III AUa 543/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-08-24
Sygn. akt III AUa 543/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 sierpnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący:
Sędzia Jolanta Hawryszko (spr.)
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 sierpnia 2023 r. w Szczecinie
sprawy J. L.
przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
o wysokość emerytury i o wysokość renty inwalidzkiej
na skutek apelacji organu rentowego i ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 30 czerwca 2022 r., sygn. akt (...) U 113/19
1. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II i poprzedzające go decyzje organu rentowego nr (...) i nr (...) w ten sposób, że policyjna emerytura i renta ubezpieczonego J. L. nie ulegają ponownemu ustaleniu na podstawie art. 15 c i art. 22 a ustawy z 18 lutego 1994r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin,
2. oddala apelację Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.,
3. zasądza od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. na rzecz ubezpieczonego J. L. kwotę 480 (czterysta osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję apelacyjną wraz z ustawowymi odsetkami należnymi po upływie tygodnia od dnia doręczenia zobowiązanemu niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.
|
SSA Jolanta Hawryszko |
|
III AUa 543/22
UZASADNIENIE
Organ rentowy - Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 10 czerwca 2017 r. nr (...), na podstawie art. 15c w związku z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 18 lutego 1994 o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 roku poz. 708 ze zm.; dalej jako ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy lub ustawa zaopatrzeniowa) oraz na podstawie otrzymanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji nr (...) z 19 kwietnia 2017, ponownie ustalił wysokość emerytury należnej ubezpieczonemu J. L., stwierdzając że od 1 października 2017 r. wysokość świadczenia wynosi 5 132,86 zł, przy przyjęciu, że podstawa wymiaru emerytury to 7 137,90 zł; wysokość świadczenia ograniczono do wysokości przeciętnej emerytury w kwocie 2 069,02 zł.
Kolejną decyzją z 10 czerwca 2017 roku, nr (...) organ rentowy, na podstawie art. 22a w związku z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 18 lutego 1994 o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy oraz na podstawie ww. informacji IPN nr (...) ponownie ustalił wysokość renty inwalidzkiej ubezpieczonego, stwierdzając że od 1 października 2017 miesięczna wysokość renty inwalidzkiej z tytułu zaliczenia ubezpieczonego do III grupy, stanowiącej 0 % podstawy wymiaru wynosi 0 zł, przy przyjęciu, że podstawa wymiaru świadczenia to 7 204, 87 zł; wysokość renty została podwyższona do kwoty świadczenia w najniższej wysokości 750 zł.
Odwołania od powyższych decyzji wniósł ubezpieczony, zarzucając w szczególności naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 2 Konstytucji RP, polegające ma arbitralnym obniżeniu przysługujących ubezpieczonemu świadczeń, co narusza zasadę ochrony praw nabytych i zasadę sprawiedliwości społecznej, a także zasadę zaufania obywatela do państwa i tworzonego przez nie prawa oraz niedziałania prawa wstecz wynikające z zasady demokratycznego państwa prawnego; art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji RP polegające na nieuzasadnionym, dyskryminującym zróżnicowaniu uprawnień ubezpieczonego o charakterze majątkowym wynikających ze służby po roku 1990 i obniżeniu świadczeń emerytalnych należnych mu z tytułu tej służby w stosunku do osób, które nie pełniły służby w okresie PRL, w sposób naruszający zasadę równości wobec prawa; art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP w związku z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o Ochronie i Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i w związku z art. 14 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, poprzez naruszenie dotychczas posiadanych przez odwołującego uprawnień o charakterze majątkowym wynikających ze służby i obniżenie ich w sposób nieuzasadniony bo poczyniony jedynie na podstawie stażu pracy w latach 1944-1990; art. 30 oraz art. 47 Konstytucji RP, a pośrednio art. 23 i 24 k.c. poprzez naruszenie dóbr osobistych odwołującego w postaci godności i czci, dobrego imienia, ochrony do życia prywatnego, rodzinnego oraz decydowania o swoim życiu osobistym, poprzez niczym nie poparte uznanie, że jego służba w okresie przed 31 lipca 1990 roku stanowiła „służbę na rzecz totalitarnego państwa", a tym samym (wadliwe) przyjęcie, że zachowanie odwołującego w tym okresie polegało na łamaniu podstawowych praw człowieka (…); art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 1 i 3 Konstytucji RP poprzez niczym nieuzasadnione uznanie, że odwołujący w okresie służby do 31 lipca 1990 roku wykonując „służbę na rzecz totalitarnego państwa" dopuścił się zachowań stanowiących czyny zabronione, co miałoby uzasadniać w chwili obecnej obniżenie wysokości jego świadczeń, podczas gdy nie można przypisać odwołującemu z samego faktu pełnienia służby w tym okresie, winy indywidualnej z uwagi na nieprowadzenie wobec niego jakichkolwiek postępowań sądowych; art. 45 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 i 2 Konstytucji RP w związku z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, polegające na zastosowaniu wobec jednostki środków represyjnych przez władzę ustawodawczą a nie władzę sądowniczą; art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP polegające na obniżeniu przysługujących ubezpieczonemu świadczeń, co stanowi nieproporcjonalne i nieuzasadnione naruszenie przysługującego odwołującemu prawa do zabezpieczenia społecznego. Ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonych decyzji przez przyznanie świadczeń w dotychczasowych wysokościach.
W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie w całości.
Sąd Okręgowy w Szczecinie (...) Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 30 czerwca 2022 r. zmienił zaskarżone decyzje organu rentowego w tym zakresie, że w punkcie I wyroku przyznał ubezpieczonemu prawo do:
- ustalenia wysokości emerytury i renty z uwzględnieniem okresów służby od 1 sierpnia 1984 roku do 31 grudnia 1985 roku i od 1 lutego do 31 lipca 1990 roku;
- ustalenia wysokości emerytury z pominięciem art. 15c ust. 3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin poczynając od 1 października 2017 roku,
- ustalenia wysokości renty z pominięciem art. 22a ust. 3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin poczynając od 1 października 2017 roku; w punktach odpowiednio II i III pozostałym zakresie odwołania oddala i zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony ur. (...), wykształcenie wyższe - w 1977 roku ukończył Akademię Rolniczą w S., po zakończeniu nauki ubezpieczony odbył służbę wojskową, po czym podjął pracę, najpierw w Spółdzielni Produkcyjnej w P., a następnie w (...) Kombinacie Rolnym Zakładzie (...), którą wykonywał do czasu podjęcia służby w MO, co nastąpiło 1 lutego 1981. Służbę pełnił jako inspektor Referatu Operacyjno-Dochodzeniowego (...) w M. i uczestniczył w prowadzeniu dochodzeń w sprawach dotyczących przestępstw gospodarczych. Z dniem 1 sierpnia 1984 przyjął propozycję przejścia do służby w (...) w M..
W okresie od 1 sierpnia do 31 grudnia 1984 ubezpieczony pełnił służbę w Referacie Paszportów. Służba w tym okresie polegała na obsłudze interesantów - przyjmował dokumenty, sprawdzał ich kompletność i poprawność wypełnienia wniosku i przekazywał je do rozpoznania. Od 1 stycznia 1986 podjął służbę w Wydziale (...) (...) w M.. W tym Wydziale pracował przy problematyce ochrony rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. W Wydziale (...) SB ubezpieczony prowadził pracę operacyjną, w ramach której zajmował się w szczególności zbieraniem informacji w zakresie objętym zadaniami Wydziału, pozyskiwał osobowe źródła informacji (J. L. „zwerbował” do współpracy z SB około 8 TW), współpracował z niejawnymi informatorami, utrzymywał kontakty z kierownictwem obiektów rolniczych.
Na okres od 1 lutego do 31 lipca 1990 ubezpieczony został przeniesiony do Wydziału Śledczego WUSW w G.. W tym Wydziale nie wykonywał już pracy operacyjnej - pracował przy archiwizowaniu dokumentów.
W 1990 roku ubezpieczony został pozytywnie zweryfikowany - po wniesieniu odwołania - pierwotna decyzja była dla J. L. negatywna - po czym służył w Policji do 25 lutego 2007, w szczególności w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym (...) w G.. Od 1997 roku służył w strukturach do walki z przestępczością zorganizowaną, zajmując od lipca 2000 roku stanowisko eksperta Wydziału (...). W związku ze służbą ubezpieczonemu przyznano Brązowy Krzyż Zasługi oraz brązową odznakę „Zasłużony Policjant”.
Decyzją Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z 13 marca 2007, ubezpieczony uzyskał prawo do emerytury policyjnej. Wysokość świadczenia była waloryzowana kolejnymi decyzjami organu rentowego. Decyzją z 6 lipca 2007, organ przyznał ubezpieczonemu prawo do policyjnej renty inwalidzkiej.
Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział Archiwum IPN w S. - na podstawie zapisów znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego - sporządził w dniu 19 kwietnia 2017 informację o przebiegu służby nr (...), w której wskazano, że J. L. w okresie od 1 sierpnia 1984 do 31 lipca 1990 pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że stan faktyczny był niesporny. Sąd dał wiarę zeznaniom ubezpieczonego, jako znajdującym oparcie w materiale dowodowym.
Sąd Okręgowy częściowo uwzględnił odwołanie. W zakresie istotnym dla rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, Sąd pierwszej instancji rozważył, że w dniu 1 stycznia 2017 weszła w życie ustawa z 16 grudnia 2016 o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 roku poz. 2270, dalej jako: ustawa zmieniająca), na mocy której wprowadzono przepis art. 13b, ustalający katalog cywilnych i wojskowych instytucji i formacji, w których służba od dnia 22 lipca 1944 do dnia 31 lipca 1990 ma być uznawana za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Okres służby w jednostkach organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczki, oraz ich odpowiednikach terenowych wykonujących czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa w Zarządzie Łączności od 1 stycznia 1984 został wymieniony w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit d tiret ósmy ustawy z 18 lutego 1994 o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Ustawa zmieniająca wprowadziła nowe zasady ustalania wysokości policyjnej emerytury oraz renty. Zgodnie z art. 15 c ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13 b i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 roku emerytura wynosi:
1) 0 % podstawy wymiaru – za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13 b,
2) 2,6 % podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz 2-4.
Do emerytur przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio. Emerytury nie podwyższa się jednak zgodnie z art. 15 ust. 2 i 3, jeżeli okoliczności uzasadniające podwyższenie wystąpiły w związku z pełnieniem służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b (art. 15 c ust. 2). Wysokość emerytury ustalonej zgodnie z tą regulacją, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (art. 15 c ust. 3).
Zgodnie z art. 22a ust. 1-3 ustawy w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy (ust. 1). W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 roku rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej (ust. 2). Wysokość renty inwalidzkiej, ustalonej zgodnie z ust. 1, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ust. 3).
Sąd Okręgowy wskazał na treść uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., III UZP 1/20. W przywołanej uchwale Sąd Najwyższy wskazał, że nie można wyłącznie z faktu, iż dana osoba przynależała do danej formacji z czasów PRL stwierdzić, że służyła na rzecz totalitarnego państwa. Nie można bowiem generalizować i przyjmować, że każdy funkcjonariusz działał na rzecz państwa totalitarnego, gdyż kłóci się to z ideą sprawowania sądowego wymiaru sprawiedliwości, opierającą się na indywidualnej winie i pozostającą w opozycji wobec odpowiedzialności zbiorowej. W uchwale zwrócono uwagę, że literalne brzmienie ustawy z 2016 roku nie zakłada żadnego rozróżnienia pomiędzy funkcjonariuszami, którzy w rzeczywistości dopuścili się czynów przestępczych lub podejmowali działalność przeciwko demokratycznej opozycji oraz tymi, którzy takich działań nie podejmowali lub należeli jedynie do personelu technicznego. Sąd Najwyższy wskazał nadto, że miejsce pracy i czas pełnienia służby nie może być jedynym kryterium pozbawienia (ograniczenia) prawa do zaopatrzenia emerytalnego, zwłaszcza wobec osób, które przeszły proces weryfikacji i kontynuowały zatrudnienie w wolnej Polsce. Pomniejszenie emerytury (czy też renty) może nastąpić, jeśli funkcjonariusz naruszał prawa i wolności innych osób, zwłaszcza osób walczących o niepodległość, o suwerenność i o wolną Polskę. Odkodowując pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nie można zgodzić się z założeniem, że sam fakt stwierdzenia pełnienia służby od 22 lipca 1944 do 31 lipca 1990 w wymienionych instytucjach i formacjach jest wystarczający do uzyskania celu ustawy z 2016 roku oraz by wykluczone zostało prawo do dowodzenia, iż służba pełniona w tym czasie nie była służbą pełnioną na rzecz totalitarnego państwa. Dlatego nie można ograniczyć się do bezrefleksyjnej wykładni językowej art. 13b ustawy z 1994 roku, gdyż zakodowane w nim pojęcie stanowi kryterium wyjściowe, przybierające postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym. Sąd pierwszej instancji zgadził się z powyższą argumentacją. Zdaniem sądu, nie można interpretować wskazań Sądu Najwyższego w ten sposób, że wprowadzają one ekwiwalent zasady domniemania niewinności w stosunku do byłych funkcjonariuszy, rozumianej w ten sposób, iż o ile organ rentowy nie wykaże zbioru indywidualnych działań danej osoby, to należy przyjąć, iż nie pełniła służby na rzecz państwa totalitarnego. Sąd Okręgowy przy tym uznał, że informacja Instytutu Pamięci Narodowej, o której mowa w art. 13a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji oraz ich rodzin, nie ma charakteru wiążącego dla sądu, co potwierdza postanowienie Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 r., II UZP 10/11.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, na podstawie dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych, należy uznać, iż w okresie od 1 stycznia 1986 do 31 stycznia 1990 - w Wydziale (...) (...) w M. - ubezpieczony pełnił służbę wymienioną w art. 13b, ponieważ zajmował się wówczas pracą operacyjną przy ochronie rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego; zajmował się zbieraniem informacji w zakresie zadań Wydziału, a w szczególności pozyskiwaniem osobowych źródeł informacji oraz współpracą z TW. Innymi słowy, skarżący świadomie i dobrowolnie pełnił służbę w strukturze policji politycznej PRL. Z przebiegu służby ubezpieczonego i zadań stawianych w jego służbie wynika, że z powodzeniem działał w strukturze mającej na celu m.in. utrzymanie dominującej - w stosunku do poszczególnych obywateli - roli komunistycznego państwa. Wobec powyższego, ubezpieczony mógł mieć obniżoną emeryturę w oparciu o treść art. 15c ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej przez „wyzerowanie” okresu wykonywania służby od 1 stycznia 1986 do 31 stycznia 1990 jako okresu służby na rzecz totalitarnego państwa. Zdaniem sądu, inaczej należało ocenić okres służby w Referacie Paszportów (...) w M. od 1 sierpnia do 31 grudnia 1984. Czynności wykonywane przez ubezpieczonego w tym referacie nie były czynnościami właściwymi wyłącznie dla państwa totalitarnego. Ubezpieczony nie miał w tym okresie do czynienia z działaniami dotyczącymi opozycji, związków zawodowych czy duchowieństwa, nie przeprowadzał przesłuchań, nie uczestniczył w tłumieniu demonstracji czy manifestacji. Zatem pełniona przez odwołującego w tym okresie służba, nie wykazywała się cechami warunkującymi zastosowanie art. 15c ustawy zaopatrzeniowej w stosunku do ubezpieczonego. Tożsame uwagi Sąd zredagować odnośnie okresu służby ubezpieczonego od 1 lutego do 31 lipca 1990, gdy został przeniesiony do Wydziału Śledczego WUSW w G. i nie wykonywał już pracy operacyjnej - pracował przy archiwizowaniu dokumentów. Istotną okolicznością przy ocenie charakteru służby we wskazanym okresie jest fakt, że trwał już wówczas proces przemian ustrojowych, bowiem władzę sprawował rząd T. M..
Jednocześnie Sąd Okręgowy uznał, że w przypadku świadczeń ubezpieczonego - z uwagi na długoletnią służbę poza Wydziałem (...) (...) nie powinny mieć zastosowania regulacje zawarte w przepisie art.15c ust.3 i art. 22a ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej. Nowelizacja ustawy zaopatrzeniowej z 2016 roku motywowana była stanowiskiem ustawodawcy, że nie da się pogodzić utrzymywania przywilejów emerytalnych, nabytych tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa z zasadami sprawiedliwości. W konsekwencji sądy rozpatrujące spory, związane z decyzjami obniżającymi świadczenia emerytalne funkcjonariuszy policji nie mogą się ograniczać się jedynie do wykładni językowej lecz winny uwzględniać w procesie stosowania prawa także metody wykładni systemowej i funkcjonalnej odnosząc się do celów i wartości leżących u podstaw regulacji prawnych. W nauce prawa trafnie zwraca się uwagę, że w każdym wypadku przepis prawny powinien być poddany nie tylko wykładni językowej ale także systemowej (…) rozumienie przepisu prawnego wyznaczone jest nie tylko przez jego brzmienie, lecz także przez treść innych przepisów prawnych mających wpływ na rozumienie interpretowanego przepisu w ramach wykładni systemowej (Z. Radwański, Prawo cywilne - część ogólna, s.72). Należy uwzględnić także metodę wykładni funkcjonalnej. Należy brać pod uwagę zarówno wartości konstytucyjne, jak wartości i cele wskazane w umowach międzynarodowych.
Cel uchwalenia ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2016 r. i motywy jakimi kierował się ustawodawca zostały zawarte w uzasadnieniu projektu ustawy. W uzasadnieniu do projektu wskazano, iż konieczne jest ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa (...) ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej. W dalszym ciągu podkreślono, że jako przywilej należy rozumieć ustalenie świadczeń emerytalnych i rentowych na zasadach znacznie korzystniejszych, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o możliwość przejścia na emeryturę już po 15 latach służby. Jako podstawa wymiaru emerytury lub renty przyjmowane jest uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku, zaś kwota emerytury lub renty inwalidzkiej może stanowić nawet 80 % (emerytura) lub 90 % (renta inwalidzka) tego uposażenia. Zdaniem autora projektu, o ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalno-rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego jest jak najbardziej zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia dla byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Istotnym przywilejem funkcjonariusza policji jest również bardzo korzystna regulacja polegająca na tym, że świadczenie emerytalne wzrasta o 2,6 % wymiaru za każdy dalszy rok służby (art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy). Celem ustawy nowelizującej było zniesienie tego przywileju i przyjęcie za okresy służby na rzecz totalitarnego państwa 0 % podstawy wymiaru. Można zatem stwierdzić, że tak rozumiany cel ustawy wyraża się w pozbawieniu przywilejów nabytych z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa.
W realiach niniejszej sprawy, mając na uwadze powyższe, wskazać należy na regulację zawartą w art. 12 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, zgodnie z którą emerytura policyjna przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który w dniu zwolnienia posiada 15 lat służby w policji, wliczając w to okresy równorzędne wymienione w art. 13 ustawy. W świetle tej podstawowej regulacji dotyczącej zasad nabywania emerytury policyjnej należy podnieść, że ubezpieczony (wyłączając okres służby na rzecz totalitarnego państwa) ma ponad 15-letni staż uprawniający do nabycia emerytury policyjnej, w tym służbę wieloletnią w Policji. Oznacza to, że podstawowego przywileju emerytalnego polegającego na możliwości przejścia na emeryturę po 15 latach służby ze świadczeniem wynoszącym co najmniej 40 % podstawy jego wymiaru nie nabył z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, lecz głównie z tytułu służby polegającej na strzeżeniu bezpieczeństwa obywateli oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego, już po okresie funkcjonowania PRL. Regulacja zawarta w przepisie art. 15 c ustawy zaopatrzeniowej stanowi, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, wysokość emerytury obliczana jest na zasadach wskazanych w tym przepisie. Przyjmuje się 0 % podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, 2,6 % za każdy rok służby lub okresów równorzędnych, a wysokość emerytury nie może być wyższa od przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS. Przepis art. 15 ust. 1-3a ustawy stosuje się odpowiednio.
Organ rentowy zaskarżonymi w niniejszym postępowaniu decyzjami stosując art. 15c ust. 3 i art. 22a ust. 3 ustawy przyjął w/w wskaźnik podstawy wymiaru za okres służby ubezpieczonego w strukturach SB i równocześnie obniżył mu świadczenie do poziomu przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS (ust.3). Mając na uwadze cel ustawy zmieniającej ustawę zaopatrzeniową oraz fakt posiadania przez ubezpieczonego ponad 15-letniego okresu służby poza SB Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na niespójność systemową przepisów ustawy zaopatrzeniowej, jak również sprzeczność niektórych jej unormowań z deklarowanym celem, którym jest pozbawienie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy policji, którzy nabyli je z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Skoro bowiem poszczególne normy prawne stanowią składnik spójnego systemu, to niedopuszczalne jest uznanie norm wzajemnie niezgodnych. Tymczasem, przepis art. 12 ustawy gwarantuje funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w policji emeryturę po 15 latach służby w wysokości określonej w art. 15 ust. 1 i jednocześnie przepis art. 15c ust. 3 stanowi, że emerytura osoby pełniącej służbę z rzecz totalitarnego państwa nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że należy zastosować powyższy mechanizm obniżający świadczenie do każdego funkcjonariusza, także takiego, który nie nabył podstawowego przywileju emerytalnego wskazanego w art. 12 z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Oznaczałby to, że relatywnie krótki, nie wpływający na spełnienie przesłanek do nabycia prawa do emerytury, okres służby na rzecz totalitarnego państwa uzasadnia zastosowanie w/w mechanizmu. Wykładnia gramatyczna ust. 3 art. 15c ustawy zaopatrzeniowej stoi w sprzeczności zarówno z celem ustawy, którym jest obniżenie świadczeń tym, którzy nabyli przywilej emerytalny z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, jak i z brzmieniem gwarancyjnych przepisów art. 12, 15 ust. 1 jak również 15c ust. 1 który odsyła do stosowania art. 15 ust. 1 ustawy. Mechanizm określony w art. 15c ust. 3 w istocie niweczy uprawnienie funkcjonariusza do przyjęcia przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczenia okresów, co do których ustawa nakazuje przyjąć wskaźnik 1,3 lub 2,6.
W świetle powyższych uwag, Sąd Okręgowy miał na widoku także regulacje konstytucyjne zawarte w art. 64 i 23. Jest istotną dyrektywą interpretacyjną dokonywanie wykładni w taki sposób, aby - o ile stosowane metody wykładni na to pozwalają - uzyskać wynik wyrażający się w pełnej zgodności dekodowanej normy z unormowaniami Konstytucji. Poprzestanie na jedynie językowej wykładni przepisu art. 15c ust. 3 ustawy pozostawałoby w kolizji z art. 64 Konstytucji albowiem mimo nabycia emerytury na podstawie służby w policji, a nie z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa prowadzi do istotnego, nieuzasadnionego celem ustawy obniżenia świadczenia emerytalnego. W istocie stanowi to arbitralne i nieuzasadnione odjęcie przysługującego wnioskodawcy dotychczas z mocy ustawy uprawnienia majątkowego. Należy przy tym podkreślić - na co zresztą zwraca uwagę sam autor uzasadnienia projektu ustawy na stronie 5 - że rozwiązania zawarte w noweli z 16 grudnia 2016 nie mogą mieć charakteru represyjnego. Natomiast wykładnia art. 15 c ust. 3 zgodnie z którą każdy, nawet bardzo krótki okres służby na rzecz totalitarnego państwa, nie wpływający przy tym na spełnienie przez funkcjonariusza przesłanki wskazanej w art. 12 ustawy prowadzi do obniżenia mu świadczenia emerytalnego w sposób określony w przepisie, nie ma żadnego uzasadnienia, ani w celu ustawy, ani też w preferowanych wartościach sprawiedliwości społecznej. Stanowiłoby to nieuzasadnione naruszenie słusznie nabytego przez ubezpieczonego prawa za okresy niestanowiące służby na rzecz totalitarnego państwa.
Uznając, że w stosunku do ubezpieczonego doszło do przyjęcia 0 % podstawy wymiaru za okresy pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, pojawia się także kwestia uzgodnienia treści art. 15c ust. 3 ustawy z konstytucyjną zasadą równości. Nie sposób bowiem wskazać istotnej różnicy w aspekcie spełnienia przesłanek do nabycia emerytury w wysokości określonej w art. 15 ust. 1 między funkcjonariuszami, z których każdy posiada co najmniej 15-letni okres służby w Policji pełnionej w tożsamych warunkach, w narażeniu na utratę życia i zdrowia. Nie widać tu przesłanek do zróżnicowania ich sytuacji majątkowej. Pełnienie służby na rzecz ochrony bezpieczeństwa obywateli oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego stanowi dla wszystkich funkcjonariuszy realizację ich „świadczenia” za które maja prawo spodziewać się ustalonego według tych samych zasad zaopatrzenia emerytalnego. W świetle powyższych zasad konstytucyjnych i przy uwzględnieniu metod wykładni systemowej, celowościowej i aksjologicznej należy dokonać takiej wykładni art. 15c ust. 3 ustawy, zgodnie z którą przepis ten nie ma zastosowania do funkcjonariusza, który nie nabył emerytury z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, a okres tej służby jest jedynie okresem dodatkowym nie wpływającym na nabycie prawa do świadczenia.
Tożsame uwagi Sąd Okręgowy odniósł do wysokości renty inwalidzkiej.
Kolejno zauważyć też, iż skarżący zarzucił, iż przepisy leżące u podstaw wydania zaskarżonych decyzji naruszają wskazane normy i wzorce konstytucyjne oraz normy prawa międzynarodowego. Zgodnie z art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej a jej przepisy stosuje się bezpośrednio, chyba że sama Konstytucja stanowi inaczej. Stąd, rację ma przy tym skarżący, że sąd – jako działający w granicach i na podstawie prawa (art.178 ust.1) - może stosować przepisy Konstytucji wprost, oczywiście o ile Konstytucja nie stanowi inaczej. Sąd podziela także pogląd, iż sąd powszechny może uznać, iż określona regulacja jest niezgodna z Konstytucją. Zauważyć jednak trzeba, iż zgonie ze wskazaniami orzecznictwa nie jest to możliwe w każdej sytuacji, lecz jedynie wtedy gdy taka niezgodność jest oczywista. W realiach sprawy, postawienie tezy o oczywistej niezgodności kwestionowanych norm z Konstytucją nie jest możliwe. Wątpliwości co do wskazanej zgodności rzeczywiście istnieją. Zauważyć jednak należy, iż w związku z wątpliwościami co do konstytucyjności przyjętych rozwiązań Sąd Okręgowy w Warszawie oraz Sąd Okręgowy w Krakowie wystąpiły do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniami prawnymi, co skutkowało zawiśnięciem przed Trybunałem spraw P 4/18 (która nadal jest w toku) i P 10/20. Powyższe skutkowało także tym, iż postępowania w szeregu tożsamych spraw - toczące się przed sądami w całej Polsce - zostały (lub nadal są) zawieszone do czasu zakończenia postępowania w sprawie P 4/18. Postawienie w tej sytuacji tezy o oczywistej niezgodności spornych norm z Konstytucją nie jest możliwe.
Apelację od wyroku złożyły ubezpieczony i organ rentowy.
Organ rentowy, zaskarżając wyrok w całości, zarzucił co następuje:
- naruszenie art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie i w konsekwencji podjęcie postępowania, pomimo przesłanek do jego dalszego zawieszenia do czasu rozstrzygnięcia postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie oznaczonej sygn. akt: P 4/18;
- naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów;
- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 390 k.p.c, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na przyjęciu, że uchwała Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., III UZP 1/20 znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie, co w konsekwencji doprowadziło do uznania braku możliwości przypisania Odwołującemu pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa na podstawie przesłanek pozaustawowych powołanych przez Sąd Okręgowy i pominięcia art. 15c policyjnej ustawy emerytalnej;
- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 232 k.p.c, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na przyjęciu, że organ emerytalny nie przedłożył dowodów potwierdzających pełnienie przez Odwołującego służby na rzecz totalitarnego państwa, w sytuacji, gdy fakt ten wynika wprost z informacji o przebiegu służby;
- naruszenie art. 13a ust. 5 policyjnej ustawy emerytalnej przez niezastosowanie tego przepisu do ustalenia faktu służby Odwołującego na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b powołanej ustawy;
- naruszenie art. 13b ust. 1 policyjnej ustawy emerytalnej przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że zakres wykonywanych przez funkcjonariusza czynności i zadań służbowych, jego postawa w służbie są jedynymi kryteriami pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b w/w ustawy, podczas gdy z literalnego brzmienia tego przepisu wprost wynika, że przepis nie odnosi się w ogóle do wykonywanych przez funkcjonariusza czynności, a jedynym kryterium pełnienia służby jest fakt pełnienia służby w okresie od 22.07.1944 r. do 31.07.1990 r. w wymienionych w tym przepisie jednostkach organizacyjnych;
- naruszenie art. 2 ust. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz. U. z 2016 r. poz. 2270), art. 15c i art. 22a policyjnej ustawy emerytalnej przez niezastosowanie, w sytuacji gdy z informacji Instytutu Pamięci Narodowej o przebiegu służby wynika jednoznacznie, że Odwołujący od 1.08.1984 - 31.07.1994 pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy;
- naruszenie § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2015 r. poz. 1148 ze zm. -obecnie Dz. U. z 2018 r. poz. 2373) przez jego niezastosowanie, a tym samym niewłaściwe zastosowanie zasad ustalania wysokości emerytury i renty inwalidzkiej w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b policyjnej ustawy emerytalnej;
- naruszenie art. 178 ust. 1 w zw. z art. 193 Konstytucji, polegające na odmowie przepisom policyjnej ustawy emerytalnej mocy obowiązującej.
Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań od obu decyzji z 10.06.2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury.
Ubezpieczony zaskarżył wyrok w całości i zarzucił wyrokowi:
1. nierozpoznanie przez sąd I instancji istoty sprawy przez brak odniesienia się do zarzutu ubezpieczonego wyartykułowanego w pkt I, III, VI, oraz VII obu odwołań oraz jedynie częściowe ustosunkowanie się do zarzutów zawartych w odwołaniach pod numerami: IV-V oraz poczynienie zdawkowych, a przez to sprzecznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym ustaleń, co do rzeczywistego przebiegu służby ubezpieczonego, które pozwoliłyby następnie na rozważenie, czy ww. w ramach powierzonych mu obowiązków służbowych wykonywał czynności dające się zakwalifikować jako pełnienie służby na rzecz państwa totalitarnego w rozumieniu ustawy zaopatrzeniowej z 1994 r. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą z 2016 r.;
2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną ocenę materiału dowodowego w postaci zgromadzonej dokumentacji oraz zeznań ubezpieczonego, skutkującej przyjęciem, że ubezpieczony w okresie 1 stycznia 1986 do 31 stycznia 1990 w trakcie pełnienia służby naruszał podstawowe prawa i wolności człowieka, występował przeciwko kościołowi, związkom wyznaniowym, zawodowym, represjonował obywateli, zwalczał opozycję czy też podejmował inne czynności na rzecz totalitarnego państwa, co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, wedle których ubezpieczony realizował służbę na rzecz totalitarnego państwa w tym okresie;
3. naruszenie art. 2 Konstytucji w zw. z art. 67 ust. 1 Konstytucji przez ich niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, że ponowna ingerencja Państwa w sytuację materialną ubezpieczonego i kolejne obniżenie świadczenia emerytalnego oraz obniżenie świadczenia rentowego stanowi dozwoloną praktykę Państwa i nie stoi w sprzeczności z zasadami sprawiedliwości społecznej, ochrony praw nabytych, zaufania obywateli do państwa i tworzonego przez niego prawa, przyzwoitej legislacji, zasady proporcjonalności oraz zabezpieczenia emerytalno-rentowego obywateli.
Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia w całości przez przyznanie ubezpieczonemu świadczenia emerytalnego w dotychczasowej wysokości, tj. w kwocie 5710,32 zł od 1 października 2017 r. i przyznanie świadczenia rentowego w dotychczasowej wysokości, tj. w kwocie 2855,16 zł stanowiącą 40% podstawy wymiaru emerytury od 1 października 2017 r.
Sąd Apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja ubezpieczonego jest zasadna, zaś apelacja organu jest niezasadna.
Na wstępie wymaga zaznaczenia, że Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję w części i uznał, prawo ubezpieczonego do ustalenia wysokości emerytury i renty z uwzględnieniem okresów służby od 1 sierpnia 1984 do 31 grudnia 1985 i od 1 lutego do 31 lipca 1990 oraz ustalenia wysokości świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy z pominięciem art. 15c ust. 3 i art. 22a ust. 3 ustawy z 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.; dalej jako ustawa zaopatrzeniowa lub ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy). Mimo częściowego uwzględnienia roszczenia, na etapie postępowania apelacyjnego, spór sprowadzał się do pełnego rozstrzygnięcia kwestii zasadności zastosowania, wobec odwołującego art. 13b o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, a to wobec apelacji obu stron. Przy czym przesądzenie wskazanej kwestii zasadniczej, pociąga za sobą przesądzenie zagadnienia prawidłowości subsumpcji na gruncie art. 15c ust. 3 i art. 22a ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy.
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy dokonał nieprawidłowej subsumpcji i tym samym nieprawidłowo zastosował prawo materialne. Niemniej, Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji, co skutkuje tym, że ustalenia pierwszo instancyjne stanowią podstawę subsumpcji i w konsekwencji oceny prawnej dokonanej przez Sąd drugiej instancji.
1.
Nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że przedmiotem niniejszej sprawy było rozstrzygnięcie kwestii prawnej, czy organ rentowy legalnie zmniejszył przysługujące odwołującemu policyjne świadczenia z zabezpieczenia społecznego, na skutek zredukowania podstawy wymiaru świadczenia do wskaźnika o wartości 0% za okres od 1 sierpnia 1984 do 31 lipca 1990, który to okres został potraktowany jako okres pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, w myśl art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, według informacji IPN. Nie budzi też wątpliwości, że rozstrzygnięcie powyższego zagadnienia wymagało w pierwszej kolejności wykładni prawa materialnego, art. 13b ust. 1 ww. ustawy, bowiem spełnienie przesłanek tego przepisu warunkowało wdrożenie nowego mechanizmu ustalania wysokości emerytury funkcjonariusza, co de facto w sprawie sprowadziło się do znaczącego obniżenia świadczenia, do kwoty ryczałtowej kwoty 2 069 zł brutto według art. 15 c ust. 3 ustawy. Zatem, Sąd Okręgowy mógł dokonać wykładni art. 13b ust. 1 ustawy w sferze literalnej i językowej, uznając że samo stwierdzenie faktu pełnienia służby w przedziale czasowym od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., w ustawowo wymienionych instytucjach i formacjach, było wystarczające do uzyskania celu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 16 grudnia 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270); dalej jako ustawa zmieniająca), i tym samym, należało wprost zastosować przepis art. 13b ust.1. Ale mógł też sięgnąć do wykładni historycznej i celowościowej, odwołując się do norm konstytucyjnych i uznać, że ustawa nie wykluczyła prawa ubezpieczonego do dowodzenia, iż służba pełniona w tym czasie nie była służbą na rzecz totalitarnego państwa.
Sąd Okręgowy przychylił się do pierwszej formuły interpretacyjnej, ambiwalentnie oceniając pogląd Sądu Najwyższego, wynikający z uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego w sprawie III UZP 1/20, zgodnie z którym to poglądem, kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” ma postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym i powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.
Sąd Apelacyjny natomiast w całości przychylił się do poglądów prawnych wyrażonych we wskazanej uchwale Sądu Najwyższego, uznając że Sąd pierwszej instancji odwołuje się do argumentacji aksjologicznej, a nie stricte prawnej. Dość przywołać następujące argumenty z uzasadnienia Sądu Okręgowego, które są typowo aksjologiczne:
- ubezpieczony pełnił służbę wymienioną w art. 13b (wydział (...) (...)), gdzie zajmował się pracą operacyjną przy ochronie rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego, w ramach której zajmował się pozyskiwaniem osobowych źródeł informacji, współpracował z niejawnymi informatorami, utrzymywał kontakty z kierownictwem obiektów rolniczych;
- świadomie, dobrowolnie i z dużym zaangażowaniem pełnił służbę w strukturze policji politycznej PRL;
- z przebiegu służby ubezpieczonego i zadań stawianych w jego służbie wynika, że z powodzeniem działał w strukturze mającej na celu m.in. utrzymanie dominującej - w stosunku do poszczególnych obywateli - roli komunistycznego państwa.
Należy zauważyć, że Sąd Okręgowy rozstrzygnięcie sprawy oparł na pejoratywnej ocenie wyżej opisanych okoliczności, dotyczących służby ubezpieczonego od 1.01.1986 do 31.01.1990 w Wydziale (...) (...) w M., podczas gdy w ocenie Sądu Apelacyjnego, były to zachowania prawnie obojętne, niejako typowe dla służb specjalnych, o których zresztą, tak Sąd Apelacyjny, jak i Sąd Okręgowy mają mgliste wyobrażenie. To, że ubezpieczony wykonywał pracę operacyjną, rzetelnie i z zaangażowaniem pełnił służbę, nie uzasadniało wprost wniosku, że dopuszczał się działań represyjnych w stosunku do współobywateli, walczących o wolność Polski i demokrację. W okolicznościach sprawy nie było podstaw faktycznych do uznania, że praca operacyjna wykonywana przez ubezpieczonego polegała na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. W ocenie Sądu Apelacyjnego, żaden z przywołanych argumentów nie miał waloru prawnego. Sąd Okręgowy sformułował etyczną ocenę zachowania funkcjonariusza. Należy podkreślić, że tego rodzaju abstrakcyjne oceny etyczne można odnieść nie tylko do funkcjonariuszy tzw. totalitarnego państwa, ale do wszystkich funkcjonariuszy i decydentów okresu PRL, którzy w istocie również byli utrwalaczami systemu komunistycznego: żołnierzy, nauczycieli, urzędników, prokuratorów i sędziów itp.
Idąc jednak w kierunku wytyczonym przez Sąd Okręgowy i poprzestając na literalnej interpretacji pojęcia służba na rzecz totalitarnego państwa, Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na niejednoznaczność prawną i otwartość katalogu zamieszczonego w art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, w którym to przepisie ustawodawca użył ww. pojęcia służby na rzecz totalitarnego państwa. Wymaga podkreślenia, że w uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej, ustawodawca wyjaśnił, że sądy wielokrotnie wskazywały, iż tzw. katalog lustracyjny z art. 2 ustawy z 18.10.2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów, jest bardzo nieprecyzyjny, gdyż nie wskazano jednoznacznie, czy konkretna jednostka była organem bezpieczeństwa państwa, a więc projektowana ustawa miała na celu usunięcie wskazanej wady wcześniejszych aktów prawnych.
Sąd Apelacyjny jednak zauważył, że mimo powyższego założenia, ustawodawca nie zlikwidował tej wady poprzedniej ustawy i nie wyjaśnił w uzasadnieniu projektu, ani w treści ustawy, definicji pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa”, ani przez szczegółowe wymienienie poszczególnych formacji i jednostek, ani chociażby przez sprecyzowanie zakresu zadań każdej z kilkudziesięciu instytucji wymienionych w art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, w ramach przesłanek zdefiniowanych ustawowo. Ustawodawca, owszem wskazał konkretnie kilkadziesiąt formacji, w których służba podlegała restrykcji ustawowej, ale jednocześnie i równolegle posłużył się ogólnikowymi zwrotami, które nie definiują innych, pozostałych struktur, lecz tworzą otwarty i niedookreślony katalog, w dużym zakresie, w sposób legalny niemożliwy do zweryfikowania; a przy tym służba w tych niedookreślonych strukturach również objęta została restrykcją ustawową. Co więcej, ustawodawca, nawet wprost definiując struktury, sformułował warunki ustawowe, oparte na ogólnych i niezdefiniowanych pojęciach, niemożliwych do określenia w drodze wykładni prawa, ponieważ pojęcia te odniósł do treści merytorycznych, które nie zostały wyjaśnione w definicjach ustawowych.
W szczególności, tytułem przykładu: ustawodawca w treści art. 13b ust. 1 pkt 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy - na gruncie którego to przepisu toczy się aktualny spór i który to przepis powołał Sąd Okręgowy - wskazał na: poprzedniczki lub odpowiedniki terenowe służb i jednostek organizacyjnych MSW, przy czym te tzw. poprzedniczki lub odpowiedniki terenowe służb i jednostek organizacyjnych MSW nie zostały wyspecyfikowane w ustawie i znane są tylko wąskiemu gronu specjalistów IPN. Natomiast adresat przepisu prawa musi sam prowadzić kwerendę, po to by ustalić, czy akurat jego służba kwalifikowała się jako służba w tego rodzaju instytucji/formacji, a nawet wtedy, do końca nie ma pewności, czy dokonał prawidłowej kwalifikacji, ponieważ ustawa nie ustanawia kryteriów pozwalających na tego rodzaju weryfikację. Co więcej, historyczne akty prawa wewnętrznego, dotyczące struktur i formacji służby ochrony państwa, w większości z byłą klauzulą tajne i ściśle tajne, które nie są znane i udostępniane publicznie, nie zostały ujawnione jako załączniki do ustawy. Zostają natomiast przez IPN ujawniane w trakcie postępowań sądowych, lecz organ nie przedstawia ich interpretacji w nawiązaniu do spełnienia przesłanek ustawowych z art. 13b ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Nie ma więc pewności ustawowej, czy stosujący prawo odwołuje się do prawidłowych aktów prawnych i dokumentów archiwalnych, jak też, czy prawidłowo interpretuje ich treść w kontekście art. 13b ust. 1 pkt 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, bowiem nie dysponuje fachową wiedzą historyczną właściwą dla pracowników IPN, a ustawa nie wprowadza przesłanek prawnych, pozwalających na weryfikację konkretnej służby.
W kwestii językowej interpretacji art. 13b ust. 1 pkt 5 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, należy zauważyć, że w okolicznościach analizowanej sprawy został przywołany konkretny przepis art. 13b ust. 1 pkt 5 lit d tiret ósmy ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy:
1. Za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w niżej wymienionych cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach: (..)
5) służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczki, oraz ich odpowiedniki terenowe:
(..) d) wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa:
(..) - Zarząd Łączności, od dnia 1 stycznia 1984 r.,
A zatem art. 13b ust. 1 pkt 5) lit. d) ustawy wprowadza swoisty warunek, polegający na tym, że za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę w poprzedniczkach oraz odpowiednikach terenowych służb i jednostek organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ale tylko wtedy, gdy wykonywały czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa. Jest to warunek absolutnie niemożliwy do zweryfikowania, ponieważ ustawodawca nie zawarł legalnej definicji: czym w ogóle są czynności operacyjno-techniczne i które z nich były niezbędne w działalności SB, oraz jak należy w sensie prawnym rozumieć działalność SB. Żeby stwierdzić, zgodnie z literalnym brzmieniem ustawy, że dana osoba pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ust. 1 pkt 5) d), należało więc ustalić, że pełniła służbę w konkretnej strukturze, która wykonywała czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa, co jest niemożliwe, bo ustawa nie określa definiuje w rozumieniu prawnym pojęć użytych przez ustawodawcę, ani też nie odsyła do załączników, zawierających specyfikację pożądaną dla interpretacji prawnej warunku użytego w punkcie 5. litery d).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustawa nie daje narzędzi do zweryfikowania wskazanego ustawowego wymogu, właśnie przez brak definicji użytych pojęć, którym przypisano walor prawny, ale też brak specyfikacji poprzedniczek lub odpowiedników terenowe służb i jednostek organizacyjnych MSW. Brak takiej specyfikacji, powoduje że każda tzw. czynność operacyjno-techniczna niezbędna w działalności Służby Bezpieczeństwa może być interpretowana dowolnie, a tym samym co dla jednych będzie czynnością operacyjno-techniczną niezbędną w działalności SB, dla innych już tym być nie musi, a ustawa tego nie przesądza, bo nie wprowadza mechanizmu weryfikacji. Z taką też sytuacją mamy do czynienia w analizowanym przypadku. Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony wykonywał czynność operacyjno-techniczna niezbędne w działalności SB, a Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że były to typowe zadania służb operacyjnych, realizowane w warunkach każdego państwa.
Niezależnie od powyższego, z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że ubezpieczony pełnił służbę w Referacie Paszportów, w Wydziale (...) (...) w M. i w Wydziale Śledczym WUSW w G.. Żadna z tych struktur nie została wymieniona w punkcie piątym art. 13b usta. 1 ustawy. Nie ma też prawnej możliwości zweryfikowania, czy struktury te należały do poprzedniczek lub odpowiedników terenowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Ustawa bowiem nie definiuje, tych ujętych ogólnikowo formacji, jak też nie odsyła do ustawowych załączników w formie archiwalnych aktów prawa wewnętrznego o charakterze organizacyjnym.
W ocenie Sądu drugiej instancji, na gruncie wykładanej normy z art. 13b, zasadniczo prawidłowa subsumpcja powinna wyglądać w ten sposób, że najpierw należy ustalić zajmowane stanowisko służbowe, w jaki sposób jest ono wpisane w strukturę danego podmiotu/formacji, następnie czy ta formacja jest ujęta w wykazie z art. 13b wprost i konkretnie, jeśli tak, to czy element tej struktury spełniał jeden z warunków ustawowych wymienionych chociażby w art. 13b ust.1 pkt 5) od a) do e), ale też warunki wymienione w pozostałych przepisach art. 13b, w zależności od konkretnego funkcjonariusza.
Ostatnim i ogólnym kryterium weryfikującym funkcjonariusza jest natomiast przesłanka pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa, którą szeroko analizowała uchwała III UZP 1/20. W ocenie Sądu Apelacyjnego, użycie przez ustawodawcę zwrotu pełnienia służba na rzecz totalitarnego państwa stanowi formę kwalifikowaną zwykłej służby państwowej, obarczoną drastyczną sankcją finansową, dotykającą sfery zabezpieczenia socjalnego codziennego bytu, i jako takie wymaga niewątpliwych dowodów sankcjonowanej działalności zawodowej funkcjonariusza. I nie można przyjmować, że ustawodawca zamieścił w normie prawnej obojętny prawnie zwrot o charakterze aksjologicznym, nie podlegający interpretacji prawnej i nie niosący żadnej istotnej treści o charakterze przesłanki prawnej. Treść przepisu art.13b wprowadza normę prawną, a ta obejmuje określony desygnat pojęciowy. Każda fraza użyta do budowy normy prawnej niesie za sobą określoną treść i jako taka, w całości podlega interpretacji w procesie stosowania prawa. To, że zamiar ustawodawcy nie zawsze jest dostatecznie ujęty w normie prawnej, nie jest żadną nowością. Norma prawna zakodowana w treści przepisu i wprowadzona do porządku prawnego podlega interpretacji w całości, co wyklucza ocenę, że w treści przepisu znajdują się frazy niepodlegające interpretacji, lub prawnie obojętne, bo noszą walor wartościujący i akcentujący wymowę normy. Należy podkreślić, że zgodnie z §11 Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” z 20 czerwca 2002 r; t.j. z 29 lutego 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 283) W ustawie nie zamieszcza się wypowiedzi, które nie służą wyrażaniu norm prawnych, a w szczególności apeli, postulatów, zaleceń, upomnień oraz uzasadnień formułowanych norm. Omawiana ustawa w art. 13b nie realizuje zatem wskazanego wymogu prawotwórczego; nota bene tak samo jak i innych wymogów zakreślonych w rozporządzeniu, np. z §5 Przepisy ustawy redaguje się zwięźle i syntetycznie, unikając nadmiernej szczegółowości, a zarazem w sposób, w jaki opisuje się typowe sytuacje występujące w dziedzinie spraw regulowanych tą ustawą; z §6 Przepisy ustawy redaguje się tak, aby dokładnie i w sposób zrozumiały dla adresatów zawartych w nich norm wyrażały intencje prawodawcy.
Taka subsumpcja nie mogła być w sprawie zastosowana, ponieważ ustawa nie zdefiniowała konkretnie podmiotów w których służył ubezpieczony, a jedynie posłużyła się określeniem poprzedniczki i odpowiedniki terenowe. To gdzie szukać tych konkretnych poprzedników i odpowiedników terenowych, nie wiadomo, ponieważ Sąd Okręgowy w tym zakresie w ogóle nie przeprowadził wywodu prawnego. Wskazał jedynie, że ubezpieczony pełnił służbę wymienioną w wymienioną w art. 13b (wydział (...) (...)), gdzie zajmował się pracą operacyjną przy ochronie rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. Jednak nie wiadomo jaka to była jednostka w sensie regulacji prawnej i jakie zadania SB wypełniała, i czy w ogóle były to zadania SB w rozumieniu prawa. Co więcej, nie sposób to ustalić, ponieważ ustawa nie definiuje tych pojęć. Nie wiadomo też, na jakiej podstawie Sąd uznał, że zadania tej jednostki polegały na ochronie interesów politycznych totalitarnego państwa i że akurat czynił to ubezpieczony.
Sąd Apelacyjny podkreśla, że ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy nie precyzuje, czym jest struktura/formacja/instytucja pod legalną nazwą: służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, i ich poprzedniczki, oraz ich odpowiedniki terenowe, wypełniające zadania Służby Bezpieczeństwa. Ustawa bowiem nie precyzuje, czym są odpowiedniki terenowe służb i jednostek organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jak też jaka jest ich struktura, a przede wszystkim jak, stosujący prawo ma ustalić te struktury, stanowiące odpowiedniki terenowe. Ustawa nie precyzuje też, czy wszystkie stanowiska wskazanej struktury zajmowali funkcjonariusze SB, czy też w tej strukturze były stanowiska merytorycznie obojętne. Ustawa nie precyzuje przesłanki prawa mającej cechę warunku, określonej jako: wykonujące czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa, ponieważ w sensie prawnym nie wiadomo jakie to były czynności i które z nich były niezbędne w działalności SB. Można bowiem wnioskować, że skoro ustawodawca wyróżnia czynności niezbędne w działalności SB, to realizowano szereg innych czynności obojętnych dla działalności SB, ale by tego rodzaju rozgraniczenie było możliwe, należało wprowadzić ustawowe definicje.
W konsekwencji, Sąd Apelacyjny przyjął, że w drodze wykładni literalnej, wymienione przepisy nie były możliwe do zastosowania. Przy tym należy też zauważyć, że w toku procesu legislacyjnego zastępca prezesa IPN M. S. wyjaśnił, że zadaniem IPN w toku prac nad ustawą było tylko pokazanie struktur, które w danym okresie tworzyły aparat bezpieczeństwa państwa i zbiór tych struktur został przedstawiony, przy czym w trakcie pracy zwracano uwagę aby te struktury doprecyzować.
Powyższe wg: (...)
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, wyjaśnienia przedstawicieli IPN pozwalają na wniosek, że art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy zawiera katalog instytucji i organów służby bezpieczeństwa w rozumieniu historycznym, co wprost nie przekłada się na charakter czynności i zakres obowiązków służbowych funkcjonariuszy, pełniących tam służbę, w szczególności na ich dyskredytującą ocenę. Ustawodawca nie uzasadnił w projekcie ustawy, dlaczego przyjął, że wszyscy zatrudnieni w niej funkcjonariusze byli twórcami i wykonawcami aparatu represji państwa totalitarnego, tym bardziej, że jak wynika z badań IPN, realni funkcjonariusze SB ukrywani byli w różnych, pozornie obojętnych strukturach państwowych, co oznacza, że w tych instytucjach pełniły służbę osoby, które nie realizowały zadań aparatu SB. W nawiązaniu do wyjaśnień IPN, składanych w procesie legislacyjnym, ustawodawca nie uzasadnił, jak głęboko sięga pojęcie służby na rzecz totalitarnego państwa. Czy funkcjonariusz pełniący służbę w danej strukturze musiał być decydentem, czy wystarczyło, że podejmował zwykłe czynności obsługi biurowej, a jeśli tak to dlaczego ustawodawca nakłada na takiego funkcjonariusza regulacje ustawowe takie same jak dla decydentów.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, są to dylematy z pogranicza etyki i moralności, których nie sposób rozstrzygnąć, bez precyzyjnej i uzasadnionej prawnie regulacji ustawowej, a właśnie na takich aksjologicznych argumentach opiera się uzasadnienie pierwszo instancyjne. Sąd Okręgowy, bowiem arbitralnie stwierdził, że ubezpieczony podejmując służbę w PRL w Wydziale (...) (...) w M.. godził się na służbę na rzecz totalitarnego państwa i taką służbę pełnił, na co wskazywało jego zaangażowanie w wykonywaniu czynności operacyjnych.
Analogiczną ocenę prawną przyjął Sąd Apelacyjny w stosunku do pozostałego okresu służby, który nota bene został zakwalifikowany przez Sąd pierwszej instancji jako okres nie podlegający pod kwalifikację z art. 13b ustawy.
Należy stanowczo podkreślić, że ustawa nie wymienia konkretnych formacji - Referat Paszportów i Wydział Śledczy WUSW w G., w których służbę pełnił ubezpieczony w okresach od 1 sierpnia 1984 do 31 grudnia 1985 i od 1 lutego do 31 lipca 1990. Takich też formacji nie sprecyzował IPN, a przy tym brak merytorycznych wskazań ustawowych, by ustalić co jest odpowiednikiem terenowym kilku formacji wymienionych pod literą b). Z treści art. 13b ust. 1 pkt 5 litera b) - 3 ustawy wprost wynika Biuro Paszportów, od dnia 1 kwietnia 1964 r., jednak ta kwalifikacja może być stosowana warunkowo, ponieważ służba w tej formacji może być kwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa jedynie w sytuacji, gdy służba w tej formacji wiązała się z wypełnianiem zadań wywiadowczych i kontrwywiadowczych. Wprowadzenie do przepisu prawa takiego warunku prowadzi do szeregu nierozstrzygalnych wątpliwości z uwagi na niedookreśloność semantyczną użytego pojęcia: co to są zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze, i na czym polegało ich wypełnianie przez daną strukturę.
W tym miejscu należy podkreślić, że Sąd Apelacyjny uznaje obwiązywanie kontradyktoryjnego modelu procesowego w sprawach cywilnych, w tym również dotyczących ubezpieczeń społecznych, co nakłada na strony obowiązek wskazywania źródeł dowodowych. Sąd nie ponosi odpowiedzialności za wynik postępowania dowodowego. Sąd Najwyższy w wyroku z 4.08.2016 r. III UK 201/15 zajął stanowisko, że rolą stron jest wskazywanie dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, jednak sąd może dopuścić dowód nietypowany przez strony, ale gdy istnieją szczególnie uzasadnione przyczyny nakazujące sądowi podjęcie inicjatywy dowodowej w celu prawidłowego wyjaśnienia sprawy. Sąd Najwyższy wskazał, że okolicznością taką może być np. dążenie strony do obejścia prawa, podejrzenie wszczęcia fikcyjnego procesu, rażąca nieporadność strony działającej bez profesjonalnego pełnomocnika, ale także istnienie wysokiego prawdopodobieństwa zasadności dochodzonego roszczenia. Powinność sądu w tych wypadkach wynika z zagrożenia naruszenia interesu podlegającego szczególnej ochronie, wobec niepodjęcia przez stronę właściwych czynności, mimo stosownych pouczeń sądu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2009 r., I UK 195/09, OSNP 2011 nr 13-14, poz. 190). W przedmiotowej sprawie tego rodzaju okoliczności nie zaistniały.
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, w ogóle nie ma przesłanek prawnych wynikających literalnie z art. 13b, by kwalifikować służbę ubezpieczonego na rzecz totalitarnego państwa, ponieważ ustawa wprost nie wskazuje tej konkretnej instytucji/formacji, w której ubezpieczony pełnił służbę, jak też nie pozwala na rozstrzygnięcie, czy ta formacja wykonywała czynności operacyjno-techniczne niezbędne w działalności Służby Bezpieczeństwa, bądź wypełniała zadania wywiadowczych i kontrwywiadowczych w rozumieniu ustawowym. Nie było zatem podstaw ustawowych, by ww. okres, wynikający z informacji IPN, potraktować jako służbę ubezpieczonego na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ust.1 ustawy, a tym samym, nie było podstaw do zastosowania art. 15c i art. 22a ustawy zaopatrzeniowej i ponownego ustalenia świadczeń przez obniżenie kwoty emerytury policyjnej i renty inwalidzkiej.
2.
Co do kwestii prawidłowości subsumpcji na gruncie art. 15c ust. 3 i art. 22a ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji, jakkolwiek zagadnienie to ma wtórny charakter wobec przedstawionej wyżej oceny prawnej w oparciu o art. 13b. Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że ubezpieczony indywidualnie, jako funkcjonariusz, miał uzasadnione oczekiwanie, że z racji służby w wolnej Polsce, wypracował sobie należne świadczenia z zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy. Tymczasem ustawodawca regulacją przewidzianą w art. 15c ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy zasadniczo odebrał te uprawnienia i wprowadził swoiste świadczenie ryczałtowe, niezależne o długości służby. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w stanie faktycznym dotyczącym ubezpieczonej, nie do pogodzenia z zasadą proporcjonalności i prawem do przyznanego zabezpieczenia społecznego jest wprowadzenie regulacji ustawowej, na mocy której ubezpieczoną pozbawia się prawa do emerytury ustalonej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa o zabezpieczeniu emerytalnym funkcjonariuszy, i w to miejsce wprowadza świadczenie ryczałtowe, w wartości znacząco niższej niż dotychczasowe, oderwane od przepisów prawa obowiązujących ogół funkcjonariuszy i pracowników cywilnych.
Przedstawione stanowisko prawne jest poparte poglądem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z 16.03.2023, II USKP 120/22. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że z pewnością ze „sprawiedliwością” nie ma nic wspólnego obniżanie świadczenia do pułapu przeciętnej emerytur, gdy wysokość „ponad” ten wskaźnik została wypracowana po 1990 r. W tym zakresie rozwiązanie określone w art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w sposób oczywisty narusza art. 32 ust. 1, ust. 2 Konstytucji RP, bowiem nierówno traktuje i dyskryminuje odwołującego się względem funkcjonariuszy, którzy podjęli służbę po 1990 r. i którzy legitymują się takim samym okresem służby, czyli mają taką samą podstawę wymiaru świadczenia. Jeśli potraktować prawo do określonej wysokości emerytury w kategorii „prawa do własności”, co wydaje się uzasadnione, to wskazany efekt art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej godzi również w art. 64 ust. 1, 2 i 3 Konstytucji RP. Sumarycznie wskazane naruszenia prowadzą do wniosku, że art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej narusza także prawo do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP.
Należy też przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 24.02.2010 w sprawie K 6/09, oceniającej konstytucyjność pierwszej ustawy tzw. dezubekizacyjnej stwierdził, że służba w organach suwerennej Polski po 1990 r. traktowana jest jednakowo, bez u na to, czy dany funkcjonariusz uprzednio pełnił służbę w organach bezpieczeństwa Polski Ludowej, czy też nie.
Z prawidłowych ustaleń sprawy wynika, że ubezpieczony służył w wolnej Polsce i ma prawo do wypracowanych przez siebie świadczeń, realizowanych z uprzywilejowanego systemu zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy, a to w myśl art. 67 ust. 1 Konstytucji, jak też ma prawo majątkowe w postaci realizowanej emerytury policyjnej i renty inwalidzkiej, które mogą być ograniczone tylko w zakresie, w jakim nie narusza istoty tego prawa, art. 64 ust.1 i 3 Konstytucji. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, przywileje emerytalne funkcjonariuszy nabyte po od sierpnia 1990 r. były należne i legalnie umocowane. Ponadto, w analizowanej sprawie, przywileje emerytalne funkcjonariusza zostały odebrane dwukrotnie: przez wyzerowania wskaźnika podstawy wymiaru za okres służby zakwalifikowany wg art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, zaś końcowo przez przyznanie świadczenia ryczałtowego, co jednak stanowiło niczym nieuzasadnioną represję, mimo deklaracji ustawodawcy zawartej w projekcie ustawy.
Ponadto, w uzasadnieniu projektu ustawy nie przedstawiono argumentów odnoszących się do zasady proporcjonalności. Nie wyjaśniono przesłanek przemawiających za wprowadzeniem do systemu emerytur tak drastycznego rozwiązania, dotychczas nie stosowanego, polegającego na wyzerowaniu niepożądanego społecznie okresu służby, co należy ujmować w kategorii braku aktywności zawodowej. Ustawodawca w uzasadnieniu projektu jedynie wyjaśnił, że w odczuciu społecznym należy zastosować elementarną sprawiedliwość w traktowaniu przez system prawny wolnej Rzeczypospolitej Polskiej przypadków byłej służby w komunistycznych organach bezpieczeństwa państwa, szczególnie przez zniesienie przywilejów emerytalno-rentowych wynikających z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością. W uzasadnieniu projektu czytamy:
Jako przywilej należy również rozumieć ustalanie świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jako podstawa wymiaru emerytury lub renty inwalidzkiej w systemie zaopatrzeniowym przyjmowane jest bowiem uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku (a więc co do zasady najwyższe w całej karierze zawodowej), zaś kwota emerytury lub renty inwalidzkiej może stanowić nawet 80% (emerytura) lub 90% (renta inwalidzka) tego uposażenia.
O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego (jak np. funkcjonariusze Policji czy Państwowej Straży Pożarnej) jest jak najbardziej zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.
Zaproponowane rozwiązania nie mają charakteru represyjnego, nie ustanawiają odpowiedzialności za czyny karalne popełnione w okresie PRL, ani nie zastępują takiej odpowiedzialności, a jedynie odbierają niesłusznie przyznane przywileje. Nie ma bowiem uzasadnienia dla otrzymywania przez byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa (oraz wdów czy wdowców po nich) świadczeń emerytalnych i rentowych w kwotach rażąco przewyższających średnią wysokość świadczenia wypłacanego w ramach powszechnego systemu emerytalnego.
Ustawodawca zatem uznał w sposób oczywisty, co do zasady dopuszczalność ustanawiania uprzywilejowanych systemów rentowo-emerytalnych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego, ale z drugiej strony nie uzasadnił, dlaczego służba w charakterze funkcjonariusza w instytucjach i organizacjach, wymienionych ustawowo jako służby bezpieczeństwa, musiała prowadzić do pozbawienia przywilejów emerytalnych nabytych w okresie służby na rzecz wolnej Polski, bądź też do uznania braku aktywności zawodowej.
Słusznie też wskazał ubezpieczony, że nie sposób pominąć, że po raz drugi został dotknięty skutkami tzw. ustawy dezubekizacyjnej, bowiem ustawą z 2009 r. ograniczono wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczeń emerytalnych do 0,7. Jakkolwiek przepisy wówczas wprowadzone (art. 15b) uznane zostały za zgodne z Konstytucją RP, a ETPCZ uznał zmiany tych przepisów za nienaruszające Konwencji o Ochronie Praw Człowieka - w zakresie w jakim pozostawały w odpowiedniej proporcji podjętych środków, a celem służyły realizacji właściwej równowagi pomiędzy interesem jednostki względem interesu społecznego - o tyle w ocenie ETPCZ wtedy właśnie polskie władze położyły kres „przywilejom" emerytalnym przysługującym członkom byłych komunistycznych służb bezpieczeństwa i zapewniły tym samym sprawiedliwość systemu emerytalnego (wyrok TK z 24.02.2010, K 6/09 oraz decyzja ETPCZ z 06.06.2013 r. w sprawie C. przeciwko Polsce). Powyższe nie oznacza jednak dopuszczalności ponownego „rozliczenie się z przeszłością", co ma miejsce w związku z regulacjami ustawy dezubekizacyjnej z 2016 r. i burzy koncepcję doprowadzenia do sprawiedliwości systemu emerytalnego. Nie ma żadnych podstaw do uznania jakoby tzw. sprawiedliwość dziejowa nie została do tej pory uzyskana, a przy tym funkcjonariusze pełniący służbę do roku 1990 r., w istocie nigdy nie będą pewni uzyskiwanych z tego tytułu świadczeń, co podważa zasadę zaufania obywateli do państwa, zasadę stabilności prawa oraz narusza w pełni zasadę racjonalności ustawodawcy, który w takim wypadku jak analizowany, staje się nieprzewidywalny.
W tym kontekście zwraca uwagę treść dwóch zdań odrębnych rozstrzygnięcia TK z dnia 21 czerwca 2016 r. w sprawie P 10/20, zapadłych na gruncie art. 22a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej. W uzasadnieniu zdania odrębnego wskazano, że orzeczenie trybunalskie zapadło z naruszeniem art. 2 Konstytucji w zakresie w jakim odnosi się on do zasad sprawiedliwości społecznej, ochrony praw nabytych (nadanych przecież w warunkach demokratycznych) oraz zasady przyzwoitej legislacji, ale też zasady zaufania obywateli do państwa i prawa oraz zasady proporcjonalności. W szczególności, votum separatum sędziego P. odnosi się do zakresu kognicji TK w sprawie 10/20 i kwestii zbadania z urzędu trybu procedowania nad ustawą z grudnia 2016 r. W pozostałym zakresie, oba zdania odrębne wskazują na argumenty, takie jak: racjonalność ustawodawcy, działającego w roku 2009 r. i celowe wówczas nieobjęcie nowelizacją rent policyjnych, nabycie uprawnień („przywilejów") w czasach godziwych (demokratycznych), tj. w 1994 r., uzależnienie kwestii nabycia uprawnień rentowych od wystąpienia zdarzenia dotyczącego zdrowia, a nie odnoszącego się do liczby przepracowanych lat pracy, wątpliwości konstytucyjne co do procedury uchwalania ustawy (których w istocie TK w wyroku 10/20 nie rozwiązuje - z uwagi na ograniczenie zakresu rozpoznania wniosku przez sam TK), błędne oparcie odpowiedzialności ubezpieczonego na odpowiedzialności zbiorowej, wreszcie, upływ czasu od dokonania przemiany ustrojowej. Sąd Apelacyjny wydając przedmiotowe rozstrzygnięcie, wziął pod uwagę wszystkie ww. przesłanki, sformułowane w orzeczeniu trybunalskim.
Sąd Apelacyjny w całości przychyla się do poglądu Sądu Okręgowego, co do konieczność orzekania bez oczekiwania na rozstrzygnięcie trybunalskie.
W konsekwencji powyższego, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c, orzekając co do istoty sprawy, zmienił zaskarżony wyrok w całości i poprzedzające go decyzje z dnia 10.06.2017 r. nr (...) i nr (...) w o ponownym ustaleniu wysokości emerytury i o ponownym ustaleniu wysokości renty, w ten sposób, że od 1.10.2017 r. policyjna emerytura i renta inwalidzka nie ulegają ponownemu ustaleniu na podstawie art. 15c i art. 22a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Rozstrzygnięcie to, jako dalej idące, w istocie uczyniło bezprzedmiotowym orzeczenie Sądu pierwszej instancji co do wyłączenia stosowania art. 15c ust. 3 i art. 22a ust. 3 ustawy.
Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c oddalił apelację organu rentowego.
Stosownie do wniosku ubezpieczonego, o kosztach zastępstwa procesowego za instancję apelacyjną orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu na podstawie art. 98 §1 i 3 k.p.c. w zw. z §9 ust.2 i § 10 ust. 1.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.), przy przyjęciu, że rozpoznaniu podlegały dwie sprawy.
SSA Jolanta Hawryszko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Jolanta Hawryszko
Data wytworzenia informacji: