Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III APa 2/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2015-04-09

Sygn. akt III APa 2/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Beata Górska (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2015 r. w Szczecinie

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, koszty delegacji, ekwiwalent za pranie, wynagrodzenie za załadunek i wyładunek

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 9 października 2014 r. sygn. akt VI P 11/11

oddala apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Jolanta Hawryszko

Sygnatura akt III A Pa 2/15

UZASADNIENIE

Powód J. W. wniósł pozew przeciwko (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. o zmianę formy rozwiązania umowy o pracę na wypowiedzenie z przyczyn dotyczących zakładu pracy; a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 143.316,23 zł, na którą składają się:

- 480,00 zł tytułem ekwiwalentu za pranie;

- 88,39 zł tytułem delegacji krajowych;

- 56.863,08 zł tytułem delegacji zagranicznych;

- 7.678,50 zł tytułem załadunków i rozładunków towarów;

- 74.683,33 zł – tytułem ochrony auta i ładunku;

- 3.522,93 zł tytułem odszkodowania za czas wypowiedzenia oraz o zwolnienie go od opłaty od pozwu.

Na posiedzeniu w dniu 21.09.2011r. (k. 148) rozszerzył swoje powództwo wskazując, że domaga się odsetek, a także że domaga się sprostowania świadectwa pracy poprzez zmianę formy umowy o pracę na wypowiedzenie z przyczyn dotyczących zakładu pracy – jak w pkt 1 pozwu.

Postanowieniem z dnia 21.09.2011r. przekazano Sądowi Rejonowemu w Słubicach sprawę w zakresie roszczenia o odszkodowanie oraz sprostowanie świadectwa pracy.

Pismem z dnia 02.04.2012r. (k. 185) powód sprecyzował żądanie i wskazał, że domaga się od pozwanego kwoty 141.293,30 zł:

- 480,00 zł tytułem ekwiwalentu za pranie;

- 88,39 zł tytułem delegacji krajowych;

- 56.863,08 zł tytułem delegacji zagranicznych;

- 7.678,50 zł tytułem załadunków i rozładunków towarów;

- 74.683,33 zł – tytułem ochrony auta i ładunku;

- 1.500 zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych w związku z poniesioną opłatą od pozwu.

Należności tych dochodził za okres od 01.09.2008r. do 11.05.2011r. wraz z odsetkami należnymi od dnia wymagalności, tj. od 10 dnia każdego miesiąca.

Na rozprawie w dniu 13.06.2012r. (k. 278-280) powód sprecyzował żądanie i podał, że żądana przez niego kwota 7.678,50 zł nie ma związku z nadgodzinami, lecz z wykonywaniem czynności. Powód wskazał, że wynagrodzenie za nadgodziny to kwota 74.683,33 zł.

W odpowiedzi na pozew (k. 56) pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości. Wskazała, że niezasadne jest roszczenie zasądzenia kwoty za ekwiwalent za pranie, albowiem pozwana zapewnia pracownikom odzież roboczą oraz jej pranie i czyszczenie. Nieuzasadnione jest także roszczenie o zapłatę za załadunek i rozładunek towarów oraz za ochronę auta i ładunku, ponieważ pracodawca nigdy nie wymagał od niego takich czynności. Pozwana w całości zakwestionowała także kwoty wskazane przez powoda tytułem zwrotu kosztów delegacji krajowych i zagranicznych. Wskazała, że wypłacane one były w oparciu o obowiązujący u pozwanej regulamin wynagradzania i powód nigdy nie kwestionował wyliczonego mu wynagrodzenia czy list płatniczych.

Wyrokiem z dnia 9 października 2014 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanej Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powoda J. W. kwotę 16930,51 złotych ( szesnaście tysięcy dziewięćset trzydzieści złotych 51/100 ) tytułem kosztów podróży służbowej poza granicami kraju z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 1.912,04 zł od dnia 11.06.2010 r.

- 3.231,06 zł od dnia 11.07.2010 r.

- 2.254,17 zł od dnia 11.11.2010 r.

- 1.743,23 zł od dnia 11.12.2010 r.

- 838,77 zł od dnia 11.02.2011 r.

- 3.228,32 zł od dnia 11.03.2011 r.

- 1.487,34 zł od dnia 11.04.2011 r.

- 907,34 zł od dnia 11.05.2011 r.

- 1328,24 zł od dnia 11.06.2011 r.

- do dnia zapłaty.

Zasądził od pozwanej na rzecz powoda 1605,54 zł ( jeden tysiąc sześćset pięć złotych 54/100 ) tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 170,28 zł od dnia 11.10.2008 r.

- 116,10 zł od dnia 11.11.2008 r.

- 5,16 zł od dnia 11.01.2009 r.

- 206,39 zł od dnia 11.03.2009 r.

- 304,47 zł od dnia 11.08.2009 r.

- 103,88 zł od dnia 11.09.2009 r.

- 67,05 zł od dnia 11.10.2009 r.

- 43,57 zł od dnia 11.11.2009 r.

- 27,12 zł od dnia 11.12.2009 r.

- 144,33 zł od dnia 11.01.2010 r.

- 70,95 zł od dnia 11.02.2010 r.

- 61,92 zł od dnia 11.03.2010 r.

- 21,29 zł od dnia 11.04.2010 r.

- 11,61 zł od dnia 11.05.2010 r.

- 26,45 zł od dnia 11.06.2010 r.

- 76,11 zł od dnia 11.07.2010 r.

- 96,94 zł od dnia 11.11.2010 r.

- 6,42 zł od dnia 11.12.2010 r.

- 45,50 zł od dnia 11.04.2011 r.

- do dnia zapłaty.

Zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 88,39 zł ( osiemdziesiąt osiem złotych 39/100 ) tytułem kosztów podróży służbowej na obszarze kraju i w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Nie obciążył powoda kosztami procesu i nakazał pozwanej Przedsiębiorstwu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim 713,96 ( siedemset trzynaście złotych 96/100 ) złotych tytułem kosztów sądowych. Wyrokowi w pkt. I nadał rygor natychmiastowej wykonalności, co do kwoty 2.015,31 złotych.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Powód J. W. zatrudniony był w pozwanej spółce na stanowisku kierowca – konwojent w okresie od 04.08.2006r. do 03.11.2006r. na okres próbny, na czas określony od 04.11.2006r. do 03.11.2007r., a następnie od 04.11.2007r. na czas nieokreślony.

W dniu 11.05.2011r. powód złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę, z dniem 11.05.2011r. W ramach obowiązków pracowniczych powód kierował pojazdami strony pozwanej, w ramach świadczonych przez nią usług transportowych. Pracował jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Powód kierował pojazdami wyposażonymi w urządzenia rejestrujące pracę. Powód nie przełączał tachografu na inne czynności poza pracą.

Powód przepracował w ponad normatywnym czasie pracy w następującym wymiarze:

- we wrześniu 2008r. – nadgodziny płatne 50% - 24,33, nadgodziny płatne 100% -9,83;

- w październiku 2008r. – nadgodziny płatne 50% - 28, nadgodziny płatne 100% -1,00;

- w listopadzie 2008r. – nadgodziny płatne 50% - 18,67, nadgodziny płatne 100% -8,00;

- w grudniu 2008r. – nadgodziny płatne 50% - 0,33, nadgodziny płatne 100% - 0,50;

- w styczniu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w lutym 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 19,67, nadgodziny płatne 100% - 16,83;

- w marcu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% - 0,00;

- w kwietniu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 7,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w maju 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% - 3,17;

- w czerwcu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 21,33, nadgodziny płatne 100% -11,16;

- w lipcu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 34,67, nadgodziny płatne 100% - 22,00;

- w sierpniu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 17,50, nadgodziny płatne 100% - 4,67;

- we wrześniu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 16,01, nadgodziny płatne 100% -0,66;

- w październiku 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 20,00, nadgodziny płatne 100% - 16,16;

- w listopadzie 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 4,67, nadgodziny płatne 100% -1,17;

- w grudniu 2009r. – nadgodziny płatne 50% - 21,83, nadgodziny płatne 100% -15,49;

- w styczniu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 18,67, nadgodziny płatne 100% -15,83;

- w lutym 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 33,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w marcu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 5,50, nadgodziny płatne 100% - 0,00;

- w kwietniu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% -1,50;

- w maju 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 6,83, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w czerwcu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 11,00, nadgodziny płatne 100% -4,33;

- w lipcu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% - 0,00;

- w sierpniu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- we wrześniu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w październiku 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 41,08, nadgodziny płatne 100% - 1,33;

- w listopadzie 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 19,00, nadgodziny płatne 100% -9,08;

- w grudniu 2010r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% - 0,00;

- w styczniu 2011r. – nadgodziny płatne 50% - 10,33, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w lutym 2011r. – nadgodziny płatne 50% - 45,17, nadgodziny płatne 100% - 2,49;

- w marcu 2011r. – nadgodziny płatne 50% - 25,17, nadgodziny płatne 100% - 4,17;

- w kwietniu 2011r. – nadgodziny płatne 50% - 0,00, nadgodziny płatne 100% -0,00;

- w maju 2011r. – nadgodziny płatne 50% - 12,00, nadgodziny płatne 100% - 0,00.

Pozwana wypłacała powodowi wynagrodzenie z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych. Za październik 2009r. wypłaciła 158,93 zł. W grudniu 2009r. wypłaciła 60,03 zł, w styczniu 2010r. 123,84 zł, zaś w lutym 2010r. wypłaciła kwotę 65,79 zł. W październiku 2010r. wypłaciła 72,37 zł, w listopadzie 2010r. 137,39 zł, a w marcu 2011r. 84,15 zł.

Zasady wynagradzania pracowników u pozwanej , ustalone zostały w regulaminie wynagradzania. Zgodnie z regulaminem wynagradzania obowiązującym w pozwanej spółce §11 pkt 2 – kierowcy są zatrudniani w systemie równoważnych norm czasu pracy, według przepisów Kodeksu Pracy oraz ustawy o czasie pracy kierowców. §12 stanowi zaś, że kierowcy – konwojenci wynagradzani są w systemie prowizyjno – premiowym, będącym wynagrodzeniem za efektywne godziny jazdy, efektywne godziny załadunku i rozładunku oraz uzyskaną prowizję wg następujących zasad: za czas oczekiwania na załadunek i rozładunek, za oczekiwanie na przekroczenie granicy (maksymalnie do 12 godzin na dobę), za czas wykonywania czynności OC i ZO za każdy dzień pracy pojazdem kierowca – konwojent otrzymuje wynagrodzenie wg stawki osobistego zaszeregowania. Kierowcy – konwojenci otrzymują premię za oszczędność w zużyciu paliwa płynnego wg zasad ustalonych w Załączniku nr 10 do Regulaminu, za planowaną przerwę w pracy oraz za godziny dyżuru kierowcy przysługuje 50% stawki osobistego zaszeregowania. Kierowcom – konwojentom wykonującym przewozy międzynarodowe przysługują następujące zryczałtowane delegacje zagraniczne:

Limit kilometrów za granicą

Wartość delegacji w eksporcie

Wartość delegacji w imporcie

do 50 km

10 EUR

+

10 EUR

51 – 200 km

20 EUR

+

10 EUR

201 – 600 km

53 EUR

+

25 EUR

601 – 900 km

68 EUR

+

31 EUR

901 – 1200 km

80 EUR

+

38 EUR

1201 – 1500 km

84 EUR

+

41 EUR

1501 – 1800 km

90 EUR

+

43 EUR

1801 – 2100 km

100 EUR

+

46 EUR

2101 – 2400 km

110 EUR

+

52 EUR

2401 – 2700 km

120 EUR

+

62 EUR

2701 – 3000 km

135 EUR

+

77 EUR

powyżej 3000 km

za granicą 8,0 eurocentów za km ładowny

Wysokość delegacji, naliczanych wg w/w ryczałtów według ww. regulaminu nie mogła przekraczać wysokości diet oraz limitu na nocleg w hotelu, określonych w obowiązującym Rozporządzeniu Ministra właściwego ds. pracy w sprawie wysokości i warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju. Kierowcom – konwojentom wykonującym przewozy zagraniczne na wywrotce zryczałtowane delegacje obniża się o 50%.

Pozwana prowadziła ewidencję czasu pracy. Ewidencja nie odzwierciedlała rzeczywistego czasu pracy powoda.

W okresie od kwietnia 2010r., powód przebywał w podróżach krajowych. Z tego tytułu, w październiku 2010r. należne mu były 3 diety, w listopadzie 2010r. 0,5 diety, w marcu 2011r. 3 diety, zaś w kwietniu 2011r. 4,5 diety.

Pozwana, w październiku 2010r. wypłaciła powodowi za delegacje krajowe kwotę 34,50 zł, w listopadzie 2010r. 46 zł, w marcu 2011r. 69 zł, zaś w kwietniu 2011r. 80,50 zł, w maju 2011r. 23 zł.

W kwietniu 2010r. powód przebywał w delegacjach zagranicznych w Niemczech Włoszech i Austrii. Z tego tytułu przysługiwało mu łącznie 8,33 diet. W maju 2010r. odbywał podróże do Włoch i Niemczech, za co przysługiwało mu 14 diet. W czerwcu i październiku 2010r. był w podróżach służbowych do Niemiec, Włoch i Austrii, i przysługiwały mu w czerwcu diety w ilości 12,33, a w październiku w ilości 18,16. W listopadzie 2010r. odbywał podróże służbowe także do Niemiec, Włoch i Austrii i przysługiwały mu diety w ilości 15,33. W styczniu 2011r. diety przysługiwały mu w ilości 7,66 z tytułu podróży do Niemiec, Austrii i Włoch. W lutym 2011r. powód był w podróżach służbowych do Niemiec, Włoch, Austrii, Danii oraz Francji, a diety z tego tytułu przysługiwały mu w łącznej ilości 23,99. W marcu 2011r. J. W. odbywał podróże do Niemiec, Austrii i Włoch, a diety przysługiwały mu w ilości 19,66. Diety za podróże zagraniczne do Niemiec w maju 2011r. przysługiwały mu w ilości 8,50.

Tytułem zwrotu kosztów delegacji zagranicznych, zgodnie z listami płac, powodowi zostały wypłacone następujące kwoty:

- za październik 2008r. – tytułem noclegów 241,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.344,99 zł;

- za listopad 2008r. – tytułem noclegów 138,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.475,59 zł;

- za grudzień 2008r. – tytułem noclegów 172,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 1.912,49 zł;

- za styczeń 2009r. – tytułem noclegów 69,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 1.194,15 zł;

- za wrzesień 2008r. – tytułem noclegów 103,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 1.919,12 zł;

- za marzec 2009r. – tytułem noclegów 103,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 4.789,15 zł;

- za kwiecień 2009r. – tytułem noclegów 69,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.218,23 zł;

- za maj 2009r. –tytułem delegacji zagranicznych – 2.874,13 zł;

- za czerwiec 2009r. – tytułem noclegów 34,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.880,86 zł;

- za lipiec 2009r. – tytułem noclegów 69,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 5.083,88 zł;

- za sierpień 2009r. –tytułem delegacji zagranicznych – 1.382,66 zł;

- za wrzesień 2009r. – tytułem noclegów 172,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 1.764,94 zł;

- za październik 2009r. – tytułem noclegów 69,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 3.414,47 zł;

- za listopad 2009r. – tytułem delegacji zagranicznych – 4.153,76 zł;

- za grudzień 2009r. – tytułem delegacji zagranicznych – 3.006,29 zł;

- za styczeń 2010r. – tytułem noclegów 69,00 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 3.395,39 zł;

- za luty 2010r. – tytułem delegacji zagranicznych – 2.275,19 zł;

- za marzec 2010r. – tytułem noclegów 34,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.461,62 zł;

- za kwiecień 2010r. – tytułem delegacji zagranicznych – 821,44 zł;

- za maj 2010r. – tytułem delegacji zagranicznych – 2.280,96 zł;

- za lipiec 2010r. – tytułem noclegów 34,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.210,05 zł;

- za październik 2010r. – tytułem noclegów 34,50 zł, tytułem delegacji zagranicznych – 2.875,37 zł;

- za listopad 2010r. – tytułem delegacji zagranicznych – 2.429,35 zł;

- za styczeń 2011 roku – tytułem delegacji zagranicznych – 1244,39 zł;

- za luty 2011 roku – tytułem delegacji zagranicznych 3.607,35 zł;

- za marzec 2011 roku - tytułem delegacji zagranicznych 2.129,51 zł , noclegów 138 zł;

- za kwiecień 2011 roku- tytułem delegacji zagranicznych 1267,54zł, noclegów 69 zł;

- za maj 2011 roku - tytułem delegacji zagranicznych 716,79 zł, noclegów 34,50 zł.

U pozwanej obowiązywała uchwała nr (...) z dnia 27.03.1998r. w sprawie przydziału i użytkowania środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego w przedsiębiorstwie, na podstawie której pracodawca przekazywał pracownikom odzież roboczą. Na podstawie załącznika do uchwały – protokołu z dnia 10.02.1998r., sporządzonego na okoliczność ustalenia rodzajów oraz okresów użytkowania środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego w (...) Sp. z o.o. w S. ustalono, iż kierowcy – konwojentowi przysługuje odzież robocza w postaci: fartucha drelichowego, z okresem zużycia 12 miesięcy, kamizelka ocieplana – 3 okresy zimowe oraz kozaki – 2 okresy zimowe. Zgodnie z załącznikiem nr 2 dotyczącym przydziału kwartalnego środków higieny osobistej oraz herbaty, pracownikom zatrudnionym na stanowisku kierowcy konwojenta przysługuje mydło w ilości 600 g oraz pasta BHP w ilości 500g.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Powód w niniejszym postępowaniu domagał się wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, zwrotu kosztów delegacji zagranicznych i krajowych oraz ekwiwalentu za pranie.

Sąd Okręgowy na wstępie swych rozważań wskazał na definicję pracy w godzinach nadliczbowych zgodnie z art. 151 § 1, 2 k.p. Następnie odnosząc się do pracy w godzinach nadliczbowych wskazał, na obowiązujące na gruncie przepisów prawa pracy normy czasu pracy, które przewidują 8 godzinny dzień pracy i 40 godzinny tydzień pracy z tym zastrzeżeniem, że mogą wynosić tyle ile przewidują systemy czasu pracy uregulowane w art. 129 § 2, art. 135–138 oraz 143 i 144 k.p.

Dalej przywołał treść art. 15, 16 i 17 ustawy z dnia 16.04.2014r. o czasie pracy kierowców (Dz.U. 2012.1155 j.t.).

W ocenie tego Sądu nie budzi wątpliwości fakt, że powód był osobą zatrudnioną na podstawie stosunku pracy na stanowisku kierowcy - konwojenta, w następstwie czego do jego czasu pracy zastosowanie miały przepisy ustawy o czasie pracy kierowców.

Podkreślił, że ustawa o czasie pracy kierowców w art. 6 ust. 1 przedstawia otwarty katalog czynności związanych ze świadczeniem pracy przez kierowców wskazując, że czasem pracy kierowcy jest czas od rozpoczęcia do zakończenia pracy, która obejmuje wszystkie czynności związane z wykonywaniem przewozu drogowego, w szczególności:

1)prowadzenie pojazdu;

2)załadowywanie i rozładowywanie oraz nadzór nad załadunkiem i wyładunkiem;

3)nadzór oraz pomoc osobom wsiadającym i wysiadającym;

4)czynności spedycyjne;

5)obsługę codzienną pojazdów i przyczep;

6)inne prace podejmowane w celu wykonania zadania służbowego lub zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu i rzeczy;

7)niezbędne formalności administracyjne;

8)utrzymanie pojazdu w czystości.

Z kolei artykuł 7 ustawy wskazuje na czynności, które nie są wliczane do czasu pracy kierowcy:

1)czas dyżuru, jeżeli podczas dyżuru kierowca nie wykonywał pracy;

2)nieusprawiedliwionych postojów w czasie prowadzenia pojazdu;

3)dobowego nieprzerwanego odpoczynku;

4)przerwy w pracy, o której mowa w art. 16 ust. 1.

W ocenie Sądu I instancji, karty drogowe, przedstawione przez powoda, które wypełnia się na bieżąco stanowią w niniejszym procesie najbardziej wiarygodne źródło informacji o czasie pracy powoda. Karty te zawierają ilość przebytych kilometrów oraz załadunki i wyładunki. Innego czasu pracy powód nie wykazał w przedmiotowej sprawie. Ponadto Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że żadna ze stron nie odnotowywała rzeczywistego czasu pracy, zgodnie z ustawą o czasie pracy kierowców. Powód nie przełączał urządzenia rejestrującego na inne czynności poza pracą, na co wskazywał sam w swoich zeznaniach (przesłuchanie powoda k. 781-782). Przyjęcie , że powód wykonywał prace bez przerwy jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Niewątpliwie niezbędnym jest odpoczynek czy spożywanie posiłków.

Pozwany natomiast ujmował w ewidencji czynności inne niż wynikające z tachografu czy kart drogowych, co wynika także z wyjaśnień złożonych przez biegłego ( zeznania biegłego k. 587).

W zakresie obliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe Sąd Okręgowy przyjął za biegłym, że powoda obowiązywał podstawowy czas pracy, albowiem takie ukształtowanie czasu pracy wynikało z przedstawionych dowodów. Zgodnie z art. 15 ustawy o czasie pracy kierowców do kierowców wykonujących przewóz drogowy mogą być stosowane rozkłady czasu pracy, w których jest dopuszczalne przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 godzin na dobę - w ramach systemu równoważnego czasu pracy. Ustęp 2 stanowi zaś, iż w systemie równoważnego czasu pracy wymiar czasu pracy przedłużony w poszczególnych dniach jest równoważony skróconym czasem pracy w innych dniach lub dniami wolnymi od pracy. Równoważenie wymiaru czasu pracy polega na tym, że w pewne dni, dobowy wymiar czasu pracy może być wydłużony, a w inne skrócony. W ramach ustalonego okresu rozliczeniowego dobowe wymiary krótsze i dłuższe równoważą się wzajemnie, tak że przeciętny tygodniowy czas pracy nie przekracza 40 godzin. Równoważenie wymiaru czasu pracy może też polegać na wyznaczeniu pracownikom - w zamian za pracę w przedłużonym wymiarze - dodatkowych dni wolnych od pracy. W przypadku kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym dopuszczalne jest przedłużenie wymiaru czasu pracy do 10 godzin na dobę, a do pozostałych kierowców do 12 godzin na dobę ( Magdalena Barbara Rycak, Komentarz do art. 15 ustawy o czasie pracy kierowców).

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest dowodów, że powodowi udzielano czasu wolnego, dlatego też w ocenie Sądu czas taki nie był mu udzielany. Sąd ten przyjął, więc że czas pracy powoda nie był równoważony. Pozwana spółka nie kwestionowała zapisów zawartych w zgromadzonych w sprawie kartach drogowych, a sam powód nie wykazał dłuższego czasu pracy niż ujęty w tych kartach.

Sąd, opierając się na opinii biegłego z dnia 30.04.2014 roku (k. 807), który dokonał obliczeń na podstawie kart drogowych, ustalił wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych.

Zgodnie z w/w opinią, powodowi przyznał kwotę 1.605,54 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych z ustawowymi odsetkami od dnia następującego po terminie wypłaty wynagrodzenia od kwot:

- 170,28 zł od dnia 11.10.2008 r.

- 116,10 zł od dnia 11.11.2008 r.

- 5,16 zł od dnia 11.01.2009 r.

- 206,39 zł od dnia 11.03.2009 r.

- 304,47 zł od dnia 11.08.2009 r.

- 103,88 zł od dnia 11.09.2009 r.

- 67,05 zł od dnia 11.10.2009 r.

- 43,57 zł od dnia 11.11.2009 r.

- 27,12 zł od dnia 11.12.2009 r.

- 144,33 zł od dnia 11.01.2010 r.

- 70,95 zł od dnia 11.02.2010 r.

- 61,92 zł od dnia 11.03.2010 r.

- 21,29 zł od dnia 11.04.2010 r.

- 11,61 zł od dnia 11.05.2010 r.

- 26,45 zł od dnia 11.06.2010 r.

- 76,11 zł od dnia 11.07.2010 r.

- 96,94 zł od dnia 11.11.2010 r.

- 6,42 zł od dnia 11.12.2010 r.

- 45,50 zł od dnia 11.04.2011 r.

- do dnia zapłaty.

Roszczenia powoda związane z wynagrodzeniem za załadunek i wyładunek towaru, a także za nadzór nad nim zdaniem Sądu Okręgowego okazało się nieuzasadnione. Czynności te powiązane są z wykonywaniem przewozu drogowego, co wynika wprost z art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy o czasie pracy kierowców, zgodnie z którym czasem pracy kierowcy jest czas od rozpoczęcia do zakończenia pracy, która obejmuje wszystkie czynności związane z wykonywaniem przewozu drogowego, w szczególności załadowywanie i rozładowywanie oraz nadzór nad załadunkiem i wyładunkiem. Powód nie wykazał, że umowa o pracę zawierała dodatkowe porozumienia co do wynagrodzenia za ww. czynności. Z uwagi na to, że czas załadunku i wyładunku oraz dozoru nad samochodem są czasem pracy, brak podstaw do dodatkowego wynagradzania za te czynności. Z tych to względów roszczenie w zakresie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe w pozostałej części zostało oddalone.

W zakresie żądań powoda związanych ze zwrotem kosztów delegacji, z uwagi na okresy objęte sporem, wskazał, że zastosowanie mają dwa różne stany prawne - przed nowelizacją ustawy o czasie pracy kierowców z dnia 03.04.2010r. i po tej dacie, która to nowelizacja, w ocenie Sądu miała istotny wpływ na ocenę prawną stanu faktycznego zawartego w niniejszej sprawie.

Przed 03.04.2010 r. nie było podstaw do stosowania bezpośrednio art. 77 5 kp. Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z dnia 04.06.2013r. w sprawie II PK 296/12, zgodnie z którym przed dniem 3 kwietnia 2010 r. strony nie mogły zakwalifikować pracy kierowców transportu międzynarodowego, jako podróży służbowej w ustawowym rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. Oznacza to, że nie można było bezpośrednio stosować do tych kierowców przepisów o podróżach służbowych i zasądzać kosztów diet i noclegów na podstawie rozporządzenia z dnia 19 grudnia 2002 r. sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju w związku z art. 77 5 § 5 k.p. Ostatni z powołanych przepisów nie może być bowiem podstawą oceny praw pracownika nieodbywającego podróży służbowej. Ważna w takiej sytuacji pozostaje treść umowy i akty wewnętrzne obowiązujące w tym przedmiocie u pracodawcy. Dopiero w sytuacji gdyby tych aktów nie było i praca w transporcie międzynarodowym nie byłaby dodatkowo rekompensowana z uwagi na jej szczególny charakter, można by ewentualnie rozważać stosowanie per analogiam i z mocy art. 77 5 § 5 k.p. tylko odpowiednio, przepisów wykonawczych o zagranicznych podróżach służbowych. Dlatego też Sąd nie uwzględnił roszczeń powoda obejmujących okres przed dniem 03.04.2010r. bowiem nie mógł bezpośrednio stosować rozporządzenia w sprawie wysokości i warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, a pozwany rekompensował dodatkowe koszty związane z wykonywaniem przez powoda pracy poza siedzibą pracodawcy. Sąd dał wiarę opinii biegłego, który dokonał wyliczeń zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19.12.2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju – na podstawie kart drogowych. Z wyliczenia tego wynika, iż w okresie od 03.04.2010r. diety i ryczałty noclegowe należne powodowi wyniosły 17.231,37 zł, zaś pozwana wypłaciła mu kwotę 20.169,25 zł, czyli powód otrzymał 2.937,88 zł więcej ( opinia k. 805-820). W ocenie Sądu, w tamtym czasie minimum zwrotu dodatkowych kosztów związanych z pracą w transporcie międzynarodowym wyznaczało rozporządzenie stanowiące o wysokości kosztów delegacji na terenie kraju.

Ustawa z dnia z dnia 12 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2010 r. Nr 43, poz. 246) dodała do ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz. U. Nr 92, poz. 879 ze zm.) art. 2 pkt 7 oraz po art. 21 art. 21 lit. a zgodnie, z którym kierowcy w podróży służbowej, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe oznacza, że można bezpośrednio stosować do niego przepisy o podróżach służbowych i zasądzać koszty diet i noclegów na podstawie rozporządzenia w sprawie należności z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju w zw. z art. 77 5 § 5 k.p.

Przepis art. 77 5§ 3 k.p. stanowi, że warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy, niż wymieniony w § 2 określa się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub jest obowiązany do ustalenia regulaminu wynagradzania. Postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju dla pracownika, o którym mowa w §2 (art. 77 5§4 k.p.).

Sąd Najwyższy podniósł, że zgodnie z art. 77 5 § 5 k.p. przepisy wykonawcze ustalają minimalny standard wszystkich świadczeń z tytułu podróży służbowych (diet oraz zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków), które w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę mogą być uregulowane korzystniej dla pracownika (art. 9§2 i art. 18§2 k.p.). W razie braku takich regulacji lub uregulowania mniej korzystnego dla pracownika, zastosowanie będą miały przepisy wykonawcze. Odesłanie w art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców do art. 77 5§3-5 oznacza, więc pośrednio także odesłanie do art. 77 5§2 k.p., a w konsekwencji uznanie, że pracownikowi przysługuje zwrot kosztów noclegu według zasad ustalonych w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 77 5§2 k.p., chyba że korzystniejsze dla niego zasady zostały ustalone według art. 77 5§3 k.p. ( zob. Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów w dniu 12.06.2014r.w sprawie II PZP 1/14) .

Rozważając sprawę według stanu prawnego po dniu 03.04.2010 roku oraz spełnienie przez pozwanego obowiązku ustalenia należności z tytułu podróży służbowych Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie określił zgodnie z art. art. 77 5§ 3, 4 k.p jakie należności i w jakiej wysokości należne są pracownikowi wykonującemu pracę kierowcy w transporcie międzynarodowym. Przyjęcie obliczenia wysokości tych należności według ilości kilometrów nie pozwala na wskazanie w jakiej wysokości określona jest dieta, w jakiej koszt noclegu. Stąd Sąd przyjął należności zgodnie z brzmieniem rozporządzenia wykonawczego.

W okresach objętych roszczeniami powoda obowiązywało rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19.12.2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz.U. 2002.236.1991).

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uwzględnił roszczenie powoda z tytułu delegacji za okres po 03.04.2010r., opierając się w tym zakresie na opinii biegłego oraz dowodach wypłaty tych kosztów przez pozwanego. Na tej podstawie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 16. 930,51 zł tytułem kosztów podróży służbowej poza granicami kraju z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 1.912,04 zł od dnia 11.06.2010 r.

- 3.231,06 zł od dnia 11.07.2010 r.

- 2.254,17 zł od dnia 11.11.2010 r.

- 1.743,23 zł od dnia 11.12.2010 r.

- 838,77 zł od dnia 11.02.2011 r.

- 3.228,32 zł od dnia 11.03.2011 r.

- 1.487,34 zł od dnia 11.04.2011 r.

- 907,34 zł od dnia 11.05.2011 r.

- 1328,24 zł od dnia 11.06.2011 r.

- do dnia zapłaty.

Kwoty te Sąd I instancji ustalił sumując wyliczone przez biegłego diety (opinie k. 612, k. 816) za podróże poza obszarem kraju z ryczałtami noclegowymi, a następnie odejmując sumę delegacji zagranicznych i noclegów, których wypłata wynikała z przedłożonych list płac.

Za kwiecień 2010r. Sąd nie przyznał powodowi zwrotu kosztów delegacji, albowiem w tym miesiącu saldo było dodatnie. Diety za podróże poza obszarem kraju należne powodowi za maj 2010r. wyniosły 2.522,47 zł, a po zsumowaniu ich z wyliczonymi ryczałtami noclegowymi w wysokości 1.670,53 zł wyszła kwota 4.193 zł. Od tej kwoty należało odjąć 2.280,96 zł, czyli diety i ryczałty wypłacone przez pozwanego, co dało kwotę należną powodowi w wysokości 1.912,04 zł. Za czerwiec 2010r. zsumowanie noclegów 1276,30 zł z dietami 1.954,76 zł dało kwotę 3.231,06 zł. Za październik 2010r. pozwana wypłaciła ubezpieczonemu łącznie kwotę 2.909,87 zł. Należności z tytułu diet i noclegów łącznie wyniosły 5.164,04 zł, co po odjęciu wypłaconej sumy dało łącznie 2.254,17 zł. W listopadzie 2010r. należności za diety poza obszarem kraju wyniosły 2.640,62 zł, ryczałty noclegowe 1.531,96 zł, co dało łącznie kwotę 4.172,58 zł. Pozwany za ten miesiąc wypłacił powodowi tytułem delegacji zagranicznych 2.429,35 zł. Po odjęciu wypłaconej sumy od należnych powodowi kwot, należało mu przyznać kwotę 1.743,23 zł. Za styczeń 2011r. należało przyznać powodowi 838,77 zł, na którą złożyła się suma diet zagranicznych w wysokości 1.276,81 zł oraz wyliczonych ryczałtów noclegowych w kwocie 806,35 zł. Po odjęciu od tej sumy w wysokości 2.083,16 zł kwoty diet i ryczałtów wypłaconych przez pozwanego, tj. 1244,39 zł, należało przyznać powodowi kwotę 838,77 zł. W lutym 2011r. diety zagraniczne wyniosły 3.860,03 zł, zaś ryczałty noclegowe 2.975,64 zł. Zsumowanie ich dało kwotę 6.835,67 zł. Pozwany w tym miesiącu wypłacił powodowi z tego tytułu 3.607,35 zł, dlatego też należało mu przyznać 3.228,32 zł. W 2011r. w marcu łączna suma wyliczonych diet zagranicznych oraz ryczałtów noclegowych wyniosła 3.754,85 zł, zaś pozwana wypłaciła łącznie 2.267,51 zł, co po odjęciu dało łącznie kwotę 1.487,34 zł. Za kwiecień 2011r. suma należnych diet zagranicznych oraz noclegów dała kwotę 2.243,88 zł, pozwany z tego tytułu wypłacił powodowi łącznie 1.336,54 zł, a różnica wyniosła 907,34 zł i taką kwotę należało przyznać powodowi. W maju 2011r. diety zagraniczne i noclegi należne powodowi dały sumę 2.079,53 zł. Po odjęciu wypłaconej kwoty – 751,29 zł, należało mu przyznać 1.328,24 zł. (opinia biegłego k. 817v-818). W pozostałej części z tego tytułu powództwo zostało oddalone, bowiem powód otrzymał rekompensatę za wykonywanie pracy w przewozach międzynarodowych za okres przed dniem 03.04.2010 roku, a także wskutek nieudowodnienia wyższych należności niż przyjęte przez Sąd.

W oparciu o opinię biegłego (k. 717v) Sąd Okręgowy ustalił, że za październik 2010r. powodowi należne były 3 diety krajowe, za listopad 2010r. 0,5 diety, za marzec 2011r. 3 diety, za kwiecień 2011r. także diety, zaś za kwiecień 2011r. 1,5 diety. Z porównania diet należnych i diet wypłaconych z tytułu podróży na terenie kraju od kwietnia 2010r. wynika, że w październiku 2010r. pozwany wypłacił 34,50 zł, a dieta należna wynosiła 69 zł. Stąd powodowi przysługiwała należność w kwocie 34,50 zł, w kwietniu 2011r. diety wynosiły 103,50, a pozwana wypłaciła 80,50 zł. Różnica wyniosła 23 zł. Łącznie niedopłata z tego tytułu wynosi 57,50zł. Sąd pomyłkowo przyznał dietę w wysokości 88,39 zł. zgodnie z żądaniem pozwu.

Sąd I instancji oparł się w na wyliczeniu czasu pracy oraz ilości delegacji na opinii biegłego. W ocenie Sądu opinia jest pełna i logicznie uzasadniona, a nadto znajduje oparcie w dokumentach źródłowych ( kartach drogowych).

Powód zarzucał opinii biegłego, że jest niekompletna i nie obejmuje całości okresu dochodzonych roszczeń, a ponadto jest oparta na przerobionych i sfałszowanych dokumentach. Powód wskazał, że biegły nie uwzględnił pracy powoda przy nadzorze mienia i ładunku. Nie zgodził się z wyliczeniami zawartymi w opinii głównej i w opiniach uzupełniających. Powód podniósł, że biegły popełnił błąd już w pierwszej opinii, co skutkowało naliczeniem salda za diety i ryczałtów za noclegi na korzyść firmy. Ostatecznie powód zgodził się z wyliczeniami biegłego zawartymi w opinii z datą wpływu do Sądu 30.04.2014, jednakże zgłosił zastrzeżenia do braku dokumentacji, która uniemożliwiła całkowite wyliczenie należnych mu sum od września do 13.11.2008r.

Pozwana składała zastrzeżenia do pierwszej z opinii w zakresie wyliczonych ryczałtów za noclegi oraz wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych. Po uwzględnieniu przez biegłego w opinii uzupełniającej zastrzeżeń odnośnie godzin nadliczbowych, pozwana nadal kwestionowała opinie w części dotyczącej wyliczonych ryczałtów za noclegi. Wskazała, że w uwagach do sporządzonej opinii, które wskazał biegły, brak jest odzwierciedlenia tych uwag w załączonych wyliczeniach. Wyliczenia biegłego w ocenie pozwanej są niezgodne z kartami drogowymi i regulaminem wynagradzania obowiązującym w spółce. Biegły sądowy nie naliczał poprawnie delegacji i ryczałtów, ponieważ nie uwzględniał w swoich zapisach miejsca zamieszkania pracownika, czasu przekroczenia granicy, ilości godzin przepracowanych w ciągu doby, a przede wszystkim nie uwzględnił w naliczeniach zapisów regulaminu wynagradzania. W związku z tym bezzasadne jest naliczanie noclegów zagranicznych, ponieważ ich wartość mieści się w wypłaconej delegacji zagranicznej.

Zdaniem pozwanej, niedopłata z tytułu nadgodzin wynika z tego, że biegły wyliczając nadgodziny ujmował prawdopodobnie każdy element wpisany w karcie drogowej do czasu pracy, a niektóre składniki pracy, np. planowany czas oczekiwania na załadunek czy wyładunek nie wlicza się do czasu pracy, a tym samym do podstawy wyliczenia nadgodzin. Wpisywany jest jako dyżur. Opinia nie uwzględnia, że powód pracował w równoważnym czasie pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że zarzuty powoda co do braku dokumentów potwierdzający rzeczywisty jego czas pracy w roku 2008 nie podważa opinii biegłego. Powód nie wykazał czasu pracy warunkującego przyznania mu należności pracowniczych. Również zarzuty pozwanego zdaniem Sądu I instancji nie zasługują na uwzględnienie. Biegły na skutek zarzutów konkretnie sformułowanych odnoszących się do wyliczeń dokonał korekty w opinii ( k. 676-679, 717 -723), w obliczeniach miejsce zamieszkania powoda, czas trwania podróży, ilość podróży . Sąd I instancji również na podstawie list płac uwzględnił wysokość wypłaconych delegacji. W ocenie tego Sądu wszystkie skonkretyzowane zarzuty pozwanej odnoszące się do wyliczeń biegłego zostały rozważone. Jednakże wskazał, że pozwana większość zastrzeżeń formułowała ogólnie nie odnosząc się do poszczególnych wyliczeń, nie składając wniosków dowodowych. Stąd nie podważyła, w ocenie Sądu, ustaleń opinii biegłego przyjętych za podstawę orzekania w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu Okręgowego, na uwzględnienie nie zasługiwało roszczenie powoda o ekwiwalent za pranie. Sąd Okręgowy przywołał treść art. 237 7 § 1 k.p. i art. 237 9§ 2 i 3 k.p. i wywiódł, że używanie przez pracownika własnej odzieży i obuwia roboczego na ustalonych przez pracodawcę stanowiskach, jest możliwe tylko w przypadku zaistnienia dwóch warunków: istnienia obowiązku zapewnienia odzieży oraz ustalenia przez pracodawcę, za zgodą pracownika, że na danym stanowisku pracownik będzie używał własnej odzieży roboczej. Wówczas po stronie pracodawcy powstaje obowiązek zapłaty ekwiwalentu. Ekwiwalent za pranie nie przysługuje w przypadku twierdzeń pracownika, że odzież robocza zapewniona przez pracodawcę nie nadaje się do wykonywania pracy i w konsekwencji, bez porozumienia z pracodawcą, wykonuje pracę we własnych ubraniach. Okoliczność dostępności w zakładzie pracy takiej odzieży potwierdził następnie podczas przesłuchania świadek P. L. – specjalista ds. BHP, który wskazał, że kierowcom zatrudnionym w pozwanej spółce przysługuje bezrękawnik, fartuch ochronny, ręcznik i rękawice ochronne. Podniósł także, że spółka zajmuje się utrzymaniem tej odzieży w czystości. W niniejszym stanie faktycznym powód nie wykazał, aby takie stanowiska zostały wyodrębnione i aby uzyskał zgodę na używanie własnej odzieży, stąd należało zgłoszone roszczenie oddalić.

O odsetkach sąd orzekł na podstawie art. 481§ 1 k.c. przyjmując czas opóźnienia od dnia następującego po terminie płatności wynagrodzenia, którego strony nie kwestionowały.

Sąd na podstawie art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz.1398) nakazał stronie pozwanej, aby stosownie do wyników postępowania uiściła na rzecz Skarbu Państwa kwotę 713,96 zł tytułem części wydatków sądowych, tj. wynagrodzenia biegłego sądowego( koszty biegłego 5492zł). Sąd obciążył pozwaną ww. kosztami stosownie do wyników niniejszego procesu uznając, że pozwana przegrała proces w 13 % ( kwota dochodzona 139793,30 , zasądzona 18624,44).

Na podstawie art. 102 k.p.c., Sąd odstąpił od obciążenia powoda kosztami procesu, w tym zastępstwa procesowego należnymi stronie pozwanej. W ocenie Sądu, całokształt okoliczności niniejszej sprawy przemawiał za zastosowaniem wobec powoda tego przepisu, stanowiącego, iż w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W niniejszej sprawie Sąd zważył, iż o zasadności zastosowania art. 102 k.p.c. w przedmiocie orzeczenia o kosztach zastępstwa procesowego należnych stronie pozwanej przesądza pracowniczy charakter niniejszej sprawy. Sąd wziął pod uwagę zwłaszcza fakt, że powód wytaczając powództwo pozostawał w subiektywnym, przekonaniu o słuszności swych roszczeń co do zasady oraz wysokości i miał prawo żądać ich wyjaśnienia i usunięcia stanu niepewności prawnej przed Sądem. Ponadto powód obecnie utrzymuje się z renty z tytułu niezdolności do pracy. Sąd na podstawie art. 477 2 §1 k.p.c. nadał wyrokowi w pkt. I-wszym rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 2.015,31 zł. (jednomiesięczne wynagrodzenie powoda).

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany. Zaskarżył wyrok w części obejmującej punkty: I, II, III , V, VI i VII.

Wniósł o:

a)  Zmianę punktów I., II. III. i oddalenie powództwa w całości;

b)  Zmianę punktów V. VI i VII i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych w tym kosztów

zastępstwa procesowego za obie instancje.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

I. Przepisów prawa materialnego w postaci:

a)  art. 77 5 § 5 Kodeksu pracy poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie;

b)  art. 77 5 § 1, 2 Kodeksu pracy ( omyłkowo wskazano cywilnego ) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie;

Zarzucił również naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i jego niewłaściwą ocenę oraz ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym oraz naruszenie art. 278 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez uznanie opinii biegłego jako dowodu na fakty i okoliczności nie zaś jako źródła wiadomości specjalnych.

W uzasadnieniu wskazał, że w przedmiotowej sprawie zgodnie z postanowieniami Sądu Biegły Z. T. sporządził opinię, która była uzupełniana szeregiem pism. Ponieważ biegły nie datował swoich uzupełnień jako konieczne apelujący uznał posłużenie się datami pism sądu pierwszej instancji wraz z którymi przesłano opinię. Kolejno były to:

1)  Opinia przesłana wraz z pismem sądu z 19 marca 2014 r. - zakwestionowana przez pozwaną pismem z 16 kwietnia 2013 r.

2)  Uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 14 listopada 2013r. -zakwestionowane pismem pozwanej z 25 listopada 2013 r.

3)  Uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 11 lipca 2013r. -zakwestionowane pismem pozwanej z 23 lipca 2013 r.

4)  Uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 12 sierpnia 2013 r. -zakwestionowana pismem pozwanej z 11 września 2013 r.

5)  Uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 13 grudnia 2013r. -zakwestionowane pismem pozwanej z 07 stycznia 2014 r.

6)  Uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 14 maja 2014 r. -stanowisko zakwestionowane częściowo pismem z 26 maja 2014 r. -niekwestionowane były wyliczenia biegłego dokonane według „wariantu III"

7)  Wyjaśnienia biegłego pismo sądu z 10 lipca 2014 r.

Odnośnie punktu 6 powyżej pozwana wskazała, że nie kwestionuje obliczeń

biegłego wskazanych jako zgodne z obowiązującym u pozwanej regulaminem czyli dla wariantu III (strona 4 opinii).

W tej sytuacji stwierdził, że mając do dyspozycji szereg opinii sąd pierwszej Instancji nie wskazał dlaczego zastosował jedynie ich część. Co więcej nie uzasadnił dlaczego nie uwzględnił korzystnego dla pozwanej wyliczenia dokonanego przez biegłego, które było zawarte w uzupełnieniu opinii przesłanym wraz z pismem sądu z 14 maja 2014 r,

Takie potraktowanie zagadnienia w ocenie apelującego świadczy o naruszeniu przepisu art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i jego niewłaściwą ocenę oraz ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Apelujący podał również, że uzasadnienie wyroku zarówno w części dotyczącej ustalenia stanu faktycznego, jak też w części gdzie sąd dokonuje subsumcji ustalonego stanu faktycznego nie sposób odnaleźć części rozważań pozwalającej na odtworzenie procesu dedukcyjnego, zgodnie z którym sąd opiera się na opinii biegłego a nie daje wiary dokumentacji płacowej i ewidencyjnej przedłożonej przez pozwaną.

Wydaje mu się zatem, że opinia biegłego z szeregiem uzupełnień zastępuje sądowi postępowanie dowodowe i stanowi nie źródło wiadomości specjalnych, a źródło wiadomości o faktach. Takie swoiste zastosowanie opinii biegłego stanowi naruszenie przepisu postępowania w postaci art. 278 § 1KPC.

Apelujący następnie wskazał, że na stronie 8 uzasadnienia - znajduje się stwierdzenie „sąd przyjął za biegłym ..." odnoszące się do systemu czasu pracy w jakim powód był zatrudniony. Tu akurat biegły przyjął rozkład czasu pracy odmienny od wynikającego zarówno regulaminu jak też dokumentacji osobowej powoda.

Jak wskazywała pozwana spółka określona niedopłata w zakresie nadgodzin wynikła z faktu, iż Biegły wyliczając nadgodziny ujmował prawdopodobnie każdy element wpisany w karcie drogowej do czasu pracy pracownika, natomiast niektóre składniki pracy np. planowany czas oczekiwania na załadunek czy rozładunek (wpisany w karcie drogowej w pozycji „inne" - załącznik do pisma) nie wlicza się do czasu pracy a tym samym do podstawy wyliczenia nadgodzin. Wpisywany jest wówczas jako dyżur. Kierowca ten czas ma do własnej dyspozycji i z góry jest ustalony przez spedytora czas kiedy należy podstawić auto. Opinia nie uwzględniała faktu, że kierowcy pracują w równoważnym czasie pracy, który dopuszcza przedłużenie dobowego czasu pracy do 10 godzin, a w stosunku do równoważnego czasu pracy do 12 godzin na dobę. ( informacja zawarta w Informacji o warunkach zatrudnienia oraz w załączniku nr 6 Regulaminu wynagradzania pkt VI). Można zrozumieć, że sąd pierwszej instancji uznał, że opinia jest wewnętrznie spójna. Jednak w ocenie apelującego jest ona niespójna z zebranym materiałem dowodowym i jak wskazywała często pozwana opinia i jej uzupełnienia nie zawierają uzasadnienia przyjętego stanowiska ograniczając się do sporządzenia kilkudziesięciu tabel spośród których niewiadomo jakie dokładnie znalazły zastosowanie.

Potwierdza to zdaniem strony pozwanej zarzut naruszenia wskazanych wyżej przepisów zarówno w doniesieniu do wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego jak też zastosowania opinii biegłego - która zastąpiła sądowi pierwszej instancji wszystkie inne środki dowodowe, za pomocą których należy ustalić stan faktyczny.

Zwrócił też uwagę, że sąd naruszył prawo materialne w postaci art. 77 5

§ 5 Kodeksu pracy.

Nie kwestionując stanowiska sądu, iż cały przepis art. 77 5 KP znajduje zastosowanie do stanu faktycznego sprzed 03.04.2010 r, zwrócił uwagę, że po tej dacie obowiązujące w pozwanej spółce uregulowania były wystarczające i zaspokajały roszczenia powoda. Stanowiący podstawę obliczania należności dla pracowników regulamin, a dokładnie § 12 pkt 2 Regulaminu wynagradzania wskazywał, że kierowcy zatrudnionemu w (...) wykonującemu przewozy międzynarodowe przysługują zryczałtowane delegacje zagraniczne zgodnie z tabelką ujętą w Regulaminie wynagradzania.

Jak konsekwentnie podnosiła pozwana spółka w pojęciu delegacja mieści się pojęcie dieta plus ryczałt za nocleg.

Zdaniem apelującego nie istnieje przepis obligujący do rozróżniania tych elementów wynagrodzenia za wyjazdy i rozbijania ich na osobno wskazane kwoty za diety i ryczałty. Dlatego przyjęcie, że w świetle wskazanego regulaminu i z zastosowaniem przepisu art. 77 5 § 5 KP należność przysługująca pracownikowi stanowi jedynie tzw. dietę - stoi w sprzeczności zarówno z literalnym brzmieniem zapisu regulaminu ale też z cytowanym przepisem kodeksu pracy.

Jak podnosiła pozwana regulamin wynagradzania posługuje się zwrotem delegacja. Delegacja zgodnie z pojęciem zawartym w encyklopedii to nic innego jak podróż, którą pracownik odbywa na polecenie pracodawcy w ramach wykonywanej pracy poza miejscowość, w której znajduje się siedziba firmy (lub stałe miejsce pracy pracownika). Podróż służbowa związana jest z delegacją pracownika do wykonania pewnego zadania. Z tytułu podróży służbowej przysługuje pracownikowi

a)  zwrot kosztów podróży (noclegów lub ryczałt za nocleg)

b)  dieta za czas podróży służbowej.

Zdaniem apelującego sąd pierwszej instancji dokonał wadliwej bo contra legem wykładni przepisu art. 77 5 § 5. Przyjął bowiem, że pozwana spółka nie mogła w obowiązujących u niej wewnętrznych uregulowaniach płacowych przyjąć rozwiązania w postaci tzw. delegacji i tym samym zastosował przepisy rozporządzenia wykonawczego w postaci ówcześnie obowiązującego rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju.

Oczywistym jest, że zgodnie z przepisem art. 77 5 § 1. KP pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. Warunki wypłacania tych należności zgodnie z § 3 tego przepisu określa się w regulaminie wynagradzania - co w przedmiotowej sprawie miało miejsce, a § 5 stosuje się jedynie wówczas gdy, regulamin wynagradzania nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3. Jak wyżej wskazano zgodnie z przepisem art. 77 5 § 3,4 Kodeksu pracy „postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu bądź umowy o pracę nie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika o którym mowa w § 2 art. 77 KP. Potwierdzone to zostało wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 października 2005r. w sprawie K 36/03.

Apelujący podkreślił, że w przedsiębiorstwie pozwanej, każdy składnik wynagradzania pracownika, wypłacany jest na podstawie umowy o pracę zawartej z pracownikiem oraz na podstawie Regulaminu wynagradzania" obowiązującego w przedsiębiorstwie. Zgodnie z § 12 pkt 2_Regulaminu wynagradzania kierowcy zatrudnionemu w (...) wykonującemu przewozy międzynarodowe przysługują następujące zryczałtowane delegacje zagraniczne zgodnie z tabelką ujętą w Regulaminie wynagradzania. (jak wyżej wspomniano w pojęciu delegacja mieści się pojęcie dieta plus nocleg)

Wartość delegacji została pracownikowi w poprawnej kwocie wypłacona, ponieważ przeliczona jest zgodnie z obowiązującymi u pozwanej przepisami. Nie było zatem podstaw aby przyznać powodowi świadczenie z tytułu „ryczałtu za noclegi" ponieważ mieściło się ono w już otrzymanych przez niego od pracodawcy wypłatach.

Jak wskazywało uzupełnienie opinii przesłane wraz z pismem sądu z 14 maja 2014 r. stanowisko pozwanej spółki było uzasadnione - stąd „Wariant III" opinii biegłego - który nie był kwestionowany przez pozwaną.

Stanowisko to wyrażone w piśmie pozwanej z 26 maja 2014 r. - gdzie wprost wskazała, że niekwestionowane są wyliczenia biegłego dokonane według „Wariantu III" nie znajduje odzwierciedlenia w uzasadnieniu wyroku.

W opinii apelującego nie sposób uzasadnić na gruncie opisanego wyżej stanu faktycznego dlaczego zastosowano przepis art. 77 5 § 5 i w konsekwencji przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju skoro kwestię należności pracownika w tym zakresie ustalał § 12 pkt 2 Regulaminu wynagradzania stanowiący, że kierowcy zatrudnionemu w (...) wykonującemu przewozy międzynarodowe przysługują zryczałtowane delegacje zagraniczne.

Skoro brak przepisu obligującego do rozbijania należności na dietę i ryczałt to apelujący stwierdził, że zastosowanie do obu jednej stawki określanej jako delegacja jest prawidłowe i dopuszczalne.

Pozostałe kwestie zaskarżone apelacją są wypadkową obu uzasadnionych wyżej okoliczności.

Zwrócił również uwagę, że w świetle stosunku pierwotnego roszczenia powoda do zasądzonej kwoty nie ma racjonalnego uzasadnienia dla nie obciążania go kosztami procesu, Tym bardziej, że w istocie powód przegrał proces w 90%. Zdaniem apelującego Sąd swoją decyzją w swoisty sposób nakłania powoda od wytaczania kolejnych procesów bowiem wyrabia w nim przeświadczenie, że to z jednej strony dobra metoda -bowiem coś być może uzyska i nic nie traci bowiem koszty zawsze obciążą inny podmiot niż najbardziej zainteresowany. Zresztą już w trakcie terminu do zaskarżenia powód wytoczył kolejne powództwo, które będzie rozpoznawane w sprawie pod sygnaturą VI P 15/14.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się nieuzasadniona i jako taka podlegała oddaleniu.

Wbrew twierdzeniom apelacji Sąd Apelacyjny uznał, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd Okręgowy są prawidłowe. Sąd pierwszej instancji ustalając stan faktyczny oparł się na całokształcie zebranego i obszernego materiału dowodowego, należycie go rozważył i wskazał jakim środkom dowodowym dał wiarę, przedstawiając prawidłową ich ocenę, którą właściwie uargumentował. Całość skrupulatnie podjętych ustaleń faktycznych tego Sądu przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku zasługuje na pełną akceptację. Ustalenia te, jako w pełni prawidłowe i znajdujące oparcie w materiale dowodowym Sąd Apelacyjny podziela przyjmując za własne. Nie ma więc konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 sierpnia 2001 r., V CKN 348/00, Lex nr 52761). Analiza akt postępowania wskazuje, że nie wystąpiło w sprawie również naruszenie przepisów prawa materialnego, które zarzuca apelujący, lub też które Sąd Odwołujący byłby zobowiązany wziąć pod uwagę z urzędu. Sąd Apelacyjny podzielił również stan prawny wskazany jako podstawa rozstrzygnięcia.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał dowody, na których się oparł i wyjaśnił podstawę prawną wyroku. Wszystkie tezy, które znalazły się w uzasadnieniu są prawidłowe i wskazują na stosowanie prawa procesowego zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego. W związku z tym rozważania Sądu w głównej mierze ograniczą się do zarzutów, których zdaniem apelującego Sąd pierwszej instancji dopuścił się orzekając w sprawie, a zarazem które mogły mieć istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie.

W pierwszej kolejności należało się zatem odnieść do zarzutów strony dotyczących naruszenia prawa procesowego, tj. przepisu art. 233 § 1 k.p.c. (brak wszechstronnego rozważania materiału dowodowego i jego niewłaściwa ocena oraz ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z zebranym w sprawie materiałem

dowodowym) oraz art. 278 § 1 k.p.c. (uznanie opinii biegłego jako dowodu na fakty i okoliczności nie zaś jako źródła wiadomości specjalnych).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że z istoty i celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii jest konieczny. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok SN z 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex nr 7618). Sąd ocenia opinie biegłych pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają na postawione tezy dowodowe. W ocenie Sądu Apelacyjnego, opinia biegłego przeprowadzona przed Sądem I instancji spełnia wyżej wymienione kryteria, została sporządzona przez osobę o specjalizacji adekwatnej do przedmiotu sprawy i jest wiarygodna. Biegły, wydając opinię, oparł się na dołączonych do akt sprawy kartach drogowych, a wyliczenie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe zostało ponadto dokonane z uwzględnieniem uzupełnień brakujących dni pracy ewidencją pozwanego. Ocena przedmiotu sprawy jest zatem pełna i całościowa. Wskazać należy, iż dowód z opinii biegłego nie ma na celu ustalania faktów mających znaczenie w sprawie. Sąd dopuszcza go w celu wyjaśnienia kwestii wymagających wiadomości specjalnych i ułatwienia oceny zebranego materiału. Wydając rozstrzygnięcie Sąd ustalał stan faktyczny sprawy w oparciu o sporządzoną w sprawie opinię. Sąd przyjął za biegłym wyliczenia, które zostały przez niego poczynione, jednakże ustaleń faktycznych, a także ocen prawnych w sprawie dokonał sąd, co prawda korzystając z opinii, ale jednocześnie oceniając ją na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki, wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków, tj. na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 1970 r. II PR 18/69, postanowienie SN z 7 listopada 2000 r. ICKN 1170/98). Wbrew zatem zarzutom pozwanego Sąd pierwszej instancji oparł swoje rozstrzygnięcie o własne ustalenia faktyczne i rozważania prawne, zaś opinia biegłego posłużyła jako źródło wiadomości specjalnych w sprawie. Ustalenia zostały poczynione w oparciu o karty drogowe, które wskazują na czas pracy wynikający z jazdy, a także czas załadunku i wyładunku. Karty te były wypełniane na bieżąco, a więc stanowią w sprawie dowód, który w sposób najbardziej wiarygodny przedstawia informacje o czasie pracy powoda. Natomiast w zakresie roszczeń dotyczących delegacji, podstawowym dowodem była opinia biegłego, lista płac oraz dowody wypłaty kosztów delegacji przez pozwanego. Zauważyć należy, że zarówno opinia biegłego , jak i ustalenia Sądu opierały się na wskazanych dokumentach, a w związku z tym zasadnym jest przyjęcie, iż stan sprawy został ustalony w oparciu o wszystkie rzetelne dowody wskazane w trakcie postępowania. Zlecając sporządzenie opinii Sąd Okręgowy dysponował już obszernym materiałem dowodowym. Zarzut apelującego uznania przez Sąd opinii biegłego jako dowodu na fakty i okoliczności nie zaś jako źródła wiadomości specjalnych jest tym bardziej nieuprawniony, gdyż trzeba mieć na uwadze również przedmiot sprawy, zakres zgromadzonego w niej materiału dowodowego, a w tym przede wszystkim konieczność dokonania precyzyjnych obliczeń matematycznych, z uwzględnieniem przepisów prawa pracy obowiązujących w rożnym czasie. Strona nie negowała potrzeby zasięgnięcia wiedzy specjalistycznej. Wybranie zatem przez Sąd jednego z przedstawionych wariantów w opinii, który jednakże zakładał niekorzystne dla strony obliczenia, było poprzedzone wstępną oceną dowodów przez sąd. W związku z tym, okoliczność że nie został wybrany wariant najkorzystniejszy według strony, nie może być źródłem zarzutów pozwanego. Sąd zobowiązał biegłego do dokonania obliczeń przy przyjęciu trzech różnych wariantów oraz na podstawie istniejących dowodów, przy ściśle oznaczonych założeniach.

Wobec tego Sąd Apelacyjny podzielił potrzebę powołania biegłego w sprawie i oparcia rozstrzygnięcia o wyliczenia w niej zawarte, które dotyczyły między innymi właśnie kosztów delegacji zagranicznych. Przeprowadzony dowód zmierzał niewątpliwie do przyspieszenia rozstrzygnięcia sprawy, wobec konieczności dokonania precyzyjnych i szczegółowych wyliczeń oraz przy uwzględnieniu charakteru żądań. Zaznaczyć należy, iż wyliczenie dokonane przez powołanego w sprawie biegłego zostało oparte na aprobowanym przez Sąd materiale dowodowym, a więc ostatecznie nie budzi wątpliwości, że Sąd wydał rozstrzygnięcie w oparciu o opinię, jako źródło wiadomości specjalnych, a nie jako dowodu na fakty i okoliczności, jak twierdzi pozwany. Jak wskazano już wcześniej, biegły w sposób rzetelny i pełny sporządził opinię, wyczerpał również zakres tezy dowodowej, nie wkraczając przy tym w żaden sposób w zakres kompetencji Sądu co do oceny materiału dowodowego czy też rozważań prawnych. Jednocześnie, w związku z licznymi zastrzeżeniami do opinii składanymi przez strony, zachodziła konieczność uzupełnienia opinii i ustosunkowania się do nich przez biegłego, co też biegły uczynił. Ta okoliczność nie stanowi o tym, iż opinia sporządzana była wadliwie, czy też że Sąd niewłaściwie zakreślił biegłemu tezy, do których ma on się odnieść. Wprost przeciwnie, świadczy to o dążeniu Sądu do możliwie jak najdokładniejszego ustalenia stanu faktycznego sprawy oraz do wyjaśnienia wszelkich okoliczności spornych w sprawie. Po wyjaśnieniu wszelkich zastrzeżeń opinia została przez strony zaakceptowana. Pozwany wskazał, iż zgadza się z obliczeniami według wariantu III, gdyż jest dla niego najbardziej korzystny. Wskazał, iż obliczenia dokonane zgodnie z wariantem II są bezzasadne, jednakże nie kwestionował ich prawidłowości. W związku z czym uznać należy, iż opinia została zaakceptowana zarówno przez strony, jak i spełniała wszystkie wymogi narzucone przepisami prawa. Sąd pierwszej instancji zapoznał się z całością rozważań i wniosków biegłego i na podstawie opinii głównej oraz szeregu opinii uzupełniających wydał rozstrzygnięcie w sprawie.

Sąd Apelacyjny zgadza się z Sądem Okręgowym, że w rozpoznaniu przedmiotowej sprawy zastosowanie powinien mieć wariant II przedstawiony w opinii, który opracowany został na podstawie przepisów obowiązujących w okresie, którego spór dotyczy. Analiza treści opinii przekonuje, że rozliczenie przedstawione w tym wariancie przez biegłego jest prawidłowe zarówno z matematycznego punktu widzenia, jak i oparte zostało na właściwie zweryfikowanym przez Sąd pierwszej instancji materiale dowodowym.

Swobodna ocena materiału dowodowego w sprawie, przy uwzględnieniu zasady wynikającej z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. nie pozwala na uznanie, iż przy rozstrzyganiu powinien mieć zastosowanie inny wariant, niż ten, który został przyjęty przez Sąd Okręgowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego trafnie rozstrzygnięcie oparto na opinii biegłego oraz dowodach przedstawianych przez pozwanego. W zakresie dotyczącym kosztów podróży służbowej poza granicami kraju, przedłożono dowody wypłat kosztów z tytułu delegacji dokonywanych przez pozwanego. A więc nie jest zasadnym twierdzenie apelującego, iż Sąd nie daje wiary dokumentacji przedstawianej przez pozwanego. W toku całego postępowania dowodowego Sąd badał rzetelność dokumentacji wskazywanych przez strony i brał je pod uwagę dokonując oceny stanu faktycznego zaistniałego w sprawie. To, że pozwany wskazuje na potrzebę zastosowania obliczeń dla niego najkorzystniejszych, nie wskazując przy tym żadnych twierdzeń, które w sposób skuteczny mogłyby podważyć ocenę Sądu, stanowi jedynie polemikę. Wskazać należy, iż dla skuteczności tego zarzutu nie są wystarczające twierdzenia strony o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu strony skarżącej nie odpowiada rzeczywistości. Strona apelująca nie wykazała sprzeczności tych ustaleń z rzeczywistym stanem rzeczy, który ustalił Sąd pierwszej instancji, jak również z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu Odwoławczego w sprawie zostały poczynione dokładne ustalenia, a ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, którą zresztą Sąd Odwoławczy w pełni podziela, jest bardzo wnikliwa. Zarówno zarzuty, jak i uzasadnienie apelacji nie zawierają stwierdzeń , które mogłyby w sposób skuteczny podważyć ocenę stanu faktycznego i rozważań prawnych dokonaną przez Sąd pierwszej instancji. Strona skarżąca powinna przede wszystkim wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów. Subiektywna ocena strony co do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poparta jedynie zaprezentowaniem stanu faktycznego ustalonego przez nią samą, nie jest wystarczająca (por. wyrok SN z 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03).

Biegły w swojej opinii dokonał analizy zagadnień, które zostały mu przedstawione przez Sąd. Przedstawił wariantowe wnioski, które wynikały z zakreślonych przez Sąd tez dowodowych. Do rozpoznającego sprawę Sądu należał wybór, który spośród wariantów był ostatecznie właściwym dla dokonania ustaleń faktycznych w sprawie. To, że strona skarżąca nie kwestionowała ustaleń przedstawionych jako wariant III, nie oznacza, iż to on właśnie powinien mieć w sprawie zastosowanie. Co prawda jest to wariant najbardziej korzystny dla apelującego, ale nie może to przesądzać o konieczności jego zastosowania. Sąd w uzasadnieniu wyroku dokładnie wskazał, dlaczego przyjął takie, a nie inne ustalenia faktyczne. Wybór odpowiedniego do zastosowania w sprawie wariantu został dokonany przez sąd w granicach swobodnej, ale nie dowolnej oceny dowodów. Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd pierwszej instancji uzasadnił swoje stanowisko i wskazał, co przesądziło o zastosowaniu wybranego wariantu. Sąd ustalił, iż w okresach objętych roszczeniami powoda obowiązywało rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, a w związku z tym oparł się na opinii biegłego, która obejmowała ten wariant wyliczeń, a ponadto na dowodach wypłaty przez pozwanego kosztów delegacji. Sąd dokładnie w uzasadnieniu wyroku wskazał, za jakie okresy i w jakiej wysokości zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty delegacji. Uwzględniał przy tym kwoty, jakie zostały już wcześniej wypłacone. Czas pracy oraz ilość delegacji wynikają z kart drogowych, list płac i opinii biegłego. Brak jest przy tym dokumentów, które wskazywałyby na możliwość innego wyliczenia tych kosztów. Strony nie przedstawiły dowodów, które uzasadniałyby rozliczenie w zakresie kosztów delegacji w innej wysokości, niż ta ustalona przez biegłego na podstawie zaoferowanych dowodów i przepisów obowiązujących.

Również w zakresie rozliczania wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych nie można mówić o braku wszechstronnego rozważania materiału dowodowego i jego niewłaściwej ocenie. Za najbardziej wiarygodne źródło dowodowe, zgodnie z twierdzeniem Sądu Okręgowego, należy uznać karty drogowe. Były one na bieżąco uzupełniane przez powoda, a więc w sposób najpewniejszy określają czas pracy, ilość przebytych kilometrów oraz załadunki i wyładunki. Żadna ze stron nie przedstawiła wiarygodnych i rzetelnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń o innym czasie pracy. Za wyjątkiem kart drogowych brak jest dokumentów, które w sposób niebudzący wątpliwości, mogłyby być podstawą ustalania stanu faktycznego. Również pozwany nie odnotowywał rzeczywistego czasu pracy powoda, nie prowadził w sposób prawidłowy ewidencji, gdyż zamieszczane były w niej czynności inne niż te wynikające z tachografu czy kart drogowych. Jest to prawidłowe rozumowanie, tym bardziej, iż również wskazują na to zeznania złożone przez biegłego w toku sprawy, który, jak wskazano wcześniej, posiada specjalistyczną wiedzę w tym zakresie, a więc jego twierdzenia uznać należy za prawdziwe i mogące stanowić podstawę dla ustalania stanu faktycznego w tym zakresie. Zaznaczyć także warto, iż pozwany nie kwestionował zapisów zawartych w prowadzonych przez powoda kartach drogowych, co tym bardziej pozwala na uznanie ich za wiarygodne źródło dowodowe. Brak jest zatem podstaw, by twierdzić, iż miało tu miejsce naruszenie zasady mówiącej o obowiązku wszechstronnego rozważania materiału dowodowego, czy też niewłaściwa ocena materiału dowodowego.

Podobnie jest, jeśli chodzi o rozliczanie kosztów podróży na obszarze kraju. Tutaj również nie można mówić o nieprawidłowościach Sądu pierwszej instancji w ustalaniu stanu faktycznego i oceny dowodów. Przy rozliczaniu również wzięto pod uwagę opinię biegłego, sporządzoną w sposób logiczny, prawidłowy a także w oparciu o karty drogowe, które jak wskazano wcześniej, stanowią wiarygodne źródło dowodowe w sprawie.

Mając na uwadze powyższe, nie sposób zgodzić się z twierdzeniami strony pozwanej, jakoby w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji nie rozważył w sposób wszechstronny materiału dowodowego, a także że opinia biegłego została uznana jako dowód na fakty i okoliczności, a nie jako źródło wiadomości specjalnych. Sąd Apelacyjny zgodził się z Sądem Okręgowym, że najbardziej optymalny w przedmiotowej sprawie jest wariant II wyliczeń przyjętych w opinii sporządzonej przez biegłego w sprawie. Analiza treści opinii i akt sprawy przekonuje , że takie wyliczenie jest prawidłowe i ma podstawę w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie i obowiązujących przepisach, o których już wcześniej była mowa.

Wobec powyższych wyników kontroli instancyjnej w aspekcie naruszenia przepisów procesowych, w tym oceny materiału dowodowego w sprawie oraz ustaleń faktycznych, Sąd Apelacyjny stwierdził, że nieuzasadnione okazały się również podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego, tj. art. 77 5 § 5 kodeksu pracy (poprzez jego błędną wykładnię) oraz art. 77 5 § 1 i 2 kodeksu pracy (poprzez jego niewłaściwe zastosowanie) należy wskazać, że i one nie były zasadne. Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił, iż do obliczenia kosztów związanych z delegacją mają zastosowanie przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju oraz przepis art. 77 5 kodeksu pracy. Apelujący nie kwestionuje stanowiska Sądu Okręgowego, iż ostatni przepis znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie. Jak już wskazano wcześniej, Sąd Apelacyjny w pełni podziela argumentację Sądu pierwszej instancji co do zastosowanych w sprawie przepisów prawa. Zatem zgadza się z tym, iż do okresu sprzed 3 kwietnia 2010 roku nie można było stosować art. 77 5 kodeksu pracy, a tym samym również wspomnianego rozporządzenia. Roszczenie w tym zakresie nie zostało uwzględnione z powyższych względów, ale i również dlatego, że pozwany rekompensował dodatkowe koszty związane z wykonywaniem przez powoda pracy poza siedzibą pracodawcy. Sąd pierwszej instancji trafnie przywołał stanowisko Sądu Najwyższego, z którego również wynika, iż przed dniem 3 kwietnia 2010 r. praca kierowców transportu międzynarodowego nie mogła być kwalifikowana, jako podróż służbowa w rozumieniu art. 77 5 kodeksu pracy. O ile pozwany zgadza się z tym stanowiskiem, to kwestionuje rozstrzygnięcie sądu dotyczące okresu po 3 kwietnia 2010 r. Sąd Okręgowy w wyczerpujący sposób przedstawił argumentację, którą kierował się przy ustalaniu stanu prawnego, który ma zastosowanie do opisanego stanu faktycznego. Nie sposób nie zgodzić się z przedstawionym uzasadnieniem, a co za tym idzie, zarzuty apelującego nie są zasadne. Zgodzić się należy z tym, iż u pozwanego brak jest regulacji, które określałyby jakie należności i w jakiej wysokości należne są pracownikowi wykonującemu pracę kierowcy w transporcie międzynarodowym. Apelujący w toku postępowania wskazał, iż kwestie te uregulowane zostały u niego w sposób właściwy. Podniósł w apelacji, że brak jest przepisu obligującego do rozróżniania elementów wynagrodzenia, jakim są diety i ryczałty za nocleg, a posłużenie się w obowiązującym u niego regulaminie pojęciem „delegacja" jest prawidłowe i może stanowić podstawę do określania tych właśnie składników wynagrodzenia. Należy jednak wskazać, iż nie jest zasadne obliczanie tego typu należności w oparciu o zasady, jakie przyjął pozwany. Przyjęcie obliczania wysokości tych należności w oparciu o ilość kilometrów nie pozwala, jak słusznie

zauważył Sąd pierwszej instancji, na wskazanie w jakiej wysokości określona jest dieta, a w jakiej koszt noclegu. W związku z tym, jak najbardziej zasadne było przyjęcie z opinii biegłego wariantu, który zakładał obliczenie należności w oparciu o rozporządzenie dotyczące wysokości oraz warunków należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju. W związku z tym Sąd prawidłowo wskazał na zastosowanie w niniejszej sprawie art. 77 5 kodeksu pracy, z którego wynika, iż przepisy wykonawcze ustalają minimalny standard wszystkich świadczeń z tytułu podróży służbowych, tj. diet oraz zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków, które w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę mogą być uregulowane korzystniej dla pracownika. W braku zaś takich uregulowań zastosowanie mają przepisy wykonawcze. A więc w związku z tym, iż w oparciu o przepisy obowiązujące u pozwanego, nie można ustalić wysokości spornych należności, zastosować należy regulacje wynikające z brzemienia rozporządzenia wykonawczego, o którym mowa powyżej.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny zważył, że apelacja pozwanego co do zasady nie zasługiwała na uwzględnienie. Jak wynika z dotychczasowych rozważań, Sąd Apelacyjny zaaprobował zarówno podstawę faktyczną, jak i prawną rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, nie uwzględniając w tym zakresie żadnego z zarzutów pozwanej. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie naruszył również dyspozycji art. 102 k.p.c., a podniesiona przez apelującego okoliczność co do wytoczenia przez pracownika kolejnego procesu nie uzasadnia postawionego zarzutu. Pracownik ma prawo żądać wyjaśnienia i usunięcia stanu niepewności prawnej przed Sądem zwłaszcza w materii tak skomplikowanej jaka była przedmiotem niniejszego procesu.

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację pozwanego oddalił, o czym orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO del. Beata Górska SSA Zofia Rybicka–Szkibiel SSA Jolanta Hawryszko

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zofia Rybicka-Szkibiel,  Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: