III AUa 291/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-04-18
Sygn. akt III AUa 291/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia SA Jolanta Hawryszko (spr.) |
Protokolant: |
st. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 kwietnia 2024 r. w S.
sprawy P. P.
przeciwko Zakładowi ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o świadczenie przedemerytalne
na skutek apelacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie
z dnia 16 maja 2023 r., sygn. akt IV U 62/23
1. oddala apelację,
2. zasądza od P. P. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
SSA Jolanta Hawryszko |
Sygn. akt III AUa 291/23
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie z odwołania ubezpieczonego P. P. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. z 20 października 2022 r. i z 11 stycznia 2023 r. o świadczenie przedemerytalne wyrokiem z dnia 16 maja 2023 roku oddalił odwołania oraz zasądził od na rzecz organu 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony, ur. (...), był współwłaścicielem Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. w O., które zostało wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 26 stycznia 2006, pod numerem (...). Przedmiotem przeważającej działalności była produkcja wyrobów z drewna, w późniejszym okresie spółka zajmowała się transportem międzynarodowym. Od 26 stycznia do 2 października 2006 jedynym wspólnikiem spółki była K. P., córka odwołującego. Od 2 października 2006 do 24 listopada 2017 wspólnikami spółki byli W. P. i B. L., natomiast od 24 listopada 2017 do 8 października 2019 jedynym wspólnikiem był odwołujący P. P.; 8 października 2019 drugą ze wspólników została jego małżonka M. P.. Od 26 stycznia do 20 marca 2006 odwołujący pełnił funkcję prezesa zarządu spółki. Od 20 marca 2006 do 28 lutego 2019 funkcję tę pełniła jego małżonka M. P., z wyjątkiem okresu od 8 lutego 2017 do 21 lutego 2018, gdy prezesem zarządu ponownie przejściowo był odwołujący, który odzyskał następnie tę funkcję 28 lutego 2019 i pełnił ją formalnie do 2 2lipca 2021.
P. P. od 1 lutego 2017 do 14 lutego 2018 był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o. w O.. W okresie zatrudnienia sprawował funkcję prezesa zarządu, koordynatora transportu w ruchu krajowym i międzynarodowym i obsługującego zlecenia transportowe. Zawierał również umowy ze zleceniodawcami i rozliczał kierowców. Od 15 lutego 2019 ponownie został zatrudniony przy wskazanych funkcjach. Od 10 października 2019 do 23 marca 2020, a następnie od 8 kwietnia do 30 kwietnia i od 1 lipca do 29 grudnia 2020 korzystał z zasiłku chorobowego. Od 30 grudnia 2020 do 26 sierpnia 2021 pobierał świadczenie rehabilitacyjne.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w dniu 9 kwietnia 2021 wszczął postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia obowiązku podlegania odwołującego ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia we wskazanym wyżej przedsiębiorstwie, w okresach od 1 lutego 2017 do 14 lutego 2018 i od 15 lutego 2019. Decyzją z 31 maja 2021 umorzono postępowanie jako bezprzedmiotowe.
W dniu 22 lipca 2021 odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie wspólników spółki Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w O.. Uczestniczył w nim T. P., działający już wówczas jako jedyny wspólnik spółki, na podstawie umowy sprzedaży wszystkich 50 udziałów, zawartej tego samego dnia. P. P. uczestniczył w zgromadzeniu jako prezes zarządu spółki.
Podczas wskazanego zgromadzenia wspólników:
- udzielono P. P. absolutorium z wykonania obowiązków w 2020 roku oraz w 2021 roku do dnia pełnienia funkcji,
- odwołano P. P. z funkcji prezesa zarządu spółki,
- powołano nowy zarząd spółki w osobie M. K. - prezesa zarządu,
- dokonano zmian w akcie założycielskim spółki: spółka miała odtąd działać pod firmą (...) Sp. z o.o. w W. i używać nazwy skróconej (...) Sp. z o.o. Zgromadzenia wspólników miały się odbywać w siedzibie spółki lub w innym miejscu na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Ustalono, że P. P. będzie nadal zatrudniony w spółce, pełniąc funkcję koordynatora transportu. Ostatnie zlecenia kupna-sprzedaży wykonano w lipcu i sierpniu 2021, kiedy to wystawiono ostatnie faktury. Od sierpnia 2021 odwołujący oraz obsługująca spółkę księgowa nie otrzymali już wynagrodzenia. Odwołujący telefonicznie porozumiał się z nowym właścicielem co do rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. W dniu 30 września 2021 P. P. otrzymał świadectwo pracy, w którym wskazano, że był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...)S.p. z o.o. w okresie od 15 lutego do 30 września 2021 w wymiarze pełnego etatu. Wykonywał pracę polegającą na: koordynowaniu transportu, obsłudze zleceń transportowych i rozliczaniu kierowców; stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy za porozumieniem stron, w oparciu o art. 30 §1 pkt 1 K.p. na wniosek pracodawcy, z powodu niewypłacalności pracodawcy.
Powiatowy Urząd Pracy w P. w dniu 20 września 2022 wydał zaświadczenie, że P. P. był od 1 października 2021 zarejestrowany jako bezrobotny i w okresie od 1 października 2021 do 31 lipca 2022 pobrał zasiłek dla bezrobotnych w łącznej kwocie 12 799,80 złotych. W dniu 30 marca 2022 upłynął okres 180 dni pobierania wskazanego zasiłku. W tym okresie ubezpieczony nie odmówił bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia.
Ubezpieczony w dniu 21 września 2022 złożył wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego. Wówczas, na dzień 19 października 2022, udokumentował 28 lat 3 miesiące i 7 dni okresów składkowych, 1 rok 11 miesięcy i 25 dni okresów nieskładkowych, razem 30 lat 3 miesiące i 2 dni. Zaskarżoną niniejszym decyzją ZUS z dnia 20 października 2022 odmówiono prawa do świadczenia przedemerytalnego. Kolejną decyzją z 11 stycznia 2023, organ rentowy ponownie odmówił prawa do świadczenia przedemerytalnego, uznając że nie wykazał zaistnienia wymaganych przez przepisy przyczyn rozwiązania stosunku pracy.
Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w O. jest do dnia dzisiejszego zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod dotychczasową nazwą i w dotychczasowej siedzibie. Jako jednoosobowy zarząd spółki figuruje – jako prezes zarządu – P. P., natomiast jako wspólników ujawniono M. i P. P.. Nie odnotowano informacji o zawieszeniu działalności gospodarczej ani toczącym się postępowaniu upadłościowym albo restrukturyzacyjnym. Przedsiębiorstwo posiada aktywny rachunek w (...) Bank I Oddziale w Ś.. Na dzień 1 stycznia 2023 na rachunku występowało saldo ujemne. W imieniu spółki do właściwego urzędu skarbowego nie były już składane deklaracje podatkowe. Ostatnio w dniu 27 stycznia 2021 w imieniu spółki złożono deklarację PIT-4R za 2020 rok. W dniu 23 czerwca 2021 złożono zeznanie podatkowe CIT-8 za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2020. W dniu 17 sierpnia 2021 złożono ostatnią deklarację VAT-7 za lipiec 2021 roku. Obecnie wobec spółki toczą się postępowania przymuszające do ujawnienia zmian w składzie zarządu spółki oraz przymuszające do ujawnienia złożenia sprawozdania finansowego za 2021 rok.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołania. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z 30 kwietnia 2004 roku o świadczeniach przedemerytalnych (tekst jednolity - Dz.U. z 2023 r., poz. 779), prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z powodu likwidacji pracodawcy lub niewypłacalności pracodawcy, w rozumieniu przepisów o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, u którego była zatrudniona lub pozostawała w stosunku służbowym przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, ukończyła co najmniej: 56 lat - kobieta oraz 61 lat – mężczyzna, i posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 20 lat - dla kobiet i 25 lat - dla mężczyzn. Odwołujący, z uwagi na łączny okres składkowy i nieskładkowy, mógł ubiegać się o przyznanie prawa do świadczenia przedemerytalnego wyłącznie w oparciu o wskazaną wyżej przesłankę z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy. Wskazany przepis art. 2 ust. 1 pkt 1 charakteryzuje pierwszą grupę przesłanek warunkujących prawo do uzyskania świadczenia przedemerytalnego, uzależniającą możliwość uzyskania tego prawa od stwierdzenia rozwiązania stosunku pracy, lecz nie w jakikolwiek sposób, a wyłącznie z powodu likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy, w rozumieniu przepisów o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. W stosunku do spółek handlowych, do których należą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, kwestię likwidacji określają właściwe unormowania ustawy z dnia 15 września 2000 roku - Kodeksu spółek handlowych (tekst jednolity – Dz.U. z 2022 r., poz. 1467), zawarte w art. 270, 272 i art. 274 § 1 wskazanej ustawy.
Zgodnie z art. 270 K.s.h. rozwiązanie spółki powodują:
1) przyczyny przewidziane w umowie spółki;
2) uchwała wspólników o rozwiązaniu spółki albo o przeniesieniu siedziby spółki za granicę, stwierdzona protokołem sporządzonym przez notariusza;
3) ogłoszenie upadłości spółki;
4) inne przyczyny przewidziane prawem.
W myśl art. 272 K.s.h., rozwiązanie spółki następuje po przeprowadzeniu likwidacji, z chwilą wykreślenia spółki z rejestru. Stosownie zaś do art. 274 §1 K.s.h., otwarcie likwidacji następuje z dniem uprawomocnienia się orzeczenia o rozwiązaniu spółki przez sąd lub powzięcia przez wspólników uchwały o rozwiązaniu spółki lub zaistnienia innej przyczyny jej rozwiązania.
W niniejszej sprawie niewątpliwie ww. przesłanki nie wystąpiły w stosunku do podmiotu określanego jako pracodawca odwołującego (por. wyrok SA w Krakowie z 2.07.2013 r., III AUa 1358/12, publikowany m.in. na stronach internetowych).
Równoważną w stosunku do likwidacji pracodawcy przyczyną rozwiązania stosunku pracy, uzasadniającą ubieganie się o prawo do świadczenia przedemerytalnego zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 Ustawy o świadczeniach przedemerytalnych, jest niewypłacalność pracodawcy. Tę należy oceniać przez pryzmat przepisów ustawy z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (t.j. - Dz.U. z 2020 r., poz. 7). W świetle art. 3 ust. 1 wskazanej ustawy, niewypłacalność pracodawcy zachodzi, gdy sąd upadłościowy lub restrukturyzacyjny, na podstawie przepisów Prawa upadłościowego lub Prawa restrukturyzacyjnego, wyda postanowienie o:
1) ogłoszeniu upadłości pracodawcy lub wszczęciu wobec niego wtórnego postępowania upadłościowego;
2) otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego, o którym mowa w art. 2 pkt 2-4 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2019 r. poz. 243, 326, 912, 1655, 1802 i 2089);
3) oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości pracodawcy, jeżeli jego majątek nie wystarcza lub jedynie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania;
4) oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości w przypadku stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania.
Stosownie do art. 8 cytowanej ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych, niewypłacalność pracodawcy zachodzi również, gdy w postępowaniu krajowym w razie niezaspokojenia przez pracodawcę roszczeń pracowniczych z powodu braku środków finansowych:
1) na podstawie przepisów Prawa upadłościowego sąd upadłościowy wyda postanowienie o umorzeniu postępowania upadłościowego, jeżeli:
a) majątek pozostały po wyłączeniu z niego przedmiotów majątkowych dłużnika obciążonych hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania,
b) wierzyciele zobowiązani uchwałą zgromadzenia wierzycieli albo postanowieniem sędziego -komisarza nie złożyli w wyznaczonym terminie zaliczki na koszty postępowania, a brak jest płynnych funduszów na te koszty;
2) organ założycielski podejmie decyzję o wdrożeniu postępowania likwidacyjnego wobec przedsiębiorstwa państwowego, o ile likwidacja nie jest skutkiem przekształcenia, łączenia lub podziału tego przedsiębiorstwa;
3) sąd orzeknie rozwiązanie spółki handlowej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 15 września 2000 r. - Kodeks spółek handlowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 505, 1543, 1655 i 1798);
4) minister właściwy do spraw gospodarki wyda, na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, decyzję o zakazie wykonywania działalności gospodarczej, wykonywanej na takich samych zasadach jak przez przedsiębiorców polskich, przez przedsiębiorcę zagranicznego w ramach utworzonego oddziału z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
5) minister właściwy do spraw gospodarki wyda, na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, decyzję o wykreśleniu przedstawicielstwa przedsiębiorcy zagranicznego z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z rejestru przedstawicielstw;
6) zgodnie z przepisami art. 7-7i ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo działalności gospodarczej (Dz.U. poz. 1178, z późn. zm.) lub przepisami o swobodzie działalności gospodarczej organ ewidencyjny wykreśli pracodawcę będącego osobą fizyczną z Ewidencji Działalności Gospodarczej w wyniku zawiadomienia o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej lub stwierdzenia trwałego zaprzestania wykonywania przez pracodawcę działalności gospodarczej;
7) zgodnie z przepisami rozdziału 5 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy (Dz.U. z 2019 r. poz. 1291, 1495 i 1649) organ ewidencyjny wykreśli pracodawcę będącego osobą fizyczną z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej w wyniku zawiadomienia o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej lub stwierdzenia trwałego zaprzestania wykonywania przez pracodawcę działalności gospodarczej.
W sprawie żadna z powyższych przesłanek w praktyce dotąd nie zaistniała, niewypłacalność nie została potwierdzona wymaganymi orzeczeniami kompetentnych w tych sprawach organów sądowych. Odwołujący starał się natomiast wykazać, że miało to miejsce na skutek bezczynności nowego właściciela spółki, a przedsiębiorstwo od dłuższego czasu było niewypłacalne. Jednak w obliczu nieprzeprowadzenia w przewidzianym prawem trybie właściwych postępowań mających na celu stwierdzenie niewypłacalności, w praktyce zachodziły w tym zakresie zasadnicze wątpliwości. Nie można było, przykładowo stwierdzić bez wątpliwości, czy przedsiębiorstwo nie dysponowało majątkiem, który w praktyce pozwalałby na zaspokojenie roszczeń pracowniczych. Wbrew stanowisku odwołującego, art. 12 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy nie zawiera przesłanek stwierdzenia niewypłacalności pracodawcy. Stosownie do treści wskazanego przepisu, marszałek województwa wypłaca, na wniosek pracownika, zaliczkę na poczet niezaspokojonych przez pracodawcę roszczeń z powodu braku środków finansowych w związku z faktycznym zaprzestaniem działalności przez pracodawcę. Wysokość zaliczki stanowi kwotę niezaspokojonych roszczeń, o których mowa w art. 12 ust. 2, nie wyższą jednak niż wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu złożenia wniosku o wypłatę zaliczki. Faktyczne zaprzestanie działalności przez pracodawcę, o którym mowa w ust. 1, zachodzi, jeżeli w okresie trwającym dłużej niż 2 miesiące spełnione zostały łącznie następujące warunki:
1) pracodawca nie prowadził działalności gospodarczej i nie uzyskiwał z tego tytułu przychodów, z wyłączeniem zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej ujawnionej we właściwych rejestrach albo Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej;
2) pracodawca nie przebywał w siedzibie albo w miejscach wykonywania działalności pomimo wpisu we właściwych rejestrach albo Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej lub siedziba pracodawcy została z urzędu wykreślona z właściwych rejestrów;
3)pracodawca nie realizował wobec pracowników, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, organów podatkowych i rejestrowych obowiązków związanych z uprawnieniami pracowniczymi wynikających z powszechnie obowiązujących przepisów.
Przepis ten dotyczy zatem faktycznego zaprzestania działalności przez pracodawcę, którego – jak spostrzegł Sąd Okręgowy - nie można utożsamiać z pojęciami likwidacji albo niewypłacalności pracodawcy, recypowanymi w ramach regulacji uprawniającej do świadczenia przedemerytalnego. Powyższy przepis dotyczy bowiem wyłącznie zabezpieczenia środków utrzymania pracownikom przedsiębiorstwa, które faktycznie zaprzestaje działalności, a nie dokonano jeszcze czynności formalnych związanych z jego likwidacją. Ustawa o świadczeniach przedemerytalnych, dla przyznania świadczenia przedemerytalnego, wymaga wystąpienia sytuacji likwidacji pracodawcy albo wystąpienia jego niewypłacalności. Nie jest zatem wystarczające faktyczne zaprzestanie działalności przez pracodawcę, zdefiniowane w art. 12a ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy.
Sąd Okręgowy również z innych względów powziął istotne wątpliwości co do tego, czy odwołującemu winno należeć się przedmiotowe świadczenie z systemu ubezpieczeń społecznych. Przynależne pracownikom uprawnienia do skorzystania z preferencyjnego systemu ubezpieczeń, gwarantującego stosunkowo wysokie świadczenia w przypadku ziszczenia się poszczególnych ryzyk ubezpieczeniowych, w stosunku do ponoszonych nakładów składkowych, wymagają stwierdzenia, że w konkretnym przypadku stosunek zatrudnienia rzeczywiście istnieje, jest wykonywany i charakteryzuje się wszelkimi cechami stosunku pracy wynikającymi z regulacji art. 22 Kodeksu pracy, a więc w szczególności rzeczywistym świadczeniem pracy oraz istnieniem nadzoru pracodawcy i odpowiadającego mu podporządkowania pracowniczego. Wprawdzie w imieniu ZUS nie kwestionowano pracowniczego charakteru zatrudnienia odwołującego w ostatnim okresie, tym niemniej w przekonaniu Sądu pierwszej instancji okoliczności sprawy nasuwają zasadnicze wątpliwości co do tej kwestii. Przedmiotowe przedsiębiorstwo, bowiem od lat było współwłasnością i było zarządzane przez odwołującego. Natomiast okoliczności związane z rzekomym jego zbyciem, Sądu Okręgowy uznał za co najmniej wątpliwe. Powodem zbycia była - jak przyznał odwołujący - coraz trudniejsza sytuacja finansowa przedsiębiorstwa, które zaczęło popadać w zadłużenie. Sąd Okręgowy wskazał jednak, że trudno uznać za racjonalne, by odwołujący zdecydował się na zbycie zupełnie obcej dlań osobie i przyjął za wiarygodne, że osoba ta dokona spłaty dość wysokiego zadłużenia, opiewającego wówczas na co najmniej 150 tysięcy złotych. Ponadto budziło wątpliwość, czy zbycie to nie miało charakteru fikcyjnego, mającego na celu uwolnienie się od odpowiedzialności za zadłużenie spółki z jednoczesnym zapewnieniem sobie – w oparciu o fikcyjne zatrudnienie – możliwości skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Jednocześnie, w ocenie Sądu podejrzenie to potwierdzało praktyczne niepodjęcie przez rzekomego nowego właściciela działań mających na celu zgłoszenie przejęcia spółki, a następnie brak faktycznego podjęcia jakiejkolwiek działalności gospodarczej za jej pośrednictwem. Sąd Okręgowy zauważył, że do czasu zbycia udziałów odwołujący, będący współwłaścicielem spółki formalnie pozostawał z nią w stosunku pracy, co również należało uznać za kontrowersyjne w obliczu poglądów orzecznictwa postulujących uznanie za wysoce wątpliwy pracowniczego statusu wspólnika, zatrudnionego w takiej spółce, gdyż w przeciwnym razie należałoby dopuścić możliwość istnienia podporządkowania pracownika „samemu sobie”. W każdym razie dla dopuszczalności zatrudnienia takiego wspólnika w spółce konieczne są ustalenia potwierdzające rzeczywiste zasady wykonywania zatrudnienia w kontekście spełnienia przesłanek stosunku pracy (por. wyrok SN z 13.09.2016 r., III UK 226/15, Lex nr 2135550). Tym większą ostrożność w badaniu analogicznych stanów faktycznych nakazuje sformułowana chronologicznie wcześniej teza innego wyroku Sądu Najwyższego, która wprost wskazuje, że prezes, który ma większościowe udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością nie może jednocześnie korzystać z ubezpieczenia społecznego jako pracownik (por. wyrok SN z 3 lipca 2011 roku, I UK 8/11, Lex nr 965839).
Sąd pierwszej instancji spostrzegł, że w latach 2019-2021 ubezpieczony długotrwale korzystał ze świadczeń związanych z niezdolnością do pracy. Od 10 października 2019 do 23 marca 2020, a także od 8 do 30 kwietnia oraz od 1 lipca do 29 grudnia 2020 korzystał z zasiłku chorobowego. Natomiast od 30 grudnia 2020 do 26 sierpnia 2021 - ze świadczenia rehabilitacyjnego. Czyli przez większość ostatniego okresu trwania rzekomego stosunku pracy odwołujący przebywał na zwolnieniach lekarskich, korzystając ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, choć – jak wskazał Sąd pierwszej instancji - przysługiwanie mu pracowniczego tytułu do ubezpieczenia społecznego uznaje za wątpliwe. Jednocześnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na fakt, iż z zeznań odwołującego wynikało, że również po rzekomym zbyciu udziałów w spółce faktycznie nie wykonywał już obowiązków pracowniczych, gdyż nowy właściciel, pomimo rzekomego składania w tym zakresie deklaracji, w praktyce nie zapewnił możliwości dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Zdaniem Sądu nic nie wskazuje na to, by odwołujący realizował jakiekolwiek polecenia służbowe czy choćby pozostawał w gotowości do świadczenia pracy. Nie potwierdzają tego dokumenty, które wskazują na to, że w lipcu 2021 roku, kiedy miało dojść do zbycia udziałów w spółce, w ramach działania przedsiębiorstwa dokonano już wyłącznie marginalnych czynności, skutkujących wystawieniem ostatnich faktur VAT opiewających na czynności kupna-sprzedaży. Nie sposób zatem w ocenie Sądu Okręgowego stwierdzić w ostatnim okresie istnienia w przedmiotowym stosunku zatrudnienia cech pracy w postaci kierownictwa pracodawcy i odpowiadającego mu podporządkowania pracowniczego.
Sąd Okręgowy uznał, że w tej sytuacji potencjalne podjęcie zmowy co do wskazania, że stosunek pracy został rozwiązany z powodu niewypłacalności pracodawcy byłoby dla odwołującego wygodnym pretekstem do uzyskania dalszych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, pomimo praktycznego braku nakładów na ten system z jego strony czy też ze strony pracodawcy. Skoro stosunek pracy nie był w praktyce realizowany, również z tego punktu widzenia wątpliwym jest, by odwołującemu należało się świadczenie przedemerytalne, którego wartość w znacznym stopniu przekroczyłaby nakłady składkowe, jakie zostały faktycznie poczynione przez zatrudniające go przedsiębiorstwo, czy też były należne od tego przedsiębiorstwa za okres, gdy nie były już faktycznie opłacane.
Nadto, zaistniała jeszcze jedna przeszkoda formalna w przyznaniu świadczenia. Mianowicie w świadectwie pracy podano, że umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron, nie zaś za wypowiedzeniem spowodowanym niewypłacalnością pracodawcy. W tej sytuacji były podstawy do uznania, że bezpośrednim powodem rozwiązania stosunku pracy było w istocie zgodne porozumienie stron, nie zaś niewypłacalność. Działanie pracownika, który godziłby się na faktyczne skrócenie stosunku pracy, zamiast skorzystania z możliwości uzyskiwania jak najdłużej przysługujących mu świadczeń pracowniczych, należy uznać za nieracjonalne, chyba że ukrytym jego celem było w praktyce nienależne uzyskanie w dalszej perspektywie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł ubezpieczony, zarzucając rozstrzygnięciu:
1) naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych przez niewłaściwą wykładnię skutkującą stwierdzeniem, że przez pojęcie likwidacji pracodawcy będącego spółką należy rozumieć likwidację spółki w rozumieniu przepisów ustawy z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych, w sytuacji gdy pojęcia te nie są ze sobą tożsame, a faktyczne zaprzestanie przez spółkę prowadzenia działalności, związanej z zatrudnieniem pracowników, a zatem utracenie przez nią statusu pracodawcy może mieć miejsce wcześniej niż złożenie wniosku o wykreślenie spółki z rejestru, który to wniosek ma charakter wyłącznie deklaratywny;
2) naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 12a ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy przez jego niewłaściwą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że przepis ten nie zawiera przesłanek niewypłacalności po stronie pracodawcy, w sytuacji gdy przepis ten dotyczy faktycznego zaprzestania przez pracodawcę działalności, z czym wiąże się m.in. nieuzyskiwanie przez okres dłuższy niż 2 miesiące jakichkolwiek przychodów i nieregulowanie obciążających go świadczeń (w tym należności przysługujących pracownikom), a co - zważywszy na to, że przepis ten znalazł się w ustawie, która dotyczy ochrony pracownika w razie niewypłacalności pracodawcy, winno być traktowane jako taki właśnie stan rzeczy;
3) naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 §1 k.p.c., polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego przez:
a) przyjęcie - wbrew zasadom wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego - że w sprawie zachodzą wątpliwości czy przedsiębiorstwo, w którym był zatrudniony ubezpieczony, nie dysponuje majątkiem, który w praktyce pozwalałby na zaspokojenie roszczeń pracowniczych, a tym samym, czy spółka w chwili rozwiązania z ubezpieczonym umowy o pracę znajdowała się w stanie niewypłacalności, w sytuacji gdy z zaoferowanego przez ubezpieczonego materiału dowodowego w postaci aktu notarialnego Repertorium A numer (...), pisma KRS z 31 stycznia 2023 r. oraz pisma Banku z 1 stycznia 2023 r. o stanie konta spółki, wynika, że spółka - po zmianie właściciela w 22 lipca 2021 r. - zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej, nie wywiązując się ze swoich obowiązków wobec ZUS-u, KRS-u, organów podatkowych oraz pracowników, jak również, że nie posiada środków pieniężnych pozwalających jej na regulowanie w/w zobowiązań;
b) przyjęcie - z naruszeniem zasad wiedzy logiki i doświadczenia życiowego, że w sprawie istnieją uzasadnione wątpliwości co do tego, czy ubezpieczony faktycznie był związany ze spółką stosunkiem pracy (a tym samym czy jego zatrudnienie nie miało charakteru pozornego), w sytuacji gdy okoliczność ta nie była przedmiotem sporu, a organ przyznał, że w dniu 31 maja 2021 r. wydał decyzję, którą umorzył postępowanie w sprawie ustalenia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, stwierdzając, że P. P. świadczy pracę na rzecz spółki w oparciu o zawarte z nią umowy o pracę;
4)
dokonanie niewłaściwych ustaleń faktycznych, polegających na stwierdzeniu, że ze
świadectwa pracy ubezpieczonego z 30 września 2021 r. wynika, że umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron, a nie za wypowiedzeniem spowodowanym niewypłacalnością pracodawcy, w sytuacji gdy ze świadectwa tego wynika, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, ale na wniosek pracodawcy - w związku z jego niewypłacalnością;
5)
w konsekwencji uchybień wskazanych w pkt 1-4 naruszenie przepisu prawa
procesowego, tj. art. 477
14 § 1 k.p.c. przez oddalenie odwołań ubezpieczonego, w sytuacji gdy wykazał, że spełnia warunki do przyznania mu świadczenia przedemerytalnego, wynikające z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych.
Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez uwzględnienie odwołań ubezpieczonego i przyznanie prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja jest niezasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń, w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów, w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd pierwszej instancji wskazał w pisemnych motywach wyroku, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych, adekwatnych do stanu sprawy.
Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia i ocenę prawną Sądu Okręgowego, a w szczególności rozważył, że rozstrzygnięcie sprawy skoncentrowało się na ustaleniu rzeczywistego powodu rozwiązania umowy o pracę zawartej przez odwołującego z przedsiębiorstwem, które niegdyś stanowiło współwłasność jego i jego małżonki. Wyjaśnić przy tym należy, że organ rentowy odmawiając P. P. prawa do świadczenia przedemerytalnego uznał, iż ubezpieczony nie wykazał wystarczająco, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z powodu likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy. W sprawie budzi, zatem wątpliwości etap postępowania sądowego związany ze sferą ustaleń faktycznych, zważywszy że apelujący, zarzucając Sądowi pierwszej instancji naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., nie zgodził się z dokonaną przez ten Sąd oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił jednak zarzutów apelacji, odnoszących się do błędnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak i poczynionych ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę wydanego w sprawie rozstrzygnięcia. Sąd drugiej instancji, dokonując ponownej analizy dowodów zebranych na potrzeby niniejszego postępowania, podzielił zapatrywania Sądu Okręgowego, iż podnoszona przez ubezpieczonego okoliczność rzekomej niewypłacalności przedsiębiorstwa w żaden sposób nie została wykazana. Nie przedstawiono na tę okoliczność żadnych wiarygodnych dowodów, mogących stanowić podstawę do przyjęcia ustaleń, zgodnych z twierdzeniami ubezpieczonego. Przede wszystkim nie przedstawiono na tę okoliczność dowodów potwierdzających przeprowadzenie właściwych postępowań mających na celu stwierdzenie niewypłacalności. Przy czym, zaznaczenia wymaga, iż jakkolwiek P. P. usiłował wykazać, że taki stan rzeczy wynika wyłącznie z zaniechań nowego właściciela spółki, tak jednak jego twierdzenia nie stanowiły wystarczającego i przede wszystkim wiarygodnego dowodu. Bez znaczenia dowodowego okazały się zatem zapewnienia ubezpieczonego, że przedsiębiorstwo od dłuższego czasu było niewypłacalne, zważywszy że taka okoliczność nie znalazła żadnego odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. W konsekwencji nie można było również przyjąć w sposób pewny, że spółka nie dysponuje majątkiem, pozwalającym jej na zaspokojenie roszczeń pracowniczych. Wobec powyższego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zarzut apelującego zmierzający do podważenia zasadności powziętych przez Sąd Okręgowy wątpliwości co do rzekomej niewypłacalności przedsiębiorstwa, nie mógł prowadzić do zmiany rozstrzygnięcia.
Odnosząc się zaś do zarzutów, dotyczących zastrzeżeń Sądu pierwszej instancji w zakresie skuteczności nawiązania stosunku pracy przez ubezpieczonego ze spółką, również w tej kwestii nie można było zaaprobować wywodów apelującego. Przy czym wymaga zauważenia, że ubezpieczony pozostawał w błędzie, uznając iż okoliczność ta nie była istotna dla sprawy, ponieważ była bezsporna. Wbrew zapatrywaniom apelującego, była to istotna okoliczność odnosząca się do statusu umowy o pracę, jako źródła roszczenia ubezpieczonego. W pierwszej kolejności należy zatem zauważyć, że spółka od lat była zarządzana przez ubezpieczonego, gdyż stanowiła jego współwłasność. Przy czym, Sąd Apelacyjny, tak jak Sąd Okręgowy, uznał pozorność czynności polegającej na zbyciu udziałów, właśnie z uwagi na powiązanie chronologiczne poszczególnych czynności prawnych podejmowanych przez apelującego, od momentu podpisania umowy o pracę do momentu wydania świadectwa pracy. Jak wskazał bowiem P. P., powodem zbycia udziałów była pogarszająca się sytuacja finansowa spółki. Wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy, co do racjonalności sprzedaży udziałów w spółce, Sąd Apelacyjny w pełni podzielił, zwłaszcza w kontekście tego, że spółka stopniowo popadała w zadłużenie. Nie było bowiem żadnego innego wytłumaczenia dla takiego stanu rzeczy, niż stworzenie pozorów zbycia, co umożliwiło uniknięcie odpowiedzialności za zobowiązania spółki, przy jednoczesnym zagwarantowaniu sobie, dzięki fikcyjnemu zatrudnieniu, perspektywy skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W tym kontekście kluczowy był fakt długotrwałego korzystania przez ubezpieczonego ze świadczeń związanych z niezdolnością do pracy, właśnie w okresie tego, rzekomego zatrudnienia. Wnioski Sądu Okręgowego w tym zakresie były jak najbardziej trafne, a argumentacja zawarta w apelacji urąga racjonalnemu myśleniu.
Abstrahując jednak od powyższego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, skuteczność nawiązania stosunku pracy ze spółką, w była wątpliwa już chociażby z uwagi na fakt, iż P. P., miał zostać zatrudniony jeszcze przed zbyciem udziałów, a zatem w okresie, kiedy był jeszcze jej współwłaścicielem. Tego rodzaju wyprzedzająca czynność prawna, de facto z samym sobą, wprost wskazuje na pozorowanie czynności. W takich okolicznościach, z uwagi na brak spełnienia zasadniczej przesłanki stosunku pracy – w postaci podporządkowania pracowniczego oraz pracy na rzecz i ryzyko pracodawcy jako osoby trzeciej – nie można było mówić o skutecznym prawnie nawiązaniu stosunku pracy, co oznacza brak statusu pracownika. Przy czym zaznaczenia wymaga, że dla oceny prawnej powyższych zdarzeń, apelujący nie zaoferował żadnych racjonalnych argumentów, a jedynie ograniczył się do stwierdzenia, iż z uwagi na wcześniejsze umorzenie przez organ rentowy postępowania w sprawie ustalenia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznych z tytułu zatrudnienia pracowniczego, przedmiotowa okoliczność nie mogła stanowić przedmiotu rozważań w niniejszej sprawie. Jest to stanowisko oczywiście błędne, ponieważ Sąd rozważa wszystkie istotne okoliczności sprawy z punktu widzenia przesłanek prawa materialnego i w tej kwestii nie jest związany stanowiskiem stron.
Mając natomiast na uwadze zarzut apelacji, odnoszący się do dokonania niewłaściwych ustaleń w oparciu o przedłożone do akt świadectwo pracy, Sąd Apelacyjny wskazuje, że w dokumencie tym odnotowano, że stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania umowy za porozumieniem stron, w oparciu o art. 30 § 1 pkt 1 K.p., na wniosek pracodawcy, z powodu niewypłacalności pracodawcy. Nie budzi wątpliwości, że świadectwo pracy jest dokumentem prywatnym i jako taki, na podstawie art. 245 k.p.c. podlega ocenie, jak każdy inny dowód z dokumentu prywatnego. Świadectwo pracy nie jest oświadczeniem woli, lecz jest oświadczeniem wiedzy. Dokument ten nie tworzy zatem praw podmiotowych, lecz też ich nie pozbawia, nie ma również cech wyłączności w zakresie dowodowym w postępowaniu o realizację tych praw. Dlatego można przeprowadzić dowód przeciwko stwierdzeniom zawartym w świadectwie pracy w ramach postępowania o konkretne roszczenie. Jakkolwiek w treści wspomnianego świadectwa pracy zamieszczono sformułowanie, że rozwiązanie jest spowodowane niewypłacalnością pracodawcy, tak jednak kluczowe jest to, że jako podstawę wskazano art. 30 § 1 K.p., czyli porozumienie stron. W kontekście ww. okoliczności, dotyczących zbycia udziałów w spółce oraz braku formalnoprawnego procesu likwidacji spółki, jak też niespełnienia wymogów definicji niewypłacalności w rozumieniu art. 3 i art. 8 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, treść świadectwa pracy wpisuje się w całokształt oceny co do pozorności podejmowanych czynności, tak w zakresie zawarcia, jak i rozwiązania umowy o pracę. Tym bardziej zasadnie wywiódł Sąd Okręgowy, że niewiarygodne było zaakceptowanie przez ubezpieczonego faktycznego skrócenia stosunku pracy, skoro jako pracownik miał możliwość skorzystania z dalej idących świadczeń pracowniczych.
W kontekście przedstawionej oceny okoliczności sprawy, nie zasługiwały na aprobatę zarzuty, wskazujące na naruszenie przepisów prawa materialnego. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 roku o świadczeniach przedemerytalnych (tekst jednolity - Dz.U. z 2023 r., poz. 779), prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z powodu likwidacji pracodawcy lub niewypłacalności pracodawcy, w rozumieniu przepisów o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, u którego była zatrudniona lub pozostawała w stosunku służbowym przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, ukończyła co najmniej: 56 lat - kobieta oraz 61 lat – mężczyzna, i posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 20 lat - dla kobiet i 25 lat - dla mężczyzn. Wobec powyższego, nie budzi wątpliwości Sądu drugiej instancji, że pojęcie likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy nie mogą być odczytywane dowolnie i rozumiane potocznie. Sąd Okręgowy trafnie zakresie odwołał się do przepisów Kodeksu spółek handlowych, który zawiera właściwe regulacje prawne w odniesieniu do spółek handlowych, jak też do przepisów ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Przywołane przez Sąd pierwszej instancji przepisy art. 270, 272 i art. 274 § 1 KSH regulują kwestę likwidacji spółki i znajdują zastosowanie w sprawie, zaś art. 3 i art. 8 o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy zawierają legalną definicję niewypłacalności pracodawcy.
Sąd Apelacyjny również nie podzielił zapatrywań skarżącego w zakresie, w jakim zarzucił Sądowi Okręgowemu niewłaściwą wykładnię art. 12 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Należy zaznaczyć, że art. 12 został zamieszczony w rozdziale 4. Ustawy – Zakres oraz tryb zaspakajania roszczeń pracowniczych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i jako taki definiuje przedmiotowo należności zaspakajane z Funduszy oraz zasady uruchomienia ich wypłaty. Sąd pierwszej instancji zatem trafnie wywiódł, że przepis ten nie zawiera przesłanek stwierdzenia niewypłacalności pracodawcy. Przy tym prawidłowo rozważył pojęcie prawne faktyczne zaprzestanie działalności przez pracodawcę, o którym mowa w art. 12a ust. 1 i 2 ustawy. Dodatkowo wymaga podkreślenia, że art. 12a, również zamieszczony w rozdziale 4. Ustawy, reguluje sprawę wypłaty zaliczki na poczet niezaspokojonych przez pracodawcę roszczeń powodu braku środków finansowych w związku z faktycznym zaprzestaniem działalności przez pracodawcę, niezależnie od legalnych definicji niewypłacalności pracodawcy z art. 3 i art. 8 ustawy. Sąd pierwszej instancji prawidłowo konkludował, że faktycznego zaprzestania działalności nie można utożsamiać z pojęciami likwidacji albo niewypłacalności pracodawcy, w świetle wymagań uprawniających do świadczenia przedemerytalnego. Trafnie uznał, że powyższa regulacja ma na celu jedynie zabezpieczenie środków utrzymania pracownikom przedsiębiorstwa, które faktycznie zaprzestaje działalności, w sytuacji, gdy nie dokonano jeszcze czynności formalnych związanych z jego likwidacją.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, ubezpieczonemu nie przysługuje prawo do świadczenia przedemerytalnego, ponieważ nie wykazał, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z powodu likwidacji lub niewypłacalności pracodawcy. Skarżący, poza gołosłownym przedstawieniem własnego stanowiska oraz własnej wykładni przepisów prawa materialnego, nie przedstawił wiarygodnych dowodów przeciwnej okoliczności, zatem nie podważył zasadności wyroku pierwszoinstancyjnego.
Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację. O kosztach postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami należnymi za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty, orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.)
SSA Jolanta Hawryszko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: