Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1125/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-12-15

Sygn. akt I ACa 1125/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

24 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO del. Robert Bury

Protokolant:

sekr. sądowy Ewa Zarzycka

po rozpoznaniu 10 listopada 2022 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Banku (...) spółki akcyjnej w G.

przeciwko P. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z 16 maja 2022 r., sygn. akt I C 452/19

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie II. - zasądza od pozwanego na rzecz powoda 38.548,36 zł (trzydzieści osiem tysięcy pięćset czterdzieści osiem złotych i trzydzieści sześć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 9 lipca 2019 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od 170.000 zł (stu siedemdziesięciu tysięcy złotych) za okres od 9 lipca 2019 r. do 13 czerwca 2022 r.,

b.  w punkcie IV. - rozstrzyga, że powód wygrał sprawę w 12,24% pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu;

c.  w punkcie V - obciąża nieuiszczonymi kosztami sądowymi: powoda w 87,76%, pozwanego w 12,24%, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu;

2.  oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 2.987 zł (dwa tysiące dziewięćset osiemdziesiąt siedem złotych) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wywołanym apelacją pozwanego;

4.  oddala apelację powoda;

5.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wywołanym apelacją powoda.

SSO del. Robert Bury

Sygn. akt I ACa 1125/22

UZASADNIENIE

1.  Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z 16 maja 2022 r. w sprawie z powództwa Banku (...) S.A. w G. przeciwko P. K. z uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z 26 lutego 2019 r. (sygn. akt I Nc 16/19) i oddalił powództwo o zapłatę 76.357,42 CHF, rozstrzygając o roszczeniu ewentualnym zasądził od pozwanego na rzecz powoda 170.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, oddalił powództwo ewentualne w pozostałej części, orzekł o kosztach procesu i sądowych.

Wyrok zapadł w sprawie, w której powód domagał się od pozwanego zapłaty 76.357,42 CHF z odsetkami ustawowymi, podając, że pozwany z poprzednikiem prawnym powoda 25.09.2007 r zawarł umowę kredytu 176.553,57 zł indeksowanego kursem CHF. Umowa została wypowiedziana, na wniosek pozwanego doszło do zawarcia aneksu, cofnięcia wypowiedzenia oraz restrukturyzacji zobowiązania. Umowa kredytu została wypowiedziana przez Bank ponownie pismem z 18.10.2016 r. Roszczenie stało się wymagalne 23.11.2016 r. i nie zostało spełnione. Wierzytelność jest zabezpieczona hipoteką umowną kaucyjną na nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta (...) w wysokości 76.357,42 CHF.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim 26.02.2019 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, pozwany w zarzutach wnosił o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości. Wskazał, że roszczenie powoda jest wyrażone w złotówkach, zaś powód domaga się zapłaty w CHF. Wypowiedzenie umowy było bezskuteczne, umowa zawiera klauzule abuzywne (§ 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 8, § 17) w zakresie mechanizmu indeksacji, umowa jest nieważna na podstawie art. 58 k.c. i art. 69 Prawa bankowego (k. 48-83).

Powód w piśmie z 30.05.2019 r. zmienił powództwo w ten sposób, że domagał się od pozwanego, na wypadek oddalenia powództwa o zapłatę 76.357,42 CHF z odsetkami ustawowymi, ewentualnie kwoty 314.867,46 zł z odsetkami ustawowymi. Utrzymywał, że umowa kredytu jest ważna, w przeciwnym wypadku, jeśli zawiera klauzule abuzywne, to należy je zastąpić odwołującymi się do rynkowych kursów walut. Pozwany mógł spłacać kredyt bezpośrednio w walucie kredytu i złożyć wniosek o zmianę waluty kredytu. Warunki kredytu były indywidualnie uzgadniane. Kwota 314.867,46 zł została ustalona po przeliczeniu kwoty 76.357,42 CHF na złotówki wg średniego kursu NBP. Według powoda, nie stanowi to wystąpienia z nowym roszczeniem zamiast lub obok dotychczasowego. Na wypadek, jeżeli umowa zostałaby uznana za nieważną, dochodzona kwota powinna być zasądzona na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

2.  Sąd pierwszej instancji ustalił, że 25.09.2007 r. w G. została sporządzona oraz podpisana przez pozwanego umowa kredytu nr (...). W umowie wpisano datę 29.09.2007 r. i miejsce zawarcia w Z., gdyż pośrednicząca w zawieraniu umowy M. W. (obecnie M.) miała biuro w Z.. Na jej podstawie bank udzielił pozwanemu kredytu 176.553,57 zł.; kwota 170.000,00 zł pozostawiona do dyspozycji kredytobiorcy na zakup nieruchomości mieszkalnej oraz kwoty: 3.800,57 zł ubezpieczenia, 2.553,00 zł prowizji, 200,00 zł na wpis hipoteki. W dniu wypłaty saldo kredytu wyrażone zostało w walucie obcej, do której indeksowany jest kredyt podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty, dla której indeksowany jest kredyt podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. Wypłata kredytu miała nastąpić w ten sposób, że każdorazowo wypłacona kwota w złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank. Z kolei rozliczenie każdej raty spłaty kredytu miało nastąpić według kursu sprzedaży waluty kredytu, do której jest indeksowany kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku. Do rozliczania transakcji wpłat i spłat Kredytów stosowane są odpowiednie kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji.

Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna. Kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże kupna/sprzedaży (...) Bank S.A.

M. W. (obecnie M.), która zajmowała się pośrednictwem kredytowym, obejrzała i sfotografowała mieszkanie, które zamierzał kupić pozwany. Brak zdolności kredytowej w złotym spowodował, że pozwanemu przedstawiono symulację kredytu indeksowanego kursem CHF, który był korzystny przy założeniu niezmienionej ceny franka. Uzyskał informację o ryzyku kursowym. Kredyt miał spłacać w złotym, nie wiedział, jak jest ustalany kurs franka. Nie negocjował żadnych warunków umowy, przyjął przedstawione przez Bank. Pośrednicząca w zawieraniu umowy M. M. (2) nie miała upoważnienia Banku, aby negocjować warunki umowy. Projekt umowy przedstawiony przez Bank mógł być tylko przez klienta zaakceptowany lub nie. Kredyt został pozwanemu wypłacony w złotówkach (170.000 zł).

11.06.2010 r. Bank wypowiedział pozwanemu umowę kredytu, ale 05.10.2010 r. strony zawarły aneks, w którym ustaliły saldo kredytu na dzień 08.10.2010 r. na kwotę 76.738,62 CHF i warunki dalszej spłaty, 314 rat; Bank cofnął oświadczenie o wypowiedzeniu. Ponadto w aneksie ustalono, że raty będą płatne w złotych polskich do 29. dnia każdego miesiąca w wysokości stanowiącej równowartość 322,81 CHF wyliczonej wg kursu sprzedaży złotego do CHF podanego w tabeli kursów Banku (...) S.A. w ostatnim dniu roboczym poprzedzającym dzień rozliczenia środków. Spłata kredytu zabezpieczona jest hipoteką umowną kaucyjną w 300.141,07 zł na nieruchomości dłużnika, dla której SR w Gorzowie Wielkopolskim prowadzi księgę wieczystą (...). 04.05.2015 r. Powód wezwał pozwanego do zapłaty 1.185,63 CHF pod rygorem wypowiedzenia umowy, a 18.10.2016 r. wypowiedział umowę i wezwał do zapłaty kwoty 65.140,22 CHF. 14.03.2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty 70.731,66 CHF. 06.02.2019 r. powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych stwierdzając dług pozwanego w wysokości 76.357,42 CHF.

Bank uruchomił kredyt w kwocie 176.553,57 zł (równowartość 80.127,79 CHF), z czego 170.000 zł przelewem na konto wskazane przez pozwanego. Pozwany zapłacił 131.490,76 zł jako równowartość 39.717,85 CHF.

Spready stosowane przez powodowy bank mieściły się w dolnych poziomach spreadów walutowych dla CHF na rynku bankowym spreadów. Sposób ustalania przez bank marzy kupna i sprzedaży były zgodne z praktykami i zasadami wolnorynkowymi. Kurs CHF w powodowym banku był zbliżony do kursu średniego NBP w zakresie tendencji zmian.

Sąd pierwszej instancji przyjął, że strony łączyła umowa kredytu denominowanego w CHF, a zapis wprowadzający mechanizm przeliczania kwoty udzielonego kredytu w PLN na CHF według kursu kupna z tabeli kursów walut Banku nie jest niezgodny z art. 69 ust. 2 pkt 2 prawa bankowego. Stwierdzono, że umowa jest nieważna z dwóch przyczyn. Zawiera klauzule abuzywne przewidujące mechanizm przeliczania długu pozwanego na CHF i sposób przeliczania CHF na PLN umożliwiający spłatę długu. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie 385 ( 1) k.c. drugą z przyczyn nieważności umowy jest jej sprzeczność z art. 353 ( 1) k.c. wskutek przyznania Bankowi jednostronnego prawa do kształtowania stosunku prawnego. Umowa jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 ( 1) k.c. i na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe. Sąd odwołał się do treści art. 493 § 3 k.p.c. i przyjął, że powód zgłaszając roszczenie ewentualne nie wystąpił z nowym roszczeniem zamiast lub obok dotychczasowego. Pozwany pozostaje dłużnikiem powoda z tytułu nienależnie spełnionego przez powoda świadczenia z umowy kredytu w wysokości 170.000 zł, co uzasadniało zasądzenie tej kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

3.  Wyrok został zaskarżony apelacją przez powoda w części, w zakresie pkt. I, w którym uchylono nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym oraz pkt. III, w którym oddalono powództwo ewentualne w nieuwzględnionej części.

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy przez zaniechanie oceny, z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowienia § 17 umowy kredytu za abuzywne, a w szczególności, czy istnieje możliwość usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży zgodnie z wykładnią prawa przedstawioną przez TSUE w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. C-19/20,

2.  naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. polegające na sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji co do tego, z jakich przyczyn nie uwzględnił wytycznych zawartych w ww. wyroku TSUE C-19/20;

3.  art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe) przez ich błędną wykładnię oraz art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego przez jego niezastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna;

4.  art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. polegające na ich błędnym zastosowaniu i przyjęciu, że postanowienia umowy regulujące ryzyko walutowe, sposób przeliczenia sumy kredytu na CHF i rat kredytu z CHF na PLN są abuzywne;

5.  art. 65 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13 polegające na ich błędnej wykładni i pominięciu że17 Umowy zawiera odrębne obowiązki umowne stron;

6.  art. 65 § 1 i § 2 k.c., art. 385 1 § 2 k.c., art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe) polegające na ich błędnej wykładni, art. 69 ust. 3 Prawa bankowego przez niezastosowanie, art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, a polegające błędnym przyjęciu postanowienia dotyczące Tabeli Kursów Walut stanowią element przedmiotowo istotny umowy kredytu i bez nich nie istnieje możliwość wykonania umowy

7.  art. 358 § 2 k.c., art. 3 k.c. polegające na jego niezastosowaniu oraz art. 385 2 k.c. przez jego błędną wykładnię, art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 przez nieuzupełnienie luki powstałej wskutek uznania postanowień § 17 Umowy Kredytu za abuzywne za pomocą art. 358 § 2 k.c.,

8.  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 4 ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 316 k.p.c. przez ich niezastosowanie

9.  art. 58 § 1 k.c., art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 przez ich błędne zastosowanie i zaniechania oceny, czy przyjęcie nieważności umowy jest zgodne z zasadą proporcjonalności, odpowiada sankcji bezskuteczności, czy i w jakim zakresie skutki te są dla konsumenta dotkliwe, oparcie się na życzeniu konsumenta, czy zrealizowany jest cel umowy, wywodzenie sankcji nieważności nie stanowi nadużycia prawa,

10.  art. 410 § 2 k.c. oraz art. 405 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i zastosowaniu;

11.  art. 233 § 1 k.p.c., art. 231 k.p.c. oraz art. 6 k.c. przez brak wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego, między innymi treści opinii biegłego w zakresie dotyczącym ekwiwalentu kosztu usługi polegającej na korzystaniu z udostępnionego pozwanemu kapitału kredytu, tj. wynagrodzenia za korzystanie za środków pieniężnych stanowiących własność Banku (m. in. w zakresie wyliczeń biegłego przedstawionych w opinii biegłego w odpowiedzi na pytanie 15, s. 262-271 opinii biegłego), co miało wpływ na rozstrzygnięcie, dla ustalenia wysokości kwoty, która powinna zostać zasądzona na rzecz powoda w wyniku uznania Umowy Kredytu za nieważną, 170.000 zł, stanowiącej wyłącznie nominalną wartość udostępnionego pozwanemu kapitału, bezpodstawne wzbogacenie pozwanego dotyczy nie tylko kwoty udostępnionego mu kapitału, ale związanego z udostępnionym kapitałem ekwiwalentu korzystania z tego kapitału;

Powód domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ewentualnie jego zmiany przez uwzględnienie powództwa w całości.

4.  Wyrok został zaskarżony apelacją przez pozwanego w części, w zakresie pkt II., w którym częściowo uwzględniono powództwo ewentualne oraz w zakresie kosztów sądowych i kosztów procesu.

Pozwany w apelacji podniósł procesowy zarzut potrącenia wierzytelności w kwocie 131.451,64 zł przysługującej jemu od powoda jako świadczenie nienależne w związku z nieważnością umowy kredytu z wierzytelnością w kwocie 170.000 przysługującą powodowi z tytułu wypłaconej pozwanemu kwoty kredytu na podstawie nieważnej umowy. Wniósł także o przeprowadzenie dowodu z dokumentów: wezwania powoda do zapłaty, oświadczenia o potrąceniu oraz dowodów doręczenia celem stwierdzenia skuteczności oświadczenia o potrąceniu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1.  art. 493 § 3 pkt 3 k.p.c. bądź art. 495 § 2 k.p.c. w zw. z art. 11 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego przez zasądzenie 170.000 zł na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, które to roszczenie nie zostało zawarte w pozwie,

2.  art. 321 § 1 k.p.c. przez orzekanie ponad żądanie pozwu, ponieważ powód nie sprecyzował żądania zwrotu nienależnego świadczenia w postaci udostępnionego kapitału kredytu w PLN, a w piśmie z dnia 30 maja 2019 r. wskazuje, iż roszczenie na podstawie 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. (...) ma prowadzić, do zasądzenia takiej ilości środków pieniężnych, która po przeliczeniu według zasad rynkowych bądź kursie NBP odpowiadać będzie kwocie niespłaconego przez pozwanego kapitału w CHF;

3.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. art. 321 § 1 k.p.c. przez błędne przyjęcie, że roszczenie dochodzone pozwem (sprecyzowane w piśmie z 30 maja 2019 r.) obejmuje roszczenie o zwrot kwoty 170 000,00 zł, w sytuacji gdy Powód w toku postępowania przed Sądem I instancji nie sprecyzował takiego roszczenia, wskazując iż należy mu się zwrot udostępnionego kapitału w CHF;

4.  art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie Pozwanego kosztami postępowania;

5.  art. 113 ust. 1 w zw. z art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez jego niezastosowanie i zobowiązanie Pozwanego do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa kosztów opinii biegłego.

Pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w pkt II przez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania.

5.  W odpowiedziach na apelacje strony wniosły o oddalenie apelacji przeciwnika.

6.  W toku postępowania apelacyjnego ustalono, że pełnomocnik pozwanego pismem z 31 maja 2022 r., doręczonym 6 czerwca 2022 r., wezwał Bank do zapłaty 132.258,84 zł, a pozwany pismem z 14 czerwca 2022 r., doręczonym 17 czerwca 2022 r., złożył powodowi oświadczenie o potrąceniu kwoty 131.451,64 zł stanowiącej bezpodstawne wzbogacenie Banku z tytułu spłaconych rat kredytu z kwotą 170.000 zł stanowiącej bezpodstawne wzbogacenie pozwanego z tytułu wypłaconej pozwanemu kwoty kredytu (dowód: oświadczenia o potrąceniu z 14.06.2022 r. z dowodem nadania, wydruku śledzenia przesyłki o nr (...), wezwanie do zapłaty z 31.05.2022 r. z dowodem nadania i potwierdzenia doręczenia, karty 1817-1823), zestawienie historii rachunku za okres od 08.10.2007 r. - 24.05.2019, załącznik do pisma powoda z 30.05.2019 r.).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

1.  Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.), zatem dokonuje własnych ustaleń faktycznych, poprzestaje na materiale zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, prowadzi postępowanie dowodowe lub ponawia przeprowadzenie dowodów. Podstawa prawna orzeczenia ustalana jest niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Postępowanie apelacyjne ma charakter merytoryczny, a nie tylko kontrolny, ograniczony zarzutami apelacyjnymi. Sąd drugiej instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN (7) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07).

Sąd Apelacyjny, wskazując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, przyjmuje za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) oraz jego oceny prawne (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) w części prowadzącej do ustalenia nieważności umowy kredytu z powodu abuzywności jej klauzul przeliczeniowych i powstania wzajemnych roszczeń kondykcyjnych.

Walor niezwiązania zarzutami naruszenia prawa materialnego wyraża się także tym, że ponownie ustalona przez Sąd Apelacyjny podstawa prawna orzeczenia uzasadnia jednocześnie bezzasadność zarzutów obu apelacji. Częściowa zmiana wyroku Sądu Okręgowego jest wynikiem uwzględnienia podniesionego w apelacji zarzutu potrącenia, a nie skuteczności zarzutów apelacji.

Zarzuty apelacji powoda zmierzające do wykazania, że umowa kredytu nie zawiera abuzywnych postanowień, a jeżeli zawiera, to możliwe jest nieustalenie nieważności w całości (utrzymanie w mocy) są zbędnie multiplikowane przy użyciu rozmaitych sformułowań o tej samej zawartości intelektualnej, dotyczą kwestii pozbawionych znaczenia dla rozstrzygnięcia albo błąd subsumpcji jest mylony z błędem w ustaleniach faktycznych.

Z obowiązku ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały przez sąd drugiej instancji rozważone (wyroki SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09, z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, z 4.09.2014 r., II CSK 478/13, 22.08.2018 r., III UK 119/17). Sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie SN z 16.03.2012 r., IV CSK 373/11, wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98). Uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły (art. 327 1 § 2 k.p.c.). Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19).

Dotyczy to przede wszystkim apelacji powoda, której zarzuty, często bez związku z uzasadniającymi je przepisami prawa materialnego, zostaną ocenione wskutek ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy. Innymi słowy, przedstawione niżej ponowne merytoryczne rozpoznanie sprawy decyduje o bezzasadności zarzutów apelacji powoda i pozwanego. Sąd Apelacyjny przyjmując określoną ocenę prawną faktów uznaje jednocześnie za niezasadne zarzuty apelacji sprzeczne z tą oceną.

2.  Zarzut naruszenia art. 327 ( 1) § 1 k.p.c. powód uznaje jako skutek nierozważania przez Sąd, czy utrzymanie umowy kredytu w mocy (nieustalenie jej nieważności) jest możliwe przy interpretacji § 17 prowadzącej do usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży zgodnie z wykładnią prawa przedstawioną przez TSUE w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. C-19/20, co jest kwalifikowane jako nierozpoznanie przez Sąd istoty sprawy. W istocie wskazana kwestia nie znalazła należytego miejsca w obszernym uzasadnieniu wyroku, Sąd wskazał jedynie, że nie jest możliwe przyjęcie, że klauzula umowna w części obowiązuje: „brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie 385 ( 1) k.c.”. Rozważenie problemu tzw. „dzielenia” klauzul przeliczeniowych na część abuzywną i nieabuzywną, z konsekwencją częściowego jej utrzymania w mocy, w rozpoznanej sprawie wyeliminowanie sformułowania o marży Banku, a utrzymanie w mocy sformułowania odsyłającego w średniego kursu NBP, zostanie rozważona niżej przez Sąd Apelacyjny. Nie oznacza to oczywiście nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji, którym - jak powszechnie przyjęto - jest nieodniesienie się do tego, co było przedmiotem sprawy, zaniechanie zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony bezpodstawnie przyjmując, że istnieje materialnoprawna lub procesowa przesłanka unicestwiająca roszczenie. Obrazuje to nadmierne rozbudowanie zarzutów apelacyjnych, skoro w rozważanych przypadku Sąd mógł popełnić błąd prawa materialnego, co może nastąpić przez zastosowanie przepisu prawa materialnego, jego niezastosowanie albo przez błędną wykładnię.

3.  Jednocześnie żadna ze stron nie odniosła się do art. 11 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2019, poz. 1469) z których wynika, że sprawy, wszczęte przed dniem wejścia w życie ustawy rozpoznawane w postępowaniu nakazowym, do czasu zakończenia postępowania w danej instancji podlegają rozpoznaniu zgodnie z przepisami, w brzmieniu dotychczasowym, jednak w sprawach wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy, rozpoznawanych w postępowaniu nakazowym, w których powód wniósł o wydanie nakazu zapłaty wyłącznie na podstawie dokumentów określonych w art. 485 § 3 k.p.c. nieprawomocny nakaz zapłaty sąd z urzędu uchyla w całości postanowieniem, po czym rozpoznaje sprawę w dalszym ciągu z pominięciem przepisów o postępowaniu nakazowym, przy czym do czasu zakończenia postępowania w pierwszej instancji sprawę rozpoznaje się według przepisów, w brzmieniu dotychczasowym, z tym że postanowienia, o których mowa wyżej, mogą zostać wydane na posiedzeniu niejawnym. Sad wydała nakaz zapłaty w postępowania nakazowym przed wejściem w życie omawianej nowelizacji wyłącznie na podstawie wyciągu z ksiąg Banku, więc opisanej w art. 485 § 3 k.p.c. Prawidłowe procedowanie Sądu pierwszej instancji powinno zatem polegać na uchyleniu nakazu zapłaty na posiedzeniu niejawnym i dalszym rozpoznawaniu sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniem nakazowym i według przepisów w brzmieniu sprzed nowelizacji. Nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym został uchylony dopiero w wyroku, jednak uchybienie to - pomijając że nie zostało objęte zarzutami apelacyjnymi - nie miało żadnego wpływu na rozstrzygnięcie. Kwestia rozpoznania sprawy z pominięciem przepisów o postępowania nakazowym i według przepisów w brzemieniu sprzed nowelizacji została objęta zarzutem apelacyjnym pozwanego naruszenia art. 485 § 3 k.p.c., w brzmieniu sprzed nowelizacji albo 493 § 3 pkt 3 k.p.c. w aktualnym brzmieniu. Według pozwanego, Sąd nieprawidłowo objął przedmiotem rozstrzygnięcia fakty i roszczenie wynikające ze zmiany przedmiotowej powództwa dokonanej przez powoda po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty, a polegające na sformułowaniu powództwa ewentualnego. Nie jest więc konieczne rozstrzygnięcie kwestii, czy sformułowanie żądania zasądzenia tej samej kwoty, przy odwołaniu się do innej podstawy prawnej, determinującej przecież w pewnym zakresie, nie pozostającym w sprzeczności z zasadą da mihi factum, dabo tibi ius, jest zmianą przedmiotową powództwa w zakresie podstawy faktycznej. W postępowaniu w sprawach nakazowych, w wersji sprzed i po omawianej nowelizacji, zmiana podstawy faktycznej roszczenia jest niedopuszczalna. Sprawa nie była jednak rozpoznawana w postępowaniu nakazowym, bez względu na nieuchylenie przez Sąd pierwszej instancji nakazu zapłaty, zatem powód mógł dowolnie kształtować podstawę faktyczną żądania (modyfikować roszczenie procesowe), także przez odwołanie się do alternatywnej podstawy prawnej żądania. Zarzut apelacji pozwanego naruszenia art. 495 § 2 k.p.c. jest bezzasadny. Nie jest zrozumiały zarzut naruszenia art. 321 k.p.c., nie podniesiony w kontekście naruszenia art. 495 § 2 k.p.c., a twierdzenia, że „Powód nie sprecyzował w toku postępowania pierwszoinstancyjnego swojego żądania zwrotu świadczenia nienależnego”. Powód odwołał się przecież do art. 410 k.c. i 405 k.c., co może oznaczać jedynie twierdzenie, że pozwany pozostaje dłużnikiem z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia. W omawianym kontekście zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (pkt 3. apelacji pozwanego) wydaje się nieporozumieniem, skoro dotyczy oceny dowodów, a nie zgłoszonych żądań.

4.  Omawiany już wyżej zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. zasadny jest tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu wymaganych wskazaną normą elementów, zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, więc treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie odkodowanie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (np.: wyroki SN z 27.03.2008 roku, III CSK 315/07; z 21.02.2008, III CSK 264/07). Sytuacja taka nie zachodzi w sprawie, uzasadnienie wyroku spełnia wymogi kontroli instancyjnej, zawiera podstawę faktyczną z odwołaniem się do dowodów oraz rozważenie zasadniczych kwestii prawnych, tok rozumowania prowadzący do ustalenia bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego jest należycie uargumentowany. Uzasadnienie wyroku wskazuje fakty istotne dla rozstrzygnięcia, dowody stanowiące podstawę takich ustaleń, podstawy materialne, ich wykładnię oraz subsumpcję, co pozwala na prześledzenie toku rozumowania Sądu i przesądza o bezzasadności zarzutu. Pozwany błędnie utożsamia niespełnienie wymogów ustawowych uzasadnienia wyroku z błędnymi ustaleniami faktycznymi albo brakiem tychże. Kwestia nieodniesienia się do możliwości częściowego utrzymania w mocy § 17 umowy, częściowego utrzymania w mocy klauzul przeliczeniowych nie oznacza nierozważania istoty sprawy i zostanie uzupełniona przez Sąd Apelacyjny.

5.  Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być rozważany w kontekście nieustalenia przez Sąd faktów istotnych dla rozstrzygnięcia albo błędnego ustalenia faktów, jednak tych – choć nie wynika to expressis verbis z art. 368 § 11 k.p.c. – które są istotne dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.).

Jeżeli z poddanego pod osąd materiału dowodowego sąd wyprowadza ocenę opartą o wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Tym samym, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest podanie i uzasadnienie przyczyn wykazujących to, że sąd nie zachował opisanego wzorca oceny. Skarżący powinien zatem wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyroki Sądu Najwyższego z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00; z 12.04.2001 r., II CKN 588/99; z 10.01.2002 r., II CKN 572/99).

Należy przyjąć istnienie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) - z faktu wdrożenia u poprzednika pozwanego Banku procedury informowania klientów o ryzyku walutowym wynika, że procedury te były przez pracowników przestrzegane. Istota rozstrzygnięcia sprowadza się jednak nie tyle do ustalenia, czy przestrzegano procedur, ale do oceny w kontekście dyrektywy 93/13, czy procedury te zapewniały wymagany standard informacyjny. Szczególnego znaczenia nabierają dokumenty przekazane pozwanemu przy zawieraniu umowy. Bank ryzyku walutowemu poświecił jeden dokument, oświadczenie (k. 260), z którego wynika jedynie, że ryzyko walutowe istnieje. Z dokumentu tego nie wynika w szczególności informacja o nieograniczonym ryzyku walutowym i o czynnikach powodujących zmianę kursu.

Kwestia skutku wadliwej informacji o ryzyku walutowym oraz o ryzyku kursu wymiany (ustalanego arbitralnie przez Bank) zostanie omówiona niżej.

W uzasadnieniu wyroku, w części wstępnej, podano, że część dokumentów przedstawionych przez powoda dowodzi faktów nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co mogło być ostatecznie zweryfikowane podczas narady nad wyrokiem, czyli już w fazie po zamknięciu rozprawy. Sąd ma możliwość pominięcia dowodów mających wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., jeśli jednak tego nie uczyni, ostateczna weryfikacja zdatności dowodów dla ustalenia faktów istotnych następuje w fazie narady. Fakty istotne dla rozstrzygnięcia wyznacza hipoteza normy prawa materialnego znajdująca zastosowanie w sprawie, także przesłanki domniemań prawnych i faktycznych oraz fakty pozwalające na ocenę wiarygodności oraz mocy dowodowej źródeł dowodowych (art. 227 k.p.c.). Pozwany zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. błędom w ustaleniach faktycznych mylnie przypisuje błędy w subsumpcji. Rażące naruszenie interesów konsumenta albo dobrych obyczajów nie należy do sfery faktów, a jest wynikiem zastosowania do ustalonego stanu faktycznego (okoliczności dotyczące zwarcia umowy, informacje udzielone stronie powodowej dotyczące ryzyka kursowego) normy materialnoprawnej. Innymi słowy, istnieje norma prawna, art. 385 1 k.c., która z pewnymi faktami wiąże przesłankę jej zastosowania w postaci rażącego naruszenia interesów konsumenta albo dobrych obyczajów. Powód mógłby zarzucić nieustalenie pewnych faktów wynikających z pominiętych przez Sąd Okręgowy dokumentów, a których znaczenie (ocena) skutkuje niezastosowaniem art. 385 1 k.c. nie uczynił tak jednak w punkcie 10. apelacji, powtarzając tę samą treść wielokrotnie wyrażoną wyżej.

Sąd nie naruszył art. 233 § 2 k.p.c. nie ustalając „kosztu usługi polegającej na korzystaniu z udostępnionego pozwanemu kapitału kredytu, tj. wynagrodzenia za korzystanie za środków pieniężnych stanowiących własność Banku” w oparciu o opinię biegłego, ponieważ jest to fakt mający znaczenia dla rozstrzygnięcia. Powodowi nie przysługuje roszczenie „o wynagrodzenie korzystania z kapitału”, co zostanie omówione łącznie z kwestią roszczeń kondycyjnych obu stron procesu.

6.  Abuzywność postanowień umownych nie jest determinowana sposobem wykonywania umowy, a ich treścią. Istotna jest więc ocena dokonywana według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy, późniejsze zdarzenia nie mają wpływu na tę ocenę. Z tej przyczyny sposób kształtowania tabeli kursowej przez Bank, w szczególności, czy posiłkowano się wewnętrznymi zarządzeniami, regulaminami, czy kursy te pozostawały w jakieś relacji z kursami NBP albo innych banków (które także arbitralnie ustalały kursy walut), w bliżej nieokreślonym zakresie miały charakter „rynkowych” jest bez znaczenia. Abuzywność klauzul, na podstawie których przeliczono wypłaconą kwotę kredytu w PLN i przeliczano raty kredytu wynika z arbitralnego ustalania przez Bank wysokości kursu CHF. Sposób ustalania kursów jest nieweryfikowalny, nie odwołano się do obiektywnych kryteriów. Ustalenie arbitralności w ustalaniu kursu walut jest prostą konsekwencją treści kwestionowanych klauzul umowy i nie wymaga wiadomości specjalnych. Kredytobiorca został narażony na nieograniczone ryzyko kursowe, dlatego że możliwości zmiany kursu waluty są nieograniczone i stwierdzenie to także nie wymaga wiedzy specjalnej. Strony nie zawarły umowy transakcji wymiany walut, lecz umowę kredytu, w której Bank arbitralnie ustalał kurs wypłaty kredytu i jego spłaty.

Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że abuzywność klauzul przeliczeniowych skutkuje nieważnością umowy i nie jest możliwe ich zastąpienie przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami, nie opierając uzasadnienia rozstrzygnięcia na dowodzie z opinii biegłego.

7.  Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu własnej oceny materiału procesowego stwierdził, że Sąd pierwszej instancji oparł orzeczenie na prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej, odpowiadającej przeprowadzonym dowodów i niewymagającej uzupełnienia przez wskazywane przez apelującego fakty. Argumentacja dotycząca oceny dowodów jest kompletna i zindywidualizowana, uwzględnia wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, które poddane zostały odpowiedniej weryfikacji na tle całokształtu zgromadzonego materiału procesowego, a nadto zawiera logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski.

8.  Zarzuty naruszenia prawa materialnego zostaną omówione przy powtórnym merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w oparciu o stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd pierwszej instancji.

9.  Sąd pierwszej instancji, mimo że wprost tego nie wskazał, odwołał się do zbiegu norm, przepisów stanowiących o bezwzględnej nieważności umowy kredytu (art. 58 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 prawa bankowego w brzmieniu sprzed nowelizacji ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe z w zw. z art. 353 1 k.c.) z przepisami regulującymi system ochrony praw konsumentów (art. 385 1 k.c. i n.).

Sąd Najwyższy w uchwale z 13.1.2011 r. (III CZP 119/10, OSNC 2011/95) stwierdził, że postanowienie wzorca umowy, sprzeczne z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, nie może być uznane za niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.). Postanowienie dotknięte sankcją nieważności ze względu na jego sprzeczność z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy nie może kształtować praw i obowiązków, a przez to podlegać ocenie na gruncie art. 385 1 § 1 k.c. w przypadku gdy nieuzgodnione indywidualnie postanowienie umowne jest jednocześnie sprzeczne z ustawą (art. 58 § 1 k.c.) przyjmuje się, że sankcja nieważności bezwzględnej wyprzedza sankcję przewidzianą w art. 385 1 § 1 k.c. (por. P. Ruchała, R. Sikorski [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. red. M. Gutowski, Warszawa 2022, art. 358 1 k.c.). Pogląd ten został sformułowany w kontekście postępowania dotyczącego abstrakcyjnej kontroli wzorców, bez odniesienia do kontroli incydentalnej, mającej miejsce w każdej sprawie, w której abuzywność niektórych postanowień umowy może skutkować jej nieważnością w całości. Stanowisko Sądu Najwyższego opiera się na założeniu, że niemożliwe jest sankcjonowanie czynności, której skutki nie nastąpiły z racji jej bezwzględnej nieważności (por. P. Mikłaszewicz [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. red. K. Osajda, red. tomu W. Borysiak, Warszawa 2022, art. 385 1 k.c., Nb 57 i n. odwołujący się do. A. Ohanowicz, Zbieg norm, s. 207 i n.). Należy przyjąć pogląd wyrażany w doktrynie, że względy słuszności mogą przemawiać za możliwością uruchomienia innej, niż nieważność bezwzględna sankcji także w sytuacji, gdy czynność jest niezgodna z ustawą, że normy dotyczące nieważności czynności prawnych nie powinny się wzajemnie wykluczać, lecz raczej wspierać, a teza o podwójnym skutku z powołaniem się na względy słuszności nabiera szczególnego znaczenia w kontekście obrotu z udziałem konsumentów. Zastosowanie sankcji nieważności z art. 58 k.c. w odniesieniu do określonego nieuzgodnionego indywidualnie postanowienia umowy może bowiem rodzić skutki niekorzystne dla konsumenta.

Sąd Apelacyjny opowiada się za poglądem, że prawny mechanizm kontroli abuzywności umowy wyrażający się przepisami art. 385 1 k.c. i n., będącymi implementacją dyrektywy 93/13, stanowi unormowanie szczególne w stosunku do art. 58 § 1 k.c. w zakresie, w jakim nieważność umowy wynika z jej sprzeczności z naturą stosunku zobowiązaniowego (art. 353 1 k.c.).

Możliwości zbiegu norm art. 385 1 § 1 k.c. i art. 58 § 2 k.c. należy rozpatrywać także w sytuacji sprzeczności czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego. Klauzula umowna może naruszać zasady współżycia społecznego i jednocześnie mieć postać niedozwolonego postanowienia umownego. Czynność prawna ukształtowana na skutek wykorzystania silniejszej pozycji przez jedną ze stron, może zostać uznana za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, a w rezultacie za nieważną na podstawie art. 58 § 2 k.c. (wyrok SN z 25.5.2011 r., II CSK 528/10). W przypadku wystąpienia takiego zbiegu regulacja z art. 385 1 § 1 k.c. powinna być traktowana jako lex specialis w stosunku do art. 58 § 2 k.c. (tak P. Ruchała, R. Sikorski [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz., red. M. Gutowski, Warszawa 2022, art. 358 1 k.c., i literatura tam cytowana).

Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo przyjął, że umowa kredytu jest nieważna, ponieważ nie określa kwoty kredytu, którą kredytobiorca powinien zwrócić, odwołując się do swobody Banku w ustaleniu wysokości zobowiązania kredytobiorcy (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.). W umowie oznaczono wysokość kredytu w PLN, więc spełnia ustawowe wymogi tego stosunku prawnego. Klauzula przeliczeniowa określa sposób wykonania zobowiązania przez pozwanego, przeliczenie wypłaconej kwoty kredytu PLN na CHF decyduje o wysokości długu pozwanego już po spełnieniu świadczenia przez Bank. Pozwany nie wiedział, w jakiej wysokości zostanie ukształtowane jego zobowiązanie po zastosowaniu klauzuli przeliczeniowej zawartej w umowie, jednak wynika to z prawa Banku do arbitralnego ustalenia kursu waluty i nieznajomości daty wypłacenia kwoty kredytu. Wysokość kwoty kredytu wypłaconej przez Bank wynika z umowy, podobnie sposób spełnienia świadczenia przez pozwanego i jego wysokość jest wynikiem postanowień umownych, przeliczenia kwoty kredytu na CHF i po raz kolejny na PLN. Sposób spełnienia świadczenia nie jest regulowany szczególnymi przepisami prawa bankowego, także ten argument, jak powszechnie przyjęto, decyduje o dopuszczalności umów o kredyt denominowany i indeksowany.

Zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. w wyżej rozumianym kontekście został uznany przez Sąd Apelacyjny za trafny, jednak nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ nieważność umowy wynika z przyjęcia abuzywności jej klauzul przeliczeniowych.

Umowa kredytu jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, ponieważ przyznaje Bankowi arbitralne prawo do kształtowania wysokości długu powodów dwukrotnie, przy wypłacie kredytu oraz przy ustalania wysokości rat kredytu w PLN. Norma art. 385 1 k.c. i n. stanowią lex specialis wobec art. 58 § 2 k.c., dlatego aktualność zachowuje rozważenie ważności umowy w kontekście systemu ochrony praw konsumentów.

10.  W orzecznictwie Sądu Najwyższego powszechnie przyjęto, że kredyt indeksowany i denominowany ma charakter kredytu złotowego, rozbudowana argumentacja apelacji nie dostarcza argumentów przeciwnych dla oczywistej tezy, zbędne jest odniesienie się szczegółowo do tych twierdzeń. Kredyt walutowy zobowiązuje Bank do udostępnienia waluty obcej i kredytobiorcy również do zwrotu waluty obcej. Pozwanemu nie wypłacono kwoty w CHF.

11.  Sąd zobowiązany jest do wykładni przepisów prawa krajowego w sposób zapewniający spójność z prawem wspólnotowym (wykładnia zgodna). W przypadku implementacji dyrektywy oznacza to obowiązek wykładni prawa krajowego zapewniający efektywność ochrony wynikającej z transponowanej normy prawa wspólnotowego (zasada effet utile). System ochrony praw konsumentów, którego jednym z elementów jest możliwość uznania klauzul umowy za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) k.c., został wprowadzony do polskiego porządku prawnego w wyniku implementacji Dyrektywy 93/13/EWG (ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, Dz.U. poz. 271). Interpretacja przepisów tworzących ten system powinna uwzględniać orzecznictwo TSUE interpretujące Dyrektywę 93/13/EWG.

12.  Na klauzule umowy, na podstawie których ustalono wysokość kredytu do zwrotu (przeliczono PLN na CHF) i określono wysokość rat kredytu po przeliczeniu z CHF na PLN składają się zarówno elementy klauzuli walutowej (wymiany) jak i klauzuli spreadowej (dla całego postanowienia umownego przyjęto nazwę klauzula przeliczeniowa). Klauzule walutowe, czy też indeksacyjne, to postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę, podczas gdy klauzula spreadowa określa sposób indeksacji, który może przybierać różne formy, przy czym w praktyce najczęściej odsyła, jak w rozpoznawanej sprawie, do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank (por. wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Omawiane klauzule należy łącznie rozpatrywać w kontekście, czy określają główne świadczenia stron. Nie jest możliwa ocena abuzywności każdej z tych klauzul odrębnie; łącznie tworzą algorytm przeliczania świadczeń Banku i konsumenta. Klauzula spreadowa nie może funkcjonować bez klauzuli walutowej, nie jest możliwe ustalenie kursu sprzedaży i kupna waluty przez Bank, kiedy w ogóle nie ma odniesienia do waluty. Klauzula walutowa nie może z kolei funkcjonować bez klauzuli spreadowej, a to z kolei wynika z ustalonego orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, w którym konsekwentnie odmawia się ustalania, że część postanowienia umownego jest abuzywna (tzw. dzielenie klauzuli). Kwestia ta zostanie omówiona niżej (por. także wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

W orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego jak i TSUE nie ma rozbieżności odnośnie tego, że klauzule spreadowe nie określają głównego przedmiotu umowy i podlegają ocenie w świetle art. 385 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Nie zmienia to oczywiście oceny klauzuli przeliczeniowej jako określającej główne świadczenia stron.

Klauzule walutowe mieszczą w sobie ryzyko wymiany i określają główny przedmiot umowy kredytu (tak jednoznacznie w wyroku TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, ponadto por. wyroki TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, pkt 35, z 14.03.2019 r., C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Bez postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe strony nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych, ponieważ determinują one wysokość kwoty w walucie polskiej, zapłaconej przez Bank w wykonaniu umowy kredytu oraz wysokość rat, więc świadczenia konsumenta (wyroki SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 11.12.2019, V CSK 382/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 11.12.2019 r., V CSK 382/18; postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Bez klauzul pozwalających na przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu (więc określenia wysokości długu powodów) oraz pozwalających na ustalenie wysokości rat kredytu (zatem po raz kolejny długu powodów) strony nie mogłyby spełnić świadczeń głównych wynikających z umowy. Klauzule przeliczeniowe określają więc główne świadczenia stron.

13.  Należy przyjąć, mając na uwadze wymóg zachowania wykładni przepisów 385 1 § 1 k.c. zgodnej z prawem wspólnotowym, że jednoznaczne są te sformułowania, które zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13). Niejednoznaczność sformułowania klauzuli przeliczeniowej należy rozważyć w kontekście klauzuli spreadowej oraz walutowej.

Klauzula spreadowa nie mogła być wyrażona prostym i zrozumiałym językiem, dlatego że mechanizm jej działania (sposób ustalania kursu CHF) nie jest znany; nie można wyjaśnić konsumentowi działania warunku umownego, jeśli ten nie podlega sprawdzalnym regułom, a zależy wyłącznie od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Nie wiadomo, jakie kryteria przyjmie Bank ustalając kurs waluty, zatem nie można ich wyjaśnić. Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, oznacza, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyroki TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16, z 30.04. 2014 r., C‑26/13, pkt 75; z 23.04.2015 r., C‑96/14, pkt 50, z 20.09.2018 r., C-51/17). Treść klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej powinna umożliwić na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18.11.2021 r., C-212/20). Dla zapewnienia jednoznaczności klauzuli spreadowej konieczne jest także przedstawienie konsumentowi informacji pozwalających na zrozumienie mechanizmu ustalania kursów walut (w zakresie wymaganego standardu informacyjnego, wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). Klauzule spreadowe odsyłały do tabel kursowych banku, nie wskazując żadnych kryteriów, w oparciu o które ustalano kurs. Kredytobiorca nie wiedział, jaka kwota kredytu wyrażona w PLN zostanie wypłacona i jaka suma w PLN pozostaje do spłaty. Umowa kredytowa nie opisuje więc mechanizmu ustalania kursu CHF, przyznając tym samym Bankowi prawo do nieweryfikowalnego ustalania wysokości długu konsumenta. Klauzula spreadowa oczywiście nie jest sformułowana w sposób jednoznaczny.

Klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i są poddawane ocenie, czy zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób. Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym wyroku z 20.09.2017 r. (C-186/16) stwierdził, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu (…) musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Dla wypełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, także decydujących o jednoznaczności sformułowania klauzul walutowych, nie jest wystarczające odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że je akceptuje (wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18).

Pozwanemu nie przedstawiono informacji o możliwość nieograniczonego wzrostu kursu waluty w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy, a wskutek tego - nieograniczonego wzrostu kapitału pozostałego do spłaty. Przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe, niemniej jednak konieczna jest informacja, że kurs waluty może wzrosnąć bez ograniczeń. Powód w zakresie informacji o możliwości wahań kursowych ograniczył się jedynie do przedstawienia pozwanemu oświadczenia, z którego wynika, że ryzyko walutowe istnieje (k. 260). Nie udzielono informacji i nie przedstawiono czynników mogących powodować wzrost kursu CHF w przyszłości (polityka banków centralnych, inflacja, kryzys ekonomiczny, związek z sytuacją polityczną, itd.). Konsument uzyskał informacje jedynie o tym, że kurs może wzrosnąć, co przecież uniemożliwia ocenę jak bardzo jest to prawdopodobne, więc ocenę ryzyka walutowego. Nie mógł przewidywać z określonym prawdopodobieństwem kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (wyrok SN z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Bank oferował produkt ryzykowny ekonomicznie nie zachowując standardu informacyjnego adekwatnego dla ponoszonego przez kontrahenta ryzyka. W uzasadnieniu cytowanego wyroku SN z 29.10.2019 roku przyjęto, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.

Wbrew zarzutom apelacji, klauzule przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że Sąd prawidłowo objął kontrolą także te postanowienia, które określały główne świadczenia stron.

Ocena nieuczciwego charakteru warunków umownych, którą Sąd dokonuje z urzędu, zgodnie z art. 3 i 4 Dyrektywy 93/13, nie zależy od zachowania konsumenta, choćby było ono niedbałe. Ochrona przewidziana w dyrektywie przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (por. postanowienie TSUE z 10.06.2021 r., C‑198/20).

14.  Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/13, warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dla realizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (postanowienie SN z 6.03.2019 r., I CSK 462/18). Podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie, na mocy której tenże konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (postanowienie TSUE z 24.10.2019, C-211/17).

Eksponowana przez apelującego powoda kwestia wyboru przez konsumenta waluty, w której mógł być spłacany kredyt, nie jest indywidualnym uzgodnieniem klauzuli przeliczeniowej. Wola konsumenta spłaty rat kredytu w PLN nie oznacza, że uzgodniono indywidulanie w wyniku negocjacji, że Bank przy spłacie kredytu w PLN będzie ustalał kurs waluty CHF arbitralnie, bez odwołania się do kryteriów obiektywnych. Istotne są indywidualne negocjacje klauzuli, mechanizmu denominacji albo indeksacji, szczególnie kryteriów, które miał stosować Bank ustalając kursy walut. Treść klauzul przeliczeniowych nie była indywidualnie negocjowana i w rezultacie uzgodniona z pozwanym, ponieważ gdyby nie ustalenie wysokości kredytu do zwrotu wskutek przeliczenia PLN na CHF według tabel kursowych Banku, pozwany nie mógłby zawrzeć umowy. Powód nie przeprowadził dowodu dla ustalenia, że strony uzgodniły indywidulanie, że wysokość raty kredytu będzie ustalana przez Bank w sposób nieweryfikowalny prze odwołanie do tabeli kursowej. Uzgodnienie indywidulne powinno być rezultatem omówienia kilku alternatywnych wersji klauzul przeliczeniowych.

Sposób wykonywania umowy, zatem ewentualna decyzja o spłacie rat w walucie CHF nie ma wpływu na fakt, że umowa uzależnia wysokość raty w PLN od kursu waluty dowolnie ustalanego przez Bank. Sposób ustalania kursu waluty, więc odwołanie do tabel kursowych, nie był uzgodniony indywidulanie, a ten fakt ma znaczenie dla oceny abuzywności klauzuli przeliczeniowej.

15.  Jak już wskazano, w umowie kredytu nie przewidziano żadnych kryteriów, w oparciu o które Bank ustala kurs CHF, w rezultacie długu kredytobiorcy w chwili uruchomienia kredytu i wysokości rat.

Zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes pozwanego, co prowadzi do uznania ich za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) § 1 k.c. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umowne określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszają rażąco interesy konsumenta. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz konsumenta od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Tego rodzaju uregulowanie umowne jest niedopuszczalne (wyroki SN: z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 28.09.2021 r., I CSKP 74/21; z 22.11.2016 r., I CSK 1049/14; z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16; z 19.09.2018 r., I CNP 39/17; z 24.10.2018 r., II CSK 632/17; z 13.12.2018 r., V CSK 559/17; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, z 30.09.2020 r., I CSK 556/18; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 3.02.2022 r., II CSKP 415/22). Ustalanie wartości świadczenia jednostronnie przez bank narusza równość kontraktową, dając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta. Pozostaje to w sprzeczności z uczciwością kontraktową nakazującą kształtowanie stosunku umownego w oparciu o wzorzec równej pozycji prawnej stron kontraktu. Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron.

Klauzula spreadowa odwołuje się do klauzuli walutowej, uzależniającej dług kredytobiorcy od kursu waluty. Sprawia to, że wskutek uznania pierwszej z nich za abuzywną, nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli walutowej. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu denominowanego do waluty obcej przeliczenie kwoty kredytu na PLN i poszczególnych rat służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość długu (wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17). Podobnie w wypadku kredytu indeksowanego, omawiane postanowienia służ ustaleniu wysokości długu kredytobiorcy w chwili uruchomienia kredytu i po raz drugi określając wysokość poszczególnych rat. Ustalenie nieważności obu klauzul, łącznie nazwanych przeliczeniowymi, doprowadza do zniesienia mechanizmu indeksacji, zaniknięcia ryzyka kursowego oraz różnic kursów (np. wyroki TSUE z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 52; z 5 czerwca 2019 r., C-38/17, pkt 43).

Sposób ustalania kursów walut przez Bank, ich ewentualna zbieżność z rynkowymi, stosowanymi przez inne banki, odnosi się do wykonywania umowy i pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności rozważanych klauzul (por. uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17, sposób wykonywania umowy jest irrelewantny dla oceny podstaw do zastosowania art. 385 1 k.c.). Ocena ta odbywa się według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy (art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 385 2 k.c.). Warunek umowny należy uznać za nieuczciwy już wówczas, jeżeli w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia może on spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zajdą pewne okoliczności lub też gdy, w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19).

Na ocenę sprzeczności klauzul przeliczeniowych z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta bez znaczenia pozostaje ewentualna późniejsza możliwość spłaty kredytu w CHF. O abuzywności klauzuli decyduje jej treść w dacie zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.), a nie sposób wykonywania umowy.

16.  W odniesieniu do klauzuli walutowej, skutkującej powstaniem ryzyka walutowego, a stanowiącej element klauzuli przeliczeniowej należy podkreślić - niezależnie od wykazanej wyżej abuzywności całej klauzuli przeliczeniowej, że obciążenie wyłącznie kredytobiorcy ryzykiem aprecjacji waluty uzyskane przez Bank wskutek przewagi organizacyjnej i informacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy konsumenta. TSUE w wyroku z 10.06.2021 r. (C-776/19) przyjął, że rażącemu naruszeniu interesów konsumenta użytemu w regulacji krajowej odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego, co ma miejsce w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-621/17, pkt 51). O nieuczciwym charakterze warunku można mówić w sytuacji, kiedy na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia, warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Okolicznością tą jest wzrost albo spadek kursu waluty, który mógł się okazać korzystny albo niekorzystny dla konsumenta. Nie zmienia to jednak oceny, że w chwili zawierania umowy istniała znacząca nierównowaga wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Niezależnie od powyższego warunek umowy może być uznany za nieuczciwy, kiedy wprowadza wspomnianą nierównowagę, która ujawni się dopiero w trakcie jej wykonywania (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19 i tam powołane orzecznictwo). Nie oznacza to oczywiście oceny abuzywności na podstawie okoliczności zaistniałych po zawarciu umowy.

Uregulowanie umowne obciążające kredytobiorcę nieograniczonym ryzykiem kursowym należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (postanowienie SN z 22.08.2022 r., I CSK 3924/22).

W chwili zastrzeżenia klauzuli można było przewidzieć deprecjację albo aprecjację PLN, niemożliwe było przewidzenie skali tych zjawisk. Skutkiem deprecjacji PLN jest nieograniczony i znaczący wzrost kapitału kredytu, więc długu konsumenta. Wyraźna nierównowaga praw i obowiązków stron umowy kredytu polega na tym, że wyłącznie konsument ponosi ryzyko deprecjacji PLN, zjawiska, które było możliwe do przewidzenia w chwili zawarcia umowy, co ujawniło się w pełni w czasie jej wykonywania. We wskazanych wyrokach TSUE przyjęto, że sytuacja taka kwalifikuje jako nieuczciwą omawianą klauzulę walutową. Odpowiednikiem tej kwalifikacji według nomenklatury art. 385 1 § 1 k.c. jest rażące naruszenie interesów konsumenta, które pozostaje jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Za abuzywnością klauzuli przemawia także niestabilność sytuacji majątkowej konsumenta wywołana wyłącznym obciążeniem skutkami zmian kursu CHF w długim czasie obowiązywania umowy i przy znaczącej kwocie kredytu.

Oceny takiej nie zmienia ewentualne ustalenie, że kurs stosowany przez pozwanego miał „charakter rynkowy”. Jak już była o tym mowa, okoliczności odnoszące się do sposobu wykonywania umowy pozostają całkowicie obojętne dla rozstrzygnięcia. Chodzi więc nie o to, w jaki sposób ostatecznie postanowienia umowy były przez strony realizowane, ale w jaki sposób prawa i obowiązki stron zostały ukształtowane w samej umowie, czy zawierały postanowienia naruszające równowagę kontraktową (wyrok SN z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16). Dla stwierdzenia abuzywności klauzuli nie ma znaczenia, czy pozwany Bank w rzeczywistości z tak ukształtowanego postanowienia skorzystał. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest ono korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta (uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17).

Innymi słowy, przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (por. uchwała SN (7) z 20.11.2015 roku, III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. W takim zakresie należy uwzględniać czynniki wprost niewymienione w art. 385 2 k.c., jak np. stan prawny oraz inne zdarzenia i stany (np. pozycję rynkową przedsiębiorcy), posiadaną lub dostępną wiedzę o ryzyku, prognozy dotyczące przyszłego rozwoju zdarzeń itp.

17.  Sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter abuzywny bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach domagał się stwierdzenia jej nieważności; decyduje o tym rodzaj i waga interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy 93/13. Konsekwencją jest przede wszystkim ciążący na sądzie krajowym obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej - bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli - tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 oraz szeroko cytowane tam orzecznictwo TSUE). Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. W razie upadku całej umowy należy ocenić, czy ten narażałby konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, co trzeba rozważać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta, z zastrzeżeniem, że do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak, pkt 51, 55-56 i pkt 2 sentencji).

Pozwany nie udzielił takiej zgody, konsekwentnie domagając się ustalenia jako przesłanki rozstrzygnięcia w przedmiocie roszczenia o zasądzenie, że umowa jest nieważna. Z treści odpowiedzi na pozew i zeznań pozwanego, wynika jednoznacznie, że był w pełni świadomy konsekwencji takiego rozstrzygnięcia sądu, w tym powstania wzajemnych roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia. Nie istnieją argumenty przemawiające za tezą, że upadek umowy spowoduje niekorzystne konsekwencje dla pozwanego.

18.  Pozostaje do rozważenia kwestia, szeroko omawiana w orzecznictwie TSUE, czy możliwe jest ustalenie abuzywności klauzuli przeliczeniowej jedynie w części dotyczącej arbitralnego ustalania kursu wymiany, więc spreadowej i uzupełnienie treści umowy przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami. Ten sam problem należy rozważyć w kontekście ustalenia abuzywności całej klauzuli przeliczeniowej.

Rozważenie kwestii częściowej abuzywności klauzuli przeliczeniowej należy poprzedzić uwagą, że przy ustalaniu zakresu niezwiązania postanowieniem niedozwolonym pomocny jest akceptowany w orzecznictwie niemieckim tzw. blue pencil test (por. P. Ruchała, R. Sikorski [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz., red. M. Gutowski, Warszawa 2022, art. 358 1 k.c., nb 37), który polega na ocenie, czy: 1) nieuczciwa część postanowienia może zostać wykreślona bez jakiejkolwiek innej zmiany; 2) pozostałe w ten sposób sformułowanie zachowuje sens nawet bez usuniętych elementów; i 3) zachowany zostaje pierwotny cel pozostawionego sformułowania, tj. nie zmienia ono znaczenia (opinia rzecznika generalnego M. Szpunara przedstawiona 13.9.2018 r., cytowane wyroki TSUE C-70/17 i C-179/17, pkt 88–94).

Podobne wnioski wynikają z wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 roku (C-19/20), w którym przyjęto, że w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z 26.03.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców” (pkt 68 cytowanego wyroku i tam powołany wyrok z 26.03.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, pkt 54 i orzecznictwo). TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. Przedstawione stanowisko zostało podtrzymane w wyroku TSUE z 18 listopada 2021 roku (C-212/21) oraz z 8 września 2022 roku (C-80/21 do C-82/21), w którym stwierdzono, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.

W orzecznictwie TSUE dopuszcza się więc ograniczoną postać redukcji utrzymującej skuteczność nieuczciwego postanowienia umownego, pod warunkiem, że kwestionowana część klauzuli umownej stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Jeżeli na skutek takiego zabiegu interpretacyjnego usunięcie elementu sprowadzałoby się do zmiany treści postanowienia przez zmianę jego istoty, a odstraszający cel tej dyrektywy nie zostanie realizowany, to takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.

§ 17 umowy kredytu zawartej przez pozwanego z poprzednikiem prawnym powoda (k. 11) klauzulę przeliczeniową definiuje przez odniesienie od średniego kursu NBP oraz marży Banku. W umowie nie zawarto kryteriów ustalania marży Banku, co w konsekwencji przyznaje dowolność kształtowania kursu waluty.

W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, czy część klauzuli odsyłająca do marży Banku stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Istotna staje się konstatacja TSUE wyrażona w cytowanym wyżej wyroku z 8 września 2022 roku, że akta, którymi dysponuje Trybunał, nie wskazują na to, że „nieuczciwa część klauzuli przeliczeniowej stanowi odrębne zobowiązanie umowne” (pkt 63 wyroku).

Wskazana konstrukcja klauzuli, przez posłużenie się działaniem matematycznym (suma albo różnica średniego kursu NBP i marży Banku) może sugerować istnienie dwóch niezależnych elementów, uprzednio nazwanych klauzulą spreadową i walutową (ryzyka walutowego), łącznie składających się na klauzulę przeliczeniową. Kwestia redukcji utrzymującej była już sygnalizowana wyżej, przy rozważeniu, czy klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron. Klauzula przeliczeniowa stosowana przez Bank odsyła do sposobu ustalania kursu waluty przez posłużenie się działaniem matematycznym, który przecież nie pozbawia Banku prawa do swobodnego ustalania kursu tej waluty. Nie jest istotne, jaki zastosowano mechanizm, więc czy matematycznie połączono czynniki obiektywne (kurs NBP) i nieweryfikowalnych (marża Banku). Istotą tego postanowienia umownego jest nadanie Bankowi prawa do arbitralności w zakresie ustalania kursu waluty. Wysokość długu jest zawsze ustalona arbitralnie, jeżeli sposób tego ustalenia jest kombinacją czynników obiektywnych i zależnych od woli wierzyciela.

Brak w umowie kredytu klauzuli spreadowej oznacza, że nie jest możliwa waloryzacja kwoty kredytu wartością waluty obcej. W razie eliminacji klauzul spreadowych, zniesiony zostaje nie tylko mechanizm indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - zanika ryzyko kursowe, przez co dochodzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy i jej upadku. (wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Konsekwencją jest niedopuszczalność zastąpienia niedozwolonych klauzul spreadowych innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Utrzymanie w mocy umowy z możliwością ustalania kursu waluty w oparciu o średni kurs NBP oznaczałoby zmianę istoty warunku umownego. W pierwotnej wersji umożliwiał Bankowi kształtowanie wysokości długu kredytobiorcy, w wersji po wyeliminowaniu części klauzuli decydowałyby kryteria obiektywne.

Klauzula spreadowa i walutowa łącznie i nierozerwalnie, a nie niezależnie, określają ryzyko walutowe. Nie stanowią odrębnych zobowiązań umownych, które mogą być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Konstrukcja klauzuli, która przy ustalaniu wysokości świadczenia dłużnika w części odsyła do czynników obiektywnych, a częściowo do swobodnej decyzji wierzyciela, nie różni się od klauzuli, która w całości odsyła do swobodnej decyzji wierzyciela. Eliminacja części klauzuli przeliczeniowej w zakresie „marży banku” sprowadzałoby się do zmiany treści postanowienia przez zmianę jego istoty (pozbawienie Banku dowolności kształtowania kursu).

W orzecznictwie TSUE eksponowany jest odstraszający cel dyrektywy 93/13. W rozważanym przypadku utrzymanie umowy na skutek eliminacji czynnika subiektywnego w ustalenia wysokości świadczenia spowodowałoby, że przedsiębiorcy stosowaliby omawianą konstrukcję klauzuli bez konsekwencji uznanych za realizujące cel dyrektywy. Jeśli sąd unieważniłby częściowo klauzulę, dokonałby takiej modyfikacji, która zapewni dalsze niezakłócone wykonywanie umowy, a przedsiębiorca nie poniósłby żadnych negatywnych konsekwencji finansowych albo konsekwencje, które nie realizowałyby celu dyrektywy.

Skutkiem uznania klauzuli za abuzywną nie może być jej częściowa bezskuteczność ani „miarkowanie” abuzywności. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Prawidłowa wykładnia powołanego przepisu prowadzi do wyeliminowania całej klauzuli, a nie ograniczenia zakresu jej obowiązywania (tak wyrok SA w Katowicach z 13.7.2018 r., V ACa 542/17, OSG 2018, Nr 11, poz. 99).

Interpretacja TSUE czyni bezpodstawną sugestię apelującego ustalenia nieważności jedynie części warunku umownego i zastosowania art. 358 § 2 k.c., bez względu na niżej omówioną niemożność zakwalifikowania tego przepisu jako dyspozytywnego.

19.  Rozwijając kwestię możliwości uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym albo zwyczajem po ustaleniu abuzywności jej klauzul przeliczeniowych w całości należy wskazać, że TSUE w wyroku z 8 września 2022 roku (C-80/21 do C-82/21) przyjął, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. Stanowi to o niedopuszczalności uzupełnienia umowy przez sugerowane w apelacji powoda zastosowanie art. 65 k.c. Odrębnego omówienia wymaga istnienie w polskim porządku prawym odpowiedniego przepisu o charakterze dyspozytywnym, za który apelujący uznaje art. 358 k.c.

Przepisem dyspozytywnym jest krajowy przepis ustawowy lub wykonawczy o charakterze względnie obowiązującym, mający domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, nawet jeśli ów warunek nie był przedmiotem indywidualnych negocjacji (wyroku TSUE z 21.12.2021 roku, C-243/20). Normę dyspozytywną wyróżnia się ze względu na przesłankę jej niestosowania w razie dokonania niezgodnej z nią czynności prawnej (Z. Radwański, M. Zieliński [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne - część ogólna, red. M. Safjan, Warszawa 2012, s. 374 i n. i cytowane tam piśmiennictwo). Norma dyspozytywna znajduje zastosowanie, jeżeli strony nie uregulowały stosunku prawnego w inny sposób.

Przepis art. 358 k.c. nie ma charakteru dyspozytywnego, nie znajduje zastosowania w braku określenia przez strony umowy kredytu kursu waluty stosowanego przy wypłacie kredytu i jego spłacie albo w ogóle odniesienia do kursu waluty obcej (abuzywność klauzuli przeliczeniowej rozumianej jako klauzula walutowa i spreadowa). Norma art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i przyznaje dłużnikowi prawo do spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie reguluje sposobu ustalania świadczenia, kiedy strony umowy nie określiły tego sposobu, zatem nie może być uznana za zastępującą ex lege niewiążące konsumenta abuzywne postanowienie umowne. Kredyt denominowany i indeksowany zobowiązują Bank do spełnienia świadczenia w PLN, kredytobiorca także jest zobowiązany do zapłaty raty kredytu w PLN (wyjątkowo w CHF, jeśli umowa to przewiduje), więc hipoteza normy art. 358 k.c. nie jest wypełniona. Norma art. 69 prawa bankowego także nie zawiera przepisu dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych. Nie ma zatem możliwości zastąpienia klauzuli abuzywnej normą iuris dispositivi.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalono już pogląd, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (wyroki SN z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). W wyroku SN z 27.11.2019 r. (II CSK 483/18) przyjęto, że norma art. 385 ( 1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Niemożność uzupełnienia treści umowy po eliminacji klauzul abuzywnych pozwoli osiągnąć swoisty skutek zniechęcający profesjonalnych kontrahentów do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli sąd uzupełniłby umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być stosowane przez przedsiębiorcę.

Ujmując tę kwestię w inny sposób, nie istnieje możliwość przekształcenia umowy w umowę o kredyt złotowy oprocentowany według sumy stawki referencyjnej WIBOR albo LIBOR oraz marży banku. W wyroku z 11.12.2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Wyeliminowanie postanowień uznanych za abuzywne, dotyczących sposobu przeliczania wypłacanego kredytu oraz sposobu przeliczania poszczególnych rat kredytowych spowodowałoby, że umowa w tak ustalonym kształcie nie mogłaby być wykonana. Nie byłoby znane kryterium, w oparciu o które suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, stanowiąca przedmiot świadczenia banku, miałaby zostać przeliczona na walutę obcą, a następnie niemożliwe byłoby ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy.

Umowa kredytu, która zawiera klauzule abuzywne niemożliwe do zastąpienia przepisami prawa krajowego ani zwyczajami, pozbawiona jest elementów konstrukcyjnych umowy kredytu, określenia wysokości świadczenia Banku i konsumenta (art. 69 prawa bankowego). W rezultacie jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Decyduje to o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 385 1, 385 2, 384, 358 § 2 k.c., 354 § 1, 3, 65, 58 § 1 k.c., 56 k.c., 69 ust. 1 i 2 pkt 4a prawa bankowego, art. 3, art. 4 ust. 1 i 2, art. 6 dyrektywy 93/13, art. 41 prawa wekslowego, art. 5 pkt 5 ustawy z 9 października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji majątkowej.

20.  Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) weszła w życie po zawarciu przez strony umowy. Norma art. 4 ustawy nakazuje stosować do niespłaconych umów kredytu, do części niespłaconej, art. 69 ust. 2 pkt 4a, który w nowym brzmieniu stanowi, że umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Abuzywność klauzul umownych ocenia się według stanu z chwili zawarcia umowy, a upadek umowy z tej przyczyny następuje ex tunc, więc umowę należy traktować tak, jakby nigdy nie została zawarta. Rozważana nowelizacja weszła w życie, kiedy umowa już była nieważna, zatem przepisy nakazujące zmianę nieważnych umów konstruują normy „puste”, nie mogą być zastosowane. Nie może więc dojść do „sanowania” nieważnej umowy, wskutek wejścia w życie przepisów nakazujący zmiany w nieważnych umowach ( quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere).

Omawiana zmiana prawa bankowego uzupełnia niezbędne elementów umowy kredytowej i dotyczy umów kredytowych niespłaconych, jednak wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a nie może stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności jej postanowień (wyroki SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Wprowadzenie do umowy kredytu zmian spowodowanych ustawą antyspreadową nie stanowi przesłanki do uznania, iż kredytobiorca zgodził się na pierwotne klauzule abuzywne, chyba że kredytobiorca świadomie zrezygnował z możliwości powoływania się na ich postanowienia oraz na ich zastąpienie postanowieniem dozwolonym (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Kredytobiorca nie zrezygnował z możliwości odwołania się do abuzywności klauzul umownych, zatem nie zgodził się na ich obowiązywanie.

Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa bankowego wskazanych przez apelującego dla uzasadnienia tezy, że omawiana nowelizacja prawa bankowego wpływa na ocenę ważności umowy.

Warto podkreślić, że bank może stosować tabele kursowe (art. 111 Prawa bankowego), ale nie w sposób skutkujący uznaniem klauzul umownych odwołujących się do tabel za abuzywne. Wyłączona jest więc dowolność Banku w kształtowaniu długu kredytobiorcy.

21.  Uznanie klauzul przeliczeniowych na niedozwolone postanowienia umowne oraz świadoma zgoda konsumentów na ustalenie nieważności umowy skutkuje przyjęciem, że umowa kredytu pozbawiona jest postanowień umożliwiających jej wykonanie, minimalnego konsensusu, elementów konstrukcyjnych umowy kredytu i jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że konsekwencją nieważności umowy jest powstanie roszczenia konsumenta o zwrot świadczenia spełnionego na podstawie tej umowy jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała SN z 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, z 7.05.2021 roku, III CZP 6/21). Konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale także tej części kapitału, którą zwrócił do tej pory bankowi.

W postępowaniu pierwszoinstancyjnym prawidłowo ustalono, że powód spełnił świadczenie z tytułu umowy kredytu płacąc pozwanemu 170.000 zł. Pozostała część kredytu (6.553,57 zł) nie była kwotą wypłaconą pozwanemu, a dotyczyła prowizji, ubezpieczenia i kosztów wpisu hipoteki. Pozwany pozostaje bezpodstawnie wzbogacony sumą 170.000 zł. Jednocześnie z dokumentów przedstawionych przez Bank wynika, że pozwany zapłacił Bankowi 131.451,64 zł tytułem nienależnego świadczenia powodując bezpodstawne wzbogacenie.

Powód został wezwany przez pełnomocnika pozwanego do zapłaty 132.258,84 zł pismem z 31 maja 2022 roku, doręczonym 6 czerwca 2022 roku. Pełnomocnik pozwanego jest uprawniony do składania oświadczeń woli o charakterze materialnoprawnym, w tym wezwania do zapłaty albo oświadczenia o potrąceniu, co wynika z wprowadzenia do Kodeksu postępowania cywilnego ustawowej regulacji procesowego zarzutu potrącenia (art. 203 1 k.p.c.) albo interpretacji pełnomocnictwa procesowego, jako stanowiącego upoważnienie do dokonania tych czynności materialnoprawnych, które prowadzą do korzystnego dla pozwanego rozstrzygnięcia.

Stan potrącalności wzajemnych wierzytelności pieniężnych powstaje z chwilą ich wymagalności (art. 498 k.c., wyrok SN z 5.03.2019 r., II CSK 41/18 i powołane tam orzecznictwo). Obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażane jest zapatrywanie, że wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. w terminie wynikającym z art. 455 k.c.; wymagalność trzeba łączyć z upływem terminu spełnienia świadczenia, dopiero bowiem po jego upływie, kiedy dłużnik popada w opóźnienie, wierzyciel dysponuje skutecznymi środkami dochodzenia (np. uchwała SN z 5.11.2014 r., III CZP 76/14, wyrok SN z 11.08.2021 r., II CSKP 130/21). Wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy, staje się zatem wymagalna zgodnie z art. 455 k.c. niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia (np. uchwała SN z 26.11.2009 r., III CZP 102/09). Wierzyciel zamierzający przedstawić do potrącenia wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powinien wezwać dłużnika do zapłaty w celu postawienia przysługującej mu wierzytelności wzajemnej w stan wymagalności.

Wezwanie do zapłaty powoda skutkowało wymagalnością wierzytelności pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia umożliwiając skuteczne potrącenie (art. 498 k.c.), co nastąpiło oświadczeniem pozwanego z 14 czerwca 2022 roku (karta 1817).

Pozwany formułując zarzut potrącenia w apelacji dokonał czynności procesowej o wyłącznie procesowym skutku, jest nią twierdzenie o fakcie, że poza procesem złożono oświadczenie woli prowadzące do potrącenia obu wierzytelności (tzw. zarzut potrącenia informujący). Limitowanie dopuszczalności procesowego zarzutu potrącenia, w tym określanego jako sensu stricto oraz informującego, według art. 203 1 k.p.c. odbywa się także przez wprowadzenie ograniczenia czasowego. Skuteczność omawianej czynności uzależniona jest od jej dokonania w terminie 14 dni od dnia wymagalności wierzytelności potrącającego pozwanego. Wierzytelność pozwanego uzyskała ten przymiot 14 czerwca 2022 roku, a procesowy zarzut potrącenia podniesiono w apelacji nadanej pocztą 13 lipca 2022 roku. Interpretacja art. 203 1 k.p.c. nie może prowadzić do pozbawienia apelującego możliwości złożenia procesowego zarzutu potrącenia w sytuacji kiedy potrącana wierzytelność stała się wymagalna w terminie, który upłynął przed terminem złożenia apelacji. W postępowaniu apelacyjnym nie ma możliwości przez wniesieniem apelacji składania pism przygotowawczych. Pozwany nie ma więc innej możliwości, jak powołać zarzut potrącenia przy pierwszej możliwej czynności procesowej, którą jest wniesienie apelacji (problem ten jest dostrzegalny w doktrynie, por. P. Grzegorczyk, O czasowych granicach zarzutu potrącenia i konsekwencjach ich naruszenia (art. 203 1 § 2 i art. 840 § 1 pkt 2 in fine k.p.c.), PPC 2020/3, s. 419 i n., A. Olaś, Zarzut potrącenia w procesie cywilnym, Warszawa 2021, s. 161). Procesowy zarzut potrącenia jest zatem skuteczny.

Potrącane wierzytelności umorzyły się do wysokości 38.548,36 zł, co stanowi dług pozwanego, a ustalenie to skutkowało zmianą wyroku Sądu pierwszej instancji przez zasądzenie tej kwoty i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie. Roszczenie Banku jest wymagalne 9 lipca 2019 roku, roszczenie pozwanego 14 czerwca 2022 roku, z uwagi na retroaktywność oświadczenia o potrąceniu (art. 499 k.c.) i wywołany skutek zapłaty pozwany pozostaje dłużnikiem Banku w zakresie kwoty 170.000 zł od dnia 9 lipca 2019 roku do dnia 13 czerwca 2022 roku, a do kwoty 38.548,36 zł od 14 czerwca 2022 roku (art. 481 k.c.).

22.  Pozwany nie jest bezpodstawnie wzbogacony wskutek zaoszczędzenia wydatków, które poniósłby aby dysponować kwotą będącą przedmiotem kredytu przy uwzględnieniu przeciętnych kosztów takiej usługi, co powód w apelacji nazywa „ekwiwalentem korzystania przez pozwanego z kapitału”. Dyrektywa 93/13 nie reguluje kwestii zwrotu nienależnych świadczeń, pozostawiając ją do rozstrzygnięcia prawu krajowemu. Według art. 288 akapit 3 Traktatu o funkcjonowania Unii Europejskiej, dyrektywa wiąże każde Państwo Członkowskie, do którego jest kierowana, w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawia jednak organom krajowym swobodę wyboru formy i środków (por. także art. 291 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej). Wykładnia prounijna prawa krajowego jest obowiązkiem sądów zmierzającym do zapewnienia realizacji celu dyrektywy, więc jej efektywności, jest jednym z mechanizmów wywoływania skuteczności prawa unijnego pośrednio, za pomocą norm krajowych, a nie bezpośrednio skutecznych norm dyrektyw. Interpretacja powinna zapewniać zgodność prawa krajowego z prawem unijnym tak dalece, jak to jest możliwe, aby zapewnić realizację celu dyrektywy. Przepisy kodeksu cywilnego regulujące bezpodstawne wzbogacenie i nienależne świadczenie podlegają wykładni prounijnej w taki sposób, aby zapewnić skuteczność Dyrektywy 93/13. Już wyżej podkreślano, odstraszający cel dyrektywy, którego wymaga art. 7 ust. 1, polega także na zniechęceniu profesjonalnych kontrahentów do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli powodowi przysługiwałoby roszczenie przeciwko konsumentowi z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia polegającego na zaoszczędzeniu wydatków na pozyskanie kapitału. Efekt finansowy dla Banku nieważnej umowy kredytu i ważnej umowy kredyty byłby zbliżony, a w każdym razie nie na tyle istotny, aby zrealizował cel Dyrektywy 93/13 (por. opinia biegłego, k. 264 i wyliczenia odsetek przy uwzględnieniu stopy WIBOR). Konsekwencje finansowe wprowadzania klauzul abuzywnych nie byłby na tyle dotkliwe, aby zniechęcić Bank do ich stosowania, co zagrażałby realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13.

Interpretacja art. 405 i 410 k.c. przy zastosowaniu wykładni prounijnej, zmierzająca do realizacji odstraszającego celu dyrektywy 93/13, prowadzi do wniosku, że Bankowi nie przysługuje roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia kredytobiorcy wskutek zaoszczędzenia wydatków na pozyskanie kapitału odpowiadającego kwocie kredytu.

Z tych względów podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 410 i 405 k.c., połączony z zarzutem nieustaleniem przez Sąd na podstawie opinii biegłego wysokości wzbogacenia pozwanego w rozważanym zakresie nie mógł być uznany za trafny.

23.  Zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, dłużnik pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego po terminie spełnienia świadczenia, co skutkuje powstaniem roszczenia o odsetki (art. 455 i 481 k.c.). Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem, o którym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od początku i z mocy samego prawa, co sąd ma wziąć pod uwagę z urzędu (wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Dla uzasadnienia początku terminu przedawnienia, wymagalności roszczenia konsumenta i Banku, przyjęto, że rozpoczyna bieg z chwilą oświadczenia konsumenta, że nie żąda utrzymania umowy, pod warunkiem, że jest należycie poinformowany o skutkach upadku umowy, przy czym może to nastąpić w toku postępowania sądowego jak i poza nim. Jeśli należytego poinformowania konsumenta o skutkach ustalenia nieważności umowy dochodzi przed sądem, to upadek umowy ex tunc powoduje, że wezwanie do spełnienia świadczenia uzyskuje skuteczność, mimo że w chwili jego złożenia wymagalność roszenia jeszcze nie istniała, co dotyczy wezwania pozwanego do spełnienia świadczenia. Pozwany wezwał Bank do zapłaty po złożeniu zarzutów od nakazu zapłaty, z których wynika, że był świadomy skutków upadku umowy.

24.  Apelację powoda, jako bezzasadną, oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. Apelacja pozwanego skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.c. wskutek uwzględnienia dopuszczalnego procesowo zarzutu potrącenia podniesionego w apelacji.

25.  Zmiana wyroku Sądu pierwszej instancji skutkowała zmianą rozstrzygnięcia tego Sądu w przedmiocie kosztów procesu i kosztów sądowych. Powód wygrał sprawę w 12,24% (z 314.667 zł zasądzono 38.548,36 zł). Rozstrzygnięcie o kosztach procesu pozostawiono referendarzowi sądowemu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., a o kosztach sądowych na podstawie art. 8 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

W postępowaniu przez sądem drugiej instancji, w zakresie apelacji pozwanego, powód poniósł koszt wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 4050 zł, pozwany opłaty od apelacji 1000 zł i wynagrodzenia pełnomocnika 4050 zł, pozwany wygrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym w 77,32% (z 170.000 zł zasądzono 38.548,36 zł), co oznacza zwrot kosztów procesu na rzecz pozwanego w wysokości 2.987 zł.

W zakresie apelacji powoda, powód przegrał sprawę w całości i jest zobowiązany do zwrotu pozwanemu kosztów procesu - wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 8.100 zł.

SSO del. Robert Bury

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Bury
Data wytworzenia informacji: