III AUa 284/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-07-25

sygn. akt III AUa 284/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w osobie Przewodniczącej – sędziego Urszuli Iwanowskiej, po rozpoznaniu w dniu 25 lipca 2024 r., w Szczecinie, na posiedzeniu niejawnym,

sprawy z odwołania K. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 kwietnia 2023 r., sygn. akt IV U 723/22,

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od K. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi za czas po upływie tygodnia od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia.

sędzia Urszula Iwanowska

sygn. akt III AUa 284/23

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 29 lipca 2022 r. (nr (...)), stwierdził, że K. L. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od 6 lipca 2019 r. wskazując, że przeprowadzone postępowanie wyjaśniające wykazało, iż utrzymanie wpisu w (...) oraz zgłoszenia do działalności po dniu 5 lipca 2019 r. miało na celu względy związane z uzyskaniem przez K. L. częstych zasiłków chorobowych, a nie świadczenie usług w ramach prowadzonej działalności.

W odwołaniu od powyższej decyzji K. L. wniosła o jej uchylenie podnosząc, że przedstawiony przez nią materiał dowodowym wyraźnie wskazuje, iż prowadziła ona działalność gospodarczą w okresie objętym decyzją organu rentowego, a co za tym idzie zaskarżona decyzja jest wadliwa i winna zostać uchylona.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie powtarzając argumentację przytoczoną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt I) oraz zasądził od ubezpieczonej K. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

K. L. urodziła się w dniu (...) Posiada wykształcenie średnie.

W dniu 7 listopada 2007 r. zgłosiła do ewidencji prowadzenie działalności gospodarczej pod nazwą (...) w K.. Jej przeważającym przedmiotem była działalność w zakresie specjalistycznego projektowania, a ponadto sprzedaż pamiątek na straganach i targowiskach.

Mąż K. J., prowadzi działalność gospodarczą remontowo-budowlaną.

W 2018 r. organ rentowy prowadził postępowanie wyjaśniające odnośnie prowadzenia przez K. L. działalności gospodarczej oraz poprawności podlegania z tego tytułu do ubezpieczeń. Nie wydał w tym zakresie odrębnej decyzji.

Na zwolnieniach lekarskich K. L. przebywała w następujących okresach:

- 10 - 30 lipca 2019 r.

- 21 sierpnia - do 24 listopada 2019 r.

- 6 lutego - 12 czerwca 2020 r.

- 15 - 28 czerwca 2020 r.

- 1 września - 10 listopada 2020 r.

- 19 listopada 2020 r. - 3 stycznia 2021 r.

- 7 stycznia do 5 lutego 2021 r.

- 7 - 31 maja 2021 r.

- 8 czerwca - 26 września 2021 r.

- 30 września - 14 listopada 2021 r.

- 17 stycznia - 23 lutego 2022 r.

- 28 lutego - 5 czerwca 2022 r.

- 8 - 30 czerwca 2022 r.

Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej K. L. w deklaracjach PIT-28 wykazywała następujące kwoty przychodu:

- 2019 r. – 26.300 zł

- 2020 r. – 8.800 zł

- 2021 r. – 0,00 zł.

W dniu 18 kwietnia 2022 r. złożyła korektę zeznania PIT-28 za 2021 r. z której wynikało, że w tym roku z tytułu działalności gospodarczej osiągnęła przychód w wysokości 10.200 zł

W dniu 18 marca 2022 r. ZUS wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie podlegania przez K. L. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej od 6 lipca 2022 r. (uwaga SA winno być: 2019 r.). Postępowanie zakończył 1 lipca 2022 r. Organ rentowy uznał, że od tego dnia nastąpiło zaprzestanie prowadzonej działalności gospodarczej przez K. L..

W konsekwencji organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że przedmiotem postępowania było rozstrzygnięcie, czy K. L. po dniu 5 lipca 2019 r. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. W praktyce sprowadzało się to do rozstrzygnięcia, czy pomiędzy tą datą a datą decyzji (sąd ocenia prawidłowość zaskarżonej decyzji, biorąc pod uwagę stan rzeczy na moment jej wydania) prowadziła rzeczywiście działalność gospodarczą. Tytułem do ubezpieczeń jest bowiem faktyczne prowadzenie działalności, a nie tylko formalne jej uwidocznienie w ewidencji.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że w myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 300; powoływana dalej jako: ustawa systemowa), osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą podlegają obowiązkowi ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, zaś z mocy art. 12 ust. 1 tej ustawy - także obowiązkowi ubezpieczenia wypadkowego. Jednocześnie na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami społecznym z tytułu działalności gospodarczej podlegają na swój wniosek dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu. Z kolei, zgodnie z art. 13 pkt 4 ustawy systemowej obowiązek ubezpieczeń osób prowadzących działalność gospodarczą powstaje w okresie od dnia rozpoczęcia jej wykonywania do dnia zaprzestania jej wykonywania, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

Dalej sąd meriti wyjaśnił, że pojęcie osoby prowadzącej działalność pozarolniczą zostało zdefiniowane na potrzeby ustawy systemowej w jej art. 8 ust. 6 pkt 1. Za osobę prowadząca pozarolniczą działalność ustawa uznaje m.in. osobę prowadzącą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.

Przy czym, w treści art. 2 obowiązującej poprzednio ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 584 ze zm.) wskazano, iż za działalność gospodarczą należy rozumieć zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Z kolei, zgodnie z definicją sformułowaną w art. 3 obowiązującej od dnia 30 kwietnia 2018 r. ustawy Prawo przedsiębiorców z dnia 6 marca 2018 r., działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. Zaś według ugruntowanego stanowiska Sądu Najwyższego zawartego w uchwale z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, do cech działalności gospodarczej należą: a) zawodowy, a więc stały charakter, b) powtarzalność podejmowanych działań, c) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania, d) uczestnictwo w obrocie gospodarczym, e) cel zarobkowy. Przesłanki te muszą być spełnione kumulatywnie. Podstawą do powstania obowiązku ubezpieczeń na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 13 pkt 4 ustawy systemowej jest zatem faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, w tym gospodarczej, co oznacza rzeczywistą działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Prowadzenie działalności gospodarczej stanowi tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, o ile faktycznie osoba ubezpieczona wykonuje tę działalność, choć stopień natężenia jej aktywności może być różny. Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 16 stycznia 2014 r., I UK 235/13 i wyrok z dnia 13 września 2016 r., I UK 455/15) przyjmuje się, że dla zakwalifikowania danej działalności jako działalności gospodarczej istotne znaczenie ma jej ciągłość i zarobkowy charakter. Ciągłość działalności gospodarczej ma dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, pozwalająca na odróżnienie działalności gospodarczej od jednostkowej umowy o dzieło lub zlecenia albo umowy o świadczenie usług, które same w sobie nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą, drugi aspekt zaś to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Przesłanka zarobkowego charakteru jest spełniona wtedy, gdy prowadzenie działalności gospodarczej nastawione jest na uzyskanie dochodu, choć może się zdarzyć, że działalność ta w danym okresie przynosi straty. W tej mierze istotny jest jednak wyznaczony przez przedsiębiorcę cel, który przez realizację zamierzonych przedsięwzięć musi zakładać dany wynik finansowy. Zarobkowy charakter jest nastawiony na zysk, który powinien pokryć koszty założenia i prowadzenia przedsięwzięcia (w tym ubezpieczenia społecznego), a ponadto zapewniający utrzymanie i rozwój przedsiębiorcy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2018 r., II UK 302/17; odnośnie cech działalności gospodarczej vide także: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 stycznia 2019 r., III AUa 660/18; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2018 r., I UK 304/17 i z dnia 6 kwietnia 2017 r., II UK 98/16, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 stycznia 2017 r., III AUa 1563/16).

Zatem podstawowe znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem społecznym ma fakt rzeczywistego wykonywania lub niewykonywania działalności gospodarczej, na dodatek w sposób ciągły i o charakterze zarobkowym. Ocena, czy działalność gospodarcza jest wykonywana należy przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero w następnej kolejności do ich kwalifikacji prawnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2005 r., I UK 80/05).

Kontynuując sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że prowadzenie działalności gospodarczej o tyle stanowi tytuł podlegania ubezpieczeniom, o ile faktycznie ubezpieczony działalność tę wykonuje (zob. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2017 r., I UK 395/16, LEX nr 2400313 z glosą K. Stepnickiej, LEX/el 2018 czy z dnia 30 października 2018 r., I UK 277/17, LEX nr 257051). Wobec tego, jak trafnie zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 2 lipca 2019 r., I UK 100/18 (OSNP 2020/8/81), faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej nie może polegać na incydentalnej sprzedaży używanych rzeczy za kilkadziesiąt złotych rocznie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2016 r., I UK 196/15, LEX nr 2010791), wypożyczeniu 30 strojów karnawałowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2016 r., I UK 455/15, LEX nr 2122404), wykonaniu trzykrotnej usługi opieki nad osobą niepełnosprawną, pielęgnacji i towarzystwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017 r., II UK 98/16, LEX nr 2307127), zarejestrowaniu działalności gospodarczej w zakresie udzielania korepetycji w ostatnim miesiącu ciąży (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2017 r., I UK 366/16, OSNP 2018/7/98), okazjonalnej sprzedaży odpadów i zapasów palet, pozostałych po zakończeniu ich produkcji przez współmałżonka (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2019 r., III UK 44/18, OSNP 2019/10/124), wykonywaniu usług sprzątania przez okres trzech miesięcy poprzedzający korzystanie z zasiłku macierzyńskiego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2020 r., II UK 353/18, LEX nr 3106218), podejmowaniu czynności przygotowawczych polegających na poszukiwaniu kontrahentów umowy obejmującej zakres działań określony we wpisie do ewidencji oraz gotowość do podjęcia tych działań, jeśli działalność ta faktycznie nie została podjęta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 r., II UK 51/11, OSNP 2012/21-22/267), czy też na doraźnych zakupach odzieży o niższej wartości i używanej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2018 r., III UK 47/17, LEX nr 2497578). Nie stanowi zatem działalności gospodarczej działalność wykonywana okresowo i sporadycznie (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 marca 1991 r., (...) SA 898/90, (...) 1992/3-4/58), a także jeśli nie jest ona prowadzona w celu osiągnięcia dochodu (zarobku) rozumianego jako nadwyżka przychodów nad poniesionymi kosztami. Istotą działalności gospodarczej jest jej prowadzenie w sposób ciągły i zorganizowany, na własny rachunek i ryzyko przedsiębiorcy. Działalność taka nie może mieć charakteru przypadkowego, a zatem nieuprawnione jest twierdzenie, że wykonywana jest wyłącznie wówczas, gdy przedsiębiorca świadczy konkretną usługę. Prowadzenie działalności gospodarczej polega bowiem tak na stworzeniu odpowiednich warunków do jej wykonywania, składaniu ofert, oczekiwaniu na zamówienie, jak i na faktycznym wykonywaniu zleconej pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2022 r., (...) 201/21).

Nadto w orzecznictwie zwraca się uwagę, że od działalności gospodarczej odróżnić należy cywilnoprawne świadczenie usług. W szczególności dla rozróżnienia cywilnoprawnego świadczenia usług i działalności gospodarczej pomocne jest stwierdzenie, czy działalność była zdefiniowana organizacyjnie, tj. zakup niezbędnego wyposażenia, specjalistycznego sprzętu, zorganizowanie przestrzeni, zatrudnienie wykwalifikowanych pracowników, zabezpieczenie obsługi księgowej, prawnej itp. Działalność zorganizowana w takiej formule jednocześnie pozwoli na ocenę, czy jest perspektywa ciągłości jej prowadzenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017 r., II UK 98/16).

Od prowadzenia działalności gospodarczej odróżnić także należy współpracę przy jej prowadzeniu, która także z mocy art. 6 ust.1 pkt. 5 ustawy systemowej rodzi obowiązek ubezpieczeń emerytalnych i rentowych. W tym przypadku obowiązki z tym związane w zakresie prawa ubezpieczeń, jak np. opłacanie składek, ciążą na przedsiębiorcy. Zgodnie z definicją zawartą w art. 8 ust. 11 ustawy systemowej za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia. Ustawa nie zawiera natomiast legalnej definicji pojęcia współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej, dlatego w tym zakresie orzecznictwo wypracowało określone kryteria kwalifikujące. Konsekwentnie wskazuje się w nim, że za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej, powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, uznać należy taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie w tym przedsięwzięciu. W takiej sytuacji można bowiem zasadnie twierdzić, że małżonek przedsiębiorcy podejmuje aktywność przynoszącą mu określone dochody, z którą wiąże się obowiązek ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych. Tym samym, krótkotrwała, doraźna - okazjonalna czy rodzinna i zwyczajowa pomoc małżonka pozostającego we wspólnym gospodarstwie domowym, jaką świadczy on osobie prowadzącej działalność gospodarczą, nie wypełnia pojęcia współpracy w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy, gdyż stanowi to w istocie realizację obowiązków uregulowanych w art. 23 i 27 k.r.io. Ponadto, skoro ustawa wiąże przymus ubezpieczenia z uzyskiwaniem dochodów i chroni swym zakresem osoby utrzymujące się z własnej pracy, to właściwe jest uznanie, że współpracą przy prowadzeniu działalności jest takie współdziałanie małżonka, które generuje stałe dochody z tej działalności - wyższe, niż gdyby działalność tę małżonek prowadził samodzielnie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2009 r., I UK 51/09, OSNP 2011/5-6/84). Więzy rodzinne nie stanowią jednak samoistnego warunku określającego podstawę prawną ubezpieczeń społecznych - art. 8 ust. 11 ustawy systemowej odwołuje się do dwóch przesłanek, a mianowicie pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym oraz współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej. Oba warunki muszą być spełnione łącznie. Współpraca przy prowadzeniu działalności jest najszerzej rozumianą podstawą "zatrudnienia", obejmującą swym zakresem wykonywanie pracy na podstawie umowy o pracę, na podstawie umów cywilnoprawnych, a także wszelką pomoc członkowi rodziny w prowadzeniu działalności gospodarczej lub świadczeniu usług bez podstawy prawnej (tak: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz pod red. B. Gudowskiej, J. Strusińskiej-Żukowskiej, wyd. C.H. Beck, W-wa 2011, s. 230). Dla wyczerpania przesłanek definicji osoby współpracującej wymagane jest zaangażowanie w prowadzenie działalności gospodarczej w stopniu porównywalnym z zatrudnieniem pracowniczym. Przy czym, zgodnie z treścią art. 8 ust. 2 ustawy systemowej, jeżeli kryteria określone dla osób współpracujących spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jak osoba współpracująca. Praca w ramach współpracy musi być stała i systematyczna, połączona z poświęceniem znaczącego wymiaru godzin, musi stanowić istotną sferę aktywności życiowej i powinna prowadzić do wymiernych korzyści materialnych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 września 2019 r., III AUa 132/19; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2019 r., II UK 508/17 oraz postanowienie tego Sądu z dnia 28 lutego 2019 r., I UK 47/18).

Z powyższego zatem wynika to co wskazano na wstępie wywodów, że tytułem do ubezpieczeń jest faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej, spełniającej kryteria opisane wyżej, a nie tylko jej deklarowanie w ewidencji, a tym bardziej pozorowanie.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że w niniejszej sprawie organ rentowy po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego wydał zaskarżoną decyzję, wskazując konkretne przyczyny, które legły u podstaw odmowy objęcia odwołującej się ubezpieczeniami społecznymi. W szczególności zwrócił uwagę na długotrwałe okresy przebywania na zwolnieniach lekarskich pomiędzy 10 lipca 2019 r. a 30 czerwca 2022 r. przy jednoczesnym braku obiektywnych dowodów świadczenia w formie zorganizowanej usług będących przedmiotem działalności, w szczególności w postaci wytworzonych w jej toku dokumentów. Te okoliczności mogły wskazywać na jedynie formalne utrzymywanie prowadzenia działalności w celu uzyskania tytuły do ubezpieczeń i zapewnienie sobie świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. W rezultacie w postępowaniu sądowym, stosownie do treści art. 232 k.p.c., to na odwołującej się spoczywał obowiązek odniesienia się do postawionych zarzutów i przedstawienia dowodów przeciwnych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 lutego 2018 r., III AUa 461/16; czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2011 r., II UK 69/11). Temu obowiązkowi odwołująca nie sprostała.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że ubezpieczona w spornym okresie przez większość czasu przebywała na zwolnieniach lekarskich, pomiędzy którymi były jednak dłuższe okresy przerw wynoszące od kilku tygodni do 2-3 miesięcy. W tym czasie powinna podejmować jakiekolwiek czynności składające się na prowadzenie działalności. Ubezpieczona zapewniała przy tym, że w okresie tych przerw działalność tę prowadziła, a w praktyce polegała ona na świadczeniu usług w zakresie aranżacji i projektowaniu wnętrz. Dopiero od czerwca 2022 r., a więc już w trakcie trwającego postępowania, objęła ona w praktyce także sprzedaż pamiątek nadmorskich. Jednak ubezpieczona nie przedłożyła żadnych obiektywnych i weryfikowalnych dowodów potwierdzających prowadzenie tej działalności, z uwzględnieniem jej specyfiki, wskazujących na choćby minimalny poziom zorganizowania i ciągłości. W szczególności nie przedstawiła żadnych dowodów na oferowanie swoich usług, a więc pozyskiwanie klientów, ponoszenia kosztów działalności, które są jej nieodzownym elementem chociażby w zakresie jej zorganizowanego i ciągłego charakteru, dowodów na utrzymywania kontaktu z klientami, korespondencji z nimi, pisemnych umów, zleceń, bazy klientów, dowodów sporządzania profesjonalnych projektów, aranżacji, wizualizacji, zakupu i posługiwania się przydatnymi do tego programami graficznymi. Co więcej, na pierwszej rozprawie wprost stwierdziła, że nie ponosiła żadnych kosztów działalności, nie ogłaszała i nie reklamowała swoich usług, nie zawierała pisemnych umów i zleceń, a także nie potrafiła powiedzieć, czy dysponuje jakimiś notatkami, szkicami, zapisami, projektami będącymi rezultatem świadczonych usług (k. 28). Dopiero po tej rozprawie przedłożyła kilka odręcznych szkiców, o których nie wiadomo kto je sporządził, kiedy powstały i czego dotyczą. Złożyła też kilka faktur za okres od lipca 2022 r. dotyczących zakupu drobnych pamiątek (magnesy) i akcesoriów nadmorskich, a więc z okresu kiedy było już kończone postępowanie prowadzone przez organ rentowy i wydawana decyzja, co równie dobrze mogło być przejawem chęci wykazania prowadzenia działalności wyłącznie dla potrzeb postępowania. Przy czym, Sąd uznał za znamienne to, że zakupy te nie dotyczyły głównego profilu działalności, na który powoływała się ubezpieczona.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że odwołująca wykazywała wprawdzie w deklaracjach podatkowych przychody z działalności, ale nie przedstawiła żadnego obiektywnego dowodu rzeczywistego ich osiągania. Przedłożone książki ewidencji przychodów zawierały jedynie daty i kwoty uzyskanych wpłat. Nie było żadnych innych danych w szczególności dotyczących osób i tytułu wpłat, pozwalających na ich zweryfikowanie. Oczywiście należy uwzględnić, iż z uwagi na przyjętą formę opodatkowania ubezpieczona nie miała takiego obowiązku, ale nie zmienia to faktu braku obiektywnych dowodów wykonywanej działalności. Nie przekonały Sądu także zaoferowane zeznania trzech świadków. Dwóch z nich to osoby blisko związane z ubezpieczoną, bo jednym z nich był jej wieloletni (od 20 lat) kolega K. K., a drugim mąż J. L.. Byli to więc świadkowie osobiście zainteresowani wsparciem jej wersji, co dodatkowo przy ogólnikowej treści ich zeznań i braku obiektywnego potwierdzenia w innych dowodach, czyniło je praktycznie bezwartościowymi dowodowo dla wykazania sformułowanej w odwołaniu tezy. Jednocześnie sąd meriti zwrócił uwagę, że żaden z przesłuchanych świadków nie wskazał na takie okoliczności, które pozwoliłby na przyjęcie, iż ubezpieczona prowadziła zorganizowaną działalność gospodarczą. K. K. zeznał, że pomiędzy 2008 r. a 2019 r. ubezpieczona zajmowała się „projektowaniem” jego trzech mieszkań, co miało polegać na tym, że razem jeździli po sklepach i hurtowaniach oraz wybierali płytki. Nie powstała przy tym żadna dokumentacja projektowa. Świadek stwierdził, że „jakieś pieniądze” ubezpieczonej za to zapłacił, ale nie pamięta kwot. Same prace remontowe wykonywał natomiast jej mąż J. L.. Podobnej treści zeznania złożyła M. L., według której na początku 2021 r. ubezpieczona, którą poznała z polecenia swojej sąsiadki, doradzała jej jak połączyć dwa mieszkania w jedno i jeździła z nią po sklepach, pomagając wybrać materiały. Żadnego projektu nie sporządzała, umowy też nie, a pieniądze zapłaciła jej gotówką bez pokwitowania. Nic nie wnosiły do sprawy zeznania J. L. poza stwierdzeniem, że żona współpracowała z nim przy jego pracach remontowo-budowlanych, zajmując się projektowaniem. Zatem Sąd uznał, że zeznania świadków były ogólnikowe i nie miały żadnego potwierdzenia dokumentacyjnego, co tylko wpisywało się w poczynione wyżej stwierdzenie o braku jakichkolwiek zmaterializowanych i zobiektywizowanych dowodów wykonywania działalności, zaś opisywane przez świadków czynności nie miały waloru profesjonalnego świadczenia usług zgodnego z zapisem ewidencyjnym. Równie dobrze mogły być przejawem doraźnej, koleżeńskiej pomocy czy okazjonalnego rodzinnego wsparcia działalności męża.

W tym stanie rzeczy sąd pierwszej instancji uznał, że ubezpieczona nie obaliła argumentów organu rentowego i nie wykazała prowadzenia działalności gospodarczej o cechach wskazanych wyżej ani w ogóle (co Sąd też badał w kontekście ewentualnego jej kontynuowania), ani w spornym okresie, do którego zawężony został przedmiot sporu.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie ubezpieczonej K. L. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 lipca 2022 r.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265), zasądzając od K. L., jako strony przegrywającej spór, na rzecz organu rentowego koszty zastępstwa procesowego według stawki minimalnej w wysokości 180 zł.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodziła się K. L., która działając przez pełnomocnika, w wywiedzionej apelacji zarzuciła mu:

1.  obrazę prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c., polegającego na błędnej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i nie rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności nie uwzględnienie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków z czego jednoznacznie wynika, iż ubezpieczona prowadziła działalność gospodarczą, a co za tym idzie złożone odwołanie winno zostać uwzględnione w całości;

2.  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegającą na nie uwzględnienie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków z czego jednoznacznie wynika, że ubezpieczona prowadziła działalność gospodarczą a co za tym idzie złożone odwołanie winno zostać uwzględnione w całości.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania w całości,

względnie z ostrożności procesowej:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.

W uzasadnieniu skarżąca między innymi podniosła, że już w toku prowadzonego postępowania przed organem rentowym wykonywała wszystkie polecenia, zalecenia oraz wezwania do jakich została zobligowana. Zdaniem apelującej już przy tak zgromadzonym materiale dowodowym jednoznacznie stwierdzić należy, że prowadziła działalność w objętym decyzją czasie. Powyższe, w ocenie skarżącej, potwierdziło również postępowanie sądowe i przedłożone przez nią dokumenty i przesłuchani w sprawie świadkowie.

Mając na uwadze zarówno przepisy regulujące pojęcie działalności gospodarczej, jej prowadzenie i w konsekwencji podleganie z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym, powtórzone w dużej mierze za sądem pierwszej instancji, apelująca wskazała, że patrząc na grunt niniejszej sprawy oraz zgromadzony materiał dowodowy stwierdzić należy, iż K. L. prowadziła działalność gospodarczą w okresie objętym decyzją organu rentowego, a co za tym idzie decyzja jako wadliwa winna zostać uchylona, czego nie uczynił sąd pierwszej instancji dopuszczając się obrazy prawa procesowego oraz błędnie ustalając stan faktyczny.

W odpowiedzi na apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych podnosząc, że wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy prawidłowo zgromadził i ocenił materiał dowodowy sprawy, a obszerne uzasadnienie wyroku nie pozostawia wątpliwości, iż rozpoznając odwołanie ubezpieczonej sąd pierwszej instancji dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego. Nadto zaprezentowany wywód Sądu jest logiczny, spójny, zgodny z przepisami prawa i doświadczeniem życiowym.

Wbrew twierdzeniom apelacji Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa, a skrupulatność w ustaleniach faktycznych pozwoliła Sądowi na stwierdzenie, iż K. L. nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność gospodarczą w okresach wskazanych w decyzji.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie przy uwzględnieniu zarzutów podniesionych w apelacji doprowadziła sąd odwoławczy do wniosku, że sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz - wbrew zarzutom apelacji - dokonał wszechstronnej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jaki stan faktyczny stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Dlatego Sąd Apelacyjny ustalenia sądu pierwszej instancji w całości uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnienia (art. 387 § 2 1 pkt. 1 k.p.c.). Sąd odwoławczy nie dostrzegł przy tym naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w związku z czym podziela także w całości rozważania tego sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt. 2 k.p.c.).

W odpowiedzi na apelację, zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez:

- błędną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i nie rozważenie wszystkich okoliczności sprawy

- przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów

polegające na nie uwzględnieniu dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków z czego jednoznacznie wynika, iż ubezpieczona prowadziła działalność gospodarczą, a co za tym idzie złożone odwołanie winno zostać uwzględnione w całości - sąd odwoławczy uznał za niezasadne.

W myśl art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy zostały wyjaśnione, ustalenia sądu pierwszej instancji w całości znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, a dokonana przez ten Sąd ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującej – prawidłowa.

Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów, zarówno z dokumentów, jak i zeznań świadków oraz ubezpieczonej. Zarzuty apelującej sprowadzają się w zasadzie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Okręgowego oraz interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelująca, przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez sąd pierwszej instancji, własną analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę, z pominięciem okoliczności dla niej niewygodnych lub nie odpowiadających jej wersji zdarzeń. Tymczasem prawidłowo zrealizowanym zadaniem Sądu Okręgowego było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności. Wyjaśnić przy tym należy, że zgodnie z poglądem ugruntowanym w orzecznictwie i doktrynie ocena zeznań świadków i stron powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 marca 2013 r., I ACa 4/13, LEX nr 1344193; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 października 2006 r., III APa 40/06, LEX nr 214286). Takiej oceny Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie dokonał, a sąd odwoławczy – uznając za trafną argumentację zawartą w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku – w pełni ją podziela.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w świetle dostępnego materiału dowodowego w analizowanym przypadku Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że ubezpieczona nie wykazała, aby w spornym okresie prowadziła działalność gospodarczą w rozumieniu art. 3 Prawa przedsiębiorców, skutkującą podleganiem obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Mając na uwadze zarzuty apelacji przypomnieć trzeba, że istotą sporu w przedmiotowej sprawie było ustalenie i rozstrzygnięcie czy ubezpieczona K. L. prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą i w związku z tym podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 6 lipca 2019 r., na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 4 oraz art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej.

Zatem powtórzenia wymaga, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Z kolei art. 12 ust. 1 tej ustawy stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają, osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Stosownie zaś do treści art. 13 pkt 4 tej ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w następujących okresach: osoby prowadzące pozarolniczą działalność - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone. Jednocześnie art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej stanowi, że za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się: osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców lub innych przepisów szczególnych, z wyjątkiem ust. 6a.

Z kolei, ustawa z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców (Dz. U. poz. 646), w art. 3 definiuje działalność gospodarczą jako zorganizowaną działalność zarobkową, wykonywaną we własnym imieniu i w sposób ciągły.

Obecnie w orzecznictwie wypracowano i utrwalono stanowisko, zgodnie z którym działalność gospodarcza musi wykazywać konkretne cechy, do których zalicza się: zorganizowany i zarobkowy charakter, ciągłość i profesjonalizm. Przy czym, już w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91 (OSNC 1992/5/65) wskazano, że działalność gospodarczą wyróżniają pewne specyficzne właściwości, do których należy zaliczyć: zawodowy (a więc stały) charakter, związaną z nim powtarzalność podejmowanych działań, podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym. Taki kierunek zapatrywania został zaaprobowany także w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., III CZP 88/04 (OSNC 2006/1/5), w której stwierdzono, że działalnością gospodarczą jest działalność wykazująca zawodowy, czyli stały charakter, podporządkowanie regułom zysku i opłacalności oraz uczestnictwo w działalności gospodarczej. O działalności gospodarczej można zatem mówić wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie przesłanki tj. zarobkowy charakter prowadzonej działalności, jej zorganizowany charakter, ciągłość jej wykonywania są spełnione kumulatywnie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017 r., II UK 98/16, LEX nr 2307127 czy z dnia 13 września 2016 r., I UK 455/15, LEX nr 2122404 i powołane tam orzeczenia, a także postanowienie tego Sądu z dnia 11 października 2023 r., (...) 73/23, LEX nr 3614417).

Poglądy te zostały także zaaprobowane w doktrynie, w której również podkreśla się, że właściwości cechujące działalność gospodarczą powinny występować łącznie. Wśród owych cech wskazuje się na działanie stałe, nieamatorskie, nieokazjonalne, z elementami organizacji, planowania i zawodowości rozumianej jako trwałość, znajomość rzeczy oraz specjalizacja. Sąd Apelacyjny podziela przy tym stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy, że w istocie rzekoma działalność ubezpieczonej w spornym okresie, nie wykazywała żadnej z tych cech. Ubezpieczona nie przedstawiła nawet żadnych racjonalnych argumentów wskazujących na to, że miała jakikolwiek plan na swój biznes i go realizowała. Słusznie sąd pierwszej instancji uznał, że ubezpieczona nie przedłożyła żadnych obiektywnych i weryfikowalnych dowodów potwierdzających prowadzenie działalności z uwzględnieniem jej specyfiki (aranżacja wnętrz), wskazujących na choćby minimalny poziom zorganizowania i ciągłości. Podkreślić bowiem trzeba, a jest to okoliczność przyznana przez ubezpieczoną, że nie podejmowała żadnych zorganizowanych działań celem oferowania swoich usług i pozyskiwania klientów. Trafnie sąd pierwszej instancji podniósł, że ubezpieczona nie wykazała i nie przedłożyła żadnych dowodów, które wykazałyby zorganizowany i ciągły charakter eksponowanej działalności w postaci dowodów na utrzymywanie kontaktu z klientami, korespondencji z nimi, pisemnych umów, zleceń, bazy klientów (która w sposób oczywisty powstałaby w sytuacji rzeczywistego prowadzenia działalności przez okres prawie 15 lat - działalność została zarejestrowana 7 listopada 2007 r., a ubezpieczona twierdzi, że prowadziła ją także w spornym okresie i dacie wydania zaskarżonej decyzji, tj. 29 lipca 2022 r.), dowodów sporządzonych profesjonalnych projektów, aranżacji, wizualizacji, zakupu i posługiwania się przydatnymi do tego programami graficznymi. Co z kolei wskazywałoby na rzeczywiste ponoszenie kosztów działalności, które są normalnym następstwem faktycznego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Celnie także Sąd Okręgowy ocenił materiał dokumentarny złożony przez ubezpieczoną, który w żaden sposób nie potwierdził prowadzenia działalności - skoro są to tylko szkice, a nie wiadomo kto, kiedy i dla jakich celów je sporządził, a książki ewidencji przychodów nie zawierają danych, które pozwoliłyby na wykazanie kto i z jakiego tytułu dokonał wpłat. Z kolei, faktury odzwierciedlające zakup przedmiotów do sklepu pamiątkowego dotyczą okresu kiedy organ rentowy prowadził postępowanie wyjaśniające i co słusznie podkreślił Sąd Okręgowy nie dotyczą przedmiotu działalności zgłoszonej przez ubezpieczoną.

Wobec braku wiarygodnych dowodów z dokumentów na prowadzenie działalności gospodarczej w rozumieniu art. 3 Prawa przedsiębiorców zeznania przesłuchanych świadków także nie potwierdziły stanowiska apelującej. Zeznania te wskazują na okazjonalną pomoc ubezpieczonej osobom znajomym czy znajomym osób znajomych. Przy czym świadek K. K. (znajomy małżonków L.) najpierw wskazał, że w okresie od 2008 r. do 2019 r. ubezpieczona zajmowała się projektowaniem jego trzech mieszkań, a następnie wskazał, że ta współpraca polegała na tym, że ubezpieczona pomagała mu wybrać materiały (kafelki, płytki, dekory), nie wykonała dla niego żadnych projektów w formie graficzno-dokumentacyjnej, żadnych umów na piśmie nie było. Również świadek M. L. korzystając z pomocy ubezpieczonej nie zawarła z nią umowy, nie był sporządzony projekt dotyczący połączenia mieszkań, a jedynie panie przeprowadziły rozmowę i następnie jeździły po sklepach z kafelkami, frontami mebli kuchennych, żeby pokazać jakie są. Ubezpieczona nie uczestniczyła w realizacji remontu przeprowadzonego przez świadka. Natomiast J. L. - mąż ubezpieczonej mimo, że wskazał, iż prowadził z apelującą „wiele wspólnych inwestycji” to nie wskazał żadnych konkretnych prac z okresu objętego sporem. Oczywistym przy tym jest, że do zeznań ubezpieczonej, jej męża i znajomego należy podejść z ostrożnością, bowiem małżonkowie są zainteresowani konkretnym rozstrzygnięciem sprawy na korzyść odwołującej się, a i wieloletni znajomy również tym się kierował opowiadając o pracy czy też współpracy z ubezpieczoną. Jednak warunki opisywane i przez ubezpieczoną, i przez świadków nie wykazują, że K. L. prowadziła po dniu 5 lipca 2019 r. pozarolniczą działalność gospodarczą w warunkach określonych w art. 3 Prawa przedsiębiorców.

Zupełnie niewiarygodne jest tłumaczenie ubezpieczonej dotyczące złożenia korekt Pit za 2021 r. z pierwotnie wykazanego przychodu „0” na wykazany następnie przychód „10.200 zł”. Przede wszystkim korekta nastąpiła (18 kwietnia 2022 r.) po wszczęciu postępowania przez organ rentowy (18 marca 2022 r.) i powiadomieniu o tym ubezpieczonej (19 marca 2022 r.).,Po drugie skoro w poprzednim roku miała już miejsce taka sytuacja to osoba dbająca należycie o swoje interesy podjęłaby działania celem nie powtórzenia tego zaniedbania, który może także skutkować nałożeniem kary finansowej.

W kontekście niniejszej sprawy, należy zwrócić uwagę, że w orzecznictwie nie budzi też wątpliwości, iż działalność gospodarcza powinna mieć charakter zarobkowy. W tej mierze istotny jest wyznaczony przez przedsiębiorcę cel, który przez realizację zamierzonych przedsięwzięć musi zakładać dany wynik finansowy. Zarobkowy charakter jest nastawiony na zysk, który powinien co najmniej pokryć koszty założenia i prowadzenia przedsięwzięcia (por. wyrok NSA z dnia 24 listopada 2008 r., (...), LEX nr 1102977). Działalność ubezpieczonej z całą pewnością na zysk nastawiona nie była, ubezpieczona nie podjęła nawet żadnych realnych starań, by ów zysk wygenerować. Za takie działania nie sposób bowiem poczytywać doradzanie w wyborze materiałów do remontu, czy wskazanie (ustne) jak połączyć mieszkania. Lektura akt sprawy prowadzi raczej do wniosku, że „działalność” ubezpieczonej była nastawiona na podjęcie pojedynczych czynności, co do których trudno uznać za profesjonalne, zorganizowane, ciągłe.

W ocenie sądu odwoławczego w niniejszej sprawie nie budzi żadnych wątpliwości fakt, że ubezpieczona nie prowadziła działalności gospodarczej w sposób zorganizowany, ciągły, profesjonalny, nastawiony na zarobek, a jedynie podejmowała pojedyncze czynności celem intencjonalnego wykorzystania obowiązujących przepisów i trwania w systemie ubezpieczeń społecznych w celu korzystania z kolejnych wielomiesięcznych świadczeń. W orzecznictwie przyjmuje się, że ktoś kto rejestruje działalność gospodarczą tylko po to, aby uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, w istocie stwarza tylko pozory tej działalności, bowiem nie zmierza do pozyskania zarobku z działalności, co wypacza sens ustawowy tej instytucji. Tak wyrażone stanowisko, znajduje wprost odzwierciedlenie w stanie faktycznym niniejszej sprawy z tym, że dotyczy utrzymywania pozorów prowadzenia działalności gospodarczej wypełniającej warunki określone w art. 3 Prawa przedsiębiorców i w ocenie Sądu Apelacyjnego taka sytuacja również nie zasługuje na jurystyczną akceptację (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2023 r., (...) 28/22 i przywołane w nim orzeczenia; wyrok tego Sądu z dnia 13 września 2016 r., I UK 455/15, LEX nr 2122404).

Wyczerpując przedmiotowe zagadnienie należy jeszcze raz podkreślić, że przejawem działalności gospodarczej nie jest i nie może być działanie o charakterze sporadycznym, doraźnym, okazjonalnym lub incydentalnym, a tak należy kwalifikować przywoływane przez ubezpieczoną rzekome prace wykonane w spornym okresie. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar nie sporadycznego prowadzenia działalności gospodarczej, zaś w okolicznościach niniejszej sprawy ubezpieczona nie podejmowała działań celem pozyskania klientów, rozwoju działalności i uzyskania rzeczywistego źródła dochodów.

Reasumując, zdaniem Sądu Apelacyjnego, K. L. utrzymywała formalnie zgłoszoną działalność gospodarczą bez jej rzeczywistego (faktycznego) prowadzenia.

Sąd odwoławczy doszedł do takiego przekonania z uwagi na brak wiarygodnych dowodów faktycznego prowadzenia działalności w rozumieniu art. 3 Prawa przedsiębiorców.

Wobec powyższego, zarzuty naruszenia prawa procesowego okazały się nieuzasadnione i dlatego Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację ubezpieczonej oddalił jako nieuzasadnioną.

O kosztach, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego. Zatem, skoro oddalono apelację ubezpieczonej w całości, uznać należało, że organ rentowy wygrał postępowanie odwoławcze w całości, a wobec tego, zasądzono od apelującej na rzecz organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym – 240 zł, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1935). Jednocześnie na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd orzekł z urzędu o odsetkach należnych stronie wygrywającej od przyznanych kosztów.

Z przywołanych przyczyn Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji wyroku.

sędzia Urszula Iwanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: