Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 31/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-08-14

sygn. akt III AUa 31/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 sierpnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w osobie Przewodniczącej – sędziego Urszuli Iwanowskiej, po rozpoznaniu w dniu 14 sierpnia 2024 r., w S., na posiedzeniu niejawnym,

sprawy z odwołania M. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 listopada 2020 r., sygn. akt IV U 635/20,

oddala apelację.

sędzia Urszula Iwanowska

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 19 czerwca 2020 r. odmówił M. W. prawa do ponownego ustalenia wysokości emerytury wskazując, że przepis art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie ma zastosowania do emerytury obliczonej M. W., albowiem dotyczy ponownego ustalenia wysokości świadczenia w całości obliczonego w myśl art. 53 powołanej ustawy. ZUS wyjaśnił, że wysokość emerytury obliczonej na podstawie art. 53 ustawy ustala się do potrzeb wyliczenia emerytury zgodnie z art. 183 tej ustawy, tj. nowej emerytury mieszanej, w której podstawę wymiaru świadczenia uwzględnia się do roku poprzedzającego rok zgłoszenia wniosku o przyznanie emerytury; w przypadku wnioskodawczyni jest to rok 2009. Z akt sprawy wynika, że ubezpieczona pobiera emeryturę od 1 czerwca 2010 r., dlatego też brak jest podstaw prawnych do przeliczenia podstawy wymiaru emerytury z uwzględnieniem wynagrodzenia za 2010 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. W. wniosła o jej zmianę podnosząc, że jest uprawniona do ponownego obliczenia wysokości emerytury na podstawie art. 110a ustawy o emeryturach i rentach z FUS, począwszy od 1 maja 2020 r. z uwzględnieniem wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury obliczonego na podstawie zarobków uzyskanych w latach 2001-2010 i aktualnej kwoty bazowej obowiązującej od 1 marca 2020 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych prawem podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 20 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt I) oraz zasądził od M. W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

M. W. urodziła się (...) W dniu 23 czerwca 2010 r. złożyła wniosek o przyznanie prawa do emerytury. W momencie składania wniosku miała ukończone 60 lat i pozostawała w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 29 czerwca 2010 r. przyznał ubezpieczonej prawo do emerytury, od dnia 1 czerwca 2010 r., tj. od miesiąca, w którym zgłosiła wniosek o świadczenie. Do obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury przyjęto wynagrodzenie ubezpieczonej z najkorzystniejszych lat 1992-2001. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 319,18%, stąd został ograniczony do ustawowej maksymalnej wysokości wynoszącej 250%.

Obliczenie wysokości emerytury nastąpiło w sposób mieszany. Aby obliczyć wysokość emerytury zgodnie z treścią art. 53 ustawy emerytalnej, do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 10 lat kalendarzowych od 1992 do 2001, a podstawa wymiaru obliczona przez pomnożenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 250% przez kwotę bazową (2.716,71 zł) wynosiła 6.791,78 zł. Do ustalenia wysokości emerytury w sposób wskazany w powołanym artykule ustawy, ZUS przyjął okresy składkowe w wymiarze 38 lat, 6 miesięcy i 5 dni (462 miesiące) oraz okresy nieskładkowe w wymiarze 4 lat, 1 miesiąca i 27 dni (49 miesięcy).

Wysokość emerytury została ustalona w sposób następujący:

24% x 2.716,71 zł = 652,01 zł;

(462 x 1,3%) /12 x 6.791,78 = 3.399,29 zł;

(49 x 0,7%)/12 x 6.791,78 = 194,24 zł;

Razem = 4.245,54 zł.

Następnie obliczono wysokość emerytury na podstawie art. 26 ustawy emerytalnej.

Do obliczenia emerytury przyjęto kwotę składek na ubezpieczenie emerytalne z uwzględnieniem waloryzacji składek i kapitału początkowego zaewidencjonowanych na koncie do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury. Emerytura stanowiła równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia, dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę.

- kwota składki zaewidencjonowana na koncie z uwzględnieniem waloryzacji wynosiła 229.680,87 zł

- kwota zwaloryzowanego kapitału początkowego wynosiła 724.209,13 zł

- średnie dalsze trwanie życia wynosiło 246,10 miesięcy

- wyliczona kwota emerytury wynosiła 3.876,03 zł.

W pkt II ppkt 3 decyzji wskazano sposób obliczenia wysokości emerytury zgodnie z art. 183 ustawy.

Wobec osiągnięcia wieku uprawniającego do emerytury w roku 2010 wysokość emerytury od 1 czerwca 2010 r. wynosiła:

70% emerytury obliczonej na podstawie art. 53 ustawy emerytalnej – 2.971,88 zł,

30% emerytury obliczonej na podstawie art. 26 ustawy emerytalnej – 1.162,81 zł.

Łącznie wysokość świadczenia stanowiła kwotę 4.134,69 zł.

W pkt II pkt 4 decyzji wskazano, że wypłacana będzie emerytura obliczona na podstawie art. 183 ustawy emerytalnej.

Po uzyskaniu prawa do emerytury, ubezpieczona pozostawała w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę. Stosunek pracy został rozwiązany z dniem 15 lipca 2010 r.

Pomimo uzyskania emerytury, ubezpieczona kontynuowała pracę i osiągała wynagrodzenie, od którego potrącane były składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. W związku z powyższym składała kilkukrotnie wnioski o przeliczenie świadczenia emerytalnego, a zasadność swojego wniosku argumentowała faktem, że przyznana jej emerytura jest w części kapitałowa. ZUS uwzględniał złożone przez nią wnioski i dokonywał przeliczenia świadczenia.

ZUS decyzją z dnia 6 kwietnia 2011 r. przeliczył wysokość świadczenia, uwzględniając potrącone od wynagrodzenia za pracę wnioskodawczyni składki na ubezpieczenia społeczne. Ustalił wysokość świadczenia na kwotę 4.309,18 zł brutto. Następnie, decyzją z dnia 16 marca 2012 r. ustalił wysokość emerytury na kwotę 4.312,20 zł. Z kolei, decyzją z dnia 11 marca 2013 r. ustalił wysokość świadczenia na kwotę 4.396,97 zł brutto. Mocą decyzji z dnia 6 marca 2014 r. wysokość emerytury odwołującej wzrosła do kwoty 4.651,04 zł brutto. Z kolei decyzją z dnia 21 kwietnia 2015 r. emerytura wzrosła do kwoty 4.691,48 zł. Następnie, decyzją z dnia 6 czerwca 2016 r. Zakład ustalił wysokość świadczenia na kwotę 4.705,71 zł brutto. Z kolei na podstawie decyzji ZUS z dnia 23 sierpnia 2018 r., a następnie z dnia 9 września 2019 r., wysokość emerytury wzrosła do kwoty odpowiednio 4.868,93 zł, a następnie do kwoty 5.008,35 zł brutto.

W dniu 29 maja 2020 r. M. W. złożyła wniosek o ponowne przeliczenie wysokości jej emerytury na podstawie art. 110a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Do wniosku załączyła:

- zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wystawione przez pracodawców za lata 1999-2010 i za lata 1999-2006;

- raporty miesięczne dla osoby ubezpieczonej za okres od stycznia do lipca 2010 r. i za styczeń 2011 r.;

- zaświadczenie o wypłaceniu w 2011 r. nagrody rocznej w kwocie 3.926,99 zł, należną za przepracowany okres od 1 stycznia 2010 r. do 15 lipca 2010 r.;

- wyliczenie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury na podstawie zarobków z lat 2001-2010 (393,40%).

W odpowiedzi Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. wydał zaskarżoną decyzję.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że przedmiotem sporu pomiędzy stronami postępowania było ustalenie, czy ubezpieczonej przysługuje prawo do przeliczenia wysokości emerytury na podstawie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 53 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna). Natomiast nie było sporne pomiędzy stronami to, że M. W. od 1 czerwca 2010 r. ma ustalone prawo do emerytury, obliczonej w sposób mieszany. Emerytura została przyznana na podstawie art. 183 powołanej ustawy. Świadczenie składało się z dwóch części. Pierwszy jego składnik, obliczony został według zasad wskazanych w art. 53 ustawy. Drugi składnik, został obliczony według zasad wskazanych w art. 26 ustawy.

Dalej Sąd Okręgowy podniósł, że stosownie do treści art. 183 ust. 6 ustawy emerytalnej, do ponownego ustalenia wysokości emerytury, o której mowa w art. 183 ust. 1-5 (emerytury mieszanej), z tytułu podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym po dniu przyznania emerytury stosuje się art. 108 ustawy. W takim wypadku, jeżeli po dniu, od którego przyznano emeryturę określoną w art. 24 lub 24a ustawy, emeryt podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wysokość świadczenia ulega ponownemu ustaleniu w sposób określony w ust. 2 art. 108 ustawy. Emerytury obliczone według zasad określonych w art. 26 powiększa się o kwotę wynikającą z podzielenia składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu ustalenia prawa do emerytury, o której mowa w art. 24 i 24a i zwaloryzowanych zgodnie z art. 25, przez wyrażone w miesiącach średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku danego ubezpieczonego w dniu złożenia wniosku o przeliczenie wysokości emerytury.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że przeliczenie wysokości emerytury ubezpieczonej było kilkukrotnie dokonywane na podstawie art. 108 ustawy. Odwołująca, w toku obecnego postępowania sądowego, domagała się jednak, aby przeliczenie jej świadczenia nastąpiło na podstawie art. 110a ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego żądanie ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie. Przepis art. 183 ust. 6 ustawy nie nasuwa wątpliwości interpretacyjnych. Wynika z niego, że przy ponownym ustalaniu wysokości emerytury, nabytej według zasad wskazanych w jego wcześniejszych jednostkach redakcyjnych (ust. 1-5), z tytułu późniejszego - po dniu przyznania emerytury - podlegania ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, stosuje się art. 108 ustawy. A zatem pogląd ubezpieczonej o możliwości zastosowania do jej sytuacji również regulacji zawartej w art. 110a ustawy jest sprzeczny z prawem materialnym (art. 183 ust. 6).

Sąd meriti miał na uwadze, że w tym zakresie jednoznaczne jest także orzecznictwo sądów, które wskazuje, iż jedyną możliwością dokonania przeliczenia emerytury tzw. mieszanej, z której korzysta odwołująca, jest skorzystanie z trybu przewidzianego w art. 108 ustawy (przykładowo: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 września 2012 r., III AUa 677/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 września 2012 r., III AUa 24/12).

Zatem Sąd podkreślił, że art. 108 ust. 2 ustawy emerytalnej, do którego odsyła art. 183 ust. 6 ustawy wskazuje jedyny możliwy sposób mający zastosowanie do ponownego obliczenia emerytury ubezpieczonej. Jest to także zgodne z czytelną intencją ustawodawcy do stosowania zasad nowego systemu emerytalnego, opartego na zasadzie świadczenia jako ekwiwalentu zapłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne, zamiast wygasającego systemu zdefiniowanego świadczenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 11 lutego 2015 r., III AUa 1009/14).

Jednocześnie sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że nie dopatrzył się wątpliwości prawnych dotyczących zgodności z Konstytucją RP przepisów ustawy emerytalnej, stanowiących dla innej osoby uprawnionej podstawę do złożenia skargi konstytucyjnej, rozpoznawanej pod sygnaturą akt SK 62/20. Nie zachodzi zatem podstawa do zawieszenia postępowania w sprawie, stosownie do treści art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c.

W ocenie tego Sądu przewidziane w art. 108 ustawy emerytalnej rozwiązanie, nie narusza praw ubezpieczonej, a stanowi uprawniony wyraz realizacji polityki emerytalnej państwa. Konstytucja w tym zakresie wyznacza jedynie ogólne ramy, statuując w art. 67 prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego, precyzując jednak, że zakres i formy zabezpieczenia społecznego określać będzie zawsze ustawa. Niezależnie od wyrażenia powyższej oceny, sąd meriti wskazał, że w przypadku uwzględnienia skargi konstytucyjnej, rozpatrywanej pod sygnaturą akt SK 62/20, ubezpieczonej jako osobie pozostającej w podobnej sytuacji faktycznej i prawnej, co osoba skarżąca, będzie przysługiwać prawo do wznowienia postępowania w sprawie, w trybie przewidzianym w art. 401 1 k.p.c.

Kierując się powyższymi ustaleniami, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie i orzekł o zwrocie kosztów zastępstwa procesowego należnych stronie wygrywającej spór na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od ubezpieczonej na rzecz ZUS kwotę 180 zł.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodziła się M. W., która w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu:

1.  naruszenie prawa materialnego:

a)  przez niewłaściwą wykładnię - art. 183 ust. 6 w związku z art. 108 ust. 2 ustawy emerytalnej przez przyjęcie, iż przepisy te wyłączają zastosowanie art. 110a do części socjalnej emerytury obliczonej na podstawie art. 53 ustawy i stanowiącej 70% wysokości emerytury mieszanej ustalonej zgodnie z art. 183 ust. 2 ustawy;

b)  przez niezastosowanie art. 110a do ponownego jednorazowego przeliczenia części socjalnej emerytury obliczonej na podstawie art. 53 ustawy i stanowiącej 70% wysokości emerytury mieszanej ustalonej zgodnie z art. 183 ust. 2 ustawy;

2.  naruszenia art. 177 § l pkt 3 1 k.p.c. przez niezastosowanie, mimo iż w sprawie zgodności art. 183 ust. 6 powyższej ustawy z Konstytucją RP toczy się postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. SK 62/20.

Wskazując na zarzuty apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie, że jest uprawniona do ponownego jednorazowego przeliczenia emerytury z zastosowaniem art. 110a ustawy emerytalnej w części socjalnej, obliczonej na podstawie art. 53 ustawy i stanowiącej 70% wysokości emerytury mieszanej ustalonej zgodnie z art. 183 ust. 2 i zobowiązanie organu rentowego do dokonania przeliczenia począwszy od maja 2020 r. z zastosowaniem aktualnej kwoty bazowej na dzień 1 marca 2020 r. i wskaźnika wysokości podstawy wymiaru ograniczonego do 250% zgodnie z art. 15 ust. 5 ustawy;

- zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych,

ewentualnie o:

- zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt. 3 1 k.p.c. do czasu prawomocnego zakończenia postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie sygn.. akt SK 62/20.

W uzasadnieniu skarżąca między innymi podniosła, że wykładnia przepisów przywołanych powyżej przyjęta przez Sąd Okręgowy nie jest właściwa, bowiem jej rezultatem jest rozstrzygnięcie naruszające konstytucyjne wartości takie jak zasada sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), równości i niedyskryminacji (art. 32 i 33 Konstytucji), a więc wartości, wedle których ocenia się konstytucyjność przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych. Dokonując wykładni powyższych przepisów Sąd oparł się wyłącznie na językowym znaczeniu tekstu pomijając całkowicie zarówno ratio legis nowelizacji ustawy z 2015 r., przez dodanie art. 110a, jak i konieczność ochrony powyższych wartości.

Skarżąca podkreśliła, że Konstytucja RP stanowi akt najwyższej rangi stąd wymóg, by akty wydane na podstawie zawartych w niej delegacji ustawowych, w tym na podstawie art. 67, były zgodne z jej wartościami. Trybunał Konstytucyjny uznaje art. 67 Konstytucji RP za źródło prawa podmiotowego obywatela do zabezpieczenia społecznego, pozostawiające określenie zakresu i formy tego zabezpieczenia w gestii ustawodawcy. Delegacja ustawowa, aczkolwiek dająca dużą swobodę w regulowaniu tych zagadnień nie oznacza dowolności, bowiem unormowania muszą opierać się na konstytucyjnej aksjologii, w szczególności na zasadach sprawiedliwości społecznej, równości i niedyskryminacji (wyroki K 18/99, SK 11/01, K 1/00, SK 15/06).

Dalej ubezpieczona wskazała, że zasada sprawiedliwości społecznej konkretyzuje zasadę równości, czyli nakaz równego traktowania podmiotów podobnych. Prawo różnicujące sytuację prawną jednostek podobnych musi mieć obiektywne uzasadnienie. W ocenie apelującej, trudno znaleźć obiektywne uzasadnienie dla zabiegu legislacyjnego różnicującego tak radykalnie możliwości domagania się przeliczenia świadczenia emerytalnego w zależności od płci i roku urodzenia ubezpieczonego. Ubezpieczone urodzone po 1948 r., z mocy art. 183 ust. 6 ustawy, mogą domagać się przeliczenia emerytury tylko na podstawie art. 26, podczas gdy ubezpieczeni urodzeni przed 1949 r., z mocy art. 109-113 ustawy, mają tych możliwości kilka. Nadto mogą korzystać zarówno z przeliczania świadczenia na podstawie art. 110, jak i jednorazowego na podstawie 110a ustawy. Nowelizacja art. 110 ustawy z 2015 r., przez dodanie art. 110a, tylko pogłębiła to zróżnicowanie.

Ubezpieczona podniosła, że państwo powinno realizować politykę emerytalną zgodną z konstytucyjnymi wartościami, a więc taką, która nie różnicuje w sposób dyskryminujący sytuację podmiotów podobnych, tylko z tego względu, że zachodzi potrzeba przejścia z jednego systemu emerytalnego w drugi. Nie jest to argument przekonywujący o jakim mowa w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego K 10/96 (OTK ZU 1996/4/33), czyli relewantny, proporcjonalny i pozostający w związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych.

Państwo, pobierając do 1999 r. składkę na ubezpieczenie społeczne od pełnego wynagrodzenia osiągało korzyść, bowiem zapewniało sobie środki na wypłatę świadczeń bez względu na wkład każdego z ubezpieczonych w tworzenie funduszu. Odbywało się to kosztem tych najlepiej zarabiających, którzy wypracowali zarówno część socjalną, jak i kapitałową należnego im świadczenia. Dziś odmawia im się prawa nawet do jednorazowego przeliczenia świadczenia z mocy art. 110a ustawy, mimo iż ratio legis nowelizacji było właśnie naprawienie im krzywdy. Unormowanie art. 183 ust. 6 ustawy, nadając wyłącznie kapitałowy charakter świadczeniu, wbrew jego złożonemu charakterowi, miało i ma ułatwić organowi rentowemu dokonywanie przeliczeń według reguł właściwych dla emerytur w całości kapitałowych (art. 26 ustawy), bez konieczności rozgraniczania części socjalnej i kapitałowej, czyli ułatwić przejście z jednego systemu w drugi. Zatem nie chodzi tu o interes ubezpieczonych.

W ocenie apelującej nie przekonuje argument, iż rozwiązanie przyjęte w art. 183 ustawy uwzględniało możliwość przejścia na emeryturę kobiet w niższym wieku emerytalnym, albo na wcześniejszą emeryturę. Tym, które z tego prawa nie skorzystały art. 183 miał zmniejszyć różnicę między wysokością emerytury wyliczanej według zasad art. 53 i według art. 26 ustawy. Jeśli taka była intencja ustawodawcy, to powstaje pytanie dlaczego art. 183 ust. 6 odwołuje się do art. 108, który w sposób wyraźny krzywdzi ubezpieczone. Te, które postanowiły pracować dłużej, a tym samym dłużej płacić składki ubezpieczeniowe i nie korzystać ze świadczenia zostały w pewien sposób ukarane.

Zdaniem skarżącej uprawniony jest zatem wniosek, iż wprawdzie rezultaty zastosowanej przez Sąd wykładni językowej są jasne, ale nie mając uzasadnienia aksjologicznego, pozostają w zasadniczej sprzeczności z hierarchią wartości systemu, których ochrona w pełni uzasadnia zastosowanie pozajęzykowych reguł wykładni, bowiem tylko wówczas zostanie zrealizowany cel - ratio legis nowelizacji wprowadzającej art. 110a ustawy.

Ubezpieczona podkreśliła, że spełniła warunki przewidziane w art. 110a, czyli pozostawała w zatrudnieniu po dniu przyznania prawa do emerytury, a nadto we wskazanym okresie przypadającym w części po przyznaniu świadczenia uzyskała wynagrodzenie przewyższające 250%. Regulacje zawarte w art. 183 ust. 6 ustawy naruszają konstytucyjne zasady równości, sprawiedliwości i niedyskryminacji dlatego też żądanie zmiany wyroku i orzeczenie prawa ubezpieczonej do ponownego jednorazowego przeliczenia emerytury jest w pełni zasadne. Sąd nie dopatrzył się w niniejszej sprawie wątpliwości prawnych dotyczących zgodności z Konstytucją RP przepisów ustawy emerytalnej, stanowiących dla innej osoby uprawnionej podstawę do wniesienia skargi konstytucyjnej i nie znalazł podstaw do zawieszenia postępowania stosownie do treści art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. Stanowisko Sądu, aczkolwiek zgodne z fakultatywnością powyższego przepisu nie wydaje się w sprawie uzasadnione i stwarza dla ubezpieczonej stan niepewności i zagrożenia niedotrzymania stosunkowo krótkiego terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania. Nie bez znaczenia dla oceny zasadności zawieszenia postępowania w tej sprawie jest fakt, iż ubezpieczona z uwagi na wiek i stan zdrowia może znaleźć się w sytuacji niemożności śledzenia na internetowej stronie Trybunału Konstytucyjnego toku postępowania, w efekcie czego może utracić możliwość wniesienia skargi z uwagi na przepis art. 407 § 2 k.p.c.

Organ rentowy pismem z dnia 13 października 2021 r. wyraził zgodę na zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy SK 62/20 przez Trybunał Konstytucyjny.

Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 20 października 2021 r. zwiesił postępowanie w sprawie do czasu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny sprawy o sygn. akt SK62/20 (art. 177 § 1 pkt. 3 1 k.p.c.).

W dniu 24 lipca 2024 r. Sąd Apelacyjny zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o udzielenie informacji czy w sprawie o sygn. SK 62/20 jest przewidywany termin rozpoznania złożonej skargi konstytucyjnej.

W odpowiedzi Trybunał Konstytucyjny wskazał, że skarga rozpoznawana pod sygn. SK 62/20 pozostaje na etapie merytorycznego rozpoznania, a termin rozpoznania sprawy nie jest jeszcze znany.

Postanowieniem z dnia 14 sierpnia 2024 r. Sąd Apelacyjny podjął zwieszone postępowanie.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny uznał, że w sprawie nie można przedłużać w nieskończoność terminu jej rozpoznania. Tym bardziej, iż brak jakichkolwiek danych, które pozwalałby przyjąć, że sprawa SK 62/20 zostanie rozpoznana przez Trybunał Konstytucyjny w dającym przewidzieć się czasie. Nadto aktualna sytuacja Trybunału Konstytucyjnego i odmowa przez rząd ogłaszania jego orzeczeń w Dzienniku Ustaw (co jest warunkiem obowiązywania tych orzeczeń), skłoniła sąd odwoławczy do podjęcia z urzędu zwieszonego postępowania i rozpoznania sprawy.

Jednocześnie, za sądem pierwszej instancji, należy wskazać, że w przypadku wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny stronom będzie przysługiwało prawo do złożenia skargi o wznowienie postępowania przy spełnieniu pozostałych przesłanek korzystania z tego środka wzruszenia prawomocnego rozstrzygnięcia.

W odpowiedzi na apelację, Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności podkreśla, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego (m. in. wyroki z dnia 2 kwietnia 2009 r., IV CSK 485/08, LEX nr 550930 i z dnia 17 marca 2016 r., V CSK 377/15, OSNC 2016/12/148) dopóki nie zostanie stwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny niezgodność określonego przepisu z Konstytucją, dopóty ten przepis podlega stosowaniu i powinien stanowić podstawę merytorycznych rozstrzygnięć sądowych. Domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a przewidziane w art. 178 ust. 1 Konstytucji związanie sędziego ustawą obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca. Zgodnie z powyższym, orzekanie co do zgodności aktu / przepisu prawnego z ustawą zasadniczą nie leży w kompetencji sądów powszechnych, a związanie sędziego ustawą trwa dopóki prawo to obowiązuje. Zatem Sąd Apelacyjny uznał, że dopóki art. 183 ust. 6 ustawy emerytalnej funkcjonuje w obrocie prawnym, przepis ten, jako powszechnie obowiązujący, winien być stosowany.

Natomiast w kontekście akcentowanej przez apelująca niezgodności tego przepisu z art. 2 Konstytucji RP podkreślić należy, że art. 2 Konstytucji RP zawiera nie tylko zasadę demokratycznego państwa prawnego, ale również zasadę konstytucyjną państwa urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Korespondują one z zasadą równości, ale wyznaczają również i przede wszystkim obowiązki państwa o charakterze materialnym, polegające na realizacji i ochronie wielu wartości konstytucyjnych, w tym solidarności społecznej czy bezpieczeństwa socjalnego (zob. wyrok TK z dnia 20 grudnia 2012 r., K 28/11, OTK ZU 2012/A-11/137), oznaczając również przeciwieństwo arbitralności państwa (por. wyroki TK z dnia: 30 kwietnia 2012 r., SK 4/10, OTK ZU 2012/A-4/42; 20 listopada 2012 r., SK 34/09, OTK ZU 2012/A-10/122; 22 maja 2013 r., P 46/11, OTK ZU 2013/A-4/42, i powoływane w nich orzecznictwo; wyrok TK z dnia 5 maja 2009 r., P 64/07, OTK ZU 2009/A-5/64 i powołana tam literatura; analogicznie w wyroku TK z dnia 26 października 2010 r., K 58/07, OTK ZU 2010/A-8/80) i stanowionego przez nie prawa (por. wyrok TK z dnia 19 lutego 2013 r., P 14/11, OTK ZU 2013/A-2/17). Jednak stosowanie zasady sprawiedliwości społecznej jako podstawy kontroli konstytucyjności prawa wymaga zachowania szczególnej powściągliwości. Trybunał Konstytucyjny może interweniować tylko w tych przypadkach, w których naruszenie tej zasady ma charakter oczywisty (por. np. wyrok z dnia 26 stycznia 2010 r., K 9/08, OTK ZU 2010/A-1/4). Konieczność szczególnej powściągliwości wynika przede wszystkim z tego, że konstytucyjna klauzula generalna nie zawiera dostatecznie precyzyjnych i jednoznacznych przesłanek formułowania ocen prawnych, które byłyby wolne od arbitralności czy czysto subiektywnych przekonań aksjologicznych reprezentowanych przez poszczególne składy orzekające, lecz tylko określa pewne minimalne, progowe kryteria rozwiązań prawnych, które powinny być respektowane przez ustawodawcę podczas regulacji określonej sfery stosunków społecznych wkraczającej w sferę interesów jednostki (zob. wyrok K 9/08). Z zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, nazywanej również zasadą lojalności państwa względem obywateli, wynika nakaz takiego stanowienia i stosowania prawa, aby nie stawało się ono swoistą pułapką dla adresata normy i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, że nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć, podejmując decyzję, oraz że jego działania realizowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny (zob. wyroki TK z dnia: 21 grudnia 1999 r., K 22/99, OTK ZU 1999/7/166; 16 czerwca 2003 r., K 52/02, OTK ZU 2003/A-6/54). Zasada zaufania obywateli do państwa nie ma, co podkreśla się w orzecznictwie TK, charakteru absolutnego. Ustawodawca może odstąpić od jej przestrzegania, ale tylko wtedy, gdy jest to usprawiedliwione koniecznością ochrony innej zasady konstytucyjnej (zob. wyrok TK z dnia 7 lutego 2001 r., K 27/00, OTK ZU 2001/2/29). Podkreślić należy, że zasada ta chroni wyłącznie oczekiwania usprawiedliwione i racjonalne. Istnieją dziedziny życia i sytuacje, w których jednostka musi liczyć się z tym, że zmiana warunków społecznych lub gospodarczych może wymagać zmian regulacji prawnych, w tym również zmian, które znoszą lub ograniczają dotychczas zagwarantowane prawa podmiotowe. Zgodnie z art. 67 ust. 1 Konstytucji, obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa. Zabezpieczenie społeczne może być realizowane za pomocą różnych technik zaspokajania potrzeb obywateli w związku z występowaniem wymienionych w tym przepisie różnych rodzajów ryzyka społecznego. Zróżnicowanie tych technik może wpływać na odmienne ukształtowanie niektórych elementów konstrukcyjnych prawa do zabezpieczenia społecznego, z zachowaniem jednak wspólnego dla wszystkich standardu. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał, analizując charakter art. 67 Konstytucji, stwierdził m.in., że: "Podstawą ewentualnych roszczeń osób ubiegających się o rentę, emeryturę czy inne świadczenie zabezpieczenia społecznego są bowiem przepisy ustaw regulujących szczegółowo te kwestie, a nie art. 67 Konstytucji, który upoważnia ustawodawcę do określenia zakresu i form zabezpieczenia społecznego, z ograniczeniami, które mają chronić świadczeniobiorców przed jego arbitralnością" (patrz m.in.: wyrok TK z dnia 19 grudnia 2012 r., K 9/12). TK podkreśla także swobodę ustawodawcy w kształtowaniu praw z ubezpieczenia społecznego. Z uwagi na złożoność materii związanej z ubezpieczeniami społecznymi, Konstytucja RP nie przesądziła o formach realizacji prawa do zabezpieczenia społecznego, pozostawiając ustawodawcy zwykłemu znaczny margines swobody określania poszczególnych wymogów i zasad przyznawania określonych świadczeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2024 r., I USKP 46/23, LEX nr 368856).

Natomiast konstytucyjna zasada równości wobec prawa, wynikająca z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP, a będąca przepisem szczególnym wobec wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP zasady sprawiedliwości społecznej, uzupełniona przez wynikający z art. 32 ust. 2 Konstytucji RP zakaz dyskryminacji, polega na tym, że wszyscy adresaci norm prawnych, charakteryzujący się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowani równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Nie zawsze jednak odmienne potraktowanie stanowi o braku równości i o dyskryminacji. Ocena owego zróżnicowania sytuacji podmiotów zawsze wynika z ustalenia, czy zróżnicowaniu temu można przypisać uzasadniony charakter. Zróżnicowanie zaś jest uzasadnione, jeśli pozostaje w związku bezpośrednim z celem przepisów, waga interesu, dla którego zróżnicowanie jest wprowadzone, pozostaje w proporcji do interesów naruszanych, zróżnicowanie nie uwłacza w sposób zasadniczy innym wartościom (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r., I UK 240/18, LEX nr 3584089).

Z kolei przywoływany przez ubezpieczoną art. 33 Konstytucji RP wprowadza zasadę niedyskryminacji z uwagi na płeć i trudno uznać, że art. 183 ust. 6 ustawy emerytalnej w oczywisty sposób narusza tę zasadę.

Przedstawiając powyższe rozważania i mając na uwadze zarzuty apelacji trzeba dodać - z powołaniem się na uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2017 r., I UK 341/16 (OSNP 2018/7/97) - że w judykaturze i doktrynie prezentowane jest jednolite stanowisko odnośnie reguły pierwszeństwa wykładni językowej. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 28 czerwca 2000 r., K 25/99 (OTK 2000/5/141), stwierdził, że w państwie prawnym interpretator musi zawsze w pierwszym rzędzie brać pod uwagę językowe znaczenie tekstu prawnego. Jeżeli językowe znaczenie tekstu jest jasne, wówczas - zgodnie z zasadą clara non sunt interpretanda - nie ma potrzeby sięgania po inne, pozajęzykowe metody wykładni. W takim wypadku wykładnia pozajęzykowa może jedynie dodatkowo potwierdzać, a więc wzmacniać, wyniki wykładni językowej wykładnią systemową czy funkcjonalną. Interpretator związany jest językowym znaczeniem tekstu prawnego, znaczenie to stanowi zawsze granicę dokonywanej przez niego wykładni. W pewnych szczególnych sytuacjach rola wykładni funkcjonalnej nie będzie jednak ograniczać się wyłącznie do roli dyrektywy wyboru jednego ze znaczeń językowych, ale może tworzyć swoiste, różne od alternatyw językowych, znaczenie tekstu prawnego. Przyjęcie takiego swoistego znaczenia tekstu prawnego, ustalonego na podstawie wykładni funkcjonalnej (celowościowej) będzie prowadziło zawsze do wykładni rozszerzającej lub zwężającej. Również w tym wypadku językowe znaczenie tekstu prawnego stanowi granicę wykładni, w tym sensie, że nie jest dopuszczalne przyjęcie swoistych wyników wykładni funkcjonalnej, jeżeli wykładnia językowa prowadzi do jednoznaczności tekstu prawnego. Nie oznacza to jednak, że granica wykładni, jaką stanowić może językowe znaczenie tekstu, jest granicą bezwzględną. Oznacza to jedynie, że do przekroczenia tej granicy niezbędne jest silne uzasadnienie aksjologiczne, odwołujące się przede wszystkim do wartości konstytucyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 1993 r., III ARN 84/92, OSNC 1993/10/183; z dnia 8 maja 1998 r., I CKN 664/97, OSNC 1999/1/7; z dnia 25 kwietnia 2003 r., III CZP 8/03, OSNC 2004/1/1; z dnia 25 października 2016 r., I UK 386/15, LEX nr 2169474 oraz uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1997 r., III ZP 38/97, OSNAP 1998/8/234; z dnia 8 lutego 2000 r., I KZP 50/99, OSNKW 2000/3-4/24 i uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2003 r., III CZP 8/03, OSNC 2004/1/1 oraz K. Płeszka: Językowe znaczenie tekstu prawnego jako granice wykładni, w: Filozoficzno - teoretyczne problemy sądowego stosowania prawa, pod red. M. Zirka Sadowskiego, Łódź 1997, s. 69-77; T. Spyra, Granice wykładni prawa. Znaczenie językowe tekstu prawnego jako granice wykładni, Zakamycze 2006). W uzasadnieniu wyroku z dnia 13 stycznia 2005 r., P 15/02 (OTK-A 2005/1/4), Trybunał Konstytucyjny wyraził ponadto pogląd, że wykładni przepisu dokonuje się zawsze, nawet w sytuacjach pozornie niebudzących wątpliwości interpretacyjnych, a zasada clara non sunt interpretanda zamienia się właściwie w zasadę interpretatio cessat in claris (interpretację należy zakończyć, gdy osiągnięto jej jednoznaczny rezultat).

Podkreślenia przy tym wymaga, że Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie (w tym w wyroku z dnia 13 lutego 2024 r., I USKP 46/23, LEX nr 368856) również wielokrotnie wyjaśniał, iż przepisy regulujące system zabezpieczenia społecznego ze względu na swoją istotę i konstrukcję podlegają wykładni ścisłej. Nie powinno się więc stosować do nich wykładni celowościowej, funkcjonalnej lub aksjologicznej w opozycji do wykładni językowej, jeżeli ta ostatnia prowadzi do jednoznacznych rezultatów interpretacyjnych, a zatem nie można ich poddawać ani wykładni rozszerzającej, ani zwężającej, modyfikującej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 sierpnia 2005 r., I UK 378/04, OSNP 2006/13-14/218; z dnia 23 października 2006 r., I UK 128/06, OSNP 2007/23-24/359; z dnia 29 stycznia 2008 r., I UK 239/07, OSNP 2009/7-8/103; z dnia 4 marca 2008 r., II UK 129/07, OSNP 2009/11-12/155; z dnia 19 maja 2009 r., III UK 6/09, LEX nr 509028). Wskazane dyrektywy wykładni znajdują odzwierciedlenie nie tylko w prawie ubezpieczeń społecznych. W teorii prawa istnieje bowiem ugruntowane stanowisko odnośnie do reguł pierwszeństwa wykładni językowej (por. M. Zieliński: Wykładnia Prawa, Zasady, Reguły, Wskazówki, Warszawa 2002, s. 49). Wykorzystanie innych metod wykładni prawa ma miejsce, dopiero gdy poddawane ocenie unormowania okażą się dysfunkcjonalne albo zmierzają do nadużycia prawa (zob. M. Raczkowski: Wykładnia celowościowo-funkcjonalna a jednolitość orzecznictwa. Zbieżne stanowisko w tej mierze wyraził także Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 czerwca 2000 r., K 25/99 (OTK 2000/5141; zob. też: K. Płeszka: Językowe znaczenie tekstu prawnego jako granica wykładni (w:) Filozoficzno-teoretyczne problemy sądowego stosowania prawa, pod red. M. Zirka-Sadowskiego, Łódź 1997, s. 69-77; a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 stycznia 1993 r., III ARN 84/92, OSNC 1993/10/183; z dnia 8 maja 1998 r., I CKN664/97, OSNC 1999/1/7; uchwały Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1997 r., III ZP 38/97, OSNAP 1998/8/234; z dnia 8 lutego 2000 r., I KZP 50/99, OSNKW 2000/3-4/24 i uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2003 r., III CZP 8/03, OSNC 2004/1/1).

Mając wszystko powyższe na uwadze i podzielając przedstawione stanowiska, Sąd Apelacyjny uznał apelację za nieuzasadnioną.

Ponowna analiza sprawy, przy uwzględnieniu jej bezspornego stanu faktycznego oraz zarzutów podniesionych w apelacji doprowadziła sąd odwoławczy do wniosku, że orzeczenie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Ponieważ ustalenia sądu pierwszej instancji są bezsporne Sąd Apelacyjny w całości je uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnieniu (art. 387 § 2 1 pkt. 1 k.p.c.). Sąd odwoławczy nie dostrzegł przy tym naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w związku z czym podziela także w całości rozważania tego sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt. 2 k.p.c.).

Prawidłowo Sąd Okręgowy przyjął, że ubezpieczona, która uzyskała prawo do emerytury od dnia 1 czerwca 2010 r., a wysokość jej została ustalona na podstawie art. 183 ust. 1 pkt. 2 ustawy emerytalnej, i która korzystała z prawa do jej przeliczenia na podstawie art. 183 ust. 6 w związku z art. 108 ustawy emerytalnej, nie ma prawa do ponownego przeliczenia tej emerytury tym razem na podstawie art. 110a ustawy.

Art. 110a stanowił:

1. Wysokość emerytury oblicza się ponownie od podstawy wymiaru ustalonej w sposób określony w art. 15, z uwzględnieniem art. 110 ust. 3, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego przypadającą w całości lub w części po przyznaniu świadczenia, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przed zastosowaniem ograniczenia, o którym mowa w art. 15 ust. 5, jest wyższy niż 250%.

2. Ustalenie wysokości emerytury zgodnie z ust. 1 może nastąpić tylko raz.

i nie obowiązuje od dnia 1 stycznia 2022 r., bowiem na podstawie art. 3 pkt. 5 ustawy z dnia 24 czerwca 2021 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1621) został uchylony. Jednakże do spraw o ponowne ustalenie wysokości emerytury zgodnie z art. 110 lub art. 110a wszczętych i niezakończonych przed dniem 1 stycznia 2022 r., stosuje się przepisy dotychczasowe, tak jak stało się to w niniejszym przypadku. Przy czym, w projekcie powołanej wyżej ustawy zmieniającej wskazano, iż uchylenie przepisów art. 110 i 110a miało mieć charakter porządkujący i ujednolicić zasady przeliczania emerytur z tzw. starego (zdefiniowane świadczenie) i nowego systemu (zdefiniowana składka) dotyczące emerytów kontynuujących aktywność zawodową.

Przeliczenie świadczenia na podstawie art. 110a ustawy przysługuje ubezpieczonym pobierającym świadczenia ze "starego systemu", którzy po przyznaniu emerytury nadal pracowali.

W sprawie bezspornym jest, że ubezpieczona wniosek o emeryturę zgłosiła w dniu 23 czerwca 2010 r. i do części świadczenia obliczonego na podstawie art. 53 ustawy emerytalnej można było przyjąć wynagrodzenie z 10 kolejnych lat kalendarzowych wybranych z ostatnich 20 lat poprzedzających wniosek o emeryturę czyli z lat 1989-2009.

Bezspornym jest, że po przejściu na emeryturę ubezpieczona kontynuowała zatrudnienie i corocznie korzystała z prawa do przeliczenia świadczenia w związku z odprowadzaniem składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, na podstawie art. 108 ustawy emerytalnej (w związku z art. 183 ust. 6 ustawy emerytalnej).

Obecnie ubezpieczona domaga się także przeliczenia tego świadczenia na podstawie art. 110a ustawy zupełnie pomijając nie tylko, że takiej możliwości nie przewidują przepisy (brzmienie art. 183 ust. 6 ustawy nie budzi żadnych wątpliwości), ale także faktu, że przepracowane lata po uzyskaniu prawa do emerytury zostały zaliczone w całości i co roku - na wniosek ubezpieczonej - wpływały na wysokość przyznanego i wpłacanego świadczenia. Podczas, gdy osoby, które uzyskały emeryturę „ze starego portfela” mogły wnosi o przeliczenie swojego świadczenia tylko raz.

Podsumowując, podkreślić należy, że możliwość przeliczenia emerytury mieszanej, a więc emerytury, do której ubezpieczona nabyła prawo z dniem 1 czerwca 2010 r. jest przewidziana w art. 108 ustawy emerytalnej w myśl art. 183 ust. 6 tej ustawy. Nie można zgodzić się, że brak możliwości przeliczenia tej emerytury na podstawie art. 110a ustawy emerytalnej w sytuacji ubezpieczonej narusza zasadę sprawiedliwości społecznej, równości czy niedyskryminacji. Ubezpieczona oczekuje uprzywilejowania czyli uzyskania uprawnień większych niż pozostali beneficjenci systemu ubezpieczeń społecznych, a to jest sprzeczne z przywołanymi zasadami konstytucyjnymi.

Sąd Apelacyjny nie dostrzegając naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym także nie uznając za uzasadnione zarzuty naruszenia przywołanych zasad Konsytuacji RP w sytuacji ubezpieczonej, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił jej apelację w całości.

sędzia Urszula Iwanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: