III AUa 860/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-06-21
Sygn. akt III AUa 860/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 czerwca 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka |
Sędziowie: |
SSA Anna Polak (spr.) SSA Romana Mrotek |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2016 r. w Szczecinie
sprawy J. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o rentę z tytułu niezdolności do pracy
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 10 września 2015 r. sygn. akt VI U 1307/13
oddala apelację.
SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSA Anna Polak
Sygn. akt III AUa 860/15
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 11 lipca 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w S. odmówił J. B. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, uzasadniając swoje rozstrzygnięcie treścią orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS z 8 lipca 2013 r., stwierdzającego, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy.
W dniu 26 lipca 2013 r. J. B. wniósł odwołanie od powyższej decyzji, domagając się przyznania prawa do renty. Podkreślił, że wbrew ocenie lekarzy orzeczników ZUS stan jego zdrowia nie uległ poprawie, nadal cierpi na schorzenia kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Dodatkowo wskazał, że cierpi na chorobę wrzodową oraz choruje na cukrzycę leczoną farmakologicznie. Ubezpieczony podniósł, że obecnie pracuje w (...) na stanowisku portiera.
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację przedstawioną w zaskarżonej decyzji.
Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 10 września 2015 r. w sprawie
o sygn. akt VI U 1307/13 zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu J. B. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 1 czerwca 2013 r. do daty uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia, a dodatkowo na okres 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia przyznał ubezpieczonemu prawo do renty szkoleniowej.
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.
J. B., urodzony w dniu (...), ukończył zasadniczą szkołę zawodową w zawodzie ślusarz-spawacz, dodatkowo w 1998 r. ukończył kurs spawacza termitowego szyn i rozjazdów kolejowych.
Przez niemal cały okres swojej aktywności zawodowej ubezpieczony pracował w wyuczonym zawodzie. Na stanowisku ślusarza-spawacza/spawacza pracował kolejno w okresach: od 1 września 1976 r. do 9 marca 1993 r. – w Zakładach (...), od 1 kwietnia 1993 r. do 31 maja 1994 r. – w (...), od 1 października 1994 r. do 31 grudnia 1996 r. – w Zakładach (...), od 1 października 1997 r. do 31 sierpnia 2000 r. – w (...) (...) Zakładzie (...), od 11 października 2004 r. do 10 stycznia 2005 r. – w (...) S.A. Jedynie w okresie od 28 lipca 1994 r. do 30 września 1994 r. zajmował stanowisko robotnika magazynowego, a w okresie od dnia 2 listopada 2001 r. do 15 listopada 2003 r. prowadził działalność gospodarczą w zakresie usług transportowych i handlu obwoźnego artykułami przemysłowymi.
W okresie od dnia 28 sierpnia 2005 r. do 31 maja 2013 r. J. B. na mocy kolejnych decyzji ZUS miał przyznawane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Począwszy od grudnia 2009 r. podstawą decyzji organu było postawione przez lekarza orzecznika ZUS rozpoznanie przewlekłego zespołu bólowego korzeniowego odcinka kręgosłupa L-S i C na tle dyskopatii i zmian zwyrodnieniowych, stenozy kanału kręgowego po leczeniu operacyjnym dyskopatii L5/S1 oraz C6/C7 ze spondylodezą w 2007 r.
W wydawanych dotychczas kolejno orzeczeniach, lekarze orzecznicy ZUS uznawali, że ubezpieczony nie może podjąć zatrudnienia na stanowisku spawacza.
Podczas pobierania świadczenia rentowego ubezpieczony podjął zatrudnienie
w (...) w S. na stanowisku nielicencjonowanego strażnika ochrony mienia. U tego pracodawcy pracował w okresie od 18 grudnia 2005 r. do 30 września 2006 r. oraz od 21 grudnia 2006 r.
Orzeczeniem z dnia 6 marca 2013 r. (...)
(...)w S. zaliczył ubezpieczonego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe.
W dniu 16 kwietnia 2013 r. J. B. złożył w organie rentowym wniosek
o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.
Lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzeniu badania w dniu 24 maja 2013 r. uznał, że J. B. nie jest niezdolny do pracy. Lekarz orzecznik ZUS rozpoznał
u ubezpieczonego zespół bólowy korzeniowy lewostronny kręgosłupa szyjnego i L/S
u osoby po przebytym trzykrotnym leczeniu operacyjnym kręgosłupa (diastektomia C6-C7 i stabilizacja międzytrzonowa VC6-VC7 w 2007 r., odbarczanie korzeni L5/ S1 po lewej w 2006 r. i L5 obustronnie z powodu stenozy L4/L5 w 2010 r.), przykurcz D. - obustronnie, jednak uznał, że wynikający z tych schorzeń stopień naruszenia sprawności organizmu ubezpieczonego nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy.
Komisja Lekarska ZUS po rozpoznaniu sprzeciwu ubezpieczonego od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego w dniu 8 lipca 2013 r., wydała orzeczenie, w którym podtrzymała opinię lekarza orzecznika ZUS, stwierdzając, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.
U J. B. istnieją podstawy do rozpoznania:
- przebytego zabiegu usunięcia dysku C6-C7 ze stabilizacją międzytrzonową bez cech mielopatii szyjnej (z prawidłową chwytnością obu rąk),
- przebytego zabiegu operacyjnego (2-krotne leczenie – wykonanie hemilaminectomii L5/S1, aktualnie z utrwalonym brakiem odruchów głębokich w kończynach dolnych),
- wielopoziomowych wypuklin krążków międzykręgowych kręgosłupa L/S i Cg/C7, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego,
- początkowych zmian zwyrodnieniowych stawów kolanowych z nieznacznym ograniczeniem funkcji,
- choroby Dupuytrena obu rąk z przykurczem zgięciowym palca V prawej ręki i IV lewej ręki z miernego stopnia ograniczeniem funkcji,
- cukrzycy typu 2 – leczonej dietą,
- nadciśnienia tętniczego w okresie początkowym,
- przebytego wrzodu kanału odźwienika – stan po leczeniu eradykacyjnym, stłuszczenia wątroby w obrazie USG bez objawów upośledzenia wątroby.
Z uwagi na schorzenia narządu ruchu u J. B. istnieją przeciwwskazania do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej i dźwigania ciężarów, przeciwwskazana jest również praca w pozycji przymusowej dla kręgosłupa i wymagająca sprawnego poruszania się, np. prace ślusarza, spawacza. Powyższe uniemożliwia ubezpieczonemu podjęcie zatrudnienia zgodnego z jego kwalifikacjami, co czyniło ubezpieczonego nadal częściowo niezdolnym do pracy po dniu 31 maja 2013 r.
Z uwagi na wiek ubezpieczonego i rodzaj schorzeń celowe jest przekwalifikowanie zawodowe ubezpieczonego. Brak jest bowiem przeciwwskazań do wykonywania przez niego innych prac niż ciężka praca fizyczna i praca wymagająca dźwigania ciężarów, w związku z czym po przekwalifikowaniu mógłby wykonywać prace z przeciętnym obciążeniem fizycznym dostępne na ogólnym rynku pracy.
Schorzenia gastroenterologiczne, cukrzyca oraz nadciśnienie tętnicze nie stanowią podstawy do uznania ubezpieczonego za osobę długotrwale niezdolną do pracy.
W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne, Sąd I instancji, wskazując na art. 12, art. 13 ust. 4, art. 57 ust. 1, art. 60 ust. 1 oraz art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440 ze zm.; dalej jako: ustawa rentowa) uznał, że odwołanie ubezpieczonego było częściowo uzasadnione.
Sąd Okręgowy podał, że kwestią sporną w niniejszym postępowaniu było ustalenie, czy J. B. po dniu 31 maja 2013 r. był osobą zdolną czy niezdolną do pracy oraz ocena stopnia i trwałości tej niezdolności.
Ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione przez Sąd orzekający
w oparciu o analizę dostępnej dokumentacji ubezpieczonego oraz na podstawie przeprowadzonych w toku postępowania sądowego dowodów z opinii dwóch zespołów biegłych sądowych z zakresu: ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, chirurgii oraz medycyny pracy. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji oraz w sposób rzetelny, stąd też Sąd ocenił je jako wiarygodne. Tak samo ocenił Sąd wydane w niniejszej sprawie opinie biegłych.
W ocenie Sądu I instancji biegli postawili wyraźne rozpoznania odnośnie schorzeń ubezpieczonego i ich wpływu na zdolność ubezpieczonego do pracy. Na podstawie przeprowadzonych badań lekarskich oraz po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną biegli postawili rozpoznania i wyprowadzili wnioski odnośnie zdolności ubezpieczonego do pracy.
Zdaniem Sądu Okręgowego kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miała opinia biegłego specjalisty z zakresu ortopedii i traumatologii, dr n. med. M. G. oraz biegłej z zakresu medycyny pracy, dr n. med. R. D.. Sąd decydujące znaczenie przypisał właśnie opiniom tych biegłych, pomimo, że ubezpieczony był badany wcześniej badany przez innych biegłych z zakresu ortopedii i neurologii (dr n. med. H. M. – ortopeda, lek. med. M. B. – neurolog, dr n. med. B. E. M. – neurolog, dr n. med. A. J. – medycyna pracy), którzy uznali ubezpieczonego za osobę zdolną do pracy na ogólnym rynku pracy, jednakże z zastrzeżeniem niemożności wykonywania ciężkich prac fizycznych.
Oceniając trafność wyprowadzonych przez biegłych wniosków co do zachowania przez ubezpieczonego zdolności do pracy, Sąd orzekający wziął dodatkowo pod uwagę to, czy biegli w należyty sposób rozumieli to pojęcie, tj. czy kierowali się wyłącznie definicją zawartą w przytoczonym wyżej przepisie art. 12 ustawy rentowej. Sąd zwrócił uwagę, że biegli H. M., M. B., B. E. M. i A. J. w treści wydanych przez siebie opinii zamieścili literalny wniosek, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, jednocześnie jednak wskazali, że rozpoznane schorzenia układu ruchu stanowią przeciwwskazanie do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej i dźwigania ciężarów. Przeciwwskazana jest również praca związana z koniecznością utrzymywania kręgosłupa w pozycji przymusowej, np. przy pracach ślusarza i spawacza. W tej sytuacji mając na uwadze ustalenia stanu faktycznego odnośnie kwalifikacji ubezpieczonego w ocenie Sądu Okręgowego błędem byłoby wyłącznie oparcie się na literalnym brzmieniu wskazanych opinii, a konieczne było wzięcie pod uwagę całego toku rozumowania biegłych i samodzielne wyprowadzenie na tej podstawie wniosków.
O ile Sąd I instancji podzielił w całej rozciągłości opinie wszystkich biegłych występujących w niniejszej sprawie co do rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń
z ich specjalności, o tyle w zakresie wniosków końcowych podzielił wyłącznie opinię biegłych M. G. i R. D., którzy jego zdaniem jako jedyni zaprezentowali prawidłowe rozumienie pojęcia zdolności do pracy. Sąd orzekający podkreślił, że
w świetle brzmienia przywołanych na wstępie przepisów, orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy nie wymaga stwierdzenia, że osoba ubezpieczona nie może pracować w jakimkolwiek zawodzie, a jedynie przesądzenia, że nie może ze względu na stan zdrowia pracować w zawodzie (na stanowisku pracy) zgodnym z jej kwalifikacjami.
Sąd Okręgowy wskazał, że z poczynionych ustaleń wynika, iż ubezpieczony
z zawodu jest ślusarzem-spawaczem i przez prawie 30 lat pracował w wyuczonym zawodzie, a jedynie incydentalnie (dwa miesiące) pracował na innym stanowisku (robotnika magazynowego) oraz przez krótki okres (około dwóch lat) prowadził działalność gospodarczą. Sąd przyjął, że ma on zatem zarówno kwalifikacje formalne (wyuczony zawód), jak i faktyczne (rzeczywiste) wyłącznie do wykonywania prac w zawodzie ślusarza/spawacza. W tej sytuacji z samego faktu, że ubezpieczony jest zdolny do podjęcia innej pracy nie wymagającej szczególnych kwalifikacji (praca portiera niewątpliwie bowiem żadnych kwalifikacji nie wymaga), nie można wywodzić, że nie jest on częściowo niezdolny do pracy, skoro nie może wykonywać pracy zgodnej z kwalifikacjami z uwagi na przeciwwskazania zdrowotne. Na marginesie Sąd orzekający wskazał, że także i organ rentowy dotychczas w analogiczny sposób rozumiał w przypadku ubezpieczonego „częściową” niezdolność do pracy, skoro jeszcze w grudniu 2009 r. lekarz orzecznik ZUS zaliczyła go do osób częściowo niezdolnych do pracy, mając przy tym na względzie (jak wynika z treści opinii), że „orzekany jest ślusarzem-spawaczem”.
Sąd I instancji dodatkowo zwrócił uwagę, że (...)
(...) orzeczeniem z dnia 6 marca 2013 r. zaliczył ubezpieczonego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Sąd wskazał, że wprawdzie stwierdzenie umiarkowanego czy znacznego stopnia niepełnosprawności nie jest równoznaczne
z orzeczeniem o niezdolności do pracy jako przesłance prawa do renty na podstawie ustawy rentowej, to jednak w aktualnym stanowisku doktryny i judykatury podkreśla się, że orzeczenie takie nie może być pomijane przy ocenie niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty.
Tak argumentując Sąd orzekający przyjął, że na dzień wydawania przez organ rentowy zaskarżonej decyzji (oraz po dniu 31 maja 2013 r.) ubezpieczony był nadal osobą częściowo niezdolną do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.
Sąd Okręgowy w swoich rozważaniach zwrócił uwagę, że niezdolność do wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystarczająca do nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym. Taka sytuacja zaistniała właśnie w niniejszej sprawie, bowiem Sąd podzielił stanowisko biegłej z zakresu medycyny przemysłowej, R. D., że w przypadku ubezpieczonego możliwe i celowe jest jego przekwalifikowanie zawodowe, gdyż ubezpieczony może wykonywać inne prace – niezwiązane z dźwiganiem znacznych ciężarów czy pracą w wymuszonej pozycji kręgosłupa.
Sąd I instancji wskazał, że stosownie do brzmienia art. 60 ust. 1 ustawy rentowej, osobie spełniającej warunki określone w art. 57, w stosunku do której orzeczono celowość przekwalifikowania zawodowego ze względu na niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie, przysługuje renta szkoleniowa przez okres 6 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 4. Przy przyznawaniu J. B. prawa do renty szkoleniowej nie można było jednak pominąć tego, że celowość przekwalifikowania zawodowego została ustalona dopiero w trakcie postępowania sądowego toczącego się z odwołania ubezpieczonego od decyzji odmawiającej mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Z ustaleń stanu faktycznego wynika, że częściowa niezdolność do pracy ubezpieczonego w związku ze schorzeniami ortopedycznymi istniała już w dniu złożenia wniosku o przyznanie renty na dalszy okres po dniu 31 maja 2013 r., zatem prawo do renty stosownie do brzmienia art. 129 ustawy rentowej przysługiwało ubezpieczonemu już od dnia nabycia uprawnień, tj. począwszy od dnia 1 czerwca 2013 r.
Równocześnie, biorąc pod uwagę cel renty szkoleniowej (świadczenie, którego społecznym przeznaczeniem jest umożliwienie w przyszłości osobie niezdolnej do pracy w dotychczasowym zawodzie przekwalifikowanie się i uzyskanie nowych kwalifikacji zawodowych) i to, że podstawowy okres, na jaki przyznawana jest renta szkoleniowa, to jedynie 6 miesięcy, Sąd Okręgowy uznał, że oczywistym jest, iż przyznanie prawa do renty szkoleniowej wstecz, tj. za okres poprzedzający datę wyrokowania, nie spełniłoby swojej funkcji. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem było przyznanie prawa do renty szkoleniowej począwszy od dnia uprawomocnienia się wyroku.
Nadto Sąd I instancji zważył, że pozostała nierozstrzygnięta kwestia orzeczenia o okresie od dnia 1 czerwca 2013 r. (po dniu 31 maja 2013 r. organ rentowy wstrzymał wypłatę świadczenia ubezpieczonemu) do dnia uprawomocnienia się wyroku, gdyż
w tym czasie J. B. był niewątpliwie częściowo niezdolny do pracy. Jak zostało wyżej wskazane, z przyczyn obiektywnych orzeczenie o przyznanie renty szkoleniowej na ten czas nie było możliwe. W tej sytuacji, poza przyznaniem prawa do renty szkoleniowej od dnia uprawomocnienia wyroku, zasadne okazało się także przyznanie ubezpieczonemu prawa do dalszej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1 czerwca 2013 r. do dnia uprawomocnienia się wyroku.
Z rozstrzygnięciem Sądu I instancji nie zgodził się organ rentowy, zaskarżając je w całości. Wyrokowi zarzucił:
1. obrazę przepisów prawa materialnego, tj.:
- art. 57 w zw. z art. 12,13 ustawy rentowej, poprzez jego zastosowanie
i uznanie, że ubezpieczony był niezdolny do pracy, co skutkowało przyznaniem prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 czerwca 2013 r. do uprawomocnienia się zaskarżonego wyroku, podczas gdy ubezpieczony
w okresie od 1 czerwca 2013 r. do 8 stycznia 2014 r. oraz pod dacie 29 sierpnia 2015 r. nie był niezdolny do pracy;
- art. 100 ust. 2 ww. ustawy, poprzez jego niezastosowanie i pomięcie okoliczności, że ubezpieczony w okresie od 9 stycznia 2014 r. do 29 sierpnia 2015 r. miał wypłacone wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne;
- obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 60 ustawy rentowej, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że ubezpieczony spełnia kryteria wymagane przepisami prawa, by móc zostać uznanym za niezdolnego do pracy, w stosunku do którego orzeczono celowość przekwalifikowania zawodowego ze względu na niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie, co warunkowało przyznanie prawa do renty szkoleniowej na okres 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się zaskarżonego wyroku, podczas gdy ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w dotychczasowym zawodzie oraz pojęcie „przekwalifikowanie się” nie obejmuje prac lekkich fizycznie, które mogą być wykonywane bez jakiegokolwiek przyuczenia;
2. obrazę przepisów prawa procesowego, która w konsekwencji doprowadziła do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 oraz z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez dokonanie jednostronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z jego treścią, wyciągnięcie wadliwych i nielogicznych wniosków dotyczących niezdolności do pracy ubezpieczonego z błędnych opinii biegłych sądowych specjalistów z zakresu medycyny pracy oraz ortopedii, przy całkowitym pominięciu wniosków końcowych opinii pozostałych biegłych sądowych, którzy wprost stwierdzili, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.
W uzasadnieniu apelujący wskazał, że pismem procesowym z dnia 11 marca 2015 r. poinformował Sąd Okręgowy, że decyzją z dnia 26 listopada 2014 r. organ rentowy przyznał ubezpieczonemu prawo do świadczenia rehabilitacyjnego na okres od dnia 4 września 2014 r. do 2 marca 2015 r. Następnie decyzją ZUS z dnia 24 lutego 2015 r. przedłużono ubezpieczonemu prawo do świadczenia od 3 marca 2015 r. do 28 sierpnia 2015 r. Obie decyzje ZUS są prawomocne. Jednocześnie zgodnie z informacjami uzyskanymi z Wydziału Zasiłków apelujący podał, że w okresie od 9 stycznia 2014 r. do 3 września 2014 r. ubezpieczonemu było wypłacane wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy i zasiłek chorobowy. W związku z powyższym ewentualne przyznanie świadczenia powinno, zdaniem apelującego, nastąpić po dacie 28 sierpnia 2015 r.
W dalszej kolejności apelujący wskazał, że nie ma podstaw prawnych do przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy po ww. dacie, bowiem ubezpieczony został poddany rehabilitacji leczniczej z poprawą opisywaną w kartach informacyjnych leczenia w ramach prewencji rentowej ZUS. Jednocześnie z opinii biegłych sądowych jednoznacznie wynika, że ubezpieczony jest zdolny do podjęcia lekkiej pracy fizycznej, zaś z danych posiadanych przez organ rentowy – że ubezpieczony jest obecnie zatrudniony w firmie (...), zatem brak przesłanek do przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Apelujący podał, że w aktach sprawy brak jest dokumentacji medycznej potwierdzającej niezdolność do pracy po wykorzystaniu świadczenia rehabilitacyjnego, a zatem po sierpniu 2015 r. Ubezpieczony już od wielu lat nie wykonuje świadczonego przez siebie zawodu spawacza, ślusarza, tym samym odniesienia biegłych sądowych, a co za tym idzie – Sądu – do niemożności wykonywania pracy w tych zawodach są nieaktualne, bowiem ubezpieczony w późniejszym okresie wykonywał pracę portiera, a ponadto wykonywał także inne prace, nieuwzględnione przez Sąd, tj. prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie usług transportowych, handlu obwoźnego oraz praca w charakterze nielicencjonowanego strażnik ochrony mienia.
Apelujący wskazał, że w okresie od 1 czerwca 2013 r. do 8 stycznia 2014r. nie istniało prawo do świadczenia, bowiem już w tym okresie ubezpieczony nie wykonywał pracy ślusarza, spawacza, a świadczył właśnie pracę portiera. Z opinii neurologa oraz ortopedy jednoznacznie wynika, że brak było cech ostrego zespołu bólowo-korzeniowego, z utrzymującymi się cechami utrwalonego zespołu ubytkowego. Pomimo skarg wnioskodawcy jego stan neurologiczny wskazywał na dobry efekt zastosowanego leczenia, jak również możliwość podjęcia lekkiej pracy fizycznej (opinia z dnia 18 czerwca 2015 r.). Nie stwierdzono objawów rozciągowych, co można uznać za ustąpienie wcześniej opisywanych objawów ostrego zespołu bólowo-korzeniowego (opinia z dnia 9 lutego 2015 r.). Także pierwszy z biegłych ortopedów zakwestionował wnioski drugiego biegłego z zakresu ortopedii wskazując, że nie zgadza się z jego opinią, iż ubezpieczony był niezdolny do pracy po 31 maja 2013 r. Wskazał on, że zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne kręgosłupa charakteryzują się występowaniem okresowych zespołów bólowych, które mogą być leczone w ramach zwolnień lekarskich (opinia z dnia 4 maja 2015 r.).
Apelujący zgodził się z twierdzeniem Sądu I instancji, że orzeczenie niezdolności do pracy nie wymaga stwierdzenia, że osoba ubezpieczona nie może pracować w jakimkolwiek zawodzie, ale jednocześnie podnosi, iż niezdolność do pracy nie jest niezdolnością do pracy w charakterze spawacza czy ślusarza, zatem nie może odnosić się jedynie do tych zawodów wykonywanych przez wnioskodawcę. Fakt wykonywania pracy przez większość okresu czasu w jednym lub dwóch zawodach, nie może automatycznie powodować, że wnioskodawca będzie badany jedynie w odniesieniu do tych zawodów. Ustawa rentowa w art. 12 nie zawiera takiego zawężenia. W toku kariery zawodowej ubezpieczony wykonywał rożne prace w tym m. in. lekkie, do których nie utracił zdolności, Sąd winien zatem brać pod uwagę zachowanie zdolności do pracy zgodnie w ramach kwalifikacji zawodowych, które nie obejmują jedynie świadczenia pracy w charakterze ślusarza, spawacza. Apelujący podniósł również, że ustawa rentowa nie przewiduje prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy ze względów profilaktycznych. Bliżej nieokreślone dolegliwości mogące powstać w bliżej nieoznaczonej przyszłości, nie mogą stanowić podstawy do uznania przez Sąd niezdolności do pracy ubezpieczonego i stanowić podstawy do przyznania prawa do świadczenia. Fakt pozostawania przez ubezpieczonego w stałym leczeniu, nie jest równoznaczny z niezdolnością do pracy (wyrok SA w Szczecinie z dnia 04.12.2014 r. III AUa 499/13, LEX 1683330).
Sąd I instancji podniósł, że przy ocenie zasadności przyznania renty szkoleniowej istotnym jest kryterium niezdolności do pracy, a także orzeczenie o celowości przekwalifikowania zawodowego ze względu na niezdolność do pracy w dotychczasowym zawodzie. Z danych znajdujących się w systemie ZUS (stan na dzień 6 października 2015 r.) wynika, że ubezpieczony podjął pracę zarobkową w firmie (...). Jednocześnie po okresie pracy w charakterze spawacza, ślusarza wnioskodawca pracował na stanowisku portiera, która jest pracą lekką fizycznie i do której wykonywania ubezpieczony zachował zdolność. Wobec powyższego nie można tu mówić o niezdolności do pracy w dotychczasowym zawodzie, a co za tym idzie przyznanie prawa do tego świadczenia jest całkowicie bezzasadne. Ponadto apelujący wskazał, że nie jest mu znana sytuacja, w której trzeba byłoby się przekwalifikowywać do wykonywania lekkich prac fizycznie. Sąd zresztą nie wskazuje do jakich prac ubezpieczony miałby się przekwalifikować. Lekkimi pracami fizycznymi są np: praca szatniarza, pracownika sprzątającego, gońca, konserwatora, woźnego, parkingowego. Ubezpieczony ma wykształcenie zawodowe oraz pracował fizycznie wobec czego posiada wymagane kwalifikacje do wykonywania wszystkich prac fizycznych bez konieczności specjalnego przekwalifikowywania się do ich wykonywania. Nawet gdyby uznać, że jest on pracownikiem wykwalifikowanym to do wykonywania lekkich prac fizycznych typu np. portier, nie są potrzebne szczególne kompetencje czy umiejętności.
W odniesieniu do rozważań Sądu dotyczących legitymowania się przez ubezpieczonego orzeczeniem o niepełnosprawności za wyrokiem SA w Szczecinie
z dnia 18 września 2014 r. III AUa 13/14, LEX 1527187 apelujący wskazał, że brak jest podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” i „niepełnosprawności”, skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną. Orzekanie w sprawie ustalenia stopnia niezdolności do pracy oraz w sprawie ustalenia stopnia niepełnosprawności należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień. Definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” ujęta została szerzej, aniżeli definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy”. W konsekwencji, każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „niepełnosprawna” staje się automatycznie „osobą niezdolną do pracy”.
Na marginesie apelujący wskazał, że sentencja wyroku Sądu Okręgowego obarczona jest błędem, bowiem z jednej strony Sąd przyznaje prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy do uprawomocnienia się wyroku, z drugiej zaś przyznaje prawo do renty szkoleniowej od tego samego dnia. W ocenie apelującego przyznanie prawa do renty szkoleniowej jeżeli już to winno być przyznane od dnia następującego po uprawomocnieniu się wyroku.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.
Analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, w tym zarzutów apelacyjnych, doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny nie podzielił żadnego ze sformułowanych
w apelacji zarzutów. Sąd Okręgowy wyjaśnił w sprawie wszystkie istotne okoliczności, przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, bez potrzeby jego uzupełniania, oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Wnioski, które wywiódł Sąd Okręgowy z opinii biegłych są trafne i wynika z nich, że ubezpieczony jest nadal osobą częściowo niezdolną do pracy. Sąd Okręgowy nie naruszył zasad postępowania, które rzutowałyby na trafność poczynionych w sprawie niezbędnych ustaleń faktycznych i uzasadniałyby uwzględnienie wniosków apelacji.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął poczynione w pierwszej instancji ustalenia faktyczne za własne oraz podzielił w całości rozważania prawne. Analiza zarzutów zawartych w apelacji oraz przeprowadzonego postępowania doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony J. B. po dniu 31 maja 2013 r. był osobą zdolną, czy niezdolną do pracy oraz ocena stopnia i trwałości tej niezdolności.
Definicję niezdolności do pracy zawiera art. 12 ustawy rentowej. Stanowi on, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu
i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Zgodnie zaś z art. 13 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:
- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,
- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
Zważyć należy, że ocena niezdolności do pracy przebiega w płaszczyznach: medycznej, gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu oraz socjalnej, na której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitacje lub przekwalifikowanie zawodowe (wyrok SN z 10 czerwca 1999 r. II UKN 675/98 OSNP 0/16/624).
Ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy co do zasady wymaga wiadomości specjalnych. Specyfika dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego rodzaju dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych tez. Jak wskazał Sąd Najwyższy, opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z art. 233 k.p.c. na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów, jednak z uwagi na specyficzny charakter dowodu z opinii biegłego ocena ta jest o tyle ograniczona, że nie może wkraczać w zakres wymagający wiedzy specjalnej. Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych – wprawdzie w ramach przyznanej Sądowi swobody w ocenie dowodów może on i powinien poddać opinie biegłych stosownej weryfikacji dla uznania ich za przekonujące bądź podlegające zdyskwalifikowaniu, jednakże nie może opierać się wyłącznie na własnej wiedzy, oderwanej od specjalistycznej wiedzy medycznej. Jednocześnie należy uwzględnić, że w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie decyduje Sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).
Wyrok Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie został oparty na opiniach biegłych posiadających wieloletnie doświadczenie zawodowe z zakresu ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, chirurgii oraz medycyny pracy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego szczególnie biegli sądowi R. D. i M. G. w swoich opiniach przekonująco wyjaśnili, że schorzenia układu ruchu czynią z ubezpieczonego nadal po 31 maja 2013 r. osobą częściowo niezdolną do pracy. Decydujące znaczenie w przedmiotowej sprawie miały opinie właśnie tych biegłych z zakresu ortopedii oraz medycyny pracy. Biegły ortopeda M. G. stwierdził, że nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego w porównaniu do badań przeprowadzonych przez lekarzy orzeczników i Komisję Lekarską ZUS, w związku z czym, biorąc pod uwagę rozpoznane wcześniej u J. B. schorzenia (m.in. wielopoziomowe wypukliny krążków międzykręgowych kręgosłupa L-S, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego, początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych), jest on w jego ocenie nadal osobą częściowo niezdolną do pracy. Stanowisko to podzieliła biegła z zakresu medycyny pracy R. D. uznając, że ubezpieczony z uwagi na stan ortopedyczny jest niezdolny do ciężkiej pracy fizycznej, w tym do pracy na stanowisku ślusarza-spawacza, może jednak wykonywać pracę lekką. Biegła wskazała również, że nie ma przeciwwskazań do przekwalifikowania zawodowego ubezpieczonego. Podkreślić należy, że opinie tych biegłych są przekonywujące, wyczerpują oraz zawierają logiczne i spójne wnioski.
Sąd Okręgowy zatem trafnie ocenił, że w świetle rozpoznania i ocen medycznych biegłych ubezpieczony nie może pracować zgodnie z posiadanym przez niego poziomem wykształcenia i kwalifikacjami w zawodzie ślusarza-spawacza, w których wymaga się pełnej sprawności fizycznej – w tym długotrwałego utrzymywania kręgosłupa w pozycji przymusowej. Nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony J. B., który przez prawie 30 lat pracował w wyuczonym zawodzie ślusarza-spawacza, posiada zarówno kwalifikacje formalne, jak i rzeczywiste wyłącznie do wykonywania prac w tym zawodzie. Słusznie zatem uznał Sąd I instancji, że z samego faktu istnienia u ubezpieczonego zdolności do podjęcia innej pracy nie wymagającej szczególnych kwalifikacji (jak np. praca portiera), nie można wywodzić, że nie jest on częściowo niezdolny do pracy, skoro nie może wykonywać pracy zgodnej z kwalifikacjami z uwagi na stan zdrowia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego lekkie prace fizyczne, które w ocenie organu rentowego J. B. mógłby wykonywać bez konieczności przekwalifikowania, są poniżej posiadanych przez niego kwalifikacji.
Sąd Apelacyjny, mając zatem na uwadze wnioski poczynione w oparciu
o posiadany w sprawie materiał dowodowy, w powiązaniu z prawidłowymi ocenami medycznymi wyrażonymi przez biegłych specjalistów oraz właściwymi kwalifikacjami zawodowymi ubezpieczonego, doszedł do wniosku, że ubezpieczony zgodnie z art. 12 ust. 1 i ust. 3 ustawy rentowej, jest nadal niezdolny do pracy, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi. Należało zatem przyznać J. B. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, zgodnie z kwalifikacjami, na dalszy okres, wobec wniesienia odwołania, aż do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego w przedmiocie prawa do renty szkoleniowej. Dopiero potem, wobec stwierdzenia celowości przekwalifikowania zawodowego, przyznać należało prawo do renty szkoleniowej na okres 6 miesięcy. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę cel przyznania renty szkoleniowej, która ma umożliwić w przyszłości osobie niezdolnej do pracy w dotychczasowym zawodzie (a zatem po zakończeniu postępowania rentowego i ewentualnego odwoławczego) przekwalifikowanie się i uzyskanie nowych, niezbędnych, kwalifikacji zawodowych. Co prawda, o niezdolności do pracy decyduje zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy rentowej negatywne rokowanie co do możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, jak również niecelowość przekwalifikowania zawodowego (biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne), to jednak w niniejszej sprawie, nie ulegało wątpliwości, że w przypadku ubezpieczonego nie jest ani możliwe podjęcie pracy, którą dotychczas wykonywał, ani też – wobec wniesienia odwołania i stanu zawisłości sprawy sądowej – przesądzenie prawa do renty szkoleniowej
i rozpoczęcia procesu przekwalifikowania zawodowego. Zważywszy na okoliczność, że prawo do renty szkoleniowej nie mogło być zrealizowane, a zatem nie został spełniony cel tego rodzaju prawa przez czas trwania procesu sądowego aż do czasu prawomocnego zakończenia sprawy, toteż Sąd Okręgowy – ze względu na cel tego świadczenia – słusznie przedłużył okres pobierania świadczenia rentowego i dopiero po tym okresie przyznał prawo do renty szkoleniowej. Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w orzecznictwie oraz doktrynie prawa pogląd, że w przypadku orzekania o przyznaniu renty szkoleniowej w toku postępowania sądowego po złożeniu odwołania do sądu od decyzji odmownej w przedmiocie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, przyznanie renty szkoleniowej powinno nastąpić od dnia wydania wyroku. Biorąc pod uwagę cel renty szkoleniowej, za co najmniej wątpliwe należałoby uznać przyznanie do niej prawa za okres poprzedzający datę wyrokowania, gdyż oczywiste jest, że świadczenie, którego społecznym przeznaczeniem jest umożliwienie w przyszłości osobie niezdolnej do pracy
w dotychczasowym zawodzie przekwalifikowanie się i uzyskanie nowych kwalifikacji zawodowych, nie spełniałoby wówczas swojej funkcji (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 maja 2013 r., sygn. III AUa 997/12, Lex nr 1419128, oraz przywołana tam literatura przedmiotu: Komentarz w Systemie Lex do art.60 ustawy
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, autorzy M. B., B. S.). Ubezpieczony złożył wniosek o ponowne ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w dniu 16 kwietnia 2014 r., zaś wyrok Sądu Okręgowego zapadł 10 września 2015 r., a zatem po ponad roku po złożeniu wniosku, wobec czego w tym okresie nie było możliwości, aby mógł zostać zrealizowany podstawowy cel renty szkoleniowej w postaci umożliwienia skutecznego przekwalifikowania zawodowego osoby ubezpieczonej. Wsteczne zaś przyznanie świadczenia nie spełniłoby ustawowego celu ponieważ nie ma możliwości wstecznego przekwalifikowania zawodowego. W tej sytuacji faktycznej przyznanie prawa do renty szkoleniowej począwszy od uprawomocnienia się wyroku jest oczywiście racjonalne. Zasadne jest także przyznanie prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy nadal do uprawomocnienia się wyroku, skoro z ustaleń Sądu wynika, że w dacie składania wniosku ubezpieczony był niezdolny do pracy.
Sąd Apelacyjny uznał, że podniesiony w apelacji zarzut pobierania przez ubezpieczonego wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy, zasiłku chorobowego oraz świadczenia rehabilitacyjnego w okresie od 9 stycznia 2014 r. do 29 sierpnia 2015 r. roku nie stanowi podstawy do stosowania art. 100 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, na który powołuje się organ rentowy, bowiem ubezpieczony nie pobierał tych świadczeń w dacie zgłoszenia wniosku
o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ponadto organ rentowy ma możliwość rozliczenia pokrywających się ewentualnie okresów i powinien tego dokonać po otrzymaniu prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego.
Tak argumentując Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a wniesiona od niego apelacja jest niezasadna, co skutkować musiało jej oddaleniem, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.
SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSA Anna Polak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Białecka, Romana Mrotek
Data wytworzenia informacji: