Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 29/23 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-06-19

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 29/23

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

3

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 lutego 2022 roku

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońcę oskarżonych

☒ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

T. B., A. S. (1),

S. S. (1)

Dotychczasowa niekaralność oskarżonych.

Informacja o karalności.

1645,1646 i 1647

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1.

Informacja o karalności..

Dokumenty urzędowe, niekwestionowane, brak wątpliwości co do prawdziwości zawartych w nich treści.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Zawarte w apelacji obrońcy oskarżonej A. S. (1) i obrońcy oskarżonego T. B..

Zarzuty: błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść- polegający na:

1.błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, że A. S. (1) nie posiadała kwalifikacji i doświadczenia zawodowego uzasadniającego kwotę należnego wynagrodzenia w związku z zawartą umową o pracę ze spółką (...), podczas gdy prawidłowa analiza stanu faktycznego sprawy wskazuje na to, że A. S. (1) legitymowała się należytymi kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym, które uzasadniały zajmowanie przez nią stanowiska prezesa zarządu za wynagrodzeniem w kwocie 15.000 zł,

2. polegający na błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, że w rozpatrywanej sprawie doszło do wprowadzenia w błąd pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. co do rodzaju pracy, faktycznego świadczenia pracy na stanowisku prezesa zarządu spółki (...), czego nie kwestionował Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G., a nadto przyznanie oskarżonej na mocy umowy o pracę wynagrodzenie w kwocie 15.000 złotych jawiło się jako adekwatne do rodzaju wykonywanej pracy, posiadanego doświadczenia zawodowego, kwalifikacji zawodowych oraz zakresu odpowiedzialności związanej z zajmowanym stanowiskiem, co z kolei powoduje, że do wprowadzenia w błąd pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. w ogóle nie doszło;

3.błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, że w okolicznościach faktycznych sprawy doszło do zawarcia z A. S. (1) pozornej umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu spółki (...), a która to umowa z uwagi na jej pozorność jest nieważna, podczas gdy zawarcie umowy o pracę z A. S. (1) miało charakter rzeczywisty i miało stanowić podstawę do świadczenia przez nią pracy na rzecz spółki (...), o czym świadczy przede wszystkim wykonywanie przez nią konkretnych czynności pracowniczych wchodzących w skład jej obowiązków służbowych,

4.polegający na błędnym ustaleniu przez Sąd I instancji strony podmiotowej czynu przypisanego oskarżonemu T. B. , a mianowicie przyjęciu przez Sąd I instancji istnienia po stronie oskarżonego zamiaru bezpośredniego popełnienia przestępstwa oszustwa i świadomości w tym zakresie, a po stronie oskarżonej bezpośredniego zamiaru popełnienia oszustwa podczas gdy nie sposób mówić o istnieniu takiego zamiaru po stronie oskarżonego przede wszystkim ze względu na:

faktyczne świadczenie przez oskarżoną pracy w ramach pełnionej przez nią funkcji, a w odniesieniu do oskarżonego B. o uczestniczenie przez oskarżonego jedynie w podjęciu uchwały zgromadzenia wspólników i brak jakichkolwiek innych działań w tej sprawie oraz z uwagi na brak zamierzonego korzystania ze zwolnienia lekarskiego przez A. S. (1) i brak możliwości przewidzenia korzystania przez nią z tego zwolnienia w związku z późniejszą niezdolnością do wykonywania pracy w ciąży;

5.polegający na błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, że w rozpatrywanej sprawie doszło do doprowadzenia przez oskarżonych A. S. (1) i S. S. (1) i T. B. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 114.814,62 zł oraz do usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 126.797,38 zł, podczas gdy:

a) łączna kwota 114 .814,62 zł została wypłacona A. S. (1) na podstawie istniejącej w obrocie decyzji ZUS nr (...), która nie została wzruszona przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie wyrokiem z dnia 21 czerwca 2018 roku (sygn. akt III AUa 173/17) co sprawia, że kwota ta została wypłacona przy istniejącej i ważnej podstawie prawnej, a zatem nie mogło dojść do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.,

b) łączna kwota 126,797,38 zł stanowi kwotę, którą A. S. (1) w związku z zasadnością przyznania jej wynagrodzenia na podstawie umowy o pracę w kwocie 15.000 zł , a co związane jest bezpośrednio z treścią zarzutów niniejszej apelacji kwestionującej sprawstwo i zamiar oskarżonej, a zatem nie ma podstaw do przyjęcia usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia tym mieniem,

6. obrazę przepisów postepowania, mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. – polegającą na oddaleniu wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu zatrudnienia i rachunkowości bądź z zakresu wartościowania stanowisk pracy, podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu miało na celu ustalenie średniej wielkości wynagrodzenia osoby na stanowisku i z kwalifikacjami analogicznymi do tvch posiadanych przez A. S. (1) i co umożliwiłoby rzetelną ocenę zasadności przyznania A. S. (1) kwoty 15.000,00 w ramach wynagrodzenia za świadczoną pracę jako prezes zarządu spółki (...), a co Sąd I instancji oddalając ten wniosek dowodowy uznał błędnie za nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy okoliczność ta stanowi element czynu przypisanego oskarżonej, co czyni ją istotną dla rozstrzygnięcia sprawy;

7. polegający na błędnym uznaniu przez Sąd I instancji, że do podjęcia przez spółkę (...) działalności detektywistycznej niezbędne było uzyskanie koncesji, podczas gdy działalność ta polegała wpisowi do rejestru działalności regulowanej, co w przypadku spółki

(...) nastąpiło, a zatem spółka ta wbrew ustaleniom Sądu I instancji była zdolna do prowadzenia działalności detektywistycznej i taką działalność prowadziła,

8. tj. art. 14 § 1 k.p.k. – poprzez naruszenie zasady skargowości i wyjście przez Sąd I instancji poza granice oskarżenia wyznaczone przez oskarżyciela publicznego aktem oskarżenia, co skutkowało uznaniem przez Sąd, że oskarżony miał się dopuścić zarzucanego aktem oskarżenia czynu w okresie od 1 lutego 2016 roku do 23 kwietnia 2018 roku, podczas gdy akt ten zarzucał oskarżonej popełnienie tego czynu w okresie od 9 kwietnia 2016 roku do 23 kwietnia 2018 roku, a zatem ramy czasowe nie są w tym przypadku tożsame.

.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja obrońcy oskarżonych A. S. (1), T. B., (jak i apelacja oskarżonego S. S. (1)) tożsame w znacznym zakresie, okazały się nie zasadne i nie mogły doprowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia w kierunku w nich postulowanym tj. do uniewinnienia oskarżonych. .

Na wstępie należy stwierdzić, że z uwagi na tożsamość większości zarzutów Sąd odwoławczy odniesie się do nich kompleksowo i większości już w niniejszej części uzasadnienia. Sąd Apelacyjny uznaje za konieczne odniesienie się w tym miejscu do tych zarzutów w których skarżący podważają prawidłowość procedowania Sądu I instancji i upatrywaniu w zmianie opisu czynu, w tym zmianie czasookresu trwania czynu, naruszenia zasady skargowości. Wbrew stanowisku obrońcy oskarżonych (ale i oskarżonego S. S. (1)) w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia wyrażonej w art. 14 § 1 k.p.k. zasady skargowości, w żadnym zakresie. Sąd I instancji nie był związany wskazanym w zarzucie czasookresem trwania przestępstwa. Procesowe zainteresowanie Sądu związane musi być bowiem ze zdarzeniem historycznym pozostającym w przedmiotowym zainteresowaniu prokuratora. Bez wątpienia pierwszą czynnością jaka została dokonana przez oskarżonych T. B. i S. S. (1) (dla realizacji opisanego przez prokuratora celu), na której treść miała też wpływ oskarżona A. S. (1) tj.wprowadzenia w błąd pracowników zakładu ubezpieczeń i doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem będącym w dyspozycji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, było podjęcie przez oskarżonych T. B. i S. S. (1) w dniu 1 lutego 2016 roku uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. (...) nr (...), która stała się podstawą do zawarcia z A. S. (1) umowy o pracę na stanowisku prezesa spółki z o.o. (...), z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 15.000 zł. Czynność ta nie była podjęta bez wiedzy i akceptacji A. S. (1), skoro to ona wskazała kwotę 15.000 jako taką jaka ma być zawarta w umowie o pracę i w tej dacie doszło do zawarcia przez nią (i pełnomocnika wspólników) umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu spółki z o.o. (...), na warunkach wskazanych w w/w uchwale. Co istotne kwota tak ukształtowanego wynagrodzenia była przez oskarżoną żądana i uzgodniona zanim doszło do zawarcia przez nią umowy o pracę na wskazanych w niej warunkach. Treść zarzutu, wskazująca na czym polegało działanie oskarżonych wyznaczyła granice procesowego zainteresowania Sądu i Sąd ten dostrzegając prawidłowo czas dokonania pierwszej czynności prowadzącej do realizacji bezpośredniego zamiaru wyłudzenia świadczeń z tytułu zasiłków, był nie tylko uprawniony, ale i obligowany by w granicach skargi, a więc w granicach zdarzenia historycznego, które było przedmiotem aktu oskarżenia poczynić stosowne zmiany. Sąd meritii nie był też związany, opisem czynu przyjętym przez prokuratora, w zakresie wskazywanych czynności podejmowanych w ramach realizacji przestępczego celu określonego aktem oskarżenia. Stąd mylą się skarżący, że Sąd procedował poza granicami skargi oskarżyciela. Sąd był obligowany by dokonać oceny owego zdarzenia historycznego poprzez pryzmat wszystkich zachowań oskarżonych podjętych dla realizacji przestępstwa i wskazania wszelkich okoliczności, które miały wpływ na kolejno podjęte działania i w konsekwencji, tak doprowadzenie, jak i usiłowanie doprowadzenia (po wprowadzeniu w błąd co do zatrudnienia A. S. (1) na określonym w umowie o pracę stanowisku), pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez przekazanie na rzecz A. S. (1) kwot z tytułu zasiłków tak chorobowego jak i macierzyńskiego.

Stąd nie mają racji autorzy wywiedzionych apelacji, podnosząc, że wskazanie przez Sąd, że przedmiotowy czyn, składający się z wielu czynności sprawczych, rozpoczął się w momencie podjęcia wskazanej przez Sąd I instancji uchwały wspólników i zawarcia, następczo, umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa zarządu spółki z o.o. (...) z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 15.000 zł było nieuprawnione. Data początkowa, jak i data końcowa została określona w sposób prawidłowy, bo została ustalona poprzez uwzględnienie czynności sprawczych mających znaczenie dla uzyskania zasiłków w określonej wysokości.

Nie sposób też podzielić stanowiska obrońcy oskarżonych i oskarżonego S., co do tego, że Sąd I instancji niezasadnie oddalił wniosek dowodowy wskazany w apelacji. Co prawda Sąd metitii wskazał jedynie na jeden aspekt braku podstaw do dopuszczenia takiego dowodu i to trafny, ale co istotne skarżący poprzez żądanie przeprowadzenia takiego dowodu zmierzali do zastąpienia w ustaleniu określonych okoliczności Sądu przez biegłych specjalistów. Brak było jednak podstaw do uznania, że ocena okoliczności związanych z zawartą umową wymaga wiedzy specjalnej i by dokonać ustaleń w tym zakresie Sąd był obligowany do powoływania osób mających wiedzę specjalną. Czynienie ustaleń jaki charakter miała umowa o pracę i czy rzeczywiście była realizowana, w sposób z niej wynikający i uprawniający do ubieganie się o świadczenia w postaci zasiłków, w sposób oczywisty przynależało do Sądu meritii. Powoływanie biegłych wskazanych specjalności mogło by mieć znaczenie w przypadku badania czy wskazane w umowie wynagrodzenie było ustalone prawidłowo i to w sytuacji gdyby w istocie pełniła ona obowiązki prezesa wskazanej spółki i umowę zawarła właśnie w tym celu. Oczekiwania skarżących odnoszą się nie tylko do określenia wysokości wynagrodzenia jakie winien otrzymywać prezes spółki (...) w organizacji, ale też do wskazania czy zawodowe przygotowanie A. S. (1) pozwalało na jej zatrudnienie na stanowisku prezesa tej spółki wkraczałoby w kompetencje Sądu. To Sąd I instancji winien był poprzez dokonanie oceny poszczególnych dowodów i wynikających z nich okoliczności ustalić, tak to czy zawarta umowa o pracę była umowa rzeczywistą, czy też okoliczności jej zawarcia i zawarte w niej treści były wynikiem zamierzonego już w tej dacie wprowadzenia pracowników ZUS w błąd i wygenerowania dla A. S. (1) nienależnych jej świadczeń z tytułu zasiłków. Tak więc to Sąd winien był ustalić samodzielnie, czy A. S. (1) miała wykonywać pracę wskazaną w tej umowie na określonych w niej warunkach i stanowisku, czy też celem zawarcia z nią owej umowy, ale i podjętych przez nią czynności, było w istocie wprowadzenie pracowników ZUS- u w błąd, co do faktu wykonywania pracy prezesa zarządu i umożliwienie A. S. (1) skorzystanie ze świadczeń przysługujących osobie zatrudnionej na warunkach, których podstawą miała być umowa z dnia 1 lutego 2016 roku.

Brak jest podstaw do uznania by ustalenia faktyczne w tym zakresie mogły być czynione przez biegłego, czy biegłych wskazanych w apelacjach specjalności. To obowiązkiem Sądu było dokonanie owych ustaleń w oparciu o ocenę dowodów z których określone okoliczności wynikały. Tak więc dopuszczenie dowodu, który z natury określał by wymiar wynagrodzenia w oparciu o ocenę okoliczności, które winien ocenić Sąd Okręgowy wskazuje, że przeprowadzenie takiego dowodu byłoby niedopuszczalne.

Sąd I instancji nie uchybił więc treści art. 170 § 1 k.p.k. jak też treści art. 193 § 1 k.p.k.

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy zebrał materiał dowodowy, a dokonana przez ten Sąd ocena owych dowodów poczyniona została zgodnie z regułami określonymi w treści art. 7 k.p.k.. Sąd Okręgowy przy dokonywaniu tej oceny uwzględnił wszystkie wynikające z poszczególnych dowodów okoliczności i przydał im właściwe znaczenie i wyciągnął właściwe wnioski, tak w zakresie przyczyn zawarcia umowy z oskarżoną (jej pozorności), celu - jakim niewątpliwie było uzyskanie nienależnych świadczeń poprzez wprowadzenia w błąd pracowników ZUS odnośnie charakteru zatrudnienia oskarżonej A. S. (1) i należnego jej z tego tytułu wynagrodzenia, które miało stanowić podstawę wymiaru świadczeń. To doprowadziło do wydania decyzji, które stały się podstawą wypłaty określonych świadczeń, choć i tak w niepełnej w stosunku do tej jakiej się spodziewali oskarżeni kwocie. Sąd I instancji, wbrew stanowisku obrońcy oskarżonych, jak i wbrew stanowisku S. S. (1), trafnie ustalił, że oskarżeni już na czas podjęcia przez wspólników spółki uchwały o zatrudnieniu A. S. (1) na stanowisku i za wynagrodzeniem w wysokości 15.000 zł, zmierzali do realizacji celu jakim było wprowadzenie owych organów w błąd, co do tego, że wymieniona jest prezesem spółki, wykonuje swoje zadania i wolą zawierających umowę było by otrzymywała wynagrodzenie wskazane w tej umowie. Sąd Okręgowy dostrzegając, że małżonkowie S. mieli już w swoich planach (przynajmniej S. S. (1)) założenie spółki z o.o (...) i uznając, że samo założenie spółki nie było pozorowane, słusznie uznał, już dalsze czynności były ukierunkowane jedynie na określony w przypisanym im czynie cel. Cel ten zaś realizowali wszyscy oskarżeni, w tym T. B., bez którego do realizacji całokształtu przestępczego zamiaru by nie doszło. To, stan oskarżonej spowodował nie przyśpieszenie realizacji planów, ale uznanie, że te uprzednie plany do których miało dojść w bliżej nieokreślonej przyszłości, pozwolą na pozyskiwanie przez nią świadczeń z tytułu zasiłków. Niewątpliwie słusznie uznał Sąd Okręgowy, że podjęcie uchwały o zatrudnieniu oskarżonej A. S. (1) w charakterze prezesa spółki z o.o. w organizacji, wskazanie określonego zakresu obowiązków, jak i ustalenie, że otrzymywała ona będzie kwotę 15.000 złotych wynagrodzenia, zmierzało już bezpośrednio do realizacji celu jakim było wprowadzenie pracowników ZUS- u w błąd, by wygenerowali oni decyzję umożliwiające pobieranie przez A. S. (1) świadczeń, w wysokościach zależnych od wysokości wynagrodzenia określonego tą umową ustalonego dla prezesa, którym nie była, z racji pozorności zawartej umowy, nie były jej należne.

O pozorności zawartej z A. S. (1) umowy o pracę (której źródłem niewątpliwie była wskazana przez Sąd I instancji uchwała wspólników) świadczą trafnie dostrzeżone i przywołane przez Sąd Okręgowy okoliczności. Wskazywanie w apelacjach, że umowa była umową rzeczywistą i zawartą w celu wykonywania przez A. S. (1) pracy na wskazanym w niej stanowisku nie przekonało, ani Sądu Okręgowego, ani też Sądu Apelacyjnego. W istocie zarzuty stanowią polemikę z trafnymi ustaleniami Sadu w tym zakresie. Bo skarżący wywodzą swoje uprawnienia z założenia, że tworząc podmiot gospodarczy przysługują im określone uprawnienia co do ukształtowania tak jego organów, jak i pozostałych okoliczności. Nie kwestionując tych uprawnień, nie sposób podzielić stanowiska skarżących w sytuacji gdy podejmowali te działania nie dla realizacji swoich praw, ale w celu zgoła odmiennym trafnie wskazanym i wykazanym przez Sąd Okręgowy.

Bez wątpienia jedną z tych okoliczności, które trafnie, w ocenie Sądu Okręgowego świadczyły o pozorności umowy było to, że pomimo tego, że spółka była w organizacji, a rzeczywistego generowania przez nią dochodów nie można było się spodziewać w krótkim okresie czasu, wspólnicy spółki, nie tylko zdecydowali o zatrudnieniu A. S. (1) na stanowisku prezesa, ale i uznali, że mogą jej przyznać wynagrodzenie w wysokości 15.000 złotych miesięcznie brutto. Rację ma Sąd I instancji, że tak czas podjęcia tej uchwały, jak i zawarcia umowy o pracę na takich warunkach, w połączeniu z sytuacją finansową spółki, przy uwzględnieniu niewątpliwej wiedzy wspólników co do ciąży oskarżonej, ale i jej kwalifikacji, jak też sytuacją rodzinną (bezpośrednio przed tym faktem oskarżona A. S. (1) z uwagi na stan jednego z dzieci wyjechała z nim na leczenie), wskazuje na pozorność zawartej umowy, ale i jednoznacznie określa jedyny cel jaki oskarżonym przyświecał. Cel ten niewątpliwie był ukierunkowany na doprowadzenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem będącym w jego dyspozycji i miał na celu osiągnięcie przez A. S. (1) (a pośrednio i oskarżonego S.) korzyści majątkowej kosztem innych ubezpieczonych. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę to, że zawarcie umowy o pracę z kobietą będącą w ciąży, jest jak najbardziej uprawnione, ale musi się wiązać z realną tak potrzebą spółki, ale i jej możliwościami i być umową zawartą w celu świadczenia owej pracy. Tymczasem w przedmiotowej sprawie te okoliczności nie wystąpiły. Nie negując potrzeby powierzenia określonej osobie, określonych obowiązków, czy powołania prezesa, to niewątpliwie A. S. (1) nie w tym celu zawarła umowę by pracę na rzecz tej spółki. Słusznie wskazał Sąd Okręgowy, że niewątpliwie podjęto szereg działań mających na celu wykazanie, że tak właśnie było i to sprawiło, że pracownicy ZUS nie zanegowali samego faktu świadczenia pracy i tego faktu nie dostrzegł Sąd Okręgowy rozpatrujący odwołanie oskarżonej od decyzji ZUS. Rację ma Sąd I instancji, że część z tych czynności w sposób oczywisty wskazuje na ich poczynienie właśnie dla uwiarygodnienia umowy. Nie mniej o ile przekonały one pracowników ZUS, mających kompetencje do badania tych okoliczności stosownie do treści art. 83 ust 1 i 4 ustawy z dnia 13.10.1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, co w istocie spowodowało wypłatę świadczeń, choć już w zmniejszonej wysokości, to bez wątpienia badający ową sprawę Sąd karny, dostrzegł już całokształt okoliczności poprzedzających wydanie decyzji przez ZUS i trafnie uznał, że decyzja ta była wynikiem wprowadzenia pracowników ZUS w błąd i stała się przyczyną wypłaty nienależnych świadczeń, jak i zagrożenia dla mienia będącego w dyspozycji ZUS w kwocie wskazanej w opisie przypisanego oskarżonym czynu. To, że ZUS nie zakwestionował faktu świadczenia pracy, a Sąd wskazał, że czynności zostały przez A. S. (1) podjęte, nie zmienia prawidłowości ustaleń tego Sądu, skoro właśnie podjęcie tych czynności było konieczne by doprowadzić do realizacji celu. S. S. (1), jak sam wskazał, znał obowiązujące przepisy i reguły i niewątpliwie z tej przyczyny oskarżeni przygotowali całe przedsięwzięcie w sposób mający skutecznie doprowadzić do realizacji celu i uniknięcia negatywnych konsekwencji. Nie mniej szczegółowa analiza okoliczności wskazanych przez Sąd Okręgowy dyskwalifikuje twierdzenia oskarżonych o tym, że A. S. (1) zawarła umowę by świadczyć pracę na wskazanych w niej warunkach. Sąd Okręgowy trafnie wskazał co przeczy okolicznościom przywoływanym przez oskarżonych w ich wyjaśnieniach i świadczy o pozorności umowy o pracę zawartej z A. S. (1). Na dzień zawarcia umowy A. S. (1) była w ciąży i sami wspólnicy nie ukrywają, że to spowodowało decyzję o potrzebie rozpoczęcia działalności. A. S. (1) na zlecenie Kancelarii swojego męża (tudzież innego prawnika) wykonywała proste czynności k 1170 (odbierała pocztę, redagowała proste pisma), nie wykazywała takich predyspozycji, które wskazywałyby, że realnie by ją zatrudniono na stanowisku prezesa. Nie negując faktu wcześniejszego wykonywania w ramach uprzednio świadczonej pracy innych czynności w tym samodzielnych, rację ma Sąd I instancji, że nie wiązały się one z zarządzaniem tymi podmiotami, a co istotne celem zawarcia umowy o pracę nie było to by ją świadczyć. Nie są to jednak w żadnej mierze domysły Sądu, jak na to wskazują skarżący, lecz trafnie wyciągnięte z określonych i przywołanych przez Sąd I instancji okoliczności wnioski, które znalazły potwierdzenie w treści wskazanych prze Sąd Okręgowy dowodów. Na marginesie można dodać, że A. S. (1) nie posiadała też na czas zawarcia umowy zaświadczenia o możliwości świadczenia tego rodzaju pracy (zaświadczenie zostało wydane dnia 8 lutego 2016 roku) i choć sam ten fakt nie dziwi, to niewątpliwie już w połączeniu z pozostałymi wskazuje również na to, że realizując zamiar oskarżeni dążyli do tego by wykazać autentyczność owego zatrudnienia, choć umowy nie zawierali w celu świadczenia przez A. S. (1) pracy wskazanej w umowie.

Realizacja przez oskarżoną obowiązków wskazanych w umowie o pracę, wedle oskarżonego S. S. (1) mogła różnie przebiegać, ale jedynie w sytuacji gdyby jej celem było wykonywanie wskazanych w umowie obowiązków, a nie jedynie uzyskanie świadczeń z tytułu zasiłków. Rację ma Sąd Okręgowy, że i przygotowaniem listy obecności ( w sposób wskazany przez Sąd I instancji) też ma określone znaczenie. Fakt braku funduszy na wypłatę wynagrodzeń w okresach następujących po dwóch kolejnych wypłatach jest zaś oczywisty i zapewnienia wspólników, co do możliwości dofinansowania spółki, czy szybkiego osiągania przez nią zysku, jawią się jako wskazywane jedynie dla polemiki z ustaleniami Sadu I instancji, bo realnie nie zamierzano tego czynić. Trafnie dostrzegł też Sąd I instancji brak kwalifikacji A. S. (1) do pełnienia funkcji prezesa, na co już powyżej wskazano. Analiza dokumentacji związanej z uprzednim zatrudnieniem oskarżonej, nie potwierdza zapatrywań oskarżonych w tym zakresie. Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, tak o braku kwalifikacji oskarżonej, pozorności umowy, czy kierowania się przy jej zawieraniu jedynie potrzebą uzyskania w przyszłości świadczeń z funduszy ZUS. Nie sposób pominąć okoliczności, które wskazują, też na sytuację rodzinną A. S. (1), trzecia ciąża, konieczność zwiększonej opieki nad dzieckiem z którym w grudniu 2015 roku przebywała w R. k 1170.

To, że pracownicy ZUS nie zakwestionowali świadczenia pracy i przyjęli, że była ona świadczona jako praca wykonywana w oparciu o zawartą umowę przez A. S. (1), nie kwestionowali realizacji samej umowy i w przeciwieństwie do Sądu Okręgowego uznali, że oskarżona pracę świadczyła i to na stanowisku prezesa, kwestionując jedynie wysokość podstawy świadczeń wynikających z ustalonego w umowie wynagrodzenia, nie ma znaczenia, jako, że Sąd nie jest związany stanowiskiem innego organu, czy treścią wydanych przez ten organ decyzji, nawet jeśli do ich uprawomocnienia się doszło na skutek kontroli sądowej. Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że wykonanie pewnych czynności przez oskarżoną nie świadczy o tym, że zawarta przez nią umowa o pracę miała być i była realizowana. Sąd I instancji w sposób szczegółowy te kwestię wyłożył, odnosząc się tak do czasookresu wykonania czynności, jak i braku czynności zarządczych. O tym, że to nie oskarżona zarządzała spółką świadczy i prawidłowe dostrzeżenie okoliczności wynikających ze źródeł osobowych. Świadek B. C. wprost wskazał z kim prowadził rozmowy istotne z puntu działania spółki, a obecność, a zwłaszcza czynności A. S. (1) postrzegał jako takie jakie wykonywała uprzednio k 122 verte -123, 1115.

Nie sposób też innych wniosków wywodzić z zeznań pozostałych świadków, czy z treści dokumentów w postaci chociażby umów powierniczego przelewu wierzytelności, w sytuacji gdy dokumenty te sporządzono jeszcze przed złożeniem wniosku do KRS o rejestrację spółki, co niewątpliwie utwierdza w przekonaniu, czemu ich zawarcie już w tym czasie miało służyć. W istocie w świetle całokształtu okoliczności, miało uwiarygadniać rzeczywistość zawartej z A. S. (1) umowy o pracę.

Podobnie też, nie mają racji skarżący, jakoby przyszłe dochody spółki pozwalały na generowanie na pierwszym etapie działalności spółki tak wysokich kosztów . Sami wspólnicy spółki, w świetle nawet deklarowanych przez nich dochodów i sytuacji majątkowej, nie jawią się jako osoby na tyle zamożne, by mogły bez problemu zasilać nierentowną działalność.

Za zasadnością dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych przemawiają też przywołane w uzasadnieniu wyroku okoliczności dotyczące sposobu wykonywania czynności przez oskarżoną, a w zasadzie czas składania podpisanych przez nią dokumentów, co do których nie sposób nawet przyjąć, że zostały one przez oskarżoną osobiście sporządzone. A. S. (1) posiadała kwalifikacje, ale nie takie, na jakie w apelacjach wskazują skarżący. Gdyby zaś do powołania oskarżonej na to stanowisko nie doszło w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci pozyskania świadczeń z ZUS, to w istocie nikt nie uznałby, że byłby one niewystarczające, bo nikt nie zabroni wspólnikom spółki zatrudniania osoby do jakiej mogą mieć zaufanie i wykonywania za nią czynności niezbędnych w ramach działalności spółki, czy wypłacania wysokiego wynagrodzenia, o ile nie będzie działał na szkodę utworzonego podmiotu Nie mniej, przy istniejących okolicznościach w ich całokształcie i wzajemnym powiązaniu nie da się podzielić stanowiska skarżących, że umowa miała na celu realne wykonywania określonego w niej zatrudnienia i temu służyła. Niewątpliwym jest, że tak zakres owej działalności, jak i powiązanie owej działalności z czynnościami zawodowymi wykonywanymi przez S. S. (1) sprawiało, że priorytetem mogło być całkowite zaufanie do osoby mającej ową spółką zarządzać, ale oskarżona A. S. (1), podobnie, jak jej mąż i brat wiedzieli, że umowę zawierają jedynie dla otrzymywania przez oskarżoną wysokich świadczeń z ZUS, a nie z racji zamiaru świadczenia przez nią pracy na stanowisku wynikającym z umowy.

W sposób oczywisty nie chodzi jedynie o brak kompetencji oskarżonej, ale o całość okoliczności wskazujących na cel zawarcia umowy o pracę na stanowisku prezesa spółki w organizacji z wynagrodzeniem nie przystającym do możliwości owej spółki. Zatrudnienia A. S. (1) na stanowisku prezesa nie było niedopuszczalny, ale nie zmierzało do wykonywania przez nią pracy w tym charakterze. Świadczy o tym i ta trafnie wskazana przez Sąd I instancji okoliczność, że spółka pomimo nieobecności A. S. (1), nie zatrudniła innej osoby. Tak więc w ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane przez Sąd I instancji okoliczności świadczą o tym, że zawarcie z A. S. (1) umowy o pracę w zakresie powierzenia jej obowiązków prezesa było pozorne i nie oddawało charakteru rzeczywistego stosunku jaki łączył oskarżoną z pracodawcą. Ustalenie takie było uprawnione, nawet jeśli na czas jego czynienia, czy obecnie decyzja ZUS pozostaje w obrocie prawnym. Powierzenie oskarżonej A. S. (1) tego stanowiska, jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy było zabiegiem ukierunkowanym na wprowadzenie pracowników ZUS w błąd i uzyskanie w oparciu o tak skonstruowaną umowę wysokiego świadczenia. Do czego jednak nie doszło w całym zakresie, z racji faktu, że pracownicy ZUS po zbadaniu okoliczności sprawy uznali, że wymiar zasiłku winien być ukształtowany przy przyjęciu jako podstawy kwoty 7.128,0 złotych. To, że uznali dokumentację za wystarczającą do niepodważenia samego faktu zatrudnienia, nie zwalniało Sądu karnego od samodzielnego dokonywania ustaleń i co do tego zakresu. Błąd pokrzywdzonego- pracowników ZUS, nie eliminuje odpowiedzialności oskarżonych bo był rezultatem właśnie realizacji przez oskarżonych (w tym T. B.) zamiaru jakim był doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

Sąd I instancji trafnie wskazał, że chronologia czynności zaistniałych po powzięciu przez oskarżonych wiedzy o ciąży A. S. (1), prowadzi do logicznych wniosków, że oskarżeni dopuścili się popełnienia przypisanego im przestępstwa w sposób przez Sąd przypisany. Pracownikom ZUS-u przedstawiono bowiem dokument stwierdzające nieprawdę i sporządzone dla jego uwiarygodnienia dokumenty, dla pozyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i temu celowi służyło już podjęcie uchwały przez wspólników spółki z o.o. (...). Nie sposób zakładać, że umowa zawarta była w innym celu niż to przyjął Sąd I instancji, tylko dlatego, że oskarżeni znając przepisy dokonali też czynności mające na celu wywołanie przeświadczenia u pracowników ZUS, że umowa nie ma charakteru pozornej, a jej celem jest jej realizacja.

Podjęcie tych kolejnych działań już tylko przez oskarżonych S. nie sprawia by oskarżony T. B. nie ponosił odpowiedzialności za całokształt zdarzenia będącego przedmiotem osądu, skoro bez pierwszej z podjętych w celu zatrudnienia A. S. (1) czynności i akceptacji tego stanu rzeczy w dalszym czasie, do przestępstwa by nie doszło. T. B. jako wspólnik spółki akceptował i te kolejne działania w istocie działając wspólnie i w porozumieniu z oskarżonymi, dążąc do osiągnięcia przez nich korzyści majątkowej.

Zważyć należy, że jak to wynika z treści uzasadnienia Sąd I instancji, o sprawstwie oskarżonych nie przesądza jedynie wysokość wynagrodzenia jakie zostało ustalone w zawartej z A. S. (1) umowie. Choć niewątpliwie nawet na warunki dużego miasta jakim jest G. i stanowiska jakie oskarżona wedle tej umowy miała piastować (biorąc pod uwagę, że spółka była jeszcze w organizacji, a jej możliwości w zakresie ponoszenia tak znacznego kosztu pracy były niewątpliwie ograniczone) kwota wynagrodzenia była znacznie zawyżona. Kwalifikacje zawodowe posiadane przez A. S. (1) nie były w istocie tego rodzaju by mogły być przydatne na stanowisku jej powierzonym. Sąd I instancji kompetencje A. S. (1) ocenił poprzez pryzmat dokumentów związanych z jej uprzednim zatrudnieniem, a nie poprzez pryzmat treści na jakie wskazywali oskarżeni, a które to treści odbiegały od tych wynikających z prawidłowo ocenionych w tym zakresie dokumentów. Istotne jest, że w momencie utworzenia spółki środki jakimi ta dysponowała nie pozwalały na przyjęcie tak znacznego obciążenia. Uwzględnienie tak momentu zawarcia umowy spółki (nawet jeśli samo jej utworzenie było planowane w bliżej nieokreślonej przyszłości), jak i stanu w jakim wówczas znajdowała się A. S. (1) wraz z pozostałymi wskazanymi w tym względzie okolicznościami, z którymi skarżący polemizują, ale ich skutecznie nie podważyli, świadczą o pozorność czynności prawnej, jaką była umowa o pracę zawarta z A. S. (1). której podstawą stała się uchwała wspólników utworzonej spółki z o.o.. Niewątpliwie oskarżęni wykorzystali już istniejące okoliczności dla realizacji owego celu, tak istniejący zamiar utworzenia spółki, jak i to, że osoby w to zaangażowane mogły potwierdzić istnienie takich planów. Podjęli też znaczne starania by w krótkim czasie wykazać podejmowanie przez A. S. (1) czynności mające przekonać do tego, że umowa z nią zawarta nie była umową pozorną, a jej zawarcie, nawet jeśli uwzględniało w przyszłości korzystanie ze świadczeń społecznych, to jego celem nie było wprowadzenie pracowników ZUS w błąd, a realizacja planów utworzenia rodzinnej spółki. Nie mniej działania oskarżonych zostały prawidłowo ocenione przez Sąd i zasadnie doprowadziły do uznania, że zrealizowali oni znamiona przestępstwa oszustwa. Podjęli działania ukierunkowane na wywołanie błędu u pracowników pokrzywdzonej instytucji i doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia pozostających w dyspozycji tej instytucji środków (nawet jeśli nie w oczekiwanej przez siebie kwocie), a ich zamiar w świetle wskazanych przez Sąd I instancji okoliczności jest czytelny, bo przy pomocy opisanych powyżej zachowań dążyli do osiągnięcia korzyści majątkowych.

Oskarżeni obejmowali swoją świadomością to, że wprowadzają w błąd pracowników ZUS i do tego dążyli poprzez doprowadzenie do zawarcia umowy o pracę z oskarżoną A. S. (1), która to umowa miała doprowadzić do przyznania jej świadczeń z funduszy ZUS i ten cel częściowo osiągnęli, a w zakresie w jakim nie doszło do jego realizacji usiłowali osiągnąć.

Nie sposób też uznać, że Sąd Okręgowy oparł się o dokument w postaci wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie mocą, którego decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych została utrzymana w mocy. Nawet jeśli wskazał, że podziela wyrażone w tym orzeczeniu stanowisko, to uczynił to po przeprowadzeniu postępowania dowodowego również w zakresie okoliczności dotyczących wykonywanych przez A. S. (1) czynności i poczynił własne ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy postąpił stosownie do treści art. 8 k.p.k. Sąd I instancji nie był związany stanowiskiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oddziału w G., które spowodowało wydanie określonej decyzji, ani jej treścią, nawet jeśli uprawomocniła się ona w toku kontroli instancyjnej. Nie był też związany stanowiskiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. czy stanowiskiem Sądu Apelacyjnego orzekającego w przedmiocie odwołania od decyzji administracyjnej. Nie sposób też uznać by orzeczenie oparte o art. 46 § 1 k.p.k. było nieuprawnione (wnioski zostały złożone k1534) w kontekście brzmienia art. 415 § 1 k.p.k.. Nie mniej orzeczenie wskazanego w tym przepisie obowiązku należało też do uprawnień Sądu I instancji. Solidarne obciążenie oskarżonych obowiązkiem naprawienia szkody jest wynikiem trafnego zajęcia przez Sąd Okręgowy stanowiska ,co do działania oskarżonych wspólnie i w porozumieniu.

W konsekwencji Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że oskarżeni swoim zachowaniem wypełnili znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i art. 294 § 1 k.k. jako, że opisane przez ten Sąd zachowania oskarżonych zmierzały do realizacji znamion przestępstwa, doprowadziły do tego, że pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na skutek podjętych przez oskarżonych celowych działań, uznali, że doszło do zawarcia z oskarżoną A. S. (1) umowy o pracę na stanowisku prezesa spółki z o.o. (...) w organizacji i to doprowadziło do wydatkowania z funduszy społecznych będących w gestii Zakładu Ubezpieczeń społecznych kwoty 114.814,62 złotych, zaś pozostała kwota 126.797,38 złotych nie została wydatkowana jako, że pracownicy ZUS w wydanej decyzji zakwestionowali wysokość świadczenia. Nie sposób więc uznać by Sąd I instancji błędnie przyjął, że oskarżeni działali z zamiarem kierunkowym i doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (powstania szkody) i usiłowali doprowadzić do powstania szkody w kwocie przyjętej przez Sąd, skoro taka kwota została wydatkowane, niezależnie od tego jaką oskarżona A. S. (1) kwotę otrzymała na swój rachunek. Sam fakt istnienia w obrocie prawnym decyzji ZUS nr (...) w żadnej mierze nie uprawnia do stwierdzenia, że szkoda nie powstała, bądź jej wymiar jest inny niż to wynika z wyliczeń Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Nie ma wpływu na prawidłowość ustaleń w zakresie sprawstwa i winy oskarżonych, wskazanie przez Sąd, że do podjęcia działalności przez spółkę z o.o. (...)niezbędne było uzyskanie koncesji, w istocie intencją Sądu było wskazanie, że na etapie zawierania umowy o pracę z oskarżoną nie były podjęte czynności pozwalające na szybkie wdrożenie prowadzonej działalności, ale jak już powyżej wskazano, to nie pojedyncze okoliczności wpłynęły na uznanie pozorności zawartej umowy lecz ich suma, i to w konsekwencji doprowadziło do uznania, że oskarżeni, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie pracowników ZUS w G. co do zamiaru i faktycznego świadczenia przez A. S. (1) pracy na podstawie zawartej umowy o pracę na stanowisku prezesa zarządu w firmie (...) z miesięcznym wynagrodzeniem 15.000 złotych brutto stanowiącej podstawę wymiaru składki doprowadzili i usiłowali doprowadzić do powstania szkody o łącznej wartości 241.612 złotych, która to kwota stanowi mienie znacznej wartości. Takie zachowanie oskarżonych jak trafnie wskazał Sąd I instancji wyczerpało znamiona czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Tu dla porządku należy wskazać, że dokonują oceny poszczególnych dowodów, Sąd w istocie prawidłowo odniósł się do kwestii wiarygodności wyjaśnień oskarżonych kwestionując tak ich stanowisko jak i stanowisko wyrażone w treści dostarczonego dokumentu w postaci prywatnej opinii, która z istoty zakładała brak pozorności zawartej umowy i ukierunkowana była na wykazanie, że oskarżona mogła pełnić funkcję prezesa zarządu wskazanej spółki z wynagrodzeniem tam wskazanym, nie dostrzegając, że okoliczność samego celu zawarcia umowy z dnia 1 lutego 2016 roku została zanegowana przez Sąd, bo w sprawie poza okolicznościami podnoszonymi w dokumencie prywatnym, istniały i pozostałe okoliczności i dopiero ich suma była wynikiem uznania przez Sąd pozorności owej umowy i ustalenia celu w jakim ją zawarto.

Wniosek

o zmianę powyższego wyroku i uniewinnienie oskarżonych od popełnienia przypisanego im czynu.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Analiza akt przedmiotowej sprawy przekonuje, że pierwszoinstancyjne ustalenia co do tego, że oskarżeni swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przypisanego im przestępstwa jest prawidłowe, a co za tym idzie brak jest podstaw do ich uniewinnienia. Sąd I instancji po prawidłowym zebraniu materiału dowodowego, dokonał jego oceny kierując się regułami określonymi w treści art. 7 k.p.k. przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy i wyciągając z nich zasadne wnioski. w rezultacie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Dokonał też prawidłowej subsumpcji prawnej. Brak było podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacyjnych. Również orzeczenia o karach orzeczonych względem poszczególnych oskarżonych i środkach kompensacyjnych jawią się jako prawidłowe. Uwzględniają tak okoliczności czynu, role poszczególnych oskarżonych jak i ich dotychczasowy nienaganny sposób życia.

Brak było podstaw do uwzględnienia wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku.

3.2.

Odnośnie apelacji oskarżonego S. S. (1)

Zarzuty:

- błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mogący mieć wpływ na jego treść polegający na całkowicie dowolnym, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach , a także wbrew treści dowodów przeciwnych , przyjęciu , iż wraz z pozostałymi oskarżonymi wprowadziłem pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w G. w błąd co do rodzaju pracy faktycznego świadczenia pracy na stanowisku prezesa zarządu oraz wysokości przysługującego wynagrodzenia za pracę przez A. S. (1) na podstawie zawartej w dniu 1.02.2016 roku pozornej umowy i pracę na stanowisku prezesa zarządu w firmie (...) sp. Z o.o. podczas gdy z treści materiału dowodowego niezbicie wynika, iż A. S. (1) pracę świadczyła, praca ta w pełni odpowiadała powierzonym jej obowiązkom oraz funkcjom Prezesa Spółki Kapitałowej oraz na podstawie zawartej umowy o pracę ustalone wynagrodzenie wynosiło 15.000 zł brutto i zostało przez spółkę w określonej w umowie o pracę wysokości wypłacone,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, mogący mieć wpływ na jego treść polegający na całkowicie dowolnym, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach , a także wbrew treści dowodów przeciwnych oraz zasadom wiedzy i doświadczenia życiowego , a także przepisom prawa, przyjęciu, iż brak było potrzeby zatrudnienia A. S. (1) na stanowisku prezesa zarządu oraz podstaw do ustalenia wynagrodzenia A. S. (1) w kwocie wyższej niż minimalna podczas gdy spółka nie mogłaby podjąć działalności i funkcjonować gdyby nie nakład pracy A. S. (1), a określone umową wynagrodzenie , nie odbiegało istotnie od przeciętnego rodzaju wynagrodzenia na podobnych stanowiskach oraz uwzględniało rodzaj i charakter powierzonych A. S. (1) obowiązków, a także ciążącą na niej odpowiedzialność osobistą z tytułu sprawowania zarządu spółką ,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę mogący mieć wpływ na jego treść polegający na całkowicie dowolnym, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach, a także wbrew treści dowodów przeciwnych , przyjęciu, iż czynności podejmowane przez A. S. (1), miały charakter sporadyczny i opieszały, podczas gdy w ponadmiesięcznym okresie świadczenia pracy wykonała ona szereg czynności o istotnym stopniu skomplikowania, wymagającym jej osobistego zaangażowania i samodzielności oraz nakładu czasu, nie przekraczając jakichkolwiek terminów przewidzianych dla czynności związanych z rejestracją spółki,

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę mogący mieć wpływ na jego treść polegający na

całkowicie dowolny, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach , a także wbrew treści dowodów przeciwnych, przyjęciu, iż A. S. (1) nie posiadała odpowiednich kwalifikacji do sprawowania funkcji prezesa zarządu spółki oraz otrzymywania określonego umową wynagrodzenia prezesa zarządu spółki podczas gdy posiadał ona nie tylko odpowiednie wykształcenie , ale i umiejętności praktyczne w zakresie stosowania prawa oraz zasad ekonomii, albowiem w przeszłości zajmowała się sprawami organizacyjnymi spółek kapitałowych oraz posiadała wiedzę i doświadczenie w zakresie obrotu prawnego oraz postepowań wymagających wsparcia usługami detektywistycznymi,

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę mogący mieć wpływ na jego treść polegający na

całkowicie dowolny, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach,, przyjęciu, iż A. S. (1) wprowadziłą pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w błąd, co do okresu przebywania na zwolnieniu lekarskim podczas gdy okres ten określony jest wyłącznie na podstawie stosownego zaświadczenia lekarskiego, a wszelkie czynności w zakresie zgłoszenia zatrudnienia pracownika prowadziło biuro rachunkowe,

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę mogący mieć wpływ na jego treść polegający na

całkowicie dowolnym, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach,, a także wbrew dowodom przeciwnym , przyjęciu, iż oskarżeni zakładali korzystanie ze świadczeń zdrowotnych przez A. S. (1), podczas gdy z ich wyjaśnień wynika, iż zatrudnienie miało min. na celu objęcie jej ochroną ubezpieczeniową na wypadek choroby oraz macierzyństwa,

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę mogący mieć wpływ na jego treść polegający na

całkowicie dowolnym, nie znajdującym uzasadnienia w zgromadzonych dowodach, przyjęciu, iż szkoda wyrządzona przestępstwem wynosi 114.814,62 zł podczas gdy wobec faktycznego świadczenia pracy przez oskarżoną A. S. (1) należne było jej wynagrodzenie, którego wysokość została określona wydaną przez pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w dniu 6.06.2016 roku decyzją (...) oraz wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. WU 463/18 z dnia 23.12.2016 roku określoną na kwotę 7.128zł brutto, od której to kwoty uzależniona była wysokość otrzymywanych przez oskarżoną świadczeń z tytułu choroby i macierzyństwa, a ponadto wypłacone świadczenia zawierały także należności publicznoprawne,

-obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć istotny wpływ na jego treść polegającą na uchybieniu treści art. 14§ 1 k.p.k. poprzez naruszenie zasady skargowości oraz wyjście przez Sąd I instancji poza zarzut aktu oskarżenia poprzez przyjęcie , iż działania oskarżonych miało miejsce w innym aniżeli określony zarzutem opisu realizacji znamienia przestępstwa w postaci wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego,

-obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć istotny wpływ na jego treść polegającą na uchybieniu treści art. 415 § 1 k.p.k. poprzez orzeczenie obowiązku naprawienia szkody, podczas gdy o roszczeniu wynikającym z faktu popełnienia domniemanego przestępstwa prawomocnie orzeczono w innym postepowaniu.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Nie powielając już rozważań zaprezentowanych we wcześniejszej części uzasadnienia w pkt 3.2.1, , w których odniesiono się do zarzutów będących tożsamymi z tymi prezentowanymi w środku odwoławczym wniesionym przez oskarżonego S. S. (1), wykonującego zawód adwokata, stwierdzić należy, że tak zarzuty ukierunkowane na podważenia prawidłowości w gromadzeniu materiału dowodowego przez Sąd Okręgowy, jak i zarzut wyjścia poza granicę skargi są nieuprawnione. Podobnie jak i zarzuty skierowane przeciwko poczynionej przez sąd I instancji ocenie dowodów (czy braku oceny dokumentu prywatnego), ustaleniom faktycznym, czy wreszcie dokonanej ocenie prawnej tak w zakresie uznania wypełnienia przez oskarżonych znamion przestępstwa oszustwa, wysokości szkody, jak i co do prawidłowości w zakresie nałożonego obowiązku jej naprawienia.

Jak już powyżej wskazano, dla rozstrzygnięcia istoty sprawy koniecznym było ustalenie czy oskarżeni swoim zachowaniem działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i podjęli działania mające celowo doprowadzić do wprowadzenia pracowników ZUS w błąd, a w konsekwencji doprowadzili, Zakład Ubezpieczeń Społecznych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wobec oparcie decyzji o wypłacie środków z tytułu świadczeń społecznych na dokumencie, przedstawionym jako umowa o pracę, . Rzeczą Sądu nie było ustalenie jakie wysokości wynagrodzenie winna otrzymywać osoba na stanowisku prezesa zarządu spółki z o.o. (...) ale to czy oskarżona A. S. (1) zawierając umowę z pełnomocnikiem S. S. (1) i T. B. w istocie zawarła ją by wykonywać obowiązki prezesa tej spółki na warunkach w tej umowie wskazanych, czy też jedynie by uzyskać świadczenia z tytułu zasiłków. Rzeczą Sądu było dokonanie oceny wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności i Sąd I instancji temu zadaniu sprostał. Zgromadził bowiem materiał dowodowy niezbędny dla rozstrzygnięcia sprawy, trafnie uznając, że nie ma znaczenia dla ustalenia istoty sprawy okoliczność ile powinien zarabiać prezes spółki, skoro oskarżona A. S. (1) nie została zatrudniona jako prezes owego zarządu. To, że Sąd wskazał, iż upozorowano zawarcie z A. S. (1) umowy o pracę na stanowisku prezesa spółki by uzasadnić wysokie wynagrodzenie w świetle zgromadzonych dowodów jest oczywiste. Co istotne, a na co już powyżej wskazano, to rzeczą Sądu było dokonanie oceny tak kompetencji A. S. (1), jak i pozostałych okoliczności i nie było podstaw do uznania, że w sprawie konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłych, jako, że ocena okoliczności nie wymagała też wiedzy specjalnej i nie można dążyć do zastąpienia Sądu w tym zakresie przez biegłych.

Sąd zgromadził materiał niezbędny dla wypowiedzenia się w kwestii sprawstwa i winy oskarżonych i co istotne, ani zmiana opisu czynu, w tym wskazanie odmiennego okresu działania oskarżonych, czy wskazanie na czynność sprawczą inicjującą realizację zamiaru oszustwa nie daje podstaw do uznania, że Sąd Okręgowy procedował z obrazą art. 14 § 1 k.p.k. Jak powyżej wskazano Sąd był uprawniony do zmiany opisu czynu skoro przedmiotem jego uwagi bez wątpienia było tożsame zdarzenie historyczne w oparciu o które prokurator wniósł oskarżenie.

Brak też było podstaw do uznania za zasadnych zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych. Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonych A. S. (1) i T. B. ,Sąd Apelacyjny jednocześnie odniósł się do zarzutów zawartych w apelacji oskarżonego S., stąd powielanie ich w całości jest zbędne.

Również argumenty odnoszące się do zarzutów ukierunkowanych na podważenie zasadności dokonanej przez Sąd I instancji oceny dowodów, a zwłaszcza kwestionowanie ustaleń faktycznych, znajdują odniesienie do zarzutów zawartych w apelacji oskarżonego S. S. (1).

Nie ma racji oskarżony kwestionując fakt przyjęcia przez sąd I instancji, że działając wspólnie i w porozumieniu oskarżeni dopuścili się przypisanego im przestępstwa. Wbrew stanowisku S. S. (1) dowody zgromadzone w sprawie, ocenione w ich wzajemnym powiązaniu, a nie tak jak by tego oczekiwał skarżący poprzez dokonanie ich oceny w oderwaniu od okoliczności wynikających z treści wszystkich dowodów, wskazują, że oskarżeni już podejmując uchwałę o zatrudnieniu A. S. (1) w charakterze prezesa spółki z o.o. (...) realizowali wspólny cel jakim było osiągnięcie korzyści majątkowej i wygenerowanie dla A. S. (1) wysokiego zasiłku ze środków będących w dyspozycji ZUS, poprzez wprowadzenie w błąd jej pracowników, co do istnienia podstaw do wypłaty świadczeń społecznych. To, że ten moment oskarżona A. S. (1) nie korzystała jeszcze ze zwolnienia lekarskiego, czy czuła się dobrze, tego nie zmienia, skoro intencje zawarcia z nią umowy o pracę były wynikiem nie chęci jej rzeczywistego wykonywania, lecz dla uzyskania świadczeń z tytułu zasiłków i temu celowi podporządkowano całość umowy. Powyżej wskazano dlaczego trafnie Sąd uznał, że tak moment podjęcia uchwały, zawarcia umowy o pracę, określone w niej warunki, jak i sytuacja ekonomiczna świeżo utworzonej spółki, jak i same okoliczności dotyczące A. S. (1) w tym jej doświadczenia zawodowe, jak i sytuacja życiowa, przeczą temu by miała zamiar realizacji zawartej umowy. Sąd I instancji wszystkie okoliczności z dowodów wynikające, poddał trafnej ocenie i prawidłowo dostrzegł, że spółka po jej utworzeniu, jako spółka w organizacji, nie tylko nie była w stanie ponieść kosztów wynagrodzenia wskazanego w umowie, ale też nie było ekonomicznego uzasadnienia na ustalenie tego wynagrodzenia w takiej wysokości. Odwoływanie się do zakresu obowiązków i odpowiedzialności jaką przyjmowała na siebie oskarżona jest nieuprawnione, skoro w owym czasie wszystko pozostawało jedynie w sferze planów, a ich urealnienie nie mogło nastąpić w krótkim czasie. Sąd I instancji wskazał jakie okoliczności na to wskazują, a Sąd odwoławczy w pełni to stanowisko podziela. Skarżący nie dostrzega, że powołując się na znaczne kompetencje A. S. (1) zupełnie nie dostrzega, że z jego własnych wyjaśnień wynika, jaki charakter miały ostatnie z wykonywanych czynności, jak i to, że jego żona ukierunkowana była na wypełnianie swoich obowiązków rodzicielskich, co zrozumiałe w sytuacji posiadania dwójki dzieci, w tym dziecka wymagającego leczenia (wedle wersji oskarżonego to po powrocie A. S. (1) z R. gdzie przebywała z ich synem i powzięciu wiedzy o ciąży), zainicjowano tak utworzenie spółki, ale co istotne podjęcie uchwały o zatrudnieniu oskarżonej na określonym stanowisku. Te okoliczności w połączeniu z trafnie dostrzeżonymi przez Sąd okolicznościami wynikającymi z procesu wykonanych przez nią czynności niezbicie dowodzą, że celem tak podjęcia uchwały, jak i zawarcia z A. S. (1) umowy na warunkach w uchwale wskazanych nie było faktyczne wykonywanie obowiązków prezesa spółki lecz pozyskanie zasiłków. To, że oskarżona będzie korzystała ze zwolnienia lekarskiego i to w niedługim czasie wynikało wprost z wysokości funduszy jakie zostały wniesione do spółki tytułem wniesionych udziałów. Wbrew stanowisku skarżących nie sposób uznać by spółka mogła osiągnąć w krótkim czasie dochody pozwalające na ponoszenie kosztów swojej działalności ukształtowanych na tym poziomie i by zamiarem wspólników było podwyższenie wysokości udziałów, czy w inny sposób poprawienie sytuacji spółki i by to świadczyło o tym, że umowa o pracę nie miała charakteru pozornej. Sąd odwoławczy powyżej wskazał , na przyczyny z powodu których stanowisko Sądu odnoszące się do tych kwestii podziela. Co też istotne, a czego skarżący zdaje się nie dostrzegać to nie jedynie fakt, że jego żona była w ciąży sprawił, że Sąd uznał umowę za pozorną, bo Sąd dostrzegł, że okoliczność ta nie miałaby znaczenia, gdyby w istocie oskarżona miała wykonywać obowiązki prezesa. Jednocześnie nie mógł przejść do porządku dziennego nad tym faktem dostrzegając, że podejmowane przez nią czynności miały li tylko stworzyć pozory, że w istocie umowa została zawarta dla jej realizacji, skoro i sposób dokumentowania tych okoliczności jawi się jako ukierunkowany na potwierdzenie tego stanu rzeczy, niezależnie od istniejących okoliczności. To, że oskarżona podpisała obecności na liście w określonych datach również jest taką okolicznością, nawet jeśli sam okres wypłaty zasiłku wynikał z obliczeń ZUS opartych o przekazane im zwolnienie lekarskie. Te drobne, jak się wydaje okoliczności w połączeniu z okolicznościami wynikającymi chociażby z relacji świadka, mającego de facto wspierać linię obrony oskarżonych (C.) w istocie wskazują na pozorność owego zatrudnienia. Nie ma racji skarżący, że skoro Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie zakwestionował świadczenia pracy, a Sąd sam też stwierdził, że A. S. (1) podejmowała pewne czynności, to przyjęcie przez Sąd, że umowa była pozorna jest nieuprawnione. Błąd pokrzywdzonego, wprowadzonego w ów błąd przez oskarżonych ,nie uprawnia do tego rodzaju twierdzeń, a co istotne Sąd uznając, że czynności wykonywane przez A. S. (1) miały właśnie taki cel, by wykazać prawdziwość umowy, słusznie uznał, że w takiej sytuacji całe świadczenie oparte o ową umowę (pozorną) było jej nienależne, niezależnie od tego w jaki sposób wspólnicy spółki winni zrekompensował A. S. (1) wykonanie tych czynności. Nie jest tak, by uprawnienia ZUS w zakresie kwestionowania samego stosunku pracy, jego rodzaju czy warunków, ograniczały uprawnienia sądu karnego do czynienia właściwych ustaleń faktycznych w tym zakresie. Nie sposób też uznać, że Sąd Okręgowy postąpił wbrew treści art. 8 § 1 k.p.k. i by przyczyną dokonania ustaleń faktycznych w tej sprawie były zapatrywania Sądu Apelacyjnego wyrażone w uzasadnieniu wyroku tego sądu z dnia 21 czerwca 2018 roku, nawet jeśli to treść tego wyroku spowodowała, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiadomił o popełnieniu przez oskarżonych przestępstwa . Sądy rozpoznające odwołania od decyzji ZUS w istocie mając na względzie kierunek i zakres zaskarżenia, nie musiały badać kwestii istnienia stosunku pracy, ale już Sąd Okręgowy orzekający w niniejszym postępowaniu był do tego, nie tylko uprawniony, ale zobowiązany i to niezależnie od prawomocności decyzji administracyjnej wydanej w tym przedmiocie i swoje obowiązki wykonał stosownie do treści art. 8 § 1 k.p.k..

Nie sposób też uznać, że Sąd Okręgowy ustalił, że oskarżeni zakładali, iż A. S. (1) jedynie potencjalnie, skorzysta ze świadczenia społecznego, w bliżej nie określonej przyszłości. Nie przemawia za tym ani treść uzasadnienia Sądu Okręgowego w jego całokształcie, ani też okoliczność, że wydanie zwolnienia lekarskiego uzależnione jest od decyzji lekarza. Oczywistym jest, że gdyby lekarz odmówił wydania takiego zwolnienia, czego w sytuacji oskarżonej zakładać nie sposób, to do przestępstwa by nie doszło, ale nie z przyczyn od oskarżonych zależnych. Oskarżeni podjęli bowiem już w dniu 1 lutego 2016 roku czynności niezbędne dla wypełnienia znamion przestępstwa, a realizacja przestępstwa miała nastąpić po dokonaniu uwiarygodnienia wskazanej umowy, dokonania czynności na jakie wskazał Sąd Okręgowy, a jakie skarżący postrzegają w sposób nieuprawniony, jako jej realizację jak i np. przelewu kwot na poczet rzekomego wynagrodzenia, zawarcia umów z biurem rachunkowym, osobą wykonującą stronę internetową, bankami itp..

Nie ma więc racji skarżący, że z powyżej wskazanych względów oskarżonym nie sposób przypisać przestępstwa oszustwa.

Działaniem wprowadzającym pracowników ZUS w błąd, co wprost wynika z wyroku Sądu I instancji było wykorzystanie pozornej umowy i zawartych w niej treści, do dochodzenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu choroby i macierzyństwa przez A. S. (1) i w istocie ta okoliczność była działaniem wprowadzającym pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w błąd, bo mieli mylne wyobrażenie, że oskarżona jest prezesem spółki z o.o. (...) i wykonywała podejmując określone czynności obowiązki wynikające z tej umowy i na warunkach w niej wskazanych, nawet jeśli zanegowali wysokość wynagrodzenia.

Z tego też względu nie sposób uznać by nie istniał związek przyczynowy pomiędzy działaniami oskarżonych, a wydaniem decyzji, nawet jeśli ta decyzja, nie spełniła wszystkich oczekiwań oskarżonych.

Przywołane przez oskarżonego na karcie 1612 (uzasadnienia apelacji) okoliczności w istocie są właśnie tymi, które miały za zadanie uwiarygodnienie umowy będącej podstawą do przyznania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i ich wysokości.

Tak więc to ten „konglomerat” okoliczności, jak go określa skarżący był tym co miało spowodować, że pomimo treści art. 83 ust 1 i 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, pracownicy ZUS podjęli błędną decyzję prowadzącą do uznania, że A. S. (1) podlega z racji zawartej umowy o pracę ubezpieczeniu społecznemu, co w dalszej kolejności doprowadziło do wydatkowania środków z tego tytułu, jak i stwarzało zagrożenie na wydatkowanie jeszcze wyższej kwoty, do czego ostatecznie nie doszło. Oskarżona nie świadczyła pracy wskazanej w umowie, ale w istocie wykonała czynności, które, jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy dla uwiarygodnienia faktu zawarcia owej umowy. I nie chodzi o to, że oskarżona nie wskazała jakie czynności wykonała, ale że te czynności były wykonane po to by utwierdzić ZUS w przekonaniu, że umowa była wykonywana. Wykonywanie zaś tych czynności nie było związane ze stosunkiem pracy jaki łączył strony, lecz wynikał ze świadomości stron co do potrzeby udokumentowania świadczenia pracy w związku z uprawnieniami ZUS wynikającymi z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Nie jest tak, że jakość czynności wykonanych przez oskarżoną S. jest jedyną okolicznością świadczącą o pozorności umowy, jak już powyżej wskazano, to suma tych okoliczności wskazuje na jej pozorność i ich podjęcie w celu przekonania pracowników ZUS o tym, że umowę zawarto w celu świadczenia pracy w niej wskazanej.

To, że oskarżeni twierdzili, że zakładali fakt korzystania w przyszłości przez A. S. (1) ze świadczeń z tytułu ubezpieczenia, nie wpływa na prawidłowość ustaleń Sądu, podobnie, jak i prawo kobiety w ciąży do zatrudnienia, bo nie w tym Sąd Okręgowy upatruje przyczyny uznania oskarżonych za winnych przestępstwa oszustwa.

Sąd odwoławczy akceptuje treści wynikające z przywołanych przez skarżącego orzeczeń, tyle, że nie mają one zastosowania do niniejszej sprawy, bo cel działania oskarżonych nie był taki, na jaki wskazuje skarżący (podjęcie przez oskarżoną zatrudnienia wskazanego w umowie) lecz wykazanie, że podjęto zostało zatrudnienie na tych warunkach dla osiągnięcia jedynie celu jakim było pozyskanie świadczeń z tytułu ubezpieczenia na warunkach wynikających z umowy pozornej. Słowem Sąd I instancji przyjął i to w sposób uzasadniony, że oskarżeni mieli świadomość, iż umowa nie będzie wykonywana, ale podjęli działania mające wprowadzić pracowników ZUS- u w błąd i w istocie ten cel osiągnęli.

Skarżący powołując się na to, że w istocie doszło z jego punktu widzenia jedynie do zmiany formy zatrudnienia jego żony, nie dostrzega, że A. S. (1) w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w istocie zajmowała się zupełnie innymi kwestiami, na co sam wskazywał w treści swoich wyjaśnień, nawet jeśli i wówczas zlecał jej coś ponad prowadzenie biura kancelarii. Nie jest więc tak, że doszło do zmiany formy zatrudnienia z racji ciąży A. S. (1) i by można to uznać za kontynuację uprzedniego zatrudnienia, a jeśli tak było, to niewątpliwie nie wynika to z żadnego z dokumentów sporządzonych 1.02.2016 roku.

W tym miejscu dla porządku należy stwierdzić, że nie było potrzeby szerszego odwoływania się przez Sąd Okręgowy przepisów k.c., czy k.p. jako, że stwierdzenie pozorności umowy przez Sąd jest jedynie stwierdzeniem okoliczności faktycznej ustalonej w ramach obowiązywania art. 8 § 1 k.p.k.. Stanowi więc ustalenie faktu, który doprowadził Sąd do konkluzji, że oskarżeni swoim zachowanie wyczerpali znamiona przypisanego im przestępstwa.

Przywołanie przez skarżącego szerokiego zakresu obowiązków jakie miały spocząć na oskarżonej jako prezesie, czasochłonnych z ich natury i wymagających dużego zaangażowania (a wynikających z planowanego prowadzenia działalności powierniczej)

w istocie też wskazuje na brak realności zawartej z oskarżoną umowy, skoro oczywistym było, że jej stan na takie dalekosiężne plany nie pozwalał, o czym jak trafnie wskazuje Sąd Okręgowy świadczą też okoliczności zaistniałe po udaniu się A. S. (1) na zwolnienie lekarskie. Brak potrzeby zatrudnienia osoby, która by przejęła tak liczne i absorbujące obowiązki i nie tłumaczą tego zmiany legislacyjne, do których szeroko odnosi się oskarżony S. S. (1), mające wszak miejsce w okresie późniejszym.

Te i pozostałe okoliczności mające wpłynąć na brak potrzeby angażowania innej osoby, czy niewygenerowanie przez spółkę wysokiego spodziewanego dochodu, przekonują również o pozorności umowy o pracę zawartej z A. S. (1). Wskazują, że ogrom planów jakie miałyby być realizowane z jej udziałem nie przystaje, ani do zakresu jej kompetencji, nawet jeśli Sąd Okręgowy ocenił je surowo, ani też do jej możliwości wynikających z uprzedniego zaangażowania zawodowego oraz sytuacji rodzinnej.

Sąd nie procedował też z obrazą art. 415 § 1 k.p.k. jako, że okoliczność, iż decyzja wydana przez ZUS została poddana kontroli przez Sąd, nie daje podstaw do uznania, że mamy sytuację o jakiej mowa w tym przepisie. Postępowania o jakich mowa w tym przepisie, to postępowania sądowe, dotyczące tożsamego roszczenia o którym prawomocnie orzeczono lub jest przedmiotem innego postępowania. Nałożenie przez Sąd Okręgowy obowiązku o którym mowa w art. 46 § 1 k.k. nie doprowadzi do sytuacji jaką ma uniemożliwiać treść art. 415 § 1 k.p.k. a więc do możliwości dochodzenia tego samego roszczenia w oparciu o różne tytuły wykonawcze. Prawomocność decyzji administracyjnej nie podważa zasadności rozstrzygnięcia, którego podstawą jest przypisanie oskarżonym popełnienia przestępstwa. Pokrzywdzony przestępstwem ma prawo złożyć wniosek w tym przedmiocie (wedle karty 1534 wniosek taki został złożony przez ZUS, przez uprawnioną osobę), a niezależnie od tego Sąd był uprawniony by z urzędu taki obowiązek na oskarżonych nałożyć.

Wniosek

o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualne uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Analiza akt przedmiotowej sprawy przekonuje, że pierwszoinstancyjne ustalenia odnośnie sprawstwa i winy oskarżonego jest prawidłowe i nie zachodzą przyczyny z powodu których mogłoby dojść do uniewinnienia oskarżonego. Brak jest też podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Analiza przedmiotowej sprawy przekonuje, że działanie oskarżonych było skoordynowane, Oskarżeni wspólnie i w porozumieniu podjęli decyzję o zawarciu z A. S. (1) umowy o pracę, którą w imieniu wspólników zawarł pełnomocnik, a A. S. (1) nie tylko podpisała jej treść, ale ustalała zapisy tej umowy. Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że wszyscy oskarżeni byli świadomi celu sporządzenia tego dokumentu i ten cel realizowali.

Współsprawstwo polega na wspólnym wykonaniu czynu zabronionego przez co najmniej dwie osoby pozostające w porozumieniu. Niewątpliwie przedmiotowa konstrukcja umożliwia przypisanie każdemu ze współsprawców tego, co wykonali inni współsprawcy – nie wymaga bowiem, realizacji przez każdego ze sprawców wszystkich, czy nawet części znamion czasownikowych ujętych w opisie czynu zabronionego. Dla jej przyjęcia decydujące jest ustalenie, czy współdziałający dążyli do tego samego celu wspólnymi siłami w ramach wspólnego porozumienia (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 06 czerwca 2020 r., sygn. akt II AKa 407/19). Te uwagi odnośzą się też do apelacji obrońcy T. B..

Celem oskarżonych było przedstawienie pracownikom ZUS takiego dokumentu, który doprowadziłby do wydania korzystnej dla A. S. (1) decyzji i w rezultacie otrzymania świadczeń z tytułu zasiłków do których z racji pozorności umowy nie była uprawniona. Oskarżeni działali więc w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i taką korzyść osiągnęła A. S. (1),, a pośrednio i jej mąż.

Orzeczone względem oskarżonego kara, tak pozbawienia wolności orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby, jak i grzywna jawi się jako należycie wyważona. Również orzeczenia o środku kompensacyjnym w kwocie wskazanej przez Sąd jest w pełni prawidłowe, jako, że ZUS poniósł szkodę w kwocie 114,814,62 złotych wydatkując powyższą kwotę w związku z popełnieniem przestępstwa i bez znaczenia dal ustalenia wysokości owej kwoty jest okoliczność, że część z tych środków nie trafiła bezpośrednio do oskarżonej A. S. (1).

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

- sprawstwo i wina oskarżonych w zakresie przypisanego im czynu,

- kwalifikacja prawna

, - orzeczenia o karach tak pozbawienia wolności, jak i grzywny

- zawieszenie wykonania kary w przypadku wszystkich oskarżonych i nałożony w oparciu o art. 72 § 1 pkt 1 obowiązek,

- orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody art. 46 § 1 k.p.k. ,

- koszty postępowania.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Kontrola instancyjna orzeczenia Sądu I instancji doprowadziła do przekonania, że wyrok jest w prawidłowy. Wolne od błędów okazały się zarówno ocena dowodów, jak i poczynione przez Sąd meritii ustalenia faktyczne, a także dokonana na gruncie sprawy subsumpcja prawna odnośnie przypisanego oskarżonym przestępstwa. Wyważone i zgodne z wytycznymi dotyczącymi sądowego wymiaru kary wynikającymi m.in. z art. 53 k.k. okazały się wymierzone kary w ich całokształcie jak i środek kompensacyjny.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

Drugoinstancyjne rozstrzygnięcie w przedmiocie wydatków związanych z postępowaniem odwoławczym i opłaty za to postępowanie oparte zostało na przepisach art. 636 § 2 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. i art. 8 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 10 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, a uwzględniło możliwości finansowe oskarżonych.

7.  PODPIS

SSA Dorota Mazurek SSA Małgorzata Jankowska SSA Maciej Żelazowski

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonej A. S. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Sprawstwo i wina oskarżonej.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego T. B.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Uznanie oskarżonej=go za winną popełnienia przypisanego czynu – sprawstwo i wina.

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.13.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

3

Podmiot wnoszący apelację

Oskarżony - adwokat.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Sprawstwo i wina, orzeczenie o środku kompensacyjnym .

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Budnik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: