III AUa 448/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-10-10

Sygn. akt III AUa 448/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 października 2024 r. w S.

sprawy B. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 14 sierpnia 2023 r., sygn. akt IV U 362/21

oddala apelację.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 448/23

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z dnia 23 listopada 2020 r. odmówił przyznania B. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczona odwołała się od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Wskazała, że z uwagi na swój stan zdrowia nie jest osobą zdolną do pracy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w uzasadnieniu decyzji.

Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 14 sierpnia 2023 r. oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

B. P. urodziła się (...) Ma obecnie(...)lat. Posiada wykształcenie średnie zawodowe - rolnik. W przebiegu zatrudnienia wykonywała pracę listonosza, specjalisty ds. handlu, sprzedawcy. W dniu 22 lipca 2020 r. złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 14 września 2020 r. nie została uznana za osobę niezdolną do pracy. Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 9 listopada 2020 r. nie uznała ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy. W konsekwencji, decyzją z dnia 23 listopada 2020 r. ZUS odmówił B. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W dniu 10 lutego 2021 r. ubezpieczona złożyła kolejny wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 24 lutego 2021 r. uznano wnioskodawczynię za osobę częściowo niezdolną do pracy na okres do 31 października 2021 r. Datę powstania niezdolności do pracy ustalono na 27 stycznia 2021 r. Decyzją z dnia 18 marca 2021 r. ZUS przyznał prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 1 lutego 2021 r. do 31 października 2021 r.

Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii i psychiatrii, którzy rozpoznali u ubezpieczonej następujące schorzenia:

stan po przebytym leczeniu operacyjnym kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego z dobrym efektem klinicznym,

stan po przebytej artroskopii stawu barkowego lewego z dobrym efektem klinicznym,

stan po przebytej alloplastyce stawu kolanowego prawego z poprawą funkcji lokomocyjnej kończyny dolnej,

zaburzenia lękowe i depresyjne mieszane.

W ocenie biegłych ubezpieczona jest zdolna do pracy. Biegły z zakresu ortopedii zbadał ubezpieczoną i zapoznał się z jej dokumentacją medyczną. Przebyte leczenie operacyjne kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego doprowadziło do poprawy funkcji lokomocyjnej kończyny dolnej, a przebyta alloplastyka lewego stawu barkowego do poprawy funkcji kończyny górnej. W ocenie biegłej psychiatry, przeżywane przez wnioskodawczynię objawy somatyzacyjne wiążą się bezpośrednio ze stanem psychicznym i stanowią możliwe objawy lękowe z somatyzacją, mogą też być maską bólową depresji. Wnioskodawczyni okresowo przyjmowała leki psychotropowe, obecnie nie leczy się psychiatrycznie, co przy prawidłowym doborze leków psychotropowych mogłoby przynieść poprawę ogólnego stanu zdrowia. Zgodnie z dokumentacją psychoterapeutyczną ma rozpoznane zaburzenia adaptacyjne, ale z uwagi na ponad dwuletni okres utrzymywania się objawów wydaje się, że rozpoznanie winno być zweryfikowane w kierunku osobowościowo-nerwicowym. Jednak z wyżej wymienionych powodów, biorąc pod uwagę obraz kliniczny, stopień nasilenia objawów czynnościowych i stosowane leczenie, nie można uznać długotrwałej niezdolności do pracy z powodu naruszenia zdrowia psychicznego.

Biegły lekarz specjalista z zakresu pulmonologii, w opinii z dnia 11 października 2021 r., rozpoznał u ubezpieczonej następujące schorzenia:

- astmę oskrzelową przewlekłą bez cech jawnej niewydolności oddechowej,

- zaburzenia lękowe i depresyjne,

- chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa.

W ocenie biegłego, stan zdrowia wnioskodawczyni z przyczyn pulmonologicznych nie jest przyczyną długotrwałej niezdolności do pracy. W obrazie chorób dominują objawy chorób ortopedycznych - wnioskodawczyni po licznych zabiegach ortopedycznych, oczekuje na kolejne zabiegi. Astma pozostaje względnie wyrównana lekami i nie daje znaczących cech niewydolności oddechowej. Nie było również wezwań pogotowia, ani hospitalizacji z tego powodu.

W ocenie biegłego specjalisty neurochirurga, u odwołującej od wielu lat występuje ból. Przy powtarzalnie rozpoznawanym zespole bolesnego barku i podawanych przez odwołującą się subiektywnych danych stanu podmiotowego o ograniczeniu funkcji i konieczności oszczędzania lewej kończyny górnej w badaniu stanu przedmiotowego nie stwierdzono klinicznych przedmiotowych objawów w postaci patologii stanu mięśni (ich zaników z ograniczeń bólem, czy też z ograniczeń aktywności, ich napięcia w postaci odczynowego wzmożenia napięcia tych mięśni, a w kontynuacji braku bądź ograniczeń sprawności manualnej). Podobnie nie stwierdzono odniesionych do szyjnych korzeni nerwów rdzeniowych zaburzeń czucia, trwałej asymetrii odruchów lub patologii objawów. Tym samym relacja odwołującej się, co do kręgosłupa szyjnego, przy braku obecności obronnego wzmożenia napięcia mięśni karku i szyi, jako mięśni stabilizujących ten odcinek kręgosłupa, stanowi o czynnościowym subiektywnym zespole objawów. Zespole, który w takim stanie osoby badanej i opiniowanej nie jest podstawą do opiniowania neurochirurgiczno-spondyliatrycznego. Nie jest bowiem możliwe, by przy relacji odwołującej się o ograniczeniach funkcjonalnych i konieczności oszczędzania kończyny górnej lewej, nie wystąpiły zaniki mięśni z przebiegu ograniczeń aktywności fizycznej tej kończyny. Podobnie w odniesieniu do odcinka lędźwiowego kręgosłupa nie odnotowywano patologii napięć mięśni kompleksu lędźwiowo-miedniczego jakie stabilizują dolne partie kręgosłupa oraz nie odnotowywano patologii mięśni kończyn dolnych w postaci ich zaniku, nieprawidłowych napięć i trwałej asymetrii odruchów, a to przy jednoczesnym braku objawów patologii lub niewydolności chodu oraz nie odnotowywano obecności objawów patologii korzeniowej w formie zaburzeń czucia. Powyższe ma miejsce przy około 10-letnim okresie występowania w/w bólu, gdy z radiologicznej diagnostyki wynika negacja obrazowania stanu konfliktu struktur ścian kanału kręgowego kręgosłupa z rdzeniem kręgowym i korzeniami nerwów rdzeniowych. Jednocześnie w całości zabiegowego postępowania leczniczego, a w tym neurochirurgicznego, nie odnotowano wskazań do operacyjnego otwarcia kanału kręgowego z jednoczasowym do tego otwarcia śródoperacyjnym stwierdzeniem ucisku na rdzeń kręgowy lub korzenie nerwów rdzeniowych po operacyjną konieczność odbarczenia właśnie rdzenia bądź korzeni. Z kolei wręcz skrótowe ujęcie kwalifikacji do leczenia operacyjnego z oczekiwaniem odwołującej się na to leczenie nie precyzuje patologii stanu klinicznego stanowiącego o decyzji operacyjnej. Biegły nie zanegował odczuć bólu zgłaszanego przez odwołującą się ale nie znalazł podstaw do rozpoznania patologii strukturalnej kręgosłupa, a zwłaszcza składowych patologii strukturalnej ścian kanału kręgowego w postaci zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa lub zmian dyskopatycznych z dalszym uciskiem na rdzeń kręgowy lub korzenie nerwów. Tylko taka koincydencja zmian patologii strukturalnej kręgosłupa i jednoczesnego ucisku tych zmian na struktury nerwowe kanału kręgowego podlega opiniowaniu biegłego z zakresu neurochirurgii z orzeczeniem ewentualnych ograniczeń deficytu funkcji ustroju osoby opiniowanej. Jednak w przypadku odwołującej się biegły takich ograniczeń w aspekcie neurochirurgiczno-spondyliatrycznym nie stwierdził. Biegły przy dotychczasowym wielokierunkowo prowadzonym leczeniu neurochirurgicznym i ortopedycznym, leczeniu uzupełnianym o rehabilitację, ocenił prawdopodobieństwo wiodącego znaczenia aspektu czynnika czynnościowego z tła dokumentowanych w aktach sprawy problemów psychiatrycznych. W odniesieniu do odwołującej brak przedmiotowych obiektywnie badanych klinicznych i radiologicznych objawów patologii strukturalnej kręgosłupa, patologii z uciskiem na rdzeń kręgowy i korzenie nerwów rdzeniowych, co stanowi o neurochirurgiczno-spondyliatrycznym braku podstaw do rozpoznania długotrwałej niezdolności do pracy z powodu naruszenia wydolności posturalnej ustroju.

W opinii uzupełniającej z 10 marca 2022 r. wskazano, że z neurochirurgicznej oceny dokumentacji medycznej wymienionej w piśmie ubezpieczonej z dnia 20 stycznia 2022 r. oraz tej z akt wynika brak danych o objawach deficytu funkcji jej ustroju mogących decydować o rozpoznaniu długotrwałej niezdolności do pracy. Biegły podkreślił, że tok szpitalnego leczenia neurochirurgicznego zamknięto w 3 dniach hospitalizacji, od 19 do 22 sierpnia 2021 r., w szpitalu w T.. W tych 3 dniach przyjęto ubezpieczoną, wykonano diagnostykę przedoperacyjną, wykonano zabieg operacyjny kręgosłupa, pionizowano i uruchomiono. Całość tego przebiegu pooperacyjnego określono „bez powikłań, wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym”. Tym samym brak jest podstaw do zmiany treści i wniosków opinii biegłego.

W opinii biegłej z zakresu medycyny pracy, z przyczyn profilaktycznych, ubezpieczona nie powinna wykonywać ciężkiej pracy fizycznej w tym pracy listonosza. Jest zdolna do wykonywania pracy fizycznej lekkiej i średnio-ciężkiej na ogólnym rynku pracy. Nie wymaga przekwalifikowania zawodowego. W wyuczonym zawodzie nigdy nie pracowała. Dotychczasowe schorzenia układu narządu ruchu wymagają systematycznego leczenia ambulatoryjnego i ambulatoryjnej rehabilitacji, ale nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej, biorąc pod uwagę zarówno wiek, ogólny stan zdrowia, poziom wykształcenia, jak i możliwość wykonywania dotychczasowej lub innej pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji zawodowych.

W opinii uzupełniającej z 1 września 2022 r. biegli z zakresu ortopedii i psychiatrii wskazali, że przedłożona przez ubezpieczoną dodatkowa dokumentacja medyczna nie wpływa na zmianę ich stanowiska, gdyż w badaniu klinicznym poza ograniczeniem unoszenia ramienia w stawie barkowym lewym, nie znaleziono odchyleń w obrębie narządu ruchu od stanu prawidłowego. Biegła psychiatra stwierdziła, że w dostarczonej dokumentacji nie ma takiej, która odnosiłaby się do zaburzenia zdrowia psychicznego i stanowiła nową dokumentację do zmiany opinii wydanej przez biegłą z badania z 8 lipca 2021 r. Stwierdzone przez biegłą psychiatrę na dzień badania objawy oraz profil stosowanych leków psychiatrycznych, nie stanowi przeszkody do wykonywania pracy zgodnie z kwalifikacjami. Okresowe stany pogorszenia mogą być leczone w ramach zwolnienia lekarskiego.

W opinii uzupełniającej z 15 listopada 2022 r. biegły neurochirurg podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko orzecznicze. Podkreślił, że nie odnotowano u ubezpieczonej utrwalonych zaburzeń sprawności manualnej, trwałych zaburzeń chodu z asymetrią obciążania kończyn dolnych z tła patologii rdzenia kręgowego lub korzeni nerwów rdzeniowych. Biegły podkreślił, że stan neurochirurgiczny ubezpieczonej nie stanowi o jej długotrwałej niezdolności do pracy z powodu naruszenia wydolności posturalnej ustroju.

W opinii uzupełniającej z 21 listopada 2022 r. biegły pulmonolog stwierdził, że załączony przez ubezpieczoną RTG klatki piersiowej nie zmienia orzeczeń biegłego zawartych w opinii z dnia 11 października 2021 r., że wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy. Astma oskrzelowa wymaga regularnego leczenia pod opieką pulmonologa lub alergologa.

W opinii uzupełniającej z 22 marca 2023 r. biegły specjalista z zakresu medycyny pracy wskazał, że w wyuczonym zawodzie rolnika ubezpieczona nigdy nie pracowała. Z przyczyn profilaktycznych nie powinna wykonywać ciężkiej pracy fizycznej, np. pracy listonosza oraz pracy wymagającej dźwigania ciężarów. Jednak takiej pracy wykonywać nie musi. Ograniczenia te nie świadczą o niezdolności do pracy w ogóle. Ubezpieczona jest zdolna do pracy lekkiej i średnio-ciężkiej pracy fizycznej na ogólnym rynku pracy z ograniczeniami powyższymi. Jest zdolna do pracy na ostatnio zajmowanym stanowisku pracy, tj. specjalisty ds. handlu lub może wykonywać szereg innych prac zgodnych z poziomem posiadanych kwalifikacji zawodowych.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż zgodnie z treścią art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1)  jest niezdolny do pracy;

2)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3)  niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów;

4)  nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.

Z kolei warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego,
w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej 5 lat, jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat (art. 58 ust. 1 pkt 5 ustawy). Wskazany okres powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej (art. 58 ust. 2 ustawy). Warunku tego nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy, o którym mowa w art. 6, wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy (art. 58 ust. 4 ustawy).

Sąd pierwszej instancji przypomniał, że stosownie do treści art. 12 ust. 1-3 w/w ustawy, niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Natomiast częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Zgodnie z treścią art. 13 ust. 1-5 w/w ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat, chyba że według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu, wówczas niezdolność do pracy orzeka się na okres dłuższy niż 5 lat. Jeżeli osobie uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy przez okres co najmniej ostatnich 5 lat poprzedzających dzień badania lekarskiego brakuje mniej niż 5 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego określonego w art. 24 ust. 1, w przypadku dalszego stwierdzenia niezdolności do pracy orzeka się niezdolność do pracy na okres do dnia osiągnięcia tego wieku. Zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd meriti wskazał, że niezdolność do pracy należy określać w dwóch obszarach, tj. medyczno-biologicznym oraz społeczno-ekonomicznym. Elementem oceny niezdolności do pracy w znacznym stopniu obok kryterium biologicznego (medycznego) jest kryterium ekonomiczne, ponieważ trzeba ustalić realną możliwość zarobkowania w ramach posiadanych kwalifikacji. Ustawodawca odróżnia bowiem dwa aspekty niezdolności do pracy, tj. ekonomiczny (obiektywne pozbawienie danej osoby możliwości zarobkowania w drodze wykonywania jakiejkolwiek pracy lub pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji) oraz biologiczny (stan organizmu dotkniętego schorzeniem naruszającym jego sprawność). Dopiero koniunkcja tych dwóch elementów pozwala na uznanie danej osoby za niezdolną do pracy.

Sąd Okręgowy podkreślił również, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przeniesienie sprawy na drogę sądową przez wniesienie odwołania ogranicza się do okoliczności uwzględnionych w decyzji, a między stronami spornych, zaś poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć. Przed sądem wnioskodawca może żądać jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego zaskarżoną decyzją, natomiast nie może żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował. Postępowanie przed sądem ma charakter odwoławczy i służy tylko kontroli decyzji ZUS. W niniejszej sprawie, istotą sporu było zaś ustalenie, czy na dzień wydania zaskarżonej decyzji istniały podstawy do przyznania wnioskowanego świadczenia. Sporna pomiędzy stronami była wyłącznie przesłanka niezdolności do pracy. Ocena stanowiska procesowego ubezpieczonej wymagała weryfikacji za pomocą wiadomości specjalnych.

W tym celu Sąd Okręgowy, na podstawie art. 278 k.p.c., przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii, neurochirurgii, pulmonologii, psychiatrii, specjalisty medycyny pracy. W ocenie Sądu meriti, tak pozyskany materiał dowodowy w sprawie stanowił podstawę do poczynienia miarodajnych ustaleń faktycznych w sprawie. Wszystkie opinie okazały się spójne, logiczne, w sposób przekonujący motywowały swoje stanowisko orzecznicze w tej sprawie. Biegli byli jednomyślni co do stwierdzenia braku podstaw o orzekaniu o niezdolności do pracy względem ubezpieczonej. Opinię lekarzy potwierdził również specjalista z zakresu medycyny pracy.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że uzyskanie orzeczenia o stopniu jakiejkolwiek niepełnosprawności nie ma prostego przełożenia na orzecznictwo w sprawach rentowych. Orzeczenie o niepełnosprawności nie może być oczywiście pomijane przy rozstrzyganiu o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy. Może mieć ono wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, jednakże nie jest to wpływ przesądzający. Brak bowiem podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” (art. 12 ust. 1 emerytalnej) oraz „niepełnosprawności” (art. 1 i art. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych). Każde z nich posiada odmienną definicję legalną. Ocena niezdolności do pracy, z medycznego punktu widzenia, wymaga wiadomości specjalnych. Sąd powinien w tym zakresie dopuścić dowód z opinii biegłych, a tym samym nie może - wbrew opinii biegłych - opierać ustaleń w tym zakresie ani na własnym przekonaniu, ani na przekonaniu strony.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, nie było zatem podstaw do merytorycznego kwestionowania opinii biegłych, czy też formułowania zarzutów co do ich wiarygodności i rzetelności. Stanowisko ubezpieczonej odnoszące się do treści opinii miało charakter wyłącznie polemiczny, związany z subiektywnymi odczuciami ubezpieczonej jako strony. Biegli w sposób rzetelny odnieśli się do formułowanych przez nią zarzutów. Na dzień wydania zaskarżonej decyzji nie było podstaw do uznania ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy, choćby częściowo. B. P. może wykonywać pracę zgodną z poziomem kwalifikacji zawodowych.

Jednocześnie Sąd Okręgowy podkreślił, że ocena poprawności decyzji ZUS przyznającej prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy od 1 lutego 2021 r. do 31 października 2021 r. pozostaje poza obszarem rozstrzygnięcia Sądu, ponieważ dotyczy ona kolejnego wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczona nie zaskarżyła jej również, godząc się z ustaloną datą powstania częściowej niezdolności do pracy.

Kierując się powyższymi ustaleniami, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona, zarzucając mu:

I. błędy w ustaleniach faktycznych, wynikające z naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a w szczególności zasady wszechstronnej oceny materiału dowodowego, doświadczenia zawodowego oraz zasady logicznego rozumowania, a polegające na:

1. nieuprawnionym przyjęciu, że odwołująca B. P. nie jest częściowo niezdolna do pracy i może ona wykonywać pracę zgodną z poziomem posiadanych przez nią kwalifikacji zawodowych, gdy tymczasem już choćby z treści opinii biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy wynika, że odwołująca nie powinna (w znaczeniu: nie może) wykonywać dotychczas świadczonej przez nią przez długie lata pracy listonosza,

2. błędnym uznaniu, iż odwołująca B. P. nie jest niezdolna do pracy, nawet częściowo, gdy tymczasem z treści opinii biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy w sposób jasny i logiczny wynika, że odwołująca nie może wykonywać ciężkiej pracy fizycznej, w tym pracy listonosza, a więc pracy, do której od wielu lat była przygotowana i wykwalifikowana,

3. nieuprawnionym uznaniu, iż poza przedmiotem niniejszej sprawy winno znaleźć się to, że odwołującej przyznano prawo do renty za okres od dnia 1 lutego 2021 r. do dnia 31 października 2021 r. (a na mocy kolejnych decyzji do dnia 31 sierpnia 2023 r.), gdy tymczasem pomiędzy dniem złożenia wniosku o rentę w przedmiotowej sprawie, tj. 22 lipca 2020 r., a dniem złożenia wniosku w sprawie kolejnej, tj. 10 lutego 2021 r., nie zaszły jakiekolwiek okoliczności odnoszące się do stanu zdrowia odwołującej, które na ten stan zdrowia wpłynęłyby niekorzystnie w ten sposób, że od dnia 1 lutego 2021 r. odwołująca mogła być uznana za osobę częściowo niezdolną do pracy, a więc zarówno w przedmiotowej sprawie, jak i w sprawie późniejszej obowiązywał u odwołującej ten sam stan zdrowia,

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 12 ust. 3 w zw. z art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez błędną ich wykładnię, skutkującą brakiem przyjęcia, iż w okolicznościach przedmiotowej sprawy odwołująca B. P. może być uznana (i powinna być) za częściowo niezdolną do pracy, nawet w sytuacji, w której zachowała ona zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (np. lżejszej, czy też wymagającej niższych albo niewymagającej żadnych kwalifikacji), lecz jednocześnie utraciła w znacznym stopniu zdolność do wykonywania pracy, do której posiadała od wielu lat kwalifikacje (tj. praca listonosza), a przez to powinno się jej przyznać prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w zaskarżanym okresie.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, skarżąca wniosła o:

1. zmianę zaskarżanego wyroku poprzez: przyznanie odwołującej B. P. prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy za okres od dnia 1 lipca 2020 r. do dnia 31 stycznia 2021 r.;

2. zasądzenie od pozwanego organu rentowego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych;

3. zasądzenie od pozwanego organu rentowego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej okazała się niezasadna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne szczegółowo przytaczając przepisy, które stały u podstawy niniejszego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

Zarzuty skarżącej w ocenie Sądu Apelacyjnego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego. Twierdzenia ubezpieczonej o wadliwości dokonanych ustaleń, odwołujące się do stanu faktycznego, który w jej przekonaniu odpowiada rzeczywistości, nie mogą być wystarczające dla skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Aby bowiem zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. odniósł zamierzony przez skarżącą skutek, konieczne jest z jej strony wykazanie, że orzekający Sąd uchybił konkretnym zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego; tylko bowiem takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., a tym samym dokonania wadliwych ustaleń faktycznych w analizowanym zakresie, uznać należało za sformułowany w sposób nieskuteczny. Przedstawiony zarzut jest wyrazem subiektywnej oceny wyselekcjonowanej przez apelującą części zebranego i przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego, który w założeniu miał wykazać zasadność argumentacji wskazanej w uzasadnieniu apelacji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji wnioskował prawidłowo, opierając się na własnym przekonaniu i wszechstronnym rozważeniu zabranego materiału, bez przekraczania granic swobodnej oceny, zakreślonej w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zarazem podkreślić, co wielokrotnie znalazło wyraz w judykaturze Sądu Najwyższego, że ze względu na w zasadzie pełną autonomię sądów orzekających w zakresie oceny dowodów, ocenę tę można podważyć wyjątkowo, tylko wówczas, gdy pozostaje w rażącej sprzeczności z wynikami postępowania dowodowego, zasadami logiki, bądź życiowego doświadczenia. Sąd Apelacyjny nie stwierdził zaś tego rodzaju uchybienia.

Przypomnienia wymaga, iż ocena całkowitej, bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga wiadomości specjalnych w formie opinii biegłych. Opinia biegłych ma na celu umożliwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Sąd co do zasady, jako że nie dysponuje specjalistyczną wiedzą medyczną, nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłych, o ile opinia jest prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 1974 r., II CR 748/74, Lex nr 7618). Z poszanowaniem powyższego, Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych reprezentujących specjalności medyczne adekwatne do rodzaju schorzeń i dolegliwości zgłaszanych przez ubezpieczoną, tj. biegłych z zakresu ortopedii, neurochirurgii, psychiatrii, pulmonologii i medycyny pracy. Jednocześnie należy uwzględnić, że w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne - art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., III UK 30/09). Z poszanowaniem powyższego i bez naruszenia zasad swobodnej oceny materiału dowodowego Sąd Okręgowy ocenił, że opinie biegłych sądowych są wiarygodne, spójne i logiczne, co doprowadziło do pozytywnej weryfikacji orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS i wydanej na tej podstawie decyzji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego prawidłowo Sąd Okręgowy uznał, że B. P. na dzień wydania zaskarżonej decyzji była zdolna do pracy. Wynika to w sposób pewny i niebudzący wątpliwości ze sporządzonych w sprawie opinii biegłych sądowych. Dla Sądu drugiej instancji wnioski powyżej wskazanych opiniujących były w pełni wiarygodne oraz nie zostały skutecznie prawnie podważone przez twierdzenia ubezpieczonej. Ponadto opinie te są jednoznaczne, spójne, prawidłowo uzasadnione i odnoszą się do stanu zdrowia ubezpieczonej i wpływu rozpoznanych schorzeń na zdolność do pracy. Przy czym podkreślić trzeba, że biegli sporządzający opinie w niniejszej sprawie to lekarze specjaliści w określonych dziedzinach, o wysokich kwalifikacjach zawodowych i wieloletnim doświadczeniu orzeczniczym stanu zdrowia dla potrzeb świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Biegli są osobami bezstronnymi i niezależnymi od stron postępowania, czy od sądu.

W niniejszej sprawie biegli, którzy wydawali opinie, zapoznali się z udostępnioną dokumentacją, przeprowadzili potrzebne badania i na tej podstawie dokonali rozpoznania schorzeń u ubezpieczonej. Opinia biegłych w sytuacji, gdy oceniana jest zdolność danej osoby do pracy (a więc oceniany jest stopień zaawansowania schorzeń i ich wpływ na możność wykonywania pracy) jest dowodem głównym. Wnioski wynikające z opinii biegłych mogą być jedynie podważone rzeczowymi argumentami popartymi konkretnymi dowodami wskazującymi, iż stan zdrowia ubezpieczonej jest odmienny niż rzeczywiście biegli ustalili (por. wyrok Sadu Apelacyjnego w Poznaniu z 19 kwietnia 2016 r., III AUa 1551/15).

Chybiony jest również zarzut wskazujący, że ubezpieczona, z uwagi na stwierdzone schorzenia, nie jest w stanie podjąć pracy do której od wielu lat była przygotowana i wykwalifikowana. Biegła z zakresu medycyny pracy wskazała, że ubezpieczona co prawda z przyczyn profilaktycznych nie powinna wykonywać ciężkiej pracy fizycznej, np. pracy listonosza, oraz pracy wymagającej dźwigania ciężarów, jednakże B. P. takiej pracy wykonywać nie musi (k. 183). W ocenie biegłej, ubezpieczona jest zdolna do pracy na ostatnio zajmowanym stanowisku pracy, jak też może wykonywać szereg innych prac zgodnych z poziomem posiadanych kwalifikacji zawodowych. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że wbrew twierdzeniom ubezpieczonej, biegła wskazała jedynie, że „z przyczyn profilaktycznych ubezpieczona nie powinna wykonywać ciężkiej pracy fizycznej”, nie zaś, że nie może wykonywać pracy do której była przygotowana. Oznacza to, że B. P. w dalszym ciągu może wykonywać pracę zgodną z jej dotychczasowymi kwalifikacjami.

Należy w tym miejscu zwrócić również uwagę, iż, zgodnie z informacją o okresach składkowych i nieskładkowych, przedłożoną w toku postepowania administracyjnego, tj. w dniu 22 lipca 2020 r., ubezpieczona, do kwietnia 2016 r., była zatrudniona w (...)S.A., w ramach której wykonywała pracę listonosza. Po tym czasie, w okresie od 3 marca 2017 r. do 28 lutego 2019 r., skarżąca zatrudniona była w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na stanowisku specjalisty ds. handlu. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że o poziomie posiadanych kwalifikacji do pracy decyduje nie tylko wykształcenie, lecz także uzyskana np. przez przyuczenie do zawodu umiejętność wykonywania specjalistycznej, kwalifikowanej pracy. Natomiast nawet całkowite odsunięcie pracownika od wykonywania dotychczasowego zatrudnienia w wyuczonym zawodzie przy zachowaniu przez niego możliwości podjęcia innego zajęcia, nie oznacza niezdolności do pracy. Brak możliwości wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie przez ubezpieczonego innej pracy w tym samym zawodzie bez przekwalifikowania lub istnieje pozytywne rokowanie co do możliwości przekwalifikowania zawodowego w celu podjęcia innej pracy (por. postanowienie Sadu Najwyższego z 10 października 2023 r., (...) 143/22). Niezasadny jest więc podnoszony przez ubezpieczoną zarzut, zgodnie z którym brak stwierdzenia u niej chociażby częściowej niezdolności do pracy uniemożliwia jej wykonywanie pracy do której posiada kwalifikacje, tj. pracy listonosza, gdyż zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym, ubezpieczona zakończyła tę pracę przeszło 4 lata przed złożeniem spornego wniosku o rentę. Natomiast, w późniejszym czasie, przez okres dwóch lat pracowała na stanowisku specjalisty ds. handlu, zyskując tym samym nowe kwalifikacje zawodowe. Pracę tę może nadal wykonywać.

Jednocześnie wyjaśnić trzeba, że zarówno Sąd pierwszej instancji, jak i Sąd Apelacyjny oceniają stan faktyczny istniejący w dniu złożenia wniosku o świadczenie (22 lipca 2020 r.) i do dnia wydania zaskarżonej decyzji (23 listopada 2020 r.). Zatem zmiany, które mogłyby nastąpić po tym terminie nie mają wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonej decyzji. Inaczej mówiąc, postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem odwoławczym i sprawdzającym. To oznacza, że oś sporu stanowi moment wydania zaskarżonej decyzji, a zatem potencjalnie wszystko to co dzieje się następczo nie czyni zaskarżonego orzeczenia wadliwym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2022 r., I (...) 346/21, LEX nr 3362891).

Z tego względu, dla oceny niniejszego sporu nie ma znaczenia okoliczność, że ubezpieczona po otrzymaniu decyzji odmownej z 23 listopada 2020 r. złożyła do organu rentowego w dniu 10 lutego 2021 r. kolejny wniosek o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy, na mocy którego otrzymała decyzję z 18 marca 2021 r. przyznającą jej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, począwszy od 1 lutego 2021 r. do 31 października 2021 r.

Sąd Apelacyjny, wobec braku uchybień formalnych, nie stwierdził też naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego na gruncie art. 57 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym oraz opiniami biegłych sądowych ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonej.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: