III AUa 99/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2020-03-19

Sygn. akt III AUa 99/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca – sędzia: Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie: Beata Górska

G. S.

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2020 r., w S. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z odwołania I. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 grudnia 2019 r., sygn. akt VI U 469/19

1.  uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Beata Górska Urszula Iwanowska Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

III A Ua 99/20

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 19 kwietnia 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił I. M. uchylenia decyzji z dnia 16 sierpnia 2013 r. i stwierdził jej wydanie z naruszeniem prawa.

W odwołaniu od powyższej decyzji I. M. wskazała, że się z tą decyzją nie zgadza, bowiem nie realizuje ona wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r.

W piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. ubezpieczona wniosła dodatkowo o ponowne przeliczenie emerytury z uwzględnieniem zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych zewidencjonowanych na koncie składek oraz średniego trwania życia na dzień ustalania obecnie.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podnosząc, że od dnia doręczenia decyzji upłynęło 5 lat i w konsekwencji nie jest możliwe jej uchylenie. W ocenie organu za datę doręczenia decyzji należy uznać szósty dzień roboczy następujący po dniu nadania przesyłki zawierającej decyzję. Ponadto organ rentowy wskazał, że decyzja z dnia 16 sierpnia 2013 r. została ubezpieczonej doręczona przed 7 października 2013 r. o czym świadczy pismo ubezpieczonej z tej daty.

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że uchylił decyzję z dnia 16 sierpnia 2013 r., znak (...), w zakresie wysokości emerytury i ustalił jej wysokość bez odliczania kwot pobranych emerytur (punkt I) oraz zawarte w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. wnioski o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych zewidencjonowanych na koncie składek oraz średniego dalszego trwania życia przekazał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w G. do rozpoznania (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

I. M. urodziła się w (...) r. Pobierała emeryturę „wcześniejszą” przyznaną na podstawie art. 29 i 46 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1270; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna). Wysokość świadczenia wynosi 4.645,68 zł.

Decyzją z dnia 16 sierpnia 2013 r. przyznano ubezpieczonej emeryturę na podstawie art. 24 i 26 ustawy emerytalnej. Wysokość emerytury organ rentowy ustalił na 2.616,04 zł, kwotę składek zewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji – 255.142,00 zł; kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego – 524.912,65 zł; średnie dalsze trwanie życia – 253,70 miesiąca; kwotę pobranych emerytur w wysokości 116.364,81 zł.

Dnia 4 kwietnia 2019 r. ubezpieczona, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r., wniosła o ponowne obliczenie emerytury. Organ rentowy wznowił postępowanie, odmówił uchylenia decyzji z dnia 16 sierpnia 2013 r. i stwierdził jej wydanie z naruszeniem prawa.

Wysokość emerytury ubezpieczonej od dnia 1 kwietnia 2019 r. bez odejmowania wypłaconych emerytur wynosi 3.724,97 zł.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 145a § 1 k.p.a., można żądać wznowienia postępowania również w przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja. Zaś zgodnie § 2 przywołanego artykuły w sytuacji określonej w § 1 skargę o wznowienie wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei, w myśl art. 146 § 1 k.p.a. uchylenie decyzji z przyczyn określonych w art. 145 § 1 pkt 1 i 2 nie może nastąpić, jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło dziesięć lat, zaś z przyczyn określonych w art. 145 § 1 pkt 3-8 oraz w art. 145a i art. 145b, jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło pięć lat. Zgodnie zaś z § 2 tego przepisu nie uchyla się decyzji także w przypadku, jeżeli w wyniku wznowienia postępowania mogłaby zapaść wyłącznie decyzja odpowiadająca w swej istocie decyzji dotychczasowej.

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że termin pięcioletni, o którym stanowi art. 146 § 1 k.p.a., musi być liczony od daty doręczenia decyzji stronom biorącym udział w postępowaniu. Kluczowe znaczenie dla określenia, czy zachodzi przesłanka z art. 146 § 1 k.p.a. jest fakt doręczenia lub ogłoszenia decyzji. Pojęcia tego nie należy mylić z faktem wydania decyzji. Fakt doręczenia lub ogłoszenia decyzji winien być w odpowiedni sposób udokumentowany albo w postaci zwrotnego potwierdzenia odbioru, albo protokołu ogłoszenia decyzji. W żadnym razie faktu doręczenia lub ogłoszenia decyzji nie można domniemywać. Obowiązkiem organów administracyjnych jest zatem wyjaśnienie, czy decyzje zostały doręczone lub ogłoszone (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 3 września 2009 r., VIII SA/Wa 188/09, Legalis). Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w aktach organu rentowego brak dowodu doręczenia decyzji z dnia 16 sierpnia 2013 r. Nie ma podstaw prawnych, aby domniemywać, że decyzja ta została doręczona w szóstym dniu od jej wysłania. Fakt doręczenia decyzji (ewentualnie jej ogłoszenia) stanowi przesłankę warunkującą zastosowanie przewidzianego w art. 146 § 1 k.p.a. przedawnienia i musi być przez Zakład wykazany. Obowiązkiem Zakładu było wyjaśnienie czy przedmiotowa decyzja została doręczona czy ogłoszona, jeśli zaś doręczona to komu i w jakim dniu. W ocenie sądu meriti organ rentowy temu obowiązkowi jednak nie sprostał. Jednocześnie sąd ten rozważył, że ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 300) przewiduje w art. 71a ust. 1, iż zakład może przesyłać pisma i decyzje listem zwykłym. Niemniej jednak zgodnie z ust. 2 tego przepisu w razie sporu ciężar dowodu doręczenia pisma lub decyzji, o których mowa w ust. 1, spoczywa na zakładzie.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że organ rentowy żadnych dowodów w zakresie doręczenia decyzji nie przedstawił. Z faktu wysłania decyzji nie wynika w żaden sposób data jej doręczenia. W ocenie tego sądu dowodem doręczenia decyzji nie jest również pismo ubezpieczonej z dnia 7 października 2013 r., bowiem pismem tym ubezpieczona wnosi o uwzględnienie stażu pracy, a jako znak decyzji wskazuje (...). Zaś emerytura powszechna przyznana decyzją z dnia 13 sierpnia 2013 r. ma znak (...). Nie ma więc, zdaniem tego sądu, podstaw do uznania, że od doręczenia decyzji do złożenia wniosku o wznowienie postępowania administracyjnego upłynęło 5 lat.

Tym samym sąd pierwszej instancji uznał, że decyzję z dnia 16 sierpnia 2013 r. w zakresie wysokości świadczenia należało uchylić i ustalić jej wysokość bez odejmowania kwot wypłaconych emerytur wcześniejszych, a więc z wyłączeniem niekonstytucyjnej regulacji zawartej w art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Przepis ten bowiem został uznany przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 6 marca 2019 r. w sprawie P 20/16 za niezgodny z art. 2 Konstytucji RP.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że sposób obliczenia wysokości emerytury ubezpieczonej, w zakresie wykonującym wyrok Trybunał Konstytucyjny z dnia 6 marca 2019 r., sporządzony przez organ rentowy, nie budził wątpliwości stron ani Sądu, wobec czego Sąd uznał te obliczenia ZUS za niesporne. Nadto dokumenty zgromadzone w sprawie Sąd ocenił, jako wiarygodne, bowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności.

Jednocześnie sąd meriti wyjaśnił, że nie przyznał ubezpieczonej prawa do wypłaty podwyższonej emerytury, bowiem wysokość świadczenia ustalonego z uwzględnieniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest niższa, niż świadczenia otrzymywanego dotychczas przez ubezpieczoną (emerytury wcześniejszej).

Ponadto sąd ten uznał, że nie było podstaw do rozważania prawa ubezpieczonej do wypłaty emerytury zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, za okres przed złożeniem wniosku. Zgodnie bowiem z art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż: 1) od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, z zastrzeżeniem art. 107a ust. 3; 2) za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.

W ocenie Sądu Okręgowego błąd organu rentowego nie obejmuje sytuacji, w której organ rentowy (w chwili wydania decyzji) działa, na podstawie nie budzących wątpliwości interpretacyjnych przepisów ustawy, które bez wątpienia korzystają z domniemania konstytucyjności aż do chwili uznania ich przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją. Decyzja wydana w takich warunkach nie może być uznana za bezprawną, gdyż podstawa prawna do jej wydania odpadła dopiero po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2014 r., III UZP 3/13, LEX). Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, uznające przepis za niezgodny z Konstytucją, nie burzy porządku prawnego ustanowionego tym przepisem przed wejściem orzeczenia w życie. Akt normatywny (przepis) uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjny traci moc obowiązującą na przyszłość, wobec czego moc obowiązująca tego aktu normatywnego (przepisu) nie rozciąga się na stany faktyczne powstałe przed ogłoszeniem orzeczenia.

Zatem w działaniach organu rentowego Sąd błędu nie stwierdził przyjmując, że zastosowany przez organ rentowy przepis, nakazujący odjęcie wypłaconych emerytur wcześniejszych, był jednoznaczny. Organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za długość rozpatrywania sprawy przez Trybunał Konstytucyjny ani za ewentualny delikt legislacyjny - art. 417 1 § 1 k.c.

Sąd pierwszej instancji, w oparciu o art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że uchylił decyzję ZUS z dnia 16 sierpnia 2013 r. - w zakresie wysokości emerytury i ustalił wysokość świadczenia ubezpieczonej na dzień przyznania emerytury bez potrącenia kwot pobranych emerytur.

Ponadto sąd meriti zwrócił uwagę, że organ orzekający w trybie wznowienia postępowania jest związany podstawą wznowienia i nie może ponownie rozpoznać sprawy w jej całokształcie, jak w postępowaniu zwykłym, wychodząc poza ustawową przesłankę, na podstawie której wznowił postępowanie (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 21 września 2017 r., II SA/Bk 504/17, LEX nr 2366459).

Zgodnie zaś z art. 477 10 § 2 k.p.c., jeżeli ubezpieczony zgłosił nowe żądanie, dotychczas nierozpoznane przez organ rentowy, sąd przyjmuje to żądanie do protokołu i przekazuje do rozpoznania organowi rentowemu. Przed sądem wnioskodawca może żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją, natomiast nie może żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował. Z tego też względu odwołanie wnoszone od decyzji organu rentowego nie może mieć charakteru samodzielnego żądania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 maja 2013 r., III AUa 1605/12). Wobec tego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 10 § 2 k.p.c., przekazał do rozpoznania organowi rentowemu roszczenie ubezpieczonej ujęte w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. o przeliczenie emerytury z uwzględnieniem zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych zewidencjonowanych na koncie składek oraz średniego trwania życia, jako nowy wniosek.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodziła się I. M., która w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu:

1.  naruszenie prawa procesowego tj.

- art. 233 k.p.c. mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy poprzez sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wyrażające się w nieuzasadnionym przyjęciu, że sposób wyliczenia emerytury przez organ rentowy nie budził wątpliwości ubezpieczonej i uznaniu go za bezsporny w sytuacji, gdy ubezpieczona kwestionowała wyliczoną wysokość świadczenia, czemu dała wyraz w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r.,

- art. 477 10 § 2 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przekazanie rzekomego wniosku ubezpieczonej o przeliczenie wartości emerytury do organu rentowego zamiast uwzględnienia go przy orzekaniu w sprawie,

- art. 477 14 § 2 k.p.c. poprzez niewłaściwe i nieprecyzyjne rozstrzygnięcie o istocie sprawy bowiem dokonana zmiana zaskarżonej decyzji nie pozwala na ustalenie wysokości prawa przysługującego ubezpieczonej, co jest również skutkiem wykazanego wyżej naruszenia art. 477 10 § 2 k.p.c.;

2.  naruszenie prawa materialnego przez jego niezastosowanie, tj. nieuwzględnienie przepisów działu II rozdziału I ustawy emerytalnej w szczególności przepisów art. 25 i 26 tej ustawy przy orzekaniu w sprawie, poprzez ustalenie wysokości emerytury bez odliczenia kwot pobranych emerytur jednak bez dokonania zwaloryzowania kapitału początkowego i zwaloryzowania zaewidencjonowanych na koncie składek oraz bez uwzględnienia średniego dalszego trwania życia ubezpieczonej na dzień orzekania.

Wskazując na te zarzuty apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie ubezpieczonej od dnia 1 kwietnia 2019 r. emerytury bez wysokości kwot potrąconych emerytur z uwzględnieniem dokonania zwaloryzowania kapitału początkowego i zwaloryzowania zaewidencjonowanych na koncie składek oraz uwzględnienia średniego dalszego trwania życia w wymiarze 209,5 miesięcy,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu skarżąca między innymi wskazała, że sąd pierwszej instancji pomimo prawidłowego uznania, że w sprawie nie upłynął termin do złożenia skargi o wznowienie postępowania nie orzekł o istocie sprawy tj. nie ustalił wysokości świadczenia przysługującego ubezpieczonej. Na poparcie swojego stanowiska ubezpieczona powołała wyrok Sąd Apelacyjny w Białymstoku z dnia 13 listopada 2018 r., III AUa 450/18, w którym wskazano, że rozstrzygnięcie sądu powinno nadawać się do wykonania, być zrozumiałe dla stron oraz minimalizować możliwe problemy z ustaleniem jego rzeczywistej treści. A także wyrok z dnia 16 stycznia 2018 r., III AUa 630/17 Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, w którym stwierdzono, że zmieniając decyzję organu rentowego i orzekając co do istoty sprawy (o czym mowa w art. 477 14 § 2 k.p.c.), sąd powinien sformułować sentencję wyroku w taki sposób, aby zastępowała ona decyzję organu rentowego.

Zdaniem skarżącej wymogów tych nie spełnia sentencja zaskarżonego wyroku sądu pierwszej instancji.

Ponadto apelująca zarzuciła, że zakwestionowała wyliczenie dokonane przez organ rentowy w niniejszej sprawie, czemu dała wyraz w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. Zdaniem skarżącej wyliczenie winno uwzględniać przepisy przytoczone w sformułowanych na wstępie zarzutach. W konsekwencji ubezpieczona domagała się waloryzacji i przeliczenia emerytury podkreślając, że co do zasady nie otrzymała prawa do emerytury w wieku powszechnym, gdyż ta okazała się dla niej świadczeniem wg ZUS niekorzystnym i organ nigdy nie podjął wypłaty tego świadczenia. Zatem w ocenie apelującej należy uznać, że faktycznie i prawnie nieprzerwanie pobierała ona dotychczasową tzw. wcześniejszą emeryturę i nadal zachowuje prawo do ustalenia wysokości tego świadczenia według przywołanych wyżej zasad tj. z uwzględnieniem zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych zaewidencjonowanych na koncie składek oraz średniego dalszego trwania życia w wymiarze uwzględniającym czas orzekania bez odliczania kwot pobranych emerytur.

Następnie skarżąca zarzuciła sądowi pierwszej instancji, że niezasadnie przyjął, iż organ orzekając w trybie wznowienia postępowania jest związany podstawą wznowienia i nie może ponownie rozpoznać sprawy w jej całokształcie. Zdaniem odwołującej bezspornym jest, że orzekając w trybie wznowienia postępowania i wobec stwierdzenia, iż w sprawie zaszła podstawa wznowienia, konsekwencją powyższego winno być uchylenie wydanej decyzji i wydanie nowej decyzji w sprawie według stanu prawnego i faktycznego na dzień orzekania. Na potwierdzenie tego stanowiska skarżąca przywołała wyrok Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie z dnia 17 grudnia 2018 r., II SA/Kr 1294/16; wyrok WSA w Warszawie z dnia 30 listopada 2010 r., VII SA/Wa 1649/10, LEX nr 760030; wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 marca 2019 r. II OSK 38, 1/19.

W świetle powyższego, w ocenie skarżącej, zasadne są jej żądania uwzględnienia już na etapie orzekania przez Sąd, jako konsekwencji zmiany zaskarżonej decyzji organu rentowego i ustalania wysokości należnej jej nowej wysokości emerytury, zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych zaewidencjonowanych na koncie składek oraz średniego dalszego trwania życia na dzień orzekania. Skoro bowiem orzekając w trybie wznowienia postępowania organ rentowy obowiązany był orzekać według stanu faktycznego i prawnego na dzień orzekania, to winien to również uczynić Sąd zmieniając zaskarżoną decyzję ZUS.

Zdaniem skarżącej do jej sytuacji prawnej należy także odnieść wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 2 kwietnia 2019 r., III AUa 391/18, w którym Sąd wypowiedział się co do interpretacji prawa materialnego w zakresie ustalania, a następnie przeliczania emerytury w wieku powszechnym, w odniesieniu do osób, które urodziły się po 1 stycznia 1949 r. i korzystały z prawa do emerytury tzw. wcześniejszej.

Ponadto skarżąca podkreśliła, że nie wnosiła o wyrównanie świadczenia wstecz, lecz wnosiła o wyliczenie świadczenia na dzień złożenia wniosków - tymczasem sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu wyroku rozprawia o niemożności wypłaty świadczenia wstecz powołując się na art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej, co jest dla ubezpieczonej całkowicie niezrozumiałe.

Dalej apelująca podniosła, że w zaskarżonym wyroku Sąd stwierdził, że błąd organu rentowego nie obejmuje sytuacji, w której organ rentowy (w chwili wydania decyzji) działa, na podstawie nie budzących wątpliwości interpretacyjnych przepisów ustawy, które bez wątpienia korzystają z domniemania konstytucyjności aż do chwili uznania ich przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją, tymczasem zastosowanie niekonstytucyjnej regulacji (zmiana regulacji wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego sygn. akt P 20/16 z dnia 6 marca 2019 r.) należy zdaniem skarżącej zakwalifikować jako błąd organu (tak Sąd Okręgowy w Łomży w wyroku z dnia 12 września 2019 r., III U 321/19).

Poza tym skarżąca zaznaczyła, że Trybunał Konstytucyjny w powołanym wyżej wyroku, wskazując na niekonstytucyjności zapisu art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej w zakresie, w jakim dotyczył kobiet urodzonych w (...) r., dał możliwość ponownego ustalenia świadczenia dla tych kobiet - nie określając przy tym, że ma to to być przeliczenie według danych przyjętych do ustalenia emerytur w latach 2013 i 2014. Ubezpieczona podkreśla też, że przez cały okres po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego pozostaje w zatrudnieniu i wnosi znaczne miesięczne składki emerytalno-rentowe, które to w żaden adekwatny sposób nie powodują zwiększenia jej świadczenia, co było intencją ustawodawcy wprowadzającego nowy system składki zdefiniowanej.

Jednocześnie skarżąca przedstawiła wyliczenie wysokości należnego jej świadczenia od dnia 1 kwietnia 2019 r. oraz wyliczenie waloryzacji składek emerytalnych i kapitału początkowego za lata 2014 - I kwartał 2019.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze według norm przepisanych wskazując, że apelacja jest całkowicie bezzasadna.

Organ rentowy zaznaczył, że przedmiotem sporu w sprawie było to czy istnieją przesłanki do wznowienia postępowania w sprawie dotyczącej uchylenia decyzji z dnia 16 sierpnia 2013 r., na mocy której przyznano ubezpieczonej prawo do emerytury na podstawie art. 24 i 26 ustawy emerytalnej, a postępowanie to było konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r. w sprawie sygn. akt P 20/16, w którym to wyroku Trybunał uznał za niezgodny z Konstytucją art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej w zakresie ustalenia prawa do emerytury z odjęciem kwot wypłaconych wcześniejszych emerytur.

Jednocześnie organ rentowy, wbrew zarzutom zawartym w apelacji, podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji, iż w świetle ustalonego stanu prawego i faktycznego sprawy, brak było podstaw do ustalenia w sprawie wysokości emerytury ubezpieczonej z uwzględnieniem jej wniosków zawartych w piśmie procesowym z dnia 15 listopada 2019 r. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku trafnie wskazał, że ubezpieczona mogła żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją, natomiast nie może żądać czegoś co nie było przedmiotem decyzji organu rentowego.

Przy czym organ wyjaśnił, że nie zajął stanowiska w kwestiach podnoszonych przez ubezpieczoną w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. w formie decyzji, która była przedmiotem sporu w sprawie zawisłej przed sądem pierwszej instancji, dlatego też zarzuty ubezpieczonej są bezzasadne zwłaszcza, że wnioski zawarte w tym piśmie zostały przekazane organowi rentowemu do rozpatrzenia - pkt II zaskarżonego wyroku.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest zasadna w stopniu uzasadniającym uchylenie zaskarżonego wyroku w punkcie I i poprzedzającej go decyzji oraz przekazanie sprawy do rozpoznania bezpośrednio organowi rentowemu. Zatem w wyniku tego orzeczenia cała sprawa zarówno objęta wnioskiem I. M. z dnia 4 kwietnia 2019 r. jak również wnioskiem ubezpieczonej z dnia 15 listopada 2019 r. będzie podlegała rozpoznaniu przez organ rentowy.

Na wstępie wskazać należy zasadę, że sąd drugiej instancji, jeśli nie oddala apelacji, zmienia zaskarżony wyrok i orzeka co do istoty sprawy (art. 385 i art. 386 § 1 k.p.c.). Uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania może więc nastąpić tylko wyjątkowo, gdy stwierdzono nieważność postępowania (art. 386 § 2 k.p.c. w zw. z art. 379 k.p.c.) lub w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (art. 386 § 4 k.p.c.; por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2012 r., II UZ 58/12, OSNP 2014/1/14). W tym drugim wypadku, w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, dopuszczalne jest nie tylko uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji, ale także zaskarżonej odwołaniem decyzji i przekazanie sprawy bezpośrednio organowi rentowemu, o czym stanowi art. 477 14a k.p.c. Przepis ten ma zatem zastosowanie wówczas, gdy konieczne jest skasowanie decyzji organu rentowego i wydanie nowej, po przekazaniu sprawy organowi rentowemu do ponownego rozpoznania i przeprowadzeniu prawidłowego postępowania przed tym organem, uwzględniającego wszelkie wymagania wynikające z prawa materialnego (zob. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20 października 2016 r., I UZ 22/16, Legalis nr 1537373 i z dnia 26 września 2017 r., II UZ 51/17, Legalis nr 1696675).

Podkreślić także należy, że organy orzecznicze w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zobowiązane są do szczególnej staranności przy ocenie sedna sporu. Uwaga ta dotyczy w szczególności organu rentowego, który powinien zweryfikować pismo wszczynające postępowanie i dołączone do niego dokumenty tak, aby odzwierciedlić jego prawdziwy sens i rozstrzygnąć o istocie sprawy. Wniosek ubezpieczonego oraz powołane w nim okoliczności i nowe dowody powinny zatem znajdować odzwierciedlenie w decyzji oraz w jej uzasadnieniu. Skoro przepis art. 477 14a k.p.c. upoważnia także do uchylenia decyzji organu rentowego, to zakłada, że również na etapie postępowania administracyjnego może dojść do nierozpoznania istoty sprawy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 lutego 2018 r., III AUa 999/16, Legalis nr 1743591). Zaznaczyć należy, iż w przypadku postępowania organu rentowego do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy decyzja organu nie rozstrzyga o wniosku osoby ubezpieczonej bądź też rozstrzyga, ale w niepełnym zakresie lub w też w sytuacji, gdy wydana z urzędu decyzja jest przedwczesna w zakresie rozstrzyganej w niej materii (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 5 lutego 2016 r., III AUa 1208/14, Legalis nr 1428349).

W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny dostrzegł, że wniosek I. M. z dnia 4 kwietnia 2019 r. dotyczy wprost przeliczenie świadczenia z uwzględnieniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r. sygn. P 20/16 (k. 107 plik I akt ZUS). Nie zawiera wskazania w jaki sposób, na podstawie jakich przepisów organ rentowy ma tego dokonać. Należy ponownie podkreślić, że organ rentowy ma obowiązek działania na korzyść ubezpieczonych i zastosowania najkorzystniejszych obowiązujących przepisów. Istotne jest też, że sam Trybunał Konstytucyjny wskazał, że przepisy dotyczące wznowienia postępowania nie uwzględniają specyficznej sytuacji związanej z obowiązkiem sanacji konstytucyjności w sprawach dotyczących emerytur kobiet, które przed dniem 1 stycznia 2013 r. nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 ustawy o FUS. Pozostawiają tym samym znaczny margines dowolności organom i sądom w ocenie i rozstrzygnięciu następstw wyroku Trybunału Konstytucyjnego w konkretnych wypadkach.

Zdaniem sądu odwoławczego, organ rentowy błędnie ocenił, że złożony przez ubezpieczoną wniosek dotyczył wyłącznie żądania wznowienia postępowania w sprawie. Organ rentowy zupełnie pominął żądanie ubezpieczonej przeliczenia jej emerytury z pominięciem przepisów uznanych przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w niniejszej sprawie istnieją podstawy do ponownego ustalenia prawa ubezpieczonej w oparciu o art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna). Sąd Apelacyjny rozważył, że zgodnie z art. 124 powołanej ustawy, w sprawach o świadczenie określone w ustawie stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że niniejsza ustawa stanowi inaczej. A przy tym zgodnie z art. 9 k.p.a. organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek. Wymaga zaznaczenia, że przepisy procedury administracyjnej w art. 145 i nast. k.p.a. służą generalnie wzruszeniu prawomocnej decyzji wydanej m.in. w oparciu o akt normatywny uznany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego za niezgodny z Konstytucją, a zatem do wznowienia pierwotnie zainicjowanego postępowania, uchylenia decyzji i ponownego, merytorycznego rozstrzygnięcia w odniesieniu do pierwotnego żądania, a nie żądania zawartego we wniosku o wznowienie postępowania. Ich zadaniem jest wyeliminowanie z obrotu prawnego nieprawidłowej decyzji wydanej z naruszeniem prawa i ponowne merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie, tak jakby tej decyzji nie było, czyli w istocie sprawa wraca do punku wyjścia, którym było złożenie wniosku, w zakresie którego wydano decyzję następnie zaskarżoną skargą o wznowienie postępowania. Natomiast ustawa emerytalna w art. 114 ust. 1 pkt 6 wprowadziła instytucję swoistego wznowienia postępowania, przez stworzenie możliwości ponownego ustalenia świadczenia, tak co do prawa, jak i wysokości, mimo istnienia w tym względzie prawomocnej decyzji, i jedynie w odniesieniu na przyszłość, bez reaktywacji pierwszorazowego żądania. Zgodnie z przywołanym art. 114 ust. 1 pkt 6 w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli: przyznanie świadczeń lub nieprawidłowe obliczenie ich wysokości nastąpiło na skutek błędu organu rentowego. Przy tym wymaga zauważenia, że wskazany przepis pozwala na ponowne ustalenie wysokości świadczenia przy wykorzystaniu przesłanek, które są znacząco mniej rygorystyczne niż określone w art. 145 k.p.a., zatem wykorzystanie tego instrumentu prawnego w pełni zrealizuje zasadę z art. 9 k.p.a. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 maja 2004 r., III UK 16/04 wprost stwierdził, że dyspozycja 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. nr 162, poz. 1118 ze zm.) stanowi lex specialis względem analogicznej dyspozycji art. 145 § 1 pkt 1 k.p.a. i w konsekwencji w sprawach, których dotyczy art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, nie ma zastosowania art. 145 § 1 pkt 5 k.p.a.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w stanie faktycznym niniejszej sprawy zaskarżona decyzja w istocie nie rozstrzygała o wniosku ubezpieczonej, która domagała się przecież ponownego obliczenia emerytury z wyłączeniem niekonstytucyjnej regulacji art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, co jednoznacznie wynika z treści oryginału wniosku znajdującego się w aktach rentowych. Organ rentowy jednak potraktował wniosek wyłącznie jako żądanie wznowienie postępowania administracyjnego i doprowadził do przeredagowania wniosku złożonego przez ubezpieczoną, tak by żądanie wznowienie postępowania administracyjnego jednoznacznie wynikało z treści jej pisma. Tymczasem organ powinien był rozważyć to żądanie, w pierwszej kolejności na gruncie przepisów ustawy emerytalnej. Jednoczenie sąd pierwszej instancji nie był uprawniony do wydania rozstrzygnięcia w przedmiocie wznowienia postępowania na podstawie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.

Przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy obowiązkiem organu będzie rozważenie zasadności żądania ubezpieczonej, w przedmiocie merytorycznego rozstrzygnięcia o prawie do przeliczenia nieprawidłowo obliczonej emerytury, w trybie specjalnych przepisów ustawy emerytalnej, tj. art. 114 ust. 1 pkt 6. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, zakwestionowana decyzja powinna była obejmować także kwestię ponownego ustalenia wysokości emerytury na podstawie art. 114 ust. 1 pkt 6 ustawy emerytalnej, i w efekcie możliwości przeliczenia świadczenia bez pomniejszania jego wysokości o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur przyznanych przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego, a więc z wyłączeniem niekonstytucyjnej regulacji zawartej w art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej.

Podsumowując, organ rentowy nie rozstrzygnął o możliwości przeliczenia emerytury, chociaż w ocenie sądu odwoławczego był do tego zobowiązany, zarówno wnioskiem, jak też obowiązkiem działania na korzyść ubezpieczonej.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 477 14a k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w punkcie I oraz poprzedzającą go decyzję organu i przekazał sprawę organowi rentowemu celem ponownego rozpoznania.

Ponadto na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił apelację ubezpieczonej w pozostałym zakresie tj. odnośnie punktu II zaskarżonego wyroku, w którym Sąd Okręgowy przekazał wniosek ubezpieczonej z dnia 15 listopada 2019 r. do rozpoznania organowi rentowemu na podstawie art. 477 10 § 2 k.p.c.

Sąd odwoławczy w całości podzielił rozważania sądu pierwszej instancji w tym zakresie. Roszczenia zgłoszone przez ubezpieczoną w piśmie z dnia 15 listopada 2019 r. w żaden sposób nie pokrywają się z roszczeniem zgłoszonym we wniosku z dnia 4 kwietnia 2019 r. Dlatego w pierwszej kolejności wniosek ten winien być rozpoznany przez organ rentowy, tym bardziej, że jak sama apelująca wskazuje oczekuje ona wyliczenia emerytury na nowo na dzień 1 kwietnia 2019 r. Podkreślić przy tym należy, że sąd nie zastępuje organu rentowego w rozpoznawaniu poszczególnych wniosków osób uprawnionych a dopiero po rozpoznaniu wniosku przez organ rentowy i wydaniu decyzji sąd ubezpieczeń społecznych dokonuje jej kontroli pod względem faktycznym i prawnym na dzień wydania zaskarżonej decyzji.

W tych okolicznościach organ rentowy winien na nowo rozpoznać wniosek ubezpieczonej z dnia 4 kwietnia 2019 r., z uwzględnieniem zaleceń wyżej wskazanych oraz rozpoznać wniosek ubezpieczonej z dnia 15 listopada 2019 r.

Beata Górska Urszula Iwanowska Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Urszula Iwanowska,  Beata Górska
Data wytworzenia informacji: