I ACa 424/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-11-26

Sygn. akt I ACa 424/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

26 listopada 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO del. Robert Bury

Protokolant:

sekretarz sądowy Mariusz Zając

po rozpoznaniu 14 listopada 2024 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa I. K.

przeciwko Syndykowi masy upadłości (...) Bank spółki akcyjnej w W.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z 8 grudnia 2023 r. sygn. akt I C 2884/23

oddala apelację.

Robert Bury

I ACa 424/24

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z 8 grudnia 2023 r. wydanym w sprawie z powództwa I. K. przeciwko Syndykowi masy upadłości (...) Bank spółce akcyjnej w W. ustalił nieważność umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF zawartej 23 sierpnia 2008 r. pomiędzy powódka a (...) Bank spółką akcyjną w K. (...) Oddział w Ł..

Postanowieniem z 31 lipca 2023 r. na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. Sąd Okręgowy zawiesił postępowanie oraz podjął w zakresie powództwa o ustalenie z udziałem Syndyka masy upadłości (...) Bank spółce akcyjnej w W.. Postanowieniem z 27 września 2023 r. Sąd Okręgowy zmienił punkt 2. postanowienia z 31 lipca 2023 r. w ten sposób, że na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. wezwał do udziału w sprawie w zakresie powództwa o ustalenie syndyka masy upadłości (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. i na podstawie art. 180 § 1 pkt 5b k.p.c. podjął postępowanie w zakresie powództwa o ustalenie z udziałem Syndyka masy upadłości (...) Bank Spółki Akcyjnej w W..

Wyrok Sądu Okręgowego zapadł w sprawie, w której strona powodowa żądała ustalenie nieważności umowy kredytu i zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia w okresie od 1 września 2008 r. do dnia 24 lutego 2020 r. w wysokości 78 001,99 zł po przeliczeniu rat uiszczonych tytułem spłaty kredytu przysługuje roszczenie o zwrot kwoty nadpłaconej ponad wypłaconą przez pozwanego kwotę kredytu. Według twierdzeń pozwu, umowa zawiera klauzule abuzywne dotyczące przeliczenia kwoty udzielonego kredytu i spłacanych rat kredytowych, co wynika z odwołania do tabel kursowych Banku. Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych nie jest możliwe wykonanie umowy kredytu, a strona powodowa nie wyraża zgody na ich dalsze obowiązywanie. Strona powodowa wskazała jednak na zasadność stosowania teorii dwóch kondykcji. Stanowi to o nieważności umowy w całości, w konsekwencji, że spełnione przez stronę powodową świadczenie jest nienależne i podlega zwrotowi na podstawie art. 410 i 405 k.c. Roszczeniem ewentualnym objęto żądanie zasądzenia 35.712,23 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego rat kredytu w wyższej wysokości, niż rzeczywiście powódka powinna zapłacić, wskutek uznania niektórych postanowień umowy kredytu za abuzywne.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa, negując tezę o istnieniu klauzul abuzywnych twierdził, że umowa jest ważna. Utrzymywał, że jeśli Sąd dojdzie do odmiennego wniosku, umowa może być wykonywana przy określeniu rozmiaru świadczenia kredytobiorcy według średniego kursu NBP, po zastąpieniu klauzul abuzywnych przepisem art. 358 § 2 k.c., zwyczajem wskazującymi na stosowanie takiego kryterium albo przez analogię do innych regulacji prawnych.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że warunki umowy w zakresie indeksacji nie były z indywidualnie uzgadniane i negocjowane. Nie informowano też strony powodowej o ryzyku kursowym w stopniu uświadamiającym rozmiar możliwych wahań kursu waluty obcej w przyszłości oraz tego konsekwencji. 26 sierpnia 2008 r. pomiędzy powódką a (...) Bank S.A. (...) została zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. W § 1 ustępach 1 i 2 umowy wskazano, że bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 137 613,54 złotych polskich indeksowanego kursem CHF.

W ustępie 1 § 6 umowy kredytu wskazano, że Bankowa Tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą Kursów, jest sporządzana przez merytoryczną komórkę banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy. Zgodnie z § 9 ustępem 2 umowy w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Stosownie do treści § 10 ustępów 1 i 3 umowy, kredytobiorca zobowiązał się dokonać w okresie objętym umową spłaty rat kapitałowo – odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w aktualnym harmonogramie spłat. Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty.

11 grudnia 2009 r. (aneks (...)) strony uzgodniły, że raty kredytu będą spłacane z pominięciem tabeli kursowej banku, tj. według kursu sprzedaży NBP.

Od momentu uruchomienia kredytu do dnia 24 lutego 2020 r. z tytułu realizacji umowy spłaciła 93 492,00 zł.

Pismem z dnia 23 grudnia 2022 r. powódka wezwała (...) Bank S.A. do zapłaty kwoty 232 013,93 zł w terminie 7 dni.

Powódka świadomość skutków uznania nieważności umowy i wzajemnych rozliczeń stron.

Sąd pierwszej instancji uznał powództwo za zasadne w zakresie roszczenia głównego, żądania ustalenia nieważności umowy kredytu. Przyjął, że powódce przysługuje interes prawny w powództwie o ustalenie, wyrażający się potrzebą usunięcia niepewności istnienia umowy kredytu w części niewykonanej. W ocenie Sądu, postanowienia umowy kredytu przewidujące sposób przeliczenia sumy kredytu przy wypłacie i spłacie nie były uzgodnione indywidulanie. Klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron. Nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, Bank uchybił obowiązkom informacyjnym, mechanizm przeliczeniowy nie mógł być zrozumiały przez konsumenta. Pozwany arbitralnie ustalał kursy walut w tabeli kursowej, w tym CHF. W czasie rozmów z pracownikami banku nie przedstawiono wykresów i symulacji zmian kursu CHF wskazujących na nieograniczone ryzyko walutowe. Mechanizm ustalania przez Bank kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w ocenie Sądu Okręgowego sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. art. 385 1 § 1 k.c.

Wyrok został w całości zaskarżony apelacją przez pozwanego, który zarzucił naruszenie:

1.  art. 180 § 1 pkt 5 lit. b w zw. z art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. w zw. z art. 144 i 145 pr. up. w zw. z art. 263 i 236 pr. up. oraz art. 179 § 3 zd. 1 k.p.c. poprzez podjęcie zawieszonego postępowania oraz wydanie wyroku, w przypadku gdy istniały podstawy do obligatoryjnego zawieszenia postępowania z urzędu;

2.  art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 144 ust. 1 i art. 145 w zw. z art. 263 i 96 pr. up. oraz art. 179 § 3 zd. 1 k.p.c. poprzez procedowanie i rozstrzygnięcie co do roszczenia powódki o ustalenie nieważności umowy, pomimo że powódka zgłosiła wierzytelność wynikającą z roszczenia o ustalenie na listę wierzytelności,

3.  art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 144, 145 i 263 pr. up. poprzez nieuwzględnienie,
że w chwili zamknięcia rozprawy wierzytelność powódki objęta sporem była zgłoszona
na listę wierzytelności,

4.  art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz z wymienionymi dowodami,

5.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., przez danie wiary w całości wyjaśnieniom strony powodowej w toku dowodu z wyjaśnień stron, kiedy pozostają w sprzeczności z dowodami z dokumentów,

6.  art. 189 k.p.c. przez ustalenie nieważności umowy kredytu oraz uznanie, że strona powodowa posiada interes prawny w ustaleniu nieważności umowy,

7.  art. 385 1 §1 k.c. oraz art. 385 1§3 k.c. przez (1) uznanie abuzywności spornych postanowień, (2) uznanie niejednoznaczności spornych postanowień, (3) brak oceny przesłanki „jednoznaczności" na moment zawarcia umowy, (4) brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy na moment złożenia pozwu,

8.  art. 385 2 k.c. przez jego błędną wykładnię, skutkującą przyjęciem, że cechę abuzywności postanowień umownych ocenia się na chwilę zawarcia umowy, podczas gdy na tę chwilę ocenia się postanowienia tylko pod względem ich zgodności z dobrymi obyczajami, a pozostałe przesłanki abuzywności podlegają ocenie przez pryzmat okoliczności dotyczących późniejszego wykonywania umowy przez strony;

9.  art. 385 1 § 2 w zw. z § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i zastosowanie prowadzące do uznania, że skutkiem wyeliminowania klauzul abuzywnych jest nieważność umowy w całości wobec braku możliwości jej dalszego wykonywania;

10.  art. 56 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Prawo
bankowe w zw. z art. 4 i 5 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo
bankowe oraz niektórych innych ustaw (dalej jako: „ustawa antyspreadowa") poprzez
ich niezastosowanie i pominięcie, że ustawodawca w ustawie antyspreadowej określił
szczególne sankcje związane z brakiem jednoznacznego wskazania sposobu ustalania
kursów walut w umowie, które nie sprowadzają się uznania za nieważne mechanizmu
indeksacji kredytu, ani tym bardziej całej umowy;

11.  art. 58 § 1 w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pr. bank./art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne
zastosowanie i uznanie, że umowa jako umowa kredytu waloryzowanego kursem
waluty obcej jest sprzeczna zasadami współżycia społecznego, a wobec tego nieważna
w całości.

Pozwany w pierwszej kolejności wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości. W postępowaniu apelacyjnym domagał się przeprowadzenia pominiętych przez Sąd pierwszej instancji dowodów, powołując się na art. 380 k.p.c.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

1.  W pierwszej kolejności podlega rozważeniu dopuszczalność kontynuowania postępowania i jego zakresu w toku postępowania upadłościowego, zatem rozstrzygnięcie kwestii, czy ogłoszenie upadłości pozwanego powoduje niedopuszczalność postępowań sądowych, których przedmiotem jest powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego w toku postępowania upadłościowego.

2.  W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2024 r., III CZP 5/24, przyjęto, że postępowanie sądowe z powództwa kredytobiorcy będącego konsumentem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu, prowadzone przeciwko bankowi, co do którego w toku postępowania ogłoszono upadłość, nie jest sprawą "o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości" w rozumieniu art. 145 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe, a tym samym może być podjęte z chwilą ustalenia osoby pełniącej funkcję syndyka.

3.  Niezależnie od powyższego poglądu, Sąd Apelacyjny wskazuje, że Sąd zawiesza postępowanie z urzędu, jeśli dotyczy ono masy upadłości (art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c.), a podejmuje z chwilą ustalenia syndyka masy upadłości (art. 180 § 1 pkt 5 k.p.c.), z wyjątkiem określonym w art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego. Według unormowania art. 263 prawa upadłościowego, jeśli przed ogłoszeniem upadłości nie wszczęto postępowania sądowego o wierzytelność podlegającą zgłoszeniu do masy upadłości, dochodzenie wierzytelności, której uznania odmówiono, może rozpocząć się w razie zakończenia lub umorzenia postępowania upadłościowego. Odmiennie w przypadku wytoczenia powództwa przed ogłoszeniem upadłości, według art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego w razie odmowy uznania wierzytelności, po wyczerpaniu trybu związanego z jej dochodzeniem, wierzyciel (powódka) może kontynuować postępowanie sądowe przeciwko syndykowi. Norma art. 263 prawa upadłościowego dotyczy wierzytelności, które podlegają zgłoszeniu do masy upadłości i zostały zgłoszone. Może to oznaczać, że wierzytelności, które nie podlegają zgłoszeniu do masy upadłości albo nie zostały zgłoszone mogą być przedmiotem procesu wszczętego po ogłoszeniu upadłości pozwanego oraz że dopuszczalne jest kontynuowanie procesu wszczętego przed ogłoszeniem upadłości o wierzytelności, które nie podlegają zgłoszeniu do masy upadłości. Otwarte pozostają jednak kwestie, czy roszczenie procesowe o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego dotyczy wierzytelności podlegającej zgłoszeniu do masy upadłości po zamianie na pieniężne zgodnie z art. 91 ust. 2 prawa upadłościowego. Jeśli postępowanie dotyczy masy upadłości, czy skutkuje to jego zawieszeniem na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. albo niedopuszczalnością jego wszczęcia, czy też kontynuowaniem uprzednio wszczętego i możliwością jego wszczęcia po ogłoszeniu upadłości przy bezwzględnym podstawieniu procesowym syndyka masy upadłości. Należy odpowiedzieć na pytanie, czy każde postępowanie sądowe, które dotyczy masy upadłości podlega zawieszeniu na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., czy jedynie takie, którego przedmiotem jest wierzytelność podlegająca zgłoszeniu do masy upadłości.

4.  Pierwsze rozwiązanie zakłada, że sformułowanie „dotyczy masy upadłości” użyte w art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. odnosi się wyłącznie do roszczeń podlegających zgłoszeniu do masy upadłości. Jeśli postępowanie nie dotyczy masy upadłości, może być wszczęte albo dalej prowadzone wyłącznie przeciwko syndykowi (art. 144 prawa upadłościowego, bezwzględne podstawienie procesowe syndyka masy upadłości). Drugie rozwiązanie oparte jest na tezie, że analizowane sformułowanie odnosi się także do powództw, których przedmiotem są wierzytelności albo prawa niepodlegające zgłoszeniu do masy upadłości, co odnosi się do powództw o ustalenie i o ukształtowanie. W takiej sytuacji postępowania ich dotyczące wszczęte przed ogłoszeniem upadłości podlegają zawieszeniu i nie mogą być wszczęte po ogłoszeniu upadłości.

5.  W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowano pogląd, że do postępowań dotyczących masy upadłości zalicza się postępowania, w których upadłemu przypada rola powoda jak i pozwanego, bez różnicy czy chodzi w nich o pozycje czynne czy bierne masy upadłości, jak też bez różnicy, czy sprawa jest sprawą o świadczenie, ukształtowanie lub ustalenie (wyrok z 14 września 2003 r., uchwała z 24 maja 2002 r., III CZP 25/02, OSNC 2003/7-8, p. 94, uchwała z 10 lutego 2006 r., IV CZP 2/06, OSNC 2007/1/3).

W wyroku Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2009 r. (III CSK 244/08) stwierdzono, że postępowanie dotyczy masy upadłości, jeżeli jego wynik mógłby mieć wpływ na stan masy upadłości i możliwość zaspokojenia się z niej, co powinno skutkować bezwzględnym podstawieniem procesowym syndyka masy upadłości w miejsce upadłego. Nie dotyczą masy upadłości postępowania w sprawach o roszczenia majątkowe nie podlegające zaspokojeniu z masy ze względu na swój charakter. Przyjęto jednak, że postępowanie, którego przedmiotem jest żądanie rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego powinno toczyć się z udziałem syndyka, w konsekwencji więc dotyczy masy upadłości w rozumieniu art. 144 prawa upadłościowego. Sąd Najwyższy stwierdził, że postępowanie dotyczące masy upadłości nie musi być tożsame z postępowaniem o wierzytelność upadłościową podlegająca zgłoszeniu do masy; uprawnienie do wystąpienia do sądu z żądaniem wydania orzeczenia kształtującego ze swej istoty nie podlega zgłoszeniu w postępowaniu upadłościowym. Przyjęto, że postępowanie, którego przedmiotem jest ukształtowanie stosunku prawnego, dotyczy masy upadłości (art. 144 prawa upadłościowego) oraz że może się toczyć i nie podlega zawieszeniu, co w konsekwencji oznacza, że nie jest objęte zawieszeniem na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c.

6.  Roszczenia o ustalenie i o ukształtowanie nie podlegają zgłoszeniu do masy upadłości, na liście wierzytelności nie umieszcza się roszczeń tego rodzaju. Zobowiązania majątkowe niepieniężne zmieniają się z dniem ogłoszenia upadłości na zobowiązania pieniężne i z tym dniem stają się płatne, chociażby termin ich wykonania jeszcze nie nastąpił (art. 91 ust. 2 prawa upadłościowego), konieczne jest zatem udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy przedmiot powództwa o ustalenie (roszczenie procesowe) dotyczy wierzytelności podlegającej zgłoszeniu do masy upadłości po zmianie na zobowiązanie pieniężne. Norma art. 189 k.p.c. ma charakter materialnoprawny, możność żądania ochrony prawnej w drodze powództwa o ustalenia wynika z łączącego strony stosunku prawnego. Źródłem tego roszczenia jest sytuacja prawna podmiotu żądającego ochrony, wyrażająca się istnieniem określonego stosunku prawnego oraz – niemającego znaczenia dla rozważań w tym miejscu – interesu prawnego. Roszczenie to nie współtworzy jednak świadczenia, które jest przedmiotem zobowiązania, nie jest zatem elementem wiązki uprawnień wierzyciela nazwanych prawem podmiotowym. Wierzyciel jest uprawniony do żądania od dłużnika określonego zachowania, świadczenia polegającego na czynieniu, zaniechaniu, znoszeniu albo do jednostronnego kształtowania jego sytuacji prawnej przez wykonanie uprawnień prawokształtujących (np. wypowiedzenie, odstąpienie, zatrzymanie, potrącenie), a roszczenie o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego nie wchodzi w skład tak opisanych uprawnień. Innymi słowy, wierzyciel nie może żądać od dłużnika zachowania odpowiadającego normie art. 189 k.p.c., zatem roszczenie wynikające z tej normy nie współtworzy treści zobowiązania niepieniężnego. Nie jest możliwa zmiana roszczenia o ustalenie w roszczenie pieniężne, ponieważ nie wynika ono z zobowiązania niepieniężnego; nie jest częścią uprawnień wierzyciela składających się na treść wierzytelności niepieniężnej. Nie podlega więc regulacji art. 91 ust. 2 prawa upadłościowego i zgłoszeniu do masy upadłości. Powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego nie dotyczy zatem wierzytelności, która może być zgłoszona do masy upadłości.

7.  Sprawy o roszczenia majątkowe, w tym o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, dotyczą masy upadłości w rozumieniu art. 144 prawa upadłościowego, ponieważ jest ona ekonomicznym zasobem służącym zaspokojeniu roszczeń majątkowych wierzycieli. W postępowaniu, którego przedmiotem jest powództwo o ustalenie, w miejsce strony pozwanej wstępuje syndyk, zgodnie z art. 144 prawa upadłościowego. Użyte w art. 144 prawa upadłościowego sformułowanie „prowadzone wyłącznie przez syndyka albo przeciwko niemu” jest szersze, niż sformułowanie „może być podjęte przeciwko syndykowi” użyte w art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego. Norma art. 144 ust. 1 obejmuje nie tylko przypadki podjęcia uprzednio zawieszonego postępowania, o których mowa w art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego, ale także inne, w których nie doszło do zawieszenia postępowania, ale z uwagi na ich majątkowy charakter niezbędne jest bezwzględne podstawienie procesowe syndyka.

8.  Konsekwencji drugiego stanowiska nie można pogodzić z prawem do sądu. Zawieszone postępowania o ustalenie, skoro wierzytelność nie podlega zgłoszeniu, nie będzie mogło być podjęte zgodnie z art. 145 prawa upadłościowego „po wyczerpaniu trybu określonego ustawą”. Norma art. 263 prawa upadłościowego dotyczy sytuacji, kiedy wierzyciel nie wszczął procesu przed ogłoszeniem upadłości, jednak odnosi się do wierzytelności, której odmówiono uznania, więc że uprzednio ją zgłoszono. Konsekwencją takiego stanowiska jest przyjęcie, że podjęcie postępowań sądowych dotyczących wierzytelności niepodlegających zgłoszeniu do masy upadłości nie jest możliwe po wyczerpaniu trybu określonego prawem upadłościowym skutkującym nieumieszczeniem na liście wierzytelności.

9.  Dopuszczalność powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego po ogłoszeniu upadłości pozwanego, bez względu na okoliczność, czy zostało wytoczone przed ogłoszeniem upadłości czy po tym fakcie, jest uzasadniona aksjologicznie prawem do sądu w kontekście możliwości wszczęcia postępowania zmierzającego do udzielenia ochrony prawnej (art. 45 Konstytucji RP oraz art. 6 EKPCz). Nie jest dopuszczalna interpretacja, której wynikiem jest pozbawienie strony prawa do sądu, mianowicie kiedy nie istnieje możliwość zgłoszenia wierzytelności, wszczęcia postępowania sądowego dotyczącego tej wierzytelności albo podjęcia postępowania sądowego z udziałem syndyka wszczętego przed ogłoszeniem upadłości pozwanego.

6.  W odniesieniu do strony powodowej o statusie konsumenta istotny jest argument wykładni zgodnej zobowiązującej Sąd do interpretacji przepisów prawa krajowego w sposób zapewniający spójność z prawem wspólnotowym. W przypadku implementacji dyrektywy oznacza to obowiązek wykładni prawa krajowego zapewniający efektywność ochrony wynikającej z transponowanej normy prawa wspólnotowego (zasada effet utile). System ochrony praw konsumentów, którego jednym z elementów jest możliwość uznania klauzul umowy za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) k.c., został wprowadzony do polskiego porządku prawnego w wyniku implementacji Dyrektywy 93/13/EWG (ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, Dz.U. poz. 271). Wykładnia przepisów konstruujących ochronę konsumenta powinna uwzględniać orzecznictwo TSUE interpretujące Dyrektywę 93/13/EWG. Zasada skuteczności prawa wspólnotowego wymaga likwidowania przeszkód, które mogłyby ograniczać prawa konsumenta do dochodzenia roszczeń wynikających z niedozwolonych postanowień umownych. Skutkiem samodzielności proceduralnej państw członkowskich jest niemożliwość wyeliminowania przepisów procedury sprzecznych z prawem wspólnotowym, a właściwą drogą jest prounijna ich interpretacja. Przyjęcie, że powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wytoczone przez konsumenta dotyczy masy upadłości w rozumieniu art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., zatem postępowanie podlega zawieszeniu do chwili wyczerpaniu trybu zgłoszenia wierzytelności z art. 145 prawa upadłościowego albo zakończenia lub umorzenia postępowania upadłościowego, w sytuacji, kiedy konsument nie może zgłosić wierzytelności o ustalenie w postępowaniu upadłościowym, pozostaje w sprzeczności z zasadą skuteczności prawa wspólnotowego. Powództwo o ustalenie może wywrzeć wpływ na stan majątkowy masy upadłości (obowiązek zapłaty kosztów procesu przez syndyka), a realizacja interesu konsumenta, chociażby w postaci wykreślenia hipoteki, nie może nastąpić w formie przesłankowego rozstrzygnięcia o zarzucie nieważności umowy w procesie wytoczonym konsumentowi przez syndyka o zapłatę kredytu. Prounijna wykładnia art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. i art. 145 prawa upadłościowego zgodna z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 wymaga w rozważanej sytuacji kontynuowania procesu, którego przedmiotem jest ochrona praw konsumenta przez ustalenie abuzywności części postanowień umowy albo umożliwienia wszczęcia postępowania po ogłoszeniu upadłości.

7.  Interes prawny będący przesłanką zasadności powództwa o ustalenie z art. 189 k.p.c. oznacza potrzebę uzyskania wyroku, wywołaną koniecznością ochrony sfery prawnej podmiotu. Skutek prawomocnego wyroku ustalającego powinien definitywnie zakończyć istniejący spór lub zapobiec powstaniu sporu w przyszłości. Nie istnieje interes w ustaleniu stosunku prawnego lub prawa, kiedy ochrona sfery prawnej jest możliwa wskutek powództwa o świadczenie albo ukształtowanie (np. postanowienie SN z 1.09.2021 r., IV CSK 572/20). W wyroku TSUE z 23.11.2023 r. (C-321/22, ZL i in. przeciwko (...) S.A.) stwierdzono jednak, że art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego, w sytuacji gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia, lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku.

W doktrynie zwraca się uwagę, że w stosunkach umownych, gdy sporna stała się zasada, według której określana ma być wysokość świadczenia okresowego należnego na jej podstawie, przyjmuje się, że powód może mieć nie tylko roszczenie o zapłatę zaległego świadczenia, ale i interes w ustaleniu jego należnej wysokości na przyszłość (M. Romańska, W ykorzystanie powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.) w stosunkach umownych, Palestra 2015, nr 5-6, s. 101, wyrok SN z 15 marca 2002 r., II CKN 919/99). Interesu prawnego w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub prawa nie można zakwestionować, gdy ma ono znaczenie zarówno dla obecnych, jak i przyszłych (możliwych), ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych i praw (sytuacji prawnej) podmiotu występującego z żądaniem ustalenia (wyrok SN z 2.02.2006 r., II CK 395/05). Interes prawny w udzieleniu ochrony, rozpatrywany w odniesieniu do zobowiązań ciągłych, może dotyczyć usunięcia niepewności w zakresie niewykonanej jeszcze części zobowiązania. Jeśli sporem o świadczenie nie będą mogły być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powódki, przyjąć należy, że powódka ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Sytuacja tego rodzaju występuje w rozpoznanej sprawie, interes prawny strony powodowej wynika z konieczności definitywnego wykluczenia sporu z pozwanym w zakresie praw i obowiązków stron umowy kredytu w części jeszcze niewykonanej. Rozstrzygnięcie o powództwie o zasądzenie w odniesieniu spełnionego przez stronę powodową świadczenia nie ma mocy wiążącej, o jakiej mowa w art. 365 k.p.c., w stosunku do sprawy o ustalenie istnienia niewykonanej jeszcze części umowy kredytu. Moc wiążącą zachowuje sentencja wyroku, a nie jego motywy, według przeważającego w orzecznictwie Sądu Najwyższego wąskiego rozumienia mocy wiążącej wyroku, prawomocności materialnej w aspekcie pozytywnym (art. 365 k.p.c.). Zasądzenie części świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, przy ustaleniu przesłanki rozstrzygnięcia w postaci nieważności umowy kredytu, nie skutkuje mocą wiążącą dla powództwa o ustalenie nieistnienia umowy w pozostałej części z uwagi na jej nieważność.

Prawomocny wyrok ustalający nieistnienie stosunku prawnego będzie stanowić podstawę wykreślenia hipoteki obciążającej nieruchomość kredytobiorcy, ustanowionej dla zabezpieczenia wierzytelności Banku.

8.  W postępowaniu upadłościowym, kiedy konsument zgłosi wierzytelność pieniężną z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia upadłego, przesłanką umieszczenia jej na liście wierzytelności jest przesłankowe ustalenie nieważności umowy kredytu przez organy postępowania upadłościowego. Rozstrzygnięcia zapadłe w toku postępowania upadłościowego nie korzystają jednak z prawomocności materialnej w aspekcie pozytywnym (art. 365 k.p.c.), ich zasięg oddziaływania ogranicza się od postępowania upadłościowego. Postanowienia sędziego - komisarza i sądu w przedmiocie listy wierzytelności nie przesądzają o istnieniu wierzytelności, gdyż jej uznanie lub odmowa uznania skutkuje tylko w ramach postępowania upadłościowego i nie wyłącza stosownego powództwa po jego ukończeniu (np.: postanowienie SN z 28.09.2007 r., II CNP 133/07). Ponadto powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z omawianej umowy kredytu dotyczy części stosunku prawnego, który nie jest jeszcze zakończony. Przesłankowe stwierdzenie nieistnienia stosunku prawnego przez organy postępowania upadłościowego nie dotyczy niewykonanej części umowy oraz nie ma prawnego znaczenia dla konsumenta. Nie będzie także podstawą wykreślenia hipoteki zabezpieczającej wierzytelność banku. Z tych dwóch przyczyn uznanie wierzytelności w postępowaniu upadłościowym nie czyni powództwa o ustalenie nieistnienia omawianego stosunku prawnego niedopuszczalnym, a jeśli zostało wytoczone - zbędnym wskutek utraty interesu prawnego i podlegającym umorzeniu na podstawie art. 355 § k.p.c. (por. uchwała SN z 18.01.2019 r., III CZP 55/18). Zgłoszenie wierzytelności i powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego nie stanowią więc konkurencyjnych instrumentów prawnych zmierzających do uzyskania tych samych skutków w zakresie ochrony prawnej.

9.  Wierzytelność o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego nie podlega zgłoszeniu do masy upadłości, a realizacja interesu prawnego wierzyciela nie może nastąpić wskutek umieszczenia wierzytelności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na liście wierzytelności. Podjęcie postępowania w części dotyczącej powództwa o ustalenie nie może nastąpić zgodnie z art. 145 prawa upadłościowego, zatem po wyczerpaniu trybu zgłoszenia wierzytelności, niemożliwego do zrealizowania w odniesieniu do roszczenia o ustalenie. Oznacza to dopuszczalność postępowania sądowego wszczętego po ogłoszeniu upadłości pozwanego albo jego kontynuowanie, jeśli powództwo wytoczono przed ogłoszeniem upadłości. W konkluzji, zawieszenie postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. może nastąpić jedynie w tych procesach, których przedmiotem jest roszczenie o wierzytelności, które podlegają zgłoszeniu w postępowaniu upadłościowym.

10.  Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.), zatem dokonuje własnych ustaleń faktycznych, poprzestaje na materiale zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, prowadzi postępowanie dowodowe lub ponawia przeprowadzenie dowodów. Podstawa prawna orzeczenia ustalana jest niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Postępowanie apelacyjne ma charakter merytoryczny, a nie tylko kontrolny, ograniczony zarzutami apelacyjnymi. Sąd drugiej instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN (7) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07).

Sąd Apelacyjny, wskazując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, przyjmuje za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) oraz jego oceny prawne (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) w części prowadzącej do ustalenia nieważności umowy kredytu z powodu abuzywności jej klauzul przeliczeniowych i powstania wzajemnych roszczeń kondykcyjnych.

11.  Podejmowanie przez strony procesu czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami jest ich ciężarem procesowym (art. 3 k.p.c.). Forma pism procesowych, także w znaczeniu werbalizowania wniosków procesowych, oświadczeń, zarzutów środków odwoławczych i zaskarżenia wpisuje się w ciężar procesowy podejmowania czynności zgodnie z dobrymi obyczajami. Rolą sądów jest także kształtowanie dobrych praktyk, które pozwolą stronom przyszłych postępowań dostosować formę wypowiedzi. Dobrą praktyką i obyczajem oddziałującym na formę czynności procesowych, szczególnie w zakresie argumentacji, jest ogólna zasada proporcjonalności, istniejąca przecież nie tylko przy wykładni norm przepisów prawa procesowego i adresowana nie tylko do organów stosujących prawo. Normatywnym wyrazem dezaprobaty dla niedostosowania formy czynności procesowej do zamierzonego rezultatu są przepisy limitujące składanie pism przygotowawczych i pozwalające na odebranie głosu stronie (art. 205 3 § 5 k.p.c.), która go nadużywa podczas posiedzenia jawnego (art. 155 k.p.c.). Nie jest oczywiście możliwa regulacja procesowa limitująca ilość zarzutów apelacyjnych, stanowiłaby bowiem pozbawienie strony prawa do sądu w jego konstytucyjnej (art. 45 Konstytucji RP) i konwencyjnej (art. 6 EKPCz) gwarancji sprawiedliwości proceduralnej; konieczne jest jednak zachowanie odpowiedniej i kształtowanej dobrym obyczajem, proporcji między formą apelacji, w tym eksplikacją i emfazą zarzutów apelacyjnych, a jej celem. Zarzuty apelacji zmierzające do wykazania, że umowa kredytu nie zawiera abuzywnych postanowień, a jeżeli zawiera, to możliwe jest nieustalenie jej nieważności w całości (utrzymanie w mocy) jest powtarzana wielokrotnie, przy użyciu różnych sformułowań o tej samej zawartości intelektualnej. Zarzuty apelacyjne często multiplikowane są bezrefleksyjne, wyrażają tę samą intencję autora, są nadmiernie rozbudowane, a odwołania do przepisów prawa materialnego pozostają w odległym związku z istotą rozstrzygnięcia. Opisany sposób formułowania pisma w odniesieniu do skargi kasacyjnej został oceniony w postanowieniu Sądu Najwyższego z 18.12.2013 r. (III CSK 311/13), w którym stwierdzono, że liczne, podnoszone ponad potrzebę zarzuty oraz rozwlekłe rozważania i argumenty, zajmujące wiele stron, powtarzane i akcentowane w różnych miejscach uzasadnienia, z reguły odbierają skardze kasacyjnej siłę przekonywania i osłabiają jej procesową skuteczność; przyjęto także, że „całość robi wówczas wrażenie kompozycji mającej na celu ukrycie słabości argumentów przez mnożenie ich albo jałowe powtarzanie, przez dodawanie im racji, której nie mają, a także przez nienaturalną sublimację poprawności (trafności) jurydycznej, co - paradoksalnie - odsłania bezzasadność skargi oraz zawartych w niej wniosków ( nihil probat qui nimium probat)”. Krytyczna ocena rozwlekłości argumentacji i braku przejrzystości wypowiedzi została wyrażona w postanowieniu SN z 15.01.2010 r. (III CSK 260/09), wyroku SN z 22.10.2015r. (IV CSK 738/14) oraz postanowienia SN z 21.12.2023 r. (I CSK 5261/22).

Forma apelacji uniemożliwia, przy konieczności zachowania logicznego i uporządkowanego wywodu uzasadnienia wyroku sądu, odniesienie się do podniesionych zarzutów w kolejności przedstawionej przez autora. Wykazanie bezzasadności zarzutów apelacyjnych musi zatem polegać na wykazaniu zasadności tez przeciwnych i to przede wszystkim w odniesieniu do ocen prawnych. W ten sposób uzasadnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji nabiera dwojakiej roli, mianowicie właściwej i normatywnie przewidzianej w art. 327 1 § 1 pkt 2 k.p.c., a będącej wyrazem ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy w ramach zakreślonych wymogami apelacji pełnej oraz szczególnej, przewidzianej dla uzasadnienia wyroku sądu drugiej instancji w art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c. Ujmując tę kwestię inaczej, ponowne merytoryczne rozpoznanie sprawy przez Sąd drugiej instancji stanowi jednocześnie uzasadnienie tez przeciwnych do wyrażonych w zarzutach apelacyjnych, przez co następuje ich ocena. Zasadniczego znaczenia nabierają wypowiedzi Sądu Najwyższego odnoszące się do treści uzasadnienia Sądu, kiedy treść apelacji została nadmiernie rozbudowana; z obowiązku ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały przez sąd drugiej instancji rozważone (wyroki SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09, z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, z 4.09.2014 r., II CSK 478/13, 22.08.2018 r., III UK 119/17). Sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie SN z 16.03.2012 r., IV CSK 373/11, wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98). Uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły (art. 327 1 § 2 k.p.c.). Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19).

Przedstawione niżej ponowne merytoryczne rozpoznanie sprawy decyduje o bezzasadności zarzutów apelacji pozwanego. Sąd Apelacyjny przyjmując określoną ocenę prawną faktów uznaje jednocześnie za niezasadne zarzuty apelacji sprzeczne z tą oceną.

12.  Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być rozważany w kontekście nieustalenia przez Sąd faktów istotnych dla rozstrzygnięcia albo błędnego ustalenia faktów, jednak tych – choć nie wynika to expressis verbis z art. 368 § 1 1 k.p.c. – które są istotne dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.).

Jeżeli z poddanego pod osąd materiału dowodowego sąd wyprowadza ocenę opartą o wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Tym samym, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest podanie i uzasadnienie przyczyn wykazujących to, że sąd nie zachował opisanego wzorca oceny. Skarżący powinien zatem wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyroki Sądu Najwyższego z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00; z 12.04.2001 r., II CKN 588/99; z 10.01.2002 r., II CKN 572/99).

Ocena wiarygodności i mocy dowodowej zeznań strony powodowej jest prawidłowa. Uczestnictwo w jednostkowym, wyjątkowym i ważnym wydarzeniu, udzieleniu kredytu stwarzającego wieloletnie obciążenie finansowe, tworzy wyraźny obraz przeszłości i łatwość jego odtworzenia, co stanowi o wiarygodności zeznań strony powodowej. Relacja o sposobie pouczenia o ryzyku walutowym i o ustalaniu kursów walut przez Bank jest zatem wiarygodna; należy ustalić, że stronie powodowej przekazano informacje o ryzyku walutowym, jednak w sposób sugerujący stabilność kursu CHF i nie udzielono informacji, że kurs może rosnąć bez ograniczeń.

Strona jest zainteresowana wynikiem sprawy i jest to czynnik wpływający na ocenę wiarygodności dowodu z przesłuchania stron, jednak we wskazanych, wyjątkowych okolicznościach, przy uwzględnieniu polityki sprzedażowej banków w okresie zawarcia umowy, nie ma znaczenia. Moc dowodowa, rozumiana jako siła przekonywania, dowodu z przesłuchania stron jest taka sama, jak świadków, nie ma ustawowych podstaw do rozróżnienia możliwości ustalenia faktów w zależności od rodzaju źródła dowodowego.

Formułując zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., pozwany myli błędne ustalenia faktyczne albo ich brak z błędną subsumpcją prawną, twierdząc, m. in. że sąd nieprawidłowo przyjął, że strona powodowa nie została pouczona o ryzyku walutowym. Należy przyjąć istnienie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) - z faktu wdrożenia w pozwanym Banku procedury informowania klientów o ryzyku walutowym wynika, że procedury te były przez pracowników przestrzegane. Istota rozstrzygnięcia sprowadza się jednak nie tyle do ustalenia, czy przestrzegano procedur, ale do oceny, czy procedury te zapewniały wymagany standard informacyjny w kontekście dyrektywy 93/13, powstały wskutek interpretacji orzecznictwem TSUE, a to jest już kwestią subsumpcji prawnej, czyli prawnych konsekwencji ustalonych faktów. Należy ustalić, że stronie powodowej przekazano pewien rodzaj informacji o ryzyku walutowym, co wynika z podpisanych dokumentów, jednak sugerowano stabilność kursu CHF i nie udzielono informacji, że kurs może rosnąć bez ograniczeń, nie przekazano materiałów informacyjnych, tabel, wykresów, sugerowano stabilność waluty. Nie sposób zgodzić się z pozwanym, jakoby zawarty zapis w treści umowy kredytu w przedmiocie zgody na ryzyko kursowe (§ 2 ust. 2) miałby świadczyć o dopełnieniu obowiązku standardu informacyjnego, o którym mowa powyżej. Należy zwrócić uwagę, że pobieżny zapis w umowie, odnoszący się do oświadczenia kredytobiorcy, iż jest on świadomy ryzyka kursowego, ogranicza się do ogólnikowych stwierdzeń. Nie jest istotny brak wiedzy o zmienności kursów walut, ale niedostateczna informacja o skali tych zmian, co niżej zostanie wyjaśnione.

Kwestia skutku wadliwej informacji o ryzyku walutowym oraz o ryzyku kursu wymiany (ustalanego arbitralnie przez Bank) dla oceny abuzywności postanowień umowy zostanie omówiona niżej. Ustalenia sądu we wskazanym zakresie są prawidłowe.

Dowolne określanie kursów waluty przez bank nie należy do sfery faktów, a do oceny zapisów umowy mając bezpośredni wpływ na stosowanie prawa materialnego art. 3581 k.c. i nie może być objęte zarzutem naruszenia art. 233 k.p.c.

13.  Pozwany nie postawił zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. oraz art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Pomimo tego w treści apelacji zawarł wniosek o rozpoznanie niezaskarżalnego postanowieniu Sądu pierwszej instancji o pominięciu wniosku dowodowego pozwanego na podstawie art. 380 k.p.c. Chociażby z tego względu przedmiotowy wniosek nie może zostać rozpoznany w kierunku postulowanym przez apelującego.

Niezależnie od powyższego wniosek dowodowy jest konsekwencją przyjęcia przez apelującego odmiennej oceny prawnej stanu faktycznego, od dokonanej przez Sąd Okręgowy, a zaakceptowanej przez Sąd odwoławczy. Omówione niżej kwestie materialnoprawne decyzją o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego jako dotyczącego okoliczności nieistotnych dla sprawy.

Abuzywność klauzul, na podstawie których przeliczono wypłaconą kwotę kredytu w PLN i przeliczano raty kredytu wynika z arbitralnego ustalania przez Bank wysokości kursu CHF. Sposób ustalania kursów jest nieweryfikowalny, nie odwołano się do obiektywnych kryteriów. Ustalenie arbitralności w ustalaniu kursu walut jest prostą konsekwencją treści kwestionowanych klauzul umowy i nie wymaga wiadomości specjalnych. Decydowało to o narażeniu na nieograniczone ryzyko kursowe, dlatego że możliwości zmiany kursu waluty są nieograniczone i stwierdzenie to także nie wymaga wiedzy specjalnej. Strony nie zawarły umowy transakcji wymiany walut, lecz umowę kredytu, w której Bank arbitralnie ustalał kurs wypłaty kredytu i jego spłaty.

Abuzywność postanowień umownych nie jest determinowana sposobem wykonywania umowy, a ich treścią. Istotna jest więc ocena dokonywana według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy, a późniejsze zdarzenia nie mogą zmienić takiej oceny. Z tej przyczyny sposób kształtowania tabeli kursowej przez Bank, mający już miejsce po zawarciu mowy, w szczególności, czy posiłkowano się wewnętrznymi zarządzeniami, regulaminami, czy kursy te pozostawały w jakieś relacji z kursami NBP albo innych banków (które także arbitralnie ustalały kursy walut), w bliżej nieokreślonym zakresie miały charakter „rynkowych” jest bez znaczenia.

Pominięcie dowodu z opinii biegłego jest konsekwencją prawidłowego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że abuzywność klauzul przeliczeniowych skutkuje nieważnością umowy i nie jest możliwe zastąpienie tych klauzul przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami.

14.  Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu własnej oceny materiału procesowego stwierdził, że Sąd pierwszej instancji oparł orzeczenie na prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej, odpowiadającej przeprowadzonym dowodów i niewymagającej uzupełnienia przez wskazywane przez apelującego fakty. Argumentacja dotycząca oceny dowodów jest kompletna i zindywidualizowana, uwzględnia wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, które poddane zostały odpowiedniej weryfikacji na tle całokształtu zgromadzonego materiału procesowego, a nadto zawiera logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski.

15.  Zarzuty naruszenia prawa materialnego zostaną omówione przy powtórnym merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w oparciu o stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd pierwszej instancji.

16.  Wyżej wykazano, że interes prawny w powództwie o ustalenie, rozpatrywany w odniesieniu do stosunków prawnych o charakterze długoterminowym wyraża się potrzebą usunięcia niepewności w zakresie niewykonanej jeszcze części zobowiązania. Zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. jest bezpodstawny.

17.  Na klauzule umowy, na podstawie których wypłacono stronie powodowej kwotę kredytu i określono wysokość rat kredytu po przeliczeniu zobowiązania składają się zarówno elementy klauzuli walutowej (wymiany) jak i klauzuli spreadowej (dla całego postanowienia umownego przyjęto nazwę klauzula przeliczeniowa). Klauzule walutowe, czy też indeksacyjne, to postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę, podczas gdy klauzula spreadowa określa sposób indeksacji, który może przybierać różne formy, przy czym w praktyce najczęściej odsyła, jak w rozpoznawanej sprawie, do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank (por. wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22).

Klauzule przeliczeniowe należy łącznie rozpatrywać w kontekście, czy określają główne świadczenia stron. Nie jest możliwa ocena abuzywności każdej z tych klauzul odrębnie; łącznie tworzą algorytm przeliczania świadczeń Banku i konsumenta. Klauzula spreadowa nie może funkcjonować bez klauzuli walutowej, nie jest możliwe ustalenie kursu sprzedaży i kupna waluty przez Bank, kiedy w ogóle nie ma odniesienia do waluty. Klauzula walutowa nie może z kolei funkcjonować bez klauzuli spreadowej, ponieważ nie jest możliwe ustalenie kursu (por. także wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 8.11.2022 r., II CSKP 1153/22; z 8.112023 r., II CSKP 2099/22; z 7.02.2024 r., II CSKP 1045/22; z 21.02.2024 r., II CSKP 225/23).

Klauzule spreadowe nie określają głównego przedmiotu umowy i podlegają ocenie w świetle art. 385 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Nie zmienia to oceny klauzuli przeliczeniowej jako określającej główne świadczenia stron.

Klauzule walutowe mieszczą w sobie ryzyko wymiany i określają główny przedmiot umowy kredytu (tak jednoznacznie w wyroku TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, ponadto por. wyroki TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, pkt 35, z 14.03.2019 r., C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Bez postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe strony nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych, ponieważ determinują one wysokość kwoty w walucie polskiej, zapłaconej przez Bank w wykonaniu umowy kredytu oraz wysokość rat, więc świadczenia konsumenta (wyroki SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 11.12.2019, V CSK 382/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 11.12.2019 r., V CSK 382/18; postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Bez klauzul pozwalających na przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu (więc określenia wysokości długu strony powodowej) oraz pozwalających na ustalenie wysokości rat kredytu (zatem po raz kolejny długu strony powodowej) strony nie mogłyby spełnić świadczeń głównych wynikających z umowy. Klauzule przeliczeniowe określają więc główne świadczenia stron.

18.  Mając na uwadze wymóg zachowania wykładni przepisów 385 1 § 1 k.c. zgodnej z prawem wspólnotowym, że jednoznaczne są te sformułowania, które zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Niejednoznaczność sformułowania klauzuli przeliczeniowej należy rozważyć w kontekście klauzuli spreadowej oraz walutowej.

Klauzula spreadowa nie mogła być wyrażona prostym i zrozumiałym językiem, dlatego że mechanizm jej działania (sposób ustalania kursu CHF) nie jest znany; nie można wyjaśnić konsumentowi działania warunku umownego, jeśli ten nie podlega sprawdzalnym regułom, a zależy wyłącznie od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Nie wiadomo, jakie kryteria przyjmie Bank ustalając kurs waluty, zatem nie można ich wyjaśnić. Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, oznacza, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyroki TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16, z 30.04. 2014 r., C‑26/13, pkt 75; z 23.04.2015 r., C‑96/14, pkt 50, z 20.09.2018 r., C-51/17). Treść klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej powinna umożliwić na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18.11.2021 r., C-212/20). Dla zapewnienia jednoznaczności klauzuli spreadowej konieczne jest także przedstawienie konsumentowi informacji pozwalających na zrozumienie mechanizmu ustalania kursów walut (w zakresie wymaganego standardu informacyjnego, wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). Klauzule spreadowe odsyłały do tabel kursowych banku, nie wskazując żadnych kryteriów, w oparciu o które ustalano kurs. Kredytobiorca nie wiedział, w jaki sposób kwota kredytu zostanie przeliczona, zatem w jakim zakresie będzie pozostawał dłużnikiem banku, jaka suma w PLN pozostaje do spłaty. Nie była znana wysokość każdej z rat kredytu. Umowa kredytowa nie opisuje mechanizmu ustalania kursu CHF, przyznając tym samym Bankowi prawo do nieweryfikowalnego ustalania wysokości długu konsumenta. Klauzula spreadowa oczywiście nie jest sformułowana w sposób jednoznaczny.

Klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego (klauzula walutowa) wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i są poddawane ocenie, czy zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób. Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym wyroku z 20.09.2017 r. (C-186/16) stwierdził, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu (…) musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Dla wypełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, także decydujących o jednoznaczności sformułowania klauzul walutowych, nie jest wystarczające odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że je akceptuje (wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18).

Stronie powodowej nie przedstawiono informacji o możliwość nieograniczonego wzrostu kursu waluty w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy, a wskutek tego - nieograniczonego wzrostu kapitału pozostałego do spłaty. Przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe, jednak konieczna jest informacja, że kurs waluty może wzrosnąć bez ograniczeń. Oświadczenie strony powodowej, że jest świadoma wahań kursu i wpływu na wysokość rat nie oznacza, że oświadczenie to obejmuje świadomość amplitudy tych wahań, skali wzrostu wysokości rat i salda kredytu, jakie się z tym wiążą. Nie udzielono informacji i nie przedstawiono czynników mogących powodować wzrost kursu CHF w przyszłości (polityki banków centralnych, inflacja, kryzys ekonomiczny, związek z sytuacją polityczną, itd.). Konsument uzyskał informacje jedynie o tym, że kurs może wzrosnąć, co przecież uniemożliwia ocenę jak bardzo jest to prawdopodobne, więc ocenę ryzyka walutowego. Nie mógł przewidywać z określonym prawdopodobieństwem kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (wyrok SN z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Bank oferował produkt ryzykowny ekonomicznie nie zachowując standardu informacyjnego adekwatnego dla ponoszonego przez kontrahenta ryzyka. W uzasadnieniu cytowanego wyroku SN z 29.10.2019 r. przyjęto, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.

Wbrew zarzutom apelacji, klauzule przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że Sąd Okręgowy prawidłowo objął kontrolą postanowienia, które określały główne świadczenia stron.

Ocena nieuczciwego charakteru warunków umownych, którą Sąd dokonuje z urzędu, zgodnie z art. 3 i 4 Dyrektywy 93/13, nie zależy od zachowania konsumenta, choćby było ono niedbałe. Ochrona przewidziana w dyrektywie przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (por. postanowienie TSUE z 10.06.2021 r., C‑198/20).

Ocena nieuczciwego charakteru warunków umownych, którą Sąd dokonuje z urzędu, zgodnie z art. 3 i 4 Dyrektywy 93/13, nie zależy od zachowania konsumenta, choćby było ono niedbałe. Ochrona przewidziana w dyrektywie przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (por. postanowienie TSUE z 10.06.2021 r., C‑198/20).

19.  Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/13, warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dla realizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (postanowienie SN z 6.03.2019 r., I CSK 462/18). Podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie, na mocy której tenże konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (postanowienie TSUE z 24.10.2019, C-211/17).

Ustalanie kursu waluty przez bank na podstawie tabel kursowych nie było uzgodnione indywidulanie, nie istnieje dowód dla stwierdzenia, że strony negocjowały to postanowienie. Indywidualne negocjacje klauzul przeliczeniowych, mechanizmu denominacji albo indeksacji, powinny polegać na ustaleniu kryteriów, które powinny być stosowane przez Bank przy ustalaniu kursu waluty. Uzgodnienie indywidulne jest zatem rezultatem omówienia kilku alternatywnych wersji klauzul przeliczeniowych, a jest oczywiste, że strony nie uzgodniły indywidulanie, że kurs CHF wyznaczający wysokość raty kredytu będzie ustalany przez Bank w sposób nieweryfikowalny. Podobna uwaga zachowuje aktualność w stosunku do wysokości kredytu, nie istnieje dowód dla ustalenia, że klauzula regulująca przeliczenie kwoty kredytu po kursie kupna CHF została indywidulanie uzgodniona ze stroną powodową. Fakt ten ma znaczenie dla oceny abuzywności klauzuli przeliczeniowej.

20.  Aneksem do umowy kredytu z 11.12.2009 r. strony ustaliły, że „wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut ustalanych przez Narodowy Bank Polski (§1 tiret drugie punkt 4)”. Nie decyduje to jednak o niemożliwości zastosowania do oceny postanowień umowy kredytu przepisów art. 385 1 k.c.

Przedmiotem analizy Sądu Najwyższego była kwestia wpływu aneksowania umowy kredytu na pierwotną abuzywność jej postanowień; oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17); zawarcia aneksu do umowy kredytu może więc sanować wadliwości klauzul indeksacyjnych albo denominacyjnych w postaci nadanej umową przed tym aneksem (por. np. wyrok SN z 18.04.2023 r., II CSKP 1511/22, postanowienie SN z 21.12.2023 r., I CSK 5261/22). Kwota kredytu wypłaconego stronie powodowej została przeliczona według arbitralnie ustalanego przez Bank kursu kupna CHF, zgodnie z umową łącząca strony. Zapis tej treści i jego skutki nie mógł być wyeliminowany aneksem do umowy, który dotyczył sposobu przeliczenia zobowiązania przez odwołanie do kursu sprzedaży CHF wyznaczonego przez NBP.

W wyroku TSUE z 29.04.2021 r. (C-19/20 I.W. i R.W. przeciwko Bank BPH S.A.) stwierdzono, że wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy. Takie stwierdzenie pociąga za sobą przywrócenie sytuacji, w jakiej znajdowałby się konsument w braku warunku, którego nieuczciwy charakter zostałby stwierdzony, chyba że konsument poprzez zmianę nieuczciwego warunku zrezygnował z takiego przywrócenia w drodze wolnej i świadomej zgody, czego zbadanie należy do sądu krajowego. Jednakże z przepisu tego nie wynika, że stwierdzenie nieuczciwego charakteru pierwotnego warunku umownego miałoby co do zasady skutek w postaci unieważnienia umowy, jeśli zmiana tego warunku pozwala na przywrócenie równowagi między obowiązkami i prawami tych stron wynikającymi z umowy i na usunięcie wady obciążającej ten warunek.

Wskutek zawarcia aneksu nie została przywrócona sytuacja, w której znalazłby się konsument w braku warunku, czyli klauzul przeliczeniowych określających nie tylko sposób spłaty kredytu, ale także sposób przeliczenia uruchomionego kredytu po kursie sprzedaży CHF arbitralnie ustalanego przez Bank. Aneks nie dotyczył kwestii wypłaty kredytu. Nie istnieje dowód dla ustalenia, że strona powodowa przez zmianę nieuczciwego warunku zrezygnowała z przywrócenia sytuacji, w której znalazłaby się bez klauzuli przeliczającej kwotę uruchomionego kredytu. Zmiana tego warunku nie pozwala na przywrócenie równowagi między obowiązkami i prawami stron umowy, ponieważ nie dotyczy sposobu przeliczenia kwoty uruchomionego kredytu. Spłata kredytu odbywała się w odniesieniu do długu arbitralnie ustalonego przez pozwanego wskutek zastosowania kursu kupna CHF przy uruchomieniu kredytu.

Kwestia ta nie została rozwinięta przez Sąd pierwszej instancji, nie ma jednak znaczenia dla oceny rozpoznania istoty sprawy.

21.  Jak wyżej wyjaśniono, w umowie kredytu nie przewidziano obiektywnych kryteriów, w oparciu o które Bank ustala kurs CHF, w rezultacie wysokość długu po uruchomieniu kredytu i wysokość rat. Odwołanie się do wewnętrznych regulaminów albo zarządzeń jest oczywiście pozbawione znaczenia, dlatego że nie współtworzą one treści stosunku zobowiązaniowego.

Zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes strony powodowej, co prowadzi do uznania ich za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) § 1 k.c. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umowne określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszają rażąco interesy konsumenta. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz konsumenta od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Tego rodzaju uregulowanie umowne jest niedopuszczalne (wyroki SN: z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 28.09.2021 r., I CSKP 74/21; z 22.11.2016 r., I CSK 1049/14; z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16; z 19.09.2018 r., I CNP 39/17; z 24.10.2018 r., II CSK 632/17; z 13.12.2018 r., V CSK 559/17; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, z 30.09.2020 r., I CSK 556/18; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 3.02.2022 r., II CSKP 415/22). Ustalanie wartości świadczenia jednostronnie przez bank narusza równość kontraktową, dając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta. Pozostaje to w sprzeczności z uczciwością kontraktową nakazującą kształtowanie stosunku umownego w oparciu o wzorzec równej pozycji prawnej stron kontraktu. Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron.

Sposób ustalania kursów walut przez Bank, ich ewentualna zbieżność z rynkowymi, stosowanymi przez inne banki, odnosi się do wykonywania umowy i pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności rozważanych klauzul (por. uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17, sposób wykonywania umowy jest irrelewantny dla oceny podstaw do zastosowania art. 385 1 k.c.). Ocena ta odbywa się według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy (art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 385 2 k.c.). Warunek umowny należy uznać za nieuczciwy już wówczas, jeżeli w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia może on spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zajdą pewne okoliczności lub też gdy, w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Ustalenie momentu istotnego dla oceny abuzywności klauzul decyduje także o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego i o jego pominięciu w postępowaniu apelacyjnym.

Klauzula spreadowa odwołuje się do klauzuli walutowej, uzależniającej dług kredytobiorcy od kursu waluty. Sprawia to, że wskutek uznania pierwszej z nich za abuzywną, nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli walutowej. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu denominowanego do waluty obcej przeliczenie kwoty kredytu na PLN i poszczególnych rat służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość długu (wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17). Podobnie w wypadku kredytu indeksowanego, omawiane postanowienia służą ustaleniu wysokości długu kredytobiorcy w chwili uruchomienia kredytu i po raz drugi określając wysokość poszczególnych rat. Ustalenie nieważności obu klauzul, łącznie nazwanych przeliczeniowymi, doprowadza do zniesienia mechanizmu indeksacji, zaniknięcia ryzyka kursowego oraz różnic kursów (np. wyroki TSUE z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 52; z 5 czerwca 2019 r., C-38/17, pkt 43).

22.  W odniesieniu do klauzuli walutowej, skutkującej powstaniem ryzyka walutowego, a stanowiącej element klauzuli przeliczeniowej należy podkreślić - niezależnie od wykazanej wyżej abuzywności całej klauzuli przeliczeniowej, że obciążenie wyłącznie kredytobiorcy ryzykiem aprecjacji waluty uzyskane przez Bank wskutek przewagi organizacyjnej i informacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy konsumenta. TSUE w wyroku z 10.06.2021 r. (C-776/19) przyjął, że rażącemu naruszeniu interesów konsumenta użytemu w regulacji krajowej odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego, co ma miejsce w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-621/17, pkt 51). O nieuczciwym charakterze warunku można mówić w sytuacji, kiedy na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia, warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Okolicznością tą jest wzrost albo spadek kursu waluty, który mógł się okazać korzystny albo niekorzystny dla konsumenta. Aktualna jest jednak konstatacja, że w chwili zawierania umowy istniała znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Niezależnie od powyższego warunek umowy może być uznany za nieuczciwy, kiedy wprowadza wspomnianą nierównowagę, która ujawni się dopiero w trakcie jej wykonywania (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19 i tam powołane orzecznictwo). Nie oznacza to oczywiście oceny abuzywności na podstawie okoliczności zaistniałych po zawarciu umowy.

Uregulowanie umowne obciążające kredytobiorcę nieograniczonym ryzykiem kursowym należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (postanowienie SN z 22.08.2022 r., I CSK 3924/22).

W chwili zastrzeżenia klauzuli można było przewidzieć deprecjację albo aprecjację PLN, niemożliwe było przewidzenie skali tych zjawisk. Skutkiem deprecjacji PLN jest nieograniczony i znaczący wzrost kapitału kredytu, więc długu konsumenta. Wyraźna nierównowaga praw i obowiązków stron umowy kredytu polega na tym, że wyłącznie konsument ponosi ryzyko deprecjacji PLN, zjawiska, które było możliwe do przewidzenia w chwili zawarcia umowy, co ujawniło się w pełni w czasie jej wykonywania. We wskazanych wyrokach TSUE przyjęto, że sytuacja taka kwalifikuje jako nieuczciwą omawianą klauzulę walutową. Odpowiednikiem tej kwalifikacji według nomenklatury art. 385 1 § 1 k.c. jest rażące naruszenie interesów konsumenta, które pozostaje jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Za abuzywnością klauzuli walutowej przemawia także niestabilność sytuacji majątkowej konsumenta wywołana wyłącznym obciążeniem skutkami zmian kursu CHF w długim czasie obowiązywania umowy i przy znaczącej kwocie kredytu.

Wniosku o abuzywności klauzuli walutowej obciążającej ryzykiem wyłącznie konsumenta nie zmienia ewentualne ustalenie, że kurs stosowany przez pozwanego miał „charakter rynkowy”. Okoliczności odnoszące się do sposobu wykonywania umowy pozostają całkowicie obojętne dla rozstrzygnięcia. Chodzi więc nie o to, w jaki sposób ostatecznie postanowienia umowy były przez strony realizowane, ale w jaki sposób prawa i obowiązki stron zostały ukształtowane w samej umowie, czy zawierały postanowienia naruszające równowagę kontraktową (wyrok SN z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16). Dla stwierdzenia abuzywności klauzuli nie ma znaczenia, czy pozwany Bank w rzeczywistości z tak ukształtowanego postanowienia skorzystał. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest ono korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta (uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17).

Innymi słowy, przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (por. uchwała SN (7) z 20.11.2015 roku, III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. W takim zakresie należy uwzględniać czynniki wprost niewymienione w art. 385 2 k.c., jak np. stan prawny oraz inne zdarzenia i stany (np. pozycję rynkową przedsiębiorcy), posiadaną lub dostępną wiedzę o ryzyku, prognozy dotyczące przyszłego rozwoju zdarzeń itp.

15.  Sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter abuzywny bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach domagał się stwierdzenia jej nieważności; decyduje o tym rodzaj i waga interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy 93/13/EWG. Konsekwencją jest przede wszystkim ciążący na sądzie krajowym obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej - bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli - tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 oraz szeroko cytowane tam orzecznictwo TSUE).

W cytowanej uchwale SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 przyjęto, że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

W wyroku TSUE z 7.12.2023 r. (C-140/22, SM I in. przeciwko (...) s.a.) stwierdzono, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania nieważności w całości umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję bankową ze względu na to, iż umowa ta zawiera nieuczciwy warunek, bez którego nie może ona dalej obowiązywać stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą wykonywanie praw, które konsument wywodzi z tej dyrektywy, jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej - konsekwencji tego uznania nieważności, i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną.

Trybunał podkreślił, że bezskuteczność postanowień umownych wynikająca z ich abuzywności ma działać z mocy prawa ze skutkiem ex tunc, zatem skutek bezskuteczności nie może być zawieszony. Oświadczenie konsumenta nie może być rozumiane jako pozytywna przesłanka ochrony z dyrektywy 93/13, jego ewentualne skutki polegają na zrzeczeniu się ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13. Odpowiada to bezskuteczności ex lege, powiązanej z możliwości konwalidacji, jeśli konsument złoży oświadczenie, że nie chce skorzystać z ochrony. Skutek konstytutywny wynikać dopiero ze złożenia przez konsumenta oświadczenia, że nie chce skorzystać z ochrony.

Jest to koncepcja odmienna od wynikającej z uchwały Sądu Najwyższego III CZP 6/21, w której zaprezentowano pogląd, że konsument może złożyć oświadczenie, że wyraża zgodę na związanie postanowieniem umownym, zatem sanowania nieskutecznego postanowienia następczą zgodą. Oświadczeniu przyznano skutek konstytutywny, mianowicie kwestionowane klauzule umowne są dotknięte bezskutecznością zawieszoną i stają się bezskuteczne, jeśli konsument złoży oświadczenie, że chce skorzystać z ochrony albo stają się skuteczne, jeśli konsument złoży oświadczenie, że nie chce skorzystać z ochrony.

Mając na uwadze wyrok TSUE z 7.12.2023 r. (C-140/22) należy stwierdzić, że kwestie związane z pouczeniem konsumenta o skutkach uznania umowy za nieważną przez Sąd albo świadomość tych skutków nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Istotne jest, czy konsument nie zrzekł się ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13.

Z akt sprawy nie wynika, aby strona powodowa złożyła oświadczenie, że zrzeka się ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13. Przeciwnie, pisma skierowane do banku przed wszczęciem postępowania oraz pozew, na skutek domniemania faktycznego (art. 231 k.c.), pozwalają na ustalenie, nie tylko, że konsument jest świadomy skutków nieważności, ale także, że domagając się ochrony prawnej, nie złożył oświadczenia o zrzeczeniu się ochrony wynikającej z dyrektywy 93/13.

W razie upadku całej umowy należy ocenić, czy ten narażałby konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, co trzeba rozważać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta, z zastrzeżeniem, że do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak, pkt 51, 55-56 i pkt 2 sentencji). Jak wskazano, pisma przedsądowe oraz pozew stanowią jednoznaczny wyraz stanowiska konsumenta, że ustalenie nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu nie naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje.

23.  Pozostaje do rozważenia kwestia, czy możliwe jest ustalenie abuzywności klauzuli przeliczeniowej jedynie w części dotyczącej arbitralnego ustalania kursu wymiany, więc spreadowej i uzupełnienie treści umowy przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami. Ten sam problem należy rozważyć w kontekście ustalenia abuzywności całej klauzuli przeliczeniowej.

W wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 r. (C-19/20) przyjęto, że w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z 26.03.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców” (pkt 68 i 54 cytowanego wyroku). TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. Przedstawione stanowisko zostało podtrzymane w wyroku TSUE z 18 listopada 2021 r. (C-212/21) oraz z 8 września 2022 r. (C-80/21 do C-82/21), w którym stwierdzono, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.

W orzecznictwie TSUE dopuszcza się więc ograniczoną postać redukcji utrzymującej skuteczność nieuczciwego postanowienia umownego, pod warunkiem, że kwestionowana część klauzuli umownej stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Jeżeli na skutek takiego zabiegu interpretacyjnego usunięcie elementu sprowadzałoby się do zmiany treści postanowienia przez zmianę jego istoty, a odstraszający cel tej dyrektywy nie zostanie realizowany, to takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.

Konstrukcja klauzuli przeliczeniowej może sugerować istnienie dwóch niezależnych elementów, uprzednio nazwanych klauzulą spreadową i walutową (ryzyka walutowego). Istotą tych klauzul jest nadanie Bankowi prawa do arbitralności w zakresie ustalania kursu waluty. Kwestia redukcji utrzymującej była już sygnalizowana wyżej, przy rozważeniu, czy klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron.

W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, czy część klauzuli przeliczeniowej odsyłająca do marży Banku (klauzula spreadowa) stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Istotna staje się konstatacja TSUE wyrażona w cytowanym wyżej wyroku z 8 września 2022 r., że akta, którymi dysponuje Trybunał, nie wskazują na to, że „nieuczciwa część klauzuli przeliczeniowej stanowi odrębne zobowiązanie umowne” (pkt 63 wyroku). Wyrok ten został wydany na kanwie interpretacji umów kredytowych zawieranych przez Bank (...), w których kurs waluty Bank ustalano przez odniesienie się do średnich kursów NBP i marży Banku, stanowi jednak odpowiedź na pytanie o możliwość tzw. dzielenia klauzul, czyli redukcji utrzymującej.

Brak w umowie kredytu klauzuli spreadowej oznacza, że nie jest możliwa waloryzacja kwoty kredytu wartością waluty obcej. W razie eliminacji klauzul spreadowych, zniesiony zostaje nie tylko mechanizm indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - zanika ryzyko kursowe, przez co dochodzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy i jej upadku. (wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Konsekwencją jest niedopuszczalność zastąpienia niedozwolonych klauzul spreadowych innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Utrzymanie w mocy umowy z możliwością ustalania kursu waluty w oparciu o średni kurs NBP oznaczałoby zmianę istoty warunku umownego. W pierwotnej wersji umożliwiał Bankowi kształtowanie wysokości długu kredytobiorcy, w wersji po wyeliminowaniu części klauzuli decydowałyby kryteria obiektywne.

Klauzula spreadowa i walutowa łącznie i nierozerwalnie, a nie niezależnie, określają ryzyko walutowe. Nie stanowią odrębnych zobowiązań umownych, które mogą być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru.

W orzecznictwie TSUE eksponowany jest odstraszający cel dyrektywy 93/13. Nie jest możliwy do osiągnięcia, jeżeli klauzula spreadowa zostałaby zastąpiona przepisem prawa krajowego; spowodowałoby to, że przedsiębiorcy stosowaliby omawianą konstrukcję klauzuli bez konsekwencji. Jeśli sąd unieważniłby częściowo klauzulę, dokonałby takiej modyfikacji, która zapewni dalsze niezakłócone wykonywanie umowy, a przedsiębiorca nie poniósłby żadnych negatywnych konsekwencji.

Interpretacja TSUE czyni bezpodstawną sugestię apelującego ustalenia nieważności jedynie części warunku umownego i zastosowania art. 358 § 2 k.c., bez względu na niżej omówioną niemożność zakwalifikowania tego przepisu jako dyspozytywnego.

16.  Rozwijając kwestię możliwości uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym albo zwyczajem po ustaleniu abuzywności jej klauzul przeliczeniowych w całości należy wskazać, że TSUE w wyroku z 8 września 2022 r. (C-80/21 do C-82/21) przyjął, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego (pkt 64). Odwołując się do swojego dotychczasowego dorobku orzeczniczego, Trybunał odkreślił, że możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym ma charakter wyjątkowy i jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 67, 71). W razie możliwości stwierdzenia nieważności sąd krajowy nie może zastąpić nieuczciwych warunków (klauzul abuzywnych) przepisem krajowym o charakterze dyspozytywnym (pkt 68) czy ogólnym (pkt 77), przy czym kluczowe znaczenie ma wola wyrażona przez konsumenta (pkt 74, 78). TSUE stwierdził również, że „z akt sprawy przedłożonych Trybunałowi nie wynika, by istniały przepisy prawa polskiego o charakterze dyspozytywnym, mające zastąpić uchylone nieuczciwe warunki umowne”. Jednocześnie podkreślił niedopuszczalność sądowej modyfikacji treści postanowienia nieuczciwego w drodze wykładni sądowej (pkt 79-80).

Sąd Okręgowy trafnie stwierdził nieważność umowy przyjmując, że pisma przedsądowe oraz pozew wystarczająco dowodzą, że strona powodowa została poinformowana o skutkach takiego rozstrzygnięcia i że nie wywołuje ono dla niego szczególnie negatywnych skutków.

Stanowi to o niedopuszczalności zastąpienia kwestionowanych klauzul umownych normami prawa krajowego odwołującymi się do ustalenia rozmiaru świadczenia konsumenta w oparciu o średni kurs NBP. W stosunku umownym powstałym wskutek zawarcia umowy kredytu z konsumentem nie istnieje zwyczaj, że abuzywną klauzulę przeliczeniową należy zastąpić odwołaniem do średniego kursu NBP; nie można również takiej intencji przypisać stronom w drodze interpretacji umowy kredytu przez zastosowanie art. 65 k.c. Odrębnego omówienia wymaga istnienie w polskim porządku prawym odpowiedniego przepisu o charakterze dyspozytywnym, za który apelujący uznaje art. 358 k.c.

24.  Przepisem dyspozytywnym jest krajowy przepis ustawowy lub wykonawczy o charakterze względnie obowiązującym, mający domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, nawet jeśli ów warunek nie był przedmiotem indywidualnych negocjacji (wyroku TSUE z 21.12.2021 roku, C-243/20). Normę dyspozytywną wyróżnia się ze względu na przesłankę jej niestosowania w razie dokonania niezgodnej z nią czynności prawnej (Z. Radwański, M. Zieliński [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne - część ogólna, red. M. Safjan, Warszawa 2012, s. 374 i n. i cytowane tam piśmiennictwo). Norma dyspozytywna znajduje zastosowanie, jeżeli strony nie uregulowały stosunku prawnego w inny sposób.

Przepis art. 358 k.c. nie ma charakteru dyspozytywnego, nie znajduje zastosowania w braku określenia przez strony umowy kredytu kursu waluty stosowanego przy wypłacie kredytu i jego spłacie albo w ogóle odniesienia do kursu waluty obcej (abuzywność klauzuli przeliczeniowej rozumianej jako klauzula walutowa i spreadowa). Norma art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i przyznaje dłużnikowi prawo do spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie reguluje sposobu ustalania świadczenia, kiedy strony umowy nie określiły tego sposobu, zatem nie może być uznana za zastępującą ex lege niewiążące konsumenta abuzywne postanowienie umowne. Kredyt denominowany i indeksowany zobowiązują Bank do spełnienia świadczenia w PLN, kredytobiorca także jest zobowiązany do zapłaty raty kredytu w PLN (wyjątkowo w CHF, jeśli umowa to przewiduje), więc hipoteza normy art. 358 k.c. nie jest wypełniona. Norma art. 69 prawa bankowego także nie zawiera przepisu dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych. Nie ma zatem możliwości zastąpienia klauzuli abuzywnej normą iuris dispositivi.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalono już pogląd, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (wyroki SN z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). W wyroku SN z 27.11.2019 r. (II CSK 483/18) przyjęto, że norma art. 385 ( 1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Niemożność uzupełnienia treści umowy po eliminacji klauzul abuzywnych pozwoli osiągnąć swoisty skutek zniechęcający profesjonalnych kontrahentów do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli sąd uzupełniłby umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być stosowane przez przedsiębiorcę.

Oznacza to również, że nie istnieje możliwość przekształcenia umowy w umowę o kredyt złotowy oprocentowany według sumy stawki referencyjnej WIBOR albo LIBOR oraz marży banku. W wyroku z 11.12.2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Wyeliminowanie postanowień uznanych za abuzywne, dotyczących sposobu przeliczania wypłacanego kredytu oraz sposobu przeliczania poszczególnych rat kredytowych spowodowałoby, że umowa w tak ustalonym kształcie nie mogła być wykonana, nie byłoby znane kryterium, w oparciu o które suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, stanowiąca przedmiot świadczenia banku, miałaby zostać przeliczona na walutę obcą, a następnie w konsekwencji ustaleniu wysokości ich świadczeń.

Umowa kredytu zawiera klauzule abuzywne, niemożliwe jest ich zastąpienie przepisami prawa krajowego, pozbawiona jest elementów konstrukcyjnych umowy kredytu, określenia wysokości świadczenia Banku i konsumenta (art. 69 prawa bankowego), zatem nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Decyduje to o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 385 1, 385 2, 56, 58 k.c. oraz art. 69 prawa bankowego.

25.  Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) weszła w życie po zawarciu przez strony umowy. Do niespłaconych umów kredytu, do części niespłaconej należy stosować art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego (art. 4 ustawy), który stanowi, że umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Abuzywność klauzul umownych ocenia się według stanu z chwili zawarcia umowy, a upadek umowy z tej przyczyny następuje ex tunc, więc umowę należy traktować tak, jakby nigdy nie została zawarta. Rozważana nowelizacja weszła w życie, kiedy umowa już była nieważna, zatem przepisy nakazujące zmianę nieważnych umów konstruują normy „puste”, nie mogą być zastosowane. Nie może więc dojść do „sanowania” nieważnej umowy, wskutek wejścia w życie przepisów nakazujący zmiany w nieważnych umowach ( quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere).

Omawiana zmiana prawa bankowego uzupełnia niezbędne elementów umowy kredytowej i dotyczy umów kredytowych niespłaconych, jednak wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a nie może stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności jej postanowień (wyroki SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Wprowadzenie do umowy kredytu zmian spowodowanych ustawą antyspreadową nie stanowi przesłanki do uznania, iż kredytobiorca zgodził się na pierwotne klauzule abuzywne, chyba że kredytobiorca świadomie zrezygnował z możliwości powoływania się na ich postanowienia oraz na ich zastąpienie postanowieniem dozwolonym (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Strona powodowa nie zrezygnowała z możliwości odwołania się do abuzywności klauzul umownych, zatem nie zgodziła się na ich obowiązywanie.

26.  Odmowa potwierdzenia klauzuli abuzywnej oznacza całkowitą i trwałą bezskuteczność (nieważność) umowy, co jest równoznaczne ze stanem, w którym „czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia” w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) oraz „nieważnością czynności prawnej” w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Umowa kredytu pozbawiona jest postanowień umożliwiających jej wykonanie, minimalnego konsensusu, elementów konstrukcyjnych umowy kredytu i jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13, co skutkuje uwzględnieniem powództwa.

27.  Apelację pozwanego w części dotyczącej powództwa o ustalenie jako bezzasadną, oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. Wyrok Sądu Apelacyjnego nie jest orzeczeniem kończącym postępowanie w sprawie, Sąd Okręgowy wydał wyrok częściowy, nie nazywając jednak w ten sposób swojego orzeczenia; wyrok Sądu Apelacyjnego nie zawiera rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu.

Robert Bury

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Bury
Data wytworzenia informacji: