III AUa 62/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-09-20
Sygn. akt III AUa 62/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 września 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 20 września 2018 r. w Szczecinie
sprawy M. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przyznanie emerytury
na skutek apelacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 6 grudnia 2017 r. sygn. akt VI U 411/17
1. oddala apelację,
2. zasądza od M. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 62/18
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił ubezpieczonemu M. S. prawa do emerytury w wieku obniżonym wskazując, że ubezpieczony nie udowodnił 15 lat pracy w warunkach szczególnych.
W odwołaniu od powyższej decyzji M. S. wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do emerytury.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podtrzymał stanowisko przedstawione w decyzji.
Wyrokiem z dnia 6 grudnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że M. S., urodzony w dniu (...), legitymuje się bezspornym okresem ubezpieczenia w wysokości 25 lat, 7 miesięcy i 14 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Ponadto bezspornie posiada staż pracy w warunkach szczególnych wynoszący 8 lat i 12 dni (od 08.12.1988r. do 31.08.1990r. i od 01.09.1990r. do 31.12.1998r.)
Na dzień złożenia wniosku do organu rentowego o przyznanie emerytury ubezpieczony nie był członkiem otwartego funduszu emerytalnego.
Ubezpieczony pozostawał zatrudniony na podstawie umowy o pracę od 12.02.1975 roku do 08.12.1977 roku w (...) “G.” w G.. Ubezpieczony był monterem instalacji zewnętrznej: wodnej, kanalizacyjnej i deszczowej. Ubezpieczony układał instalacje wodno – kanalizacyjne w wykopach wykonanych przez koparkę. Głębokość wykopów zależała od projektu danej inwestycji. Rury były układane w wykopach na różnych głębokościach wraz ze spadkiem.
W okresie od 26.10.1976 roku do 29.11.1977 roku M. S. odbywał zasadniczą służbę wojskową. Przed powołaniem do służby wojskowej jak i po jej odbyciu wykonywał tę samą pracę.
Od dnia 08.05.1980 roku do 30.07.1983 roku ubezpieczony był zatrudniony w (...) w G. na stanowisku montera instalacji sanitarnych i jednocześnie brygadzisty. W tym okresie praca ubezpieczonego polegała na montażu instalacji kanalizacyjnej, wodnej i deszczowej. Ubezpieczony wykonywał prace na zewnątrz. Wykopy były wykonywane przez koparkę oraz ręcznie. Ubezpieczony układał rury w wykopach, wykonywał podsypki, podmurówki, studnie. M. S. wykonywał tę pracę w wykopach o różnych głębokościach od 1,5 metra do 6 metrów.
Od 05.08.1983 roku do 30.11.1988 roku M. S. zatrudniony był w (...) w G.. W tym okresie wykonywał pracę montera instalacji wodno – kanalizacyjnej. Takie instalacje montował wykonując inwestycje mające miejsce na terenie zakładów (...) w G., , gdzie wykopy miały 6 metrów. W C. w wykopach 2 metrowych montował instalację sanitarną i deszczową. W W. w wykopach poniżej 3 metrów wykonywał instalację sanitarną i taką samą pracę wykonywał również przy szpitalu w G. przy ulicy (...).
Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przyjął art.184 ust.1 oraz art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz.43).
Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z treścią § 3 i 4 ww. rozporządzenia za okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury uważa się okres wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczanymi do okresów zatrudnienia. Pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:
1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,
2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.
W wykazie tym do pracy w szczególnych warunkach zostały zaliczone roboty wodno-kanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach (dział V punkt 1). Roboty wodno-kanalizacyjne, o których mowa we wskazanym powyżej punkcie muszą być wykonywane w głębokich wykopach to jest przy instalacjach znajdujących się poniżej gruntu, w sieciach kanalizacyjnych, studzienkach, instalacjach podziemnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2012 roku, sygn. akt II UK 103/11 Lex nr 1130388). Roboty wodno-kanalizacyjne nie są wykonywane w szczególnych warunkach jeżeli nie są wykonywane w głębokich wykopach. Ponadto taki pogląd wyraził także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 2013 r. II UK 133/13 wskazując, że : wymóg uznania robót wodnokanalizacyjnych za prace wykonywane w szczególnych warunkach, będący warunkiem koniecznym do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, zostaje spełniony tylko wtedy, gdy takie roboty były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w głębokich wykopach.
Sąd Okręgowy ocenił, że w niniejszej sprawie bezsporne pozostawało, że ubezpieczony posiada wymagany ogólny staż ubezpieczeniowy, ukończył 60 lat oraz nie jest członkiem OFE. Spór pomiędzy ubezpieczonym i organem rentowym koncentrował się na nieuwzględnieniu przez organ okresów zatrudnienia ubezpieczonego w warunkach szczególnych od 12.02.1975 roku do 08.12.1977 roku w (...) (...)w G., od 05.08.1983 roku do 30.11.2988 roku w (...) w G. oraz o od 08.05.1980 roku do 30.07.1983 roku w (...) w G..
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony, we wszystkich trzech okresach spornych pracował, jako monter sieci wodno – kanalizacyjnej.
Ta okoliczność została, w ocenie Sądu orzekającego, dowiedziona bez wątpliwości, bowiem na takie stanowisko pracy ubezpieczonego wskazuje jego dokumentacja osobowa, przede wszystkim świadectwa pracy oraz świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych oraz zeznania świadków C. H. i R. S..
Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków oraz dowód z przesłuchania ubezpieczonego bowiem są logiczne i spójne, brak podstaw również do kwestionowania wiarygodności dowodów z dokumentów. Odnosząc się do przedstawionych przez ubezpieczonego świadectw wykonywania pracy w warunkach szczególnych Sąd I instancji wskazał, że w postępowaniu sądowym traktuje się je, jako dokument prywatny w rozumieniu przepisu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli sądu co do faktów w nim stwierdzonych.
Sąd orzekający podkreślił, że wykonywanie robót wodno – kanalizacyjnych nie jest pracą w warunkach szczególnych, gdy nie odbywa się w głębokich wykopach. Należy podkreślić, że w orzecznictwie wskazuje się, iż za głębokie wykopy uznaje się wykopy przekraczające głębokość 3 m (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 08 maja 2014 r., III AUa 1102/13 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 marca 2015 r., III AUa 291/14). Tylko w takich wykopach praca jest na tyle uciążliwa z powodu ograniczenia wentylacji i przestrzeni, że uzasadnia obniżenie powszechnego wieku emerytalnego.
Sąd I instancji zważył, że jak wynika z zeznań świadków C. H. i R. S. oraz z przesłuchania ubezpieczonego M. S. ubezpieczony w żadnym z okresów spornych nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przy montażu urządzeń wodno – kanalizacyjnych w głębokich wykopach. Wykopy, w których pracował miały od 1,5 m do 6 m głębokości. Na podstawie ww. dowodów nie da się w sposób niebudzący wątpliwości poczynić ustaleń w jakich dokładnie okresach ubezpieczony wykonywał tylko pracę w wykopach powyżej 3 m głębokości. Praca ubezpieczonego sprowadzała się do przygotowania wykopu pod instalację poprzez jego zabezpieczenie i układaniu instalacji wodno - kanalizacyjnej w wykopie wykonanym ręcznie lub już przygotowanym przez koparkę. Była ona wykonywana w wykopach o różnej głębokości, która zależała od rodzaju montowanej instalacji.
Zatem z uwagi na to, że nie ma dowodów w sprawie pozwalających na stwierdzenie, że ubezpieczony pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonując roboty wodno-kanalizacyjne w głębokich wykopach, Sąd Okręgowy uznał, że brak jest możliwości uzupełnienia stażu pracy w warunkach szczególnych do wymaganych 15 lat.
Z wyrokiem nie zgodził się ubezpieczony. W wywiedzionej apelacji sformułował następujące zarzuty:
1. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z § 1, § 2 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez uznanie, iż wnioskodawcy nie przysługuje prawo do emerytury w sytuacji, gdy spełnia
on wszelkie warunki do przyznania mu emerytury, w szczególności posiada okres składkowy wynoszący 25 lat oraz wykonywał on pracę w szczególnych warunkach przez okres co najmniej 15 lat;
2. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na rozstrzygnięcie, a mianowicie:
a) art. 229 k.p.c. poprzez niezaliczenie odwołującemu jako pracy w warunkach szczególnych następujących okresów pracy:
- od 12.02.1975 do 08.12.1977 w (...) w G.,
- od 15.08.1983 do 30.11.1988 w (...) w G.,
- 08.05.1980 do 30.07.1983 w (...) (...) w G.
b) art. 231 k.p.c. poprzez brak jakiejkolwiek oceny Sądu I instancji pracy wykonywanej przez ubezpieczonego pod kątem ustalenia czy była ona wykonywana w warunkach szczególnych, pomimo dokonania przez Sąd I instancji prawidłowych ustaleń stanu faktycznego w zakresie wykonywania tej pracy przez odwołującego;
c) art. 233 k.p.c. wyrażającego się przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego przekonania, iż układanie rur wodociągowych w wykopach o głębokości mniejszej niż 3 metry nie daje się zakwalifikować jako prace w głębokich wykopach, mimo wykonywania także pracy w wykopach głębszych niż 3 metry, co doprowadziło do nieuzasadnionego niezaliczenia, jako pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, pracy ubezpieczonego w ww. okresach.
Na podstawie powyższych zarzutów ubezpieczony wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji ZUS w ten sposób, że ubezpieczonemu M. S. przyznaje się prawo do emerytury od dnia 1 maja 2017r.,
2. zasądzenie zwrotu kosztów postępowania oraz kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych (w tym 17;- zł. opłaty skarbowej)
lub o
3. uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego postępowania.
W odpowiedzi na apelację organ wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od skarżącego na rzecz organu rentowego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji wydał w sprawie prawidłowy wyrok. Spór dotyczył prawa ubezpieczonego do emerytury na podstawie art. 32 w zw. z art. 184 z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Istotą sporu było ustalenie, czy ubezpieczony wykazał, że wykonywał co najmniej przez 15 lat pracę w warunkach szczególnych wymienioną w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.).
Przypomnieć należy, że wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i pewnego ustalenia przesłanek prawa.
Stosownie do treści § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (D. U. 1983 r. nr 8 poz. 43 ze zm.), okresy pracy w warunkach szczególnych stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia lub w świadectwie pracy.
W realiach rozpoznawanej sprawy ustalenie charakteru i warunków wykonywanej pracy nie było możliwe w oparciu o akta osobowe M. S.. Apelujący wskazuje, że przedsiębiorstwa nie prowadziły ewidencji pracy pracowników zawierającej głębokość wykonywanych prac i ilość godzin pracy w wykopach. Sąd Apelacyjny podkreśla zatem, że z akt osobowych ubezpieczonego wynikają jedynie nazwy zajmowanych przez ubezpieczonego stanowisk: monter instalacji sanitarnych, monter instalacji wodno - kanalizacyjnych. Wśród dokumentów nie ma nawet zakresu obowiązków, czy jakiejkolwiek informacji co do podejmowanych przez niego czynności. Nazwy stanowisk, jak „monter instalacji wodno-kanalizacyjnych”, czy „monter instalacji sanitarnych” są pojęciami zbyt szerokimi, by móc zakwalifikować je jako prace wykonywane w warunkach szczególnych, zwłaszcza, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Jednakże należy mieć na uwadze, że w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mogą być ustalane także przy pomocy innych środków dowodowych niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (uchwała SN z dnia 10 marca 1984r., III UZP 6/84), szczególnie w obliczu tak ubogiej dokumentacji pracowniczej.
Słusznie zatem Sąd Okręgowy dopuścił dowód z przesłuchania świadków na okoliczność charakteru pracy wykonywanej przez ubezpieczonego. Prawidłowo również przyznał im prymat wiarygodności.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, jak przyjął to Sąd I instancji, zeznania świadków nie dały podstaw do ustalenia, że praca wykonywana przez ubezpieczonego była pracą w warunkach szczególnych. Świadek C. H. pracował z ubezpieczonym w latach 1980-1983 w (...) w G., zatem jego zeznania dotyczyły tylko tego okresu. Świadek wskazał, że głębokość wykopów oscylowała od 1,5 m do nawet 6 m głębokości. Jednocześnie dodał, że koparka kopała wykopy, a pracownicy układali instalacje, zaznaczył też że w spornym okresie ubezpieczony wykonywał także pracę brygadzisty. W rezultacie, na podstawie zeznań tego świadka oraz lakonicznej dokumentacji pracowniczej nie sposób ocenić jaką głębokość miały wykopy, w których pracował ubezpieczony. Drugi z przesłuchanych świadków – R. S. – pracował z M. S. w (...) w G. jedynie w 1983 roku, zaś w (...) przez cały okres zatrudnienia ubezpieczonego. Do czynności wykonywanych podczas zatrudnienia świadek zaliczył robienie przyłączy, podmurówek, a także kładzenie rur, wykopy ręczne. Zdaniem świadka wykopy głębokie – 6 m –w okresie pracy w (...) wykonywane były jedynie przez 2 lata. Następnie pracę wykonywano przy szpitalu, gdzie wykopy sięgały do 3 m. Na podstawie takiej treści zeznań świadków oraz mając na uwadze przesłuchanie ubezpieczonego nie da się w sposób pewny ustalić, w jakich dokładnie okresach ubezpieczony wykonywał pracę w wykopach głębokich.
Należy tu zauważyć, że bezpośrednio po zakończeniu stosunku pracy pracodawca nie wystawił ubezpieczonemu świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach.
Praca w warunkach szczególnych, to taka, która wpływa negatywnie na organizm człowieka, w której pracownik w sposób znaczny jest narażony na niekorzystne dla zdrowia czynniki. Zrozumiałe jest zatem, że praca w warunkach szczególnych musi wiązać się ze szczególną uciążliwością. Przebywanie w wykopie, który ma głębokość ponad 3 m z pewnością rodzi niedogodności związane z wilgocią, ograniczonym dopływem powietrza oraz możliwością osunięcia się ziemi. Oznacza to, że za pracę w szczególnych warunkach nie może być uznana praca w wykopach, którym nie można przyznać przymiotu głębokich oraz praca wykonywana w niepełnym wymiarze godzin, połączona z pracą naziemną. W takiej sytuacji brak jest bowiem stałej uciążliwości jak ograniczenie wentylacji, przestrzeni, obciążenia psychofizycznego pracownika, stąd też logiczne wydaje się, że ustawodawca nie wskazał w rozporządzeniu pracy w jakichkolwiek wykopach, a jednoznacznie określił, że pracą w szczególnych warunkach jest praca w wykopach głębokich w pełnym wymiarze godzin. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że szczególne warunki pracy, występujące przy pracy w głębokich wykopach wyrażają się nie tylko w jej uciążliwości, ale i w zagrożeniach, na które stale narażony jest pracownik. Oczywiste jest, że głębokie wykopy zawsze stanowią ryzyko zarówno dla zdrowia, jak i życia pracującej w nich osoby. Jednocześnie praca w niepełnym wymiarze w wykopach, częstokroć nieprzekraczających wzrostu dorosłego mężczyzny, w których zdaniem Sądu Apelacyjnego pracował również M. S., z pewnością nie zagraża pracownikowi w takim samym stopniu.
Oceny Sądu Apelacyjnego odnośnie pracy ubezpieczonego w pełnym wymiarze godzin i odnośnie głębokości wykopów w żadnej mierze nie zmieniają wyroki Sądu Apelacyjnego w Gdańsku (z dnia 31 stycznia 2017 r., III AUa 1160/16; z dnia 30 marca 2016 r., III AUa 1940/15; z dnia 18 listopada 2016 roku, III AUa 1071/16), czy Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (z dnia 25 czerwca 2015 roku, III AUa1385/14), na które powołuje się apelujący.
Wydanie przez wskazane sądy wyroków przyznających prawo do emerytury, nie nakłada na Sąd Apelacyjny powinności wydania orzeczenia o identycznej treści. Po pierwsze bowiem stan faktyczny sprawy, a szczególnie zeznania świadków, nie są identyczne ze stanem niniejszej sprawy. Po drugie, nawet gdyby stan był identyczny to przypomnieć trzeba, że w polskim prawie nie występuje zasada związania sądów orzeczeniami wydanymi przez sądy powszechne w innych sprawach.
Wracając do wyroku zaskarżonego w przedmiotowym postępowaniu przyjąć trzeba, że trafnie argumentował Sąd Okręgowy wskazując, iż praca ubezpieczonego wykonywana była w wykopach o różnej głębokości, zależała od rodzaju montowanej instalacji. Z tych względów jego pracy nie sposób uznać za wykonywaną w „głębokich wykopach” w pełnym wymiarze godzin, a tylko taka zyskałaby miano robót wykonywanych w warunkach szczególnych.
Z treści apelacji wynika, że kluczowym celem skarżącego było wykazanie, że już wykopy o głębokości 1,5 m są wykopami głębokimi, a także wykonywanie przez ubezpieczonego pracy w wykopach nawet do 8 m. Choć apelujący nie wskazał wprost na orzeczenie Sądu Najwyższego, z apelacji wynika, że swe stanowisko popierał treścią wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2012r. (II UK 277/11), zgodnie z którym brak jest podstaw dla różnicowania charakteru prac w głębokich wykopach jako prac w szczególnych warunkach ze względu na głębokość tych wykopów i pomijanie z zakresu tych prac, które wykonywane były na głębokości mniejszej niż 3 m. Wskazać należy, że formalnie, co do zasady, orzeczenia Sądu Najwyższego nie wiążą sądów niższych instancji, które mogą w rozpatrywanych przez siebie sprawach przyjąć odmienną interpretację przepisu, szczególnie w sytuacji zgoła odmiennego stanu faktycznego rozpoznawanej sprawy. Sąd Najwyższy w cytowanej sprawie rozważał bowiem sytuację ubezpieczonego wykonującego prace na różnej głębokości, od 0,9 metra do nawet powyżej 9 metrów, podczas gdy w niniejszej sprawie Sąd ocenia przede wszystkim wymiar czasu pracy ubezpieczonego w wykopach, które w ocenie Sądu Odwoławczego sięgały od 1,5 do 3 m, a wyłącznie incydentalnie do 6 m.
W konsekwencji dokonanej oceny dowodów Sąd Apelacyjny przyjął, że nie było podstaw, by ustalić pracę ubezpieczonego w szczególnych warunkach w rozmiarze co najmniej 15 lat, a to skutkuje oceną braku prawa do świadczenia na podstawie art. 32 w zw. z art. 184 z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.). Ubezpieczony nie udowodnił, że była to praca w warunkach szkodliwych dla zdrowia w rozumieniu przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Brak bowiem dowodów, że wykonywał prace w wykopach głębokich w pełnym wymiarze czasu pracy.
Tym się kierując Sąd Odwoławczy uznał, że zarzuty apelującego są nieuzasadnione, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które Sąd Odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu - apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażoną w art. 98 k.p.c. oraz w zgodzie z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.).
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka -Stelmaszczuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Białecka, Urszula Iwanowska , Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: