej pracy stacji.

W dniu 26 marca 2013 r. Zakład Usług (...) w P. zlecił J. M. wykonanie w terminie do 30 kwietnia 2013 r. następujących zadań: zadanie nr 1 za cenę netto 15.480 zł, obejmujące sprawdzenie działania stacji, ustalenie harmonogramu badań, wykonanie badań i pomiarów w trakcie pracy stacji, ustalenie właściwych parametrów pracy stacji, uruchomienie stacji w oparciu o zamontowane urządzenia i ustalone parametry, opracowanie protokołu z pomiarami – uwagi wnioski oraz zadanie nr 2 za cenę netto 21.122 zł, obejmujące wyjęcie złóż filtracyjnych w odżelaziaczach i odmanganiaczach, przepłukanie złóż, ponowne zasypanie odżelaziaczy i odmanganiaczy złożami filtracyjnymi, płukanie i dezynfekcja filtrów.

W dniu 15 kwietnia 2013 r. dokonano odbioru wykonanych robót, uznając, że zostały wykonane prawidłowo, bez usterek i w terminie. W dniu 17 kwietnia 2013 r. Zakład Usług (...) w P. został obciążony przez „(...) J. M.fakturą VAT nr (...) na kwotę 36.602 zł netto (45.020,46 zł brutto).

Badanie wody wykonane w dniach 27-30 stycznia 2014 r. nie wykazało przekroczeń w zakresie zawartości żelaza i manganu.

W związku z nieprawidłowymi parametrami wody powód poniósł następujące koszty: 310 zł zgodnie z decyzją z 27 sierpnia 2012 r., 1.500 zł zgodnie z postanowieniem z 28 sierpnia 2012 r., 68 zł zgodnie z postanowieniem z dnia 28 sierpnia 2012 r. Nadto powód poniósł koszty płukania sieci w kwocie 26.298 zł oraz wynagrodzenia pracowników dokonujących płukania sieci w kwocie 4.320 zł. Zakład Usług (...) kilkakrotnie dokonał płukania instalacji (wodociągu). Pracownicy pracowali głównie nocą. W celu wypłukania instalacji zużywano co najmniej 900 m 3 wody, która kosztowała – w dniach 16 lutego 2013 r., 1 marca 2013 r. i 21 marca 2013 r. 3,54 zł/m 3, zaś 6 kwietnia 2013 r., 13 kwietnia 2013 r., 16 maja 2013 r., 8 czerwca 2013 r. i 4 lipca 2013 r. 3,72 zł/m 3. Pracownicy mieli stawkę godzinową 15 zł. Wykonano 8 płukań, każdorazowo przez 12 godzin przez 3 pracowników. Koszt dodatkowych badań jakości wody poniesiony przez powoda wynosi 3.884,38 zł.

W dniu 7 marca 2014 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 81.400,84 zł w terminie do dnia 21 marca 2014 r. Korespondencję nadano 14 marca 2014 r.

Remont stacji był wykonywany w ramach dofinansowania ze środków unijnych. Nie wymagał uzyskania pozwolenia na budowę. Po miesiącu od wykonania stacji mieszkańcy gminy zaczęli zgłaszać, iż woda ma nieprawidłowy zapach i kolor, twierdzili, że są zatruwani, zaś brunatna woda niszczy ich pranie. Kolejne badania Sanepidu potwierdzały przekroczenia w zakresie zawartości amonowego jonu, manganu i żelaza.

Pozwany nieprawidłowo zasypał złoża filtracyjne. Warstwa złoża aktywnego nie była rozścielona równomiernie na całej powierzchni filtra. W części złoża kontakt z wodą jest wtedy krótszy niż zakładany. Ponadto woda była nieprawidłowo napowietrzana (zbyt mało powietrza).

Prace i poprawki wykonywane przez pozwanego nie doprowadziły do poprawy jakości wody. Po wykonaniu prac przez J. M. usunięto nieprawidłowości co do jakości wody. Firma J. M. pod nadzorem K. O. wysypała złoża, przemyła je wodą i odkładała na osobną pryzmę do zasypania filtrów. Po ponownym zasypaniu złóż stwierdzono, że filtry są przepuszczalne, tzn. woda przepływa bez utraty ciśnienia. Po wykonaniu prac dokonano ustawienia parametrów technologicznych oraz obserwacji zawartości związków wodzie. Prace, które wykonał J. M., mógł też wykonać pozwany. J. M. wykonał prace w oparciu o ten sam projekt co pozwany i nie dokonywał zmian technologii ani urządzeń. W szczególności zastosował system napowietrzania wody zmieniony w porozumieniu inspektora i wykonawcy. Autorem projektu był K. O., który nie pełnił nadzoru autorskiego. Projekt wykonawczy sporządzony przez K. O. w maju 2009 roku stanowiący załącznik do umowy stron umożliwiał osiągnięcie właściwej wydajności i jakości wody podawanej do sieci wodociągowej.

Obecnie stacja działa w sposób należyty. Aktualna technologia uzdatniania wody jest zgodna z założeniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Przyjęte w dokumentacji projektowej rozwiązanie technologiczne w celu zaprojektowanej wydajności oraz jakości poszczególnych parametrów wody jest prawidłowe.

Pozwany nie usunął usterek ujętych w notatce służbowej stanowiącej załącznik do końcowego protokołu odbioru robót, protokole przeglądu pogwarancyjnego nr 1 i nie wykonał wszystkich czynności wynikających z umowy w zakresie sterowania.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał, że powództwo, oparte na przepisach art. 471 k.c. i 480 § 3 k.c., tj. reżimie odpowiedzialności odszkodowawczej kontraktowej, okazało się w przeważającej części uzasadnione. Po uprzednim przytoczeniu brzmienia przepisów art. 471 i art. 472 k.c., Sąd Okręgowy wyjaśnił, że odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie art. 471 k.c. jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to roszczenie o innym charakterze niż roszczenie o wykonanie umowy. Ma ono na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszanie na nim zobowiązania zgodnie z treścią umowy.

Sąd I instancji wskazał, że początkowo powód wielokrotnie wzywał pozwanego do prawidłowego wykonania umowy – usunięcia licznych usterek, a przede wszystkim doprowadzenia do właściwej, wymaganej obowiązującymi przepisami jakości wody. Kontrakt stron obejmował bowiem obowiązek doprowadzenia wody do osiągnięcia wymaganych stosownymi przepisami parametrów. Wymóg ten potwierdzają co najmniej dwa dokumenty podpisane przez pozwanego, tj.: notatka służbowa z 30 listopada 2011 r. („ Wykonawca do dnia 09.12.2011 r. roku doprowadzi do prawidłowej jakości wody co potwierdzi wynikami badania wody w zakresie minimum zawartość manganu oraz pełna bakteriologia”) oraz protokół z przeglądu gwarancyjnego nr 1 („ Stwierdza się, że SUW pracuje nieprawidłowo, nie osiąga wymaganych parametrów fizykochemicznych wody. (…) Wykonawca usunie usterki wymienione w 4 w następujących terminach: - Doprowadzenie do prawidłowej jakości wody poprzez wypłukanie złoża, uruchomienie systemu do pracy w automatyce w układzie płukania uzależnionym od czasu pomiędzy płukankami oraz włączenie do pracy czterech filtrów do dnia 31.10.2012 r.”). Zdaniem Sądu, obowiązek taki wynika również z § 2 ust. 1 umowy.

Ponadto, Sąd Okręgowy przyjął, że powód wykazał istnienie ważnego zobowiązania, zaś pozwany nie wykazał, że zostało ono wykonane prawidłowo. Powód wykazał również, że poniósł szkodę w postaci kosztów prac naprawczych i innych kosztów (badanie wody, nałożone kary i opłaty, koszty płukania instalacji), a szkoda ta jest wynikiem tego, że pozwany nieprawidłowo wykonał zobowiązanie wynikające z umowy. Między niewłaściwym wykonaniem zobowiązania a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy. Zdaniem Sądu, gdyby zobowiązanie zostało wykonane prawidłowo do szkody nie doszłoby.

Sąd Okręgowy zważył, że w art. 471 k.c. zawarte jest domniemanie, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło wskutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Ciężar dowodowy przedstawia się dla wierzyciela korzystniej w porównaniu z odpowiedzialnością za czyny niedozwolone, bowiem nie musi on udowadniać istnienia wszystkich warunków odpowiedzialności odszkodowawczej, nie musi wykazywać znamion winy w zachowaniu dłużnika. Konstrukcja odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej jest oparta na zasadzie winy domniemanej. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał braku winy w nienależytym wykonaniu zobowiązania. Właściwie nie podejmował inicjatywy dowodowej w tym zakresie, gdyż twierdził, że zobowiązanie wykonał prawidłowo. Świadkowie K. O. i J. M. zeznali, że roboty zastępcze, które doprowadziły do prawidłowego działania stacji, mogły być wykonane przez pozwanego.

Kolejno Sąd Okręgowy zważył, że w myśl art. 473 k.c. dłużnik może przez umowę przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi. Tym samym może zostać obarczony odpowiedzialnością nie tylko za szkody spowodowane jego zawinionym zachowaniem. I tak, w realiach niniejszej sprawy, pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za osiągnięcie właściwych parametrów wody oraz za prawidłowy dobór zamiennego systemu napowietrzania wody surowej. W ocenie Sądu I instancji pozwany nie wykonał zobowiązania, albowiem nie doprowadził do osiągnięcia przez wodę wymaganych parametrów (pomimo iż przyjął na siebie odpowiedzialność w tym zakresie), co wynikało m.in. z niewłaściwego rozłożenia złóż filtracyjnych oraz niewłaściwego doboru ilości powietrza w procesie uzdatniania wody, co nie stanowi wady projektu, tylko wadę wykonania.

Przytaczając treść art. 651 k.c. oraz art. 480 § 1 i 3 k.c., Sąd Okręgowy przyjął, że w sprawie zaistniały przesłanki do tego, aby wierzyciel, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, skorzystał z wykonania zastępczego na koszt dłużnika. W sprawie chodzi bowiem o wodę, która jest dostarczana wodociągami do użytkowników, którzy spożywają ją w celach spożywczych lub używają w innych celach np. do prania i mycia. Z przesłuchania powoda i zeznań świadków wynika, że mieszkańcy zgłaszali, iż woda jest brudna, ciemna, brudzi ich pranie (możliwość powstania dalszych szkód) zagraża urządzeniom (np. bojlery), a nawet obawiali się o swoje zdrowie. Okoliczności te uzasadniały – zdaniem Sądu – konieczność jak najszybszego usunięcia przyczyn dostarczania niespełniającej norm wody. Jednocześnie Sąd I instancji wyjaśnił, że w sprawie nie znajduje zastosowania przepis art. 480 § 1 k.c., na który powołuje się pozwany, jako że nie odnosi się on do nienależytego wykonania zobowiązania, a jedynie do niewykonania zobowiązania.

Sąd Okręgowy wskazał, że poniesiona przez powoda szkoda, spowodowana niewłaściwym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego i koniecznością dokonania czynności zastępczej przez powoda, wyniosła 81.400,84 zł i obejmowała:

-

kwotę 45.020,46 zł jako koszt wykonania zastępczego, udokumentowanego zleceniem, protokołem odbioru robót, fakturą i dekretacją;

-

kwotę 26.298,00 zł tytułem kosztów płukania sieci, wykazanych uchwałą Rady Gminy dot. stawek za dostawy wody; z zeznań świadków wynika, że płukania były wykonywane 8 razy po 12 godzin przez 3 pracowników, a jedno płukanie wymagało zużycia co najmniej (podawano też ilości większe) 900 m 3 wody, dało: 900 m 3 x 3 dni x 3,54 zł/m 3 = 9.558 zł oraz 900 m 3 x 5 dni x 3,72 zł/m 3 = 16.740 zł; 9.558 zł + 16.740 zł = 26.298 zł. Sąd I instancji dostrzegł również, że w pozwie znajduje się błąd, gdyż powód wskazał stawkę 3,52 zł/m 3 jako cenę wody przy trzech pierwszych płukankach, podczas gdy z uchwały wynika wprost stawka 3,54 zł/m 3;

-

kwotę 4.320 zł tytułem wynagrodzenia pracowników (wg wyliczenia 8 dni x 12 godzin x 3 osoby x 15 zł = 4.320 zł.);

-

kwotę 884,38 zł tytułem kosztów badań wody, udokumentowanego 11 fakturami;

-

kwotę 310 zł tytułem kosztów pobrania i wykonania badań wody, co wynikało z decyzji;

-

kwotę 1.500 zł i 68 zł, udokumentowane postanowieniem z 28 sierpnia 2012 r.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., przy uwzględnieniu, że powód wystosował wezwanie do zapłaty w piśmie z 7 marca 2014 r., z terminem zapłaty wyznaczonym na 21 marca 2014 r. Stąd też Sąd Okręgowy uznał, że odsetki za opóźnienie w zapłacie odszkodowania w pełnej wysokości przysługują powodowi od dnia 22 marca 2014 r.

Stan faktyczny sprawy ustalono na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków, opinii biegłego i przesłuchania stron. Dowody z dokumentów Sąd uznał za wiarygodne. Ponadto, za w pełni wiarygodną, wewnętrznie spójną i logiczną, Sąd uznał opinię biegłego H. M., wskazując, że biegły w swoich opiniach uzupełniających odniósł się do zarzutów strony pozwanej, podtrzymując swoje pierwotne stanowisko. O ile zaś dokonał oględzin bez obecności obu stron, zdaniem Sądu nie wpłynęło to na treść i wnioski opinii. Co więcej, strony miał możliwość bezpośredniego zadawania pytań biegłemu na rozprawie.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadków, uznając je za spójne, logiczne i korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym. Wyjątek stanowiły te zeznania, które wskazywały na wykonanie robót zgodnie z umową, albowiem pozostawały one sprzeczne z dokumentami i opinią biegłego. Jeśli chodzi o dowód z przesłuchania stron, Sąd I instancji uznał je za wiarygodne wyłącznie w zakresie, w jakim nie były sprzeczne ze sobą oraz z pozostałym materiałem dowodowym. Jako sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym uznał twierdzenia pozwanego co do tego, że umowę wykonał prawidłowo, umowa nie zobowiązywała go do osiągnięcia określonych wyników jakości wody, czy wreszcie, że przyczyną, przez którą stacja przestała osiągać zakładane parametry, był brak dokonywania przeglądów serwisowych. Jednocześnie, jako nieistotne dla rozstrzygnięcia, Sąd uznał rozbieżności dotyczące tego, na czyj wniosek dokonano zmiany sposobu napowietrzania wody, albowiem ostatecznie zmiana ta nastąpiła za porozumieniem obu stron i akceptacją inspektorów nadzoru. Jednocześnie J. M. nie zmieniał zastosowanej technologii ani urządzeń. Pozwany natomiast w piśmie z 17 maja 2011 r. przyjął na siebie odpowiedzialność za prawidłowy dobór zamiennego systemu napowietrzania wody surowej.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz 100 k.p.c. uznając, że powód uległ tylko co do nieznacznej części żądania (co do części odsetek).

Zważywszy na okoliczność, że pozwany uiścił zaliczkę na poczet opinii biegłego w kwocie 3.000 zł, zaś łączny koszt opinii wyniósł 2.411,79 zł, Sąd I instancji zasądził zwrot nadpłaconej kwoty 588,21 zł na podstawie art. 80 ust. 1 u.k.s.c.

Pozwany Zakład Produkcyjno-Usługowy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając:

I.  rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, mające wpływ na wynik postępowania, w szczególności:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie reguły wszechstronnej oceny materiału dowodowego poprzez:

-

błędne uznanie, że pismem z 14 lutego 2012r. Zakład Usług (...) w P. wezwał pozwanego do podjęcia działań w celu usunięcia usterek i doprowadzenie do poprawy jakości wody w sytuacji, gdy pozwany nie otrzymał przedmiotowego pisma, a powód nie przedstawił dowodu jego doręczenia pozwanemu;

-

błędne uznanie, że prace zastępcze wykonała „(...) J. M.", a opracowanie dotyczące ustalenia stanu istniejącego w SUW w P. została sporządzona przez J. B. i K. O. w sytuacji, gdy faktycznie prace zastępcze wykonała „(...) J. M.", a opracowanie dotyczące ustalenia stanu istniejącego w SUW w P. zostało sporządzone przez J. M. i K. O.;

-

bezpodstawne uznanie, że pozwany nieprawidłowo zasypał złoża filtracyjne w oparciu o zeznania świadków nie uczestniczących w czynnościach zasypywania złóż filtracyjnych;

-

błędne uznanie, że prace, które wykonał J. M. mógł też wykonać pozwany;

-

błędne uznanie, że J. M. nie dokonywał zmian urządzeń ani technologii;

-

błędne uznanie, że dokumentacja projektowa sporządzona przez K. O. w maju 2009r., stanowiąca załącznik do umowy stron, umożliwiła osiągnięcie właściwej wydajności i jakości wody podawanej do sieci, w sytuacji gdy w trakcie prac zastępczych dokonano zmiany sposobu napowietrzania wody oraz zamontowano dodatkowe urządzenia nie ujęte w dokumentacji;

-

błędne uznanie, że aktualna technologia wody jest zgodna z założeniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia;

-

błędne uznanie, że przyjęte w dokumentacji projektowej rozwiązanie technologiczne w celu zaprojektowanej wydajności oraz jakości poszczególnych parametrów wody jest prawidłowe, w sytuacji gdy stacja wykonana w oparciu o tę dokumentację nie osiągała prawidłowej wydajności i paramerów wody;

-

błędne uznanie, że pozwany nie usunął usterek ujętych w notatce służbowej stanowiącej załącznik do końcowego protokołu odbioru robót ;

-

błędne uznanie, iż pozwany był zobowiązany zawartą umową do osiągnięcia określonych wyników jakości wody;

-

błędne uznanie, że pozwany nieprawidłowo wykonał zobowiązanie wynikające z umowy oraz nie wykazał, iż zobowiązanie zostało wykonane prawidłowo;

-

błędne uznanie, iż pozwany nie wykonał zobowiązania, na podstawie tego, że nie doprowadził do osiągnięcia przez wodę wymaganych parametrów oraz z niewłaściwego doboru ilości powietrza w procesie uzdatniania wody, w sytuacji gdy ani umowa ani SIWZ nie nakładały na pozwanego takiego zobowiązania;

-

błędne uznanie, że opinia biegłego jest wiarygodna i wydanie rozstrzygnięcia w oparciu o wadliwą i niekompletną opinię, z naruszeniem art. 285 § 1 k.p.c.:

a)  w sytuacji, gdy biegły oparł opinię jedynie na dokumentach przedstawionych przez powoda i projektanta, z pominięciem dokumentów przedstawionych przez pozwanego oraz po zapoznaniu się tylko ze stanowiskiem jednej strony sporu, tj. powoda, z naruszeniem zasady obiektywizmu,

b)  w sytuacji, gdy biegły pozbawił pozwanego możliwości udziału w wizji lokalnej, a opinię wydał po dokonaniu wizji lokalnej w dniu 2 maja 2016r. tylko z udziałem powoda, o której pozwany nie był zawiadomiony,

c)  w sytuacji, gdy biegły wydał opinię opierając się przede wszystkim na dokumencie sporządzonym przez autora dokumentacji projektowej K. O. i J. M. (a właściwie jego przepisaniu), nie ustosunkowując się do uwag, zarzutów i zastrzeżeń zgłoszonych przez pozwanego, jak też przedłożonych przez niego do sprawy dokumentów;

2.  art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia braku winy za niewłaściwe działanie stacji uzdatniania wody;

3.  art. 214 § 1 i art. 241 k.p.c. poprzez nieodroczenie rozprawy w dniu 9 kwietnia 2018 r., pomimo istnienia przeszkody uniemożliwiającej pozwanemu udział w rozprawie, która to przeszkoda była znana sądowi, co uniemożliwiło pozwanemu zadawanie pytań biegłemu co do sporządzonej przez niego opinii oraz przesłuchiwanej w tym dniu stronie powodowej, co miało wpływ na wynik sprawy, z uwagi na oparcie się przez Sąd o niepełny materiał dowodowy;

II.  rażące naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności:

1.  art. 471 k.c. poprzez błędne uznanie, że pozwany nienależycie wykonał umowę, w sytuacji gdy prace zostały odebrane, a komisja odbiorowa stwierdziła prawidłowość ich wykonania, nie wskazując, które z prac z zakresu przedmiotu umowy oraz wymienionych w zakresie prac SIWZ zostały wykonane nienależycie;

2.  art. 480 § 3 k.c. poprzez błędne uznanie, że przepis ten odnosi się również do nienależytego wykonania zobowiązania i możliwości żądania na jego podstawie wykonania zastępczego.

W oparciu o powyższe zarzuty, szerzej omówione w uzasadnieniu apelacji, pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia, ewentualnie zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przypisanych.

Powód, w odpowiedzi na apelację pozwanego, wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył i uzupełniająco ustalił, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się uzasadniona i skutkowała wydaniem przez Sąd odwoławczy orzeczenia o charakterze reformatoryjnym.

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd odwoławczy posiada swobodę jurysdykcyjną i kompetencję do ponownej samodzielnej oceny materiału procesowego, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Merytoryczny charakter orzekania Sądu II instancji polega więc na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez Sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98).

Jednocześnie jednak Sąd Apelacyjny zaznacza, że z obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji. Wystarczy, jeśli sąd odwoławczy odniesie się do zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2021 r., sygn. akt I CSK 709/20 i powołane tam orzecznictwo). Na podstawie art. 391 § 1 k.p.c., w postępowaniu apelacyjnym znajduje swoje odpowiednie zastosowanie przepis § 2 art. 327 1 k.p.c., według którego uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (tak postanowienie SN z 17 listopada 2020 r., I UK 437/19).

Przechodząc do oceny zasadności wywiedzionej apelacji, pierwszoplanowo podkreślić należy, że rozstrzygnięcie niniejszej sprawy sprowadza się w istocie do weryfikacji zarzutu dotyczącego braku podstaw do przyjęcia przez Sąd Okręgowy, iż rozwiązania technologiczne, zawarte w dokumentacji projektowej załączonej do umowy z 8 lutego 2011 r. nr (...) w celu osiągnięcia zaprojektowanej wydajności oraz jakości poszczególnych parametrów wody, były prawidłowe, a tym samym, że dokumentacja ta, w jej pierwotnym kształcie, pozwalała na osiągnięcie oczekiwanych przez inwestora oraz wymaganych przepisami prawa parametrów wody. W tym zakresie pozwany, odrzucając swoją odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie przepisów dotyczących nienależytego wykonania zobowiązania (471 k.c.), konsekwentnie powoływał się na wykonanie remontu stacji uzdatniania wody w P. zgodnie z umową, wyjaśniając jednocześnie, iż załączona do umowy dokumentacja projektowa zawierała błędy uniemożliwiające osiągnięcie oczekiwanego przez inwestora rezultatu, w związku z czym - dla zapewnienia właściwej jakości wody - konieczne było wykonanie prac, które powód zlecił podmiotowi trzeciemu. Jednocześnie apelujący opiera swój tok rozumowania - w przeważającej części - na zakwestionowaniu dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny przeprowadzonego w sprawie dowodu z opinii biegłego sądowego H. M., posiadającego kluczowe znaczenie dla kierunku rozstrzygnięcia sprawy przez ten Sąd.

W tym kontekście Sąd Apelacyjny wskazuje, że stwierdzenie prawidłowości i skuteczności rozwiązań technologicznych przyjętych w dokumentacji projektowej, załączonej do umowy z 8 lutego 2011 r. nr (...), w tym możliwości osiągnięcia - na jej podstawie - właściwej wydajności i jakości wody, podobnie jak kwestia wykonania remontu SUW w P. przez pozwanego w sposób zgodny z dokumentacją projektową, umowami z 8 lutego 2011 r. i 1 lipca 2011 r. oraz ustaleniami stron, czy wreszcie zasadności dokonanych przez strony zmian projektowych w zakresie systemu napowietrzania wody surowej, a także zgodności aktualnej technologii uzdatniania wody z założeniami SIWZ i z technologią wskazaną w dokumentacji projektowej, niewątpliwie wymagało wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., wykraczających poza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego sądu. W tej sytuacji Sąd Okręgowy w pełni zasadnie zadecydował o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego z zakresu inżynierii sanitarnej, przy czym opinia sporządzona przez biegłego sądowego H. M. okazała się – na co słusznie zwrócił uwagę skarżący - na tyle wadliwa, że nie mogła, nawet po odebraniu od biegłego przez Sąd Apelacyjny ustnych uzupełniających wyjaśnień, stanowić podstawy ustaleń istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy.

Tytułem przypomnienia wskazać należy, że w sytuacji gdy zachodzi potrzeba wyjaśnienia okoliczności sprawy wymagających wiadomości specjalnych, sąd powinien dopuścić dowód z opinii biegłego na podstawie właściwych przepisów kodeksu postępowania cywilnego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 12 kwietnia 2002 r., I CKN 92/00; z 8 listopada 1988 r., II CR 312/88 i z 11 czerwca 1974 r., II CR 260/74). Jest to jedyna droga ich pozyskania. Dowód z opinii biegłego nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, np. przesłuchaniem świadka lub eksperymentem sądowym bez udziału biegłego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 11 marca 2010 r., IV CSK 388/09; z 20 maja 2011 r., II UK 339/10). Wprawdzie sąd nie jest związany opinią biegłych i ocenia ją na podstawie art. 233 k.p.c., jednakże swoistość tej oceny polega na tym, że nie chodzi tu o kwestię wiarygodności, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnieniu (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 12 maja 2009 r., III AUa 270/09, OSAB 2010/1/58-64). Z jednej więc strony, konieczna jest kontrola z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i źródeł poznania, z drugiej - istotną rolę odgrywa stopień zaufania do wiedzy reprezentowanej przez biegłego. Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności, a także pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe. Opinia biegłego podlega nadto ocenie z uwzględnieniem kryteriów oceny tego rodzaju dowodu, takich jak poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 2009 r., II CSK 642/08).

Jednocześnie potrzeba przeprowadzenia dowodu z dodatkowej opinii biegłych istnieje w sytuacji, gdy pierwotna opinia budzi istotne i nie dające się usunąć wątpliwości, gdy w sprawie wydane zostały opinie o sprzecznej treści, gdy takie opinie nie są zgodne w zasadniczych kwestiach, gdy zawierają luki, są niekompletne, gdy nie odpowiadają postawionej tezie, gdy są niejasne, czy też nienależycie uzasadnione. Tym samym nie jest w tym względzie rozstrzygający wniosek strony, lecz zawarte w tym wniosku konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowej opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 maja 2011 r., II UK 346/10, z 14 stycznia 2011 r., II UK 160/10, z 27 lipca 2010 r., II CSK 119/10).

Sąd Apelacyjny zauważa również, że opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej - powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest wiec poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń z których strony wywodzą swoje racje. Biegły jest zobowiązany do zachowania bezstronności (art. 281 k.p.c.) i występując procesie nie posiada zwłaszcza kompetencji prawnych, by poszukiwać i przedstawiać argumenty i dowody niezbędne dla poparcia stanowiska którejkolwiek ze stron procesu.

W okolicznościach niniejszej sprawy rację ma skarżący wskazując, że zarówno pisemna opinia biegłego H. M. z lipca 2016 r. (k. 354-364), jak i jego pisemne opinie uzupełniające: z marca 2017 r. (k. 423-425) oraz z lipca 2018 r. (k. 588-599), czy wreszcie ustne opinie uzupełniające złożone na rozprawie w dniach: 9 kwietnia 2018 r. (protokół rozprawy – k. 514-519) i 10 lutego 2020 r. (transkrypcja protokołu rozprawy – k. 785-804) zostały sporządzone w oparciu o dokumentację projektową, stanowiącą załącznik do umowy z dnia 8 lutego 2011 r., uzyskaną przez biegłego od strony powodowej bez udziału sądu. Co więcej, dokumenty te nie zostały w żaden sposób opisane w opinii ani załączone do akt postepowania (poza schematem znajdującym się na karcie 366 akt sprawy oraz zdjęć utrwalonych na nośniku CD) i – co najistotniejsze – na etapie sporządzania przedmiotowych opinii nie stanowiły materiału dowodowego sprawy. Tym samym ani pozwany, ani Sąd orzekający w niniejszej sprawie, nie mieli możliwości zweryfikowania kluczowego – z puntu widzenia poczynionych w opinii założeń oraz wniosków – dokumentu źródłowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższe uchybienie samoistnie dyskwalifikuje dowód z opinii biegłego H. M., w pełni podważając jego wiarygodność i rzetelność.

Ponadto biegły H. M., sporządzając opinie na potrzeby niniejszego postępowania sądowego, w dniu 2 maja 2016 r. dokonał wizji oględzin na terenie SUW w P. w obecności strony powodowej, nie informując o ich terminie pozwanego. O ile w przypadku wizji lokalnej, przeprowadzanej przez biegłego na potrzeby sporządzanej przez niego opinii, w odróżnieniu o oględzin z art. 292 k.p.c., przewodniczący nie wydaje zarządzenia o zawiadomieniu stron, uczestników postępowania, a w miarę potrzeby także innych osób, o miejscu i terminie oględzin, obecność stron może być uzasadniona, gdy udział ich może przyczynić się np. do prawidłowego sprecyzowania przedmiotu opinii, udzielenia informacji czy wyjaśnień, przedstawienia dokumentów itp. Zważywszy zaś na fakt, że biegły H. M. wprost przyznał w trakcie ustnych wyjaśnień złożonych przed sądem odwoławczym że - sporządzając opinię - opierał się na informacjach zawartych w dokumentach uzyskanych wyłącznie od powoda, a częściowo nieznajdujących się w aktach sprawy. pozbawienie pozwanego możliwości wzięcia udziału w wizji lokalnej, podczas której obecna była strona powodowa, podważa zarówno kompletność i rzetelność sporządzonej w niniejszej sprawie ekspertyzy, jak i sam obiektywizm opiniującego.

Dodatkowo Sąd Apelacyjny wskazuje, że pozwany zasadnie zarzuca, iż opinie biegłego H. M. (tak podstawowa, jak i uzupełniające) nie zostały w sposób należyty umotywowane. Biegły zaniechał poczynieniu jakichkolwiek własnych obliczeń czy badań, które pozwalałyby ocenić przydatność zaprojektowanej instalacji, zaś szereg poczynionych przez niego założeń zostało wprost przepisanych z prywatnej ekspertyzy sporządzonej przez K. O. i J. M. na potrzeby przyszłego – jak się później okazało – ich kontraktu z powodem. Nadto wątpliwości budzi prawidłowość – z punktu widzenia wymagań logiki i doświadczenia życiowego – rozumowania przeprowadzonego przez biegłego M. w ramach poszczególnych opinii. Z jednej strony bowiem, biegły – w opinii z lipca 2016 r. – w sposób kategoryczny wskazuje, że ze stanu wykonania przebudowy SUW w P. wynika, iż wykonawca (pozwany) nie usunął usterek ujętych w notatce służbowej stanowiącej załącznik do końcowego protokołu odbioru robót oraz protokole z przeglądu pogwarancyjnego nr 1, jak również nie wykonał wszystkich czynności wynikających z zawartej umowy w zakresie sterowania (k. 362), z drugiej strony natomiast – w opinii uzupełniającej z marca 2017 r. – stwierdza: „ Gdyby biegły dysponował kompletną dokumentacja projektową i powykonawczą (pomontażową) wraz z dokumentacją jakościową wraz z naniesionymi zmianami w stosunku do projektu budowlanego, przedstawiającymi aktualny stan wykonanego remontu Stacji Uzdatniania Wody w P. to bardziej szczegółowo mógłby odnieść się do wad i usterek, nieprawidłowości w funkcjonowaniu wykonanej realizacji umowy z dnia 08.02.2011 r. Nr (...) oraz umowy dodatkowej z dnia 01.07.2011 r. Nr (...).” (k. 423v). Podczas ustnych wyjaśnień składanych w dniu 10 lutego 2020 r., biegły H. M. nie był w stanie w żaden logiczny sposób wytłumaczyć dostrzeżonej przez Sąd wewnętrznej sprzeczności w toku jego rozumowania.

Sąd Apelacyjny uznał w konsekwencji, że opinia biegłego M. nie została sporządzona w sposób rzetelny i fachowy, zaś poczynione przez biegłego założenia, oraz wyprowadzone na ich podstawie wnioski są z gruntu nieprawidłowe, co w konsekwencji uniemożliwia jakiekolwiek jej wykorzystanie w procesie. Mając zaś na uwadze fakt, że dla poczynienia wymaganych charakterem sprawy ustaleń i ocen, konieczne było przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe, w ramach którego postanowieniem z 30 lipca 2020 r. dopuścił i przeprowadził dowód z opinii biegłego z zakresu eksploatacji instalacji sanitarnych D. W. na okoliczność: ustalenia możliwości osiągnięcia właściwej wydajności i jakości wody po przeprowadzeniu przez pozwanego remontu stacji uzdatniania wody w P. na podstawie dokumentacji projektowej, załączonej do umowy z 8 lutego 2011 r. nr (...), z uwzględnieniem celowości wprowadzonej zmiany sposobu napowietrzania wody (vide: notatka z dnia 10 maja 2011 r.); ustalenia czy aktualna technologia uzdatniania wody na stacji uzdatniania wody w P. jest zgodna (tożsama) z założeniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia w tym zadanych parametrów wydajnościowych z technologią wskazaną w dokumentacji projektowej, będącej podstawą realizacji ww. umowy; prawidłowości i skuteczności przyjętych w dokumentacji projektowej rozwiązań technologicznych w celu uzyskania zaprojektowanej wydajności oraz jakości poszczególnych parametrów wody, zgodnych z wymogami rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz.417 ze zm.); prawidłowości wykonania remontu stacji uzdatniania wody w P., przez pozwanego zgodnie z dokumentacją projektową, załączoną do umowy z dnia 8 lutego 2011 r. oraz umową dodatkową z dnia 1 lipca 2011 r., w tym ustalenia ewentualnych wad wykonawczych, ich charakteru oraz sposobu ich usunięcia. Kolejno, postanowieniem z 8 kwietnia 2021 r. dopuszczono dowód z uzupełniającej pisemnej opinii biegłego z zakresu eksploatacji instalacji sanitarnych D. W., celem ustosunkowania się do zarzutów powódki do pisemnej opinii z 17 lutego 2021 r., zgłoszonych w piśmie procesowym z dnia 16 marca 2021 r. (k. 918), zaś postanowieniem z 29 lipca 2021 r. dopuszczono dowód z uzupełniającej pisemnej opinii biegłego z zakresu eksploatacji instalacji sanitarnych D. W., celem ustosunkowania się do zarzutów powódki do pisemnej opinii uzupełniającej z 10 czerwca 2021 r., zgłoszonych w piśmie procesowym z 20 lipca 2021 r. (k. 962) Ponadto, zarządzeniem z dnia 9 czerwca 2020 r., zobowiązano pełnomocnika powoda do złożenia w terminie 14 dni: kompletnej dokumentacji projektowej, wraz z ewentualnymi późniejszymi zmianami, stanowiącej załącznik do umowy nr (...) z dnia 8 lutego 2011 r., dokumentacji projektowej w oparciu o którą w roku 2013 r. (w tym w oparciu o zlecenie z 26 marca 2013 r.), wykonywane były przez (...) J. M. prace w stacji uzdatniania wody w P. - pod rygorem skutków z art. 233 § 2 k.p.c. (k. 822).

Na podstawie powyższych opinii Sąd Apelacyjny uzupełnił i skorygował ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji w następujący sposób:

Osiągnięcie właściwej wydajności i jakości wody, po przeprowadzeniu przez pozwanego remontu stacji uzdatniania wody w P. na podstawie dokumentacji projektowej, załączonej do umowy z dnia 8 lutego 2011 r. nr (...), z uwzględnieniem wprowadzonej zmiany sposobu napowietrzania wody, było możliwe. Jednakże uzyskanie prawidłowych parametrów jakości wody w pierwotnym kształcie dokumentacji projektowej, bez zmiany urządzenia napowietrzającego, byłoby niemożliwe.

Aktualna technologia uzdatniania wody na stacji uzdatniania wody w P. nie jest zgodna (nie jest tożsama) z założeniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (założeniami technicznymi, ciągiem technologicznym), jak również nie jest zgodna z zadanymi parametrami wydajnościowymi z technologią wskazaną w dokumentacji projektowej, będącej podstawą realizacji umowy z dnia 8 lutego 2011 r. Rozwiązania technologiczne przyjęte w dokumentacji projektowej w celu uzyskania zaprojektowanej wydajności oraz wymaganych jakości poszczególnych parametrów wody nie były prawidłowe i skuteczne.

Wpływ prac (...) J. M. na aktualny sposób funkcjonowania stacji polegał na przywróceniu skuteczności filtracyjnej istniejących filtrów poprzez mechaniczne oczyszczenie złóż oraz regulację parametrów napowietrzania w funkcjonującej technologii. Pozostałe prace polegały na konserwacji i czyszczeniu serwisowym urządzeń.

Remont SUW w P. przez pozwanego został wykonany zgodnie z dokumentacją projektową, załączoną do umowy z dnia 08.02.2011 r. oraz umową dodatkową z dnia 1 lipca 2011 r. oraz ustaleniami stron w zakresie „zmian nieistotnych” pod względem Prawa Budowlanego, dokonywanych w trakcie realizacji remontu przez pozwanego.

Dowód: opinia biegłego D. W. z 17 lutego 2021 roku (k. 859 – 888); pisemna opinia uzupełniająca z 10 czerwca 2021 roku (k. 927-940); pisemna opinia uzupełniająca z 10 października 2021 roku (k. 971-983)

Oceniając materiał dowodowy, zgromadzony na etapie postępowania apelacyjnego, Sąd odwoławczy uznał, że opinie biegłego sądowego D. W. (zarówno podstawowa, jak i pisemne uzupełniające) stanowią odpowiednią podstawę do dokonania ustaleń niezbędnych do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Opinie te uwzględniają całokształt materiału procesowego, potrzebnego do sporządzenia ekspertyzy oraz zawierają argumentację, wyliczenia i wnioski, odnoszące się wyczerpująco i dogłębnie do sformułowanej tezy dowodowej.

Zwrócić należy przy tym uwagę na charakter dowodu z opinii biegłego, który stosownie do art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu tego przepisu (a więc zasobu wiadomości wykraczających poza zakres wiedzy powszechnej). Zadaniem biegłego jest dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy naukowej, technicznej lub branżowej i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i prawidłowej oceny prawnej znaczenia zdarzeń, z których strony wywodzą swoje racje. Dowód z opinii podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się jednolicie, że opinia nie może podlegać ocenie sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej (naukowej lub technicznej), nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność, spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98). Dowód z opinii biegłego ma więc dostarczyć sądowi wiedzy niezbędnej dla właściwej oceny materiału procesowego przedstawionego przez strony (w tym zwłaszcza innych dowodów) z perspektywy odpowiedniej dziedziny nauki lub techniki. Sfera dotycząca wiadomości specjalnych w rozumieniu normy z art. 278 k.p.c. oceniana jest zaś w sposób uwzględniający specyfikę (opisaną wyżej szczególną rolę w procesie dowodzenia) dowodu z opinii biegłego.

Kierując się powyższymi kryteriami, należy stwierdzić, że opinie biegłego D. W. (tak podstawowa, jak i uzupełniające) zawierają spójne, logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wywody oraz wnioski, oparte o całokształt materiału procesowego, a przyjęta metodyka badań jest zrozumiała i opiera się na dorobku nauki. Kompetencje i kwalifikacje biegłego, jeśli chodzi o dziedziny, z perspektywy których był oceniany materiał procesowy, także nie budzą wątpliwości. Strony, w szczególności powód, nie przedstawiły natomiast przekonywujących kontrargumentów, które dezawuowałyby opinie biegłego według przytoczonych wyżej przesłanek ich oceny. Nie można również pomijać tego, że stronom umożliwiono wyjaśnienie wątpliwości poprzez dwukrotne dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii, przy czym zastrzeżenia do opinii biegłego W. zgłaszał wyłącznie powód. Po sporządzeniu opinii uzupełniających z 10 czerwca 2021 roku (k. 927-940) oraz z 10 października 2021 roku (k. 971-983) powód nie zgłaszał już dalszych zastrzeżeń do opinii (zarządzenie z 18 października 2021 r. – k. 985).

Decydując się na zamknięcie rozprawy i rozstrzygnięcie sporu w oparciu o dotychczas zgromadzony materiał procesowy, Sąd Apelacyjny uznał, że opinia biegłego sądowego D. W., po jej uzupełnieniu i ustosunkowaniu się do zastrzeżeń strony powodowej zgłoszonych do opinii podstawowej, jako wiarygodna, rzetelna i pod względem metodologicznym należycie wyjaśniającą wszystkie kwestie istotne dla rozpoznania żądania powoda, może stanowić wystarczającą podstawę - wymaganych charakterem sprawy - ustaleń faktycznych oraz ocen prawnych.

Oceniając w ten sposób opinię sporządzoną przez biegłego D. W., Sąd odwoławczy wziął pod uwagę następujące aspekty, wynikające z treści opinii podstawowej i uzupełniającej:

W opinii przekonywująco wyjaśniono, że osiągnięcia właściwej wydajności i jakości wody, po przeprowadzeniu przez pozwanego remontu stacji uzdatniania wody w P., na podstawie dokumentacji projektowej załączonej do umowy z 8 lutego 2011 r. nr (...), z uwzględnieniem wprowadzonej zmiany sposobu napowietrzania wody było możliwe (vide: notatka z dnia 10 maja 2011 r.). Zmiana, jaka została dokonana na etapie wykonawczym dotyczyła zmiany sposobu napowietrzania wody surowej i była niezbędna z tytułu zawartości ponadnormatywnej jonu amonu, który usuwany z wody surowej jest w procesie intensywnego napowietrzania a następnie odgazowania. Biegły wyjaśnił, że gdyby pozostawić pierwotnie zaprojektowany układ napowietrzania, z dużym prawdopodobieństwem jon amonowy nie zostałby odpowiednio odgazowany, co z kolei przekłada się na usuwanie manganu z wody przy dużej zawartości żelaza. Zmiana metody napowietrzania, zaproponowana podczas prac budowlanych, dawała skuteczniejsze napowietrzanie wody oraz przedłużony kontakt powietrza z wodą (tzw. czas reakcji tlenu ze związkami wody) a następnie dokładne odgazowanie. Jednocześnie biegły zaznaczył, że w procesach z intensywnym napowietrzaniem wody surowej ważne jest, aby szczególnie zwracać uwagę na prawidłowe usuwanie pęcherzy gazu (powietrza) z wody przed wprowadzeniem jej do złoża filtracyjnego. Zagazowanie złoża filtracyjnego powodować może pogorszenie skuteczności oczyszczania wody. W tych przypadkach zadanie to realizują odpowietrzniki na rurociągach, zbiornikach i filtrach. Utrzymywanie ich w dobrym stanie eksploatacyjnym (o ile warunki gwarancyjne nie stanowią inaczej) należy już do obowiązków eksploatatora (w tym przypadku powoda) w cyklu użytkowym. Zamieniony system napowietrzania aeratorem z pierścieniami B. oraz drugim aeratorem przeciwprądowym jest mniej kłopotliwy w użytkowaniu w czasie eksploatacji, a także pewniejszy i sprawniejszy względem zaprojektowanego, przez co przyczynia się bezpośrednio na lepszą jakość oczyszczenia z ponadnormatywnych zawartości w wodzie.

Według biegłego, podczas pracy SUW, przy braku uzyskania właściwych parametrów wody, powinny nastąpić badania przyczyn i konsultacja z projektantem w celu korekty nastaw procesów. Takie zachowanie przyczyniłoby się do korekty technologicznych procesów względem założeń projektowych, które w przypadku uzdatniania wody, często takiej praktyki wymagają. Zgodnie z obliczeniami, jakie przedstawił projektant w swojej dokumentacji projektowej, wymagane było napowietrzenie wody na poziomie 5-10% powietrza w stosunku do ogólnej objętości wody. W dokumentacji nie ma mowy o czasie kontaktu powietrza z wodą, który jest decydującym parametrem o skuteczności tego napowietrzenia.

Zgodnie z opracowaniem (...) J. M., aby uzyskać oczekiwaną jakości wody po uzdatnieniu na zaprojektowanym układzie SUW w P., napowietrzenie wody musi być na poziomie powyżej 9 mg O2/l. Takie wymaganie nie zostało przedstawione w dokumentacji projektowej. Wynik zawartości tlenu w wodzie napowietrzonej jest wynikiem doświadczalnym, uzyskiwanym przy różnych parametrach przepływu wody (czasie kontaktu) i dozowania powietrza. Zgodnie z dokumentacją, wykonawca miał dozować powietrze w objętości do uzdatnianej wody, co nie przedkłada się wprost na wymóg zawartości tlenu w wodzie, określony w późniejszym opracowaniu (...) J. M.. Uzyskanie „powyżej” 9 mg O2/l było podstawowym parametrem, jaki musi być spełniony celem usunięcia ponadnormatywnych zanieczyszczeń manganu i żelaza a przede wszystkim amoniaku, co nie zostało określone w dokumentacji projektowej. Dodatkowo, zaprojektowana przez projektanta instalacja napowietrzania wody przez aspirator nie ujmowała niezbędnego czasu kontaktu wody z powietrzem, niezbędnego na reakcję tlenu z usuwanymi związkami wody. Stąd też, zdaniem biegłego W., uzyskanie prawidłowych parametrów jakości wody w pierwotnym kształcie dokumentacji projektowej (bez zmiany urządzenia napowietrzającego) byłoby niemożliwe.

Opiniujący uznał nadto, że aktualna technologia uzdatniania wody na SUW w P. nie jest zgodna (nie jest tożsama) z założeniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (założeniami technicznymi, ciągiem technologicznym). W tym zakresie wyjaśnił, że aktualna technologia uzdatniania wody ma wprowadzone zmiany w sposobie napowietrzania wody surowej. Dokumentacja projektowa przewidywała napowietrzanie wody poprzez aspirator powietrza typu (...) o maksymalnej przepustowości wody 372 l/min i przepustowości powietrza 165 l/min. W związku z tym, że zaprojektowany układ wykorzystuje zjawisko zwężki venturiego, dla zapewnienia prawidłowej pracy przepływ wody przez aspirator musiałby być wzmocniony dodatkową pompą wody o mocy 5,5 kW. Obecna technologia, zgodnie ze zmianą na etapie wykonawczym, wprowadza napowietrzanie aeratorem (...) i sprężarką powietrza typu (...). Zmiana technologiczna została wykonana w kierunku napowietrzania aeratorem dynamicznym pojemnościowym, dodatkowo w późniejszym okresie rozruchowym (listopad 2012), powiększonym o dodatkowy aerator wstawiony szeregowo (dostarczony przez powoda). W ocenie biegłego, zmiana ta wpłynęła zdecydowanie na skuteczność napowietrzania wody poprzez zwiększenie intensywności oraz wydłużenia czasu kontaktu wody surowej z powietrzem, a przez to na dalsze skuteczne procesy uzdatniania wody. Ponadto, zmianie podległy długości procesów płukania regeneracyjnego złóż filtracyjnych, a także - w ramach prac wykonawcy - doświadczalnie zmieniano długości cyklów pracy międzyregeneracyjnej. W tym zakresie biegły porównał parametry cyklu procesu regeneracji, jakie zostały ustalone w dokumentacji projektowej dla pracy SUW względem zapotrzebowania maksymalnego obejmowały z parametrami ustalonymi podczas prac w SUW w dniu 9 listopada 2012 r. przez pozwanego oraz ustalonymi w ramach prac strony trzeciej dla maksymalnej skutecznej wydajności SUW na poziomie 82 m ( 3)/h przy prędkości filtracji 8 m/h. Jednocześnie biegły zaznaczył, że w opracowaniu (...) J. M. nie ma wskazanego czasu płukania filtrów.

Przyjmując, że aktualna technologia nie jest zgodna z zadanymi parametrami wydajnościowymi z technologią wskazaną w dokumentacji projektowej, będącej podstawą realizacji umowy z dnia 8 lutego 2011 r., nr (...)., biegły wyjaśnił, że określa ona mniejszą wydajność maksymalną SUW jako możliwą do uzyskania w zakresie wymagań jakości wody na poziomie 90% wydajności, początkowo określonej w dokumentacji projektowej jako nominalna. Ponadto, aktualna technologia nie jest zgodna w zakresie prędkości filtracji, którą dokumentacja projektowa określa na poziomie 10 m/h, a która w opracowaniu (...) J. M. została skorygowana - jako skuteczna - do prędkości maksymalnej 8 m/h. Autorzy projektu określili powyższą wydajność i prędkość filtracji jako maksymalną dla skutecznego uzdatniania wody w SUW P.. Jednocześnie biegły W. podkreślił, że dopiero wskazania dotyczące skutecznej intensywności napowietrzania wody surowej, polegające na skorygowaniu napowietrzania z wartości objętościowej (zawartość procentowa) do wartości wynikowej (w gramach tlenu na litr wody), służyły za podstawę dalszych prac wykonania zastępczego, umożliwiły prawidłowe działanie instalacji.

Następnie opiniujący zaznaczył, że prace wykonane w oparciu o zlecenie z 26 marca 2013 r. przez (...) J. M. odbywały się na rozwiązaniu projektowym z wprowadzonymi przez strony zmianami w napowietrzaniu wody surowej. Dotyczyły one regulacji procesów, uskutecznienia pracy zamontowanych urządzeń oraz skutecznym mechanicznym płukaniu złoża poza zbiornikami filtracyjnymi (wcześniejsze opróżnienie zbiorników, płukanie złóż i ponowne zasypanie zbiorników filtracyjnych). Płukanie to przywróciło zdolność filtracyjną złóż, tym samym przywracając oczekiwaną jakość wody uzdatnionej. Pozwany w tym czasie wyeliminował źle pracujące przepustnice (zawory sterujące pracą regeneracji filtrów oraz ich pracą międzyregeneracyjną), co także wyeliminowało dalsze pogorszające się jakościowo procesy filtracji wody.

Biegły zauważył, że spostrzeżenia zawarte w opracowaniu (...) J. M. dotyczyły następujących kwestii: poprawienie pracy sterownika poprzez oprogramowanie umożliwiające odstawiania pojedynczych filtrów z cyklu pracy, utrzymanie napowietrzania wody surowej na poziomie powyżej 9 mg O2/1, niedopuszczenie do przepełniania aeratora powietrzem z procesu napowietrzania, konieczność zachowania konstrukcji złóż filtracyjnych zgodnie z dokumentacją projektową, potwierdzenie, że przy prędkości uzdatniania wody na poziomie 82 m ( 3)/h spełnia wymagania jakości wody uzdatnionej, wskazanie, że płukanie odżelaziaczy i odmanganiaczy musi odbywać się w cyklu objętościowym (2000 m ( 3 )dla odżelaziaczy i 9800 m ( 3) dla odmanganiaczy). Autorzy opracowania stwierdzili niewłaściwy dobór algorytmów pracy SUW i ilości powietrza w procesie uzdatniania wody, w wyniku czego miało dojść do sedymentacji i kolmatacji złóż a przez to do utraty właściwości filtracyjnych. W opracowaniu tym określono również, że natlenienie wody powinno wynosić minimum 7 mg O2/l, gdyż poniżej tej wartości następuje brak możliwości odtlenienia z wody jonu amonowego, przy optymalnej ilości natlenienia O2 na poziomie 9 mg/l. Biegły W. zasadnie zauważył, że opracowanie to koryguje założenia dokumentacji projektowej, uściślając wymagania dla procesu uzdatniania wody, poprzez: określenie maksymalnej prędkości filtracji do 8 m/h, precyzyjne określenie wymaganego napowietrzenia wody do wartości 9 mg O2/l, gdy dokumentacja projektowa nie określała wymaganego czasu kontaktu powietrza z wodą, zmianę cyklów pracy filtrów z godzinowego na cykl objętościowy: co 2000 m ( 3) wody uzdatnionej dla odżelaziaczy, co przy zapotrzebowaniu 1800 m ( 3)/dobę daje płukanie praktycznie codziennie, co 9800 m3 wody uzdatnionej dla odmanganiaczy, co przy zapotrzebowaniu 1800 m ( 3)/dobę daje płukanie praktycznie co 5 dób. Według dokumentacji projektowej czas pracy SUW wynosił 31 godzin pracy pompy, co daje dwa dni dla odżelaziaczy i dla odmanganiaczy. Tym samym, za prawidłowy uznać należy wniosek biegłego, zgodnie z którym z powyższego opracowania wynika zmniejszenie częstotliwości płukania względem dokumentacji projektowej w jej pierwotnym kształcie, co – zdaniem biegłego – ma znaczenie przy usuwaniu manganu w układzie dwustopniowym.

Ponadto biegły W. w sposób klarowny wyjaśnił, że podczas remontu SUW dokonano zmiany sposobu napowietrzania wody surowej w technologii uzdatniania wody poprzez usunięcie aspiratora na układ napowietrzania aeratorem dynamicznym, powiększonym o kolejny zbiornik aeratora w trakcie prac pozwanego, co było kluczową zmianą ulepszającą cykl uzdatniania wody ze względu na zawartość jonu amonu. Do usunięcia tego składnika wody surowej niezbędne jest intensywne napowietrzanie wraz z jej odpowietrzeniem po przedłużonym kontakcie wody z powietrzem (minimum 3-5 minut). Zakładając objętość 2 sztuk aeratorów, wstawionych przez pozwanego w ciąg technologiczny jako objętość całkowitą kontaktu powietrza z wodą, wydajność skuteczna przy 3 minutach przedłużonego kontaktu z wodą powala na skuteczne uzdatnienie wody przy wydajności około 48 m 3/h. Jak wskazał biegły D. W., przy technologii napowietrzania zgodnie z dokumentacją projektową bez wprowadzonych zmian napowietrzania, skuteczna wydajność SUW byłaby dużo mniejsza o ile całkowicie niemożliwa (w zakresie manganu i jonu amonowego).

Kolejno, w sposób niebudzący uzasadnionych zastrzeżeń, zaprezentowana została przez opiniującego analiza prawidłowości prac wykonanych przez pozwanego w kontekście uwag i wad zgłaszanych przez powoda w jego poszczególnych pismach. I tak wyjaśnił, że przedstawiony przez pozwanego sposób zabezpieczenia pomp przed suchobiegiem poprzez falownik (pomiar prądu) jest zgodny z dokumentacją projektową, a zgłaszana przez powoda uwaga w tym zakresie powinna zostać uznana za wykonaną. Odnosząc się do kwestii dorobienia programu czasowego płukania filtrów, biegły zaznaczył, że program płukania filtrów ma kluczowe znaczenie dla jakości uzdatnianej wody, szczególnie w zakresie zawartości manganu. O ile możliwe jest usunięcie manganu po poprzednim skutecznym usunięciu jonu amonowego, to w czasie pracy filtra jakość uzdatnianej wody pod względem zawartości manganu spada wraz z czasem. Kluczowe jest określenie dla danego filtra odmanganiającego krytycznego momentu dla rozpoczęcia procesu płukania, aby przywrócić zdolności filtracyjne złoża (filtra). Dla procesu odżelaziania płukanie także ma kluczowe znaczenie, gdyż zapobiega nadmiernemu zapychaniu przestrzeni filtracyjnej a przez to zabezpiecza także przed kolmatacją złoża, które w niniejszej sprawie ma kluczowe znaczenie.

Jednocześnie biegły W. zauważył, że zgłaszane przez powoda uwagi można podzielić na dwie grupy: te dotyczące ponadnormatywnej zawartości manganu, jonu amonu oraz mętności oraz usterki techniczne, dotyczące wad fizycznych, ujawnionych w czasie eksploatacji instalacji SUW. W ocenie biegłego wady fizyczne instalacji zostały wyeliminowane przez pozwanego, zaś kwestia jakości wody uzdatnionej nie została definitywnie rozwiązana pomiędzy stronami. W zakresie ponadnormatywnej zawartości biegły wskazał, że wiąże się ona ze złą pracą złoża oraz zawartością jonu amonowego. Problem ten dotyczy mało intensywnego napowietrzania oraz czasu przedłużonego kontaktu powietrza z wodą. Kolejnym powodem jest niewłaściwe płukanie w cyklu regeneracyjnym oraz (najprawdopodobniej) zbyt długim cyklem pracy pomiędzy regeneracjami. Wiąże się to także z awariami pracy przepustnic, zakłócających sprawne procesy płukania złóż. Mętność jest także pochodną niewłaściwej regeneracji złoża oraz zbyt małej wydolności filtracyjnej (najprawdopodobniej z powodu kolmatacji złoża, przy czym nie zostało jednoznacznie potwierdzone przez strony). Jeśli zaś chodzi o podejmowane przez pozwanego prace, obejmujące kompleksowe wymycie złóż filtracyjnych, zamontowania nowej sprężarki i dodatkowego aeratora dostarczonych przez powoda, ustalenia ciśnienia do pracy przepustnic oraz aeracji, czy ustalenia harmonogramu płukania filtrów (w tym czasu regeneracji), biegły W. uznał, że zabiegi te były wskazane jako niezbędne, niemniej stan złóż filtracyjnych był zły. W złożu nastąpiła kolmatacja, a przez to zdolność filtracyjna była bardzo ograniczona, zaś wadliwie pracujące przepustnice dodatkowo pogłębiały pogarszające się warunki pracy filtrów.

Bazując na powyższej argumentacji biegłego sądowego D. W., Sąd Apelacyjny stwierdził, że treść opinii (tak podstawowej, jak i uzupełniających) nie pozostawia wątpliwości co do tego, iż dokumentacja projektowa oraz przyjęte w niej rozwiązania technologiczne uniemożliwiały uzyskanie zaprojektowanej wydajności instalacji oraz wymaganych jakości poszczególnych parametrów wody. Dla osiągnięcia oczekiwanego przez inwestora rezultatu niezbędne było wprowadzenie zmiany sposobu napowietrzania wody, co znalazło następnie potwierdzenie w zleconej przez powoda analizie prac obiektu, gdzie (...) J. M. wraz z projektantem również akcentowali konieczność zwiększenia napowietrzania oraz zmniejszenia prędkości liniowej przepływu wody względem założeń w dokumentacji projektowej. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, pozwany zrealizował zlecone mu przez powoda prace remontowe SUW w P. zarówno zgodnie z dokumentacją projektową, załączoną do umowy z dnia 8 lutego 2011 r. oraz umową dodatkową z dnia 1 lipca 2011 r., jak i poczynionymi przez obie strony ustaleniami w zakresie „zmian nieistotnych” w rozumieniu prawa budowlanego. Konkluzji tych nie zmieniają zarzuty powoda, formułowe w pismach procesowych składanych już na etapie postępowania apelacyjnego. Biegły D. W. w sposób kompleksowy i racjonalny omówił poruszaną przez powoda kwestię braku obliczeń przy dokonywaniu zmiany technologii napowietrzania, wyjaśniając, że zgodnie z pismem projektanta (k. 269), gdzie wskazano konieczność przeprowadzenia niezbędnych obliczeń, pozwany przedstawił obliczenia oraz dobór urządzeń w odpowiedzi z dnia 17 maja 2011 r. (k. 270). Na podstawie założeń projektowych o proporcji ilości powietrza dozowanego do wody jako minimum 10%, pozwany przedstawił kalkulację pozostałych parametrów jak: czas kontaktu powietrza z wodą w aeratorze, czy ilość dozowanego powietrza do wody w ilości 7,72 m ( 3)/h dla wydajności 77.22 m ( 3)/h wody. Na tej podstawie pozwany dobrał sprężarkę oraz dobrał wymagany aerator dynamiczny o pojemności 1,44 m ( 3). Strony umowy nie przewidziały natomiast wymogu dokonywania przez pozwanego jako wykonawcy dalszych obliczeń technologicznych dotyczących napowietrzenia oraz jego skutków na poprawność skutecznego oczyszczania wody. Brak ten nie jest jednak uchybieniem a ustalonym przez strony sposobem realizacji umowy. Co więcej, jak słusznie zauważył biegły D. W., potwierdzenie właściwego kierunku zmiany technologicznej winno zostać zaakceptowane przez projektanta w ramach nadzoru autorskiego wraz z uzyskaniem niezbędnych wytycznych obliczeniowych. Zgodnie bowiem z art. 20 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego, do podstawowych obowiązków projektanta należy sprawowanie nadzoru autorskiego na żądanie inwestora lub organu administracji architektoniczno-budowlanej w zakresie: stwierdzania w toku wykonywania robót budowlanych zgodności realizacji z projektem, uzgadniania możliwości wprowadzenia rozwiązań zamiennych w stosunku do przewidzianych w projekcie, zgłoszonych przez kierownika budowy lub inspektora nadzoru inwestorskiego. Stosownie zaś do treści art. 18 ust. 3 prawa budowlanego, to w gestii inwestora pozostaje uprawnienie zobowiązania projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego. Tego rodzaju działania ze strony powoda niewątpliwie zabrakło.

Odnosząc się do poruszanej przez powoda kwestii nieprawidłowości wykonania przez pozwanego warstw filtracyjnych, co mogłoby uzasadniać żądanie zwrotu należności za wykonane w tym przedmiocie prace poprawkowe, Sąd Apelacyjny miał na uwadze wniosek biegłego D. W., zgodnie z którym ułożenie warstw filtracyjnych musi być wykonane równomiernie w zakresie całej powierzchni filtracyjnej, gdyż bezpośrednio wpływa na równy przepływ wody przez złoże. Niemniej, jak wyjaśniono w pisemnych opiniach uzupełniających, na obecnym etapie postępowania, pomimo przeprowadzonej z udziałem stron wizji lokalnej, nie ma możliwości potwierdzenia stanowiska powoda w zakresie nierównomierności ułożenia warstw filtracyjnych. Stacja uzdatniania wody w P. jest pracującym obiektem, po wykonanych przez pozwanego pracach remontowych oraz pracach dodatkowych wykonanych przez (...) J. M.. Z tych samych przyczyn biegły nie mógł potwierdzić słuszności twierdzeń powoda w zakresie stanu urządzeń ponownie wykorzystanych do inwestycji z roku wykonania inwestycji, tj. 2013 r., prawidłowości sposobu przygotowania do zasypania nowym złożem filtracyjnym, stanu drenażu rurowego w 2013 r. i powodu jego niedrożności, czy wreszcie rzekomych błędów oprogramowania sterownika przepustnic i ich wpływu na proces uzdatniania wody. Akta sprawy nie zawierają dowodów potwierdzających stanowisko powoda, przy czym – co istotne – to powód (zgodnie z ogólną zasadą ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k.c.) winien wykazać zasadność formułowanych względem pozwanego uwag, mających uzasadniać tezę o nienależytym wykonaniu umowy, a w konsekwencji zasadność dochodzonych kosztów wykonawstwa zastępczego, na podstawie art. 471 k.c. w zw. z 480 § 3 k.c. Tego rodzaju inicjatywy dowodowej po stronie powoda zabrakło.

Już tylko uzupełniająco wskazać należy za biegłym W., że zastosowana w dokumentacji projektowej technologia (tj. z zastosowanym napowietrzaniem nieuwzględniającym zawartość jonu amonu) nie dawała gwarancji skutecznego uzdatniania wody nawet przy prawidłowo rozłożonych warstwach złóż filtracyjnych. Nie jest bowiem możliwe potwierdzenie skuteczności technologii bez uprzedniego przeprowadzenia testów, co w niniejszej sprawie zostało wykonane już po zakończeniu prac przez pozwanego. Wnioski tychże testów wyraźnie natomiast wskazywały na różnice konieczne do zastosowania względem dokumentacji projektowej.

Za całkowicie chybione uznać należy supozycje powoda dotyczące nieprawidłowego rozruchu technologicznego zamontowanych przez pozwanego urządzeń, mającego skutkować niesprawnością instalacji zespołu filtrów ciśnieniowych. W tym kontekście zaznaczenia wymaga, że o ile nieprawidłowy rozruch może spowodować brak możliwości uzyskania prawidłowych parametrów wody uzdatnionej w początkowym momencie pracy SUW, to w trakcie pracy SUW, w przypadku wad rozruchu, parametry stacji powinny się normalizować. Służyły do tego celu ponadnormowe płukania stacji czy też wręcz płukania sieci. Podczas rozruchu nie uzyskano jednak wymaganych parametrów wody uzdatnionej, co wynikało z braku właściwych parametrów pracy SUW (napowietrzanie, przetrzymanie w zbiornikach retencyjnych, czy też wadliwie pracujące przepustnice). Dokumentacja projektowa, na podstawie której pozwany realizował zlecone mu prace, nie zawierała natomiast żadnych wyraźnych wytycznych odnośnie czynności, jakie powinny być wykonane dla prawidłowego procesu uruchomienia instalacji.

W konsekwencji uzupełnienia materiału dowodowego na etapie postępowania apelacyjnego i dokonania dodatkowych ustaleń faktycznych, częściowo zmieniających stwierdzony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny i doprowadzających do przejęcia innej koncepcji w zakresie oceny prawidłowości dokumentacji projektowej stanowiącej załącznik do umowy stron, zgodności przyjętej technologii uzdatniania wody z SIWZ, wydajności przyjętych rozwiązań technologicznych, czy wreszcie nienależytego wykonania umowy przez pozwanego, nie było konieczne szczegółowe odnoszenie się do pozostałych procesowych zarzutów apelacyjnych sformułowanych przez pozwanego w tym zakresie, jako zdezaktualizowanych, bo odnoszących się do tych ustaleń i ocen, które nie miały w obecnym stanie sprawy istotnego znaczenia dla jej rozstrzygnięcia.

Przechodząc natomiast do materialnoprawnej oceny powództwa, w zakresie objętym granicami zaskarżenia, Sąd Apelacyjny wskazuje, że wywód Sądu pierwszej instancji dotyczący analizy prawnej żądania zwrotu kosztów wykonania zastępczego w związku z koniecznością doprowadzenia parametrów wody do zgodności z normami, wymagał uzupełnienia i prawidłowego osadzenia ustalonego przez Sądy obu instancji stanu faktycznego w kontekście jurydycznym, jaki tworzy norma art. 471 k.c. w zw. z art. 480 § 3 k.c. i art. 651 k.c.

I tak Sąd I instancji zasadnie uznał, że podstawę materialnoprawną powództwa stanowią przepisy art. 471 k.c. w zw. z art. 480 § 3 k.c. Powód dochodził bowiem od pozwanego zapłaty kwoty 81.400,84 zł wraz z odsetkami z tytułu szkody w postaci kosztów naprawczych oraz innych (związanych z badaniem wody, nałożonymi na niego karami i opłatami, a także płukaniem instalacji), utrzymując, że szkoda ta jest wynikiem nieprawidłowego wykonania zobowiązania przez pozwanego. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, jeżeli dający zlecenie wykonania prac remontowych poniósł szkodę na skutek nienależytego wykonania zobowiązania przez wykonawcę, ten ostatni obciążony będzie obowiązkiem jej naprawienia (art. 471 k.c.). Dający zlecenie ma przy tym możliwość wyboru – może oprzeć swoje roszczenia wyłącznie na ogólnych przepisach normujących odpowiedzialność kontraktową (art. 471 i nast. k.c.) albo też, nie rezygnując z uprawnień z tytułu rękojmi, dodatkowo dochodzić naprawienia poniesionej szkody. W tej mierze w całości podzielić należało zapatrywanie wyrażone przez Sąd I instancji.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny zaznacza, że odpowiedzialność kontraktowa oparta na wymienionym przepisie może mieć miejsce przy kumulatywnym spełnieniu trzech przesłanek a mianowicie, gdy mamy do czynienia z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania, szkodą oraz związkiem przyczynowym między faktem niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą. Ciężar dowodu w zakresie wykazania wszystkich tych przesłanek spoczywał na powodzie (art. 6 k.c.). Ponadto przyjmuje się, że ustawodawca wprowadza w art. 471 k.c. domniemanie, że niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności za które dłużnik ponosi odpowiedzialność, a więc najczęściej następstwem jego zawinionego działania bądź zaniechania. W tej sytuacji rzeczą wierzyciela jest wykazanie okoliczności wymienionych powyżej w pkt 1-3, zaś dłużnika - wykazanie konkretnej przyczyny naruszenia zobowiązania, za którą on odpowiedzialności nie ponosi (np. siły wyższej, działania obciążającego wyłącznie wierzyciela), bądź że przy wykonywaniu zobowiązania dołożył należytej staranności (art. 472 k.c.). Innymi słowy, gdy w grę będzie wchodziła zasada winy, dłużnik dla swojej obrony będzie musiał przeprowadzić skuteczną ekskulpację. W obliczu powyższego za chybioną Sąd Apelacyjny uznał konkluzję Sądu I instancji, zgodnie z którą pozwany winien udowodnić, iż właściwie wykonał przedmiot umowy z 8 lutego 2011 r. O ile bowiem przepis art. 471 k.c. zawiera w sobie tzw. winę domniemaną, to domniemanie to z całą pewnością nie rozciąga się na przesłankę niewykonania lub nienależytego wykonania umowy.

Kolejno Sąd Apelacyjny zauważa, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności uzupełniony na etapie postępowania odwoławczego, pozwala na poczynienie ustaleń co do wykonania przez pozwanego remontu SUW w P. zgodnie z dokumentacją projektową, załączoną do umowy z dnia 8 lutego 2011 r., a także umową dodatkową z 1 lipca 2011 r. oraz zmianami wprowadzonymi przez obie strony już w trakcie realizacji remontu. Konieczność wykonania prac naprawczych, obciążająca powoda jako inwestora, nie wynikała jednak z zachowania pozwanego, a wadliwie sporządzonego projektu wykonawczego, w oparciu o który pozwany realizował zlecone mu prace remontowe. Jak wykazała opinia biegłego sądowego D. W., projekt ten nie tylko oparto na wadliwym doborze urządzeń (co pozwany dostrzegł, wprowadzając stosowne zmiany za uprzednią zgodą inwestora), ale również braku wskazania danych niezbędnych do dobrania właściwych parametrów pracy urządzeń.

Odnosząc się natomiast do lakonicznie nadmienionego przez Sąd Okręgowy obowiązku pozwanego z art. 651 k.c., Sad odwoławczy wskazuje, że zgodnie z jego treścią, jeżeli dostarczona przez inwestora dokumentacja, teren budowy, maszyny lub urządzenia nie nadają się do prawidłowego wykonania robót albo jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu robót, wykonawca powinien niezwłocznie zawiadomić o tym inwestora. W tym kontekście zaznaczyć należy, że z art. 651 k.c. nie można wprost wyprowadzić wniosku, że wykonawca ma obowiązek dokonywać w każdym przypadku szczegółowego sprawdzenia dostarczonego projektu w celu wykrycia jego ewentualnych wad. Wykonawca jest tylko obowiązany zawiadomić inwestora o tym, że dostarczona przez inwestora dokumentacja, teren budowy, maszyny lub urządzenia nie nadają się do prawidłowego wykonania robót albo jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu robót (R. Tanajewska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2022, art. 651). W judykaturze wskazuje się również, że wykonawca dopełni obowiązku przewidzianego w art. 651 k.c., jeżeli niezwłocznie uprzedzi inwestora o jakimkolwiek ujemnym następstwie wykonania robót według jego wskazówek, np. w postaci naruszenia projektu, zasad sztuki budowlanej, wadliwego funkcjonowania budynku (wyrok SA w Białymstoku z 26.11.2014 r., I ACa 547/14, LEX nr 1566935. O ile wykonawca wywiąże się z obowiązku uprzedzenia inwestora o niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia obiektu z powodu wadliwości materiałów, maszyn lub urządzeń lub na skutek wykonania robót według wskazówek inwestora, to zrealizowanie prac zgodnie ze wskazówkami inwestora następuje na ryzyko tego ostatniego, a zwalnia zasadniczo z odpowiedzialności osobę wykonującą tak zlecone zadanie od skutków ziszczenia się niebezpieczeństwa, o którym uprzedzała (wyrok SA w Szczecinie z 18.12.2014 r., I ACa 634/14, LEX nr 1668635).

Z przepisu art. 651 k.c. nie można zatem domniemywać obowiązku każdorazowej, wszechstronnej kontroli projektu złożonego przez inwestora do tego stopnia, iż ujawnione w fazie wykonania umowy wady tego projektu każdorazowo obciążają wykonawcę robót budowlanych. Wykonawca robót budowlanych nie musi bowiem dysponować specjalistyczną wiedzą z zakresu projektowania; musi jedynie umieć odczytać projekt i realizować inwestycję zgodnie z tym projektem oraz zasadami sztuki budowlanej. Reasumując, obowiązek nałożony na wykonawcę przez art. 651 k.c. należy rozumieć w ten sposób, że musi on niezwłocznie zawiadomić inwestora o niemożliwości realizacji inwestycji na podstawie otrzymanego projektu lub też o tym, że realizacja dostarczonego projektu spowoduje powstanie obiektu wadliwego. W tym ostatnim przypadku chodzi jednak tylko o sytuacje, w których stwierdzenie nieprawidłowości dostarczonej dokumentacji nie wymaga specjalistycznej wiedzy z zakresu projektowania (wyrok KIO z 1.06.2015 r., KIO 1011/15, LEX nr 1800065).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, pozwany dopełnił należytej staranności z punktu widzenia obowiązków nałożonych art. 651 k.c., o czym świadczy choćby konkluzja biegłego W. – niezakwestionowana skutecznie przez stronę powodową – że uzyskanie parametrów wymaganych rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz.417 ze zm.) nie było możliwe bez wprowadzonych zmian technologicznych w modernizowanej stacji uzdatniania wody w P.. Jak zaś zauważa sam powód, to z inicjatywy pozwanej doszło do zmiany zastosowanej technologii napowietrzania wody, a jak wynika z opinii biegłego sądowego D. W. – zabieg ten był kluczową zmianą, ulepszającą cykl uzdatniania wody ze względu na zawartość jonu amonu. Biegły wyjaśnił, że do usunięcia tego składnika wody surowej niezbędne jest intensywne napowietrzanie wraz z jej odpowietrzeniem po przedłużonym kontakcie wody z powietrzem (minimum 3-5 minut). Zakładając objętość 2 sztuk aeratorów wstawionych przez pozwanego w ciąg technologiczny jako objętość całkowitą kontaktu powietrza z wodą, wydajność skuteczna przy 3 minutach przedłużonego kontaktu z wodą powala na skuteczne uzdatnienie wody przy wydajności około 48 m 3/h. Przy technologii napowietrzania zgodnie z dokumentacją projektową, bez wprowadzonych zmian napowietrzania, skuteczna wydajność SUW byłaby dużo mniejsza, o ile całkowicie niemożliwa (w zakresie manganu i jonu amonowego).

W obliczu powyższych uwag, nie sposób przyjąć, aby szkoda powstała w następstwie wad SUW w P., spowodowanych wadami dokumentacji projektowej, za które pozwany miałby odpowiadać, jako wykonawcę prac remontowych.

Uwzględniając powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punktach I. i III. i oddalił powództwo w całości (pkt I. ppkt 1 sentencji wyroku).

Konsekwencją zmiany wyroku była zmiana rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za I instancję, stosownie do wyniku procesu (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.). Powód, jako strona przegrywająca postępowanie pierwszoinstacyjnego w całości, zobowiązany jest zwrócić pozwanemu koszty niezbędne do jego celowej obrony, a obejmujące zwrot uiszczonej zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego w części w jakiej zaliczka ta została wykorzystana, tj. 2.411,79 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (w brzmieniu obowiązującym na dzień wytoczenia powództwa) oraz zwrot kosztów dojazdu na rozprawę według załączonego do akt sprawy spisu kosztów (k. 631) w łącznej kwocie 3.627,37 zł. Pozwany, domagając się kosztów przejazdu samochodem osobowym o pojemności silnika powyżej 900 cm 3 na trasie P.G.P., podawał, iż trasa ta liczy 350 km w jedną stronę (700 km w obie strony), przy czym odległość najkrótszej trasy, liczona według Google Maps, wynosi 310 km w jedną stronę, co przy liczbie posiedzeń (7 terminów rozprawy), daje kwotę 3.627,37 zł (310 km x 2 x 7 = 4340 km x 0,8358 zł/km zgodnie z § 2 pkt 1b rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy - Dz.U.2002.27.271). Zatem suma kosztów poniesionych przez stronę pozwaną w ramach postępowania przed Sądem I instancji wyniosła 9.639,16 zł, o czym orzeczono w pkt I. ppkt 2 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego również orzeczono na podstawie art. 108 § 1 zdanie pierwsze w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., przy przyjęciu, że powód przegrał w całości postępowanie apelacyjne, wobec czego - zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu - ponosi w całości ciężar zwrotu pozwanemu kosztów niezbędnych dla celowego dochodzenia jego praw na etapie postępowania odwoławczego. Na koszty poniesione przez pozwanego składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w stawce minimalnej w wysokości 4.050 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018, poz. 265 – t.j.) oraz zwrot kosztów dojazdu na rozprawę oraz wije lokalną z udziałem biegłego sądowego według załączonego do akt sprawy spisu kosztów (k. 1005).

Pozwany, domagając się kosztów przejazdu samochodem osobowym o pojemności silnika powyżej 900 cm ( 3) na trasie P.S.P., podawał, iż trasa ta liczy 390 km w jedną stronę (780 km w obie strony), przy czym odległość najkrótszej trasy, liczona według (...), wynosi 350 km w jedną stronę, co przy liczbie posiedzeń (2 terminy rozprawy), daje kwotę 1.170,12 zł (350 km x 2 x 2 = 1400 km x 0,8358 zł/km zgodnie z § 2 pkt 1b rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy - Dz.U.2002.27.271). Jeśli zaś chodzi o koszt dojazdu na wizję lokalną z udzielam biegłego sądowego D. W., pozwany podaje, że trasa P.P.P. obejmuje 420 km w jedną stronę (840 km w obie strony), podczas gdy odległość najkrótszej trasy, liczona według (...), wynosi 350 km w jedną stronę, dając kwotę 585,06 zł (350 km x 2 = 700 km x 0,8358 zł/km). Zatem suma kosztów poniesionych przez stronę pozwaną w ramach postepowania apelacyjnego wyniosła 5.805,18 zł, o czym orzeczono w pkt II. sentencji wyroku.

W punkcie III. wyroku Sąd Apelacyjny nakazał pobrać od powoda, na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 9.202,82 zł, tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Wyjaśnienia przy tym wymaga, iż na nieuiszczone koszty sądowe w postępowaniu apelacyjnym złożyły się następujące kwoty: 3.350,37 zł – z tytułu wynagrodzenia wypłaconego z sum budżetowych biegłemu sądowemu D. W. za opinię podstawową, 809,75 zł - z tytułu wynagrodzenia wypłaconego z sum budżetowych ww. biegłemu za opinię uzupełniającą, 971,70 zł wypłaconego z sum budżetowych ww. biegłemu za drugą opinię uzupełniającą oraz 4.071 zł – z tytułu nieuiszczonej opłaty od apelacji.

K. Górski Artur Kowalewski D. G amrat- Kubeczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Kowalewski,  Dorota Gamrat-Kubeczak ,  Krzysztof Górski
Data wytworzenia informacji: