III AUa 162/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2025-03-05
Sygn. akt III AUa 162/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 marca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
|
Przewodniczący: |
SSA Jolanta Hawryszko |
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 5 marca 2025 r. w S.
sprawy K. G. (1)
przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
o wysokość emerytury rolniczej
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim
z dnia 25 stycznia 2024 r., sygn. akt VI U 37/23
1. oddala apelację,
2. zasądza od Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego na rzecz ubezpieczonej K. G. (1) kwotę 540 ( pięćset czterdzieści ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
|
SSA Jolanta Hawryszko |
III AUa 162/24
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 25 stycznia 2024 r. w sprawie ubezpieczonej K. G. (1) przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o wysokość emerytury rolniczej w związku z odwołaniami od kolejnych decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 10 listopada 2022 r., 5 czerwca 2023 r., 13 lipca 2023 r. i z 14 lipca 2023: I - zmienił zaskarżone decyzje Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 10 listopada 2022 r., 5 czerwca 2023 r., 13 lipca 2023 r. i 14 lipca 2023 r. znak (...) i ustalił, iż ubezpieczona K. G. (1) w okresie od 01 czerwca 2002 r. do 31 maja 2022 r. nie pobierała nienależnego świadczenia i nie jest zobowiązana do zwrotu kwoty 23.742,24 złotych z odsetkami; II - zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej 5 074 zł zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczona, ur. (...), prawo do renty rolniczej nabyła w 1993 r. Decyzja o przyznaniu renty pouczała ubezpieczoną o obowiązku podania pozwanemu wszelkich zmian mających wpływ na prawo do świadczenia. ( k.32 akt KRUS). Od dnia 1 lipca 1998 r. renta rolnicza była wypłacana wnioskodawczyni z częścią uzupełniającą, bowiem ubezpieczona wspólnie z mężem K. G. (2), darowli synowi R. G. nieruchomość rolną. Decyzja zawierała stosowne pouczenia o obowiązku informacyjnym. W roku 2007 r. wnioskodawczyni przyznano emeryturę rolniczą.
Organ w listopadzie 2022 r. powziął wiedzę o akcie notarialnym z 28 maja 2002 r. na mocy którego R. G. sprzedał K. G. (2) do majątku odrębnego nieruchomość którą w 1998 r. otrzymał od rodziców. W akcie notarialnym wskazano, że K. G. (1) potwierdza umowę sprzedaży. Nieruchomość rolna będąca przedmiotem sprzedaży w 2002 r składa się z 5 działek, z których trzy stanowią nieruchomości zabudowane, a tylko dwie łąki. Użytkuje je K. K. i jego syn M., który pobiera dopłaty rolne. Ubezpieczona ani jej mąż nie uprawiają żadnych roślin, ani nie hodują zwierząt. K. G. (1) od roku 1993 nie prowadziła działalności rolniczej ze względu na stan zdrowia. Z uwagi na stan zdrowia, nie prowadził jej też K. G. (2).
Organa, w konsekwencji powzięcia wiedzy w zakresie umowy sprzedaży w roku 2002, wydał zaskarżone cztery decyzje.
Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego decyzją z 10 listopada 2022 r. ustalił, iż K. G. (1) pobierała w okresie od 1 czerwca 2002 r do 31 maja 2022 r. nienależne świadczenie w łącznej kwocie 171.950,43 zł i zobowiązał ją do zwrotu łącznej kwoty 35.574, 23 zł stwierdzając, że należność będzie potrącana z wypłacanej emerytury rolniczej od 1 grudnia 2022r.
Wskutek odwołania ubezpieczonej, postanowieniem z 30 marca 2023 r. Sąd Okręgowy zwrócił akta organowi rentowemu celem naprawienia błędów zaskarżonej decyzji.
Ponownie, Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego decyzją z 5 czerwca 2023 r. ustalił, iż K. G. (1) pobierała w okresie od 1 czerwca 2002 r. do 31 maja 2022r. nienależne świadczenie w łącznej kwocie 171.950,43 zł i zobowiązał ją do zwrotu łącznej kwoty 35.574, 23 zł stwierdzając, że należność będzie potrącana z wypłacanej emerytury rolniczej od 1 grudnia 2022 r. Decyzją z 13 lipca 2023 r. organ uchylił decyzje z 10 listopada 2022 r. oraz decyzję z 05 czerwca 2023 r. z przyczyn formalnych. Po czym, decyzją z 14 lipca 2023 r. organ ustalił, iż K. G. (1) pobierała w okresie od 1 czerwca 2002 r do 31 maja 2022 r. nienależne świadczenie w łącznej kwocie 171.950,43 zł i zobowiązał ją do zwrotu łącznej kwoty 28.587,86 zł stwierdzając, że będzie ona potrącana z wypłacanej emerytury rolniczej od 01 września 2023 r.
Sąd Okręgowy uwzględnił odwołania ubezpieczonej.
Zgodnie z art. 6 ust 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników ( Dz. U z 2024 r. poz. 90; dalej jako ustawa rolnicza) przez działalności rolniczą - rozumie się działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Takiej działalności co najmniej od 1993 r. ubezpieczona nie prowadziła. Pobierała rentę, a następnie emeryturę rolniczą od 1993 r. W 2002 r. na mocy aktu notarialnego mąż ubezpieczonej K. G. (2) nabył nieruchomość rolną stanowiącą gospodarstwo rolne o powierzchni 2,13 hektara w P.. Prowadziło to, zdaniem organu rentowego, automatycznie do ustalenia o niezaprzestaniu prowadzenia przez ubezpieczoną działalności rolniczej i do uznaniem świadczenia przez nią pobieranego za nienależne.
Analiza przepisu art. 28 ust 4 ustawy rolniczej - który stanowi, że uznaje się, że rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadzi działu specjalnego, - prowadzi do wniosku, że przepis stwarza domniemanie prawne o niezaprzestaniu prowadzenia działalności rolniczej. Nie ulega jednak wątpliwości, iż domniemanie to może być skutecznie obalone dowodem na nieprowadzenie działalności rolniczej. Potwierdza to chociażby wyrok Sądu Najwyższego z 6 października 2009 r. II UK 46/09: „własność lub posiadanie gospodarstwa rolnego, które obecnie pozostają poza sferą stosunku ubezpieczenia społecznego rolników i są prawnie obojętne przy objęciu ubezpieczeniem, nie mogą mieć także wpływu na wysokość pobieranych świadczeń. Uzyskanie możliwości pobierania pełnego świadczenia może zależeć tylko (i zależy) od zaprzestania działalności rolniczej, zatem właściciele gruntów innych niż wymienione w art. 28 ust. 4 pkt 1-7 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników mogą dowodzić, że nie są już rolnikami, gdyż nie prowadzą na nich działalności rolniczej. Obowiązek ustalenia, czy dana osoba rzeczywiście prowadzi działalność rolniczą wynika też z najnowszego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2023 r. w sprawie III USKP 11/23: „w przepisach art. 28 ust. 1 i 3 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, regulujących zawieszenie wypłaty świadczeń, wyrażona jest norma określająca prawo do pobierania emerytury rolniczej w całości tylko wówczas, gdy rolnik nie prowadzi działalności rolniczej. W przepisach zawierających tę normę nie ma odesłania do prawnorzeczowego stosunku do gospodarstwa rolnego osoby uprawnionej do świadczeń. Także definicja gospodarstwa rolnego nie zawiera żadnego elementu rzeczowego; nie ma w art. 6 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników mowy o własności gospodarstwa. Przeciwnie, za gospodarstwo rolne rozumie się każde (nie tylko własne) gospodarstwo służące prowadzeniu działalności rolniczej. Określenie rolnika również ogranicza się wyłącznie do opisu wykonywanej działalności. Takie dowody naprowadziła skarżąca, która z uwagi na stan zdrowia i podeszły wiek nie prowadziła działalności rolniczej na gruntach nabytych przez męża K. w 2002 r. Postępowanie dowodowe wykazało, że działalności rolniczej nie prowadził też K. G. (2) który z uwagi na podeszły wiek wydzierżawił łąki rodzinie K.. Pozwany nie przedstawił dowodów przeciwnych, bezzasadnie utrzymując, że sam fakt własności gospodarstwa rolnego przez męża ubezpieczonej przesądził o pobraniu nienależnego świadczenia.
Skoro zatem świadczenie ubezpieczonej nie było wypłacone nienależnie, to tym bardziej nie mogło być uznane za nienależnie pobrane. Dlatego argumenty pozwanego dotyczące wykładni art. 138 ustawy systemowej były nietrafne.
Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów albowiem strony ich prawdziwości nie podważały. Dał też wiarę zeznaniom świadków i ubezpieczonej, albowiem potwierdzały je dokumenty złożone do akt.
Apelację od wyroku złożył organ rentowy, który zaskarżając wyrok w całości, podniósł następujące zarzuty:
1. naruszenie prawa materialnego, tj.:
a) art. 28 ust. 1 i ust. 4 i art. 52 ust. 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2022r., poz. 933 ze zm., tj. w brzmieniu jaki obowiązywał do 15.06.2022 roku zwanej dalej „u.s.r.") w związku z art. 138 ust. 1 , 2 i 4 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. z 2022r., poz. 504 ze zm. zwanej dalej „u.e.r." ) przez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż mąż Pani K. G. (1), Pan K. G. (2) nie był właścicielem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym oraz że nie prowadził gospodarstwa rolnego z uwagi na oddanie go w użytkowanie osobom trzecim oraz z uwagi na stan zdrowia, a tym samym, że Pani K. G. (1) nie pobrała nienależnego świadczenia i nie jest zobowiązana do jego zwrotu w wysokości 23.742,24 zł. wraz z odsetkami;
b) art. 6 pkt. i pkt. 3 i 4 w związku z art. 28 ust. 4 ustawy o u.s.r. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że bycie właścicielem „gospodarstwa rolnego" zdefiniowanego w art. 6 pkt. 4 ustawy u.s.r., które bezsprzecznie zostało nabyte przez Pana K. G. (2) musi być równoznaczne z prowadzeniem „działalności rolniczej" przez właściciela, które to pojęcie działalności odnosi się do definicji z art. 6 pkt. 3 ustawy o u.s.r. podczas gdy zarówno z aktu notarialnego z dnia 28.05.2002 roku jak i z ustaleń samego sądu wynika, że Pan K. G. (2) nabył gospodarstwo rolne i był jego właścicielem w rozumieniu przepisów o podatku rolnym oraz, że służy ono do prowadzenia działalności rolniczej co skutkuje, że jest to gospodarstwo rolne służące prowadzeniu działalności rolniczej, niezależnie czy prowadzi ją właściciel czy osoby trzecie, a przyjęcie, że właściciel gospodarstwa go nie prowadzi ze względu na stan zdrowia, czy oddanie w użytkowanie, dokładnego ustalenia w oparciu o jednoznaczne dowody zarówno co do stanu zdrowia jak i okresu i sposobu przekazania użytkowania osobom trzecim, jest naruszeniem norm tego przepisu;
2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne dokonanie ustaleń faktycznych:
a) na skutek przeprowadzenia przez sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji przyjęcie, że a) mąż Pani K. G. (1) Pan K. G. (2) nie był w okresie od 1 czerwca 2002 r. do 31 maja 2022 r. właścicielem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadził tego gospodarstwa, a w związku z tym faktem małżonka jego Pani K. G. (1) nie jest zobligowana do zwrotu nienależnego świadczenia, podczas gdy w toku postępowania ustalono jednoznacznie i co przyznaje również sąd, że Pan K. G. (2) jest właścicielem gospodarstwa rolnego, natomiast przekazanie go osobom trzecim, jak i stan zdrowia właściciela gospodarstwa, czy pobierania dopłat przez osoby trzecie jest ustalony pobieżnie co skutkuje, że strona odwołująca się nie wykazała jednoznacznymi dowodami przedmiotowych okoliczności, a sąd błędnie bez wiarygodnych dowodów przyjął jej twierdzenia, choć doświadczenie życiowe w zakresie choćby ustalenia stanu zdrowia uniemożliwiającego prowadzenie działalności rolniczej wymaga wiadomości specjalnych;
b) samo użytkowanie części gruntów wchodzących w skład gospodarstwa rolnego należącego do Pana K. G. (2) przez osoby trzecie, nawet bez określenia kto i w jakim okresie je użytkował samodzielnie, a kiedy osoby te użytkowały grunty wspólnie oraz uznanie, że stan zdrowia właściciela gospodarstwa od 2002 r. lub od innej daty stanowi przesłankę pozytywna do przyjęcia tezy, że uniemożliwiał on prowadzenie gospodarstwa rolnego jest niewystarczające, a zatem nie zostały wyjaśnione jednoznacznie w toku postępowania dowodowego okoliczności zarówno stanu zdrowia jak i rzeczywistego użytkowania osób trzecich gospodarstwa rolnego;
c) dowolnych ustaleń w zakresie kto i w jakim okresie użytkował działki należące do męża Pani K. G. (1), skoro raz podawany jest jako użytkownik Pan K. K., a raz Pan M. K., w jakim zakresie mąż pani K. G. (1) i od kiedy nie mógł prowadzić swojego gospodarstwa rolnego, albowiem osobowe źródła dowodowe zeznające w tym zakresie nie posiadały wiadomości specjalnych i jedyny świadek zeznający w tym zakresie nie określił jaki okres użytkuje je sam, a jaki użytkował z ojcem co de facto skutkować może wyłączeniem Pana K. K. z ubezpieczenia za okres wspólnego użytkowania podczas gdy, ani w toku postępowania przed organem rentowym, ani w toku postępowania przed sądem strona nie dostarczyła jakiejkolwiek umowy dzierżawy gruntów oraz w żaden sposób dowodowy nie wykazała zaistnienia przesłanek negatywnych enumeratywnie wskazanych w art. 28 ust. 4 pkt. 1-4 ustawy u.s.r.;
d) pomimo nabycia gospodarstwa rolnego przez Pana K. G. (2) samo bycie właścicielem gospodarstwa i wykorzystywanie tego gospodarstwa do prowadzenia działalności rolniczej przez osoby trzecie nie wystarcza do uznania wyłączenia Pani K. G. (1) albowiem sąd samodzielnie bez jakichkolwiek medycznych dowodów dokonał ustalenia , że mąż Pani K. G. (1) z uwagi na stan zdrowia nie prowadził działalności rolniczej co jest ustaleniem dowolnym, albowiem jedynie orzeczenie lekarskie w tym zakresie może być uznane za wystarczający dowód w sprawie, a sąd w tym zakresie nie powołał żadnego biegłego. Ustalenia zatem w odniesieniu do niemożliwości prowadzenia działalności rolniczej przez męża Pani K. G. (1) są dowolne a w celu wykazania tejże okoliczności konieczne jest posiadanie wiadomości specjalnych, a nie takich czy innych dowolnych zaświadczeń lekarskich czy twierdzeń strony;
3. naruszenie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego ponad żądanie pełnomocnika Odwołującej się w zakresie zwrotu kosztów dojazdu pełnomocnika do sądu pomimo braku takiego żądania w treści odwołań oraz uznania, że decyzje z dnia 10.11.2022 roku i z dnia 05.06.2023 roku pomimo ich uchylenia decyzją z dnia 13 lipca 2023 roku czyli wyeliminowania ich tj. decyzji z 10.11.2022 i z dnia 05.06.2023 r z obrotu prawnego, decyzje te są nadal przedmiotem orzekania co oznacza, że przedmiotem rozpoznania pozostała jedynie decyzja jedna w zakresie ustalenia z dnia 14.07.2023r i tylko w tym odniesieniu można mówić o kwestiach kosztów zastępstwa dla strony;
4. naruszenie art. 98 § 1 w związku z art. 102 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i nie uwzględnienie okoliczności, że odwołująca się nigdy w toku postępowania przed organem nie podnosiła okoliczności, że jej mąż nie prowadził działalności rolniczej i dopiero okoliczność tę strona podniosła wyraźnie pod koniec postępowania sądowego w piśmie z dnia 29.12.2023 roku co oznacza, że strona przyczyniła się do niewyjaśnienia okoliczności istotnych dla sprawy i wytoczenia sprawy przed sądem natomiast sąd w swoim zarządzeniu z dnia 30 marca 2023 roku nie wskazał potrzeby uzupełnienia materiału sprawy w zakresie postępowania dowodowego ani wyjaśnienia okoliczności, czy mąż odwołującej się prowadził gospodarstwo rolne czy też nie oraz czy oddał je w użytkowanie osobom trzecim oraz kto pobierał dopłaty za grunty i jego prowadzenie, a jedynie nakazał uzupełnienie podstawy prawnej i dokonanie wyliczeń.
Apelujący organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest niezasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, a przy tym wyjaśnił na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Dlatego Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu pierwszej instancji w całości uznał i przyjął jako własne (art. 387 § 2 1 pkt. 1 k.p.c.). Sąd Apelacjyny podzielił również i przyjął za własne rozważania prawne w zakresie materialnym (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.).
Spór dotyczy ustalenia, czy ubezpieczona prowadziła działalność rolniczą w okresie objętym decyzją organu rentowego, co skutkowałoby zawieszeniem wypłaty jej świadczeń emerytalnych na podstawie art. 28 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników ( dalej jako u.s.r.), a rozstrzygniecie koncentrowało się zarówno na istotnych kwestiach proceduralnych, jak i materialnych, pominiętych przez organ. Ponieważ organ zakwestionował ustalenia Sądu pierwszej instancji, to w pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny zweryfikował prawidłowość ustaleń i doszedł do przekonania że sąd pierwszej instancji przeprowadził pełne postępowanie dowodowe, zgodnie z wymogami procedury cywilnej, w sposób umożliwiający wyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy. W szczególności, trafnie przeanalizował dokumentację zgromadzoną przez KRUS, uwzględnił oświadczenia, wyjaśnienia ubezpieczonej oraz wnioski dowodowe i dokonał oceny, czy prowadziła ona działalność rolniczą w sposób faktyczny. Sąd Okręgowy dokonał swobodnej, lecz nie dowolnej oceny dowodów, wyprowadzając logiczne wnioski zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Przy czym, Sąd drugiej instancji podkreśla, że ocena dowodów dokonana przez sąd pierwszej instancji nie może być skutecznie podważona wyłącznie na podstawie odmiennych przekonań skarżącego, zaś apelacja nie wykazała błędów w ocenie materiału dowodowego, które mogłyby prowadzić do wadliwego rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd Apelacyjny przypomina, że zgodnie z art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody na poparcie swoich twierdzeń, ale sąd może dopuścić dowody z urzędu, jeśli jest to konieczne dla wyjaśnienia sprawy. Zatem organ rentowy, który wydał decyzję nakładającą obowiązek zwrotu świadczeń, musiał wykazać nienależność pobranego świadczenia w rozumieniu art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W szczególności musiał udowodnić, że świadczenie zostało wypłacone mimo istnienia okoliczności powodujących jego wstrzymanie, zawieszenie lub ustanie (art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach), ubezpieczona była pouczona o konieczności zgłaszania zmian mogących wpłynąć na prawo do świadczeń, ubezpieczona świadomie wprowadziła organ w błąd lub zataiła istotne informacje, jeśli powołuje się na ten argument. Natomiast w związku z art. 28 u.s.r. organ miał obowiązek wykazać, że ubezpieczona faktycznie prowadziła działalność rolniczą, a nie tylko fakt posiadania gospodarstwa przez jej męża. Natomiast ubezpieczona w postępowaniu przed organem nie miała obowiązku udowodnienia, że nie prowadziła działalności rolniczej. Dopiero gdyby organ skutecznie wykazał w postępowaniu administracyjnym faktyczne prowadzenie działalności w gospodarstwie rolnym męża, wtedy na etapie postępowania sądowego ciężar dowodu przeszedłby na ubezpieczoną. Jednak w praktyce, aby skutecznie obronić się przed żądaniem zwrotu świadczeń, oczywiście ubezpieczona może przedstawić dowody potwierdzające swoje stanowisko na każdym etapie postępowania. Ubezpieczona na tę okoliczność przedstawiła dowody medyczne potwierdzające jej stan zdrowia, uniemożliwiający pracę w gospodarstwie (organ przyznał jej prawo do renty rolniczej już w roku 2002), przeprowadzono dowód z zeznań świadków, potwierdzający, że nie pracowała w gospodarstwie, jak też fakt użytkowania gospodarstwa przez inne osoby. Dowody te były dla sądu przekonujące.
Należy też zaznaczyć, że w postępowaniu administracyjnym przed organem rentowym obowiązują ogólne zasady dobrej administracji wynikające z procedury administracyjnej. I tak, zgodnie z art. 7 w zw. z art. 77 §1 i 7a § 1 w zw. z art. 81a §1 k.p.a. w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli; jeżeli przedmiotem postępowania administracyjnego jest nałożenie na stronę obowiązku bądź ograniczenie lub odebranie stronie uprawnienia, a w sprawie pozostają wątpliwości co do treści normy prawnej, wątpliwości te są rozstrzygane na korzyść strony, chyba że sprzeciwiają się temu sporne interesy stron albo interesy osób trzecich, na które wynik postępowania ma bezpośredni wpływ. Zgodnie z zasadą udzielania informacji, wynikającą z art. 9 k.pa. organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.
Powyższe przepisy formalne prowadzą do stanowczego wniosku, że jeśli organ nie potrafi poprzeć decyzji jednoznacznymi i przekonującymi dowodami, to nie powinien wydawać decyzji obciążającej ubezpieczonego zobowiązaniami.
W przedmiotowej sprawie, organ rentowy miał obowiązek wykazania, że istniały podstawy faktycznych do zawieszenia świadczenia i zwrotu świadczeń nienależnie pobranych. Tymczasem stanowisko organu, przyjęte w uzasadnieniu spornej decyzji, wynikało wyłącznie z domniemania prawnego na podstawie art. 28 ust. 4 u.s.r., co jest niedostateczne procesowo, jak też stanowi naruszenie ogólnych i szczegółowych zasad dobrej administracji. Należy tu podkreślić, że sporna decyzja organu o obowiązku zwrotu przez ubezpieczoną świadczeń, opierała się tyko na jednej okoliczności, mianowicie formalnym nabyciu własności gospodarstwa rolnego przez męża ubezpieczonej do jego majątku odrębnego.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, samo domniemanie prawne z art. 28 ust. 4 u.s.r. nie może stanowić wyłącznej podstawy do zawieszenia świadczenia, a tym bardziej do wydania decyzji o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń. Organ rentowy jest zobowiązany podjąć aktywną inicjatywę dowodową, aby wykazać, że emeryt faktycznie prowadzi działalność rolniczą, zanim zawiesi część uzupełniającą emerytury, bądź zażąda zwrotu świadczeń. Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że samo domniemanie prowadzenia działalności rolniczej nie jest wystarczające do podjęcia decyzji o zawieszeniu świadczeń, a organ rentowy musi przeprowadzić postępowanie dowodowe, aby wykazać, że emeryt faktycznie wykonuje czynności związane z działalnością rolniczą; wyrok Sądu Najwyższego z 8.01.1997 r., II UKN 39/96: wyrok SN z 27.05.1997 r., II UKN 145/97.
Przechodząc do analizy materialnoprawnej, zgodnie z art. 6 pkt 3 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, w brzmieniu sprzed 15 czerwca 2022 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 933) przez działalność rolniczą rozumie się działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej. Działalność rolnicza oznacza zatem rzeczywiste wykonywanie czynności rolniczych, a nie samo posiadanie gospodarstwa. Organ rentowy powinien wykazać, że ubezpieczona wykonywała takie czynności.
Zgodnie z art. 28 ust. 1 ustawy o u.s.r., emerytura rolnicza składa się z dwóch części: części składkowej – nie podlega zawieszeniu, części uzupełniającej – może zostać zawieszona, jeśli emeryt nadal prowadzi działalność rolniczą. Oznacza to, że sam fakt bycia właścicielem gospodarstwa rolnego nie powoduje automatycznego zawieszenia świadczeń, ale ich wypłata może zostać ograniczona, jeśli emeryt faktycznie prowadzi działalność rolniczą. Przepisy określają szczególne warunki, kiedy uznaje się, że rolnik-emeryt zaprzestał działalności rolniczej. Zgodnie z art. 28 ust. 4 ustawy o u.s.r., uznaje się, że rolnik-emeryt zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeśli ani on, ani jego małżonek nie są właścicielami lub posiadaczami gospodarstwa rolnego oraz nie prowadzą działu specjalnego produkcji rolnej. Przepisy nie zabraniają emerytowi pomagania w gospodarstwie rolnym, ale kluczowe jest rozróżnienie między pomocą w gospodarstwie (np. dorywcze prace, pomoc w sezonie) – co nie powoduje zawieszenia świadczeń, a faktycznym prowadzeniem gospodarstwa rolnego – co skutkuje zawieszeniem części uzupełniającej emerytury. Dlatego obowiązkiem organu jest ustalenie, czy emeryt rzeczywiście podejmuje działania typowe dla prowadzenia gospodarstwa rolnego.
W sprawie istotna też była okoliczność, że małżonek ubezpieczonej nabył gospodarstwo rolne do majątku odrębnego w roku 2002 gdy ubezpieczona była rencistką rolną. Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym, między małżonkami domyślnie obowiązuje wspólność majątkowa, ale możliwe jest nabycie majątku na wyłączną własność jednego z małżonków, czyli do majątku odrębnego. Jeżeli mąż rolniczki nabył gospodarstwo do majątku odrębnego, to rolniczka nie staje się automatycznie współwłaścicielką tego gospodarstwa i nie posiada gospodarstwa w rozumieniu art. 28 ust. 4 u.s.r., co może oznaczać, że formalnie nie prowadzi działalności rolniczej. W konsekwencji, jeśli rolniczka jest emerytką rolną i organ chciałby zawiesić jej świadczenie, musiałby wykazać, że mimo braku własności, faktycznie prowadzi działalność rolniczą na gospodarstwie męża.
Sąd drugiej instancji stoi na stanowisku, że jeżeli małżonek posiada gospodarstwo rolne w majątku odrębnym, to drugi małżonek nie nabywa z tego tytułu praw ani obowiązków związanych z tym gospodarstwem, zatem nie powinien ponosić negatywnych osobistych konsekwencji takiego stanu rzeczy. Organ uzasadniając swoją decyzję, powołał się na przepis art. 28 ust. 4 u.s.r. twierdząc, że ubezpieczona nie zaprzestała prowadzenia działalności rolniczej, ponieważ jej mąż posiadał gospodarstwo. Natomiast przepis nie precyzuje, czy pojęcie „małżonka” z art. 28 ust. 4 obejmuje tylko małżonka posiadającego gospodarstwo w majątku wspólnym, czy także w majątku odrębnym, więc w przypadku wątpliwości interpretacyjnych należało je rozstrzygnąć na korzyść ubezpieczonej w myśl art. 81a §1 k.p.a. Dla poparcia tej argumentacji istotny jest też przepis art. 28 ust. 4 pkt 3 u.s.r. stanowiący ochronę małżonka przed zawieszeniem. Przepis ten przewiduje, że gospodarstwo rolne należące do małżonka, z którym emeryt zawarł małżeństwo po uzyskaniu prawa do emerytury, nie wpływa na jego status. Jeśli więc rolniczka formalnie nie jest właścicielką i nie uczestniczy w prowadzeniu gospodarstwa męża, jej świadczenie nie powinno zostać zawieszone. W wyroku z 27.05.1997 r. II UKN 145/97 Sąd Najwyższy stwierdził, że dziedziczenie gospodarstwa nie oznacza automatycznego prowadzenia działalności rolniczej. Można tę zasadę odnieść również do sytuacji, gdy gospodarstwo znajduje się w majątku odrębnym męża.
Tak czy inaczej, kluczowe jest faktyczne prowadzenie działalności rolniczej, a nie tylko status własnościowy, co sądy wielokrotnie podkreślały; wyrok SA w Poznaniu z 2.03.2022 r., III AUa 1218/20: wyrok SN z 8.01.1997 r., II UKN 39/96; uchwała Sądu Najwyższego z 6.05.2004 r., II UZP 5/06; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 28.07.2020 r. III AUa 1179/20 Legalis; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 7.03.2019; III AUa 87/18 Legalis 2449691.
W przedmiotowej sprawie ubezpieczona nie była właścicielką gospodarstwa, a nabycie nieruchomości przez jej męża do majątku odrębnego nie oznaczało jej współwłasności. Poza tym z decyzji emerytalnej wynika, że była pouczona tylko o konieczności zgłaszania własnych zmian w sytuacji ubezpieczeniowej, a nie zmian dotyczących majątku męża. Ubezpieczona wiarygodnie udowodniła, że nie prowadziła działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym należącym wyłącznie do jej małżonka. Gospodarstwo było użytkowane przez osoby trzecie, a ona nie czerpała z tego korzyści.
Końcowo wymaga zaznaczenia, że od 15 czerwca 2022 r. przepisy zmieniły się na korzyść emerytów rolniczych. Po nowelizacji art. 28 ust. 1 ustawy o u.s.r. ma następującą treść: Wypłata renty rolniczej ulega częściowemu zawieszeniu, jeżeli rencista prowadzi działalność rolniczą. Ustawodawca usunął zapis w odniesieniu do emerytów rolniczych, co oznacza, że obecnie emeryt może prowadzić gospodarstwo rolne bez ryzyka zawieszenia świadczeń. Przed 15 czerwca 2022 r. emeryt musiał zaprzestać działalności rolniczej, aby otrzymywać część uzupełniającą emerytury, zatem organ może dochodzić zwrotu świadczeń za okres przed zmianą przepisów, o ile wykaże istnienie ku temu podstaw faktycznych.
Wobec powyższej oceny, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu. O kosztach procesu w drugiej instancji orzeczono w oparciu o przepis art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935) zasądził od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej dwukrotność kwoty 270 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, akceptując duży nakład pracy. Sąd drugiej instancji stoi na stanowisku, że sprawa o zwrot nienależnie pobranego świadczenia kwalifikuje się jako sprawa o świadczenia z ubezpieczenia społecznego więc wartość stawki ustala się jak dla tej kategorii spraw, a nie według wartości przedmiotu sprawy. Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutów w zakresie kosztów procesu w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Wniosek o zwrot kosztów procesu został złożony na rozprawie, tuż przed jej zamknięciem, na której strona organu nie była reprezentowana. Natomiast zastosowanie art. 102 k.p.c. leży w kompetencji Sądu orzekającego, który ma swobodę oceny, zaś w aktach sprawy nie ma śladu by organ w tym zakresie złożył wniosek procesowy.
SSA Jolanta Hawryszko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: