Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1150/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2015-06-11

Sygn. akt III AUa 1150/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Beata Górska (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2015 r. w Szczecinie

sprawy J. Ł.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 3 września 2013 r. sygn. akt VI U 339/13

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Beata Górska

AUa 1150/13

UZASADNIENIE

Decyzją z 31 grudnia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił J. Ł. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy podniósł, że Komisja Lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z dnia 21 listopada 2012 r. uznała, iż ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

Ubezpieczony zaskarżył powyższą decyzję, wnosząc o przyznanie mu prawa do renty. W uzasadnieniu podniósł, że stan jego zdrowia nie uległ żadnej poprawie. Zwrócił uwagę, iż nadal w obrazie RTG brak jest cech pełnego zrostu kości łokciowej, utrzymują się ograniczona ruchomość i sprawność lewej ręki. Podkreślił, że stan jego zdrowia uniemożliwia mu z pewnością podjęcie pracy zgodnej z jego kwalifikacjami, tj. w zawodzie ślusarza-mechanika czy spawacza.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości, podtrzymując argumentację jak w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 3 września 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał J. Ł. nadal prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy – na okres od 1 października 2012r. do 30 czerwca 2014r. oraz stwierdził odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił, że J. Ł., urodzony (...)r., legitymuje się wykształceniem zasadniczym zawodowym w zawodzie ślusarza-mechanika. W czasie swojej aktywności zawodowej był zatrudniony na stanowisku formierza-ślusarza w okresach od 1 sierpnia 1977r. do 15 czerwca 1988 r. oraz od 21 sierpnia 1989 r. do 31 października 1989 r., robotnika budowlanego w okresie od 27 czerwca 1988 r. do 31 lipca 1989 r., szklarza w okresie od 6 listopada 1989 r. do 31 grudnia 1990 r., ślusarza/spawacza w okresie od 5 marca 1991 r. do 7 marca 2006 r. Od 1 maja 2006 r. ubezpieczony rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej, której przedmiotem były usługi spawalnicze.

W dniu 6 grudnia 2008 r. w wyniku wypadku samochodowego J. Ł. doznał wieloodłamowego złamania obu kości przedramienia lewego oraz żeber od II do V po lewej stronie. Złamanie kości przedramienia ustabilizowano płytkami metalowymi. Kontrolne badanie RTG z 24 kwietnia 2009 r. oraz z 14 sierpnia 2009 r. wykazało cechy braku pełnego zrostu obu kości przedramienia lewego.

W związku z powyższym w okresie od 15 sierpnia 2009 r. do 9 sierpnia 2010 r. ubezpieczony korzystał ze świadczenia rehabilitacyjnego. W tym czasie, w marcu 2010 r., był hospitalizowany w klinice ortopedii i traumatologii z rozpoznaniem stawu rzekomego lewej kości łokciowej, stanu po leczeniu operacyjnym z powodu złamania trzonów kości promieniowej i łokciowej lewej kończyny górnej. Zastosowano leczenie operacyjne usunięcia zespolenia z lewej kości łokciowej, wycięcia stawu rzekomego, stabilizację kości łokciowej przy użyciu płyty (...) z użyciem substytutów kościozastępczych i czynników wzrostu.

Od 17 września 2010 r. do 30 kwietnia 2011 r. ubezpieczony miał przyznane przez ZUS O/S. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z uwagi na stwierdzenie niepełnego zrostu kości łokciowej lewej. W badaniu przedmiotowym lekarz orzecznik ZUS stwierdził ograniczenie ruchomości w stawie łokciowym lewym i osłabienie siły mięśniowej kończyny górnej lewej.

Następnie, na okres od 1 maja 2011 r. do 30 września 2012 r., J. Ł. przyznano prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy z uwagi na rozpoznanie wieloodłamowego złamania obu kości przedramienia lewego po leczeniu operacyjnym w 2008 i 2010 r., powikłanego brakiem zrostu kości. Wskazano, iż badanie RTG z grudnia 2010r. nadal wykazywało brak zrostu odłamów kostnych. W ostatnim przeprowadzonym przez lekarza orzecznika ZUS badaniu przedmiotowym, podczas którego uznano ubezpieczonego za częściowo niezdolnego do pracy do dnia 30 września 2012 r. stwierdzono wieloodłamowe złamanie obu kości przedramienia lewego w 2008 r., powikłane brakiem zrostu kości, ograniczenie ruchomości przedramienia lewego oraz nadgarstka lewego.

Przy ustalaniu stopnia niezdolności ubezpieczonego do pracy lekarze orzecznicy brali pod uwagę (jak wynika z treści ich opinii), iż ubezpieczony pracował jako ślusarz-mechanik, a ostatnio jako spawacz (wywiad/podsumowanie opinii z dnia 9.06.2011 r., z dnia 8.08.2011 r., z dnia 11.10.2011 r.).

W dniu 12 września 2012 roku J. Ł. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres. Do wniosku dołączył zaświadczenie o stanie zdrowia z 3 września 2012 r., w którym wskazano, że nadal brak jest cech pełnego zrostu kości łokciowej i przedramiennej w RTG.

W dniu 29 października 2012 roku lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzonym badaniu uznał, iż J. Ł. jest osobą częściowo niezdolną do pracy, okresowo do 30 czerwca 2013 r. Lekarz ten rozpoznał u ubezpieczonego przebyte wieloodłamowe złamanie kości przedramienia lewego leczone operacyjne, powikłane brakiem zrostu kości i wskazał, że przy następnym badaniu ubezpieczony powinien przedstawić aktualne badanie RTG kości przedramienia lewego celem ustalenia stopnia zrostu.

Ubezpieczony złożył sprzeciw od powyższego orzeczenia, domagając się uznania go za osobę całkowicie niezdolną do pracy. W związku ze sprzeciwem ubezpieczonego został on poddany badaniu przez Komisję Lekarską ZUS-u, która w dniu 21 listopada 2012 roku stwierdziła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Komisja Lekarska ZUS rozpoznając u ubezpieczonego wygojone złamanie wieloodłamowe kości przedramienia lewego nie stwierdziła istnienia długotrwałej niezdolności do pracy odpowiadającej poziomowi posiadanych kwalifikacji zawodowych (ślusarz-mechanik, spawacz).

Wg stanu na dzień wydania zaskarżonej decyzji i poczynając od 1 października 2012r. istniały podstawy do rozpoznania u J. Ł.:

- przebytego złamania trzonów kości promieniowej i łokciowej lewego przedramienia z wygojeniem złamania kości promieniowej i stawem rzekomym kości łokciowej z miernym ograniczeniem funkcji,

- zmian zwyrodnieniowo - zniekształcających kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, dyskopatii L3/L4 z okresowym zespołem bólowym.

Powyższe uzasadniało uznanie ubezpieczonego za częściowo niezdolnego do pracy, nadal po dniu 31 września 2012 r., okresowo - do 30 czerwca 2014 r.

Stan zdrowia ubezpieczonego jest zbliżony do stanu jego zdrowia będącego podstawą uznania go za osobę częściowo niezdolną do pracy na okres do 30 września 2012 r. W porównaniu do badania przez lekarzy orzeczników ZUS w październiku 2011 r. nie nastąpiła istotna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego, bowiem zarówno zdjęcia RTG lewego przedramienia z dnia 19 lutego 2012 r., jak i zdjęcie z 3 lutego 2013 r. nadal wykazują ewidentny brak zrostu kości łokciowej, co znaczy staw rzekomy ustabilizowany płytą i śrubami (zespolenie wyczuwalne palpacyjnie pod skórą). Prawidłowa oś kości łokciowej utrzymywana jest zespoleniem metalowym, które w przypadku wykonywania pracy fizycznej ulegnie obluzowaniu i doprowadzi do znacznie większego ograniczenie funkcji kończyny.

Na podstawie tak dokonanych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie okazało się zasadne.

Sąd ten wyjaśnił, że zgodnie z treścią przepisów art. 57 i 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej jako: ustawa rentowa), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnił następujące warunki: 1) jest niezdolny do pracy, 2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy, 3) niezdolność do pracy powstała w czasie ubezpieczenia lub w okresie równorzędnym z okresem ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od daty ustania tych okresów.

Definicję niezdolności do pracy zamieszczono w przepisie art. 12 ustawy rentowej. Zgodnie z nią, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Natomiast częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Niezdolność do pracy może być przy tym trwała lub okresowa. Jak z powyższego wynika, pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). O częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (vide: wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., sygn. akt II UKN 113/00; publ. OSNAP 2002/14/343).

Sąd I instancji ocenił, że w niniejszym postępowaniu spór dotyczył tego, czy po dniu 30 września 2012 r. ubezpieczony był w dalszym ciągu osobą niezdolną do pracy i ewentualnie w jakim stopniu, oraz czy była to niezdolność trwała czy okresowa. Tym samym ustalić należało, czy stan zdrowia badanego uległ poprawie po dniu zakończenia okresu pobierania przez niego renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, przyznanej mu wcześniej w związku z rozpoznaniem wieloodłamowego złamania obu kości przedramienia lewego w 2008 r., powikłanego brakiem zrostu kości.

Ustalenia co do stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do pracy poczynione zostały przez Sąd Okręgowy w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej ubezpieczonego, jak również na podstawie przeprowadzonego przez Sąd dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy z zakresu ortopedii oraz neurologii. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości tego Sądu. Sąd ocenił, że zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, stąd też Sąd ocenił je jako wiarygodne.

Przechodząc do oceny opinii biegłych na wstępie Sąd I instancji zważył, iż specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z 15 listopada 2002 r., sygn. akt V CKN 1354/00, LEX nr 77046). Mając to na uwadze, trzeba wskazać, że opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania zostały wydane przez biegłych sądowych – lekarzy specjalistów posiadających wieloletnią praktykę zawodową, nadal czynnie pracujących z pacjentami, po uprzednio przeprowadzonym badaniu ubezpieczonego oraz wcześniejszej analizie treści dotyczącej go dokumentacji lekarskiej. Opinie te Sąd Okręgowy uznał za jasne i spójne, a wnioski w nich zawarte za logiczne i przekonująco uzasadnione, co nakazywało Sądowi ocenić je za w pełni miarodajne dla oceny rzeczywistego stanu zdrowia J. Ł.. Sąd I instancji wywiódł, że kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miała przy tym opinia biegłego ortopedy – dr n. med. M. G.. To właśnie schorzenia ortopedyczne dotychczas powodowały bowiem niezdolność ubezpieczonego do pracy, a jak wynika z opinii biegłego – one również powodują, że niezdolność taka występuje nadal.

W ocenie Sądu Okręgowego biegły ortopeda postawił wyraźne rozpoznanie odnośnie schorzeń ubezpieczonego i ich wpływu na jego zdolność do pracy oraz przekonująco wyjaśnił różnicę pomiędzy opinią przez niego wydaną a orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS. Biegły ten ustalił bowiem, że u ubezpieczonego po dniu 30 września 2012 r. istniały podstawy do rozpoznania przebytego złamania trzonów kości promieniowej i łokciowej lewego przedramienia z wygojeniem złamania kości promieniowej i stawem rzekomym kości łokciowej z miernym ograniczeniem funkcji oraz zmian zwyrodnieniowo - zniekształcających kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, dyskopatii L3/L4 z okresowym zespołem bólowym. Na tej podstawie postawił tezę, iż J. Ł. jest nadal częściowo, okresowo niezdolny do pracy, na okres od 1 października 2012r. do 30 czerwca 2014r. Podkreślił przy tym, że stan zdrowia ubezpieczonego jest zbliżony do stanu jego zdrowia będącego podstawą uznania go za osobę częściowo niezdolną do pracy na okres do dnia 30 września 2012 r. Zaznaczył, iż w porównaniu do stanu istniejącego podczas badania przeprowadzonego przez lekarzy orzeczników ZUS w październiku 2011 r. nie nastąpiła istotna poprawa stanu zdrowia ubezpieczonego, bowiem zdjęcia RTG lewego przedramienia z dnia 19 lutego 2012 r. oraz z dnia 3 lutego 2013 r. nadal wykazują ewidentny brak zrostu kości łokciowej, co znaczy staw rzekomy ustabilizowany płytą i śrubami (zespolenie wyczuwalne palpacyjnie pod skórą). Wskazał nadto, iż prawidłowa oś kości łokciowej utrzymywana jest nadal zespoleniem metalowym, które w przypadku wykonywania pracy fizycznej ulegnie obluzowaniu i doprowadzi do znacznie większego ograniczenie funkcji kończyny.

Dokonując na podstawie tej opinii ustaleń odnośnie wpływu schorzeń ubezpieczonego na możliwość wykonywania przez niego pracy zawodowej, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że jakkolwiek dokonanie oceny występowania niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga z reguły wiadomości specjalnych (opinii biegłego z zakresu medycyny - lekarza), to jednak wysnucie ostatecznego wniosku co do tego, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy musi być poprzedzone uwzględnieniem także innych elementów, w tym zwłaszcza: poziomu kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowości przekwalifikowania zawodowego, przy wzięciu pod uwagę nadto rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy zwrócił więc uwagę, że w niniejszej sprawie biegły ortopeda wskazał, że prawidłowa oś kości łokciowej ubezpieczonego utrzymywana jest nadal zespoleniem metalowym, które w przypadku wykonywania pracy fizycznej ulegnie obluzowaniu i doprowadzi do znacznie większego ograniczenie funkcji kończyny. Tym samym przyjąć należało, że w przypadku J. Ł. niemożliwe jest nadal podjęcie zatrudnienia zgodnego z jego kwalifikacjami zawodowymi, tj. pracy ślusarza-mechanika czy spawacza.

Nie uszło przy tym uwadze Sądu I instancji, że Przewodnicząca Komisji Lekarskich wniosła zarzuty do wydanej w sprawie opinii, jednakże w ocenie Sądu w żaden sposób nie podważyły one wiarygodności i rzetelności sporządzonej w sprawie przez biegłego ortopedę ekspertyzy. PKL ograniczyła się bowiem wyłącznie do wskazania, że całokształt obrazu klinicznego nie ilustruje znacznego naruszenia sprawności organizmu, podając na poparcie swojej tezy wyniki oceny dokonanej przez komisję lekarską ZUS oraz opis stanu przedmiotowego dokonany przez biegłego, który w jej ocenie nie obrazuje znacznego naruszenia sprawności ruchowej kończyny (wskazała w szczególności na fakt, iż sprawność chwytna i zakres ruchów w stawach lewej kończyny górnej są zachowane).

Mając na uwadze powyższe, na wstępie Sąd Okręgowy przypomniał, iż w niniejszym procesie organ rentowy stanowi stronę procesu, w związku z czym jego twierdzenia i stanowiska (wyrażane także za pośrednictwem orzeczeń lekarzy orzeczników ZUS) podlegają normalnej ocenie, tak samo jak twierdzenia osoby ubiegającej się o przyznanie świadczenia rentowego. Nie istnieje żaden przepis prawa, albo choćby utrwalony zwyczaj, który nakazywałby traktowanie orzeczeń lekarzy orzeczników ZUS (w tym także tych, którzy wchodzą w skład komisji lekarskich ZUS) jako „naddowód”, co do którego istnieje domniemanie o jego prawdziwości i trafności i którego obalenie jest niemożliwe. Przeciwnie, po to właśnie istnieje instytucja biegłych sądowych, aby w sprawach, w których Sąd sam nie posiada wiadomości specjalnych (a ta sprawa do takich się zalicza – Sąd nie ma bowiem wiedzy medycznej i nie umie sam ocenić stanu zdrowia ubezpieczonego), kompetentni i doświadczeni specjaliści ocenili trafność twierdzeń obu stron procesu, tj. zarówno ubezpieczonego, który twierdzi że jest chory i niezdolny do pracy, jak i organu rentowego, który twierdzi, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. Mając powyższe na uwadze, po dokładnej analizie całokształtu zgromadzonych w sprawie dowodów, Sąd Okręgowy nie doszukał się żadnych powodów, dla których miałby uznać, że badanie przedmiotowe przeprowadzone w sprawie przez biegłego M. G. było niemiarodajne.

Sąd zwrócił przy tym uwagę, że biegły ortopeda uznając ubezpieczonego za osobę częściową niezdolną do pracy nie powoływał się w żadnej mierze na „znaczne” naruszenie sprawności organizmu ubezpieczonego, a jedynie zauważył, że prawidłowa oś kości łokciowej utrzymywana jest nadal zespoleniem metalowym, które w przypadku wykonywania pracy fizycznej ulegnie obluzowaniu i doprowadzi do znacznie większego ograniczenie funkcji kończyny. Podkreślenia przy tym wymaga, że także i organ rentowy dotychczas w analogiczny sposób oceniał wpływ rozpoznanych schorzeń na zdolność ubezpieczonego do pracy. Ubezpieczony do dnia 30 września 2012 r. miał bowiem przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy właśnie z uwagi na rozpoznanie wieloodłamowego złamania obu kości przedramienia lewego w 2008 r. powikłanego brakiem zrostu kości. Aktualnie biegły ortopeda w badaniu przedmiotowym postawił tożsame rozpoznanie.

Nie uszło również uwadze Sądu Okręgowego, że PKL w swoich zastrzeżeniach wskazała, że biegły dysponował nową - nieznaną organowi rentowemu na dzień wydawania decyzji - dokumentacją medyczną, tj. wynikiem badania RTG z lutego 2013 r., przez co brak jest jej zdaniem podstaw do uznania, że organ rentowy wydał błędną decyzję, skoro na dzień jej wydania nie dysponował dokumentacją umożliwiającą prawidłową ocenę stanu zdrowia ubezpieczonego. Zastrzeżenia te okazały się jednak, zdaniem Sądu Okręgowego, zupełnie chybione, bowiem z akt sprawy jasno wynika, że w dacie wydawania zaskarżonej decyzji organ rentowy dysponował stosowną dokumentacją, umożliwiającą mu prawidłową ocenę wpływu rozpoznanych schorzeń na zdolność ubezpieczonego do pracy. Trzeba bowiem przypomnieć, iż w dniu 29 października 2012 roku lekarz orzecznik ZUS po przeprowadzonym badaniu i zapoznaniu się z dostępną dokumentacją medyczną (w tym zaświadczeniem o stanie zdrowia ubezpieczonego z dnia 3 września 2012 r.) uznał, iż J. Ł. jest nadal osobą częściowo niezdolną do pracy. Lekarz ten rozpoznał wówczas u ubezpieczonego przebyte wieloodłamowe złamanie kości przedramienia lewego leczone operacyjne, powikłane brakiem zrostu kości. Niezrozumiałe w kontekście powyższego wydają się aktualne zastrzeżenia PKL. Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że do badania przez Komisję Lekarską ZUS, która zmieniła orzeczenie Lekarza Orzecznika ZUS uznając, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, nie doszło w wyniku podniesienia zarzutu wadliwości orzeczenia lekarza orzecznika ZUS-u, lecz wyłącznie w wyniku sprzeciwu ubezpieczonego, który wnosił o uznanie go za osobę całkowicie (a nie częściowo) niezdolną do pracy. Dokonując ponownej oceny stanu zdrowia ubezpieczonego Komisja nie wzięła pod uwagę - w odróżnienia od wcześniej badającego ubezpieczonego lekarza orzecznika ZUS - istnienia zespolenia metalowego kości łokciowej. Sąd Okręgowy zwrócił nadto uwagę, że do stwierdzenia istnienia tego zespolenia wystarczyło przeprowadzić badanie palpacyjne. Biegły ortopeda podkreślił bowiem w opisie przedmiotowym, że zespolenie jest wyczuwalne palpacyjnie pod skórą. Co więcej Sąd I instancji zwrócił uwagę, że biegły zauważył, iż zdjęcie RTG z lutego 2013 r. nie różni się istotnie od zdjęcia RTG z lutego 2012 r. (którym organ dysponował w dacie badania przez lekarzy orzeczników), a zatem nie wnosiło niczego nowego do sprawy.

Odnośnie zaś argumentu PKL, że ubezpieczony mimo pouczenia przez Lekarza orzecznika ZUS o konieczność przedstawienia wyników badania RTG w celu wydania orzeczenia nie przedstawił Komisji stosownych dokumentów umożliwiających dokonanie prawidłowej oceny stanu jego zdrowia, Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że Lekarz orzecznik ZUS w żadnym razie nie informował ubezpieczonego, iż w celu wydania orzeczenia konieczne jest przedstawienie jakiejś nowej dodatkowej dokumentacji. Wręcz przeciwnie lekarz orzecznik ZUS wskazał, że aktualnie uznać należy ubezpieczonego za osobę częściowo niezdolną do pracy okresowo do 30 czerwca 2013 r., a wyłącznie dodatkowo zauważył, że przy następnym badaniu ubezpieczony powinien przedstawić aktualne badanie RTG kości przedramienia lewego celem ustalenia stopnia zrostu. W ocenie Sądu sformułowanie „przy następnym badaniu” w kontekście całej opinii lekarza orzecznika ZUS z października 2012 r. jednoznacznie odnosiło się do ewentualnego ustalania dalszej niezdolności do pracy po dniu 30.06.2013 r.

W powyższej sytuacji, biorąc pod uwagę wszystkie powyższe rozważania Sąd I instancji, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od 1 sierpnia 2012 r. do 31 stycznia 2015 r.

Nadto Sąd ten podniósł, że w myśl przepisu art. 118 ust. 1a ustawy rentowej, w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 kwietnia 2009 roku, „w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego”.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy uznał, że w niniejszej sprawie należało więc dodatkowo ocenić, czy w sytuacji, w której ubezpieczony domagał się od organu rentowego przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres po dniu 30 września 2012 r., a organ rentowy twierdził, że mu ona nie przysługuje, gdyż jest on zdolny do pracy, możliwe było przyjęcie przez Sąd, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za „niewyjaśnienie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji”. Należało przy tym za ową okoliczność uznać ustalenie, iż ubezpieczony po dniu 30 września 2012 r. z uwagi na schorzenia ortopedyczne był nadal osobą okresowo niezdolną do pracy zgodnej ze swoimi kwalifikacjami.

Jak wynika z przedstawionych wyżej wyników postępowania dowodowego, w niniejszej sprawie, w ocenie Sądu I instancji, organ rentowy błędnie ocenił stan zdrowia ubezpieczonego, opierając się na wadliwych ustaleniach poczynionych przez lekarzy orzeczników ZUS wchodzących w skład komisji lekarskiej ZUS. Tymczasem, jak wynika z przedstawionych wyżej wyników postępowania dowodowego, Komisja Lekarska ZUS nie wzięła pod uwagę występującego u ubezpieczonego zespolenia metalowego kości łokciowej. Podkreślenia przy tym wymaga, że na podstawie tych samych okoliczności i tych samych dokumentów, jak również tego samego rozpoznania biegły sądowy ( jak również lekarz orzecznik ZUS w opinii wydanej w dniu 29.10.2012 r.) jednoznacznie stwierdzili, iż występujące u ubezpieczonego schorzenie nadal powoduje częściową niezdolność ubezpieczonego do pracy zgodnej z jego kwalifikacjami, tj. pracy ślusarza-mechanika spawacza.

Tym samym Sąd Okręgowy uznał, że koniecznym stało się stwierdzenie, iż organ rentowy wydał błędną decyzję, odmawiającą przyznania prawa do świadczenia w sytuacji, gdy możliwe było wydanie decyzji zgodnej z prawem. Powyższe oznacza, że opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy ponosi odpowiedzialność.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył organ rentowy. Wyrokowi zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego - art.57 ust l pkt 3 w zw. z art.13 ust. l pkt 2 oraz art.118 ust. la ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz.U Nr 153 poz.1227 z 2009 r. ze zm.) poprzez niewłaściwe zastosowanie prowadzące do uznania, że stan zdrowia wnioskodawcy czyni go od 1.10.2012 r. do 30 czerwca 2014 r. częściowo niezdolnym do pracy, a wobec tego spełnia on warunki do przyznania mu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 października 2012 r. do 30 czerwca 2014 r. i organ rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania prawidłowej decyzji, tj. przyznającej ubezpieczonemu prawo do renty,

- nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności istniejących rozbieżności dotyczących stopnia naruszenia sprawności ruchowej ubezpieczonego.

Wskazując na powyższe, organ wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu swego stanowiska podniósł, że biegli, wskazując na istnienie schorzeń u wnioskodawcy we wnioskach wskazali na pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego ale dopiero po podjęciu zatrudnienia, przy czym jednocześnie stwierdzili mierne ograniczenie funkcji ręki. Tym samym , zdaniem apelującego, nie stwierdzono w obecnym stanie zdrowia ubezpieczonego, niezdolności do pracy. Nie wskazano bowiem klinicznych cech znacznego ograniczenia sprawności organizmu istotnie upośledzającego lub uniemożliwiającego wykonywanie zatrudnienia zgodnie z poziomem kwalifikacji a tylko, zdaniem organu, naruszenie sprawności organizmu istotnie upośledzające lub uniemożliwiające zarobkowanie zgodnie z kwalifikacjami może być podstawą orzeczenia o częściowej niezdolności do pracy. Prognozowanie, że zatrudnienie może spowodować u ubezpieczonego obluzowanie zespolenia metalowego i zwiększenie ograniczenia funkcji kończyny nie stanowi, w ocenie pozwanego, podstawy do orzekania o niezdolności do pracy w tej dacie.

Nadto organ podniósł, że w takiej sytuacji, czyli przy rokowaniu pogorszenia stanu zdrowia po podjęciu zatrudnienia zgodnie z kwalifikacjami a które to pogorszenie obecnie nie występuje, należałoby rozstrzygnąć o celowości przekwalifikowania zawodowego a tego biegli nie uczynili.

Sam fakt istnienia schorzeń lewej górnej kończyny bez analizy czy powodują one istotne ograniczenia funkcji ręki na dzień wydania orzeczenia, uniemożliwiające zatrudnienie, zdaniem organu, świadczy o niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych, niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy. Z tych też przyczyn , orzeczenie o odpowiedzialności organu za nieustalenie ostatniej okoliczności do wydania prawidłowej decyzji jest , w przekonaniu ZUS, niezasadne, albowiem na podstawie dokonanych przez lekarzy orzeczników ustaleń, badania wnioskodawcy oraz dokumentacji medycznej będącej w posiadaniu organu, nie stwierdzono niezdolności do pracy i decyzja była prawidłowa.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o jej oddalenie. W uzasadnieniu wywiódł, że wbrew twierdzeniom skarżącego, zarówno biegli sądowi w swojej opinii, jak również Sąd ustalili u ubezpieczonego znaczne ograniczenie sprawności organizmu istotnie upośledzające lub uniemożliwiające wykonywanie zatrudnienia zgodnie z poziomem jego kwalifikacji. Owo ograniczenie sprawności organizmu polega na wieloodłamowym złamaniu obu kości przedramienia lewego, powikłanym brakiem zrostu kości.

Ubezpieczony ocenił, że wszelkie ustalenia biegłych, jak i poczynione na ich podstawie wywody Sądu Okręgowego uznać trzeba za elementy jego aktualnego stanu zdrowia, a nie jako prognozę.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Po uzupełnieniu materiału dowodowego przez Sąd Odwoławczy ostatecznie słuszne okazały się istotne ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz rozważania prawne w zakresie, w jakim uznał że ubezpieczonemu J. Ł. przysługuje po dniu 30 września 2012 r. renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Spełnienie przez ubezpieczonego pozostałych przesłanek nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy było niesporne.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, przez pryzmat powołanych w uzasadnieniu wyroku podstaw prawnych rozstrzygnięcia oraz w kontekście wniosków i twierdzeń apelacji doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o zasadności uzupełnienia postępowania dowodowego w zgodzie z art. 382 k.p.c. Organ rentowy nie kwestionując rozpoznania medycznego dokonanego przez opiniujących w sprawie biegłych sądowych z zakresu ortopedii oraz neurologii, podważył bowiem ocenę jakoby ubezpieczony był osobą częściowo niezdolną do pracy. W szczególności organ rentowy zarzucił, że biegli wskazali na pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego, ale dopiero po ewentualnym podjęciu zatrudnienia. To, w ocenie organu, świadczy, iż w obecnym stanie zdrowia ubezpieczonego, nie stwierdzono schorzeń powodujących jego niezdolność do pracy.

W celu ostatecznego rozstrzygnięcia powyższych rozbieżności i usunięcia wszelkich kwestii spornych w zakresie oceny niezdolności do pracy w kontekście schorzeń ortopedycznych ubezpieczonego i wobec zastrzeżeń organu rentowego co do wniosków opinii biegłych i Sądu Okręgowego, Sąd Odwoławczy postanowił dopuścić dowód z opinii lekarza medycyny pracy.

W pisemnej opinii specjalista medycyny pracy ustaliła, że wnioskodawca w sytuacji braku zrostu kości łokciowej, ustabilizowanej jedynie płytami, mimo dobrej sprawności manualnej dłoni i kończyny lewej jest niezdolny do wykonywania pracy zgodnej z wykształceniem ślusarza, ślusarza - mechanika, szklarza, spawacza, robotnika budowlanego, które są pracami fizycznymi, gdzie istnieje konieczność dźwigania ciężarów. W ocenie biegłej badany jest także niezdolny do pracy na urządzeniach, gdzie wibracje przenoszone są miejscowo na kończyny górne - ślusarz. Specjalista medycyny pracy uznała, że ubezpieczony powinien się przekwalifikować, bowiem może wykonywać prace nie wymagające tak dużego obciążenia kończyn górnych, jak np. kucharz, sprzedawca, zegarmistrz, elektronik, mógłby także wykonywać prace warsztatowe. Zdolny jest także do pracy portiera, szatniarza, pracownika ochrony bez licencji.

Dowód: opinia biegłej medycyny pracy k. 127 - 129

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny nie miał już wątpliwości co do trafności ocen zawartych w opinii dopuszczonej przez Sąd Okręgowy, jak i w opinii sporządzonej w postępowaniu apelacyjnym. Obie opinie zostały wydane niezależnie od siebie, przez lekarzy różnych specjalności, którym nie można zasadnie zarzucić braku rzetelności czy fachowości. Zostały one przekonująco i profesjonalnie uzasadnione. W szczególności opiniujący w sposób pełny i wyczerpujący odpowiedzieli na pytania tez dowodowych. Wnioski biegłych wynikają z analizy dokumentacji medycznej, orzeczniczej oraz należytej weryfikacji stanowiska konsultantów i orzeczników ZUS, jak i własnego badania. Wreszcie także biegła z zakresu medycyny pracy, uwzględniając rodzaje prac wykonywanych przez ubezpieczonego, opowiedziała się za jego niezdolnością do wykonywania prac dotychczasowych i wskazała na konieczność przekwalifikowania się ubezpieczonego. Tym samym zwróciła uwagę na kwestię pominiętą przez biegłych opiniujących w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a podniesioną przez apelującego.

Konkluzje wydanych w sprawie opinii (z postępowania przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym) są zgodne, stanowcze i jednoznaczne – J. Ł. jest nadal po 30 września 2012 roku do dnia 30 czerwca 2014 roku osobą częściowo niezdolną do pracy.

Nie znajdują też uzasadnienia argumenty organu rentowego, jakoby schorzenie powodujące częściową niezdolność było dopiero przez biegłych, jak i Sąd Okręgowy prognozowane. Ustalenia Sądu, jak i biegłych odnoszą się do jego aktualnego stanu zdrowia. Wbrew twierdzeniom apelującego, biegli nie prognozowali ewentualnej możliwości pogorszenia stanu zdrowia ubezpieczonego w wyniku podjęcia prac dotychczasowych, a z całą stanowczością wskazali, że to aktualnie występujący nieprawidłowy zrost kości powoduje jego niezdolność do ww. prac. Przy czym równie stanowczo wskazali na nieuchronność obluzowania śrub i doprowadzenie do znacznie większego ograniczenia funkcji kończyny w wypadku wykonywania pracy fizycznej.

Konfrontacja powyższych konkluzji z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z dokumentacją medyczną, jak również stanowiskami stron, nie pozwala więc na negatywną ocenę dowodu z opinii biegłych i dokonanie odmiennych niż Sąd Okręgowy ustaleń w zakresie niezdolności do pracy J. Ł. .

Tutejszy Sąd podziela przy tym pogląd, że specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania zarówno opinii biegłych ortopedy oraz neurologa, jak i biegłej z zakresu medycyny pracy za przekonujące. Organ rentowy nie zdołał przy tym podważyć prawidłowości opinii, bowiem w zgłoszonych zarzutach nie przedstawiał żadnych merytorycznych argumentów ani przeciwko rozpoznanemu schorzeniu ubezpieczonego, ani też jego wpływu na zdolność J. Ł. do pracy.

Biorąc pod uwagę powyższą ocenę i rozważania prawne, Sąd Apelacyjny doszedł więc do przekonania, że wobec rozstrzygającego waloru opinii biegłej lekarz medycyny pracy, trafne jest rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, w którym zmienił zaskarżoną decyzję, albowiem ujawniono, że stan zdrowia ubezpieczonego po 30 września 2012 r. do dnia 30 czerwca 2014 roku nie uległ poprawie wpływającej na jego zdolność do pracy.

Odnosząc się zaś do zarzutu naruszenia art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej wskazać należy, iż Sąd Okręgowy słusznie ustalił, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Sąd odwoławczy podkreśla, że biegli sądowi, w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, wydając opinie, opierali się na tej samej dokumentacji medycznej oraz na badaniu przedmiotowym ubezpieczonego. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie nastąpiło więc wystąpienie nowych okoliczności ani pojawienie się nowych środków dowodowych, które nie były dostępne na etapie postępowania administracyjnego. Wydanie przez organ rentowy decyzji zgodnej ze stanem faktycznym było więc możliwe już wcześniej, tj. w postępowaniu przed organem rentowym, zaś niewydanie takowej decyzji spowodowało opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia rentowego.

W konsekwencji Sąd Odwoławczy uznał, że zarzuty apelującego są nieuzasadnione, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które Sąd Odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu - apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono.

SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSO del. Beata Górska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Białecka,  Urszula Iwanowska
Data wytworzenia informacji: