I ACa 898/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-05-19
Sygnatura akt I ACa 898/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2023 roku
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Sędzia Leon Miroszewski (przewodniczący)
Sędzia Artur Kowalewski
Sędzia Robert Bury
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Emilia Misztal
po rozpoznaniu w dniu 17 maja 2023 roku w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa K. N.
przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie
z dnia 13 kwietnia 2022 roku, sygnatura akt I C 501/21
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.100,00 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty.
Artur Kowalewski Leon Miroszewski Robert Bury
Sygnatura akt I ACa 898/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2022 r., w sprawie o sygnaturze akt I C 501/21, Sąd Okręgowy w Szczecinie w punkcie I. ustalił, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 10 września 2008 r. zawarta pomiędzy powodem K. N. a (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W., poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., jest nieważna; w punkcie II. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda kwotę 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 19 lutego 2020 r. do dnia zapłaty; w punkcie III. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.834 zł tytułem kosztów procesu.
Uwzględnił w ten sposób powództwo główne, pozostawiając tym samym bez rozpoznania żądanie ewentualne.
Wydanie wyroku zostało poprzedzone ustaleniami faktycznymi, w których stwierdzono, że pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. W 2008 r. powód K. N. zamierzał zaciągnąć kredyt hipoteczny w celu nabycia lokalu, który miał zaspokajać potrzeby mieszkaniowe powoda. W tym celu udał się do placówki (...) Bank S.A. Pracownik banku zaproponował powodowi kredyt powiązany z walutą franka szwajcarskiego. Zapewniał powoda, że waluta CHF jest stabilna, a tym samym kredyt również jest bezpieczny. Twierdził, że jeśli dojdzie do wzrostu kursu waluty, to nie będzie to miało istotnego wpływu na wysokość raty kredytowej. Powód nie został w sposób szczegółowy poinformowany o ryzyku kursowym, jakie wiąże się z kredytem w walucie CHF, a także nie przedstawiano mu informacji o tym, jak kształtował się kurs waluty CHF w przeszłości. Pracownik banku powiedział powodowi, że może negocjować z bankiem postanowienia umowy dotyczące marży banku i prowizji. Bank nie zaproponował powodowi możliwości negocjowania postanowień dotyczących waluty CHF.
W dniu 18 sierpnia 2008 roku powód złożył wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego. Wskazał w nim swoje oczekiwania dotyczące jej warunków, podając m.in.: walutę kredytu w CHF, wnioskowaną kwotę w wysokości 304.200 zł, na okres 360 miesięcy. Przeznaczeniem kredytu był zakup lokalu mieszkalnego.
W dniu złożenia wniosku powód wykonywał zawód lekarza i był zatrudniony w Samodzielnym Publicznym (...) w S. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.
Uzyskanie kredytu wiązało się z koniecznością wcześniejszego podpisania oświadczenia, z którego wynikało, że powód jest świadomy ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności tego, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu hipotecznego oraz wzrost całego zadłużenia, a także ponoszenia obu rodzajów ryzyk związanych z wybranym produktem kredytowym.
W dniu 10 września 2008 roku powód zawarł z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF w kwocie 304.200 zł. Okres kredytowania określono na 360 miesięcy, a oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym w dniu wydania decyzji kredytowej wynosiło 3,83%. W § 1 ust. 3A umowy wskazano, że „Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2008-09-02 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosi 150.526,99 CHF, a kwota ta ma charakter informacyjny, nie stanowi zobowiązania Banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu, może być różna od podanej w niniejszym punkcie”.
Strony ustaliły w § 3 umowy, że zabezpieczeniem spłaty kredytu jest m.in. hipoteka kaucyjna, do kwoty 456.300 zł, ustanowiona na lokalu mieszkalnym nr (...) położonym przy ul. (...) w S. i lokalu niemieszkalnym (garaż) nr (...) położonym przy ul. (...). W § 5 ust.1 umowy ustalono, że wypłata kredytu w wysokości 300.000 zł zostanie przekazana na rachunek zbywcy nieruchomości wskazany w akcie notarialnym umowy sprzedaży. W § 10 ustalono zasady spłaty kredytu, wedle których kredytobiorca zobowiązał się do zapłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznymi, w ratach kapitałowo-odsetkowych, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat. Zgodnie z § 10 ust. 4 raty kapitałowo-odsetkowe miały być spłacane w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. W § 29 znalazło się oświadczenie kredytobiorcy, zgodnie z którym został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów oraz z zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptuje. Oświadczenie zawierało również informację, że powód został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, także w zakresie zasad dotyczących spłat kredytu. Ponadto oświadczył, że jest świadom ryzyka kursowego związanego z kredytem waloryzowanym oraz konsekwencji wynikających z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych, jak i ich przełożenia na wzrost kosztów obsługi kredytu. Zgodnie z § 25 ust. 1 integralną częścią umowy był Regulamin udzielania kredytów hipotecznych dla osób fizycznych – (...). Powód oświadczył, iż przed zawarciem umowy zapoznał się z powyższym regulaminem i uznaje jego wiążący charakter. W § 1 ust. 2 rozdziału III ww. regulaminu wskazano, iż bank udziela kredytów/pożyczek hipotecznych złotowych waloryzowanych kursem w następujących walutach obcych: USD/EURO/CHF/GBP/SEK, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. Stosownie do § 1 ust. 3 regulaminu kredyt waloryzowany był udzielany w złotych polskich, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę obcą. Zgodnie z § 23 ust. 2 rozdziału VII regulaminu wysokość każdej raty, odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej, miała być określona w tej walucie, natomiast jej spłata miała być dokonywana w złotych, po uprzednim jej przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty obcej określonego w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Wedle § 23 ust. 3 wysokość rat wyrażona w złotych miała ulegać comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej według tabeli kursowej (...) Banku S.A na dzień spłaty.
Wypłata kredytu w wysokości 304.200,00 zł nastąpiła 29 września 2008 r.
28 marca 2014 r. strony zawarły aneks do umowy z dnia 10 września 2008 r., na mocy którego bank zapewnił kredytobiorcy możliwość dokonywania zmian waluty spłaty kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) waloryzowanego kursem waluty CHF ze złotych polskich na walutę waloryzacji oraz z waluty waloryzacji na złote polskie w okresie obowiązywania umowy.
Lokal mieszkalny położony przy ul. (...) w S. był przez powoda wykorzystywany do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Powód nigdy nie prowadził w tym lokalu działalności gospodarczej, ani go nie wynajmował. Obecnie powód już w tym lokalu nie zamieszkuje.
Powód w okresie od 17 listopada 2008 r. do dnia 17 marca 2014 r. dokonywał wpłat na rzecz pozwanego tytułem rat kapitałowo-odsetkowych wynikających z ww. umowy kredytu. Suma rat uiszczonych w okresie od 15 lipca 2011 r. do 15 listopada 2013 r. wyniosła 49.577,80 zł. 16 grudnia 2013 r. tytułem rat kredytu powód zapłacił 1.679,43zł (w tym 382,08 zł tytułem odsetek i 1.297,35 zł tytułem kapitału). W okresie od dnia 15 kwietnia 2014 r. powód spłacał raty kredytu uiszczając franki szwajcarskie.
Powód pismem z dnia 9 października 2019 r. złożonym do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie wniósł o zawezwanie pozwanego (...) S.A. do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 110.000 zł oraz kwoty 32.000 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia wniosku przeciwnikowi do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczeń spełnionych przez niego na rzecz przeciwnika na podstawie nieważnej umowy kredytu z 10 września 2008 r.
Pismem z dnia 11 lutego 2020 r. pozwany oświadczył, że nie widzi możliwości zawarcia ugody.
Mając na uwadze dokonane ustalenia Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w zakresie roszczenia głównego dotyczącego ustalenia nieważności umowy z dnia 10 września 2008 r. oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 19 lutego 2020 r. do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że pominął – jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy – na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. - zgłoszony przez strony wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. W jego ocenie okoliczności faktyczne, które ten dowód miałby wykazać, nie były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Wskazał, że ustalenie, czy umowa jest nieważna, stanowi zagadnienie prawne, z kolei zasadność roszczenia o zapłatę została przez Sąd ustalona na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym zaświadczenia pozwanego przedstawiającego historię spłat kredytu. Sąd Okręgowy wskazał, że wśród okoliczności faktycznych, jakie miały zostać wykazane tym dowodem na wniosek strony pozwanej, zostało ujęte wyliczenie wysokości dotychczasowego zobowiązania pozwanego i dokonanych spłat, a w konsekwencji ewentualnej innej, niż wprost wynikająca z umowy kredytu, wysokości kwot objętych powództwem przy założeniu, że indeksacji kredytu miałyby służyć kursy Narodowego Banku Polskiego zamiast kursów stosowanych przez pozwany bank.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że ustalenia faktyczne oparł w szczególności na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, z zeznań świadków i z przesłuchania powoda. Dał wiarę zeznaniom świadków, gdyż były ze sobą spójne, a nadto korespondowały z zeznaniami powoda. Za wiarygodne Sąd uznał zeznania powoda w zakresie w jakim były spójne z innymi dowodami, nie godziły w zasady logiki czy w wiedzę dostępną w ramach doświadczenia życiowego.
W ocenie Sądu I instancji o zasadności powództwa głównego zadecydowało stwierdzenie nieważności umowy kredytu, będącej efektem istnienia w niej postanowień abuzywnych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Wskazał, że z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że aby sąd mógł ją zastosować, winien ustalić, iż badane postanowienie znalazło się w treści umowy zawartej z konsumentem; nie zostało z nim indywidualnie uzgodnione; ukształtowało jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz nie określa głównego świadczenia którejś ze stron, chyba że zostało sformułowane w sposób niejednoznaczny. Przepisy zawarte w § 3 i 4 tego artykułu określają, że poprzez postanowienie „nieuzgodnione indywidualnie” należy rozumieć takie postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, a w szczególności są nimi postanowienia przejęte ze wzorca umowy, zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Dalej wskazał, że w art. 385 2 k.c. określono moment i kontekst decydujące o uznaniu danego postanowienia umownego za niedozwolone. Zaznaczył, że przywołane wyżej uregulowania zostały dodane do kodeksu cywilnego ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22, poz. 271), która implementowała dyrektywę Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L Nr 95, str. 29).
Powołał następnie art. 3 ust. 1 i 2 wymienionej dyrektywy oraz jej art. 4 ust. 2. W ocenie Sądu Okręgowego zostały spełnione wszelkie przesłanki, aby uznać za abuzywne te spośród postanowień, zamieszczonych w umowie o kredyt hipoteczny zawartej przez powoda z poprzednikiem prawnym pozwanego, które dotyczyły elementów przeliczeniowych oraz dotyczących przerzucenia ryzyka walutowego na konsumenta.
Zauważył dalej Sąd Okręgowy, że w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w toku procesu brak było jakichkolwiek podstaw aby odmówić powodowi statutu konsumenta. Sam cel kredytu – zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, wskazuje, że kredyt nie był związany z działalnością gospodarczą czy zawodową powoda.
Sąd I instancji wskazał, że treść powyższej umowy wskazywała, że waluta obca została w niej użyta wyłącznie w celu umożliwienia pozwanemu określenia wysokości salda kredytu, jaką powód będzie obowiązany zwrócić. Z drugiej strony waluta obca miała być wyznacznikiem wysokości każdej poszczególnej raty, w jakiej kredyt miał być spłacony. Jednakże ani w umowie, ani w znajdującym do niej zastosowanie regulaminie kredytowania nie zawarto żadnych uregulowań, które ograniczałyby dowolność poprzednika pozwanego przy obliczaniu wysokości kwoty kredytu wypłacanej powodowi, a więc pierwotnej wysokości jego zobowiązania, a także poszczególnych rat, w jakich kredyt miał być spłacany. Sam dokument umowy ani regulamin kredytowania nie dawały powodowi wskazówek, w jaki sposób bank będzie obliczał wysokość kursu kupna waluty obcej określającą wysokość jego zadłużenia. Wskazana umowa kredytu została zredagowana w taki sposób, iż poprzednik prawny pozwanego nie zastrzegł dla siebie w tym zakresie żadnego ograniczenia.
W ocenie Sądu Okręgowego wszystkie przywołane powyżej postanowienia umowne ukształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, co wskazuje na ich abuzywność, w myśl art. 385 1 § 1 k.c. oraz stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary spowodowały znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (w myśl w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13). Uznania abuzywności przywołanych wyżej postanowień umownych nie wykluczał fakt zawarcia przez poprzednika pozwanego z powodem aneksu do ww. umowy kredytu z dnia 10 września 2008 r. W aneksie tym zmieniono co prawda zapisy pierwotnej umowy, przyznając powodowi uprawnienie do spłaty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji, jednak zdaniem Sądu I instancji nie uniemożliwiało to zastosowania w sprawie przepisu art. 385 1 k.c. Dowody zgromadzone w niniejszym postępowaniu nie świadczyły o tym, by w chwili dokonywania zmiany stosunku prawnego powód był świadomy abuzywności zapisów zawartych w przywołanych wyżej postanowieniach umowy. Również nie wynika, by aneks miał na celu naprawę tego stosunku w sposób, który miałby nie być uznawany za abuzywny, w tym by strony poprzez niego dążyły do zapobieżenia skutkom wynikającym z pierwotnej abuzywności tych zapisów. Pozwany nie udowodnił, że powód podpisując aneks decydujący o zmianie sposobu spłaty kredytu, dokonał rezygnacji z ustawowego modelu przywrócenia pierwotnej nierównowagi kontraktowej wynikającej z nieuczciwego warunku umownego wyrażonego w art. 385 1 k.c.
Kontynuował Sąd I instancji, że nigdzie w umowie, ani w znajdującym do niej zastosowanie regulaminie kredytowania, nie zamieszczono zapisów precyzujących, o ile może wzrosnąć wysokość tego zadłużenia. Na podstawie umowy i regulaminu powód, podobnie jak by to było w przypadku każdego przeciętnego konsumenta, mógł co najwyżej przewidzieć, że wartość kredytu, jaki będzie obowiązany spłacać, i rat tej spłaty, będzie mogła się zmieniać wraz ze wzrostem kursu waluty obcej, natomiast bez znajomości mechanizmów tej zmiany.
Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że ukształtowaniu w przedmiotowej umowie kredytu postanowień o treści jak w § 1 ust. 3 i 3A, § 10 ust. 4, § 12 ust. 5 i § 15 ust. 4 umowy nie towarzyszyła żadna aktywność Banku, która umożliwiłaby powodowi zrozumienie mechanizmu obliczania wysokości jego zadłużenia, dowiedzenia się, jakie realne znaczenie dla tej wysokości może mieć wzrost kursu franka szwajcarskiego, ani przewidywań co do możliwej skali tego wzrostu. Pozwany nie wykazał, że bank przedstawił powodowi jakiekolwiek prognozy możliwego wzrostu wysokości jego zobowiązania. Aby powód mógł przed podpisaniem umowy kredytu należycie ocenić, czy umowa będzie dla niego korzystna, bank powinien wyjaśnić mu, że jest możliwe, iż w okresie kredytowania kurs ten wzrośnie drastycznie, co może spowodować, że nie tylko wzrośnie wysokość raty, ale i saldo jego zadłużenia, a nawet że saldo to nie obniży się pomimo długoletniej spłaty rat kredytu. Dopiero wówczas bank spełniłby ciążący na nim obowiązek określenia omawianych tu postanowień umownych w sposób przewidziany w przywołanych wcześniej przepisach, czyli tak aby zredagować je prostym i zrozumiałym językiem.
W ocenie Sądu Okręgowego podpisanie przez powoda oświadczenia o pouczeniu o ryzyku walutowym nie determinuje wypełnienia przez bank obowiązku informacyjnego ciążącego na nim wobec konsumenta. Z uwagi na brak należytej realizacji obowiązku informacyjnego powód był w stanie dopiero w trakcie wykonywania umowy kredytu dowiedzieć się, że postanowienia umowne powiązujące wysokość jego zadłużenia z kursem franka rażąco naruszyły jego interesy, gdyż wzrost kursu waluty, do której odniesiono się w umowie, nastąpił w takim rozmiarze, o którym przedstawiciele banku nigdy go nie uprzedzili. Bank powinien był zadbać o to, aby powód mógł to ocenić przed podpisaniem umowy.
Postanowienia uznane przez Sąd I instancji za abuzywne zostały przejęte z wzorca umownego stosowanego przez bank w związku z zawieraniem tego samego rodzaju umów kredytu. W zgromadzonym materiale brak jakichkolwiek dowodów, które przekonywałyby, że ich zamieszczenie w umowie podpisanej przez powoda było wynikiem jakichkolwiek negocjacji. Ciężar udowodnienia, że omawiane postanowienia zostały indywidualnie uzgodnione w całości spoczywał na pozwanym, który nie wykazał, że do indywidualnego uzgodnienia tych postanowień z powodem faktycznie doszło, a wprowadzenie ich do umowy było wynikiem negocjacji. O indywidualnym uzgodnieniu nie świadczy sam fakt, że powód we wniosku o zawarcie umowy wskazał, że chce zawrzeć umowę kredytu indeksowanej walutą obcą.
Zdaniem Sądu Okręgowego wypełnienie luki wynikłej z eliminacji abuzywnych postanowień w umowie mogłoby nastąpić wyłącznie wówczas, gdyby chciał tego konsument. W realiach sprawy powód nie wyraził takiej woli. Sąd ten stanął zatem ostatecznie na stanowisku, że postanowienia umowne, uznane za abuzywne, określały główne świadczenia stron, a wyeliminowanie z umowy kredytu klauzul indeksacyjnych sprawia, że umowa nie mogła się utrzymać.
Na rozprawie w dniu 16 marca 2022 r. Sąd Okręgowy poinformował powoda o skutkach ewentualnego uznania nieważności umowy po wyeliminowaniu z niej postanowień abuzywnych. Po przyjęciu, że powodowi skutki te są wiadome i podtrzymuje on swoje żądania, Sąd Okręgowy stwierdził, że w chwili zamknięcia rozprawy przedmiotową umowę winien był uznać za definitywnie nieważną, przy czym choć stwierdzenie tej nieważności zależało ostatecznie od stanowiska powoda, jako konsumenta, to nieważność umowy istniała od chwili zawarcia umowy, gdyż niezwiązanie powoda niedozwolonymi postanowieniami, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c., skutkujące nieważnością umowy, z mocy samego prawa pozbawiało umowę ważności od samego początku.
Rozstrzygnięcie o nieważności badanej umowy Sąd Okręgowy wydał na podstawie art. 189 k.p.c. Wskazał, że przedmiotowa umowa kredytu została zawarta w dniu 10 września 2008 r. na okres 30 lat (tj. 360 miesięcy). W chwili obecnej pozwany bank nadal może domagać się od powoda jej realizacji. Powód ma zatem interes w uzyskaniu wyroku ustalającego nieważność powyższej umowy, dzięki któremu otrzyma sądowne potwierdzenie, że nie ciążą na nim żadne zobowiązania wprost oparte na wskazywanej umowie.
Jako podstawę prawną roszczenia dotyczącego zwrotu 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi Sąd Okręgowy wskazał art. 410 § 1 i 2 k.c. W ocenie tego Sądu fakt, w jakiej wysokości i walucie powód dokonywał na rzecz pozwanego w wykonaniu ww. umowy kredytu, świadczeń pieniężnych w okresie od 17 listopada 2008 r. do dnia 15 listopada 2019 r., został dostatecznie udowodniony dokumentami załączonymi do pozwu. W toku procesu pozwany nie zakwestionował matematycznego wyliczenia kwot uiszczonych przez powoda, tym niemniej Sąd samodzielnie zweryfikował jego poprawność i nie stwierdził w tej mierze żadnej nieprawidłowości.
O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. przyjmując za zasadne żądanie odsetek od dnia posiedzenia w przedmiocie zawezwania do próby ugodowej, na które pozwany się nie stawił.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., gdyż powód wygrał proces w całości, więc należało pozwanego w całości obciążyć kosztami procesu strony powodowej. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.834 zł składa się opłata od pozwu w wysokości 1.000 zł, opłata od pełnomocnictw w wysokości 34 zł oraz kwota 10.800 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22 października 2015 r.).
Powyższy wyrok w całości zaskarżył pozwany, podnosząc zarzuty szczegółowo opisane na stronach 2-12 apelacji (k. 305-310), które Sąd Apelacyjny czyni integralną częścią niniejszego uzasadnienia bez potrzeby ich powtarzania. W oparciu o te zarzuty pozwany wniósł o:
1. rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji zapadłego na rozprawie w dniu 16 marca 2022 r. dotyczącego oddalenia wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości i finansów oraz dopuszczenie tego dowodu na fakty szczegółowo wskazane w odpowiedzi na pozew;
2. przeprowadzenie rozprawy, na mocy art. 374 k.p.c.;
3. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie kwestionowanego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sadowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania;
4. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego pełnego zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I, jak i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postepowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje
Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § l k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, sformułowanie „w granicach apelacji” oznacza, że sąd drugiej instancji dokonuje własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody, albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, następnie ustala podstawę prawną orzeczenia, niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Kontrolując poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji pozostaje związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Jak już wskazano, w postępowaniu odwoławczym, bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów, ponownie należy dokonać oceny materialnoprawnej, a w razie naruszenia prawa materialnego należy błędy w tym zakresie naprawić niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że badanie to mieści się w granicach zaskarżenia. Jest jasne, że zaniechanie naprawienia tych błędów byłoby równoznaczne ze świadomym ich powieleniem, czego - zważywszy na istotę wymiaru sprawiedliwości i cele postępowania odwoławczego - nie można aprobować.
Mając powyższe na względzie, w oparciu o art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., ponowna ocena przedstawionego pod osąd materiału procesowego doprowadziła do wniosku, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne w istotnym zakresie nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Na tej też podstawie ustalenia Sądu Okręgowego należało uczynić częścią uzasadnienia niniejszego wyroku, przyjmując je za własne bez potrzeby ich powielania.
W zakresie oceny prawnej, dokonanej przez Sąd I instancji, należy stwierdzić, że jej konkluzje należy co do zasady uznać za prawidłowe, co również pozwala przyjąć je za własne, zwłaszcza w zakresie roszczenia o ustalenie (art. 387 § 21 pkt 2 k.p.c.).
Przed przejściem do dalszych rozważań, już bliżej odnoszących się do wyspecyfikowanych w apelacji zarzutów, należy zauważyć, że z obowiązku ustanowionego przez art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego każdego argumentu podniesionego w apelacji, lecz wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały one przez sąd drugiej instancji rozważone (np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 marca 2010 roku, V CSK 269/09; z dnia 26 kwietnia 2012 roku, III CSK 300/11). Jest to szczególnie istotne w sprawach dotyczących kredytów denominowanych/indeksowanych kursem waluty obcej, w których typowo (tak jest również w sprawie niniejszej), zarzuty apelacyjne powtarzają się w kolejnych sprawach (co było już przedmiotem ocen prawnych w innych podobnych postępowaniach, z udziałem tej samej strony), a przy tym często są rozbudowane ponad rzeczową potrzebę.
Specyfika rozpoznawanej sprawy nakazywała w pierwszej kolejności rozważyć szczegółowo zarzut o charakterze materialnoprawnym (choć odwołujący się do przepisu ustawy procesowej), obrazy art. 189 k.p.c. Stwierdzenie braku interesu prawnego w dochodzeniu roszczenia ustalenia nieważności umowy kwestionowanej przez powoda niweczyłoby możliwość takiego ustalenia, choćby taka nieważność miała miejsce.
Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa na podstawie powołanego przepisu jest istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Interes taki ma miejsce tylko wtedy, gdy strona powodowa ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo takie ustalenie, istotne jest więc, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało stronie powodowej skuteczną ochronę jej interesów. Wyrok ustalający musi służyć rozwiązaniu sporu pomiędzy stronami co do prawa czy stosunku prawnego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 czerwca 2009 roku, II CSK 33/09; z dnia 19 września 2013 roku, I CSK 727/12).
Wprawdzie dominującym jest pogląd, że interes prawny w wytoczeniu powództwa
o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw,
w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia, jednakże w niniejszej sprawie powód, choć jednocześnie wniósł o zapłatę, ma także interes prawny w ustaleniu nieważności kwestionowanej przez niego umowy kredytowej. Samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak tego interesu wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, a tak było w niniejszej sprawie, należało przyjąć, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w zakresie żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje takiego ustalenia nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów jego sfery prawnej, a więc choćby rozstrzygnięcia, czy powód w dalszym ciągu zobowiązany jest świadczyć na podstawie kwestionowanej przez niego umowy.
Należy dodać, że stwierdzenie nieważności tej umowy przez Sąd I instancji nie narusza dyspozycji powołanego przepisu, bowiem ustalenie to prowadzi o przyjęcia, że stosunek prawny, którego podstawą była nieważna umowa, nie istnieje.
Przesądziwszy o interesie prawny powoda w wytoczeniu powództwa na podstawie art. 189 k.p.c. należało kolejno rozważyć zarzuty dotyczące poprawności ustaleń faktycznych i postępowania dowodowego, bowiem dopiero przesądzenie o poprawności procesu stosowania prawa w tej płaszczyźnie, ewentualnie uzupełniające lub korygujące działania w tym zakresie, pozwolą na ocenę zastosowania prawa materialnego.
Za nieskuteczną należało uznać grupę zarzutów wskazujących na rzekome naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., co miałoby w konsekwencji skutkować dokonaniem wadliwych ustaleń faktycznych, brakiem takich ustaleń wbrew treści materiału dowodowego. W świetle wskazanej normy sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego w równym stopniu dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. np. wyroki Sądów Apelacyjnych: w Warszawie z dnia 30 marca 2021 r., sygn. akt V ACa 73/21; w Lublinie z dnia 10 lutego 2021 r., sygn. akt III AUa 635/20; w Szczecinie z dnia 29 października 2020 r., I AGa 91/19). Przepis art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy oceny dowodów, a w konsekwencji wyprowadzanych na ich podstawie ustaleń faktycznych. Nie służy on natomiast do wzruszania argumentacji materialnoprawnej Sądu, w tym dotyczącej wykładni umowy oraz jej zgodności z normami prawa konsumenckiego. Skarżący nie ustrzegł się tego błędu rozlicznie wskazując w ramach poszczególnych przejawów zarzutu naruszenia, wedle swojej klasyfikacji, art. 233 § 1 k.p.c., na kwestie w istocie materialnoprawne. Z natury rzeczy nie mogły one być przedmiotem oceny Sądu odwoławczego w ramach tego typu zarzutów.
Skarżący nie wykazał żadnych błędów w rozumowaniu Sądu I instancji, które mogłyby zdyskwalifikować dokonaną przez ten Sąd Okręgowy ocenę dowodów. Przedstawione przez niego zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. stanowią w istocie rzeczy polemikę z ustaleniami tego Sądu. Nawet zaś gdyby na tle zebranych dowodów można było uzasadnić różne ustalenia co do przebiegu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia, to sąd dokonuje wyboru jednej z wersji tych ustaleń, zaś jego ocena musi się ostać, jeśli pozostaje w zgodzie z opisanym wzorcem stosowania normy art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00). Wymowa dowodów, właściwie ocenionych przez Sąd Okręgowy, jest jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego jednoznaczna. W rozpoznawanej sprawie nie doszło do indywidualnego negocjowania postanowień umowy, a ponadto wobec powoda nie spełniono we właściwy sposób ciążącego na banku obowiązku informacyjnego.
Swoich ustaleń Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, w tym powołanych dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach niniejszej sprawy, albowiem ich autentyczność nie była przez strony kwestionowana. Zgodnie z przepisem art. 243 2 k.p.c. dokumenty te stanowiły dowody bez konieczności wydawania odrębnego postanowienia.
Bezzasadny też okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez zbagatelizowanie zeznań świadka w osobie H. P. (1). W świetle art. 227 k.p.c. sąd jest uprawniony, a nawet ma obowiązek, selekcji zgłoszonych dowodów, biorąc pod uwagę zarówno ocenę istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć, ale też moc dowodową (wiarygodność) konkretnego dowodu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 czerwca 2021 roku, I ACa 793/20). Oznacza to, że nie każdy fakt przedstawiany przez stronę powinien być przedmiotem dowodu, zwłaszcza gdy ma to być kolejny dowodów na okoliczność, która była już przedmiotem badania w postępowaniu dowodowym, gdyż sąd nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego ponad potrzebę procesową. Istotność faktów wiąże się z podstawą faktyczną powództwa przez co istotne znaczenie mają tylko te fakty, które odpowiadają hipotezom przepisów prawa materialnego mających zastosowanie w sprawie.
Podzielić należy w tym zakresie stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym dla rozstrzygnięcia sprawy dotyczącej dochodzonego przez powoda roszczenia głównego przydatne były, obok dokumentów, wymienionych w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji (wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, zaświadczenie o zatrudnieniu powoda, oświadczenie powoda dotyczące kredytów i pożyczek hipotecznych, kalkulator zdolności kredytowej, decyzja kredytowa z dnia 3 września 2008 r., umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 10 września 2008 r., regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych, wniosek o odblokowanie środków kredytu z dnia 24 września 2008 r., potwierdzenie wykonania operacji uznaniowej, umowa sprzedaży z dnia 23 września 2008 r., akt notarialny Rep. A nr (...), harmonogram spłat kredytu, aneks do umowy z dnia 28 marca 2014 r., zaświadczenie banku z dnia 10 grudnia 2019 r., historia kredytu, wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 9 października 2019 r., odpowiedź na wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 11 lutego 2020 r. oraz protokół posiedzenia przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z dnia 19 lutego 2020 r., sygn. akt VI Co 2430/19), zeznania powoda oraz świadków M. N. i G. N.. Dowód z zeznań świadka H. P. (1) został pominięty z uwagi na to, że zebrany dotychczasowy materiał dowodowy okazał się wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy.
Nie zasługuje również na uznanie zarzut apelacyjny naruszenia art. 327 1 k.p.c. Naruszenie przepisu określającego wymagania, jakim powinno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu tylko w wyjątkowych sytuacjach może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Do takich okoliczności zaliczyć można braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej, gdy są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona jest w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie, gdyż z treści uzasadnienia Sądu Okręgowego wynika, że Sąd ten odniósł się do zarzutów strony, jak i przedstawił podstawy prawne rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa. Gdyby miały być zastosowane inne przepisy prawa materialnego, niewskazane jako podstawa prawna orzeczenia, to doszłoby do naruszenia prawa materialnego, a nie przepisów postępowania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 grudnia 2020 r., VII Aga 675/20).
Za bezzasadny należało uznać także zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c., w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., polegającego na zaniechaniu przez Sąd I instancji przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów, bankowości i rachunkowości na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew. Pozwany zawnioskował ten dowód na następujące fakty: hipotetycznej nadpłaty przy zastosowaniu kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski i hipotetycznej wysokości wynagrodzenia Banku za korzystanie z udostępnionego powodowi kapitału. Należy zauważyć, że wyznaczaną przez treść powództwa oś sporu między stronami i podstawę formułowania zarzutów o nieważności tej czynności prawnej stanowił sposób konstrukcji postanowień umowy kredytowej, a nie ekonomiczne aspekty ustalania kursów przez pozwanego. Dla dokonania oceny powództwa dotyczącego ustalenia nieważności umowy nie były zatem istotne takie kwestie jak: wartość dokonywanych spłat, sposób ustalania przez bank kursów przeliczeniowych, czy wartość ewentualnych świadczeń banku, które mogą mu przysługiwać w związku z nieważnością umowy. Ocena ważności kwestionowanej umowy stanowi niewątpliwie ocenę prawną, leżącą wyłącznie w gestii sądu. Natomiast opinia biegłego nie ma przesądzać kwestii materialnoprawnych, nawet wtedy, gdy się do nich odwołuje (zob. postanowienie SN z 12 stycznia 2021 r., II PSK 4/21; postanowienie SN z 5 czerwca 2020 r., II UK 161/19 oraz wyrok SA w Szczecinie z 25 czerwca 2019 r., I ACa 810/18).
Z uwagi na to, że zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna z przyczyn omówionych w dalszej części uzasadnienia, przeprowadzenie wnioskowanego dowodu z opinii biegłego było zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Postępowanie dowodowe w sprawie cywilnej nie może zmierzać w dowolnym kierunku, wyznaczonym przez wnioski dowodowe stron (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 16 kwietnia 2018 r., I ACa 566/17),. Sąd nie tylko może, ale wręcz powinien pominąć wnioski dowodowe, które zmierzają do wykazania okoliczności nieistotnych dla rozstrzygnięcia lub zmierzających do ustalenia okoliczności już dostatecznie wyjaśnionych. Po drugie, kwestia wyliczenia należności z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia nie wymaga dowodu z opinii biegłego. Wartość ta odpowiada wartości świadczenia spełnionego przez bank w wykonaniu nieważnej umowy. Z kolei kwestia wynagrodzenia banku pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia. Dodać też należy, że sposób w jaki według skarżącego miałoby zostać naliczone jego wynagrodzenie za korzystanie przez powoda z kapitału nie wpisuje się w żaden przepis prawa materialnego mogący znaleźć zastosowanie w sytuacji odpowiadającej relacjom stron. W rezultacie stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy nie naruszył wymienianych w apelacji norm prawnych odmawiając przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.
Tylko na marginesie należy zauważyć, że pozwany nie dochodził w niniejszej sprawie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, ani nie podał faktów i dowodów, które miałyby za takim roszczeniem przemawiać. Dowód, co dotyczy także opinii biegłego, nie ma służyć uzyskaniu faktów, lecz wykazaniu tych, które zostały zgłoszone.
Te same okoliczności powodują, że ponowiony w apelacji wniosek dowodowy nie zasługiwał na uwzględnienie.
Wśród zarzutów naruszenia procedury cywilnej skarżący wskazał na uchybienie art. 316 k.p.c., przy czym powiązane z niezastosowaniem art. 358 § 2 k.c. Powyższy zarzut koresponduje z zarzutem naruszenia tego ostatniego przepisu, wśród zarzutów naruszenia prawa materialnego. Wbrew założeniu leżącemu u podstaw tych zarzutów nie jest możliwe uzupełnienie umowy innymi postanowieniami. Należy odrzucić dopuszczalną w dawniejszym orzecznictwie możliwość zastąpienia przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia, ogłaszanym przez Narodowy Bank Polski. Ryzyko przedsiębiorcy, stosującego abuzywne klauzule, byłoby w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18). W razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej działania sądu krajowego mają mieć charakter sankcyjny, zniechęcający profesjonalnych kontrahentów do zawierania we wzorcach umów stosowanych w relacjach z konsumentami nieuczciwych postanowień. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty, gdyby umowa mogła zostać uzupełniona przez sąd krajowy poprzez wprowadzenie do niej warunków uczciwych, bowiem kontrahent konsumenta niczym by nie ryzykował narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (por. wyrok SA w Katowicach z 24 listopada 2020 r., I ACa 49/19 oraz wyrok SN z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18). Podobne uzasadnienie sprzeciwia się przyjęciu zasadności zarzutu naruszenia art. 24 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe oraz art. 41 prawa wekslowego.
Niezasadne okazały się również zarzuty w części, w jakiej skarżący zakwestionował wpływ abuzywności klauzul przeliczeniowych i ryzyka kursowego na ważność umowy. Biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy oraz najnowszą wykładnię prezentowaną w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego, należało - podobnie jak uczynił to Sąd Okręgowy - określić materialnoprawne skutki niedozwolonych postanowień umownych. Spośród wypowiedzi judykacyjnych TSUE w pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na wyrok z dnia 14 marca 2019 roku, Dunai v. Erste Bank Hungary ZRT. C-118/17. Przyjęto w tym orzeczeniu, że przepis art. 6 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej jako: „Dyrektywa 93/13?) wymaga, by przepisy prawa krajowego interpretowane były w taki sposób, żeby skutkiem wyeliminowania klauzuli umownej o nieuczciwym charakterze było przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej znajdowałby się konsument w przypadku braku tego nieuczciwego warunku. Jeśli zostanie stwierdzone, że warunek jest nieuczciwy, a umowa bez takiego warunku nie może dalej istnieć, przepis art. 6 powołanej Dyrektywy wymaga takiej interpretacji norm prawa krajowego, która pozwoli na stwierdzenie nieważności umowy. Z kolei w wyroku z dnia 3 października 2019 r., w sprawie o sygn. C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, przyjęto, że w świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy nieuczciwe postanowienia w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem nie są wiążące dla konsumentów, na warunkach określonych w prawie krajowym państw członkowskich, oraz że umowa pozostaje wiążąca dla stron na tych samych warunkach, jeżeli może obowiązywać bez nieuczciwych postanowień. Trybunał wskazał, że przepis art. 6 Dyrektywy 93/13 sam nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie sądowi krajowemu zgodnie z krajowym porządkiem prawnym. Podkreślił jednak, że jeżeli sąd w danej sprawie uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 powołanej Dyrektywy zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Jest tak zwłaszcza wtedy, gdy unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również pośrednio do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z postanowieniami przeliczeniowymi. Wprawdzie dopuszczalne jest aby sąd krajowy zaradził unieważnieniu nieuczciwych postanowień umownych poprzez zastąpienie ich przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, niemniej art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że niekorzystne, niemogące pozostać, postanowienia umowne, są poprawiane przy zastosowaniu zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów. W rezultacie wyrażono stanowczy pogląd, że nie można zastępować zawartych w umowie postanowień niedozwolonych przez odwoływanie się do reguł ogólnych.
Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 385 2 k.c., zgodne z którym oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienia będące przedmiotem oceny. Oznacza to, że w szczególności dla oceny abuzywności postanowienia nie mają znaczenia okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy.
Pozostając przy materialnoprawnej ocenie powództwa i nawiązując do wzmiankowanego już zarzutu naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. i art. 65 k.c., należy stwierdzić, że postanowienia umowy dotyczące waloryzacji świadczenia powoda kursem waluty CHF, zaczerpniętym z tabeli kursowej banku, stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż co prawda określają główne świadczenia powoda, jednak sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny oraz nie były indywidualnie negocjowane (art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c.).
Przedstawiając uzasadnienie omawianego orzeczenia i innych zarzutów kwestionujących ocenę materialnoprawną Sądu I instancji skarżący zaprezentował jedynie wyselekcjonowane przez siebie poglądy judykatury oraz wyjęte z kontekstu fragmenty wywodów orzecznictwa, nie odnosząc się w sposób właściwy do wzorca ochrony konsumenta ukształtowanego na podstawie wykładni Dyrektywy 93/13.
Uwzględniając powyższe należy wskazać, że z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że badanie, czy dane postanowienie umowne jako niedozwolone (abuzywne) wiąże konsumenta, jest procesem dwuetapowym. Po pierwsze (art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.) należy stwierdzić, czy postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (przesłanka pozytywna) i nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem (przesłanka negatywna). Oba te warunki muszą zostać spełnione kumulatywnie (łącznie). A contrario, konsumenta będzie wiązało postanowienie kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jego interesy, ale indywidualnie z nim uzgodnione oraz postanowienie nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, ale kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób zgodny z dobrymi obyczajami, nienaruszające rażąco jego interesów. Jeżeli spełniona została przesłanka pozytywna i jednocześnie nie występuje przesłanka negatywna, należy przejść do etapu drugiego. W świetle art. 385 1 § 1 zdania drugiego k.c. nawet postanowienie kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające jego interesy i nieuzgodnione z nim indywidualnie, będzie wiązało konsumenta, jeśli określa ono główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, oraz zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Tylko łączne niespełnienie dwóch ostatnich przesłanek będzie skutkowało przyjęciem, że występuje wyjątek od zasady, że postanowienie wiąże konsumenta. Reasumując, aby dane postanowienie mogło zostać uznane za niedozwolone (niewiążące konsumenta), muszą zostać spełnione trzy warunki:
1. musi wystąpić przesłanka pozytywna z art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.: to jest naruszenie dobrych obyczajów i rażące naruszenie interesów konsumenta,
2. nie może wystąpić przesłanka negatywna z art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.: to jest, indywidualne uzgodnienie postanowienia z konsumentem,
3. nie mogą wystąpić obie przesłanki negatywne z art. 385 1 § 1 drugie k.c.: to jest, określenie przez badane postanowienie głównych świadczeń stron oraz jednoznaczność badanego postanowienia. Wystąpienie tylko jednej z tych przesłanek negatywnych nie jest przeszkodą do stwierdzenia abuzywności postanowienia.
Odnośnie pierwszej z wymienionych przesłanek sporne postanowienia umowne podlegają ocenie z perspektywy art. 385 1 §1 k.c. który musi być odczytywany w kontekście art. 3 ust 1 Dyrektywy 93/13. Użyte w tym przepisie pojęcie dobrej wiary definiowane jest w preambule do tejże Dyrektywy. Stwierdza się tam, że przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta. Sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia. W judykaturze wyjaśnia się, że sąd krajowy musi w tym zakresie sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 16 lipca 2020 roku, C-224/19 - pkt. 75; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 3 października 2019 roku, C-621/17, EU:C:2019:820,). Z kolei w nauce akcentuje się kwestię zaufania, które powinno istnieć między stronami stosunku cywilnego ze względu na działanie w warunkach zaufania. Strony powinny postępować w określony sposób, tj. uczciwie i przy uwzględnieniu słusznych interesów kontrahenta (por. np. B. Gnela, Problem zgodności niektórych definicji i instytucji polskiego prawa konsumenckiego z prawem unijnym, w: J. Frąckowiak, R. Stefanicki (red.) Ochrona konsumenta wprawie polskim na tle koncepcji effet utile, Wrocław 2011, s. 67-68).
Rozumiane w opisany sposób pojęcie dobrej wiary (w znaczeniu obiektywnym) tworzy zatem podstawę do wykładni (w myśl opisanych wyżej zasad wykładni zgodnej) klauzuli dobrych obyczajów normy art. 385 1 jako transponującej do systemu krajowego regulację art. 3 Dyrektywy 93/13. Wskazuje na to sposób rozumienia tego pojęcia w judykaturze Sądu Najwyższego, gdzie przyjęto, że „dobre obyczaje to reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami”. Wskazano zarazem, że za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działania potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2019 roku, IV CSK 13/19).
Z kolei pojęciu rażącego naruszenia interesów konsumenta, użytego w regulacji krajowej, odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego. Przyjmuje się w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że taka sytuacja zachodzi w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 10 czerwca 2021 roku, C-776/19). Zarazem wyjaśniono, że badanie tej przesłanki nie może się ograniczać jedynie do „ekonomicznej oceny o charakterze ilościowym, dokonywanej w oparciu o porównanie z jednej strony całkowitej kwoty transakcji będącej przedmiotem umowy, a z drugiej strony kosztów, które zgodnie z tym warunkiem obciążają konsumenta”. Dostrzega się, że znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 3 października 2019 roku, C-621/17, EU:C:2019:820, pkt 51).
Przyjmuje się też, że w świetle Dyrektywy 93/13 warunek znajdujący się w obarczonej ryzykiem umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem należy uznać za nieuczciwy również wówczas, gdy w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie jej wykonywania. Podkreśla się, że przesłanka określona w art. 3 Dyrektywy 93/13 zaistnieje także wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko w pewnych okolicznościach, a w innych wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 27 stycznia 2021 roku, C-229/19).
Przesłankę tą należy badać więc w kontekście wszystkich okoliczności, o których mowa w art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13. Ocenę nieuczciwego charakteru warunków umowy należy więc przeprowadzać w odniesieniu do chwili zawarcia danej umowy, ale z perspektywy chwili orzekania. W tym kontekście okolicznościami objętymi regulacją art. 4 ust. 1 powołanej Dyrektywy są takie, o których przedsiębiorca mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, gdyż warunek umowy może wprowadzać nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron, która ujawni się dopiero w trakcie wykonywania rzeczonej umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 27 stycznia 2021 roku, C-229/19 i powołane tam orzecznictwo).
Podobnie nietrafne założenie leży u podstaw zarzutu naruszenia art. 56 k.c. w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, a także zarzutu naruszenia art. 56 k.c. w zw. z art. 354 k.c. i art. 65 § 1 i 2 k.c. Nie można realiów, zarówno faktycznych, jak i prawnych, dotyczących realizacji zawartych umów, przenosić na ocenę ich ważności.
Uwagi powyższe należy odnieść także do zarzutów art. 58 § 1 k.c. (in fine) i art. 58 § 3 k.c. Skarżący pomija utrwalone już orzecznictwo co do oceny możliwości utrzymania umowy w sytuacji, gdy abuzywność dotyka zawartych w niej postanowień, które decydują o zasadach ustalania i rozmiarach obowiązku spoczywającego na konsumencie, a przez to dochodzi do nieuczciwej praktyki rynkowej w stosunku do niego, a wiec naruszenia art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, ale też art. 5 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Wyrokiem z dnia 14 marca 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (C-118/17) stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, uniemożlwiającym, w okolicznościach takich jak te rozpatrywane w postępowaniu głównym, sądowi, do którego wniesiono sprawę, uwzględnienie żądania stwierdzenia nieważności umowy kredytu opartego na nieuczciwym charakterze warunku dotyczącego ryzyka kursowego, jeżeli zostanie stwierdzone, że warunek ten jest nieuczciwy i że umowa bez tej klauzuli nie może dalej istnieć.
W wyroku z 18 listopada 2021 r., sygn. C-212/20, Trybunał Sprawiedliwości wprost wykluczył możliwość stosowania art. 56 w zw. z art. 65 k.c. i zastępowania klauzuli abuzywnej innym mechanizmem prowadzącym do zamierzonych przez strony skutków w drodze wykładni umowy. Jednoznacznie zatem wskazuje się, że próby poszukiwania możliwości zastąpienia abuzywnego postanowienia umowy w drodze jej wykładni popadają w sprzeczność z wzorcem określania skutków prawnych abuzywności, wyznaczanym przez art. 6 Dyrektywy 93/13 (umowa ta została wszak sformułowana zgodnie z wzorcem ustalonym przez bank, bez jakiegokolwiek udziału konsumenta, ani jakiejkolwiek możliwości jego wpływu na jej treść, a zwłaszcza omawianych postanowień).
To samo dotyczy poszukiwania możliwości odwołania się do zwyczaju, jako mającego zastąpić abuzywne postanowienie umowne. W rezultacie ta część argumentacji apelacji, która opiera się na błędnym w świetle przedstawionych wyżej argumentów założeniu możliwości zastosowania per analogiam przywoływanych przez skarżącego regulacji oraz odwołuje się do art. 65 i 56 k.c., także musi być uznana za bezzasadną.
Podobnie bezzasadnym jest zarzut naruszenia art. 5 k.c. Przypisywanie powodowi żądania nadmiernych korzyści w żaden sposób nie koresponduje z treścią roszczenia, uwzględnionego zaskarżonym wyrokiem. Na marginesie należy dodać, że nieuprawnione jest przypisywanie powodowi nadużycia prawa przez stronę, która w treści umowy uzyskała uprawnienie do wypłaty świadczeń kredytowych i pożyczkowych według kursu kupna waluty i przeliczenia kwoty kredytu wypłaconej powodowi, z obowiązkiem spłaty według kursu sprzedaży tej waluty.
Uznanie umowy wskazanej w pozwie za nieważną uzasadnia słuszność uznania przez Sąd pierwszej instancji, że zasadne jest żądanie zasądzenia dochodzonego w pozwie świadczenia pieniężnego na podstawie art. 405 k.c. w związku z art. 410 k.c. Konsekwencją ustalenia nieważności umowy jest powstanie roszczenia o zwrot świadczenia spełnionego na podstawie tej umowy jako świadczenia nienależnego. Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku, z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (zob. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, OSNC 2021, nr 6, poz. 40: z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, po. 56). Konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale także tej części kapitału, którą konsument zwrócił do tej pory bankowi. Z tego względu podniesiony w apelacji pozwanego zarzut naruszenia art. 405 k.c. i art. 410 k.c. nie mógł być uznany za trafny.
Konkludując, w pełni należy zgodzić się z Sądem I instancji, że abuzywność spornych postanowień umownych przejawiała się przede wszystkim w tym, że kredytujący bank, narzucając postanowienia umowy, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat z tytułu spłaty kredytu poprzez wyznaczanie kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. Omawiane postanowienia umowne nie zawierały opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu powód mógłby samodzielnie oszacować wysokość poszczególnych rat kredytu, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria. Przelicznik wypłaty środków na rzecz powoda został ustalony w oparciu o kurs kupna banku z dnia wypłaty, zaś przelicznik spłaty poszczególnych rat kredytu został ustalony w oparciu o kurs sprzedaży banku z dnia wymagalnej spłaty. Oznacza to, że bank pozostawił sobie dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań powoda, a nadto wyjściowo zapewnił sobie korzystniejszy przelicznik do ustalenia kwoty kredytu, obciążając klienta niekorzystnym przy ustalaniu wysokości raty spłat kredytu. Bank poprzez możliwość arbitralnego wyznaczania kursu waluty franka szwajcarskiego uzyskał bezsprzecznie prawo do niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zadłużenia powoda, wprowadzając jednocześnie dodatkowe jego obciążenie, wynikające ze stosowania różnych kursów walutowych przy uruchamianiu kredytu i przy jego spłacie. Fakt, że bank, ustalając ten kurs, brał pod uwagę uwarunkowania rynkowe obowiązujące na rynku walut, nie zmienia oceny takiego stanu rzeczy, skoro mimo powszechnego stosowania przez banki i podmioty trudniące się wymianą walut takich samych zobiektywizowanych reguł, kursy walut ustalane były i są przez nie na różnym poziomie.
Postanowienia te były zatem nietransparentne, nieprzejrzyste i trudne do zrozumienia, a poprzez możliwość dowolnego kształtowania przez bank kursu wymiany walut skutkowały rażącą dysproporcją uprawnień kontraktowych na niekorzyść powoda i w sposób oczywisty godziły w dobre obyczaje. Klauzula dobrych obyczajów nakazuje, aby koszty ponoszone przez konsumenta, związane z zawarciem umowy, były możliwe do oszacowania. Powód nie był w stanie tego uczynić. W konsekwencji sporne klauzule dotyczące waloryzacji świadczeń wynikających z umowy kredytu zakłócały równowagę między stronami umowy oraz w sposób jaskrawy naruszyły interes powoda, jako konsumenta, a przez to były sprzeczne z dobrymi obyczajami. Jednym z zasadniczych aksjomatów przy ocenie postanowień umownych z perspektywy ochrony praw konsumenta jest wszak uczciwość kontraktowa rozumiana jako nakaz przejrzystego kształtowania stosunku umownego, opartego o wzorzec równowagi prawnej stron kontraktu.
W razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozstrzygnięcie powinno polegać na rozpatrzeniu w istocie jedynie dwóch możliwości. W pierwszej kolejności poddane musi być ocenie stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy kredytu bankowego. Druga możliwość, to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli może godzić. W określonych okolicznościach konsument - kredytobiorca może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy.
Powód, reprezentowany w całym toku procesu przez zawodowego pełnomocnika, konsekwentnie wnosił o stwierdzenie nieważności umowy, oświadczając także wprost, że jest świadom skutków takiego stwierdzenia. Z tych względów nie ma podstaw do utrzymywania umowy w mocy, przy istnieniu podstaw uznania jej nieważności, wbrew woli powoda.
Uznając bezzasadność zarzutów naruszenia (w różnych postaciach) art. 385 1 k.c., jako pozbawioną znaczenia dla rozstrzygnięcia o prawidłowości zaskarżonego wyroku uznać należało tą część zarzutów skarżącego, która odnosi się do przyjętej przez Sąd Okręgowy alternatywnie podstawy nieważności umowy wywodzonej z art. 69 Prawa bankowego i art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. (zob. też rozważania zawarte w uzasadnieniach wyroków Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 lutego 2021 roku, I ACa 646/20; z dnia 28 kwietnia 2022 roku, I ACa 14/22).
Mając na uwadze powyższe należało uznać za prawidłowe rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku. Tym samym należało oddalić apelację na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego należało orzec zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.). Skarżący przegrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym w całości, winien zatem zwrócić powodowi koszty postępowania apelacyjnego. Obejmują one wynagrodzenie jego zawodowego pełnomocnika, które zostało ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.
O ustawowych odsetkach za opóźnienie od zasądzonych kosztów orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
Artur Kowalewski Leon Miroszewski Robert Bury
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Leon Miroszewski (przewodniczący), Artur Kowalewski , Robert Bury
Data wytworzenia informacji: