III AUa 437/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-04-24
Sygn. akt III AUa 437/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.) |
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 kwietnia 2024 r. w S.
sprawyS. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o podjęcie wypłaty i wysokość emerytury
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie
z dnia 27 września 2023 r., sygn. akt VI U 1048/22
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i III w ten sposób, że oddala odwołanie,
2. odstępuje od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.
Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk |
Sygn. akt III AUa 437/23
UZASADNIENIE
Decyzją z 20 czerwca 2022 r., znak (...), sprostowaną postanowieniem z 11 sierpnia 2021 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił S. S. prawa do wznowienia wypłaty emerytury pracowniczej.
W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, iż zgodnie z art. 95 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w razie zbiegu u jednej osoby prawa do kilku przewidzianych w ustawie świadczeń, wypłaca się jedno z tych świadczeń - wyższe lub wybrane przez zainteresowanego. Organ podkreślił, iż przepis ten stosuje się również w razie zbiegu prawa do emerytury przyznanej na podstawie przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, z wyjątkiem osób, którym świadczenie przyznano na podstawie art. 15a, 15d, 18e, czyli tych, którzy po raz pierwszy przystąpili do służby po 1 stycznia 1999 r. W tym kontekście zauważył, że ubezpieczony przystąpił do służby w dniu 1 września 1968 r., w związku z czym nie spełnia warunków do wznowienia wypłaty emerytury.
S. S. odwołał się od powyższej decyzji. Precyzując ostatecznie swoje stanowisko, wskazał, że jego żądanie nie sprowadza się do umożliwienia mu pobierania jednocześnie dwóch świadczeń – z ZUS i z ZER MSWiA, a przeciwnie: jest mu obojętne, które świadczenie będzie pobierał, byle jego wysokość została ustalona w prawidłowy sposób. Podkreślił, iż w jego ocenie nie ma takiej pewności jeśli chodzi o wyliczenie emerytury przyznanej przez ZUS. Zwrócił też uwagę, że jego emerytura mundurowa została obliczona zgodnie z zasadami określonymi w art. 15a ustawy mundurowej, w związku z czym do podstawy wymiaru emerytury miał zaliczone okresy służby i pracy „cywilnej” od 1 września 1968 r. do dnia 30 grudnia 2004 r., tj. osiągnięcia wskaźnika 75% podstawy wymiaru emerytury. Pozostałe wypracowane przez niego okresy składkowe od 1 stycznia 2005 r. do dnia 30 czerwca 2013 r., nie były jednak uwzględniane, a zatem powinny stanowić podstawę do obliczenia dodatkowego świadczenia emerytalnego z FUS. Opisał również swoją drogę zawodową, podkreślając, że zawodu był funkcjonariuszem pożarnictwa, a od 1982 r. wykonywał zawód inżyniera pożarnictwa. Od 1 września 1973 r. pełnił służbę na stanowisku komendanta Zakładowej Zawodowej (...) Elektrowni (...) pracując w warunkach szczególnych. Do jego obowiązków należała cała prewencja bezpieczeństwa pożarowego, wybuchowego, a także bezpieczeństwa operacyjnego dla posiadanych ludzi na podziale bojowym. Od lipca 1976 r. zakład powiększył się jako Zespół Elektrowni (...), włączając dodatkowo Elektrownię (...). W obu zakładach pełnił obowiązki prewencji w zakresie bezpieczeństwa pożarowego i wybuchowego, kwalifikacji substancji chemicznych, brał również udział i kierował akcjami ratowniczych. Ubezpieczony wskazał również, iż pracował w pomieszczeniach wysokich napięć narażonych na oddziaływanie pola elektromagnetycznego (w rozdzielniach i tzw. tunelach kablowych), pracował również w biurze znajdującym się budynku nad którym przebiegała linia napowietrzna 110kv. Ubezpieczony wskazał, iż w roku 2004 wykryto u niego problemy zdrowotne, które wymagały zabiegu operacyjnego, podkreślił, iż stan jego zdrowia jest poważny od 2019 r. jest na leczeniu klinicznym systemowym w (...) Centrum (...).
Wreszcie, w trakcie rozprawy w dniu 27 września 2023 r. ubezpieczony zakwestionował również prawidłowość przyjętego przez organ rentowy do ustalenia świadczenia dalszego trwania życia, wskazując, że powinno ono zostać wzięte z daty złożenia wniosku w grudniu 2021 r.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. wniósł o jego oddalenie w całości. W uzasadnieniu wskazał, że 8 grudnia 2015 r. S. S. złożył wniosek o emeryturę, w którym zaznaczył że ma przyznane świadczenie nr (...) z Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W aktach znajduje się zaświadczenie Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych 1 marca 2016 r., z którego wynika, że ubezpieczony od 1 października 1993 r. ma przyznaną emeryturę na podstawie przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1900). W wyniku rozpatrzenia ww. wniosku organ rentowy decyzją z 18 marca 2016 r. przyznał S. S. od 1 grudnia 2015 r. prawo emerytury na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z FUS, jednak zawiesił jej wypłatę ponieważ w przypadku wnioskodawcy wystąpił zbieg prawa do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z prawem do emerytury policyjnej. W tej sytuacji z uwagi cytowane wyżej przepisy możliwe było wypłacanie tylko jednej z nich.
Organ rentowy wskazał, że S. S. powszechny wiek emerytalny 65 lat osiągnął (...)., zaś prawo do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych uzyskał od 1 grudnia 2015 r. tj. od miesiąca złożenia wniosku. Organ rentowy podniósł, iż aktualnie obowiązujące przepisy nie przewidują dodatkowego świadczenia emerytalnego ze stosunku pracy za wskazany okres, ani też nie przewidują nowej emerytury, jeśli została już przyznana emerytura po uzyskaniu powszechnego wieku emerytalnego, z tej przyczyny ww. roszczenie nie może zostać zaspokojone. ZUS podkreślił, że zaskarżona decyzja jest zgodna z uchwałą wydaną przez Sąd Najwyższy 15 grudnia 2021 r. w składzie siedmiu sędziów - sygn. akt: III UZP 7/21.
W toku procesu organ wskazał nadto, że świadczenie emerytalne zostało wyliczone w sposób prawidłowy i brak było podstaw, by uwzględniać przy ustalaniu jego wysokości te okresy pracy S. S., które zostały uwzględnione przez resortowy organ emerytalny i które organ ten – jak wynika z udzielonej informacji – potraktował jako okresy służby.
Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 27 września 2023 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał S. S. prawo do obliczenia wysokości przysługującej mu emerytury, poczynając od 1 grudnia 2018 roku, poprzez uwzględnienie przy jej obliczaniu następujących okresów składkowych i uzyskanych w tych okresach wynagrodzeń: od 1 września 1968 roku do 31 sierpnia 1969 roku, od 20 sierpnia 1972 roku do 31 sierpnia 1973 roku oraz od 1 września 1973 roku do 30 września 1993 roku (pkt I), a w pozostałym zakresie oddalił odwołania (pkt II). Jednocześnie stwierdził odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie (pkt III).
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
S. S. urodził się (...)
W okresie od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r. był zatrudniony w (...) (...) K. Straży Pożarnych W. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku strażak – kandydat.
W okresie od 1 września 1969 r. do 24 czerwca 1972 r. ubezpieczony pełnił zasadniczą służbę wojskową. W tym okresie był słuchaczem Szkoły (...) w W. i uzyskał kwalifikacje oficera Korpusu (...).
W okresie od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. S. S. był zatrudniony w Powiatowej (...) w G. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku oficera do spraw operacyjnych.
W okresie od 1 września 1973 r. do 30 czerwca 2013 r. ubezpieczony był zatrudniony w Zespole Elektrowni (...) S.A. w N. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kierownika wydziału ratownictwa technicznego.
Po dniu 30 czerwca 2013 r. ubezpieczony nie podlegał ubezpieczeniom społecznym.
Decyzją z dnia 7 stycznia 1994 r. Komendant Główny Państwowej (...), działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej oraz ich rodzin (Dz. U. z 1983 r. Nr 46 poz. 210 ze zm.) przyznał S. S. prawo do emerytury, poczynając od 1 października 1993 r.
W związku z wejściem w życie ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2022 r. poz. 1626), decyzją z 6 maja 1995 r. Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od dnia 1 czerwca 1994 r. ponownie ustalił S. S. prawo do policyjnej emerytury oraz jej wysokość na podstawie art. 58 ust. 1 cytowanej ustawy.
Przy ustaleniu prawa do policyjnej emerytury uwzględniono następujące okresy:
- od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r. – (...) K. (...),
- od 1 września 1969 r. do 25 czerwca 1972 r. – Szkoła (...),
- od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. – Powiatowa K. (...) w G.,
- od 1 września 1973 r. do 30 września 1993 r. – (...) Zawodowa (...) przy Zespole Elektrowni (...) w N..
Decyzją z 4 stycznia 2005 r. Dyrektor Zakładu (...) MSWiA na podstawie złożonego przez ubezpieczonego w dniu 23 listopada 2004 r. wniosku doliczył S. S. do wysługi emerytalnej okres od 1 października 1993 r. do 3 lipca 2004 r.; emerytura z tytułu wysługi lat według zestawienia wyniosła 75%.
Decyzją z 18 czerwca 2003 r. ZUS ustalił S. S. kapitał początkowy, ustalając jego wartość na dzień 1 stycznia 1999 r. na kwotę 304.673,93 zł. Jako podstawę wymiaru kapitału początkowego przyjęto kwotę 3.052,23 zł. Do ustalenia wartości kapitału początkowego przyjęto wynagrodzenia z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1989 r. do 31 grudnia 1998 r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 259,50 %, został ograniczony do 250%, ponieważ nie może przekraczać tej wysokości. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalono w wyniku pomnożenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 250% przez kwotę 1.220,89 zł (kwota bazowa). Okresy składkowe zostały uwzględnione w wymiarze 30 lat, 2 miesiące i 6 dni (362 miesiące) i uznano, że są to następujące okresy zatrudnienia: od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r., od 1 września 1969 r. do 24 czerwca 1972 r., od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. oraz od 1 września 1973 r. do 31 grudnia 1998 r. Współczynnik proporcjonalny do osiągniętego do dnia 31 grudnia 1998 r. wieku oraz okresu składkowego i nieskładkowego wyniósł 88,97%, zaś średnie dalsze trwanie życia ustalono na 209 miesięcy.
Decyzją z 8 stycznia 2016 r. ZUS ponownie ustalił ubezpieczonemu kapitał początkowy. Jego wartość na dzień 1 stycznia 1999 r. wyniosła 304.839,04 zł. Do ustalenia wartości kapitału początkowego przyjęto podstawę wymiaru kapitału początkowego w kwocie 3.052,23 ustaloną w decyzji z dnia 18 czerwca 2018 r. o ustaleniu kapitału początkowego.
Decyzją z 15 marca 2016 r. organ rentowy z urzędu po raz kolejny ustalił ubezpieczonemu kapitał początkowy. Tym razem przyjął, że jego wartość na dzień 1 stycznia 1999 r. wyniosła tylko 49.056,48 zł. Jako podstawę wymiaru kapitału początkowego przyjęto kwotę 1.839,76 zł. Do ustalenia wartości kapitału początkowego przyjęto wynagrodzenia z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1989 r. do 31 grudnia 1998 r. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 150,69 %. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalono w wyniku pomnożenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 150,69 % przez kwotę 1.220,89 zł (kwota bazowa). Okresy składkowe zostały uwzględnione w wymiarze 5 lat, 3 miesięcy (63 miesiące) i przyjęto, że jest to tylko okres od 1 października 1993 r. do 31 grudnia 1998 r. Współczynnik proporcjonalny do osiągniętego do dnia 31 grudnia 1998 r. wieku oraz okresu składkowego i nieskładkowego wyniósł 37,22%, zaś średnie dalsze trwanie życia ustalono na 209 miesięcy.
W dniu 8 grudnia 2015 r. S. S. złożył w ZUS Oddziale w S. wniosek o przyznanie mu prawa do emerytury. Decyzją z 18 marca 2016 r. organ rentowy przyznał S. S. emeryturę od 1 grudnia 2015 roku, tj. od miesiąca w którym zgłoszono wniosek.
W decyzji wskazano, że podstawę obliczenia emerytury stanowiła kwota składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego, z uwzględnieniem waloryzacji składek i kapitału początkowego zewidencjonowanych na koncie do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc od którego przysługuje wypłata emerytury. Emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę. Kwota składek zewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji wyniosła 353.192,22 zł, kwota zwaloryzowanego kapitału początkowego wyniosła 162.590,17 zł, średnie dalsze trwanie życia – 209,30 miesięcy, wyliczona kwota emerytury wyniosła 2.464,30 zł.
Jednocześnie ZUS zawiesił wypłatę świadczenia z uwagi na zbieg prawa do więcej niż jednego świadczenia, gdyż może być wypłacane tylko jedno – wyższe lub wybrane przez ubezpieczonego.
S. S. nie odwoływał się od powyższej decyzji do sądu.
W dniu 21 grudnia 2021 r. ubezpieczony złożył w ZUS kolejny wniosek o emeryturę, wyjaśniając w załączniku, że o ile opłacone z tytułu jego zatrudnienia składki za okres pracy do końca 2004 roku zostały „rozliczone w ramach otrzymywanych świadczeń w ZER MSWiA, o tyle od 1 stycznia 2005 r. do 30 czerwca 2013 r. nadal pracował i były z tego tytułu opłacane składki emerytalne, co jego zdaniem uprawnia go do otrzymywania drugiego świadczenia.
Rozpoznając ów wniosek organ rentowy wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję.
W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie okazało się częściowo uzasadnione.
Tytułem wstępu Sąd Okręgowy wyjaśnił, że spór w niniejszej sprawie miał charakter prawny. W ocenie tego Sądu, stan faktyczny był bowiem w całości niesporny i został przez ustalony na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach ubezpieczeniowych, których autentyczność nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Zostały one bowiem sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji oraz w sposób rzetelny, stąd też zostały uznane za wiarygodne i na ich podstawie poczyniono ustalenia w sprawie.
Sąd meriti wskazał, iż analiza treści wywiedzionego w dniu 21 lipca 2022 r. odwołania początkowo prowadziła do wniosku, iż kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w sprawie niniejszej jest prawo ubezpieczonego do wypłaty zawieszonej emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w sytuacji zbiegu tego świadczenia z emeryturą policyjną z ZER MSWiA. Do tej właśnie kwestii wyłącznie odnosił się organ rentowy i do tego właśnie zagadnienia Sąd meriti postanowił odnieść się w pierwszej kolejności.
Dla porządku zatem Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z treścią przepisu art. 2 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2023 r. poz. 1251, dalej jako: ustawa emerytalna), świadczenia na warunkach i w wysokości określonej w ustawie przysługują ubezpieczonym - w przypadku spełnienia warunków do nabycia prawa do świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń emerytalnego i rentowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz członkom rodziny pozostałym po ubezpieczonym albo po osobie uprawnionej do świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń emerytalnego i rentowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenia na warunkach i w wysokości określonej w ustawie przysługują również żołnierzom zawodowym oraz funkcjonariuszom Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, jeżeli nie spełniają oni warunków do nabycia prawa lub utracili prawo do świadczeń określonych w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym tych osób, oraz członkom rodzin pozostałym po tych osobach (ust. 2). W myśl art. 5 ust. 2a okresów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 6, nie uwzględnia się przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości, jeżeli z ich tytułu ustalono prawo do świadczeń pieniężnych określonych w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym osób, o których mowa w art. 2 ust. 2.
Zgodnie z art. 95 ust. 1 ustawy emerytalnej, w razie zbiegu u jednej osoby prawa do kilku świadczeń przewidzianych w ustawie wypłaca się jedno z tych świadczeń – wyższe lub wybrane przez ubezpieczonego. Przepis ust. 1 stosuje się również, z uwzględnieniem art. 96, w razie zbiegu prawa do emerytury lub renty określonych w ustawie z prawem do świadczeń przewidzianych w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym osób, o których mowa w art. 2 ust. 2, z wyjątkiem przypadku, gdy emerytura wojskowa lub policyjna została obliczona według zasad określonych w art. 15a albo art. 18e ustawy z 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin lub w art. 15a lub art. 18e ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (ust. 2).
W myśl art. 7 ustawy z dnia ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (j.t. Dz. U. z 2020 r. poz. 723 ze zm., dalej jako: „ustawa zaopatrzeniowa”), w razie zbiegu prawa do emerytury lub renty przewidzianych w ustawie z prawem do emerytury lub renty albo do uposażenia w stanie spoczynku lub uposażenia rodzinnego przewidzianych w odrębnych przepisach wypłaca się świadczenie wyższe lub wybrane przez osobę uprawnioną, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej.
Sąd Okręgowy zauważył, że kwestie związane ze zbiegiem prawa do świadczeń były przedmiotem licznych wypowiedzi judykatury. Wskazane poglądy dotyczą wprawdzie żołnierzy zawodowych, jednak analogiczne rozwiązania dotyczą zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji na podstawie ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.
Sąd Najwyższy w wyroku z 8 maja 2012 r., II UK 237/11, wskazał, że zasada pobierania jednego świadczenia (wyższego lub wybranego przez uprawnionego) w razie zbiegu u jednej osoby prawa do kilku świadczeń - art. 95 ust. 1 ustawy emerytalnej jest oczywista i dotyczy również zbiegu prawa do emerytury lub renty określonych w tej ustawie z prawem do świadczeń przewidzianych w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych. Także w wyroku z 24 maja 2012 r., II UK 261/11, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że ubezpieczony uprawniony do świadczenia z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i pobierający to świadczenie nie może jednocześnie pobierać emerytury wojskowej, mimo że spełnił warunki do jej nabycia i prawo to zostało mu przyznane. Analogicznie w wyroku z 4 grudnia 2013 r., II UK 223/13, Sąd Najwyższy argumentował, iż prawo do otrzymywania jednego świadczenia wynika wprost z przepisów. Zarówno art. 95 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, jak i analogiczny art. 7 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym wojskowych wskazują, że ubezpieczony uprawniony do emerytury z FUS nie może jednocześnie pobierać emerytury wojskowej, mimo że spełnił warunki do jej nabycia.
Tzw. „zasada jednego świadczenia” stanowi wyraz obowiązującej w prawie ubezpieczeń społecznych zasady solidarności ryzyka i nie jest sprzeczna z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 4 kwietnia 2012 r., I UK 390/11). Zasada solidaryzmu, będąca istotną cechą ubezpieczeń społecznych, oznacza bowiem urzeczywistnienie idei samopomocy społecznej poprzez udzielanie świadczeń osobom znajdującym się w potrzebie, z funduszu wypracowanego wspólnym wysiłkiem ubezpieczonych. Zasada solidaryzmu społecznego i potrzeba zapewnienia minimum wysokości świadczenia implikuje zatem przesunięcie części środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nawet w kierunku tych ubezpieczonych, których udział w jego tworzeniu był niewielki lub krótkotrwały (tak Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 18 listopada 2008 r., P 47/07, OTK-A rok 2008, nr 9, poz. 156).
Sąd meriti zauważył, że rzeczywiście w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2019 r. sygn. akt I UK 426/17, które przywołał ubezpieczony w uzasadnieniu swojego odwołania, Sąd Najwyższy zajął odmienne stanowisko od wyżej prezentowanego, co spowodowało wątpliwości w orzecznictwie sądów powszechnych. Odpowiedzią na nie jest jednak uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 15 grudnia 2021 r. wydana w sprawie III UZP 7/21, rozstrzygająca tę kwestię. W uchwale tej Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że „ubezpieczonemu, który pozostawał w zawodowej służbie wojskowej przed dniem 2 stycznia 1999 r. i pobiera emeryturę wojskową wynoszącą 75% podstawy jej wymiaru obliczoną bez uwzględnienia okresów składkowych i nieskładkowych, z tytułu których jest uprawniony również do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wypłaca się jedno z tych świadczeń - wyższe lub wybrane przez niego (art. 95 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej w związku z art. 7 ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, jednolity tekst: Dz. U. z 2020 r., poz. 586 ze zm.)”. W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy rozstrzygnął rozbieżności orzecznictwa dotyczące wykładni art. 95 ust. 2 ustawy emerytalnej (a w szczególności użytego w tym przepisie zwrotu - „z wyjątkiem przypadku, gdy emerytura wojskowa lub policyjna została obliczona według zasad określonych w art. 15a albo art. 18e ustawy z dnia 10 grudnia 1993 roku o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin…”). Kierując się motywami przedstawionymi w uzasadnieniu uchwały, Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że budzący wątpliwości interpretacyjne zwrot „z wyjątkiem przypadku, gdy emerytura wojskowa (…) została obliczona według zasad określonych w art. 15a albo 18e ustawy (zaopatrzeniowej) …” użyty w art. 95 ust. 2 ustawy emerytalnej, wykładany z uwzględnieniem reguł gramatycznych, systemowych i funkcjonalnych powinien być rozumiany jako odnoszący się tylko do żołnierzy, których emerytury są obliczane na podstawie tych przepisów, a zatem do żołnierzy powołanych do zawodowej służby wojskowej, odpowiednio po dniu 1 stycznia 1999 r. oraz po dniu 31 grudnia 2012 r.
Sąd Okręgowy wskazał, iż poglądy wyrażone przez Sąd Najwyższy w przywołanej wyżej uchwale uznaje za słuszne i w pełni podziela, uznając iż pobieranie tych świadczeń na gruncie obowiązujących przepisów jest niedopuszczalne.
Bezspornym według Sądu meriti jest, iż ubezpieczony decyzją z 1 lipca 1994 r. na podstawie przepisów ustawy z 31 stycznia 1959 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej oraz ich rodzin (Dz. U. z 1983 r. Nr 46 poz. 210 ze zm.) nabył prawo do emerytury tzw. „mundurowej” od 1 października 1994 r. Następnie, w związku z wejściem w życie ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2022 r. poz. 1626), decyzją z 6 maja 1995 r. Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od 1 czerwca 1994 r. ponownie ustalił S. S. prawo do policyjnej emerytury oraz jej wysokość na podstawie art. 58 ust. 1 cytowanej ustawy. Jak przy tym wskazał, odpowiadając na skierowane doń zarówno z sądu, jak i z ZUS-u zapytania, ustalając prawo do tego świadczenia uwzględnił „wyłącznie okresy służby”, wyjaśniając zarazem, iż podstawę takiego zaliczenia stanowił przejściowy przepis ustawy z 18 lutego 1994 r. (art. 58) oraz, iż za takie „okresy służby” uznał okresy: od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r. – (...) K. (...), od 1 września 1969 r. do 25 czerwca 1972 r. – Szkoła (...), od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. – Powiatowa K. (...) w G., od 1 września 1973 r. do 30 września 1993 r. – (...) Zawodowa (...) przy Zespole Elektrowni (...) w N..
Co za tym idzie, wydając 18 marca 2016 r. decyzję przyznającą ubezpieczonemu emeryturę, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, opierając się na informacji uzyskanej z ZER MSWiA, wyłączył wskazane powyższej okresy służby z okresów składkowych S. S., stojąc na stanowisku, iż skoro ubezpieczony pobiera z ich tytułu emeryturę policyjną, nie można okresów tych uwzględnić przy ustaleniu prawa do emerytury powszechnej.
W ocenie Sądu Okręgowego fakt, iż organ rentowy ustalając ponownie wartość kapitału początkowego decyzją z dnia 15 marca 2016 r. przyjął do jego ustalenia wyłącznie okres od 1 października 1993 r. do 31 grudnia 1998 r. (5 lat i 3 miesiące) miał niewątpliwie wpływ na wysokość przyznanej ubezpieczonemu emerytury. Zdaniem tego Sądu, powyższe potwierdza treść decyzji ZUS z dnia 8 stycznia 2016 r. w której wartość kapitału początkowego (bez waloryzacji) ustalona z uwzględnieniem okresów zatrudnienia w łącznym wymiarze 30 lat, 2 miesięcy i 6 dni wyniosła 304.839,04 zł (Sąd Okręgowy wskazał, iż nie dopatrzył się istnienia jakiegokolwiek błędu lub nieprawidłowości przy ustaleniu wysokości składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego), podczas gdy później, na skutek dokonanych wyłączeń, ustalono jego wysokość na poziomie ledwie 49.056,48 zł.
Sąd Okręgowy wskazał, iż mając na uwadze, że z oświadczenia S. S. złożonego na rozprawie w dniu 25 stycznia 2023 r., ubezpieczonemu obojętne jest czy będzie otrzymywał świadczenie mundurowe, czy z ZUS, to koniecznym było rozważenie, czy przy ustaleniu prawa do emerytury powszechnej organ rentowy zasadnie pominął znaczną część życia zawodowego ubezpieczonego, tj. okresy jego zatrudnienia w latach 1968-1993 (przy czym emerytura z ZER MSWiA nie uwzględnia późniejszych okresów służby ubezpieczonego). Sąd ten wskazał jednocześnie, że analiza przepisów istotnych do rozstrzygnięcia sprawy doprowadziła do przekonania, że stanowisko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest błędne.
Zgodnie treścią art. 5 ust. 2a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, okresów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 6, nie uwzględnia się przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości, jeżeli z ich tytułu ustalono prawo do świadczeń pieniężnych określonych w przepisach o zaopatrzeniu emerytalnym osób, o których mowa w art. 2 ust. 2.
Sąd meriti zaznaczył, iż przepis ten, jak każdy przepis prawa ubezpieczeń społecznych, należy wykładać ściśle, nie stosując wykładni rozszerzającej.
Art. 6 ustawy emerytalnej wylicza, które okresy należy traktować jako okresy składkowe, mające wpływ na ustalenie wysokości emerytury w ZUS.
W punkcie 4 wskazano zatem, iż są to okresy „czynnej służby wojskowej w Wojsku Polskim lub okresy jej równorzędne albo okresy zastępczych form tej służby”, natomiast w punkcie 6, że zalicza się do nich okresy pełnionej w Polsce służby: a) w Policji (Milicji Obywatelskiej), b) w Urzędzie Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i Służbie Wywiadu Wojskowego oraz Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (w organach bezpieczeństwa publicznego), c) w Straży Granicznej, ca) Straży Marszałkowskiej, d) w Służbie Więziennej, e) w Państwowej Straży Pożarnej, f) w Służbie Celnej, g) w Biurze Ochrony Rządu, h) w Służbie Celno-Skarbowej, i) w Służbie Ochrony Państwa”.
Według Sądu pierwszej instancji już w tym miejscu na podkreślenie zatem zasługuje, iż:
- po pierwsze: ustawodawca nie posłużył się w tym przypadku użytym choćby w punkcie 4 zwrotem „lub/i okresy równorzędne”, co oznacza, że użytymi w punkcie 6 pojęciami należy posługiwać się w sposób ścisły. Służba w „Państwowej Straży Pożarnej” oznacza zatem wyłącznie służbę w formacji o tej właśnie nazwie, a nie w formacji o nazwie zbliżonej lub pełniącej podobne funkcje co Państwowa Straż Pożarna;
- po drugie: ustawodawca dostrzegał i miał na uwadze dokonywane w tzw. jednostkach mundurowych przekształcenia. Świadczy o tym fakt, iż w punkcie 6 lit. a) posłużył się zarówno określeniem „Policja”, jak i „Milicja Obywatelska” oraz m.in. wyliczenie w punkcie 6 lit. b) jako równorzędnych jednostek Urzędu Ochrony Państwa oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, w sytuacji, w której ustawą o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu z 24 maja 2002 roku zlikwidowano Urząd Ochrony Państwa, przekazując jego zadania funkcjonariuszom dwóch wskazanych wyżej, nowoutworzonych Agencji. Oznacza to, że skoro w punkcie 6 lit. e) ustawodawca posłużył się wyłącznie nazwą formacji „Państwowa Straż Pożarna”, koniecznym było przyjęcie, iż służbę tylko w tej dokładnie formacji a nie w żadnej innej, miał na myśli.
Według Sądu Okręgowego, ustalanie prawa do tzw. emerytury cywilnej (powszechnej) z ZUS, następuje wyłącznie na podstawie przepisów ustawy emerytalnej z 17 grudnia 1998 r. W żadnym miejscu ustawodawca nie nakazuje przy tym Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych sięgania do przepisów innych ustaw, a w szczególności - co ma znaczenie w niniejszym przypadku – do przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji. To zatem, jak poszczególne okresy służby S. S. potraktował mundurowy organ emerytalny (ZER MSWiA), stosując przepisy „własnej” ustawy, innej niż ustawa o emeryturach i rentach z FUS, pozostawało w niniejszej sprawie kwestią prawnie obojętną.
Przenosząc powyższe teoretyczne rozważania na grunt niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, należało zatem rozpocząć od wskazania, iż w przypadku S. S. okres zasadniczej służby wojskowej pełnionej przez niego od 1 września 1969 r. do 24 czerwca 1972 r. był jednocześnie - co wynika z wyciągu z książeczki wojskowej i zaświadczenia z 11 grudnia 2015 roku - okresem nauki w Szkole (...) w W.. Okres ten traktowany jest zatem jako okres równorzędny z okresem czynnej służby wojskowej w Wojsku Polskim, co oznacza, że jest on objęty dyspozycją art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej (dla przypomnienia: ustawodawca mówi tam o okresach czynnej służby wojskowej w Wojsku Polskim lub okresach jej równorzędnych. W tej sytuacji, z mocy dyspozycji przywołanego już wcześniej art. 5 ust. 2a ustawy emerytalnej, skoro ten okres został zaliczony ubezpieczonemu przez ZER MSWiA i z tego tytułu ubezpieczony pobiera emeryturę mundurową, to według Sądu pierwszej instancji nie mógł on zostać obecnie uwzględniony przy ustaleniu prawa do emerytury powszechnej, i jako taki podlegał wyłączeniu (w tym zakresie odwołanie ubezpieczonego jako bezzasadne zostało więc oddalone).
Zdaniem Sądu meriti brak było natomiast podstaw do ustalenia wysokości emerytury powszechnej S. S. z wyłączeniem pozostałych okresów jego zatrudnienia (służby), i to mimo tego że zostały one wzięte pod uwagę przez ZER MSWiA przy ustaleniu prawa do emerytury mundurowej. Okresy te to okresy pracy we (...) K. (...) od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r., w Powiatowej K. (...) w G. od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. oraz w Zakładowej Zawodowej (...) przy Zespole Elektrowni (...) w N. od 1 września 1973 r. do 30 września 1993 r.
Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zgodnie z treścią art. 5 ust. 2a w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 6 lit. e ustawy emerytalnej, przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości, nie uwzględnia się okresów pełnionej w Polsce służby w Państwowej Straży Pożarnej. Zdaniem tego Sadu, organ rentowy nie zauważył, iż przepis ten mówi wyłącznie o służbie w Państwowej Straży Pożarnej, nie zaś jak w przypadku okresu służby wojskowej, również o okresach równorzędnych z tą służbą. Nie obejmuje zatem swą dyspozycją pracy (służby) w innych niż Państwowa Straż Pożarna jednostek pożarnictwa czy jednostek ochrony przeciwpożarowej. Skoro zatem ustawodawca wyłączył przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz obliczaniu ich wysokości wyłączył okres służby w Państwowej Straży Pożarnej to zgodnie z zasadami wykładni prawa nie można przypisywać mu innego zamiaru niż wyrażony w przepisie. Ustawodawca użył określonego sformułowania wymieniając konkretną formację.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy wskazał, iż analiza dokumentacji dotyczącej S. S. prowadzi do wniosku, iż nigdy nie służył on w Państwowej Straży Pożarnej. Państwowa Straż Pożarna powstała bowiem w Polsce dopiero z dniem 1 stycznia 1992 roku, na mocy ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (Dz.U. 1991 Nr 88, poz. 400). W art. 1 ust. 1 tejże ustawy wskazano, iż „powołuje się Państwową Straż Pożarną jako zawodową, umundurowaną i wyposażoną w specjalistyczny sprzęt formację, przeznaczoną do walki z pożarami, klęskami żywiołowymi i innymi miejscowymi zagrożeniami”. W art. 8 wymieniono z kolei wszystkie jednostki organizacyjne, jakie tworzą Państwową Straż Pożarną, wyliczając, że są to wyłącznie: 1) Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, 2) komendy wojewódzkie Państwowej Straży Pożarnej, które nie muszą pokrywać się z podziałem administracyjnym państwa, 3) komendy rejonowe Państwowej Straży Pożarnej, 4) jednostki ratowniczo-gaśnicze Państwowej Straży Pożarnej, 5) szkoły Państwowej Straży Pożarnej oraz 6) jednostki badawczo-rozwojowe Państwowej Straży Pożarnej.
Równocześnie z tą ustawą została uchwalona i weszła w życie ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. 1991 Nr 81, poz. 351), która w art. 15 jako jednostki ochrony przeciwpożarowej wymieniała kolejno: 1) jednostki organizacyjne Państwowej Straży Pożarnej, 2) zakładową straż pożarną, 3) zakładową służbę ratowniczą, 4) gminną zawodową straż pożarną, 5) terenową służbę ratowniczą, 6) ochotniczą straż pożarną, 7) związek ochotniczych straży pożarnych oraz 8) inne jednostki ratownicze.
Zdaniem Sądu meriti, już choćby z tego prostego wyliczenia wynika zatem, że ochrona przeciwpożarowa w Polsce nie była wykonywana wyłącznie poprzez Państwową Straż Pożarną, a bycie funkcjonariuszem pożarnictwa (którym niewątpliwie był S. S.) nie było równoznaczne z pełnieniem służby w Państwowej Straży Pożarnej, gdyż mogło być realizowane również poprzez służbę w zakładowej służbie ratowniczej, do której należało zaliczyć (i zalicza się zresztą nadal) służbę w jednostce ochrony przeciwpożarowej działającej w Elektrowni (...), w której faktycznie przez wiele lat pracował S. S.. Nie sposób więc zatem według Sądu meriti w tych okolicznościach uznać, że służba pełniona przez S. S. była służbą w Państwowej Straży Pożarnej.
Sąd Okręgowy wskazał, iż miał również na uwadze fakt, iż ubezpieczony wykonywał pracę funkcjonariusza pożarnictwa od 1968 r., tj. na wiele lat przed wejściem w życie ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej. Przed jej wejściem w życie obowiązywały kolejno przepisy ustawy z 13 kwietnia 1960 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. z 1960 r. poz. 120 ze zm. - od 25 kwietnia 1960 r. do 17 czerwca 1975 r.) oraz ustawy z 12 czerwca 1975 roku o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. z 1975 r. poz. 106 ze zm. - od 18 czerwca 1975 r. do 26 września 1991 r.).
Zgodnie z art. 8 ust 1 ustawy z 13 kwietnia 1960 r. o ochronie przeciwpożarowej do bezpośredniego wykonywania zadań ochrony przeciwpożarowej powołane były straże pożarne:
1) zawodowe - składające się z osób pełniących służbę zawodowo na podstawie stosunku służbowego,
2) ochotnicze - tworzone spośród mieszkańców miejscowości, a w zakładach pracy spośród pracowników, na podstawie dobrowolnego zgłaszania się,
3) obowiązkowe - powoływane uchwałą prezydium miejskiej, dzielnicowej, gromadzkiej rady narodowej lub prezydium rady narodowej osiedla spośród mieszkańców lub na wniosek kierownictwa zakładu spośród pracowników danego zakładu, jeżeli bezpieczeństwo pożarowe na danym obszarze lub w zakładzie pracy nie może być w inny sposób zapewnione.
W myśl art. 8 ust 2 tej ustawy, do podstawowych zadań straży pożarnych należało: 1) prowadzenie przeciwpożarowej działalności zapobiegawczej, 2) prowadzenie akcji ratowniczej w czasie pożarów i innych klęsk żywiołowych oraz katastrof, 3) współudział w terenowej obronie przeciwlotniczej, 4) wykonywanie innych czynności związanych z ochroną przeciwpożarową.
Stosownie zaś do przepisu art. 21 ust 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o ochronie przeciwpożarowej do zwalczania pożarów i współdziałania w zapobieganiu pożarom powołane były terenowe i zakładowe straże pożarne:
1) zawodowe - składające się z osób pełniących służbę zawodową na podstawie stosunku służbowego,
2) obowiązkowe - powoływane przez terenowe organy administracji państwowej spośród mieszkańców lub na wniosek kierownika zakładu pracy spośród pracowników danego zakładu, jeżeli zabezpieczenie przed pożarami na danym obszarze lub w zakładzie pracy wymaga ich powołania,
3) ochotnicze - tworzone na zasadzie dobrowolności.
Do czasu wejścia w życie ustawy o Państwowej Straży Pożarnej obowiązywały też, w okresie od 1 stycznia 1975 r. do 31 grudnia 1991 r., przepisy dekretu z 27 grudnia 1974 r. o służbie funkcjonariuszy pożarnictwa (Dz. U. poz. 321 ze zm.), które wprowadziły pojęcie „funkcjonariusza pożarnictwa”. Stosownie zatem do przepisu art. 1 ust 1, 2, 5, dekretu: funkcjonariuszem pożarnictwa mógł być obywatel polski, który dawał rękojmię należytego wykonywania obowiązków służbowych oraz posiada określone kwalifikacje, odpowiedni stan zdrowia i warunki fizyczne do służby w jednostkach ochrony przeciwpożarowej (ust. 1), stosunek służbowy funkcjonariuszy pożarnictwa, zwanych dalej "funkcjonariuszami", nawiązywał się na podstawie mianowania (ust. 2), mianowanie mogło nastąpić po odbyciu zasadniczej służby wojskowej albo po przeniesieniu do rezerwy bez odbycia tej służby lub po zwolnieniu od obowiązku służby wojskowej (ust 5).
Poza zakresem tego pojęcia pozostawały natomiast osoby należące do obowiązkowych lub ochotniczych straży pożarnych, o których mowa w art. 8 ust 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 1960 r. o ochronie przeciwpożarowej i w art. 21 ust 1 pkt 2 i 3 ustawy z 12 czerwca 1975 r. o ochronie przeciwpożarowej.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż ubezpieczony pełnił służbę: od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r. we (...) K. (...) na stanowisku strażak – kandydat, od 1 września 1969 r. do 25 czerwca 1972 r. w Szkole(...), od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. w Powiatowej K. (...) w G. jako oficer do spraw operacyjnych, od 1 września 1973 r. do 30 czerwca 2013 r. w Zakładowej Zawodowej (...) przy Zespole Elektrowni (...) w N. na stanowisku kierownika wydziału (...).
Zdaniem tego Sądu, nie budzi zatem wątpliwości, iż ubezpieczony nigdy nie był funkcjonariuszem Państwowej Straży Pożarnej.
Nie mógł tego zmienić także przepis art. 129 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, mający charakter przepisu przejściowego. W ustępie 1 ustawodawca ustalił bowiem wprawdzie, że „dotychczasowi funkcjonariusze pożarnictwa stają się strażakami Państwowej Straży Pożarnej”, jednak uzależnił to od spełnienia dodatkowego warunku, wskazując, że stanie się tak tylko, „jeżeli w ciągu 1 miesiąca od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy wyrażą na to pisemną zgodę”.
W związku z tym w ustępie 3 tego przepisu przewidziano, że „funkcjonariusze pożarnictwa, którzy nie podejmą służby w Państwowej Straży Pożarnej, zwalniani są z zachowaniem uprawnień przewidzianych w dekrecie z dnia 27 grudnia 1974 r. o służbie funkcjonariuszy pożarnictwa, chyba że nabyli uprawnienia do zwolnienia ze służby na korzystniejszych warunkach”. Ponadto, w ustępie 6 zastrzeżono, że „strażacy, o których mowa w ust. 1, niepowołani lub niemianowani na stanowiska służbowe w Państwowej Straży Pożarnej do dnia 30 czerwca 1999 r., tracą status strażaka Państwowej Straży Pożarnej z upływem tego terminu”.
Wreszcie według Sądu Okręgowego, nie można było stracić z pola widzenia regulacji zamieszczonej w art. 129 ust. 7 omawianej ustawy. Przewidziano tam, że:
„Okres zatrudnienia strażaków, o których mowa w ust. 1, w jednostkach ochrony przeciwpożarowej lub na stanowiskach, na których wykonywali czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej od dnia 1 lutego 1992 r.:
1) do dnia powołania lub mianowania na stanowiska służbowe w Państwowej Straży Pożarnej, nie dłużej jednak niż do upływu terminu określonego w ust. 6, traktuje się jako służbę w Państwowej Straży Pożarnej;
2) niepowołanych lub niemianowanych na stanowiska służbowe w Państwowej Straży Pożarnej, do zakończenia tego okresu, nie dłużej jednak niż do upływu terminu określonego w ust. 6, traktuje się jako służbę w Państwowej Straży Pożarnej wyłącznie w rozumieniu przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.”
Sąd Okręgowy wskazał, iż z dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy oraz z korelującego z nią oświadczenia S. S. wynika, iż nigdy nie został on powołany lub mianowany na stanowisko służbowe w Państwowej Straży Pożarnej. W związku z powyższym, skorzystał z możliwości danej mu przez ustawodawcę i złożył wniosek o przyznanie mu emerytury mundurowej. Z mocy wyraźnego i jednoznacznego brzmienia przywołanego powyżej przepisu art. 129 ust. 7 pkt 2 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, brak było jednak podstaw do traktowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych jakichkolwiek okresów jego służby w charakterze funkcjonariusza pożarnictwa jako okresów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 6 lit. e ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W ocenie Sądu pierwszej instancji, nie pozwala bowiem na to jednoznaczne brzmienie przywołanego powyżej przepisu, kategorycznie nakazującego zrównywanie tych okresów wyłącznie dla potrzeb orzekania o emeryturze mundurowej, a nie powszechnej emeryturze z ZUS.
W ocenie Sądu meriti przy takim rozumieniu ww. przepisów nie nasuwa żadnego problemu wykładnia przepisu art. 58 ust. 1 pkt 2 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…), do którego odwołał się ZER MSWiA, oświadczając, że wszystkie okresy pracy S. S. w pożarnictwie zostały przez niego potraktowane jako okresy służby w (...). S. S. prawo do emerytury mundurowej nabył bowiem jeszcze przed wejściem w życie ww. ustawy, na podstawie przepisów ustawy z 31 stycznia 1959 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej oraz ich rodzin (Dz. U. z 1983 r. Nr 46 poz. 210 ze zm.). Następnie, w związku z wejściem w życie ustawy z 18 lutego 1994 r., decyzją z 6 maja 1995 r. Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od 1 czerwca 1994 r. ponownie ustalił S. S. prawo do policyjnej emerytury oraz jej wysokość na podstawie art. 58 ust. 1 cytowanej ustawy. Zgodnie z treścią art. 58 ust. 1 pkt 2 osobom, którym w dniu wejścia w życie ustawy przysługiwały emerytury i renty na podstawie przepisów dotychczasowych, wysokość tych świadczeń ustalało się na nowo z urzędu, według zasad określonych w ustawie, z tym że wysługa emerytalna funkcjonariuszy, zwolnionych ze służby do dnia poprzedzającego dzień wejścia w życie ustawy, podlegała zachowaniu i traktowało się ją jako okres służby, z zastrzeżeniem przepisu art. 13 ust. 2. Jak zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, jasno widać, przepis ten w pełni koreluje z treścią przywoływanego wcześniej art. 129 ust. 7 pkt 2 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej i – co nie budzi najmniejszej wątpliwości – odnosi się wyłącznie do zasad przyznawania emerytur mundurowych, nie zaś emerytur cywilnych (powszechnych) z ZUS.
Sąd pierwszej instancji jednocześnie zważył, iż ustawodawca w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nigdzie nie wskazał, by wydając decyzje organ rentowy w sprawie jak niniejsza miał brać pod uwagę treść wskazanego przepisu przejściowego. Z tego też powodu już decyzję z 15 marca 2016 r., którą ZUS z urzędu ustalił ubezpieczonemu kapitał początkowy, wyłączając okresy służby od 1 września 1968 r. do 31 sierpnia 1969 r., od 20 sierpnia 1972 r. do 31 sierpnia 1973 r. oraz od 1 września 1973 r. do 30 września 1993 r., należało zdaniem tego Sądu uznać za nieprawidłową.
Wysokość emerytury przysługującej S. S. z ZUS, obliczonej przy poszanowaniu wszelkich zasad ustanowionych ustawą z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, w ocenie Sądu Okręgowego powinna bowiem uwzględniać wszystkie jego okresy pracy w pożarnictwie, z wyłączeniem jedynie (co już wyjaśniono wyżej) okresu nauki w szkole pożarnictwa, który musiał zostać potraktowany jako okres równorzędny z odbywaniem zasadniczej służby wojskowej.
Co za tym idzie, według Sądu meriti żądanie ubezpieczonego, by dokonać ponownego obliczenia wysokości przysługującej mu emerytury, należało uznać za w pełni uzasadnione.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy w punkcie I wyroku na mocy art. 477 ( 14) § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał S. S. prawo do obliczenia wysokości przysługującej mu emerytury poprzez uwzględnienie przy jej obliczaniu dodatkowo następujących okresów składkowych i uzyskanych w tych okresach wynagrodzeń: od 1 września 1968 roku do 31 sierpnia 1969 roku, od 20 sierpnia 1972 roku do 31 sierpnia 1973 roku oraz od 1 września 1973 roku do 30 września 1993 roku.
Sąd ten przyjął przy tym dodatkowo, iż prawo do takiego ustalenia wysokości świadczenia przysługuje S. S. już, poczynając od 1 grudnia 2018 roku.
Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 133 ust. 1 ustawy emerytalnej, w razie ponownego ustalenia prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się poczynając od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek. Stosownie zaś do treści art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.
Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z przytoczonym przepisem wyrównanie świadczenia winno zatem nastąpić od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu. Powyższe jest skorelowane z zasadą uregulowaną w art. 129 ustawy, zgodnie z którym świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. W takiej sytuacji według Sądu pierwszej instancji można i należy uznać przepis art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy za wyjątek od reguły.
Tylko zatem w przypadku, gdy odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego świadczenia wypłaca się za okres 3 lat poprzedzających miesiąc zgłoszenia wniosku. Jednocześnie przepisy ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wprowadziły zasadę wyrównywania świadczeń niewypłaconych lub zaniżonych na skutek błędu organu rentowego maksymalnie za trzy lata wstecz, co jednoznacznie wynika z treści art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy. Artykuł 133 nie wyłącza przy tym ograniczenia czasu wypłaty świadczeń nawet w sytuacjach, gdy błąd organu rentowego jest wynikiem zawinienia jego pracownika. Powołany przepis nie daje również żadnej podstawy prawnej do przyznania podwyższonych świadczeń od daty powstania prawa do nich, jeżeli prawo powstało wcześniej niż trzy lata przed zgłoszeniem wniosku, nawet w przypadku jeżeli niezrealizowanie tego było następstwem błędu organu rentowego.
Odnosząc powyższe do okoliczności faktycznych ustalonych w tej konkretnej sprawie, Sąd Okręgowy zauważył, że choć S. S. złożył w ZUS swój wniosek w dniu 21 grudnia 2021 r., to istniały podstawy do przyjęcia, że prawo do ponownego ustalenia wysokości świadczenia przysługuje mu aż za trzy lata wstecz, tj. od 1 grudnia 2018 r. W ocenie bowiem Sądu Okręgowego, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. dokonał błędnej interpretacji mających zastosowanie w sprawie przepisów i błędnie, nie mając ku temu żadnych podstaw, wyłączył szereg okresów składkowych ubezpieczonego, znacząco obniżając tym samym wysokość kapitału początkowego S. S., a co za tym idzie – wysokość jego emerytury.
W myśl przepisu art. 118 ust. 1a ustawy rentowej „w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego”.
W niniejszej sprawie zdaniem Sądu meriti należało więc jeszcze dodatkowo ocenić, czy organ rentowy ponosi odpowiedzialność za „niewyjaśnienie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji”. Za ową okoliczność należało przy tym uznać ustalenie prawidłowej wysokości emerytury powszechnej S. S..
Dokonując powyższej oceny Sąd Okręgowy wskazał, iż należało mieć na uwadze, że organ rentowy dokonując właściwej interpretacji przepisów ustawy emerytalnej miał możliwość ustalenia wysokości emerytury w prawidłowej wysokości. Tym samym koniecznym – według Sądu pierwszej instancji - stało się stwierdzenie, że organ rentowy wydał błędną decyzję, gdy możliwe było wydanie decyzji zgodnej z prawem. Zdaniem tego Sądu, powyższe oznacza, że opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność.
W tej sytuacji, z uwagi na treść przepisu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, koniecznym według Sądu Okręgowego stało się orzeczenie jak w punkcie III sentencji wyroku.
W punkcie II wyroku Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie w pozostałym zakresie (kwestia zaliczenia nauki w Szkole (...) w W. wyjaśniona została powyżej).
Sąd Okręgowy wyjaśnił jednocześnie, że zmiana zaskarżonej decyzji nie miała również wpływu na ustalenie średniego dalszego trwania życia ustalonego decyzją ZUS z dnia 18 marca 2016 r., przyznającą ubezpieczonemu emeryturę.
W myśl art. 26 ust. 1 cytowanej ustawy emerytura stanowi równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia ustalonej w sposób określony w art. 25 przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego, z uwzględnieniem ust. 5 i art. 183. Wiek ubezpieczonego w dniu przejścia na emeryturę wyraża się w ukończonych latach i miesiącach (ust.2). Średnie dalsze trwanie życia ustala się wspólnie dla mężczyzn i kobiet oraz wyraża się w miesiącach (ust. 3). Prezes Głównego Urzędu Statystycznego ogłasza w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” corocznie w terminie do dnia 31 marca tablice trwania życia, z uwzględnieniem ust. 3, dla wieku ubezpieczonych określonego w myśl ust. 2 (ust. 4).
W przypadku ubezpieczonego emerytura została przyznana od 1 grudnia 2015 r., wzięto pod uwagę najkorzystniejsze średnie dalsze trwanie życia które wówczas wynosiło 209,30 miesiąca. Ustawodawca dopuszcza ponowne ustalenie tej wartości wyłącznie w sytuacji o której mowa w art. 108 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym jeżeli po dniu, od którego przyznano emeryturę określoną w art. 24 lub 24a, emeryt podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wysokość świadczenia ulega ponownemu ustaleniu w sposób określony w ust. 2 art. 108 cyt. ustawy. Ubezpieczonemu przyznano emeryturę od 1 grudnia 2015 r., co oznacza że mógłby on skorzystać z przeliczenia wyłącznie gdyby podlegał ubezpieczeniom społecznym po dniu 1 grudnia 2015 r. Skoro zaś taka sytuacja nie miała miejsca, bowiem ubezpieczony po tej dacie nie pracował, konieczne według Sądu meriti było oddalenie odwołania w tym zakresie.
Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się zarówno organ rentowy, który zaskarżając je w części dotyczącej punktów: I i III wyroku , zarzucił:
1) naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 118 ust. la ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t Dz.U z 2023 r., poz. 1251 ze zm.), poprzez jego zastosowanie i stwierdzenie odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie, podczas gdy w realiach niniejszego postępowania nie było podstaw do zastosowania przez Sąd Okręgowy przedmiotowego przepisu,
2) naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 83 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t Dz.U z 2023 r., poz. 1230 ze zm.) , poprzez rozpoznanie niniejszej sprawy wykraczając poza zakres zaskarżonej decyzji i tym samym wykroczenie przez Sąd Okręgowy poza przedmiot postępowania.
Podnosząc powyższe zarzuty, organ rentowy wniósł o:
-
-
zmianę pkt I i III zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania w całości,
-
-
zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.
Ubezpieczony, w piśmie z dnia 20 listopada 2023 r. (mylnie nazwanym „apelacja”) wskazał m.in., iż wnosi o nieuwzględnienie apelacji organu rentowego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się zasadna.
Na wstępie rozważań wskazać należy, iż postępowanie sądowe w sprawach dotyczących ubezpieczenia społecznego wszczynane jest w rezultacie odwołania wniesionego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma więc ono charakter odwoławczy. Jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem - w aspekcie formalnym i materialnym - decyzji wydanej przez organ rentowy na wniosek ubezpieczonego lub z urzędu.
Niezależnie od powyższego przypomnieć należy, że zgodnie z systemem orzekania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w postępowaniu wywołanym odwołaniem sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji (art. 47714 § 2 i art. 47714a k.p.c.) w granicach jej treści i przedmiotu (zob. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 kwietnia 2010 r., II UK 309/09, LEX nr 604210; z dnia 8 października 2015 r., I UK 452/14, LEX nr 1816588; z dnia 17 marca 2016 r., III UK 83/15, LEX nr 2026236; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 22 lutego 2012 r., II UK 275/11, LEX nr 1215286; z dnia 2 marca 2011 r., II UZ 1/11, LEX nr 844747; z dnia 18 lutego 2010 r., III UK 75/09, OSNP2011 nr 15-16, poz. 215; z dnia 3 lutego 2010 r., II UK 314/09, LEX nr 604214).
Oznacza to, że organ rentowy rozpoznaje sprawę w granicach wniosku złożonego przez ubezpieczonego a następnie sąd kontroluje prawidłowość decyzji objętej wnioskiem.
Wadliwie zatem Sąd pierwszej instancji orzekł w przedmiocie zaliczenia do emerytury okresów, o których zaliczenie ubezpieczony w ogóle nie wnioskował uznając, iż zostały one prawidłowo uwzględnione przy obliczeniu emerytury mundurowej. Podkreślenia wymaga, że ani ubezpieczony, ani oba organy emerytalne nie kwestionowały prawidłowości tego zaliczenia. Tym samym Sąd Okręgowy naruszył dyspozycję art. 321 k.p.c.
O ile zatem Sąd pierwszej instancji mógł ewentualnie orzekać o okresie wskazanym przez ubezpieczonego w odwołaniu tj. od 1 stycznia 2005 r. do 30 czerwca 2013 r. (choć z akt rentowych wynika, że został on uwzględniony w całości przez ZUS przy wydawaniu decyzji pierwszorazowej) to nie miał żadnych podstaw, żeby wbrew wnioskowi ubezpieczonego zajmować się okresami uwzględnionymi do wysokości emerytury mundurowej.
Decyzją z dnia 20 czerwca 2022 r. (znak (...)), sprostowaną postanowieniem z dnia 11 sierpnia 2021 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. – działając na podstawie art. 95 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - odmówił S. S. prawa do wznowienia wypłaty emerytury pracowniczej.
Tak więc spór w przedmiotowej sprawie w sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy – na podstawie art. 95 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej – zasadnie odmówił ubezpieczonemu wznowienia wypłaty świadczenia emerytalnego z powszechnego systemu emerytalnego z uwagi na fakt pobierania przez niego emerytury przyznanej na podstawie przepisów ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (z.U.2023.1280 t.j.) – z uwagi zbiegu prawa do świadczeń.
Przypomnienia – jedynie dla porządku - wymaga, że kwestia zbiegu prawa do świadczeń z ubezpieczenia powszechnego oraz emerytury policyjnej została uregulowana w art. 95 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Z przywołanej regulacji wynika, iż w razie zbiegu u jednej osoby prawa do kilku przewidzianych w ustawie świadczeń, wypłaca się jedno z tych świadczeń - wyższe lub wybrane przez zainteresowanego. Przepis ten stosuje się w razie zbiegu prawa do emerytury przyznanej na podstawie przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, z wyjątkiem osób, którym świadczenie przyznano na podstawie art. 15a, 15d, 18e, czyli tych, którzy po raz pierwszy przystąpili do służby po 1 stycznia 1999 r. Przy czym zaznaczenia wymaga, iż jako, że ubezpieczony przystąpił do służby w dniu 1 września 1968 r., to wspomnianych warunków do wznowienia wypłaty emerytury niewątpliwie nie spełniał. Przedmiotowa kwestia, odnosząca się do zbiegu prawa do świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz zaopatrzenia emerytalnego na podstawie odrębnych przepisów była dotychczas przedmiotem wielu wypowiedzi w judykaturze. Sąd Okręgowy spostrzegł, iż „zasada jednego świadczenia” jest odzwierciedleniem obowiązującej w prawie ubezpieczeń społecznych zasady solidarności ryzyka i jako taka, nie jest sprzeczna z zasadą równości wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP i rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące tej kwestii uznać należy za prawidłowe.
Sąd Okręgowy, mimo że decyzja dotyczyła wyłącznie tej kwestii, skarżonym wyrokiem zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał S. S. prawo do obliczenia wysokości przysługującej mu emerytury, poczynając od 1 grudnia 2018 roku, poprzez uwzględnienie przy jej obliczaniu okresów składkowych i uzyskanych w tych okresach wynagrodzeń: od 1 września 1968 roku do 31 sierpnia 1969 roku, od 20 sierpnia 1972 roku do 31 sierpnia 1973 roku oraz od 1 września 1973 roku do 30 września 1993 roku – o czym orzekł w punkcie I rozstrzygnięcia.
Co szczególnie istotne, ubezpieczony składając odwołanie od zaskarżonej decyzji wiedział, iż dotyczyła ona kwestii wznowienia wypłaty emerytury pracowniczej. W odwołaniu wskazał bowiem, iż jego wniosek z dnia 21 grudnia 2021 r. dotyczył przyznania mu dodatkowego świadczenia emerytalnego. Sam zresztą Sąd pierwszej instancji spostrzegł, iż S. S., precyzując ostatecznie swoje stanowisko, wskazał, że jego żądanie nie sprowadza się do umożliwienia mu pobierania jednocześnie dwóch świadczeń – z ZUS i z ZER MSWiA, a przeciwnie: jest mu obojętne, które świadczenie będzie pobierał, byle jego wysokość została ustalona w prawidłowy sposób. Sąd meriti pominął natomiast, że prawidłowość tego obliczenia miała dotyczyć wyłącznie uwzględnienia do wymiaru emerytury z ZUS okresu od 1 stycznia 2005 r. do 30 czerwca 2013 r. a nie okresów już zaliczonych do emerytury mundurowej.
Mając powyższe na uwadze, nie ulega zatem wątpliwości, że w toku postępowania doszło do naruszenia art. 321 k.p.c., zgodnie z którym sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Przepis ten wyraża kardynalną zasadę wyrokowania dotyczącą przedmiotu orzekania, według której sąd związany jest żądaniem zgłoszonym przez powoda w powództwie ( ne eat iudex ultra petita partium), a więc nie może wbrew żądaniu pozwu zasądzić czegoś jakościowo innego albo w większym rozmiarze lub uwzględnić powództwo na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 15 października 2010 r., III UK 20/10, z dnia 2 grudnia 2011 r., III CSK 136/11, z dnia 25 czerwca 2015 r., V CSK 612/14).
Zaznaczenia jednocześnie wymaga, iż z ukształtowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, jak również poglądów doktryny wynika jednoznacznie, że odwołanie od decyzji organu rentowego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych pełni rolę pozwu i wszczyna postępowanie sądowe (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1998 r., II UK 105/98, OSNAPiUS 1999 Nr 16, poz. 529 oraz z dnia 26 września 2005 r., II UZ 52/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 254). Przeniesienie zatem sprawy na drogę sądową przez wniesienie odwołania od decyzji organu rentowego ogranicza się do okoliczności uwzględnionych w decyzji, a między stronami spornych; poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNAPiUS 2000 Nr 15, poz. 601 oraz z dnia 25 maja 1999 r. II UKN 622/99, OSNAPiUS 2000 Nr 15, poz. 591). W związku z powyższym ubezpieczony - przed sądem - może żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją. Nie może jednak żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował. Z tego względu odwołanie wnoszone od decyzji organu ubezpieczeń społecznych nie ma charakteru samodzielnego żądania. Natomiast w sytuacji, gdy takowe zostanie zgłoszone, to sąd nie jest uprawniony do jego rozpoznania, lecz zobowiązany jest postąpić zgodnie z art. 477 10 § 2 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2010 r. II UK 84/10). Zatem, kontrolna rola sądu musi korespondować z zakresem rozstrzygnięcia dokonanego w decyzji administracyjnej, bowiem zgodnie z systemem orzekania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji (art. 477 14 § 2 i art. 477 14a k.p.c.) w granicach jej treści i przedmiotu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2010 r., II UK 309/09).
W rozpoznawanej sprawie przedmiotem zaskarżonej decyzji organu rentowego była wyłącznie kwestia możliwości wznowienia wypłaty emerytury pracowniczej ubezpieczonemu S. S. w sytuacji zbiegu prawa do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z prawem do emerytury policyjnej i ewentualnie z uwagi na treść odwołania, którym mógł zająć się organ rentowy przed przesłaniem sprawy do sądu, wskazanym przez ubezpieczonego okresem od 1 stycznia 2005 r. do 30 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy nie miał żadnych podstaw aby zajmować się okresem już zaliczonym do emerytury mundurowej.
Na marginesie jedynie, tylko informacyjnie należy zaznaczyć, że z akt rentowych ZUS w szczególności akt kapitałowych wynika, ze okres od 1 stycznia 2005 r. do 30 czerwca 2013 r. został uwzględniony.
Jak słusznie spostrzegł organ rentowy w odpowiedzi na apelację, Sąd meriti w niniejszym postępowaniu zajął się niejako rozpoznaniem dwóch decyzji organu rentowego, a mianowicie decyzją z dnia 20 czerwca 2022 r. odmawiającą prawa do wznowienia wypłaty emerytury pracowniczej oraz prawomocną decyzją z dnia 18 marca 2016 r. o przyznaniu emerytury. Wyjaśnienia wymaga, iż oczywiście ubezpieczonemu przysługuje prawo do wystąpienia z wnioskiem o ponowne obliczenie wysokości emerytury, lecz niewątpliwie powyższe żądanie nie było przedmiotem niniejszego postępowania, gdyż S. S. wystąpił z wnioskiem o wypłatę emerytury, wskazując iż posiada już przyznane świadczenie przez Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA. Jakkolwiek ubezpieczony na późniejszym etapie wniósł o uwzględnienie poszczególnych okresów składkowych i uzyskiwanych w tych okresach wynagrodzeń, tak niemniej jednak okoliczność ta nie powinna być rozpoznawana w niniejszym postępowaniu.
W przedmiotowej sprawie niewątpliwie zatem doszło do naruszenia art. 321 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., bowiem Sąd pierwszej instancji wyrokował co do przedmiotu, który nie był objęty zaskarżoną decyzją i odwołaniem od tej decyzji.
W konsekwencji stwierdzić należy, iż Sąd pierwszej instancji nie był uprawniony do przyznania S. S. prawa do obliczenia wysokości przysługującej mu emerytury, czyli co do przedmiotu sporu nieobjętego treścią zaskarżonej decyzji, ani odwołaniem ubezpieczonej.
Zaznaczenia jednocześnie wymaga, iż Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 listopada 2020 r., III UK 483/19, w którym zwrócono uwagę, że w orzecznictwie wskazano, że art. 321 § 1 k.p.c. odwołuje się do schematu „żądanie – wyrok”. Zakłada, że między tymi czynnikami powinno nastąpić symetria. Dlatego zakazano orzekać co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych wzorzec ten nie da się jednak w prosty sposób skopiować. Wynika to z tego, że w miejsce relacji „żądanie – wyrok”, występuje szablon „żądanie (wniosek) - decyzja - odwołanie – wyrok” albo przy działaniu organu rentowego z urzędu, „decyzja - odwołanie – wyrok” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2016 r., III UZP 11/16, LEX nr 2086134). Odnosząc się do tej kwestii, trzeba uwzględnić specyfikę wyznaczającą sposób wyrokowania przez sąd ubezpieczeń społecznych. Oddala on odwołanie, jeśli nie ma podstaw do jego uwzględnienia (art. 47714 § 1 k.p.c.) albo zmienia zaskarżoną decyzję w całości lub w części i orzeka co do istoty sprawy (art. 477 14 § 2 k.p.c.). Wzorzec ten daje podstawy do twierdzenia, że w omawianym postępowaniu odrębnym rozstrzygnięcie sądu koresponduje z zakresem wskazanym w decyzji administracyjnej. Wynika to z tego, że zgodnie z systemem orzekania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w postępowaniu wywołanym odwołaniem sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji (art. 477 14 § 2 i art. 477 14a k.p.c.) w granicach jej treści i przedmiotu.
W konsekwencji powyższego, za nieprawidłowe należy uznać także rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w zakresie, w jakim stwierdził odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie (pkt III). Wyjaśnienia wymaga, iż zgodnie z brzmieniem art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego. Mając powyższe na uwadze, wskazać należy, iż ubezpieczony złożył wniosek o przyznanie dodatkowego świadczenia emerytalnego . Zakład Ubezpieczeń Społecznych już w odpowiedzi na odwołanie od decyzji zaznaczył, że obowiązujące przepisy nie przewidują dodatkowego świadczenia emerytalnego ze stosunku pracy ani też nie przewidują nowej emerytury, jeśli została już przyznana emerytura po uzyskaniu powszechnego wieku emerytalnego. Zatem od chwili wpłynięcia wniosku, organ rentowy potraktował go jako wniosek o wznowienie wypłaty emerytury, która już wcześniej została ustalona decyzją z dnia 18 marca 2016 r. W przedmiotowej sprawie nie ujawniły się więc okoliczności, o których mowa w cytowanym powyżej przepisie, umożliwiające stwierdzenie odpowiedzialności organu za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie. Sąd Apelacyjny uznał, iż w sprawie wydano słuszną decyzję odmawiającą prawa do wznowienia emerytury pracowniczej, przy czym wszystkie okoliczności zostały przez organ prawidłowo wyjaśnione.
Kierując się powyższymi względami, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekając co do istoty sprawy, zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I i III w ten sposób, że oddalił odwołanie.
Odnosząc się do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania, wskazać należy, że w myśl regulacji zawartych w art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (radcę prawnego) zalicza się przy tym wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata (radcę prawnego), koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Obciążenie strony, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, całością lub nawet tylko częścią kosztów procesu może w okolicznościach konkretnej sprawy pozostawać trudne do pogodzenia z poczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Z tego względu ustawodawca przewidział - w art. 101, 103 i 110 k.p.c. (zasada zawinienia), art. 102 (zasada słuszności) oraz art. 100 i 104 (zasada kompensaty kosztów) - specjalne unormowania pozwalające nie obciążać strony przegrywającej obowiązkiem zwrócenia przeciwnikowi całości lub części kosztów. Zgodnie z art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ów ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu; jest więc rozwiązaniem szczególnym. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 1973 roku, II CZ 210/73, LEX nr 7366). W realiach sprawy z uwagi na sytuację zdrowotną ubezpieczonego, jak też możliwość pozostawania przez niego w uzasadnionym przekonaniu co do słuszności wydanego przez Sąd pierwszej instancji rozstrzygnięcia, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania ubezpieczonego kosztami procesu, o czym orzekł w pkt II wyroku.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji wyroku.
Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: