III AUa 608/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2018-04-26
Sygn. akt III AUa 608/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka |
Sędziowie: |
SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2018 r. w Szczecinie
sprawy P. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przywrócenie renty w związku z wypadkiem
na skutek apelacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 3 lipca 2017 r. sygn. akt VI U 764/16
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 608/17
UZASADNIENIE
Ubezpieczony P. B. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 20 października 2016 r. odmawiającej przyznania mu renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy. W uzasadnieniu ubezpieczony podał, iż nie zgadza się z decyzją pozwanego, albowiem jego stan zdrowia powoduje istnienie niezdolności do pracy pozostającej w związku z wypadkiem w drodze do pracy z dnia 6 lutego 2002 r. Podkreślił, że odczuwa coraz silniejsze bóle kręgosłupa.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej dnia 11 października 2016 r. ustalające, iż ubezpieczony jest zdolny do pracy.
Wyrokiem z dnia 3 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
Ubezpieczony P. B. urodził się (...) Do dnia 30 kwietnia 2016 r. ubezpieczony pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy. W dniu 29 czerwca 2016 r. złożył wniosek o przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy pozostającej w związku z wypadkiem. Orzeczeniem z dnia 11 października 2016 r. Komisja Lekarska stwierdziła, że ubezpieczony nie jest nie zdolny do pracy w związku z wypadkiem. Decyzją z dnia 20 października 2016 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy.
W toku postępowania sądowego został dopuszczony dowód z opinii biegłego sądowego neurochirurga celem ustalenia, czy ubezpieczony był nadal niezdolny do pracy, jeżeli tak, czy jest to niezdolność częściowa czy całkowita oraz czy pozostaje w związku przyczynowym z wypadkiem przy pracy. Biegły sądowy w opinii z dnia 30 stycznia 2017 r. sporządzonej po badaniu ubezpieczonego rozpoznał u niego stan po trzykrotnym leczeniu dyskopatii, pozostałości po rwie kulszowej i nietrzymanie moczu w wywiadzie. Uznał brak niezdolność do pracy w związku z wypadkiem w drodze do pracy.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, treść art. 6 ust. 1 pkt 6, art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. nr 199, poz. 1673 ze zm.) oraz art. 12 ustawy dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji zważył, iż ubezpieczony bezspornie uległ wypadkowi w drodze do pracy w dniu 6 lutego 2002 r., tym samym w sprawie – wobec niekorzystnego dla ubezpieczonego orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS – koniecznym było poczynienie ustaleń w zakresie związku między tym wypadkiem a jego stanem zdrowia. Ustalenie tego związku wymagało posiadania specjalistycznej wiedzy medycznej.
Sąd orzekający, nie dysponując taką wiedzą, musiał więc posiłkować się przy rozstrzyganiu istoty sprawy opinią, której sporządzenie zlecił biegłym sądowym ortopedzie traumatologowi i neurochirurgowi. Tym samym w niniejszej sprawie wypowiedzieli się specjaliści z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonego mającym związek z wypadkiem przy pracy.
Sporządzona przez biegłego neurochirurga opinia sądowa jednoznacznie potwierdziła odzyskanie przez ubezpieczonego zdolności do pracy. Biegły w logiczny sposób wyjaśnił, że jego zdaniem następstwa wypadku jakiemu uległ ubezpieczony
w 2002 r. nie są na tyle nasilone, aby czynić go częściowo niezdolnym do pracy. Biegły uznał, iż brak istotnych objawów korzeniowych i ubytkowych pozwala na wykonywanie ubezpieczonemu pracy zgodniej z poziomem posiadanych kwalifikacji, tj. hydraulika.
Sąd Okręgowy w pełni podzielił stanowisko biegłego, uznając, że opinia ta zasługuje na uwzględnienie, albowiem rzetelnie ocenia faktyczny stan zdrowia badanego, jest spójna i logiczna. Fachowo udziela odpowiedzi na pytania Sądu. W ocenie Sądu meriti, biegły przeprowadził, przed wydaniem opinii, badania przedmiotowe, uwzględnił przedstawioną przez ubezpieczonego dokumentację oraz dokumentację lekarską przedstawioną przez organ rentowy. Na podstawie tak zabranego materiału biegły ocenił faktyczny stan zdrowia badanego i wysnuł prawidłowe wnioski. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, stanowczość wniosków opinii biegłego pozwala na przyjęcie ich za podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.
Na rozprawie w dniu 3 lipca 2017 r. ubezpieczony złożył zarzuty do opinii biegłego twierdząc, iż był nadal niezdolny do pracy oraz dołączając zaświadczenie lekarskie z dnia 2 maja 2017 r. (k. 47). Wniosków dowodowych nie składał.
Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska ubezpieczonego, uznając, że argumenty zawarte w zarzutach do opinii nie były przekonywające. Skarżący nie przedstawił żadnych obiektywnych okoliczności mogących uzasadnić jego zastrzeżenia do opinii biegłego poza subiektywnym twierdzeniem, iż jest osobą niezdolną do pracy w związku z wypadkiem. Nie kwestionował ani rozpoznania dokonanego przez biegłego, ani jego kompetencji. Powoływał się na trzy operacje kręgosłupa, ale to twierdzenie, zdaniem Sądu Okręgowego, nie było uzasadnione, ponieważ ilość operacji nie skutkuje przywróceniem prawa do renty wypadkowej. Podobnie fakt bezrobocia ubezpieczonego nie może stanowić argumentu za przyznaniem renty. Jedynym obiektywnym dokumentem, który ubezpieczony złożył do akt było zaświadczenie z dnia 2 maja 2017 r. Zdaniem Sądu meriti nie mogło mieć ono jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ sąd bada stan faktyczny sprawy na dzień wydania decyzji, czyli na dzień 20 października 2016 r., a nie na dzień 2 maja 2017 r. Ponadto, wynik badania nie mógł sam w sobie stanowić obiektywnego miernika stanu zdrowia wnioskodawcy w październiku 2016 r., albowiem taki obiektywny rezultat daje jedynie badanie przedmiotowe połączone z analizą dokumentacji medycznej. Takiej obiektywnej oceny dokonał biegły neurochirurg i Sąd orzekający tę ocenę uznał za rozstrzygającą sprawę.
W związku z tym, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający do rozstrzygnięcia istoty sprawy, Sąd Okręgowy w oparciu o treść art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.
Z powyższym rozstrzygnięciem w całości nie zgodził się ubezpieczony, który
w wywiedzionej apelacji zarzucił mu błędne ustalenia, które miały wpływ na treść wyroku, polegające na stwierdzeniu, że odwołujący jest zdolny do pracy oraz naruszenie przepisów prawa procesowego, ponieważ wyniki MR, jak i zabiegów operacyjnych na kręgosłupie Ł-S 4-5 zostały uznane za niewiarygodne z lat 2002-2014. Na chwilę obecną ubezpieczony posiada najnowszy wynik MR kręgosłupa lędźwiowego po wzmocnieniu kontrastem z dnia 2 maja 2017 r. Biegła sądowa nie mogła go przeczytać i ocenić stanu zdrowia, skarżący był pobieżnie przebadany a Pani doktor jedynie odczytała wyniki leczenia i zabiegów operacyjnych.
Wskazując na powyższe, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie niezdolności do pracy i przyznanie renty. Jednocześnie wniósł
o dopuszczenie dowodu z opinii innej komisji lekarskiej na okoliczność niezdolności odwołującego do pracy.
W uzasadnieniu skarżący podniósł, że wyrok Sądu pierwszej instancji jest błędny i dlatego skarżący wnosi o jego zmianę poprzez ustalenie niezdolności do pracy i przyznanie renty. Wniosek ten jest następstwem wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innej komisji lekarskiej na okoliczność niezdolności odwołującego do pracy. Zdaniem skarżącego dopiero prawidłowe i rzetelne badanie pozwoli na prawidłowe rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od ubezpieczonego na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że jak wynika z akt ZUS, ubezpieczony nie złożył zastrzeżeń do przedmiotowej opinii przed Sądem pierwszej instancji, ani stosownego wniosku dowodowego. W tym stanic rzeczy kwestionowanie opinii w apelacji należy uznać za spóźnione. Wnoszący odpowiedź zwrócił uwagę, iż, cyt.: „podważenie mocy dowodowej opinii poprzez zakwestionowanie wiadomości specjalnych, do których biegli się odwołują, bądź wywodzenie z takiej opinii dalszych wniosków opartych na wiadomościach tego rodzaju, z uwagi na treść art. 278 § 1 k.p.c. może nastąpić wyłącznie poprzez przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii tych samych biegłych lub
z opinii innego biegłego.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 kwietnia 2015 r., sygn. akt I ACa 177/15). Ponadto, organ rentowy wskazał, że „do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów,
a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c., opinii dodatkowego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Należy też zauważyć, że art. 278 § 1 k.p.c. uprawnia sąd do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego lub biegłych, jeżeli w sprawie istnieje potrzeba wyjaśnienia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych, a nadto do zażądania ustnego uzupełnienia opinii złożonej na piśmie, w sytuacji gdy opinia nie jest wyczerpująca lub też z innych względów, według oceny sądu, wymaga uzupełnienia lub wyjaśnienia. Powyższe instrumenty procesowe mogą być wykorzystywane stosownie do potrzeb sprawy, przy czym potrzebą taką nie może być jedynie przeświadczenie strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla niej tezy. Przepisy art. 227 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. i art. 217 § 2 k.p.c. są adresowane do sądu pierwszej instancji, wobec czego nie może ich naruszyć sąd drugiej instancji, a tym samym nie mogą one stanowić usprawiedliwionej podstawy skargi.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2016 r., sygn. akt II PK 242/15).
Z ostrożności procesowej organ rentowy podniósł, że opinia biegłej sądowej neurochirurg jest logiczna i spójna, a w konsekwencji przekonująca. Nie zawiera ona braków (stwierdzeń) budzących wątpliwości lub sprzeczności. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, samo niezadowolenie ubezpieczonego z opinii biegłego sądowego, nie może być podstawą do powoływania kolejnych opinii.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).
Stosownie do treści art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W orzeczeniu z 11 marca 1998 r. (III CKN 411/97, niepubl.) Sąd Najwyższy przyjął, że nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. oznacza niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia. Nierozpoznanie istoty sprawy oznacza również zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, LexPolonica nr 333025).
Istota niniejszego sporu sprowadzała się do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego , w kontekście schorzeń, na które cierpi oraz posiadanych kwalifikacji.
W toku procesu, Sąd Okręgowy po pierwsze w ogóle nie ustalił jakie kwalifikacje formalne i faktyczne nabył ubezpieczony w toku swojego życia zawodowego a po wtóre zaniechał oceny stanu zdrowia ubezpieczonego w kontekście tych właśnie kwalifikacji.
Bez przeprowadzenia dowodu z przesłuchania ubezpieczonego uznał, że jest on z zawodu hydraulikiem podczas, gdy z akt rentowych wynika, że ubezpieczony ma wykształcenie średnie zawodowe (Sąd nie ustalił w jakim zawodzie) oraz, że pracował jako operator oczyszczalni ścieków a nie jako hydraulik. Nie wyjaśniając tych wątpliwości Sąd nakazał sporządzenie opinii jedynie biegłemu z zakresu neurochirurgii. Opinia ta bez uprzedniego ustalenia rzeczywistych kwalifikacji okazała się nieprzydatna.
Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę, nie rozważył w ogóle wskazanych kwestii, poprzestając na opinii biegłej oraz nie wyjaśniając w uzasadnieniu swego wyroku przyczyn niepowołania biegłych z zakresu medycyny pracy. Zaniechał również ustalenia kluczowej i podstawowej kwestii jaką są faktyczne kwalifikacje ubezpieczonego oraz ustalenia na czym polegała praca ubezpieczonego. Dopiero po ustaleniu tych kwestii Sąd winien był również rozważyć dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu neurochirurgii, ortopedii i medycyny pracy.
Z opinii biegłej nie wynika również na czym polegała poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego po okresie pobierania renty, co stanowi jedno z najistotniejszych zagadnień przy odbieraniu prawa do renty.
Z powyższych względów Sąd Apelacyjny nie może poddać decyzji Sądu Okręgowego merytorycznej ocenie.
Oceniając zaś samodzielnie potrzebę powołania dowodów, Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego w kontekście rozpoznanych u niego schorzeń i posiadanych kwalifikacji, koniecznym jest dopuszczenie dowodu z zeznań ubezpieczonego w celu ustalenia jego kwalifikacji i przebiegu pracy zawodowej a następnie opinii neurochirurga, ortopedy i lekarza medycyny pracy. Do tego bowiem sprowadza się istota sprawy o przyznanie prawa do renty w związku z wypadkiem w drodze do pracy i przebytej trzykrotnie operacji kręgosłupa z licznymi powikłaniami. Sąd na wstępie winien zebrać materiał dotyczący posiadanego wykształcenia i nabytych w toku życia zawodowego umiejętności i kwalifikacji, a także ocenić możliwości dalszej pracy z uwzględnieniem schorzeń, na które cierpi ubezpieczony oraz poprawy jego stanu zdrowia po okresie pobierania świadczeń rentowych.
Sąd Okręgowy zaniechał przesłuchania ubezpieczonego na okoliczność posiadanego wykształcenia, dotychczasowego przebiegu i rodzaju wykonywanych czynności podczas świadczenia pracy i nie uwzględnił, że jego schorzenia powinny być ocenione nie tylko przez neurochirurga ale również przez ortopedę oraz lekarza medycyny pracy, który dokonuje zbiorczej oceny schorzeń w kontekście możliwości podjęcia dotychczasowej pracy lub przekwalifikowania się.
Z powyższych względów, Sąd Okręgowy przy ponownym zbadaniu sprawy przesłucha ubezpieczonego, przeprowadzając szczegółowy wywiad zawodowy, dopuści dowód z opinii powyższych biegłych lekarzy. Dopiero po przeprowadzeniu tych dowodów, Sąd Okręgowy dokona oceny przesłanek do przyznania prawa do renty w związku z wypadkiem w drodze do pracy w kontekście wieku, stanu zdrowia, posiadanych umiejętności i kwalifikacji zawodowych oraz możliwości przekwalifikowania się.
Skoro Sąd a quo nie rozpoznał istoty sporu, Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej (art. 108 § 2 k.p.c.)
Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. orzeczono jak w sentencji wyroku.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO (del.) Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Białecka, Urszula Iwanowska
Data wytworzenia informacji: