III AUa 141/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-08-29
Sygn. akt III AUa 141/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 sierpnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Beata Górska |
Sędziowie: |
SSA Barbara Białecka SSA Urszula Iwanowska (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 29 sierpnia 2018 r. w Szczecinie
sprawy B. B. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o wysokość świadczenia
na skutek apelacji ubezpieczonej
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 9 stycznia 2018 r. sygn. akt VI U 808/17
oddala apelację.
SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Barbara Białecka
Sygn. akt III AUa 141/18
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 18 listopada 2016 r., znak: (...), odmówił B. B. (1) prawa do przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia poprzez uwzględnienie świadczenia w naturze wskazując, że przedłożone przez ubezpieczoną kserokopie zaświadczeń nie stanowią podstaw do przeliczenia podstawy wymiaru, gdyż nie została określona wartość świadczenia w naturze ani rok, w którym winna być uwzględniona.
Zaś decyzją z dnia 27 marca 2017 r., znak: (...), organ rentowy przeliczył podstawę wymiaru emerytury ubezpieczonej od 1 stycznia 2017 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku wskazując, że ubezpieczonej doliczono wartość świadczeń w naturze, tj. ekwiwalent za działkę. Do ustalenia wysokości emerytury ZUS uwzględnił 33 lata i 9 miesięcy okresów składkowych, tj. 405 miesięcy.
W odwołaniu od powyższej decyzji B. B. (1) zarzuciła organowi błędne ustalenia okresów składkowych przyjętych do ustalenia wysokości emerytury, a także błędy rachunkowe w wyliczeniu świadczenia przekazanego na jej rachunek bankowy i wniosła o uznanie jej 34 lat i 9 miesięcy okresów składkowych począwszy od 1 sierpnia 1994 r. oraz wyrównanie z tytułu doliczenia ekwiwalentu za działkę od pierwszego wniosku, tj. od 16 maja 2016 r. i wypłaty należności wraz z odsetkami.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie wyjaśniając, że w decyzji z dnia 7 lutego 2006 r. ustalającej prawo do emerytury nauczycielskiej skorygowano ubezpieczonej wymiar stażu pracy poprzez jego zmniejszenie, które polegało na wyłączeniu okresu od 15 grudnia 1992 r. do 31 grudnia 1993 r., który uprzednio został uwzględniony, co było błędem. W tej sytuacji organ miał prawo obniżyć staż z 34 lat, 9 miesięcy i 8 dni do 33 lat, 9 miesięcy i 17 dni, ponieważ brak jest podstaw do tego, aby nieoskładkowany okres uwzględnić. Nadto organ wskazał, że w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, obowiązują ogólne zasady wypłaty emerytur i rent, tj. świadczenie przyznane lub podwyższone wypłaca się nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu. W sytuacji zaś, w której ponowne ustalenie prawa do świadczeń nastąpiło na skutek błędu organu, wówczas świadczenie wypłaca się od miesiąca złożenia pierwotnego wniosku lub wydania decyzji z urzędu, nie dłużej jednak niż za okres 3 lat wstecz, liczonych od daty zgłoszenia wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy. Organ podniósł, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do błędu organu rentowego, a postępowanie wszczęte na wniosek z dnia 16 maja 2016 r. zostało zakończone decyzją z dnia 18 listopada 2016 r., od której nie zostało złożone odwołanie do sądu.
Na rozprawie w dniu 29 czerwca 2017 r. ubezpieczona wniosła o potraktowanie jej pisma z dnia 19 stycznia 2017 r. jako odwołania od decyzji z dnia 18 listopada 2016 r. W związku z powyższym, decyzją z dnia 26 listopada 2017 r. organ rentowy dokonał przeliczenia emerytury ubezpieczonej od 1 maja 2016 r., w związku z uwzględnieniem przysługującego jej świadczenia w naturze. Pełnomocnik organu rentowego w piśmie procesowym z dnia 2 sierpnia 2017 r. wniósł w związku z tym o umorzenie postępowania w tym zakresie.
Z kolei rozpatrując ponownie sprawę w zakresie długości przyjętych okresów składkowych, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. wydał kolejno następujące decyzje:
- z dnia 27 lipca 2017 r., którą przeliczył ubezpieczonej emeryturę od 1 marca 2017 r., tj. od miesiąca, w którym złożono wniosek przy przyjęciu, że długość przebytych przez B. B. okresów składkowych wyniosła 34 lata i 10 miesięcy, tj. 418 miesięcy;
- z dnia 10 października 2017 r., którą przeliczył B. B. (1) emeryturę od 1 lutego 2014 r., tj. za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek; przeliczenie było związane z przyjęciem, że długość okresów składkowych to 34 lata i 10 miesięcy;
- z dnia 11 października 2017 r., znak:(...), stanowiącą w istocie korektę wcześniejszej decyzji, związaną z zaistnieniem w niej błędu technicznego (błędu systemowego z tytułu waloryzacji); o ile w decyzji z dnia 10 października 2017 r. wysokość ostatecznie przysługującego B. B. do wypłaty świadczenia ustalono na 2.193,78 zł, o tyle w decyzji z dnia 11 października 2017 r. kwota ta wzrosła do 2.200,89 zł; ponadto w decyzji tej doszło do zmiany wysokości świadczenia od 1 maja 2016 r., związanej z przyjęciem wyższego wskaźnika wysokości podstawy wymiaru (185,50% zamiast 184,51%, w związku ze wzięciem pod uwagę wartości świadczeń w naturze).
B. B. (1) odwołała się od decyzji z dnia 11 października 2017 r., podnosząc, że wyrównanie jej świadczenia za okres tylko trzech ostatnich lat jest krzywdzące, gdyż zaniżone świadczenie było jej wypłacane przez 11 lat i 7 miesięcy. W związku z tym wniosła o przyznanie jej prawa do wyrównania także za okres poczynając od 1 stycznia 2006 r.
Organ rentowy w toku procesu ostatecznie wskazał, że na mocy decyzji z dnia 10 i 11 października 2017 r. w całości uwzględnił zakwestionowany wcześniej okres zatrudnienia (od 15 grudnia 1992 r. do 21 grudnia 1993 r.), co doprowadziło do przyjęcia, że długość okresów składkowych jest wyższa niż wcześniej przyjęto i z tego tytułu dokonał wyrównania świadczenia za okres pełnych 3 lat od daty zgłoszenia wniosku. Jednocześnie organ wskazując na treść art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, wyjaśnił, że wyrównane świadczenie mógł wypłacić tylko za okres 3 lat. Dlatego też wniósł o umorzenie postępowania w zakresie, w jakim roszczenia ubezpieczonej zostały uwzględnione, zaś w pozostałym – o oddalenie odwołań.
Postanowieniem z dnia 14 listopada 2017 r. Sąd Okręgowy połączył do wspólnego rozpoznania i wyrokowania sprawę z odwołania B. B. (1) od decyzji ZUS z dnia 11 października 2017 r. (VI U 1482/17) ze sprawą z odwołań B. B. (1) od decyzji ZUS z dnia 18 listopada 2016 r. oraz z dnia 27 marca 2017 r. prowadzoną pod sygnaturą VI U 808/17.
Wyrokiem z dnia 9 stycznia 2018 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych umorzył postępowanie w części dotyczącej odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 18 listopada 2016 r. – w całości, zaś w zakresie odwołań od dwóch pozostałych decyzji – w zakresie w jakim decyzjami tymi doliczono B. B. (1) do okresów składkowych okres od 1 grudnia 1992 r. do 31 grudnia 1993 r. oraz przyznano prawo do wyrównania świadczenia za okres poczynając od 1 lutego 2014 r. (punkt I), przekazał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S. do rozpoznania poprzez wydanie decyzji zawarty w odwołaniu z dnia 29 kwietnia 2017 r. wniosek B. B. (1) o przyznanie prawa do odsetek (punkt II), oddalił odwołania od decyzji z dnia 27 marca 2017 r. i z dnia 11 października 2017 r. w pozostałym zakresie (punkt III).
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
B. B. (1) urodziła się w dniu (...) Decyzją ZUS z dnia 17 grudnia 1987 r., począwszy od 1 grudnia 1987 r. przyznano jej prawo do emerytury.
W roku 1994 B. B. złożyła w ZUS wniosek o doliczenie jej do stażu emerytalnego okresu pracy w Zakładzie (...) S.A. na podstawie umowy zlecenia. Organ wszczął w związku z tym postępowanie wyjaśniające. W jego toku, pismem Rady Nadzorczej Oddziału ZUS w S. z 10 października 1994 r., poinformowano ubezpieczoną, że organ kontrolny ZUS O/S. dokonał wtórnej kontroli (...), gdzie udokumentowano zatrudnienie B. B. i ustalono wysokość jej dochodów. Zaznaczono również, że po wpłaceniu przez zakład pracy przypisanej przez ZUS kwoty składki, okres zatrudnienia w (...) zostanie wliczony B. B. do stażu pracy.
Następnie, decyzją z dnia 16 lutego 1995 r., (...) Oddział w S. przeliczył emeryturę B. B. poprzez zaliczenie jej dodatkowo do okresów składkowych okresu od 15 grudnia 1992 r. do 21 grudnia 1993 r. Łączna długość ustalonych wówczas przez ZUS okresów składkowych wyniosła 34 lata i 9 miesięcy, tj. 417 miesięcy.
Wypłacane w tym czasie ubezpieczonej świadczenie miało symbol (...).
W dniu 17 stycznia 2006 r. B. B. złożyła w ZUS wniosek o przeliczenie jej emerytury „zgodnie z art. 53 Ustawy o emeryturze”. Rozpoznając ten wniosek pracownica wydziału ZUS zajmującego się przyznawaniem emerytur zwróciła się z prośbą do Wydziału (...) i Składek o potwierdzenie okresu zatrudnienia B. B. w (...). Wydział ten nie potwierdził, aby B. B. została zgłoszona do ubezpieczeń w tej spółce. W związku z tym decyzją z dnia 7 lutego 2006 r. ZUS przyznał ubezpieczonej prawo do emerytury o symbolu (...), która ostatecznie okazała się wyższa od wcześniej pobieranej emerytury o symbolu (...). W decyzji tej przyjęto jednak, że łączna długość przebytych przez B. B. okresów składkowych to 33 lata i 9 miesięcy (nie wzięto pod uwagę okresu od 15 grudnia 1992 r. do 31 grudnia 1993 r., który uprzednio został uwzględniony). B. B. (1) nie odwołała się od powyższej decyzji, wobec czego przez dalszy okres pobierała emeryturę obliczoną w sposób ustalony w decyzji z dnia 7 lutego 2006 r.
Pismem złożonym w ZUS w dniu 16 maja 2016 r. B. B. (1) wniosła o przeliczenie podstawy wymiaru jej emerytury poprzez uwzględnienie świadczenia w naturze, tj. działki gruntowej o powierzchni 21 arów, położonej w obrębie D.. Do wniosku dołączyła dokumenty potwierdzające korzystanie przez nią do 2012 roku z uprawnień z art. 56 ustawy – Karta Nauczyciela. Organ rentowy nie wezwał ubezpieczonej do złożenia jakichkolwiek dokumentów, natomiast decyzją z dnia 18 listopada 2016 r. ZUS odmówił ubezpieczonej prawa do przeliczenia podstawy wymiaru wskazując, że przedłożone przez nią dokumenty są niewystarczające.
B. B. (1) po otrzymaniu decyzji zwróciła się do swojego zakładu pracy o wystawienie dodatkowych dokumentów. Niezwłocznie po ich otrzymaniu, w dniu 19 stycznia 2017 r. zgłosiła się do ZUS, domagając się ponownego rozpoznania sprawy.
B. B. po raz kolejny zgłosiła się w ZUS w dniu 9 marca 2017 r. Dołączyła wówczas jeszcze jedno pismo związane z jej wnioskiem o wzięcie pod uwagę wartości świadczeń w naturze, ale ponadto wniosła o sprawdzenie jej stażu pracy, zwracając uwagę na rozbieżność pomiędzy stażem przyjętym w roku 1995, wynoszącym 34 lata i 9 miesięcy, a tym ustalonym w roku 2006 na 33 lata i 9 miesięcy.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego Sąd Okręgowy podkreślił, że kwestie sporne w toku niniejszego procesu ulegały zmianie, bowiem to, co na początku jawiło się jako sporne ostatecznie, wskutek wydania przez organ rentowy w toku procesu szeregu decyzji, zostało uwzględnione zgodnie ze stanowiskiem B. B. (1). W pozostałym natomiast zakresie stanowisko ubezpieczonej nie mogło zostać uwzględnione, a to ze względu na ograniczenia stworzone przez ustawodawcę.
W pierwszej kolejności sąd pierwszej instancji wskazał, że stosownie do art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew, albo jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. Stosownie natomiast do przepisu art. 477 13 § 1 k.p.c., zmiana przez organ rentowy zaskarżonej decyzji przed rozstrzygnięciem sprawy przez sąd - przez wydanie decyzji uwzględniającej w całości lub w części żądanie strony - powoduje umorzenie postępowania w całości lub w części. Poza tym zmiana lub wykonanie decyzji nie ma wpływu na bieg sprawy.
Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy przypomniał, że niniejsza sprawa rozpoczęła się od złożenia przez B. B. (1) odwołania od decyzji organu rentowego z dnia 18 listopada 2016 r., którą odmówiono jej prawa do przeliczenia podstawy wymiaru poprzez uwzględnienie świadczenia w naturze (działki położonej w obrębie D.), które otrzymała na mocy art. 88 Karty Nauczyciela. W toku postępowania sądowego pełnomocnik organu rentowego wystąpił z wnioskiem o umorzenie postępowania w tym zakresie wskazując, że na mocy decyzji zmieniających żądanie ubezpieczonej zostało uwzględnione.
Jednocześnie Sąd Okręgowy wyjaśnił, że z poczynionych ustaleń w sprawie wynika, iż istotnie, decyzją z dnia 27 marca 2017 r. organ rentowy przeliczył podstawę wymiaru emerytury B. B. od 1 stycznia 2017 r. i doliczył wartość świadczeń w naturze, tj. ekwiwalent za działkę. Następnie, decyzją z dnia 26 lipca 2017 r. organ przeliczył świadczenie ubezpieczonej z uwzględnieniem świadczenia w naturze od dnia 1 maja 2016 r., tj. od pierwszego dnia miesiąca złożenia przez nią wniosku o przeliczenie świadczenia. Organ wypłacił ponadto B. B. stosowne wyrównanie świadczenia.
Wobec powyższego, mając na uwadze, że ubezpieczona nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń w tym zakresie sąd meriti uznał, iż nie zachodziła potrzeba wyrokowania. W tej sytuacji sąd w całości umorzył postępowanie w części dotyczącej odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 18 listopada 2016 r.
Dalej sąd pierwszej instancji podniósł, że B. B. (1) odwołała się także od decyzji (...) Oddziału w S. z dnia 27 marca 2017 r., mocą której doliczono jej wartość świadczeń w naturze, jednakże do ustalenia wysokości emerytury uwzględniono tylko 33 lata i 9 miesięcy okresów składkowych, tj. 405 miesięcy. Ubezpieczona w toku postępowania przed organem rentowym domagała się zweryfikowania jej stażu pracy poprzez uwzględnienie okresu zatrudnienia od 15 grudnia 1992 r. do 21 grudnia 1993 r.
W tym zakresie Sąd Okręgowy miał na uwadze, że także i w tym przypadku stanowisko organu rentowego ewoluowało i ostatecznie uwzględnił on w stażu ubezpieczeniowym – okresach składkowych ów okres, przyznając ostatecznie B. B. wyrównanie za okres najpierw od 1 marca 2017 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku o przeliczenie świadczenia, a następnie od 1 lutego 2014 r., tj. za okres 3 lat wstecz. W tej sytuacji, rozpoznając odwołania ubezpieczonej od decyzji z dnia 27 marca 2017 r. oraz z dnia 11 października 2017 r., sąd na podstawie art. 477 13 k.p.c. umorzył postępowanie także w zakresie, w jakim decyzjami tymi doliczono B. B. (1) do okresów składkowych okres od 1 grudnia 1992 r. do 31 grudnia 1993 r. oraz przyznano prawo do wyrównania świadczenia za okres poczynając od 1 lutego 2014 r.
W pozostałym natomiast zakresie, tj. w tym, w którym ubezpieczona domagała się przyznania jej prawa do wyrównania świadczenia za okres dłuższy niż 3 lata – sąd w oparciu o przepisu art. 477 14 § 1 k.p.c. odwołania ubezpieczonej oddalił.
Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że decydujące znaczenie miała w tym zakresie treść przepisu art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (powoływana dalej jako: ustawa emerytalna) stanowiącego, że w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1 (w którym złożono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu) - jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że powołany wyżej przepis jest normą bezwzględnie obowiązującą, a sąd nie ma możliwości modyfikacji jej treści. Niezależnie więc od nieprawidłowości w postępowaniu organu rentowego jakie zostały ujawnione w toku postępowania, które skutkowały wadliwością uprzednio wydawanych decyzji (organ rentowy popełnił bowiem, do czego się przyznał, błąd polegający na ponownym, do tego nieprawidłowym, zweryfikowaniu możliwości uwzględnienia okresu, który już wcześniej został przez niego zbadany), co niewątpliwie miało wpływ na pokrzywdzenie ubezpieczonej, sąd nie ma narzędzi prawnych, aby dokonać wyrównania świadczenia za okres wnioskowany przez ubezpieczoną. Przy czym sąd ten zwrócił także uwagę, na bierności samej B. B., która w roku 2006 nie odwołała się od wydanej wówczas przez ZUS błędnej decyzji, mimo że z jej treści jasno wynikało, iż przyjęto krótszy niż wcześniej okres składkowy.
Skoro więc organ rentowy prawidłowo wyliczył trzyletni okres poprzedzający złożenie przez ubezpieczoną wniosku z dnia 9 marca 2017 r. i przyznał B. B. prawo do wyrównania za okres od 1 lutego 2014 r., sąd mógł obecnie wyłącznie oddalić odwołanie. Ewentualne roszczenia i pretensje ubezpieczona powinna więc kierować pod adresem ustawodawcy, który w taki a nie inny sposób uregulował tę kwestię.
Z uwagi zaś na wniosek ubezpieczonej o przyznanie jej prawa do odsetek zawarty w odwołaniu z dnia 29 kwietnia 2017 r., który nie został dotychczas rozpoznany przez ZUS poprzez wydanie decyzji, sąd przekazując ów wniosek na podstawie przepisu art. 477 10 § 2 k.p.c. organowi rentowemu do merytorycznego rozpoznania.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w punkcie II i III nie zgodziła się B. B. (1), która w wywiedzionej apelacji wniosła o:
- zasądzenie prawa do przyznania odsetek ustawowych od dnia 1 lutego 2014 r. do dnia ich zapłaty od kwoty 1.540,09 zł wypłaconej razem ze świadczeniem emerytalnym za listopad 2017 r. jako należność odszkodowawcza przyznana w trybie art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej,
- utrzymanie w mocy żądań przedstawionych przez ubezpieczoną w odwołaniach od decyzji ZUS z dnia 27 marca 2017 r. i 11 października 2017 r.,
- zasądzenie prawa do wypłaty zaległego wyrównania świadczenia emerytalnego za okres od 7 lutego 2006 r. do 27 lipca 2017 r., tj. dnia, w którym przywrócono apelującej okres zatrudnienia 34 lat i 10 miesięcy czyli 418 okresów składkowych,
- zasądzenie prawa do wypłaty odsetek ustawowych od wyliczonej zaległej kwoty wyrównania emerytalnego od dnia wymagalności (7 lutego 2006 r.) do dnia zapłaty,
- stwierdzenie na podstawie dowodowego postępowania sądowego w pierwszej instancji, że organ rentowy przeliczając w 2006 roku emeryturę o symbolu NE na (...), jak również realizując w 2016 r. wniosek o przeliczenie emerytury doliczając do podstawy wymiaru wartość świadczenia w naturze popełnił szereg błędów, które skutkowały naruszeniem prawa i Konstytucji RP, przez co ubezpieczona poniosła znaczną szkodę nie tylko finansową, ale także moralną.
W uzasadnieniu skarżąca między innymi podniosła, że podczas toczącej się sprawy w Sądzie Okręgowym zostały ujawnione nieprawidłowości w postępowaniu organu rentowego, które skutkowały wadliwością błędnie wydawanych wcześniejszych decyzji. Dotyczyło to przede wszystkim stażu pracy apelującej, który został bezprawnie zmieniony przez organ przy przeliczeniu emerytury o symbolu NE na symbol (...), co miało wpływ na zaniżenie emerytury niezgodnie z prawem. Apelująca przyznała przy tym, że ostatecznie ZUS przyznał się do winy i wydał 6 nowych decyzji weryfikując swoje błędy i niektóre kwestie sporne jeszcze przed wyrokowaniem Sądu .
Zdaniem skarżącej w sprawie pozostał spór co do okresu i wypłaty zaległego wyrównania świadczenia emerytalnego wraz z odsetkami ustawowymi. Ubezpieczona podkreśliła, że zaniżoną emeryturę pobierała przez okres 11 lat i 7 miesięcy, a organ rentowy wypłacił wyrównanie świadczenia tylko za okres 3 lat i to bez odsetek. Wypłacona kwota nie rekompensuje szkody wyrządzonej z winy organu rentowego. Sąd w tej kwestii oddalił odwołanie z dnia 29 kwietnia 2017 r. i z dnia 28 października 2017 r., a roszczenie o odsetki pozostawił do rozpoznania (...) Oddział w S..
Następnie apelująca podkreśliła, że ZUS jest państwową jednostką organizacyjną, która w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej wykonuje zadania mające na celu zagwarantowanie obywatelom prawa do zabezpieczenia społecznego zgodnie z art. 67 Konstytucji każdy obywatel nabywa to prawo po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zdaniem skarżącej błędne naliczenie czy też bezprawne pozbawienie jej części należnego świadczenia jest złamaniem zarówno art. 67 jak i art. 21 ust. 1 Konstytucji tj., prawa do ochrony własności. Według ubezpieczonej bezczynność, niekompetencja i zaniechanie ZUS były naganne, a bezprawie, nie może być usprawiedliwione obiektywnymi przesłankami, nieprawidłową wykładnią przepisów czy też bublem legislacyjnym ustawodawcy. Za wyrządzoną szkodę w związku z nieprzestrzeganiem prawa odpowiada ZUS i zgodnie z art. 416 k.c. jest zobowiązany do jej naprawienia. Odmawiając, łamie art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Mając powyższe na uwadze skarżąca wniosła o rozpatrzenie apelacji zgodnie z art. 417 § 1 k.c., a nie decyzją wydaną w trybie art. 133 § 1 pkt. 2 ustawy emerytalnej.
W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie w całości wskazując, że Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i wyjaśniając podstawę prawną swojego orzeczenia, Sąd wskazał przepisy prawa, w świetle których ocenił roszczenie wnioskodawcy oraz wytłumaczył, w jaki sposób należy prawidłowo rozumieć ich treść. Zdaniem organu widoczna spójność pomiędzy podstawą faktyczną a prawną orzeczenia nie pozostawia wątpliwości, że Sąd prawidłowo zastosował zarówno przepisy prawa materialnego, jak i prawa procesowego, w tym zwłaszcza prawidłowo przeprowadził proces interpretacji zastosowanego prawa.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja B. B. (1) okazała się nieuzasadniona.
Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Apelacyjny akceptuje w całości ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji, zatem nie zachodzi konieczność ich powtarzania.
W wywiedzionej apelacji ubezpieczona przyznała, że w toku postępowania sądowego ostatecznie organ rentowy wydał 6 nowych decyzji, weryfikując swoje błędy i niektóre kwestie sporne jeszcze przed wyrokowaniem przez sąd pierwszej instancji. Jednocześnie apelująca wskazała, że pozostał spór co do okresu i wypłaty zaległego wyrównania świadczenia emerytalnego wraz z odsetkami ustawowymi.
Odnosząc się do sformułowanych w apelacji zarzutów wskazać należy, że art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej stanowi, że w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu (pkt 1) bądź za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego (pkt 2).
W niniejszej sprawie ostatecznie organ rentowy przyznał ubezpieczonej wyrównanie za okres najpierw od 1 marca 2017 r., tj. od miesiąca złożenia wniosku o przeliczenie świadczenia, a następnie od 1 lutego 2014 r., tj. za okres 3 lat wstecz. Brzmienie przepisu art. 133 ustawy emerytalnej jest jednoznaczne. Przepis ten nie dopuszcza możliwości wyrównania świadczenia zaniżonego na skutek błędu organu za okres dłuższy niż 3 lata wstecz od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu. Powołany przepis nie daje podstawy prawnej do przyznania podwyższonych świadczeń od daty powstania prawa do nich, nawet jeżeli prawo to powstało wcześniej niż trzy lata przed zgłoszeniem wniosku, nawet wówczas, gdy niezrealizowanie tego prawa było następstwem błędu organu rentowego. Żądanie przyznania podwyższonych świadczeń za okres wcześniejszy niż 3 lata przed zgłoszeniem wniosku o te świadczenia nie znajduje podstaw w treści art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, ani w żadnym innym przepisie prawnym regulującym postępowanie w zakresie ubezpieczeń społecznych (z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2002 r., II UKN 116/01, OSNP 2003/24/599).
Tym samym żądanie ubezpieczonej, aby świadczenie zostało wyrównanie od 7 lutego 2006 r. nie znajdowało żadnego uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa. Wobec czego Sąd Okręgowy prawidłowo oddalił odwołanie ubezpieczonej B. B. (1) w tym zakresie.
Odnośnie sformułowanego w apelacji zarzutu, w którym ubezpieczona domagała się zasądzenia prawa do wypłaty odsetek ustawowych od wyliczonej zaległej kwoty wyrównania emerytalnego, wskazać należy, że żądanie to ubezpieczona zawarła w odwołaniu z dnia 29 kwietnia 2017 r. Zgodnie zaś z treścią przepisu at. 47710 § 2 k.p.c., jeżeli ubezpieczony zgłosił nowe żądanie, dotychczas nierozpoznane przez organ rentowy, sąd przyjmuje to żądanie do protokołu i przekazuje go do rozpoznania organowi rentowemu. Tym samym organowi rentowemu zostało przekazane do rozpoznania żądanie ubezpieczonej w zakresie odsetek. Organ rentowy wyda w tym zakresie stosowną decyzję, od której ubezpieczonej będzie przysługiwało odwołanie do sądu, jeżeli ubezpieczona uzna ją za nieprawidłową.
Ponadto należy wyjaśnić, że w postępowaniu w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych o przyznanie, przeliczenie i wypłatę świadczeń łącznie z prawem do odsetek mają zastosowanie przepisy prawa publicznego tj. ustawy emerytalnej i ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, i w tym postępowaniu sąd nie stosuje przepisów prawa cywilnego o co wnosi apelująca.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonej jako bezzasadną.
SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Barbara Białecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Beata Górska, Barbara Białecka
Data wytworzenia informacji: