I ACa 1431/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-02-28

Sygn. akt I ACa 1431/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2023r., na posiedzeniu niejawnym, w Szczecinie

sprawy z powództwa F. K.

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 8 sierpnia 2022r., sygn. akt I C 1912/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz powoda F. K. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Artur Kowalewski

Sygn. akt I ACa 1431/22

UZASADNIENIE

Powód F. K. wniósł ostatecznie o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W.:

- kwoty 120.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 80.000 zł od dnia 10 kwietnia 2020 r. i od kwoty 40.000 zł od dnia rozszerzonego powództwa (13 kwietnia 2022 r.) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę związaną z wypadkiem z dnia 23 lutego 2020 r.,

- kwoty 4.740 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia rozszerzenia powództwa (29 czerwca 2021 r.),

- kwoty 19.355,26 zł tytułem zwrotu kosztów opieki za okres od dnia 24 lutego 2020 r. do dnia 29 czerwca 2021 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia rozszerzenia powództwa (29 czerwca 2021 r.),

- kwoty 1.794 zł tytułem renty na zwiększone potrzeby płatnej do dnia 10 miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku braku płatności którejkolwiek z rat od dnia rozszerzenia powództwa (29 czerwca 2021 r.), a nadto o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania.

Pozwany Towarzystwo (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, a nadto o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postepowania.

Wyrokiem z dnia 8 sierpnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 120.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 80.000 zł od dnia 10 kwietnia 2020 r., od kwoty 40.000 zł od dnia 11 maja 2022 r. (pkt I); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 24.105,26 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 lipca 2021 r. (pkt II); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III); ustalił, że koszty postępowania w 87% ponosi pozwany, a w 13% powód F. K., przy czym ich szczegółowe wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu (pkt IV).

Podstawę tego orzeczenia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna.

W dniu 23 lutego 2020 r. E. D. kierując samochodem osobowym marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), objętym ochroną ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym, naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym jadąc ulicą (...) w S., zaniechała należytej obserwacji przedpola jazdy i nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym A. K. i jego synom: M. K. i F. K., w następstwie czego potrąciła przechodzącego przez przejście powoda – małoletniego F. K..

Powód po zdarzeniu został przewieziony do (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej (...). Na skutek zdarzenia powód doznał urazu wielonarządowego szczególnie głowy i kończyn, złamania kości ciemieniowej i skroniowej prawnej, złamania prawej ściany zatoki klinowej oraz wyrostka skrzydłowatego, krwiaka przymózgowego okolicy ciemieniowej i skroniowej prawej, wstrząśnienia mózgu, złamania przynasady bliższej kości piszczelowej prawej bez istotnego przemieszczenia, rozległych ran tłuczonych i szarpanych podudzia lewego z następową martwica i ubytkiem skóry. Powód przebywał w szpitalu do 28 lutego 2020 r. do 23 marca 2020r. gdzie poddany został operacjom. Następnie powód przebywał w szpitalu od 21 lipca 2020 r. do 23 lipca 2020r. z powodu koślawości stawu kolanowego po złamaniu piszczeli. Wykonano epifizjodezę przyśrodkową uda i podudzia prawego.

W chwili wypadku powód miał 10 lat. Przed wypadkiem była bardzo aktywnym dzieckiem. Uprawiał sport, uczestniczył w zajęciach jujitsu, brał udział w zawodach, jeździł na rowerze, grał w piłkę, pływał. Po powrocie powoda ze szpitala powód był unieruchomiony. Cały czas leżał przez 4 tygodnie do pierwszego zdjęcia gipsu. Następnie poruszał się przy pomocy kul. Odczuwał znaczne dolegliwości bólowe. Przeżywał czy koledzy będą go pamiętać. Miał liczne obawy co do swojego funkcjonowania. Później wstydził się doznanych obrażeń. Ma silną potrzebę bliskości. Powód ma problemy ze schylaniem. Nie może uprawiać aktywnie sportu. Każda czynność fizyczna sprawia mu problem.

Powód był od opieką chirurgów oraz podlega kontrolom neurochirurgicznym.

W związku z leczeniem i konieczną rehabilitacją powód poniósł koszty ponad kwotę otrzymaną od pozwanego w wysokości 4.740 zł. Opiekę nad powodem sprawowali rodzice.

W dniu 23 sierpnia 2021 r. powód otrzymał skierowanie do przyjęcia na oddział chirurgii celem usunięcia płytki w związku z koślawością stawu kolanowego. W dniu 14 października 2021 r. dokonano usunięcia zespolenia.

Pismem z 9 marca 2020 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 600.000 zł oraz kwoty 25.000 zł zaliczki na poczet kosztów leczenia. Pismem z dnia 1 kwietnia 2020 r. pozwany zawiadomił o przyznaniu zadośćuczynienia w kwocie 1.875 zł, a następnie pismem z dnia 2 kwietnia 2020 r. o przyznaniu zaliczki w kwocie 2.000 zł na koszty leczenia. Pismem z dna 28 kwietnia 2020 r. pozwany przyznał 289,46 zł odszkodowania z tytułu kosztów leczenia. Pismem z dnia 3 lipca 2020 r. pozwany poinformował o przyznaniu dodatkowego zadośćuczynienia w kwocie 5.475 zł.

Pismem z dnia 29 maja 2021 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 4.740 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, 20.371,80 zł tytułem zwrotu kosztów opieki, 1000 zł miesięcznej renty, 9.786,84 zł zaliczki na koszty opieki.

U powoda na obu kończynach dolnych występują blizny pooperacyjne i pourazowe, wygojone, bez przetok i przepuklin. Kończyny są zborne, odruchy kolanowe i skokowe obecne – równe. Powód porusza się samodzielnie, swobodnie bez użycia laski. Chód z dyskretnym utykaniem na prawa kończynę. Występuje osłabienie czucia powierzchownego w miejscu pobierania przeszczepów skórno-naskórkowych uda lewego oraz w miejscach rozległych głębokich ran po wewnętrznej stronie kończyny dolnej lewej- okolicy stawu kolanowego i goleni.

W badaniu neurologicznym nie stwierdzono u powoda odchyleń od normy.

Powód na skutek zdarzenia drogowego z dnia 23 lutego 2020 r. doznał politraumy, w której doszło do licznych uszkodzeń struktur anatomicznych kończyn dolnych i głowy. Pobyty w szpitalu związane były z dolegliwościami bólowymi, cierpieniem fizycznym i psychicznym.

Leczony był prawidłowo i zgodnie ze sztuka lekarską. Leczenie ortopedyczne, neurologiczne i usprawniające zostało zakończone.

Powód nie zgłasza istotnych dolegliwości i objawów. Ograniczenia narządów ruchu są niewielkie. Powód nie wymaga obecnie dalszego leczenia i rehabilitacji. Wskazane są okresowe kontrole w Poradni Ortopedycznej i Neurologicznej (1 x w roku).

Doznane urazy w istotny sposób ograniczały funkcjonowanie powoda w zakresie czynności samoobsługowych, życia codziennego, nauki i pełnienia ról społecznych w okresie rekonwalescencji powypadkowej do października 2021 r. Pomoc i opieka osób trzecich wskazana była u powoda w związku z urazem kończyn dolnych oraz zmianami pourazowymi głowy w okresie około 12 tygodni w wymiarze 4-6 godzin dziennie. Wskazane było również leczenie usprawniające w okresie kilku tygodni po zdarzeniu oraz kilku tygodni po operacji w lipcu 2020 r.

Obecny stan powoda jest bardzo dobry.

Powód doznał uszczerbku na zdrowia z powodu urazu głowy – 5%, uszkodzenia kończyny dolnej prawej – 20 %, uszkodzenia kończyny dolnej lewej – łącznie 10%.

Rokowania w zakresie całkowitego wyleczenia są niepewne. W przyszłości można spodziewać się rozwinięcia zmian zwyrodnieniowych prawego stawu kolanowego. Istnieje niewielkie ryzyko ujawnienia pourazowej epilepsji.

Powód na wypadek zareagował zaburzeniami określanymi jako ostra reakcja na stres, które jest zaburzeniem przemijającym. W przypadku powoda pojawił się stan oszołomienia ze zwężeniem pola świadomości, zawężeniem uwagi, niemożnością rozumienia bodźców i zaburzeniami orientacji. Następnie u powoda obserwowano zaburzenia adaptacyjne. Wypadek wpłynął negatywnie na odczuwanie przez powoda dobrostanu psychicznego. Doznane obrażenia nie wpłynęły negatywnie na możliwości intelektualne powoda. Powód nie korzystał z terapii psychologicznej. Nie było i nie ma takiej potrzeby.

W tak ukształtowanym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo uzasadnione. Podkreślił, że wobec braku przedstawienia przez pozwanego jakichkolwiek okoliczności uzasadniających twierdzenie o przyczynieniu się powoda do powstania szkody, sama odpowiedzialność pozwanego za szkody na osobie wynikające wypadku drogowego, jakiemu powód uległ 23 lutego 2020 r. była oczywista i znajdowała swoje uzasadnienie w treści art. 435 w zw. z art. 436 § 1 k.c. oraz art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli.

Roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, znajdowało oparcie w treści art. 445 § 1 k.c. W tym aspekcie Sąd Okręgowy szeroko odwołał się do wypracowanych w judykaturze kryteriów weryfikacji rozmiaru krzywdy. Zwrócił uwagę na kompensacyjny charakter tego świadczenia, mającego złagodzić wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, jego jednorazowość, nakazującą uwzględnienie wszystkich, także mogących wystąpić w przeszłości krzywd, powinność ustalenia rozmiaru krzywdy w sposób indywidualny, uwzględniający subiektywne odczucia pokrzywdzonego i wreszcie na stosowanie obiektywnego kryterium korygującego, w postaci wysokości stopy życiowej społeczeństwa, jedynie uzupełniająco. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może bowiem podważać jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej. Podkreślił także, że ustalenie rozmiaru krzywdy, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia jako "odpowiedniej sumy", należy do sfery dyskrecjonalności sędziowskiej, oznaczającej znaczną swobodę sądu w określeniu wysokości należnej sumy pieniężnej.

Biorąc pod uwagę wszystkie opisane wyżej okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, tj.: stopień i czas trwania cierpień psychicznych i fizycznych związanych z wypadkiem z dnia 23 lutego 2020 r., trwałość skutków wypadku, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, zdaniem Sądu Okręgowego adekwatną sumą zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej jakiej powód doznała w wyniku wypadku jest dodatkowa żądana kwota 120.000 zł ponad przyznane 7.350 zł. Zdaniem tego Sądu ww. kwota w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie może jawić się jako nazbyt wygórowana i nieadekwatna, a z drugiej strony jako rażąco niska.

O odsetkach za opóźnienie w zapłacie tego świadczenia Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 817 § 1 w zw. z art. 481 § 1 k.c. Powód zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi 9 marca 2020 r. Tym samym zasadnym było żądanie odsetek od kwoty 80.000 zł od dnia 10 kwietnia 2020 r. i od kwoty 40.000 zł od dnia doręczenia rozszerzenia powództwa tj. od dnia 11 maja 2022 r. W ocenie Sądu I instancji okoliczności uzasadniające wysokość zadośćuczynienia istniały już we wskazanych datach.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy przedstawił motywy rozstrzygnięcia o pozostałych dochodzonych przez powoda roszczeniach (zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji i kosztów opieki oraz renta z tytułu zwiększonych potrzeb), które nie stanowią przedmiotu apelacyjnego.

Ustalony wyżej stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł na całokształcie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym dowodach z dokumentów, zeznaniach przedstawicieli ustawowych powoda i nieznacznie zeznaniach świadka E. D., oraz opiniach biegłych.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparto na treści art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c i zasadzie ich stosunkowego rozdzielenia stosownie do proporcji, w jakich każda ze stron utrzymała się ze swoimi wnioskami procesowymi.

Powyższy wyrok częściowo, a mianowicie w zakresie pkt I. - co do zasądzonej na rzecz powoda kwoty 70.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 30.000 zł od dnia 10.04.2020 r. i od kwoty 40.000,00 zł od dnia 11.05.2022 r. oraz co do pkt IV w całości, zaskarżył apelacją pozwany Towarzystwo (...) spółka akcyjna z siedzibą w W., zarzucając:

1) naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść wydanego orzeczenia, a w szczególności:

- art. 233 k.p.c. poprzez rażące naruszenie granic swobodnej oceny dowodów, a tym samym ich ocenę wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego polegające na:

2) bezzasadnym przyjęciu, że krzywda, jakiej doznał powód w wyniku wypadku z dnia 23.02.2020 r. uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia wysokości łącznie 127.350 zł, przy uwzględnieniu kwoty wypłaconej przez pozwany zakład ubezpieczeń, w sytuacji, gdy jest to kwota wygórowana, nadmierna i nieadekwatna do doznanej przez powoda krzywdy, w tym zakresie kwotą odpowiednią byłaby co najwyżej kwota 57.350 zł,

3) bezpodstawnym przyjęciu, że adekwatną sumą zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej jakiej doznał powód w wyniku wypadku jest kwota 127.350 zł, podczas gdy w okolicznościach przedmiotowej sprawy, a w szczególności w świetle sporządzonych opinii biegłych sądowych, kwotę tej należy ocenić jako rażąco zawyżoną,

- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż powód udźwignął spoczywający na nim ciężar udowodnienia swojego roszczenia w zakresie zadośćuczynienia, a mianowicie iż wykazał on, że w wyniku wypadku z dnia 23.02.2020 r. roku doznał on krzywdy uzasadniającej przyznanie mu kwoty zadośćuczynienia w wysokości aż 127.350 zł, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności sporządzone w sprawie opinie biegłych sądowych nie uzasadniały przyznania jej świadczenia w tak znacznej wysokości;

4) naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

- art. 445 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie na rzecz powoda rażąco zawyżonej kwoty z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę, w sytuacji, gdy kwota ta jest wygórowana, z pewnością nie stanowi sumy odpowiedniej, o której mowa we wskazanym przepisie, znacznie odbiega od kwot zasądzanych w tego rodzaju sprawach oraz doprowadziła do nieuzasadnionego wzbogacenia powoda.

Wskazując na te uchybienia pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez oddalenie powództwa o zapłatę zadośćuczynienia ponad kwotę 50.000 zł, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10.04.2020 r. Domagał się nadto zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. Żadna ze stron nie złożyła wiążącego wniosku o przeprowadzenie rozprawy z art. 374 k.p.c., natomiast w ocenie Sądu w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które przemawiałyby za koniecznością jej wyznaczenia. Nadto, zgodnie z obowiązującym od dnia 2 lipca 2021 r. art. 15zzs1 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2021.1090), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu (...)19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z dnia 28 maja 2021 r. znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego.

Tytułem uwagi ogólnej, uwzględniającej treść przepisu art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c., Sąd odwoławczy wskazuje, że w całości podziela - bez potrzeby powtarzania - dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, poprzedzone niewadliwą, spełniająca kryteria przewidziane w art. 233 § 1 k.p.c., oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wykładnię istotnych dla rozstrzygnięcia przepisów prawa materialnego oraz ich subsumcję do ustalonego stanu faktycznego. Do skutecznego podważenia tych ustaleń oraz ocen nie mogła prowadzić treść zgłoszonych w apelacji zarzutów, których weryfikacja samoistnie wyznaczała kierunek rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd II instancji.

Porządkując te zarzuty Sąd Apelacyjny zauważa, że pomimo formalnego zgłoszenia zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., skarżący w istocie rzeczy oparł swoją apelację także w tych aspektach na zarzucie naruszenia art. 445 § 1 k.p.c., co miałoby przejawiać się w niewłaściwej subsumcji (podstawieniu) wyrażonej w tym przepisie normy do ustalonego stanu faktycznego. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. tj. przepisu dotyczącego oceny dowodów, winien być bezwzględnie powiązany z zarzutem dokonania przez Sąd I instancji wadliwych ustaleń faktycznych. Tymczasem tak sama treść tego zarzutu, jak i jego uzasadnienie nie pozostawiają wątpliwości, że pozwany żadnych elementów stanu faktycznego ustalonych przez Sąd Okręgowy, opisujących negatywne skutki wypadku dla życia powoda nie kwestionuje, a jedynie są one inaczej przez niego relatywizowane do rozmiaru poniesionej przez powoda krzywdy. Ten zaś określany jest w fazie sądowego stosowania prawa materialnego. Z kolei zarzuty naruszenia norm art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c., dotyczących zasad rozkładu ciężaru dowodu (pierwszy w aspekcie procesowym, drugi w zakresie materialnoprawnym), także z istoty rzeczy dotyczyć muszą sfery ustaleń faktycznych, a zatem winny być bezwzględnie powiązane ze wskazaniem faktów, które Sąd I instancji wadliwie ustalił lub których – wbrew zaoferowanym przez strony dowodom – nie ustalił. Nie mogą one natomiast dotyczyć sfery sui generis materialnoprawnej, dotyczącej określenia wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Nie powielając w tym miejscu trafnych poglądów judykatury przedstawionych tak przez Sąd Okręgowy, jak i skarżącego, bowiem są one ze sobą zbieżne, w zakresie kryteriów, jakimi sąd winien kierować się ustalając wysokość zadośćuczynienia za krzywdę na podstawie art. 445 § 1 k.p.c., zaakcentowania wymaga, że w judykaturze powszechnie aprobowany jest pogląd, iż celem tego świadczenia jest zrekompensowanie poniesionej przez poszkodowanego krzywdy i to właśnie zasada kompensaty stanowić winna podstawowy wyróżnik materialnej relatywizacji tej krzywdy. Dokonywana jest ona na podstawie kryteriów subiektywnych mających na celu określenie uszczerbku dotykającego indywidualnej sfery osobowości, uczuciowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych. Tak ustalone, w oparciu o elementy podmiotowe (subiektywne), opisujące krzywdę powoda zadośćuczynienie, podlega w dalszej kolejności – w procesie sądowego stosowania prawa – weryfikacji wedle obiektywnego kryterium korygującego, obejmującego między innymi jego odniesienie do aktualnych realiów społeczno –ekonomicznych. Punktem wyjścia do oceny czynnika subiektywnego jest zatem to, jak zakres swojej krzywdy w wymiarze materialnym definiuje sam poszkodowany. To bowiem dochodzona przez nią kwota wprost wyznacza, świadczenie w jakiej wysokości uważa ona za realizujące funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia. Kwota ta stanowi górną granicę ocen dokonywanych przez sąd.

Podkreślić w tym miejscu należy, że w utrwalonym orzecznictwie – w pełni aprobowanym przez Sąd Apelacyjny - wskazano, iż strona może skutecznie zakwestionować w apelacji wysokość zadośćuczynienia tylko wtedy, kiedy jego nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca (por. min. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2009 r., I CSK 83/2009; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2007 r., I CSK 165/2007). Oznacza to, że zarzuty, których intencją jest wykazanie wadliwości rozstrzygnięcia poprzez zawyżenie lub zaniżenie kwoty zadośćuczynienia za krzywdę mogą być uznane za skuteczne jedynie w tych sprawach, w których zapadłe rozstrzygnięcie w sposób oczywisty narusza normatywne przesłanki ustalenia wysokości zadośćuczynienia, o których w tym wypadku mowa w art. 445 § 1 k.c. W ramach kontroli instancyjnej nie jest bowiem możliwie wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Zarzuty te mogą się okazać skuteczne przede wszystkim wtedy, gdy wykazane zostanie, iż ustalając wymiar zaistniałej krzywdy, Sąd I instancji nie wziął pod uwagę określonego czynnika, bądź też przypisał mu zupełnie błędne znaczenie, co w konsekwencji miało wpływ na poczynioną ocenę odpowiedniej kompensacji krzywdy.

Transponując tak opisany stan prawny do realiów niniejszego postępowania należy stwierdzić, że argumenty przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku pozwalają na wyprowadzenie wniosku, iż Sąd Okręgowy uwzględnił wszystkie okoliczności sprawy wpływające na sytuację powoda, a indywidualizujące jego roszczenie z punktu widzenia treści art. 445 § 1 k.c., miarkując wysokość zadośćuczynienia w sposób należyty, w granicach uznania sędziowskiego. Stąd ich ponowne przytaczanie jest zbędne, a przedmiotem analizy należało uczynić wyłącznie to, na co wprost powołał się apelujący w środku zaskarżenia. Podkreślenia zaś w tym kontekście wymaga to, że w stanowisku skarżącego zabrakło jakichkolwiek argumentów, w oparciu o które – w świetle opisanego wyżej ograniczonego zakresu kontroli instancyjnej – mogłoby dojść do weryfikacji zaskarżonego wyroku w analizowanym zakresie. Próżno bowiem doszukać się zarówno w samych zarzutach apelacyjnych oraz ich uzasadnieniu treści wskazujących na pominięcie przez Sąd Okręgowy faktów istotnych dla ustalenia rozmiaru krzywdy powoda, bądź też nadania im - wadliwie - zbyt dużego znaczenia. Już to zaś tylko czynić musiało apelację bezzasadną.

Zasadniczy, a w istocie rzeczy wyłączny argument wynikający z uzasadnienia apelacji, stanowiło kwestionowanie opinii biegłych w zakresie ustalonego przez nich procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda, stanowiącego konsekwencję przedmiotowego wypadku, a także brak zastosowania Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia (ICF) dla dokonania właściwej oceny stanu zdrowia powoda. Stanowiska tego już tylko ze względów formalnych podzielić nie sposób.

Dowód z opinii biegłego jest dowodem o specyficznym charakterze, którego zasadniczym celem jest dostarczenie sądowi tzw. wiadomości specjalnych (art. 278 k.p.c.), a więc informacji naukowych lub dotyczących wiedzy branżowej, przekraczających swym zakresem zasób wiedzy powszechnej. Zważyć należy, że opinia biegłego, pomimo jej specyficznego charakteru, jak każdy inny środek dowodowy podlega ocenie sądu na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Sąd nie dokonuje oceny wiarygodności opinii lecz ocenia ją pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności, może także pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe. Oceniając opinię biegłego sąd powinien uwzględniać takie kryteria, jak poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 25.06.2009 r., V ACa 139/09, OSA w Katowicach 2009, nr 4, poz. 8). Nie może jednak nie podzielać poglądów biegłego, czy w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP 1991, nr 11, poz. 300).

W takich uwarunkowaniach oczywistym jest, że w sytuacji, w której kwestionowane przez pozwanego elementy opinii biegłych dotyczą tych ich elementów, które oparte zostały na posiadanych przez biegłych wiadomościach specjalnych, których – jak wyjaśniono - dostarczyć może sądowi wyłącznie dowód z opinii biegłego, jego skuteczne zakwestionowanie, wymaga uprzedniego podważenia wniosków opinii biegłego, na których sąd ten oparł swoje stanowisko. To zaś nastąpić może wyłącznie, w drodze kolejnego dowodu z opinii biegłego (choćby z opinii uzupełniającej). Tymczasem w niniejszej sprawie jakikolwiek zarzut w tym aspekcie nie został w apelacji zgłoszony. Co więcej, skarżący nie domagał się również przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego przed Sądem Apelacyjnym obejmującego czynności z udziałem biegłych. Już to zaś tylko dyskwalifikuje w całości jego apelację w zakresie, w jakim jej wnioski konstruowana są w oparciu o tezę o wadliwym charakterze opinii biegłych. Uwzględnić przy tym należało, że granice kognicji sądu odwoławczego wyznacza treść art. 378 § 1 k.p.c., oznaczająca związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania (co w niniejszej sprawie niewątpliwie nie miało miejsca).

Co więcej, nawet gdyby hipotetycznie założyć, że ww. argumenty poddają się merytorycznej kontroli, to nie mogłyby one przynieść zamierzonego przez pozwanego skutku. Wskazać bowiem należy, że nadawanie kwestii matematycznej relatywizacji wysokości zadośćuczynienia do procentowego uszczerbku na zdrowiu tak istotnego - jak to czyni skarżący - znaczenia, nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Przy żądaniu przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego w rozumieniu art. 445 § k.c. podstawowym, i co wymaga ponownego podkreślenia, ustawowo określonym kryterium oceny sądu, winien być rozmiar ujemnych następstw w sferze psychicznej i fizycznej pokrzywdzonego, skoro celem przyznania ochrony w formie majątkowej jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nieznajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. (vide wyrok Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2005 roku, sygn. akt I CK 7/05). Sąd jest zatem zobowiązany ustalić zakres cierpień pokrzywdzonego, a przy ocenie tej przesłanki nie może abstrahować od wszystkich okoliczności towarzyszących powstaniu krzywdy, także tych zaistniałych w subiektywnym odczuciu skarżącego. Procentowy uszczerbek na zdrowiu, jako oparty na ustandaryzowanych i mechanicznie powielanych kryteriach jest właściwy dla odszkodowań określonych w odrębnych przepisach (np. z tytułu wypadków przy pracy), gdzie determinantem wysokości świadczenia jest wyłącznie rozmiar tego uszczerbku. W oczywisty sposób nie obejmuje on zatem istoty i funkcji krzywdy, opartej na zdematerializowanych przeżyciach psychicznych i zmiennego - stosownie do indywidualnych cech poszkodowanego – odczuwania skutków zdarzenia. Rozmiar doznanych obrażeń somatycznych czy też psychosomatycznych nie jest oczywiście dla analizowanego roszczenia obojętny. Jego doniosłość przejawia się jednak przede wszystkim w określeniu granic odpowiedzialności zobowiązanego (istnienie związku przyczynowego). W tak opisanych uwarunkowaniach prawnych bez istotnego znaczenia dla kierunku rozstrzygnięcia pozostawało to, że procentowy uszczerbek na zdrowiu powoda ustalony został na wskazanym przez Sąd I instancji poziomie.

Co się z kolei tyczy tej części stanowiska pozwanego, w którym odwoływał się od klasyfikacji ICF zauważyć wypada, że poprzestał on w swojej argumentacji na przedstawieniu jej ogólnej charakterystyki, bez podjęcia choćby próby wyjaśnienia, w jaki sposób jej zastosowanie przez biegłych przełożyłoby się na określenie rozmiaru krzywdy powoda, a w konsekwencji wysokość należnego jemu zadośćuczynienia. Nie sposób zatem dociec, w czym przejawiać się miała doniosłość tego zagadnienia dla treści zaskarżonego wyroku.

Rację ma skarżący, że w ramach kryterium obiektywnego ważenia wysokości zadośćuczynienia, nie jest wyłączone kierowanie się przy jego ustalaniu sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, bowiem jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 kwietnia 2015 r., I CSK 434/14) Postulat ten może być wszakże uznany za słuszny, jeżeli daje się pogodzić z zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego i pozwala uwzględnić specyfikę poszczególnych przypadków (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40 i z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, nie publ.). W takim stanie prawnym Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zadośćuczynienie, biorąc pod uwagę jego jednorazowy charakter, w łącznej kwocie 127.350 zł. (uwzględniając świadczenie wypłacone przedprocesowo), także temu kryterium w pełni odpowiada. Świadczenie w takim rozmiarze kierunkowo nie odbiega od kwot zasądzanych w innych sprawach o zbliżonym stanie faktycznym (wiek poszkodowanego, zakres cierpień fizycznych i psychicznych, niepewne rokowania na przyszłość, wpływ zdarzenia na dotychczasowy sposób życia). Wydawane przez sądy orzeczenia powinny wykazywać się tego rodzaju elementarną spójnością, która w odbiorze społecznym pozwoli kwalifikować je jako sprawiedliwie. Niezbędne do tego jest zagwarantowanie, poprzez treść orzeczeń, aby w podobnych warunkach obywatele – bez względu na swój status społeczny i majątkowy - traktowani byli podobnie. Oczywiście, w przypadku roszczeń odwołujących się do kryteriów ocennych, nie jest możliwe zapewnienie, że każdy odbiorca uzna orzeczenie – w konfrontacji z innymi – za prawidłowe. Konieczne jest wszakże takie kształtowanie treści orzeczenia, która pozostanie z innymi rozstrzygnięciami w tego rodzaju relacji, która wskazywać będzie właśnie na jego ocenność, będącą immanentną cechą uprawnień o charakterze dyskrecjonalnym, a nie dowolność. Wychodząc z tego punktu widzenia Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zasądzone przez Sąd I instancji zadośćuczynienie jest właściwie wyważone do całokształtu krzywd, których rozmiar ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikał. Dlatego apelacja podlegała oddaleniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie I sentencji, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego, tożsamych z kosztami zastępstwa procesowego powoda w tym postępowaniu orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Wysokość wynagrodzenia jego pełnomocnika ustalono w stawce minimalnej, zgodnie z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Artur Kowalewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Kowalewski
Data wytworzenia informacji: