Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1048/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-10-20

Sygn. akt I ACa 1048/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

20 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO del. Robert Bury

Protokolant:

st. sekr. sąd. Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu 20 października 2022 roku, na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa A. W. (1) i A. W. (2)

przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z 7 czerwca 2022 roku, sygn. akt I C 1925/21

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki A. W. (1) 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda A. W. (2) 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Robert Bury

Sygn. akt I ACa 1048/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z 7 czerwca 2022 r. wydanym w sprawie z powództwa A. W. (1) i A. W. (2) przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej w W. zasądził na rzecz powodów łącznie 196.138,23 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 lipca 2021 r., uwzględniając w całości powództwo.

Powodowie twierdzili, że pozwany pozostaje ich dłużnikiem z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstałego wskutek spełnienia świadczenia wynikającego z nieważnej umowy kredytu hipotecznego, denominowanego do kursu franka szwajcarskiego. W ocenie powodów, umowa zawiera klauzule abuzywne skutkujące jej nieważnością w całości. Nie ma możliwości zastąpienia tych klauzul przepisami prawa albo zwyczajami.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa twierdząc, że w umowa kredytu nie zawiera klauzul abuzywnych, a ewentualnie po „eliminacji” tabel kursowych umowa wiąże strony z zastosowaniem art. 358 § 2 k.p.c.

Sąd I instancji ustalił, że powodowie w 2007 roku zgłosili się do pozwanego banku z zamiarem zawarcia umowy o kredyt hipoteczny. Bank oferował kredyty złotowe oraz denominowane kursem walut obcych, w tym CHF. Oprocentowanie tych ostatnich było niższe, co oznaczało niższe raty kapitałowo-odsetkowe i pozytywnie decydowało o zdolności kredytowej powodów. Pracownicy pozwanego byli zobowiązani do szczegółowego zapoznania klientów z produktem w walucie obcej, przedstawić materiały informacyjne i odbierania od nich oświadczenia o przekazaniu informacji. Prezentacja oferty polegała na zapoznaniu się z potrzebami i możliwościami klienta w zakresie obsługi spłaty kredytu, zakresu kredytowania, sposobu i formuły spłaty, ustaleniu wysokości kwoty kredytu, parametrów cenowych produktu, sporządzeniu symulacji spłaty kredytu. W symulacji pracownik powinien uwzględnić różne warianty spłaty kredytu, wydruki symulacji wręczyć klientowi w trakcie trwania rozmowy sprzedażowej. Obowiązkiem było poinformowanie klienta, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty. Jeżeli klient był zainteresowany kredytem udzielanym w walucie wymienialnej należało go poinformować, że w rozliczeniach między klientami a bankiem w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez bank kursy walut obcych w złotych (kursy walut zamieszczane były w tabeli kursów banku), przy wypłacie kredytu w walucie polskiej stosowany jest kurs kupna dla dewiz, przy spłacie w walucie polskiej - kursie sprzedaży dla dewiz, w przypadku wzrostu kursu waluty podwyższeniu ulega rata spłaty i kwota zadłużenia, wyrażone w walucie polskiej.

Pracownik powinien poinformować klienta o występującym ryzyku walutowym, przekazać informacje o kosztach obsługi ekspozycji kredytowej w przypadku niekorzystnego dla klienta kursu walutowego, odnosząc się do modelowej kwoty kredytu i kosztów obsługi kredytu walutowego przy aktualnym kursie złotego bez zmiany stóp procentowych; zastosowaniu do kredytów w walucie wymienialnej stopy procentowej dla kredytów w walucie polskiej oraz założeniu, że kapitał ekspozycji kredytowej jest o 20% większy; deprecjacji kursu złotego do waluty kredytu w skali odpowiadającej różnicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty kredytu w ciągu ostatnich 12 miesięcy bez zmiany poziomu stóp procentowych.

Powodowie nie uzyskali wiedzy o dokładnej wysokości raty, o ryzyku kursowym, o sposobie ustalania kursu walut przez Bank, oraz że zmiana kursu spowoduje wzrost kapitału. Zostali zapewnieni, że kredyt denominowany do waluty obcej jest produktem bezpiecznym, atrakcyjnym, oraz że ryzyko wzrostu kosztów kredytu w związku ze zmianą kursu CHF jest znikome. 2 lutego 2007 roku powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 111.300 zł. Uzyskanie kredytu wiązało się z koniecznością podpisania oświadczenia, że mają pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, że w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega rata spłaty i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej oraz o znajomości stosowania tabel kursowych, kursu kupna przy wypłacie kredytu w walucie polskiej oraz kursu sprzedaży przy spłacie kredytu.

12 lutego 2007 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego nr (...) w wysokości 47.270 CHF na spłatę innego kredytu mieszkaniowego udzielonego wcześniej przez pozwanego, dowolny cel, opłaty z przeznaczeniem na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych, na okres do 10 lutego 2036 roku. Z treści § 10 umowy wynika, że szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosił 81.305,38 zł. Kredyt miał być wypłacany, zgodnie § 5 ust. 4 umowy, w walucie wymienialnej na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej zastosowanie miał kurs kupna waluty ustalony przez Bank w tabeli. W § 13 ust. 7 umowy postanowiono, że potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w Banku kursu sprzedaży dla dewiz.

Powodowie przeczytali umowę przed jej podpisaniem w sposób pobieżny, pod presją czasu. Nie istniała możliwość negocjowania klauzul waloryzacyjnych, Nie mieli świadomości abuzywnego ich charakteru. Kwotę kredytu wypłacono w walucie polskiej po przeliczeniu wg reguły z § 5 ust. 4 umowy, stosując kurs kupna waluty z dnia wypłaty, ustalony tabelą kursową Banku.

Kredytobiorcy spłacali raty kredytu w walucie polskiej zgodnie z postanowieniami umownymi, jednak nigdy nie znali dokładnej wysokości raty i płacili z nadwyżką. Nie wiedzieli, że mogą płacić raty bezpośrednio w CHF.

Kurs franka szwajcarskiego, w porównaniu do obowiązującego w dniu zawarcia umowy, wzrósł ponad dwukrotnie, co skutkowało wzrostem wysokości rat. Powodowie w okresie od marca 2007 roku do marca 2019 roku zapłacili pozwanemu 196.200,55 zł.

Pismem z dnia 22 czerwca 2021 r., doręczonym 28 czerwca 2021 roku, pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni zapłaconej przez powodów kwoty twierdząc, że stanowi bezpodstawne wzbogacenie, ponieważ umowa jest w całości nieważna z uwagi na zawarcie w niej klauzul niedozwolonych.

O wadach umowy uzasadniających jej nieważność powodowie dowiedzieli się około 2019 roku i są świadomi konsekwencji tego stanu.

Sąd Okręgowy uznał, że powodowie nie mieli możliwości wyboru waluty, w jakiej nastąpi wypłata kredytu i że postanowienia przewidujące wypłatę kredytu w walucie polskiej i spłatę w wysokości równowartości raty w walucie obcej, przy zastosowaniu odpowiednio kursu kupna i sprzedaży waluty ustalonego na podstawie tabeli kursów Banku, nie podlegały negocjacjom.

Odwołując się do art. art. 385 1 § 1 k.c. dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich przyjęto, że klauzule walutowe, określające sposób wypłaty i spłaty kredytu, są abuzywne. Ustalono, że kwestionowane postanowienia umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie, powodowie nie mieli wypływu na treść postanowień dotyczących przeliczenia kwoty kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych. Bank uzyskał prawo do samodzielnego ustalenia kursu waluty, określał wysokość wypłaconego kredytobiorcom kredytu i rat, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Umowa oraz związane z nią dokumenty nie wskazują, w jaki sposób Bank ustalał wysokość kursu franka szwajcarskiego, zatem wysokość zobowiązania powodów.

Wskazano, że postanowienia umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały, Bank nie przedstawił mechanizmu ustalania kursu waluty przyjętego do obliczenia rat kredytu, ani skali ryzyka, z jakim wiązało się zaciągnięcie zobowiązania w CHF. Z zeznań powodów wynika, że nie zostali uświadomieni o nieograniczonym ryzyku kursowym, natomiast świadkowie (wnioskowani przez pozwanego) nie posiadali wiedzy o okolicznościach zawarcia umowy.

Klauzule ryzyka wymiany walut określają główny przedmiot umowy kredytu i nie ma możliwości zastąpieniu ich odwoływaniem do reguł ogólnych. Bez tych postanowień strony umowy nie mogłyby spełnić świadczeń głównych, ponieważ determinują wysokość kapitału wypłaconego powodom i wysokość świadczeń powodów.

W ocenie Sądu Okręgowego art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c. co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego.

Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, który może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli prowadziłoby do stwierdzenia nieważności umowy, to woli jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Może więc domagać się utrzymania umowy kredytowej bez niewiążących postanowień umownych albo żądać jej unieważnienia w całości. Powodowie oświadczyli, że są świadomi skutków ustalenia nieważności kontraktu, w tym ryzyka ewentualnych przyszłych roszczeń banku. W rezultacie przyjęto, że umowa kredytu jest nieważna, należy ją traktować, jakby nigdy nie była zawarta, co oznacza zwrot wzajemnych świadczeń podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Sąd stwierdził, że art. 411 pkt 4 k.c. i art. 411 pkt 2 k.c. nie wyłączają roszczenia o zwrot wzbogacenia. Od marca 2007 r. do marca 2019 r. powodowie zapłacili Bankowi 196.200,55 zł, żądaniem powództwa objęto 196.138,23 zł. Roszczenie od odsetki za opóźnienie przysługuje na podstawie art. 455 k.c. i 481 k.c. od 6 lipca 2021 roku.

W postępowaniu pierwszoinstancyjnym pominięto dowód z opinii biegłego jako nieistotny dla rozstrzygnięcia; ocena ważności umowy lub abuzywności jej postanowień należy do Sądu, a wysokość świadczeń spełnionych przez powodów wynika z dokumentów.

Wyrok został zaskarżony w całości apelacją pozwanego, który zarzucił naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną, ocenę materiału dowodowego w postaci dokumentów, przyjętych w poczet dowodów w niniejszym postępowaniu w myśl art. 243 ( 2) k.p.c., tj. m.in.: informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne, umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym (wzór), przykładowej umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym wraz z potwierdzeniem transakcji wymiany walut z negocjowanym kursem, przykładowej umowy kredytu mieszkaniowego (...) z wyborem rachunku walutowego jako rachunku spłaty zobowiązania, zaświadczenia o dokonywaniu spłat bezpośrednio w CHF z rachunku walutowego, informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców hipotecznych przygotowanej przez Fundację na rzecz kredytu hipotecznego, wyciągu z projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki (druk sejmowy nr 811), wyciągu z projektu ustawy o restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów (druk sejmowy nr 729), raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczącego spreadów, raportu Komisji Nadzoru Finansowego „Ocena wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów walutowych w CHF na PLN według kursu z dnia udzielenia kredytu", ekspertyzy dr Jacka Tomaszewskiego (Katedra Rynków Kapitałowych SGH) z lipca 2015 r.: „Opinia na temat wybranych aspektów funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych w walutach obcych oraz kształtowania się kursu walutowego PLN/CHF", bez konkretnego uzasadnienia i wyjaśnienia przyczyn, dla których w ocenie Sądu I instancji argumenty wynikające z tych wywodów nie zostały wzięte pod uwagę przy orzekaniu w sytuacji, w sytuacji gdy Sąd dopuścił uprzednio dowody ze wszystkich zgromadzonych w sprawie dokumentów oraz ocenił ogólnie wszystkie dowody z dokumentów jako wiarygodne.

- art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd dowodu z opinii biegłego, na skutek przyjęcia, że okoliczności, na które został zgłoszony są nieprzydatne, jak i nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji, gdy dowód z opinii biegłego miał na celu ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia spraw i dodatkowo wymagających wiedzy specjalnej.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną, ocenę materiału dowodowego w postaci dokumentów, przyjętych w poczet dowodów w niniejszym postępowaniu w myśl art. 243 ( 2) k.p.c., tj. m.in.: informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne, umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym (wzór), przykładowej umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym wraz z potwierdzeniem transakcji wymiany walut z negocjowanym kursem przykładowej umowy kredytu mieszkaniowego (...) z wyborem rachunku walutowego jako rachunku spłaty zobowiązania, zaświadczenia o dokonywaniu spłat bezpośrednio w CHF z rachunku walutowego informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców hipotecznych przygotowanej przez Fundację na rzecz kredytu hipotecznego, wyciągu z projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki (druk sejmowy nr 811), wyciągu z projektu ustawy o restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów (druk sejmowy nr 729), raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczącego spreadów, raportu Komisji Nadzoru Finansowego „Ocena wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów walutowych w CHF na PLN według kursu z dnia udzielenia kredytu", ekspertyzy dr Jacka Tomaszewskiego (Katedra Rynków Kapitałowych SGH) z lipca 2015 r.: „Opinia na temat wybranych aspektów funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych w walutach obcych oraz kształtowania się kursu walutowego PLN/CHF", oraz brak nadania okolicznościom z nich wynikającym należytej wagi.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci umowy kredytu, skutkującą dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, polegającą na pominięciu zapisów umowy korzystnych dla powodów, świadczących o tym, że umowa kredytu statuowała równowagę praw i obowiązków stron - w tym możliwości częściowej spłaty kredytu (nadpłaty) i całkowitej przedterminowej spłaty kredytu - vide: § 20 i 21 umowy,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, w postaci umowy kredytu oraz wniosku kredytowego, dokonaną nadto w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, co zaowocowało dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, tj. ustaleniem, że powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku walutowym, związanym z kredytem denominowanym, o skutku wzrostu kursu CHF i jego wpływie na wysokość rat oraz zadłużenia kredytobiorców w PLN, podczas gdy wprost z oświadczenia znajdującego się we wniosku kredytowym (pkt 9 ppkt 1-4), odrębnym blankiecie oraz w § 30 ust. 2 umowy, złożyli oświadczenia o tym, że zostały im udzielone ww. informacje, a wobec tego brak jest racjonalnych przesłanek do uznania, że przy wnioskowaniu o kredyt i na spotkaniu z pracownikami banku przed podpisaniem umowy kredytu o kwestii tej nie było mowy, tym bardziej w kontekście treści procedur banku, obowiązujących pracowników banku, zakreślających detalicznie zakres informacji, które musiałyby być przekazane kredytobiorcom w zakresie ryzyka kursowego związanego z kredytem denominowanym kursem CHF, jak i zeznań świadka - B. B. (1) zeznała, że: zgodnie z procedurami, w pierwszej kolejności przedstawiana była oferta w PLN. Jeżeli klient nie zdecydował się na PLN, przedstawiana była oferta w innej walucie, z naciskiem na przekazanie informacji dotyczących ryzyka walutowego i ryzyka stóp procentowych.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci broszur informacyjnych „Informacji o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne" oraz „Informacji o ryzyku walutowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców hipotecznych przygotowanej przez Fundację na rzecz kredytu hipotecznego", aktualnych na dzień zawarcia umowy kredytu, oraz zeznań świadka B. B. (1), dokonaną nadto w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, skutkującą poczynieniem błędnych ustaleń faktycznych, mianowicie: Sąd I instancji włączając ww. dowody w poczet materiału dowodowego, oraz oceniając je jako wiarygodne, a także na podstawie zeznań świadków, które zostały ocenione jako te, z których wynika zarys procedury, jednocześnie ustalił, że powodowie nie zostali poinformowani przez bank o ryzyku kursowym oraz jego wpływie na wysokość raty i zadłużenia w PLN, podczas gdy omawiane dokumenty zawierały te informacje przedstawione w należyty sposób. Brak jest zatem logicznych podstaw, aby uznać, że akurat w przypadku powodów od tej procedury odstąpiono.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci pisma okólnego Dyrektora zarządzającego kierującego Pionem Finansowania Nieruchomości nr (...) z dnia 6 lutego 2006 r. w sprawie wprowadzenia Procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy (...), pisma okólnego Dyrektora zarządzającego kierującego Pionem Finansowania Nieruchomości nr (...) z dnia 19 czerwca 2006 r. zmieniające pismo okólne w sprawie wprowadzenia Procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy (...) oraz zeznań świadka W. L. w zakresie w jakim świadek potwierdził obowiązywanie w banku procedur: Na pewno były przepisy regulujące zasady udzielania kredytów (...) Świadek w swoich zeznaniach potwierdził również, że stosował się do procedur banku, co zaowocowało dokonaniem ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego, tj.: ustaleniem, że powodowie nie zostali wyczerpująco poinformowani przez Bank o ryzyku kursowym oraz jego wpływie na wysokość raty i zadłużenia w PLN, podczas gdy omawiane dokumenty zawierały procedury w zakresie informowania kredytobiorców, były pracownikom znane i mieli oni obowiązek postępować zgodnie z wytycznymi banku w nich zawartymi, zaś Sąd I instancji - ustalając na podstawie tych dokumentów obowiązki informacyjne doradców kredytowych, jednocześnie ustalił, że nie zostały one dopełnione w przypadku powodów, podczas gdy świadek potwierdził, że w Banku obowiązywały określone procedury, których przestrzegano, nadto brak jest logicznych podstaw, aby uznać, że akurat w przypadku powodów od dopełnienia ww. procedury informacyjnej odstąpiono; ustaleniem, że powodowie nie mieli możliwości negocjowania postanowień umowy kredytu, w tym wyboru sposobu spłaty zobowiązania i mogli to czynić wyłącznie w PLN, podczas gdy ze wzoru umowy kredytu, dołączonego do procedur wewnętrznych banku wynika, że zapis umowy dotyczący spłaty zobowiązania podlegał negocjacjom, kredytobiorcy na etapie poprzedzającym zawarcie umowy, mieli możliwość dokonania wyboru ze wzoru opcji spłaty zobowiązania bezpośrednio w CHF z rachunku walutowego lub technicznego. Następnie taki zapis znalazł się w treści umowy zawartej pomiędzy stronami. Powodowie mieli więc od samego początku możliwość spłaty kredytu według własnego wyboru.

- art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 235 § 1 k.p.c. i art. 271 § 1 k.p.c. poprzez zastosowanie formy pisemnej przesłuchania świadków T. K., W. L. i B. B. (1) podczas gdy nie zaistniały przesłanki uzasadniające odstąpienie od przesłuchania świadków bezpośrednio lub w drodze wideokonferencji, zgodnie z zasadą bezpośredniości, w szczególności, że dowód z zeznań świadków dotyczył faktów sprzecznie przedstawianych przez strony, a ponadto z uwagi na niepamięć świadków, co do konkretnych okoliczności związanych z zawarciem przez powodów umowy (co miało miejsce 14 lat temu), zasadnym było chociażby okazanie świadkom dokumentów, co mogło mieć miejsce tylko podczas bezpośredniego przesłuchania świadków przed sądem.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego polegającą uznaniu dowodu z przesłuchania powodów za wiarygodny w pełni, jednocześnie bezzasadnie zaniżając moc dowodu z zeznań świadków, szczególnie B. B. (1) i W. L., podczas gdy dowód z przesłuchania strony ma charakter jedynie subsydiarny, a wiarygodność powodów jest wątpliwa z uwagi na ich bezpośrednie zainteresowanie wynikiem postępowania, gdy tymczasem zeznania B. B. (1) i W. L. w połączeniu ze zgromadzoną dokumentacją kredytową, a także zasadami doświadczenia życiowego i logiki pozwalają ustalić m.in. na podstawie domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.) zakres przekazanych w toku negocjacji kredytowych i chwili zawarcia umowy kredytu - powodom informacji związanych z zawartym kredytem, ryzykiem kursowym, spreadem, tabelami kursowymi, klauzulami przeliczeniowymi, czy definicją samej denominacji.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego, nadto w sposób sprzeczny z zasadami logiki i względami wynikającymi z doświadczenia życiowego: poprzez uznanie zeznań powodów za pełnowartościowy materiał dowodowy, wiarygodny w całości, podczas gdy w przeważającej części stoją one w sprzeczności z zeznaniami B. B. (1), a także W. L., a w szczególności przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom powodów pomimo, że przeczą zasadom logiki i doświadczenia życiowego i jawią się wręcz jako wykreowane na potrzeby niniejszego postępowania oraz poprzez pominięcie w ustaleniach faktycznych, że: powodowie nie prosili o wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości co do treści i konstrukcji umowy, powodowie nie pytali pracownika banku jak (...) S.A. ustala kursy w swoich tabelach, powodowie nie interesowali się jak wyglądał kurs CHF we wcześniejszych latach, powodowie nie zgłaszali propozycji, co do zapisów umowy, powodowie nie zgłaszali reklamacji co do postanowień umowy, powodowie mieli i mają świadomość funkcjonowania mechanizmu przeliczeniowego, inaczej nie wiedzieliby chociażby jak wykonywać umowę, powodowie nie porównywali oferty (...) S.A. z ofertami innych banków.

- art. 233 § 1 k.p.c. przez bezpodstawne przyjęcie, że pozwany nie udowodnił, aby sporne postanowienia umowne były indywidualnie negocjowane z powodami, mimo, że twierdzenie to jest prima facie niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów, jak te, że powodom - jak każdemu kredytobiorcy - sprawdzono tzw. zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu złotowego, którą także wykazywali, możliwe było zatem zawarcie umowy kredytu złotowego bez spornych postanowień, powodowie we wniosku kredytowym zaznaczyli walutę CHF, spośród możliwych do wyboru kredytu CHF spośród dostępnych PLN, USD, CHF, EURO, co wskazuje, że pozwany przedstawiał zawsze pełną paletę ofert kredytowych, a wybór, co do waluty kredytu pozostawał po stronie kredytobiorców, strony indywidualnie uzgodniły sposób spłaty zobowiązania z rachunku ROR, bowiem wprost z § 13 wzoru umowy kredytu wynika, że dostępne były także opcje wyboru rachunku walutowego oraz technicznego do spłaty zobowiązania, co umożliwiało spłatę kredytu bezpośrednio w CHF od daty zawarcia umowy, istniała możliwość negocjowania kursu CHF, po którym następowała wypłata kredytu; a także bezpodstawne przyjęcie, że umowa rażąco narusza interesy powodów ze względu na rzekomą arbitralność banku przy ustalaniu kursów CHF w tabeli kursowej, podczas gdy powodowie zeznając akcentowali wyłącznie kwestię braku stabilności waluty, nie odwołując się nawet do metodyki konstruowania tabel kursowych, jako przyczyny kwestionowania zapisów umowy w niniejszym postępowaniu.

- art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na pominięciu przez Sąd przy wydaniu wyroku art. 358 § 2 k.c. (w brzmieniu na chwilę orzekania), w sytuacji, gdy zaskarżony przepis nakazuje po zamknięciu rozprawy wydania przez sąd wyroku, biorąc za podstawę stan rzeczy (prawny) istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, tj. przy wydaniu wyrok Sąd powinien zastosować (w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania) art. 358 § 2 k.c. co najmniej w odniesieniu do rat kredytu spłaconych po dniu 24 stycznia 2009 r. (tj. dzień wejścia w życie nowelizacji przewidującej wpisanie przeliczeń w oparciu o kurs średni NBP do art. 358 § 2 k.c.). Przedmiotowe naruszenie miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, albowiem po eliminacji tabel kursowych banku z klauzul przeliczeniowych Sąd uznał, że nie ma normy prawnej, która pozwalałaby na dokonanie przeliczeń związanych z realizacją umowy kredytu przy jego wypłacie oraz spłacie.

- art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 384 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia umowy nie były indywidualnie negocjowane, podczas gdy powodowie mieli wpływ na kurs, według którego następuje wypłata kredytu oraz sposób spłaty poprzez wybór rachunku - ROR, rachunku technicznego lub rachunku walutowego, na który kredytobiorca będzie dokonywał wpłat w walucie kredytu, w związku z czym bezsprzecznie uznać należy, że sposób spłaty odzwierciedlał indywidualną decyzję powodów i był podyktowany wyłącznie ich subiektywnymi preferencjami;

- art. 65 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wyrażające się w błędnej wykładni oświadczeń woli stron umowy kredytu polegającej na uznaniu, że strony umowy kredytu nie przewidziały możliwości spłaty kredytu w walucie obcej (co więcej, również spłata kredytu na podstawie § 13 ust. 7 umowy była przewidziana w walucie polskiej – uzasadnienie wyroku), a jedynie w walucie krajowej przy zastosowaniu kursów określonych w tabelach kursowych banku, a w konsekwencji stwierdzenie, że postanowienia obejmujące mechanizm przeliczenia należności kredytowych z waluty franka szwajcarskiego na walutę złotego polskiego i z waluty złotego polskiego na walutę franka szwajcarskiego według kursów określonych w tabelach kursowych banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy wzór umowy kredytu przewidywał możliwość wyboru sposobu płatności rat kredytowych zarówno w walucie polskiej, jak i bezpośrednio w walucie obcej (franka szwajcarskiego) bez zastosowania kursów walutowych ustalanych przez bank według wyboru kredytobiorców, w konsekwencji czego postanowienia odwołujące się do tabel kursowych banku nie musiały znaleźć zastosowania przy realizacji umowy kredytu, co doprowadziło do nieuzasadnionego uznania tych postanowień za sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszające interesy kredytobiorców, a przez to abuzywne.

- art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i art. 65 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie kredytu określają główne świadczenia stron jako określenie sposobu zapłaty, w sytuacji, gdy mają one charakter fakultatywny i stanowią jedną z możliwych opcji związanych z realizacją zobowiązań stron, gdyż umowa kredytu umożliwiała również wypłacenie i spłacenie kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim (CHF),

- art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. oraz art. 354 § 1 k.c. i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie kredytu mają charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. z uwagi na ich sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów powodów jako konsumentów, co jest związane z brakiem zwięzłego i zrozumiałego dla przeciętnego człowieka przedstawienia w umowie kredytu techniki denominacji i zasad tworzenia tabel kursowych banku, a także naruszeniem równowagi stron umowy kredytu poprzez dowolność banku w kształtowaniu tabel kursowych, w sytuacji gdy w chwili zawarcia umowy kredytu sposób działania klauzul przeliczeniowych był dla powodów zrozumiały, zgodnie z utrwalonymi zwyczajami na rynku międzybankowym przy transakcjach walutowych stosuje się do wzajemnych rozliczeń bankowe tabele kursowe, wykładnia przepisów o ochronie konsumentów powinna uwzględnić prawa i obowiązki banku w zakresie kształtowania i stosowania tabel kursowych do transakcji walutowych, istniejące niezależnie i mające wpływ na kształtowanie kursu w Tabelach kursowych, bank nigdy nie mógł i nie kształtował w sposób całkowicie dowolny tabel kursowych, tj. ich kształt był determinowany przez ww. zwyczaj i rynek;

- art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 58 § 1 k.c. i art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię podczas dokonywania oceny ważności umowy kredytu, i przyjęcie, że przepisy te nie mają zastosowania do umów zawartych przed dniem 29 lipca 2011 r., w sytuacji gdy wskazane przepisy mają zastosowanie do umów kredytowych sprzed wejścia w życie nowelizacji i sanują umowy kredytowe, które nie zostały całkowicie spłacone w dniu wejścia w życie ustawy antyspreadowej, niezawierające regulacji identycznej, jak treść przepisu art. 69 ust. 2 pkt 4a Ustawy antyspreadowej,

- art. 56 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie, co doprowadziło do zanegowania możliwości kształtowania i stosowania przez bank w relacji z powodami tabel kursowych, w sytuacji, gdy zgodnie z utrwalonymi zwyczajami na rynku międzybankowym przy transakcjach walutowych stosuje się do wzajemnych rozliczeń bankowe tabele kursowe,

- art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. i art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie, co doprowadziło do uznania przez Sąd, że po eliminacji tabel kursowych banku z klauzul przeliczeniowych nie ma normy prawnej, która pozwalałaby na określenie zasad związanych z dokonaniem przeliczeń kursowych, w sytuacji, gdy po eliminacji tabel kursowych banku z klauzul przeliczeniowych na ich miejsce obligatoryjnie należy zastosować, wynikający z normy ius cogens art. 358 § 2 k.c., kurs średni Narodowego Banku Polskiego dotyczący franka szwajcarskiego (CHF),

- art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że po eliminacji z umowy kredytu klauzul przeliczeniowych nie ma możliwości określenia wysokości zobowiązań stron, w tym poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych, w sytuacji gdy po eliminacji przedmiotowych klauzul raty kredytu mogą (hipotetycznie z uwagi na spłatę kredytu) być spłacane bezpośrednio we franku szwajcarskim,

- art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że świadczenia spełnione przez powodów tytułem rat spłaty kredytu stanowią świadczenie nienależne, podczas gdy w niniejszej sprawie powodowie nie sprostali spoczywającemu na nich ciężarowi dowodu i nie wykazali w przekonujący sposób, by postanowienia umowne odsyłające odnośnie przeliczeń kredytu do wewnętrznej tabeli kursów walut były niezgodne z dobrymi obyczajami i naruszały ich interesy w sposób rażący,

- art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że pozwany pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od dnia 6 lipca 2021 r., podczas gdy nie sposób uznać, aby wezwanie do zapłaty, które skierowała do pozwanego strona powodowa mogło odnieść skutek, wobec tego, że roszczenia opisane w wezwaniu nie są tożsame z roszczeniami dochodzonymi w pozwie.

Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa.

Na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie, mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy postanowień Sądu pierwszej instancji: z dnia 2 lutego 2022 r., w przedmiocie dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków w formie pisemnych zeznań, poprzez jego zmianę w tym zakresie i przeprowadzenie tego dowodu na fakty wskazane w pkt 9. odpowiedzi na pozew, w drodze bezpośredniego przesłuchania przed Sądem lub wideokonferencji; z dnia 31 maja 2022 r. w przedmiocie pominięcia przez Sąd dowodu z opinii biegłego, mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie przedmiotowego dowodu na fakty szczegółowo wskazane w pkt 11. odpowiedzi na pozew.

Powodowie w odpowiedzi na apelację domagali się jej oddalenia i zasądzenia na rzecz każdego z nich kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w tym postępowaniu. Z ostrożności procesowej wnieśli o reasumpcję postanowienia dowodowego z dnia 31 maja 2022 r., pomijającego wniosek dowodowy powodów o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

Pozwany wniósł do sądu apelacyjnego pismo procesowe informujące o wykonaniu prawa zatrzymania. Skarżący wskazał, że na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd drugiej instancji apelacji pozwanego podnosi zarzut zatrzymania dochodzonej w niniejszym procesie i zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji na rzecz powodów kwoty do czasu zaofiarowania zwrotu (albo zabezpieczenia) wypłaconej powodom przez bank kwoty w wysokości 111.084,08 zł, w związku z zawarciem umowy kredytu (...) nr (...) z dnia 12 lutego 2007 r.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

1.  Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Merytoryczny charakter postępowania wyraża się tym, że Sąd drugiej instancji dokonuje własnych ustaleń faktycznych, poprzestaje na materiale zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, prowadzi postępowanie dowodowe lub ponawia przeprowadzenie dowodów. Podstawa prawna orzeczenia ustalana jest niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Sąd drugiej instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN (7) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07). Walor niezwiązania zarzutami naruszenia prawa materialnego wyraża się także tym, że ponownie ustalona podstawa prawna orzeczenia uzasadnia jednocześnie bezzasadność zarzutów apelacji, co ma miejsce w rozpoznanej sprawie.

Sąd Apelacyjny wskazując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.), za wyjątkiem faktu, że powodowie nie zostali pouczeniu o ryzyku kursowym skutkującym wzrostem kapitału pozostającego do spłaty i rat, ustalając, że zostali pouczeni, lecz - co leży już na płaszczyźnie oceny faktów - w sposób niewystarczający dla uzasadnienia skuteczności kwestionowanych klauzul umownych.

Sąd drugiej instancji przyjmuje za własne oceny prawne sądu pierwszej instancji w całości (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.), jednak na skutek zarzutów apelacyjnych w niezbędnym zakresie konieczne jest ich uzupełnienie. Część zarzutów apelacji dotyczy kwestii pozbawionych znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z obowiązku ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały przez sąd drugiej instancji rozważone (wyroki SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09, z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, z 4.09.2014 r., II CSK 478/13, 22.08.2018 r., III UK 119/17). Sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie SN z 16.03.2012 r., IV CSK 373/11, wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98).

2.  Zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. zasadny jest tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu wymaganych wskazaną normą elementów, zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, więc treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie odkodowanie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (np.: wyroki SN z 27.03.2008 roku, III CSK 315/07; z 21.02.2008, III CSK 264/07). W uzasadnieniu wyroku, w części wstępnej, wskazano fakty, które Sąd pierwszej instancji uznał za udowodnione i dowody na których się oparł. Podano, że część dokumentów przedstawionych przez pozwanego dowodzi faktów nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co mogło być ostatecznie zweryfikowane podczas narady nad wyrokiem, czyli już w fazie po zamknięciu rozprawy. Sąd ma możliwość pominięcia dowodów mających wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., jeśli jednak tego nie uczyni, ostateczna weryfikacja zdatności dowodów dla ustalenia faktów istotnych następuje w fazie narady. Fakty istotne dla rozstrzygnięcia wyznacza hipoteza normy prawa materialnego znajdująca zastosowanie w sprawie, także przesłanki domniemań prawnych i faktycznych oraz fakty pozwalające na ocenę wiarygodności oraz mocy dowodowej źródeł dowodowych (art. 227 k.p.c.). Brak w uzasadnieniu wyroku oceny mocy dowodowej i wiarygodności dowodów, które nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia nie eliminuje możliwości kontroli instancyjnej orzeczenia. Uzasadnienie wskazuje fakty istotne dla rozstrzygnięcia, dowody stanowiące podstawę dla takich ustaleń, podstawy materialne, ich wykładnię oraz subsumpcję, co pozwala na prześledzenie toku rozumowania Sądu i przesądza o bezzasadności zarzutu. Pozwany błędnie utożsamia niespełnienie wymogów ustawowych uzasadnienia wyroku z błędnymi ustaleniami faktycznymi albo brakiem tych ustaleń.

3.  Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być rozważany w kontekście nieustalenia przez Sąd faktów istotnych dla rozstrzygnięcia albo błędnego ustalenia faktów istotnych (art. 368 § 1 1 k.p.c.), za które apelujący postuluje uznać wymienione w apelacji.

W kontekście błędu w ustaleniach faktycznych wskazanych w punkcie 1 a (iii) apelacji istotne są następujące uwagi. Oceny abuzywności klauzul umownych dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, mimo że w art. 385 ( 2) k.c., mowa jest jedynie o dobrych obyczajach (por. uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17). Możliwość wyboru rachunku walutowego do spłaty zobowiązania (zgodnie z § 13 ust. 1 wzorca umowy) nie zmienia faktu, że umowa przewidywała spłatę rat kredytu w PLN przeliczonych z wyrażonej w CHF według kursu dowolnie ustalonego przez Bank. Wierzycielowi przyznano uprawnienie do kształtowania wysokości długu dłużnika dwukrotnie, podczas wypłaty kredytu i jego spłaty. Fakt, że strony nie zawarły umowy kredytu określającej wyłącznie możliwość spłaty w CHF jest przecież zupełnie pozbawiony znaczenia, tak jak pozbawione jest znaczenia, że strony nie zawarły szeregu innych umów, korzystając być może z innych, istniejących i możliwych do wykorzystania, wzorców umowy. Jeśli fakt ten ma być rozważany jako możliwość indywidulanego uzgodnienia obu klauzul przeliczeniowych, to nie dotyczy to klauzuli przeliczeniowej odnoszącej się do wypłaty kredytu.

Rzeczywisty wpływ konsumenta na treść postanowień umownych istnieje, kiedy brzmienie klauzul jest wynikiem wspólnego z przedsiębiorca ich ustalenia, rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje (por. postanowienie SN 06.03.2019 r., sygn. akt I CSK 462/18).

Podobna uwaga zachowuje aktualność w odniesieniu do twierdzenia, że istniała możliwość negocjowania przez kredytobiorców kursu waluty, po jakim następowało jego wypłata, zatem odstąpienia od tabel kursowych Banku. Faktem istotnym dla rozstrzygnięcia jest treść umowy, która umożliwia Bankowi wypłatę kredytu po dowolnie ustalonym przez siebie kursie waluty, a nie możliwość wystąpienia innego faktu, w tym ustalenia kursu innego, niż wynikający z tabeli kursowej ustalanej przez Bank. Pozwany przedstawia alternatywne możliwości rzeczywistości, abstrahując od faktów.

Sformułowanie tiret 3. omawianego punktu apelacji wskazuje częściowo na ocenę faktów („bank nie ustała kursów walut w sposób dowolny”) częściowo na fakt ścisłej korelacji kursów ustalanych przez Bank z kursami NBP oraz rynkowymi. Należy podkreślić, że o abuzywności klauzul umownych nie decyduje sposób wykonywania umowy, a ich istniejąca treść, a nie potencjalne brzmienie. Fakt, wskazywany przez pozwanego, związek wyznaczanych przez Bank kursów z kursami rynkowymi nie falsyfikuje faktu, że z umowy kredytu wynika, że Bank ustala kursy walut nie stosując żadnych obiektywnych kryteriów, a z umowy tej nie wynika, aby miał odnosić się do kursów rynkowych albo wyznaczonych przez NBP. Ujmując ten zarzut w innych kategoriach, fakt, w jaki sposób Bank ustalał kursy, mając ku temu dowolność, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Z powyższych przyczyn dowodzenie przez apelującego istotności wskazanych faktów dla rozstrzygnięcia jest bezpodstawne (punkt 1 a (iii) podpunkty 1)-3)), czyniąc zarzut naruszenia art. 233 § 2 k.p.c. niezasadnym.

W punkcie 1 a (iv) apelacji wskazano na fakt „możliwości częściowej spłaty kredytu (nadpłaty) i całkowitej przedterminowej spłaty kredytu”, łącząc z tym faktem „dokonanie przez Sąd pozytywnej oceny w zakresie zgodności Umowy kredytu z przepisami prawa materialnego”. Nie jest przecież możliwe, posługując się zwykłą racjonalnością, wyciągnięcie wniosku z faktu możliwości przedterminowej spłaty kredytu, że jest to mechanizm chroniący powodów przed nieograniczonym ryzykiem kursowym albo uwolnienie się od ryzyka kursowego. Apelujący nie przedstawił procesu myślowego, który doprowadził do tego wniosku, jeszcze raz należy podkreślić, że sposób wykonywania umowy nie ma wpływu na ocenę abuzywności jej postanowień, a odwołanie do innej możliwości wykonywania umowy jest odwołaniem do alternatywnego przebiegu wydarzeń, a nie do faktów.

Z faktu, że w Banku obowiązywały procedury informowania klientów o możliwości skorzystania z kredytu niedenominowanego albo nieindeksowanego oraz informowania o ryzyku walutowym wynika domniemanie stosowania się do nich przez pracowników (231 k.p.c.). Ponadto powodowie złożyli oświadczenia o zapoznaniu się z dokumentami towarzyszącymi umowie, z których wynika możliwość wzrostu kursu waluty. W rozpoznanej sprawie istotna jest ocena faktów, zatem ich subsumpcja, czy przekazane informacje były wystarczające dla przyjętego modelu konsumenta dla podjęcia świadomiej decyzji związania wysokości długu z nieograniczonym ryzykiem kursowym (por. wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16, Andriciuc ca Banca Romaneasca, kwestia ta zostanie omówiona niżej) Apelujący odnosi się w punkcie punkt 1 a (v) do faktu uzyskania informacji o ryzyku walutowym, a istotna jest ocena tego faktu w kontekście art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.

Zarzut apelacji z punkt 1 a (v) pozornie odnosi się do błędu w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że powodowie nie zostali należycie poinformowani o ryzyku kursowym, de facto intencją jest zarzucenie oceny prawnej doniosłości grupy faktów określających sposób informacji o ryzyku kursowym, więc błędu w subsumpcji (zastosowaniu art. 385 1 k.c. i przyjęcie abuzywności klauz ryzyka kursowego).

Zarzut apelacji z pkt. 7 (vii) jest powtórzeniem już poprzednich. Apelujący twierdzi, że powodowie zostali pouczeni ryzyku walutowym, jednak, jak wskazano wyżej, istotności nabiera sposób tego pouczenia, który miał powinien pozwolić podjąć świadomą decyzję przez konsumenta.

Pozwany nie wykazał naruszenia art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 235 § 1 k.p.c. i art. 271 § 1 k.p.c. przez przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na piśmie. Uprawnienie sądu decydującego o formie zeznań świadka jest weryfikowalne instancyjnie, w szczególności może prowadzić do naruszenia zasady bezpośredniości, jeżeli istotne elementy stanu faktycznego miałby być oparte na tak przeprowadzanych dowodach i jednocześnie jest wysoce prawdopodobne, że możliwość spontanicznego zadawania pytań przez strony albo okazania dokumentów wpłynęłaby na treść zeznań. W rozpoznanej sprawie świadkowie uczestniczyli w zawieraniu znacznej ilości umów, ich pamięć jest szczątkowa, a okazanie dokumentów dotyczących ryzyka kursowego nie zmieniłoby ustalenia, że dokumenty te okazano powodom, jednak ich teść nie spełnia wymogów dyrektywy 93/13. Obie strony zadały szczegółowe pytania świadkom, a jeśli ci mieliby potwierdzić znacznie szerszy zakres informacji udzielany kredytobiorcom, niż wynikający z dokumentów, to zeznania tej treść złożyliby. Możliwość spontanicznych pytań albo okazania dokumentów nie ma tu żadnego znaczenia.

Zarzut apelacji z pkt. 1 a (ix) jest nieprawidłowym odniesieniem apelującego do szczątkowo istniejącej w procedurze cywilnej zasady legalnej oceny dowodów. Moc dowodowa, rozumiana jako siła przekonywania dowodu z przesłuchania stron jest taka sama jak świadków, nie ma ustawowych podstaw do rozróżnienia możliwości ustalenia faktów w zależności od źródła dowodowego. Na płaszczyźnie wiarygodności, rozumianej w sprawie jako zdolność do odtworzenia faktów, oczywiście zeznania powodów są bardziej wiarygodne, niż świadków; powodowie uczestniczyli w jednostkom i wyjątkowym dla nich zdarzeniu, podczas gdy świadkowie zawarli znaczną ilość umów tego rodzaju. Podawali ogólne twierdzenia na temat procedur i zawierania umów, a nie odnosili się zaś do konkretnego przypadku powodów, co determinuje ograniczone wykorzystanie tych zeznań do ustaleń faktycznych. Zeznania pracowników banku stanowią wyłącznie obraz ich ogólnego doświadczenia. Powodowie są zainteresowaniu wynikiem sprawy i jest to czynnik wpływający na ocenę ich wiarygodności: nie są wiarygodni w tym zakresie, w jakim twierdzą, że nie zostali pouczeniu o ryzyku kursowym, co wyżej już omówiono. Pozwany ponadto myli błąd w ustaleniach faktycznych z błędem w subsumpcji. Zarzut apelacji jest powtórzeniem poprzednich, tyle że odmiennymi słowami albo odwołuje się do fatów nieistotnych (zdolność kredytowa w PLN, wybór waluty, udostępnienie wzoru umowy, negocjacje klauz, które nie są rozpatrywane jako abuzywne, sposób wykonywania umowy, podczas gdy o abuzywności decyduje treść).

Zarzut apelacji z pkt. 1 a (x) jest powtórzeniem poprzednich albo odwołuje się do faktów nieistnych dla ustalenia abuzywności klauzul przeliczeniowych, inaczej wymiany („jak ustala się kursy walu w tabelach”, zgłaszanie propozycji, reklamacji świadomość powodów, porównywanie ofert, itd., itp.). w zakresie informacji o ryzyku walutowym aktualne są uwagi wskazane wyżej.

Zarzut apelacji z pkt. 1 a (xi) jest po raz kolejny powtórzeniem poprzednich w zakresie oceny dowodów oraz wskazuje na fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia: zdolność kredytowa w PLN, decyzja o kredycie denominowanym CHF, decyzja o sposobie spłaty w PLN, możliwość negocjowania kursu wypłaty kredytu.

Zarzut naruszenia art. 316 k.p.c. nie pozostaje w związku ze sposobem procedowania przez Sąd. W dacie wydania wyroku sąd uwzględnia stan faktyczny i prawny, zgodnie z zasadami intertemporalnymi, problem tego rodzaju nie występuje w sprawie. Zastąpienie niedozwolonych postanowień umownych art. 358 § 2 k.c. jest nie możliwe i nie ma to związku z art. 316 k.p.c.

Zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. przez pominięcie zgłoszonego przez pozwanego dowodu z opinii biegłego jest chybiony. Wniosek taki jest konsekwencją przyjęcia przez apelującego odmiennych ustaleń i ocen, od dokonanych przez Sąd Okręgowy, a zaakceptowanych przez Sąd odwoławczy. Omówione niżej kwestie materialnoprawne decyzją o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji omawianego dowodu jako dotyczącego okoliczności nieistnych dla sprawy. Bez znaczenia jest, czy sposób ustalania kursu walut przez Bank odpowiadał powszechnie stosowanemu na rynku, ponieważ o abuzywności klauzul umownych nie decyduje sposób wykonywania umowy, a jej treść.

Zarzuty naruszenia prawa materialnego zostaną omówione przy powtórnym merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w oparciu o stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd pierwszej instancji, za wyjątkiem, że „powodowie nie otrzymali informacji o ryzyku kursowym, o sposobie ustalania kursu walut przez Bank, oraz że zmiana kursu spowoduje wzrost kapitału”. Powodowie uzyskali takie informacje, jednak, jak była o tym mowa i co zostanie niżej rozwinięte, nie spełniające wymogów dyrektywy 93/13. Powtórne rozpoznanie sprawy przez Sąd odwoławczy, który podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, a które jest odmienne od apelującego, stanowi jednocześnie ustosunkowanie się do licznych zarzutów apelacji.

4.  Na klauzule umowy, na podstawie której wypłacono powodom kwotę kredytu i na klauzulę określającą wysokość rat kredytu po przeliczeniu z CHF na PLN składają się zarówno elementy klauzuli walutowej (wymiany) jak i klauzuli spreadowej (dla całej klauzuli przyjęto nazwę klauzula przeliczeniowa). Klauzule walutowe, czy też indeksacyjne, to postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę, podczas gdy klauzula spreadowa określa sposób indeksacji, który może przybierać różne formy, przy czym w praktyce najczęściej odsyłał, jak w rozpoznawanej sprawie, do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank (por. wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Omawiane klauzule należy łącznie rozpatrywać w kontekście, czy określają główne świadczenia stron

W orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego jak i TSUE nie ma rozbieżności odnośnie do tego, że klauzule spreadowe nie określają głównego przedmiotu umowy i podlegają ocenie w świetle art. 385 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13.

Klauzule walutowe mieszczą w sobie ryzyko wymiany i określają główny przedmiot umowy kredytu, (wyroki TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, Kásler i Káslerné Rábai , pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, Matei , pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, Van Hove , pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, Andriciuc i in., pkt 35, z 14.03.2019 r., Dunai , C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo, z 3.10.2019 r., C 260/18). Bez postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe strony umowy nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych, ponieważ determinują wysokość wypłaconego kredytu oraz rat (np.: wyroki SN z 27.11.2019 roku, II CSK 483/18, z 11.12.2019, V CSK 382/18, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Bez klauzul pozwalających na przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu, więc określenia wysokości długu powodów oraz pozwalających na ustalenie wysokości rat kredytu, zatem po raz kolejny długu powodów, strony nie mogłyby spełnić świadczeń głównych z umowy kredytu.

5.  Niejednoznaczność sformułowania klauzuli przeliczeniowej należy rozważyć w kontekście klauzuli walutowej oraz spreadowej.

Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak TSUE w wyroku z 20.09.2017 r., C-186/16, w sprawie Andriciuc ca Banca Romaneasca, także wyroki TSUE: z 30.04. 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai, C‑26/13, pkt 75; z 23.04.2015 r., Van Hove, C‑96/14, pkt 50, z 20.09.2018 r., C-51/17). Treść klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18.11.2021 r., C-212/20). Dla zapewnienia jednoznaczności klauzuli spreadowej konieczne jest także przedstawienie konsumentowi informacji pozwalających na zrozumienie mechanizmu ustalania kursów walut (w zakresie wymaganego standardu informacyjnego, wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). Klauzule spreadowe odsyłały do tabel kursowych banku, nie wskazując żadnych kryteriów, w oparciu o które ustalano kurs. Kredytobiorca nie wiedział, jaka kwota kredytu wyrażona w PLN zostanie wypłacona i jaka suma w PLN pozostaje do spłaty. Umowa kredytowa nie opisuje więc mechanizmu ustalania kursu, przyznając tym samym Bankowi nieweryfikowalne ustalenie wysokości długu konsumenta. Klauzula spreadowa oczywiście nie jest sformułowana w sposób jednoznaczny.

Klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i są poddawane ocenie, czy zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób. Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym wyroku z 20.09.2017 r. (C-186/16) stwierdził, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu (…) musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Dla wypełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, także decydujących o jednoznaczności sformułowania klauzul walutowych, nie jest wystarczające odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że je akceptuje (por. np. wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18).

Powodom nie przedstawiono informacji o możliwość nieograniczonego wzrostu kursu waluty w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy, a wskutek tego nieograniczonego wzrostu kapitału pozostałego do spłaty. Przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe, jednak konieczna jest informacja, że kurs waluty może wzrosnąć bez ograniczeń. Przekazane informacje obejmowały okres historyczny wahań kursu CHF w krótkim okresie (styczeń 2000 r. – czerwiec 2006 r., karta 140), co uniemożliwiało ocenę ryzyka na przyszłość. Graficzna forma informacji wskazywała na stabilność kursu i na tendencję umacniania PLN, nie zobrazowano więc rzeczywistego ryzyka walutowego, nie przedstawiono symulacji wpływu zmian kursu na wysokość rat kredytu, które wskazywałyby na nieograniczone ryzyko kursowe. Konsument na podstawie przekazanych informacji nie mógł oszacować kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (wyrok SN z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Bank oferował produkt ryzykowny ekonomicznie nie zachowując standardu informacyjnego adekwatnego dla ponoszonego przez kontrahenta ryzyka. W uzasadnieniu cytowanego wyroku SN z 29.10.2019 roku przyjęto, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa. Wbrew zarzutom apelacji, klauzule przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że Sąd prawidłowo objął kontrolą także te postanowienia, które określały główne świadczenia stron. Z tych względów zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 okazał się nieuzasadniony.

6.  Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/3, warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dla realizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (np.: postanowienie SN z 6.03.2019 r., I CSK 462/18). Podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie, na mocy której tenże konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (np.: postanowienie TSUE z 24.10.2019, C-211/17).

Eksponowana przez apelującego kwestia wyboru przez konsumenta kredytu denominowanego, indeksowanego, albo w ogóle pozbawionego ryzyka walutowego jest pozbawiona znaczenia. Pozwany myli w apelacji możliwość zawarcia umowy kredytu z klauzulą walutową albo ustalanie nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia elementów umowy z indywidualnym uzgodnieniem klauzul przeliczeniowych. Nie jest istotne uzgodnienie modelu umowy, więc pośrednio uzgodnienie w ten sposób klauzuli przeliczeniowej, lecz indywidualne negocjacje klauzuli, mechanizmu denominacji albo indeksacji, szczególnie kryteriów, które miał stosować Bank ustalając kursy walut. Treść klauzul przeliczeniowych nie była indywidualnie negocjowana i w rezultacie uzgodnione z powodami, ponieważ gdyby nie uzależnienie wysokości wypłaconego w PLN kredytu od kursu franka szwajcarskiego oraz odwoływanie się do tabel kursowych zastosowanych przez Bank, powodowie nie mogliby zawrzeć umowy. Brak możliwości negocjowania warunków umów kredytowych przez konsumentów jest faktem notoryjnym. Podczas zawierania umowy z Bankiem, profesjonalnym kontrahentem, przyszły kredytobiorca ma z reguły bardzo niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek wpływ na treść praw i obowiązków stron. Istota negocjacji powinna się sprowadzać nie tylko do kwestii świadomości wahań kursów waluty obcej na rynku oraz wpływu tych wahań na wysokość rat i kwoty udzielonego kredytu, ale przede wszystkim do kwestii, w jaki sposób będzie to następowało, w jaki sposób ustalany będzie kurs waluty obcej. Tego rodzaju ustaleń pomiędzy stronami pozwany nie wykazał.

Możliwość negocjacji kursu, według którego miała nastąpić wypłata kredytu nie oznacza przecież, że strony indywidualnie uzgodniły - co wynika z umowy - że wypłata kredytu i jego spłata zostanie zrealizowana według kursów ustalanych przez Bank. Sposób wykonywania umowy, zatem ewentualna decyzja o spłacie rat w walucie CHF nie ma wpływu na fakt, że umowa uzależnia wysokość raty w PLN od kursu waluty dowolnie ustalanego przez Bank. Sposób ustalania kursu waluty, więc odwołanie do tabel kursowych, nie był uzgodniony indywidulanie, a ten fakt ma znaczenie dla oceny abuzywności klauzuli przeliczeniowej.

7.  Jak wskazano, w umowie kredytu nie przewidziano żadnych kryteriów, w oparciu o które Bank ustala kurs waluty, w rezultacie więc wysokość długu kredytobiorców. Zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes powodów, co prowadzi do uznania ich za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) § 1 k.c. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umowne określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszają rażąco interesy konsumenta. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz konsumenta od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Tego rodzaju uregulowanie umowne jest niedopuszczalne (zob. wyroki SN: z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 28.09.2021 r., I CSKP 74/21; z 22.11.2016 r., I CSK 1049/14; z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16; z 19.09.2018 r., I CNP 39/17; z 24.10.2018 r., II CSK 632/17; z 13.12.2018 r., V CSK 559/17; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, z 30.09.2020 r., I CSK 556/18; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 3.02.2022 r., II CSKP 415/22). Ustalanie wartości świadczenia jednostronnie przez bank narusza równość kontraktową, dając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta. Pozostaje to w sprzeczności z uczciwością kontraktową nakazującą kształtowanie stosunku umownego w oparciu o wzorzec równej pozycji prawnej stron kontraktu.

Klauzula spreadowa odwołuje się do klauzuli walutowej, określającej dług powodów w zależności od kursu waluty. Sprawia to, że wskutek uznania pierwszej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli walutowej. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu denominowanego do waluty obcej przeliczenie kwoty kredytu na PLN i poszczególnych rat służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość długu (por. wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

Sposób, w jaki bank ustalał kursy walut, ich ewentualna zbieżność z rynkowymi odnosi się do wykonywania umowy i pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności rozważanych klauzul. Ocena ta odbywa się według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy (art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 3852 k.c.). Warunek umowny należy uznać za nieuczciwy już wówczas, jeżeli w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia może on spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zajdą pewne okoliczności lub też gdy, w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (por. np. wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Ocena momentu istotnego dla oceny abuzywności klauzul decyduje także o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego i o jego pominięciu w postępowaniu apelacyjnym.

Na ocenę sprzeczności klauzul przeliczeniowych z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta bez znaczenie pozostaje ewentualna możliwość spłaty kredytu w CHF. Według §13 ust. 7 umowy, potrącanie środków z rachunku prowadzonego w walucie polskiej następowało według kursu „obowiązującego” w pozwanym banku w dniu wymagalności. Postanowienia § 5 ust. 3 pkt. 2) umowy przesądzają o tym, że wynikające z umowy świadczenie kredytodawcy wyrażono w PLN, zaś odwołanie do waluty obcej miało zmierzać do ustalenia wysokości tego świadczenia. Przesądza to o poprawności przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że stosunek prawny między stronami należy traktować jako umowę kredytu udzielonego w PLN denominowanego do waluty obcej. Niemniej przyjmując sugerowaną przez apelującego możliwość, jak już na to wskazywano, o abuzywności klauzuli decyduje jej treść, a nie sposób wykonywania umowy.

8.  Obciążenie wyłącznie kredytobiorcy ryzykiem aprecjacji waluty (deprecjacji PLN) uzyskane przez Bank wskutek przewagi organizacyjnej i informacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy konsumenta. TSUE w wyroku z 10.06.2021 r. (C-776/19) przyjął, że rażącemu naruszeniu interesów konsumenta użytemu w regulacji krajowej odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego, co ma miejsce w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (np.: wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-621/17, pkt 51). O nieuczciwym charakterze warunku można mówić w sytuacji, kiedy na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia, warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Niezależnie od powyższego warunek umowy może być uznany za nieuczciwy, kiedy wprowadza nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron, która ujawni się dopiero w trakcie jej wykonywania (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19 i tam powołane orzecznictwo).

W wyroku SN z 10.05.2022 r. (II CSKP 285/22) stwierdzono, że na ocenę nierównowagi między prawami i obowiązkami stron umowy ma wpływ niezawarcie w umowie postanowienia ustanawiającego tzw. „bezpiecznik”, a więc poziom kursu waluty, pozwalający obu stronom na rozważenie odstąpienia od umowy, jej zmiany, albo podjęcia innych decyzji w tym przedmiocie. Pozwoliłoby to na wyeliminowanie ryzyka nierównowagi stron (także wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 382/22).

W chwili zastrzeżenia klauzuli można było przewidzieć deprecjację albo aprecjację PLN, niemożliwe było przewidzenie skali tych zjawisk. Skutkiem deprecjacji PLN jest nieograniczony i znaczący wzrost kapitału kredytu, więc długu konsumenta. Wyraźna nierównowaga praw i obowiązków stron umowy kredytu polega na tym, że wyłącznie konsument ponosi ryzyko deprecjacji PLN, zjawiska, które było możliwe do przewidzenia w chwili zwarcia umowy, co ujawniło się w pełni w czasie wykonywania umowy. We wskazanych wyrokach TSUE przyjęto, że sytuacja taka kwalifikuje jako nieuczciwą omawianą klauzulę walutową. Odpowiednikiem tej kwalifikacji według nomenklatury art. 3851 § 1 k.c. rażące naruszenie interesów konsumenta, które pozostaje jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Za abuzywnością klauzuli przemawia także niestabilność sytuacji majątkowej konsumenta wywołana wyłącznym obciążeniem skutkami zmian kursu CHF w długim czasie obowiązywania umowy i przy znaczącej kwocie kredytu.

Oceny takiej nie zmienia ewentualne ustalenie, że kurs stosowany przez pozwanego miał „charakter rynkowy”. Jak już była o tym mowa, okoliczności odnoszące się do sposobu wykonywania umowy pozostają całkowicie obojętne dla rozstrzygnięcia. Chodzi więc nie o to, w jaki sposób ostatecznie postanowienia umowy były przez strony realizowane, ale o to w jaki sposób prawa i obowiązki stron zostały ukształtowane w samej umowie, czy zawierały postanowienia naruszające równowagę kontraktową (por. wyrok SN z 1.03.2017 roku, IV CSK 285/16). Dla stwierdzenia abuzywności klauzuli nie ma znaczenia, czy pozwany Bank w rzeczywistości z tak ukształtowanego postanowienia skorzystał. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest ono korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta (uchwała składu 7 sędziów SN z 20.06.2018 roku, III CZP 29/17).

Innymi słowy, przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (por. uchwała SN (7) z 20.11.2015 roku, III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. W takim zakresie należy uwzględniać czynniki wprost niewymienione w art. 385 2 k.c., jak np. stan prawny oraz inne zdarzenia i stany (np. pozycję rynkową przedsiębiorcy), posiadaną lub dostępną wiedzę o ryzyku, prognozy dotyczące przyszłego rozwoju zdarzeń itp.

9.  Sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter abuzywny bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach domagał się stwierdzenia jej nieważności, o czym decyduje rodzaj i waga interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy 93/13/EWG. Konsekwencją jest przede wszystkim ciążący na sądzie krajowym obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej - bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli - tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (por. np. uchwała SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 oraz szeroko cytowane tam orzecznictwo TSUE). Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. W razie upadku całej umowy należy ocenić, czy ten narażałby to konsumenta na „szczególnie niekorzystne konsekwencje”, co trzeba rozważać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia „w chwili zaistnienia sporu”, a nie w chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta, z zastrzeżeniem, że „do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie” (por. wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak, pkt 51, 55-56 i pkt 2 sentencji).

Powodowie nie udzielili takiej zgody, domagając się uznania umowy za nieważną. Z treści pozwu i zeznań powodów wynika jednoznacznie, że są w pełni świadomi konsekwencji uznania umowy za nieważną, w tym powstania wzajemnych roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia. Nie przedstawiono argumentów dotyczących interesów konsumenta (powodów), które przemawiałyby za decyzją o utrzymaniu umowy w mocy bez spornych postanowień.

W wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 roku (C-19/20) przyjęto, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia , C-70/17 i C-179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców” (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia , C-70/17 i C-179/17, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo). TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. Przedstawione wyżej stanowisko w pełnym zakresie podtrzymane zostało w wyroku TSUE z 18 listopada 2021 roku (C-212/21) i odnosi się do sugestii apelującego zastosowania art. 358 § 2 k.c.

Wstępnie należy wskazać, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalono już pogląd, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (wyroki SN z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). W wyroku SN z 27.11.2019 r. (II CSK 483/18) przyjęto, że norma art. 385 ( 1 )§ 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Niemożność uzupełnienia treści umowy po eliminacji klauzul abuzywnych pozwoli osiągnąć swoisty skutek zniechęcający profesjonalnych kontrahentów do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli sąd uzupełniłby umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być stosowane przez przedsiębiorcę.

W orzecznictwie TSUE wskazano na wyjątkową możliwość uzupełnienia umowy po ustaleniu abuzywności jej klauzul, przepis dyspozytywnym, mający zastosowanie gdy strony inaczej konkretnej kwestii nie uregulują (por. na tle węgierskiego systemu prawnego wyrok TSUE z 2.09.2021 r., C-932/19). Sąd krajowy jest obowiązany do zbadania, czy zastosowanie środków przewidzianych przez przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. W prawie polskim tego rodzaju przepisów dyspozytywnych nie przewidziano.

Przepisem dyspozytywnym jest krajowy przepis ustawowy lub wykonawczy o charakterze względnie obowiązującym, mający domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, nawet jeśli ów warunek nie był przedmiotem indywidualnych negocjacji (wyroku TSUE z 21.12.2021 roku, C-243/20). W doktrynie przyjmuje się, że normę dyspozytywną wyróżnia się ze względu na przesłankę jej niestosowania w razie dokonania niezgodnej z nią czynności prawnej (Z. Radwański, M. Zieliński [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne - część ogólna, red. M. Safjan, Warszawa 2012, s. 374 i n. i cytowane tam piśmiennictwo). Norma dyspozytywna znajduje zastosowanie, jeżeli strony nie uregulowały stosunku prawnego w inny sposób.

Przepis art. 358 k.c. nie ma charakteru dyspozytywnego, nie znajduje zastosowania w braku określenia przez strony umowy kredytu kursu waluty stosowanego przy wypłacie kredytu i jego spłacie albo w ogóle odniesienia do kursu waluty obcej (abuzywność klauzuli przeliczeniowej rozumianej jako klauzula walutowa i spreadowa). Norma art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i przyznaje dłużnikowi prawo do spełnienia świadczenia w walucie polskiej i jego Nie reguluje sposobu ustalania świadczenia, kiedy sposobu tego nie określono, zatem nie może być uznana za zastępującą ex lege niewiążące konsumenta abuzywne postanowienie umowne. Norma art. 69 prawa bankowego także nie zawiera przepisu dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych. Nie ma zatem możliwości zastąpienia klauzuli abuzywnej normą iuris dispositivi.

Ujmując tę kwestię w inny sposób, nie istnieje możliwość przekształcenia umowy w umowę o kredyt złotowy oprocentowany według sumy stawki referencyjnej WIBOR albo LIBOR oraz marży banku. W wyroku z 11.12.2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu, co znajduje także zastosowanie do kredytu denominowanego. Wyeliminowanie postanowień uznanych za abuzywne, dotyczących sposobu przeliczania wypłacanego kredytu oraz sposobu przeliczania poszczególnych rat kredytowych spowodowałoby, że umowa w tak ustalonym kształcie nie mogła być wykonana, nie byłoby znane kryterium, w oparciu o które suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, stanowiąca przedmiot świadczenia banku, miałaby zostać przeliczona na walutę obcą, a następnie w konsekwencji ustaleniu wysokości ich świadczeń.

Umowa kredytu zawierała klauzule abuzywne, niemożliwe jest ich zastąpienia przepisami prawa krajowego, jako pozbawiona essentialia negotii, określenia wysokości świadczenia Banku i konsumenta, zatem nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Decyduje to o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 385 1, 385 2, 384, 358 § 2 k.c., 354 § 1, 65, 58 § 1 k.c., 56 k.c., 69 prawa bankowego, art. 4 ust. 1 i 2, art. 6 dyrektywy 93/13.

10.  Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) weszła w życie po zawarciu przez strony umowy. Norma art. 4 ustawy nakazuje stosować do niespłaconych umów kredytu, do części niespłaconej, art. 69 ust. 2 pkt 4a, który w nowym brzmieniu stanowi, że umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Abuzywność klauzul umownych ocenia się według stanu z chwili zawarcia umowy, a upadek umowy z tej przyczyny następuje ex tunc, więc umowę należy traktować tak, jakby nigdy nie została zawarta. Rozważana nowelizacja weszła w życie, kiedy umowa już była nieważna, zatem przepisy nakazujące zmianę nieważnych umów konstruują normy „puste”, nie mogą być zastosowane. Nie może więc dojść do „sanowania” nieważnej umowy, wskutek wejścia w życie przepisów nakazujący zmiany w nieważnych umowach ( quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere).

Omawiana zmiana prawa bankowego uzupełnia niezbędne elementów umowy kredytowej i dotyczy umów kredytowych niespłaconych, jednak wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a nie może stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności jej postanowień (por. wyroki SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22).

Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 56 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego. Bank może stosować tabele kursowe, ale nie w sposób skutkujący uznaniem klauzul umownych odwołujących się do tabel za abuzywne. Wyłączona jest więc dowolność Banku w kształtowaniu długu kredytobiorcy.

11.  Jak wyżej wskazano, uznanie klauzul przeliczeniowych na niedozwolone postanowienia umowne oraz świadoma zgoda konsumentów na ustalenie nieważności umowy skutkuje przyjęciem, że umowa kredytu, jako pozbawiona essentialia negotii, jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że konsekwencją nieważności umowy jest powstanie roszczenia o zwrot świadczenia spełnionego na podstawie tej umowy jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała SN z 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, z 7.05.2021 roku, III CZP 6/21). Konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale także tej części kapitału, którą zwrócił do tej pory bankowi. Z tych względów podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 410 i 405 k.c. nie mógł być uznany za trafny.

Zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, dłużnik pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego po terminie spełnienia świadczenia, co skutkuje powstaniem roszczenia o odsetki (art. 455 i 481 k.c.). Wbrew apelującemu, powodowie udowodnili pismem z 22 czerwca 2021 roku wezwanie Banku do spełnienia świadczenia do 5 lipca 2021 roku, dołączono także potwierdzenie nadania i odbioru pisma. Do akt nie dołączono pełnomocnictwa udzielonego radcy prawnemu podpisującemu pismo, jednak udzielenie pełnomocnictwa wynika z sekwencji faktów - w zwykłym toku rzeczy pismo nie zostałoby napisane, jeśli powodów i autora pisma nie łączyłoby zlecenie, stanowiące stosunek podstawowy dla stosunku pełnomocnictwa materialnoprawnego.

12.  Zarzut zatrzymania podniesiony przez skarżącego na podstawie art. 496 k.c. w toku postępowania apelacyjnego pozostaje w sprzeczności gospodarczo-społecznym jego przeznaczeniem i nie może być uznany za wykonanie prawa. Prawo zatrzymania jest kwalifikowane w nauce prawa cywilnego jako środek zabezpieczenia roszczenia. W przypadku norm art. 461 i 496 k.c. uprawnienie do kreacji takiego zabezpieczenia wynika z ustawy i wymaga (jednostronnego) oświadczenia woli dłużnika posiadającego zarazem wierzytelność w stosunku do osoby, na rzecz której ma spełnić świadczenie. Dłużnik składając takie oświadczenie może zatem odmówić spełnienia świadczenia do czasu zaspokojenia lub zabezpieczenia własnego roszczenia (roszczenia zabezpieczanego). Wykonanie tego uprawnienia przez pozwanego w procesie stanowi zarzut dylatoryjny. W przypadku skutecznego powołania się na zarzut zatrzymania sąd uwzględniając powództwo uzależnia wykonanie wyroku od zabezpieczenia lub zaspokojenia roszczenia pozwanego zabezpieczanego retencyjnie. Celem tego uprawnienia jest umocnienie własnej wierzytelności dłużnika (uzyskanie swoistego zabezpieczenia tej wierzytelności). W przypadku normy art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. uprawnienie to ma zabezpieczyć wykonanie obowiązku zwrotu co do zasady różnorodzajowych świadczeń w przypadku odstąpienia rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

W judykaturze dostrzega się zatem, że zarzut zatrzymania w procesie ma podwójny (materialnoprawny i procesowy) charakter. Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Retencjonista podnosząc w procesie zarzut zatrzymania jest zobowiązany do wykazania przesłanek uprawniających go do odmowy spełnienia dochodzonego pozwem roszczenia do czasu uzyskania zabezpieczenia lub zaspokojenia własnej pretensji. Zatem wykazać musi nie tylko istnienie obowiązku zwrotu świadczenia wynikającego z umowy wzajemnej, ale także zindywidualizować własne (zabezpieczane) roszczenie. Wykazać powinien więc w procesie jego istnienie (w przypadku roszczeń pieniężnych także wysokość). Sąd dokonuje oceny istnienia tego prawa w granicach wytyczanych przez zarzut podniesiony przez stronę. Jak wskazano, w wyroku uzależnia się bowiem obowiązek spełnienia zasądzonego świadczenia od zabezpieczenia lub zaspokojenia zindywidualizowanego roszczenia pozwanego. Roszczenie to musi być zatem w wyroku opisane w sposób umożliwiający ocenę na etapie postępowania egzekucyjnego spełnienia przesłanki wykonalności wyroku (art. 786 k.p.c.). Skorzystanie z prawa zatrzymania zmierzać ma do zachowania faktycznej równowagi (jeśli chodzi o zabezpieczenie słusznych interesów) między osobami zobowiązanymi nawzajem do spełnienia świadczenia.

Wykonanie uprawnienia retencyjnego jako prawa podmiotowego podlega niewątpliwie ocenie w kontekście normy art. 5 k.c., w specyfice tej instytucji - co do zgodności z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Przy tej ocenie należy brać pod uwagę opisane argumenty aksjologiczne, które uzasadniają wprowadzenie uprawnienia retencyjnego do systemu prawa cywilnego. Nie będzie więc zgodne ze społeczno-gospodarczym celem tego prawa jego wykorzystanie w celu jedynie nieuzasadnionego, istotnego odwleczenia w czasie spełnienia świadczenia przez dłużnika (retencjonistę), czy doprowadzenia do sytuacji, gdy wierzyciel będzie musiał ponosić dodatkowe, zbędne dla ochrony wierzytelności retencjonisty, koszty związane z uzyskaniem zaspokojenia roszczenia.

W sprawach konsumenckich ocena zarzutu retencyjnego wymaga uwzględnienia wykładni art. 7 dyrektywy 93/13/EWG statuującej obowiązek zapewnienia efektywnej ochrony praw konsumenta. Prawo zatrzymania co do zasady nie przysługuje w sytuacji, gdy uprawniony może doprowadzić do zaspokojenia swojej wierzytelności w wykonaniu przysługującego mu potrącenia. Istnienie prawa do dokonania potrącenia uznaje się bowiem za wykluczające ze swej istoty potrzebę zastosowania zabezpieczenia opartego o ius retentionis (por. np. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s. 86). Pogląd taki wyrażano także pod rządami analogicznej regulacji Kodeksu zobowiązań (por. np. L. Peiper, Kodeks zobowiązań, Komentarz, Kraków 1934, s. 273). Prawo zatrzymania nie powinno być wykorzystywane wówczas, gdy dłużnikowi zobowiązanemu do świadczenia przysługuje inny efektywny środek prawny w całości zabezpieczający możliwość zachowania faktycznej równowagi między stronami. Takim środkiem jest prawo potrącenia, które spowoduje skutek egzekucyjny roszczenia retencjonisty, co idzie dalej, niż mający jedynie walor zabezpieczający skutek wykonania uprawnienia retencyjnego. Pozwala na uzyskanie zaspokojenia roszczenia, a nie tylko jego zabezpieczenia.

Elementem prounijnej wykładni, także przepisów kodeksu cywilnego, jest zapewnienie skutecznej ochrony interesów konsumenta. Wymaganie art. 7 dyrektywy 93/13/EWG zapewnienia skutecznego środka ochrony TSUE wiąże się z obowiązkiem takiej wykładni norm prawa krajowego, które eliminować będą nadmierne (nieproporcjonalne) przeszkody w dochodzeniu przez konsumenta jego roszczeń wobec przedsiębiorcy (zniechęcać będą w efekcie konsumenta do dochodzenia lub obrony jego praw – por. np. wyrok TSUE z 16.07.2020 r., C-224/19). Skuteczne wykonanie prawa zatrzymania wywołałby nieuzasadnione interesem pozwanego, któremu przysługuje wzajemna wierzytelność zdatna do potrącenia, znaczące utrudnienia dla konsumentów w uzyskaniu rzeczywistej ochrony prawnej w fazie wykonania wyroku. Powodowie, w celu uzyskania zaspokojenia własnego roszczenia w postępowaniu egzekucyjnym musieliby zaangażować środki finansowe dla zabezpieczania roszczenia Banku. Wywołuje to negatywny wpływ na efektywność ochrony prawnej udzielonej konsumentowi w wyroku, mogąc zniechęcać do podjęcia ochrony praw i utrudniać uzyskanie celu dyrektywy 93/13

Możliwość skorzystania przez retencjonistę z innego uprawnienia, które nie będzie pozostawać w sprzeczności z omawianą zasadą skutecznej ochrony praw konsumenta, decyduje o sprzeczności skorzystania z zarzutu zatrzymania ze społeczno-gospodarczym jego przeznaczeniem. Skorzystanie z zarzutu zatrzymania, kiedy możliwe jest skorzystanie z innego prawa, pozostaje w kolizji z koniecznością zapewnienia skuteczności ochrony praw konsumenta i dlatego nie podlega ochronie zgodnie z art. 5 k.c.

Apelację pozwanego, jako bezzasadną, oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

13.  O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosując art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c., zgodnie z regułą odpowiedzialności za wynik postępowania. Pozwany przegrał sprawę w całości, zobowiązany jest do zwrotu powodom kosztów postępowania - wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości określonej § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Norma art. 105 § 1 i 2 k.p.c. znajduje zastosowanie do współuczestników sporu po stronie przegrywającej, którzy zwracają koszty procesu w częściach równych albo solidarnie. W sytuacji współuczestnictwa materialnego po stronie wygrywającej należy odwołać się do ogólnych zasad zwrotu kosztów procesu, każda ze stron wygrywających proces ma prawo żądać zwrotu kosztów niezbędnych do celowej obrony także, kiedy są reprezentowane przez jednego pełnomocnika (postanowienie SN z 10.10.2012 roku, I CZ 105/12).

SSO del. Robert Bury

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Bury
Data wytworzenia informacji: