Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 578/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2012-12-04

Sygn. akt III AUa 578/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSA Anna Polak (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2012 r. w Szczecinie

sprawy L. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 18 kwietnia 2012 r. sygn. akt VI U 376/11

1.  oddala apelację,

2.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecinie na rzecz radcy prawnego B. Ś. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o kwotę podatku od towaru i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 578/12

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 25 lutego 2010 roku odmówił L. J. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że ubezpieczony jest zdolny do pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł L. J., kwestionując podjętą przez organ rentowy ocenę stanu jego zdrowia. Podniósł, że od 10 lat pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy, a stan jego zdrowia pomimo podjętego leczenia ulega pogorszeniu,

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości.

Wyrokiem z dnia 9 września 2010 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VI Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, rozpatrując po raz pierwszy sprawę na skutek apelacji ubezpieczonego, uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny wskazał, iż zgromadzone dowody, a w szczególności opinia biegłych jako zbyt lakoniczna nie dostarczyła argumentacji pozwalającej na stanowcze stwierdzenie, że zaistniały przesłanki ustania prawa do świadczenia rentowego L. J., a mianowicie że zmiany chorobowe powodujące poprzednio niezdolność do pracy ustąpiły na tyle, iż doszło do odzyskania zdolności do pracy. W szczególności biegły z zakresu medycyny pracy nie wypowiedział się wyczerpująco czy schorzenia, na które uskarża się ubezpieczony dają podstawę do przyjęcia, że ubezpieczony może wykonywać pracę zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, na jakich stanowiskach, czy też istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania. Uzasadnionego stanowiska w tym zakresie nie przedstawili też biegły neurolog i ortopeda.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż wobec obranego przez Sąd pierwszej instancji kierunku postępowania opiniujący w sprawie biegli sądowi nie ustosunkowali się do stanowiska ubezpieczonego odnośnie predyspozycji wymaganych do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami L. J., jak też warunków zatrudnienia i ich ewentualnego wpływu na stan zdrowia odwołującego. Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, iż w analizowanym przypadku konieczne jest przeprowadzenie przez Sąd pierwszej instancji dowodu z łącznej opinii uzupełniającej tego samego zespołu biegłych oraz biegłego z zakresu kardiologii i otolaryngologii, ewentualnie nowego zespołu biegłych tych specjalności celem ustalenia czy L. J. jest nadal po dniu 30 listopada 2009 roku osobą niezdolną do pracy, stopnia tej niezdolności, ze szczególnym akcentem na ustalenie, na czym polega ewentualna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego, skutkująca odzyskaniem przez ubezpieczonego zdolności do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Biegli wydając opinie winni szczegółowo uzasadnić swoje stanowisko w powyższym zakresie, a także odnieść się do całości dokumentacji zgromadzonej na potrzeby mniejszego postępowania, twierdzeń odwołującego się, przy czym oceny stanu zdrowia należy dokonać przy uwzględnieniu rzeczywistych kwalifikacji zawodowych ubezpieczonego, predyspozycji i wymagań w obrębie określonych stanowisk pracy.

L. J. urodzony w dniu (...), legitymuje się wykształceniem wyższym — ukończył Wyższą Szkołę (...), kierunek: nauczyciel wychowania technicznego. Nie ma tytułu magistra.

W okresie od 1983 roku do 1986 roku ubezpieczony był zatrudniony w szkole podstawowej w S., natomiast od 1986 roku do 2000 roku w szkole podstawowej w S. na stanowisku nauczyciela, wykonując głównie pracę nauczyciela wychowania technicznego, chemii i fizyki. W trakcie zatrudnienia uzyskał stopień nauczyciela mianowanego.

W okresie od 1 października 2001 roku do 31 sierpnia 2002 roku pracował w Zespole Szkół (...) w R. na stanowisku nauczyciela mianowanego — bibliotekarza.

Decyzją z dnia 29 stycznia 2001 roku organ rentowy przyznał L. J. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1 grudnia 2000 roku do 31 stycznia 2002 roku. Prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy było ubezpieczonemu przedłużane kolejnymi decyzjami, ostatecznie do 30 listopada 2009 roku. Podstawą przyznania prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy były uporczywe zawroty głowy oraz przewlekły zespół bólowy kręgosłupa C i L/S na tle wielopoziomowej dyskopatii.

W dniu 12 listopada 2009 roku L. J. złożył w organie rentowym wniosek o przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.

Po przeprowadzeniu badania w dniu 22 grudnia 2009 roku lekarz orzecznik ZUS stwierdził, że L. J. jest zdolny do pracy. Lekarz orzecznik rozpoznał u ubezpieczonego zespół bólowy korzeniowy kręgosłupa szyjnego i L/S na tle dyskopatii i zmian zwyrodnieniowych, chorobę wieńcową stabilną, nadciśnienie tętnicze oraz zespół neurasteniczny.

Po rozpoznaniu sprzeciwu ubezpieczonego od powyższego orzeczenia, Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 12 lutego 2010 roku podzieliła opinię Lekarza Orzecznika ZUS. Wg stanu na dzień 30 listopada 2009 roku istniały podstawy do rozpoznania u L. J.:

- zespołu bólowego kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego na tle zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych w wywiadzie bez ogniskowych objawów neurologicznych,

- zawrotów głowy w wywiadzie do dalszej diagnostyki ambulatoryjnej,

- choroby wieńcowej stabilnej,

- nadciśnienia tętniczego w wywiadzie,

- obustronnej kamicy nerkowej w wywiadzie,

- obustronnego osłabienia słuchu typu czuciowo-nerwowego.

Powyższe schorzenia i stopień ich nasilenia nie powodują po dniu 30 listopada 2009 roku u ubezpieczonego niezdolności do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami. Ubezpieczony jest zdolny do pracy umysłowej tj. do pracy dotychczas wykonywanej na stanowisku nauczyciela w szkole podstawowej. Może ponadto wykonywać lekką pracę fizyczną.

W zakresie schorzeń kręgosłupa brak jest u ubezpieczonego objawów wskazujących na przewlekły lub ostry zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i L-S (brak objawów rozciągowych, zaników mięśniowych, odruchy głębokie są symetryczne). W przypadku nasilenia dolegliwości bólowych może być leczony ambulatoryjnie. W porównaniu z zapisami w dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia w okresie wcześniejszym, można w tym zakresie mówić o poprawie stanu klinicznego ubezpieczonego, bowiem z zapisów tych wynika, że wcześniej utrzymywały się u ubezpieczonego cechy zespołu bólowego o cechach radikulopatii, które obecnie ustąpiły. Także stwierdzona u ubezpieczonego kamica nerkowa może co najwyżej wymagać leczenia ambulatoryjnego.

Z kolei jeśli chodzi o schorzenia kardiologiczne, to choroba wieńcowa od lat ma przebieg stabilny, a nadciśnienie tętnicze nie odbiega w istotny sposób od wartości prawidłowych, pomimo że L. J. w ogóle nic leczy się kardiologicznie, a po roku 2004 nie wykonywał jakichkolwiek badań z dziedziny kardiologii.

W zakresie układu słuchu i narządu równowagi — brak jest istotnych zaburzeń równowagi, zachowana jest też możliwość komunikowania się z otoczeniem. W obrębie jamy ustnej brak jest zmian po przebytej przez L. J. w roku 2007 operacji łagodnego guza języka.

W niniejszym postępowaniu Sąd Okręgowy poddał ocenie prawidłowość decyzji odmawiającej ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę ponownie po uchyleniu przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie wcześniej wydanego wyroku, był związany wydanymi w tej sprawie wytycznymi, wobec czego się do nich dostosował, realizując zalecenia sądu odwoławczego. Zasadność odwołania od decyzji organu rentowego Sąd I instancji rozpatrzył w oparciu o przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Zgodnie z treścią przepisów art. 57 i 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnił następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy,

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,

3) niezdolność do pracy powstała w czasie ubezpieczenia, lub w okresie równorzędnym z okresem ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od daty ustania tych okresów.

Z kolei w art. 61 wskazano, że prawo do renty, które ustało z powodu ustąpienia niezdolności do pracy, podlega przywróceniu, jeżeli w ciągu 18 miesięcy od ustania prawa do renty ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy.

Z mocy art. 14 ust. 1, 2a i 3 ustawy emerytalnej oceny niezdolności do pracy, jej stopnia oraz ustalenia daty powstania niezdolności do pracy, trwałości lub przewidywanego okresu niezdolności do pracy dokonuje w formie orzeczenia lekarz orzecznik ZUS.

Definicję niezdolności do pracy zawiera ustawa z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przepis art. 12 tej ustawy stanowi, iż niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Natomiast częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Niezdolność do pracy może być przy tym trwała lub okresowa.

Sąd Okręgowy dalej podkreślił, że orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy nie wymaga stwierdzenia, że ubezpieczony nie może pracować W jakimkolwiek zawodzie, a jedynie przesądzenia, że wnioskodawca nie może, ze względu na stan zdrowia, pracować w zawodzie zgodnym z jego kwalifikacjami. Ratio legis wyodrębnienia tej przesłanki stanowi wyeliminowanie sytuacji, w których ubezpieczeni o wyższych kwalifikacjach po utracie zdolności do ich zarobkowego wykorzystania zmuszeni byliby podjąć pracę niżej kwalifikowaną, do której zachowali zdolność, wobec braku środków do życia. W wyroku z dnia 15 września 2006 r. (sygn. I UK 103/2006, LexPolonica nr 1160068) Sąd Najwyższy wskazał, że ubezpieczony może być uznany za częściowo niezdolnego do pracy, gdy zachował zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (np. wymagającej niższych albo niewymagającej żadnych kwalifikacji), lecz jednocześnie utracił w znacznym stopniu zdolność do wykonywania pracy, do której posiada kwalifikacje. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd zauważył przy tym, że wyjaśnienie treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji" wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego). Przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych bardziej istotne są kwalifikacje rzeczywiste, gdyż ocena ta sprowadza się do stwierdzenia, w jakim stopniu wiedza i umiejętności, którymi dysponuje ubezpieczony, mogą być wykorzystane przez niego w pracy pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. Możliwość przekwalifikowania, o jakiej mowa w art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, nie jest bowiem równoznaczna z pojęciem jakiejkolwiek pracy prostej. Z drugiej strony, stwierdzenie istnienia całkowitej niezdolności do pracy wymaga ustalenia, że ubezpieczony nie jest zdolny do podjęcia jakiejkolwiek pracy — nawet pracy prostej), poniżej swych kwalifikacji zawodowych.

Pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek (art. 13 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS).

Sąd Okręgowy podniósł, że ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do pracy poczynił w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej ubezpieczonego - zarówno dokumentacji pozostającej w dyspozycji organu rentowego jak i przedłożonej' do akt w toku sprawy — jak również na podstawie przeprowadzonego przez Sąd dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu: ortopedii - A. K., neurologii — M. B., chorób wewnętrznych i medycyny pracy — R. D. laryngologii - Z. G. oraz kardiologii - G. K..

Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, oraz w sposób rzetelny, dlatego też Sąd ocenił je jako wiarygodne. Za wiarygodne Sąd Okręgowy uznał wydane w niniejszej sprawie opinie biegłych. Sąd meriti podkreślił, że specyfika oceny dowodu z opinii, biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd - który nie posiada wiadomości specjalnych — tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00 LEX nr 77046).

W opinii z dnia 9 czerwca 2011 roku, a także w jej uzupełnieniach, na podstawie przeprowadzonego badania lekarskiego ubezpieczonego oraz po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną, zespól biegłych lekarzy specjalistów z zakresu neurologii, ortopedii, laryngologii, kardiologii oraz medycyny pracy jednoznacznie stwierdził, iż po dniu 30 listopada 2009 roku nastąpiła poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego. Pomimo licznych skarg w badaniu przedmiotowym, biegli nie stwierdzili objawów wskazujących na ostry lub przewlekły zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i L/S ( nie ma objawów rozciągowych, brak zaników mięśniowych, odruchy głębokie są symetryczne). Biegli zauważyli też, iż w stosunku do badania z dnia 27 maja 2010 roku stan zdrowia ubezpieczonego nie uległ pogorszeniu. Wskazali, że w badaniu KT kręgosłupa L/S z 2010 roku stwierdzono zmiany dyskopatyczne odcinka L/S, niemniej w chwili obecnej nie ma manifestacji klinicznej opisanych odchyleń. Dodatkowo biegła neurolog podkreśliła, iż podawane przez ubezpieczonego zaburzenia czucia nie znajdują potwierdzenia w badaniu neurologicznym, choć zastrzegła, iż nie kwestionuje możliwości występowania takich objawów w godzinach porannych. Nadto biegła neurolog odniosła się do wyniku badania KT kręgosłupa L. J., wyjaśniając, iż wyniki badań dodatkowych zawsze należy interpretować w kontekście stanu klinicznego, tym samym nawet istotne odchylenia od normy w badania typu MR, czy też KT nie przesadzają o stopniu zaburzeń np. ograniczeniu funkcji narządu ruchu. Stanowczo stwierdziła, że w trakcie badania u ubezpieczonego nie występowały cechy wskazujące na występowanie ostrego oraz przewlekłego zespołu kręgowopochodnego. Biegła bowiem odniosła się także do wcześniejszych ocen stanu klinicznego L. J., w tym min. do oceny w trakcie leczenia rehabilitacyjnego w ramach prewencji rentowej ZUS, wskazując, iż oceny te mogły wówczas wskazywać na utrzymywanie się cech zespołu bólowego o cechach radikulopatii. Zdaniem biegłej, brak tych objawów w dniu badania sądowo-lekarskiego można traktować jako poprawę stanu klinicznego ubezpieczonego. Jednocześnie biegła wskazała, iż nie wyklucza obecności okresowych zaostrzeń w postaci zespołów korzeniowych, które mogą być leczone w ramach L4.

Biegły z zakresu kardiologii podkreślił natomiast, że rozpoznane u L. J. schorzenia kardiologiczne nigdy nie były w przeszłości i nie są też obecnie podstawą do stwierdzenia długotrwałej niezdolności do pracy. Szczegółowo wyjaśnił, iż od wielu lat ubezpieczony nie był hospitalizowany z przyczyn kardiologicznych, a po 2004 roku nie wykonywał jakichkolwiek badań kardiologicznych. Zaakcentował, że pomimo braku leczenia, u ubezpieczonego nie stwierdzono wysokich wartości nadciśnienia tętniczego ani obrzęków, czy cech niestabilnej choroby wieńcowej.

Odnosząc się do zgłaszanych przez ubezpieczonego skarg na zawroty głowy, biegli wskazali, iż badania uzupełniające (w tym elektronystagmografia) nie wskazują na uszkodzenie obwodowego narządu równowagi ciała.

Z uwagi na powyższe, lekarze specjaliści wraz z biegłą z zakresu medycyny pracy stwierdzili, że ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji zawodowych. Co ważne, biegła z zakresu medycyny pracy, uznając ubezpieczonego za zdolnego do pracy, ustosunkowała się wyczerpująco do kwalifikacji zawodowych ubezpieczonego, wskazując, iż L. J. ukończył Technikum (...) a także Wyższą Szkołę (...) - kierunek wychowanie techniczne, zaś w trakcie pracy zawodowej wykonywał pracę na stanowisku nauczyciela wychowania technicznego, chemii oraz fizyki. Nadto w okresie od 2001 do 2002 pracował w bibliotece, a do jego obowiązków należała praca przy komputerze oraz porządkowanie księgozbioru. Biegły medycyny pracy R. D. uzasadniając swoje stanowisko, w pierwszej kolejności wskazała, że praca na stanowisku nauczyciela wychowania fizycznego, fizyki i chemii w szkole podstawowej nie jest zaliczana do pracy fizycznej, tylko do pracy umysłowej, niezależnie od konieczności używania w trakcie lekcji różnych narządzi czy prototypów maszyn, zaś zajęcia lekcyjne odbywają się głównie wewnątrz szkolnych pomieszczeń. Mając powyższe na uwadze biegła uznała, iż ubezpieczony jest zdolny do pracy, albowiem mimo rozpoznanych schorzeń jest zdolny do pracy umysłowej. Dodatkowo biegła zaznaczyła, iż ubezpieczony jest także zdolny do lekkiej pracy fizycznej, choć takiej w rzeczywistości nigdy nie wykonywał. Zdaniem biegłej, żadne z licznych schorzeń na które cierpi ubezpieczony nie powoduje takiego ograniczenia funkcji organizmu, które czyniłoby ubezpieczonego nadał długotrwałe niezdolnym do pracy na stanowisku nauczyciela, a także bibliotekarza.

Sąd pierwszej instancji w pełni podzielił stanowisko zajęte przez biegłych odnośnie stanu zdrowia ubezpieczonego. W ocenie Sądu Okręgowego wydane przez biegłych ekspertyzy są jasne, spójne, wnioski w nich zawarte logiczne i przekonywująco uzasadnione, a rzetelność i fachowość dokonanych przez biegłych ustaleń nie budzi żadnych wątpliwości oraz pozwała na uznanie ich za w pełni wiarygodne. Na taką ocenę wpływa także okoliczność, że biegli odnieśli się również do zarzutów ubezpieczonego do wydanych przez nich opinii (jak i do nowo przedłożonej przez wnioskodawcę dokumentacji medycznej) i nie znaleźli podstaw do zmiany swoich wniosków. Z opiniami. biegłych zgodził się także pełnomocnik organu rentowego - Przewodniczący Komisji Lekarskich ZUS. Biegli postawili przy tym wyraźne rozpoznanie odnośnie schorzeń ubezpieczonego, wyjaśniając jednocześnie na czym polega poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego po dniu 30 listopada 2009 roku. Mając na uwadze powyższe, oceniając wydane w sprawie opinie biegłych, Sąd uznał je za w pełni miarodajne odnośnie rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń i dokonał w oparciu o te opinie ustaleń odnośnie wpływu schorzeń ubezpieczonego na zdolność wykonywania przez ubezpieczonego pracy zawodowej. Sąd miał przy tym na uwadze, że jakkolwiek ocena niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga z reguły wiadomości specjalnych (opinii biegłego z zakresu medycyny - lekarza), to jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie posiadanych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy rentowej).

Mając powyższe na względzie, Sąd I instancji zwrócił więc uwagę, że biegła z zakresu medycyny pracy stwierdziła, że stan zdrowia ubezpieczonego — w szczególności schorzenia kręgosłupa, zawroty głowy oraz uszkodzenie słuchu — nie powoduje jego niezdolności do wykonywania zawodu nauczyciela techniki, fizyki i chemii. Biegła zaznaczyła, iż praca na stanowisku nauczyciela wychowania technicznego, fizyki i chemii, pomimo konieczności używania w czasie lekcji różnych narzędzi czy prototypów maszyn niewątpliwie jest pracą umysłową, a do takiej pracy ubezpieczony jest zdolny. Co ważne, biegła zaznaczyła, iż schorzenia ubezpieczonego pozwalają także na wykonywanie lekkiej pracy fizycznej. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony po dniu 30 listopada 2009 roku odzyskał zdolność do pracy zgodnej ze zdobytymi w trakcie swojej aktywności zawodowej kwalifikacjami. Sąd zgodził się z opinią biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy, iż praca nauczyciela wychowania technicznego to przede wszystkim praca dydaktyczna z uczniami, nie zaś jak twierdzi ubezpieczony praca fizyczna. Zauważyć również należy, iż nauczyciel wychowania technicznego w szkole podstawowej ma za zadanie nauczyć dzieci do lat 13 podstawowych czynności technicznych. Trudno natomiast dać wiarę, że na zajęciach technicznych w szkole podstawowej stałym elementem, lekcji są stwarzające niebezpieczeństwo maszyny w ruchu, bądź też żrące substancje chemiczne.

Tak argumentując Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodów, uznał zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. za prawidłową i na podstawie przepisu art. 477 ( 14) §1 k.p.c. odwołanie L. J. oddalił.

W pkt II sentencji wyroku Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Szczecinie) na rzecz radcy prawnego B. Ś. kwotę 60,00 zł powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu z urzędu. Rozstrzygnięcie to znalazło swoją podstawę w przepisie art. 22 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych (t.j. Dz. U. z 2010r.,nr 10, poz. 65 ze zm.), zgodnie z którym koszty pomocy prawnej udzielone) przez radcę prawnego z urzędu ponosi Skarb Państwa oraz w treści w treści §12 ust. 2 w zw. z §2 ust. 1 -3 i §4 ust. 1 i §16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego w Szczecinie nie zgodził się ubezpieczony L. J., rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów art.227 i 233 kpc polegające na pominięciu wyjaśnień powoda i ustaleniu istotnej dla sprawy okoliczności, czyli nie przeprowadzeniu prawidłowego postępowania dowodowego i nie rozważeniu w sposób bezstronny i wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego,

2.  pominięcie zebranego materiału dowodowego w postaci wyjaśnień strony powodowej, oświadczeń i zarzutów przez powoda zgłaszanych, co stanowi naruszenie art. 328 §2 kpc.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o uwzględnienie apelacji i orzeczenie co do istoty sprawy ewentualnie o uchylenie wyroku w pkt. I i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w celu prawidłowego przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

W uzasadnieniu apelacji podniósł, że Sąd I instancji nie uwzględnił w pełni postanowień Sądu Apelacyjnego.

Jednocześnie wniósł skargę na postępowanie Sądu w trakcie przeprowadzania procesu. Podkreślił fakt, że biegli pisząc swoje pierwsze uzasadnienie skupili się na ośmieszeniu pacjenta (zostało ono przez sąd - po jego proteście -odesłane do poprawy) zupełnie ignorując faktyczny stan rzeczy.

W czasie badań biegli omówili zupełnie co innego, niż potem znalazło się w opinii. Opinia biegłych datowana na 12-03-12 podtrzymująca stanowisko biegłych, nie zawiera żadnych merytorycznych przesłanek, i nawet w minimalny sposób nie wyczerpuje postanowień Sądu Apelacyjnego z dnia 1 lutego 2011 r sygn. Akt IIIAUa 737/10, przez co zasługuje na odrzucenie w całości.

Zdaniem skarżącego stwierdzenie, iż „poprawa stanu zdrowia, wynika z ustąpienia ostrego zespołu bólowego kręgosłupa", jest sprzeczna z rzeczywistością. Dziesięciominutowe badanie nie jest w stanie w żaden sposób określić faktycznego stanu zdrowia, tym bardziej, że przeprowadzono je w sposób werbalny, pomijając dokumentację medyczną. W opinii biegłych „nie ma istotnych odchyleń od normy". Co innego jednak znajduje się w dokumentacji medycznej z którą winni się byli biegli zapoznać. Stwierdzenie że: „schorzenia badanego zezwalałyby także na wykonywanie lekkiej pracy fizycznej , choć takiej nigdy nie wykonywał" jest niezgodne z rzeczywistością. Oprócz stanu kręgosłupa, który nie musi być dowodem na wykonywanie ciężkich prac fizycznych, choć najczęściej jest, istnieje jeszcze wyszczególniona przez biegłych choroba Dupuytrena, która występuje u osób wykonujących ciężkie prace fizyczne. Już te dwie choroby występujące równolegle, w tym samym czasie, dowodzą wyraźnie tendencyjności orzeczenia. Liczne schorzenia, jak eufemistyczne nazwała to pani biegła, „nie powodują takiego ograniczenia funkcji organizmu, które czyniłyby badanego nadal długotrwale niezdolnym do pracy". Jednak wymagają one stałej opieki lekarskiej, a co za tym idzie ciągłych przerw i absencji w pracy.

Podniósł także, że być może żadna z chorób, które u niego występują samoistnie nie stanowi zagrożenia, ale sumarycznie uniemożliwiają one normalne działanie zawodowe i bardzo mocno utrudniają codzienne życie.

Skarżący nie zaakceptował również opinii laryngologicznej, gdyż w trakcie badania (rzetelnego jak mu się wydawało) opinia była skrajnie różna. Odesłano ubezpieczonego aby „potwierdził datę badania”, gdyż - jak się wyraził biegły - ma to istotne znaczenie dla całości orzeczenia. Biegły potwierdził zaburzenia równowagi w czasie badania, a co innego znalazło się w opinii.

Jako nauczyciel musi pracować w permanentnym hałasie, podczas której niedosłuch odpowiedzialnego nauczyciela może nie tylko znacznie utrudniać porozumienie, ale i stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa uczniów.

Skarżący nie podzielił także stwierdzeń biegłego z zakresu laryngologii, która nie stwierdził zmian w zakresie jamy ustnej. Opisując w opinii, że „obraz jest odpowiadający zmianom pooperacyjnym języka". Tymczasem biegły sam zauważył zmiany w czasie badania i pytał o to wnikliwie, sugerując następną operację. Tymczasem skarżący przebył operację już dwukrotnie i obecnie (o czym informował biegłego) znów zaczyna odczuwać okresowe nasilenie drętwienia krtani i niemożność wypowiedzenia słowa. Biegli pominęli fakt, że słuch i głos są podstawowymi narzędziami pracy nauczyciela

Opinii biegłej neurolog apelujący zarzucił stwierdzenie, że:

- „nie kwestionuje występowania objawów w godzinach porannych, jakkolwiek nie występowały one w trakcie badania neurologicznego."

-„tak więc nawet istotne odchylenia od normy w badaniach typu MR czy KT nie przesadzają o stopniu zaburzeń np. ograniczeniu funkcji narządu ruchu."

Podniósł, że biegła neurolog nie wykluczyła obecności okresowych zaostrzeń w postaci zespołów korzeniowych", skarżący podkreślił, że aby dotrzeć na badania, zmuszony był ratować się środkami przeciwbólowymi i to potrójną, dawką, choć na co dzień stara się unikać stosowania takich zabiegów. Według skarżącego biegli nie byli obiektywni i niezawiśli przy wykonywaniu swoich czynności. Stan zdrowia skarżącego uległ pogorszeniu a nie poprawie jak orzekli w swojej opinii biegli. Pominięto też fakt, o którym wspominał, że po 3 godziny dziennie ubezpieczony poświęca na ćwiczenia rehabilitacyjne zalecone przez lekarza, co niewątpliwie ma wpływ na jego postawę i wygląd.

Na zakończenie swoich wywodów podkreślił, że po ogłoszeniu wyroku Sędzina, zaznaczając że mówi poza protokołem stwierdziła, że jest przekonana o słuszności wyroku, gdyż widywała skarżącego w sklepie, co jest absolutnie niemożliwe gdyż ze względów rodzinnych, a przede wszystkim finansowych, nie bywa ostatnio w S. i w terminach podanych przez Sędziego byłoby to absolutnie niemożliwe zarówno w S. jak i w R.. Apelujący odebrał tę informację jako potraktowanie go jak oszusta. Naruszono jego godność. Słowa padły w obecności pełnomocników stron i protokolanta. Działanie Sędziego jest szkodliwe społecznie, bo podważa wiarygodność do Sądu. Postępowanie w sprawie trwało zdaniem skarżącego zbyt długo, a przez ten czas ubezpieczony musiał się zadłużyć, nie miał pieniędzy na leczenie. Stan taki spowodował, że zmuszony zostałem pojąć leczenie w Poradni (...).

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji. Podniósł, że wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy, a spór dotyczył ustalenia, czy w dacie wydania przez organ rentowy. decyzji wnioskodawca był osobą zdolną czy też niezdolną do pracy. Sąd Okręgowy oddalając apelację oparł się na analizie dokumentacji rentowej skarżącego, w tym medycznej, a przede wszystkim na podstawie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłych sądowych. Biegli z zakresu ortopedii, neurologii, laryngologii, kardiologii oraz medycyny pracy jednoznacznie stwierdzili, że po dniu 30.11.2009r. nastąpiła poprawa stanu zdrowia wnioskodawcy, w związku z czym uznali go za osobę zdolną do pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji zawodowych.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację uznał za słuszną argumentację Sądu Okręgowego zawartą w uzasadnieniu sporządzonym do wyroku.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonego L. J. nie zasługuje na uwzględnienie. Zarzuty skierowane przeciwko ustaleniu przesłanki niezdolności do pracy, które oparte zostało na wnioskach postępowania Sądu I instancji i opiniach biegłych sądowych, w ocenie Sądu odwoławczego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego, abstrahując od obowiązujących w tej mierze regulacji prawnych. Nie może stanowić uzasadnionej podstawy apelacyjnej polemika apelującego z wynikiem postępowania dowodowego i oceną dokonaną w granicach swobodnej oceny dowodów przez Sąd orzekający. Ocena ta może być swobodna, ale nie dowolna, aby nie naruszać granic zakreślonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego dokonana przez Sąd pierwszej instancji jest pełna, wszechstronna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania.

Wobec treści apelacji przypomnieć trzeba, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do pracy. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie zmiany kwalifikacji niezdolności do pracy, braku tej niezdolności lub jej ponownego powstania, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy – weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników - z zasady wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednakowoż w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).

Z poszanowaniem powyższego, Sąd pierwszej instancji ponownie rozpoznając sprawę wykonał wszystkie zalecenia Sądu odwoławczego i przeprowdził ponowny dowód z opinii biegłych sądowych – lekarza specjalisty neurologa, ortopedy, laryngologa, chorób wewnętrznych, lekarza medycyny pracy, którzy przy uwzględnieniu całokształtu zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, w tym orzeczenia lekarza orzecznika i komisji lekarskiej ZUS, a przede wszystkim badaniu podmiotowym, jednoznacznie ocenili, że stwierdzone u L. J. zmiany chorobowe nie czynią go osobą niezdolną do pracy po 30 listopada 2009 r. Biegli szczegółowo rozpoznali schorzenia występujące u badanego, dokonali ich analizy wpływu na funkcjonowanie ubezpieczonego i wyjaśnili na czym polega poprawa stanu zdrowia badanego. L. J. w istocie nie podważył dokonanego przez opiniujących rozpoznania. Sam zaś fakt, że ubezpieczony od kilku lat pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy nie przesądza, że prawo do tego świadczenia nie może ustać w przyszłości. Specyfika ryzyka niezdolności do pracy przejawia się bowiem w niestałości tego stanu faktycznego i prawnego. Skierowanie na badanie lekarskie służy ustaleniu niezdolności do pracy jako przesłanki warunkującej prawo do renty. W razie ustalenia w tym trybie braku tej niezdolności ustaje prawo do świadczenia. Sąd Odwoławczy uznał wnioski opinii biegłych za przekonujące, tym bardziej że zastrzeżenia ubezpieczonego doprowadziły wyłącznie do ugruntowania stanowiska specjalistów w opinii głównej i opiniach uzupełniających.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego twierdzenia biegłych i dokonaną na ich podstawie ocenę Sądu Okręgowego uznać trzeba za trafną, tym bardziej w kontekście ustalonych przez Sąd I instancji kwalifikacji ubezpieczonego, który ma wykształcenie wyższe – jest nauczycielem, a ostatnio pracował jako bibliotekarz. Trafnie wskazał Sąd I instancji, że o niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 01.12.2000 r., II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343).

Biegli opiniujący w sprawie rozpoznali u ubezpieczonego, zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego, na tle zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych w wywiadzie bez ogniskowych objawów neurologicznych, zawroty głowy w wywiadzie do dalszej diagnostyki ambulatoryjnej. Obwodowy narząd równowagi nie wykazuje uszkodzeń. Choroba wieńcowa stabilna. Nadciśnienie tętnicze w wywiadzie, obustronna kamienica nerkowa w wywiadzie. Obustronnie osłabienie słuchu typu czuciowo nerwowego.

Biegli w swojej opinii podkreślili, że ubezpieczony jest osobą chorą, ale stopień nasilenia występujących dolegliwości nie powoduje u ubezpieczonego takiego upośledzenia funkcji organizmu, które dawałaby podstawę do orzeczenia choćby częściowej niezdolności do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. W stanie zdrowia ubezpieczonego nastąpiła poprawa. Biegli w zakresie neurologii i ortopedii nie stwierdzili w stanie zdrowia ubezpieczonego istotnych odchyleń do normy, nie stwierdzono upośledzenia funkcji układu ruchu ani cech ostrego zespołu bólowego, jak również powikłań zmian zwyrodnieniowych.

Według biegłego kardiologa brak również postaw do stwierdzenia niezdolności do pracy. Biegły ten podkreślił, że choroba wieńcowa ma przebieg stabilny i z powodu tego schorzenia ubezpieczony w ogóle się nie leczy, od 2004 roku brak jakichkolwiek badań z dziedziny kardiologii, nadciśnienie tętnicze pomimo zaprzestania leczenia nie odbiega w istotny sposób od wartości prawidłowych.

Specjalista laryngolog opiniujący w sprawie nie stwierdziły aby zgłaszane przez ubezpieczonego zawroty głowy wskazywały na uszkodzenie obwodowego narządu równowagi ciała. Zmiany w obrębie jamy ustnej mają obraz odpowiadający zmianom przebytej operacji języka, bez upośledzenia funkcji.

Także biegła z zakresu medycyny pracy uznała L. J. za zdolnego do pracy na stanowisku nauczyciela w szkole podstawowej (nauczyciela wychowania technicznego, fizyki, chemii) oraz bibliotekarza. Zdaniem biegłej z zakresu medycyny pracy dotychczasowe schorzenia wymagają dalszego systematycznego leczenia i dalszej diagnostyki ambulatoryjnej, ale nie ograniczają zdolności ubezpieczonego do wykonania pracy zarobkowej.

Sąd Apelacyjny uznał, że prawidłowo postąpił Sąd I instancji opierając swoje rozstrzygnięcie na powyżej powołanych opiniach albowiem wyjaśniają one szczegółowo wszystkie istotne kwestie związane ze stanem zdrowia ubezpieczonego. Opinie są rzeczowe, pełne i dostarczyły obu sądom wiadomości specjalistycznych z zakresu medycyny pracy, których sędziowie nie posiadają, a które są podstawą dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy swoje rozstrzygnięcie w sprawie oparł na pełnym materiale dowodowym, uwzględniając także stanowisko ubezpieczonego choćby jego zastrzeżenia do wydawanych opinii, a także wykonał wszystkie zalecenia Sądu Apelacyjnego zawarte w uzasadnieniu tego sądu z dnia 22 września 2011 roku. Również zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 328 § 1 k.p.c. nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia. Uzasadnienie Sądu Okręgowego jest pełne, szczegółowe, wnikliwie analizuje schorzenia ubezpieczonego, opinie biegłych i cały zebrany w sprawie materiał dowodowy. Z tych też względów ustalenia faktyczne Sądu I instancji poczynione w sprawie Sąd Apelacyjny przyjął za własne, a także podzielił ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Reasumując, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art. 107 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i oddalił odwołanie ubezpieczonego, albowiem jak zostało ustalone, stan jego zdrowia uległ poprawie, co miało wpływ na odzyskanie przez ubezpieczonego zdolności do wykonywania pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. W świetle aktualnej wiedzy medycznej (opinii biegłych) oraz możliwości zawodowych ubezpieczonego jego stan zdrowia nie jest przeciwwskazaniem do podjęcia pracy na stanowiskach na których pracował – w tym przy uwzględnieniu warunków pracy panujących w szkole podstawowej, czy bibliotece.

Sąd Apelacyjny nie może odnieść się do zarzutu apelacji dotyczących słów wypowiedzianych przez sędziego prowadzącego sprawę po ogłoszeniu wyroku pod adresem ubezpieczonego, bowiem brak w tym zakresie jakichkolwiek zapisów w protokole posiedzenia, na którym odbyło się ogłoszenie orzeczenia. Ubezpieczony nie wnosił też o sprostowanie protokołu posiedzenia , na którym był ogłoszony wyrok.

O kosztach pomocy prawnej udzielonej L. J. przed Sądem odwoławczym orzeczono na podstawie art. 22 ( 3 )ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych (Dz. U. z 2010 r., Nr 10, poz. 65 ze zm.), zgodnie z którym, koszty pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ponosi Skarb Państwa oraz § 12 ust. 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 i § 16 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz. 134 ze zm.)

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do wydania orzeczenia zgodnego z wnioskiem apelacji i na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił jako niezasadną.

SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka – Szkibiel SSA Anna Polak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zofia Rybicka-Szkibiel,  Romana Mrotek
Data wytworzenia informacji: