Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 117/21 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-04-13

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 117/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

3

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 18 lutego 2021 r., sygn. akt III K 187/20

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

D. M. (1)

Prowadzenie postępowania przygotowawczego nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Szczecin-Śródmieście pod sygn. akt 1Ds.2397.2021 - z zawiadomienia złożonego przez D. M. (1) w sprawie pobicia go w związku z jego postawą procesową w sprawie III K 187/20 (złożeniem wyjaśnień obciążających współoskarżonych)

materiały z akt sprawy 1Ds.2937.2021 Prokuratury Rejonowej S.-Ś.

997-1008

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

Materiały z akt sprawy 1Ds.2937.2021 Prokuratury Rejonowej Szczecin-Śródmieście (kserokopie)

Fakt prowadzenia postępowania przygotowawczego w sprawie pobicia w dniu 30.04.2021 r. D. M. (1) został potwierdzony obiektywnym dowodem, jaki stanowią akta postępowania 1Ds.2397.2021 nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Szczecin-Śródmieście. Kopie najistotniejszych materiałów tego postępowania, w tym fotografii dokumentujących obrażenia ciała D. M. (1), zostały załączone do akt niniejszego postępowania.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Uzasadnienie sporządzone jest w zakresie wynikającym ze złożonych w tym przedmiocie wniosków, które pochodzą od obrońcy R. K. (1) i prokuratora (odnośnie wszystkich oskarżonych)

Zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego R. K. (1):

1. obraza przepisów postępowania w zakresie, który miał wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a) art. 4 k.p.k. polegająca na naruszeniu zasady obiektywizmu, a co za tym idzie:

- nieuwzględnienie przez Sąd okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, tj. przede wszystkim:

zeznań P. T. co do zachowania oskarżonych tuż po zdarzeniu, a z których wprost wynika, że pomysłodawcą i realizatorem zarzucanych oskarżonym czynów, był D. M. (1),

zeznań K. R. co do okoliczności spotkania oskarżonych w okolicach galerii (...), a z których bezpośrednio wynika, iż to D. M. (1) proponował K. J. (1) przejazd do P.,

wyjaśnień oskarżonego K. J. (1) z 30 kwietnia 2020 r. co do przebiegu zdarzenia i osób w nie zaangażowanych, a z których wynika prawidłowy stan faktyczny, odpowiadający rzeczywistości i jaki w świetle prawidłowej analizy dowodów powinien być ustalony w okolicznościach przedmiotowej sprawy,

b) art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, brak właściwego rozważenia ich całokształtu, dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, polegające na przyjęciu, że:

- oskarżony R. K. (1) był pomysłodawcą napadu na D. R. (1), a co za tym idzie, dopuszczając się sprawstwa kierowniczego realizował swój własny zamiar popełnienia czynu zabronionego, podczas gdy z całokształtu okoliczności sprawy, zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego K. J. (1) wynika, że inicjatorem napadu był oskarżony D. M. (1), a ponadto oskarżony R. K. (1) nie posiadał motywu w dopuszczeniu się napadu na pokrzywdzoną,

2. w konsekwencji powyższego - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, iż oskarżony dopuścił się zarzuconego mu czynu, podczas gdy analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego bezsprzecznie prowadzi do wniosku, że oskarżony nie wypełnił swoim zachowaniem znamion zarzucanego mu przestępstwa,

3. naruszenie art. 438 pkt 4 k.p.k. poprzez orzeczenie wobec oskarżonego R. K. (1) niewspółmiernie wysokiej kary, tj. wymierzenie wobec niego bezwzględnej kary pozbawienia wolności bez możliwości jej warunkowego zawieszenia na okres próby, która to kara nie uwzględnia istotnych okoliczności mających wpływ na jej rodzaj i wymiar, tj. właściwości i warunków osobistych sprawcy, sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa, sposobu zachowania się sprawcy, jak również kara ta przekracza stopień winy oskarżonego, nie uwzględniając przy tym stopnia społecznej szkodliwości, a także nie biorąc pod uwagę celów zapobiegawczych i wychowawczych, które mają być osiągnięte w stosunku do oskarżonego, podczas gdy oskarżony nie jest osobą zdemoralizowaną, nigdy nie był karany oraz prowadzi ustabilizowany tryb życia, jednocześnie R. K. (1) jest osobą młodocianą, wobec której należy kierować się przede wszystkim dyrektywą wychowania sprawcy, a czego Sąd w ogóle nie wziął pod uwagę.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzuty podniesione w apelacji obrońcy oskarżonego R. K. (1) okazały się niezasadne i wobec tego nie zasługiwały na uwzględnienie.

Analiza materiału dowodowego sprawy oraz pisemnych motywów zaskarżonego wyroku doprowadziła do wniosku, że Sąd pierwszej instancji dokonał oceny zgromadzonych dowodów w sposób nie budzący żadnych zastrzeżeń. Prawidłowo posłużył się zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, wyczerpująco i klarownie odzwierciedlając w uzasadnieniu wyroku, którym dowodom i w jakim zakresie, przypisał walor wiarygodności, które natomiast i z jakich powodów, ocenił jako nieprzekonujące. Spostrzeżenia tego rodzaju świadczą o tym, że pierwszoinstancyjna ocena dowodów, jako respektująca należycie wymogi określone w art. 7 k.p.k., a więc nie będąca dowolną, korzysta z ochrony wynikającej ze wskazanego wyżej przepisu. Dotyczy to oceny wyjaśnień oskarżonych D. M. (1), K. J. (1), zeznań świadków (w tym K. R. i P. T.), dowodów dokumentarnych, jak również wyjaśnień R. K. (1). Zauważyć należy, iż podważenie wniosku dotyczącego prawidłowości sądowej oceny dowodów, wymaga wykazania, że naruszone zostały zasady logiki, czy też, że określone wnioski zostały wysnute wbrew temu, co wynika z należytego posłużenia się wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Krytyczna treść zarzutów środka odwoławczego jedynie wtedy okaże się skuteczna, gdy doprowadzi do wykazania wadliwości rozumowania decydującego o treści zaskarżonego orzeczenia (por. wyrok SA w Krakowie z 06.03.2014 r., II AKa 279/13, LEX nr 1496157). Prawidłowości oceny dowodów spełniającej wymogi określone w art. 7 k.p.k. nie podważa natomiast odmienny, ale dowolny pogląd prezentowany w tym zakresie przez stronę procesową (por. postanowienie SN z 19.02.2014 r., II KK 17/14, LEX nr 1425048)

Podważając prawdziwość ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, obrońca R. K. (1) wskazał na możliwość zaplanowania napadu rabunkowego na osobie D. R. (2) wyłącznie przez D. M. (1) i zarazem na możliwość dokonania przez niego tego czynu jedynie wspólnie i w porozumieniu z K. J. (1). Dokonując ocen wyłącznie w sferze abstrakcyjnej, można byłoby stwierdzić, że teoretycznie nie da się takiej ewentualności wykluczyć, niezależnie od tego, że pewność obrońcy co do uzyskania przez D. M. (1) znakomitej orientacji w szczegółach pracy kurierów (...) wykonujących swoje obowiązki w rejonie P., co dotyczyć miałoby zwłaszcza pracy D. R. (2), jest efektem jedynie domysłów i spekulacji, a nie rzetelnej wiedzy obrońcy. Rzecz jednak w tym, że to nie sfera abstrakcji jest bazą ustaleń faktycznych sądu meriti, jak też wniosków decydujących o ocenie prawnej zachowań oskarżonych, lecz zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Tymczasem, wskazana powyżej teza argumentacji obrońcy, jest całkowicie oderwana od wymowy zgromadzonych w sprawie dowodów, jej źródłem są bowiem odosobnione w swej treści wyjaśnienia oskarżonego R. K. (1), dla których obrońca próżno próbuje znaleźć oparcie w wyjaśnieniach K. J. (1) oraz w mało znaczących w tym aspekcie dowodach, w postaci zeznań świadków K. R. i P. T..

Wbrew zastrzeżeniom obrońcy R. K. (1), Sąd Okręgowy poddał bardzo dokładnej analizie wyjaśnienia każdego z oskarżonych. W rezultacie, doszedł do trafnej konkluzji, że wszelkie okoliczności zdarzenia w sposób w pełni wiarygodny przedstawił oskarżony D. M. (1). Dostrzegł też w jego wyjaśnieniach detal, który pierwotnie oskarżony ten przedstawił inaczej (że w dniu zdarzenia przez cały czas, kierował samochodem K. J. (1)) aniżeli w dalszym toku postępowania, ale ponieważ oskarżony wycofał się z nich w trakcie konfrontacji z K. J. (1), a jednocześnie racjonalnie wyjaśnił przyczyny leżące u podstaw powstałych niespójności, to w pełni zasadne jest twierdzenie, iż nie stanowiły one podstawy do podważenia wiarygodności całej treści wyjaśnień D. M. (1). Zrozumiałe jest bowiem, że podczas pierwszego przesłuchania mógł z obawy przed grożącą mu odpowiedzialnością karną nie ujawnić faktu, iż w dniu zdarzenia również on kierował samochodem K. J. (1). Zaznaczyć należy, iż miało to miejsce w okresie, gdy wobec D. M. (1) wykonywany był zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym. W pozostałym, zdecydowanie przeważającym zakresie, wyjaśnienia D. M. (1) odznaczają się logicznością, spójnością oraz konsekwencją, a niezależnie od tego - zgodnością z wyjaśnieniami K. J. (1) (począwszy od konfrontacji z D. M. (1)), a także zeznaniami świadków, jak również dowodami dokumentarnymi. Dlatego, uznanie ich przez Sąd pierwszej instancji za w pełni wiarygodne, zasługiwało na aprobatę. Zaznaczyć należy, iż niezależnie od początkowego negowania przez K. J. (1) jego świadomości co do celu wyjazdu do P. wspólnie z D. M. (1) oraz udziału R. K. (1) w tym zdarzeniu, oskarżony K. J. (1) przyznał następnie w toku wskazanej wyżej konfrontacji, iż przebieg zdarzenia był taki, jak przedstawił to konfrontowany z nim D. M. (1). Również na rozprawie sądowej, K. J. (1) oświadczył, że dostrzega różnice pomiędzy swoimi wyjaśnieniami składanymi w różnym czasie najbliższe, nie chce tego komentować, ale prawdziwe są wyjaśnienia złożone przez niego w czasie konfrontacji z D. M. (1). Jednocześnie podkreślił, że w stosunku do niego nie było żadnej presji ze strony D. M. (1). Nadmienił, że w okresie poprzedzającym wspomnianą konfrontację, dokonał samouszkodzenia z powodu tęsknoty za rodziną i poczucia rozgoryczenia faktem, że czuł się niewinny, a musiał przebywać w areszcie. Nie zasługiwały na uwzględnienie sugestie obrońcy R. K. (1), jakoby zmiana wyjaśnień przez K. J. (1) w trakcie konfrontacji z D. M. (1), była efektem osadzenia ich obu w tamtym okresie w jednym pawilonie aresztu. Twierdzenia tego rodzaju stanowią nie poparte dowodowo spekulacje obrońcy, bowiem nie tylko nie została uwiarygodniona kwestia takiego intencjonalnego kontaktowania się D. M. (1) z K. J. (1), ale też nie zostały uprawdopodobnione w ogóle jakiekolwiek ich wzajemne kontakty w tamtym czasie. Kwestia przyczyn próby samobójczej K. J. (1) została przez niego samego wyjaśniona sensownie i przekonująco, zwłaszcza, gdy zważy się na to, że w zasadzie przez cały tok postępowania prezentował on przekonanie, iż skoro nie wykonywał osobiście czynności sprawczych stanowiących istotę rozboju (groźby bezprawne, przemoc, zabór mienia), to stawiany mu zarzut współsprawstwa nie jest uzasadniony. Jako osoba nie będąca profesjonalistą, miał prawo do takiej oceny. Zauważyć nadto należy, że z materiałów prowadzonego postępowania przygotowawczego 1Ds. 2397/2021 wynika pewien stopień prawdopodobieństwa, że to D. M. (1) stał się z czyjejś inspiracji obiektem działań odwetowych za złożenie w niniejszej sprawie wyjaśnień obciążających R. K. (1).

Wbrew zatem sugestiom obrońcy R. K. (1), Sąd Okręgowy w pełni zasadnie uznał, że zgromadzony materiał dowodowy, dostatecznie czytelnie potwierdza zaangażowanie tego oskarżonego w działania poprzedzające zdarzenie, następnie mające miejsce w trakcie jego całego przebiegu, jak również zaistniałe po dokonaniu czynu. Nie ulega wątpliwości, że to przede wszystkim R. K. (1) miał problem z płatnością za zamieszkiwanie w lokalu wynajmowanym przez D. M. (1), który swoje należności na rzecz właściciela mieszkania regulował na bieżąco, bez żadnych problemów. Gdyby napad rabunkowy dokonany był wyłącznie przez D. M. (1) i K. J. (1), to całkowicie irracjonalna i w sposób oczywisty zbędna, byłaby obecność R. K. (1) w czasie rozmowy przy szaszłykarni w rejonie Galerii (...), w której uczestniczyli czynnie wszyscy trzej oskarżeni. Zeznania K. R., ówczesnej dziewczyny K. J. (1), stanowią nader wątpliwe źródło formułowania tak jednoznacznych wniosków, jak czyni to autorka apelacji. Dowolnością dotknięte jest bowiem twierdzenie, że z zeznań tego świadka wynika jednoznacznie, iż to D. M. (1) proponował K. J. (1) wyjazd do P. wspólnie z nim. Przeczą temu zarówno wyjaśnienia D. M. (1), jak i potwierdzone ostatecznie przez K. J. (1) jako prawdziwe, jego wyjaśnienia z konfrontacji z D. M. (1). Przyznał w nich nie tylko fakt, że to R. K. (1) zaproponował mu wyjazd do P., ale nadto zaznaczył, że to również R. K. (1) obiecał mu za ten wyjazd 200 zł oraz paliwo oraz uspokajał, aby się nie bał. Niezależnie od tego zauważyć należy, iż zeznania K. R. budzą wątpliwości również ze względu na to, że odznaczają się one zauważalną wybiórczością. Jej możliwości w zakresie słyszalności przebiegu rozmowy były w ogólności ograniczone, co wynikało po części z grającej w samochodzie muzyki i nawet jeśli nie była ona zbyt głośna, to otwarte w samochodzie okno niekoniecznie sprzyjało lepszej słyszalności wypowiedzi oskarżonych w sytuacji, gdy głośna muzyka włączona była w samochodzie R. K. (1). Nie ulega jednak wątpliwości, że świadek nie słyszała dokładnie całego przebiegu rozmowy, miała bowiem słyszeć co mówił D. M. (1), nie słyszała natomiast żadnych wypowiedzi R. K. (1). Chociaż w dalszej części swoich zeznań, wskazując co jest jej w ogóle wiadome o wyjeździe do P., nadmieniła, iż w rozmowie pod szaszłykarnią D. M. (1) powiedział, że pojechałby do P. z R., ale on będzie w pracy, co zaś R. K. (1) miał wówczas potwierdzić. Nie można wykluczyć, że w jakimś sensie D. M. (1) wypowiadał się podobnie jak R. K. (1), bo chodziło przecież o zorganizowanie wyjazdu z jego udziałem, co nie zmienia faktu, że to przede wszystkim D. M. (1) i K. J. (1) dysponowali wiedzą o tym, z czyjej inicjatywy doszło do spotkania pod szaszłykarnią i kto wówczas złożył K. J. (1) propozycję udziału w tymże wyjeździe. Odosobnione w tej materii twierdzenia K. R. nie mogą podważyć twierdzeń obu współoskarżonych, zwłaszcza przy uwzględnieniu okoliczności, że świadek nie była w stanie odtworzyć dokładnie całego przebiegu rozmowy, na co dostatecznie jasno wskazuje treść jej zeznań. Niezależnie zaś od powyższego, nie można z kolei pomijać faktu, że jednak zeznania K. R. nie korespondują w pełni z wyjaśnieniami R. K. (1), bo przecież stwierdził on, że w rozmowie pod szaszłykarnią w ogóle nie uczestniczył, lecz przez cały czas siedział w samochodzie, podczas gdy nawet z zeznań K. R. wynika, że wszyscy oskarżeni wysiedli z samochodów i prowadzili rozmowę.

Jeszcze mniej przekonujący jawi się argument obrońcy, jakoby to zeznania P. T. stanowić miały potwierdzenie wyjaśnień R. K. (1). Przedstawiony przez nią opis spotkania, jakie miało miejsce po zdarzeniu i już po dokonaniu podziału pieniędzy uzyskanych z rozboju, nie dostarcza żadnych podstaw do formułowania tego rodzaju wniosku. Wypowiedź D. M. (1), że zrobił tamtego dnia „coś złego”, żadną miarą nie uprawnia do budowania tezy, że w ten sposób przyznał on nie tylko fakt, iż zrealizował zarzucany mu czyn, ale również i to, że był jego pomysłodawcą. Po raz kolejny apelująca posługuje się daleko idącą dowolnością w wyciąganiu wniosków i nieuprawnioną interpretacją bardzo skąpej treściowo wypowiedzi oskarżonego. W kontekście zgromadzonego materiału dowodowego tej sprawy, tego rodzaju stwierdzenie D. M. (1) jawi się w pełni zrozumiałe, także przy bezsprzecznym ograniczeniu wypowiedzianej refleksji jedynie do niego samego. W powszechnym bowiem rozumieniu, oderwanym od ocen prawnych, to właśnie D. M. (1) zrealizował w sensie fizycznym, w sposób bezpośredni istotę czynu stanowiącego zbrodnię rozboju, posługując się niebezpiecznym przedmiotem w postaci noża. Najwyraźniej z tej racji, oceniał siebie z odpowiednią dozą surowości, ale wbrew temu, co sugeruje autorka apelacji - nie sposób taką wypowiedź w kontekście ustalonych i dowodowo potwierdzonych faktów, interpretować jako stwierdzenie, że D. M. (1) był pomysłodawcą rozboju i jedynym jego wykonawcą. Taka interpretacja, jako nielogiczna i dowolna, nie zasługiwała na uznanie jej za przekonującą.

K. J. (1) był znajomym D. M. (1), ale znał go również R. K. (1) i to on w rozmowie z D. M. (1) wskazał na K. J. (1), jako wspólnika, który miał wziąć udział w planowanym przestępstwie. Nawet jeśli D. M. (1) znał go dłużej, to fakt ten nie wykluczał możliwości złożenia propozycji udziału w zdarzeniu przez R. K. (1). Znamienne jest poza tym, zaangażowanie R. K. (1) przejawione w dalszych poczynaniach, a więc odbycie z D. M. (1) wyjazdów do P., aby mu pokazać D. R. (1), trasy przejazdu, miejsca zainstalowania kamer, jak też wskazać najlepszą drogę ucieczki po dokonaniu rozboju, taką mianowicie, na której istniało najmniejsze ryzyko natknięcia się na patrol policyjny. Sąd Okręgowy starannie odzwierciedlił w swoim uzasadnieniu kolejne przejawy „zdalnej” aktywności R. K. (1), które miały miejsce w drodze do P., a następnie także w P.. To on w dniu zdarzenia poinformował D. M. (1), że pokrzywdzona będzie w innym miejscu kończyła swoją prace, że ma tego dnia saszetkę z pieniędzmi pod kurtką, w związku z czym, może być potrzeby nóż do jej odcięcia. Sąd Okręgowy słusznie podkreślił, że wypowiedzi, stanowiące w istotnym zakresie instrukcje co do sposobu ich postępowania, aby osiągnąć zamierzony cel, dzięki systemowi głośnomówiącemu, słyszalne również dla K. J. (1) - świadczą o tym, że nie tylko był on żywotnie zainteresowany zrealizowaniem przestępstwa rozboju, ale też miał decydujący wpływ na jego przebieg. Zarówno D. M. (1), jak i K. J. (1), sygnalizowali mu swoje wątpliwości co do tego, czy jest pewny, że rozbój ma być rzeczywiście dokonany, na co R. K. (1) jednoznacznie stwierdzał, że tak ma być. Również przez R. K. (1) zorganizowany był finał całej sytuacji, polegający na odbyciu spotkania, w czasie którego podzielone zostały pieniądze z rozboju pomiędzy jego uczestników. Spotkanie to R. K. (1) wyznaczył w garażu, wynajmowanym od ojca D. M. (1), przy czym warte podkreślenia jest, że w tamtym czasie kluczami do tego garażu dysponował jedynie R. K. (1), nie zaś D. M. (1). Przeliczenia i podziału pieniędzy z rozboju dokonał R. K. (1), przeznaczając dla siebie największą część, tj. kwotę 4.500 zł. Cała aktywność R. K. (1), odzwierciedlona w szczegółach przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku i należycie oceniona, zasadnie doprowadziła do wniosku, że z punktu widzenia ocen prawnych, oskarżony ten wyczerpał znamiona przestępstwa rozboju w formie sprawstwa kierowniczego. Sąd pierwszej instancji słusznie podkreślił, że miał on decydujący wpływ na rozpoczęcie, przebieg, zmianę, przerwanie i zakończenie akcji przestępczej. W związku z tym, pomimo tego, że osobiście nie realizował żadnego zakresu przestępczych działań, to jednak poprzez udzielane instrukcje, sugestie i polecenia, sprawił, że przestępstwo zostało wykonane przez inne osoby - D. M. (1) i K. J. (1).

Słuszności powyższej konstatacji nie podważa fakt, że w okresie poprzedzającym zdarzenie, R. K. (1) podjął w internecie czynności w celu sprawdzenia możliwości uzyskania pożyczki w kwocie 20.000 zł w firmie prowadzącej działalność parabankową. Należy podkreślić, że firma pożyczkowa wstępnie określiła warunki kredytowania polegające na ustaleniu, iż spłata pożyczki w kwocie 20.000 zł miałaby nastąpić w 48 ratach miesięcznych. W dniu 16.04.2020 r. przesłano do oskarżonego z tejże. firmy informację, dotyczącą akceptacji jego wniosku z równoczesnym wskazaniem na konieczność zarejestrowania się przez R. K. (1) na stronie internetowej pożyczkodawcy. Następnego dnia - 17.04.2020 r. z ramienia firmy pożyczkowej dokonano przypomnienia wskazującego na niedopełnienie przez oskarżonego wymogu rejestracji. Tak więc, oskarżony, pomimo tego, że mógł uzyskać pożyczkę w kwocie 20.000 zł z obowiązkiem jej spłaty w okresie 4 lat, nie skorzystał z tej sposobności wyłącznie za sprawą własnej decyzji w tym zakresie, a nie z powodu negatywnego stanowiska firmy pozyczkowej. Pomimo akceptacji jego wniosku, nie dokonał bowiem rejestracji, co zgodnie ze wskazaniem pożyczkodawcy, było warunkiem koniecznym do uzyskania pożyczki. Taki zatem stan rzeczy, świadczy o tym, iż bezzasadne jest twierdzenie obrońcy oskarżonego sugerujące, jakoby uchybieniem Sądu pierwszej instancji było nieuwzględnienie przy rozstrzygnięciu sprawy działań podjętych przez oskarżonego w celu uzyskania pożyczki. Błędne jest również wnioskowanie apelującej, iż dokonanie jedynie wstępnego rozeznania w kwestii możliwości uzyskania pożyczki, dowodzi rzeczywistego dążenia oskarżonego do rozwiązania problemów finansowych w sposób zgodny z przepisami prawa, co zarazem miałoby świadczyć o braku zamiaru dokonania napadu rabunkowego na koleżankę z pracy, tj. D. R. (1). Rzeczywistą wolę uzyskania pożyczki od podmiotu zajmującego się tego rodzaju działalnością, mogłoby potwierdzać nieuzyskanie pożyczki z przyczyn obiektywnych, przy równoczesnym dopełnieniu przez oskarżonego wszystkich niezbędnych działań, co zaś w przypadku R. K. (1) nie miało miejsca.

Nie są przekonujące uwagi krytyczne apelującej, poddające w wątpliwość posłużenie się przez R. K. (1) pewnego rodzaju presją wobec D. M. (1), mającą skłonić go do dokonania rozboju. Miała ona wyrazić się w szczególności stwierdzeniem, że jeśli D. M. (1) nie zdecyduje się na udzielnie pomocy, wówczas R. K. (1) pociągnie za sobą również jego. Istnienie pewnego rodzaju obaw po stronie D. M. (1) jawi się obiektywnie możliwe i racjonalne, gdy zważy się na fakt, że R. K. (1) miał dysponować wiedzą o nagannych dokonaniach D. M. (1). Okoliczność, że był on zainteresowany tym, aby R. K. (1) i jego dziewczyna jak najszybciej opuścili wynajmowane przez niego mieszkanie, wcale nie dowodzi przekonująco, zwłaszcza przy uwzględnieniu całościowej wymowy zebranych dowodów - iż stanowiło to powód i wystarczającą motywację do dokonania przez D. M. (1) napadu rabunkowego na osobie D. R. (2) jedynie we współdziałaniu z K. J. (1) i bez udziału R. K. (1). Wręcz absurdalnie brzmią twierdzenia, że D. M. (1) dokonał rozboju z posłużeniem się nożem, aby w ten sposób zdobyć pieniądze i zyskać możliwość udzielenia pożyczki R. K. (1). Całkowicie nieprzekonująca jawi się również możliwość uczynienia tego przez D. M. (1), bez określenia terminu zwrotu owej rzekomej pożyczki.

Podsumowując ten wątek rozważań, stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, nie uchybiając ani wymogom określonym w art. 7 k.p.k., ani też zasadzie obiektywizmu (art. 4 k.p.k.). Na podstawie należycie ocenionych dowodów, poczynił nie budzące zastrzeżeń ustalenia faktyczne, w świetle których w pełni zasadnie przyjął, że R. K. (1) dopuścił się przestępstwa rozboju w formie sprawstwa kierowniczego. W kontekście jego roli, innej oceny wymagała jedynie kwestia posłużenia się w czasie czynu przez D. M. (1) niebezpiecznym przedmiotem w postaci noża. Zarówno materiał dowodowy sprawy, jak i ustalenia faktycznie Sądu pierwszej instancji jednoznacznie wskazują na to, że nóż - także zgodnie z sugestią R. K. (1) przekazaną D. M. (1) przed zdarzeniem - miał posłużyć jedynie do przecięcia paska, na którym umocowana była pod kurtką pokrzywdzonej saszetka z pieniędzmi. A skoro tak - to nie było uzasadnionych podstaw do przypisania R. K. (1) sprawstwa w zakresie czynu kwalifikowanego m.in. z art. 280 § 2 k.k. Żadne ustalone fakty nie czynią bowiem zasadnym twierdzenia, że R. K. (1) sugerował D. M. (1) posłużenie się nożem w sposób mający wywołać u pokrzywdzonej stan zagrożenia użyciem tego przedmiotu, ani też, aby był świadomy i godził się z na to, że współoskarżony użyje noża w taki sposób, jak rzeczywiście uczynił to D. M. (1). Nie ulega wątpliwości, że zakres pojęcia "posługuje się" w rozumieniu art. 280 § 2 k.k. jest szerszy aniżeli określenia "używa" oraz że obejmuje ono różne sposoby demonstrowania przez sprawce rozboju tego przedmiotu pokrzywdzonemu, aby w określony sposób wpłynąć na jego psychikę, a więc wywołać obawę, poczucie zagrożenia, że niebezpieczny przedmiot może być wobec niego użyty (por. wyrok SA w Białymstoku z 09.10.2003 r., II AKa 266/03, LEX nr 82530, wyrok SA w Katowicach z 18.09.2003 r., II AKa 331/03.LEX nr 104014, wyrok SA w Krakowie z 13.12.2005 r., II AKa 244/05, LEX nr 180367). R. K. (1) obejmował swoją świadomością jedynie możliwość wykorzystania noża do przecięcia paska, na którym umocowana była saszetka, co w sposób oczywisty nie czyni zasadnym przyjęcia, jak uczynił to Sąd Okręgowy - że jest on sprawcą kierowniczym rozboju kwalifikowanego z art. 280 § 2 k.k. Okoliczność, że D. M. (1) ostatecznie posłużył się nożem również w celu wzbudzenia u pokrzywdzonej obawy ewentualnego użycia tego niebezpiecznego przedmiotu względem niej, a więc do wywołania u D. R. (2) stanu zagrożenia, mającego ułatwić mu zabór saszetki z pieniędzmi - stanowi eksces tego oskarżonego, za który nie może ponosić odpowiedzialności karnej ani R. K. (1), ani też K. J. (1). Dlatego też, w przypadku obu tych oskarżonych nastąpiło wyeliminowanie z przyjętych wobec nich opisów czynów, zwrotów dotyczących "posłużenia się nożem", natomiast w zakresie kwalifikacji prawnej przypisanych im czynów - zastąpienie "art. 280 § 2 k.k." przepisem art. 280 § 1 k.k.

Wskazana wyżej sytuacja skutkowała także potrzebą złagodzenia kary orzeczonej wobec R. K. (1). Przypisanie mu sprawstwa w zakresie rozboju w jego podstawowej formie, spowodowało, że dolna granica ustawowego zagrożenia uległa ograniczeniu z kary 3 lat do 2 lat pozbawienia wolności. Podzielając argumenty Sądu pierwszej instancji podniesione w zakresie rozstrzygnięcia o karze, z wyłączeniem rzecz jasna związanych z kwalifikacją z art. 280 § 2 k.k., Sąd odwoławczy wymierzył R. K. (1) karę 3 lat pozbawienia wolności. Jest to kara w analogiczny sposób zmiarkowana względem dolnej granicy ustawowego zagrożenia, jak wymierzona przez Sąd Okręgowy (przy stosowaniu kwalifikacji z art. 280 § 2 k.k.), co znajduje należyte uzasadnienie we wspomnianej wyżej argumentacji. W takim wymiarze, pozostaje w odpowiedniej korelacji ze stopniem winy oskarżonego, a także pozostałymi elementami, na które wskazał zasadnie Sąd pierwszej instancji.

Nieprzekonujące okazały się natomiast argumenty przedstawione w apelacji obrońcy R. K. (1) na poparcie zasadności zarzutu, wskazującego na nadmierną surowość kary wymierzonej temu oskarżonemu. Nie są w pełni przekonujące twierdzenia, iż nie jest on osobą zdemoralizowaną, bo jakkolwiek nie był dotychczas karany za przestępstwa, to jednak wielokrotnie naruszał porządek prawny popełniając wykroczenia, przy czym powtarzalność, nawet tych mniej szkodliwych naruszeń prawa, sygnalizuje lekceważący stosunek do obowiązujących norm prawnych. Obrońca błędnie też identyfikuje R. K. (1) jako sprawcę młodocianego. W świetle art. 115 § 10 k.k. młodocianym jest sprawca, który w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończył 21 lat i w czasie orzekania w pierwszej instancji 24 lat. R. K. (1) ukończył 21 lat w dniu (...), a zatem w czasie zdarzenia (28.04.2020 r.) miał już ukończone 22 lata. Ponieważ pomiędzy określeniem granicy wieku na czas popełnienia czynu a określeniem granicy wieku sprawcy w chwili orzekania w pierwszej instancji, zachodzi koniunkcja (na co wskazuje użycie spójnika "i"), to oznacza, że oba te warunki muszą wystąpić łącznie. W przypadku R. K. (1) wymóg powyższy nie jest spełniony, co prowadzi do wniosku, że nie jest on w rozumieniu ustawy karnej sprawcą młodocianym i nie zasługuje na uprzywilejowane traktowanie z takiej właśnie przyczyny. W przypadku czynu jakim jest rozbój, poprzez który dokonuje się równoczesny atak na kilka dóbr prawnych, nie może być mowy o tym, że jedynie z racji wcześniejszej niekaralności, młodego wieku, posiadania stałej partnerki oraz prowadzenia ustabilizowanego trybu życia - należy poprzestać na orzeczeniu kary nieizolacyjnej. Gdy przy tym uwzględni się konkretne okoliczności niniejszej sprawy, w tym rolę jaką odegrał w zaistnieniu czynu R. K. (1), jak też motywację leżącą u podstaw tego czynu oraz pozostałe okoliczności trafnie zidentyfikowane przez Sąd okręgowy, to w żadnym razie nie przekonują one o celowości wymierzenia temu oskarżonemu innej kary, aniżeli bezwzględnego pozbawienia wolności.

Wniosek

Wniosek apelacji obrońcy R. K. (1) o:

a) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów, a z ostrożności procesowej, w sytuacji nieuwzględnienia przez Sąd argumentacji obrońcy - o wymierzenie oskarżonemu kary łagodniejszej, przy czym w przypadku kary pozbawienia wolności - zawieszenie jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata,

b) ewentualnie, z daleko posuniętej ostrożności procesowej - o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

W świetle materiału dowodowego tej sprawy, ustaleń poczynionych przez Sąd pierwszej instancji, które zasługiwały na aprobatę, nawet w najmniejszym stopniu nie jest zasadny wniosek obrońcy o uniewinnienie oskarżonego R. K. (1). Przyczyny takiego stanowiska wskazano w argumentacji zawartej w pkt 3.1 niniejszego uzasadnienia. Obniżenie kary pozbawienia wolności do wymiaru 3 lat było spowodowane ustaleniem, że R. K. (1) nie obejmował swoją świadomością znamienia rozboju kwalifikowanego, jakim jest posłużenie się niebezpiecznym przedmiotem, tj. nożem i w związku z tym - z uznaniem, że był on w tym zakresie sprawcą kierowniczym czynu z art. 280 § 1 k.k. ze wszelkimi elementami kwalifikacji kumulatywnej przyjętej wobec niego przez Sąd Okręgowy. Nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek o wymierzenie kary pozbawienia tak łagodnej, aby możliwe było warunkowe zawieszenie jej wykonania. Oznaczałoby to konieczność wymierzenia oskarżonemu kary nie wyższej niż rok pozbawienia wolności, co zaś nie znajdowałoby uzasadnienia ani w ustawowym zagrożeniu (od 2 do 12 lar), ani też w ewentualności spełnienia przez tego oskarżonego przesłanek do nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Brak jest w tym przypadku jakichkolwiek podstaw do tego, aby wydać orzeczenie kasatoryjne, zresztą również obrońca, chociaż taki wniosek sformułowała, to jednocześnie nie przedstawiła żadnych racjonalnych powodów do takiego postąpienia.

3.2.

Prokurator zarzucił w swojej apelacji:

- obrazę przepisu prawa materialnego, a to art. 60 § 3 k.k. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji zastosowanie co do D. M. (1) oraz wymierzenie mu kary pozbawienia wolności w warunkach nadzwyczajnego złagodzenia poprzez błędne uznanie, że w.w. jest sprawcą współdziałającym z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, który wobec organu powołanego do ścigania przestępstw ujawnił informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia, podczas gdy biorąc pod uwagę fakt, iż D. M. (1) był współsprawcą czynu z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k,. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zb. z art. 276 k.k. w zb. z art. 278 § 5 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i jego bezpośrednim wykonawcą, realizującym wszystkie jego znamiona, nie można było uznać by zasługiwał on na dobrodziejstwo nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidziane w art. 60 § 3 k.k. z uwagi na fakt, iż nie można było go uznać za sprawcę współdziałającego,

- rażącą niewspółmierność orzeczonych kar pozbawienia wolności w stosunku do D. M. (1), R. K. (1) i K. J. (1), podczas gdy społeczna szkodliwość czynu wyżej wymienionych, sposób popełnienia tego czynu, motywacja sprawców, jak również potrzeba kształtowania świadomości prawnej w zakresie prewencji szczególnej i ogólnej wskazują, że wymierzone wspomnianym oskarżonym kary pozbawienia wolności, w tym takie kary nadzwyczajnie złagodzone na podstawie art. 60 § 3 k.k. w stosunku do D. M. (1) i na podstawie art. 60 § 2 k.k. w stosunku do K. J. (1), nie są karami adekwatnymi, spełniającymi wobec oskarżonych swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej oraz wzgląd na społeczne oddziaływanie tych kar przemawia za orzeczeniem ich w surowszym wymiarze.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut obrazy przepisu art. 60 § 3 k.k. jest w sposób oczywisty chybiony. Interpretacja tego uregulowania zaprezentowana w apelacji prokuratora jest oryginalna i osobliwa, ale nie wpisuje się w powszechnie przyjętą i stosowaną. Niezrozumiałe jest twierdzenie, że skoro D. M. (1) był współsprawcą rozboju dokonanego na osobie D. R. (2), a przy tym jego rola w tym czynie była kluczowa, to co do niego wyłączona miałaby być możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Instytucja przewidziana w art. 60 § 3 k.k. stanowi szczególną podstawę zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jej wprowadzeniu do polskiego porządku prawnego przyświecała idea konieczności rozbicia solidarności przestępczej, zwłaszcza w zakresie przestępczości zorganizowanej. Znajduje to swoje odpowiednie odzwierciedlenie w treści art. 60 § 3 k.k. Brzmienie tego przepisu nie dostarcza jednak żadną miarą podstaw do formułowania takich wniosków, jakie zawarł w środku odwoławczym prokurator. Zauważyć należy, iż na gruncie analizowanego uregulowania jasne jest, że dotyczy ono sprawcy współdziałającego w popełnieniu przestępstwa z innymi osobami, który jednocześnie ujawni przed organem powołanym do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności związane z jego popełnieniem Na gruncie tego uregulowania niewątpliwie nie funkcjonuje kryterium stopnia zaangażowania czy też znaczenia roli odegranej w dokonanym czynie przez poszczególne osoby. Dlatego, całkowicie chybione jest twierdzenie prokuratora, że skoro D. M. (1) odegrał w przestępstwie kluczową rolę - jak stwierdził autor apelacji - to nie zasługuje na dobrodziejstwo przewidziane w art. 60 § 3 k.k. Jeśli chodzi o kwestię współdziałania, to w tym zakresie oczywiste jest, że chodzi o współdziałanie sprawcy z co najmniej dwiema innymi osobami, na co wskazuje już wynik wykładni językowej. Nie jest możliwe zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie art. 60 § 3 k.k. wobec sprawcy współdziałającego tylko z jedną osobą (konfiguracja dwuosobowa), jak również wobec sprawcy pojedynczego, a więc realizującego całą akcję przestępczą w pełni samodzielnie, jednoosobowo (por. wyrok SA we Wrocławiu z 10.04.2019 r., II AKa 63/10, LEX nr 2668953, wyrok SA w Warszawie z 06.02.2020 r., II AKa 216/19, LEX nr 2957105). Na zastosowanie dobrodziejstwa przewidzianego w art. 60 § 3 k.k. nie zasługuje też sprawca, który wprawdzie współdziałał w dokonaniu czynu z co najmniej dwiema osobami, ale nie ujawnił przed organem ścigania w sposób szczery i pełny informacji dotyczących współsprawców czy też istotnych okoliczności zdarzenia (por. postanowienie SN z 21.05.2020 r., IV KK 642/19, LEX nr 3223611) oraz taki, który dozuje informacje stopniowo, w miarę biegu postępowania karnego, dostosowując je do określonego stanu sprawy.

Nie budzi żadnych kontrowersji ani w praktyce sądowej, ani też w rozważaniach teoretycznych, kwestia tego rodzaju, że sprawcą współdziałającym z innymi w rozumieniu art. 60 § 3 k.k. jest współsprawca, sprawca kierowniczy, sprawca polecający, podżegacz oraz pomocnik. Podkreśla się nadto, że współdziałanie musi dotyczyć przestępstwa, w którym ujawniający wziął udział, a więc tego samego, za który w jednej z postaci zjawiskowych określonych w art. 18 k.k., ponosi odpowiedzialność "mały świadek koronny", nie chodzi natomiast o popełnienie wspólnie jakiegokolwiek innego czynu (por. post. SN z 24.10.2018 r., V KK375/18, LEX nr 2610721, J. Giezek (red.), Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, opubl. WKP 2021).

Odnosząc powyższe uwagi natury ogólnej do realiów niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy dostatecznie wnikliwie przeanalizował sytuację D. M. (1) w tym postępowaniu i w rezultacie doszedł do słusznej konstatacji, że oskarżony ten spełniał warunki określone w art. 60 § 3 k.k., a w związku z tym powinnością sądu było zastosowanie wobec niego nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie wskazanego wyżej przepisu (gdyby to się nie aktualizowało, to wchodziłoby w grę zastosowanie art. 60 § 2 k.k.). Całość związanej z tym argumentacji zasługiwała na aprobatę, a więc jej pełne powielanie w tym miejscu, nie jest konieczne. Zaznaczyć jednak trzeba, że D. M. (1), ponad wszelką wątpliwość dopuścił się przestępstwa na szkodę D. R. (2), działając wspólnie i w porozumieniu z dwiema osobami, tj. R. K. (1) i K. J. (1). Współdziałanie ich dotyczyło czynu, w zakresie którego D. M. (1) złożył obszerne, szczere wyjaśnienia, w których ujawnił fakt współdziałania z nim obu współoskarżonych, opisał role każdego z nich, jak również istotne okoliczności zdarzenia, a poza tym także szereg szczegółów składających się na pełny obraz zdarzenia. W takim układzie okoliczności, wywody apelującego jawią się nietrafne i całkowicie bezzasadne.

Zastosowanie wobec D. M. (1) nadzwyczajnego złagodzenia kary w oparciu o przepis art. 60 § 3 k.k., spowodowało wymierzenie mu kary poniżej dolnego progu ustawowego, tj. kary 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Postąpienie takie jest ze wszech miar zasadne. Nie można zgodzić się z prokuratorem, że Sąd pierwszej instancji nienależycie wyważył okoliczności obciążające i łagodzące. Z faktu, że w mieszkaniu D. M. (1) organizowane były imprezy towarzyskie (nie wiadomo jak często i w jak długim okresie), których odgłosy czasem przeszkadzały sąsiadom, nie można wyprowadzić wniosku, że prowadził on nieustabilizowane życie. Zauważyć należy, że zarówno on, jak i jego konkubina pracowali zawodowo, na bieżąco ponosili koszty wynajmowanego mieszkania, co zaś przy ocenie stabilności sposobu życia nie może być pomijane i uznawane za mniej znaczące niż kwestia akcentowanych przez prokuratora spotkań towarzyskich. Dwukrotna karalność sądowa D. M. (1) za czyny z art. 178 a § 1 k.k., to okoliczność, której Sąd Okręgowy nie pominął, lecz słusznie uwzględnił jako obciążającą. Prokurator w sposób nieprzekonujący poddał krytycznej ocenie ustalenie Sądu pierwszej instancji, wskazujące na to, że D. M. (1) został namówiony do udziału w przestępstwie przez R. K. (1). Ograniczył się w istocie do poddania w wątpliwość takiej sytuacji, nie dostrzegając tego, że D. M. (1) wskazał w swoich wyjaśnieniach takie szczegóły, które są logiczne i uwiarygodniają jego twierdzenia. Apelujący w swej polemicznej narracji zdaje się tracić z pola widzenia fakt, że to jednak nie D. M. (1), lecz R. K. (1) był najbardziej zainteresowany zdobyciem pieniędzy. Dopóki nie zamieszkał (wraz z konkubiną) w mieszkaniu wynajmowanym przez współoskarżonego, to D. M. (1) nie miał większych problemów finansowych, ani też nie zalegał z opłatami za mieszkanie. Przebieg zdarzenia był efektem przemyśleń R. K. (1), który w określony sposób to zaplanował, bowiemi to efektem jego wizji były wyjazdy "rozpoznawcze" do P. przed zdarzeniem, jak też cały tok działań jakie podejmowane były jako realizacja instrukcji i poleceń R. K. (1). Nie podzielając zastrzeżeń sformułowanych przez prokuratora co do niezasadności zastosowania akt 60 § 3 k.k. wobec D. M. (1), jak też nieprzekonujących uwag odnośnie wymiaru orzeczonej wobec niego kary, Sąd Apelacyjny uznał wydane wobec niego rozstrzygnięcie za należycie wyważone i zasługujące na aprobatę.

Na wstępie rozważań dotyczących R. K. (1) i K. J. (1), należy zaznaczyć, że ich obu dotyczy zmiana w obrębie kwalifikacji prawnej przypisanych im czynów, Jest to zmiana korzystna, bo polegająca na zastąpieniu przepisu art. 280 § 2 k.k. przepisem art, 280 § 1 k.k. Zostało to spowodowane uznaniem, że wiedza obu tych oskarżonych o możliwości posłużenia się nożem w czasie zdarzenia, nie wykraczała poza dopuszczenie ewentualności użycia go do przecięcia paska, na którym pokrzywdzona miała saszetkę. Taka była instrukcja R. K. (1) przed zdarzeniem i z całą pewnością również K. J. (1) nie mógł w tej materii mieć innej wiedzy. W uzasadnieniu w pkt 3.1 zostały zawarte bardziej szczegółowe rozważania na ten temat. Natomiast poprzedzenie rozważań na temat kar orzeczonych wobec tych oskarżonych, wskazaną wyżej informacją, jest o tyle zasadne, że uległa przecież zmianie podstawa prawna wymiaru kary - w kierunku korzystnym dla oskarżonych.

Prokurator stwierdził, że kara 4 lat pozbawienia wolności wymierzona R. K. (1), jest karą niewspółmiernie łagodną. Wbrew temu, co akcentuje apelujący odnośnie tego oskarżonego, Sąd pierwszej instancji należycie zidentyfikował okoliczności obciążające, które niewątpliwie przeważały nad łagodzącymi i mając na uwadze taki stan rzeczy, wymierzył R. K. (1) karę wyższą od dolnej granicy ustawowego zagrożenia i to w sytuacji, gdy podstawą kształtowania kary był przepis art. 280 § 2 k.k. , a więc gdy najniższą karą jaką można było orzec za ten czyn, była kara 3 lat pozbawienia wolności. Świadczy to o tym, że Sąd Okręgowy dostatecznie intensywnie uwzględnił wszystkie elementy, które wyeksponował w apelacji prokurator, jako rzekomo niedostatecznie uwzględnione. W aktualnych uwarunkowaniach tego postępowania, a więc w sytuacji, gdy podstawę wymiaru kary stanowi przepis art. 280 § 1 k.k., wchodzi w grę zagrożenie od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Nie dostrzegając przekonujących podstaw do skorygowania zasady kształtowania kary wymierzonej R. K. (1) przez Sąd pierwszej instancji, a jednocześnie nie tracąc z pola widzenia faktu, że oskarżony nie był karany sądownie - jako należycie wyważoną i zapewniającą zrealizowanie celów w zakresie prewencji indywidualnej oraz na płaszczyźnie kształtowania we właściwy sposób świadomości prawnej społeczeństwa - Sąd Apelacyjny wymierzył oskarżonemu karę 3 lat pozbawienia wolności. Podkreślić przy tym trzeba, że kara sprawiedliwa i należycie wyważona, to niekoniecznie kara ponad miarę surowa.

Kwestionowanie wymiaru kary orzeczonej wobec K. J. (1) zostało oparte na eksponowaniu okoliczności, w świetle których - zdaniem prokuratora - rola tego oskarżonego nie była podrzędna i mało istotna. Jak dalece odbiega w tym zakresie apelujący od oceny tejże roli dokonanej przez Sąd Okręgowy, to najpełniej oddaje fakt, iż wniósł w środku odwoławczym o wymierzenie K. J. (2) kary identycznej jak D. M. (1), a więc 4 lat pozbawienia wolności. Nasuwa się na tej podstawie wniosek, że skoro tak - to znaczy, że oskarżyciel publiczny uznał, iż rola K. J. (1) w dokonanym przestępstwie była równie istotna jak D. M. (1). Nie sposób zaakceptować takie rozumowanie i oceny, bowiem nie można nie dostrzegać różnicy pomiędzy charakterem zaangażowania w popełnienie przestępstwa D. M. (1) a charakterem udziału w nim K. J. (1). Sąd odwoławczy podziela w całości oceny i wnioski Sądu Okręgowego w tym zakresie, a dodatkowo, mając na uwadze okoliczność, że oskarżony ten spełnia ustawowe warunki określone w art. 115 § 10 k.k. nadające mu status sprawcy młodocianego - tym bardziej podziela stanowisko co do tego, że wymierzenie nawet najniższej przewidzianej za przypisany czyn kary, byłoby nadmiernie surowym potraktowaniem oskarżonego K. J. (1). Wprawdzie to nie przepis art. 60 § 1 k.k. stanowił podstawę zastosowania wobec K. J. (1) nadzwyczajnego złagodzenia kary, ale istnienie wskazanych wyżej warunków wzmacnia słuszność postąpienia Sądu Okręgowego. Jawi się to tym bardziej przekonujące ze względu na to, że gdy w grę wchodzi stosowanie powyższego dobrodziejstwa wobec młodocianego (art. 60 § 1 k.k.), wówczas nie jest konieczne wykazywanie, że ze względu na szczególne okoliczności, nawet najniższa kara przewidziana za przypisane mu przestępstwo byłaby niewspółmiernie surową (por. wyrok SN z 08.10.2015 r., V KK 158/15, LEX nr 1866896). Podkreślenia wymaga okoliczność, że wbrew przekonaniu prokuratora, rola odegrana w zdarzeniu przez K. J. (1) była nieporównywalnie mniejsza aniżeli spełniona przez D. M. (1). Nie można tracić z pola widzenia faktu, że w obrębie zachowania tego ostatniego, zaistniał nadto eksces wyrażający się posłużeniem się nożem wobec pokrzywdzonej, co zdeterminowało wyczerpanie znamion kwalifikowanej postaci rozboju, a więc inną podstawę prawną (art. 280 § 2 k.k.) odpowiedzialności karnej D. M. (1). Całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych określających sytuację K. J. (1) w tym postępowaniu przekonuje, że adekwatne do jego roli i stopnia winy oraz okoliczności, na które przy wymiarze kary wskazał Sąd Okręgowy, było ukształtowanie kary nadzwyczajnie złagodzonej na poziomie 1 roku pozbawienia wolności. Uległa ona obniżeniu w postępowaniu odwoławczym do wskazanego wyżej wymiaru, bowiem na korzyść oskarżonego uległy zmianie granice ustawowego zagrożenia.

Wniosek

Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku:

- wobec D. M. (1) poprzez zmianę pkt 1 wyroku i podwyższenie orzeczonej kary pozbawienia wolności na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. - do wysokości 4 lat pozbawienia wolności,

- wobec R. K. (1) poprzez zmianę pkt 2 wyroku i podwyższenie orzeczonej kary pozbawienia wolności na podstawie art. 280 § 2 k.kl. w zw. z art. 11 § 3 k.k. do wysokości 5 lat pozbawienia wolności,

- wobec K. J. (1) poprzez zmianę pkt 3 wyroku i podwyższenie orzeczonej kary pozbawienia wolności na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. do wysokości 4 lat pozbawienia wolności

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek apelacji prokuratora nie zasługiwał na uwzględnienie w żadnym zakresie. Korekta kar okazała się zasadna w przypadku R. K. (1) i K. J. (1), ale z przyczyn zupełnie innych niż eksponowane w apelacji oskarżyciela publicznego, a mianowicie z powodu dokonanej częściowej zmiany kwalifikacji prawnej przypisanych im czynów. Natomiast w rozważaniach zawartych w pkt 3.2 niniejszego uzasadnienia, wskazano szczegółowo powody nieuwzględnienia apelacji prokuratora w zakresie postulowanych w nim zmian co do orzeczonych wobec oskarżonych kar.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie oskarżonych, przy czym w przypadku D. M. (1) - w zakresie takiego czynu i wymierzonych za jego popełnienie kar, jak orzeczone przez Sąd Okręgowy, natomiast w przypadku R. K. (1) i K. J. (1) - z uwzględnieniem zmian dokonanych w postępowaniu odwoławczym, a ponadto - rozstrzygnięcia zawarte w pkt 4, 5, 6, 7 i częściowo pkt 8 zaskarżonego wyroku.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

W zakresie utrzymanym w mocy, nie zaistniały podstawy do korygowania rozstrzygnięć, co odzwierciedla argumentacja zawarta w uzasadnieniu pkt 3.1 i 3.2

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd odwoławczy wyeliminował z opisów czynów dotyczących R. K. (1) i K. J. (1) zwroty wskazujące na posługiwanie się nożem, z kwalifikacji prawnej przypisanych im czynów - przepisy ar. 280 § 2 k.k. i ponadto - jako podstawy prawne wymiaru kar wobec nich w miejsce art. 280 § 2 k.k. wskazał przepis art. 280 § 1 k.k. (co do każdego z tych oskarżonych).

Zwięźle o powodach zmiany

Zmiany dokonane w postępowaniu odwoławczym zostały spowodowane uznaniem, iż co do R. K. (1) i K. J. (1) nie było uzasadnionych podstaw, aby ich odpowiedzialność karną rozciągnąć także na działanie, które w sposób oczywisty stanowiło eksces D. M. (1) (posłużenie się nożem w celu zastraszenia pokrzywdzonej i wywołania u niej stanu zagrożenia).

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

IV

Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. i art. 634 k.p.k. zasądzono od R. K. (1) i K. J. (1) po 1/3 wydatków postępowania odwoławczego i w oparciu o przepis art. 2 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych wymierzono im opłaty za obie instancje:

- R. K. (1) - 400 zł

- K. J. (1) - 180 zł.

III

Na podstawie art. 29 ust.2 ustawy z dnia 26.05. 1982 r. - Prawo o adwokaturze i § 17 ust. 2 pkt 5 i § 4 ust. 3 rozporządzenia MS z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. S. K. kwotę 738 zł, w tym podatek VAT tytułem opłaty za obronę z urzędu oskarżonego D. M. (1) w postępowaniu odwoławczym.

7.  PODPIS

SSA Małgorzata Jankowska SSA Janusz Jaromin SSA Piotr Brodniak

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego R. K. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

wyrok SO w całości

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego K. J. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.13.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

3

Podmiot wnoszący apelację

Prokurator

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Budnik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: