Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 78/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-09-20

Sygn. akt III AUa 78/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka (spr.)

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 20 września 2018 r. w Szczecinie

sprawy D. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przeliczenie kapitału początkowego

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 19 grudnia 2017 r. sygn. akt VI U 259/17

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 78/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4.04.2017 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. ponownie ustalił wysokość kapitału początkowego ubezpieczonej D. K., przy przyjęciu okresu 5 lat, 8 miesięcy i 29 dni okresów składkowych i sprawowania opieki nad dziećmi w wymiarze 3 lat. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 45,61 %. Za rok 1988 ZUS przyjął wynagrodzenie w łącznej wysokości 67 761,00 zł.

Ubezpieczona D. K. odwołała się od tej decyzji. Wniosła o jej zmianę i doliczenie przez ZUS kwoty wypłaconych świadczeń w naturze w 1988 roku w wysokości 108 233,00 zł, i przyjęcie łącznej kwoty wynagrodzenia za cały 1988 rok w wysokości 175 994,00 zł, tak jak w poprzedniej decyzji z dnia 20.12.2004 roku.

Pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania.

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 4 kwietnia 2017 roku znak (...) w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej D. K. prawo do zaliczenia do wartości kapitału początkowego dodatkowo dochodu w kwocie 108.233,00 zł (słownie: sto osiem tysięcy dwieście trzydzieści trzy złote) za rok 1988.

Sąd Okręgowy ustalił, że D. K. urodziła się (...). Decyzją z dnia 20.12.2004 roku ZUS ustalił wysokość kapitału początkowego ubezpieczonej. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalił na kwotę 430,00 zł, przy przyjęciu okresów składkowych: 5 lat, 8 miesięcy i 29 dni oraz okresów nieskładkowych z tytułu opieki nad dziećmi w wymiarze: 2 lata, 6 miesięcy i 21 dni. Kapitał początkowy na dzień 1.01.1999 roku wyniósł 32 840,17 zł. ZUS przyjął zarobki – dochód stanowiący podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne za rok 1988 w łącznej wysokości 175994,00 zł.

W dniu 28.02.2017 roku ubezpieczona wniosła o ponowne ustalenie kapitału początkowego.

Decyzją z dnia 4.04.2017 roku o ponownym ustalenia kapitału początkowego organ rentowy ustalił wysokość kapitału początkowego skarżącej na dzień 1.01.1999 roku na łączną kwotę 39 254,38 zł. ZUS przyjął zarobki – dochód stanowiący podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne za rok 1988 w łącznej wysokości 67 761,00 zł.

Ubezpieczona odwołała się od decyzji z dnia 4.04.2017 roku.

W spornym 1988 roku D. K. była zatrudniona w L. (...) (od 9.03.1983 roku do 31.10.1990 roku), w pełnym wymiarze godzin pracy jako księgowa. Od dnia 10.04.1988 roku przebywała na urlopie wychowawczym. Łącznie w 1988 roku skarżąca uzyskała przychód (wynagrodzenie) w kwocie 175 994,00 zł (31 500,00 zł: wynagrodzenie za pracę, 31 433 zł: ekwiwalent za mleko; 4 800,00 zł: ekwiwalent za mieszkanie; 72 000,00 zł: ekwiwalent za ogródek działkowy; 36 261,00 zł).

Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd Okręgowy wskazał, że odwołanie ubezpieczonej zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał, że przedmiotem niniejszego postępowania było ustalenie czy wynagrodzenie za rok 1988 winno zostać ubezpieczonej uwzględnione w pełnej wysokości wynoszącej łącznie 175 994,00 zł, czy też winno zostać pomniejszone o kwotę 108 233,00 zł, jak chciał tego organ rentowy.

Na mocy decyzji z dnia 4.04.2017 roku, znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. przyjął wysokość wynagrodzenia skarżącej za cały 1988 roku w kwocie 67 761,00 zł, pomijając kwotę 108233,00 zł, podczas gdy w poprzedniej decyzji z dnia 20.12.2004 roku kwota 108 233,00 zł stanowiła składnik wynagrodzenia za cały 1988 rok.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przyjął art. 173 -175 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017 roku, poz. 1383, dalej jako ustawa emerytalna).

W ocenie Sądu Okręgowego sporna decyzja została wydana nieprawidłowo, albowiem brak było podstaw do przyjęcia, iż w sprawie ujawniły się nowe okoliczności/nowe dowody mające wpływ na wysokość świadczeń. Z zaświadczenia na druku RP-7 (k. 12 akt ZUS) wynika jednoznacznie, iż w 1988 roku wnioskodawczyni uzyskała łączny przychód w wysokości 175 994,00 zł, w tym kwotę 108 233,00 zł z tytułu świadczeń w naturze. Sąd I instancji podkreślił, że okoliczność, iż kwota 175 994,00 zł dotyczy przychodu za cały 1988 rok, była znana organowi rentowemu już w chwili wydawania decyzji z dnia 20.12.2004 roku. Wówczas jednak ZUS nie kwestionował wpisów zawartych na druku RP-7 i z niezrozumiałych powodów zakwestionował te wpisy w spornej decyzji. Ani zaświadczenie na druku RP-7 z dnia 3.06.2002 roku, ani zestawienie zarobków za sporny okres nie zawiera rozbicia przychodów z poszczególnych tytułów za każdy miesiąc, niemniej jednak nieuzasadnione i krzywdzące dla wnioskodawczyni byłoby całkowite pominięcie kwoty 108 233,00 zł, jaką bezspornie uzyskała ona w 1988 roku jako świadczenie w naturze. Sąd Okręgowy dodał, że wnioskodawczyni od dnia 1.01.1988 roku do 9.04.1988 roku pracowała, a następnie od dnia 10.04.1988 roku przebywała na urlopie wychowawczym. Brak jest jednak jakichkolwiek dowodów wskazujących, iż w okresie przebywania na urlopie wychowawczym pobierała ona świadczenie w naturze. Tym niemniej, układ zbiorowy pracy dla Państwowych Przedsiębiorstw Rolnych z dnia 1.01.1981 roku wydany przez Ministerstwo Rolnictwa Związek Zawodowy Rolnictwa, którego przepisy obowiązywały w zakładzie pracy skarżącej, nie wykluczał możliwości pobierania przez pracownika w okresie urlopu wychowawczego, świadczenia w naturze. W § 9 tego dokumentu wyraźnie wskazano, iż prawo do świadczeń w naturze przysługuje pracownikom stałym, w tym pracownicy utrzymującej dzieci lub rodzeństwo do osiągnięcia pełnoletniości (a więc niewątpliwie i pracownicy w okresie przebywania przez nią na urlopie wychowawczym), zaś proporcjonalne zmniejszenie świadczeń następuje wyłącznie w stosunku do pracowników zatrudnionych w innym niż pełny wymiar czasu pracy (§ 10 układu). Sąd orzekający zważył, że z zeznań świadka M. O. wynika, iż okres przebywania na urlopie wychowawczym nie był brany pod uwagę podczas ustalania świadczenia w naturze. Skoro zatem brak jest dowodów, iż w okresie przebywania na urlopie wychowawczym wnioskodawczyni pobierała świadczenie w naturze, to świadczenie w naturze w kwocie 108 233,00 zł mogła ona również pobrać w okresie od 1.01.1988 roku do 9.04.1988 roku. W sprawie nie zostały przedłożone żadne nowe dowody, które pozwalałyby na całkowicie pominięcie uzyskiwanych przez ubezpieczoną kwot świadczeń w naturze w 1988 roku. Tym samym brak było podstaw prawnych do obniżenia wysokości zarobków – dochodów stanowiących podstawę wymiaru składek za 1988 rok z kwoty 175 994,00 zł do kwoty 67 761,00 zł. Dokument, na podstawie którego ZUS wydał decyzję w 2004 roku tj. zaświadczenie na druku RP-7, Sąd Okręgowy uznał za wiarygodny. Wpisy dotyczące uzyskanego przez ubezpieczoną w 1988 roku przychodu zostały potwierdzone w zestawieniu zarobków złożonym do akt niniejszej sprawy. Żadna ze stron nie kwestionowała wiarygodności tych dokumentów. Wpisy w tych dokumentach wzajemnie się pokrywają tworząc logiczną całość. Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw, by odmówić im wiarygodności. Zeznania świadka M. O. były, zdaniem Sądu orzekającego, spontaniczne i szczere. Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż zeznania te dotyczyły wydarzeń mających miejsce 30 lat wcześniej, stąd oczywiste jest, iż wielu szczegółów, w tym dokładnego sposobu rozliczania świadczeń w naturze świadek może nie pamiętać. Z uwagi na naturalny dla człowieka proces zacierania się wspomnień, zwłaszcza tych nie dotyczących go bezpośrednio, nie można uznać aby zeznania świadka stanowiły jedyną wiarygodną podstawę do dokonania ustaleń faktycznych w sprawie. Niemniej jednak z powodów wyżej wskazanych, zeznania takie nie mogą być „automatycznie” ignorowane czy pomijane. Świadek zeznała, że pracowała z ubezpieczoną w jednym zakładzie pracy w spornym okresie, a pracownicy tego zakładu otrzymywali ekwiwalent w naturze za mleko, za ziemniaki. Do nabycia prawa do ekwiwalentu uprawniała obecność w pracy. Urlop wychowawczy nie był brany pod uwagę przy ustalaniu ekwiwalentu. Strona pozwana nie kwestionowała zeznań świadka, nie przedstawiła też żadnych dowodów przeciwnych. Tym samym Sąd I instancji uznał zeznania tego świadka za wiarygodne.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pozwany wskazywał w toku niniejszego procesu, że w zakresie kwoty wynagrodzenia za sporny 1988 rok należy całkowicie pominąć otrzymane wówczas przez ubezpieczoną świadczenie w naturze. Takie stanowisko pozwanego wskazuje więc, że odmówił on wiarygodności dowodom, którym w poprzedniej decyzji z dnia 20.12.2004 roku dał wiarę. Sąd I instancji podkreślił, że dowody zgromadzone w niniejszej sprawie potwierdziły jeszcze wiarygodność wpisów zawartych na kwestionowanym druku RP-7.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci przede wszystkim zaświadczenia na druku RP-7 i zestawienia zarobków, pozwala, zdaniem Sądu Okręgowego, na ustalenie, że w spornym roku 1988 wnioskodawczyni uzyskała przychód (wynagrodzenie) w kwocie 175 994,00 zł. Dokumenty te nie noszą żadnych śladów przeróbek czy podrobień. Z przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno – rentowe i zasady wypłaty tych świadczeń (Dz.U.83.10.49 z późn. zm.), a w szczególności z paragrafu 21 tego aktu prawnego wynika, iż środkiem dowodowym stwierdzającym okresy zatrudnienia, wysokość wynagrodzenia, przychodu i uposażenia przyjmowanego do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia, są dla pracowników: 1/ zaświadczenia zakładów pracy wystawione według ustalonego przez ZUS wzoru (druk RP-7), lub 2/ legitymacja ubezpieczeniowa zawierająca wpisy dotyczące okresów zatrudnienia i wysokości osiąganych zarobków, lub 3/ inny dokument na podstawie którego można ustalić wysokość wynagrodzenia, dochodu, przychodu lub uposażenia. Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw aby odliczać ubezpieczonej wskazane w tych dokumentach i uzyskane w 1988 roku świadczenie w naturze w kwocie 108 233,00 zł.

Z rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy. Wyrokowi zarzucił:

- naruszenie art. 233 §1 k.p.c. w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy poprzez błędne przyjęcie, iż ubezpieczona ma prawo do zaliczenia do wartości kapitału początkowego dodatkowo dochodu w kwocie 108 233 zł. za rok 1988 mimo, iż brak jest dowodów na to, że kwota ta, stanowiąca równowartość świadczeń w naturze (ekwiwalentu za te świadczenia) była należna ubezpieczonej za okres od 1 stycznia 1988 r. do 09 kwietnia 1988 r. (tj. przed przejściem na urlop wychowawczy).

Wskazując na powyższe, organ rentowy wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania ubezpieczonej,

- zasądzenie od ubezpieczonej na rzecz organu rentowego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W razie gdyby Sąd Apelacyjny nie uwzględnił części wstępnej apelacji, organ rentowy zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o denominacji złotego (Dz.U. Nr 84, poz.386 ze zm.) poprzez przyznanie ubezpieczonej prawa do zaliczenia do wartości kapitału początkowego dodatkowo dochodu w kwocie 108 233 zł. zamiast dochodu w kwocie 10,82 zł. za rok 1988 i w takiej sytuacji wskazując na powyższe, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i przyznanie ubezpieczonej prawa do zaliczenia do wartości kapitału początkowego dodatkowo dochodu w kwocie 10,82 zł. (dziesięć złotych osiemdziesiąt dwa grosze - po denominacji) za rok 1988.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Również rozważania prawne, które skłoniły Sąd do uwzględnienia odwołania od zaskarżonej decyzji są trafne i nie naruszają prawa materialnego. Sąd Apelacyjny nie znalazł przy tym podstaw do uznania słuszności zarzutów apelacji stanowiącej jedynie polemikę z prawidłowymi i wnikliwie uargumentowanymi motywami zapadłego orzeczenia.

Analiza stanowiska organu prezentowanego w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak i w toku postępowania apelacyjnego prowadzi do wniosku, że okoliczność sporna w niniejszej sprawie sprowadza się do doliczenia ubezpieczonej uzyskanego w 1988 roku świadczenia w naturze w kwocie 108 233, 00 zł i na tej podstawie ustalenia wysokości kapitału początkowego.

Utrwalone jest w orzecznictwie stanowisko, iż wynagrodzenie stanowiące podstawę wymiaru składki musi być wykazane przez osobę ubezpieczoną w sposób pewny, brak jest bowiem unormowań, w bezwzględnie obowiązujących przepisach prawa ubezpieczeń społecznych, pozwalających na ustalenie tego wynagrodzenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny.

Określone w przepisie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach zasady ustalenia podstawy wymiaru emerytury mają zastosowanie także do okresów przypadających przed wejściem w życie ustawy emerytalnej i wprowadzonej równocześnie ustawy z dnia 13 października 1998 r. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.), kiedy nie prowadzono indywidualnych kont emerytalnych. Za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w tych okresach przyjmuje się kwoty wynagrodzenia wypłaconego przez pracodawcę. Osoba ubiegającą się o emeryturę lub rentę musi zatem wykazać wysokość przychodu stanowiącego podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, a jeżeli była pracownikiem – wysokość wynagrodzenia. Za podstawę wymiaru emerytury przyjmuje się kwotę udowodnioną przez zainteresowanego, która niekoniecznie musi odpowiadać wysokości faktycznie uzyskanego wynagrodzenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 8 sierpnia 2006 r., I UK 27/06, OSNP 2007/15-16/235).

Niewątpliwie podstawowym dokumentem potwierdzającym wysokość wynagrodzenia w celu ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty oraz dla potrzeb ustalenia kapitału początkowego jest zaświadczenie wystawione przez pracodawcę na druku ZUS Rp 7 lub legitymacja ubezpieczeniowa zawierająca wpisy o okresach zatrudnienia i osiąganym w danym okresie wynagrodzeniu. Dokumenty te nie mają jednak znaczenia abstrakcyjnego i zadaniem sądu jest zawsze przeprowadzenie wyczerpującego postępowania dowodowego i rozstrzygnięcie o rzeczywistej wysokości wynagrodzenia. Wykluczone jest przy tym stwierdzenie, że dla właściwych ustaleń w omawianym zakresie wystarczające jest uprawdopodobnienie pewnych faktów. Słusznie zważył Sąd I instancji, że w trakcie postępowania dowodowego w sprawach z ubezpieczenia społecznego mogą być przeprowadzane wszelkie dowody przewidziane przepisami kodeksu postępowania cywilnego, w tym także dowód z zeznań świadków, w celu udowodnienia wysokości uzyskiwanego wynagrodzenia (odmiennie niż ma to miejsce w toku postępowania administracyjnego przed organem rentowym), jednakże wiarygodność i moc wszystkich dowodów wymaga oceny wszechstronnej, pozwalającej na postawienie wniosków pewnych, precyzyjnych i kategorycznych.

Wobec zarzutu organu, iż w sprawie brak dowodu na to za jaki okres przysługiwała ubezpieczonej sporna kwota z tytułu świadczeń w naturze, nie można pomijać treści § 20 i § 21 ust. 1, obowiązującego obecnie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz.U.2011.237.1412). Wynika z nich, że dla pracowników środkiem dowodowym stwierdzającym wysokość zarobku lub dochodu stanowiącego podstawę wymiaru emerytury lub renty są zaświadczenia zakładów pracy wystawione według wzoru ustalonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych albo legitymacja ubezpieczeniowa zawierająca wpisy dotyczące okresów zatrudnienia i wysokości osiąganych zarobków. Zaświadczenia te powinny być wystawione przez pracodawcę na podstawie dokumentacji płacowej. Jeżeli jednak ta dokumentacja nie istnieje, zaświadczenie o wysokości zarobków może być wydane na podstawie akt osobowych pracownika, w oparciu o dane zawarte np. w umowie o pracę, pismach o powołaniu, mianowaniu, określających wynagrodzenie danej osoby.

Uwzględniając powyższe, w okolicznościach tej sprawy trafnie zatem dostrzegł Sąd I instancji, że z zaświadczenia na druku RP-7 wynika jednoznacznie, iż w 1988 roku wnioskodawczyni uzyskała łączny przychód w wysokości 175 994,00 zł, w tym kwotę 108 233,00 zł z tytułu świadczeń w naturze. W sprawie nie zostały przedłożone żadne dowody, które pozwalałyby na całkowite pominięcie uzyskiwanych przez ubezpieczoną kwot świadczeń w naturze w 1988 roku. Rację ma Sąd i instancji ustalając, że brak było podstaw prawnych do obniżenia wysokości zarobków – dochodów stanowiących podstawę wymiaru składek za 1988 rok z kwoty 175 994,00 zł do kwoty 67 761,00 zł. Co więcej wpisy na druku RP-7 dotyczące uzyskanego przez ubezpieczoną w 1988 roku przychodu zostały potwierdzone w zestawieniu zarobków. Organ zaś w toku procesu nie kwestionował wiarygodności tych dokumentów.

Sąd I instancji zasadnie przyznał walor dowodowy zeznaniom świadka M. O., w konsekwencji nie można rozstrzygnięciu tego Sądu skutecznie zarzucić naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zauważyć trzeba, że w postępowaniu sądowym ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Ocena ta powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 KPC, choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 14 marca 2006 r., I UK 159/05).

W dalszej kolejności, mając na uwadze zarzut apelującego dotyczący pominięcia przez Sąd Okręgowy kwestii denominacji związanej z reformą monetarną z roku 1995, Sąd Apelacyjny wskazuje, że Sąd Okręgowy nie dopuścił się takiego uchybienia. W sentencji wyroku wyraźnie wskazano rok 1988, jako okres w którym osiągnęła dodatkowy dochód w kwocie 108 223, 00 zł.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny zaaprobował stanowisko, że w obliczu pełnej i spójnej dokumentacji pracowniczej, w tym płacowej, pozwalającej na weryfikację wskazywanego świadczenia w naturze nie ma podstaw do zaakceptowania twierdzeń apelującego.

Podkreślić trzeba, że udowodnienie faktów spoczywa na osobie, która wywodzi z nich skutki prawne (art. 232 k.p.c.), stąd też na odwołującym ciążył obowiązek przedstawienia dowodów dla udowodnienia spornych okoliczności. Z poszanowaniem powyższego ubezpieczona przedstawiła takie środki dowodowe, które pozwoliły na wiarygodne ustalenie okoliczności faktycznych.

W konsekwencji Sąd Odwoławczy uznał, że zarzuty apelującego są nieuzasadnione, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które Sąd Odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu - apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono.

SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Białecka,  Urszula Iwanowska ,  Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: