Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 51/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-11-08

Sygn. akt III AUa 51/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2023 r.


Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:


Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 8 listopada 2023 r. w S.

sprawy M. G. (1) i K. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji płatnika składek

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 20 grudnia 2022 r., sygn. akt IV U 730/22


oddala apelację.



Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk













Sygn. akt III AUa 51/23


UZASADNIENIE


Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 8.08.2022 r. nr (...) stwierdził, że M. G. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia u płatnika składek K. G. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu od 29.05.2022 r. Organ rentowy wskazał, że M. G. (1) została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych przez K. G. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia od 29.05.2022r. Ostatni tytuł do ubezpieczeń społecznych M. G. (1) ustał w 2004 r. W dniu 7.06.2022r. do ZUS wpłynął wniosek o zasiłek macierzyński za okres od 1.06.2022 r. do 30.05.2023 r. Organ rentowy doszedł do przekonania, że zgłoszenie ubezpieczonej miało na celu uzyskanie przez nią tytułu do ubezpieczeń społecznych oraz świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego związanych z zasiłkiem macierzyńskim. Płatnik nie przedłożył dokumentów świadczących o wykonywaniu pracy przez M. G. (1) na jego rzecz. Nie zostały również przedstawione dowody dotyczące kontaktów biznesowych łączących M. G. (1) z agencją reklamową. Płatnik nie wskazał kontrahentów, którzy mogliby potwierdzić wykonywanie zleceń przez M. G. (1). Wskazane przez K. G. osoby nie mają wiedzy w jakim charakterze wykonuje określone czynności M. G. (1), tym bardziej, że jako żona właściciela klubu niewątpliwie uczestniczy w działalności prowadzonej przez męża.

Od powyższej decyzji wspólne odwołanie wnieśli K. G. i M. G. (1). Domagali się uchylenia decyzji i objęcia M. G. (1) ubezpieczeniem społecznym, zgodnie z pierwotnym wnioskiem. W uzasadnieniu wskazali, że po zakończeniu procesu adopcyjnego córki, K. G. mógł przystąpić do realizacji kolejnej inwestycji, polegającej na rozwoju sieci franczyzowej w ramach klubu bilardowego. W tym zadaniu miała pomóc jego małżonka, która posiada do tego przygotowanie zawodowe i doświadczenie. Jej zadaniem było zbudowanie sieci franczyzobiorców.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie. Zdaniem organu rentowego, treść odwołania od decyzji potwierdza, że K. G. zgłosił żonę do ubezpieczeń społecznych na podstawie umowy zlecenia od 29.05.2022 r. dopiero w momencie zaistnienia potrzeby pobierania przez nią świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego, tj. zasiłku macierzyńskiego, o który wnioskuje w związku z przyjęciem na wychowanie dziecka, pomimo że wcześniej pomagała ona w prowadzeniu działalności gospodarczej męża w stopniu, który nie uzasadniał zgłoszenia jej do ubezpieczeń społecznych. Nieregularne czynności wykonywane w ramach pomocy przy prowadzeniu działalności gospodarczej męża były realizowane przez nią już wcześniej, co nie stanowiło podstawy do dokonania zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Jednocześnie strony nie wykazały, jakie zmiany nastąpiły od 29.05.2022 r., które spowodowały konieczność zawarcia umowy zlecenia i dokonania w/w zgłoszenia. Jako powód zawarcia umowy wskazano potrzeby ze strony zleceniobiorcy, a nie ze strony zleceniodawcy.


Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.


Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:


K. G. prowadzi od dnia 15.10.2015 r. pozarolniczą działalność gospodarczą pod nazwą (...). Stałym miejscem prowadzenia działalności jest miejscowość K. ul. (...) (...) Dodatkowym miejscem wykonywania działalności jest K., ul. (...). Przedmiotem przeważającej działalności gospodarczej jest prowadzenie restauracji i innych stałych placówek gastronomicznych. Od 10.10.2021 r. K. G. posiada zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych oraz piwa, przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży- Klub bilardowy (...), ul. (...),(...)-(...) K.. K. G. w latach 2015-2020 w ramach działalności prowadził restaurację w K., w której zatrudniał ok. 15 osób. W okresie pandemii działalność restauracyjna przestała być opłacalna i została zlikwidowana. Od tej pory nie zatrudniał pracowników. W 2021 r. postanowił otworzyć klub bilardowy, który powstał w lokalu udostępnionym przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w K.. Klub został otwarty w październiku 2021 r. Jest to lokal o powierzchni ok. 200 m 2, w którym znajduje się 6 stołów bilardowych oraz bar z przekąskami i alkoholem. Czynny jest od wtorku do czwartku i w niedzielę w godzinach 15-22, w piątki i soboty od godziny 15 do 23.

Z tytułu wykonywania działalności K. G. osiągnął następujące wyniki finansowe: - 2019 r.- przychód: 2.142.229,64 zł, koszty: 1.766.599,03 zł, dochód: 376.630,61 zł; - za okres od 1.10.2021 r. do 31.12.2021 r. - przychód: 35.903,50 zł, koszty: 113.246,81zł, strata 77.343,31 zł; - za okres od 1.01.2022 r. do 31.10.2022 r. – przychód: 220.205,20 zł, koszty: 180.592,57 zł, dochód: 39.612,63 zł. Przychody za 2019 r. pochodzą z działalności restauracyjnej. Z kolei przychody za 2021 r. i 2022 r. dotyczą klubu bilardowego. Pomiędzy kwietniem 2020 r. a październikiem 2021 r. działalność gospodarcza faktycznie nie była prowadzona, jednak nie została formalnie zawieszona.

K. G. od 2011 r. pozostaje w związku małżeńskim z M. G.. Mieszkają razem i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Poznali się w Wielkiej Brytanii, gdzie M. G. (1) pracowała w latach 2004 - 2014. Do Polski wróciła w 2014 r. i od tego czasu nie była zatrudniona, ani nie miała swojego własnego źródła utrzymania. Pozostawała na utrzymaniu męża. Dochody z prowadzonej przez niego działalności zasilały budżet ich wspólnego gospodarstwa domowego.

W dniu 30.05.2022 r. na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Koszalinie wydanym w postępowaniu o przysposobienie, prowadzonym pod sygnaturą akt III Nsm 809/22, Sąd Rejonowy powierzył M. G. (1) i K. G. pieczę nad małoletnią M., urodzoną w dniu (...) Z kolei postanowieniem z dnia 11.08.2022 r. sygn. akt III Nsm 809/22, Sąd Rejonowy w Koszalinie orzekł o pełnym przysposobieniu małoletniej M. przez K. G. i M. G. (1) wraz ze zmianą imienia małoletniej na M. G. (2).

K. G. podpisał z M. G. umowę zlecenia z datą 29.05.2022 r., na czas określony od 29.05.2022 r. do 31.05.2023 r., na podstawie której M. G. (1) miała wykonywać usługi marketingowe na doraźne zlecenie zleceniodawcy. Przedmiot umowy obejmował: „aktualizację strony internetowej, aktualizację strony F./C. C., aktualizację wizytówki G. C., zlecanie reklam, zlecanie pracy firmom drukującym reklamę, itp.”. Zleceniobiorcy za wykonanie pracy zleconej miało przysługiwać wynagrodzenie w wysokości 4.900 zł za miesiąc. Wynagrodzenie miało być płatne każdego miesiąca, po przyjęciu zleconej pracy i wystawieniu rachunku przez zleceniobiorcę, nie rzadziej niż raz w miesiącu. Ewidencję czasu przepracowanego w ramach umowy prowadzić miał zleceniobiorca. M. G. (1) sporządziła rachunek do umowy zlecenia z datą 31.05.2022 r., w którym wskazała, że przepracowała 15 godzin przez 3 dni, a należność z tytułu wykonywania prac marketingowych wynosi 700 zł brutto. K. G. potwierdził podpisem na rachunku do umowy zlecenia, że prace zostały wykonane, a M. G. (1) podpisem potwierdziła, że otrzymała kwotę 514,67 zł netto tytułem wynagrodzenia (700 zł brutto). Zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy zlecenia nastąpiło od 29.05.2022 r. Płatnik wykazał za M. G. (1) podstawy wymiaru składek w wysokości: za 5/2022 r.- 700 zł, za (...)- 0,00 zł. W dniu 7.06.2022 r. do ZUS wpłynął wniosek M. G. (1) o wypłatę zasiłku macierzyńskiego od 1.06.2022 r. do 30.05.2023 r. Do wniosku zostało wówczas załączone postanowienie Sądu Rejonowego w Koszalinie z 30.05.2022r., z którego wynikało, że toczy się postępowanie o przysposobienie, w związku z tym M. G. (1) i K. G. została powierzona piecza nad dzieckiem na czas jego trwania, począwszy od 30.05.2022 r.

M. G. (1) w ramach pomocy rodzinnej (nieodpłatnie) wykonywała na rzecz działalności męża pojedyncze czynności związane z obsługą stron internetowych klubu oraz przygotowaniem materiałów reklamowych.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są m.in. osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej „zleceniobiorcami” oraz osobami z nimi współpracującymi (art. 6 ust. 1 pkt 4) jak również osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą oraz osobami z nimi współpracującymi (art. 6 ust. 1 pkt.5). Z kolei stosownie do treści art. 12 ust. 1 ustawy osoby te podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu. Dla obu kategorii tych podmiotów ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne i dokonywane jest na wniosek osoby objętej obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym – art. 11 ust. 2 ustawy.

Jak wynika z treści art. 14 ust. 1 i 1 a ustawy, objęcie dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony, przy czym tylko wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych zostanie dokonane w terminie. W przypadku obu tytułów inaczej przedstawia się podstawa wymiaru składek. W wypadku osób wykonujących pracę na podstawie umowy zlecenia co do zasady podstawę wymiaru składek stanowi przychód (art. 18 ust. 1 i 3 oraz ust. 7 ustawy systemowej). Natomiast w przypadku osób współpracujących podstawę tę stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek (art. 18 ust. 8 ustawy systemowej).

Stosownie do treści art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Przy czym w oparciu o treść art. 750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż z utrwalonego orzecznictwa wynika, że organ rentowy uprawniony jest do weryfikacji tytułu do ubezpieczeń. Zadeklarowanie określonego tytułu przez stronę nie jest tu przesądzające, w tym także sama nazwa np. zawartej pomiędzy stronami umowy. Ocena charakteru umowy zależy nie od jej nazwy, ale od rzeczywistej treści oraz celu i zgodnego zamiaru stron (art. 65 § 2 k.c.). Z zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. wynika wprost, że strony mogą kształtować stosunek prawny według własnej woli, jednak zgodnie z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, właściwością stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego. Granice swobody umów odnoszą się więc nie tylko do treści umowy, ale również do celu stosunku prawnego kształtowanego przez strony. Zasada swobody umów musi być szanowana, ale jej wyłączenie następuje w sytuacjach niewątpliwego stwierdzenia okoliczności takich, jak naruszenie bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, naruszenie właściwości stosunku prawnego, naruszenie zasad współżycia społecznego. Powyższa uwaga dotyczy również przepisów z zakresu systemu ubezpieczeń społecznych (art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy systemowej). Należy mieć również na uwadze, że o tym jaki stosunek prawny łączy strony w rzeczywistości rozstrzygają warunki w jakich praca jest wykonywania, a nie sama nazwa umowy, czy nawet zamiar stron w tym zakresie. Nie wystarczy bowiem nazwać umowę odpowiednio, czy wprowadzić do jej treści określone zapisy, aby stworzyć pożądany przez strony stosunek prawny. Charakter stosunku prawnego ustala się na podstawie treści oświadczeń woli stron, dokonując ich wykładni w oparciu o całokształt okoliczności towarzyszących realizacji umowy. Oceniając charakter umów należy bowiem brać pod uwagę nie tylko postanowienia przyjęte przez strony, lecz także faktyczne warunki ich wykonywania

Sąd Okręgowy zauważył, że w bogatym orzecznictwie sądowym dotyczącym tytułów do ubezpieczeń społecznych, zwłaszcza tego najpopularniejszego związanego ze stosunkiem pracy, podkreśla się, że tytułem tym jest nie samo zawarcie umowy, lecz rzeczywiste jej wykonywanie na podstawie umowy o pracę. Takie samo stanowisko dotyczy umowy zlecenia, i przybrało ono postać utrwalonej tezy powielanej w kolejnych orzeczeniach, z których wynika, że dopiero wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia – a nie tylko zawarcie umowy – stwarza tytuł do ubezpieczenia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.06.2008 r., I UK 402/07, postanowienie SN z dnia 16.06.2020r., I UK 315/19, postanowienie SN z dnia 25.04.2019r., I UK 179/18, wyrok SA w Lublinie z dnia 21.08.2019r. w sprawie III AUa 276/19). W orzecznictwie tym zwraca się także uwagę na konieczność zachowania dalece idącej ostrożności przy ocenie umów zawartych pomiędzy osobami bliskimi, bowiem węzeł pokrewieństwa może sprzyjać instrumentalnemu potraktowaniu tytułu do ubezpieczeń i stwarza większą sposobność do upozorowania stosunku prawnego, w oparciu o który ma nastąpić zgłoszenie do ubezpieczeń. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21.04.2004 r. w sprawie II UK 314/03, Sąd ten stwierdził m.in . „Brak formalnych przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy (art. 8 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) nie wyklucza jednak kompetencji organu ubezpieczeń społecznych do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego (art. 68 pkt 1 i 2 tej ustawy), zwłaszcza gdy ustalenie to dotyczy osoby bliskiej, w zaawansowanej ciąży, dla której pracodawca tworzy stanowisko pracy z godziwym wynagrodzeniem, wpływającym (poprzez należne składki) na wysokość świadczeń z pracowniczego ubezpieczenia społecznego, z których wnioskodawczyni zamierzała korzystać po stosunkowo krótkim okresie od zawarcia umowy o pracę. Rzeczywisty charakter pracowniczego zatrudnienia osób bliskich pracodawcy wymaga nie tylko stwierdzenia braku formalnych zakazów do ich zatrudniania w ramach stosunku pracy, ale rygorystycznych ustaleń i przekonującej oceny, że zostały spełnione formalne i realne warunki do podjęcia zatrudnienia, a następnie miało miejsce rzeczywiste wykonywanie przez osobę bliską obowiązków o cechach charakteryzujących stosunek pracy wywołujących zobowiązanie pracownicze. Jest to niezbędne dla wyeliminowania z obrotu prawnego zachowań osób bliskich zmierzających do obejścia lub nadużycia prawa do korzystniejszego tytułu i świadczeń z ubezpieczenia społecznego (…). Wprawdzie stan ciąży na ogół nie dyskwalifikuje zdolności do wykonywania zatrudnienia, poza przypadkami prac wzbronionych pracownicom w ciąży, ale w sytuacji gdy między zawarciem umowy nazwanej umową o pracę, a faktycznym zaprzestaniem wykonywania pracy w związku z niezdolnością do niej minął niespełna miesiąc - jak w niniejszej sprawie - usprawiedliwione jest stwierdzenie, że umowa taka dotknięta byłą pozornością a nadto nie może korzystać z ochrony skoro w istocie zmierzała do obejścia prawa.”

W ocenie Sądu meriti, wszystkie te uwagi będą miały odpowiednie zastosowanie do pracy wykonywanej na podstawie umowy zlecenia (świadczenia usług) jako tytułu do ubezpieczeń społecznych.

Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że w sprawie wystąpił budzący wątpliwości splot okoliczności. M. G. (1) od wielu lat pozostawała bez tytułu do ubezpieczeń społecznych. Jej zgłoszenia dokonał mąż, w oparciu o umowę zlecenia sporządzoną z datą dzień przed powierzeniem im pieczy nad małoletnim dzieckiem w trwającym postępowaniu adopcyjnym, z czym wiązało się nabycie prawa do rocznego zasiłku macierzyńskiego. O ten ubezpieczona wystąpiła w dniu 7.06.2022 r., poczynając od dnia 1.06.2022 r., a zatem zaledwie po 3 dniach od sporządzenia pisemnej umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, taki stan rzeczy wymagał od odwołujących się szczególnie przekonującego wykazania dowodowego, że umowa ta miała swoje gospodarcze uzasadnienie i była rzeczywiście wykonywana. Tymczasem strony takich dowodów nie przedstawiły. Płatnik i ubezpieczona, pytani o konkretne dowody na wykonywanie umowy, wskazali, że ubezpieczona od lat pomaga mężowi w prowadzeniu działalności, a pisemna umowa zlecenia była tylko sformalizowaniem tego stanu rzeczy. Przedłożyli pojedyncze wydruki ze stron internetowych restauracji i klubu, którymi M. G. (1) miała zarządzać w tzw. mediach społecznościowych, z zamieszczonymi informacjami o imprezach i promocjach, materiały reklamowe w postaci karty dań, wizytówek, terminarza spotkań, które miała opracować oraz korespondencję z wykonawcą tych materiałów, a także projekty dokumentów dotyczących franczyzy restauracji i klubu. Dowody te nie potwierdzały wykonywania umowy zlecenia. Nie było żadnych podstaw do przyjęcia, że ubezpieczona jeszcze przed zawarciem pisemnej umowy zlecenia, wykonywała ją faktycznie na rzecz płatnika w oparciu o ustne zlecenia. Bezspornie nie otrzymywała wcześniej wynagrodzenia za rzekomo zlecone jej zadania, co wprost przyznała. Pierwszy rachunek, który miał to potwierdzać pochodzi z 31.05.2022 r. i wiąże się z kwestionowaną pisemną umową. Nie ma żadnych dowodów wykonywania pisemnej umowy zlecenia przez 3 dni pomiędzy wskazaną w niej datą zawarcia a początkiem okresu zasiłkowego. Ubezpieczona przyznała, że od 1.06.2022 r. czyli z początkiem okresu zasiłkowego zaprzestała faktycznego wykonywania umowy i stan ten trwał do sierpnia 2022 r., kiedy w kolejnych miesiącach podejmowała tylko pojedyncze czynności, głównie poświęcając się opiece nad dzieckiem. Na dowód czego załączyła kilka postów ze strony internetowej klubu z drugiej połowy grudnia 2022 r., kiedy już od lipca 2022 r. trwało postępowanie wyjaśniające prowadzone przez organ rentowy.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, przedłożone pojedyncze dokumenty, pochodzące głównie z okresu sprzed zawarcia umowy, w żadnym wypadku nie dowodziły rzeczywistej potrzeby zawarcia odpłatnej umowy zlecenia i to pomiędzy małżonkami, która z założenia ma obejmować stałe, powtarzalne wykonywanie czynności usługowych na rzecz płatnika i to za wynagrodzeniem 4.900 zł brutto miesięcznie. Nie ma przy tym żadnego obiektywnego dowodu wypłaty takiego wynagrodzenia, poza rachunkiem sporządzonym przez zainteresowane strony umowy. Sąd meriti ocenił także, że takiej potrzeby nie dowodzi także idea franczyzy klubu. Z zeznań odwołujących się wynikało, że pracują nad nią od lat i wciąż jest na etapie projektu, a jedynym efektem tej pracy były pojedyncze skąpe projekty dokumentów, co do których nie wiadomo kiedy dokładnie powstały i kto oraz na ile samodzielnie je przygotował. Fakty zaś są takie, że ani franczyza restauracji ani klubu nie zostały do tej pory wprowadzone w życie.

W oparciu o powyższe, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że nie było żadnych obiektywnych dowodów zarówno wykonywania umowy zlecenia jak i przede wszystkim rzeczywistej, gospodarczej potrzeby jej zawarcia, w szczególności ponad potrzebę okazjonalnej, nieodpłatnej pomocy świadczonej na rzecz płatnika przez jego żonę. Tym samym zeznania odwołujących się o faktycznej potrzebie i realizacji umowy zlecenia były niewiarygodne. Zakres tej pomocy był tak symboliczny, że nie mieścił się nawet w ewentualnie innym tytule do ubezpieczeń, który mógłby mieć zastosowanie pomiędzy osobami bliskimi, prowadzącymi wspólne gospodarstwo domowe, tj. współpracy w prowadzeniu działalności gospodarczej z art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 8 ust. 11, co zresztą nie było przedmiotem tej sprawy. W ocenie Sądu pierwszej instancji, wskazany wyżej splot okoliczności faktycznych logicznie wskazywał, że umowa zlecenia została zawarta instrumentalnie, wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z tytułu rocznego zasiłku macierzyńskiego, w związku z trwającym postepowaniem adopcyjnym, bez rzeczywistej potrzeby jej zawarcia i wykonywania, przy praktycznie żadnym wkładzie własnym, kosztem pozostałych uczestników systemu, co czyniło zawartą umowę pozorną i stanowiło rażące nadużycie prawa, a w efekcie oczywiście nie stanowiło tytułu do ubezpieczeń.

Z powyższych względów na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.


Apelację złożył płatnik składek, wnosząc o uchylenia zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji organu rentowego. Apelujący podkreślił, że ubezpieczona dalej wykonuje czynności marketingowe, administracyjne. Od 20 listopada 2022 r. w K. przebywa M. R., który przygląda się pracy klubu i rozważa współpracę. Opiekę nad nim sprawuje ubezpieczona. Również B. K. podtrzymuje i potwierdza zainteresowanie i pomoc swoich mocodawców w zakresie finansowania pomysłów płatnika składek i ubezpieczonej. Jest to sukces marketingowy M. G. (1).


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja płatnika składek nie zasługuje na uwzględnienie.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie przy uwzględnieniu zarzutów podniesionych w apelacji doprowadziła sąd odwoławczy do wniosku, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jaki stan faktyczny stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Stąd też, Sąd Apelacyjny ustalenia sądu pierwszej instancji w całości uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnienia (art. 387 § 2 1 pkt. 1 k.p.c.). Sąd odwoławczy nie dostrzegł przy tym naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w związku z czym podziela także w całości rozważania tego sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt. 2 k.p.c.).

W treści apelacji płatnik składek podnosił, że na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów, Sąd Okręgowy błędnie uznał, że umowa zlecenia nie była wykonywana. Podkreślał, że ubezpieczona dalej wykonuje czynności marketingowe, które w przyszłości mają skutkować rozwinięciem sieci franczyzowej. Płatnik składek ponownie odwołał się do argumentów prezentowanych w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, które były zresztą poddane ocenie przez ten Sąd. Analiza treści apelacji prowadzi do przekonania, że intencją skarżącego było podniesienie zarzuty naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, która zawarta została w treści art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Twierdzenia skarżącego o wadliwości dokonanych ustaleń odwołujące się do stanu faktycznego, który w jego przekonaniu odpowiada rzeczywistości, nie może być dla skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wystarczające. Aby bowiem zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odniósł zamierzony przez skarżącego skutek, konieczne jest z jego strony wykazanie, że orzekający sąd uchybił konkretnym zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego; tylko bowiem takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów.

Zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., a tym samym dokonania wadliwych ustaleń faktycznych w analizowanym zakresie, uznać należało za sformułowany w sposób nieskuteczny. Przedstawiony zarzut jest wyrazem bardzo subiektywnej oceny wyselekcjonowanej przez apelującego części zebranego i przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego, który w założeniu miał wykazać zasadność argumentacji wskazanej w uzasadnieniu apelacji. Apelujący w istocie ograniczył się jedynie do zaprezentowania własnej, korzystnej ze swojego punktu widzenia, oceny dowodów, co nie może stanowić wystarczającej i przekonującej podstawy dla uznania skuteczności postawionego zarzutu. Dla skuteczności zarzutu popełnienia przez Sąd pierwszej instancji błędu w ustaleniach faktycznych nie wystarcza bowiem samo przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze i znaczeniu poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez Sąd.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującego – prawidłowa. Sąd Okręgowy przeprowadził wystarczające dla kategorycznego rozstrzygnięcia sprawy postępowanie dowodowe, a wynik tego postępowania ocenił zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., nie przekraczając granic swobodnej oceny dowodów, a w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia w sposób wszechstronny i wnikliwy wyjaśnił powody rozstrzygnięcia oraz przekonywująco wykazał, dlaczego odwołanie należało oddalić.

Podkreślić należy, iż przedmiotem oceny Sądu Okręgowego były dowody zaoferowane przez strony, zostały one wnikliwie przeanalizowane, a następnie szeroko omówione w uzasadnieniu, co pozwala na ich instancyjną kontrolę i prowadzi do wniosku, że wszystkie one zostały ocenione w zgodzie w zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Nie można zarzucić temu Sądowi, iż wyprowadził logicznie błędne wnioski z ustalonych przez siebie okoliczności, czy też przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem), bądź przeciwnie - uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale.

Zarzuty apelującego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Okręgowego i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Płatnik składek w istocie skupił się na powtórzeniu argumentacji zawartej w treści odwołania od zaskarżonej decyzji, a sprowadzającej się do stwierdzeń, że ubezpieczona M. G. (1) wykonywała faktycznie czynności na podstawie zawartej w dniu 29 maja 2022 r. umowy zlecenia. Płatnik składek koncentrował się na wykazywaniu, że zawarcie tej umowy stanowiło jedynie potwierdzenie wcześniej łączącego strony stosunku prawnego. Wcześniej natomiast wykonywane czynności cały czas skupiały się, i dalej skupiają, na próbie realizacji pomysłu rozwinięcia sieci franczyzowej.

Niemniej jednak wskazać przy tym należy, że materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, jak również dołączony do apelacji, nie potwierdza wersji prezentowanej przez apelującego. Przypomnieć należy, że kwestia sporna w niniejszej sprawie sprowadza się do tego, czy stan faktyczny ustalony w tej konkretnej sprawie, a wynikający z zeznań ubezpieczonej, płatnika, jak również z dowodów z dokumentów, pozwala na uznanie, że umowa zlecenia zawarta między odwołującymi jest czynnością prawną pozorną w rozumieniu art. 83 k.c. mającą na celu obejście przepisów prawa.

W tym miejscu wskazać należy, że zgodnie z art.734 § 1 i 2 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się je wykonać bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Zgodnie z art. 6 ust.1 pkt.4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społeczny (Dz.U. z 2021 r. poz. 423) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: m.in. osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej „zleceniobiorcami”, oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4.

Wyjaśnić należy, że pozorność oświadczenia woli (art. 83 § 1 k.c.) została potraktowana przez ustawodawcę jako wada oświadczenia woli, nie dotyczy więc oświadczeń wiedzy. Jest to jednak wada szczególnego rodzaju, bo dotycząca oświadczenia złożonego świadomie i swobodnie dla pozoru drugiej stronie, która o takim oświadczeniu wie i na to się zgadza. (Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 czerwca 1971 r., II CR 250/71, nie publikowany). Z kolei w wyroku z dnia 23 czerwca 1986 r., I CR 45/86 (nie publikowanym) Sąd Najwyższy zdefiniował pozorność jako „wadę oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli, a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie woli nie wywoływało skutków prawnych”. Nie można też przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadomie to przyjmował (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001r., II UKN 258/00, OSNP z 2002r., Nr 21, poz. 527).

Umowa o pracę dotycząca zatrudnienia, także wykonywanego na podstawie stosunku cywilnoprawnego: agencji, zlecenia, innej umowy o świadczenie usług jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako świadczeniodawca nie będzie świadczyć pracy, a świadczeniobiorca nie będzie korzystać z jej usług, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku prawnego.

W sprawie niniejszej zgromadzony materiał wskazuje, że obie strony umowy z dnia 29 maja 2022 r. miały świadomość, że osoba określona w umowie jako zleceniobiorca nie będzie wykonywać czynności faktycznych w ramach realizacji postanowień tej umowy, a osoba określona jako zleceniobiorca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładały, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku zlecenia. Strony godziły się bowiem na marginalną realizację zobowiązania wynikającego z umowy jedynie w celu uprawdopodobnienia pozorów jej wykonywania i tylko po to, aby ubezpieczona mogła uzyskać korzystny ekonomicznie tytuł do podlegania ubezpieczeniom społecznym. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2017 r. , sygn.. III UK 172/16 stwierdził, że pozorne zawarcie umowy o pracę (art. 83 § 1 k.c.) nie wiąże się ze świadczeniem pracy w tym sensie, że zatrudnienie w ogóle nie jest wykonywane („pracownik” w ogóle nie świadczy pracy), bądź jest wykonywane na innej podstawie niż umowa o pracę (w szczególności na podstawie umowy prawa cywilnego), bądź jest wyłącznie pozorowane (jakieś czynności faktyczne są przez „pracownika” wykonywane, ale nie rodzą one skutku w postaci istnienia stosunku pracy). Pogląd ten można odnosić również do umowy zlecenia, ponieważ jest to także umowa dwustronnie zobowiązująca, a świadczenie usług, jak wyżej podkreślono, polega na wykonywaniu czynności faktycznych. Jeżeli zatem strony umowy z dnia 29 maja 2022 r., składające oświadczenie woli nie chciały wywołać zwykłych skutków prawnych wynikających z tej umowy, stwarzając jedynie „wrażenie” świadczenia pracy, a zamiar rzeczywisty był inny, to złożyły pozorne oświadczenia woli w rozumieniu 83 § 1 k.c. i czynność ta jest nieważna.

Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał wskazuje na pozorowanie jedynie określonych czynności dla uzyskania dla M. G. (1) tytułu do ubezpieczeń w celu następczego korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, układ powiązanych ze sobą okoliczności faktycznych niniejszej sprawy wskazuje, że prawidłowe jest stanowisko Sądu Okręgowego co do tego, że strony zawarły umowę dla pozoru.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, analiza materiału dowodowego sprawy, wbrew stanowisku apelującego, nie pozwala na ustalenie, że ubezpieczona M. G. (1) faktycznie wykonała czynności w ramach powierzonej jej umowy zlecenia. Co więcej, za okres od podpisania umowy, do rozpoczęcia korzystania z zasiłku macierzyńskiego, upłynęły jedynie 3 dni i w zasadzie brak jest jakichkolwiek dowodów, które by pozwoliły na ustalenie, że w tym czasie praca – w zakresie wynikającym z umowy zlecenia – była faktycznie wykonywana. Praktycznie wszystkie dowodowy przedstawione przez odwołujących się w sprawie, dotyczą okresu sprzed podpisania umowy zlecenia, bowiem dotyczą lat 2019 – 2021 r. Księgi know – how były sporządzane przez ubezpieczoną od 2019 r. Pomysł stworzenia sieci franczyzowej również jest od kilku lat rozważany przez płatnika składek i ubezpieczona, co nie ulega wątpliwości, od paru lat doraźnie płatnikowi składek pomaga w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Zauważyć jednak należy, że mimo wskazywanego przez płatnika składek rzekomego wcześniejszego zaangażowania żony w prowadzoną przez niego działalność, nie zgłosił on żony do ubezpieczeń społecznych, ubezpieczona nie dostawała wynagrodzenia, a utrzymywała się ze środków pochodzących z prowadzonej przez męża działalności gospodarczej. Dopiero kończący się proces przysposobienia dziecka spowodował, że zawarto pozorną umowę o świadczenie usług na 3 dni przed rozpoczęciem korzystania z zasiłku.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił okoliczności towarzyszące podpisaniu umowy zlecenia i zbadał właściwy motyw działania ubezpieczonej i płatnika składek przyjmując, że strony podpisując tę umowę miały na celu wyłącznie umożliwienie korzystania ubezpieczonej ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego a ubezpieczona nie wykonywała żadnych usług na podstawie spornej umowy.

Sąd Apelacyjny zwrócił także uwagę, że płatnik składek i ubezpieczona od kilku lat starali się o przysposobienie dziecka. Nie można chęci zabezpieczenia społecznego na wypadek macierzyństwa oceniać jako negatywnego, jednakże powinno to nastąpić z poszanowaniem przepisów prawa. Płatnik składek i ubezpieczona mogli zatem, przygotowując się do roli rodziców, podjąć działania mające na celu wcześniejsze objęcie M. G. (1) ubezpieczeniem. Skoro – jak twierdzi płatnik składek – jego żona była zaangażowana w prowadzoną działalność, mógł on już znacznie wcześniej zgłosić ją do ubezpieczeń jako osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej, co zapewniałoby ubezpieczonej niewątpliwie ochronę ubezpieczeniową.

Należało zatem uznać, że ubezpieczona i płatnik składek podjęli jedynie czynności formalne mające upozorować umowę zlecenia i to z wyraźnym i jedynym celem – uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych przez M. G. (1).

Strony nie przedłożyły de facto żadnych dowodów poświadczających, że ubezpieczona w ogóle wykonywała czynności w ramach zawartej umowy zlecenia. Przedłożone kserokopie korespondencji e-mail, wydruków z portali społecznościowych, ulotki, menu, jak i pozostałe materiały dotyczące działalności przedsiębiorstwa płatnika składek, wykluczają uznanie, że były to czynności podejmowane w ramach zawartej umowy, bowiem jedynie potwierdzają fakt doraźnej pomocy ubezpieczonej przy prowadzeniu przez jej małżonka działalności gospodarczej. Pomoc taką na rzecz prowadzonej działalności gospodarczej przez małżonka świadczyła już wcześniej.

W ocenie Sądu, zawarcie umowy zlecenia na 3 dni przed przysposobienie dziecka, niewątpliwe świadczy o tym, że działania ubezpieczonej zmierzały jedynie do uzyskania świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych związanych z macierzyństwem. Umowa z 29 maja 2022 roku niewątpliwie miała charakter pozorny w związku z czym nie może wywrzeć skutków prawnych w zakresie objęcia M. G. (1) ubezpieczeniem społecznym w oparciu o przepisu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Wobec powyższego należało uznać, że zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji, a także poprzedzająca go decyzja organu rentowego odpowiadają prawu, a apelacja płatnika składek - jako pozbawiona uzasadnionych podstaw - podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.



Gabriela Horodnicka – Stelmaszczuk






Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: