Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 316/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2015-08-26

Sygn. akt I ACa 316/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 sierpnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Agnieszka Sołtyka (spr.)

Sędziowie:

SA Małgorzata Gawinek

SA Edyta Buczkowska-Żuk

Protokolant:

sekr.sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2015 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 12 grudnia 2014 r., sygn. akt I C 2045/12

I.  oddala apelację;

II.  przyznaje radcy prawnemu P. W. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset) złotych powiększoną o należny podatek VAT oraz kwotę 175,52 zł (sto siedemdziesiąt pięć złotych i pięćdziesiąt dwa grosze) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi
z urzędu w postępowaniu apelacyjnym;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 500 zł (pięćset złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Edyta Buczkowska-Żuk Agnieszka Sołtyka Małgorzata Gawinek

Sygn. akt: I ACa 316/15

UZASADNIENIE

Powód R. S. domagał się zasądzenia od (...) S.A. z siedzibą w S. zadośćuczynienia w wysokości 300 000 zł.

W uzasadnieniu podał, że pozwany nie wypłacił mu odszkodowania za skutki wypadku, którego nie był sprawcą. Pozwany wypłacił powodowi jedynie 2 000 zł zadośćuczynienia.

Pismem z dnia 29 kwietnia 2013 roku powód ograniczył swoje roszczenie do kwoty 230 00 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania wraz z odsetkami od dnia 11 lutego 2013 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu. W piśmie z dnia 10 maja 2013 roku wskazał, że na kwotę 230 000 zł składa się 228.852 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i 1148 zł tytułem odszkodowania.

Pozwany (...) S.A z siedzibą w S. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenia powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania sądowego.

W uzasadnieniu pozwana przyznała, że wypłaciła na rzecz powoda zadośćuczynienie za skutki wypadku w wysokości 2800 zł i kwota ta pozwala zrekompensować cierpienie, jakich doznał powód w związku ze zdarzeniem z dnia 20 października 2012 roku. Pozwana zarzuciła, że uwzględniła wszelkie okoliczności sprawy i zrekompensowała doznaną przez powoda krzywdę. Podniosła, że z przedłożonej dokumentacji wynika, że powód zakończył leczenie już w grudniu 2012 roku, okres leczenia trwający 2 miesiące nie jest okresem długotrwałym oraz wskazuje na powierzchowność urazów. Pozwana zakwestionowała także zakup wskazanych przez powoda w rachunkach leków. Nadto zarzuciła, że powód kierował pojazdem bez zapięcia pasów, czym przyczynił się do rozmiaru doznanych urazów w 50 %. Pozwana nie zgodziła się również z zasadnością żądania naliczenia odsetek ustawowych od kwoty ewentualnie zasądzonego zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim umorzył postępowanie w sprawie w zakresie kwoty 70.000 zł; zasądził od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda R. S. kwotę 7.200 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 11.02.2013 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo pozostałym zakresie; zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. na rzecz radcy prawnego P. W. kwotę 8.856 zł (w tym VAT) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, a nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 października 2012 roku w Ż. doszło do zderzenia się pojazdu marki O. (...) nr rej. (...) z samochodem marki V. nr rej. (...). Winna kolizji jest M. S. prowadząca V. nr rej. (...). Została ona ukarana mandatem jako sprawca kolizji. W chwili zdarzenia sprawca posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego.

W wyniku zdarzenia powód trafił do szpitala z rozpoznaniem urazu komunikacyjnego, wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, klatki piersiowej, kręgosłupa odcinka L-S. Stan po udarze mózgu. Niedowład piramidowy prawostronny. Do dnia 25 października 2012 roku był leczony w Szpitalu (...) z Przychodnią SP ZOZ w Ż..

Po opuszczeniu szpitala kontynuował leczenie farmakologiczne i pozostawał pod opieką lekarza neurologa. Leczył się w Poradni Neurologicznej w Ż.. Leczenie zakończył w grudniu 2012 roku z rozpoznaniem – naczyniopochodne uszkodzenie mózgu.

Powód po wypadku ocknął się dopiero w szpitalu. W domu korzysta z pomocy żony. Żona pomaga mu w kąpieli. Ma problemy z mówieniem po przebytym udarze. Po wypadku nie jeździ samochodem. Nie ma sprawnej prawej ręki i nogi. Odczuwa ból w rękę i biodrze. Boli go głowa. Zażywa leki przeciwbólowe. Domem zajmuje się żona. Nie jest w stanie jej pomagać. Powód pobiera emeryturę – 637,99 zł netto miesięcznie.

Według dalszych ustaleń Sądu wynikających z opinii biegłego powód nie powinien prowadzić pojazdów mechanicznych przed wypadkiem z powodu stwierdzanego u niego niedowładu połowicznego prawostronnego z zaburzeniami płynności mowy w wyniku doznanego udaru mózgu. W epikryzie karty informacyjne z 2010 roku wpisano między innymi, że badany ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W wyniku wypadku z dnia 20. 10. 2012 r. powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 % z § 10 A wg tabeli ZUS. Powód od 2009 roku ma niedowład połowiczy prawostronny z zaburzeniami mowy, leczony był z tego powodu w Oddziale Neurologii w Ż., a następnie na Oddziale Rehabilitacji w Z.. W dniu 02.10.2010 roku przebył uraz głowy i nie wyraził zgody na przyjęcie do szpitala, został wówczas powiadomiony o zakazie prowadzenia pojazdów. Powód wymaga systematycznego leczenia w związku z przebytym udarem mózgu, nadciśnieniem tętniczym i miażdżycą. Wymaga także rehabilitacji. Jest osobą niepełnosprawną od 2001 roku, a od 2009 roku na orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności. Z punktu widzenia neurologicznego nie może prowadzić pojazdów. Bezpośrednio po wypadku powód mógł odczuwać silne bóle głowy, jak i całego ciała w związku ze stłuczeniem twarzy, klatki piersiowej i kręgosłupa L-S. Dolegliwości te o mniejszym nasileniu może odczuwać nadal. W pierwszych dniach po urazie powód na pewno wymagał opieki osób drugich z uwagi na skutki urazu i wcześniejszą niepełnosprawność pod postacią niedowładu połowiczego i afazji. Obecnie powód wymaga opieki osób drugich z uwagi na skutki udaru mózgu i zaawansowane zmiany naczyniopochodne i zanikowe mózgu. Z powodu skutków wypadku komunikacyjnego u powoda mogą nadal występować bóle głowy.

Powód zgłosił swoje roszczenie powodowi. Decyzją z dnia 6 grudnia 2012 roku pozwany wypłacił powodowi 2000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 18 grudnia 2012 roku pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w wysokości 800 zł.

Orzeczeniem z dnia 15 marca 2013 roku u powoda stwierdzono znaczny stopień niepełnosprawności datując go od dnia 19.10.2012r. Powód miał stwierdzony umiarkowany stopień niepełnosprawności od 2001 roku.

Ustalił ponadto Sąd Okręgowy, że powód w okresie od 11.08.2009 do 27.08.2009 roku przebywał w Oddziale Neurologii w Ż. z rozpoznaniem – niedokrwienny udar mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym i afazją ruchową, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze. Kolejno przebywał w Z. na oddziale rehabilitacji od 02.09.2009 roku do 29.09.2009 roku z rozpoznaniem – stan po udarze mózgu typu niedokrwiennego. Objawowy niedowład połowiczy prawostronny i afazja ruchowa ustępująca, choroba niedokrwienna serca i nadciśnienie tętnicze. W epikryzie karty informacyjnej wpisano, że badany wypisał się na własne żądanie przed ukończeniem cyklu rehabilitacyjnego.

Kolejno od 11.02 do 16.02.2010 roku przebywał z rozpoznaniem utrwalonego niedowładu połowicznego prawostronnego na Oddziale Neurologii w Ż.. W epikryzie karty informacyjnej wypisano, że w dniu 01.02.2010 roku pacjent miał wypadek komunikacyjny, był kierowcą. Chorego poinformowano o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W dniu 10.10.2013 roku powód wniósł pozew do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze przeciwko pozwanemu o zasądzenie 300 000 zł tytułem odszkodowania za wypadek z października 2012 roku

Po dokonaniu tych ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest jedynie częściowo uzasadnione. Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd wskazał art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c., art 822 k.c., art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także art. 444 § 1 i art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. Sąd uznał co do zasady odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 20.10.2012r jako ubezpieczyciela sprawcy. Sąd wskazał, że sporny między stronami był stan zdrowia powoda przed wypadkiem, rozmiar cierpień powoda, trwałość następstw wypadku u powoda.

Sąd podkreślił, iż twierdzenia powoda o jego dobrym zdrowiu przed wypadkiem pozostają w sprzeczności z dokumentacją medyczną zebraną w sprawie oraz sporządzoną przez biegłą neurolog opinią sądowo- lekarską. Sąd wskazał, że dokumentacja Powiatowego Zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (k. 229-232) wskazuje, że powód miał orzeczoną niepełnosprawność stopnia umiarkowanego w 2008r, jako istniejącą od 2001r, a następnie stopnia znacznego w myśl orzeczenia z dnia 3.12.2009r jako istniejącego od 16.10.2009r. Zaznaczył sąd I instancji, że z dokumentacji nadesłanej przez szpitale wynika, że powód od 11.08.2009r do 27.08.2009r przebywał na Oddziale Neurologii w Ż. z rozpoznaniem- niedokrwienny udar mózgu z niedowładem połowicznym prawostronnym i afazją ruchową, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, następnie przebywał w Z. na oddziale rehabilitacji od 2.09.2009 do 29.09.2009r z rozpoznaniem stan po udarze mózgu typu niedokrwiennego, objawowy niedowład połowiczny prawostronny i afazja ruchowa ustępująca. W epikryzie karty informacyjnej wpisano, że powód wypisał się na własne żądanie przed zakończeniem cyklu rehabilitacyjnego. Kolejno powód przebywał od 11.02. do 16.02.2010 r na Oddziale Neurologii w Ż. z rozpoznaniem utrwalonego niedowładu połowicznego. Podkreślił też Sąd, że w epikryzie karty informacyjnej leczenia szpitalnego wpisano, że w dniu 1.02.2010r powód miał wypadek komunikacyjny, był kierowcą. Chorego poinformowano o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Przywołując opinię biegłej neurolog sąd meriti podkreślił, że powód nie powinien prowadzić pojazdów mechanicznych przed zdarzeniem z 20.10.2012r z powodu stwierdzonego u niego niedowładu połowicznego prawostronnego z zaburzeniami płynności mowy w wyniku doznanego udaru mózgu. Sąd wskazał, że w wyniku wypadku z 20.10.2010r powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. Bezpośrednio po wypadku powód mógł odczuwać silne bóle głowy, jak i całego ciała w związku ze stłuczeniem twarzy, klatki piersiowej i kręgosłupa L-S. W pierwszych dniach po urazie powód wymagał opieki osób drugich ze względu na skutki urazu i wcześniejszą niepełnosprawność pod postacią niedowładu połowicznego i afazji. Aktualnie powód wymaga opieki osób drugich z uwagi na skutki udaru mózgu i zaawansowane zmiany naczyniopochodne i zanikowe mózgu. Jako skutek wypadku u powoda mogą występować bóle głowy.

Sąd I instancji nie znalazł podstaw do uznania, że powód przyczynił się do powstania wypadku czy zwiększenia jego skutków, albowiem uznał, że pozwany w tym zakresie nie przedstawił dowodów.

Uwzględniając zakres doznanych przez powoda obrażeń oraz cierpień będących skutkiem wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, klatki piersiowej i stłuczenia kręgosłupa, jak i czas trwania leczenia tych obrażeń Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem będzie kwota 10.000 zł. Dlatego też, po uwzględnieniu wypłaconej przez pozwanego kwoty 2800 zł, zasądził od pozwanego dodatkowo kwotę 7200 zł z odsetkami od 11 lutego 2013r ( kiedy to pozwany odmówił uznania roszczeń powoda w większym, niż wypłacił zakresie). Dalej idące roszczenie o zadośćuczynienie Sąd uznał za bezzasadne.

Za niezasadne uznał też sąd meriti roszczenie odszkodowawcze obejmujące koszt zakupu leków, uznając, że leki te nie mają związku z wypadkiem, lecz chorobami powoda związanymi z udarem z 2009r.

Orzeczenie o kosztach sąd wydał na podstawie art. 98 k.p.c. uznając, że powód przegrał proces niemal w całości, jednakże z uwagi na jego sytuację życiową, niskie dochody wiek i stan zdrowia obciążył powoda kosztami w wysokości jedynie 1217 zł.

O kosztach należnych pełnomocnikowi powoda z urzędu Sąd I instancji orzekł przy zastosowaniu § 15,16, 6 pkt 7 rozporządzenia z dnia 28 września 2002r w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Z orzeczeniem tym nie zgodził się powód, który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w zakresie pkt. 3 (do kwoty 150.000 zł) i pkt. 4 wyroku, zarzucając mu:

- naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. polegającą na uznaniu, że kwota zadośćuczynienia w wysokości 10.000 złotych jest kwotą odpowiednią do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda;

- naruszenie prawa procesowego, art. 102 k.p.c., przez uznanie, że nie zachodzi przypadek uzasadniający odstąpienie w całości od obciążania powoda kosztami postępowania.

Wskazując na te zarzuty apelujący wniósł o:

1.zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dodatkowo kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 11.02.2013 r. do dnia zapłaty oraz zmianę orzeczenia o kosztach procesu w I instancji poprzez odstąpienie od obciążania powoda obowiązkiem zapłaty kosztów procesu na rzecz strony pozwanej,

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

3. a na wypadek, gdy Sąd nie orzeknie o obowiązku zwrotu kosztów procesu przez pozwanego na rzecz powoda - przyznanie od Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu według norm przepisanych za postępowanie apelacyjne, gdyż opłaty te nie zostały zapłacone w całości lub w części.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podkreślił, iż Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał zgromadzenia oraz oceny materiału dowodowego w niniejszej sprawie, a w szczególności trafnie uznał, że pozwany jest zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda, a podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie stanowią przepisy art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c, art 822 k.c, art. 34 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a także art. 444 § 1 i art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c.

Zarzucił jednak, że wydając zaskarżony wyrok Sąd Okręgowy przyznał powodowi zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości, w ocenie powoda, znacząco zaniżonej. Apelujący wskazał, że kwota 10.000 zł nie jest adekwatna do rozmiarów cierpienia, zakresu doznanych szkód i sytuacji, w jakiej znalazł się po wypadku powód, utraty możliwości kierowania pojazdami, a tym samym możliwości dorywczego zarobkowania jako kierowca, a także związanej z wypadkiem konieczności hospitalizacji bezpośrednio po wypadku.

Dodał również, iż powód po wnikliwym zapoznaniu się z uzasadnieniem zaskarżonego wyroku, po konsultacji z pełnomocnikiem procesowym oraz po głębokim zastanowieniu, doszedł do wniosku, że pierwotnie dochodzona kwota zadośćuczynienia była zbyt wygórowana. Dlatego też niniejszą apelacją zaskarżył wyrok oddalający żądanie do wysokości 150.000 zł.

Apelujący podkreślił, że przedmiotowy wypadek był dla powoda niejako punktem zwrotnym w jego życiu, od tego czasu -w jego odczuciu- pogorszyło mu się zdrowie, ogólne samopoczucie, zaczął cierpieć na nasilone bóle głowy i innych części ciała, uniemożliwiające mu jakikolwiek komfort życia. To wszystko sprawiło, że jego życie od momentu tego wypadku, w szczególności jakość życia, uległo znacznemu pogorszeniu, co skutkuje tym, że jest on zdeterminowany w tym, aby uzyskać sprawiedliwe zadośćuczynienie za doznaną przez niego krzywdę.

Podkreślił apelujący, że przyznane zadośćuczynienie w wysokości 10.000 zł w ocenie powoda w żadnej mierze nie jest adekwatne do doznanej przez niego krzywdy, dlatego też powinno zostać znacznie zwiększone. W ocenie powoda taką kwotą jest kwota 160.000 zł, przy czym kwota ta uwzględnia kwotę 10.000 zł, w części wypłaconą przez pozwanego przed wytoczeniem powództwa, a w części zasądzoną przedmiotowym wyrokiem w niezaskarżonej części.

Apelujący zarzucił również, iż w niniejszej sprawie sąd niezasadnie odstąpił od zastosowania art. 102 K.p.c. i obciążył powoda obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego. Powód uważa ten punkt orzeczenia za niesprawiedliwy. Wskazał, że nie ulega wątpliwości, iż patrząc przez pryzmat wyniku procesu jako stosunku kwoty żądanej w pozwie przez powoda, do kwoty zasądzonej na jego rzecz w wyroku kończącym sprawę, że to powód jest stroną przegrywającą niniejszy proces, co w myśl ogólnej zasady odpowiedzialności za wynik procesu winno skutkować obciążeniem powoda koniecznością zwrotu pozwanemu kosztów procesu.

Jednakże zdaniem powoda w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności, które sąd I instancji winien był uwzględnić orzekając o kosztach procesu.

Podkreślił, iż niewątpliwie niniejszy proces był konieczny i uzasadniony, bo pozwany co najmniej kilkukrotnie zaniżył wysokość zadośćuczynienia, a więc sama zasadność wytoczenia powództwa została przez sąd I instancji potwierdzona. Ponadto pozwany od początku procesu kwestionował jakąkolwiek dopuszczalność zwiększenia wysokości zadośćuczynienia, w żaden sposób nie reagował też na ponawiane przez stronę powodową propozycje ugodowego załatwienia sporu, choć powód ograniczył pierwotne żądanie do 230.000 zł. Powód podkreślił, że był zdesperowany, rozpaczliwie szukał sprawiedliwości za doznaną krzywdę, był także rozżalony na postępowanie pozwanego. Dodatkowo z uwagi na swój wiek, stan zdrowia mógł niewłaściwie ocenić wysokość swojego żądania. Dopiero zapoznanie się z uzasadnieniem wyroku i konsultacje z innymi osobami, skłoniły powoda do wniosku, iż pierwotnie żądana kwota była nadmierna.

Apelujący wskazał też, iż wprawdzie sąd I instancji orzekł o konieczności zapłaty kosztów zastępstwa tylko w części, to jednak kwota 1200 zł, jest dla powoda kwotą znaczną, zarówno ze względu na jego aktualną sytuację życiową, majątkową i osobistą, jak również z uwagi na wysokość przyznanego zadośćuczynienia. Zasądzona na rzecz pozwanego kwota zadośćuczynienia zostanie bowiem znacząco uszczuplona wobec konieczności zwrotu pozwanemu kosztów procesu.

Te szczególne okoliczności sprawiają, że zasadne w ocenie apelującego jest zastosowanie wobec powoda art. 102 K.p.c., czego Sąd I instancji nie uczynił.

Z ostrożności procesowej, w wypadku oddalenia przez Sąd niniejszej apelacji,
i skutkującego uznaniem strony skarżącej za stronę przegrywającą, wniósł apelujący
o odstąpienie od obciążania powoda kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, wobec uznania, iż zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek,
o którym mowa w przepisie art. 102 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji powoda w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny zważył, co następuje,

Apelacja jest bezzasadna, a podniesione w niej zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

W ocenie sądu odwoławczego wyrok Sądu I instancji jest prawidłowy. Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował przepisy prawa procesowego, ustalił stan faktyczny, którego apelujący nie kwestionuje, zastosował też właściwe przepisy prawa materialnego, dokonując ich prawidłowej wykładni. Sąd Apelacyjny stwierdza, działając również jako sąd merytoryczny ( art. 378§ 1 k.p.c. i art.382 k.p.c.), iż w niniejszej sprawie sąd I instancji dokonał ustaleń pozostających w zgodzie z zebranym materiałem dowodowym, a także rozważył go wszechstronnie i w żadnej mierze nie można stwierdzić, że dopuścił się zarzucanych przez stronę powodową uchybień. Podkreślić przy tym należy, że apelujący nie formułuje pod adresem Sądu meriti żadnych konkretnych zarzutów w zakresie oceny dowodów, nie kwestionuje także ustalonego w sprawie stanu faktycznego, z którego wynika zakres obrażeń doznanych przez powoda w wyniku zdarzenia z dnia 20.10.2012r oraz zakres trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda będącego skutkiem tych obrażeń, ograniczając się do stwierdzenia, że kwota przyznanego zadośćuczynienia jest w jego ocenie zbyt niska w stosunku do odniesionej przez powoda krzywdy.

W tej sytuacji uznać należy, że skarżący nie kwestionuje ustalonego w sprawie stanu faktycznego, nie formułuje w tym zakresie zarzutów procesowych ( zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. nie dotyczy ustaleń faktycznych), zatem sąd odwoławczy stoi na stanowisku, że nie zgłasza on zastrzeżeń do stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia o żądaniu powoda.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że sąd II instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego podniesionymi w apelacji, z urzędu bada jedynie nieważność postępowania. Tej zaś w niniejszej sprawie nie ma. Dlatego też za podstawę rozstrzygnięcia sądu odwoławczego przyjęto stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy. A skoro tak, to wskazać należy, że w wyniku wypadku z dnia 20.10.2012r powód trafił do szpitala z rozpoznaniem urazu komunikacyjnego, wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, klatki piersiowej, kręgosłupa odcinka L-S. Stan po udarze mózgu. Niedowład piramidowy prawostronny. Przypomnieć też trzeba, że Sąd Okręgowy ustalił, a tych ustaleń apelujący nie kwestionuje, że orzeczeniami z dnia 3.12.2009r i 15 marca 2013 roku u powoda stwierdzono znaczny stopień niepełnosprawności datując go od dnia 16.10.2009r. ( k.230, 231), a zatem na 3 lata przed zdarzeniem, z którego powód wywodzi swe roszczenie. Powód miał też stwierdzony umiarkowany stopień niepełnosprawności od 2001 roku. Podkreślić trzeba także, że powód w okresie od 11.08.2009 do 27.08.2009 roku przebywał w Oddziale Neurologii w Ż. z rozpoznaniem – niedokrwienny udar mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym i afazją ruchową, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze. Kolejno przebywał w Z. na oddziale rehabilitacji od 02.09.2009 roku do 29.09.2009 roku z rozpoznaniem – stan po udarze mózgu typu niedokrwiennego. Objawowy niedowład połowiczy prawostronny i afazja ruchowa ustępująca, choroba niedokrwienna serca i nadciśnienie tętnicze. W epikryzie karty informacyjne wpisano, że badany wypisał się na własne żądanie przed ukończeniem cyklu rehabilitacyjnego.

Kolejno od 11.02 do 16.02.2010 roku przebywał z rozpoznaniem utrwalonego niedowładu połowicznego prawostronnego na Oddziale Neurologii w Ż.. W epikryzie karty informacyjnej wypisano, że w dniu 01.02.2010 roku pacjent miał wypadek komunikacyjny, był kierowcą. Chorego poinformowano o zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych ( k. 277-277v).

Te wszystkie fakty wskazują na to, że powód jeszcze przed zdarzeniem z 20.10.2012r był osobą schorowaną, stwierdzono u niego znaczny stopień niepełnosprawności, miał utrwalony niedowład połowiczny prawostronny, a stan jego zdrowia był przeciwskazaniem do kierowania samochodem. Podkreśliła to szczególnie biegła neurolog w opinii sporządzonej w niniejszej sprawie. Opinii tej nie zakwestionowano w apelacji. Biegła stwierdziła też, że uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznał powód w wyniku zdarzenia z dnia 20.10.2012r to 5%. Wysokości i zakresu uszczerbku powód także nie zakwestionował.

Należało zatem ustalić, czy ostatecznie ustalona przez Sąd Okręgowy kwota zadośćuczynienia w wymiarze 10.000 zł jest kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 445§ 1 k.c. Przypomnieć także trzeba, że utrwalony w orzecznictwie jest już pogląd, że ingerencja sądu odwoławczego w wysokość zasądzonego zadośćuczynienia możliwa jest jedynie w tych przypadkach, gdy w realiach konkretnej sprawy przyznane zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone lub rażąco zawyżone.

Wskazać trzeba, że dokonując regulacji w zakresie kompensacji doznanej krzywdy ustawodawca dokonał tego w sposób ogólny, przyznając tym samym każdorazowo Sądowi kompetencję do ustalenia wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Powołując się na wcześniejsze zważenia i odnosząc je do zarzutów apelacji podkreśla Sąd Apelacyjny, że nie można skutecznie zarzucać Sądowi naruszenia postanowień art. 444 i 445 k.c. podnosząc jednocześnie, że materiał dowodowy zebrany w postępowaniu jest spójny, logiczny, a ustalenia poczynione w oparciu o niego przez Sąd prawidłowe. Zaznaczyć trzeba, że kryteria decydujące o wysokości zadośćuczynienia mają charakter oceny, choć nie dowolny. Oznacza to, że podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez zaniżenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia kryteriów wpływających na wysokość zadośćuczynienia przez sąd pierwszej instancji.

W apelacji powód nie zarzuca, co uszło uwadze sądu I instancji przy orzekaniu, nie wskazuje na takie swoje krzywdy czy uszczerbek na zdrowiu będący jedynie skutkiem obrażeń doznanych w zdarzeniu z dnia 20 października 2012 roku , które Sąd I instancji pominął przy orzekaniu, nie powołuje się także na zarzuty, które uzasadniałyby stwierdzenie, że Sąd takiego rażącego naruszenia się dopuścił. Podkreślić trzeba, że Sąd Okręgowy ustalił, że na skutek obrażeń doznanych w wyniku zdarzenia z dnia 20 października 2012 roku powód doznał 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Sąd ten wskazał także, że powód przed zdarzeniem był osobą niepełnosprawną, doznał udaru, który skutkował przeciwskazaniem do prowadzenia samochodów. Dodatkowo zauważa Sąd Apelacyjny, że w dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy na k. 277 i 277v. jest wpis, z którego wynika, że powód po udarze z 2009r w lutym roku 2010, uczestniczył jako kierowca w kolizji samochodowej i w karcie informacyjnej szpitala lekarze wyraźnie wskazali, że powód nie powinien kierować pojazdami. Ten zakaz powód zignorował, czego dowodem jest zdarzenie, z którym powód wiąże swe roszczenie w niniejszej sprawie, tym razem powód również, pomimo zakazu wynikającego ze stanu jego zdrowia, prowadził samochód. Podkreślić także trzeba, że większość dolegliwości zgłaszanych przez powoda w tej sprawie ma związek z jego stanem zdrowia jeszcze sprzed dnia 20 października 2012 roku, zatem nie mogą one wpływać na wysokość przyznanego zadośćuczynienia.

Wskazać należy, iż Sąd I instancji zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7.200 zł, która łącznie z uprzednio wypłaconym zadośćuczynieniem stanowi sumę 10.000 zł, kwotę o odczuwalnym znaczeniu ekonomicznym. Zarówno judykatura, jak i doktryna wśród głównych funkcji zadośćuczynienia stawia jego kompensacyjne znaczenie. W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy precyzował wskazania, które należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, aby ten kompensacyjny charakter ono uzyskało. Podkreśla się, że przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Za oczywiste należy także uznać, że jednym z kryteriów określających " odpowiedniość" zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter, musi więc ono przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy utrzymaniu jej jednak w rozsądnych granicach.

Zauważyć w związku z powyższym należy, iż zadośćuczynienie przyznane powodowi spełnia swoją kompensacyjną funkcję w zupełności.

Także zarzut naruszenia art. 102 k.p.c., jest bezzasadny. Przepis ten stanowi wyjątek, od reguły przewidzianej w art. 98 k.p.c., przewidującej, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest do zwrotu przeciwnikowi procesowemu kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (tzw. koszty procesu). To lex specialis zawarte w art. 102 k.p.c. modyfikuje art. 98 k.p.c. w zakresie, w jakim wprowadza dodatkową przesłankę przy orzekaniu o kosztach procesu, tj. wypadek szczególnie uzasadniony. Dopiero, jeśli przypadek o takim charakterze zostanie ujawniony w sprawie, sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Kompetencja sądu jest w tym przypadku połączona z uznaniowością. Sama fakt, że powód, ze względu na swoją trudną sytuację życiową i majątkową, korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych nie jest wystarczający do przyjęcia, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, o którym mowa w art. 102 k.p.c. Zgodnie bowiem z art. 108 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm), zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. W konsekwencji zwolnienie od kosztów sądowych nie może pociągać za sobą automatycznie konsekwencji w postaci przyjęcia, że zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony" w rozumieniu art. 102 k.p.c. W ocenie sądu odwoławczego biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, wysokość roszczenia zgłoszonego i podtrzymywanego przez powoda, a zwłaszcza to, że powód złożył przerobione przez siebie „dowody” na uzasadnienie swych roszczeń uznać należy, że nie było uzasadnionych podstaw do odstąpienia w całości od obciążania powoda kosztami procesu należnymi pozwanemu.

Z tych względów apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu, o czym na podstawie art.385 k.p.c. orzeczono w punkcie pierwszym wyroku.

Sąd odwoławczy nie znalazł też podstaw, by odstąpić w całości od obciążania powoda kosztami postępowania apelacyjnego należnymi pozwanemu, decyzja o wniesieniu apelacji po lekturze uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia powinna być szczególnie wyważona, a konsekwencje bezzasadnej apelacji obciążać powinny choć w części skarżącego. Z tych względów na podstawie art. 102 k.p.c. orzeczono jak w punkcie trzecim wyroku.

O kosztach pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 22 3 ustawy o radcach prawnych, a na wysokość zasądzonych kosztów składa się wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej obliczone na podstawie § 6 pkt 6 w związku z § 12 ust 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz koszty przejazdu pełnomocnika do sądu ( 175,52 zł), o czym orzeczono w punkcie drugim wyroku.

E. Buczkowska-Żuk A. Sołtyka M. Gawinek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Sołtyka,  Małgorzata Gawinek ,  Edyta Buczkowska-Żuk
Data wytworzenia informacji: