Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 359/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-12-14

Sygn. akt I ACa 359/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Żelazowski

Sędziowie:

SSA Mirosława Gołuńska

SSA Agnieszka Sołtyka (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa G. P.

przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w N.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 29 lutego 2016 roku, sygn. akt I C 257/15

I. oddala apelację,

II. zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

III. przyznaje radcy prawnemu M. J. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) powiększoną o należny podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Agnieszka Sołtyka Tomasz Żelazowski Mirosława Gołuńska

IACa 359/16

UZASADNIENIE

Powód G. P., pozwem z dnia 26 lutego 2015 r. wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa - Zakładu Karnego w N. na jego rzecz kwoty 200.000 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, której doznał w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych poprzez niezapewnienie przez pozwanego odpowiednich warunków odbywania kary pozbawienia wolności. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że w związku z odbywaniem kary pozbawienia wolności od dnia 28 maja 2013 r. został osadzony w Zakładzie Karnym w N.. Powód wskazywał na naruszenie jego dóbr osobistych takich jak zdrowie, godność osobista, prawo do prywatności i intymności. W ocenie strony powodowej pozwany Zakład Karny nie zapewniał i nadal nie zapewnia odpowiednich warunków odbywania kary. Brak odpowiednich warunków odbywania kary związany jest zdaniem powoda ze złym stanem technicznym cel, niezapewnieniem podstawowych warunków sanitarno - bytowych oraz przeludnieniem. Powód wyjaśnił, że cele mieszkalne do których trafił urągają jego godności, mieszkał w nieludzkich i poniżających warunkach (grzyb i pleśń na ścianach, w ścianach i podłodze dziury, nieszczelne okna, niedostateczne oświetlenie, przestoje w dostawie ciepła, brak ciepłej wody w celach, brak lustra oraz miotły, brak możliwości zamykania szafek na żywność, brak zabezpieczeń na łóżkach oraz sygnalizatora). Powód zgłosił także zastrzeżenia do urządzenia kącika sanitarnego i stanu materaca oraz kocy. Zdaniem powoda w trakcie jego osadzenia doszło do przeludnienia w celi.

Ponadto powód wskazał, że w trakcie pobytu w Zakładzie Karnym w N. do celi, w której przebywał przydzielono współwięźnia będącego osobą bezdomną, od którego powód zaraził się świerzbem, co skutkowało tym, że został narażony na dodatkowe dolegliwości w związku z przebyciem tejże choroby.

Podał również, iż przez okres dwóch miesięcy nieodpłatnie świadczył pracę na rzecz pozwanego zakładu karnego. Po uzyskaniu płatnego etatu w pralni, po przepracowaniu dwóch dni został on zwolniony z uwagi na rzekomo zły stan zdrowia. Podkreślił, że decyzja o rozwiązaniu stosunku pracy została podjęta bez jakiejkolwiek konsultacji z lekarzem. Zdaniem te działania wskazują na wyzysk.

Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Dyrektora Zakładu Karnego w N. zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym - w zakresie kosztów zastępstwa procesowego - na rzecz Skarbu Państwa- Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. Pozwany wskazał na co najmniej częściowe przedawnienie roszczenia, a nadto na jego merytoryczną bezzasadność.

Strona pozwana zaprzeczyła okolicznościom podnoszonym przez powoda, wskazując że roszczenie powoda jest całkowicie pozbawione podstaw, co do zasady jak i wysokości, zaś zarzuty są ogólnikowe. Zarzucono, że warunki sanitarne i higieniczne w Zakładzie Karnym, w którym powód odbywał karę pozbawienia wolności były zgodne z przepisami prawa. Powód miał zapewnione odpowiednie warunki bytowe, sanitarne, jak też miał zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną. Pozwany zaprzeczył, aby powód przebywał w warunkach przeludnienia w pozwanej jednostce penitencjarnej, podniósł, że powód miał prawo do prywatności oraz intymności. Pozwany zaprzeczył wszystkim twierdzeniom strony powodowej.

W dalszej części pozwany zaznaczył również, że podstawową przesłanką odpowiedzialności Skarbu Państwa jest bezprawność działania, której ciężar wykazania spoczywa na powodzie. Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, jak szkody i związku przyczynowego. Wszystkie te przesłanki muszą wystąpić łącznie, a ciężar dowodu istnienia szkody i jej rozmiaru, a także związku przyczynowego między szkodą a zdarzeniem wywołującym szkodę spoczywa na pokrzywdzonym - powodzie. Zdaniem strony pozwanej powód dochodzone roszczenie argumentuje jedynie subiektywnym poczuciem krzywdy.

Wyrokiem z dnia 29 lutego 2016roku Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo, nie obciążył powoda kosztami procesu należnymi pozwanemu oraz przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi powoda ustanowionemu z urzędu.

Rozstrzygnięcie to wsparł następującą ustaleniami faktycznymi i argumentacją prawną.

Powód G. P. w warunkach izolacji więziennej przebywał kilka razy, poczynając od 1993 r.

W Zakładzie Karnym w N. przebywał dwukrotnie; pierwszy pobyt miał miejsce w 2010 r.; za drugim razem przebywał od 9 maja 2013 r. do 10 kwietnia 2015 r. W trakcie tego pobytu powód był osadzony w następujących celach:

- od 9 maja 2013 r. do 12 czerwca 2013 r. w celi nr 117 w pawilonie B oddziale VI,

- od 12 czerwca 2013 roku do 18 czerwca 2013 roku w celi nr 239 w pawilonie F oddziale XXI,

- od 18 czerwca 2013 roku do 26 sierpnia 2013 r. w celi nr 29 w pawilonie F oddziale XIX,

- od 26 sierpnia 2013 roku do 10 kwietnia 2014 r. w celi nr 310 w pawilonie A oddziale IV,

- od 10 kwietnia 2014 roku do 23 maja 2014 roku w celi nr 319 w pawilonie A oddziale IV,

- od 23 maja 2014 roku do 27 stycznia 2015 roku w celi nr 90 w pawilonie C oddziale X,

- od 27 stycznia 2015 roku do 1 kwietnia 2015 roku w celi nr 82 w pawilonie C oddziale X,

- od 1 kwietnia 2015 roku do 10 kwietnia 2015 roku w celi nr 310 w pawilonie A oddziale IV

W celi numer 90 w 2014 r. powód przebywał z A. K. (1).

Od okresu jesiennego 2014 r. (wrzesień/październik) powód był osadzony w celach numer 90 i 82 z A. S. i A. K. (2). Cele te były trzyosobowe i miały powierzchnię około 10 m 2. W celach w których przebywał powód, powierzchnia przypadająca na jedną osobę nie była mniejsza niż 3 m 2.

Cele Zakładu Karnego w N., w których przebywał powód były wyposażone w łóżka, również łóżka piętrowe, stoły, szafki i taborety w ilości odpowiedniej do liczby osadzonych. Powód zajmował dolne prycze. Zakład posiadał na stanie dodatkowe materace i łóżka na wypadek, gdyby sprzęty umieszczone w celach wymagały wymiany. Osadzeni mogli zwracać się o wymianę bądź naprawę łóżek lub materaców do administracji aresztu. Takie prośby były uwzględniane. Pościel, ręczniki i ścierki były wymieniane co 2 tygodnie. Rzeczy te były prane, następnie dokonywano ich segregacji pod kątem jakości wyprania i stanu zużycia, a w miarę potrzeby – naprawy. Koce i materace mogły być wymieniane na wniosek osadzonego. Osadzonym wydawane były środki chemiczne, ubrania.

W każdej celi był urządzony kącik sanitarny, w którym umieszczona była toaleta oraz umywalka. Cele były wyposażone w sztuczne oświetlenie- lampy.

Najtrudniejsze warunki panowały w pawilonie C, oddziale X. W tym pawilonie kąciki sanitarne nie były murowane, a jedynie odgrodzone od reszty celi lekką zabudową, na którą składała się metalowa konstrukcja i parawan w postaci folii czy prześcieradła. W pierwszej połowie 2015 r. rozpoczął się remont cel w pawilonie C, oddziale X.

Do cel w tym pawilonie była doprowadzona wyłącznie zimna woda, przy czym osadzeni mieli możliwość korzystania z grzałek i czajników w celu przygotowania ciepłej wody do celów higieniczno – sanitarnych.

Każdy z osadzonych miał prawo korzystać z łaźni jeden raz w tygodniu przez 7 minut. W późniejszym okresie osadzenia powoda, łaźnia odbywała się dwa razy w tygodniu. Do kąpieli była zapewniona ciepła woda. W łaźniach nie było wyznaczonych osobnych miejsc kąpielowych; były tylko dysze prysznicowe.

Dyrektor Zakład Karnego wyrażał osadzonym zgodę na posiadanie własnego telewizora. Od listopada 2014 r. w celi powoda był telewizor, który osadzeni mogli oglądać do godziny 24.00, z uwagi na to że później był wyłączany prąd, podobnie jak w godzinach 8.00 – 9.00 oraz 11.00 – 13.00.

W jednostce – w oddziale C było pomieszczenie przeznaczone na świetlicę, ale nie spełniało ono swojej funkcji. Telewizor znajdujący się w świetlicy nie działał. W Zakładzie funkcjonowała biblioteka, ale nie było dostępu do wszystkich książek z uwagi na trwający remont.

W Zakładzie Karnym w N. podejmowane były działania zmierzające do poprawy warunków osadzenia. W 2014 r. został przeprowadzony remont w pawilonie A. Została w tym budynku wymieniona instalacja ciepłej i zimnej wody, centralnego ogrzewania, wymieniono stolarkę okienną, zostały ocieplone ściany zewnętrze i stropodach. Po zakończeniu prac instalatorskich cele zostały pomalowane. Wyodrębnione kąciki sanitarne znajdowały się w celach tego oddziału jeszcze przed remontem.

W pawilonie B zostały przeprowadzone analogiczne prace jak w pawilonie A, przy czym rozpoczęły się one pod koniec wakacji 2015 r. a ich finisz przypadał na koniec 2015 r. Również w tym pawilonie przed remontem każda cela była wyposażona w wydzielony kącik sanitarny i w celach był zapewniony dostęp ciepłej wody.

W pawilonie C w pierwszej połowie 2015 r. także został przeprowadzony remont, obejmujący czynności jak w przypadku poprzednich pawilonów, a dodatkowo w każdej celi został wymurowany kącik sanitarny i do cel została doprowadzona ciepła woda.

Budynek mieszczący pawilon F został wybudowany w 2008 r. i jako nowy budynek jest kompletnie wyposażony. Zapewniony jest w nim dostęp do ciepłej bieżącej wody oraz murowanych kącików sanitarnych. Sprzęt kwatermistrzowski w tym budynku jest praktycznie nowy.

Przy realizacji remontów cel dochodziło do typowania najbardziej zniszczonego sprzętu i jego naprawy lub wymiany. Podobne działania były podejmowane w sytuacji zgłoszenia takiej potrzeby przez osadzonego. Koce i materace mogły być wymieniane na wniosek osadzonego.

W Zakładzie Karnym w N. istnieje możliwość zatrudniania osadzonych. Zatrudnienie odbywa się na podstawie art. 123 k.k.w. i może być ono zarówno odpłatne, jak i nieodpłatne. Powód w trakcie obydwu swoich pobytów w Zakładzie Karnym w N. był zatrudniony. Za pierwszym razem został zwolniony w związku z karą dyscyplinarną. Przebywając od 2013 r. otrzymał odpłatną pracę i został zatrudniony na stanowisku obsługi w pralni. Jego praca polegała na obsługiwaniu suszarki. Do pracy został skierowany w dniu 12 sierpnia 2013 r., zaś został z niej wycofany w dniu 23 sierpnia 2013 r. z powodu opieszałości. Wniosek o wycofanie zatrudnienia skierował technik Działu Kwatermistrzowskiego R. K., wskazując że przez opieszałość dezorganizuje pracę w pralni. Decyzję o wycofaniu podjął Zastępca Dyrektora S. D.. Przyczyną odsunięcia powoda od pracy były problemy zdrowotne. W dniu 12 sierpnia 2013 r. powód miał wizytę lekarską, w trakcie której stwierdzono u niego zaburzenia krążenia obwodowego – niewielkie obrzęki w dolnych częściach obu podudzi. Tego samego dnia został skierowany do konsultacji w (...) Publicznym Szpitalu (...) w N.. Następnego dnia zalecono zwolnienie od pracy od dnia następnego do końca tygodnia, tj. do dnia 21 sierpnia 2013 r. Dodatkowo zalecono kontrolę ciśnienia, która odbywała się codziennie co najmniej 2 – krotnie. W dniu 19 sierpnia 2013 r. skierowano powoda do szpitala Aresztu Śledczego w S. z powodu wysokich wartości ciśnienia tętniczego. Powód nie wyraził zgody na hospitalizację, wobec czego po modyfikacji dalszego leczenia lekami został odtransportowany do Zakładu Karnego w N..

Powód w przeszłości przyjmował lek depakine chrono 500 w związku z padaczką. Po przyjściu do Zakładu Karnego zaprzestał jego przyjmowania w związku z ubieganiem się o zatrudnienie.

Osadzeni w Zakładzie Karnym w N. mają zapewniony dostęp do służby medycznej. Są przyjmowani przez lekarzy zgodnie z planem przyjęć tj. każdy oddział raz w tygodniu, w ściśle ustalony dzień. Jednakże w nagłych przypadkach osadzeni są przyjmowani codziennie. Rano osadzonym roznoszone są leki przez pielęgniarki, można im przekazać informację o konieczności pilnej wizyty. W Zakładzie przyjmuje 3 lekarzy ogólnych, 11 lekarzy specjalistów. Lekarze ogólni przyjmują dwa razy w tygodniu, a specjaliści raz na dwa tygodnie albo raz w miesiącu np. neurolog. Opieka lekarska jest zapewniona codziennie. Powód wielokrotnie korzystał z opieki medycznej w czasie pobytu w ZK N., w tym z konsultacji lekarzy specjalistów ( neurologa, chirurga, okulisty, kardiologa). Maił wykonywane USG jamy brzusznej, badanie EEG Odmawiał też wykonania badań : USG Doppler żył kończyn dolnych, pomiarów ciśnienia, rezygnował z przyjmowania leków przepisanych m.in. przez psychiatrę.

W dniu 12 sierpnia 2014 r. u powoda stwierdzono zakażenie świerzbem. W tym samym dniu, po zgłoszeniu problemu, został przyjęty przez lekarza, który przypisał mu maść. Po trzech dniach otrzymał od pielęgniarki inny specyfik w postaci płynu, który skutecznie wyleczył jego dolegliwości. Przebywający z nim w celi A. K. (1) również został zakażony. Świerzb stwierdzono również u trzeciego osadzonego, który został dokwaterowany do ich celi. Wszyscy razem zostali skierowani do odbycia kwarantanny, która trwała od 12 sierpnia 2014 r. do 19 sierpnia 2014 r. W czasie pobytu w ZK N. powód miał problemy z koordynacją ruchową spowodowana uszkodzeniem móżdżku w konsekwencji narkomanii. Zdarzyło się, że stracił równowagę, co zakończyło się upadkiem i urazem twarzoczaszki i stłuczeniem lewej ręki. Został wtedy przywieziony do Izby Przyjęć szpitala w N..

Powód ma 45 lat. Przed osadzeniem leczył się w związku z uzależnieniem od narkotyków (tramal i amfetamina, efedryna, heroina). W przeszłości miał napady padaczkowe. Przed osadzeniem mieszkał z matką i córką. Utrzymywał się z renty socjalnej. Po opuszczeniu Zakładu Karnego w 2015 r. powód otrzymał zasiłek z opieki w kwocie ok. 270 zł. Z uwagi na problemy z równowagą nie może podjąć pracy.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy wskazał, że roszczenia powoda miały swoją podstawę w przepisach art. 417 k.c. w zw. z art. 448 k.c., jak również w przepisach art. 23 i 24 k.c. Po omówieniu wynikających z tych przepisów przesłanek odpowiedzialności pozwanego, Sąd meriti wskazał, że powód nie wykazał istnienia przesłanek warunkujących odpowiedzialność deliktową pozwanego, jak również odpowiedzialność za naruszenie jego dóbr osobistych.

Sądu I instancji stwierdził, iż w rozpoznawanej sprawie poza sporem pozostało, że u powoda podczas jego pobytu w Zakładzie Karnym w G. wykryto świerzb. Tym samym doszło do rozstroju zdrowia powoda w rozumieniu normy prawnej zawartej w art. 444 § 1 k.c. Wiązało się to z niedogodnościami, jednakże w tym zakresie Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka A. K. (1). Wskazał, że nie pozostają one bowiem w zgodzie z zapisami w książeczce zdrowia samego powoda, z których wynika, że kwarantanna trwała zaledwie tydzień. Poza tym Sąd nie dał wiary jego zeznaniom w zakresie, w jakim wskazywał, że działanie funkcjonariuszy było celowe i przed osadzeniem osoby, od której mieli się zarazić, służba więzienna wiedziała o jego chorobie. Sąd stwierdził, że takie twierdzenia są wyłącznie przypuszczeniami świadka. Wskazał Sąd, że wymagały one z pewnością potwierdzenia, w odniesieniu do którego strona powodowa nie przejawiła żadnej inicjatywy dowodowej.

Sąd Okręgowy podkreślił, że strona powodowa nie naprowadziła żadnych obiektywnych dowodów wskazujących na to, że do zakażenia powoda świerzbem doszło w wyniku bezprawnego działania lub zaniechania któregokolwiek funkcjonariusza Służby Więziennej lub innej osoby wykonującej władzę publiczną. Sąd wskazał, że świerzb jest chorobą zakaźną często niewidoczną. Sąd za niewiarygodne uznał zeznania świadka A. K. (1) i powoda, że funkcjonariusze mieli wiedzę, że osoba dokwaterowana do ich celi jest zakażona.

W ocenie sądu I instancji w rozpoznawanej sprawie zebrany materiał dowodowy nie pozwalał przypisać funkcjonariuszom Służby Więziennej lub innym osobom zatrudnionym w więziennej służbie zdrowia jakiegokolwiek bezprawnego działania lub zaniechania, którego następstwem mogłoby być zakażenie powoda świerzbem. Sąd wskazał, iż powód miał możliwość zgłoszenia odpowiedniej inicjatywy dowodowej w tym zakresie, jak chociażby wskazanie osoby, która była źródłem zakażenia i uzyskanie jej dokumentacji medycznej, czy też dokumentacji związanej z przyjęciem do Zakładu Karnego, czego jednak nie uczynił.

W związku z tym zauważono, że skoro administracja zakładu karnego nie była świadoma, że powodowi w związku z pobytem w jednej celi z osobą zakażoną świerzbem grozi niebezpieczeństwo zakażenia, gdyż o fakcie zakażenia nie wiedziała, to nie można było od niej wymagać, aby podjęła działania zmierzające do ochrony powoda przed zakażaniem, takie jak np. przeniesienie go do innej celi. Zdaniem Sądu twierdzenie powoda i jednego świadka w osobie współosadzonego nie dały podstaw do formułowania wniosków, że administracja zakładu karnego wiedziała o umieszczeniu w celi powoda osoby chorej i że te działania były celowe.

Sąd I instancji podkreślił, że poza zakresem badania w rozpoznawanej sprawie była kwestia prawidłowości leczenia powoda w pozwanym zakładzie karnym, albowiem nie było to objęte podstawą faktyczną powództwa. Wskazano jednakże, że powód został objęty natychmiastową pomocą i od razu przepisano mu leki. Tym samym w ocenie sądu nie nastąpiło naruszenie dobra osobistego powoda, jakim jest zdrowie.

Oceniając materiał dowodowy zaoferowany przez stronę powodową w postaci zeznań świadków oraz zeznania samego powoda stwierdzono, iż powód w sprawie niniejszej nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu, który potwierdzałby jego zarzuty zawarte w pozwie, a które odnosiłyby się do okresu odbywania przez niego kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w N.. Sąd uznał, że nie wykazał powód, by cele, w których odbywał karę w Zakładzie Karnym w N. nie spełniały norm wynikających z obowiązujących przepisów.

Sąd Okręgowy dodatkowo też wskazał, że powód winien był wykazać, w jakich swoich odczuciach, ewentualnie konkretnie przewidzianych dobrach osobistych został dotknięty zachowaniem sprawcy i na czym polegało naruszenie jego sfery przeżyć. Podkreślił też, że nie każdy bowiem przypadek osadzenia w celi o obniżonym standardzie, stanowi naruszenie dobra osobistego skazanego.

Sąd dodał, że nawet gdyby przyjąć, iż powód przebywał w pewnym okresie w celi o złych warunkach bytowych, to zdaniem Sądu nie jest to wystarczające do uznania, iż doszło do naruszenia jego godności czy prawa do prywatności. Zatem nie może on domagać się skutecznej ochrony w oparciu o art. 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. i żądania zadośćuczynienia. Podkreślił Sąd, że powód poza bardzo ogólnikowymi twierdzeniami na temat stopnia naruszenia jego dóbr osobistych przez pozwanego nie powołał ani konkretnych okoliczności, ani konkretnych dowodów na fakty mogące stanowić przesłankę do szczegółowych ustaleń w przedmiocie skutków umieszczenia go w celach o obniżonym standardzie, konkretnego wpływu tegoż osadzenia na jego psychikę, samopoczucie, osobowość.

Sąd wskazał, że powód przebywał w różnych celach i pawilonach Zakładu Karnego w N., w tym w pawilonie F, który mieści się w nowo wybudowanym budynku. Wskazał też sąd, że warunki w celi 90 w pawilonie C oddziału X w tym budynku odbiegały od tych, do których powód zdążył się przyzwyczaić w trakcie osadzenia, bo istotnie w celach tego pawilonu nie było ciepłej wody i kąciki sanitarne nie były murowane. W ocenie sądu meriti dowody osobowe, czyli zawnioskowani świadkowie, oraz dowód z przesłuchania powoda w charakterze strony nie dostarczyły jednak danych pozwalających dookreślić, czy powód rzeczywiście przeżywał stres, cierpienia, napięcie głębsze i bardziej dolegliwe, niż związane z samym faktem izolacji od środowiska zewnętrznego i odbywaniem kary.

Wobec powyższego w ocenie sądu uzasadnionym było stwierdzenie, że powód nie wykazał, iż jego dobra osobiste zostały naruszone działaniami, które można by uznać ze indywidualnie skierowaną przeciwko niemu represję ze strony pozwanego.

Za gołosłowne Sąd uznał twierdzeniem powoda, że przebywał w celach przeludnionych. Wskazał Sąd, że sami świadkowie – współosadzeni takiej okoliczności zaprzeczyli, twierdząc że cele w których przebywali w powodem miały około 10 m 2 i przebywało w nich maksymalnie 3 osoby. Podkreślił Sąd, że powód nie wykazał, aby w czasie odbywania kary pozbawienia wolności w pozwanym zakładzie karnym przebywał w celach przeludnionych.

Kolejno stwierdził Sąd Okręgowy, iż z materiału dowodowego zebranego w sprawie w postaci zeznań współosadzonych, jak i pracowników Zakładu Karnego wynika, że cele w których przebywał powód wyposażone były w podstawowy sprzęt kwaterunkowy w odpowiedniej ilości, tj. w łóżka do spania oddzielne dla każdego osadzonego, szafki, taborety i stoły. Osadzeni otrzymywali co miesiąc środki czystości. W celach przy tym wydzielone były kąciki sanitarne. Sąd wskazał, że przepisy nie wyznaczają żadnych konkretnych norm w tym zakresie, zatem każdą zabudowę kącika sanitarnego zapewniającą nieskrępowane korzystanie z niego uznać należy za spełniającą stosowne wymagania. „Niekrępujące użytkowanie urządzeń sanitarnych" oznacza bowiem, że podczas korzystania z nich nie mają być widoczne intymne części ciała. Zabudowanie kącika przepierzeniem, czy osłonięcie parawanem, folią, zapewniało to, w ocenie sądu, w zupełności. Dodano także, że toalety nie mogą być w pełni zabudowane i zamykane masywnymi drzwiami celem zapobiegania próbom samobójczym i przemocy pomiędzy samymi osadzonymi.

Sąd Okręgowy wskazał, że z przepisów nie wynikają wymogi doprowadzenia do cel ciepłej wody, a której brak było w pawilonie C, w którym powód przebywał. Podkreślił jednak, że powód oraz świadkowie przyznali przy tym, że mieli możliwość kąpieli początkowo raz w tygodniu, a następnie dwa razy w tygodniu. Ponadto Sąd wskazał, że Zakład Karny podejmuje działania zmierzające do poprawy warunków bytowych osadzonych, bo w pierwszym półroczu 2015 r został przeprowadzony remont tego pawilonu i do cel doprowadzono ciepłą wodę, jak też wymurowano kąciki sanitarne. Sąd zauważył także, że osadzeni otrzymywali zgody na grzałki, czy czajniki w celu przygotowania ciepłej wody do celów spożywczych i higienicznych.

Sąd wskazał, że choć z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że w niektórych celach, w których przebywał powód sprzęt kwaterunkowy był stary i zniszczony, widoczne były ślady zagrzybienia i wilgoci, to jednak sama ta okoliczność, nie może przemawiać za przyjęciem, że w związku z powyższym doszło do naruszenia godności powoda.

W ocenie sądu meriti w sprawie ustalono, iż skazani mieli zapewnioną właściwą opiekę zdrowotną. W pozwanym zakładzie karnym zatrudnionych było trzech lekarzy internistów, a poza tym specjaliści. Do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej skazany zapisuje się, przy czym termin oczekiwania na wizytę nie jest długi. W nagłych i uzasadnionych wypadkach osadzonego przyjmuje się niezwłocznie. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, lekarz podstawowej opieki kieruje osadzonego do specjalisty. Podkreślono, że u powoda prawidłowo rozpoznano chorobę skóry – świerzb i zalecono właściwy sposób leczenia. Wskazano także, że powód nie wykazał, aby był nieprawidłowo leczony lub miał ograniczony dostęp do opieki medycznej. Reakcja na pierwsze symptomy jego choroby w ocenie Sądu była szybka. W dniu, kiedy odczuł świąd skóry miał pierwszą wizytę lekarską, na której otrzymał leki oraz zlecono kwarantannę, która trwała około tygodnia.

Jeśli chodzi o zatrudnienie powoda, Sąd wskazał że zgodnie z treścią art. 121 § 1 k.k.w. skazanemu zapewnia się w miarę możliwości świadczenie pracy. Podkreślono, że nie jest to zatem prawo skazanego do zatrudnienia, a tym samym w przypadku braku zgody na umożliwienie świadczenia pracy nie można skutecznie domagać się realizacji takiego uprawnienia. Jednocześnie podano, iż zgodnie z § 3 tego przepisu zatrudnienie skazanego następuje za zgodą i na warunkach określonych przez dyrektora zakładu karnego, zapewniających prawidłowy przebieg odbywania kary pozbawienia wolności. Sad stwierdził, że powód został zatrudniony w Zakładzie Karnym ale ze względu na stan zdrowia został ostatecznie zwolniony. Sąd zwrócił uwagę, że powód z uwagi na nadciśnienie został w tym okresie nawet skierowany do szpitala, przy czym nie wyraził zgody na hospitalizację. Sąd meriti zwrócił uwagę, że wycofanie z zatrudnienia nie nastąpiło po dwóch dniach. Po dwóch dniach powód musiał zostać odsunięty od pracy z uwagi na problemy z ciśnieniem, co wprost wynika z zapisów w książeczce zdrowia. Decyzję o wycofaniu powoda z pracy podjął Zastępca Dyrektora S. D.. Powód nie odwoływał się od tej decyzji. Poza tym Sąd zwrócił uwagę, że działania powoda w celu uzyskania zatrudnienia nie były uczciwe. Powód aby otrzymać zatrudnienie zaprzestał przyjmowania leków w związku z diagnozowaną u niego padaczką. Ostatecznie w ocenie Sądu działania Zakładu Karnego były jak najbardziej uzasadnione. Stan zdrowia powoda nie pozwalał mu na wykonywanie tej pracy, o czym świadczą wpisy w książeczce zdrowia.

Kolejno Sąd Okręgowy stwierdził, że zeznania świadków nie potwierdziły by temperatura w celach nie była odpowiednia i by następowało zatrzymanie dostaw ciepła. Za gołosłowne uznano zarzuty odnośnie złego oświetlenia celi, wskazując, że z materiału dowodowego zebranego w sprawie jednoznacznie wynika, iż osadzeni mają zapewniony dostęp do światła sztucznego i światła dziennego.

Uwzględniając powyższe Sąd wskazał, że powód przebywając w Zakładzie Karnym w N. miał zapewnione godne warunki. Za gołosłowne uznano twierdzenia powoda zaprezentowane w pozwie dotyczące złych warunków odbywania przez niego kary pozbawienia wolności. Wskazano, że w tym zakresie jego zarzuty nie znalazły potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym w szczególności w uznanych za wiarygodne zeznaniach świadków: M. B., A. C. (1), czy I. R. (1). Z zeznań wymienionych świadków wynikało, że działania Zakładu zmierzają stale do poprawy warunków osadzenia. Poza tym również z zeznań świadków A. S. i A. K. (2) wynikało, że nie było tak jak utrzymywał powód. Przede wszystkim z zeznań tych świadków wynikało, że norma powierzchniowa była dochowywana i nie dochodziło do przeludnienia. Owszem wynikało z nich także, że warunki zwłaszcza w tym pawilonie i zajmowanych wspólnie z powodem celkach były trudne, ale to jeszcze nie świadczyło o tym, że powód poniósł z tego tytułu krzywdę.

Jeśli chodzi o zeznania świadka A. K. (1) Sąd dał im wiarę w zakresie, w jakim świadek wskazał na brak przeludnienia, fakt zakażenia świerzbem oraz problemy zdrowotne powoda. Natomiast za niewiarygodne uznał je w takim zakresie ,w jakim dotyczyły okoliczności zakażenia i okresu leczenia.

W konkluzji, ocenie Sądu I instancji warunki, w jakich powód odbywał karę pozbawienia wolności w pozwanej jednostce penitencjarnej, nie naruszały jego dóbr osobistych w postaci godności i zdrowia, prawa do prywatności i intymności. Poza tym działania pozwanej jednostki – z omówionych wyżej przyczyn – nie były również bezprawne.

Reasumując Sąd uznał, iż nie doszło do naruszenia dóbr osobistych G. P.. Brak było więc podstaw do zasądzenia od strony pozwanej na jego rzecz kwoty zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

O kosztach procesu orzeczono wobec powoda na podstawie art. 102 k.p.c. W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu, po stronie powoda zachodziły „szczególnie uzasadnione” przesłanki, usprawiedliwiające zastosowanie art. 102 k.p.c.

O przyznaniu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu orzeczono na podstawie przepisu § 10 ust.1 pkt 25 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Sąd uwzględnił wniosek pełnomocnika o podwyższenie stawki minimalnej do 150 %. Do kosztów został zaliczony należny podatek VAT, stosownie do § 2 ust 3 powołanego rozporządzenia.

Powyższy wyrok, w całości, zaskarżył apelacją powód, zarzucając naruszenie:

I.  przepisów postępowania które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, tj:

a)  zeznań świadków M. B., I. R. (1) oraz A. C. (1), polegającą na przyjęciu, że zeznania te są wiarygodne, podczas gdy wyżej wskazane osoby pozostają jako osoby zatrudnione w Zakładzie Karnym w N. w stosunku zależności z pozwanym Zakładem Karnym, co może przekładać się na ograniczoną swobodę tych zeznań, co doprowadziło do uznania przez Sąd, iż Zakład Karny w N. spełnił wszystkie wymogi i procedury, a w konsekwencji nie zostały naruszone dobra osobiste powoda,

b)  zeznań świadka A. K. (1) polegającą na uznaniu, że są niewiarygodne w zakresie zaniedbań ze strony pracowników zakładu karnego, których skutkiem był świerzb u współosadzonych, podczas, gdy Sąd poza sporem uznał, że u powoda, jak również u pozostałych więźniów znajdujących się w celi podczas jego pobytu w zakładzie karnym w spornym okresie wykryto świerzb, mimo, iż Zakład Karny był zobowiązany do wstępnych badań nowoprzyjętego więźnia do zakładu karnego, a w przypadku bezdomnego powinien zachować szczególną ostrożność, co spowodowało uznanie, iż wskutek działań pozwanego nie doszło do naruszenia dobra osobistego powoda jakim było jego zdrowie, jak również, że warunki bytowe w celi odpowiadały standardom;

2. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zupełne pominięcie w uzasadnieniu wyroku zeznań świadka A. K. (1) w zakresie w jakim wskazywał on na warunki bytowe panujące w celi powoda, co w konsekwencji prowadziło do uznania, że warunki bytowe panujące w celi powoda nie doprowadziły do naruszenia jego dóbr osobistych, a sam powód nie doznał z tego tytułu krzywdy;

3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów z zeznań świadków: A. S. i A. K. (2), czego konsekwencją było błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że z ich zeznań nie wynika, iż powód doznał krzywdy w skutek działań i zaniechań podjętych przez pozwanego.

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1. art. 101 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - kodeks karny wykonawczy poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, w zakresie w jakim Sąd I instancji nie uwzględnił, że skazany zarażony świerzbem powinien zostać poddany odpowiednim badaniom lekarskim i zabiegom sanitarnym, skutkującym jego odizolowaniem od innych skazanych, i w konsekwencji przyjęcie, że „nie można wiązać zakażenia powoda świerzbem z nieprawidłowościami w zakresie rozmieszczania osadzonych, jak również zatajaniem przez funkcjonariuszy choroby u jednego z nich";

2.  art. 6 k.c. poprzez błędne zastosowanie w niniejszej sprawie polegające na przyjęciu, że „do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę doznaną przez powoda (...) koniecznym byłoby wykazanie, że zakażenie powoda pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z bezprawnym zachowaniem podmiotu wykonującego władzę publiczną w imieniu Skarbu Państwa", podczas gdy fakt zakażenia powoda świerzbem w skutek zaniechania pozwanego wynika bezspornie ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co powoduje obciążenie pozwanego obowiązkiem dowodowym.

3.  art. 121 § 1 i § 3 kodeksu karnego wykonawczego poprzez błędne ich zastosowanie w niniejszej sprawie, skutkujące stwierdzeniem, że nie było możliwości dalszego zatrudniania powoda, już za wynagrodzeniem, ze względu na jego zły stan zdrowia, pomimo, że powód pracował wcześniej nieodpłatnie przez 2 pełne miesiące nie otrzymując jakiegokolwiek wynagrodzenia, będąc dopuszczonym przez pozwanego do pracy, przy czym stan jego zdrowia po wskazanym wyżej okresie 2 miesięcy nieodpłatnego świadczenia pracy nie uległ pogorszeniu.

4.  art. 417 k.c. poprzez błędne zastosowanie w niniejszej sprawie, skutkujące przyjęciem, że „powód nie wykazał istnienia przesłanek warunkujących odpowiedzialność deliktową pozwanego, jak również za naruszenie jego dóbr osobistych", względnie art. 417 k.c. poprzez błędne niezastosowanie w niniejszej sprawie, podczas gdy ww. przepis przyznaje prawo do żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, w skutek nawet zgodnego z prawem wykonywania władzy publicznej gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymagają tego względy słuszności.

Wskazując na te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości poprzez zasądzenie na rzecz powoda G. P. od pozwanego Skarbu Państwa -Zakładu Karnego w N. kwoty 200 000 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, której powód doznał w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych, zgodnie z żądaniem pozwu. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych

W uzasadnieniu zarzutów podniesionych w niniejszej apelacji powód wskazywał przede wszystkim na krzywdy doznane w związku z pobytem w zakładzie karnym w N. wywołane zarażeniem świerzbem podczas pobytu w pozwanym Zakładzie Karnym. Strona powodowa wskazała na bezprawne działanie pozwanego polegające na przydzieleniu osoby zarażonej świerzbem do celi, w której przebywali inni, niezarażeni więźniowie, bez uprzedniego poddania go badaniom. W ocenie powoda dostatecznie wykazał on, że działanie pozwanego było bezprawne, a zatem zasadne jest żądanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W dalszej części uzasadnienia apelacji wskazano, że pomimo otrzymania przez powoda zgody Dyrektora Zakładu Karnego na świadczenie pracy powód został odsunięty od pracy i zwolniony z uwagi na zły stan zdrowia. Jednakże decyzja ta nie była poprzedzona konsultacjami lekarskimi. W ocenie powoda działanie takie jest krzywdzące i nosi znamiona wyzysku.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu, a mianowicie naruszenia przepisu postępowania -art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego i uznanie za wiarygodne zeznań świadków M. B., I. R. (1) oraz A. C. (1), a więc strażników służby więziennej, wskazano, iż osoby te pozostają w stosunku zależności z Zakładem Karnym w N., który jest ich pracodawcą. Konsekwencją tego jest fakt, iż ich zeznania mogą nie być w pełni obiektywne. Z tej racji, wątpliwości apelującego budził również fakt uznania za niewiarygodne zeznań współwięźnia A. K. (1), który w przeciwieństwie do strażników nie miał żadnego interesu, ani nie pozostawał w żadnym stosunku zależności do G. P., żeby zeznawać na jego korzyść co do warunków panujących w celi, jak i działań pracowników pozwanego. Dodatkowo wskazano, że za uznaniem za wiarygodne zeznań współwięźnia co do warunków bytowych w celi oraz zaniedbań ze strony pracowników zakładu karnego stoi fakt, iż w jednym okresie zakażeniu uległo kilka osób, co wskazuje, iż choroba bezdomnego była już w dalszym stadium i nie mogła być niewidoczna zarówno dla lekarza i strażników więziennych. Szczególnie istotnym jest fakt, iż w przypadku takiej osoby pracownicy zakładu karnego powinni zachować szczególną ostrożność i podjąć wszelkie środki mające na celu niedopuszczenie do szerzenia się chorób zakaźnych

W dalszej części powód wskazał, że Sąd I instancji odniósł się do zeznań świadka A. K. (1) w niepełnym zakresie, a mianowicie pominął je w zakresie, w którym wskazywał on na warunki bytowe panujące w celi powoda i nawet nie wskazał przyczyn, dla których odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka w tym zakresie. Zarzucono, iż świadek A. K. (1) na rozprawie również wypowiadał się co do samych warunków panujących w celi, a mianowicie warunków dotyczących kąta sanitarnego, grzyba i pleśni na ścianach, słabego oświetlenia celi, wyposażenia celi (stare i brudne materace, koce), szczelności okien, braku ciepłej wody i przerw w dostarczaniu ciepła, a co za tym idzie temperatury panującej w celi. Podkreślono, że powyższe zeznania pokrywały się z tym co przedstawił G. P., jak również pozostali współwięźniowie. Podniósł apelujący, że dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż więzień ten przebywał w tym samym okresie i w tej samej celi co powód, zatem znosił on osobiście wskazane powyżej niedogodności. Dodatkowo nie pozostawał w żadnym stosunku zależności do powoda, a jedynie był innym współosadzonym w tym samym pomieszczeniu.

Powód wskazał, że zeznania świadków A. S. i A. K. (2) wskazują, że warunki w celach nie odpowiadały panującym standardom i uwłaczały godności i innym dobrom osobistym przebywających w celi osób.

Powód podniósł, że działanie pozwanego wobec powoda stanowiło działanie bezprawne podczas wykonywania władzy publicznej, czym naruszony został art. 417 k.c. w zw. z art. 448 k.c., co z kolei powoduje konieczność zasądzenia na rzecz powoda odpowiedniego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zaznaczył jednak, że gdyby Sąd przyjął, że działanie pozwanego nie było w niniejszej sprawie bezprawne konieczność zasądzenia na rzecz powoda odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, znajduje uzasadnienie w art. 417 2 k.c., statuującego odpowiedzialność Skarbu Państwa za zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej, w przypadku gdy wymagają tego względy słuszności.

W odpowiedzi na apelację pozwany, zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się nieuzasadniona.

Sąd Apelacyjny co do istoty sporu w całości podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, jak i jego prawne wywody i przyjmuje je jako własne, bez potrzeby ich powtarzania. Nie sposób bowiem zgodzić się z zarzutem powoda, iż w sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego w postaci art. 24 § 1 k.c. art. 448 k.c. czy art. 217 k.c., czy też prawa procesowego wskazanego w apelacji, a mających mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

Sąd Apelacyjny podziela też i przyjmuje za własną dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak też poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne stanowiące podstawę orzekania oraz rozważania prawne, bowiem skarżący za pomocą podniesionych w apelacji zarzutów skutecznie ich nie podważył.

Analizując treść apelacji należało dojść do przekonania, iż skarżący pierwszoplanowo nie zgadza się z dokonaną przez Sąd Okręgowy oceną zgromadzonego materiału dowodowego, a zatem zarzuca temu Sądowi naruszenie przepisów postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew zarzutom skarżącego, Sąd pierwszej instancji dokonał oceny zaoferowanego przez strony materiału dowodowego w sposób, którego nie można uznać za powierzchowny, czy też niepełny, wyrywkowy, ogólnikowy, nielogiczny, czy dowolny i sprzeczny z doświadczeniem życiowym. Jak przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, LEX nr 56906, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choć w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawałoby się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Zaznaczyć przy tym należy, że do przyjęcia trafności zarzutu nie wystarcza wskazanie innej, możliwej na gruncie zebranych dowodów wersji faktycznej, lecz niezbędne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących ocenę sądu, a podniesione w tym zakresie argumenty winny wskazywać na brak powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Dla oceny prawidłowości dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, istotne znaczenie posiadają reguły rozkładu ciężaru dowodu, obowiązujące w tego typu sprawach, jak przedmiotowa. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06 (OSNC 2008/1/13), to na powodzie dochodzącym roszczeń z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych spoczywa ciężar udowodnienia, że odbywał karę pozbawienia wolności w warunkach przeludnienia, w celach, w których na skazanego przypadało mniej niż 3 m 2, przy nieodpowiednich warunkach bytowych i sanitarnych. Natomiast w razie, gdy to się jemu powiedzie, ciężar dowodu, że warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, przechodzi na pozwanego (zob. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2013 r., I ACa 937/12, LEX nr 1286667 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2013 r., II CSK 382/12, LEX nr 1314386).

Z przytoczonych uwag natury teoretycznej wyraźnie więc wynika, że podstawowym obowiązkiem powoda, domagającego się zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę z tytułu naruszenia jego dób osobistych na skutek warunków zapewnionych mu w pozwanych jednostkach penitencjarnych, było wykazanie że przebywał on tam w określonych przez siebie warunkach. Obowiązek dowodu w omawianym zakresie obciążał powoda, który powinien był bowiem wykazać podstawę faktyczną swego żądania, a zatem okoliczności, na których konstruował swoje powództwo. W ocenie Sądu odwoławczego nie ulega zaś wątpliwości, że powód nie wywiązał się z ciążącego na nim obowiązku dowodzenia naruszenia jego dóbr osobistych, w takim rozmiarze, który usprawiedliwiałby zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia. Argumentów w tym zakresie nie dostarcza także wniesiona przez niego apelacja.

Sąd Apelacyjny nie dopatruje się uchybień w ocenie przesłuchanych w sprawie, a wymienionych w apelacji, świadków. Nie istnieje bowiem jakakolwiek sprzeczność w dokonaniu rekonstrukcji stanu faktycznego – w zakresie warunków osadzenia powoda – w oparciu o te zeznania, przy równoczesnym uznaniu tych zeznań za częściowo niewiarygodne, z uwagi na ich ukierunkowanie na udzielenie powodowi pomocy w uzyskaniu zadośćuczynienia.

Powód zmierzał do podważenia wiarygodności zeznań świadków M. B., I. R. (1) oraz A. C. (1), a w konsekwencji do uznania, iż błędna jest ocena zeznań A. K. (1). Z jednej strony twierdził, że świadkowie strony pozwanej są niewiarygodni, a to z tego względu, że są pracownikami pozwanego zakładu Karnego, a z drugiej wskazywał, iż wiarygodny jest świadek strony powodowej, który razem z powodem miał odbywać karę pozbawienia wolności, twierdząc, że ten w istocie nie miał żadnego interesu prawnego w składaniu takowych zeznań.

Sąd Apelacyjny stwierdza, iż taka argumentacja nie może podważać logiki oceny materiału dowodowego. Oceniając zeznania świadka A. K. (1) Sąd II instancji stwierdza, iż jest on całkowicie niewiarygodny, jego zeznania pozostają bowiem w sprzeczności nawet z zeznaniami samego powoda. Są one także sprzeczne z zeznaniami świadka A. S. oraz A. K. (2), którzy odbywali karę pozbawienia wolności w najsłabiej wyposażonym pawilonie C razem ze świadkiem A. K. (1). Sprzeczności tej nie dostrzega apelujący, lub celowo ja pomija. Świadek K. wyolbrzymiał niedogodności panujące w celi i zeznał np. iż w celach były robaki, o czym powód nawet nie wspomniał, a niepodobnym by takiej niedogodności w celi powód nie zauważył. Całkowicie odmienna od zeznań powoda jest relacja tego świadka w zakresie, w jakim opisuje on przebieg leczenia z zarażenia świerzbem. Według świadka na leczenie musieli długo czekać, podczas, gdy powód zeznał, że podjęto je natychmiast, szybko zareagowano tez na brak skutków leczenia, a dokonana zmiana leków spowodowała wyleczenie dolegliwości. Słusznie zatem Sąd Okręgowy częściowo jedynie dał wiarę zeznaniom świadka K.. Zauważyć jednakże trzeba, że z zeznań tego świadka nie wynika, by w celi było przeludnienie. Okoliczność podnoszonego braku ciepłej wody w oddziale X, choć dyskomfortowa, nie była sprzeczna z obowiązującymi przepisami, które stanowią o konieczności dostępu do wody bieżącej. Nie zanegowano przy tym możliwości systematycznego pobierania kąpieli w łaźni, czy posiadania czajników i grzałek do podgrzania wody. W zakresie podnoszonej osłoniętej toalety, świadek przyznał, że kącik sanitarny oddzielony był od reszty celi. Przyznali to też pozostali świadkowie. Z ich zeznań wynikało też, że była możliwość wymiany, na żądanie osadzonego, materacy, kocy, czy pościeli, w przypadku, gdy były nadmiernie zużyte.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd Okręgowy wywiązał się z obowiązku wyjaśnienia, jakim dowodom i dlaczego nie dał wiary. Procedura cywilna wymaga jedynie wykazania przez sąd, które z dowodów nie były wiarygodne. Stanowi o tym przepis art. 328 § 2 k.p.c., zgodnie z którym uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarogodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Zatem nie było potrzeby, aby Sąd Okręgowy dodatkowo wyjaśniał dlaczego zeznania świadków strony pozwanej zostały uznane za wiarygodne.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie naruszył przepisów procesowych. Rozumowanie Sądu I instancji przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku było logiczne i spójne. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone rzetelnie i wnikliwie, a ocena materiału dowodowego jest wszechstronna i przekonująca. Miało to swoje odzwierciedlenie w rzeczowym uzasadnieniu wyroku. Dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne mieściły się w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. W zestawieniu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, twierdzenia powoda stanowią jedynie polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd Okręgowy, bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym lub z innych względów naruszała ww. przepis. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu nie jest wystarczające, jak to ma miejsce w danej sprawie, przekonanie strony i innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Ocena zeznań świadków należy do Sądu I instancji i nie ulega w zasadzie kontroli odwoławczej, jeżeli jest zgodna z okolicznościami sprawy i nie wykazuje błędu logicznego w rozumowaniu. Nie mógł bowiem odnieść skutku zarzut skarżącego, że Sąd I instancji oparł się na zeznaniach świadków strony pozwanej, które nie mogą być zdaniem powoda traktowane jako obiektywne źródło dowodowe, tylko na tej podstawie, że są to pracownicy pozwanego, jeżeli jednocześnie skarżący nie wykazał, by ocena zeznań tych świadków dokonana przez sąd była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym czy obiektywnym materiałem dowodowym w postaci dowodów z dokumentów. Fakt, że świadkowie są pracownikami strony nie dyskwalifikuje sam przez się ich zeznań wtedy, gdy są niekorzystne dla drugiej strony. Zeznania świadków zostały bowiem ocenione przez Sąd meriti z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, w tym relacji między treścią ich zeznań a innymi dowodami w sprawie.

W tym stanie rzeczy należało stwierdzić, iż wywody skarżącego w apelacji ograniczały się jedynie do zaprezentowania postulowanej przez siebie oceny dowodów, co nie jest równoznaczne ze skutecznym postawieniem zarzutu dowodnej oceny dowodów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego skarżący w sposób oczywiście wadliwy kwalifikuje wszystkie opisane przez Sąd Okręgowy niedogodności występujące w placówce penitencjarnej, w której powód był osadzony, jako zdarzenia naruszające jego dobra osobiste (godność osobistą).

Warto w tym miejscu nadmienić, że przy ocenie, czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego, jakim jest godność osobista, nie można opierać się wyłącznie na subiektywnych odczuciach powoda. O naruszeniu takiego dobra decydują więc okoliczności sprawy oraz kryteria obiektywne, a nie tylko odczucia osoby żądającej ochrony prawnej.

Nie można również zapominać, że odbywanie kary pozbawienia wolności, czy środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania jest ze swojej istoty immanentnie związane z ograniczeniami i niedogodnościami, typowymi dla warunków izolacji. Nie są tu też decydujące same oczekiwania osadzonych, w tym powoda. Pewne uciążliwości lub niedogodności związane z samym pobytem w zakładzie karnym, a polegające na niższej, niż oczekiwana jakości warunków pobytu, nie mogą świadczyć o naruszeniu dobra osobistego w postaci uchybienia godności osadzonego w zakładzie karnym. Nadto zasądzenie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych ma charakter fakultatywny i musi uwzględniać całokształt okoliczności sprawy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 maja 2013 r., V ACa 194/13, LEX nr 1353703). Fakt, że oczekiwania powoda rozmijały się z zapewnionymi mu warunkami w określonych placówkach penitencjarnych, nie stanowi zatem jeszcze wystarczającej podstawy do przyjęcia, iż miało miejsce naruszenie jego dóbr osobistych.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, prawidłowo oceniony przez Sąd I instancji, nie dawał zaś podstaw do ustalenia, że stopień dolegliwości powoda związanych z odbywaniem kary pozbawienia wolności wykraczał poza te, które związane są z jej istotą. Powód musi zrozumieć, iż pobyt w jednostce penitencjarnej (co w rzeczywistości stało się jego praktyką, gdyż jest recydywistą penitencjarnym) nie jest nagrodą, lecz wiąże się z odbywaniem tam kary lub środka karnego o charakterze izolacyjnym. Dlatego siłą rzeczy pobyt ten rodzi pewne uciążliwości czy niedogodności i nie powinno się oczekiwać warunków podobnych do domowych, które zresztą dla wielu ludzi bywają bardzo trudne. Nie można przecież pomijać, że poziom życia dużej części obywateli Polski (bezrobotnych, emerytów, rencistów, osób przewlekle chorych) nie jest wysoki, a państwo polskie - z uwagi na stan finansów publicznych -nie jest w stanie zapewnić im tak godziwych warunków życia, na jakie zasługują, mimo że niejednokrotnie pracowali przez wiele lat. Sprzeczne z zasadami współżycia społecznego byłoby więc domaganie się od tego państwa, aby zapewniało wyższy standard życia osobom, które odbywają karę pozbawienia wolności za czyny sprzeczne z prawem, niż uczciwym obywatelom, którzy nigdy nie weszli w konflikt z prawem - zwłaszcza, że koszt utrzymania osadzonych w całości spoczywa na podatnikach, podczas gdy pozostali obywatele swoją pracą zapewniali państwu dochody, chociażby płacąc podatki (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 kwietnia 2013 r., I ACa 1238/12, LEX nr 1306054).

Odnosząc się do powyższego w realiach niniejszej sprawy stwierdzić należy, że działania pozwanego podejmowane po ujawnieniu faktu zrażenia powoda świerzbem były niezwłoczne i skuteczne, zatem niedogodności dla powoda wynikające z faktu choroby były ograniczone do minimum. Ponadto, odnosząc się do warunków , w jakich powód odbywał karę izolacyjna, wskazać trzeba, ze odbywał ja w różnych celach, także tych w pawilonie wybudowanym w 2008r, co sprawiło, że w ramach koniecznej rotacji miał możliwość pobytu, także i w celach bardzo komfortowych, co pomija w apelacji. Nie można też zapominać, ze cele o gorszym standardzie, spełniały pomimo wszystko wymogi w zakresie ich wyposażenia, a ponadto zauważyć trzeba, że obiekty w Zakładzie Karnym w N. w okresie pobytu w nich powoda były systematycznie remontowane i modernizowane. Trudno jest zatem twierdzić o złej woli funkcjonariuszy pozwanego w zapewnianiu osadzonym godnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności.

Przechodząc do oceny żądania powoda, podkreślić należy, iż pozew w niniejszej sprawie został sformułowany przez profesjonalnego pełnomocnika, który od początku reprezentował powoda. Przypomnieć należy, że zadośćuczynienie należy się na podstawie art. 448 k.c. przy uwzględnieniu art. 23 i 24 k.c. przy stwierdzeniu naruszenia dóbr osobistych i ma wynagrodzić doznana w ten sposób krzywdę. A skoro tak, to krzywda ta musi być w jakikolwiek sposób sprecyzowana, uwypuklona, wyartykułowana.

Sąd odwoławczy zaznacza, że powód w odniesieniu do wszystkich zarzutów podnoszonych w niniejszej sprawie (tj. przebywania w celi przeludnionej, niezapewnienia należytych warunków bytowych, braku pracy) nie wykazał, a co ważniejsze nawet nie podniósł w pozwie, zaistnienia doznanej krzywdy w okresie odbywania kary pozbawienia wolności w pozwanej jednostce penitencjarnej. Krzywdy, co trzeba podkreślić, w rozmiarze przekraczającym tę wynikającą ze skutków karnej izolacji. Nie wyjaśnił, na czym doznana przez niego krzywda miałaby polegać, czy były to cierpienia psychiczne, czy też pogorszenie się jego stanu zdrowia fizycznego, a jeśli tak, to jakich konkretnych dolegliwości powód doznał. Powód na żadne schorzenia, jakie miałyby być rezultatem osadzenia w niewłaściwych warunkach bytowych, nie wskazywał. Z pozwu, poza zarzutami co do warunków odbywania kary pozbawienia wolości i podnoszeniu, że były to warunki nieludzkie, niehumanitarne, (pomijając że przeludnienia na żadnym etapie odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym nie było) nie wynika nic na temat krzywdy powoda. Co więcej, sam powód, składając swoje zeznania w obecności swojego pełnomocnika, również nie wskazywał na swoje negatywne odczucia wynikające z podnoszonych przez niego warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Dlatego też nie można stwierdzić, czy powód doznał krzywdy większej niż krzywda, która wpisana jest w karę pozbawienia wolności. Wobec braku twierdzeń, nie można ich nawet zweryfikować w przedłożonym materiale dowodowym.

W ocenie sądu odwoławczego Sąd I instancji prawidłowo zatem uznał, że powód w ogóle nie wykazał, aby poniósł jakąkolwiek krzywdę, co do zasady wyklucza możliwość domagania się jakiegokolwiek świadczenia na wskazywanej przez niego i sąd podstawie prawnej. Pomimo tego, także w apelacji nie zostały przestawione jakiekolwiek argumenty racjonalizujące wniosek, że tego rodzaju krzywda, mogąca podlegać kompensacie pieniężnej, stała się udziałem skarżącego. Niedogodności w odbywaniu kary pozbawienia wolności, do których powtórzenia apelujący się ogranicza, stanowić mogłyby co najwyżej podstawę przyjęcia, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Nie wydaje się zaś wymagać szerszego uzasadnienia, bowiem przedstawił je już Sąd Okręgowy, wniosek, że pojęcia „dobra osobistego” z art. 23 k.c. i „krzywdy” z art. 448 k.c., nie są synonimiczne. Także zatem i z tego względu, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód swojej krzywdy upatrywał przede wszystkim w zakażeniu świerzbem. Nie można jednak skutecznie zarzucić stronie pozwanej, iż nie dochowała należytej staranności. Z materiału dowodowego nie wynika, jak wyglądał nosiciel tej choroby. Nie wskazano jego personaliów. Gołosłowne są twierdzenia, że była to osoba bezdomna, gdyż dowody zebrane w aktach sprawy do takiego twierdzenie nie upoważniają. Stwierdzić jedynie można, że był to kolejny osadzony, który został dokwaterowany w ramach wolnego miejsca w tej celi, w której powód przebywał. Natychmiast także, jak powód sam zeznał, kiedy tylko zasygnalizował ten problem, został przebadany przez lekarza, zalecono mu odpowiednie środki, które przez trzy dni okazały się nieskuteczne, po czym jednak je zmieniono i problem wyeliminowano.

Jeśli chodzi o pozostałe warunki bytowe i socjalne w czasie odbywania przez powoda kary, to powód w istocie nie wskazywał, jakim przyjętym normom nie odpowiadały. Podobnie, jak w przypadku przeludnienia, niewystarczająca częstotliwość kąpieli, wymiany odzieży, bielizny, pościeli, ręczników oraz ograniczona ilość wydawanych środków czystości i higieny potencjalnie mogły naruszyć określone dobra osobiste każdego osadzonego (np. godność, zdrowie), tyle tylko, że reglamentacyjne działania pozwanego w tym zakresie miały oparcie w konkretnych przepisach wykonawczych uszczegóławiających normy kodeksu karnego wykonawczego, a więc nie były one bezprawne.

Sąd I instancji wyjaśnił też, z czego wynika jedynie częściowe wygrodzenie w celach kącików sanitarnych i że nie ma to związku z jakimkolwiek szykanowaniem osób osadzonych, naruszeniem ich intymności i prywatności. Dbałość o bezpieczeństwo skazanych może podpadać pod pojęcie stanu wyższej konieczności, który jest jedną z okoliczności wyłączających bezprawność.

Jeśli chodzi o pozostałe warunki bytowe, np. dotyczące wyposażenia cel, to wprawdzie mogły być one dolegliwe dla powoda w stopniu uzasadniającym przyjęcie naruszenia jego dóbr osobistych, ale w tym przypadku pozwany bezsprzecznie wykazał okoliczność obalającą domniemanie bezprawności, tj. działanie zgodne z prawem. Bez względu zatem na to, czy pozwany naruszył w tym zakresie dobra osobiste powoda, czy też ich nie naruszył - nie poniesie on odpowiedzialności uregulowanej w art. 24 w zw. z art. 448 k.c. Ponadto ocena, czy dane zachowanie stanowi naruszenie dóbr osobistych winna być dokonana według kryteriów obiektywnych, a nie według indywidualnej miary wrażliwości poszkodowanego.

W rezultacie należy przyjąć, że nie doszło do bezprawnej ingerencji w dobra osobiste powoda, w szczególności prawo do godnego i humanitarnego odbywania kary pozbawienia wolności według uznanych norm człowieczeństwa.

Gołosłowne także okazały się twierdzenia apelującego o wykorzystywaniu go przy nieodpłatnej pracy i szykanowaniu uniemożliwieniem zatrudnienia odpłatnego. Pomija bowiem, że stwierdzony stan zdrowia i zaburzenia równowagi, które jak sam zeznał także na wolności uniemożliwiają mu podjęcie zatrudnienia, również w warunkach izolacji takie przeciwskazanie stanowiły. Wskazać też trzeba, że z dokumentu znajdującego się na k. 44 ( wniosek o wycofanie z zatrudnienia z dnia 23 sierpnia 2013r) wynika, że powoda wycofano z zatrudnienia także z uwagi na brak predyspozycji do wykonywanych prac- dezorganizował bowiem proces prania ze względu na swoja opieszałość.

Jedynie dla wyczerpania krytyki stanowiska skarżącego podkreślić należy i to, że z art. 448 k.c. wynika, że przyznanie przez sąd zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych ma charakter fakultatywny, zatem dotyczyć może przypadków, gdy do naruszenia dóbr osobistych doszło w sposób zawiniony, a stopień zawinienia naruszyciela jest znaczny, przy czym jego działanie lub zaniechanie jest ukierunkowane na dokonanie naruszenia. Nie każde zatem naruszenie dóbr osobistych, i co więcej wystąpienie krzywdy, uzasadnia automatycznie żądanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Wprawdzie warunki osadzenia powinny odpowiadać minimalnym standardom przewidzianym w powołanych przepisach, niemniej drobne nieprawidłowości, nie uzasadniają automatycznie ewentualnego roszczenia o naruszenie dóbr osobistych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2011 r., V CSK 113/11, LEX 1101690), zwłaszcza jeśli ewentualne odstępstwa mają charakter przejściowy, niezawiniony, nie naruszają zasady humanitaryzmu, a podmioty odpowiedzialne podejmują wszelkie możliwe środki w celu łagodzenia i niwelowania skutków ewentualnych uchybień. Jakiekolwiek argumenty, w zakresie tego aspektu prawnomaterialnej oceny dochodzonego pozwem roszczenia, choćby o charakterze polemicznym w stosunku do stanowiska Sądu Okręgowego, także nie zostały w apelacji przestawione.

Końcowo także wskazać należy, że bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 417 2 k.c.

Pomijając szerszą argumentację w tym zakresie zauważyć trzeba, że przepis ten może mieć zastosowanie w przypadku, gdy na skutek zgodnego z prawem wykonywania władzy publicznej wyrządzona została szkoda na osobie, a okoliczności, zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne, wskazują, że wymagają tego względy słuszności. W niniejszej sprawie natomiast, że powód nie twierdził nawet, by pozwany wyrządził mu szkodę na osobie.

Kierując się taką argumentacją Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną, o czym orzekł w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie II na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i 99 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (Dz.U.2013.1150 t.j.), ustalając wysokość tych kosztów na podstawie rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r. Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz. 1805)

Choć w I instancji sąd przyjął, że zachodziły okoliczności uzasadniające zastosowanie regulacji zawartej w art. 102 k.p.c., to sytuacja, w stosunku do wyżej opisanej, zmieniła się na etapie postępowania apelacyjnego o tyle, że wynik postępowania dowodowego, wskazującego na to, że w pewnych aspektach odbywania kary pozbawienia wolności powód musiał znosić uciążliwości, czyni uzasadnioną tezę, że samo wytoczenie powództwa, nie było z jego strony wyłącznie aktem obliczonym na uzyskanie bezzasadnego świadczenia kosztem Skarbu Państwa. Jego ostateczna kwalifikacja jako niezasadnego, wymagała znajomości obowiązującego w tym zakresie prawa, było ono zatem trudne do samodzielnego zweryfikowania a limine. W takich zaś uwarunkowaniach zasadny staje się wniosek, że procedowanie w tej sprawie następowało w warunkach co najmniej częściowo usprawiedliwionego przekonania powoda – relatywizowanego według kryterium obiektywnego – o słuszności dochodzonego roszczenia, co wespół z jego trudną sytuacją majątkową czyniło okoliczności niniejszej sprawy wyjątkowymi, z punktu widzenia dyspozycji art. 102 k.p.c. Podejmując natomiast decyzję o wniesieniu środka odwoławczego powód dysponował już uzasadnieniem zaskarżonego wyroku, które poddać powinien ocenie, z punktu widzenia szans powodzenia ewentualnej apelacji. Wyeliminowanie zatem możliwość powołania się w tej fazie procesu wyłącznie na własne przekonanie oznaczało – w kontekście przedstawionej wyżej wykładni art. 102 k.p.c., że nie istniały już wystarczające podstawy do zastosowania tej regulacji w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W punkcie III wyroku zamieszczono orzeczenie o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym wydane w oparciu o treść rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r. Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz. 1805).

A.  Sołtyka T. Żelazowski M. Gołuńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Żelazowski,  Mirosława Gołuńska
Data wytworzenia informacji: