Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 59/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-01-11

Sygn. akt I AGa 59/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Artur Kowalewski /spr./

Sędziowie: SSA Krzysztof Górski

SSA Leon Miroszewski

Protokolant: st. sekr. sąd. Emilia Misztal

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2022 r., na rozprawie, w Szczecinie

sprawy z powództwa R. G.

przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 11 marca 2021 r., sygn. akt VIII GC 584/19

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki R. G. na rzecz pozwanego Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 3.240 (trzy tysiące dwieście czterdzieści) zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Leon Miroszewski Artur Kowalewski Krzysztof Górski

Sygn. akt I AGa 59/21

UZASADNIENIE

Powódka R. G. wniosła przeciwko pozwanemu (...) Bank Spółce Akcyjnej
w W. pozew o ochronę dóbr osobistych, w którym domagała się nakazania pozwanemu zaniechania przypisywania powódce przez pozwanego nienależytego wywiązywania się z umowy kredytu nr (...) z dnia 30 października 2012 roku poprzez zakazanie wysyłania do powódki kolejnych monitów zawierających wezwanie do:

- dostarczenia pozwanemu dowodu zawarcia ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia w zakresie akceptowalnym przez pozwanego na kwotę nie niższą niż kwota wskazana w części szczególnej umowy
oraz umowy cesji praw z polisy ubezpieczeniowej nieruchomości na rzecz pozwanego
(na druku banku) z oświadczeniem ubezpieczyciela o przyjęciu cesji do wiadomości
oraz dowodem uiszczenia składki za okres co najmniej jednego roku,

- zawarcia z pozwanym umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w T. (...) (...) (wg wzoru otrzymanego z banku wraz z umową) wraz z potwierdzeniem przyjęcia do wiadomości cesji praw z Certyfikatu przez (...) (...) spółka akcyjna w terminie 75 dni od daty zakończenia subskrypcji,

- przedłożenia pozwanemu kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie
z deklarowanym celem na co najmniej 167 300 zł.

Powódka zażądała też nakazania pozwanemu, aby w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się wyroku wysłał do powódki na adres wskazany w pozwie oświadczenie zawierające przeprosiny powódki za naruszenie jej praw osobistych oraz wnosiła
o zasądzenie kwoty 25 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi
od 23 października 2019 roku w terminie 3 dni od uprawomocnienia się orzeczenia na rzecz (...) we W. oraz kwoty 25 000 zł wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 23 października 2019 roku w terminie
3 dni od dnia uprawomocnienia się orzeczenia na rzecz (...) w W. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że postępowanie banku, polegające na przesyłaniu jej z dużą częstotliwością wezwań do wykonania umowy, a także na generowaniu kosztów wezwań i w konsekwencji umieszczenie danych powódki w Biurze Informacji Kredytowej doprowadziło do naruszenia dobrego imienia powódki, renomy jej przedsiębiorstwa,
a ponadto powodowało po jej stronie stres, przykrości i nieuzasadnione rozczarowanie.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie
od powódki na jego rzecz kosztów postępowania. Wskazał, że powódka nie przedstawiła dokumentów wymaganych przez bank, wobec czego zgodnie z umową wysyłał monity i naliczał opłaty, co nie może być traktowane jako naruszenie dóbr osobistych powódki. Zdaniem pozwanego, powódka nie udowodniła nadto, w jakim zakresie zostały naruszone jej dobra osobiste.

Następcą prawnym pierwotnego pozwanego jest Bank (...) spółka akcyjna w W., który podtrzymał stanowisko poprzednika.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 11 marca 2021 roku oddalił powództwo w całości oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 738 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił, że powódka od 1998 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) głównie w zakresie wyszukiwania miejsc pracy i pozyskiwania pracowników.

W dniu 30 października 2012 roku (...) Bank spółka akcyjna w W. jako kredytodawca oraz powódka jako kredytobiorczyni zawarli umowę kredytu nr (...) na kwotę 559 780,20 zł. Zabezpieczeniem miała być hipoteka na nieruchomości, cesja praw z polisy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych przy minimalnej sumie ubezpieczenia 1 000 000 zł, cesja z produktu inwestycyjnego. Warunkiem uruchomienia kredytu było m.in. przedłożenie w banku pisemnego oświadczenia kredytobiorcy dotyczącego przeznaczenie środków kredytu na cel operacyjny (pkt VI lit. p umowy).

Powódka, jako kredytobiorca, zobowiązała się do (pkt VII lit. d i n – p umowy):

- dostarczenia dowodu zawarcia ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości mającej stanowić przedmiot zabezpieczenia w zakresie akceptowalnym przez bank, na kwotę nie niższą niż wskazana w części szczególnej umowy (pkt V p.t. 2) oraz umowy cesji praw z polisy na rzecz banku, oświadczenia ubezpieczyciela o przyjęciu cesji do wiadomości oraz dowodu uiszczenia składki za okres co najmniej 1 roku,

- przedłożenia w banku kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 300 zł w terminie 90 dni od uruchomienia drugiego etapu kredytu,

- dostarczenia do banku oryginału certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w T. (...) S.A. w terminie 45 dni od daty zakończenia subskrypcji,

- zawarcia z bankiem umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w (...) (...) S.A. w terminie 45 dni od daty zakończenia subskrypcji,

- zawarcia z bankiem umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w (...) (...) S.A. wraz z potwierdzeniem przyjęcia do wiadomości cesji praw z Certyfikatu przez TU (...) S.A. w terminie 75 dni od daty zakończenia subskrypcji,

- utrzymywania na własny koszt w sposób nieprzerwany w towarzystwie ubezpieczeniowym o dobrej kondycji finansowej ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości, o której mowa w V pkt 2 umowy przez cały okres kredytowania i do każdorazowego cedowania praw z każdej kolejnej umowy ubezpieczenia na rzecz banku aż do całkowitej spłaty wszystkich zobowiązań wynikających z umowy kredytu.

Ponadto powódka zobowiązała się do zapewnienia na rachunku comiesięcznych wpływów w wysokości 21 753,39 zł lub kwartalnie 65 260,17 zł. Brak takich wpływów upoważniał bank do podwyższenia marży kredytu o 2 punkty procentowe.

W dniu 15 grudnia 2014 roku strony zawarły aneks do umowy, w którym zmieniony został termin spłaty rat kredytu na każdy 22 dzień miesiąca kalendarzowego.

Zgodnie z tabelą opłat i prowizji dotyczącą produktów kredytowych wprowadzoną
w dniu 14 grudnia 2015 roku opłata w wysokości 200 zł miesięcznie jest pobierana za:

- sporządzenie i wysłanie kolejnego monitu o zobowiązaniu wynikającym z umowy kredytu z powodu niedostarczenia przez kredytobiorcę dokumentów niezbędnych do prawidłowego monitorowania sytuacji finansowo-ekonomicznej,

- sporządzenie i wysłanie monitu z powodu niespełnienia przez kredytobiorcę w terminach określonych w umowie kredytu warunków po uruchomieniu kredytu oraz zobowiązań wskazanych w części szczególnej umowy, w tym niezrealizowania obowiązku zapewnienia wpływów na rachunku bieżącym w wysokości określonej w postanowieniach umownych.

Począwszy od 2016 roku bank naliczał powódce opłaty za wysyłane monity.

W pismach zatytułowanych „monit – informacja o zaległości” oraz w wezwaniach do zapłaty departament windykacji banku informował powódkę o zaległościach w wysokości wskazywanych odrębnie w każdym monicie w przedziale między 1 653,76 zł a 5 760,85 zł. Pisma te datowane były na dni: 7 października 2016 roku, 8 listopada 2016 roku,
12 października 2016 roku, 17 października 2016 roku, 16 listopada 2016 roku, 9 stycznia 2017 roku, 10 stycznia 2017 roku, 18 kwietnia 2017 roku, 18 kwietnia 2017 roku, 12 maja 2017 roku, 17 maja 2017 roku, 6 czerwca 2017 roku, 13 czerwca 2017 roku, 21 czerwca 2017 roku, 7 lipca 2017 roku, 8 sierpnia 2017 roku, 19 września 2017 roku, 9 października 2017 roku, 7 listopada 2017 roku oraz 6 lutego 2018 roku.

Pismem z dnia 30 czerwca 2016 roku (...) Bank S.A. poinformował powódkę,
że przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, na podstawie którego stwierdzono,
że bank nie jest w posiadaniu dokumentacji pozwalającej na spełnienie warunków wskazanych w dziale VII i dziale VII lit. d umowy kredytu (ubezpieczenie nieruchomości, przedłożenie kopii faktur, zawarcie umowy cesji praw z certyfikatu ubezpieczenia na życie). Wskazano, że polisa ważna do grudnia 2013 roku nie spełniała wymogu z umowy, gdyż opiewała na zbyt niską sumę ubezpieczenia. Bank wezwał do przedłożenia dokumentów
i poinformował, że zostały naliczone opłaty w wysokości 200 zł każda.

W piśmie z dnia 3 sierpnia 2016 roku powódka wskazała, że spełniła wszystkie wynikające z umowy warunku.

Kolejno, w piśmie z dnia 8 września 2016 roku (...) Bank S.A. poinformował powódkę, że zaakceptowała ona warunki na jakich został udzielony kredyt, na ich podstawie zobowiązała się do dostarczenia żądanych przez bank dokumentów oraz że dostarczona za ostatni okres polisa nie może zostać zaakceptowana z uwagi na brak cesji.

W piśmie z dnia 10 listopada 2016 roku (...) Bank S.A. poinformował powódkę,
że przedłożona przez nią umowa cesji praw z polisy ubezpieczeniowej nie została zaakceptowana, bowiem zawiera przekreślenia, a nadto wezwał powódkę do przedłożenia kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 300 zł, zawarcia z bankiem umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

We wniosku z dnia 28 listopada 2017 roku powódka wniosła o udzielenie informacji
w zakresie umowy kredytu, a mianowicie do wskazania podstaw naliczania opłat, przedłożenia zestawienia wszystkich opłat i prowizji naliczonych, wskazania podstawy stosowania tabeli opłat i prowizji z dnia 14 grudnia 2015 roku i udzielenia informacji o aktualnym saldzie zadłużenia.

W piśmie z dnia 18 stycznia 2018 roku powódka wezwała (...) Bank S.A. do zaprzestania niezgodnych z prawem praktyk w odniesieniu do umowy kredytu oraz usunięcia wpisu powódki z (...) S.A.

Pismami z tego samego dnia powódka zaskarżyła czynności (...) Bank S.A. do Rzecznika Finansowego oraz Komisji Nadzoru Finansowego.

W piśmie z dnia 24 kwietnia 2018 roku, po zwróceniu się przez Rzecznika Finansowego do prezesa zarządu spółki o zajęcie stanowiska w sprawie, (...) Bank S.A. poinformował powódkę, że anuluje opłaty za monity w łącznej wysokości 5 200 zł, naliczone od stycznia 2016 roku, w związku z wystosowaniem do powódki pism informujących o braku spełnienia warunków umowy kredytu, opłat w wysokości 600 zł naliczonych od marca 2016 roku za wystosowanie pisemnych wezwań do zapłaty oraz o dokonaniu korekty zadłużenia,
co nastąpiło 22 lutego 2018 roku. W tym samym dniu dokonano korekty negatywnych wpisów w BIK.

W piśmie z dnia 10 maja 2018 roku powódka skierowała do (...) Bank S.A. wniosek
o udzielenie informacji w zakresie wykonywania umowy kredytu – udzielenie informacji
o saldzie zadłużenia, o spłatach, usunięcie wpisów dot. powódki z BIK i BIG.

Następnie, w piśmie z dnia 17 lipca 2018 roku (...) Bank S.A. poinformował powódkę, że w drugim kwartale 2018 roku nie stwierdził wymaganego obrotu na rachunku, w związku z czym marża została podwyższona o 2 p.p., a nadto wezwał powódkę do przedłożenia kopii faktu potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 30 zł, zawarcia z bankiem umowy cesji praw z ww. certyfikatu. Poinformował również, że zostanie naliczona opłata w wysokości 200 zł zgodnie z Tabelą Opłat i Prowizji w związku z niewywiązaniem się ze wskazanych obowiązków przez kredytobiorcę.

W piśmie z dnia 30 stycznia 2019 roku (...) Bank S.A. poinformował powódkę,
że analogiczna sytuacja jw. nastąpiła w czwartym kwartale 2018 roku.

W piśmie z dnia 28 marca 2019 roku (...) Bank S.A. wezwał powódkę do przedłożenia kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 300 zł, zawarcia z bankiem umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Poinformował również, że zostanie naliczona opłata w wysokości 200 zł zgodnie z Tabelą Opłat i Prowizji w związku z niewywiązaniem się ze wskazanych obowiązków przez kredytobiorczynię.

Ponowne wezwania jw. (...) Bank S.A. wystosował w stosunku do powódki także pismami z dnia 28 maja 2019 roku, 28 czerwca 2019 roku oraz z 25 lipca 2019 roku, 27 sierpnia 2019 roku, 27 września 2019 roku oraz 31 października 2019 roku – w tych ostatnich informując nadto o braku wymaganego obrotu na rachunku.

W piśmie z dnia 14 czerwca 2018 roku (...) Bank S.A. poinformował, że anuluje opłaty za monity w łącznej wysokości 5 200 zł naliczonych od stycznia 2016 roku w związku
z wystosowaniem do kredytobiorcy pism informujących o braku spełnienia warunków umowy kredytu, opłat w wysokości 660 zł naliczonych od marca 2016 roku za wystosowanie pisemnych wezwań do zapłaty oraz o dokonaniu korekty odsetek karnych naliczonych
od lutego 2016 roku , o dokonaniu korekty negatywnych wpisów w BIK. Wskazano, że po dokonaniu korekt na 22 lutego 2018 roku brak było zaległości w spłacie. W piśmie wskazano też, że dane powódki nie zostały przekazane do Biura Informacji Gospodarczej i że powódka nadal powinna wywiązać się z warunków umowy, tj. dostarczyć faktury i zawrzeć z bankiem umowę cesji produktu inwestycyjnego (polisy). Wskazano też, że jeśli polisa została rozwiązana należy przesłać pismo z informacją o tym że powódka powinna utrzymywać określony umową poziom wpływów na rachunek. Tożsame stanowisko przedstawiono
w pismach z dnia 3 grudnia 2019 roku i 17 lutego 2020 roku, nadto wskazując, że powódka zobowiązała się do przedstawienia bankowi dowodu zawarcia umowy ubezpieczenia nieruchomości na określoną kwotę, a polisa dostarczona za ubiegły rok opiewała na 240 000 zł, zamiast na 1 000 000 zł.

W piśmie z dnia 4 października 2019 roku powódka wezwała (...) Bank S.A.
do zaniechania naruszeń umowy oraz dóbr osobistych.

Po przejęciu umowy kredytu przez Bank (...) S.A. powódka otrzymywała sms-y
i maile od tego banku w sprawie braku płatności rat oraz opłat po 200 zł, w dniu 26 lutego 2021 roku zostało też wysłane pismo informujące o braku złożenia faktu potwierdzających wydatkowanie środków z kredytu, braku złożenia dowodu zawarcia ubezpieczenia nieruchomości i braku cesji na bank praw z certyfikatu ubezpieczenia grupowego. W piśmie poinformowano o naliczeniu opłaty za monit – 200 zł.

W piśmie z dnia 3 marca 2021 roku powódka wezwała Bank (...) S.A. do zaniechania naruszania umowy oraz dóbr osobistych.

W Krajowym Rejestrze Długów nie widnieją żadne negatywne informacje na temat powódki. Zapytania o firmę powódki kierowano 65 razy w ciągu roku.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że spółka (...) wywierała na dłużników presję kierując do nich pisma wprowadzające w błąd, co naruszało zbiorowe interesy konsumentów. Urząd ten stwierdził też, że opłaty za monity bankowe wysyłane do konsumentów powinny odpowiadać rzeczywiście poniesionym kosztom.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy wskazał, że rozpoznając sprawę w przedmiocie dóbr osobistych sąd w pierwszej kolejności ma obowiązek określić, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne. Dobra osobiste ujmowane są w kategoriach obiektywnych jako pewne wartości niemajątkowe ściśle związane z osobowością człowieka, obejmujące fizyczną i psychiczną integralność jednostki, jej indywidualność oraz godność i pozycję społeczną. Wartości te stanowią przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej. Naturę i granicę poszczególnych dóbr osobistych wyznaczają przeważające w danym społeczeństwie zapatrywania prawne, moralne i obyczajowe. Podzielana przez Sąd Okręgowy obiektywna koncepcja ochrony dóbr osobistych zakłada, że dokonując oceny, czy w konkretnych okolicznościach nastąpiło naruszenie dobra osobistego jednostki należy odnosić się do poglądów panujących w społeczeństwie, posługiwać się w tym celu abstrakcyjnym wzorcem „przeciętnego obywatela”, nie zaś odwoływać się do jednostkowych odczuć i ocen osoby pokrzywdzonej. W konsekwencji w orzecznictwie Sądu Najwyższego akcentuje się pogląd, zgodnie z którym ocena czy w konkretnej sprawie nastąpiło naruszenie dobra osobistego nie może być dokonywana według miary indywidualnej wrażliwości pokrzywdzonego, a więc według jego oceny subiektywnej, lecz kryteria oceny naruszenia muszą być poddane obiektywizacji, trzeba w tym zakresie uwzględnić odczucia szerszego grona uczestników i powszechnie przyjmowane, a zasługujące na akceptację normy postępowania, w tym normy obyczajowe i wynikające z tradycji.

Sąd Okręgowy wskazał, ze w przypadku naruszenia dobra osobistego to na dochodzącym ochrony spoczywa ciężar wykazania, że określone postępowanie pozwanego spowodowało przypisanie mu cech lub właściwości, które mogły go poniżyć w opinii publicznej, narazić na utratę zaufania, bądź wywołać negatywną ocenę społeczeństwa. Kto twierdzi, że naruszono jego dobro osobiste nie musi, w specyficznym rozkładzie ciężaru dowodu na gruncie art. 24 k.c., wykazywać bezprawności działania, jednak nie zwalnia to pokrzywdzonego od obowiązku wykazania, że do naruszenia dobra osobistego faktycznie doszło.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie wykazała, aby w wyniku figurowania jej danych w BIK jej dobre imię ucierpiało. Czas figurowania danych powódki w tym rejestrze trudno ustalić, jednak z pewnością miał on miejsce co najmniej od stycznia 2018 roku, kiedy to powódka wezwała bank do usunięcia danych, do lutego 2018 roku, kiedy to, zgodnie z pismem banku, dane zostały usunięte. W sprawie brak dowodu, by w tym czasie jakakolwiek instytucja zasięgała w BIK informacji na temat powódki i by w związku z tym naruszeniu mogła ulec renoma powódki jako rzetelnego płatnika. Dane powódki nie zostały umieszczone w żadnym innym rejestrze, a w każdym razie powódka tego nie wykazała. Wydruki z KRD dowodzą tylko tego, że co do powódki zasięgano informacji, ale jednocześnie wynika z nich brak jakichkolwiek informacji negatywnych na jej temat. Sąd Okręgowy stanął również na stanowisku, że sam fakt umieszczenia informacji w rejestrze nie oznacza jeszcze, że osoba, które ta informacja dotyczy nie jest solidnym dłużnikiem, a zatem sam ten fakt nie jest równoznaczny z wykazaniem naruszenia konkretnego dobra osobistego. Niewykazane pozostało, aby na skutek kierowanych do powódki wezwań straciła ona w oczach kontrahentów biznesowych, pracowników czy rodziny – okoliczności takie pozostały wyłącznie w sferze twierdzeń pozwu i nie zostały poparte żadnymi dowodami, nie zostało nawet wykazane, aby jakikolwiek z tych podmiotów wiedział o kierowanej do powódki korespondencji. Sąd Okręgowy wskazał również, że - ujmując obiektywnie - nie ma podstaw do przyjęcia, że wezwania banku stanowią uzasadnioną przyczynę naruszenia wyobrażenia powódki o jej wartości, a tym samym skutkują naruszeniem jej godności osobistej. Pisma banku i działających w jego imieniu firm windykacyjnych zawierały wyłącznie informacje o zadłużeniu i możliwych w świetle prawa dalszych krokach wierzyciela, nie były obraźliwe, nie zawierały treści zastraszających, nie sposób więc uznać ich za szykanę czy nękanie powódki.

W ocenie Sądu przy zastosowaniu obiektywnej miary powódka nie miała podstaw do tego, aby uważać, że monity wywoływały w niej strach, stres, przykrości i uczucie rozczarowania, a więc że zagrożona jest jej wolność czy zdrowie.

Sąd Okręgowy uznał również, że działania pozwanego polegające na wysyłaniu wezwań do wykonania umowy nie mogą być zakwalifikowane jako bezprawne. Jak Sąd skonstatował, jeżeli dłużnik nie wywiązuje się ze swego zobowiązania zgodnie z jego treścią, to nie można odmówić wierzycielowi prawa żądania wykonania zobowiązania. Sąd uznał,
że powódka nie spełnił obowiązków umownych. Bank nie żądał przy tym od niej wyłącznie polisy za okres historyczny, jak wskazywała, lecz również za okresy aktualne, jednak powódka nie dopełniała wszystkich związanych z tym wymogów.

Zdaniem Sądu działania pozwanego, polegające na wysyłaniu wezwań i naliczaniu przewidzianych z tym opłat należy zakwalifikować do sfery odpowiedzialności kontraktowej, a nie deliktowej. Nie można dopatrywać się czynu niedozwolonego w każdym przypadku,
gdy strony popadną w długotrwały spór dotyczący zobowiązań wynikających z łączących je umowy, a taka sytuacja zaistniała w rozpoznawanej sprawie – pomiędzy stronami istniał spór na tle stosunku umownego i nie ma podstaw, aby w tym majątkowym sporze poszukiwać czynu niedozwolonego (deliktu), na dodatek wymierzonego w dobra osobiste powódki. Naruszenia sfery interesów majątkowych nie można traktować jako naruszenia dobra osobistego.

Sąd zauważył, że można rozważać zgodność obciążania za monit z art. 483 k.c., gdy wskazany w nim niewykonany obowiązek ma charakter pieniężny, czy też rozważać nadużycie uprawnień w przypadku naliczania takie opłaty co miesiąc, niemniej jednak ewentualne zastrzeżenia miałyby charakter nienależytego wykonania umowy i nie stanowiły naruszania obowiązku o charakterze powszechnym.

O kosztach procesu rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w całości apelacją przez powódkę R. G., która zarzuciła mu:

1)  naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, prowadzący do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i polegający na błędnym przyjęciu, że:

- powódka nie udowodniła naruszenia dóbr osobistych, gdyż nie udowodniła swoich przeżyć i uczuć środkami dowodowymi, podczas gdy – jak trafnie zauważył Sąd I instancji – do oceny, czy doszło do naruszenia dóbr takich jak godność czy wolność należy stosować miarę obiektywną; wbrew twierdzeniom Sądu I instancji powódka przedłożyła znaczny materiał dowodowy, w tym szereg wezwań i monitów w formie pisemnej, mailowej oraz sms-owej z przełomu kilku lat poprzedzających wnieisenie powództwa, w których to wezwaniach, ich ilości oraz częstotliwości powódka upatrywała naruszenia swoich dóbr osobistych.

Jak trafnie zauważył Sąd I instancji, powódka reklamowała:

„postępowanie banku, polegające na przesyłaniu jej z dużą częstotliwością wezwań
do wykonania umowy, a także na generowaniu kosztów wezwań i w konsekwencji umieszczenie danych powódki w Biurze Informacji Kredytowej doprowadziło do naruszenia dobrego imienia powódki, renomy jej przedsiębiorstwa. Ponadto powodowało to po stronie powódki stres, przykrości i nieuzasadnione rozczarowanie, poczucie bezradności, naruszone zostało jej poczucie bezpieczeństwa oraz wolność od bezprawnych nacisków”
.

Powódka udowodniła, a pozwany bank potwierdził, że faktycznie rozmyślnie wysyłał
do powódki szereg monitów na przełomie wielu lat mimo jednoznacznego stanowiska powódki, że nie uczyni zadość wezwaniom z przytoczonych powodów; pozwany przyznał również, że pozwany wystosowując monity do powódki chciał ją przymusić
do określonego działania, podczas gdy powódka nie zgadzała się z interpretacją postanowień umowy przez pozwany bank i kategorycznie formułowała swoje stanowisko. Działanie pozwanego Sąd I instancji powinien był ocenić zgodnie z utrwalonym orzecznictwem w sposób obiektywny – nie zaś przez pryzmat indywidualnych odczuć powódki – jako naruszające dobra osobiste powódki; indywidualne odczucia powódki nie mogły zaważyć na obiektywnej ocenie sytuacji jako ingerującej w prywatność człowieka i jego podstawowe dobra osobiste;

- powódka była wpisana do Biura Informacji Kredytowej (BIK) jedynie w styczniu
i lutym 2018 roku, a zatem przez bardzo krótki czas, podczas gdy w Biurze (...), odmiennie niż w komercyjnie działających Biurach Informacji Gospodarczej gromadzone, przechowywane i udostępniane są wszystkie dane o kredytobiorcy, a zatem zarówno pozytywne, jak i negatywne, w sposób ciągły, bez odrębnego wniosku instytucji finansowej; w konsekwencji należało uznać, że powódka została wpisana do BIK już po upływie terminu zapłaty kwoty 200 zł za pierwszy monit wystosowany do powódki, co miało miejsce już w 2016 roku; skoro informacje dotyczące powódki zostały usunięte po uznaniu reklamacji przez pozwany bank, gdy zadłużenie powódki z tytułu niezapłaconych monitów wynosiło 5 200 zł, tj. po doręczeniu powódce 26 monitów (przy przyjęciu, że pozwany wysyłał średnio 1 monit na 1 miesiąc), należało uznać na zasadzie art. 231 k.p.c., że powódka widniała w BIK przez 2 lata i 2 miesiące, nie zaś 2 miesiące, jak twierdzi Sąd I instancji;

- wzywanie powódki po ponad 3 latach od uruchomieniu kredytu przez kolejne
5 lat do przedłożenia dokumentów, które miały być okazane „przy” lub „po” uruchomieniu kredytu, nie stanowi naruszenia dóbr osobistych powódki, podczas gdy intensywność działań pozwanego banku, naliczanie kolejnych opłat i raportowanie ich w BIK wskazuje, że działanie takie narusza dobra osobiste każdego „przeciętnego obywatela”, który ma prawo do tego, aby być traktowanym podmiotowo, nie zaś przedmiotowo i w dodatku z pozycji siły; pozwany nie jest uprawniony do pełnienia roli quasi organu sądowego i egzekucyjnego i nie może środkami pozaprawnymi tudzież nadużywaniem uprawień wynikających z umowy zmuszać drugiej strony argumentem siły do zachowania, z którym druga strona się nie zgadza;

- działanie pozwanego banku polegające na wysyłaniu monitów celem przymuszenia powódki do wykonania opisanych w monitach działań było uzasadnione istotnością czynności dla banku jako instytucji kredytującej, podczas gdy pozwany bank do dzisiaj nie podjął żadnych działań zmierzających do zmniejszenia ryzyka kredytowego, np. ubezpieczenia nieruchomości na koszt powódki, ani też nie wypowiedział powódce umowy, takie zachowanie banku pozwala na przyjęcie na zasadzie art. 231 k.p.c., że ryzyko udzielonego kredytu jest wbrew twierdzeniom banku niewielkie, z tego zaś faktu Sąd I instancji powinien wysnuć wniosek, iż pozwanemu bankowi nie chodziło w istocie o ryzyko kredytowe, ale o dodatkowy zarobek generowany przez monity;

- monit zawierający obiektywne informacje i nie odnoszący się do powódki w żaden nieakceptowalny społeczne sposób nie może naruszać dóbr osobistych powódki, podczas gdy nawet pozornie neutralny pod względem treści, nie zawierający gróźb monit może naruszyć poczucie bezpieczeństwa, dobre imię, cześć i renomę klienta banku w szczególności, gdy będzie wysyłany do klienta różnymi kanałami – pisemnie, mailowe, sms-owo oraz gdy będzie regularnie ponawiany przez kilka kolejnych lat bez względu na stanowisko klienta w sposób graniczący z nękaniem;

- monit może być wykorzystywany przez instytucję finansową jako substytut kary umownej, a tym samym jako środek nacisku na klienta banku, podczas gdy celem monitu jest poinformowanie klienta o ewentualnym naruszeniu umowy przez klienta, nie zaś obciążanie go kosztami celem wywarcia nacisku; w założeniu opłata za monit stanowi koszt operacji bankowych związanych z czynnościami banku, nie może natomiast stanowić pozaprawnego, tj. faktycznego instrumentu nacisku instytucji finansowej na klienta; w okolicznościach sprawy pozwany bank wykazał, że celem monitu było nie tyle poinformowanie powódki o ewentualnych wątpliwościach w wykonywaniu umowy, co przymuszenie powódki do określonego zachowania i to nawet w sytuacji, gdy powódka reprezentuje inny pogląd co do sposobu wykonywania umowy i zakresu praw i obowiązków stron; przyjmując założenie Sądu I instancji pozwany bank mógłby wystosowywać co tydzień wezwanie do klienta
i nie naruszałoby to dóbr osobistych klienta, gdyby wezwanie było sformułowane neutralnie i byłoby formalnie oparte na umowie oraz obowiązującej Tabeli Opłat i Prowizji; taka wykładnia prawa prowadziłaby do legalizowania podobnych działań, na co w demokratycznym państwie prawa nie ma miejsca;

2)  naruszenie prawa materialnego, a to:

- art. 23 i art. 24 k.c. poprzez przyjęcie, że wykonywanie uprawnień wynikających
z umowy przez jedną stronę umowy nie może zostać uznane za działanie bezprawne przez drugą stronę tylko z tego względu, iż znajduje uzasadnienie w umowie łączącej strony, podczas gdy prawidłowa wykładnia pojęcia bezprawności w kontekście naruszenia dóbr osobistych nakazuje przyjęcie poglądu, iż w szczególnych okolicznościach wykonywanie uprawnień z umowy nie wyłącza bezprawności działania osoby dopuszczającej się naruszenia dóbr osobistych, w szczególności w przypadku nadużywania uprawnień z umowy przez jedną ze stron, czy też korzystania z uprawnień wynikających z umowy sprzecznie z ich przeznaczeniem.

W ocenie strony skarżącej wysyłanie przez pozwany bank w krótkim odstępie czasu kolejnych monitów celem przymuszenia powódki do określonego zachowania w sytuacji, gdy powódka od razu po pierwszych monitach zaprezentowała swoje stanowisko odnośnie wykonywania umowy zawartej z pozwanym bankiem, nie znajduje uzasadnienia w treści umowy i dlatego nie wyłącza bezprawności działania banku. Gdyby przyjąć koncepcję odmienną doszłoby do wyłączenie ochrony z art. 23 k.c. i art. 24 k.c. na tle wykonywania umów i zmuszenia stron do poszukiwania ochrony prawnej w ramach odpowiedzialności kontraktowej, która pełni jednak odmienną rolę od ochrony gwarantowanej w ramach ochrony dóbr osobistych – pozew w ramach odpowiedzialności kontraktowej może co najwyżej zrekompensować szkodę majątkową – nadpłacone monity oraz koszty obsługi prawnej, nie zaś krzywdę wyrządzoną wieloletnim traktowaniem powódki przez bank jako dłużnika.

W oparciu o te zarzuty powódka wniosła o:

I.  zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości, tj.:

i.  nakazanie pozwanemu zaniechania przypisywania powódce przez pozwaną nienależytego wywiązywania się z umowy kredytu nr (...) z dnia 30 października 2012 roku poprzez zakazanie wysyłania do powódki kolejnych monitów zawierających wezwanie do:

- dostarczenia pozwanemu dowodu zawarcia ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia w zakresie akceptowalnym przez pozwanego, na kwotę nie niższą niż kwota wskazana w Części Szczególnej Umowy oraz Umowy cesji praw z polisy ubezpieczeniowej nieruchomości na rzecz pozwanego (na druku Banku), oświadczeniem ubezpieczyciela o przyjęciu cesji do wiadomości oraz dowodem uiszczenia składki za okres co najmniej jednego roku,

- zawarcie z pozwanym umowy cesji praw z Certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w (...) (...) S.A. (wg wzoru otrzymanego z Banku wraz z umową) wraz z potwierdzeniem przyjęcia do wiadomości cesji praw
z Certyfikatu przez (...) (...) S.A. - w terminie 75 dni od daty zakończenia subskrypcji,

- przedłożenie pozwanemu kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 300,00 zł,

ii.  nakazanie pozwanemu, aby w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się wyroku wysłał do powódki na adres wskazany w głowie pozwu oświadczenie zawierające przeprosiny powódki za naruszenie jej dóbr osobistych,

(...).  zapłaty kwoty 50 000 zł na wskazany cel społeczny w następujący sposób:

- 25 000 zł na rzecz (...)

- 25 000 zł na rzecz (...)

oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa

II.  na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. o odroczenie rozpoznania sprawy i przedstawienie następującego zagadnienia do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu:

„Czy wykonywanie uprawnień wynikających z umowy przez jedną stronę umowy wyłącza bezprawność działania w rozumieniu art. 24 k.c. za ewentualne naruszenie dóbr osobistych drugiej strony dlatego, że działanie znajduje formalne uzasadnienie w umowie łączącej strony, czy może w szczególnych okolicznościach wykonywanie uprawnień z umowy nie wyłącza bezprawności działania osoby dopuszczającej się naruszenia dóbr osobistych, w szczególności w przypadku nadużywania uprawnień z umowy przez jedną ze stron lub wykorzystywania uprawnień wynikających z umowy w innym celu, np. jako środek faktycznego nacisku na drugą stronę umowy tudzież substytut instytucji prawnych w umowie nie przewidzianych, w szczególności kary umownej”

III.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W piśmie procesowym z dnia 6 sierpnia 2021 roku powódka wniosła o przeprowadzenie dowodu z załączonych do tego dokumentu monitów Banku (...) S.A. z okresu od 28 kwietnia 2021 roku do 6 sierpnia 2021 roku. Następnie, w piśmie procesowym z dnia 29 października 2021 roku powódka wniosła o przeprowadzenie dowodu z monitów Banku (...) S.A. z okresu od 27 czerwca 2021 roku do 27 października 2021 roku.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny uzupełniająco ustalił.

Po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy, pismem z dnia 28 kwietnia 2021 roku pozwany poinformował powódkę, że w I kwartale 2021 roku nie spełniła warunku realizacji wymaganych obrotów na rachunku oraz wskazał na konieczność przedłożenia dowodu zawarcia ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości, cesji praw
z tej polisy na rzecz banku, oświadczeniem ubezpieczyciela o przyjęciu cesji do wiadomości oraz dowodem uiszczenia składki za okres co najmniej jednego roku, przedłożenie w banku kopii faktur potwierdzających poniesione koszty zgodnie z deklarowanym celem na co najmniej 167 300 zł oraz zawarcie z bankiem umowy cesji praw z certyfikatu potwierdzającego przystąpienie do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym Indywidualny Plan Emerytalny w (...) (...) w terminie 75 dni od dnia zakończenia subskrypcji. Pozwany oświadczył, że w związku z niespełnieniem warunków kredytowych przez kredytobiorcę za niniejszy monit zostanie naliczona opłata za monit w wysokości 200 zł.

Analogiczne pisma pozwany skierował do powódki w dniach 28 maja 2021 roku
oraz 25 czerwca 2021 roku.

Dowód:

- pisma pozwanego z dnia 28 kwietnia 2021 r., 28 maja 2021 r., 25 czerwca 2021 r. k. 377, 383, 384

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powódki okazała się bezzasadna.

Zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że w aktualnie obowiązującym modelu tzw. apelacji pełnej postępowanie apelacyjne polega na ponownym merytorycznym rozpoznaniu sprawy. Oznacza to z kolei, że wyrok sądu drugiej instancji winien opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego. Wykonując ten obowiązek Sąd Apelacyjny (przed odniesieniem się do zarzutów apelacji w niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy zakresie) dokonał ponownej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego. W konsekwencji tejże oceny Sąd II instancji doszedł do wniosku, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne (zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku) nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przeprowadzonych w sprawie dowodów. Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu Okręgowego czyni częścią własnego stanowiska, nie znajdując potrzeby ponownego szczegółowego ich przytaczania, co znajduje swój normatywny wyraz w art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. W ten sam sposób Sąd Apelacyjny traktuje przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocenę prawną relewantnych okoliczności faktycznych korzystając w tej mierze z analogicznego przepisu art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny jako podstawę dowodową sprawy przyjął materiał zgromadzony
w postępowaniu przed Sądem I instancji oraz złożone już na etapie postępowania apelacyjnego monity i wezwania do zapłaty. Autentyczność i literalna treść tych dokumentów, a także ich wysyłanie powódce przez pozwanego nie budziła wątpliwości żadnej ze stron, jak również Sąd nie znalazł podstaw do ich zakwestionowania z urzędu. Dokumenty te jasno obrazowały wysyłanie powódce pism wzywających ją do wykonania umowy również po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, przy czym cezurę czasową stanowi tu ostatni monit z lipca 2021 roku – późniejsze maile dotyczyły wyłącznie kwestii płatności, które nie są związane z przedmiotem sprawy.

Odnośnie przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego skarżąca podniosła, mające się przejawiać w różnych aspektach, zarzuty naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c.

W większości zarzutów z tej grupy, apelująca nie wskazała w czym upatruje uchybień Sądu Okręgowego w zakresie dokonanej oceny dowodów, jak również na czym polegała wadliwość tej oceny, poprzestając w istocie rzeczy na ogół na gołosłownym, ogólnym zaprzeczeniu wersji oceny materiału procesowego przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i nie poddając krytycznej analizie stanowiska Sądu Okręgowego z punktu widzenia zasad logiki, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Argumentacja przedstawiona przez powódkę na poparcie jej zarzutów pozostaje w znacznej mierze na wysokim stopniu ogólności, odnosząc się do rozmaitych praktyk windykacyjnych, które, o czym dalej, nie odpowiadają ściśle okolicznościom sprawy rozpoznawanej.

Co więcej, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w dużej części zasadza się na zarzutach naruszenia prawa materialnego, bowiem powódka w rzeczywistości kwestionuje nie tyle ustalenia faktyczne dokonane w sprawie, co wyciągnięte na ich podstawie wnioski prawne, prowadzące do stwierdzenia, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki.

W zakresie zaś, w którym zarzut ten mógłby być skutecznie (z punktu widzenia konstrukcyjnego, nie zaś merytorycznej zasadności) postawiony, w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w przypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, jako dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd odwoławczy przeprowadza bowiem kontrolę legalność oceny dokonanej przez sąd pierwszej, czyli bada, czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów jest natomiast jednym z elementów kompetencji jurysdykcyjnych (władzy orzeczniczej) sądu i wyrazem stosowania prawa procesowego. Jeżeli więc po weryfikacji całokształtu materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne
z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza art. 233 § 1 k.p.c.
i musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wysnuć spójne logicznie wnioski odmienne. W związku z tym, dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia normy art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza samo twierdzenie strony skarżącej o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który jej zdaniem odpowiada rzeczywistości (przedstawienie przez skarżącego własnej, odmiennej od sądowej, oceny materiału procesowego i poszczególnych dowodów.

Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego. Argumentacja Sądu pierwszej instancji
w zakresie oceny dowodów jest kompletna i zindywidualizowana, uwzględnia wszystkie dowody przeprowadzone w sprawie, które poddane zostały szczegółowej weryfikacji na tle całokształtu zgromadzonego materiału procesowego, a nadto zawiera logiczne i zgodne
z zasadami doświadczenia życiowego wnioski, co pozwala na jej pełną aprobatę bez konieczności jej rozbudowywania. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zastrzeżeń Sądu drugiej instancji, nie narusza ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego, czy właściwego kojarzenia faktów. Sąd Okręgowy zebrał i rozważył dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Nie ma podstaw, by podważać adekwatność dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Pisemne motywy wyroku w należyty sposób wskazują na to, jaki stan faktyczny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz na jakich dowodach Sąd się oparł przy jego ustalaniu. Wnioski końcowe też zostały przedstawione prawidłowo w powiązaniu ze stanowiskiem stron, obowiązującymi przepisami i ustalonymi faktami.

W pierwszej kolejności powódka zarzuciła, że Sąd Okręgowy błędnie ustalił, że nie udowodniła ona naruszenia swoich dóbr osobistych, pomimo tego, że do oceny czy doszło do naruszenia dóbr takich jak godność czy wolność należy stosować miarę obiektywną, natomiast ona przedłożyła liczne i często powtarzające się wezwania. Treść, liczba i częstotliwość wysyłanych zeznań zostały ustalone przez Sąd Okręgowy, a ustaleń tych powódka nie podważa. W sferze ustaleń faktycznych powódka nie stawia w tej mierze w istocie rzeczy żadnego zarzutu. Naruszenie dóbr osobistych jest bowiem rzeczą prawa, a nie faktu, a zatem stanowi ona w procesie sądowego stosowania prawa - w stosunku do oceny dowodów i dokonanych na jej podstawie ustaleń faktycznych - czynność następczą, polegająca na podstawieniu (subsumcji) właściwej normy prawa materialnego do uprzednio zrekonstruowanego stanu faktycznego. Należy jedynie zaznaczyć, że – wbrew sugestii mogącej wynikać ze sposobu redakcji zarzutu przez apelującą - Sąd I instancji, ustalając co było przedmiotem reklamacji powódki, nie przyjął tego, że postępowanie banku doprowadziło do naruszenia dobrego imienia powódki, renomy jej przedsiębiorstwa oraz wywołało u niej jakiekolwiek inne negatywne skutki.

Rzeczywiście ulokowany w sferze oceny dowodów oraz ustaleń faktycznych w sprawie jest wyłącznie zarzut dotyczący okresu wpisania powódki do rejestru prowadzonego przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK). Sąd Okręgowy ustalił, że dane powódki widniały w BIK jedynie w styczniu i lutym 2018 roku, gdy tymczasem powódka wskazuje, że umieszczenie jej danych w BIK miało miejsce już w 2016 roku. Stanowisko powódki w tym zakresie kwalifikować należy wyłącznie w kategoriach nieskutecznej, bo nie spełniającej kryteriów przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c., polemiki. Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia faktyczne musi – z zastrzeżeniem instytucji domniemania, o czym dalej - opierać się na dowodach, zindywidualizowanych co do swojej materialnej postaci i skonkretyzowanych z punktu widzenia okoliczności danej sprawy. Jedynymi pewnymi dowodami czasokresu widnienia powódki w BIK było jej wezwanie do usunięcia jej danych z BIK oraz potwierdzenie przez pozwanego faktu korekty w BIK. Odwołanie się do ogólnej praktyki, którą ma przyjmować Biuro Informacji Kredytowej jest w okolicznościach sprawy oczywiście bez znaczenia. Nie ma żadnego dowodu wskazującego, że w niniejszej sprawie już niezapłacenie kwoty wynikającej z pierwszego monitu spowodowało wpisanie danych powódki do BIK. Powódka wskazuje na istnienie domniemania, którego przesłanką miał być fakt, że informacje dotyczące powódki zostały usunięte po uznaniu reklamacji przez pozwanego, gdy zadłużenie powódki z tytułu niezapłaconych monitów wynosiło 5 200 zł, a więc skoro powódka otrzymała nie mniej niż 26 monitów średnio raz w miesiącu, to należy przyjąć na zasadzie art. 231 k.p.c., że powódka widniała w BIK przez 2 lata i 2 miesiące, nie zaś jedynie przez 2 miesiące.

Możliwość zastosowania przez sąd domniemania faktycznego, przewidzianego w art. 231 k.p.c., nie może być interpretowana jako złagodzenie - wynikającego z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. - obowiązku dowodzenia przez stronę faktów, z których wywodzi ona skutki prawne. Zastosowanie domniemania faktycznego powinno mieć miejsce w postępowaniu sądowym wówczas, gdy brak jest bezpośrednich środków dowodowych albo istnieją znaczne utrudnienia dowodowe dla wykazania faktu, a jednocześnie jego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania przy uwzględnieniu zasad wiedzy
i doświadczenia życiowego. Oznacza to, że sięgnięcie do konstrukcji domniemania faktycznego wyrażonego w powołanej normie jest dopuszczalne, gdy nie ma bezpośrednich dowodów, albo takie nie są możliwe lub potrzebne, by dokonać ustaleń o konkretnych faktach. Istotnym jest, że w przypadku domniemań wnioskuje się zazwyczaj o nieznanych skutkach ze znanej przyczyny, dla obalenia domniemania wystarczy przy tym wykazanie równego prawdopodobieństwa zaistnienia innego, niż założony biegu zdarzeń. Domniemanie faktyczne nie powinno być stosowane wtedy, gdy wynik rozumowania, na którym jest oparte, jest w dużym stopniu niepewny, a jednocześnie istnieje obiektywna możliwość, nie wiążąca się z nadmiernymi trudnościami, wykazania spornego faktu przez stronę środkami dowodowymi. Zastosowanie domniemania faktycznego zawsze należy ocenić in concreto przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności danej sprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 października 2019 r., sygn. akt V ACa 215/19).

W ocenie Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie zarówno niepewnym jest wynik proponowanego przez powódkę rozumowania, jak i to, że istniały w sprawie środki dowodowe, pozwalające na ustalenie postulowanego przez powódkę okresu pozostawania przez nią w BIK. Po pierwsze, pomimo istniejącej praktyki gromadzenia danych w BIK,
nie jest bynajmniej pewne, aby w każdym przypadku nieuregulowania jakiejkolwiek zaległości bank kierował tam dane kontrahenta. Jeżeli dane powódki faktycznie byłyby tam przetwarzane przez wskazywany przez nią okres czasu, to powódka z pewnością by o tym wiedziała i odpowiednio udokumentowała ten fakt, zwłaszcza, że miałby być on dla niej wysoce krzywdzący. Po drugie, strona powodowa nie wystąpiła ze stosowną inicjatywą dowodową, a więc nie zwróciła się, ani nie wystąpiła o zwrócenie się do samego BIK, z wnioskiem o udostępnienie informacji o okresie pozostawania przez nią w jego bazie. W takiej sytuacji Sąd nie może sanować uchybień strony w obowiązku wykazania faktów o charakterze prawotwórczym (art. 232 k.p.c.), odwołując się do instytucji o charakterze nadzwyczajnym, przeznaczonej do przezwyciężania rzeczywiście obiektywnie istniejących trudności dowodowych.

Pozostałe zarzuty zgłoszone w apelacji miały charakter sui generis materialnoprawny. W sferze ustaleń faktycznych wypada jeszcze wyłącznie dodać, że wyłącznie, jak się zdaje, na potrzeby erystyczne skarżąca wskazuje na praktyki firm windykacyjnych polegające na telefonowaniu oraz nachodzeniu w miejscu zamieszkania. W niniejszej sprawie zachowania takie nie miały wszakże miejsca, bowiem pozwany i jego poprzednik prawny – jak wynika z określonej przez samą powódkę podstawy faktycznej powództwa - ograniczali się wyłącznie do kierowania wezwań do powódki w zdecydowanie mniej inwazyjnej formie pisemnej. Analogicznie należy potraktować dywagacje powódki co do rzekomego sankcjonowania przez sąd wysyłania do powódki monitów co tydzień – to również nie miało w sprawie miejsca, przeciętnie powódka otrzymywała wiadomości co miesiąc, a jeśli zdarzały się krótsze interwały pomiędzy poszczególnymi pismami, to dotyczyło to pism różnorodzajowych, a więc osobno monitów i wezwań do zapłaty.

Co do meritum sprawy osadzonego w przepisach prawa materialnego, Sąd Apelacyjny zgadza się z Sądem Okręgowym, iż w niniejszej sprawie powódka nie wykazała zasadniczej materialnoprawnej przesłanki dochodzonych roszczeń przewidzianej w art. 24 § 1 k.c., a mianowicie tego, że na skutek inkryminowanych zachowań pozwanego i jego poprzednika prawnego doszło do naruszenia jej dóbr osobistych.

Powódka w wywiedzionej przez siebie apelacji (a także w trakcie wystąpienia jej pełnomocnika na rozprawie odwoławczej), swoje stanowisko w tym przedmiocie ograniczyła w istocie rzeczy do wskazania, że ocena tego, czy do naruszenia dobra osobistego faktycznie doszło musi opierać się o kryterium zobiektywizowane, odnoszone do przeżyć typowej osoby i zakorzenione w obowiązującym w społeczeństwie systemie wartości. Co do konieczności dokonywania oceny naruszenia dóbr osobistych w tym pryzmacie nie ma w niniejszej sprawie sporu pomiędzy skarżącą i sądami orzekającymi w obu instancjach.

Istota problemu leży jednak w tym, że aspekt obiektywny nie zastępuje elementu subiektywnego, a więc tego, że naruszenie dobra osobistego w postaci godności osobistej w jej sferze wewnętrznej, może nastąpić tylko w razie doznania przez uprawnionego negatywnych przeżyć psychicznych wskutek ingerencji w podstawowe wartości aksjologiczne związane z osobą ludzką (por. zamiast wielu – wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 13 sierpnia 2015 roku, sygn. akt I ACa 618/15).

Oczywistym z tego punktu widzenia brakiem dowodowym sprawy, z perspektywy wysuwanych przez powódkę roszczeń, jest niezgłoszenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powódki. Bezczynność powódki w tym aspekcie jawi się jako niezrozumiała, szczególnie w postępowaniu odwoławczym, gdzie – niezależnie od potencjalnej oceny przedstawienia wniosku dowodowego w postępowaniu apelacyjnym dokonywanej na gruncie art. 381 k.p.c. – zgłoszenie go nasuwałoby się w sposób oczywisty z uwagi na wytknięcie tego zaniechania przez Sąd Okręgowy. W sprawie tego rodzaju, co niniejsza, w praktyce nie ma innego źródła dowodowego pozwalającego ustalić, czy zachowania strony pozwanej spowodowały jakiekolwiek negatywne skutki w sferze psychiki powódki, aniżeli zeznania jej samej. Nie można w żaden sposób ich domniemywać ani wnioskować co do ich wystąpienia na podstawie pozostałych okoliczności sprawy, ponieważ to nie wywodzona na podstawie tych okoliczności zobiektywizowana ocena sprawy ma rzutować na sferę odczuć psychicznych i ją kształtować, lecz to owe odczucia podlegają tej właśnie zobiektywizowanej ocenie. Z samej korespondencji pomiędzy stronami nie wynika bynajmniej żadne naruszenie dóbr osobistych powódki, a jedynie jej stanowisko w sporze istniejącym pomiędzy stronami na kanwie stosunku umownego. Można jeszcze oczywiście doszukiwać się sytuacji, w których brak subiektywnie odczuwanej przykrości może nie wykluczać ustalenia naruszenia dobra osobistego, jednak dotyczy to sytuacji, w których niemożność takich przeżyć wynika z określonych, dotyczących uprawnionego przyczyn, np. bardzo młodego wieku, stanu nieprzytomności czy niepełnosprawności (por. w doktrynie J. Gudowski [red.], Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I, WKP 2021, komentarz do art. 24). Sytuacja taka oczywiście nie zachodzi w rozpoznawanej sprawie.

Wbrew powódce, w realiach przedmiotowej sprawy, jak słusznie wskazał Sąd I instancji, nie sposób jest również przyjąć, aby doszło do naruszenia jej dobrego imienia, czy renomy związanej z prowadzoną działalnością gospodarczą. W zaaprobowanym stanie faktycznym ustalonym przez ten Sąd brak jest bowiem jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że umieszczenie jej danych w BIK przez okres niespełna dwóch miesięcy, wywołało jakiekolwiek negatywne skutki w tej sferze. Akcentowana zaś w apelacji możliwość zapoznania się przez jej pracowników z kierowaną na jej adres mailowy przez poprzednika prawnego pozwanego korespondencją, także pozostaje wyłącznie w sferze jej twierdzeń, nie popartych jakimikolwiek dowodami, choćby w postaci zeznań tych osób. Także w tym aspekcie zaniechanie przez powódkę jakiejkolwiek aktywności dowodowej wynikało, jak się wydaje, z opisanego wyżej, mylnego uznania, że powinność oceny naruszenia dobra osobistego według kryterium obiektywnego, wyłącza obowiązek udowodnienia, że zarzucane sprawcy tego naruszenia zachowanie wkroczyło w tą sferę dóbr prawem chronionych w ich wymiarze subiektywnym. Jak bowiem wskazano, w przypadku braku możliwości ustalenia faktów, w oparciu o które konstruowana jest teza o naruszeniu dóbr osobistych poszkodowanego nie istnieje element, który można co do zasady poddać następczej weryfikacji w wymiarze obiektywnym.

Reasumując, rozważanie, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, zwłaszcza w aspekcie tzw. czci wewnętrznej (wyobrażenia jednostki o własnej wartości i oczekiwania szacunku od innych ludzi), możliwe byłoby dopiero w sytuacji, w której w oparciu o zaoferowany przez skarżącą materiał dowodowy możliwe byłoby ustalenie, że działania pozwanego i/lub jego poprzednika prawnego oddziaływały negatywnie na życie powódki we wskazywanych w pozwie aspektach. Jak zaś już wskazano, powódka oczywiście wadliwe uznała, że wystarczający jest w tym zakresie wyłącznie zestaw określonych twierdzeń o faktach, nie podejmując jakiejkolwiek inicjatywy umożliwiającej weryfikację prawdziwości tych twierdzeń. W konsekwencji zatem nie istniało pole w postaci ustalonego na płaszczyźnie subiektywnej zespołu faktów, który mógłby podlegać ocenie wedle postulowanego przez nią i akceptowanego przez Sąd II instancji kryterium obiektywnego. Już zatem tylko z tej przyczyny powództwo podlegać musiało oddaleniu bez potrzeby odnoszenia się do pozostałych zgłoszonych w apelacji zarzutów i wniosków Dotyczyło to również zgłoszonego w apelacji wniosku o skierowanie pytania prawnego do Sądu Najwyższego w trybie art. 390 § 1 k.p.c., którego istota – podobnie jak wszystkie inne pominięte w niniejszych rozważaniach kwestie - obejmowała zagadnienie bezprawności zachowania sprawcy, a zatem przesłanki, której ocena aktualizuje się dopiero po uprzednim ustaleniu, że do naruszenia dóbr osobistych poszkodowanego rzeczywiście doszło.

Jedynie na marginesie, odnosząc się do zgłoszonych przez powódkę roszczeń niemajątkowych Sąd Apelacyjny wskazuje, że żądanie nakazania pozwanemu zaniechania kierowania do niej monitów o określonej treści, ocenione z punktu widzenia jego aktualności (vide: art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.), nie mogłoby być co do zasady uwzględnione zważywszy na to, że ostatnie tego rodzaju zachowanie pozwanego miało miejsce przed 1,5 rokiem, tj, w lipcu 2021 r. W takich uwarunkowaniach orzeczenie takie miałoby wyłącznie wymiar prewencyjny, nie uwzględniający nie tylko aktualnego zachowania się pozwanego w tej materii, ale także tego, że – jak wskazał pełnomocnik powódki na rozprawie apelacyjnej – spłata ostatniej raty kredytu przypada na maj 2023 r. Podkreślenia w tej materii wymaga i to, że kwestia generowanych przez monity opłat, jak słusznie wskazał Sąd I instancji, pozostawała poza przedmiotowymi granicami niniejszego postępowania. O ile zatem opłaty te wywoływać będą różnicę w stanowiskach stron co do prawidłowego wykonania przez powódkę umowy kredytowej, każdej z nich przysługiwać będą stosowne uprawnienia, których realizacja na drodze sądowej wymagać przesądzenia skuteczności żądania tych opłat przez bank.

Co się zaś tyczy żądania złożenia (…) oświadczenie zawierające przeprosiny powódki za naruszenie jej dóbr osobistych, jak trafnie wskazuje się w judykaturze, obowiązkiem strony domagającej się usunięcia skutków naruszenia jej dóbr osobistych poprzez nakazanie stronie pozwanej złożenia oświadczenia określonej treści i formie, jest skonkretyzowane sposobu tego rodzaju ochrony, a zatem powinna on dokładnie sformułować treść oświadczenia, którego złożenia się domaga i ona jest przedmiotem rozpatrzenia przez sąd. Dopuszczalna ingerencja sądu w treść takiego żądania polegać może na ograniczeniu jego zakresu, wyeliminowaniu konkretnych sformułowań albo ich uściśleniu, jak też nadaniu przejrzystości i poprawności pod względem językowym (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 lutego 2010 r., I CSK 286/09). Nie może ona wszakże dotyczyć całkowitego zastąpienia strony w konkretyzacji zgłoszonego w tym zakresie roszczenia, a taka sytuacja musiałaby zaistnieć w analizowanym przypadku, z uwagi na sam stopień ogólności tak samego żądania, jak i brak jego odniesienia do konkretnego zachowania pozwanego. Świadomość nieprawidłowego sposobu sformułowania tego roszczenia zdawała się mieć sama powódka, o czym świadczyła odpowiedź jej pełnomocnika na pytanie Przewodniczącego podczas rozprawy w dniu 14 grudnia 2022 r.

Z tych względów apelacja powódki jako bezzasadna podlegała oddaleniu, na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto na treści art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powódka przegrała
w całości postępowanie zainicjowanie wywiedzioną przez siebie apelacją, skutkiem czego zobowiązana jest do zwrotu pozwanemu całości poniesionych przez niego kosztów, sprowadzających się do kosztów zastępstwa procesowego, na które złożyły się kwoty:

- 540 zł. w zakresie roszczenia o ochronę dóbr osobistych, stosownie do § 8 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.),

- 2 700 zł. w zakresie roszczenia majątkowego, ustalona na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 8 ust. 2 ww. rozporządzenia.

W kwestii kosztów procesu Sąd Apelacyjny marginalnie dodaje jedynie, że Sąd Okręgowy nie ustrzegł się błędu pojawiającego w sprawach o ochronę dóbr osobistych, a przejawiającego się w tym, że przy dokonanej przez siebie kalkulacji kosztów uwzględnił wyłącznie te wynikające z roszczenia niemajątkowego, pomijając koszty należne pozwanej w związku z równocześnie dochodzonym przez powódkę roszczeniem majątkowym. Wynikający z art. 384 k.p.c. zakaz orzekania na niekorzyść strony wnoszącej apelację, wykluczał wszakże możliwość ingerencji przez Sąd II instancji w treści rozstrzygnięcia z punktu II zaskarżonego wyroku.

Leon Miroszewski Artur Kowalewski Krzysztof Górski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Ernest
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Kowalewski,  Krzysztof Górski ,  Leon Miroszewski
Data wytworzenia informacji: