III AUa 594/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-06-07
Sygn. akt III AUa 594/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 czerwca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
|
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka (spr.) |
|
Sędziowie: |
SSA Romana Mrotek SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
|
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2018 r. w Szczecinie
sprawy P. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 19 czerwca 2017 r. sygn. akt VI U 1555/16
oddala apelację.
SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 594/17
UZASADNIENIE
Decyzją z 16 czerwca 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił ubezpieczonemu P. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres z uwagi na treść orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS z 7 czerwca 2016 roku, w którym stwierdzono, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.
Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony, domagając się przyznania prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując dotychczasową argumentację.
Wyrokiem z 19 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu P. W. nadal po dniu 31 maja 2016 roku prawo do renty z tytułu trwałej częściowej niezdolności do pracy.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowił następująco ustalony stan faktyczny i rozważania prawne.
P. W. urodził się (...). Ubezpieczony posiada wykształcenie podstawowe, dotychczas pracował jako traktorzysta, mechanik oraz jako pracownik leśny (działalność gospodarcza).
W okresie od 1 sierpnia 2000 roku do 31 maja 2016 roku ubezpieczony miał przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z rozpoznaniem przewlekłego zespołu bólowego odcinka C i L-S kręgosłupa na podłożu wielopoziomowej dyskopatii i zmian zwyrodnieniowych oraz niedosłuchu ucha prawego.
Na dzień wydania zaskarżonej decyzji u ubezpieczonego istniały podstawy do rozpoznania: przebytego złamania trzonu L3 w 2005 roku bez następstw, okresowego zespołu bólowego kręgosłupa na podłożu zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych bez cech uszkodzenia układu nerwowego; obustronnego głębokiego niedosłuchu odbiorczego (audiogram z 14 września 2012 r. 200-8000 Hz — średnio 70-80 dB).
Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że po dniu 31 maja 2016 roku nie nastąpiła istotna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego. Stwierdzone u P. W. schorzenia laryngologiczne oraz ortopedyczno-neurologiczne czynią go nadal osobą niezdolną do pracy. Niezdolność ta ma charakter trwały. Ubezpieczony z uwagi na głęboki niedosłuch nie jest w stanie pracować na żadnym stanowisku w narażeniu na hałas i na wysokość. Nadto z przyczyn neurologiczno - ortopedycznych przeciwwskazana w jego przypadku jest praca wymagająca dźwigania ciężarów. P. W. jest więc niezdolny do pracy na wszystkich stanowiskach na jakich do tej pory pracował.
Zdaniem Sądu Okręgowego odwołanie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd powołał jako podstawę rozstrzygnięcia treść przepisów art. 57 i 58, art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm. dalej jako: ustawa emerytalna). Ustalenia co do stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do pracy poczynione zostały przez Sąd I instancji na podstawie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy z zakresu neurologii, ortopedii, otolaryngologii i medycyny pracy. Uznał je za jasne, spójne i wyczerpujące, a wnioski w nich zawarte za kategoryczne oraz logicznie i przekonywająco uzasadnione. Za kluczowy dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd Okręgowy uznał dowód z opinii biegłych z zakresu laryngologii i medycyny pracy.
Sąd I instancji wskazał, że biegli sądowi lekarze z zakresu neurologii, ortopedii i laryngologii na podstawie analizy źródłowej dokumentacji medycznej, zebranego od ubezpieczonego wywiadu oraz po przeprowadzeniu badań u P. W. wskazali, że rozpoznane u niego schorzenia traktowane łącznie czynią go nadal osobą częściowo niezdolną do pracy, trwale. Z przyczyn neurologiczno-ortopedycznych przeciwwskazane jest dźwiganie ciężarów. Nadto z uwagi na obustronny głęboki niedosłuch odbiorczy ubezpieczony nie może pracować w narażeniu na hałas, na wysokości i przy maszynach w ruchu. Biegła z zakresu laryngologii wskazała, że ubezpieczony nosi aparat na lewe ucho, przy czym słuch w aparacie jest społecznie wydolny. Natomiast z momentem jego zdjęcia, ubezpieczony zupełnie nie słyszy, czyta z ruchu warg. Wnioskodawca nie może wykonywać pracy na stanowiskach gdzie wymagany jest dobry słuch.
W dalszej kolejności Sąd Okręgowy powołał się na stanowisko biegłej z zakresu medycyny pracy, która w opinii z dnia 19 stycznia 2017 roku stwierdziła, że ubezpieczony nie może wykonywać ciężkich prac fizycznych, a także prac w narażeniu na hałas, na wysokości i przy maszynach w ruchu. Przeciwwskazania te uniemożliwiają wykonywanie pracy w zawodach wykonywanych przez ubezpieczonego do tej pory tj. traktorzysty - czyszczenie i sadzenie lasu.
W ocenie Sądu orzekającego dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu otolaryngologii i medycyny pracy dawał pełne podstawy do ustalenia, iż ubezpieczony po dniu 31 maja 2016 roku jest częściowo niezdolny do pracy, trwale. P. W. nie zachował bowiem nawet nieznacznej zdolności do wykonywania pracy zgodnej ze zdobytymi kwalifikacjami. Ubezpieczony przez całe swoje zawodowe życie wykonywał ciężką pracę fizyczną, i takiej pracy aktualnie nie może już wykonywać. Natomiast do wykonywania innej pracy tj. pracy lekkiej lub pracy umysłowej nie posiada kwalifikacji zawodowych.
W ocenie Sądu Okręgowego zastrzeżenia do opinii podniesione przez organ rentowy miały charakter czysto polemiczny. Biegłe sądowe wyraźnie wskazały, iż stan zdrowia badanego na przestrzeni lat otrzymywania renty nie zmienił się, tym samym brak jest podstaw do stwierdzenia poprawy w stanie zdrowia w 2016 roku. Na to samo zwrócił uwagę Lekarz Orzecznik ZUS w swoim orzeczeniu z dnia 23 maja 2016 roku, uznając ubezpieczonego za osobę nadal niezdolną do pracy, trwale.
Z powyższym wyrokiem w całości nie zgodził się organ rentowy. W wywiedzionej apelacji zarzucił rozstrzygnięciu naruszenie:
1. art. 57 w związku z art. 12 oraz art. 13 ustawy emerytalnej poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że wnioskodawca spełnia kryteria wymagane przepisami prawa by móc zostać uznanym za niezdolnego do pracy, co warunkowało przyznaniem mu nadal po dniu 31 maja 2016 r. prawa do renty z tytuły częściowej niezdolności do pracy;
2. art. 233 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jednostronnej oceny zebranego materiału dowodowego, a tym samym dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego zebranego w sprawie, a mianowicie sprzecznych z treścią wydanych w niniejszej sprawie opinii biegłych lekarzy sądowych ortopedy i neurologa z dnia 6.10.2016 r. i w efekcie przyjęcie, że powód jest osobą częściowo niezdolną do pracy na stałe i nadal po dniu 31 maja 2016 r.
Mając na uwadze powyższe, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
W uzasadnieniu apelujący wskazał, że zwrócenie przez biegłego z zakresu neurologii uwagi na fakt istnienia przeciwwskazań do wykonywania niektórych prac nie ma zastosowania w sytuacji, gdy ubezpieczony prezentuje zadowalającą sprawność ustroju bez naruszenia funkcji organizmu w stopniu znacznym. Jest on w stanie ogólnym dobrym, wydolny krążeniowo i oddechowo, sprawny ruchowo, bez niedowładów, bez istotnego deficytu neurologicznego.
Apelujący podkreślił, że obustronny niedosłuch z zastosowaniem aparatu na ucho prawe miał na celu poprawę słuchu, co potwierdza komisja lekarska w swoim badaniu zwracając uwagę na społeczną wydolność słuchu bez jakichkolwiek oznak wskazujących na trudności porozumiewania werbalnego.
W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie w całości.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Odwoławczy podzielił ustalenia i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Sąd Apelacyjny podzielił także ocenę materiału dowodowego dokonaną przez Sąd pierwszej instancji.
Wskazać należy, że w niniejszej sprawie organ rentowy w wywiedzionej apelacji nie zakwestionował występowania schorzeń, na które ubezpieczony cierpi. Nie kwestionował również, że ubezpieczony utracił zdolność do pracy, gdzie wymagane jest dźwiganie ciężarów, nie może pracować w narażeniu na hałas, na wysokości i przy maszynach w ruchu, jak również na stanowiskach, gdzie wymagany jest dobry słuch, nie może on wykonywać ciężkich fizycznie prac. Ubezpieczony ma przeciwwskazania do wykonywania pracy w zawodach, w których dotychczas prawował, tj. traktorzysty – czyszczenie i sadzenie lasu. Organ rentowy w wywiedzionej apelacji uznał, że ubezpieczony na dzień wydania spornej decyzji nie prezentował znacznego naruszenia sprawności i funkcji organizmu z powodu rozpoznanych schorzeń. Zdaniem organu rentowego sam fakt występowania dolegliwości nie uzasadnia jeszcze stwierdzenia istnienia orzeczonej częściowej niezdolności do pracy.
Przypomnieć trzeba, że definicję niezdolności do pracy na potrzeby orzekania o prawie do renty z tytułu niezdolności do pracy zawiera przepis art. 12 ustawy emerytalno-rentowej, który stanowi, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1), przy czym częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). Natomiast art. 13 ust. 1 tej ustawy wskazuje, że przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:
1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,
2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
Jak więc wynika z przywołanych przepisów, oceny niezdolności ubezpieczonych do pracy dla celów rentowych dokonuje się przy uwzględnieniu nie tylko posiadanych kwalifikacji formalnych, ale również możliwości wykonywania wszystkich dotychczasowych form zarobkowania. Z utrwalonego już stanowiska judykatury wynika, że pojęcie kwalifikacji zawodowych nie jest ograniczone tylko do zawodu uzyskanego w szkole zawodowej, ani też do dotychczasowego miejsca wykonywania pracy. Na co również słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji. Jednak kwalifikacje zawodowe należy rozumieć szerzej, jako wynikające nie tylko z formalnego wykształcenia, lecz również z doświadczenia i praktyki zawodowej, które bez potrzeby przekwalifikowania zawodowego pozwalają podjąć pracę w innych warunkach i na innym stanowisku niż dotychczas (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2011 r., I UK 158/11, LEX nr 1129320; a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 marca 2013 r., III AUa 126/13, LEX nr 1289787).
Wskazać należy, że w opinii łącznej biegli ortopeda, neurolog i medycyny pracy uznali, iż przebyte złamanie trzonu L3 nie spowodowało ograniczenia narządu ruchu, ubezpieczony jest zdolny do pracy. Biegła medycyny pracy zastrzegła jednak, że wyda opinię końcową po opinii biegłego laryngologa. Biegła laryngolog w sporządzonej opinii wskazała jednoznacznie, że ubezpieczony ze względu na głęboki niedosłuch nie jest w stanie pracować na żadnym stanowisku w narażeniu na hałas i na wysokości, nie mógł być zatem operatorem pilarki. Nie może on wykonywać pracy na stanowiskach, gdzie wymagany jest dobry słuch. Nie jest całkowicie niezdolny do pracy, ale biorąc pod uwagę poziom jego kwalifikacji i wykonywane do tej pory zajęcia, możliwości zatrudnienia są ograniczone. Biegła medycyny pracy, po zapoznaniu się z opinią biegłej laryngolog, uznała że ubezpieczony ma ograniczenia do wykonywania pracy w narażeniu na hałas, na wysokości, przy maszynach w ruchu. Jest w związku z tym trwale niezdolny do pracy na wszystkich stanowiskach wykonywanych tj. traktorzysta, usługi leśne – czyszczenie i sadzenie lasu – działalność gospodarcza. Ubezpieczony nie może wykonywać ciężkich prac fizycznych, ale również lekkich, które wymagają dobrego słuchu. Biegła medycyny pracy podkreśliła, że mając na uwadze kwalifikacje zawodowe ubezpieczonego, należy przyjąć, że jest on robotnikiem wykwalifikowanym – kierowca ciągnika siodłowego, a nie robotnikiem bez żadnych kwalifikacji zawodowych.
Odnosząc powyższe uwagi do okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, obowiązkiem Sądu pierwszej instancji było ustalenie, czy stwierdzone u ubezpieczonego naruszenie sprawności organizmu po dniu 31 maja 2016 r. skutkowało jego niezdolnością do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w kontekście całokształtu dotychczasowego zatrudnienia i posiadanych kwalifikacji. Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że stan zdrowia ubezpieczonego czyni go osobą trwale, częściowo niezdolną do pracy. Tymczasem apelacja organu rentowego koncentruje się na wskazaniu, że ubezpieczony, który posiada wykształcenie podstawowe, jest w stanie wykonywać lekkie prace fizyczne. Organ rentowy pominął zupełnie okoliczność, że ubezpieczony w całej swojej karierze zawodowej wykonywał ciężkie prace fizyczne, pracował on bowiem jako traktorzysta, mechanik oraz jako pracownik leśny (działalność gospodarcza). To właśnie praca w tym charakterze stanowi wyznacznik kwalifikacji posiadanych przez ubezpieczonego.
Organ rentowy uznał, że mimo przeciwwskazań do wykonywania niektórych prac, ubezpieczony prezentuje zadowalająca sprawność ustroju bez naruszenia funkcji organizmu w stopniu znacznym, jest on osobą wydolną krążeniowo i oddechowo, sprawną ruchowo, bez niedowładów, bez istotnego deficytu neurologicznego. Nadto u ubezpieczonego zachowana jest społeczna wydolność słuchu bez jakichkolwiek oznak wskazujących na trudności porozumiewania werbalnego.
Sąd Odwoławczy uznał, że skonfrontowanie faktycznego stanu zdrowia ubezpieczonego (obustronny głęboki niedosłuch odbiorczy), posiadanych kwalifikacji i charakteru pracy dotychczas wykonywanej, z jego przeciwwskazaniami do wykonywanego zatrudnienia, pozwalało dokonać prawidłowej oceny zdolności P. W. do pracy zgodnie z art. 12 i 13 ustawy emerytalnej. Pamiętać bowiem należy, że niezdolną do pracy nie jest osoba, w organizmie której występują jakiekolwiek jednostki chorobowe, ale osoba u której nastąpiła utrata zdolności do wykonywania pracy. Jednocześnie, co prawidłowo dostrzegał, ale błędnie interpretował organ rentowy, o niezdolności do pracy można mówić wyłącznie w sytuacji utraty zdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji (art. 12 ust. 2 ustawy emerytalno-rentowej). Przy czym, przy ocenie stopnia niezdolności do pracy uwzględnia się, między innymi, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej).
Sam fakt, że ubezpieczony ma wykształcenie podstawowe nie oznacza automatycznie, że jest on w stanie przekwalifikować się do wykonywania lekkich prac fizycznych, że może pracować poniżej uzyskanych w toku zatrudnienia kwalifikacji rzeczywistych. Ubezpieczony od początku pracował ciężko fizycznie. Jak słusznie zauważyła biegła medycyny pracy oceniając zdolność ubezpieczonego do podjęcia pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, P. W. jest robotnikiem wykwalifikowanym – kierowcą ciągnika siodłowego, a nie robotnikiem bez żadnych kwalifikacji zawodowych. W toku swojej kariery ubezpieczony nie wykonywał prostych i lekkich prac fizycznych. Wobec tego organ rentowy niezasadnie podnosi, że ubezpieczony obecnie może wykonywać inne prace fizyczne. W ocenie Sądu Odwoławczego takie prace są poniżej kwalifikacji rzeczywistych ubezpieczonego. Fakt, że ubezpieczony mógłby wykonywać niektóre prace lekkie fizyczne zatem nie może przesądzać o tym, że zachował on zdolność do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej.
Powyższe znajduje potwierdzenie w sporządzonych przez biegłych opiniach. Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że decydujące znaczenie przypisać należało opiniom biegłych laryngologa i medycyny pracy, wobec tego, że to ze względów laryngologicznych ubezpieczony utracił zdolność do wykonywania pracy. Biegłe wyjaśniły, na co zwrócono uwagę już we wcześniejszej części uzasadnienia, jak schorzenia związane z niedosłuchem wpływają na możliwość podjęcia przez ubezpieczonego zatrudnienia. Stan zdrowia P. W. odniosły do posiadanych przez niego kwalifikacji i dotychczas wykonywanej pracy.
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że opinie biegłych laryngolog i biegłej medycyny pracy zasługują w pełni na wiarygodność, ponieważ zostały sporządzone przez specjalistów z dziedzin medycyny właściwych dla schorzeń występujących u P. W., po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego, po zapoznaniu się przez biegłe z całą dokumentacją zawartą w aktach sprawy. Sformułowane przez biegłe wnioski są logicznym następstwem przeprowadzonych badań oraz dokonanego rozpoznania lekarskiego. Uzasadniając swoją opinię na piśmie biegłe w sposób czytelny i logiczny przedstawiły przebieg schorzeń i ich wpływ na zdolność ubezpieczonego do pracy. Opinie są spójne i w sposób czytelny przedstawiają sporne zagadnienie oraz dokonują oceny zdrowia badanego w kontekście wykonywanych przez niego prac i posiadanych kwalifikacji. Zatem, opinie te stały się w całości podstawą rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd Apelacyjny. Jednocześnie opinie biegłego ortopedy i neurologa co do rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń i ich wpływu na wykonywanie pracy fizycznej również zostały uznane za wiarygodne. Z opinii biegłych wynika bowiem, że złamanie trzonu L3 nie spowodowało ograniczenia funkcji narządu ruchu. Jednakże sama okoliczność, że pewne schorzenia nie powodują niezdolności do pracy nie może przesądzać o tym, iż niezdolność do pracy nie może zostać orzeczona ze względu na występowanie schorzeń innej natury, w przypadku ubezpieczonego natury laryngologicznej.
Niewątpliwie, zdaniem Sądu Apelacyjnego, ubezpieczony nie ma przeciwwskazań do pracy lekkiej fizycznie (poza pracą wymagającą dobrego słuchu), jednakże nie jest to praca zgodna z jego kwalifikacjami. Na tej podstawie nie można jednak uznać, że w spornym okresie ubezpieczony mógł podjąć zatrudnienie, a tym samym, że nie przysługiwało mu prawo do świadczenia rentowego.
Wyczerpując argumentację wskazać również należy, że Lekarz Orzecznik organu rentowego uznał w dniu 23 maja 2016 r., że ubezpieczony jest nadal trwale, częściowo niezdolny do pracy. Dopiero wniesienie sprzeciwu przez Głównego Lekarza Orzecznika spowodowało wydanie decyzji niekorzystnej dla ubezpieczonego. Jednakże, okoliczność ta potwierdza – w ocenie Sądu Odwoławczego – że stan zdrowia ubezpieczonego nie uległ po dniu 31 maja 2016 r. poprawie i w dalszym ciągu nie pozwala mu na podjęcie pracy zarobkowej, zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów organu rentowego wyrażonych w apelacji, że wyrok Sądu pierwszej instancji oparty został na błędnej ocenie posiadanych przez ubezpieczonego kwalifikacji zawodowych, a w konsekwencji rozstrzygnięcie to naruszało art. 57 w związku z art. 12 oraz art. 13 ustawy emerytalnej. P. W. ma przeciwwskazanie do wykonywania ciężkich prac fizycznych, w tym w szczególności w dotychczas wykonywanym zawodzie i nie jest zdolny do wykonywania innych prac w ramach posiadanych kwalifikacji.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego w całości.
SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Białecka, Romana Mrotek , Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: