III AUa 310/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-12-11
Sygn. akt III AUa 310/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Jolanta Hawryszko |
Sędziowie: |
SSA Barbara Białecka (spr.) SSA Urszula Iwanowska |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2018 r. w Szczecinie
sprawy Okręgowej Izby Radców Prawnych w S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
przy udziale R. B. (1)
o objęcie ubezpieczeniem społecznym
na skutek apelacji płatnika składek
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 19 marca 2018 r. sygn. akt VI U 2107/16
1. oddala apelację,
2. zasądza od Okręgowej Izby Radców Prawnych w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
SSA Urszula Iwanowska SSA Jolanta Hawryszko SSA Barbara Białecka
Sygn. akt III AUa 310/18
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 13 października 2016 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że R. B. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia u płatnika składek Okręgowej Izby Radców Prawnych w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach od 22 października 2012 roku do 24 października 2012 roku, od 29 października 2012 roku do 31 października 2012 roku, od 5 listopada 2012 roku do 7 listopada 2012 roku, od 10 listopada 2012 roku do 10 listopada 2012 roku, od 27 listopada 2012 roku do 15 stycznia 2013 roku, od 5 lutego 2014 roku do 22 lutego 2014 roku, od 4 września 2014 roku do 4 września 2014 roku, od 11 września 2014 roku do 11 września 2014 roku, od 25 września 2014 roku do 25 września 2014 roku, od 17 września 2014 roku do 18 września 2014 roku, od 1 października 2014 roku do 2 października 2014 roku, od 9 października 2014 roku do 9 października 2014 roku, od 14 października 2014 roku do 15 listopada 2014 roku, od 22 października 2014 roku do 23 października 2014 roku, od 17 listopada 2014 roku do 18 listopada 2014 roku, od 15 listopada 2014 roku do 15 listopada 2014 roku, od 24 listopada 2014 roku do 12 grudnia 2014 roku, od 2 grudnia 2014 roku do 12 grudnia 2014 roku. Jednocześnie organ rentowy określił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne.
Z powyższą decyzją nie zgodził się płatnik składek Okręgowa Izba Radców Prawnych która wniosła o jej zmianę w części dotyczącej umów nr (...).
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, podtrzymując argumentację zawartą w uzasadnieniach zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 19 marca 2019 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie oraz zasądził od Okręgowej Izby Radców Prawnych w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 270 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił, że Okręgowa Izba Radców Prawnych w S. jest jednostką organizacyjną samorządu zawodowego mającą w obszarze swojej działalności m.in. przygotowanie aplikantów radcowskich do należytego wykonywania zawodu radcy prawego oraz doskonalenia zawodowego radców prawnych.
Okręgowa Izba Radców Prawnych w S. zawarła z R. B. (1) umowy, nazwane umowami o dzieło, obejmujące okresy od 22 października 2012 roku do 24 października 2012 roku, od 29 października 2012 roku do 31 października 2012 roku, od 5 listopada 2012 roku do 7 listopada 2012 roku, od 10 listopada 2012 roku do 10 listopada 2012 roku, od 27 listopada 2012 roku do 15 stycznia 2013 roku, od 5 lutego 2014 roku do 22 lutego 2014 roku, od 4 września 2014 roku do 4 września 2014 roku, od 11 września 2014 roku do 11 września 2014 roku, od 25 września 2014 roku do 25 września 2014 roku, od 17 września 2014 roku do 18 września 2014 roku, od 1 października 2014 roku do 2 października 2014 roku, od 9 października 2014 roku do 9 października 2014 roku, od 14 października 2014 roku do 15 listopada 2014 roku, od 22 października 2014 roku do 23 października 2014 roku, od 17 listopada 2014 roku do 18 listopada 2014 roku, od 15 listopada 2014 roku do 15 listopada 2014 roku, od 24 listopada 2014 roku do 12 grudnia 2014 roku, od 2 grudnia 2014 roku do 12 grudnia 2014 roku.
W ramach umowy nr (...) zatytułowanej „umowa o dzieło” R. B. (1) zobowiązał się do przygotowania i przeprowadzenia autorskich ćwiczeń szkoleniowych dla aplikantów radcowskich I roku na temat postępowania karnego, symulacji rozprawy karnej w łącznym wymiarze 27 godzin lekcyjnych oraz sporządzenia konspektu tych zajęć zawierającego w szczególności wykaz zagadnień, aktów prawnych, orzeczeń lub wzoru pism w terminie od 22 października 2012 roku do 24 października 2012 roku, od 29 października 2012 roku do 31 października 2012 roku, od 5 listopada 2012 roku do 7 listopada 2012 roku. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 8 100,00 zł, płatne w listopadzie 2012 roku.
W ramach umowy nr (...) zatytułowanej „umowa o dzieło” R. B. zobowiązał się do przeprowadzenia kolokwium dla aplikantów radcowskich I roku z prawa karnego, tj. uczestnictwa w posiedzeniach komisji w celu przeprowadzenia go w terminie 10 listopada 2012 roku, sprawdzenia testów i sporządzenia wymaganych protokołów z wynagrodzeniem 3774,00 zł.
W ramach umowy nr (...) zatytułowanej „umowa o dzieło” R. B. zobowiązał się do przygotowania i przeprowadzenia autorskiego wykładu, ćwiczeń szkoleniowych dla aplikantów radcowskich II roku Prawo karne i postępowanie karne w wymiarze 16 godzin lekcyjnych wykładu i 20 godzin lekcyjnych ćwiczeń oraz sporządzenia konspektów zajęć, zawierającego w szczególności wykaz zagadnień, aktów prawnych, orzeczeń lub wzorów pism w terminach: wykłady 4 września, 11 września, 25 września, 9 października 2014 roku w wymiarze 4 godzin lekcyjnych każdy, oraz ćwiczenia 17-18 września 2014 roku, 1-2 października 2014 roku, 22-23 października 2014 roku. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 9 520,00 zł, płatne w listopadzie 2014 roku.
W ramach umowy nr (...) zatytułowanej „umowa o dzieło” ubezpieczony zobowiązał się do przygotowania i przeprowadzenia autorskich ćwiczeń szkoleniowych dla aplikantów radcowskich III roku na temat „zmiany w przepisach prawa karnego” w wymiarze 10 godzin lekcyjnych oraz sporządzenia konspektu tych zajęć zawierającego w szczególności wykaz zagadnień, aktów prawnych, orzeczeń lub wzory pism oraz inne przygotowane przez siebie materiały szkoleniowe w terminach 17-18 listopada 2014 roku na kwotę 3000 zł, płatne w grudniu 2014 roku.
W ramach umowy nr (...) zatytułowanej „umowa o dzieło” R. B. zobowiązał się do przygotowania i przeprowadzenia dla aplikantów radcowskich I roku wykładów na temat prawo karne w łącznym wymiarze 4 godzin lekcyjnych oraz sporządzenia konspektu tych zajęć zawierającego w szczególności wykaz zagadnień, aktów prawnych, orzeczeń lub wzory pism oraz inne przygotowane przez siebie materiały szkoleniowe w terminie do 22 lutego 2014 roku za wynagrodzeniem 1200,00 zł, płatnym w lutym 2014 roku.
W dniu 27 listopada 2012 roku Okręgowa Izba Radców Prawnych w S. i R. B. (1) zawarli umowę zatytułowaną „umowa o dzieło wraz z udzieleniem licencji nr (...) o przygotowanie pytań na kolokwium poprawkowe. W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem umowy ma być przygotowanie na kolokwium poprawkowe z przedmiotów:
1. postępowanie karne dla aplikantów radcowskich I roku pytań testowych i zadania pisemnego polegającego na przygotowaniu projektu apelacji karnej lub opinii o jej niecelowości oraz
2. prawo karne dla aplikantów radcowskich I roku
i przekazania Przewodniczącemu Komisji w terminach przezeń określonych.
Wynagrodzenie ustalono na łączną kwotę 1759 zł brutto, płatne po przeprowadzeniu kolokwium, w terminie 7 dni od dnia przedłożenia rachunku.
Płatnik wypłacił R. B. kwotę określoną w rachunku w dniu 15 stycznia 2013 roku.
W dniu 14 października 2014 roku Okręgowa Izba Radców Prawnych w S. i R. B. (1) zawarli kolejną umowę zatytułowaną „umowa o dzieło” wraz z udzieleniem licencji nr (...). W treści dokumentu wskazano, że przedmiotem ma być „przygotowanie na kolokwium z prawa karnego, postepowania karnego, prawa karnego skarbowego, postępowania karnoskarbowego, kodeksu wykroczeń, postępowania w sprawach o wykroczenia dla aplikantów radcowskich II roku i przekazanie przewodniczącemu komisji w terminach przezeń określonych zadania pisemnego (kazusu) polegającego na sporządzeniu apelacji, opinii o jej niecelowości lub projektu aktu oskarżenia w sprawie z oskarżenia prywatnego. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 1.099 zł brutto, płatne po przeprowadzeniu kolokwium, w terminie 7 dni od dnia przedłożenia rachunku.
Płatnik wypłacił R. B. kwotę określoną w rachunku w dniu 15 listopada 2014 roku.
W ramach powyższych umów R. B. zobowiązany był do przygotowania na kolokwium z zakresu szeroko rozumianego prawa karnego pytań testowych oraz ułożenia kazusu, w którym należało opisać przebieg fikcyjnej sprawy karnej zakończonej wyrokiem i jego uzasadnieniem, w której należało umieścić błędy, jakich miał się dopuścić sąd orzekający w sprawie, co następnie mieli wychwycić aplikanci i umieścić jako zarzuty w napisanej przez siebie apelacji. Natomiast wykonanie umowy z dnia 14 października 2014 roku polegało na przygotowaniu dokumentów imitujących akta sprawy karnej (protokołów, opinii biegłych, wyroku i jego pisemnego uzasadnienia), przy czym w dokumentach tych należało umieścić błędy, jakich miał się dopuścić sąd przy procedowaniu, a które powinny być przedmiotem zarzutów apelacji, którą mieli sporządzić zdający.
Po dokonaniu powyższych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie płatnika okazało się bezzasadne.
Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszym postępowaniu osią sporu pozostawało to, czy praca wykonywana przez R. B. (1) w ramach dwóch umów łączących go z płatnikiem składek Okręgową Izbą Radców Prawnych w S. generowała obowiązek objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym, rentowymi, wypadkowym i zdrowotnym w okresach wskazanych szczegółowo w treści zaskarżonej decyzji. W rozpoznawanej sprawie strony różniły się bowiem w ocenie tego, na jakich zasadach R. B. (1) wykonywał czynności na rzecz płatnika w okresie objętym decyzją z dnia 13 października 2016 roku, czy w sposób odpowiadający wykonywaniu umowy o dzieło, czy też jak twierdził organ rentowy umowy o świadczenie usług, względnie zlecenia. Co istotne jednak, płatnik zakwestionował decyzję organu rentowego z dnia 13 października 2016 roku, jedynie w zakresie umów których przedmiotem było przygotowanie zadań na kolokwia.
Stan faktyczny niniejszej sprawy został ustalony przez Sąd Okręgowy na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach kontroli ZUS. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana, nie budziła też wątpliwości Sądu I instancji - zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji. Prymat wiarygodności przyznał Sąd Okręgowy także spójnym i konsekwentnym zeznaniom R. B. oraz przesłuchanych świadków E. B., P. M., Ż. C.-Makuch. Sąd dał wiarę w zakresie w jakim wskazywane przez tych świadków okoliczności znalazły potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd orzekający przyjął art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity w brzmieniu obowiązującym w spornym okresie wynikający z Dz. U. z 2009 r Nr 205, poz. 1585 ze zm.), zgodnie z którym obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegały, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej były osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. Natomiast zgodnie z art. 12 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegały osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.
Sąd Okręgowy wskazał, że obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym nie podlegał natomiast pracownik wykonujący pracę na podstawie umowy o dzieło.
Jakkolwiek w polskim prawie obowiązuje zasada swobody zawierania umów, to jednak Sąd I instancji dostrzegł, że w postępowaniu przed sądem dopuszczalne jest badanie rzeczywistego charakteru prawnego łączącej strony umowy. W szczególności sąd ma obowiązek badać, czy dane postanowienia zawarte w umowie, czy też okoliczności związane z jej wykonywaniem nie wskazują, że strony zawierając danego rodzaju umowę nie wykroczyły poza granice swobody kontraktowej wyznaczone zgodnie z art. 353 1k.c. m.in. przez kryteria właściwości – natury stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy.
Sąd I instancji uznał, że jego zadaniem była ocena rzeczywistego charakteru czynności wykonywanych przez ubezpieczonego na rzecz Okręgowej Izby Radców Prawnych w S., w szczególności ustalenie czy wykonywał on określone „dzieła” czy też świadczył na rzecz płatnika usługi o charakterze zbliżonym do zlecenia.
Sąd Okręgowy wskazał, że stosownie do treści art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu. W wypadku wskazanej umowy cywilnoprawnej niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Jednocześnie, w wypadku umowy o dzieło bez znaczenia pozostaje rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności, przy czym wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków. Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, o jaki umawiają się strony, musi być z góry określony. Określenie to może nastąpić przy użyciu różnych metod, jak np. z zastosowaniem obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków, przez opis.
Sąd I instancji zważył, że od umowy o dzieło odróżnić należy umowę o świadczenie usług (art. 750 k.c.), do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Spełnieniem świadczenia jest samo działanie w kierunku osiągnięcia danego rezultatu. Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 26 stycznia 2006 r., III AUa 1700/05, OSA 2008, z. 3, poz. 5, stwierdził, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (podobnie SN w wyroku z 3 listopada 2000 r., IV CKN 152/00, OSNC 2001, nr 4, poz. 63).
Oceniając na podstawie powyższych przesłanek stosunek cywilnoprawny łączący R. B. (1) i Okręgową Izbę Radców Prawnych Sąd Okręgowy podzielił stanowisko organu rentowego, iż nie jest możliwe ustalenie, że wykazywał on cechy umowy o dzieło. Obie sporne umowy miały bowiem cechy umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 750 KC), które na gruncie przepisów prawa ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego stanowią obowiązkowy tytuł podlegania tym rodzajom przymusowych ubezpieczeń.
Sąd orzekający wskazał, że w rozpoznawanej sprawie należało mieć przede wszystkim na uwadze okoliczności w jakich doszło do zawarcia spornych umów oraz sposób ich realizacji. Uwzględniając powyższe, Sąd zauważył, że umowy zawierane z R. B. (1) przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w S. polegały w rzeczywistości na przeprowadzeniu wykładów i ćwiczeń z prawa karnego, postępowania karnego oraz karnoskarbowego, z tym że zakwestionowane przez płatnika umowy dotyczyły wyłącznie przygotowania pytań testowych oraz zadania pisemnego polegającego na przygotowaniu projektu apelacji karnej lub opinii o jej niecelowości na kolokwium z postępowania karnego oraz prawa karnego. Przedmioty wszystkich tych umów stanowiły typowe szkolenia, które ze swej istoty, nawet gdy były połączone z przygotowaniem pisemnego konspektu, wykazu zagadnień, wzorów pism tudzież właśnie pytań testowych na kolokwium nie stanowiły dzieł. Sąd I instancji wyjaśnił, że czym innym jest przygotowanie opracowania naukowego, mającego swój wyraz w artykule, tudzież książce, a czymś zupełnie innym przeszkolenie uczestników ćwiczeń i wykładów, czy przygotowanie pytań sprawdzających ich wiedzę, nawet przy ściśle wyznaczonym zakresie. Powtarzalne przygotowanie testów oraz zadań pisemnych, a nawet ich jednorazowe przygotowanie, nie prowadzą do uzyskania dzieła. Przede wszystkim nie mają dostatecznych cech indywidualizujących to dzieło, a nadto nie poddają się wspominanemu sprawdzianowi. Celem takich umów nie był jednorazowy i niepowtarzalny rezultat jaki cechuje umowę o dzieło. R. B. (1) nie był obowiązany do osiągnięcia określonego umową rezultatu celu, a jedynie do starannego działania (przeprowadzenia szkolenia, przygotowania pytań testowych oraz pytań pisemnych oraz do przeegzaminowania aplikantów). Starania przyjmującego zamówienie w umowie o dzieło mają doprowadzić w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, za wynagrodzeniem zależnym od wartości dzieła (art. 628 § 1, art. 629 i 632 k.c.). Rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt obiektywnie osiągalny i pewny. Dzieło musi bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (A. Brzozowski (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2005, s. 351-352). Wykonanie określonej czynności (szeregu powtarzających się czynności), bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest natomiast cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia (gdy chodzi o czynności prawne – art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (gdy chodzi o czynności faktyczne – art. 750 k.c.). Wszystkie powyżej przytoczone rozważania prowadzą, w ocenie Sądu Okręgowego, do bezsprzecznego ustalenia, że przedmiotowe umowy nie stanowiły umów o dzieło.
Opisując czynności wykonywane na podstawie spornych umów R. B. wskazywał, że polegały one na przygotowaniu pytań testowych oraz opracowaniu kazusu dla aplikantów, przygotowywał także klucz odpowiedzi z podaniem podstawy prawnej odpowiedzi prawidłowej, nadto był obecny na kolokwium oraz sprawdzał prace aplikantów i podpisywał protokół, był też członkiem komisji egzaminacyjnej.
W ocenie Sądu I instancji w spornych umowach brak jest określenia rezultatu w rozumieniu umowy o dzieło, jaki ma zostać osiągnięty, strony umowy nie wskazują w umowach na jakiekolwiek dzieło, które ma być efektem wykonania umowy. Każda z tych umów – patrząc całościowo na wszystkie związane z tą umową czynności R. B. (1) - nie prowadziła do stworzenia określonego dzieła i nie miała charakteru czynności przynoszących konkretny indywidualny rezultat materialny bądź intelektualny. Zdaniem Sądu Okręgowego R. B. w tych umowach zobowiązał się jedynie do starannego działania, polegającego na przygotowaniu pytań odpowiednich do programu nauczania na aplikacji i zrozumiałych dla zdających kolokwium, przeprowadzenia kolokwium razem z pozostałymi członkami komisji i sprawdzenia prac pisemnych. W ocenie Sądu przygotowanie pytań na kolokwium jest umową starannego działania, gdyż R. B. nie odpowiada przecież za rezultat kolokwium, tj. za to, jakie oceny uzyskają aplikanci.
Zdaniem Sądu Okręgowego nawet jeśli przedmiotem umów było m.in. przygotowanie pytań, to nie można wówczas mówić o konkretnym rezultacie umowy w postaci nowego, autorskiego tworu. Przygotowanie pytań było bowiem tylko jednym z elementów czynności R. B. podejmowanych w wykonaniu zakwestionowanych przez organ rentowy umów. Nie mniej ważne były pozostałe czynności, tj. udział w komisji i przeprowadzenie kolokwium oraz sprawdzenie prac aplikantów a te czynności ze swej istoty nie zmierzają do wytworzenia przez R. B. dzieła i przesądzają o zakwalifikowaniu spornych umów jako umów zlecenia. Co więcej, w ocenie Sądu I instancji, w przypadku umów przedmiotem, których było przygotowanie pytań nie można mówić o powstaniu nowego dzieła, gdyż samo przygotowanie pytań miało charakter odtwórczy i nie prowadziło do powstania nowych treści.
Sąd Okręgowy uznał, że w analizowanym przypadku brak było podstaw do przyjęcia, że zamawiająca wymagała od wykonawcy osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego wytworu/efektu, który poddawałby się sprawdzianowi w aspekcie wykonania umowy zgodnie z zamówieniem. Obowiązków polegających na przygotowaniu i przeprowadzeniu zajęć, choćby w oparciu o samodzielnie wybrane i przystosowane materiały dydaktyczne, a nie narzucony z góry program, nie można uznać za dzieło, ponieważ czynności te nie przynoszą konkretnego, samoistnego, oznaczonego i pewnego rezultatu. Określony rezultat umowy o dzieło powinien być bytem o indywidualnym, pewnym charakterze, nakierowanym na uzyskanie samodzielnej wartości w obrocie. Dzieło musi istnieć zatem w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale uchwycić istotę (wynik) uzgodnionego i zrealizowanego rezultatu. Dlatego w razie przeprowadzania zajęć, nawet w oparciu o samodzielnie przygotowany program i pomoce naukowe, nie występuje rezultat tych czynności ucieleśniony w konkretnej postaci. Sąd Okręgowy wywiódł, że jest to wyłącznie staranne zachowanie wykonawcy umowy, który stosownie do posiadanej wiedzy, świadczy usługi starannej nauki, które przekazuje nauczanym. Dlatego judykatura jednolicie uznaje, że usługi nauczycieli noszą konstrukcyjne cechy umów (czynności) starannego działania, a nie umów rezultatu, bo nie przynoszą konkretnych, mierzalnych lub pewnych indywidualnych rezultatów niematerialnych, także wtedy gdy były prowadzone według indywidualnych programów nauczyciela (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 kwietnia 2012 r., II UK 187/11, OSNP 2013 nr 9-10, poz. 115 lub z dnia 13 czerwca 2012 r., II UK 308/11). Wkład w postaci wysiłku umysłowego wymagany jest przy każdej pracy umysłowej i jest wykładnikiem obowiązku starannego działania, nie przesądzając charakteru wykonywanych czynności jako dzieła. Sąd Okręgowy podkreślił także, że poza przygotowaniem pytań testowych i pisemnych na kolokwium R. B. (1) został w pozostałych umowach zobowiązany do wykonywania szeregu innych dalszych czynności, jak: przygotowanie i poprowadzenie ćwiczeń szkoleniowych dla aplikantów, przygotowanie i przeprowadzenie ćwiczeń szkoleniowych dla aplikantów, czy też samego przeprowadzenia kolokwium. Wymienione czynności są czynnościami charakterystycznymi dla prawidłowego wykonywania zadań wykładowcy. Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż przedmiotem zobowiązania zainteresowanego było de facto przeprowadzenie całego szkolenia dla danej grupy aplikantów, obejmującego okres kilku miesięcy, a nie jedynie przygotowanie pytań testowych na kolokwium z prawa karnego oraz przeprowadzenie samego kolokwium. Sąd Okręgowy dostrzegł też, że nie bez znaczenia dla oceny spornych stosunków zobowiązaniowych pozostawał ponadto fakt, iż polegały one na długookresowym zatrudnieniu (dwa lata) i polegały na powtarzalnym wykonywaniu czynności tego samego rodzaju. Reasumując, Sąd I instancji uznał, że w przypadku spornych umów odpowiedzialność R. B. sprowadzała się tylko do odpowiedzialności za staranne działanie, a to jest cechą charakterystyczną dla umowy zlecenia.
Sąd Okręgowy uznał, że zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy, nie może zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli zatrudnienie wykazuje w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego. Nie nazwa zawartej umowy, ale rzeczywisty jej przedmiot, a przede wszystkim okoliczności realizacji świadczą o typie umowy. W rozpatrywanej sprawie chodziło bez wątpienia o wykonanie określonych i powtarzających się czynności, bez względu na ich rezultat, co przesądziło o kwalifikacji umów jako umów o świadczenie usług w rozumieniu art. 750 k.c., czyli umów starannego działania. Przedmiot i charakter umów cywilnoprawnych oraz okoliczności ich wykonywania były przedmiotem oceny i rozważań, co znalazło wyraz w utrwalonym orzecznictwie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, m. in. wyroki z 4 lutego 2014 r, III AUa 444/13, z 20 listopada 2012 r., III AUa 514/1, z 9 października 2012 r. III AUa 477/12 i III AUa 455/12.
Ostatecznie Sąd Okręgowy przyjął, że w analizowanym przypadku obowiązków zainteresowanego polegających na przygotowaniu pytań testowych oraz pisemnych na kolokwium z prawa karnego nie można uznać za dzieło, ponieważ nie przynosiły one konkretnego, samoistnego, oznaczonego rezultatu. Określony rezultat umowy o dzieło, o czym była już mowa powyżej, powinien mieć indywidualny charakter i niezależny od działania wykonawcy byt, wiążący się z możliwością uzyskania samodzielnej wartości w obrocie. Dzieło musi przy tym istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu. Powyższego z całą pewnością nie można powiedzieć o przedmiocie umów zawartych przez skarżącą z zainteresowanym. Nie ma przy tym podstaw do kwalifikowania danej umowy jako umowy o dzieło tylko na tej podstawie, iż niektóre czynności wykonywane w jej ramach mają charakter dzieła (por. wyrok SN z dnia 6 kwietnia 2011 r., sygn. akt II UK 315/10; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 marca 2008 r., sygn. akt I Ca 83/08).
W świetle powyższego, oceniając sporne umowy Sąd orzekający uznał, iż nie są one umowami o dzieło - z uwagi na sprzeczny z tą umową sposób ich wykonywania i ich cel - i zakwalifikował je jako umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z przepisem art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Umowy zostały skonstruowane i były realizowane w sposób zakładający realizację zespołu czynności i zadań. W ocenie Sądu Okręgowego stronom umów nie chodziło zatem o rezultat usługi, ale o same usługi polegające na przygotowaniu i przeprowadzeniu zajęć w ramach szkolenia aplikantów. Nazwa umowy i posługiwanie się przez jej strony terminologią służącą podkreśleniu charakteru umowy jako umowy o dzieło nie stanowią elementów decydujących samodzielnie o rodzaju zobowiązania w oderwaniu od rzeczywistego przedmiotu tej umowy, sposobu i okoliczności jej wykonania.
Z rozstrzygnięciem nie zgodził się płatnik. Wyrokowi zarzucił:
1.Niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:
a.art. 328 § 2 k.p.c. przez sporządzenie uzasadnienia w sposób ogólnikowy i schematyczny z pominięciem rozważań dotyczących okoliczności, które odnosiłyby się konkretnie do zawartych przez Płatnika umów i które zdaniem Sądu przesądziły o zakwalifikowaniu tychże jako umów o świadczenie usług. Brak rozważań Sądu ogranicza w znacznym stopniu możliwość podjęcia polemiki z wydanym orzeczeniem.
b. art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny z jednoczesnym pominięciem szeregu istotnych okoliczności wskazywanych przez świadków, którzy w swoich wyjaśnieniach wskazali na istotne fakty związane z okolicznościami zawarcia oraz realizacji umów będących przedmiotem odwołania a także, co najważniejsze wskazali na zgodny zamiar stron, co do ustalenia treści stosunku prawnego. Przy czym Sąd w sposób dowolny, nieznajdujący osadzenia w materiale dowodowym wysnuł błędny wniosek o przedmiocie umowy oznaczając go w sposób szeroki jako usługę edukacyjną.
2.Naruszenie prawa materialnego, przez:
a.naruszenie art. 65 k.c., polegające na braku jego zastosowania w sytuacji, gdy nie występuje spór między stronami umowy, co do tego, jak rozumiały złożone oświadczenia woli a w konsekwencji:
b. naruszenie art. 353 1 k.c. przez uznanie, że strony przekroczyły granicę swobody umów, sugerując że przedmiotem świadczenia w zawartych umowach nie było de facto przygotowanie pisemnego zadania a usługa o szerszym zakresie mająca charakter usługi edukacyjnej przy czym umówione przez strony czynności były elementem szerszego procesu i nie stanowiły samodzielnego bytu.
c.naruszenie art. 734 §1 k.c. w zw. z art. 750 k.c., poprzez ich zastosowanie w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że strony umówiły się na usługę edukacyjną, do której mają zastosowanie przepisy o zleceniu a umówiły się na wykonanie dzieła w postaci przegotowania zadania egzaminacyjnego.
Zarzucając powyższe płatnik wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie, że R. B. (1) nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania umów nr (...) zwartych z Okręgową Izbą Radców Prawnych w S.,
-zasądzenie od organu na rzecz Okręgowej Izby Radców Prawnych w S. kosztów postępowania przez sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,
ewentualnie o:
-uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz orzeczenie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu przez ten Sąd za wszelkie instancje według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację organ wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na rzecz ZUS zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji, według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja płatnika składek okazała się nieuzasadniona.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy przeprowadził wnikliwe postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy.
Już na wstępie podkreślić należy, że wobec gruntownej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego i rozważań Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny nie dostrzegł uzasadnienia dla podnoszonego w apelacji zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Skarżąca nie wykazała, by Sąd Okręgowy wadliwie ocenił materiał dowodowy, a jej twierdzenia sprowadzają się do przedstawienia własnego, korzystnego dla siebie, stanu faktycznego. Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska skarżącej, iż Sąd I instancji dokonał oceny materiału dowodowego w sposób dowolny z pominięciem istotnych okoliczności, nie zbadał materiału dowodowego wszechstronnie i dokonał ustaleń sprzecznych z treścią zgromadzonego materiału. Sąd Okręgowy zaoferowane przez strony dowody uwzględnił i w oparciu o nie wyprowadził prawidłowe wnioski, które stały się podstawą do wydania zaskarżonego orzeczenia.
W szczególności Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił przedmiot umowy z ubezpieczonym, wobec czego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut, iż faktycznie przedmiotem umowy łączącej R. B. (1) z odwołującą miało być konkretne, zmaterializowane dzieło.
Oczywiście niezasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. Przepis art. 328 § 2 k.p.c. określa konstrukcyjne elementy uzasadnienia wyroku, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Obraza tego przepisu może mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny bądź prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwiło kontrolę instancyjną. Płatnik zarzuca Sądowi Okręgowemu sporządzenie uzasadnienia w sposób ogólnikowy z pominięciem rozważań dotyczących okoliczności, które odnosiłyby się konkretnie do zawartych umów. W tym miejscu godzi się zauważyć, że Sąd I instancji w treści uzasadnienia wyroku wyraźnie wskazał na dwie sporne umowy, a dalej wnikliwie omówił, dlaczego odmówił uznania ich za umowy o dzieło. Sąd odniósł się nie tylko do literalnego brzmienia umów, ale też do okoliczności towarzyszących ich zawarciu. Dopiero na tej podstawie ocenił prawidłowość ich formy prawnej. Nadto Sąd odniósł się do dokumentacji, jak i do zeznań świadków oraz ubezpieczonego. Argumenty apelującego nie są zatem wystarczające dla uznania zarzutu naruszenia przez Sąd prawa procesowego.
Przechodząc zaś do meritum sprawy, Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko organu rentowego i uznał, że umowy łączące strony były w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu, a nie umowami o dzieło, jak wywodził skarżący.
Zgodnie z treścią art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Zgodnie natomiast z treścią art. 734 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Natomiast w myśl art. 750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Odesłanie to znajduje zastosowanie wówczas, gdy przedmiotem umowy jest dokonywanie czynności faktycznej, a umowa nie jest unormowana w przepisach dotyczących innych umów nazwanych.
W doktrynie przyjmuje się, że w wypadku umowy o dzieło istotne jest zawsze osiągnięcie umówionego rezultatu, bez względu na rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności. Przyjmujący zamówienie odpowiada zatem za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności. Istotą tak rozumianej przez ustawodawcę umowy o dzieło jest powstanie elementu niezależnego od samego twórcy, który może być samodzielnym przedmiotem obrotu. Umowę o świadczenie usług odróżnia od umowy o dzieło to, że jej przedmiotem jest dokonanie określonej czynności faktycznej (usługi), a nie jej wynik. Umowa o dzieło wymaga więc osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 listopada 2000r. (IV CKN 152/00) wskazał, iż kryterium odróżnienia umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług stanowi także możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, w przyszłości indywidualnie oznaczonego rezultatu. Dzieło jest w każdym wypadku wytworem przyszłym, który w momencie zawarcia umowy nie istnieje, natomiast ma powstać w przyszłości ściśle określonej. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być z góry przewidziany i określony, przy użyciu w szczególności obiektywnych jednostek metrycznych, przez zestawienie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków czy też przez opis. Nadto podnieść należy, że rezultatem nieucieleśnionym w rzeczy nie może być czynność, a jedynie wynik tej czynności. Dzieło musi bowiem istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu (tak A.Brzozowski, K. Pietrzykowski, komentarz t. II 2005r., s. 351-352).
Najistotniejszym jednak spostrzeżeniem w okolicznościach niniejszej sprawy jest, że wykonanie określonej czynności, na którą składa się szereg powtarzających się czynności, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest cechą charakterystyczną tak dla umów zlecenia jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (tak SN w wyroku z dnia 04.07.2013r. III UK 402/12).
Uwzględniając powyższe, podkreślić w pierwszej kolejności należy, że wolą stron, zważywszy na mnogość zawieranych po sobie umów, było zawarcie umowy zlecenia. Trafnie dostrzegł Sąd Okręgowy, że przedmiot spornych umów, a mianowicie przygotowanie pytań testowych i zadań na kolokwium, były tylko jednymi z szeregu czynności podejmowanych przez R. B. w toku wykonywania pracy na rzecz (...). Ubezpieczony po pierwsze przygotowywał i wygłaszał wykłady dla aplikantów, następnie opracowywał stosowne pytania i zadania na kolokwium, po czym z innymi członkami komisji kolokwium przeprowadzał i następnie sprawdzał prace. Wykonanie wszystkich powyższych zadań wymaga starannego działania, a nie uzyskania określonego rezultatu. Prawidłowo stwierdził Sąd I instancji, że R. B. nie odpowiadał za rezultat kolokwium.
Zdaniem Sądu Odwoławczego zawarcie w ww. okolicznościach kilkunastu odrębnych umów na wykonanie poszczególnych czynności, w tym na ustalenie pytań i zadań egzaminacyjnych, było jedynie zabiegiem technicznym, który miał na celu uniknięcie przez płatnika opłacenia obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne. Nie bez znaczenia, dla określenia woli stron, jest w tym zakresie fakt, że strony przedmiotowych umów są profesjonalistami, podmiotami doskonale obeznanymi z przepisami prawa, przez co z pewnością miały pełną świadomość co do charakteru prawnego zawieranych umów.
W ocenie Sądu Apelacyjnego w przedmiotowych umowach, zawartych między stronami, brak jest określenia rezultatu w rozumieniu umowy o dzieło, jaki ma zostać osiągnięty. Na podstawie umowy z dnia 14.10.2014r. oraz z dnia 27.11.2012r. R. B. (1) zobowiązał się do przygotowania kolokwium – zadania pisemnego polegającego na sporządzeniu apelacji, opinii o jej niecelowości lub projektu aktu oskarżenia w sprawie z oskarżenia prywatnego, a także do przygotowania pytań testowych. Żadna z tych umów – patrząc całościowo na wszystkie związane z tą umową czynności R. B. (1) - nie prowadziły do stworzenia określonego dzieła i nie miały charakteru czynności przynoszących konkretny indywidualny rezultat materialny bądź intelektualny. Zainteresowany w tych umowach zobowiązał się jedynie do starannego działania, polegającego na przygotowaniu pytań odpowiednich do programu nauczania na aplikacji i zrozumiałych dla zdających kolokwium.
Podkreślić należy, że przygotowanie pytań było tylko jednym z elementów czynności R. B. (1), podejmowanych w wykonaniu każdej ze spornych umów. Nie mniej ważne były pozostałe czynności, które podejmował w wykonaniu każdej z tych umów, tj. samo przeprowadzenie kolokwium (udział w komisji części pisemnej lub ustnej) oraz sprawdzenie prac aplikantów a te czynności ze swej istoty nie zmierzają do wytworzenia dzieła i przesądzają o zakwalifikowaniu spornych umów jako umów o świadczenie usług.
Dodatkowo w odniesieniu do zarzutów apelacji, podnieść trzeba, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego zwraca się uwagę, że wola stron nie może zmieniać ustawy. Okoliczność, że strony umowy określiły łączący je stosunek prawny jako umowę o dzieło, eksponując w ten sposób jej charakter, nie jest zatem elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania, które ostatecznie - z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy - określa sąd (wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 28 kwietnia 2010 r., II UK 334/09, z dnia 26 marca 2013 r., II UK 201/12, z dnia 21 marca 2013 r., III CSK 216/12, z dnia 21 lipca 2016 r., I UK 313/15).
Sąd Okręgowy prawidłowo zatem przyjął, że wolą stron kwestionowanych umów było świadczenie usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone działanie było istotne dla realizacji umów. Wbrew twierdzeniom strony apelującej, w sprawie niniejszej znajdują zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące umów o świadczenie usług, a nie umów o dzieło.
Wobec uznania, że zarzuty apelacji były bezzasadne oraz mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne - na podstawie art. 385 k.p.c. - należało orzec o oddaleniu apelacji.
O kosztach Sąd Apelacyjny orzekł w zgodzie z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t. ).
SSA Urszula Iwanowska SSA Jolanta Hawryszko SSA Barbara Białecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Jolanta Hawryszko, Urszula Iwanowska
Data wytworzenia informacji: