Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 472/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2025-03-06

sygn. akt III AUa 472/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca - sędzia Urszula Iwanowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska,

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2025 r. na rozprawie w Szczecinie,

sprawy z odwołania L. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w G.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 października 2024 r., sygn. akt VI U 146/24,

oddala apelację.

sędzia Urszula Iwanowska

sygn. akt III AUa 472/24

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 24 marca 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił L. S. prawa do renty z tytułu niezdolności od pracy w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 22 października 2019 r. wskazując, że komisji lekarskiej orzeczeniem z dnia 17 marca 2022 r. uznała, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji L. S. wskazał, że się z nią nie zgadza albowiem jego stan zdrowia powoduje niezdolność do pracy, która pozostaje w związku z wypadkiem przy pracy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie odwołania podtrzymując argumentację przytoczoną w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 3 października 2024 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

L. S. urodził się w dniu (...) W dniu 22 października 2019 r. uległ wypadkowi przy pracy wskutek którego doznał urazu kolana. Po wypadku pobierał zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne do 14 czerwca 2021 r. W dniu 20 maja 2021 r. złożył wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy pozostającej w związku z wypadkiem. Orzeczeniem z dnia 17 marca 2022 r. komisja lekarska stwierdziła, że wnioskodawca nie jest niezdolny do pracy w związku z wypadkiem. W konsekwencji organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

L. S. choruje na stan po urazie kolana lewego, zmiany zwyrodnieniowe i dyskopatyczne kręgosłupa. Schorzenia te nie powodowały stanu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy, ponownie ,uznał odwołanie za nieuzasadnione.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2023 r., w sprawie VI U 201/22, wydanym na posiedzeniu niejawnym Sąd Okręgowy oddalił odwołanie skarżącego.

Natomiast wyrokiem z dnia 20 grudnia 2023 r., w sprawie III AUa 431/23, Sąd Apelacyjny uchylił powyższy wyrok, zniósł postępowanie od 2 sierpnia 2023 r. i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wielkopolskim do ponownego rozpoznania.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 386 § 6 k.p.c., ocena prawna wyrażona w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiąże zarówno sąd, któremu sprawa została przekazana, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Nie dotyczy to jednak przypadku, gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego lub faktycznego, albo po wydaniu wyroku sądu drugiej instancji Sąd Najwyższy w uchwale rozstrzygającej zagadnienie prawne wyraził odmienną ocenę prawną.

Sąd Apelacyjny uchylając wyrok Sądu Okręgowego stwierdził: w niniejszej sprawie ubezpieczony, w odpowiedzi na zobowiązanie sądu wykonane przez niego w zakreślonym przez ten sąd terminie, wniósł o przeprowadzenie rozprawy i przesłuchanie. We wcześniejszym piśmie wypowiedział się co do pominięcia przez Sąd jego wniosków dowodowych. Sąd Okręgowy natomiast, nie oczekując na upływ zakreślonego przez siebie terminu, wydał wyrok na posiedzeniu niejawnym. Okoliczności te, zdaniem Sadu Apelacyjnego, spowodowały pozbawienie ubezpieczonego możności obrony jego praw i skutkowały nieważnością postępowania od dnia następnego po wydaniu przez Sąd Okręgowy postanowienia z dnia 1 sierpnia 2023 r. Sąd pierwszej instancji powyższym postanowieniem wprawdzie uprzedził strony o zamiarze zamknięcia rozprawy oraz zobowiązał je do przedstawienia stanowisk na piśmie w terminie 14 dni, jednakże nie zachowując wskazanego przez siebie terminu, już 11 sierpnia 2023 r., wydał rozstrzygnięcie w sprawie, którym oddalił odwołanie ubezpieczonego. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że nawet gdyby żadna ze stron nie złożyła sprzeciwu co do rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym, to i tak, z uwagi na daty doręczenia i zakreślony stronom termin, działanie Sądu było przedwczesne. Z powyższych względów na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzeczono jak w sentencji, pozostawiając Sądowi Okręgowemu do rozstrzygnięcia wniosek o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że w dniu 18 kwietnia 2024 r. wyznaczono rozprawę, na której ubezpieczony podtrzymał wniosek o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu. Postanowieniem z dnia 24 kwietnia 2024 r. referendarz sądowy oddalił wniosek ubezpieczonego o zwolnienie od kosztów sądowych, a postanowieniem z dnia 28 maja 2024 r. oddalił także wniosek ubezpieczonego o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Postanowienie z pouczeniem doręczono wnioskodawcy w dniu 24 czerwca 2024 r. Skargę na orzeczenie referendarza z dnia 28 maja 2024 r. ubezpieczony wniósł 5 lipca 2024 r., a zatem po terminie, który mijał w dniu 2 lipca 2024 r. Dlatego jego skarga została odrzucona.

Pismem z dnia 8 sierpnia 2024 r. wnioskodawca ponownie wniósł o ustanowienie pełnomocnika z urzędu.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że zgodnie z art. 117 2 k.p.c., w razie oddalenia wniosku o ustanowienie adwokata lub radcy prawnego strona nie może ponownie domagać się ustanowienia adwokata lub radcy prawnego, powołując się na te same okoliczności, które stanowiły uzasadnienie oddalonego wniosku. Ponowny wniosek, o którym mowa w § 1, jest niedopuszczalny i pozostawia się go w aktach sprawy bez żadnych dalszych czynności. To samo dotyczy pism związanych z jego wniesieniem. O pozostawieniu wniosku i pism związanych z jego wniesieniem zawiadamia się stronę wnoszącą tylko raz - przy złożeniu pierwszego pisma. Pismo ubezpieczonego zostało pozostawione w aktach sprawy.

Następnie na rozprawie w dniu 3 października 2024 r. ubezpieczony podtrzymał odwołanie i ponownie wniósł o zwolnienie od kosztów procesu, i ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Sąd pozostawił te wnioski bez rozpoznania. Pozwoliło to na zakończenie sprawy z zapewnieniem ubezpieczonemu prawa do obrony.

Przechodząc do merytorycznej oceny sprawy sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t. j. Dz. U. z 2022 r., poz. 2189; powoływana dalej jako: ustawa wypadkowa), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2)  podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3)  w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zaś zgodnie z art. 17 ust. 1 tej ustawy, przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej, renty rodzinnej i dodatku do renty rodzinnej dla sieroty zupełnej z tytułu ubezpieczenia wypadkowego, do ustalenia wysokości tych świadczeń oraz ich wypłaty stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy.

Z kolei według dyspozycji art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1251; powoływana dalej jako: ustawa), niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1). Przy czym, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2), zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3).

W myśl art. 14 ust. 3 ustawy, orzeczenie lekarza orzecznika, od którego nie wniesiono sprzeciwu lub co do którego nie zgłoszono zarzutu wadliwości, albo orzeczenie komisji lekarskiej, stanowi dla organu rentowego podstawę do wydania decyzji w sprawie świadczeń przewidzianych w ustawie, do których prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji.

Dalej sąd pierwszej instancji zaznaczył, że istotą sporu było w przedmiotowej sprawie ustalenie i rozstrzygnięcie czy L. S. spełnia warunki niezbędne do uznania, iż był niezdolny do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

W celu wyjaśnienia powyższych spornych okoliczności Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych specjalistów z dziedzin odpowiadających schorzeniom, na które cierpi ubezpieczony po wypadku, albowiem nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną musi posiłkować się przy rozstrzyganiu istoty sprawy opinią biegłych lekarzy sądowych (art. 278 § 1 k.p.c.).

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że powołani biegli neurolog i ortopeda orzekli, iż badany jest osobą zdolną do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w związku z wypadkiem przy pracy. Biegli przeprowadzili badanie ubezpieczonego i dokonali analizy dokumentacji medycznej. Jednoznacznie stwierdzili, iż skutki wypadku z 2019 roku nie wywołują niezdolności do pracy, ponieważ uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej kolana lewego, po zastosowanym leczeniu, nie daje żadnych objawów klinicznych i narząd ruchu nie jest upośledzony.

Sąd pierwszej instancji dał wiarę opinii biegłych, albowiem została ona poprzedzona badaniem przedmiotowym i analizą dokumentacji medycznej oraz była logiczna i spójna.

Jednocześnie sąd meriti odnotował, że opinię kwestionował ubezpieczony wskazując, że chodzi o kulach i przyjmuje leki przeciwbólowe. Powoływał się na uznawanie go za niezdolnego do pracy w 2020 r. Wniósł o powołanie innych biegłych ortopedy i neurologa.

W opinii uzupełniającej biegli podtrzymali opinię główną wskazując na to, że stan narządu ruchu nie jest przeciwwskazaniem do wykonywania pracy umysłowej.

Kontynuując Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. sąd może pominąć dowód zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania.

W ocenie Sądu wniosek o powołanie kolejnych biegłych nie zasługiwał na uwzględnienie, gdyż powodował przedłużenie postępowania. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNAP 2000/22/807, oraz w postanowieniu z dnia 11 kwietnia 2018 r., III UK 111/17, LEX nr 2497990, i wyroku z dnia 23 czerwca 2017 r., I CSK 627/16, LEX nr 2333045). Natomiast w wyroku z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73 (LEX nr 7404), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów. Nie można zatem przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. W podobnym duchu wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 1974 r., II CR 5/74 (Biul. SN 1974/4, s. 64), oraz w wyroku z dnia 15 listopada 2001 r., II UKN 604/00 (PPiPS 2003/9, s. 67); odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona.

Sąd Okręgowy podzielił te poglądy judykatury i uznał, że opinie biegłych sądowych wydane w sprawie dostatecznie jasno i logicznie wyjaśniają istotę sporu, a wniosek o powołanie kolejnych biegłych złożony przez ubezpieczonego wynika z niezadowolenia z treści wydanych opinii i nie zawiera żadnych merytorycznych uwag wskazujących na błędy w opinii biegłych. Nieuzasadniony był w szczególności zarzut dotyczący orzekania o jego niezdolności do pracy w 2020 r. Uznanie wnioskodawcy za niezdolnego do pracy na potrzeby uzyskania zasiłku chorobowego czy świadczenia rehabilitacyjnego oparte jest bowiem na innych przesłankach, niż ustalenie prawa do renty. Świadczenie rehabilitacyjne jest wypłacane w sytuacji kiedy po wyczerpaniu okresu zasiłkowego osoba uprawniona rokuje odzyskanie zdolności do pracy. Tak właśnie było w przypadku wnioskodawcy, który po 12 miesiącach pobierania tego świadczenia odzyskał zdolność do pracy w znaczeniu rentowym. Dlatego wniosek pominięto i nie uwzględniono zarzutów ubezpieczonego złożonych w trybie art. 162 k.p.c.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że art. 232 k.p.c. stanowi, iż to na stronie występującej z roszczeniem ciąży obowiązek wykazania faktów, z których wywodzi skutki prawne. Swojej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem ubezpieczony nie wykazał, a przeciwnie biegli sądowi wykazali rację organu rentowego.

Dlatego Sąd w oparciu o treść art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się L. S., który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu naruszenie prawa procesowego oraz naruszenie przepisów prawa materialnego polegające na nieuwzględnieniu dokumentów dotyczących niezdolności do pracy, sporządzonych przez biegłych w grudniu 2020 r. Apelujący podniósł, że w obecnym stanie nie może podjąć pracy, pozostając tym samym od trzech lat bez środków do życia.

Mając na uwadze powyższe, apelujący wniósł o zmianę wyroku i przyznanie prawa do renty w związku z wypadkiem przy pracy.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Dlatego sąd odwoławczy podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnienia (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Sąd Apelacyjny nie dostrzegł przy tym naruszenia przez sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w związku z czym podziela w całości rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.).

Zarzuty skarżącego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, sprowadzają się do przedstawienia własnej oceny przeprowadzonych dowodów i polemiki z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego przez sąd pierwszej instancji i prawidłowo dokonanymi przez ten Sąd ustaleniami faktycznymi w sprawie.

Kwestią sporną w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy L. S. na dzień złożenia wniosku i do dnia wydania zaskarżonej decyzji, tj. 24 marca 2022 r., był osobą niezdolną do pracy - częściowo lub całkowicie - w związku z wypadkiem przy pracy z dnia 22 października 2019 r.

Mając na uwadze przedmiot niniejszego postępowania należy przypomnieć, że renta w związku z wypadkiem przy pracy przyznawana jest osobom w oparciu o ustawę z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t. j. Dz. U. z 2019 r., poz. 1205 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa wypadkowa). Przy czym, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 6 tej ustawy, renta z tytułu niezdolności do pracy należy się ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Natomiast rozumienie przesłanki niezdolności do pracy powinno być interpretowane tak jak w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2022 r., poz. 504; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa), gdyż zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy wypadkowej, o rencie z tytułu niezdolności do pracy przy ustalaniu prawa do renty z tytułu ubezpieczenia wypadkowego, do ustalenia wysokości świadczenia oraz ich wypłaty stosuje się odpowiednio przepisy ustawy emerytalno-rentowej z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy. W związku z powyższym na gruncie ustawy wypadkowej rozumienie pojęcia niezdolności do pracy powinno zostać odniesione do brzmienia art. 12 oraz art. 13 ustawy emerytalno-rentowej wraz z obowiązującą te przepisy wykładnią. Art. 12 ustawy emerytalno-rentowej stanowi, że niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przy czym, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z kolei, art. 13 tej ustawy wskazuje na przesłanki, które należy brać pod uwagę przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy. Trzeba także podkreślić, że w sprawie o rentę w związku z wypadkiem przy pracy sąd orzekający ma za zadanie wyjaśnić czy i w jakim zakresie to następstwa wypadku przy pracy powodują niezdolność do pracy. Prawo do świadczenia rentowego w związku z wypadkiem przy pracy przewidziane bowiem zostało na wypadek zaistnienia ryzyka ubezpieczeniowego, jakim jest wystąpienie u ubezpieczonego co najmniej znacznego stopnia naruszenia sprawności organizmu w następstwie wypadku przy pracy, a to naruszenie sprawności organizmu musi pozostawać w związku przyczynowym z wypadkiem przy pracy i wpływem następstw tego wypadku na zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy w ramach posiadanych kwalifikacji lub pracy po przekwalifikowaniu.

Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do pracy poczynione zostały przez sąd pierwszej instancji w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej, jak również na podstawie przeprowadzonego przez ten Sąd dowodu z opinii dwóch biegłych sądowych reprezentujących specjalności medyczne adekwatne do rodzaju schorzeń i dolegliwości zgłaszanych przez ubezpieczonego, tj. lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii - dr n. med. H. M. oraz neurologii - dr doc. hab. med. T. P..

Sąd Apelacyjny ma na uwadze, że biegli - po uprzednim zapoznaniu się z dołączoną do akt sprawy dokumentacją medyczną, łącznie z (...) stawu kolanowego z dnia 11 czerwca 2022 r. i skierowaniem na leczenie szpitalne z dnia 18 lipca 2022 r., a także po przeprowadzeniu badania lekarskiego - nie stwierdzili występowania u ubezpieczonego objawów zespołu bólowego, ani neurologicznych objawów ubytkowych. W ocenie biegłych, uszkodzenie łakotki przyśrodkowej kolana lewego w obrazie MR również nie powoduje niezdolności do pracy. W opinii uzupełniającej, biegli po ponownym przeanalizowaniu dokumentacji medycznej, w całości podtrzymali stanowisko zawarte w opinii z dnia 25 lipca 2022 r. i podkreślili, że podczas badania lekarskiego nie stwierdzono u ubezpieczonego objawów zespołu bólowego ani neurologicznych objawów ubytkowych. Natomiast mając na względzie wykształcenie ubezpieczonego, tj. wykształcenie średnie ekonomiczne, biegli wskazali, że L. S. może pracować zgodnie ze swoim wykształceniem, jako pracownik umysłowy.

Przeprowadzone w ten sposób postępowanie dowodowe pozwoliło ustalić, że u ubezpieczonego występują: stan po urazie skrętnym kolana lewego oraz zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa bez zespołu bólowego. Schorzenia te jednak nie czynią ubezpieczonego osobą niezdolną do pracy w związku z wypadkiem przy pracy w dniu 22 października 2019 r. Jednocześnie biegli nie stwierdzili istotnego upośledzenia funkcji narządu ruchu, w związku z czym uznali, że ubezpieczony nie jest długotrwale niezdolny do pracy.

Sąd Apelacyjny w całości podzielił stanowisko biegłych uznając, że w pełnym zakresie wyjaśnia ono faktyczny stan zdrowia ubezpieczonego. Analiza elementów sporządzonych opinii wskazuje na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż te, które wydali biegli. Podkreślić przy tym należy, że powołani w tej sprawie biegli sądowi są osobami bezstronnymi, niezależnymi od ubezpieczonego, sądu i organu rentowego, ze swojej funkcji wywiązują się sumiennie, a wydana przez nich opinia jest rzetelna i zgodna z ich wiedzą, przekonaniem oraz doświadczeniem zawodowym. Stąd też brak jest możliwości podważenia wydanych opinii.

W odniesieniu do zarzutów apelacji należy wskazać, że Sąd zapoznał się również z dokumentacją znajdującą się w aktach organu rentowego, w tym z opiniami specjalistycznymi lekarzy konsultantów ZUS. W opinii specjalistycznej z dnia 23 czerwca 2020 r. lekarz konsultant ZUS specjalista ortopeda-traumatolog dr M. K. wskazał, że ubezpieczony ze względu na dolegliwości bólowe związane z wypadkiem przy pracy jest niezdolny do pracy, jednakże możliwa jest poprawa lub odzyskanie zdolności do pracy w określonym czasie poprzez usprawniania, rehabilitację oraz przeprowadzenie zabiegu operacyjnego. Przeciwskazana została ubezpieczonemu jedynie praca fizyczna. Wyniki wykonanego badania przedmiotowego wykazały: niewielką bolesność podczas chodzenia - ból lokalizuje się w okolicy kłykcia przyśrodkowego; bólowe ograniczenie zakresu ruchomości - zgięcie 100st; wyprost - 5 st; niestabilność przednio-boczna; śladowy wysięk w kolanie - balotowanie rzepki; objawy łąkotkowe dodatnie. Lekarz wskazał, że pacjent nieznacznie utyka podczas chodzenia. W podsumowaniu wskazano, że u ubezpieczonego powstało upośledzenie funkcji - ograniczenie zakresu ruchomości, niestabilność przednio tylna; okresowe blokowanie się stawu kolanowego. L. S. w okresie wydawania opinii był w trakcie leczenia, które w ocenie lekarza konsultanta rokuje poprawę i wyleczenie. W związku z powyższymi ustaleniami, lekarz specjalista ortopeda-traumatolog uznał za zasadne przyznanie ubezpieczonemu świadczenia rehabilitacyjnego na okres 4 miesięcy.

Następnie, w opinii specjalistycznej lekarza konsultanta ZUS z dnia 16 grudnia 2020 r. - specjalista chirurgii urazowej i ortopedii - lek. med. J. L. wskazał, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy, a ograniczenie ruchów w stawie kolanowym lewym na tle uszkodzonej MM wymaga dalszego leczenia ortopedycznego. Jednakże po przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego możliwa jest poprawa lub odzyskanie zdolności do pracy. W związku z powyższymi ustaleniami, lekarz zaproponował przyznanie ubezpieczonemu świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy, jednakże opinią lekarską z dnia 30 grudnia 2020 r. przyznano ubezpieczonemu świadczenie rehabilitacyjne wyłącznie na okres 5 miesięcy.

Natomiast w opinii z dnia 19 października 2021 r., lek. M. K. specjalista ortopeda-traumatolog, ponownie badając ubezpieczonego, uznał L. S. za zdolnego do pracy. Lekarz wskazał, że u ubezpieczonego występuje niewielka bolesność podczas chodzenia; ból lokalizuje się w okolicy kłykcia przyśrodkowego; bólowe ograniczenie zakresu ruchomości - zgięcie 100st, wyprost - 5 st, bez niestabilności przednio-bocznej; ze śladowym wysiękiem w kolanie - balotowanie rzepki; ucieplenie kończyny prawidłowe; krążenie w obrębie kończyny dolnej prawidłowe. Ponownie wskazano, że po przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego możliwa jest poprawa lub odzyskanie zdolności do pracy. Jednocześnie zalecono rehabilitację leczniczą. W uzasadnieniu podano, że ubezpieczony jest w trakcie leczenia, które rokuje poprawę i wyleczenie. W ocenie lekarza specjalisty ortopedy-traumatologa ubezpieczony nie wykorzystał wszystkich możliwości leczenia, tj. nie został zakwalifikowany do zabiegu artroskopowego, który rokuje poprawę. Z powyższych względów, w ocenie sporządzającego opinię, brak jest podstaw dla orzeczenia renty wypadkowej.

Sąd odwoławczy zauważa, że zarówno pierwsza opinia, tj. z dnia 23 czerwca 2020 r., jak i ostatnia, tj. z dnia 19 października 2021 r., zostały sporządzone przez tę samą osobę - lekarza specjalistę ortopedę-traumatologa dr M. K.. Lekarz orzecznik badał ubezpieczonego zarówno na początku procesu leczenia, jak również w późniejszym okresie. Mając pełen obraz stanu zdrowia ubezpieczonego dr M. K. stwierdził, badając ubezpieczonego w dniu 19 października 2021 r., że u ubezpieczonego nastąpiła poprawa stanu zdrowia, skutkująca uznaniem badanego za zdolnego do pracy.

Ocena przesłanki niezdolności do pracy, tak przez sąd pierwszej instancji, jak i przez sąd odwoławczy, ostatecznie dokonana została w oparciu o opinie biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii i neurologii. Wnioski tych opiniujących są spójne i odnoszą się całościowo do schorzeń ubezpieczonego. Przy czym, należy także uwzględnić fakt, że opinie biegłych sądowych w zakresie ustalenia braku niezdolności do pracy w okresie od złożenia wniosku o rentę do dnia wydania zaskarżonej decyzji potwierdziły stanowisko zajęte przez lekarza orzecznika i komisję lekarską ZUS. Jednocześnie opinie te w pełni potwierdzają wnioski płynące z opinii specjalistycznych wydawanych przez lekarzy konsultantów, na etapie postępowania przed organem rentowym.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ubezpieczony wyłącznie subiektywnie pozostaje w przekonaniu istnienia stanu uniemożliwiającego mu podjęcie pracy, jednak obiektywny ogląd, dokonany przez biegłych sądowych lekarzy specjalistów, nie pozwala na uznanie nasilenia ani utrzymywania objawów chorobowych, a wręcz przeciwnie pozwala na stwierdzenie, że w dużym stopniu przywrócona została prawidłowa funkcja kolana lewego, gdyż wiąże się ona wyłącznie z niewielkim ograniczeniem zakresu ruchów, jednakże bez niestabilności i obrzęku. Ubezpieczony zdaje się jednocześnie nie zauważać, że w dokumentacji ZUS z 2020 roku lekarze co prawda wskazywali na występującą u niego niezdolność do pracy, jednakże wyłącznie czasową. Z tego względu świadczenie rehabilitacyjne przyznane było okresowo, zaś już w 2021 roku, został uznany za zdolnego do pracy. Ponadto podkreślenia wymaga, że zalecany ubezpieczonemu zabieg artroskopii nie stanowi operacji, a jest zabiegiem usprawniającym, który może być przeprowadzony w ramach zwolnienia lekarskiego. Dlatego nie przesądza on o przyznaniu L. S. prawa do renty.

Chybiony jest w tym zakresie również zarzut wskazujący, że ubezpieczony, z uwagi na stwierdzone schorzenia, nie jest w stanie podjąć pracy, do której jest przygotowany i wykwalifikowany. Wypowiadający się w sprawie biegli wskazali, że ubezpieczony może pracować zgodnie ze swoim wykształceniem - zawodem, tj. jako pracownik umysłowy. W okolicznościach tej sprawy, ponad rozpoznanie medyczne, niesporne są ustalenia dotyczące przebiegu pracy zawodowej ubezpieczonego, w tym wykształcenia oraz zajmowanych przez niego stanowisk. Akta wykazują, że L. S. w okresie wcześniejszego zatrudnienia nabył rzeczywiste kwalifikacje do wykonywania różnorodnych prac. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, ubezpieczony odbył staż w (...) od 1 września 1997 r. do 28 lutego 1998 r.; wykonywał pracę jako dezynfektor w szpitalu od 1 sierpnia 1998 r. do 11 września 1999 r.; sprzedawca od 5 kwietnia 2000 r. do 31 grudnia 2001 r.; asystent pocztowy od 15 kwietnia 2003 r. do 31 grudnia 2015 r.; pracownik produkcji od 23 marca 2016 r. do 28 lutego 2017 r.; operator linii sortowni od 1 marca do 22 czerwca 2017 r.; inspektor jakości od 23 lipca do 1 września 2018 r.; pracę tymczasową w B. od 3 września 2018 r. do 31 grudnia 2019 r. W ocenie sądu odwoławczego, wymienione doświadczenia oraz wykształcenie L. S. w całości należy mieć na uwadze oceniając zdolność ubezpieczonego do pracy. Ubezpieczony, jako osoba z wykształceniem technik ekonomista, posiada szeroki zakres możliwości zarobkowych. Trzeba przy tym zwrócić uwagę, że nawet jeżeli aktualnie ubezpieczony nie może wykonywać któregoś z powyższych zawodów, nie oznacza to jeszcze, że można go uznać za choćby częściowo niezdolnego do pracy. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego, którego wyrazem są m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2024 r., I (...) 62/23 (LEX nr 3665481) oraz z dnia 11 lipca 2023 r., (...) 259/22 (LEX nr 3587085), podkreśla się, że częściową niezdolność do pracy uzasadnia dopiero utrata, aż w znacznym stopniu, zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, czyli utrata zdolności do pracy w mniejszym stopniu nie wystarcza do stwierdzenia niezdolności do pracy (art. 12 ust. 3 ustawy emerytalno-rentowej). Zakres tej kwalifikacji nie jest zaś redukowany wyłącznie do wykształcenia, lecz uwzględnia również rzeczywiste doświadczenie zawodowe i umiejętności. Dlatego o częściowej niezdolności do pracy nie decyduje tylko niezdolność do pracy na ostatnim stanowisku pracy. Z tego względu, oceniając możliwość przysługiwania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, sąd zobowiązany jest uwzględnić również wykazane w toku postepowania bogate doświadczenie ubezpieczonego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, analiza całości materiału nie pozwoliła przyjąć, że w stosunku do L. S. istnieją przeciwskazania do wykonywania pracy na wszystkich zajmowanych uprzednio, w przebiegu całego zatrudnienia, stanowiskach.

Jednocześnie wyjaśnić trzeba, że zarówno sąd pierwszej instancji, jak i Sąd Apelacyjny oceniają stan faktyczny istniejący w dniu złożenia wniosku o świadczenie (20 maja 2021 r.) i do dnia wydania zaskarżonej decyzji (24 marca 2022 r.). Zatem zmiany, które mogłyby nastąpić po tym terminie nie mają wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonej decyzji. Inaczej mówiąc, postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem odwoławczym i sprawdzającym. To oznacza, że oś sporu stanowi moment wydania zaskarżonej decyzji, a zatem potencjalnie wszystko to co dzieje się następczo nie czyni zaskarżonego orzeczenia wadliwym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2022 r., I (...) 346/21, LEX nr 3362891).

W związku z powyższym, Sąd Apelacyjny podziela stanowisko sądu pierwszej instancji, że ubezpieczony L. S. nie spełnił przesłanki warunkującej przyznanie prawa do świadczenia rentowego, tj. przesłanki istnienia niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonego.

sędzia Urszula Iwanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Urszula Iwanowska
Data wytworzenia informacji: