Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1142/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-11-10

Sygn. akt I ACa 1142/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

10 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO del. Robert Bury

Protokolant:

sekr. sądowy Ewa Zarzycka

po rozpoznaniu 3 listopada 2022 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa A. Z., J. G. i G. G.

przeciwko (...) Bank spółce akcyjnej we W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z 10 czerwca 2022 r., sygn. akt I C 458/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki A. Z. oraz powodów J. G. i G. G. łącznie kwoty po 4.100 zł (cztery tysiące sto złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO del. Robert Bury

Sygn. akt I ACa 1142/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z 10 czerwca 2022 r. wydanym w sprawie z powództwa A. G. (obecnie: Z.), J. G. i G. G. przeciwko (...) Bank Spółkę Akcyjną we W. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego denominowanego do CHF nr (...) z 1 lutego 2006 r., zawarta między pozwanym a powodami jest nieważna; zasądził od pozwanego na rzecz powodów J. G. i G. G. łącznie – 143.208,42 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 lipca 2020 roku, na rzecz powódki A. Z. 71.604,21 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 16 lipca 2020 roku.

Powodowie twierdzili, że umowa zawiera klauzule abuzywne, po ich wyeliminowaniu nie jest możliwe jej wykonanie, co skutkuje jej nieważności w całości. Pozwany domagał się oddalenia powództwa negując tezę o istnieniu klauzul abuzywnych, na wypadek przyjęcia takiego ustalenia twierdził, że istnieje możliwość wykonania umowy wskutek właściwej interpretacji i uzupełnienia przepisem dyspozytywnym, art. 358 k.c.

Sąd I instancji ustalił, że powodowie A. Z., J. G. i G. G. zamierzali nabyć budynek mieszkalny w S.. Doradca w pozwanym Banku twierdził, że powodowie mają zdolność kredytową na potrzebną kwotę kredytu jedynie w przypadku kredytu denominowanego w CHF. Powodowie zostali zapewnieni o stabilności kursu CHF i minimalnym ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu w walucie.

20 czerwca 2006 r. strony zawarły umowę kredytu hipotecznego denominowanego w wysokości 74.427,86 nr (...) z przeznaczeniem na sfinansowanie nabycia nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym – położonym w S. przy ul. (...) (§ 1 ust. 1 umowy). Kwota kredytu została przeliczona po kursie 2,4030 zł na równowartość 178.850,14 zł według kursu kupna walut dla CHF obowiązującego w banku w dniu uruchomienia kredytu 6 lutego 2006 r. Kredyt został udzielony na 216 miesięcy, okres kredytowania miał się rozpocząć w dniu podpisania umowy (§ 2 ust. 1 umowy).

W okresie od lutego 2006 r. do czerwca 2020 r. powodowie zapłacili pozwanemu 284 298,72 zł, co stanowiło 54.327,08 CHF kapitału kredytu, 30.152,26 CHF odsetek. Wszystkie spłaty dokonywane były w PLN. W okresie objętym żądaniem pozwu pozwani zapłacili tytułem rat kredytu 214 812,63 zł.

Powyższa umowa została zawarta według standardowego wzorca umownego stosowanego przez Bank. Postanowienia umowy dotyczące mechanizmu waloryzacji nie były indywidualnie uzgodnione między stronami. Nie było możliwości negocjacji ceny kursu CHF obowiązującego w Banku. Treść umowy wraz załącznikami, w tym z obowiązującym powodów regulaminem została przedstawiona im w dniu podpisania umowy. Powodowie otrzymali jedynie ogólne informacje od pozwanego w zakresie ryzyka związanego z kursem walutowym. Nie wyjaśniono im w sposób rzetelny mechanizmu spreadowego. Powodowie nie ubiegali się o przewalutowanie kredytu.

Pismem z dnia 25 czerwca 2020 r. doręczonym 1 lipca 2020 r., powołując się przede wszystkim na nieważność umowy kredytu hipotecznego wezwali pozwany Bank do zwrotu w terminie 14 dni 189.068,76 zł oraz 112.092,99 zł.

Zdaniem Sądu Okręgowego umowa nie jest nieważna dlatego, że jej przedmiotem jest kredyt udzielony w CHF, którego wypłata następowała po przeliczeniu na PLN. Sąd I instancji odwołując się do art. 385 1 § 1 k.c. dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich uznał, że klauzule walutowe, określające sposób wypłaty i spłaty kredytu, są abuzywne. Ustalił, że kwestionowane postanowienia umowy nie zostały uzgodnione indywidualnie. Powodowie nie mieli wypływu na treść postanowień dotyczących przeliczenia kwoty kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych. Bank uzyskał prawo do samodzielnego ustalenia kursu waluty, określał wysokość wypłaconego kredytobiorcom kredytu i rat, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Umowa oraz związane z nią dokumenty nie wskazują, w jaki sposób Bank ustalał wysokość kursu franka szwajcarskiego, zatem wysokość zobowiązania powodów.

Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Pozwany nie przedstawił mechanizmu ustalania kursu waluty przyjętego do obliczenia rat kredytu, ani skali ryzyka, z jakim wiązało się zaciągnięcie zobowiązania w CHF. Powód nie został poinformowany o nieograniczonym ryzyku kursowym, świadkowie natomiast nie podważyli tej kwestii, bowiem nie posiadali wiedzy o okolicznościach zawarcia umowy. Sąd I instancji uznał, że postanowienia umowy dotyczące denominacji i mechanizmu przeliczeń określają główne świadczenia powoda jako kredytobiorcy. Bez tych postanowień strony umowy nie mogłyby spełnić świadczeń głównych, ponieważ determinują wysokość kapitału wypłaconego powodowi i wysokość świadczeń powoda. Nie ma możliwości konwalidowania postanowień abuzywnych, bowiem również sam powód zażądał nieważności umowy. Ostatecznie Sąd I instancji uznał, że zawarta umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 1 lutego 2006 r. jest nieważna w całości.

Konsekwencją ustalenia nieważności umowy jest obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń stron zgodnie z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Od lutego 2006 r. do czerwca 2020 r. powodowie zapłacili pozwanemu 284.298,72 zł, a w okresie objętym żądaniem pozwu 214.812,63 zł. Wierzytelność powodów jest podzielna, stąd w przypadku powodów J. G. i G. G., z racji łączącej ich wspólności małżeńskiej majątkowej, przypadające na nich części wierzytelności muszą być ujmowane łącznie. Sąd I instancji zasądził na ich rzecz 143.208,42 zł a na rzecz powódki A. Z. kwoty 71.604,21 zł. Roszczenie o odsetki za opóźnienie przysługuje na podstawie art. 455 k.c. i 481 k.c. od dnia 16 lipca 2020 r.

Wyrok został zaskarżony w całości apelacją pozwanego, który zarzucił naruszenie:

1) art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez:

a) pominięcie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości zgłoszonego w pkt. V lit. a - c petitum odpowiedzi na pozew, albowiem ustalenie okoliczności dotyczących porównania kursów CHF w Banku i kursów CHF ustalanego przez NBP i inne banki w Polsce ma istotne znaczenie dla sprawy, ponieważ pozwoliłyby ustalić, czy w świetle umowy łączącej strony kursy CHF ustalane przez Bank odbiegały od rynkowych wysokości tych kursów, a więc czy w stanie faktycznym sprawy doszło do naruszenia interesu powodów w stopniu rażącym, a także czy Bank mógł w sposób dowolny i arbitralny ustalać kursy w tabeli własnej;

b) pominięcie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości zgłoszonego w pkt. V lit. e-g petitum odpowiedzi na pozew, albowiem w stanie faktycznym sprawy w przypadku uznania postanowienia przewidującego uruchomienie kredytu po kursie z tabeli Banku za abuzywne, możliwe i zasadne jest zachowanie indeksowanego charakteru umowy, a jedynie zastąpienie podmiotu, który kurs ten ustala;

podczas gdy ustalenie tych okoliczności ma istotny wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, bowiem pozwoli ustalić czy doszło do faktycznego, rażącego naruszenia interesu powodów, jak również pozwoli ustalić ewentualną wysokość zobowiązań pomiędzy stronami w przypadku uznania przez Sąd, że klauzula różnicy kursowej (klauzula spreadowa) ma charakter abuzywny, a także pozwoli określić wysokość wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przysługujące stronie pozwanej; ustalenie tych okoliczności wymaga wiedzy specjalnej. Zdaniem strony pozwanej sporządzenie opinii w tym zakresie było niezbędne by rozpatrzeć niniejszą sprawę w sposób kompletny;

2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wybiórczej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego w sprawie a to poprzez:

a) błędne ustalenie, że powodowie zostali poinformowani o stabilności kursu waluty CHF/PLN i o minimalnym ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu w walucie, że otrzymali jedynie ogólne informacje w zakresie ryzyka związanego z kursem walutowym; błędne ustalenie, że kredytowej powodowie nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotowego wyłącznie na podstawie dowodu z zeznań powodów złożonych przez nich na rozprawie w dniu 6 kwietnia 2022r., przy jednoczesnym poczynieniu ustaleń faktycznych o okolicznościach przeciwnych w ramach części uzasadnienia obejmujących rozważania prawne, na podstawie dowodu z zeznań świadka J. M. (1) (zeznania pisemne z 16 listopada 2021 r., k. 445-451), o tym, że powodom przedstawiono zarówno ofertę kredytu w walucie polskiej, jak i kredytu walutowego w CHF oraz, że powodowie byli informowani przez pracowników pozwanego Banku o ryzyku zmiany oprocentowania i ryzyku kursowym. Dowód z zeznań świadka J. M. (1) został przy tym oceniony przez Sąd I instancji jako wiarygodny, a zeznania świadka znajdują potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy. Jakkolwiek świadek nie pamiętał szczegółów konkretnej umowy, co mając na uwadze okres czasu, który upłynął od daty obsługiwania powodów i liczbę obsługiwanych przez świadka klientów jest to zrozumiałe, tak świadek potwierdził zakres informacji przekazywanych klientom, standard obsługi, obligatoryjność przestrzegania procedur, a brak jest przesłanek pozwalających na stwierdzenie, że akurat w stosunku do powodów od tego standardu odstąpiono. Prawidłowo zatem przeprowadzone ustalenia w tym zakresie powinny doprowadzić Sąd I instancji do wniosku, że w sprawie nie doszło do naruszenia dobrych obyczajów i interesu konsumenta, a finalnie doprowadzić Sąd do uznania, że układając stosunek prawny strony nie przekroczyły zasad współżycia społecznego, a umowne prawa i obowiązki nie naruszyły interesu konsumenta w stopniu rażącym;

b) uznanie zeznań powodów jako wiarygodne i wyczerpujące, podczas gdy pozostają one sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów przedstawionych przez stronę pozwaną w niniejszym postępowaniu;

c) dowolne uznanie, że Bank ustalał kursy walut przyjęte do uruchomienia kredytu powodów w sposób dowolny czy arbitralny, bez przeprowadzenia na tę okoliczność żadnego dowodu;

d) całkowite pominięcie dowodu z następujących dokumentów:

- Uchwała Zarządu (...) S.A. z dnia 11 marca 2005 r. wraz z załącznikami, w tym Polityka zarządzania ryzykiem rynkowym, kursy obowiązujące w Banku w roku 2006 r.

i w konsekwencji brak ustalenia okoliczności istotnych dla sprawy, a dotyczących obowiązującej w Banku szczegółowej procedury ustalania kursów, w tym wysokości kursów obowiązujących w Banku w trakcie trwania umowy kredytu zawartej przez Strony;

e) całkowite pominięcie dowodu z następujących dokumentów:

- Umowa kredytowa linii kredytowej z 2004 r. i 2005 r.,

- Zestawienia uruchomionych rzez Bank transz w ramach umowy linii kredytowej w okresie zawarcia i uruchomienia umowy kredytu strony powodowej

i uznanie, że zastosowanie w umowie dwóch kursów tj. kupna i sprzedaży było powodowane uzyskaniem dodatkowego wynagrodzenia przez Bank i w konsekwencji naruszała dobre obyczaje i godziła w interesy powodów jako konsumentów;

f) całkowite pominięcie dowodu z następujących dokumentów:

- Wniosek kredytowy z dnia 25 stycznia 2006 r.,

- Ocena wniosku o kredyt hipoteczny z dnia 1 lutego 2006 r.,

- Instrukcja udzielania kredytów hipotecznych przez (...) Bank S.A.;

z których wynika sposób ustalania zdolności kredytowej powodów dla kredytu nominowanego do CHF i dla kredytu złotowego, dane niezbędne do wyliczenia zdolności kredytowej powodów do kredytu w PLN, a także okoliczność, że kredytobiorcy posiadali zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu w PLN;

i w konsekwencji dokonanie wybiórczej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego i uznanie, że powodowie nie posiadali zdolności do zaciągnięcia kredytu pozbawionego nominacji do waluty CHF, pomimo że w odpowiedzi na pozew (str. 11 -12) znalazło się wyliczenie zdolności kredytowej powodów do kredytów w obu walutach;

g) całkowite pominięcie w ramach ustalania stanu faktycznego sprawy dokumentów w postaci:

- Ścieżka postępowania przy udzielaniu kredytu/pożyczki przez (...) Bank S.A. przy wykorzystaniu systemu informatycznego (...)

i w konsekwencji brak ustalenia, że powyższy dokument, regulował na moment zawierania umowy przez powodów sposób obsługi klienta i prezentacji ofert oraz ryzyk, a których analiza winna doprowadzić Sąd I instancji do wniosku, że stosowanie tych procedur było obligatoryjne w stosunku do każdego kredytobiorcy (w tym również powodów) oraz że powodowie zostali na etapie przedkontraktowym w sposób wyczerpujący i rzetelny poinformowani o ryzyku związanym z zawieraniem umowy powiązanej z frankiem szwajcarskim, o działaniu mechanizmu indeksacji kredytu, o zawarciu w umowie dwóch kursów CHF, o zmienności kursu waluty i że informacje były przekazywane powodowi kilkukrotnie, na każdym etapie kontaktu z pozwanym Bankiem w celu uzyskania oferty kredytu;

co zaś skutkowało następującymi błędnymi ustaleniami faktycznymi sprzecznymi z rzeczywistym stanem rzeczy lub też brakiem ustalenia okoliczności istotnych dla sprawy (art. 368 §11 k.p.c.):

• brak ustalenia wpływu zastosowania kursu kupna z tabeli Banku do indeksacji kredytu oraz kursu sprzedaży NBP do przeliczenia środków na poczet płatności rat kredytu na wysokość zobowiązania powodów wobec pozwanego;

• błędne ustalenie, że Bank określa kurs kupna walut, na podstawie których jest następnie ustalana wysokość kredytu w sposób dowolny i nieograniczony, oraz że są one ustalane w sposób arbitralny i nieprzewidywalny dla konsumenta;

• brak ustalenia przez Sąd I instancji, że powodowie jako przeciętni konsumenci, a więc osoby dobrze poinformowane, uważne i ostrożne, posiadali wiedzę w jaki sposób na ich zobowiązanie wobec Banku wpływa kurs CHF z tabeli Banku, czym różni się ten kurs on od innych kursów, w tym kursów NBP,

• błędne ustalenie, że zawarte w umowie klauzule indeksacyjna i zmiennego oprocentowania mają charakter niejednoznaczny,

• błędne ustalenie, że postanowienia umowy naruszają interes powodów w stopniu rażącym i sprzecznym z dobrymi obyczajami,

• błędne ustalenie, że przyjęcie postanowienia z wzorca samoczynnie narusza interes konsumenta i godzi w dobre obyczaje.

3) art. 203 1 §2 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie skutkujące uznaniem zgłoszonego w odpowiedzi na pozew procesowego zarzutu potrącenia za spóźniony, podczas gdy zarzut ten został zgłoszony w pierwszym piśmie procesowym przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, a więc z zachowaniem ustawowego terminu;

4) art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powodom przysługuje interes prawny w formułowaniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, że powodowie mogli sformułować roszczenie dalej idące - o zapłatę, co też uczynili, a jednocześnie wydanie orzeczenia w sprawie o ustalenie nie zakończy definitywnie sporu pomiędzy stronami, wręcz przeciwnie otworzy drogę do formułowania wzajemnych roszczeń na tle rozliczenia umowy - a w konsekwencji rozpoznanie sprawy i uwzględnienie powództwa w sytuacji gdy podlegało ono oddaleniu z uwagi na brak przesłanki materialnoprawnej;

5) art. 353 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że zapisy umowy przewidujące indeksację kredytu do CHF pod kursie pochodzącym z tabeli Banku, a następnie jego spłatę w PLN po kursie ogłaszanym przez NBP za naruszające zasadę swobody umów, podczas gdy banki mają prawo do samodzielnego określenia stosowanych przez siebie kursów walut i informowania o nich swoich kredytobiorców a nadto zastosowanie kursu pochodzącego z tabeli Banku w umowie Stron objęte było ich świadomością i zgodną wolą;

6) art. 69 ust. 2 pkt. 4a Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29.07.2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że umowa ukształtowana była w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, podczas gdy obowiązek określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu ma zastosowanie do umów zawartych po dniu wejścia w życie nowelizacji i potwierdza brak obowiązku po stronie Banku zawierania w umowach tych postanowień przed tym dniem;

7) art. 5 ust. 2 pkt. 7 i pkt. 10 Prawa bankowego w zw. z art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie w sprawie, podczas gdy przepisy te stanowią umocowanie Banku do współkształtowania wysokości świadczeń stron Umowy kredytu, wskazując, że prowadzenie skupu i sprzedaży wartości dewizowych, pośrednictwo w dokonywaniu przekazów pieniężnych oraz rozliczeń w obrocie dewizowym stanowią czynności bankowe, jeśli są wykonywane przez bank, zaś pozwany jest obowiązany do ogłaszania w miejscu wykonywania czynności, w sposób ogólnie dostępny, stosowane kursy walutowe, a zatem postanowienie umowne odsyłające do tabeli kursowej Banku nie może zostać uznane za abuzywne;

8) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na pominięciu w wykładni postanowień umowy kredytu zwyczajów, mając na uwadze okoliczności towarzyszące zawarciu umowy a dotyczące braku praktyki zamieszczania przez banki w sposób powszechnie dostępny i szczegółowy informacji o sposobie ustalania przez nie kursów walut, co w szczególności wynikało ze statusu banków jako uczestników rynku finansowego oraz podleganiu przez banki stałemu i szczegółowemu nadzorowi ze stronów organów państwowych w pełnym zakresie prowadzonej przez nie działalności bankowej (również w zakresie ustalania kursów walut), co skutkowało uznaniem, że umowa kredytu przyznawała Bankowi pełną dowolność w zakresie ustalania kursów kupna CHF w czym wyraża się naruszenie dobrych obyczajów i interesu konsumenta;

9) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie tj.:

a) pominięcie, że norma zawarta w tym przepisie odrębnie traktuje przesłanki abuzywności w postaci sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącym naruszeniem interesów konsumenta, i dalej - przesłanka w postaci zgodności z dobrymi obyczajami uwzględnia normatywną treść postanowienia, w tym przede wszystkim jego transparentność, natomiast przesłanka rażącego naruszenia interesów konsumenta wymaga porównania sytuacji konsumenta uregulowanej spornym postanowieniem z sytuacją, w której - w braku umownej regulacji - zastosowanie znalazłyby przepisy dyspozytywne, co przejawiło się w braku rozważenia czy kursy CHF ustalane przez Bank i zastosowane do ustalenia wysokości wzajemnych zobowiązań stron odbiegały od średniego rynkowego kursu tej waluty;

b) przyjęcie, iż doszło do rażącego naruszenia interesu powodów w związku z indeksacją kredytu na podstawie kursu kupna CHF ustalonego przez Bank w sytuacji gdy kurs kupna CHF ustalony przez Bank i zastosowany do obliczenia wartości kredytu nie odbiegał od średniego rynkowego kursu kupna tej waluty;

c) zastosowanie tego przepisu w sposób charakterystyczny dla kontroli abstrakcyjnej postanowień wzorców umownych, tj. z pominięciem okoliczności związanych ze świadomością I zgodą konsumenta, zawarciem i realizacją przez niego umowy;

10) art. 385 1 § 3 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. uznanie, że przepis ten wymaga by konsument miał wpływ na treść zawieranych w umowie postanowień, a brak takiego wpływu wskazuje na arbitralność i jednostronność, co godzi w zasady równowagi kontraktowej, przyzwoitości i uczciwości, a tym samym narusza interesy konsumentów;

11) art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że skutkiem uznania za abuzywne części postanowień umowy może być nieważność umowy w całości, podczas gdy w sytuacji kiedy poszczególne zapisy umowy zostaną uznane za bezskuteczne, strony są związane umową w pozostałym zakresie a nadto celem tych przepisów, jest przywrócenie równowagi kontraktowej stron w obowiązującym stosunku;

12) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, polegająca na przyjęciu, że bez znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umowy kredytu dotyczących indeksacji pozostaje sposób wykonywania umowy przez Bank i sposób ustalania kursów przez Bank, podczas gdy ewentualne badanie abuzywności postanowienia umownego dotyczącego indeksacji kredytu wymaga ustalenia okoliczności, o których przedsiębiorca wiedział lub które mógł przewidzieć w chwili zawarcia umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie, zaś udowodnienie tych okoliczności może nastąpić w toku postępowania wyłącznie poprzez zbadanie stanu faktycznego wykonywania umowy;

13) art. 58 §3 k.c. w zw. z art. 385 1 §2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że eliminacja z umowy kredytu postanowień określających mechanizm indeksacji skutkuje jej nieważnością, gdyż nie nadaje się do utrzymania w mocy po eliminacji abuzywnego mechanizmu, podczas gdy umowa stron po wyeliminowaniu odesłania do kursu z tabeli Banku może być wykonywana z odesłaniem do kursu średniego NBP;

14) art. 358 § 2 k.c., art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe oraz art. 5 pkt. 5 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej poprzez ich niezastosowanie w sprawie, podczas gdy przepisy te na potrzeby tej konkretnej sprawy winny stanowić istotną wskazówkę odnośnie możliwego do zastosowania rynkowego kursu waluty w miejsce postanowienia umownego odsyłającego do kursu waluty ustalanego przez Bank i jako takie stanowią przepisy dyspozytywne, których zastosowanie w miejsce nieuczciwych warunków dopuszcza TSUE;

15) art. 69 ust. 2 pkt. 5 ustawy Prawo Bankowe w zw. z art. 76 pkt 1-2 ustawy Prawo Bankowe oraz art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie, w sytuacji, w której umowa kredytu w sposób jednoznaczny i precyzyjny określa wysokość oprocentowania kredytu tj. 2,79 % w stosunku rocznym, wobec czego zarzuty stawiane postanowieniu umownemu dot. zmienności tego oprocentowania i przyjęcie braku jego skuteczności nie powodują stanu sprzecznego z właściwością stosunku zobowiązaniowego łączącego strony, ani obowiązującymi przepisami prawa, skoro kredyt jest oprocentowany, a w konsekwencji nie zaistniały podstawy do stwierdzenia nieważności umowy;

16) art. 58 §3 k.c. w zw. z art. 385 1 §2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że w przypadku wadliwej klauzuli zmiennego oprocentowania umowa kredytu jest nieważna, podczas gdy w przypadku stwierdzenia wadliwego charakteru postanowienia określającego sposób zmiany oprocentowania w toku trwania umowy, umowa winna nadal obowiązywać jako umowa kredytu oprocentowanego stałą stopą procentową, określoną wprost w § 2 pkt. 4,

17) art. 498 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące uznaniem, że nie doszło do skutecznego podniesienia przez pozwanego zarzutu potrącenia, wobec przyjęcia, że przedstawiona przez pozwanego do potrącenia wierzytelność jest nieprawidłowo oznaczona, pomimo że strona pozwana podniosła zarzut potrącenia co do kwoty 178 850,14 zł, jasno oznaczając go w petitum odpowiedzi na pozew, a na dowód wysokości swojego roszczenia wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, a także, że wierzytelność jest niewymagalna bowiem odpowiedź na pozew nie stanowiła skutecznego wezwania do zapłaty, podczas gdy wierzytelność pozwanego przedstawiona do potrącenia jest wymagalna, a przyjęcie odmiennego założenia stanowiłoby przykład niesankcjonowanego przez ustawodawcę przykładu nadużycia prawa procesowego;

18) art. 455 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w sprawie skutkujące uznaniem, że wierzytelność przysługująca pozwanemu od powodów, a przedstawiona do potrącenia pozostaje niewymagalna ze względu na brak wystosowania wcześniejszego wezwania do zapłaty, podczas gdy w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy należy uznać, że skierowanie odpowiedzi na pozew bezpośrednio do powodów miało charakter wezwania do zapłaty i umożliwiło powodom ustalenie podstawy i wysokości żądanych kwot;

19) art. 369 k.c. w zw. z art. 498 § 1 k.c. w zw. z art. 499 k.c. poprzez ich niezastosowanie skutkujące uznaniem, że strona pozwana nie wskazała konkretnych wartości potrącanych z konkretnymi powodami, podczas gdy powodowie na mocy czynności prawnej są dłużnikami solidarnymi Banku, bowiem wszyscy występują w ramach zawartej umowy, a Bank wypłacił im kwotę 178 850,14 zł łącznie, a więc może dochodzić od nich swojej należności solidarnie.

Na podstawie art. 380 k.p.c. apelujący wniósł o rozpoznanie przez Sąd Odwoławczy postanowienia Sądu I instancji z dnia 10 czerwca 2022 r. dotyczącego pominięcia wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości na okoliczność:

a. weryfikacji mechanizmu ustalania przez Bank kursów kupna CHF w dniu zawarcia umowy i dniu jej uruchomienia, w stosunku do kursów ustalanych przez NBP oraz inne banki w Polsce;

b. jak kursy kupna CHF ustalone przez Bank, a wykorzystane do przeliczenia uruchomionego kredytu, kształtowały się na tle kursów kupna NBP oraz kursów kupna ustalanych przez inne banki w Polsce;

c. ustalenia czy Bank stosował się do wewnętrznych regulacji i obowiązujących przepisów w dniu zawarcia przedmiotowej umowy, dniu uruchomienia kredytu, dniach spłaty kredytu - w zakresie ustalania kursów walut oraz czy bank ustalając te kursy opierał się na obiektywnych i przejrzystych kryteriach;

d. czy w dniu zawarcia przedmiotowej umowy kredytowej, dniu uruchomienia kredytu oraz dniach spłaty kredytu, w oparciu o przedstawione wewnętrzne dokumenty Banku oraz obowiązujące w tym zakresie regulacje prawne - Bank miał możliwość (bez ponoszenia straty) stosowania jednego rodzaju kursu do uruchomienia kredytu jak i spłaty (tj. np. kurs kupna, kurs średni, kurs sprzedaży);

e. przeliczenie uruchomienia kredytu po kursie kupna Banku dla CHF z dnia zawarcia umowy oraz spłat po kursie sprzedaży NBP dla CHF z zachowaniem zmiennego oprocentowania, tak jak kształtowało się w czasie umowy;

f. przeliczenia uruchomienia kredytu i spłat rat kredytu po kursie sprzedaży NBP dla CHF z zachowaniem zmiennego oprocentowania, tak jak kształtował się w czasie umowy,

g. przeliczenia uruchomienia kredytu i spłat rat kredytu po kursie średnim NBP dla CHF z zachowaniem zmiennego oprocentowania, tak jak kształtował się w czasie umowy,

h. ustalenia zadłużenia powoda wobec pozwanego z tytułu udostępnienia powodowi w okresie wypłaty kredytu kwoty 178 850,14 zł na dzień sporządzenia opinii przy przyjęciu, że w zamian za udostępnienie tej kwoty powód ma uiścić pozwanemu wynagrodzenie obliczone jako oprocentowanie, na które składa się stała marża (obliczona jako różnica między średniorynkową stopą oprocentowania kredytów hipotecznych w PLN w chwili zawierania umowy pożyczki przez powoda a stawką referencyjna WIBOR 3M) oraz stawka WIBOR 3M, natomiast rzeczywiste spłaty powodów pomniejszają w pierwszej kolejności odsetki, a w następnej kolejności kapitał pozostały do spłaty,

co do których strona złożyła zastrzeżenie do protokołu rozprawy z dnia 6 czerwca 2022 r. w trybie art. 162 k.p.c. oraz wnosząc o zmianę postanowienia poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd Odwoławczy dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości na wnioskowane przez stronę okoliczności.

Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnosili o jej oddalenia i zasądzenia na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

1.  Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art. 382 k.p.c.), zatem dokonuje własnych ustaleń faktycznych, poprzestaje na materiale zebranym w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, prowadzi postępowanie dowodowe lub ponawia przeprowadzenie dowodów. Podstawa prawna orzeczenia ustalana jest niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Postępowanie apelacyjne ma zatem charakter merytoryczny, a nie tylko kontrolny, ograniczony zarzutami apelacyjnymi. Sąd drugiej instancji związany jest zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN (7s) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07).

Sąd Apelacyjny, wskazując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, przyjmuje za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) oraz jego oceny prawne (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.) prowadzące do ustalenia nieważności umowy kredytu i powstania wzajemnych roszczeń kondykcyjnych. Skutek niezwiązania zarzutami naruszenia prawa materialnego wyraża się także tym, że ponownie ustalona przez Sąd Apelacyjny podstawa prawna orzeczenia uzasadnia jednocześnie bezzasadność zarzutów apelacji, co zostanie niżej omówione.

Część zarzutów apelacji jest wielokrotnie powtarzana przy użyciu różnych słów, dotyczy kwestii pozbawionych znaczenia dla rozstrzygnięcia albo błąd subsumpcji jest mylony z błędem w ustaleniach faktycznych. Szczególnego znaczenia w takiej sytuacji nabiera pogląd, że z obowiązku ustanowionego w art. 378 § 1 k.p.c. nie wynika konieczność osobnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale wystarczające jest odniesienie się do nich w sposób wskazujący, że zostały przez sąd drugiej instancji rozważone (wyroki SN z 24.03.2010 r., V CSK 296/09, z 26.04.2012 r., III CSK 300/11, z 4.09.2014 r., II CSK 478/13, 22.08.2018 r., III UK 119/17). Sąd drugiej instancji jest obowiązany zamieścić w uzasadnieniu wyłącznie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (postanowienie SN z 16.03.2012 r., IV CSK 373/11, wyrok SN z 29.10.1998 r., II UKN 282/98).

Uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły (art. 327 1 § 2 k.p.c.). Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (postanowienie SN z 17.11.2020 r., I UK 437/19).

2.  Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być rozważany w kontekście nieustalenia przez Sąd faktów istotnych dla rozstrzygnięcia albo błędnego ustalenia faktów, jednak tych – choć nie wynika to expressis verbis z art. 368 § 11 k.p.c. – które są istotne dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.).

Zarzuty odnoszące się do oceny dowodów wskazują na twierdzenie skarżącego o zmarginalizowaniu zeznań świadka J. M. (1) i J. M. (2), znaczenia dokumentów przedstawionych przez pozwanego oraz uznaniu za wiarygodne zeznań powodów.

Jeżeli z poddanego pod osąd materiału dowodowego sąd wyprowadza ocenę opartą o wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wyprowadzić wnioski odmienne. Tym samym, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest podanie i uzasadnienie przyczyn wykazujących to, że sąd nie zachował opisanego wzorca oceny. Skarżący powinien zatem wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyroki Sądu Najwyższego z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00; z 12.04.2001 r., II CKN 588/99; z 10.01.2002 r., II CKN 572/99).

Ocena wiarygodności i mocy dowodowej osobowych źródeł dowodowych dokonana przez Sąd pierwszej instancji jest prawidłowa. Dodatkowo można wskazać, że moc dowodowa, rozumiana jako siła przekonywania dowodu z przesłuchania stron jest taka sama jak świadków, nie ma ustawowych podstaw do rozróżnienia możliwości ustalenia faktów w zależności od źródła dowodowego. Na płaszczyźnie wiarygodności, rozumianej w sprawie jako zdolność do odtworzenia faktów, zeznania powodów są oczywiście bardziej wiarygodne, niż świadków; powodowie uczestniczyli w jednostkom i wyjątkowym dla nich zdarzeniu, podczas gdy świadkowie zawarli znaczną ilość umów tego rodzaju. Podawali ogólne twierdzenia na temat procedur i zawierania umów, a nie odnosili się do konkretnego przypadku powodów, co determinuje ograniczone wykorzystanie tych zeznań do ustaleń faktycznych. Zeznania pracowników Banku stanowią wyłącznie obraz ich ogólnego doświadczenia. Powodowie są zainteresowaniu wynikiem sprawy, jest to czynnik wpływający na ocenę ich wiarygodności, jednak są wiarygodni w tym zakresie, w jakim odtwarzają sposób ich pouczenia o ryzyku walutowym i o sposobie ustalania kursów walut przez Bank. Należy ustalić, że powodom przekazano informacje o ryzyku walutowym, jednak zapewniono o stabilności kursu CHF i nie udzielono informacji, że kurs może rosnąć bez ograniczeń.

Formułując zarzuty naruszenia rat. 233 § 1 k.p.c. pozwany myli błędne ustalenia faktyczne albo brak tych ustaleń z błędną subsumpcją prawna, twierdząc, m. in. że sąd nieprawidłowo przyjął, że powodowie nie zostali pouczeniu o ryzyku kursowym. Dla rozstrzygnięcia istotne jest, czy przekazane powodom informacje spełniały standard wymagany dyrektywą 93/13, powstały wskutek interpretacji orzecznictwem TSUE, a to jest już kwestią subsumpcji prawnej, czyli prawnych konsekwencji ustalonych faktów. Należy przyjąć istnienie domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.) - z faktu wdrożenia w pozwanym Banku procedury informowania klientów o ryzyku walutowym wynika, że procedury te były przez pracowników przestrzegane. Istota rozstrzygnięcia sprowadza się jednak nie tyle do ustalenia, czy przestrzegano procedur, ale do oceny w kontekście dyrektywy 93/13, czy procedury te zapewniały wymagany standard informacyjny. Szczególnego znaczenia nabierają dokumenty przekazywane powodom przy zawieraniu umowy. Powodom nie przedstawiano żadnych informacji o ryzyku walutowym, w szczególności obejmującej zmiany kursu CHF w przeszłości, sugerowano stabilność kursu waluty. Kwestia skutku wadliwej informacji o ryzyku walutowym oraz o ryzyku kursu wymiany (ustalanego arbitralnie przez Bank) zostanie omówiona niżej.

W uzasadnieniu wyroku, w części wstępnej, wskazano fakty, które Sąd pierwszej instancji uznał za udowodnione i dowody na których się oparł. Podano, że część dokumentów przedstawionych przez pozwanego dowodzi faktów nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co mogło być ostatecznie zweryfikowane podczas narady nad wyrokiem, czyli już w fazie po zamknięciu rozprawy. Sąd ma możliwość pominięcia dowodów mających wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c., jeśli jednak tego nie uczyni, ostateczna weryfikacja zdatności dowodów dla ustalenia faktów istotnych następuje w fazie narady. Fakty istotne dla rozstrzygnięcia wyznacza hipoteza normy prawa materialnego znajdująca zastosowanie w sprawie, także przesłanki domniemań prawnych i faktycznych oraz fakty pozwalające na ocenę wiarygodności oraz mocy dowodowej źródeł dowodowych (art. 227 k.p.c.). Dokumenty przedstawiane przez pozwanego z odpowiedzią na pozew, których znaczenie dla rozstrzygnięcia eksponowane jest w apelacji (zarzut I., 2) c.-g.). są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie wynikają z nich żadne istotne informacje wymagające omówienia i skutkujące zmianą ocen prawnych dokonanych już przez Sąd Okręgowy. Z dokumentów tych nie wynika informacja o nieograniczonym ryzyku walutowym. Pozwany z treści tych dokumentów wywodzi pouczenie powodów o ryzyku walutowym, co wskutek domniemania faktycznego należy ustalić, jednak informacja ta nie spełnia wymaganego standardu.

Pozwany zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w punkcie I., 2), a) apelacji odwołuje się do faktów nieistotnych (informacja o ryzyku walutowym, bez rozważanie jej treści i spełnia standardu, oferowania powodom kredytu złotowego).

3.  Zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. przez pominięcie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości jest bezpodstawny. Wniosek dowodowy jest konsekwencją przyjęcia przez apelującego odmiennej oceny stanu faktycznego, od dokonanej przez Sąd Okręgowy, a zaakceptowanej przez Sąd odwoławczy. Omówione niżej kwestie materialnoprawne decyzją o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji omawianego dowodu jako dotyczącego okoliczności nieistnych dla sprawy.

Abuzywność postanowień umownych nie jest determinowana sposobem wykonywania umowy, a ich treścią, istotna jest więc chwila zawierania umowy, a nie późniejsze zdarzenia. Z tej przyczyny sposób kształtowania tabeli kursowej przez Bank, w szczególności, czy posiłkowano się wewnętrznymi zarządzeniami, regulaminami, czy kursy te pozostawały w jakieś relacji z kursami NBP albo innych banków (które także arbitralnie ustalały kursy walut) jest bez znaczenia. Abuzywność klauzul, na podstawie których przeliczono wypłaconą powodom kwotę kredytu w PLN i przeliczano raty kredytu wynika z arbitralnego ustalania wysokości kursu bez odwołania się do obiektywnych kryteriów.

Ustalenie arbitralności w ustalaniu kursu walut jest prostą konsekwencją kwestionowanych klauzul umowy i nie wymaga wiadomości specjalnych. Kredytobiorcy zostali narażeni na nieograniczone ryzyko kursowe, dlatego że możliwości zmiany kursu waluty są nieograniczone i stwierdzenie to nie wymaga wiedzy specjalnej. Strony nie zawarły umowy transakcji wymiany walut, lecz umowę kredytu, w której Bank arbitralnie ustalał kurs wypłaty kredytu i jego spłaty. Pozostałe powołane przez apelującego twierdzenia, mające być ustalone dowodem z opinii biegłego, nie spełniają kryterium faktu, rozumianego jako zmiana w rzeczywistym świecie, a są oceną faktów (np.: rażące naruszenie interesów konsumenta, str. 2 apelacji).

Pominięcie dowodu z opinii biegłego dla ustalenia okoliczności wskazanych w pkt I., 1), b) jest konsekwencją prawidłowego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że abuzywność klauzul przeliczeniowych skutkuje nieważnością umowy i nie jest możliwe zastąpienie tych klauzul przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami.

Podobna argumentacja decyduje o nieprzeprowadzenia dowodu z opinii biegłego albo biegłych w postępowaniu apelacyjnym, co jednocześnie oznacza rozpoznanie niezaskarżalnego postanowieniu Sądu pierwszej instancji o pominięciu wniosku dowodowego pozwanego na podstawie art. 380 k.p.c.

4.  Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu własnej oceny materiału procesowego stwierdził, że Sąd pierwszej instancji oparł orzeczenie na prawidłowo ustalonej podstawie faktycznej, odpowiadającej przeprowadzonym dowodów i niewymagającej uzupełnienia przez wskazywane przez apelującego fakty. Argumentacja dotycząca oceny dowodów jest kompletna i zindywidualizowana, uwzględnia wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, które poddane zostały odpowiedniej weryfikacji na tle całokształtu zgromadzonego materiału procesowego, a nadto zawiera logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski.

5.  Zarzuty naruszenia prawa materialnego zostaną omówione przy powtórnym merytorycznym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny w oparciu o stan faktyczny sprawy ustalony przez Sąd pierwszej instancji.

6.  Interes prawny będący przesłanka zasadności powództwa o ustalenie z art. 189 k.p.c. oznacza potrzebę uzyskania wyroku, wywołaną koniecznością ochrony sfery prawnej podmiotu. Skutek prawomocnego wyroku ustalającego powinien definitywnie zakończyć istniejący spór lub zapobiec powstaniu sporu w przyszłości. Ne istnieje interes w ustaleniu stosunku prawnego lub prawa, kiedy ochrona sfery prawnej jest możliwa wskutek powództwa o świadczenie albo ukształtowanie (np. postanowienie SN z 1.09.2021 r., IV CSK 572/20). W doktrynie zwraca się uwagę, że w stosunkach umownych, gdy sporna stała się zasada, według której określana ma być wysokość świadczenia okresowego należnego na jej podstawie, przyjmuje się, że powód może mieć nie tylko roszczenie o zapłatę zaległego świadczenia, ale i interes w ustaleniu jego należnej wysokości na przyszłość (M. Romańska, Wykorzystanie powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.) w stosunkach umownych, Palestra 2015, nr 5-6, s. 101, wyrok SN z 15 marca 2002 r., II CKN 919/99). Interesu prawnego w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub prawa nie można zakwestionować, gdy ma ono znaczenie zarówno dla obecnych, jak i przyszłych (możliwych), ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych i praw (sytuacji prawnej) podmiotu występującego z żądaniem ustalenia (wyrok SN z 2.02.2006 r., II CK 395/05). Interes prawny w udzieleniu ochrony, rozpatrywany w odniesieniu do stosunków prawnych o charakterze długoterminowym, zobowiązań ciągłych, może dotyczyć usunięcia niepewności w zakresie niewykonanej jeszcze części zobowiązania. Jeśli sporem o świadczenie nie będą mogły być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Sytuacja tego rodzaju występuje w rozpoznanej sprawie, interes prawny strony powodowej wynika z konieczności definitywnego wykluczenia sporu z pozwanym w zakresie praw i obowiązków stron umowy kredytu w części jeszcze nie wykonanej. Rozstrzygnięcie o powództwie o zasądzenie w odniesieniu części spełnionego świadczenia nie ma mocy wiążącej, o jakiej mowa w art. 365 k.p.c., w stosunku do sprawy o ustalenie istnienia niewykonanej jeszcze części umowy kredytu. Moc wiążącą zachowuje bowiem sentencja wyroku, a nie jego motywy, także przesłanki rozstrzygnięcia wyrażające się w ustaleniu faktów prawotwórczych. Umowa kredytu jest stosunkiem zobowiązaniowym o charakterze ciągłym, gdzie czynnik czasu określa wysokość świadczenia. Zasądzenie części świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, przy ustaleniu przesłanki rozstrzygnięcia w postaci nieważności umowy kredytu, nie skutkuje mocą wiążącą dla powództwa o ustalenie nieistnienia umowy w pozostałej części z uwagi na jej nieważność.

Inaczej przedstawia się ocena interesu prawnego przy powództwie o ustalenie i równolegle toczącej się sprawy o zasądzenie świadczenia z tego samego stosunku prawnego, który objęty jest powództwem o ustalenie, bez względu na zgodność pozycji procesowej stron. Powodowi nie przysługuje interes w powództwie o ustalenie, kiedy równolegle toczy się sprawa o zasądzenie, której elementem jest ustalenie istnienia stosunku prawnego. Przy stosunkach prawnych o charakterze ciągłym występuje sytuacja odmienna, powództwo o ustalenie dotyczy niewykonanej części umowy, a zasądzenie - wykonanej.

Ponadto prawomocny wyrok ustalający nieistnienie stosunku prawnego będzie stanowić podstawę wykreślenia hipoteki obciążającej nieruchomość kredytobiorcy, ustanowionej dla zabezpieczenia wierzytelności Banku.

7.  Sąd zobowiązany jest do wykładni przepisów prawa krajowego w sposób zapewniający spójność z prawem wspólnotowym (wykładnia zgodna). W przypadku implementacji dyrektywy oznacza to obowiązek wykładni prawa krajowego zapewniający efektywność ochrony wynikającej z transponowanej normy prawa wspólnotowego (zasada effet utile). System ochrony praw konsumentów, którego jednym z elementów jest możliwość uznania klauzul umowy za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) k.c., został wprowadzony do polskiego porządku prawnego w wyniku implementacji Dyrektywy 93/13/EWG (ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, Dz.U. poz. 271). Interpretacja przepisów tworzących ten system powinna uwzględniać orzecznictwo TSUE interpretujące Dyrektywę 93/13/EWG.

8.  Na klauzule umowy, na podstawie których wypłacono powodom kwotę kredytu i określono wysokość rat kredytu po przeliczeniu z CHF na PLN składają się zarówno elementy klauzuli walutowej (wymiany) jak i klauzuli spreadowej (dla całego postanowienia umownego przyjęto nazwę klauzula przeliczeniowa). Klauzule walutowe, czy też indeksacyjne, to postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę, podczas gdy klauzula spreadowa określa sposób indeksacji, który może przybierać różne formy, przy czym w praktyce najczęściej odsyła, jak w rozpoznawanej sprawie, do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank (por. wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Omawiane klauzule należy łącznie rozpatrywać w kontekście, czy określają główne świadczenia stron.

Nie jest możliwa ocena abuzywności każdej z tych klauzul odrębnie; łącznie tworzą algorytm przeliczania świadczeń Banku i konsumenta. Klauzula spreadowa nie może funkcjonować bez klauzuli walutowej, nie jest możliwe ustalenie kursu sprzedaży i kupna waluty przez Bank, kiedy w ogóle nie ma odniesienia do waluty. Klauzula walutowa nie może z kolei funkcjonować bez klauzuli walutowej, a to z kolei wynika z ustalonego orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, w którym konsekwentnie odmawia się ustalania, że część postanowienia umownego jest abuzywna (tzw. dzielenie klauzuli). Kwestia ta zostanie omówiona niżej (por. także wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

W orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego jak i TSUE nie ma rozbieżności odnośnie do tego, że klauzule spreadowe nie określają głównego przedmiotu umowy i podlegają ocenie w świetle art. 385 1 k.c. i art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Nie zmienia to oczywiście oceny klauzuli przeliczeniowej jako określającej

Klauzule walutowe mieszczą w sobie ryzyko wymiany i określają główny przedmiot umowy kredytu, (tak jednoznacznie w wyroku TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, ponadto por. wyroki TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13, Kásler i Káslerné Rábai, pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r., C-143/13, Matei, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, Van Hove, pkt 33; z 20 września 2017 r., C-186/16, Andriciuc i in., pkt 35, z 14.03.2019 r., Dunai, C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Bez postanowień zawierających klauzule przeliczeniowe strony nie mogłyby spełnić swoich świadczeń głównych, ponieważ determinują one wysokość kwoty w walucie polskiej, zapłaconej przez Bank w wykonaniu umowy kredytu oraz wysokość rat, więc świadczenia konsumenta (wyroki SN z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 11.12.2019, V CSK 382/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 11.12.2019 r., V CSK 382/18; postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22). Bez klauzul pozwalających na przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu (więc określenia wysokości długu powodów) oraz pozwalających na ustalenie wysokości rat kredytu (zatem po raz kolejny długu powodów) strony nie mogłyby spełnić świadczeń głównych wynikających z umowy. Klauzule przeliczeniowe określają więc główne świadczenia stron.

9.  Rozważenie kwestii niejednoznaczności sformułowania klauzuli przeliczeniowej powinno być poprzedzone odwołaniem się do treści art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13, gdzie posłużono się sformułowaniem „prostego i zrozumiałego języka”. Wstępnie należy przyjąć, mając na uwadze wymóg zachowania wykładni przepisów 385 1 § 1 k.c. zgodniej z prawem wspólnotowym, że jednoznaczne są te sformułowania, które zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Niejednoznaczność sformułowania klauzuli przeliczeniowej należy rozważyć w kontekście klauzuli spreadowej oraz walutowej.

Klauzula spreadowa nie mogła być wyrażona prostym i zrozumiałym językiem, dlatego że mechanizm jej działania (sposób ustalania kursu CHF) nie jest znany; nie można wyjaśnić konsumentowi działania warunku umownego, jeśli ten nie podlega sprawdzalnym regułom, zależy wyłącznie od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Nie wiadomo, jakie kryteria przyjmie Bank ustalając kurs waluty, zatem nie można ich wyjaśnić. Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, oznacza, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16, w sprawie Andriciuc ca Banca Romaneasca, także wyroki TSUE z 30.04. 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai, C‑26/13, pkt 75; z 23.04.2015 r., Van Hove, C‑96/14, pkt 50, z 20.09.2018 r., C-51/17). Treść klauzuli ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej powinna umożliwić na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18.11.2021 r., C-212/20). Dla zapewnienia jednoznaczności klauzuli spreadowej konieczne jest także przedstawienie konsumentowi informacji pozwalających na zrozumienie mechanizmu ustalania kursów walut (w zakresie wymaganego standardu informacyjnego, wyrok TSUE z 20.09.2017 r., C-186/16). Klauzule spreadowe odsyłały do tabel kursowych banku, nie wskazując żadnych kryteriów, w oparciu o które ustalano kurs. Kredytobiorca nie wiedział, jaka kwota kredytu wyrażona w PLN zostanie wypłacona i jaka suma w PLN pozostaje do spłaty. Umowa kredytowa nie opisuje więc mechanizmu ustalania kursu, przyznając tym samym Bankowi prawo do nieweryfikowalnego ustalanie wysokości długu konsumenta. Klauzula spreadowa oczywiście nie jest sformułowana w sposób jednoznaczny.

Klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i są poddawane ocenie, czy zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób. Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym wyroku z 20.09.2017 r. (C-186/16) stwierdził, że art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu (…) musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Dla wypełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, także decydujących o jednoznaczności sformułowania klauzul walutowych, nie jest wystarczające odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że je akceptuje (wyrok SN z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18).

Powodom nie przedstawiono informacji o możliwość nieograniczonego wzrostu kursu waluty w okresie kilkudziesięciu lat obowiązywania umowy, a wskutek tego - nieograniczonego wzrostu kapitału pozostałego do spłaty. Przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe, niemniej jednak konieczna jest informacja, że kurs waluty może wzrosnąć bez ograniczeń. Nie udzielono informacji i nie przedstawiono czynników mogących powodować wzrost kursu CHF w przyszłości (polityki banków centralnych, inflacja, kryzys ekonomiczny, związek z sytuacją polityczną, itd.). Konsument uzyskał informacje jedynie o tym, że kurs może wzrosnąć, co przecież uniemożliwia ocenę jak bardzo jest to prawdopodobne, więc ocenę ryzyka walutowego. Nie mógł przewidywać z określonym prawdopodobieństwem kwoty, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (wyrok SN z 7.11.2019 r., IV CSK 13/19). Bank oferował produkt ryzykowny ekonomicznie nie zachowując standardu informacyjnego adekwatnego dla ponoszonego przez kontrahenta ryzyka. W uzasadnieniu cytowanego wyroku SN z 29.10.2019 roku przyjęto, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.

Wbrew zarzutom apelacji, klauzule przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Oznacza to, że Sąd prawidłowo objął kontrolą także te postanowienia, które określały główne świadczenia stron.

Ocena nieuczciwego charakteru warunków umownych, którą Sąd dokonuje z urzędu, zgodnie z art. 3 i 4 Dyrektywy 93/13, nie zależy od zachowania konsumenta, choćby było ono niedbałe. Ochrona przewidziana w dyrektywie przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (por. postanowienie TSUE z 10.06.2021 r., C‑198/20).

10.  Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/13, warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza, jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim. Dla realizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji, w ramach których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (postanowienie SN z 6.03.2019 r., I CSK 462/18). Podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie, na mocy której tenże konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (postanowienie TSUE z 24.10.2019, C-211/17).

Wola konsumenta spłaty rat kredytu w PLN nie oznacza, że uzgodniono indywidulanie w wyniku negocjacji, że Bank przy spłacie kredytu w PLN będzie ustalał kurs waluty CHF arbitralnie, bez odwołania się do kryteriów obiektywnych. Istotne są indywidualne negocjacje klauzuli, mechanizmu denominacji albo indeksacji, szczególnie kryteriów, które miał stosować Bank ustalając kursy walut. Treść klauzul przeliczeniowych nie była indywidualnie negocjowana i w rezultacie uzgodniona z powodami, ponieważ gdyby nie uzależnienie wysokości wypłaconego w PLN kredytu od kursu CHF oraz odwoływanie się do tabel kursowych zastosowanych przez Bank, powodowie nie mogliby zawrzeć umowy. Pozwany nie przeprowadził dowodu dla ustalenia, że strony uzgodniły indywidulanie, że wysokość raty kredytu będzie ustalana przez Bank w sposób nieweryfikowalny. Uzgodnienie indywidulne powinno być rezultatem omówienia kilku alternatywnych wersji klauzul przeliczeniowych.

Podobna uwaga zachowuje aktualność w stosunku do wysokości wypłaconego kredytu, nie istnieje dowód dla ustalenia, że klauzula regulująca wypłatę kredytu po kursie kupna CHF została indywidulanie uzgodniona z powodami.

11.  Jak już wskazano, w umowie kredytu nie przewidziano żadnych kryteriów, w oparciu o które Bank ustala kurs CHF, w rezultacie kwotę wypłaconego kredytu i wysokość rat, więc wysokość długu kredytobiorców. Odwołanie się do wewnętrznych regulaminów albo zarządzeń jest pozbawione znaczenia, dlatego że nie współtworzą one treści stosunku zobowiązaniowego.

Zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes powodów, co prowadzi do uznania ich za abuzywne na podstawie art. 385 ( 1) § 1 k.c. Za utrwalone należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umowne określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz naruszają rażąco interesy konsumenta. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz konsumenta od swobodnej decyzji banku. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Tego rodzaju uregulowanie umowne jest niedopuszczalne (wyroki SN: z 27.11.2019 r., II CSK 483/18; z 28.09.2021 r., I CSKP 74/21; z 22.11.2016 r., I CSK 1049/14; z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16; z 19.09.2018 r., I CNP 39/17; z 24.10.2018 r., II CSK 632/17; z 13.12.2018 r., V CSK 559/17; z 27.02.2019 r., II CSK 19/18; z 4.04.2019 r., III CSK 159/17; z 9.05.2019 r., I CSK 242/18; z 29.10.2019 r., IV CSK 309/18, z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, z 30.09.2020 r., I CSK 556/18; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 3.02.2022 r., II CSKP 415/22). Ustalanie wartości świadczenia jednostronnie przez bank narusza równość kontraktową, dając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta. Pozostaje to w sprzeczności z uczciwością kontraktową nakazującą kształtowanie stosunku umownego w oparciu o wzorzec równej pozycji prawnej stron kontraktu.

Klauzula spreadowa odwołuje się do klauzuli walutowej, określającej dług powodów w zależności od kursu waluty. Sprawia to, że wskutek uznania pierwszej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli walutowej. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu denominowanego do waluty obcej przeliczenie kwoty kredytu na PLN i poszczególnych rat służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość długu (wyroki SN: z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22, z 4.04.2019 r., III CSK 159/17).

Sposób ustalania kursów walut przez Bank, ich ewentualna zbieżność z rynkowymi, stosowanymi przez inne banki, odnosi się do wykonywania umowy i pozostaje bez znaczenia dla oceny abuzywności rozważanych klauzul (por. uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17, sposób wykonywania umowy jest irrelewantny dla oceny podstaw do zastosowania art. 385 1 k.c.). Ocena ta odbywa się według kryteriów istniejących w chwili zawarcia umowy (art. 4 ust 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz art. 385 2 k.c.). Warunek umowny należy uznać za nieuczciwy już wówczas, jeżeli w świetle okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia może on spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy, i to nawet wówczas, gdy wspomniana nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zajdą pewne okoliczności lub też gdy, w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Ustalenie momentu istotnego dla oceny abuzywności klauzul decyduje także o prawidłowym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego i o jego pominięciu w postępowaniu apelacyjnym.

Na ocenę sprzeczności klauzul przeliczeniowych z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta bez znaczenia pozostaje ewentualna późniejsza możliwość spłaty kredytu w CHF. O abuzywności klauzuli decyduje jej treść w dacie zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.), a nie sposób wykonywania umowy.

12.  Obciążenie wyłącznie kredytobiorcy ryzykiem aprecjacji waluty (deprecjacji PLN) uzyskane przez Bank wskutek przewagi organizacyjnej i informacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza interesy konsumenta. TSUE w wyroku z 10.06.2021 r. (C-776/19) przyjął, że rażącemu naruszeniu interesów konsumenta użytemu w regulacji krajowej odpowiada klauzula znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta jako wyniku (skutku) zastosowania warunku umownego, co ma miejsce w przypadku nałożenia na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego. Znacząca nierównowaga może wynikać już z samego faktu wystarczająco poważnego naruszenia sytuacji prawnej, w której konsument, jako strona danej umowy, znajduje się na mocy właściwych przepisów krajowych, czy to w postaci ograniczenia treści praw, które zgodnie z rzeczonymi przepisami przysługują mu na podstawie tej umowy, czy przeszkody w ich wykonywaniu, czy też nałożenia na niego dodatkowego obowiązku, którego nie przewidują przepisy krajowe (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-621/17, pkt 51). O nieuczciwym charakterze warunku można mówić w sytuacji, kiedy na podstawie okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i występujących w chwili jej zawarcia, warunek ten może spowodować znaczącą nierównowagę wynikających z tej umowy praw i obowiązków stron w trakcie wykonywania tej umowy. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że nierównowaga może wystąpić tylko wtedy, gdy zachodzą pewne okoliczności, a w innych okolicznościach, wspomniany warunek mógłby przynieść korzyść konsumentowi (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19). Niezależnie od powyższego warunek umowy może być uznany za nieuczciwy, kiedy wprowadza nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron, która ujawni się dopiero w trakcie jej wykonywania (wyrok TSUE z 27.01.2021 r., C-229/19 i tam powołane orzecznictwo).

W wyroku SN z 10.05.2022 r. (II CSKP 285/22) stwierdzono, że na ocenę nierównowagi między prawami i obowiązkami stron umowy ma wpływ niezawarcie w umowie postanowienia ustanawiającego tzw. „bezpiecznik”, a więc poziom kursu waluty, pozwalający obu stronom na rozważenie odstąpienia od umowy, jej zmiany, albo podjęcia innych decyzji w tym przedmiocie. Pozwoliłoby to na wyeliminowanie ryzyka nierównowagi stron (także wyrok SN z 10.05.2022 r., II CSKP 382/22).

W chwili zastrzeżenia klauzuli można było przewidzieć deprecjację albo aprecjację PLN, niemożliwe było przewidzenie skali tych zjawisk. Skutkiem deprecjacji PLN jest nieograniczony i znaczący wzrost kapitału kredytu, więc długu konsumenta. Raz jeszcze podkreślić należy, że wyraźna nierównowaga praw i obowiązków stron umowy kredytu polega na tym, że wyłącznie konsument ponosi ryzyko deprecjacji PLN, zjawiska, które było możliwe do przewidzenia w chwili zawarcia umowy, co ujawniło się w pełni w czasie jej wykonywania. We wskazanych wyrokach TSUE przyjęto, że sytuacja taka kwalifikuje jako nieuczciwą omawianą klauzulę walutową. Odpowiednikiem tej kwalifikacji według nomenklatury art. 385 1 § 1 k.c. jest rażące naruszenie interesów konsumenta, które pozostaje jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Za abuzywnością klauzuli przemawia także niestabilność sytuacji majątkowej konsumenta wywołana wyłącznym obciążeniem skutkami zmian kursu CHF w długim czasie obowiązywania umowy i przy znaczącej kwocie kredytu.

Oceny takiej nie zmienia ewentualne ustalenie, że kurs stosowany przez pozwanego miał „charakter rynkowy”. Jak już była o tym mowa, okoliczności odnoszące się do sposobu wykonywania umowy pozostają całkowicie obojętne dla rozstrzygnięcia. Chodzi więc nie o to, w jaki sposób ostatecznie postanowienia umowy były przez strony realizowane, ale w jaki sposób prawa i obowiązki stron zostały ukształtowane w samej umowie, czy zawierały postanowienia naruszające równowagę kontraktową (wyrok SN z 1.03.2017 r., IV CSK 285/16). Dla stwierdzenia abuzywności klauzuli nie ma znaczenia, czy pozwany Bank w rzeczywistości z tak ukształtowanego postanowienia skorzystał. Decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest ono korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta (uchwała SN (7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17).

Innymi słowy, przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (por. uchwała SN (7) z 20.11.2015 roku, III CZP 17/15), a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. W takim zakresie należy uwzględniać czynniki wprost niewymienione w art. 385 2 k.c., jak np. stan prawny oraz inne zdarzenia i stany (np. pozycję rynkową przedsiębiorcy), posiadaną lub dostępną wiedzę o ryzyku, prognozy dotyczące przyszłego rozwoju zdarzeń itp.

13.  Sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter abuzywny bez oczekiwania na to, aby konsument poinformowany o swoich prawach domagał się stwierdzenia jej nieważności; decyduje o tym rodzaj i waga interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy 93/13/EWG. Konsekwencją jest przede wszystkim ciążący na sądzie krajowym obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej - bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli - tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba że konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała SN (7) z 7.05.2021 r., III CZP 6/21 oraz szeroko cytowane tam orzecznictwo TSUE). Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. W razie upadku całej umowy należy ocenić, czy ten narażałby konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje, co trzeba rozważać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, przy uwzględnieniu rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta, z zastrzeżeniem, że do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (wyrok TSUE z 3.10.2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak, pkt 51, 55-56 i pkt 2 sentencji).

Powodowie nie udzielili takiej zgody, domagając się uznania umowy za nieważną. Z treści pozwu i zeznań powodów, a wcześniej wezwania banku do zapłaty, wynika jednoznacznie, że są w pełni świadomi konsekwencji takiego rozstrzygnięcia sądu, w tym powstania wzajemnych roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia. Nie istnieją argumenty przemawiające za tezą, że upadek umowy spowoduje niekorzystne konsekwencje dla konsumentów.

14.  Pozostaje do rozważenia kwestia, szeroko omawiana w orzecznictwie TSUE, czy możliwe jest ustalenie abuzywności klauzuli przeliczeniowej w części dotyczącej arbitralnego ustalania kursu wymiany, więc spreadowej i uzupełnienie treści umowy przepisami dyspozytywnymi albo zwyczajami. Ten sam problem należy rozważyć w kontekście ustalenia abuzywności całej klauzuli przeliczeniowej.

Rozważenie kwestii częściowej abuzywności klauzuli przeliczeniowej należy poprzedzić uwagą, że przy ustalaniu zakresu niezwiązania postanowieniem niedozwolonym pomocny może być akceptowany w orzecznictwie niemieckim tzw. blue pencil test (por. Ruchała, Sikorski [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz., red. M. Gutowski, Warszawa 2022, art. 358 ( 1) k.c., Nb 37), który polega na ocenie, czy: 1) nieuczciwa część postanowienia może zostać wykreślona bez jakiejkolwiek innej zmiany; 2) pozostałe w ten sposób sformułowanie zachowuje sens nawet bez usuniętych elementów; i 3) zachowany zostaje pierwotny cel pozostawionego sformułowania, tj. nie zmienia ono znaczenia (opinia rzecznika generalnego M. Szpunara przedstawiona 13.9.2018 r., cytowane wyroki TSUE C-70/17 i C-179/17, pkt 88–94).

Podobne wnioski wynikają z wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 roku (C-19/20), w którym przyjęto, że w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z 26.03.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców” (pkt 68 cytowanego wyroku i tam powołany wyrok z 26.03.2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, pkt 54 i orzecznictwo). TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. Przedstawione stanowisko zostało podtrzymane w wyroku TSUE z 18 listopada 2021 roku (C-212/21) oraz z 8 września 2022 roku (C-80/21 do C-82/21), w którym stwierdzono, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego. Interpretacja TSUE czyni bezpodstawną sugestię apelującego ustalenia nieważności jedynie części warunku umownego i zastosowania art. 358 § 2 k.c., bez względu na niżej omówioną niemożność zakwalifikowania tego przepisu jako dyspozytywnego.

W orzecznictwie TSUE dopuszcza się więc ograniczoną postać redukcji utrzymującej skuteczność nieuczciwego postanowienia umownego, pod warunkiem, że kwestionowana część klauzuli umownej stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Jeżeli na skutek takiego zabiegu interpretacyjnego usunięcie elementu sprowadzałoby się do zmiany treści postanowienia przez zmianę jego istoty, a odstraszający cel tej dyrektywy nie zostanie realizowany, to takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.

W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, czy klauzula spreadowa i klauzula walutowa stanowią odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Istotna staje się konstatacja TSUE wyrażona w cytowanym wyżej wyroku z 8 września 2022 roku, że „akta, którymi dysponuje Trybunał, nie wskazują na to, że nieuczciwa część klauzuli przeliczeniowej stanowi odrębne zobowiązanie umowne, w związku z czym usunięcie tej części nie oznaczałoby zmiany tego warunku poprzez naruszenie jego istoty (pkt 63 wyroku)”. Wyrok ten został wydany na kanwie interpretacji umów kredytowych zawieranych przez Bank (...), w których kurs waluty Bank ustalano przez odniesienie się do średnich kursorów NBP i marży Banku, stanowi jednak odpowiedź na pytanie o możliwość tzw. dzielenie klauzul, czyli redukcji utrzymującej.

Klauzula spreadowa i walutowa łącznie i nierozerwalnie, a nie niezależnie, określają ryzyko walutowe. Nie stanowią odrębnych zobowiązań umownych, które mogą być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru, a taki warunek sformułowano w orzecznictwie TSUE, aby możliwe było uznanie w części bezskuteczności klauzuli umownej. Brak w umowie kredytu klauzuli spreadowej oznacza, że nie jest możliwa waloryzacja kwoty kredytu wartością waluty obcej. Konsekwencją jest niedopuszczalność zastąpienia niedozwolonych klauzul spreadowych innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. W razie eliminacji klauzul spreadowych, zniesiony zostaje nie tylko mechanizm indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - zanika ryzyko kursowe, przez co dochodzi do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy i jej upadku. (wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, postanowienie SN z 23.08.2022 r., I CSK 1669/22).

W orzecznictwie TSUE eksponowany jest odstraszający cel dyrektywy 93/13. Nie jest możliwy do osiągnięcia, jeżeli klauzula spreadowa zostałaby zastąpiona przepisem prawa krajowego; spowodowałoby to, że przedsiębiorcy stosowaliby omawianą konstrukcję klauzuli bez konsekwencji. Jeśli sąd unieważniłby częściowo klauzulę, dokonałby takiej modyfikacji, która zapewni dalsze niezakłócone wykonywanie umowy, a przedsiębiorca nie poniósłby żadnych negatywnych konsekwencji.

Skutkiem uznania klauzuli za abuzywną nie może być jej częściowa bezskuteczność ani „miarkowanie” abuzywności. Brak mocy wiążącej dotyczy w całości klauzuli niedozwolonej, nie jest więc dopuszczalne uznanie, że jest ona skuteczna w zakresie, w jakim nie naruszałaby kryterium określonego w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Prawidłowa wykładnia powołanego przepisu prowadzi do wyeliminowania całej klauzuli, a nie ograniczenia zakresu jej obowiązywania (tak wyrok SA w Katowicach z 13.7.2018 r., V ACa 542/17, OSG 2018, Nr 11, poz. 99).

Rozwijając kwestię możliwości uzupełnienia umowy przepisem dyspozytywnym albo zwyczajem po ustaleniu abuzywności jej klauzul przeliczeniowych w całości należy wskazać, że TSUE w wyroku z 8 września 2022 roku (C-80/21 do C-82/21) przyjął, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. Stanowi to o niedopuszczalności uzupełnia umowy przez sugerowane w apelacji zatasowanie art. 65 k.c. Odrębnego omówienia wymaga istnienie w polskim porządku prawym odpowiedniego przepisu o charakterze dyspozytywnym, za który apelujący uznaje art. 358 k.c.

Przepisem dyspozytywnym jest krajowy przepis ustawowy lub wykonawczy o charakterze względnie obowiązującym, mający domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, nawet jeśli ów warunek nie był przedmiotem indywidualnych negocjacji (wyroku TSUE z 21.12.2021 roku, C-243/20). Normę dyspozytywną wyróżnia się ze względu na przesłankę jej niestosowania w razie dokonania niezgodnej z nią czynności prawnej (Z. Radwański, M. Zieliński [w:] System Prawa Prywatnego. Prawo cywilne - część ogólna, red. M. Safjan, Warszawa 2012, s. 374 i n. i cytowane tam piśmiennictwo). Norma dyspozytywna znajduje zastosowanie, jeżeli strony nie uregulowały stosunku prawnego w inny sposób.

Przepis art. 358 k.c. nie ma charakteru dyspozytywnego, nie znajduje zastosowania w braku określenia przez strony umowy kredytu kursu waluty stosowanego przy wypłacie kredytu i jego spłacie albo w ogóle odniesienia do kursu waluty obcej (abuzywność klauzuli przeliczeniowej rozumianej jako klauzula walutowa i spreadowa). Norma art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i przyznaje dłużnikowi prawo do spełnienia świadczenia w walucie polskiej, nie reguluje sposobu ustalania świadczenia, kiedy strony umowy nie określiły tego sposobu, zatem nie może być uznana za zastępującą ex lege niewiążące konsumenta abuzywne postanowienie umowne. Kredyt denominowany i indeksowany zobowiązują Bank do spełnienia świadczenia w PLN, kredytobiorca także jest zobowiązany do zapłaty raty kredytu w PLN (wyjątkowo w CHF, jeśli umowa to przewiduje), więc hipoteza normy art. 358 k.c. nie jest wypełniona. Norma art. 69 prawa bankowego także nie zawiera przepisu dyspozytywnego mającego zastosowanie w przypadku eliminacji postanowień abuzywnych. Nie ma zatem możliwości zastąpienia klauzuli abuzywnej normą iuris dispositivi.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalono już pogląd, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Koresponduje to z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków (wyroki SN z 3.02.2022 r., II CSKP 975/22; z 27.07.2021 r., V CSKP 49/21; z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21). W wyroku SN z 27.11.2019 r. (II CSK 483/18) przyjęto, że norma art. 385 ( 1) § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne lub denominacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Niemożność uzupełnienia treści umowy po eliminacji klauzul abuzywnych pozwoli osiągnąć swoisty skutek zniechęcający profesjonalnych kontrahentów do stosowania nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie zostałby osiągnięty, jeżeli sąd uzupełniłby umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być stosowane przez przedsiębiorcę.

Ujmując tę kwestię w inny sposób, nie istnieje możliwość przekształcenia umowy w umowę o kredyt złotowy oprocentowany według sumy stawki referencyjnej WIBOR albo LIBOR oraz marży banku. W wyroku z 11.12.2019 r. (V CSK 382/18) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu, co znajduje także zastosowanie do kredytu denominowanego. Wyeliminowanie postanowień uznanych za abuzywne, dotyczących sposobu przeliczania wypłacanego kredytu oraz sposobu przeliczania poszczególnych rat kredytowych spowodowałoby, że umowa w tak ustalonym kształcie nie mogła być wykonana, nie byłoby znane kryterium, w oparciu o które suma pieniężna wyrażona w walucie polskiej, stanowiąca przedmiot świadczenia banku, miałaby zostać przeliczona na walutę obcą, a następnie w konsekwencji ustaleniu wysokości ich świadczeń.

Umowa kredytu zawiera klauzule abuzywne, niemożliwe jest ich zastąpienie przepisami prawa krajowego, pozbawiona jest elementów konstrukcyjnych umowy kredytu, określenia wysokości świadczenia Banku i konsumenta (art. 69 prawa bankowego), zatem nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Decyduje to o bezpodstawności zarzutu naruszenia art. 385 1, 385 2, 384, 358 § 2 k.c., 354 § 1, 3, 65, 58 § 1 k.c., 56 k.c., 69 prawa bankowego, art. 4 ust. 1 i 2, art. 6 dyrektywy 93/13.

15.  Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) weszła w życie po zawarciu przez strony umowy. Norma art. 4 ustawy nakazuje stosować do niespłaconych umów kredytu, do części niespłaconej, art. 69 ust. 2 pkt 4a, który w nowym brzmieniu stanowi, że umowa kredytu powinna określać, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Abuzywność klauzul umownych ocenia się według stanu z chwili zawarcia umowy, a upadek umowy z tej przyczyny następuje ex tunc, więc umowę należy traktować tak, jakby nigdy nie została zawarta. Rozważana nowelizacja weszła w życie, kiedy umowa już była nieważna, zatem przepisy nakazujące zmianę nieważnych umów konstruują normy „puste”, nie mogą być zastosowane. Nie może więc dojść do „sanowania” nieważnej umowy, wskutek wejścia w życie przepisów nakazujący zmiany w nieważnych umowach ( quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere).

Omawiana zmiana prawa bankowego uzupełnia niezbędne elementów umowy kredytowej i dotyczy umów kredytowych niespłaconych, jednak wejście w życie art. 69 ust. 2 pkt 4a nie może stanowić argumentu, że doszło do sanowania istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności jej postanowień (wyroki SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, z 10.05.2022 r., II CSKP 285/22). Wprowadzenie do umowy kredytu zmian spowodowanych ustawą antyspreadową nie stanowi przesłanki do uznania, iż kredytobiorca zgodził się na pierwotne klauzule abuzywne, chyba że kredytobiorca świadomie zrezygnował z możliwości powoływania się na ich postanowienia oraz na ich zastąpienie postanowieniem dozwolonym (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Konsumenci nie zrezygnowali z możliwości odwołania się do abuzywności klauzul umownych, zatem nie zgodzili się na ich obowiązywanie.

Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa bankowego wskazanych przez apelującego dla uzasadnienia tezy, że omawiana nowelizacja prawa bankowego wpływa na ocenę ważności umowy. Warto podkreślić, że bank może stosować tabele kursowe, ale nie w sposób skutkujący uznaniem klauzul umownych odwołujących się do tabel za abuzywne. Wyłączona jest więc dowolność Banku w kształtowaniu długu kredytobiorcy. Kursy walut w tabelach kursowych powinny być uzależnione do czynników obiektywnych, a nie kształtowane arbitralnie. Zarzut naruszenia art. 5 ust. 2 pkt 7 i 10 oraz 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego jest niezasadny.

16.  Uznanie klauzul przeliczeniowych na niedozwolone postanowienia umowne oraz świadoma zgoda konsumentów na ustalenie nieważności umowy skutkuje przyjęciem, że umowa kredytu pozbawiona jest postanowień umożliwiających jej wykonanie, minimalnego konsensusu, elementów konstrukcyjnych umowy kredytu i jest nieważna w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. interpretowanego w zgodzie z postanowieniami art. 6 dyrektywy 93/13. Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że konsekwencją nieważności umowy jest powstanie roszczenia konsumenta o zwrot świadczenia spełnionego na podstawie tej umowy jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała SN z 16 lutego 2021 roku, III CZP 11/20, z 7.05.2021 roku, III CZP 6/21). Konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale także tej części kapitału, którą zwrócił do tej pory bankowi.

W postępowaniu pierwszoinstancyjnym prawidłowo ustalono, że powodowie zapłacili pozwanemu w okresie objętym powództwem 214.812,63 zł. Wierzytelność powodów z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest podzielna (art. 379 k.c.), stąd w przypadku powodów J. G. i G. G., z racji łączącej ich wspólności małżeńskiej majątkowej, przypadające na nich części wierzytelności muszą być ujmowane łącznie. Sąd I instancji prawidłowo zasądził na ich rzecz 143.208,42 zł a na rzecz powódki A. Z. 71.604,21 zł. Wbrew twierdzeniom apelującego, powodowie nie są wierzycielami solidarnymi w zakresie roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, ponieważ nie wynika to z czynności prawnej albo przepisu prawa.

Nienależne świadczenie skutkowało bezpodstawnym wzbogaceniem pozwanego i powstaniem roszczenia kondykcyjnego powodów (art. 410 i 405 k.c.).

17.  Rozważając skuteczność zarzutu potrącenia podniesionego w odpowiedzi na pozew wstępnie należy zauważyć, że jego zgłoszenie jako ewentualnego nie oznacza dokonania czynności prawnej jednostronnej pod warunkiem (np. wyrok SN z 14.06.2013 r., V CSK 389/12, postanowienie SN z 9.08.2016 r., II CZ 83/16, uchwała SN (7s) z 15.05.2014 r., III CZP 88/13, postanowienie SN z 24.07.2013 r., V CZ 44/13). Należy przychylić się do poglądów, według których jest to czynność procesowa ewentualna, dokonana pod warunkiem przyjęcia przez Sąd istnienia dochodzonej wierzytelności, a nie czynność prawna w postaci oświadczenia o potrąceniu dokonana pod warunkiem. Zamiarem potrącającego nie jest uzależnienie skutku czynności prawnej od stanowiska sądu w zakresie istnienia dochodzonej wierzytelności. Nie jest konieczne w tym miejscu rozważenie kwestii dopuszczalności uzależniania skutków oświadczenia o potrąceniu od warunku zawieszającego.

Poniższe uwagi oparte są na ustaleniu, że pełnomocnik pozwanego jest uprawniony do składania oświadczeń woli o charakterze materialnoprawnym, w tym oświadczenia o potrąceniu, co wynika z wprowadzenia do Kodeksu postępowania cywilnego ustawowej regulacji procesowego zarzutu potrącenia (art. 2031 k.p.c.) albo interpretacji pełnomocnictwa procesowego, jako stanowiącego upoważnienie do dokonania tych czynności materialnoprawnych, które prowadzą do korzystnego dla pozwanego rozstrzygnięcia.

Treść art. 91 k.p.c. nie daje podstaw do przypisania pełnomocnikowi procesowemu strony prawa przyjmowania w imieniu mocodawcy oświadczeń kształtujących jego sytuację materialnoprawną (wyrok SN z 10.08.2010 r., I PK 56/10). Powodowie udzielili jednak pełnomocnikowi procesowemu także umocowania do dokonywania związanych ze sprawą czynności materialnoprawnych (k. 328). Jest to pełnomocnictwo materialnoprawne rodzajowe, ograniczone zakresem do składania oświadczeń woli, a nie ich przyjmowania. W okolicznościach rozpoznanej sprawy nie można przyjąć, że refleksem umocowania do składania oświadczeń woli jest umocowanie do ich przyjmowania; jeżeli taka byłaby intencja powodów, to zostałaby odzwierciedlona w treści pełnomocnictwa.

Jedynie już z tej przyczyny oświadczenie o potrąceniu zawarte w odpowiedzi na pozew nie mogło wywrzeć skutku prawnego. Poniżej wyjaśniono jednak skutki prawne oświadczenia o potrąceniu przy założeniu, że powodowie mogli zapoznać się z jego treścią (art. 61 § 1 k.c.).

Pozwany formułując zarzut potrącenia w odpowiedzi na pozew dokonał czynności procesowej o dwojakim, materialnym i procesowym skutku. Potrącenie jest czynnością prawa materialnego, uprawnieniem prawokształtującym, mocą którego wierzyciel jednostronnie zmienia (kształtuje) sytuację prawną dłużnika i podlega reżimowi prawa materialnego. W procesie przybiera formę zarzutu informującego, więc twierdzenia o fakcie, że przed wszczęciem postępowania cywilnego albo po jego wszczęciu, lecz nie na skutek czynności procesowej, dokonano potrącenia. Zarzut potrącenia określany w doktrynie jako sensu stricto, jest czynnością procesową będącą zarzutem procesowym, rozumianym jako każde przytoczenie pozwanego zmierzające do korzystanego rozstrzygnięcia (zarzut peremptoryjny) i jednocześnie czynnością prawa materialnego. W doktrynie sporna jest natura prawna tej czynności, należy jednak przyjąć, że jest złożonym akt prawnym, a skuteczność aspektu procesowego i materialnoprawnego należy rozpatrywać według odpowiedniego, procesowego albo materialnoprawnego reżimu prawnego.

Pozwany podniósł zarzut potrącenia sensu stricto w odpowiedzi na pozew, więc dokonał czynności procesowej o skutku nie tylko procesowym, ale i materialnoprawnym. Zarzut potrącenia został złożony w odpowiedzi na pozew, więc w terminie, który warunkuje procesową dopuszczalność jego rozpoznania (art. 203 1 k.p.c.).

Stan potrącalności wzajemnych wierzytelności pieniężnych powstaje z chwilą ich wymagalności (art. 498 k.c., wyrok SN z 5.03.2019 r., II CSK 41/18 i powołane tam orzecznictwo). Obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażane jest zapatrywanie, że wierzytelność jest wymagalna w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. w terminie wynikającym z art. 455 k.c.; wymagalność trzeba łączyć z upływem terminu spełnienia świadczenia, dopiero bowiem po jego upływie, kiedy dłużnik popada w opóźnienie, wierzyciel dysponuje skutecznymi środkami dochodzenia (np. uchwała SN z 5.11.2014 r., III CZP 76/14, wyrok SN z 11.08.2021 r., II CSKP 130/21). Wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia ma charakter bezterminowy, staje się zatem wymagalna zgodnie z art. 455 k.c. niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia (np. uchwała SN z 26.11.2009 r., III CZP 102/09). Wierzyciel zamierzający przedstawić do potrącenia wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powinien wezwać dłużnika do zapłaty w celu postawienia przysługującej mu wierzytelności wzajemnej w stan wymagalności. Pozwany nie przedstawił dowodu wezwania powodów do zapłaty, pełnomocnik podniósł zarzut potrącenia sensu stricto w piśmie przygotowawczym – odpowiedzi na pozew. Czynność procesowa tego rodzaju, jako skutkująca wykonaniem czynności prawnej potrącenia, podlega ocenie według prawa procesowego i materialnoprawnego. Do rozważenia pozostają więc dwie kwestie, czy jednoznacznie wyrażona wola potrącającego dostatecznie ujawnia także wolę wezwania dłużnika do zapłaty (art. 60 k.c., swoista konwersja oświadczenia o potrąceniu w wezwanie do zapłaty) oraz czy możliwe jest uznanie procesowego zarzutu potrącenia zawartego w odpowiedzi na pozew jako jednocześnie czynności prawnej - wezwania do zapłaty.

Pozytywna odpowiedź na ostatnie pytanie warunkowana jest oczywiście założeniem, że czynności procesowe mogą jednocześnie stanowić czynności z zakresu prawa materialnego, jeżeli zmierzają także do wywołania skutków na płaszczyźnie prawa materialnego i ujawniają wolę ich wywołania w sposób dostateczny (art. 60 k.c., wyroki SN: z 16.12.2011 r., V CSK 280/11, i z 22.10.2014 r., II CSK 784/13). Uwaga ta jest aktualna nie tylko w odniesieniu do dwustronnych czynności prawnych, jak ugoda, lecz także jednostronnych, będących uprawnieniami prawokształtującymi, w których ramach szczególną rolę pełnią zarzuty (w odróżnieniu od zarzutów procesowych). Czynność procesowa może spełniać przesłanki jednostronnej czynności prawnej, kiedy implicite ujawnia w sposób dostateczny wolę wywołania określonych skutków materialnoprawnych (wyrok SN z 19.08.2004 r., V CK 38/04, i wyżej cytowany z 22.10.2014 r., II CSK 784/13). W doktrynie wyrażono pogląd, że dotyczy to przede wszystkim sytuacji, w których przesłanką osiągnięcia celu, do którego zmierza pismo, jest złożenie oznaczonego oświadczenia, które dotychczas nie zostało dokonane (tak: R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, cz. 2 (art. 56–125), red. J. Gudowski, Warszawa 2021, art. 56, Nb 38). Zakładając racjonalne postępowanie autora pisma, przyjmuje się, że w tej sytuacji złożył on także oświadczenie niezbędne do osiągnięcia celu pisma (wyrok SN z 20.06.2000 r., III CKN 835/98, oraz cytowane wyżej z 16.12.2011 r., V CSK 280/11 i z 22.10.2014 r., II CSK 784/13).

Rozważając, czy oświadczenie o potrąceniu na płaszczyźnie prawa materialnego wywołuje skutek inny, obok wyraźnie wskazanego, należy odwołać się do oceny, czy wola wywołania tego skutku została wyrażona w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Pozwany nie zamierzał wezwać powodów do zapłaty, a zamierzał i dokonał czynności materialnoprawnej, złożył oświadczenie woli o potrąceniu wzajemnej wierzytelności. Zamierzony skutek prawny oświadczenia woli nie obejmował wezwania do zapłaty, mimo że to oświadczenie jest niezbędne dla wywołania skutku potrącenia. Skutki oświadczenia o potrąceniu i wezwania do zapłaty są na tyle odległe, że konstruowanie wspólnego zamiaru dla ich wywołania budzi poważne wątpliwości. Jeśli pozwany reprezentowany przez zawodowego prawnika zamierzałby wezwać powodów do zapłaty, to uczyniłby to bez konieczności odwoływania się do sztucznej w tych okolicznościach konstrukcji przypisania oświadczeniu o potrąceniu skutku wezwania do zapłaty. W wyroku Sądu Najwyższego z 16.12.2015 r. (IV CSK 141/15) przyjęto, że przedstawienie przez powoda wierzytelności do potrącenia nie zawiera w sobie jednocześnie także elementu wezwania pozwanego do zapłaty, gdyż zastosowanie takiego swoistego „skrótu” prawnego nie znajduje usprawiedliwienia w ustawie. Pogląd ten nie został bliżej wyjaśniony, niemniej należy powtórzyć, że zamiar wywołania skutku umorzenia wierzytelności przez potrącenie nie może pozbawiać znaczenia prawnego wezwania do zapłaty, są to dwie różne czynności prawne. Wyeliminowanie konieczności wezwania do zapłaty przed złożeniem oświadczenia o potrąceniu, przy przyjęciu poglądów Sądu Najwyższego o braku w zasadzie dystynkcji między terminem spełnienia świadczenia a wymagalnością, oznacza dopuszczenie do potrącenia wierzytelności niewymagalnej.

Wniosków tych - w okolicznościach rozpoznanej sprawy - nie zmienia stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 6.12.2019 r. (V CSK 458/18), zgodnie z którym oświadczenie woli o potrąceniu, bezskuteczne z powodu niewymagalności wierzytelności przedstawionej do potrącenia, może być potraktowane - z uwzględnieniem okoliczności sprawy - jako wezwanie do zapłaty. Stwierdzono, że oświadczenie o potrąceniu wyraża, podobnie jak wezwanie do zapłaty, przekonanie potrącającego wierzyciela, że przysługuje mu skonkretyzowana wierzytelność, którą zamierza przymusowo zaspokoić z majątku dłużnika - wierzyciela wzajemnego.

W rozpoznanej sprawie pozwany złożył świadczenie o potrąceniu, jednak nie wskazał w jakiej wysokości w odniesieniu do każdego z powodów, a jeżeli chodzi o wierzytelność z tytułu „korzystania z kapitału” nie wskazano jej wysokości. Wezwanie do zapłaty powinno umożliwić dłużnikowi ustosunkowanie się do skuteczności żądania, poczynienie przygotowania do spełnienia świadczenia albo złożenia oświadczenia o potrąceniu wzajemnej wymagalnej wierzytelności. Twierdzenia pozwanego o solidarnym charakterze zobowiązania powodów mogą być prawidłowe w odniesieniu do długu z tytułu umowy kredytu (art. 369 i 370 k.c.), jednak powodowie pozostają dłużnikami pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, zatem wierzytelność pozwanego dzieli się na niezależne części (art. 379 k.c.). Bankowi nie przysługuje roszczenie o to samo świadczenie wobec każdego z powodów, co usiłuje sugerować apelacja (str. 23). Warunkiem skuteczności oświadczenia o potrąceniu składanego drugiej stronie, jeśli chodzi o wzajemną wierzytelność potrącającego, jest skonkretyzowanie tej wierzytelności, a więc przede wszystkim dokładne określenie kwoty pieniężnej, w jakiej ta wierzytelność się wyraża (wyrok SN z 30.05.1968 r., II PR 202/68). Sposób złożenia w odpowiedzi na pozew oświadczenia o potrąceniu, użycie sformułowania „powód” (karta 80) uniemożliwia identyfikację osoby dłużnika i wysokości wierzytelności i wyłącza jego kwalifikację jako wezwania do zapłaty.

Przedstawienie przez pozwanego wierzytelności do potrącenia, bez wcześniejszego wezwania pozwanego do zapłaty, było nieskuteczne (por. także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4.07.2018 r., VII AGa 914/18).

Dodatkowo można wskazać - przyjmując pogląd przeciwny - że dopuszczalność zarzutu potrącenia w jego procesowym aspekcie ograniczona jest terminem 14 dniowym liczonym od daty wymagalności roszczenia (art. 203 1 k.p.c.). Oświadczenie o potrąceniu, jeśli będąc wezwaniem do zapłaty skutkowało wymagalnością roszczenia, a nie jego potrąceniem, to wyznaczyło niezwłoczny termin spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Kolejny dzień jest terminem wymagalności roszczenia, co oznacza, że termin na podniesienie procesowego zarzutu potrącenia upłynął z końcem 14 dnia liczonego od wskazanego dnia wymagalności. Pozwany nie podniósł w tym terminie liczonym od doręczenia pełnomocnikowi powodów odpowiedzi na pozew zarzutu potrącenia.

Pozwany łączy datę wymagalności własnego roszczenia z jednoznaczną i wyczerpującą informacją udzieloną konsumentowi o skutkach ustalenia nieważności umowy, formułując ogólną wątpliwość, wyrażaną także w doktrynie, co do możliwości wpływu na termin zgłoszenia procesowego zarzutu potrącenia przy zobowiązaniach bezterminowych, których wymagalność zależy właśnie od wezwania do zapłaty. Należy przyjąć, że powodowie uzyskali odpowiednią informację przed sformułowaniem wezwania pozwanego do zapłaty. Nie można utrzymywać, że konsument decydując się na wytoczenie powództwa, korzystając z usług profesjonalnego prawnika, żądając ustalenia nieważności umowy i zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia, nie był świadomy konieczności dokonania rozliczeń z Bankiem, więc roszczenia Banku z tego samego tytułu. Wątpliwości apelującego odnoszące się do terminu dopuszczalności zgłoszenia procesowego zarzutu potrącenia należy rozstrzygnąć w ten sposób, że świadomość powodów skutków upadku umowy istniała przed wezwaniem Banku do zapłaty, termin wymagalności roszczenia Banku wywoływało wezwanie powodów do zapłaty, a procesowy termin na jego zgłoszenie to 14 dni liczone od terminu wymagalności roszczenia. Można także jedynie zauważyć, że pozwany nie podniósł zarzutu potrącenia również w terminie 14 dni od udzielenia powodom przez Sąd informacji o skutkach upadku umowy.

Interpretacja oświadczenia o potrąceniu zawartego w odpowiedzi na pozew nie może prowadzić do przyjęcia, że obejmuje ono jednocześnie wezwanie do zapłaty i oświadczenie o potrąceniu złożone pod warunkiem, że dłużnik wierzytelności potrącającego nie spełni świadczenia. Konstrukcja ta zakładałby natychmiastową skuteczność wezwania do zapłaty oraz złożenie oświadczenia o potrąceniu pod warunkiem, że dłużnik nie spełni świadczenia i wsparta byłaby stanowiskiem Sądu Najwyższego dopuszczającym warunki potestatywne, więc dokonanie czynności prawnej zawierającej zastrzeżenie, że jej skutek zależy od skorzystania z uprawnienia lub woli wykonującego zobowiązanie, a zdarzenie zależne od zachowania strony może polegać na spełnieniu lub niespełnieniu świadczenia (postanowienie SN (7s) z 22.03.2013 r., III CZP 85/12). W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się niemal jednomyślnie, że dokonywanie jednostronnych czynności prawnych kształtujących pod warunkiem jest niedopuszczalne. Wyjątek rozważany jest dla sytuacji, w której odpada zagrożenie dla interesów adresata czynności prawokształtującej (adresata oświadczenia o potrąceniu) związane z powstaniem stanu niepewności co do jego sytuacji prawnej, ponieważ może on stan niepewności zakończyć, podejmując określone zachowanie (por. B. Swaczyna, Warunkowe czynności prawne, Warszawa 2012, rozdział III, § 1, pkt 3.). Za możliwy uznaje się jedynie warunek zawieszający, ponieważ wykonanie uprawnienia kształtującego wywołuje zazwyczaj nieodwracalne skutki prawne, zmienia stosunek prawny, powrót do stanu poprzedniego wydaje się niemożliwy, co wyklucza wykonanie prawa kształtującego pod warunkiem rozwiązującym. Dla ustalenia dopuszczalności takiej konstrukcji konieczne jest jednak ustalenie, czy stan niepewności prawnej jest na tyle istotny, że dochodzi do naruszenia istotnych interesów adresata oświadczenia. W uchwale Sądu Najwyższego (7s) z 4.09.2013 r. (III CZP 26/13) przyjęto, że oświadczenie o potrąceniu ma charakter definitywny, gdyż w razie istnienia określonych ustawowo przesłanek pozytywnych oraz braku przesłanek negatywnych, prowadzi do umorzenia wierzytelności objętych potrąceniem. Z tej przyczyny nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia o potrąceniu pod warunkiem albo z zastrzeżeniem terminu. Adresat oświadczenia o potrąceniu definitywnie nie może być pewny, czy ma czynić starania zmierzające do spełnienia świadczenia także z opóźnieniem, czy uznać, że wierzytelność wygasła wskutek potrącenia.

Przyjmując nawet dopuszczalność złożenia oświadczenia woli o potrąceniu pod warunkiem zawieszającym, którym jest spełnienie świadczenia zależne wyłącznie od woli adresata tego oświadczenia, przypisanie takiej konstrukcji prawnej stronie reprezentowanej przez zawodowego pełnomocnika jest niedopuszczalne procesowo. Stanowiłoby zbyt daleko idącą konwersję treści czynności procesowej; pełnomocnik pozwanego po prostu nie zawarł w odpowiedzi na pozew warunkowego świadczenia woli o potrąceniu.

Pozostaje druga z sygnalizowanych wyżej kwestii oparta na założeniu, że czynność procesowa może być jednocześnie jednostronną czynnością prawną, jeśli w dostateczny sposób ujawnia wolę wywołania określonych skutków materialnoprawnych. Przyjęcie skutków materialnoprawnych czynności procesowych jest powszechnie przyjęte w orzecznictwie, np. skutek doręczenia odpisu pozwu jako wypowiedzenie umowy najmu albo dzierżawy, wezwanie do zapłaty, odwołanie darowizny, odstąpienie od umowy, uchylenie się od skutków prawnych umowy wskutek błędu, odwołanie zastrzeżenia świadczenia na rzecz osoby trzeciej, udzielenie pełnomocnictwa procesowego jako implicite obejmującego umocowanie do dokonywania czynności prawnych zmierzających do wygrania procesu (por. bliżej R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, cz. 2 (art. 56–125), red. J. Gudowski, Warszawa 2021, art. 56, Nb 38 oraz orzecznictwo podawane przez autora). Odpowiedź na pozew, w której podniesiono zarzut potrącenia ( sensu stricto albo informujący), wyraża przekonanie o istnieniu wierzytelności wzajemnej i że pozwany zmierza do jej realizacji. Można zatem przyjąć, że jeżeli okoliczności towarzyszące umożliwiają przypisanie czynności procesowej funkcji wezwania do zapłaty, to w sposób została ujawniona właśnie wola dokonania tej czynności prawnej (art. 60 k.c.), skutkujące następnie wymagalnością roszczenia.

W rozpoznanej sprawie nie jest to możliwe z dwóch przyczyn. Po pierwsze, jak wskazano wyżej rozważając materialnoprawny aspekt zarzutu potrącenia, sposób sformułowania tego zarzutu umożliwiał każdemu z powodów z osobna ustosunkowanie się do skuteczności żądania, poczynienie przygotowania do spełnienia świadczenia albo złożenia oświadczenia o potrąceniu wzajemnej wymagalnej wierzytelności. Po drugie, pełnomocnik powodów nie jest umocowany do przyjęcia oświadczenia materialnoprawnego. Niezależnie od niemożności kwalifikacji odpowiedzi na pozew jako wezwania do zapłaty, pozwany w terminie 14 dni od doręczenia pełnomocnikowi pozwanego odpowiedzi na pozew nie złożył oświadczenia o potrąceniu.

Zgodnie z art. 60 k.c. oświadczenie o potrąceniu może być złożone także w sposób dorozumiany przez każde zachowanie wyrażające w dostateczny sposób taką wolę (por. np. wyroki SN z 6.12.2019 r., V CSK 458/18, 12.11.1973 r., II CR 606/73, 22.04.2010 r., V CSK 379/09, orzeczenie SN z 8.02.1937 r., C.III. 297/35). Brak jednak podstaw, aby taki skutek wiązać z treścią apelacji. W postępowaniu apelacyjnym sprawa jest ponownie merytorycznie rozpoznawana, zatem weryfikowane jest stanowisko Sądu pierwszej instancji o nieskuteczności potrącenia wskutek niewymagalności wierzytelności potrącającego. Nowy stan stosunków prawnych między stronami mógł być wywołany zarzutem potrącenia złożonym w postępowaniu apelacyjnym. Nie dokonano jednak takiej czynności prawnej, a zarzut apelacji oparto na błędnym zastosowaniu prawa materialnego przez Sąd pierwszej instancji, który nie ustalił potrącenia wierzytelności na skutek oświadczenia zawartego w odpowiedzi na pozew.

Zarzut potrącenia nie mógł więc doprowadzić do ustalenia w tym procesie, do doszło do umorzenia wierzytelności. Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 369 k.c., 455 k.c. i 498 § 1 k.c.

18.  Zobowiązanie z tytułu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy, dłużnik pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego po terminie spełnienia świadczenia, co skutkuje powstaniem roszczenia o odsetki (art. 455 i 481 k.c.). Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem, o którym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od początku i z mocy samego prawa, co sąd ma wziąć pod uwagę z urzędu (wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18). Dla uzasadnienia początku terminu przedawnienia, wymagalności roszczenia konsumenta, przyjęto, że rozpoczyna bieg z chwilą oświadczenia konsumenta, że nie żąda utrzymania umowy, pod warunkiem, że jest należycie poinformowany o skutkach upadku umowy, przy czym może to nastąpić w toku postępowania sądowego jak i poza nim.

Z treści wezwania do zapłaty, gdzie powołano się na abuzywność klauzul umowy oraz jej nieważność, należy wnosić, że przed jego sformułowaniem konsumenci otrzymali wyczerpującą informację o skutkach upadku umowy, więc o ewentualnych roszczeniach Banku. Wezwanie do zapłaty należy traktować jako oświadczenie konsumenta, należycie poinformowanego, o woli upadku umowy (przyjęcia jej nieważności, więc braku woli utrzymania jej w mocy). Jest to wyraźne oświadczenie konsumenta potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji (por. cytowany wyrok SN z 7.05.2021 roku, III CZP 6/21). Powodowie byli świadomi konsekwencji upadku umowy kredytowej, co także potwierdzili na rozprawie. Wezwanie do zapłaty skonkretyzowało termin spełnienia świadczenia przez Bank z tytułu nienależnego świadczenia. W zakresie ustalenia dat, od których pozwany pozostaje w opóźnieniu Sąd Apelacyjny odwołuje się w całości do ustaleń i oceny Sądu Okręgowego.

Dodatkowo należy wskazać, że jeśli należytego poinformowania konsumenta o skutkach ustalenia nieważności umowy dochodzi przed sądem, to upadek umowy ex tunc powoduje, że wezwanie do spełnienia świadczenia uzyskuje skuteczność, mimo że w chwili jego złożenia wymagalność roszenia jeszcze nie istniała.

19.  Trafnie Sąd pierwszej instancji ocenił zarzut przedawnienia. Termin przedawnienia roszczenia powodów o zwrot kwot wpłaconych na podstawie umowy, która zawiera abuzywne postanowienia, czego konsekwencją jest upadek umowy, a więc o zwrot świadczenia nienależnego, zaczął biec dla nich nie od chwili dokonania poszczególnych wpłat, lecz od chwili, kiedy powodowie uświadomili sobie istnienie w umowie nieuczciwych postanowień umownych (wyrok TSUE z 22.04.202, C-485/19). Dla początku biegu terminu przedawnienia niezbędne jest uzyskaniu przez konsumenta informacji pozwalających na podjęcie świadomej decyzji o upadku umowy, nie ma dowodów pozwalających na ustalenie, w jakiej dokładnie dacie to nastąpiło, najpóźniej jednak w dniu sformułowania wezwania do zapłaty. Powództwo wytoczono przed upływem 6 letniego terminu przedawnienia (art. 118 k.c.) od dnia sformułowania wezwania do zapłaty.

Apelację pozwanego, jako bezzasadną, oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

20.  O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosując art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c., zgodnie z regułą odpowiedzialności za wynik postępowania. Pozwany przegrał sprawę w całości, zobowiązany jest do zwrotu powodom kosztów postępowania - wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości określonej § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 z późn. zm.) przy uwzględnieniu, że uczestniczyli w procesie jako współuczestnicy formalni i przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia w odniesieniu do każdego z nich.

SSO del. Robert Bury

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Bury
Data wytworzenia informacji: