Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 190/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-02-21

sygn. akt III AUa 190/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w osobie Przewodniczącej – sędziego Urszuli Iwanowskiej, po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2024 r., w S., na posiedzeniu niejawnym,

sprawy z odwołania A. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o rentę socjalną

na skutek apelacji organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 marca 2023 r., sygn. akt IV U 859/20,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i oddala odwołanie;

II. przyznaje od Skarbu Państwa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie na rzecz adwokat K. O. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

sędzia Urszula Iwanowska

sygn. akt III AUa 190/23

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 26 sierpnia 2020 r., znak: (...) odmówił A. J. prawa do renty socjalnej wskazując, że orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 21 sierpnia 2020 r. ustalono, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, lecz niezdolność do pracy nie pozostaje w związku z naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18 roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia lub ani w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

W odwołaniu od powyższej decyzji A. J. wniosła o jej zmianę poprzez przyznanie jej prawa do renty socjalnej wskazując, że zachorowała na schizofrenię paranoidalną w trakcie nauki w szkole.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych podtrzymując stanowisko przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 3 marca 2023 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał A. J. prawo do renty socjalnej od dnia 1 lipca 2020 r., na stałe (punkt I) oraz zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Koszalinie na rzecz adwokat K. O. kwotę 221,40 zł w tym VAT tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu odwołującej A. J. (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważana prawne:

A. J. urodziła się w dniu (...) Ma (...) lata. Wiek 18 lat ukończyła w(...) roku, zaś 25 lat - w (...) roku.

W latach 1985-1993 była uczennicą Szkoły Podstawowej w W.. W arkuszu ocen, w rubryce dotyczącej informacji o rozwoju uczennicy, odnotowano wpis dotyczący opóźnionej sprawności ruchowej i manualnej oraz wolnego lub bardzo wolnego tempa pracy w czasie ośmioletniej nauki szkolnej. Następnie rozpoczęła naukę w szkole rolniczej, której nie ukończyła.

A. J. od wczesnych lat dziecięcych przejawiała symptomy niedostosowania rozwojowego do grupy rówieśniczej. Wzrastając z tymi problemami w środowisku wiejskim musiała mierzyć się z wykluczeniem, była poniżana nie tylko przez rówieśników, lecz nawet przez nauczycieli, natomiast w domu rodzinnym była zaniedbywana przez rodziców. Ojciec, nadużywający alkoholu, stosował przemoc domową, nie akceptując odmienności córki, natomiast zaprzątnięta związanymi z tym problemami matka ograniczała się do akceptowania jej zachowania, bagatelizując potrzebę zdiagnozowania schorzeń córki. Posiadanie niepełnosprawnego dziecka na wsi poczytywano za wstydliwe. Również rodzeństwo odwołującej nie podchodziło do niej ze zrozumieniem, z uwagi na panującą w tamtych czasach niską świadomość społeczną co do schorzeń psychicznych. Odwołująca nie radziła sobie z nauką, nie rozumiała wydawanych jej poleceń, wymagała wielokrotnego tłumaczenia różnych zagadnień. Miała problemy z komunikacją, często nie rozumiejąc, co się do niej mówi. W wieku nastoletnim, w okresie dojrzewania, odwołująca zaczęła uświadamiać sobie swoje wykluczenie. Buntując się wobec tego stała się agresywna wobec rodzeństwa, przejawiała również autoagresję, dokonując samookaleczeń, gryząc się, co pozostawiało ślady na skórze. Podejmowała próby samobójcze. Izolowała się, odnosząc się wrogo nawet wobec przychylnej jej siostry. Jej zachowanie często cechowało się nieadekwatnym do sytuacji i niekontrolowanym słowotokiem. Relacjonowała przy tym zdarzenia niezgodne z rzeczywistością. W sytuacji, gdy wraz z siostrą dostały polecenie oporządzenia zwierząt gospodarskich miała przekonanie, że widzi ich więcej, niż było w rzeczywistości. Z relacji matki wobec siostry odwołującej wynikało, że takie problemy odwołująca przejawiała od najmłodszych lat. U jednego z jej braci zdiagnozowano schizofrenię.

Po osiągnieciu pełnoletniości, od 17 czerwca 1996 r. do 12 marca 2002 r., A. J. była zarejestrowana jako osoba bezrobotna w Powiatowym Urzędzie Pracy w S.. W grudniu 2003 r. zaczęła wieczorowo naukę w liceum ogólnokształcącym dla dorosłych, które ukończyła ostatecznie w 2009 roku, uzyskując większość ocen dopuszczających.

W dniu 22 maja 2004 r., w wieku 25 lat, będąc w nieformalnym związku, urodziła syna - O. F.. W tym okresie również ujawniała zachowania urojeniowe – zamykała się wraz z dzieckiem w swoim pokoju, ryglując drzwi, bała się wychodzić na dwór, będąc przekonaną, że inne osoby chcą ją skrzywdzić, nie myła się i załatwiała do wiaderka w pokoju. Okresowo zamieszkiwała w ośrodku wsparcia dla samotnych matek.

Przed Sądem Rejonowym w Szczecinku w sprawie o sygnaturze akt III RNs 383/10 toczyło się postępowanie, na skutek którego ograniczono władzę rodzicielską A. J. nad synem. Następnie został on umieszczony w rodzinie zastępczej u jej siostry.

Wówczas nasiliły się zachowania agresywne A. J. wobec członków rodziny, w szczególności siostry. Przed Sądem Rejonowym w Szczecinku w sprawie II K 891/10 toczyło się przeciwko niej postępowanie karne o czyny pomówienia i znieważenia członków rodziny, podjęte w okresie od 16 sierpnia 2010 r. do 20 stycznia 2011 r. Zostało ono umorzone z powodu stwierdzenia niepoczytalności odwołującej, spowodowanej zdiagnozowaną schizofrenią.

W okresie od 1 września do 7 grudnia 2011 r. odwołująca uczestniczyła w programie korekcyjno-edukacyjnym dla sprawców przemocy.

Przed tymże Sądem w sprawie III RNs 230/11 toczyło się postępowanie z wniosku jej siostry o umieszczenie odwołującej w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. W konsekwencji, w okresach: od 12 marca do 25 kwietnia 2012 r., od 28 sierpnia do 19 października 2012 r. i od 27 grudnia 2012 r. do 19 stycznia 2013 r. odwołująca była przymusowo hospitalizowana w Zakładzie (...) w S., gdzie rozpoznano u niej schizofrenię paranoidalną datowaną od 2009 roku, stwierdzając w wywiadzie rodzinne obciążenie tą jednostką chorobową u babci i brata, a nadto zespół zależności alkoholowej u ojca.

W dniu 13 grudnia 2011 r. zaliczono odwołującą do znacznego stopnia niepełnosprawności do końca 2014 roku, z powodu choroby psychicznej.

W 2014 roku odwołująca złożyła wniosek o zmianę ograniczenia władzy rodzicielskiej z rodziny zastępczej na opiekę kuratora. W prowadzonym na potrzeby sprawy wywiadzie środowiskowym stwierdzono, że systematycznie kontaktuje się z synem, który chętnie spotyka się z matką, jest do niej przywiązany i związany z nią emocjonalnie, zaś kontakty przebiegają we właściwy sposób.

Przed Sądem Rejonowym w Szczecinku w sprawie III RNs 187/19 ponownie toczyło się postępowanie o przyjęcie do szpitala psychiatrycznego bez wymaganej zgody, z doprowadzeniem, na skutek którego odwołująca ponownie była hospitalizowana.

W dniu 10 maja 2019 r. A. J. złożyła wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 5 września 2019 r. została uznana za osobę całkowicie niezdolną do pracy w okresie do 31 sierpnia 2021 r. Jako datę powstania całkowitej niezdolności do pracy wskazano październik 2011 r.

W konsekwencji, decyzją z dnia 2 października 2019 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. odmówił A. J. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z uwagi na legitymowanie się niewystarczającym okresem składkowym i nieskładkowym, stwierdzając, że łączny staż ubezpieczeniowy wyniósł 8 miesięcy i 21 dni.

W dniu 3 lipca 2020 r. A. J. złożyła wniosek o przyznanie prawa do renty socjalnej. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 23 lipca 2020 r. została uznana za całkowicie niezdolną do pracy do 31 lipca 2021 r. Jako datę powstania całkowitej niezdolności do pracy wskazano październik 2011 r. Ustalono, że całkowita niezdolność do pracy nie pozostawała w związku z naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18 roku życia lub w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej, przed ukończeniem 25 roku życia lub w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej. Odwołująca złożyła sprzeciw od powyższego orzeczenia do komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 21 sierpnia 2020 r. podzieliła ustalenia lekarza orzecznika.

W konsekwencji, zaskarżoną niniejszym odwołaniem decyzją z dnia 26 sierpnia 2020 r. organ rentowy odmówił odwołującej prawa do renty socjalnej.

Biegły psychiatra G. B. w opinii sądowo-lekarskiej z dnia 25 marca 2021 r. rozpoznał u ubezpieczonej schizofrenię przewlekłą i uznał ją za całkowicie i trwale niezdolną do pracy. Wskazał, że powodem uznania wnioskodawczyni za osobę całkowicie niezdolną do pracy jest przewlekły proces schizofreniczny, manifestujący się stanami przygnębienia, biernością i apatią, zrachowaniami stereotypowymi, spłyconym krytycyzmem i czynnościowym osłabieniem funkcji poznawczych. Stopień nasilenia zaburzeń powoduje niezdolność do pracy na wolnym rynku pracy, odwołująca jest zdolna do wykonywania pracy jedynie w warunkach zakładu pracy chronionej. Przewlekłość choroby i stopień nasilenia schorzenia wyklucza możliwość poprawy stanu zdrowia badanej i odzyskanie choćby częściowej zdolności do zatrudnienia.

Biegły stwierdził, że na podstawie dostępnej dokumentacji medycznej (wywiad zawarty w kartach informacyjnych leczenia szpitalnego k. 38-40 dokumentacji orzeczniczej) należało uznać, iż stan psychiczny wnioskodawczyni pogarszał się z powodu schizofrenii stopniowo na około 2-3 lata przed pierwszą hospitalizacją w 2012 roku. Niewątpliwie od tego momentu, tj. 2009-2010 roku, należało stwierdzić pojawienie się choroby psychicznej - schizofrenii, jednak trudno jednoznacznie określić, czy stopień nasilenia zaburzeń przed datą podjęcia ambulatoryjnego leczenia psychiatrycznego w listopadzie 2011 r. wywoływał już niezdolność do pracy. Wcześniejsze informacje o problemach w funkcjonowaniu szkolnym, tj. wpis ze Szkoły Podstawowej w W. - „opóźniona sprawność ruchowa i manualna oraz wolne tempo pracy w czasie ośmioletniej nauki” - nie są typowe dla rozwijającego się procesu psychotycznego czy upośledzenia umysłowego, tym bardziej, że w terminie późniejszym wnioskodawczyni ukończyła jeszcze liceum ogólnokształcące i zdała maturę. Za datę powstania choroby należało przyjąć zespół objawów klinicznych (zewnętrzne objawy choroby), spełniających kryteria diagnostyczne według (...), a ustalenie etiologii schorzenia i określenie jej rozwoju przed ujawnieniem się zaburzeń psychicznych (tzw. objawy prepsychotyczne) ma znaczenie pomocnicze, ale nie przesądza o ustaleniu rozpoznania.

W konsekwencji biegły zgodził się z orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 23 lipca 2020 r., wyrażając jedynie odmienną ocenę co do możliwości poprawy stanu zdrowia badanej (całkowita i trwała niezdolność do zatrudnienia).

W opinii uzupełniającej z dnia 20 listopada 2021 r., biegły wskazał, że:

- brak jest danych medycznych do uznania, że naruszenie sprawności organizmu wnioskodawczyni powodujące obecną całkowitą niezdolność do pracy powstało przed ukończeniem przez nią 18 roku życia, z relacji wnioskodawczyni wynika, że w okresie dzieciństwa poddawana była przemocy fizycznej i psychicznej ze strony ojca alkoholika, co wywołało między innymi podjęcie prób suicydalnych i konieczność leczenia psychiatrycznego (brak dokumentacji). Zaburzenia stanu psychicznego (stany depresyjne) wnioskodawczyni w tym okresie miały z dużym prawdopodobieństwem związek z sytuacją przemocową w środowisku rodzinnym. Brak danych by uznać, że wyżej wymienione zaburzenia miały odległy związek z pojawieniem się schizofrenii w 2011 roku, tj. ok 20 lat później,

- nie można uznać, że zaburzenia depresyjne występujące u wnioskodawczyni w okresie rozwojowym przed ukończeniem 18 roku życia miały charakter objawów prodromalnych (prepsychotycznych), ze względu na czytelną etiologię zaburzeń w tamtym okresie i brak kontinuum objawów w okresie kolejnych 20 lat (do okresu podjęcia leczenia psychiatrycznego).

Biegła psychiatra E. G. w opinii z dnia 6 lipca 2022 r. rozpoznała u odwołującej przewlekłą chorobę psychiczną pod postacią schizofrenii paranoidalnej. Wskazała, że schizofrenia to zaburzenie psychiczne o poważnym przebiegu, które charakteryzuje się współwystępowaniem zaburzeń myślenia, percepcji, emocji, mowy, tożsamości i zachowania. Powszechne są także urojenia i omamy, np. słyszenie głosów. Choroba doprowadza do nieprawidłowego postrzegania, odbioru, interpretowania i przeżywania rzeczywistości. Jest więc zaburzeniem psychotycznym. W opinii biegłej, zdiagnozowane u badanej schorzenia czynią ją niezdolną do zatrudnienia na otwartym rynku pracy, ze względu na ich przewlekły charakter. Badana może wykonywać pracę w warunkach zakładu pracy chronionej, na stanowisku, które uwzględni jej ograniczenia psychofizyczne. Wymaga leczenia psychiatrycznego w szpitalu. Stanowi zagrożenie dla własnego życia i zdrowia oraz zdrowia i życia innych osób.

W opinii biegłej całkowita niezdolność do pracy badanej może być datowana od 2011 roku, tj. pierwszej udokumentowanej wizyty w poradni zdrowia psychicznego. Określona niezdolność do pracy badanej ma charakter stały, spowodowany przewlekłością choroby oraz niepomyślnymi rokowaniami co do poprawy stanu psychicznego i funkcjonowania badanej. Biegła przyjęła datę 2009 rok jako początek choroby psychicznej - schizofrenii paranoidalnej. W zapisach historii choroby z (...) jako datę pierwszego zarejestrowania podano 7 kwietnia 2009 r., a w rubryce „choruje od 2009 roku”, choć pierwszy opis wywiadu ma datę 4 sierpnia 2011 r.

W opinii uzupełniającej z dnia 6 lipca 2022 r. biegła wskazała, że mając na uwadze powyższe zapisy oraz dane z wywiadu z badaną i zapisy protokołu rozprawy z dnia 8 marca 2022 r., gdzie zeznawała siostra odwołującej, według biegłej psychiatry można określić, że około roku 2009, czyli na dwa lata przed pierwszą opisaną wizytą, widoczne były w zachowaniu badanej objawy zaburzeń psychicznych, które w czasie późniejszym zdiagnozowano jako schizofrenię. Etiologia i okres wcześniejszego rozwoju zaburzeń psychicznych mają swoje znaczenie w przypadku określania diagnozy psychiatrycznej oraz określenia czasu powstania choroby/zaburzenia psychicznego. W przypadku badanej zostało to wzięte pod uwagę, gdyż pomimo pierwszego zapisu wizyty lekarskiej, datowanego na 2011 rok, biegła określiła czas powstania choroby i niezdolności do pracy na rok 2009, czyli dwa lata wcześniej, mając na uwadze opisane objawy prodromalne choroby. W opinii biegłej brak jest danych medycznych dających podstawę do orzeczenia, że naruszenie sprawności organizmu wnioskodawczyni powodujące całkowitą niezdolność do pracy, powstało przed ukończeniem przez nią 18 roku życia. Biegła nie dostrzegła w informacji ze szkoły podstawowej w W. z dnia 1 czerwca 2020 r. podstaw do rozpoznania początków zaburzeń psychicznych.

W kolejnej opinii uzupełniającej z dnia 9 stycznia 2023 r. biegła podała, że w jej ocenie brak jest możliwości potwierdzenia choroby psychicznej u badanej przed 18 rokiem życia. Schizofrenia to przewlekła choroba, która należy do tzw. zaburzeń psychotycznych (psychoz), czyli stanów charakteryzujących się zmienionym chorobowo, nieadekwatnym postrzeganiem, przeżywaniem, odbiorem i oceną rzeczywistości. Chory cierpiący na psychozę ma poważnie upośledzoną umiejętność krytycznej, realistycznej oceny własnej osoby, otoczenia i relacji z innymi, a nawet czasem nie jest do niej zdolny. Do najbardziej charakterystycznych objawów schizofrenii należą:

- objawy pozytywne (wytwórcze) tj. omamy (realistyczne odczuwania doznania zmysłowego np. wzrokowego, podczas gdy brakuje bodźca z otoczenia), urojenia (chory widzi rzeczy, które nie istnieją) i tzw. pseudohalucynacje,

- objawy negatywne, takie jak wycofanie z życia społecznego, zawodowego, zobojętnienie uczuciowe, spłycone przeżywanie, zmniejszone wyrażanie emocji, bezczynność, anhedonia (zmniejszona zdolność lub brak zdolności do odczuwania przyjemności) apatia, awolicja (brak własnej woli), zmniejszona dbałość o siebie,

- zaburzenia poznawcze takie jak zaburzenia koncentracji i uwagi, różnego rodzaju zaburzenia pamięci i inteligencji, trudności w skupianiu się na wykonywanych czynnościach, trudności w planowaniu i organizacji np. dnia,

- zaburzenia afektu (nastroju) objawiające się smutkiem, żalem, brakiem radości życia, występowaniem tzw. depresji popsychotycznej w okresie złagodzenia objawów psychotycznych,

- objawy dezorganizacji psychicznej obejmujące proces myślenia (chory ma trudności w zrozumieniu tego, co się wokół niego dzieje, postępowania ludzi, ich wypowiedzi) czy też zachowania chorego (zachowania dziwaczne, nieadekwatne do sytuacji, chaotyczne).

Z relacji siostry badanej wynika, że oboje rodziców zaniedbało wychowawczo badaną, ojciec stosował przemoc fizyczną i psychiczną, niedostatki poznawcze jakie przejawiała nie były kompensowane, środowisko domowe, rówieśnicze i szkolne nie akceptowało odmienności badanej, gnębiło ją z tego powodu.

Zaburzenia stanu psychicznego w tamtym okresie miały w opinii biegłej, związek z wyżej opisanymi sytuacjami i zgodnie z wiedzą kliniczną mogły być początkiem schorzeń psychiatrycznych, które zostały zdiagnozowane w czasie późniejszym. Dalej jednak w opinii biegłej nie stanowiło to potwierdzenia, iż w okresie przed osiągnięciem pełnoletności, z powodu opisanych przez świadka i badaną zachowań, była ona niezdolna do pracy. Sam fakt występowania zaburzeń psychicznych nie stanowi o niezdolności do zatrudnienia.

Schizofrenia jest chorobą osób młodych i najczęściej pierwsze objawy choroby pojawiają się między dwudziestym a czterdziestym rokiem życia. Z wiedzy na temat patogenezy zachorowań na schizofrenię wynika, że choroba ta jest zlepkiem czynników genetycznych, psychologicznych i środowiskowych. Dorastanie w rodzinie dysfunkcyjnej, doświadczenie przemocy i prześladowania ze strony innych, jakiego doświadczyła badana, czyli czynniki zewnętrzne mogą stanowić katalizator pojawienia się objawów psychozy.

Jak podają badania, wśród całej populacji osób chorujących na schizofrenię około 20% przeżywa jeden epizod psychotyczny, który po wprowadzeniu leczenia farmakologicznego nie powróci. Pozostała populacja w sposób mniej lub bardziej powtarzalny, przeżywa zaostrzenie stanów psychotycznych. Ich powtarzalność i cykliczność zależy od wielu czynników, m.in. regularnej farmakoterapii, udziału w psychoterapii, zażywania substancji psychoaktywnych, spożywania alkoholu, wsparcia rodziny, sposobu życia i pracy.

Z dokumentów medycznych wynikało, że badana przeszła pierwszą hospitalizację w 2012 roku, można uznać iż choroba w postaci schizofrenii rozwijała się około 2-3 lat wcześniej, czyli od 2009 roku, kiedy badana miała 31 lat. Wcześniej z opisów badanej i siostry występowały u badanej inne zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania. Sposób w jaki wiodła swoje życie badana w okresie późniejszym, tj. zwłaszcza nieregularne leczenie wypływające z braku krytycyzmu wobec choroby, ma bezwzględne znaczenie w kontekście nawrotu choroby.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że stan faktyczny w sprawie ustalił w oparciu o zgromadzoną w sprawie dokumentację medyczną i zeznania przesłuchanej w charakterze świadka siostry odwołującej. Nadto Sąd oparł się również na złożonych w sprawie opiniach sądowo-psychiatrycznych, choć ostatecznie Sąd nie podzielił ich wniosków, orzekając w oparciu jedynie o część wskazań biegłych.

Następnie Sąd Okręgowy zaznaczył, że w sprawie bezsporną była obecna całkowita i trwała niezdolność do pracy odwołującej. Przedmiotem sporu była geneza i termin powstania naruszenia sprawności organizmu, skutkującego w konsekwencji powstaniem niezdolności do pracy.

Dalej sąd pierwszej instancji podniósł, że zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (t. j. Dz. U. z 2022 r., poz. 240), świadczenie to przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

1)  przed ukończeniem 18 roku życia;

2)  w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25 roku życia;

3)  w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Stosownie zaś do treści art. 5 ustawy, ustalenia całkowitej niezdolności do pracy dokonuje się na zasadach i w trybie określonych w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, łącznie z odpowiednim zastosowaniem przepisów określających pojęcie niezdolności do pracy (odesłanie w tej kwestii zawiera art. 15 ustawy o rencie socjalnej).

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że szczególny charakter unormowania art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej, w relacji do przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS, polega na tym, że po pierwsze wymaga on stwierdzenia u ubezpieczonego – nie jakiejkolwiek, lecz całkowitej niezdolności do pracy, a nadto ogranicza okres, w jakim musi powstać naruszenie sprawności organizmu, skutkujące ową niezdolnością. W judykaturze podkreśla się, że dla nabycia przez daną osobę prawa do renty socjalnej całkowita niezdolność do pracy oraz przyczyna naruszenia sprawności organizmu powodującego ową niezdolność, mogą powstać w tym samym albo w różnych momentach. O ile jednak całkowita niezdolność do pracy może powstać w późniejszym czasie, o tyle jej biologiczna przyczyna musi zaistnieć w okresach wymienionych w tym przepisie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2006 r., II UZP 4/06, Legalis nr 73739; wyroki tego Sądu: z dnia 14 maja 2009 r., I UK 346/08, Legalis nr 264440; z dnia 26 stycznia 2011 r., I UK 240/10, Legalis nr 315426 i z dnia 26 lipca 2011 r., I UK 6/11, Legalis nr 447382). Innymi słowy zatem, zgodnie z powołanym przepisem, na chwilę wydawania decyzji pozytywnej o przyznaniu renty socjalnej, ubezpieczony musi być całkowicie niezdolny do pracy, natomiast źródłem tej niezdolności ma być stan chorobowy - naruszenie sprawności organizmu, który zaistniał w okresach wskazanych w pkt. 1-3 analizowanego przepisu.

Dalej sąd meriti wyjaśnił, że pojęcie „naruszenia sprawności organizmu”, w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 1 ustawy o rencie socjalnej, w orzecznictwie Sądu Najwyższego interpretuje się jako stan, w którym organizm nie funkcjonuje w sposób normalny, utrudniając naukę lub wykonywanie pracy. Podkreśla się w tym kontekście, że jednym z zasadniczych celów wskazanej ustawy jest zapewnienie środków utrzymania osobom, które na skutek dysfunkcji organizmu w okresie edukacji nie były w stanie zdobyć zawodu i wykonywać zatrudnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II UK 328/17, Legalis nr 1836065).

Z uwagi na konieczność rozstrzygnięcia kwestii medycznej, tj. ustalenia genezy obecnej niezdolności do pracy odwołującej, a zatem czasu powstania naruszenia sprawności organizmu, które w konsekwencji ją spowodowało, konieczne było zasięgnięcie wiadomości specjalnych. W niniejszej sprawie występował przy tym szczególny dylemat związany z niemożliwością uzyskania jakiejkolwiek dokumentacji medycznej z okresu sprzed ukończenia przez odwołującą 18 roku życia, kiedy to w jej przekonaniu zaistniało naruszenie sprawności psychicznej, która skutkowała obecną niezdolnością do pracy.

Z tego powodu Sąd Okręgowy zdecydował się dopuścić dowód z zeznań świadka L. P. (1), siostry odwołującej. Świadek nie tylko zrelacjonowała swoje własne spostrzeżenia co do zachowania odwołującej w dzieciństwie, w tym w okresie szkolnym i nastoletnim oraz później, lecz również przekazała relacje zmarłej matki odwołującej z okresu, kiedy sama świadek nie była jeszcze dostatecznie świadoma by dostrzec i ocenić kwestie związane z prawidłowością funkcjonowania siostry. Zeznania te Sąd uznał za wiarygodne i przyjął jako podstawę ustaleń faktycznych w sprawie. Spontaniczny, a zarazem emocjonalny charakter relacji wykluczały by stanowiły one jedynie konfabulację, zmierzającą do wspomożenia odwołującej w wyłudzeniu nienależnych jej świadczeń.

W ocenie sądu meriti z zeznań tych wypływa czytelny obraz wskazujący na to, że A. J. już od dzieciństwa cierpiała z powodu trudności w adaptacji społecznej oraz nauce, u których podłoża wyraźnie leżało naruszenie sprawności organizmu w obszarze psychicznym, a które powodowały jej izolację i wykluczenie społeczne. Świadek wskazała na okoliczności świadczące o tym, że już w dzieciństwie odwołująca doświadczała zaburzeń urojeniowych, przytaczając przykład sytuacji, gdy razem z siostrą oporządzały zwierzęta gospodarskie, zaś ta zachowywała się tak, jak gdyby było ich znacznie więcej niż w rzeczywistości. Wskazała na zachowania autoagresywne odwołującej, a także agresję wobec otoczenia. Opisała jej zachowania lękowe, które prowadziły m.in. do zamykania się i zaniedbywania dziecka zaraz po jego urodzeniu. Sąd uznał, że nie sposób pominąć tu logicznych wniosków świadka, która wskazała, że dopiero gdy zaczęła uzyskiwać wiedzę na temat zaburzeń psychicznych w toku wspomagania siostry w procesie jej leczenia, oraz opieki nad własnym autystycznym dzieckiem stopniowo dostrzegała i uzyskiwała przekonanie, że obecne w jej wspomnieniach zachowania i reakcje jej siostry stanowiły znamiona schorzeń psychicznych. Podniosła m.in., że zaburzenia te miały charakter zbliżony do zaburzeń jej syna, chorującego na autyzm.

W powyższym kontekście zasadnicze wątpliwości sądu pierwszej instancji wzbudziły wnioski złożonych w sprawie opinii psychiatrycznych, wskazujące na to, jakoby naruszenie sprawności organizmu odwołującej, powodującego w konsekwencji niezdolność do pracy, powstało dopiero w 2009 roku (a zatem po ukończeniu przez odwołującą wieku 30 lat) i nie mogło być zdiagnozowane wcześniej, w szczególności w okresie do ukończenia przez nią 18 lat.

Sąd Okręgowy co do zasady złożone w sprawie opinie uznał za pełne i jasne, jako takie zaś, dające podstawę do czynienia prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie. Jednakże biegli wyciągając wskazane wyżej wnioski przyjęli błędne założenie, przyjmując pierwotnie, że brak było dowodów na wystąpienie objawów schorzeń psychicznych w dzieciństwie oraz utożsamiając naruszenie sprawności organizmu z chorobą skutkującą niezdolnością do pracy w postaci schizofrenii. Sformułowane przez nich wnioski cząstkowe, w połączeniu z pozostałymi wynikami postępowania dowodowego, pozwalały jednocześnie zdaniem tego Sądu na stwierdzenie, że do naruszenia sprawności organizmu, będącego początkiem choroby psychicznej i skutkującego w konsekwencji niezdolnością do pracy w istocie doszło już wcześniej, tj. w okresie dzieciństwa odwołującej.

Sąd Okręgowy miał bowiem na uwadze, że oboje biegli w opiniach uzupełniających wskazali, iż początku zaburzeń zdrowia psychicznego odwołującej należy upatrywać przed ukończeniem przez nią 18 roku życia.

Biegły G. B. w opinii uzupełniającej z dnia 20 listopada 2021 r. podał w szczególności, że informacja ze Szkoły Podstawowej w W. z dnia 1 czerwca 2020 r. może świadczyć o początkach problemów ubezpieczonej ze zdrowiem psychicznym, dane z wywiadu sugerują przewlekłe stany depresyjne występujące u wnioskodawczyni przed ukończeniem 18 roku życia, które mogą powodować obniżenie wydolności poznawczej i ruchowej.

Biegły ten wskazał przy tym, że nie można uznać, iż zaburzenia depresyjne występujące u wnioskodawczyni w okresie rozwojowym przed ukończeniem 18 roku życia miały charakter objawów prodromalnych (prepsychotycznych) wobec schizofrenii, ze względu na czytelną etiologię zaburzeń w tamtym okresie i brak kontinuum objawów w okresie kolejnych 20 lat (do okresu podjęcia leczenia psychiatrycznego). Wskazany wniosek biegłego Sąd Okręgowy uznał jednak za chybiony, być może z tego względu, że nie dysponował on jeszcze zeznaniami siostry odwołującej, a nadto nie uwzględnił dostatecznie choćby wniosków wynikających z przedłożonych opinii sporządzonych w sprawach rodzinnych III RNs 230/11 i III R Nsm 538/13 (k. 56-61) oraz w sprawie karnej II K 891/10 (w dokumentacji medycznej akt rentowych), wskazujących ewidentnie, że okresy nasilenia zaburzeń u odwołującej, skutkujące w okresie późniejszym częstą hospitalizacją, występowały cyklicznie w okresie całego jej życia. O trwałej remisji tych objawów nie świadczyło przy tym, jak wskazał biegły, ukończenie liceum i zdanie matury, choćby ze względu na fakt, iż nauka w liceum wieczorowym była kontynuowana od 2003 do 2009 roku, a zatem była przerywana, w tym między m.in. z powodu epizodu skutkującego ograniczeniem władzy rodzicielskiej odwołującej nad synem, natomiast L. P. (2) wskazała, że odwołująca przez okres nauki uzyskiwała wyłącznie niskie oceny.

Wracając do korzystnych dla odwołującej wniosków opinii sąd pierwszej instancji wskazał, że również biegła E. G. w opinii uzupełniającej z dnia 9 stycznia 2023 r. wskazała, że z relacji siostry badanej wynikało, iż oboje rodziców zaniedbało wychowawczo badaną, ojciec stosował przemoc fizyczną i psychiczną, niedostatki poznawcze jakie przejawiała nie były kompensowane, środowisko domowe, rówieśnicze i szkolne nie akceptowało odmienności badanej, gnębiło ją z tego powodu. W konsekwencji, zaburzenia stanu psychicznego w tamtym okresie miały w opinii biegłej, związek z wyżej opisanymi sytuacjami i zgodnie z wiedzą kliniczną mogły być początkiem schorzeń psychiatrycznych, które zostały zdiagnozowane w czasie późniejszym.

Zatem Sąd Okręgowy miał na uwadze, że obie opinie były sprzeczne co do ustalenia, czy powstałe w dzieciństwie u odwołującej zaburzenia psychiczne rozwinęły się w konsekwencji w schorzenia diagnozowane w czasie późniejszym. Sąd uznał, że miarodajne w tym zakresie było stanowisko biegłej E. G., zważywszy, że biegła ta w trakcie sporządzania opinii dysponowała już i mogła poddać ocenie zeznania siostry odwołującej L. P. (2), które Sąd uznał za wiarygodne i nakazał ich uwzględnienie przy opiniowaniu. Wskazywały one natomiast na szersze spektrum dolegliwości niż tylko stwierdzone przez biegłego G. B. w wywiadzie zaburzenia depresyjne. W oparciu o relację siostry odwołującej można było zidentyfikować u A. J. w zasadzie wszystkie wyróżnione przez biegłą E. G. objawy psychotyczne, zarówno objawy pozytywne (wytwórcze) tj. urojenia, objawy negatywne, takie jak wycofanie z życia społecznego, awolicję i zmniejszoną dbałość o siebie, a także zaburzenia poznawcze – koncentracji, uwagi, inteligencji, wyrażające się w trudnościach w nauce i rozumieniu otoczenia, a także zaburzenia afektu skutkujące depresją, oraz objawy dezorganizacji psychicznej obejmujące proces myślenia - trudności w zrozumieniu tego, co dzieje się wokół, postępowania ludzi i ich wypowiedzi, czy też zachowania dziwaczne jak słowotok. Tym bardziej uzasadniało to przyjęcie za miarodajne i uczynienie podstawą orzeczenia stwierdzenia biegłej psychiatry, że zaburzenia psychiczne w okresie dzieciństwa mogły być początkiem schorzeń psychiatrycznych zdiagnozowanych w czasie późniejszym.

Wprawdzie wniosek ten został sformułowany w trybie przypuszczającym, a nie kategorycznym, na co wskazuje użycie sformułowania „mogły być”, tym niemniej zdaniem sądu meriti pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci zeznań świadek L. P. (2), pozwalał na przyjęcie z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że tak właśnie było. Należy bowiem postawić retoryczne pytanie: z jakiego innego powodu niż właśnie ze względu na naruszenie sprawności organizmu w sferze psychicznej, miałyby wynikać opisane trudności odwołującej w nauce i rozumieniu wypowiedzi innych, obniżona sprawność manualna, czy wreszcie – relacjonowane przez siostrę zachowania agresywne i autoagresywne, zaburzenia urojeniowe (relacjonowanie niezgodnych z rzeczywistością spostrzeżeń) oraz niekontrolowany słowotok. Trudno uznać, by zaburzenia te nie miały nic wspólnego z rozwinięciem się następczo schorzenia psychicznego w postaci schizofrenii, gdyż zdaniem Sądu stanowiły wręcz jej wczesne objawy. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w dokumentacji lekarskiej zdiagnozowano rodzinne obciążenie schizofrenią, na którą cierpiała babka i brat odwołującej, zaś siostra odwołującej również urodziła niepełnosprawne dziecko ze spektrum autyzmu. Na powstanie naruszenia sprawności organizmu odwołującej w dzieciństwie miały zatem wpływ również czynniki genetyczne, jak i środowiskowe – na skutek zaniedbań wychowawczych rodziców i jej społecznej izolacji. Przy czym Sąd zaznaczył, że biegła G. ewidentnie pominęła w swoich wnioskach relacjonowane przez siostrę odwołującej zaburzenia odwołującej o charakterze urojeniowym, choćby we wskazanym przez świadek przykładzie w którym opisała przekonanie odwołującej jakoby oporządzanych wspólnie z siostrą zwierząt było więcej niż w rzeczywistości.

W tej sytuacji sugestie biegłych jakoby nie można było powiązać tych relacjonowanych zaburzeń, opóźniających rozwój odwołującej i utrudniających jej naukę szkolną, z późniejszą niezdolnością do pracy, Sąd Okręgowy uznał za niezgodne z przeprowadzonymi dowodami, a także zasadami logiki i doświadczenia życiowego i stanowiące wyraz stricte formalnego podejścia do sporządzania opinii, które nie pozwalało biegłym na wyciągnięcie innych wniosków ze względu na brak jakiejkolwiek dokumentacji medycznej sprzed ukończenia przez odwołującą 18-go roku życia. Natomiast Sąd Okręgowy uznał, że wydając orzeczenie był władny uzupełnić wskazane luki, opierając się na całokształcie materiału dowodowego, co w świetle przywołanych wyżej cząstkowych wniosków biegłych pozwalało na stwierdzenie, że do naruszenia sprawności organizmu odwołującej, skutkującego problemami w nauce i następczą niezdolnością do pracy bezsprzecznie doszło jeszcze w dzieciństwie. W niniejszej sprawie Sąd miał bowiem do czynienia z osobą, która w okresie dziecięcym ewidentnie rozwijała się wolniej niż rówieśnicy, w związku z czym podlegała izolacji i wykluczeniu społecznemu, uczyła się gorzej i wymagała dodatkowej opieki i tłumaczenia wszelkiego rodzaju kwestii, zaś w okresie pełnoletniości była wielokrotnie hospitalizowana z powodu schorzenia psychiatrycznego. W tej sytuacji fakt, że biegli nie uznali za ewidentne, by było to skutkiem naruszenia sprawności organizmu powstałego już w dzieciństwie, które skutkowało w konsekwencji niezdolnością do pracy, należało uznać za wysoce dyskusyjny. Należy przy tym zauważyć, że w przypadku biegłej psychiatry niekorzystny wniosek opinii wynikał ewidentnie z błędnego utożsamienia kwestii powstania naruszenia sprawności organizmu z powstaniem niezdolności do pracy. Świadczy o tym choćby stwierdzenie biegłej w opinii uzupełniającej, że „wystąpienie wskazanych zaburzeń (psychicznych – przypis sprawozdawcy) nie stanowi potwierdzenia, iż w okresie przed osiągnięciem pełnoletności, z powodu opisanych przez świadka i odwołującą zachowań, była ona niezdolna do pracy. Sam fakt występowania zaburzeń psychicznych nie stanowi bowiem o niezdolności do zatrudnienia.” Tymczasem, jak już wskazano, przepis art. 4 ustawy o rencie socjalnej, nie wymaga stwierdzenia powstania w okresie młodzieńczym niezdolności do pracy, lecz samego naruszenia sprawności organizmu, które w konsekwencji prowadzi do takiej niezdolności.

Podsumowując sąd pierwszej instancji wskazał, że postępowanie dowodowe wykazało, iż naruszenie sprawności organizmu odwołującej przejawiające się zaburzeniami psychicznymi, ewidentnie powstało u odwołującej już w okresie dziecięcym, a następnie – około roku 2009 skutkowało rozwojem choroby psychicznej powodującej niezdolność do pracy. Wniosek biegłego G. B., jakoby wcześniejsze zaburzenia nie miały związku z późniejszym schorzeniem schizofrenii czy też niezdolnością do pracy jest nielogiczny, niezgodny choćby ze stwierdzeniem biegłej E. G., że „z wiedzy na temat patogenezy zachorowań na schizofrenię wynika, że choroba ta jest zlepkiem czynników genetycznych, psychologicznych i środowiskowych. Dorastanie w rodzinie dysfunkcyjnej, doświadczenie przemocy i prześladowania ze strony innych, jakiego doświadczyła badana, czyli czynniki zewnętrzne mogą stanowić katalizator pojawienia się objawów psychozy”. Nieuprawniony byłby zatem wniosek, że fakt, iż schizofrenia, która skutkuje obecnie bezpośrednio niezdolnością do pracy nie powstała w okresie przed 18 rokiem życia, stał na przeszkodzie przyznaniu odwołującej wnioskowanego świadczenia, albowiem powstałe wcześniej zaburzenia psychiczne ewidentnie przyczyniły się do powstania wskazanej choroby,

I dalej podsumowując sąd meriti stwierdził, że pomimo nieistnienia dokumentacji medycznej odwołującej z okresu przed osiągnięciem pełnoletniości, przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło stwierdzić, że już wówczas zaistniało u niej naruszenie sprawności organizmu pod postacią zaburzeń psychicznych, które skutkowało w konsekwencji powstaniem niezdolności do pracy w latach późniejszych. W ocenie tego Sądu istotne jest również to, że oboje biegli stwierdzili, iż u odwołującej w okresie dziecięcym występowały zaburzenia stanu psychicznego, które spowodowały, że nie rozwijała się ona prawidłowo, tak jak jej rówieśnicy. Przyczyniło się to również do tego, że nie ukończyła ona szkoły rolniczej, a jedynie liceum wieczorowe, nie zapewniające w jej sytuacji wykształcenia umożliwiającego podjęcie pracy w konkretnym zawodzie. Zatem ewidentnie na skutek przedmiotowego naruszenia sprawności organizmu w dzieciństwie utrudniającego naukę, rozwiniętego następnie w chorobę psychiczną zaburzającą proces pracy i zdobywania doświadczenia zawodowego, odwołująca została pozbawiona możliwości podejmowania jakiekolwiek stałego zatrudnienia, co ewidentnie przyczyniło się do tego że obecnie, jako 44-letnia kobieta ma wypracowany wyłącznie kilkumiesięczny staż pracy i nie może liczyć na uzyskanie świadczenia rentowego. Natomiast wystąpienie tych zaburzeń spowodowało całkowitą niezdolność do pracy, którą obecnie orzekający biegli ocenili jako trwałą i nie rokującą poprawy. Zatem to właśnie opisane naruszenie sprawności organizmu w dzieciństwie utrudniło w praktyce odwołującej naukę i wejście na rynek pracy, a później uzyskanie świadczeń pracowniczych z ubezpieczenia społecznego, a w konsekwencji zabezpieczenie jej potrzeb materialnych i bytowych, co obecnie winno zostać skompensowane poprzez przyznanie wnioskowanego świadczenia.

Nadto Sąd Okręgowy zaznaczył, że pomimo niekorzystnych wniosków końcowych opinii biegłych Sąd nie uznał za konieczne kontynuowania postępowania dowodowego w kierunku uzyskania kolejnych opinii uzupełniających bądź opinii innych biegłych, uznając za wystarczające do wydania korzystnego orzeczenia opisane wyżej cząstkowe wnioski opinii. Zważywszy, że z uwagi na konieczność uzyskania wskazanych opinii wraz z opiniami uzupełniającymi postępowanie toczyło się już od dłuższego czasu, a zarazem nie było możliwości uzyskania dokumentacji medycznej z okresu dziecięcego co ewidentnie wpłynęło na niekorzystne wnioski biegłych, w interesie odwołującej leżało rychłe rozstrzygnięcie sprawy celem zapewnienia jej dostępu do wnioskowanego świadczenia. Dlatego w oparciu o art. 235 1 § 2 pkt 2 k.p.c. pominięto wnioskowane w tym zakresie dowody.

Kierując się powyższymi rozważaniami, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego, przyznając odwołującej na stałe prawo do renty socjalnej, począwszy od dnia 1 lipca 2020 r., tj. od miesiąca, w którym złożyła ona wniosek.

Sąd na podstawie § 4 ust. 1, § 4 ust. 2 pkt. 1-4, § 4 ust. 3, § 15 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, przyznał adwokat K. O. kwotę 221,40 zł, w tym stawka VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu odwołującej. Nakład pracy i zaangażowanie pełnomocnik w sprawę w pełni uzasadniało przyznanie wynagrodzenia w podwójnej stawce.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego w sprawie wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

- art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, polegające na poczynieniu ustaleń dowolnych i całkowicie sprzecznych z zebranym materiałem dowodowym tj. z treścią opinii biegłego w zakresie psychiatrii G. B. z dnia 25 marca 2021 r. i z uzupełnieniem tej opinii z dnia 20 listopada 2021 r. oraz z wnioskami opinii biegłej w zakresie psychiatrii E. G. z dnia 6 lipca 2022 r. z uzupełnieniem z dnia 9 stycznia 2023 r., i przyjęcie, że ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu powstałego przed 18 rokiem życia podczas, gdy biegli wykluczyli istnienie naruszenia powodującego całkowitą niezdolność do pracy przez 18 rokiem ubezpieczonej, i w tej sytuacji sąd pierwszej instancji nie posiadający wiedzy specjalnej - medycznej nie mógł dokonać odmiennego stwierdzenia w tym zakresie, i w konsekwencji uznać, iż zostały spełnione przesłanki do przyznania renty socjalnej;

- art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i z art. 278 § 1 k.p.c. przez uznanie dowodu z zeznań świadka - siostry L. P. (2) za istotny dowód w sprawie i przyjęcie go za podstawę do ustalenia stanu faktycznego - faktyczne zastąpienie nim dowodu z opinii biegłych psychiatrów w zakresie powstania naruszenia sprawności organizmu powodującego całkowitą niezdolność do pracy ubezpieczonej, podczas gdy świadek nie posiada wiedzy medycznej niezbędnej do ustaleń w sprawie o rentę socjalną i nie udzieliła wyjaśnień niezbędnych do rozstrzygnięcia; ponadto wskazane zeznania zostały uwzględnione przez biegłych, którzy kategorycznie oddzielili stan zdrowia ubezpieczonej z okresu szkolnego od schorzenia powodującego całkowitą niezdolność do pracy;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie z dokumentacji z akt sprawy o sygn. akt: III RNs 187/19 podstawy do błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie okresu powstania naruszenia stanu zdrowia powodującego całkowitą niezdolność do pracy podczas, gdy dokumentacja ta nie może zastąpić opinii biegłych sporządzonych w niniejszym postępowania; należy też podkreślić, iż prawidłowa analiza wskazuje, że dokumentacja ta potwierdza wnioski opinii biegłych psychiatrów powołanych w niniejszym postępowaniu - np. biegła psycholog kliniczna mgr I. N. w opinii z dnia 2 stycznia 2019 r. jednoznacznie odróżnia zaburzenia osobowościowe ubezpieczonej stanowiące o problemach w szkole od cech schizofrenii, która stanowi przyczynę całkowitej niezdolności do pracy ubezpieczonej;

- art. 278 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, iż do rozstrzygnięcia sprawy tj. do ustalenia, czy całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonej jest związana z naruszeniem sprawności organizmu powstałym w okresie, o którym mowa w art. 4 ust. l ustawy o rencie socjalnej, nie są potrzebne wiadomości specjalne z zakresu medycyny podczas, gdy w sprawie o rentę socjalną, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy i jej związek z naruszeniem sprawności organizmu powstałym w ustawowym okresie - w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych, musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych posiadających odpowiednią wiedzę medyczna adekwatną od rodzaju schorzeń ubezpieczonego;

2) naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (t. j. Dz. U. z 2022 r., poz. 240) poprzez uznanie, że ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18 roku życia i przyznanie z tego tytułu prawa do renty socjalnej podczas, gdy zgodnie z treścią dowodu z opinii powołanych w sprawie biegłych schizofrenia powodująca całkowitą niezdolność do pracy nie ma związku z naruszeniem stanu zdrowia (zaburzeniami osobowościowymi) powstałymi przed 18 rokiem życia, co stanowi o braku spełnienia przesłanek do przyznania renty socjalnej.

Wskazując na powyższe podstawy apelacji skarżący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń nieprawidłowych i w oderwaniu od wskazań biegłych psychiatrów powołanych w sprawie. Zarówno dopuszczone w postępowaniu opinie biegłych psychiatrów jak i zgromadzona dokumentacja medyczna - znajdująca się w aktach ZUS, przedstawiona przez pełnomocnika odwołującej się, czy też przedstawiona w aktach postępowania o sygn. akt: III RNs 187/19, zdaniem apelującego, nie pozwala na ustalenie, iż zaburzenia stanu zdrowia ubezpieczonej istniejące od wieku szkolnego są równoznaczne ze schizofrenią tj. schorzeniem powodującym całkowitą niezdolność do pracy ubezpieczonej. Zarówno przywołane przez Sąd zeznania świadka - siostry ubezpieczonej L. P. (2) (zeznania z dnia 8 marca 2022 r.), jak i wskazana przez Sąd dokumentacja wskazująca na problemy ubezpieczonej już w okresie szkolnym, zostały uwzględnione przez biegłych psychiatrów, którzy kategorycznie, jednoznacznie i jednogłośnie podkreślili, iż stan psychiczny ubezpieczonej z powodu schizofrenii zaistniał w 2009-2010 r., czyli w 31.- 32. roku życia ubezpieczonej - opinia biegłego G. B. z dnia 25 marca 2021 r. z uzupełnieniem z dnia 20 listopada 2021 r., opinia biegłej E. G. z dnia 6 lipca 2022 r. z uzupełnieniem z dnia 9 stycznia 2023 r. Biegli wyraźnie oddzielili i rozróżnili zaburzenia osobowościowe, opóźnioną sprawność ruchową, manualną i zaburzenia depresyjne istniejące u ubezpieczonej w okresie szkolnym od przyczyn schizofrenii, które to rozpoznanie chorobowe powoduje całkowitą niezdolność do pracy. W tym zakresie należy zaznaczyć, iż stanowisko biegłych jest spójne z zeznaniami świadka siostry ubezpieczonej, która w dniu 8 marca 2022 r. opisała problemy zdrowotne ubezpieczonej z lat szkolnych. Problemy te jednak nie były równoznaczne ze schizofrenią, na co wskazali biegli powołani w niniejszym postępowaniu, jak i biegli wypowiadający się w sprawie o sygn. akt: RNs 187/18.

Organ rentowy podkreślił, że przepisy prawa ubezpieczeń społecznych mają charakter bezwzględnie obowiązujący. Brak jest zatem uzasadnienia do stosowania wykładki rozszerzającej, czy też dopuszczenia zasad współżycia społecznego. W ocenie apelującego to właśnie taką klauzulę Sąd rzeczywiście zastosował, ponieważ cały materiał dowodowy w sprawie, analizowany spójnie, z należyta rozwagą, zgodnie z zasadami logiki i z doświadczeniem życiowym, nie prowadzi do wniosków przyjętych przez sąd pierwszej instancji.

Jednocześnie skarżący zaznaczył, że w poglądzie orzecznictwa, w sporze o rentę socjalną decydujące jest dokonanie kompleksowych ustaleń faktycznych. Te zaś powinny zmierzać do wyjaśnienia, czy po stronie odwołującego się występuje całkowita niezdolność do pracy z powodu naruszeń powstałych w okresie zakreślonym ustawą. Sąd Najwyższy podkreślił, iż ustalenie okoliczności dotyczących stanu zdrowia wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. w zakresie oceny etiologii schorzenia, momentu jego powstania, przebiegu procesu chorobowego, aktualnego stopnia nasilenia diagnozowanych schorzeń. Przy czym, Sąd Najwyższy zaznaczył, iż sąd nie ma kompetencji do samodzielnego ustalenia w zakresie stanu zdrowia. Do kompleksowej analizy stanu zdrowia niezbędne jest zasięgnięcie opinii biegłego, a sporządzane opinie winny być kategoryczne i kompleksowe (wyrok z dnia 25 lutego 2021 r., (...) 35/21). Ewentualne wątpliwości co do treści opinii, zarówno własne jak i podnoszone przez stronę, sąd usuwa w ten sposób, że żąda ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, a w razie potrzeby żąda dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2014 r., II UK 36/14, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 23 lutego 2022 r., III AUa 82/21).

Dalej apelujący podniósł, że w przedmiotowej sprawie bezsporne jest, iż powołani biegli psychiatrzy kategorycznie, spójnie, merytorycznie, w ramach swoich specjalizacji i wyczerpująco wskazali, iż całkowita niezdolność ubezpieczonej została spowodowana schizofrenią, której początki datują się na lata 2009 -2010. Biegli z całą stanowczością wykluczyli, iż zaburzenia istniejące u ubezpieczonej już w okresie szkolnym były podłożem schizofrenii, inny jest bowiem katalog zaburzeń. Zaburzenia osobowościowe nie spowodowały całkowitej niezdolności do pracy. W tym zakresie opinie biegłych są całkowicie zgodne i niejako uzupełniają opinie biegłych powołanym w sprawie o sygn. III RNs 187/19. (biegła psycholog kliniczna mgr I. N. w opinii z dnia 2 stycznia 2019 r. ustaliła, iż zaburzenia osobowościowe nie mają związku ze schizofrenią). Opinie biegłych psychiatrów korelują z zeznaniami świadka - siostry ubezpieczonej, która wskazywała na problemy ubezpieczonej w szkole, które wg biegłych nie były jednak symptomami schizofrenii.

Powyższe zdaniem skarżącego uzasadnia wniosek, że sąd pierwszej instancji dokonał nieprawidłowych ustaleń stanu faktycznego, albowiem przy pominięciu kluczowych wniosków z opinii biegłych - czym naruszył art. 233 § 1 w związku z art. 278 § 1 k.p.c. - niewłaściwe ocenił pozostały materiał dowodowy i wyciągnął błędne wnioski z analizowanej samodzielnie dokumentacji medycznej, zeznań świadka - L. P. (2), z dokumentacji z akt sprawy o sygn. akt III RNs 187//19.

Mając powyższe na uwadze, wobec stwierdzenia przez biegłych, iż ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy z powodu naruszeń sprawności organizmu powstałych w 2009-2010 r. czyli po upływie okresów wymienionych w art. 4 ust. l ustawy o rencie socjalnej, w okolicznościach spójności wniosków wymienionych opinii z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie - w szczególności z zeznaniami siostry ubezpieczonej i z opinią biegłej psycholog klinicznej mgr I. N. z dnia 2 stycznia 2019 r. w sprawie III RNs 187/19 - zasadnym jest twierdzenie, iż w sprawie nie doszło do spełnienia przesłanek do przyznania renty socjalnej.

W odpowiedzi na apelację A. J., działając przez pełnomocnika z urzędu, wniosła o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej, zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości z uwagi na nakład pracy pełnomocnika, utrudniony kontakt z osobą chorą psychiatrycznie oraz zaangażowanie.

Nadto ubezpieczona wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci:

- poświadczonej za zgodność z oryginałem kserokopii orzeczenia o stopniu niepełnosprawności z dnia 16 marca 2023 r.,

- poświadczonej za zgodność z oryginałem kserokopii umowy o pracę z dnia 23 marca 2023 r.

na fakt: ustalenia niepełnosprawności ubezpieczonej do 3l marca 2028 r. i jej zatrudnienia w Zakładzie (...).

W uzasadnieniu ubezpieczona podniosła, że wbrew stanowisku apelującego opinia biegłego nie ma kluczowego znaczenia w sprawie, co wynika z poglądu prezentowanego w orzecznictwie sądów powszechnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1994 r., II URN 43/94). Specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. Bezkrytyczne zaakceptowanie opinii biegłego mogłoby prowadzić do powstania sytuacji rozstrzygnięcia sprawy przez biegłego, nie zaś przez niezawisły sąd. Konieczne jest zatem obok opinii biegłego powołanie innych dowodów mających na celu ocenę stanu zdrowia chorego, w szczególności gdy na pewne okoliczności dowodów z dokumentów nie ma. Taka sytuacja zdaniem ubezpieczonej ma miejsce w niniejszej sprawie. Zaniedbania jej rodziców, a nawet wstyd przed byciem rodzicem dziecka chorego psychicznie, spowodował, jak potwierdził świadek, że w wieku szkolnym rodzice ukrywali chorobę ubezpieczonej przez społeczeństwem.

Zatem sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny opinii wydanych w sprawie w związku z zeznaniami kluczowego świadka - siostry ubezpieczonej. Ona jako jedyna jest w stanie odtworzyć okoliczności związane z zachowaniem ubezpieczonej sprzed 18 roku życia.

Nadto ubezpieczona podniosła, że nie trzeba być biegłym aby ocenić, że jest ona osobą chorą i nie są to wyłącznie zaburzenia psychiatryczne związane ze schizofrenią. Pełnomocnik ubezpieczonej zaznaczył, że już w pierwszym kontakcie ubezpieczona wykazuje nieporadność życiową, sepleni, nie zawsze rozumie co się do niej mówi, wielokrotnie pyta o te same rzeczy, na rozprawie podczas przesłuchania jej siostry płacze. W ocenie pełnomocnika jest to pewnego rodzaju upośledzenie/zaburzenie, które należy uznać jako „naruszenie sprawności organizmu”, w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 1 ustawy o rencie socjalnej. Przy czym, zaburzenie to wygląda na taki rodzaj schorzenia, który ma się od urodzenia. Ubezpieczona podkreśliła, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego taki stan interpretuje się jako stan, w którym organizm nie funkcjonuje w sposób normalny, utrudniając naukę lub wykonywanie pracy - a to zostało udowodnione dokumentami z akt innych toczących się postępowań z udziałem ubezpieczonej. Sąd Najwyższy podkreśla w tym kontekście, że jednym z zasadniczych celów wskazanej ustawy jest zapewnienie środków utrzymania osobom, które na skutek dysfunkcji organizmu w okresie edukacji nie były w stanie zdobyć zawodu i wykonywać zatrudnienia (tak wyrok z dnia 24 października 2018 r., II UK 328/17) - a taka sytuacja ma miejsce w tej sprawie.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się oczywiście uzasadniona.

Przedmiotem sporu jest prawo do renty socjalnej, którego organ rentowy odmówił A. J. decyzją z dnia 26 sierpnia 2020 r. wskazując, że całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonej nie pozostaje w związku z naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18 roku życia lub w czasie nauki w szkole. Przy czym okoliczność, że ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy nie jest sporna między stronami. Natomiast spór dotyczy istnienia u ubezpieczonej związku tej niezdolności z naruszeniem sprawności organizmu powstałym przed ukończeniem 18 roku życia.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 grudnia 2023 r., (...) 92/23 (LEX nr 3643805) wyjaśnił, że pojęcia całkowita niezdolność do pracy i naruszenie sprawności organizmu w rozumieniu art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej nie są tożsame i stany te mogą powstać w różnych momentach. Całkowita niezdolność do pracy, będąca przesłanką prawa do renty socjalnej, może powstać po upływie okresów wskazanych w art. 4 ust. 1 tej ustawy, ale dla nabycia prawa do renty socjalnej istotne jest, aby przyczyna naruszenia sprawności organizmu powodująca całkowitą niezdolność do pracy powstała nie później niż w okresach wymienionych w art. 4 ust. 1 pkt 1-3 tej ustawy. W konkluzji, całkowita niezdolność do pracy musi być spowodowana (pozostawać w związku przyczynowym z) naruszeniem sprawności organizmu, które powstało w okresach wymienionych w art. 4 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o rencie socjalnej. Przesłanki nabycia prawa do renty socjalnej nie są więc spełnione zarówno wtedy, gdy określone naruszenie sprawności organizmu powstało w okresach wymienionych w art. 4 ust. 1 pkt 1-3 tej ustawy, ale nie spowodowało całkowitej niezdolności do pracy, jak i wtedy, gdy określone naruszenie sprawności organizmu spowodowało całkowitą niezdolność do pracy, ale powstało po upływie okresów wymienionych w art. 4 ust. 1 pkt 1-3 ustawy o rencie socjalnej. Zatem w sprawach dotyczących renty socjalnej istotne jest ustalenie, czy strona odwołująca się jest całkowicie niezdolna do pracy, a potwierdzenie tej okoliczności aktywizuje obowiązek ustalenia, czy jej powodem jest schorzenie powstałe przed ukończeniem 18. roku życia, w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej - przed ukończeniem 25. roku życia lub w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

W sprawie bezspornym jest, że A. J. jest całkowicie i trwale niezdolna do pracy z powodu choroby psychicznej - schizofrenii paranoidalnej, która ujawniła się w 2009 roku czyli w 31 roku życia ubezpieczonej, niezdolność ta zaś jest datowana na października 2011 r.

Natomiast przyjęcie przez sąd pierwszej instancji, iż naruszenie sprawności organizmu ubezpieczonej przez zaburzenia psychiatryczne, które doprowadziły do wystąpienia schizofrenii paranoidalnej i całkowitej niezdolności do pracy miały miejsce od dzieciństwa A. J., jest zupełnie dowolne, sprzeczne z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, doświadczeniem życiowym, a przede wszystkim z wiedzą medyczną przedstawioną przez biegłych w niniejszej sprawie. W sposób nieuprawniony sąd pierwszej instancji przecząc wnioskom opinii biegłych postawił się w roli „najwyższego biegłego” nie posiadając ku temu koniecznej wiedzy specjalistycznej. Słusznie apelujący podnosi, że zeznania świadka - siostry ubezpieczonej, dostępna dokumentacja medyczna i treść opinii biegłych nie dają podstaw do przyjęcia, że naruszenie sprawności organizmu ubezpieczonej, które doprowadziło do powstania schizofrenii w 2009 r. miało już miejsce w dzieciństwie ubezpieczonej.

Sąd pierwszej instancji utożsamia niedostatki osobowościowe ubezpieczonej z chorobą psychiczną, która wystąpiła u A. J. w 2009 r. i doprowadziła do całkowitej niezdolności do pracy w 2011 r. Natomiast zupełnie pomija fakt, że biegły G. B. jest specjalistą z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży, co sprawia, że jego ocena stanu zdrowia ubezpieczonej w przebiegu jej życia uwzględnia także okres dzieciństwa i nauki w szkole. Biegły w opinii uzupełniającej jednoznacznie wskazał, że w sprawie brak danych medycznych do uznania, iż naruszenie sprawności organizmu wnioskodawczyni powodujące obecnie całkowitą niezdolność do pracy powstało przed ukończeniem przez nią 18 roku życia. Zaś w opinii z dnia 25 marca 2021 r. biegły wyjaśnił, że informacje o problemach w funkcjonowaniu szkolnym tj. wpis ze SP w W. „opóźniona sprawność ruchowa i manualna oraz wolne tempo pracy w czasie ośmioletniej nauki” nie są typowe dla rozwijającego się procesu psychotycznego czy upośledzenia umysłowego tym bardziej, iż w terminie późniejszym ubezpieczona ukończyła jeszcze liceum ogólnokształcące (2003-2009 r.) i zdała maturę. Nadto biegły wyjaśnił, że za datę powstania choroby należy przyjąć zespół objawów klinicznych (zewnętrzne objawy choroby) spełniających kryteria diagnostyczne wg (...), a ustalenie etiologii schorzenia i określenie jej rozwoju przed ujawnieniem się zaburzeń psychicznych (tzw. objawy prepsychotyczne) ma znaczenie pomocnicze, ale nie przesądza o ustaleniu rozpoznania. Zdaniem biegłego, z relacji wnioskodawczyni wynika, iż w okresie dzieciństwa poddawana była przemocy fizycznej i psychicznej ze strony ojca alkoholika, co wywołało m.in. podjęcie prób suicydalnych i konieczność leczenia psychiatrycznego (brak dokumentacji). Zaburzenia stanu psychicznego (stany depresyjne) wnioskodawczyni w tym okresie miały z dużym prawdopodobieństwem związek z sytuacją przemocową w środowisku rodzinnym. Przy czym, biegły podkreślił, iż brak jest danych, aby powiązać te odległe zaburzenia z pojawianiem się schizofrenii w 2011 roku (tj. ok. 20 lat później). Zaś informacja ze Szkoły Podstawowej w W. z dnia 1 czerwca 2020 r., iż w arkuszu ocen ubezpieczonej w rubryce dotyczącej informacji o rozwoju ucznia odnotowano wpis dotyczący opóźnionej sprawności ruchowej i manualnej oraz wolnego i bardzo wolnego tempa pracy w czasie ośmioletniej nauki w szkole, może zdaniem biegłego świadczyć o początkach problemów ubezpieczonej ze zdrowiem psychicznym. Dane z wywiadu natomiast sugerują przewlekłe stany depresyjne występujące u wnioskodawczyni przed ukończeniem 18 roku życia, które mogą powodować obniżenie wydolności poznawczej i ruchowej. W ocenie biegłego nie można uznać, iż zaburzenia depresyjne występujące u wnioskodawczyni w okresie rozwojowym przed ukończeniem 18 roku życia miały charakter objawów prodromalnych (prepsychotyczych) ze względu na czytelną etiologię zaburzeń w tym okresie i brak kontinuum objawów w okresie kolejnych 20 lat (do okresu podjęcia leczenia psychiatrycznego). Ponadto, biegły miał na uwadze, że w wywiadzie wnioskodawczyni wskazywała, iż powodem podjęcia leczenia psychiatrycznego były próby samobójcze spowodowane przemocą psychiczną i fizyczną stosowaną wobec jej osoby przez ojca.

Również biegła z zakresu psychiatrii E. G. uznała, że ubezpieczona choruje na schizofrenię od 2009 roku, przy czym także ta biegła uwzględniła etiologię i okres wcześniejszego rozwoju zaburzeń psychiatrycznych, bowiem pomimo pierwszego zapisu wizyty lekarskiej na 2011 rok, biegła określiła czas powstania choroby i niezdolności do pracy na rok 2009, czyli 2 lata wcześniej, mając na uwadze opisane objawy prodromalne choroby. Biegła - podobnie jak biegły G. B. - jednoznacznie wskazała, że brak danych medycznych dających podstawę do orzeczenia, iż naruszenie sprawności organizmu ubezpieczonej powodujące obecną całkowitą niezdolność do pracy powstało przez ukończeniem przez nią 18 roku życia. Odnośnie rozpoznawanej sprawy i oceny stanu zdrowia ubezpieczonej, w tym wystąpienia naruszenia sprawności organizmu, które pozostawało w związku z ujawnioną chorobą i całkowitą niezdolnością do pracy A. J. biegła uznała, iż choroba w postaci schizofrenii rozwijała się około 2-3 lata wcześniej (od hospitalizacji z tego powodu) czyli od roku 2009, kiedy badana miała 31 lat. Wcześniej na podstawie opisów przedstawionych przez ubezpieczoną i jej siostrę, u A. J. - w ocenie tej biegłej - występowały inne zaburzenia psychiczne, zaburzenia zachowania. Biegła na zobowiązanie Sądu Okręgowego przedstawiła również ogólną charakterystykę schizofrenii, co nie zmieniło jednak stanowiska biegłej w ustaleniu naruszenia sprawności zdrowia psychicznego ubezpieczonej dopiero w wieku 31 lat, a nie w okresie do 18 roku życia.

Sąd Apelacyjny mając na uwadze dotychczasową współpracę z biegłym G. B. ma doświadczenie, że jeżeli biegły ten na podstawie zgromadzonej dokumentacji, badania przedmiotowego i podmiotowego ubezpieczonego ma jakiekolwiek podstawy, które mogłyby przemawiać na korzyści osoby ubiegającej się o świadczenie, to artykułuje je w sposób klarowny, akcentuje i przedstawia w sporządzonej opinii. Takiego stanowisko w niniejszej sprawie biegły nie zajął. Nie znalazło ono potwierdzenia również w opinii biegłej E. G..

Sąd Okręgowy mimo jednoznacznych i nie budzących wątpliwości stanowisk biegłych z zakresu psychiatrii samodzielnie ustalił, że problemy osobowościowe ubezpieczonej z dzieciństwa i lat szkolnych stanowią naruszenie sprawności organizmu, które doprowadziło aktualnie do całkowitej niezdolności do pracy.

Takie stanowisko narusza w sposób oczywisty art. 278 § 1 k.p.c. który stanowi, że w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Przy czym, w sprawach o rentę (także o rentę socjalną), kiedy przedmiotem sporu jest stan zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenia sąd nie tylko powinien, ale wręcz ma obowiązek zasięgnięcia opinii biegłych o specjalnościach adekwatnych do zgłaszanych schorzeń i nie może zignorować stanowiska biegłych, samodzielnie formułując wnioski o stanie zdrowia ubezpieczonej.

W sprawie należy przywołać od lat utrwalone stanowisko w orzecznictwie Sądu Najwyższego, podzielane przez Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę, którego wyrazem jest między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2009 r., II UK 211/08 (LEX nr 509035), w którym Sąd ten wskazał, że w żadnym wypadku opinia biegłych, która sądu nie przekonała, nie może być weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana w całości bądź w zakresie wniosków końcowych, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną. Taka weryfikacja zgodnych stanowisk wszystkich wydanych w sprawie opinii, nie wyłączając orzeczeń wydanych w postępowaniu przed organem rentowym, jest niedopuszczalna. W konsekwencji sąd nie może - wbrew opinii biegłych, dostarczających sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia bądź braku takiej zdolności - oprzeć się na własnym przekonaniu, zasadach logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, które to kryteria ze zrozumiałych względów nie obejmują specjalistycznej wiedzy medycznej.

Z kolei, w wyroku z dnia 1 marca 2016 r., I UK 211/15 (LEX nr 2007784) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że opinia biegłego, która nie przekonała sądu, nie może być weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną. Sąd nie podzielając merytorycznych poglądów biegłego lub zastępując je własnymi stwierdzeniami bez zasięgnięcia opinii innego biegłego bądź zażądania wyjaśnień od biegłego, który wydał kontestowaną opinię, narusza przepisy art. 278 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c.

I kontynuując, za Sądem Najwyższym należy także wskazać, że ocena niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych. Nie oznacza to jednak, że Sąd nie może w ramach swobodnej oceny dowodów uznać jednej opinii biegłego za przekonującą, a inne odmówić tego waloru. Do naruszenia przysługujących Sądowi kompetencji do oceny materiału dowodowego w sprawie doszłoby, gdyby Sąd wbrew opinii biegłych, dostarczających Sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się oświadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia bądź braku takiej zdolności - oparł się na własnym przekonaniu, wiedzy powszechnej, zasadach logicznego myślenia, które to kryteria ze zrozumiałych względów nie obejmują specjalistycznej wiedzy medycznej.

Natomiast nie ma uzasadnienia wniosek o powołanie kolejnego biegłego jedynie w sytuacji, gdy złożone opinie są niekorzystne dla strony. Dopuszczenie dodatkowej opinii w takiej sytuacji prowadziłoby bowiem do uwzględnienia kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie zostałaby złożona opinia w pełni ją zadawalająca, co jest niedopuszczalne (tak wyrok Sąd Najwyższego z dnia 8 lutego 2023 r., I (...) 30/22, LEX nr 3526752).

Innymi słowy stan zdrowia odwołującej i wynikająca z tego stanu zdrowia niezdolność do pracy, a w niniejszej sprawie związek między naruszeniem sprawności organizmu w okresie do 18 roku czy zakończenia edukacji w szkole, warunkująca przyznanie prawa do renty są okolicznościami, dla ustalenia których niezbędne są wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., a przedstawiony w tym zakresie dowód z opinii biegłych jest, w tej kategorii spraw, tzw. dowodem koronnym, analizującym i sumującym przeciwstawne oceny prezentowane przez strony (zob. B. Gudowska "Dowód z opinii lekarza biegłego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych", Przegląd Ubezpieczeń Społecznych i Gospodarczych 2001 r., nr 6, s. 8-12,). Z uwagi na powyższe sąd nie może zastępować tego dowodu innym np. dowodem z zeznań świadków, zaświadczeń lekarskich np. wchodzących w skład dokumentacji medycznej.

Zatem Sąd Okręgowy ustalając stan zdrowia ubezpieczonej miał obowiązek zasięgnąć opinii biegłych z zakresu psychiatrii, a po zasięgnięciu tych opinii, które były jednoznaczne co do ustalenia powstania naruszenia sprawności organizmu, które doprowadziło do powstania całkowitej niezdolności do pracy A. J., nie mógł - wbrew tym opiniom - samodzielnie opierając się o wiedzę powszechna i doświadczanie życiowe ustalić, że u ubezpieczonej już w dzieciństwie i okresie szklonym wystąpiły zaburzenia psychiczne, które doprowadziły do całkowitej niezdolności do pracy.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny nie podziela ustalenia sądu pierwszej instancji, a opierając się na opiniach biegłych sporządzonych w tej sprawie, ale także mając na uwadze treść opinii biegłych sporządzonych do sprawy III RNs 187/19, przyjmuje, że schizofrenia paranoidalna ubezpieczonej występująca od 2009 r., w 2011 rok doprowadziła do niezdolności do pracy, która jest całkowita i trwała, nie pozostaje w związku z naruszeniem sprawności organizmu ubezpieczonej, które miałoby miejsce w okresie do 18 roku życia.

Sąd Apelacyjny miał przy tym na uwadze, że biegły G. B. lekarz medycyny specjalista z zakresu psychiatrii wydał opinię na podstawie zgromadzonej w aktach sprawy dokumentacji, w tym dokumentacji lekarskiej (także w aktach ZUS) oraz badania podmiotowego i przedmiotowego ubezpieczonej, a biegła E. G. również lekarz medycyny specjalista z zakresu psychiatrii - na podstawie dokumentacji, a także zeznań świadka siostry ubezpieczonej. Zatem, w ocenie Sądu Apelacyjnego ocena stanu zdrowia ubezpieczonej dokonana została całościowo. Biegli lekarze o specjalności adekwatnej do schorzeń zgłaszanych i eksponowanych przez ubezpieczoną, przedstawili przy tym uzasadnienie swojego stanowiska, w tym także w zakresie związku między naruszeniem sprawności organizmu w okresie do 18 roku życia a schorzeniem, które doprowadziło do całkowitej niezdolności do pracy A. J. od 2011 roku. Dlatego w ocenie sądu odwoławczego sporządzone w sprawie opinie spełniają wszystkie stawiane im kryteria - są zgodne z zasadami logiki, wiedzą powszechną, poziomem wiedzy biegłego oraz dostarczają odpowiedzi na postawione w sprawie pytania konieczne dla jej rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, opinie biegłych są spójne, logiczne oraz zasługują na uznanie ich za w pełni rzetelne i wiarygodne. Jednocześnie, trzeba podkreślić, że biegli swoje stanowisko zajmują na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia zawodowego. W tej sprawie biegli sądowi po analizie akt sprawy uznali, że orzeczenia lekarza orzecznika ZUS i komisji lekarskiej ZUS były prawidłowe.

Natomiast okoliczność, że zasady współżycia społecznego przemawiałyby na rzecz przyznania A. J. prawa do renty socjalnej nie daje podstaw do uwzględniania wniosku, skoro - jak słusznie zauważył organ rentowy - w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych okoliczności te nie decydują o przyznaniu świadczeń.

Zatem, mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane i przedstawione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku poza ustaleniem, że do naruszenia sprawności organizmu A. J., powodującego obecną całkowitą niezdolność do pracy, doszło przed ukończeniem przez nią 18 roku życia. Ustalenie to - po przeprowadzeniu ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego - sąd odwoławczy zastępuje ustaleniem, że: do naruszenia sprawności A. J., powodującego obecną całkowitą niezdolność do pracy, doszło po ukończeniu przez nią 18 roku życia.

Naruszenie przez sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. w sposób opisany powyżej skutkowało naruszeniem również prawa materialnego tj. art. 4 ust. 1 pkt. 1 ustawy o rencie socjalnej przez przyznanie A. J. prawa do tego świadczenie mimo niespełnienia określonego w tym przepisie warunku - wystąpienia całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18. roku życia.

Dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie (punkt I sentencji wyroku).

O kosztach, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., przyznając pełnomocnikowi ubezpieczonej od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 240 zł powiększoną o kwotę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, działając na podstawie § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2023 r., poz. 2631), przy uwzględnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 lutego 2024 r., SK 90/22 i odpowiednio § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i mając na uwadze nakład pracy pełnomocnika i jego zaangażowanie w wyjaśnieniu sprawy (punkt II sentencji wyroku).

sędzia Urszula Iwanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: