Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 989/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-11-15

Sygn. akt III AUa 989/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Karolina Ernest

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2016 r. w Szczecinie

sprawy W. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość kapitału początkowego

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 września 2015 r. sygn. akt VI U 336/15

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

III A Ua 989/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 24 marca 2015 r. znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił W. S. ponownego ustalenia kapitału początkowego na dzień 1 stycznia 1999 r. z uwzględnieniem okresu zatrudnienia od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r. w Zakładzie (...), gdyż w tym okresie ubezpieczony nie był zgłoszony do ubezpieczenia społecznego.

W odwołaniu od powyższej decyzji W. S. wniósł o uwzględnienie okresu zatrudnienia pominiętego przez organ rentowy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie wskazując, że w świadectwie pracy dotyczącym spornego okresu brak jest pieczątki imiennej osoby wystawiającej, a ponadto ubezpieczony nie został w tym okresie zgłoszony do ubezpieczenia społecznego.

Wyrokiem z dnia 30 września 2015 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu W. S. prawo do ustalenia kapitału początkowego z uwzględnieniem okresu zatrudnienia od 20 stycznia 1990 r. do 31 marca 1992 r.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W. S. urodził się w dniu (...) Posiada bezsporny okres składkowy w łącznym wymiarze 20 lat, 11 miesięcy i 23 dni, tj. 251 miesięcy. Na dzień 1 stycznia 1999 r. bezsporny kapitał początkowy wynosił 113.967,70 zł.

W okresie od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r. ubezpieczony był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...) na stanowisku stolarza i kierowcy. Ubezpieczony w rzeczywistości wykonywał prace polegającą na transporcie samochodem ciężarowym palet z Polski do Niemiec. Ubezpieczony otrzymywał wynagrodzenie miesięcznie w kwocie około 6.000 zł płatne w gotówce. W tym okresie pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. Pracodawca ubezpieczonego nie zgłosił go do ubezpieczenia społecznego.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 173 ust. 1, art. 174 ust. 2 i 3 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 2 pkt 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna), Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r. ubezpieczony był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...).

Na okoliczność zatrudnienia ubezpieczonego w spornym okresie Sąd przeprowadził dowód z zeznań świadków B. S., D. R. oraz ubezpieczonego, dokumentów znajdujących się w aktach organu rentowego oraz kserokopii legitymacji ubezpieczeniowej. Sąd Okręgowy analizując zaoferowane dowody uznał, że ubezpieczony w okresie od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...) i okres ten winien zostać uwzględniony przy ustalaniu kapitału początkowego przez organ rentowy.

Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że świadkowie B. S. oraz D. R. zgodnie zeznały, iż w spornym okresie ubezpieczony pracował w (...). D. R. wyjaśniła, że ubezpieczony pracował jako kierowca samochodu ciężarowego i przewoził produkowane w Polsce palety do Niemiec. Podała, że czas pracy ubezpieczonego nie był określony godzinami. Jednocześnie wskazała, że ona również nie była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych w okresie zatrudnienia w tym przedsiębiorstwie. Z kolei, świadek B. S. zeznała, że zajmowała się sprawami administracyjno-księgowymi w (...), jednakże osobą odpowiedzialną za zgłoszenie pracowników do ubezpieczeń społecznych oraz opłatę składek był sam Prezes. Podała, że na jej wniosek złożony w 2003 r. albo w 2004 r. zostało jej wydane zaświadczenie Rp-7 za okres pracy w (...). Powyższe okoliczności co do charakteru zatrudnienia potwierdził ubezpieczony, który wskazał, że w spornym okresie pracował jako kierowca. Ubezpieczony wyjaśnił, że jego praca polegała na przewozie palet z Polski do Niemiec. Podał, że wyjazdy odbywały się średnio trzy razy w tygodniu, a jego praca odbywała się w pełnym wymiarze czasu pracy, a nawet ten wymiar przekraczała. Ubezpieczony wskazał również, że otrzymywał wynagrodzenie w kwocie około 6.000,00 zł miesięcznie w gotówce zarówno za czas pracy, jak i choroby.

Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że okoliczności wskazywane przez świadków i ubezpieczonego znajdują odzwierciedlenie w wystawionych w dniu 10 maja 1993 r. oraz w dniu 20 października 2003 r. świadectwach pracy oraz legitymacji ubezpieczeniowej ubezpieczonego, które potwierdzają fakt pracy ubezpieczonego w spornym okresie oraz jej wymiar.

Z uwagi na powyższe w ocenie sądu pierwszej instancji w okresie od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r. istniał stosunek pracy pomiędzy W. S., a (...) w rozumieniu art. 22 k.p. Ubezpieczony świadczył w tym czasie pracę w ramach stosunku pracy i otrzymywał za to wynagrodzenie. W konsekwencji okres ten winien zostać zaliczony przy ustalaniu kapitału początkowego przez organ rentowy jako okres składkowy.

Jednocześnie sąd meriti wyjaśnił, że niesłusznie przyjął organ rentowy, iż skoro
w tym okresie pracodawca W. S. nie opłacał za niego składek na ubezpieczenie społeczne, okres ten nie może zostać wliczony do stażu pracy. W ocenie tego sądu, jeżeli dokumenty przedłożone przez ubezpieczonego i zeznania świadków, zgodne z przesłuchaniem samego ubezpieczonego, potwierdziły fakt pracy ubezpieczonego w spornym okresie, to niezgłoszenie do ubezpieczenia społecznego pracownika i nie opłacanie za niego składek ubezpieczeniowych za ten okres nie może stać na przeszkodzie zaliczenia go do stażu pracy ubezpieczonego. Nie możne bowiem obciążać ubezpieczonego niewykonywanie obowiązków przez jego pracodawcę. Na potwierdzenie tego stanowiska sąd pierwszej instancji powołał pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2007 r., II UK 185/06, że dla uznania okresu zatrudnienia wykonywanego przed wejściem w życie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych za okres składkowy w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 2 i art. 6 ust. 2 tej ustawy, nie jest wymagane wykazanie przez osobę ubiegającą się o emeryturę lub rentę opłacania przez pracodawcę składek na pracownicze ubezpieczenie społeczne. Nadto sąd meriti wskazał, że powyższy pogląd jest również przyjmowany przez inne sądy powszechne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 marca 2014 r., III AUa 1337/13).

Dalej Sąd Okręgowy podniósł, że ustalając stan faktyczny w pełni dał wiarę zeznaniom wymienionych świadków i ubezpieczonego. Zeznania te były kluczowe dla ustalenia stanu faktycznego w sprawie i pozwoliły na rozwianie wątpliwości wyłaniających się na tle dokumentów zalegających w aktach ZUS. Ponadto znajdowały one potwierdzenie w dokumentach stanowiących akta osobowe ubezpieczonego. Sąd jednocześnie uznał za wiarygodne zgromadzone w aktach sprawy dokumenty, bowiem nie ujawniły się żadne okoliczności, które mogłyby podważyć ich wiarygodność. W tym zakresie, zdaniem tego sądu, nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty podnoszone przez organ rentowy, co do niespełniania wymogów formalnych przez te dokumenty, z uwagi na brak pieczątek imiennych osób uprawnionych do ich wystawienia. W ocenie Sądu Okręgowego brak pieczęci imiennej nie stanowi przeszkody do uznania okresów stwierdzonych świadectwem pracy za składkowe. W tym zakresie sąd metiti podzielił poglądy Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrażony w wyroku z dnia 21 sierpnia 2013 r., III AUa 1770/12 oraz Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w wyroku z dnia 14 października 2014 r., III AUa 90/14. Zgodnie z tym stanowiskiem brak pieczątki imiennej w sytuacji, gdy świadectwo zakładu pracy opatrzone zostało w pieczęcie zakładowe oraz podpis upoważnionej osoby, nie pozbawia, per se dokumentu waloru wiarygodności. Nadto sąd uznał, że forma dokumentów nie wskazywała na to, aby mogły one zostać stworzone na potrzeby niniejszego postępowania. Zatem brak było podstaw do nieuwzględnienia ich treści.

Mając na uwadze powyższe, sąd pierwszej instancji stosownie do treści art. 477 ( 14) § 2 k.p.c. zmienił decyzję organu rentowego z dnia 24 marca 2015 r., znak (...), i przyznał ubezpieczonemu prawo do ustalenia kapitału początkowego z uwzględnieniem okresu zatrudnienia od dnia 20 stycznia 1990 r. do dnia 31 marca 1992 r.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na uznaniu, że ubezpieczony w okresie od dnia 20 stycznia 1990 r. do 31 marca 1992 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...), pomimo że przeprowadzone postępowanie dowodowe tych okoliczności nie potwierdziło,

2)  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

- zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania W. S.,

ewentualnie

- uchylenie wyroku w całości i przekazanie sądowi pierwszej instancji sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu skarżący między innymi wskazał, że zeznania przesłuchanych w sprawie świadków nie wyjaśniają istotnych okoliczności, bowiem przede wszystkim nie wskazują w sposób jednoznaczny, czy praca ubezpieczonego w sporym okresie była wykonywana na podstawie umowy o pracę, czy na podstawie umowy cywilnoprawnej. Sam ubezpieczony bowiem zeznał, że „nie miałem określonego czasu pracy, musiałem w tygodniu zrobić 3 kursy”, „w spółce zarabiałem 6.000 zł”.

Apelujący podkreślił, że w sprawie niespornym jest, że pracodawca przed 1 kwietnia 1992 r. nie zgłosił ubezpieczonego do ubezpieczenia społecznego, co może świadczać o tym, iż przed tym okresem ubezpieczonego i pracodawcę nie łączyła umowa o pracę, a ubezpieczony wykonywał pracę dorywczo, w miarę potrzeb pracodawcy, w oparciu o umowę cywilnoprawną.

Zdaniem organu rentowego zaoferowany przez ubezpieczonego dowód w postaci świadectwa pracy z dnia 10 maja 1993 r. nie został opatrzony imienną pieczęcią osoby sporządzającej ten dokument, co podważa jego wagę jako dowodu w sprawie, zaś podana wysokość wynagrodzenia to kwota 3.000.000 zł (przed denominacją). Natomiast zeznający w sprawie świadek D. R. nie pamięta dokładnie wymiaru zatrudnienia ubezpieczonego, widywała go jedynie w pracy w (...), gdzie pracowała w latach 1990-1992 jako spedytor. Z kolei, świadek B. S. księgowa w (...) zeznaje, że sporządzała umowy o prace z pracownikami, prowadziła rozliczenia z ZUS, a także, że ubezpieczony pracował „w pełnym etacie”. Na okoliczność swojej pracy w latach 1990-1994 przedkłada zaświadczenie Rp-7. Tymczasem ubezpieczony nie zaoferował dowodu w postaci chociażby szczątkowych, lecz wiarygodnych dokumentów z akt osobowych (angaż itp.), na okoliczność charakteru łączącego go stosunku z pracodawcą w okresie przed 1 kwietnia 1993 r., kiedy nie był zgłoszony do ubezpieczenia społecznego.

W ocenie organu rentowego zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony w spornym okresie świadczył pracę na podstawie umowy o pracę w (...).

Wyżej wskazane uchybienia według skarżącego doprowadziły do naruszenia przez Ssd zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, bowiem sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. W niniejszej sprawie reguły swobodnej oceny dowodów nie zostały przez sąd pierwszej instancji zachowane.

Sąd Apelacyjny ustalił i rozważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Merytoryczny charakter orzekania sądu drugiej instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, LEX nr 40504).

Sąd drugiej instancji orzeka nie tylko na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przez sąd pierwszej instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym, dlatego też istnieje możliwość uzupełnienia postępowania dowodowego.

Sąd Apelacyjny, wobec podnoszonych przez skarżącego zarzutów co błędnego ustalenia przez Sąd Okręgowy, że w okresie od dnia 20 stycznia 1990 r. do 31 marca 1992 r. ubezpieczony był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...), przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe. Przeprowadzone postępowanie dowodowe w zasadzie potwierdziło ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy. Wobec tego w ocenie Sądu Apelacyjnego, dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia w zakresie stanu faktycznego uznać należało za prawidłowe i zasługujące na pełną akceptację. W tej sytuacji sąd odwoławczy podziela je i przyjmuje za własne czyniąc integralną częścią swojego stanowiska i uznając za zbędne ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tym miejscu.

Na podstawie dowodów przeprowadzonych w postępowaniu odwoławczym uzupełnić należy ustalenia o następujące okoliczności:

W. S. w okresie od 1 listopada 1994 r. do 30 września 2003 r. był zatrudniony w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w S. na stanowisku kierowcy karetki – noszowego.

Ubiegając się o to zatrudnienie ubezpieczony w dniu 20 października 1994 r. wypełnił kwestionariusz osobowy, w którym w pkt. 16 „Przebieg pracy zawodowej” w pozycji 6 wskazał okres zatrudnienia od 20 stycznia 1990 r. do 7 maja 1993 r. w zakładzie pracy (...) SA Przedsiębiorstwo (...).-H.. w K. na stanowisku kierowca.

Jednocześnie na tym dokumencie w dniu 13 grudnia 2001 r. ubezpieczony złożył oświadczenie: „W/w oryginały otrzymałem”.

dowód: świadectwo pracy i kwestionariusz osobowy w aktach pracowniczych

ubezpieczonego prowadzonych przez SP ZOZ w S. – załącznik

do akt sprawy.

Powołane dokumenty z akt osobowych ubezpieczonego nie budzą żadnych wątpliwości co do swojej wiarygodności. Dokumenty te zostały sporządzone przez uprawnione osoby, w datach w nich wskazanych i dla celów zatrudnienia w SP ZOZ w S., a z pewnością nie na potrzeby niniejszego postępowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kwestionariusz osobowy wypełniony przez ubezpieczonego w dniu 20 października 1994 r. dla nowego pracodawcy potwierdza, że ubezpieczony także w spornym okresie od 20 stycznia 1990 r. do 31 marca 1992 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w (...). Z powyższych względów uznać należało, że całokształt materiału dowodowego zebranego przez sąd pierwszej instancji oraz postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd Apelacyjny potwierdza zatrudnienie ubezpieczonego w (...) od dnia 20 stycznia 1990 r. do 31 marca 1992 r. na podstawie umowy o pracę, w pełnym wymiarze czasu pracy.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy, że w myśl tej regulacji sąd w ramach kompetencji jurysdykcyjnych posiada ustawową swobodę w ocenie wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza art. 233 § 1 k.p.c. i będzie uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. W judykaturze i nauce prawa wielokrotnie wskazywano już, że dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza samo twierdzenie strony skarżącej o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który jej zdaniem odpowiada rzeczywistości (przedstawienie przez skarżącego odmiennej oceny materiału procesowego i poszczególnych dowodów). Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852). Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu pierwszej instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego między innymi w orzeczeniach z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753; z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie więc naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

Dla podważenia prawidłowości oceny dowodów przedstawionej przez Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie skarżący winien zatem był wskazać, w jakich konkretnie fragmentach argumentacja sądu pierwszej instancji jest sprzeczna z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego względnie, które elementy materiału dowodowego (dowody) zostały przez sąd pierwszej instancji wadliwie pominięte i jakie wnioski faktyczne, z tychże fragmentów materiału procesowego powinny być w sposób poprawny wyprowadzone.

W tym kontekście wskazać należy, że nie sposób podzielić zarzutu organu rentowego odnoszącego się do błędnych ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Sąd ten dokonał prawidłowych i szczegółowych ustaleń faktycznych w oparciu o analizę całości materiału dowodowego. Sąd Okręgowy w sposób logiczny i zgodny z zasadami doświadczenia życiowego dokonał oceny materiału dowodowego, a zarzuty sformułowane w apelacji organu rentowego w istocie stanowią jedynie nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu pierwszej instancji. Z zeznań świadków B. S. oraz D. R., których wiarygodności skarżący nie kwestionuje, wynika, że ubezpieczony był w spornym okresie zatrudniony w (...) jako kierowca. Ubezpieczony wskazał, że był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy. Ustalenia dokonane przez sąd pierwszej instancji są zgodne z zasadą swobodnej oceny dowodów, nadto zyskały dodatkowe potwierdzenie w postępowaniu dowodowym przeprowadzonym przez sąd odwoławczy.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że oba zarzuty apelacji są chybione. Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny, dokonując stosownie do art. 233 § 1 k.p.c. swobodnej oceny dowodów. Sąd odwoławczy w całości ustalenia te podziela, podobnie jak rozważania prawne poczynione przez Sąd Okręgowy w odniesieniu do stany faktycznego ustalonego przez ten sąd.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego w całości

SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Urszula Iwanowska,  Barbara Białecka ,  Romana Mrotek
Data wytworzenia informacji: