III AUa 522/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2024-12-05

Sygn. akt III AUa 522/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Jolanta Hawryszko

Protokolant:

st. sekr. sąd. Katarzyna Hajko

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 grudnia 2024 r. w S.

sprawy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie niepodlegania ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji płatnika składek i ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 12 października 2023 r., sygn. akt VI U 834/21

1.  oddala apelacje,

2.  zasądza od G. S. (1) i od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w O. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwoty po 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami należnymi za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach, do dnia zapłaty.

Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 522/23

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim w sprawie z odwołań G. S. (1) oraz płatnika składek (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. z 21 maja 2021 r., nr (...), o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym, po połączeniu, postanowieniem z dnia 9 września 2021 r., do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy z odwołań płatnika składek i ubezpieczonego, wyrokiem z dnia 12 października 2023 r.: I. oddalił odwołania; II. zasądził od płatnika składek (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w O. i ubezpieczonego G. S. (1) na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. kwoty po 180 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje.

G. S. (1) ur. (...) jest z zawodu ekonomistą. (...) spółka z o.o. z siedzibą w O. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 30.04.2013 r. Kapitał zakładowy spółki wynosi 5 tysięcy złotych. Przedmiot działalności spółki to przede wszystkim wynajem i dzierżawa. W dniu 30.12.2019 r. G. S. (2) został zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisko pełnomocnika zarządu. W imieniu spółki umowę podpisał B. G.. Dnia 28.01.2020 r. zgromadzenie wspólników spółki ustanowiło B. G. pełnomocnikiem do zawarcia umowy zlecenia z G. S. (1). Wówczas wspólnikami w spółce byli: A. S. (żona ubezpieczonego) 99 udziałów i G. S. (1) 1 udział. W tamtym okresie prezesem zarządu spółki był P. S.. W dniu 31.01.2020 r. B. G. podpisał umowę zlecenia z G. S. (1). Wysokość wynagrodzenia ubezpieczonego została ustalona na kwotę 2.500 zł brutto miesięcznie. Ubezpieczony miał wykonywać obowiązki dyrektora finansowego, tj. prace z zakresu rachunkowości, jak: sprawdzanie posiadanej przez spółkę dokumentacji polityki rachunkowości zgodnie z ustawą o rachunkowości, nadzór nad prowadzeniem księgowości i sporządzanie wszelkich obowiązkowych sprawozdań finansowych. Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Dnia 13.05.2020 r. ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego, a w dniu 03.07.2020 r. do ubezpieczeń społecznych, a zatem po terminie, który mijał 07.02.2020 r. Dokumenty rozliczeniowe również zostały złożone z przekroczeniem ustawowego terminu. Podstawa wymiaru składek w imiennych raportach za ubezpieczonego wynosiła 0 zł, za wyjątkiem kwietnia 2020 r.

Ubezpieczony w okresie obejmującym zgłoszenie do ubezpieczeń u płatnika składek został zgłoszony jako zleceniobiorca w spółkach:

- od 30.12.2019 r. –w (...) Sp. z o.o.;

- od 31.01.2020 r. – w (...) Sp. z o.o.;

- od 31.01.2020 r. – w (...) Sp. z o.o.;

- od 31.01.2020 r. – w (...);

- od 30.12.2019 r. – w (...) Sp. z o.o.

Przekazanie dokumentów rozliczeniowych za ubezpieczonego we wszystkich spółkach nastąpiło po upływie ustawowego terminu przekazywania dokumentów do ZUS, a podstawa wymiaru składek za ubezpieczonego przeważnie wynosiła 0 zł. Od grudnia 2020 r. G. S. (1) pełnił funkcję prezesa zarządu Spółki (...) M..

Sporną w sprawie decyzją z dnia 21.05.2021 r. organ rentowy stwierdził, że G. S. (1), jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy zlecenia na rzecz płatnika (...) Sp. z o.o. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od 31.01.2020 r.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołań.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2023 r., poz. 1230; dalej jako ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, podlegają osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. W myśl art. 11 ust. 2 ustawy systemowej, osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia podlegają dobrowolnie na swój wniosek ubezpieczeniu chorobowemu. Dokonywana przez organ rentowy kontrola zgłoszeń do ubezpieczenia oraz prawidłowości i rzetelności obliczenia składki oznacza przyznanie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kompetencji do badania samego tytułu ubezpieczenia, a zatem badania również ważności takiej umowy, zgodnie z art. 68 i art. 83 ustawy systemowej. Przepis art. 734 § 1 k.c. stanowi, że przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, zaś przyjmujący zlecenie powinien udzielać dającemu zlecenie potrzebnych wiadomości o przebiegu sprawy, a po wykonaniu zlecenia lub po wcześniejszym rozwiązaniu umowy złożyć mu sprawozdanie. Powinien mu wydać wszystko, co przy wykonaniu zlecenia dla niego uzyskał, chociażby w imieniu własnym. Zgodnie natomiast z art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Nieważne jest jednak oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. O tym czy strony istotnie nawiązały stosunek umowny, stosownie do art. 83 §1 k.c., nie decyduje tylko formalne zawarcie (podpisanie) danego rodzaju umowy, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, lecz przede wszystkim faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku zlecenia lub umowy o świadczenie usług. W świetle art. 83 §1 k.c. jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony z góry zakładają za obopólną zgodą, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku umownego, to tak zawarta umowa ma charakter pozorny. Umowa, niezależnie od tego czy jest umową o pracę czy umową cywilnoprawną, wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między stronami umowy, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych; kształtuje ona stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki bardzo doniosłe, zarówno z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), jak i interesu publicznego, należy zatem uznać, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych.

Sporna umowa zlecenia zawarta z (...) Sp. z o.o. została uznana przez organ rentowy za czynność nieważną i niewywołującą skutków w sferze ubezpieczeń społecznych. W celu wyjaśnienia powyższych okoliczności Sąd Okręgowy dopuścił dowód z zeznań świadków: B. G. i P. S. oraz zeznań ubezpieczonego G. S. (1) i dokonał analizy dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy głównej oraz aktach organu rentowego. Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie pozostawiała wątpliwości, że sporna umowa nie była wykonywana a nadto, że nie istniała obiektywna przyczyna jej zawarcia po stronie zleceniodawcy. W toku postępowania przed organem rentowym zarówno płatnik składek, jak i ubezpieczony przejawili postawę bierną. Na wezwania ZUS do przedłożenia dokumentów potwierdzających faktyczne wykonywanie czynności na rzecz płatnika składek przez ubezpieczonego, nie przedłożyli oni żadnych dowodów. Przed wydaniem spornej decyzji nie wypowiedzieli się również co do zebranych dowodów. W toku postępowania przed sądem skarżący złożyli zaś dokumenty - umowa zlecenia z 31.01.2020 r., rachunek zysków i strat zainteresowanej spółki, umowa o pracę skarżącego ze spółką, curriculum vitae ubezpieczonego, dyplomu ukończenia przez niego studiów wyższych na kierunku (...) i dyplomu zaliczenia egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych Skarbu Państwa oraz decyzje o wpisaniu na listę biegłych, a także umowę spółki z Kancelarią (...) i zaświadczenie o zameldowaniu skarżącego. Nadto do akt sprawy zostały przedłożone: protokół ze zgromadzenia wspólników spółki, lista obecności i uchwała nr (...), umowa z 11.05.2020 r. pomiędzy spółką, a (...) S.A., potwierdzenie zapłaty składek ZUS przez spółkę na rzecz ubezpieczonego oraz wypłaty wynagrodzenia na jego rzecz, a także uchwała zgromadzenia wspólników o powołaniu B. G. na pełnomocnika spółki do zawarcia spornej umowy zlecenia wraz z protokołem i listą obecności.

Wbrew twierdzeniom skarżących, przedłożona dokumentacja nie była wystarczająca do wykazania wykonywania umowy zlecenia przez ubezpieczonego na rzecz (...) Sp. z o.o. Trudno bowiem uznać, że zatrudnienie osoby na stanowisko dyrektora finansowego było niezbędne dla prawidłowego prowadzenia spraw spółki, gdy z dokumentów przedłożonych do sprawy wynika, że spółka zawarła umowę o usługowe prowadzenie kadr i płac z Kancelarią (...). Skarżący twierdzili, że czynności wykonywane przez ubezpieczonego były odmienne od wykonywanych przez kancelarię ekonomiczną a G. S. (1) nadzoruje czynności żony. Wskazywane argumenty były nielogiczne. Przede wszystkim, żona G. S. (1), w okresie zawierania umowy zlecenia, posiadała większość udziałów a drugim udziałowcem był G. S. (1), będący również pełnomocnikiem zarządu, a w różnych okresach także prezesem. Skarżący nie wykazali aby ilość pracy w (...) Sp. z o.o. była na tyle duża, że wymagała zatrudnienia dodatkowej osoby na stanowisko dyrektora finansowego za wynagrodzeniem które, jak wynika z dokumentów, przeważnie nie było wypłacane. Odwołujący wnosili o przesłuchanie świadków, którzy mieli potwierdzić podnoszone przez nich okoliczności. Jednak świadek B. G. odebrał zobowiązanie do złożenia zeznań na piśmie lecz ich nie złożył. Wobec powyższego Sąd na podstawie art. 235 2 §1 pkt 5 k.p.c. pominął wniosek płatnika składek w zakresie przesłuchania tego świadka. Natomiast świadek P. S. nie potwierdził okoliczności podnoszonych przez odwołujących, wskazując wyłącznie, że kontaktował się z G. S. (1) telefonicznie raz na 2 tygodnie, nigdy nie był w siedzibie spółki w O. ani Ś., nie otrzymywał również żadnych informacji ze spółki, więc zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa. Świadek nie miał wiedzy na temat zawartej umowy zlecenia z G. S. (1) i o zaistniałej sytuacji dowiedział się w związku z procesem sądowym. Sąd Okręgowy uznał, że zeznania świadka były obiektywne, jednak niewiele wniosły do sprawy. Natomiast zeznania ubezpieczonego G. S. (1) Sąd uznał za niewiarygodne. Ubezpieczony powoływał się na wykonywanie szeregu czynności w zakresie nadzoru nad księgowością, czy sporządzania sprawozdań finansowych, jednak na potwierdzenie tych okoliczności przedłożył jedynie sprawozdanie za 2019 rok. Twierdzenia odwołującego były gołosłowne. Również jego zeznaniac co do okoliczności znacznego opóźnienia w zgłoszeniu do ubezpieczeń z tytułu zawarcia umowy zlecenia, były gołosłowne, a co więcej ubezpieczony nie wiedział nawet, kiedy został do tych ubezpieczeń zgłoszony. Okoliczność, że nie ponosi za to odpowiedzialności, gdyż F. M. (1) był za to odpowiedzialny nie została udowodniona, a skarżący jako osoba należycie dbająca o swoje własne sprawy i doświadczona, winien dbać o terminowe zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych. Skarżący nie wyjaśnił w sposób logiczny przyczyn, dla których jego zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych nastąpiło z tak znacznym opóźnieniem. W sprawie nie został wykazany sam fakt istnienia potrzeby zatrudnienia ubezpieczonego. Odwołujący nie przedłożyli żadnych dokumentów obrazujących konieczność takiego zatrudnienia, a z pewnością nie może o tym świadczyć rachunek zysków i strat za okres od 01.01.2019 r. do 31.12.2019 r. Trudno również z logicznego punktu widzenia zrozumieć konieczność zatrudnienia skarżącego jako dyrektora finansowego do nadzorowania czynności żony. Tym bardziej, że jak zeznał świadek P. S. sprawy kadrowo-płacowe prowadziła żona G. S. (1). Ponadto świadek wskazał, że nie otrzymywał żadnych informacji ze spółki, a G. S. (1) miał udzielone pełnomocnictwo do wykonywania wszelkich czynności wobec spółki.

W ocenie Sądu Okręgowego, w analizowanej sprawie, nie wiadomo jakie prace w spornym okresie ubezpieczony w istocie miał wykonywać. Sporządzenie sprawozdania rocznego nie było wystarczające aby uznać, że skarżący wykonywał pracę dyrektora finansowego. Ubezpieczony wskazywał na dużą ilość czynności, które wykonywał jako dyrektor finansowy, lecz nie zdołał tych czynności udowodnić. Można podzielić pogląd, że o tym, czy zawrzeć umowę zlecenia, decydują wyłącznie strony stosunku prawnego, lecz brak potrzeby jej zawierania przemawia za fikcyjnością stosunku ukształtowanego w takich okolicznościach. Skarżący nie przedłożyli dowodów uzasadniających w sposób obiektywny przyczynę zawarcia spornej umowy zlecenia. Ubezpieczony był w tym samym czasie prezesem zarządu, pełnomocnikiem zarządu w oparciu o umowę o pracę i zleceniobiorcą w oparciu o umowę zlecenia, co wskazuje na pokrywanie się obowiązków. Brak w sprawie dowodów na wykonywanie zlecenia przez ubezpieczonego. Spółka składała deklaracje rozliczeniowe za wnioskodawcę przeważnie ze stawką 0 zł, co oznacza, że ubezpieczony nie otrzymywał wynagrodzenia za wykonane usługi. Nie wiadomo, kto z ramienia spółki nadzorował zadania zlecone ubezpieczonemu. W sprawie zamiarem stron było jedynie stworzenie na zewnątrz wrażenia, że łączy je umowa zlecenia. Zawarcie spornej umowy nie miało na celu rzeczywistej realizacji wynikających z niej zobowiązań. Dokumenty zgromadzone w sprawie nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Sąd również nie kwestionował ich wiarygodności, tym niemniej nie świadczyły o rzeczywistym wykonywaniu pracy przez ubezpieczonego w spornym okresie. Podobnie jak umowa zlecenia, która również nie stanowi dowodu na rzeczywiste wykonywanie zlecenia przez ubezpieczonego.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Płatnik składek zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

I. naruszenie przepisu postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 233 § 1 k.p.c., przez dowolną ocenę dowodu z zeznań Ubezpieczonego, polegającą na odmowie im wiarygodności, jako rzekomo gołosłownym,

podczas gdy są zbieżne z zeznaniami Ś. P. S., i szczegółowe, sam zaś fakt, iż Ubezpieczony nie potrafił wskazać daty zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, nie przesądza o gołosłowności jego zeznań,

2. art. 233 § 1 KPC, przez dowolną ocenę dowodów z dokumentów w postaci: umowy zlecenia z dnia 31 stycznia 2020 roku, rachunku zysków i strat płatnika składek, bilansu płatnika składek za 2019 rok, umowy o pracę zawartej między Ubezpieczonym a płatnikiem składek, curriculum (...) Ubezpieczonego, dyplomu ukończenia przez Ubezpieczonego studiów na kierunku (...), dyplomu zaliczenia przez Ubezpieczonego egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, decyzji o wpisaniu Ubezpieczonego na listę biegłych sądowych, protokołu ze zgromadzenia wspólników płatnika składek, listy obecności i uchwały o numerze (...), umowy z dnia 11 maja 2020 roku zawartej między płatnikiem składek a (...) Spółką akcyjną, potwierdzenia zapłaty przez płatnika składek dotyczących Ubezpieczonego składek na ubezpieczenie społeczne, uchwały zgromadzenia wspólników płatnika składek o powołaniu P. B. G. na pełnomocnika płatnika składek do zawarcia spornej umowy zlecenia (wraz z protokołem i listą obecności);

jako mających być niewystarczającymi dla wykazania faktu wykonywania umowy zlecenia przez Ubezpieczonego na rzecz płatnika składek, podczas gdy z tych dokumentów wynikają:

- przesłanki zawarcia spornej umowy przez płatnika składek właśnie z Ubezpieczonym;

- czynienie zadość przez płatnika składek obowiązkowi odprowadzania dotyczących Ubezpieczonego składek na ubezpieczenia społeczne;

- okoliczności towarzyszące zawarciu spornej umowy;

- samo także wykonywanie przez Ubezpieczonego umówionych zleceniem obowiązków;

3. art. 235 ( 2) § 1 pkt 5 k.p.c., przez pominięcie dowodu z pisemnych zeznań B. G., jako mających zmierzać do przedłużenia postępowania, podczas gdy pismem z 16 lutego 2023 r. Ubezpieczony oświadczył Sądowi I instancji, że Świadek poinformował go o zwrocie
awizowanej, kierowanej do Świadka korespondencji, i Ubezpieczony przekazał Sądowi I instancji tym pismem, iż wobec świadomości Świadka o toczącym się postępowaniu Świadek złoży zeznania na piśmie;

II. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę skarżonego wyroku,
polegający na błędnym ustaleniu, że:

- zatrudnienie Ubezpieczonego jako dyrektora finansowego płatnika składek nie było niezbędne dla prawidłowego prowadzenia spraw spółki, bowiem płatnik składek zawarł umowę o prowadzenie księgowości z F. M. (1), podczas gdy - jak zeznał Ubezpieczony - umowne obowiązki F. M. (1) polegały na prowadzeniu tak zwanych „kadr i płac", a przez to, nie krzyżowały się z obowiązkami Ubezpieczonego, które na siebie przyjął spornym zleceniem (Ubezpieczony sprawował nadzór nad księgowością; odpowiadał za sporządzanie i podpisywanie sprawozdań finansowych; zatwierdzał faktury merytorycznie oraz finansowo - jego obowiązki „zamykały się" więc w spółce, a do P. F. M. (1) należała kwestia rozliczeń płatnika składek z organami administracji skarbowej),

i w konsekwencji objawiające się błędnym ustaleniem zawarcia spornej umowy zlecenie dla pozoru, skutkujące uznaniem tej umowy za nieważną;

III. naruszenie prawa materialnego, tj.:

1.art. 6 k.c. polegające na jego błędnej wykładni, objawiające się w uznaniu, że ciężar wykazania wykonywania spornego zlecenia spoczywał na odwołujących, podczas gdy to organ rentowy obciąża ciężar wykazania pozorności umowy stanowiącej tytuł ubezpieczenia;

2. art. 83 § 1 k.c., polegające na uznaniu spornej umowy zlecenie z zawartą dla pozoru, przy czym ten zarzut jest zarzutem wtórnym wobec zarzutu naruszenia przepisu postępowania i poczynienia błędnych ustaleń faktycznych.

W oparciu o powyższe zarzuty, płatnik składek wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku, przez orzeczenie, że ubezpieczony od 31 stycznia 2020 r. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz, dobrowolnie, ubezpieczeniu chorobowemu,

2. zasądzenie od organu rentowego na rzecz Ubezpieczonego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, za postępowanie I - instancyjne,

3. zasądzenie od organu rentowego na rzecz płatnika składek kosztów postępowania II - instancyjnego, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,

4. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z następujących dokumentów:

- oświadczenia środowiskowego płatnika składek,

- umowy zlecenia płatnika składek z P. T. R.,

- rachunku zysków i strat płatnika składek za 2020 rok,

- pisma przewodniego płatnika składek do sądu rejestrowego,

celem wykazania faktu prowadzenia spraw płatnika składek przez Ubezpieczonego, a przez to dla wykazania faktycznej realizacji spornej umowy.

Ubezpieczony również zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

I. naruszenie przepisu postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, albowiem skutkujące błędnym ustaleniem faktycznym o pozorności spornej umowy, polegające na dowolnej odmowie wiarygodności dowodu z zeznań Ubezpieczonego - G. S. (1), podczas gdy te zeznania są zbieżne tak z zeznaniami Świadka - P. S., jak również korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym z dokumentów;

II. naruszenie przepisu postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, albowiem skutkujące błędnym ustaleniem faktycznym o pozorności spornej umowy, polegające na dowolnej ocenie, że zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów są niewystarczające do wykazania faktu wykonywania spornej umowy przez płatnika składek i Ubezpieczonego.

Tymczasem, tymi dowodami są dokumenty świadczące o:

- realizacji przez Ubezpieczonego zobowiązań, które przyjął sporną umową: rachunek zysków i strat płatnika składek; o bilans płatnika składek za 2019 rok;

- okolicznościach poprzedzających zawarcie spornej umowy są: CV Ubezpieczonego; dyplom ukończenia przez Ubezpieczonego studiów na kierunku (...); dyplom zaliczenia przez Ubezpieczonego egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa; o decyzja o wpisaniu Ubezpieczonego na listę biegłych sądowych (świadczą te dokumenty o przesłankach, które posłużyły płatnikowi składek przy ocenie kandydatury Ubezpieczonego); uchwała zgromadzenia wspólników płatnika składek (świadczy o podjęciu przez płatnika składek czynności zmierzających bezpośrednio do zawarcia z Ubezpieczonym spornej umowy);

III. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę skarżonego wyroku, objawiający się w błędnym ustaleniu:

a. pozornego zatrudnienia Ubezpieczonego jako Dyrektora Finansowego płatnika składek;

b. zbieżności zobowiązań wykonywanych przez F. M. (1) z zobowiązaniami przyjętymi przez Ubezpieczonego,

podczas gdy prawidłowo poczynione ustalenia faktyczne winny być następujące:

- F. M. (1) prowadził dla płatnika sprawy kadr i płac, których płatnik składek nie powierzył Ubezpieczonemu, stąd obowiązki F. M. (1) oraz Ubezpieczonego nie krzyżowały się (Ubezpieczonemu powierzono nadzór nad księgowością - Ubezpieczony odpowiadał za sporządzanie i podpisywanie sprawozdań finansowych, zatwierdzał faktury merytorycznie oraz finansowo);

- sporną umowę jej strony faktycznie wykonywały (kandydatura Ubezpieczonego została poddana ocenie, mimo że był spółce znany; płatnik składek podjął czynności zmierzające bezpośrednio do zawarcia spornej umowy; Ubezpieczony wykonywał czynności właściwe Dyrektorowi Finansowemu, to znaczy sprawował nadzór nad księgowością płatnika składek),

IV. naruszenie przepisu postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, albowiem skutkujące nieprzeprowadzeniem dowodu z zeznań tego ze świadków, który reprezentował płatnika składek przy zawarciu z Ubezpieczonym spornej umowy, tj. art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c., polegające na pominięciu dowodu z pisemnych zeznań P. B. G., mimo że:

a) pismem z dnia 16 lutego 2023 roku Ubezpieczony oświadczył wobec Sądu I instancji, że P. B. G. poinformował go o zwrocie awizowanej, kierowanej do Świadka korespondencji, oraz zadeklarował tym pismem Ubezpieczony, że z uwagi na świadomość Świadka o wezwaniu go do złożenia pisemnych zeznań będzie w stanie podjąć starania o złożenie przez Świadka tych zeznań;

b. motywem zgłoszonego dowodu nie było przedłużenie postępowania (a pominięcie dowodu na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. jest uzasadnione dopiero wówczas, gdy jedynym motywem zgłoszenia dowodu jest przewleczenie postępowania;

V. naruszenie prawa materialnego, tj.:

1. art. 6 k.c. polegające na jego błędnej wykładni, objawiającej się w uznaniu, że to Ubezpieczonego i płatnika składek obciąża ciężar wykazania, iż sporną umowę faktycznie realizowano, nie zaś iż to organ rentowy winien wykazać jej pozorność;

2. art. 83 § 1 k.c., objawiające się w uznaniu spornej umowy za zawartą dla pozoru (przy czym jest to tak zwany zarzut wynikowy, stawiany wobec zarzutu naruszenia przepisów postępowania i zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, bowiem stanowi konsekwencję ich naruszeń).

W oparciu o powyższe zarzuty, ubezpieczony wniósł o

1. zmianę zaskarżonego wyroku, przez orzeczenie, że ubezpieczony od 31 stycznia 2020 r. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz, dobrowolnie, ubezpieczeniu chorobowemu,

2. zasądzenie od organu rentowego na rzecz Ubezpieczonego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, za postępowanie I instancyjne,

3. zasądzenie od organu rentowego na rzecz płatnika składek kosztów postępowania II - instancyjnego, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego, według norm przepisanych, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,

4. dopuszczenie przeprowadzenie dowodów z następujących dokumentów:

- oświadczenia środowiskowego płatnika składek,

- umowy zlecenia płatnika składek z P. T. R.,

- rachunku zysków i strat płatnika składek za 2020 rok,

- pisma przewodniego płatnika składek do sądu rejestrowego,

- celem wykazania faktu prowadzenia spraw płatnika składek przez Ubezpieczonego, a przez to dla wykazania faktycznej realizacji spornej umowy,

5. dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisemnych zeznań Świadka B. G. (adres do wezwania -w aktach sprawy).

Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że obie apelacje były niezasadne.

Na wstępie, Sąd Apelacyjny, mając na uwadze obszerność obu apelacji, podkreśla, że jest obowiązany zamieścić w swoim uzasadnieniu takie elementy, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania są potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy, ale nie ma zarazem obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska odnośnie wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, jeżeli nie mają one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 16 marca 2012 r., IV CSK 373/11, wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 1998 r., II UKN 282/98, OSNP 1999/23/758; www.sn.pl). Z tego względu, Sąd Apelacyjny po ponownej analizie, ocenił sprawę pod kątem istotnych przesłanek prawa materialnego i odniósł się do zarzutów dotyczących istoty sprawy oraz nie uwzględnił okoliczności drugorzędnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd Okręgowy wskazał, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, a przy tym zastosował prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w sprawie. Prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjął za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzegł potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998, I PKN 339/98; z 22 lutego 2010, I UK 233/09, z 24 września 2009, II PK 58/09; wyroki SN na www.sn.pl). Nie podzielił natomiast argumentów podniesionych w treści złożonych w sprawie apelacji.

W nawiązaniu do zarzutów zawartych w treści apelacji płatnika: w sprawie nie doszło do przekroczenia przez Sąd Okręgowy granic swobodnej oceny dowodów i naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów i nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału; po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu; po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności; po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji, pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny, w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny, bądź też jego zdyskwalifikowanie; po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i nie podlega dyskredytacji, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza więc stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W treści obu apelacji, ograniczono się wyłącznie do własnej interpretacji, starając się podważyć rzetelne ustalenia Sądu pierwszej instancji. W żadnym razie nie można uznać, że Sąd Okręgowy naruszył zasady oceny dowodów tylko dlatego, że odmówił wiarygodności zeznaniom świadka P. S., które także w ocenie Sądu Apelacyjnego nie potwierdzają okoliczności podnoszonych przez płatnika oraz ubezpieczonego, a co więcej, pozwalają na ustalenie, że działania G. S. (1) w ramach spółki – płatnika były nietransparentne i stawiały formalnego prezesa spółki w roli figuranta. Podobnie załączone do odwołania dokumenty nie miały żadnej wartości dowodowej, ponieważ nie potwierdzały realnego stosunku prawnego opartego na umowie zlecenia. Należy stanowczo podkreślić, że dla Sądu drugiej instancji ani zeznania świadka P. S., ani przedstawione dokumenty, nie stanowiły podstawy faktycznej do uznania zatrudnienia ubezpieczonego na stanowisku dyrektora finansowego w oparciu o umowę zlecenia. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. był więc całkowicie nieuzasadniony.

W zakresie naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. wskazać należy, że z treści przywołanego przepisu oraz użytego w nim sformułowaniu „sąd może” wynika, że decyzja o tym, czy zachodzą przesłanki zastosowania tego przepisu i pominięcia na jego podstawie dowodów zawnioskowanych przez strony pozostawiona została swobodnemu uznaniu sędziowskiemu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2023 r., I (...), LEX nr 3577142). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy wielokrotnie wzywał świadka B. G. na rozprawę (k. 50, 70, 93, 101). Ostatecznie, w wyniku niestawiennictwa świadka w sądzie, postanowieniem z dnia 8 grudnia 2022 r. dopuścił dowód z pisemnego przesłuchania B. G., jednocześnie zobowiązując go do złożenia zeznań w terminie 21 dni. Powyższe zobowiązanie, wraz z postanowieniem, B. G. odebrał w dniu 15 grudnia 2022 r., jednak nie wykonał ciążącego na nim zobowiązania sądu. Z tego względu, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadne było pominiecie przez Sąd pierwszej instancji zeznań tego świadka, jako zmierzających do przedłużenia postępowania. Z tych samych przyczyn Sąd Apelacyjny pominął dowód z pisemnych zeznań świadka B. G.. Natomiast na podstawie art. 235 2 §1 pkt 3 k.p.c. Sąd Apelacyjny pominął pozostałe dowody zawnioskowane przez apelujących, tj. dowody z dokumentów. Przedłożone na rozprawie apelacyjnej dokumenty w postaci umowy dzierżawy oraz zaświadczenia o wysokości salda rozrachunków były nieprzydatne, gdyż nie potwierdzały realizacji jakichkolwiek czynności wynikających z umowy zlecenia. W szczególności nie potwierdzała tego zawarta w dniu 31 lipca 2024 r. umowa dzierżawy, na której widnieje podpis ubezpieczonego, jako pełnomocnika zarządu. Tę funkcję ubezpieczony pełnił od 31.12.2019 r. na postawie podpisanej ze spółką umowy o pracę, a nie jako dyrektor finansowy powołany w wyniku podpisania umowy zlecenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadka P. S., dotychczasowego prezesa zarządu oraz ubezpieczonego dawały pełny obraz funkcjonowania spółki, która w istocie była podmiotem o niejasnych strukturach zarządczych i niejasnych kompetencjach.

Odnosząc się do zarzutów apelujących, dotyczących naruszenia art. 6 k.c. przez przerzucenie na ubezpieczonego i płatnika składek ciężaru wykazania, że sporną umowę faktycznie realizowano, wymaga wskazania, że w odniesieniu do spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, postępowanie sądowe toczy się na skutek odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, która jest podejmowana na podstawie przepisów procedury administracyjnej, w określonym stanie faktycznym stwierdzonym przez Zakład. Z chwilą, gdy sprawa zawiśnie przed sądem, toczy się w trybie procesu cywilnego, chociaż z uwzględnieniem proceduralnych odrębności przewidzianych dla rozstrzygania tej kategorii spraw. Organ i osoba odwołująca się od decyzji są równorzędnymi stronami procesowymi, a sąd zobligowany jest w czasie prowadzonego postępowania uwzględniać reguły dowodowe przewidziane w procedurze cywilnej, wynikające z art. 213 § 1 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c., art. 230 i art. 231 k.p.c. W takiej sprawie odwołanie zastępuje pozew, a zatem to na odwołującym, tak jak na powodzie, spoczywa - zgodnie z art. 232 k.p.c. - ciężar wykazania, że zaskarżona decyzja jest z pewnych względów wadliwa. Przyjmuje się w orzecznictwie, że cywilne postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie toczy się od nowa, lecz stanowi kontynuację uprzedniego postępowania przed organem rentowym (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2008 r., I UK 151/08). W sporze sądowym, reguły dowodowe są szersze niż zwykły obowiązek strony wskazania dowodów dla ustalenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Przykładowo każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych (art. 210 § 2 k.p.c.).

Jeżeli więc organ rentowy, na podstawie materiałów zgromadzonych w postępowaniu administracyjnym, zarzucił fikcję umowy zlecenia i brak zatrudnienia, to w postępowaniu sądowym skarżący jest zobowiązany, co najmniej do odniesienia się do tych zarzutów (art. 221 k.p.c.), ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. W tym celu, to odwołujący musi przedstawić dowody, które uzasadniają zarzut wadliwości decyzji. Oczywiście, o ile decyzja organu opiera się na wątpliwych podstawach faktycznych odwołujący się, będący adresatem decyzji nie będzie miał problemu proceduralnego z podważeniem zasadności decyzji. Natomiast jeżeli organ oparł decyzję na faktach miarodajnych, kwestionujący decyzję musi przedstawić dowody podważające te fakty. A przy tym, przepisy procedury cywilnej nie ustanawiają zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść odwołującego się od decyzji. Przyjęcie takiej zasady przeczyłoby treści art. 3 k.p.c., który na stronę postępowania nakłada obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy oraz przedstawiania dowodów; jak też treści art. 6 § 2 k.p.c., który stanowi, że strony obowiązane są przytaczać wszelkie okoliczności faktyczne i dowody bez zbędnej zwłoki. Obowiązkiem strony i w jej interesie procesowym jest przedstawienie dowodów, które pozostawione są osądowi sędziowskiemu dokonywanemu w granicach zakreślonych treścią normy zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. To sąd, po rozważeniu całego zgromadzonego w sprawie materiału, a więc także wszystkich innych okoliczności, w tym niespornych, ocenia wiarygodność przedstawionych dowodów i ich moc, kierując się wyłącznie własnym przekonaniem. Tak zakreślona sędziowska swoboda nie jest ograniczona żadnymi zasadami procesowymi, wyznaczającymi kierunek oceny przedstawionych dowodów (por. wyrok SA w Szczecinie z 17.11.2021 r., sygn. akt III AUa 302/21, LEX nr 3339323).

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonane na tej podstawie ustalenia, nie pozwalały uznać, że ubezpieczony faktycznie wykonywał czynności w ramach powierzonej mu umowy zlecenia. Niewątpliwie w spornym okresie ubezpieczony wraz z żoną pozostawali wspólnikami spółki-płatnika. Przy czym ubezpieczony był wspólnikiem znikomym spółki, jako właściciel jednego udziału. Powyższe ustalenie jednoznacznie prowadzi do wniosku, że była to spółka rodzinna, z którą dodatkowo ubezpieczony w dniu 30 grudnia 2019 r. zawarł umowę o pracę – na stanowisku pełnomocnika zarządu. Do obowiązków ubezpieczonego na podstawie umowy o pracę należało m.in.: występowanie w imieniu spółki; dokonywanie wszelkich czynności prawnych i faktycznych związanych z działalnością spółki; zarząd i administracja składnikami majątkowymi spółki; odbiór wszelkiej korespondencji związanej z działalnością spółki oraz odbiór wszelkich dokumentów związanych z powyższymi czynnościami i dotyczącymi działalności spółki. Z powyższego wynika, że to ubezpieczony zarządzał wszystkimi sprawami spółki. Wobec tego, jeżeli ubezpieczony nadzorował całość spraw związanych z funkcjonowaniem spółki na podstawie umowy o pracę jako pełnomocnik spółki, to bezprzedmiotowe było zawarcie ze spółką-płatnikiem kolejnej umowy, w formie umowy zlecenia, na podstawie, której miałby sprawdzać posiadaną przez spółkę dokumentację, polityki rachunkowości oraz nadzorować prowadzenie księgowości. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zakres obowiązków, wynikających ze spornej umowy zlecenia, pokrywał się z obowiązkami nałożonymi na ubezpieczonego na podstawie zawartej uprzednio umowy o pracę, ale również z kompetencjami wspólnika spółki. Jednocześnie wymaga podkreślenia, że spółka zawarła umowę o prowadzenie księgowości z F. M. (2). Zatem zakres obowiązków ubezpieczonego, określony sporną umową zlecenia, dodatkowo pokrywał się z obowiązkami osoby trzeciej.

Sąd Apelacyjny nie podzielił twierdzeń płatnika oraz ubezpieczonego, że przedstawione przez nich dowody były wystarczające dla wykazania, że wbrew zaskarżonej decyzji G. S. (1) świadczył pracę w ramach umowy zlecenia. Wszystkie przedłożone dokumenty dotyczące spółki stanowiły nieewidencjonowaną dokumentację i jako takie były niemiarodajne dla ustaleń sprawy. Trafnie też ocenił Sąd Okręgowy, że konieczność zatrudnienia ubezpieczonego jako dyrektora finansowego do nadzorowania czynności jego żony była okolicznością nieprzekonującą. Tym bardziej, że, jak zeznał świadek P. S., sprawy kadrowo-płacowe żona G. S. (1) prowadziła samodzielnie. Poza tym, G. S. (1) miał uprzednio udzielone pełnomocnictwo do wykonywania wszelkich czynności wobec spółki i na tej podstawie faktycznie je realizował.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, skoro na podstawie zgromadzonej dokumentacji, jaką przedstawił ubezpieczony oraz płatnik, nie można było znaleźć wiarygodnych dowodów na wykonywanie przez ubezpieczonego pracy jako dyrektora finansowego w oparciu o umowę zlecenia, to zasadnie Sąd Okręgowy przyjął, że ubezpieczony takiej pracy realnie nie wykonywał. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego ubezpieczony nie realizował żadnych warunków umowy zlecenia, lecz nieprzerwanie wykonywał czynności jako pełnomocnik zarządu spółki. Zatem Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że strony zawarły pozorną umowę zlecenia, co stanowi o nieważności tej czynności prawnej, zgodnie z art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.: Nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. (..) Należy też podkreślić, że umowa zlecenia na warunkach z 30 grudnia 2020 r. w ogóle nie była spółce potrzebna i sama w sobie nie miała wartości ekonomicznej. Natomiast istotna była w kontekście umowy między (...) S.A. a (...) Sp. z o.o. o subwencję finansową z 11.05.2020r., która zawierała wymóg zatrudnienia trzech osób na koniec miesiąca poprzedzającego dzień złożenia wniosku o zawarcie umowy subwencji finansowej (k.129 - 139) i który to wymóg został osobiście potwierdzony przez G. S. (1) w treści umowy. W dniu 20.07.2020 udzielono spółce subwencji w kwocie 47 840 zł Wymaga też podkreślenia, że analogiczny wymóg beneficjent musi spełnić przy staraniach o pomoc publiczną. Z rejestru (...)

(...)wynika, że płatnik (...) Sp. z o.o. była beneficjentem środków publicznych udzielonych w dniu 3.04.2020 r. w oparciu o art. 15zzd ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych; kwota pomocy 5 000 zł. W tym kontekście intencja zawarcia umowy zlecenia była jednoznaczna i sprowadzała się do upozorowania zatrudnienia na potrzeby skorzystania z pomocy publicznej. W tym kontekście jasne jest także, dlaczego doszło do wstecznego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił obie apelacje. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1935 ze zm.), zasądzając od apelujących kwoty po 240 zł na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O..

SSA Jolanta Hawryszko

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: